/098_0001.djvu
2
DZIENNIKPOLRKl
.;l.
;{
...:!f
i.' \ ' . ,
"
Dotychczas.owa praktyka wykazala
pozytywne wy,niki porozu!mienia: Belgrad - Moskwa
Przem??wienie ambasadora jugos??owia??skiego w moskiewskiej
rozg??o??ni radiowej i telewizyjnej
J\10SK W A (PAP). 18 bm. przemawia?? w moskiewskiej rozg??o??ni radio-
wej I t.elewizyjnej ambasador Federacyjnej Ludowej Republiki Jugos??a-
wii \\' 7SRR W. l\Ilcunovic. Przem??wienie swe Micunovic po??wi??ci?? zbli-
??aj??cej si?? pierwszej rocznicy rokowa?? radziecko-jugos??owIa??skich prze.
pro\vadzonych przez delegacje rz??dowe ZSRR i FLRJ.
W d",klaracji podpisanej w Bel-
gradzie - o??wiadczy?? ambasador -
sformu??owane zo.sta??y zasady, kt??ry-
??li kieruj?? si?? nasze 'kraje w stosun-
k??ch mi??dzynarodowych, jak i w
stos;.mkach wzajemnych oraz za-
twierdzony zosta?? program konkret-
nych ??rodk??w - w wi??kszo??ci ju??
ur'ze
zywistnionych - w celu usta-
nqwienia normalnych stosunk??w ??
przyjaznej wsp????pracy mI??dzy na-
szymi kra jami. W ten spos??b podj??-
to ??rodki ce??em usuni??cia spu??cizny
niedawnej przesz??o??ci, kt??ra unie-
mo??liwia??a w ci??gu wielu lat jak??.-
kohvle!i wsp????prac??. .
Ambasador Micunovic zwr??cL! na
Eit??pnJe uwag?? na niekt??re konkretne
wyniki osi??gni??te na szerokim fron-
cie przyjaznej w3p????pracy mi??dzy
Jugos??awi?? i Zwi
izkiem Radzieckim.
S?? to przede wszYstkim uk??ady go-
spodarc:lle podpisane we wrze??niu
ub. roku w Moskwie, po.siadaj??ce
wIelkie zna,czenie dla dalszego ['oz-
woju gospodarki narodowej FLRJ,
uk??ady handlowe I p??atnicze zawar_
te w 1956 r.. kt??re-przewiduj?? dwu-
krotne zwi??kszenie wymLany towa-
l'O.wej w por??wnaniu z rokiem 1955.
l??rozumienie w dziedzinie wsp????-
pracy naukowo-technicznej. or,az po-
l.ojoweg'o wykorzystania energii ato-
1110 wej.
Osi??gni??to r??wnie?? powa??ne wy-
niki w dziedzinie wsp????pracy kultu-
ralnej.
17 maja br. podpisana zos??a??a
przez przedsta wicieli rz??d??w Jugo-
s??awij i ZSRR konwencja dotycz??ca
wsp????pr acy kulturalnej.
Wkr??tce przyb??dzie z oficjaln??
wizyt?? do ZSRR na zaRroszenie Ra_
dy Najwj'??szej i Rady Ministr??w
Zwi??zku Radzieckiego prezydent
Jugos??awii Tito. Narody Jugos??awii
)rzyj????y wiadomo???? o tej wizycie Z
wielkim zadowoleniem oraz pragn??,
by zakoi'lczy??a si?? jak najwi??kszym
$1
em. Jestem' przekoni'\I1)', .??e ta_
I kit
>lif1me uczucia ??ywi?? r??wnie?? na_
rody Zwi??zku Radzieckiego. My, Ju-
gos??owianie, traktujcmy t?? wizyt??,
jako wrdarzenie o szczeg??lnym zna-
czeniu dla dalszego rozwoju przyja-
znych stosun!t??w mi??dzy na.szymi
krajami o.raz wierzymy, ??e przyczy-
nl ,i?? ona do umocnienia wzajem-
l1
go zrozumienia, zaufania i poko-
jowej w.sp????pracy narod??w, co jest
.. powszechnym d????eniem.
Nawi??zanie przyjaznych stosun-
k??w mi??dzy ZSRR a FLRJ jest ko-
nieczne i korzystne z wielu wzgl??-
d6w. Po pierwsze - sprawa ta doty-
czykr?j??w opier
.j??cych budow??
swego ustroju wewn??trznego na Ide-
ologii sD,cjalistycznej z uwzgi??dnie-
niem swych w??asnych specyficznych
warunk??w historycznych, narodo-
wych, spo??ecznych i gospodarczych.
Wsp????praca kraj??w socjali.stycznych
jest konieczno??ci?? his
oryczn?? w ce-
lu pe??nej l zwyci??skiej realizacji po_
lityki pokojowej wsp????pracy mI??dzy-
narodowej i obrony pokoju na ca-
??ym ??wiecie, W' czym narody ZSRR I
. Jugos??awii' s?? jednakowo zaintere-
sowane.
Po drugie ......:
w czasie ostatniej
wielkiej wojny, do kt??rej agresorzy
faszystowscy wd??gn??li ca??y ??wiat,
nasze narody w ci??gu 4 lat wojny
walczy??y rami?? przy ramieniu i we
wsp??lnej walce ponios??yogromne
straty w ludziach, co jest niezawod-
n?? gwarancj?? ich dalszej pnyja??ni.
S?? to obiektywne czynniki, sprzy-
jaj??ce umocnieniu wi??zi mi??dzy na-
szymi krajami, kt??rych przyja???? i
wsp????praca maj?? wielkie perspekty-
wy.
W naszym kraju dobrze znane s??
wysi??ki rz??du radzieckiego zmierza.
j??ce do z??agodzenia napi??cia mi??dzy-
narodowego, polepszenia sto.sunk??w
mi??dzy pa??sfwami i do pokojowej
wsp????pracy mi??dzy wszystkimi kra-
jami.
W nledawriej decyzji rz??du ra-
dzieckiego, dotycz??cej redukcji si??
zbrojnych ZSRR widzimy jeden z
najlepszych przyk??ad6w tych kon-
struktywnych d????e??, kt??re mo??na
tylko powlta?? jako bezpo??redni I
' skuteczny krok do dalszego z??ago-
dzenia napi??cia mi??dzynarodowego I
zapewnienia pokoju na ca??ym ??wie-
cie.
Minisler Pineau W Kilowie
MOSKWA (PAP). 21 maja przyby??
do Kijowa minister spraw zagrani-
cznych FratliCji Pineau wraz z to-
warzysz??cymi mu osobisto??cL.??mi.
Na lotnisku ministra Pineau powi-
ta?? minister spraw za.gran:p:nych
Ukrai??skiej SRR L. F. Pa??.amarczulc
Odpowiadaj??c na powitanie Ohr:-
sUan Pineau siwie.rd:zi??, ??e celem je-
go wizyty w Kijowie jest dalsze za-
cie??nienie wi
z??w przyja??ni mi??dzy
narodami francuskim i' radzieckim.
. *
'w dalszym ci??gu swego pobytu 11/
Kijowie mipi'ster spraw zagranicz-
nych Francji Pineau zlo??y?? wizyt??
Prze.wodnicz??cemu Rady Ministr??w
Ukrai??skiej SRR N. T. Kalczenko'.
W czasie przyjaznej ...ro,zmowy N. T.
Kalczenko opowiedzia?? go??ciom
francuskim o gospodarce i kulturze
UIIJrai,ny, o ??yciu i pracy narodu u-
krai??skiego, o perspektywach daJ.-
szego rozwoju gospodarki narodoweJ
republiki oraz udzieli?? odpowiedzi
na wiele pyta??.
Nast??pnie minister spraw zagra-
nic7JIlych Francji Pineau obecny by??
na ??niadaniu wydanym na jegO
cze???? przez ministra spraw zagrani-
C7JIlyW1 Ukrai??skiej SRR L. F. Pa??a-
marczuka.
W czasie ??niadania, kt??re up??yn??-
??o w przyjaznej i serdecznej atmo-
sferze, wyg??oszono pnem??wienia.
Po kr??tkim odpoczynku go??cie
francuscy zwiedzili Kij??w.
)\ir 12t
Przedstawicielki pORad 2 milion??w kobiet
zatrudnionych w sp????dzielczo??ci obradowa??y w stolicy.
WARSZAWA (PAP). 20 bm. w sali Teatru Narodowego w Warszawie
rozpocz??l obrady Krajowy Zjazd Sp????dzielczY??, zorganizowany przez Na-
czeln??
ad?? Sp????dzielcz?? I Sekcj?? Sp????dzielcz?? przy Zarz??dzie G????wnym
Ligi Kobiet. Zjazd ten poprzedza O g??lnokrajowy Kongres Ligi Kobiet.
Na Zjazd przyby??o z ca??eg'o kraju Poruszano w niej nie tylkl) spra-
oko??o BOD delega,tek - ro.loiczych wy zwi??zane ze sp????dzielczo??ci??,
sp6??d:Gielni zaopa trzenia i ...bytu, po- ale tak??e wiele innych zagadniE??
wszechnych sp????dzielni spo??ywc??w, np \vychowanie dzieci i m??edzie-
sp????dzielni pracy i deleg.atek zwi??z- ??y.
k??w s,p??ldzielczych, repreZientui??cych Wiele wypowiedzi dotyczy??o za-
po'nad 2 mln kobiet. zatrudnionych gwarantowania, szczeg??lnie w han-
w s,p????dzielczo??d. dlu sp????dzielczym, B-godz.innego
Witane serdecznymi oklaskamI zaj- dnia pracy dla kobiet, po,wr??cen'a
muj?? miejsca w prezydium Zjazdu do dawnego, dobrego L. yczaj!
przed??>k\wicielki z.agranicznych org.a_ zwalniania kobiety z pracy na l
nizacji sp????dzielczych: Bel,gii, Anglii, dzie??. w miesi??cu - co znias??a u-
USRR, NRD, W??och i Czechos??owacji. stawa o zabezpieczeniu socjalisly-
Nast
pnie przewodn.icz??c.a Zjazdu, cznej dyscy'pliny pracy oraz prz'!-
zas??u??ona dzialaczk.a pols'kiego ruchu d??u??enia 'urlop??w macierzy??skich.
sp????dzielczego, w;:,p??!'organizatorka Delegatki m??wi??y wiele o szkQdli-
Ligi Kobiet - Janina Swi??cicka za- wych warunkach pracy dla kobiet
pr.asza do prezydium, przy gor??cy.ch z powodu nie przestrzegania BHP.
oklas.kach ca??ei sali. zas??u??one dzia- oraz o niewystarczaj??cej opizce le-
??aczki i pieni erki P ol??.k i ego ruchu karskiej. .
sp????dzielezego. Tematem, kt??ry przeplata?? sic: w
UQzes-t.nicy Zjazdu chwil?? ciszy bardzo r????norodnej dyskusji, by??a.
uczcili p.ami???? Boles??awa Bieruta. sprawa polepszenia pracy ????obk??w
W imieniu partii I rz??du Zjazd po_ i przedszkoli.
wita?? wicepremier T. Gede. Na zako??czenie zjazdu delegatld
Nast??pnie delegatki wys??ucha??y p??dj????y uchwa????, w kt??rej m. in..
obszernego referatu przewodnicz??cej wzywaj?? kobIety zrzeszone i zatru-
sekcji sp????dzielczej ZG Ligi Kobiet . dnione w sp????dzielczo??ci, .aby sw 0-
- Ireny Strzeleckicj. j?? prac?? wp??ywa??y na j.ak najlep.sze
Po referacie I. StrzeleckieJ prze- wykonallie plan??w
ospodarczyci1
wodnicz??ca Zjazdu otwar??a dyskusj??. sw.okh sp????dzielni. '
Premier Mollet
powr??ci?? do Paryia
PARl"Z (PAP). Premier Guy Mol-
let po powrocie do Pary??a z??o??y?? o-
??wiadczenie na lotnisitU wobec
przedstawicieli prasy. .
Pesymi??ci ....;. o??wiadczy?? Mollet-
kt??rzy m??wili, ??e rozmowy francu-
sko-radzieckie nie .dadz?? ??adnych
konkretnych rezultat??w, na szcz????cie
pomylili si??.
Moi koledzy i ja jeste??my prze-
I konani. ??e rozmowy te przyczyni??y
si?? do usuni??cia atmosfery nieufno-
! ??ci, kt??ra wci???? jeszcZJe istr.ieje, lecz
kt??ra stopniowo zanika. .
. . Syria' t .A;rabiaSctud??i.kcr;o't'B"'
:
zamierzaj q uzna?? Chiny Ludowe
I
PARy2; (PAP). Jak informuje ko-
respondent dziennika "AD-DIAR"
w Bejrucie, KomItet Polityczny Li-
gi Kraj??w Arabskkh uchwali?? za-
lecen:e o udzieleniu c'a??kowitej swo-
body dzia??ania krajom arabskim w
Poiar na Targach Paryskich
PARY1.; (PAP). Jak podaje agen-
eja Reutera, 21 bm. w godzinach
rannych na terenie Mi??dzynamdo-
wych Targ??w Paryskich wybuch??
po??ar. Ogie?? znis2lczy?? kompletnie
kilka stoisk na przestrzeni 3.600 m.
kw;
PolicjA wszcz????a ??ledztwo w celu
ustalenia przyczyn po??al"iU. Przypusz-
oza si??, ??e ogie?? wybuch?? od niedo-
pa??ka papierosa.
Do??wiadczain, w,buch ameryka??skiej
bomby wodorowei na Pacyliku -
lONDYN (P AP). AgcncJa Reut&r:J do-
lIosl, te w niedzlcl?? o godz.17m. 51
eJuu Gl'??te.nwl.ch (UBI m1ljscowy ponh.
dzla??sk, gcdz. 5.57) w poblliu atolu Enl-
wltok na Pacyfiku, amuyka??sk-I wla-
dze wojskoWI dokona??y doiwladculnl-
go wybuchu bomby wodorowlj. Bomba
zosta??a II'zueona nRd wysp?? NRmu I
bombowca ?? nap
dzfl odrlutowym ty-
pu "B-52". Wybuch nast??pi?? na wyso-
kohl ok. 3 tys. mitr??w nad wyep;" gdy
bombow
ac majdowa?? si?? jui w. odllg??O-
Ici przesz??o 25 kilom Itr??w.
. Jak podkreila agM,cja Rlutera, jllt
to pierwszy wybuch bomby wodorowlj;
Irl'UCDIIsJ I san1010tu, dokonany pruI
USA.
Po up??ywll 13 minut od okspJoljl,
chmura w kazta??cee grlyba. wywo??Ana
przel wybuch, wznios??a si?? na wysokoit
do 30 kilometr??w nad pOliomim morz.a.
*
Wyzw"lnj"ce si?? - przy wybuchli l1om-
by wo.dormnj - olbrzymie illoRCi "norJ;-H
s?? wyniki.cm .,adiworzB,nLa" prwz C7,1().
wieka pewnych c,ckawyclt pr()ces("v 7."-
ehodz??!,ycl1 na SlmlclI, ,lzi??ki kl??rylll
stwj,erdzflTIlY oiepnerwnnll emi,sj?? en
rl:'ii
prr17.i ua7.
Wn. tej slra
7,llej In'oni.
W':z.oraj,
7.
' wy11-11eh homby wo,]??r.1wcJ
miHI m'cis"",, nil pnlig(lni.e hroni a,toma
wej (."tol; Eni\'c,lok) 7,llajej przez eily zbrojne ZSRH, a po-
przedn.ie do??wi ad c.z,e Dl; a ameryltatiskie
pr7.eprowad7.o.ne byly dl'a
1j Ilmi,Jszezuni,a
110mb wadorowych n'a jcdnoR'tlm.ch plywn-
j??cych l p????ni.ejaze'go dOko.nywanii1, WY-
bucbu.
J...ecz celem dl\';.c??. cal!!j ludzko??el jeRt
to, aby tRk dn??e oRil\gni':c,Le naukowe
jn'kim jc.
t mo:i:liwa???? w).'??wnrzn.nia na
,,I.cml lempN-"hl1'y blh
ld,ej t('ml'el':1.t1l1'
e
slo(lCn, byla wykH1'7.ystywn ne n i o w t',e.
lach znis"czeui./l. leez dIn dobra wszyst-
kich nnrod??w.
DlntN
a Ic?? z tak dlI??ym a,ddi.wlr,kicm
sp,Hkal si?? referat wyglo,s'zony n,iedawna
w Bl.
.tyj&kim O??rodku Da"w!.lldcz'3In
'm
Enel'g.i A tomawej pl"'l!e
wyb!lne
o I\C7,O,ne_
, go radzi e,eki.ego prof. KU'l"C
l1ItO.WI1 ;
a te-
mat po.l;ojowe,
o 7.llstosOWltl1Ln olbr7.rmlch
i,loAcli c.ne.rgil wyzwllllljl\c.ej 81?? w wrt.ej
op.iRanych p ro.c,e,.11 ch. Zugn,lni.e.ui
tzw.
dozownnc,go WY]J\1chll bomby wodorowej
zrohilo oU;rzymle wra??enie wgrlJlI bry-
tyJsldrh lIcz{>Dych a prssa arng!e.!Jkli P,)-
llli??a 11, IIcze.nl rad7J',ec,cy ,,'ypl'ze,r!?;1J1 w
dn??y'm eto.pnin zachodni ??w,i,llt noukowy
w J'<)7.w,i??z.anlu 7,a!Mdnicn.i.a re,p;1I1owania
pr7iebi,e,gu razplldll jl\der 8tomowy
h.
nlgr Z. HO??OWI !:CKI
sprawie uznania przez te kraje Chi??-
skiej Re1Jubliki LUdowej.
Korespondent pisze nast??pnie, ??e
w najblitszym czasie Syrda i Arabia
Saudyjska r??wnie?? uznaj?? ChRL.
'Amba'sada amerY'ka??ska w Da-:-.
maszku kontynuuje kOT.espon-
den t - podejmuje obecnie wszelkie
mo??liwe kroki - by odwlec uznanie
Chi??skiej Republiki Ludowej przez
rz??d .sy:ryjski.
Redaktor "le Mondg"
go
ciem "Dziennika Polskiego"
W cza,si,e swojego pobytu w lU'a-
kowie, redaktor paryski,ego dzienni-
ka "Le 'Mond,e" p. Jacques Kayser
odwiedzi?? nasz?? redakcj??. Intereso-
wa?? si?? on ca??okszta??tem pracy
"Dziennika Polskieg??", . a przede
wszystkim Ustami czytelnik??w i for-
mami wykorzy.stania ich w publicy-
styce. Redaktor Kays:er wzI???? udzia??
w posiedzeniu kole
ium redaltcyj-
nego inte['esuj??c si?? ??ywo tr,e??ci?? je-
go pracy i .ZJe swojej strony dziel??c
si?? z naszymi wsp????pracownikami
do.?? wiadczeniami prasy francuskiej.
Do kraju wracaj?? repatrianci
GDAIQ'sK (PAP). -. 20 bm. na
polskich . statkach "JAROS??AW
D??BROWSKI" i "LUBLIN" przy-
by??y do GdynI dwie S-osobowe
grupy repatriant??w W Gniu po-
przednIm, r??wnie??' na statkach pol-
skich "LECH" I "KOLOBRZEG".
przyby??o 6 repatriant??w. Wi??kszo????
przyby??ych opu??ci??a POlsk?? we
wrze??niu 1939 r. lub w okresie hi-
tlerowskiej okupacji. Losy wojny
zawiod??y ich do r????nych Kraj??w:
Belgii, Anglii, Australii czy K,ana-
dy. :0....._". '..i1h': --,.'"
Delegacja prawnik??w
polskich wyjecha??a
o.' do Brukseli
WARSZAWA (PAP). - 21 bm.
wyjecha??a do Bruk,s,eli delegacja
Zrzes7ienia Prawnik??w polskich na
VI Kongn.'s Mi??dzynarodowego
Zrzeszenia Prawnilt??w Demokra-
t??w.
W sklad delegacji. wchodzi m. in.
profesor Uniwe
sytetu. Jagiello??-
skiego dr W??adys??aw Wolter. . _
DZIENNIK
SPORTOWY
Pi??karze FC Toulouse
przyjechali do Polski
WAR SZA W A. - W poniedzia??ek
21 bm. przybyli s.amolotem 'do War-
szawy pi??karze FC Toulouse. Dru-
??yna francuska r02legra w Polsce
dwa spotkania 22 bm. w ??odzi z
miejscowym ??KS i 24 bm. w Sos-
nowcu ze Stal?? SosnoWliec. W zespo-'
Ie ToulolLSe graj?? przedstawiciele
wielu narodowo??ci - Kaczmarek,
Polak z pochode.ooia. Fin, Szwed,
Argenty??czyk, AIgerczyk i oczywi-
??'Cie Francuzi. Najsilniejs.zymi pun-
ktami ze,spo??u s?? najm??odszy zawo-
dnik dru??yny 21-letni bramkarz
Roussel, napastnik Di Lm.etto, oraz
na??-;?? Todak Kaczmarek T oul ouse
z.??jmuje obecnie ??Todkowe mJejsc??
w tabeli ligi francuskiej, W. ub:r. .
dru??yna ta gra??a we Francji z Ru-
chem Chorz??w remisuj??c 3:3.
??wier??fina??owe mecze
pi??karskie o Puchar Polski
W najbli??szy czwartek 24 bm. ro-
zegrane zostan?? ??wier??fina??owe
spotkania pi??karskie o Puchar Pol-
ski. W dniu tym graj??: Wis??a - Po-
lonia Bytom w Krakowie, G??rnik
Zabrze - G??rnik Wa??brzych w Za-
brzu, CWKS W-wa - Budowlani
Opole w Warszawie oraz Start Ka-
lisz - Stal Gda??sk w Kaliszu.
Najciekawiej zapowiadaj?? si?? me-
cze Wis??y z Poloni?? Bytom oraz
CWKS-u z BUdowlanymi Opole. . W
razie zwyci??stwa, dxu??yna \V<1s??y za-
kwalifikuje si?? do p????fina??u, gdzie
spotka si?? z,e zwyci??zc?? meczU G??r.,
nik Zabrze - G??rnik Wa??brzych.
Mecze p????fina??owe rozegrane zo-
stan?? w dniu 13 czerwca, af1in-a?? od-
b??dzie si?? w Warszawie 22 lipca.
1:4 na niekorzy
?? Cracovii...
w kontuzjach w Bytomiu
. Cracovia powr??ci??a z Bytomia z
meczu z G??rnikiem nie tylko bez
punkt??w. z pl'zykrq pora??k?? 1:3,
kt??ra powa??nie zmartwi??a zwolenni-
k??w dru??yny krak0'i.Pskiej, ale po-
nadto z 4 dotkliwie kontuziowany-
mi zawodnikami. W zderzeniu ze
Sobkiem, kt??ry dozna?? z??amania no-
gi, bramkarz Cracovii Michno uleg??
kontuzji obojczyka (prawdopodobnie
p??kni??cie) i b??dlZie musia?? pauzowa6
przeZ kilka tygodni.. Jest to niew??t-
p!iwie duia strata dla Cracovii.
gdy??: Michno zalicza! si?? ostatnio do
mocnych punkt??w w defensywie
"b ia??o-cze".wonych". Kontuzja ta
zo,
tala spowodowana zbyt ostrym
wej??ciem Sobka w bramkarza Cra-
covii,
Pr??CZ Michny, 'kontuzjowani zo-
stali jeszcze Malarz, Kolasa i Rado??
kt??rym r??wnie?? zaloiono op1trunki
gipsowe. Tak wi??c do najbri??szego
meczu z Wart?? 27 bm. Cracovia sta-
nio pow'l??nis os??abiona, brakiem ai
4 zawodnik.??w.
SK??AD TOROWC6w POLSKICH
NA MECZ Z W??GRAMI
??6D2. Nil torze kolarskim w R(jJ
na-
wio oobyly Ri?? w po,niecl7Jialek 7,awody
kontrolne nu.ilop
zy(\lt torowc??w. po Id,,-
]'yrh nst.aloua 7."stnla re.pmZf'D larjn P,J!.
,
k! Da mecz z W??grami w Blle?? toru wY-o
grala para - BI'k-Borucl 21 .pkt.
Reprezentacja torawc??w Polski. wyJP.-
dzio do Budapesztu w.nastr,pujllcym skla-
dzLe: Grlmdman, Zaj??c, Blk. Makowski,
Jan,lek l , P??odElu..w
ki, BorucI, Ulik. Re-
zerw?? stanowili Cllbajski'l Waeiuc"Yl1oi, i.
Dru??ynie towarzyszy?? b??dq, trenerzy:
Kupczak I Kudert.
Ostatnia faza turnieju
tenisowego
w krakawskim lurni???ju klasy
iknc)'j.
nym d()prawadzono gr?? m????c.zyzn rlf) fi-
nalu. W pierwszym p????finale Szylllle-
wi,CI (1(01.) ??ekko ro
praw" li?? zl
'IIolm
kollg?? klubowym junloreni Faruzelrm
wygrywaj??c B:O, B:2. Pal1.a pa
u gem
.llli
w. drugim se.cr\} '.-: .Faru7.eI '.n,c .;nje ,'}ial'
00 JJDwi,oownia.. Szylkiewiq caik"w je,
.
panowa?? na korci,o i pi
knym nt
1 iUf!??l1
popnrt
'm silnym ser\l'i
e1ll zJ1raoy by przerabi". styl i takt:;kG
l'Y'
Fa'I'u7.e.la a wart.o nad tym juu.iol'lmJ p{J.
pracowa??. Drl1gi p??lfinal miat zupelnie
inny prz,ebieg. Spo.tkali si?? sl.ar7.Y ry-.
wale: I(urman-Zawadlk'. Pa pierWS2YIn,
niedekllwym 600ie, wygranym pru'z b e 7..'
bl??dn,ie i regulnrnie graj??cego. KUl'lllana
6:1 - drugi set stal si?? walkl\ dw??ch
r??wnorz
dnych partner??w. Zawawie I LiC4)um 0-.
g??lnoksrta??u!,&ego TPD I IIC1Enrrics VII
Llclum Im. Wro??skligo. 01l1e te dru??,ny.
w Raidllch 7.Organ;zowllnych przez Z
-
rZlld Dzie,lnicowy ZMP "Zwierzyni,'c" 7.11"
j??ly pi,el'wsze miejsca. W nagl'od?? za
zwyci??stwo dru??yny to \Vyjad=! na tY!lO_
dnl,owe welasy do Cnc hot! d.....'" ej i.
PI??KARZE. C.??UCHONI EMYCH
Z KRAKOWA ZWYCI??2AJ??
W (
lI'ier??finale mist1'7.ostw 1'01.
ki 1(111-
Cl\{}llicmy
11 pl/karu Krakowa pokonali
Bydgoszcz 4:1 (3:1). W dniu 17. VI. hm.
\';' polItnalB pilkll,rze krakawsey razegra-
jl\
potkanie z Gdanskiem.
/099_0001.djvu
Nr-121
DZIENNIK -POLSKl
"'t..,....
P"G",
G jest g"..:kd
P o-??????na tala dyskusji, tocz??cych
5,i?? obecnie we w.c)Zystkkh.
dziedzinach naSQ;
go ??ycia obj??-
??ar??wnie?? student??w Wydzia..:
lu Architektury Politechniki
Krakowskiej. Dyskusja. jaka si?? od-
by??a o.statnio na wydlJiale architek-
tury p.Oi??wi??oona by??a w ,z.a,s'ad
:e o-
m??wieniu starego programu nau-
czania. i Wytyczeniu na te.j pod
,tawie
nowych 'za,s,a,d 8tudi'owania aQ"chitek-
tury. Dy&kutanci nie o.graniczyli s,i??
jednak wy????c.mie do sprawy progra_
mu: m??wi ano tak??e o atmosferze pa-
nuj??ceJ na wydZJiale architektury,
wiele s????w krytycznY'ch padJo ]:in.d
adIesem niekt??rych profesor??w.
Przez 10 lat na krakowskim Wy-
dziale Architektury by??a podobna sy-
tuacjLa jak w ca??ej polskiej architel,-
turze; by?? to w z.a5adzie okres pano-
w.ania schematyzmu i ??le paj??te
o
soc-realizmu. Ba.rdzo wyra,??nie uzew-
n??tnmia??Q si?? to w programa,ch i me_
todach nauczania. W. p r o g r a-
m a c h gdy?? byIo ich bardzo wiele
i cz??s.to si?? zmienia??y. Mo??na p??wie-
dzie??, ??e nie by??o studenta, kt??ry
..ni,e prze??y??by" dwukrotnej przynaj-
mnie;
miany programu w okre
.ie
swych Eotud.i??w: N.arzuN??ne przez Mi_
nisterstrwo Szk???? Wy??
zych, nie.dosto-
sowane do realny.ch 'POtrzeb. wydzia-
??u iPDogramy, by??y przyjmowane bez
s??owa pratestu ze strony ['ady wy-
dzia??u i robi??y w efekoie ze student??w
kr??liki dc,??wiadczalne.
Takie .pQstawienie .s,pra'\vy na g??o-
wi'e - urz??dnicy Ministers.tw"l. uk??a-
d3.H rpro,
ra.my dla naukowc??w, za-
mi!??L??t by lud'zie nauki sami uk??adali
programy nauc
ania - m
??o mi??-
dzy innymi i ten niezwykle szkodli-.
wy dl.a n.auki. rezultat, ??e studia na
Wydziale Archittektury by??y przeslta-
rz
le, nie wzbogacane naj nowszymi
os,j??.gni??ciami w te,j d,zied.z:oie. W
1956 roku studenci kra.klQWscy wci????
jeSzcze u:z?? si?? pDc>jeoc,to'wani:a dys-
iPoinuj??'c je.dY'nie ceg????, d-rzewem, ??e-
l.a:tem - a wi??c mat
ria??ami dro.gi-
mi j ju?? przes,tarzarymi. Dzieje si??
to'w tymczas.ie, kiedy ju?? na ca??y
niemal ??wiecie a'rchitekci .projelduJ??
opieraj??:c SI:?? na pr'e??abrykaba.ch,
szkle, metaLa,ch lekkich i twor.zywach
sz'tucz:nY'Ch. Tem. anormalny stan rze-
czy wIdz?? dobrze studenci. Ich uczu-
cia na ten tema't wyrazi?? jeden z ab_
solwent??w,. kt??ry doszed?? do wnios-
ku, ??e r??wny zas??b wiedzy
doby-
wali jego poprzednicy np. w kr??lew-
LSkiej akademii architektu'ry w Bolo_
nii w... pierwsLej po??owie XIX wie-
ku. Slu.sz.no,???? tel. n'e pozbawionej
go:I'yczy, u w.a,g i p'::Jtwierdza fakt, ??e
historia architektury, wyk??adana na
Politechnice kl'ak,owskie.; ko??czy si??
na klasycyzmie. O wsp????czesnej, no..
woczesne.; ar.chitek,turze-:studECd do.-
wia.duj??
,i?? z a,!,rzymywanych okr????-
n?? droga czaso,p;sm za,granicznych.
Nie mo??na oczywi??cie powiedzie??,
:Ze poszczeg??lne katedry wydzialu
nie pracuj?? naukowo. A jak??e, opra..
CD'Wuj?? r????ne zaga.daienia. Np.ostat-
nLa se>;,ja naukawa katedry budow-
nictwa n.
??![Jego, prowadzonej przez
prof. ??mia??owskiego, po??wi??cona
by??a <'!.a.g.adnieniu : klatka schodO'Wa
W domku jednorodzinnym. Domek
jednorodz
nny to wail1.a sprawa.
Schody w nim te?? maj?? swo-
je znaczenie. Czy jednak nie byloby
sluS'znie;.slze. aby architekci kraltows-
cy O\Pr.a,cowali projekt jednorad1Jio-
nego domku z taniegoza,slt??pe
eg1o
materia??u, ro.zs??dnie .rozplanowanego
i r??wnie rozs??dnie z,j,okali'zowanego?
??miemy bowiem twierdzi??, ??e projekt
i ??OlkaHzacja bu.d.owany'ch obecnie
domk??w j,ed\,1Ogo dorobku naukowego niestety u
wielu profesor??w wydzia??u archHelk-
tu.rv nie przyczynia si?? do wzma'c-
niania ich autor.vte1Ju. w??r??d studen_
t??w i m??,od:sz,y'ch pracownik??w naU-
kOwYch. Trzeba podkre??li??, ??e zo.r-
ganizowanie n,arady przez strudent??w
by??o !przejawem s,amoobrooy przed
istniej??cYm stanem rzeczy. Prawda o
niedobrej lSytuacji na WY'dziale.
przedstawicna przez ayskutant??'\v,
by??a niew
t:pj,irwie gQrzka. Uj,a 1 wnie-
nie jej je.dnak by??o k,l)nieczne, gdy??
bez tego nie mo??e by?? mowy o na-
prawieniu b????d??w.
W dys.kusH 'POrn
cmo wiele pro-
blem??w; m??wion.a o .sh"pendia,ch,
dyscj'1J)l.inie nauki, :O braku 'Odp.o.
wiednich pra,cowni, bib:1iotek i prasy
fachowej i wielu inny??h niezwykle
wa??nych 5'prawach. Oczywi??cie jed-
nCJo zebr.ani,e nie za??atwi tv'ch w,szy&t-
kich s'P.raw. Bez w??tJpienLa jednak
ju?? ta pierws:za naDi??da uja.wni??.a
sprawy najpilniejsze, a nast??pne na_
nd-,,: pozwol?? g????bi,ej i szel\"zej .prze-
ana,l1z'O'Wa?? zaga.dnienia wyma:gaj??ce
zmian. T,rzeba, aby ca??y wyidzial -
pracownicy na,ulkowi i 's.tu.ctem.,ci -
do1,o??y]j 'Wi5Izys,tkich stara??, by do by_
??ych kDl'lzar c. k. wojsk wtargn????".>
nowe ??yde.
JAN ADAMCZEWSKI
K,??lq??ka - przyjadelem dziecka.
4:1
li?:1Sl
225rubli "kieszonkowego", jakie 0.-
.. trzymu)e uczes
n'k w!l
ieczki
musi .r??wnie?? wt/starczy?? n'l rozryW-
ki kulturalne. kt??rych "Orbis" n;,e
wlqcn cVO swe'dO planu (szkoda!). A
bilety do teatru S1 w ZSRR stosun-
kowo drogie: dobre miejs
e - na
kt??re zreszt?? trze'ba ,;POIOtiXI??"-k
sz-
tuje blisko 30 rubli. Trzeba si?? wi??c
by/o opiera?? namowom af;sz??W ku-
sz??cych z ka??de??o slupa ogloszenio-
Wego to spektaklem "Damy p.iko-
wij", to Czerkasowem w roli Maja-
kowskiego, to' wyst??pem Ojstmcha.
Co?? jednak musi, si?? obejrze??. Oto
lu??ne notatki robione pospiesznie 11.1-
marginesach drukow:Lnycn progra-
m??w.-
*
Wiecz??r u Obraz
oW'l; Ido. "Igra-
IIzki z diablem" grane tu pod tytu.-
lem "CzartOWski
ml1Jn". O zn'lnych
dobrze w Polsce lalkach tego .teatru
pis1-?? . wiele nie trzeba. Barchzo do-
brze zr????nicowane w typie, "obda-
rzone" s?? te?? ch,brze dobranymi glo-
s.'1mi niewidzialnych aktor??w.' Oda-
lisk,a ta??cem brzucha wiodqca na po-
kuszenie starego pustelnika czy po-
sta?? gl??wn
go diab??a biurokratycznie
o.dliczaj??cego n'l liczydle up'ldle du-
sze - przekomiczne. Swietna syn-
chroni.??ucja dowcipnego gestu z mu-
zyk??. Do tekstu Drdy wpleciono u??-
cznie kilka aktualnych powiei,zonek.
Inscenizacyjn 4 e sq to rzeczyw:??cie i-
graszki - z wybuchaj??cymi. na sce-
nie .piC
/100_0001.djvu
\
. DZIENNIK POLSKI
Nr 121
Ur.,,'. W45542rIHII""
.ZAKOCHA??AM SI?? W Krakowie
DO CZYTELN1K()W DZIENNIKA POLSKIEGO
D zie
\1carz,. p\suj??cy ds> bard
o rozmaitych gazet, diO. gazet r????nych
kraJow ! ro.:nyc,'1 konl,ynentow, doznaje cz??sto uczucIa samotno??ci i
izolacji., poniewa?? im szerszy staje kreW czytaj'tCej go publiczno??ci.
I.ym mniejszy jest kontakt osobisty mi??dzy autorem a czytelnikami. Je??li
icLzze o mn:e, GWO poczucie izolacji zwi??ksza jeszcze f!ZYCZI!'I separacja
pom:??izy mn??, et moimi czytelnikami 11: ojcz!istej. Ameryce. A nie mo??na
prze.
ie?? dlugo P:Jz"stu;?? dobr:Jm i spolecznie u??yte:znym dziennikarzem.
je??li bezpo??rednio i ??ywo nie zdaje sobie sprawy z tego. co szczeg??lnie
zajmuje uwxg?? c:zytelnik??w. Zaden dobry aktor nie mo??e gra?? przed pu-
st?? widowni??. ??ad'en ??u'iadomy c1ziennikarz nie mo??e dlugo m??wi?? do
"nirzn
n!lch" sluchacz'[J. Po to, aby by?? u??ytecznymi, musimy zna?? i dzie-
a?? Wasze nadzir?je i Wasze obawy, Was.ze rado??ci i Wasze troski; Wasze
problemy muszq by?? w!s.zymi problemami, a Wasze oSi??gni??ciCJ sprawami,
z kt.??rych tak??e. i my jeste??my durnni.
Dlate70 w!a??n':c, w duc:l1tt szczerej przyja??ni, korzystam z mo??liwo??ci
przesIania csobistWJo' pozdrowienia Czytelnikom "Dziennika Polskiego".
Przed kilku dniami mial'lm przyjemnc,??5 spDtka?? ,
7?? z niekt6rymi z Was,
I 1.t) n'tj1:Jli.??szych dniach mam naddej?? spotka?? VI as I1??l??cej; gdy dowiem si??
I w:.??cej o Waszym pi??knym mie??cie i o ludzil!ch, kt??rzy w nim ??yj?? lat-
wiejsza i bardziej OWOCna b??dzie rozmowa z Wami o tych sprawach, kt??re
obchodzI'{ nas wszystkich. Wc!sze'llmiasto jest ju?? tym iniastem w Polsce,
I w kt??1'y.m czuj?? si?? n
j?arr]ziC!j
s
ebie;. za11
dzi??eza1i1. !o 1./) du??ej mierze
wszystkIm kolegom, kto't'zy P1'ZYJ??/! mnIe mezwykle clep/o i serdecznie.
Tutaj, w Krakowie, zosta??am cd pierws:ej chwili potraktowana nie tylko
jako. przybyly z wizyt?? rl:ir:mnikarz, lecz jako przyjaciel. I z g????bok??
i wlizi??czno??ci?? 0c1WZ:1.jC1,!n.:1m to uczucie przyja??ni.
I .29. m(Lja 1956.
.
h
I >..'<'"...... .:I
Krak??w, wio;;na 1956 r.
J estem zakochana. Och, wiem, ??e
CI sprawach tego rodzaju nie krzy-
czy si?? na ulicach, ani wiadomo??ci
o nich nie nadaje si?? drog?? radio-
w?? poprzez kontynenty. Ludzie nie
interesuj?? si?? zazwyczaj czyimi??
!>I'rawami mi??osnymi. a s??uchanie o
romantycznych przygodach osoby
trzl;!ciej bywa nawet nieco k??opotli-
we. Tym razem jednak music.ie mi
wYbaczy??, a zanim zaczniec;j'e si??
denerwowa??, pozw??lcie mi tylko po-
wiedzie??: nie zakocha??am si?? w
m????czy??nie. Zakocha??am si?? w mie-
??cie. A byla t:J mi??O'???? od P:???l'w-
lizego wejrzenia.
M??
'?? drobny deszcz, kiedy przy je-
cha??,!ln do Krakowa i pol;ocha??om
go. To jest znamienne. M;o??e kta??
p??l
ocha?? pi??kne miasto we wspa-
nia??ym blasku s??o??ca, lecz po.kccha??
l'l'1i??sto podczas brzydJi:iejpogody, to
o??u znaczy. Lahvo. pokocha?? ch??op-
Ca, !wygl??c!aj??cer;o jak rekla;11a m:=}-
gazynu mody. Lecz i pr??b?? mi??o
ci
jest zobaczy?? go. nie og:Jloncgo i w
pl'zybrudzonym odzieni:1. A vv'i??c,
gdy zobaczy??am Krak??w po rn
piervV3zy, by?? on troc!:?? r02)czO'chra-
ny, lecz pomy??la??am sobie, ??e jest
??liczny. By?? taide nieco zamglony,
pachnia?? jaJk Londyn i przypomina??
Florencj?? z poka??n?? doz?? Wene.cji
na dodatek. Kwadrat starego Ryn-
ku - najwi??kszy w swym rodzDju
W ??l'odkowej Europie - jest mniej
wi??cej wielko??ci Placu ??wi??tego
Marka, posiada ten S8m nastr??j spo-
koju i otwartej przEstrzeni, cho?? bez
w??tpienia nie jest !alt czysty w
swym stylu. Bo Pla;; ??wi??tego Mar-
ka jest czysto n'nesansowy, a tutaj
spotykamy ca???? gam??: od stylu ro-
ma??skiego, poprzez gotyk, do reno-
sansu. Co prawda, go????bie wygl??da-
j?? zupe??nie tak samo jak w Wene-
cji - zapewne s?? kuzynami.'
Ma!e1'lki, dvmnastowieczny ko??ci??-
??ek na Rynku, wygl??daj??cy jak s??O'-
ni??tko wo l Jec imponuj??c
go masy-
wu Mariackiego, pod wezwaniem
??W. Wojciecha, sp??awia z pocz??tku
wra??enie czystego stylu roma??skie-
go, dop??ki z pewnym zdziwien.i.em
nie zwr??ci si?? uwagi na bizanty??sk??
rotlmd??. Gdy?? tutaj, w Krakowie,
style spotyka??y si?? i nawarstwialy
1.1.,...
N aSZie mk1sto jest sta??ym miejsc,cm
zamieszkanIa Haliny Czerny
Ste-
fa??skiej. ma ona nawet etat w PFK,
jako solistka. Splendor to dla nas
poka??ny; gdyby jeszcze korzysta??y z
tego' n'??sze programy koncertowe .-
c1eszyliby1imy si?? ogromnie. Niestety
Krak??w dla SteL111skiej jest. tylko
baz??, przystani:?? w??r??d licznych w??-
dr??wek po ??wiecie. Trudno mie?? pre-
t
nsje do znakomitej ,artystki, ??e nIe
tkwi st2.le w Krakamymi zaletami gry
mo??e si?? jednak poszczyci?? wi,elu pi,a-
nisl??w I'i??
ze.i klasy; nie umiej?? o.nl
n&t:rr.i::t s:x:li);;:: \'..
'mcg??w de!:
'du-
jeden na drugim przez wiele ubie-
g??ych stuleci, a tak??e spotykali si??
tutaj najro1zmaitsi ludzie ze wszyst-
kich stron Europy. Nie ulega w??t-
pliwo??ci, ??e jest to jeden z powo-
d??w, dla kt??rych Krak??w posiada
ow?? aur?? spokoju i ??wiatowej m??-
dro??ci, gdy?? cho?? okre??lenie "??wia-
to,WY" mo??e brzmie?? dziwnie w od-
nic'3icniu do miasta kilkudziesieciu
ko??cio????w. to przecie?? ono wJa??nie
pnwie naty
hmiast przychodzi na
my??l.
Krak??w ogl??da?? wiele kultur I
z kJ??dcj z nich przej???? to, co naj-
leps3e; widzia?? wielu ludzi, kt??rzy
przychodzili i .odchodzili, a tych.
kt??rzy pozostali, uczyni?? cz??stk??
swej spo??eczno??ci - czy byli to Po-
lacy, Austriacy czy W??osi. .Uniwer-
sytet krakowskI. po pra.skiim naj-
starszy w ??rodkowej Europie, by??
d??ugo jednym z najvvspani,alszych o-
??rodk??w' nauki w tej cz
??cj' ??wi.atn;
dozna??am te?? - pOdobnie jGk w
Fary??u - uczucia, ??e Krak??w jak-
by czym?? promienieje, ??e promie-
nieje dUJ11Q. i?? jest stra??IJJikiem wie-
cznych skarb??w.
S?? one wicczne i - tak jak Kleo-
patra -. niesko??czenie zmienne.
Podczas mego obelcnego pobytu do-
tkn????am h!dwie ich powi,erzchni,
lecz cckolwiek zobaczy??am, by??o
prawdziw?? rozkosz??, gdy?? w tym
mie??cie cieszy ka??dy widok. Sam
zamek wawelski jest tak?? skarbni-
c??, ??e mo??na w nim sp??dza?? dni,
j c??li nie tygodnie. na coraz to na-
wych odkryciach, I zn??w jest C'n
mieszanin?? wiciu styl??w, gdy??. nie-
jeden kr??l dodawa?? co?? do. owej
zamkni??tej W mu'rach fortecy, pa-
nuj??cej nad mia.'item. Niestety, naj-
nowsze dodatki w rodzaju ??azienek
i wind nie wywo??uj?? u krakowian
przyjemnych wspomnie??, .z{dy?? ka,;,
za?? je wykona?? nikt inny, t.ylko hi-
tlerowski gubernator Frank, kt??ry
podczas okupacji rezydowa?? na
zamku i ??y?? w bajecznym luksusie.
tarturuj??c r??wnocze??Ili!e nar??d.
Dz.i?? jednak Frank jest ju?? tylko
z??ym snem, a zamelt znowu jest
dumn?? ??wi??tyni?? dumnego narodu.
Nie mog?? polmsi?? si?? o wylicze-
nie jego arty!>tycznych bogactw, lecz.
opr??cz wielu innych rz
czy, kt??re
!!!!!!!!!!!!I!!
Z Filharmonii Krakowskiej
Czerny-Steia??ska
wreszcie u lias!
widzia??am, poruszy?? mnie widok
starega, roma??skiego ko??cio??a. Po-
chodzi .on prawdopo.dobnie z po-
cz??tk??w IX w. 1 dopiero ostatnio
zosta?? odkryty, gdy?? jest ca??kowicie
zagrzebany pod ziemi??, pod jedn??
z cz????ci samego zamku. Nie przypo-
minam sobie, abym kiedykolwiek
widzia??a tak?? czysto???? stylu. Znako-
micie zachowa??a si?? konstrukcja w
swych prostych i doskona??ych li-
niach. Nie ma ??adnych ozd??b, lecz
kompozycj?? linii i barwy przenika
Poczucie wieczno??ci. Dziwny, s??od-
kawy zapach unosi si?? Vi powietrzu,
kt??re nie jest jednak ani wilgotne,
ani grobowe. gdy?? w dachu. tuz po-
nad ziemi??, znajduj?? si?? dwa ma-
le??kie okna. Tu?? obok zosta??y r??w-
nie?? .odgrzebane cz????ci staro??ytnej
katedry. To' miejsce pielgrzymek
Hindus??w, kt??rzy wierz??, ??e 7.amek
wawelski jest jednym z siedmiu
miejsc na ??wieci.e, w kt??rych obja-
wia si?? sama istota ludzkiej duszy.
Gdy zesz??ego roku by?? w Polsce z
oficjaln?? wizyt?? mr Nehru, natych-
miast poprosi??, aby zaprowadzono
go w??a??nie do tego miejsca. Widocz-
nie nie jest to zwyk??a bajk3, gdy??
uczeni w tej w??a??nie cz????ci wawel-
slaego kompleksu zanotowali wyso-
ki stopie?? radioaktywno??ci, co za-
pewne wyja??nia to, co Hindusi na-
zywaj?? .odnowieniem si?? ??yciowych.
Innym z setek skarb??w, o kt??-
rym musi si?? wspomnie??, jest naj-
cenniejsze w Polsce malowid??o: "Da-
ma z ??asic??", powszechnie przypi-
sywane Leonardowi da VillCi. Jest
to niewiarygodnie pi??kne dzie??o
sztuki. a je??li Mona Lisa zawsze zda-
je si?? patrze?? wprost na ciebie, bez
wzgl??du na to, pod jakim k??tem by??
j?? ogl??da??, to owa zamy??lona, uro-
cza kobieta nigdy na ciebie nie pa-
trzy; gdziekolwiek by?? przed ni??
sta??, zawsze zdaje si?? odwraca?? od
ciebie oczy. To w??a??nie malowid??o.
m??wi??c nawiasem, sta??a si?? niemal
powodem wojny domowej mi??dzy
Krakowem a Warszaw?? - i to uy-
najmniej nie w ja,kim?? odleg??ym
stuleciu,' lecz nie dawn:ej ni?? ubie-
g??ego roku.
Powr??ciwszy do centrum miasta.
gdzie nad Rynltiiem panuje ka??/::i????
Mariacki, d
,iwHam. si??, ??edWi.?? jego
wie??e"
?? n!er??wnerw
'sbl
b??ci;c11o'c
najwidoczniej zbudowane <;oGta??y w
tYln samym czasie. Jedna jest do.,.
s}::onale po gotycku strzelista, pod-
cz
s gdy druga wydaje si?? giva??tO'-
wnie uci??ta i si??ga da trzech czwar-
tych wysoko??ci pierwszej. Powie-
dziano mi,
:! ten pi??kny
o??ci???? bu-
dowali.z kOlkem XIII i pocz??tkiem
XIV wieku dwaj bogaci bracia. Ca-
??e swoje bogactwo po??wi??cili tej bu-
dowie. Przez d??ugi czas wszystko
sz??o riobrze i ealy ko??ci???? by?? jui.
prawie uko??czony, a wic??e bliskie.
szczytu. Wtedy z jakich?? nieznanych
powod??w, po 27 latach po??wi??cania
??ycia i maj??tku tej budowie, jeden
z braci zacz???? pi??. I ju?? nigdy nie
przesta??. W rezultacie przepi?? wszy-
stko. co pozcsta??o z fortuny. Gdy ro-
botnicy, naj ??ci do pracy przy dru-
giej wie??y poznali prawd?? o swym
panu, d03zli do wniosku, ??e za u-
ko??czenie wie??y nigdy nie otrzy-
maj?? zap??aty. Po??o??yli wI??c na niej
tylko co?? w rodzaju kopu??y i szyb-
ko rozeszli si??, ka??dy w swoj?? stro-
n??, w. poszukiwaniu innego, trze??-
wego majstra, Ota dlaczego ko??ci????
'Mariacki posiada do dzi?? dnia tyl-
ko jedn?? wie???? a strzelistym czulJie...
Ale to nie ma znaczenia, Jest on
bowiem pi??kny dok??adnie tak sa-
mo. jak prawie wsz
'stko w Krako-
wie.
Z Dni O??wiafy, Ksiq??ki i Prasy
Fot. E. W??glow8kl
IDZIE KOROW()D KRAI{OW SKICH DZIECI... (Obszerniej o imprezaclt.
z okazji Dni O??wiaty, Ksi????ki { Prasy w dniu 20 bm. piszemy na str. 6)
--
"
- ...
-
-
Niech??e ??awnicy
znudzonych
N ajpierw ma??e wyja??nienie:
co to s?? ??awnicy i dlaczego
s?? oni potrzebni? Ot???? d????,\c
do w????czenia do wymiaru
sprawiedliwo??ci czynnika
spo??eczn.ego, ustawodawca
lUdowy zadecydowa??' w ustawach
reguluj??cych zasady post??powania
karnego i cywilnego, I?? w rozpatry-
waniu spraw w pierwszej i,nstahcji
winni obolt s??dziego zawodowego
bra?? udzia?? r??wnie?? dwaj ??awnicy.
Uprawnienia s??dztego i ??awnik??w s??
w zasadzi!:: jednakowe, z tym jed-
nak zastrze??eniem, ??e s??dzia zawo-
dowy prze.wodniczy sk??adowi s??dz??-
cemu.
J<1k nale??y .oceni?? instytucj?? ??aw-
ni'k??w? S??dz??, ??,e b??d?? chyba wyra-
zicielem powszechnej opinii w t.ej
sprawie je??li stwierdz??, ??e instytu-
cja ??awnik??w jest celowa i potrze-
bna; ??awnicy, ludzie najcz????ci,ej sil-
nie zwi??zani z zagadnieniami ??ycia
.1!'P.0??ecznego 'i gospodarczego na da-
nym t???renie, gwarantuj?? poprzez
sw??j udzia?? w wymiarze sprawie-
dliwo??ci uwzg!??dnie.nie spccyfiki te-
renu; z.apevmiaj<:c uzupdnien:e fa-
chowych wiadomo??ci s??dziego zawo-
dowego swoim do??wiadczeniem ??y-
ciowym, uniemo??liwiaj?? wszelkie
rutyniarstwo gro????ce ka??demu s??-
dziemu zawodowemu, dopomagaj??
m??odym s??dziom w s??usznym podej-
??ciu do rozpatrywanych spraw.
Tak powinni post??powa?? ??awnicy
i gdyby tak post??powalI rzeczywi-
??cie, pisanie tego artyku??u by??oby
zupe??nie ni.epotrzebne, Tak r??wnie??
powinni pojmowa?? rol?? ??awnik??w,
jako r??wnorz??dnj'ch s??dzi??w, s??dzio-
wie zawodowi. Gdyby jednak oni
WS7.yscy tak podchodzili do sprawy,
artyku?? ten by??by tym bardziej zb??-
dny. Ale rzeczywisto???? przedstawia
si?? nieco inaczej i to co jest, od-
biega daleko od tego, jak b y ?? p 0-
w i n n o.
Ro.zmawi,a??em z r6??t1ymi as.obami
.stykaj??cymi si?? z s??dem i r????ne s??y_
sza??em ad nich opinie o roli odgry-
wanej prze,z ??a'\\i'l1Ik??w. Przed'e wszy_
stkim - kwestia bierno??ci ??awnik??w
podczas rozprawy, cgraniczanie sie
do s??ucha,nia ze znudzon?? mtn?? jej
przebiegu, czasem przeradzaj??cego
si?? w tak silne i widoczne odbiega-
nie my??lami od przed;niotu rozpra-
WY. i?? w??a??ciwi,e" mo??na m??wi?? o u-
czestnic2'Jeniu ??awnik??w tylka cia??em
a nie duchem.
w Chapinie, jak'i w zagranej na bis Przyczyna? Jest ich na pewno wie-
12 Rapsodii W??gierskiej Liszta. Ste_ 11.', wszystkich nie melg??em ustali??.
fanska pakaza??a Liszta w pe??ni au- Najwa??niejsz?? moim zdaniem przy-
ten tycznego; wysokie wzloty. ducha czyn?? j,est wadliwy SPo.s??b dobiera-
pr2JepIata??y si?? tu z przyziemnym nia ??awnik6w. S?? to lUdzie propo-
pe??zaniem POISPolito??ci. g????bia mu- nowalIli przez zak??ady pracy a na-
zyczn.a z efekciarskim popisem, Aby st??pnie wybierani przez odpowied-
talt obna??y?? kampozytora, a r??wno- nie rady narodowe. W konsekwencji,
cze??nie porwa?? sztuk?? i kultur??' od- szczeg??lnie' w wi??kszych o??rodkach,
tw??rcz?? - trzeba by?? wielkim ar- wyb??r dokonywany jest spo??r??d lu-
tyst??. .dzi ma??o, fub zupe??nie nie:zmanych,
Orkiestr.a w Mozarcie i w Chopinie wysuni??tych przez zak??ady pracy.
nie zadowoli??a; brak by??o pe??nej do- kt??re z kolei nie propomlj?? swych
ldadno??ci, wej??cia razi??y brzydkim najlepszych pracownik??w abawb-
tonem. Zreszt?? przy nik??ej ilo??ci pr??b j??c si?? cz??stego odrywania ich {Id
trudno bylo si?? cz,ego'?? lepszego spo- pracy -, do. zaj???? w s??dzJ:e. Nie
dziewa??. Tak??e dyrygent. Karol Stry- twierdz?? oczywi??cie. te dzi(!je si?? tak
ja, nie czu?? si?? zbyt pewnie; tylko zawsze. bardza cz??sto stanowiska la-
rutynie orkiestry zawdzi??czamy, ??e wnik??w piastuj?? ludzie w??a??ci'wi;
niekt??re pomy??ki nie prz.erodzi??y si?? cz??sta jednak dzieje si?? inaczeJ i to
w jak???? grubsz?? wsyp??. jest pierwszy pow??d, dla kt??rego
Natomiast prawdziwy sukces ()Il'- instytucje ??awnik??w nie ;??.awsze zda-
j,\ egzamin.
kiestrze i dyrygentowi przynios??o
wyltonanle III Symfonii a-moll A je??li nawet ??'awnikiem 'jest cz??o-
"Szkockiej" F. Mendelssohna. I tutaj wiak rozs??dny i od.po",i.edzialny -
ni,e obesz??o si ?? bez us,l . 'erek , ale ca- c.zy to ju?? wystarcza, aby spe??ni?? on
tlobrze swoje zadanie? Do??wiadcze-
??o???? bJ'??a przekoouj??co. szczera, ni.e ,uczy nas. ??e tak nie jest. ??aw-
prawdziJWie romai!1tyczna; podoba??a nik idzie cz??sta na ro
praw?? z' n.aj-
nam si??
oncepcja dyrygencka i lepsz?? wOl?? wzi??cia w niej aktyW??81'
brzm.ienie orkiestry, (La) ___go u
a??u i dopomo??enia s??dzi
jqcych o ostatecznym formacie sztu-
ki. nie potrafi?? dobra?? celnego tonu
i stylowej interrpretacji. Ton Stefan-
skiej w Mozarcie jest perlisty, lecz
pere??lti tonu nie s?? nIgdy rozsypane,
a zawsze nanizane na mocn?? ni??;
lw??da z nich stanowi osobn?? war-
to????, a przeci,e?? jedna z drug?? jest
najstaranniej dopasowana. Pozwala
tu w interpretacji - przy zachowa-
niu ca??ej klasyczno??Ci stylu gry - na
uzyskanie du??ego ??adunku, ciep??a,
sc.rdec:zmo??ci, prawdziwie szlachetnej
linii. Tutaj S1efa??ska zdaje si?? .ostat-
nio zbli??a?? do idea??u wielkiej sztuk!.
Po Koncercie fortepianowYm C-
dur M07.arta wykona??'a Stefanska
Andante spia'n,ato i Poloneza
-dur
Fryderyka Chopina. Gra znalwml.tej
chopinistkI r??wnie?? l tutaj zadowoli-
la najbardziej nawet wymagaj??cych
s??uchaczy. Dba??ooc artystki o brzmie-
nie l bogactwo barw wydobywanych
z fortep!
;lu z;;:zG.aczy??a si?? zar??wno
.
nIe
minI
maj??
Ju?? od pocz??tku jednak zostaje nie
w??a??ciwie potraktowany, niekt??rZY,
s??dziawie bowiem nie rozumiej??c ro-
li ??awnik??w uwa??aj?? ich za lI1iepo-
trzebn?? przeszkod?? i nieodpowiedni()
si?? do nich .odnosz??, co w koose-:
kwencjj powoduje, ??e ??awnik zaczy-
na si?? Czu?? niepotriebny, odczuwa
jak???? niczym nie uzasadnion?? ni??szo????
w stosunku do s??dziego zawodo.we-.
go, nie za,biera g??o!>u podczi1s rozpra-.
wy i automatycznie akceptuje sta-
nowisko zaj??te przez s??dzi'ego zaw')-:
do,wego.
B
'waj?? sytuacje jeSZcze prz
'-
krzejsze. Spotka??em si?? z s??dzi??, kt6-
ry zupe??nie powa??nie twierdzi??, ??e
gl??wnym zadaniem s??c1ziego jest u-
miej??tno???? przekonania ??awnik??w o
swojej s??uszno??ci. Twie
dzenie bar-
dzo charakterystyczne, je??eli bo,viem
we??miem.v pod uwag??. ??e dw??ch ??a-
wnik??w ma tak samo jak s??dzia za-
wodowy Po jednym g??osJ.e przy glo-
sowaniu. nad wyroldem, . to (')wo
"przekonywanie" ??awnik??w prze_
kszta??ca si?? si???? rzeczy - wobec au-
torytdu, jaki s??dzia zawodowy ma
wobec ??awnik??w ze wzgl??du na
swoj?? znajomo???? prawa - w??a??ci-
wie w wywieranie presji w taki
spo3??b. aby ??awnicy zaakceptowali
stanowisko s??dziego. Niestety cz??&to
tak si?? dzieje, ??e s??dzia argumen-
tqj??c b??d?? to swoj?? znajomo
ci,\
prawa, b??d?? te?? jakimi?? instrukcja-
mi w zakresie p:Jlityki penitencja.r-
nei potrafi postawi?? ??awnika w sy-
tuacji, w kt??r.ej ten nie znajduj??c na
poparcie s.wojego stanowiska ??ad
e-
go argwnentu pr??cz przekonanIa <'I
j.eg?? s??uszno??ci, ust??puje, ogranicza-
j??c si?? w??a??ciwIe do podpisania o-
rzeczenia, o kt.??rym zadecydowa?? s
-
dzia zawodO'wy.
Tego rodzaju sytuacje mo??n1 o-
czywi??cie wyeliminowa?? poprzez
szkolenie ??awnik??w. Trzeba jednak,
aby ??awnl1tami byli lUdzie. kt??rzy
chc?? s.i?? szkoli?? i kt??rzy sens sto-
j??cych przed nimi zada?? ??atwo S(1-
bie przyswaja.j??. Z drugiej stro,ny
jest rzecz?? bezwzgl??dnie koniecz..'1??,
aby' wszyscy s??dziowie bez wyj??tku
zdaH sobi
spraw?? z tego, ??e ??aw-
nicy s?? r??wnoprawnymi s??d2Jiami i
??e obowi??zkiem s??dziego zawodowe-
go jest po,uczenie ??awnik??w a Ich
. prawach. .
'% Oczywi??cie, ??e s??dzia zawodowy
mo??e i powinien wyja??nia?? ??awni..
kom cha.rakter rczpatrywa.nego
przez s??d przest??pstwa i zwi??zane z
tym zagadnienia prawne, nie mo??e
on jedna,k d????y?? do przekonywa.nia
??awnik??w ws"el
imi mo??liwymi spo-
so,bami i za wszelk?? cEn??. PowInien
obiektY'Nnie przedstawi?? ??awnikom
stan faktyczny i prawny, ????daj??c u-
stcsunkowania si??, a nie sugerowa?? im
tL1kiego lub innego rozwi??zania spra-
'w
'. Obowi??zkiem s??dziego jest stwo-
rz
nie takiej atmosfery, aby ??awnik
ni,e kr??puj??c si??, ??mia??o i szczerze
Wyst??powa?? podczas na.rady s??dzi6w
zajmuj??c s.tanowisko zgodne ze sWO-.
im sumieni,em. .
Tylko wtedy, gdy !Eapewnlmy w??a-
??ciwy dob??r ??awnik??w I w??a??ciwy
do nich stosnnek s??dzi??w Z!I,woJlo-
wych, ??awnicy odegraj?? w wymla-'
rze sprawiedliWo??ci t?? ogromn?? I
cenn?? rol??, jak?? przewidzia?? dla nich
ludowY ustawodawca,' , "",
..,
'. ..J
Q
??SJ,AW n'A!iROW8.KI
/101_0001.djvu
Nr 121
- - -.--------------
--
._.__._-_._---
-- .
.-
-------.--
"..
-----
-.
"_.
DZIENNIK POLSKt
i!e sp"r
u
Wis'a nodal bez pora??"i
J zn6w dom:nuj??cy temat niedr;i.eli
spo,rtowej: pilik.a no??na. BowIem
na terenie ca??ego k,mju nile byio ??ad-
nych takich imp:r,ez oportowych, kt??-
re by &wo.i?? wa??no,??ci?? lub atr.akcj??
mog??y przy??mi?? pHkar!':,kie rozg'
'yw-
ki ligO'we. Te r,ozgrywki s?? tym a-
tr.akcyjniejsze, ??e do zwyk??.y'ch zwo-
len.n:k??w pi??ki no,??mej, czy1:i w:rtrwa-
??ych widz??w, w????czyli sd?? "s,tutysi??cz-
niacy", .t.i. zwolenni.cy wyg.ra.nych
stu 1;ys:??cy z??oty'ch w "totka". T,rze-
ba jedli1.ak przyzn.9.??, ??e "totek"
zwi??kszy?? zainteres,owla??1j,e i frekwoo_-
cj?? na boiskach p:ik,ars.kich gdy?? nie-
cierpJ:iwi kandyda-ci na g.rubsz?? fo,r-
s??, przychodz??; aby na miejscu skon-
trolowa?? sw??j typ.
A w:??c za,cznijmy najpierw od me-
nu W!s??y z
o1-ejarzem w Po'mani
.
N.a,le>??y s,i?? to Wi??le, jako ??e przoduje
w talbeLi pilerws:zo01i
OIWeL
TRADYCJA UTRZYMANA, ALE...
Wes-z??,o ju?? w zwyczaj, ??e na olb_
cym bo:&ku Wis??a ,remisuje. Szcz????cie
:nadal toCZY si?? ko??em (a jakby PO-:
wiedzi.a?? A
tJek Wo??ui.ak - wynikI
pracy) - pomy??lnie dLa Wh??y. Tym
ra'zem je.dnak Wis,la nie polkaz:a??a
gry, jakiej od niej o,clzekirwano i wy-
n
k 1:1 mo??n.a ??mia,??o na.zwa?? szcz??-
??liwym. Nie znaczy ,to jednak, by j-e-
d'en s,la.bszy mecz l-idera tabel! ??wi:alcL
czy?? o jego
balbej formie. Po p-ro.stu
:nie zawsze - jak to m??wi?? poeci -
ma .s'ie "natchnienie..." Sadzimy, ??e
jUi
.a,jbli??is'zy mecz 1) Budowlanymi
w Opolu roz,eg;ra Wi,,,l"a na pe??ny ga,z;
i z zadowalaj??cym wynikiem.
NARESZCIE CWKS STRZELA;..
Ma??o kto wierzy??, by atak CWKS-u,
Ikt??ry ostatni'o nie strzeli?? 2ni jednej
br,amki, m&",?? w niedzie,ln.vm meczU
zwyci????y??. Liczono na ,remis i to 0:0.
I plerw.s.z:a polowa me,ezu zdawa??a
s'?? 2Ia
owia.da?? taki wynik, 'l i
dOda,tki:em, ??e wielu obawia??o &1
,
czy nawet taki wynik wCibecru.chlt-
wo??ci Nalprzo.du Lipin da si?? utrz:;;-
ma??. Po ;Pauzie jednak Wys.z??!a d-ru-
??yna CWKS_u ca??kowide odmienio-
na. Zagrano ??.ywio??ow.o, skl1adnie, i
strzelano <:z??.9
O f celnie. Zdobycle
czterech bramek od twalrde>.i dru??yny
??laskiej, to pr'zeeie?? "nie byle' co".
Grajcie wi??c bk da.lej WS,zY1sU
,ie. I
c,a-??e me,cze, a pi.er
za liga przYJlT!le
was z otwal.tymi r??kami.
S. O. S. GARBARNI
Po mecziU Ga'I"baml z Gwardi??
By.dgos.zcz, wszys.cy wychodzili [".o
-
g,oryczeni. Bo z ok,im u hcha - mo-
wiono - .chce wygra?? u siebie Ga!'-
barnia, je??li nie z outsiderem tabelI?
A" t.otka-rle" (prawi,e wszys'cy), k:.t??rzy
tY1'powali Garb.u'D.i?? n9. zwyCJ??zc??,
kl??li, ??e Ga'I"ba-rrriO??1ujp,cy, skoro s,i??
zwa,??.y, ??e od Si-d??y ()cze
tuj'emy me-
d:al-u na Olimpia-d
ie w IvIel'boume.
. KOSTAN
LEKKOATLETYKA
W cn??ym kraJn rozegra.no drugi rzut
??ekkowtletyC?;ne.g() Pucharu CRZZ. W
Krakowi,e Lercznk??wna AZS uzy,skrrla
??wie,tny wynik na 100 m 11.8 se,k. Po
nrrdto w p07.<1 (9) 9 9 15:17
7. KOlejarz P??z.na?? (6) 9
(;:11)
8. Budowlani Op.o.]e (S) 8 7 l5:1
9. Slal SiJ,snowlrc (7) 8 7 UI:lf>
10. Gwardi.a W-wa (10) 9 1\ 6:18
11, Garbarni.a (11) 9 4 8:1(;
12. Gw;a,N\ia Bydg. (12) 9 4 5: 15
II li-ga. CWKS Krok??w - Nnpru'ld LI.
pll1Y 4:0 (0:0), bra.mki z{]oby1! D311ielo.
wski Marek Haran I Kas,zuba, G6om'llk
leiyto'm - O;'a.co
n 3:1 12:0), G??rnik
Rnulin - Marymont 4:0 (1:0), Spnrlu.
Luba?? - AKS 0:5 (O:
), Po-I()nla By tom-
\Varta 1:0 (1:0), G??ru1I
' Wa??brzych -'
CWKS Bydgo.s7.cz 1:1 (0:0), St,al
Gda??sk - Stnl MI.e]e,c 1:2 (1:2).
Tabela
1. G??,r:nik RadUn (1) 9 15 16:5
2. C:\VKS Krak??w (a) 9 13 13:6
3. Cra,cov;,a (2) 9 12 11:6
4. AKS (5) 9 11 17:9
5. G??rnik Bytom (4) 9 11 13:7
6. PO]{JUia B
,tom) (8) 9 lO 0:11
7. Nllprz??d Lipiny (6) 8 8 ::'1:10
S. Warta (7) 9 8 S:lO
9. Stal Gda??sk (9) 8 7 12:7
10. CWKS BydR'. (12) 9 6 8:11
11. Stnl MielBc (13) 9 6 5:8
12. Sparta Lubnl\ (10) 9 6 9:20
13. Marymont (11) 9 6 5:18
14. G??rnik Walbrz. (14) 9 1\ 6:15
1111lun, RIal :':ywiec - Wl??1"dau
Che??mek 0:5 (0:5). Beskid Annika (30) - Post??py Astronomii (16) - Post??py BiochemII
(30) - Post??py Ii'izyki (3.3) -. POIznaj Swiat (113) - Przegl??d Geo-
graficzny (30) -- Przegl??d H"storyczny (30) - Przegl??d Meteoro-
logdczny i Hydrologkzny (18) - Prz'egl??d Ori,entali,styczny (30) _
Przegl??d Statysty'czny (24) - Roczniki ChemII (50) -Rozprawy
Elektrotechniczne (40) - Rozprawy In??ynierskie (40) _ Sovletica
w Polsce - Kwartalny Przegl??d Bib1.lograficzny (30) _ Sprawoz-
dania z Czynno??ci I Prac Polskiej Ak adem1i Nauk (30) _ Urania
(12) - Windcmo5cl Archeologiczne (38) - vVindomoki Cheml.czne
(36) - Wi.adomo
ci Parazytologiczne (2.1) - Wszech:??W!iat (24) _ ??y-
cje S7Jw??y Wy??szej (30),
Wp??aty na prenumerat?? mo??na przelr.azywa6 r??wnie! na konto
PKO nr 1-6-100.020, CENTRALA KOI.PORTAZU "RUCH",
WARSZAWA, ul. SREBRNA 12, .
LOIkale
MA????EII'STWO !olldne po.
szukuje mieszkania dwu-
pokojowego. komfortowego
w budynku wolnym od
kwaterunku. Oferty 6516 --
.,PrllBa" Krak??w, Rynek 46.
ZAMIENI\J: pOk??j z kuch-
ni??. na wi??ksze samodzlel.
ne. Krak??w, Lublcl! 3 m. 31.
65G9-g
ROCZNE STUDIUM ZAOCZNE-m
EItONOMIKI PRZEMYS??U rJ'
PRZEDMIOTY STUDI??W:
ekonoml3. polityczna, ekonomika lorganl.
zacja przemys??u, planowanie W przemy??le,
analiza dzia??alno??ci goSpodarczej.. stat.y-
st3'ka przemys??owa, finansowanie prndslO.
blorstw przemys??owych, wybrane
agadnle.
nla z rachunkowo??ci, zaopatrzenie I (OSPO-
darka materia??owa I Inne.
Po dope??nieniu warunk6w przewidzianych
w regulaminie stUdi??w, &bsolwencL otrzy-
muj?? dyplom uko??czenia/Studium.
SzCzeg????owyclt Informacjl w drOdze korespon.
dencyj nej udziela:
DYREKCJA
POLSKIEGO
w Gliwicach,
I
,...
""
co
""
5
pretLemtn'
Ja W
gler 'W m.eea:U o Puc
&J
Europy /I Czechoslo'Wacjs,. Scnsll.
y"n.
wyci??stwo Cz.echo
lm
a.J;.??w 4:2 (2.'1).
Bramki ps.da??y nR,
t??pUJ??co: prowf!,l??
-
nie dla CSR u.7.y.skat Feurei6i l\' 9 Hl l.
Ilucie: w 27 m',Ducie Mor:Jyrik p'-J',lwY7.
;,;a
na 2:0, a 'V??gie,r I\fa,ello.s w 23 u.\1l. iI
dl:
]a 1q.nt'k do przerwy na 2:1.
151"jJ
,\
l'ramk?? w 54 miln. stnela 1101':1\ c;i,.
a w mlnute p????niej \\'Qg;"r I;J",.k
karneg"), W 73 Jnin. JltH1n l'?,W LI. 1'I 3.
brnnll\a dla CSlt ze ,s
rz3iu ra:.,dcr'[
KAJ AIWB mi.
strzQ
stwa P{Jl,
ld. 'V 6lah)lnie nu;??,'lx;>;n
zwyciQ??:l1 B. Waru?? (CWKS !1y,J;:o,zcz)
42 'pkt. prz.ed Cl.aj??. Sparta S:c'ztlwllic3.
37 pkt. W s]nlorn-
e ,lo kombinacJi naj.
le,ps7.y by?? J. Waru?? Sp.arta Szcz:l\\'nl-
ClI, ki??ry 'i\'yg-ra?? r??wll.ocze:;n-e krmlnna-
cj?? 44 pk!. przed WaJkow&kim Spa:'l;??
Szcz.awni,r.a 39 pkt. Z kobi.et aa.1:eJ)52",
byla Ue.}jk??wna Stal Bplgoszcz 14 pkt.
W punktacji og??lnej zwyci????y??a S:Jnr-
ta 1116 pkt. prz,eel Sta.dem 441 p1d,
CWKS BYOI;O,SZ'cz I Kolejarzem tlO ;127
pkt,
".
,"
W .spl,wi.e tury,stycznym 'ka,ird'{),Y
'Jn
na Dunajcu mimo zlej :pogody w??i??lo
udz-ia?? 229 uc.ze.stntk??w. Na wyr??.in:e-
ne zas??uguj?? ze'spoly Startu Nowy Tu::,
PT'??'K Sko.cz??w i Kra.k??w, Stali Tarnil\'/'
i PT'??'K By(V
. G'')
STUDIUM ZAOCZNEGO
TOW. EKONOMICZNEGQ
ul. Zygmunta Starego 11.
ZAMIENI
s??oneczne,-
kcmfortowe. samodzielne
pok??j, kuc!ml??, - Wysoki
parter, przy ul. MazowIec-
kiej, na samodzielne. po-
Ir??j kuchni??, centrum. -
Oferty 5913 ,.Pra.sa" Kr
.
k??w, Rynek 46.
W Bielsku 2 ma??e pokoje
z kuchnI??. przedpok??j. ??a-
zienka, . gaz. zamieni?? na
podobne lub na jeden po-
k??j z kucbnl?? I ??n",lenk?? w
Krakowie. Oferty 6323 "Pra-
sa" Krak??w, R-yne!t 46.
DOM nowy, komfortowy _
(3 pokoje kucimia), wolny
od kwaterunku (cena 200
tys. z??.. przy tra:;1wajU) _
sprzeda.rn. Ofer,y 6031 _
"Prasa" Krak??w, Rynek 46.
PARCELI;:; budowlanI!, _ W
okollcy D??bnik. Zwierzy??-
ca. Bronowic, kupl
. ott.\'-
ty z podan lem ceny "Pra-
sa" Krak??w, Rynek 46 ,dl..
nr 6049.
SPRZEDAM 1/4 komforto-
wej kamienicy 'IV okolicy
- al. S??owackiego. - Oferty
6249 "Pra..sa" Krak??w Ry-
nek 46.
SPRZEDAM dom jednoro.
dzlnny, p??lkomfortowy , .
- ogrodem (po kupnie wol-
ny), Swoszowlce k: Kra-
kowa, Swlertnla j??zef.
6251.g
PARCEL
(1100 me) UZb
Q.
- j on??, w okol1cy CICh??f(l
K??cika. . !przedam. Ofer y
6428 ..Prasa" Krak??w.
y.
- nek 46.
3
WILLt:: jednorodzinnI! _ .
z ogrodem. sprzed
m. BOch-
nlll Oracka 32,
- 6533'11
l
I R????ne
Q UWAGAI Wykonuj?? prace
-
solldnle, punktualnl
- Z
materll/.????w powl??rzonych
ora:>s wszelkiego rod??aj u
g prller??bkl - Zak??ad Itl'Q_
wleckl - m??sko-damski _
j Krak??w, SZPitalna 18. I p.
1\ 6105-g
POMIESZCZENIE na el!.-
ZAMIENI
pok??j z poko
Iklem s??u??bowym z niekr??,
puj??cl\ u??ywalno??cll\ kuch
ni w komfortow,'ll1 miesz-
kaniu. na samodzieln??' po
jedynk?? lub ga.rsonler??. -
Oferty 6660 ..Prasa" Kra
k??w, Rynek 46.
-
Nieruchomo,??cl
SPRZEDAM parcel?? bu
dow!an?? 2073 m2, w Mo??ci
cach, kO??o Tarnowe.. PaW
IIcka
Leszno WIelkopoi
skle, Wolno??ci 28. P.46
DOMEK jednorodzinny
wygodami, ogrodem - w
centrum Poznania" sprze
da wla??clclel. Hadynlak -
Pozna??. K??clk 4.
K.163
SPRZEDAM tanio parcel
bUdowJan?? z zat.wlerdzo
nyml pianami budowy wll
11 jednorodzinnej. Krak??w
Olaza, ul, Brogi 55.
6029-
por.OWe kamienicy nowe
- czteropi??trowej (cen
110 tys. 1'11.) tu?? przY Par
ku Krakowskim sprlledam
Oferty 6030 '. Prft8a" Kra.
k??w, Ryne k 46.
rnochod. wolne.
tel. nr 325.0B.
Krak??w,
6439.g
MASZYN
"singera" gabl-
- netow??, sprzedam. Krak??w,
K no PIEC "Dauerbrand". biur. CzarnowlcJska 47b m. 5.
Up I ko. . sto??y, taboret wykr??ca. 6568-g
ny. sprzedam Off'rty 6;;32 I
KUPI
lod??wk?? elp.ktrycz-. ,.Pr&sa" Krak6w Rynek 46' 1 SAMOCH??D Sl h mca t 500b nra
?? la' Krak??w I . nowych gumac . s alt a.
n??. - Zg oszen . . '7' dzo dobry. sprzedam. Wla.-
KO??????,taja 3 m. 3. 6565 g MAS",YNJ(!: do Uczenia - domoM' Wlellczke. ul. KO.
-
,1ercedes Euk!!d" elek- I ;,clusz'kl 40 _ stacja ben.
S 2 t.yczn??,. sprzedam Oferty zynowa. 65B4.g
AMOCH??D ci????arowy - 6425 "Prasa" KraIt??w, Ry_
4 ton ci??gnik 20-45 K
. nek 46.
maszyn?? m??ockarni??. duzI),
na s??om?? mierzwiank?? -
(om??ot 600-900 Irg na go.
dzln??) kupl??. Oferty 6688
,Prasa" Krak??W, Rynek 46
DoM murownny 4 ubikacje FORTEPIAN do wypo??y-
na A:rorach. sprzedam. - czenla. W bardzo dobrym
Krak??w, Sienkiewicza 12 - stanie. Oferty 6648 "Pra-
m. 2. 668
.g c," Krak??w, Rynek 45.
.
/102_0001.djvu
.'
,6
DZIENNIK POLSKi
Nr 121
t
,'
Rozpocz???? si?? Tydzie??
Mi??dzynarodowej So!Jdarno??cl
BojQwnik??w Ruchu Oporu
Tydz';e?? Mi??dzyn,a,rodowej Sol,idar-
??'1o.
c! Bojownik??w Ruchu Opc,ru roz-
pc>cz???? sie w Kra
owie 21 bm. ca;p-
skzY'kiem i przemar
,z'em pr7,ez ulke
mia
'
.a ' b. kombatant??w i wi????ni??w
hit??eryzmu ora:r. ich rod'zin. UczesinL
(
y pJ,chodu z??ozyli kwiaty i wie??ce
na grobie .Nie7Jnanego Zo??nierza i
blnie'rzy radziecleich poli=,g??ych w
walce o wyzwolenie Krakowa oraz
rrzed 1J1:'luzoleum o??wi??cimiak??w
na cmenLa.!'zu Rakowickim.
??roda literacka
ZwiC!zek Literat??w Polskich i Zwi??_
ek Bojownik??w o Wolno???? i Demo-
kracj?? organizuj?? w Klubi,e Literac-
kim w najbli??s.z?? ??rod(: o godz. 19
Wi'5
z??r liter,acki z okazji Tygodnia
Mi??dzynarodowe; Solida.rr.1o??ci Bo-
.jownjk??w Ruchu Oporu. W wjec7Jo-
l1'??e we
m??udzia?? pisa
ze k,rakowscy,
bY!iuc??estnicy Ru.chu Oporu i b.
wi????niowie hit'leryzl!TIu: Br. D??ug,o-
sz.ewski, T. !to??uj, K. FiJipowicz, W??.
Ma'chejek, St. Otwin owsiki , T. R????e-
wic.z, St.. Skonec.??ny, J. S,ZJczepailSki,
O.Terlecki.
Wandide wyrwali ??ulipa.ny .
na Plantach
W. o.statnich dniach nieznani
SPM.wcy wY.rwali wi??!cs,zo,???? pi??knie
kwitn??cych tulip,an??w na. Pl.aniach
ko??o Uriiwe:'s.ytetu, ko??o pomnik??w
St.raszewskiego i Unii! Lubel's:kiej o-
raz. w Palrku Krakowskim. Wandali,
lk:??rzy kradna i nbz.cz?? kwia ty zdo-
bi??ce n.asze ziele??ce, nale??y surowo
.' u;,{am??.
Sp-o??ecze??s.,two Krakowa powi,nno
pom??c org.a,n'om MO w uj??c,iu ,spraw-
c??w teg,o czynu i inte'L"Weniowa?? od
razu, o ile w przysz??o'3ci powt??rzy_
l,vby s,!?? jes.zcze po.d'::!,!:ne wypadki.
(k)
3 razy i.... ani razu
. W okr.... trwani. DnO Krakowa duo
ill bOI/lczk, Itanowl brak nocl.g??w.
PTTK ujmuj??cy .1, t,p,rawamltury-
.Iykl, ma .bowi??rik PrzYllo??owan,la Dd-
p.,wildn"j lIobl kwahr.
. Z . )Histl/pDwanl. TowanYltwa wynik;a.
t. uplwnllnil noc lili??W wycieczkom nil
bardzo Il??y mu na urcu. a. ot" na
trzech I kolei p"si,d.zenl'ach komisji .r-
lIa,nlzuyjnlJ On'l Krakowa, ns kt6rlJ
wlBllnil plIruIlano Ipra,wII ZR,pRWnhf'lID
wyc
lczkom nodog??w, ni. IJDwi?? si,
,
UdllaYlIr.111 hJ wlunil in.tytncii,
, "'I
':ihY g. to' n,l,c nil .bchldl;I.'
!lu ",??w.i 1.1<.0...
Uwaga konkursowicze!
Odd
ia?? Woj-ew??d:ZJki PKO i roz-
s:??o??nia Folskiego Radia w
r szybki rozw??j ro??linl'.o??ci
sprawi", na's,zym oeoom i.stO't,nie pnrwdz.i-
"'II u""ta w po,stae;i calej g'amy kolfJrow.
Sp??jnmy na ????ki. Co ki.lka drui mie-ni/\
s'itl w maju od (XJraz t,o i,nnych kwia-
t??w - od zl<>ta ka.cz.e??c??w po.przez fio-
let l'uli.lIehy, h????klt .ni.e,z,apomiluajek.
cMrwiel1 firh>l.ki i z.ur.'" do zlol'/\ ja.
"kr??,,'. A sady... &Iaj
my przc>u niuJ4 W
71Rlcb",y,(,Le, 1I1-I.e(,e,ni 1,'".,knem 1eli gn?? .Tak iaol h_rd7,o do ni,e.j "la pny'
wil\'z,lIj??udniu (po??udnio.we W!()cl1.,.,
(Truj..), lidzie ju?? "" kilku dniac.1J 1'<1-
bylu}>Om,
mamy <1os<\ j}Owo,lz,; ????lolh'" i spalcne\
pne'" n;lel1o zi,emi, hi..I.i "kal i psclldo"
zip.leni gaj??w oli"'l'k i I1'/:, i zJl.'zrnam1'
t.skni?? 7." prawd7,iwl\., ,,()czy,,1 ??.. tsk??
nasza., p(),J.,k??, majow?? z',",le11;??. Zieleni,
ty jeste?? ja,k zdrowi
... (Im)
Maj
22
Wte rek
Heleny
Jutro:
Michala
.
OY??URY APTEK: Dietla 76, l,arm.'
licka 23, Szozepa??ska l, Lubicz i, Olu-
ga 88, Kukowska 19, Ko??cillsr.ki 18,
P"tw,wskiego 2i.
DY??URY: chlrurgh:my - s.7,pL
al Xa-
l'uto\\'le7.,a, lilltem,lsty'czny - KoperniklI.
li, por.inl'c'IY -, szpila! Karul()w??e,za,
TEATRY
I.M. . S??OWACKIEGO -. 19: ..K()r-
dia,u". POEZJI - 19.15: "W??dks Fenik-
8a"'y". M??ODEGO WIDZA - 19.15:
"Oso'Qliwe "dal':lenie". GROTESKA
19,15: .)\0(1 cud??w" orao; "Gdyby Adam
by?? Po.l81kj,,,,m". MUZYCZNY 19,15'
"KrRJi,na u??miechll ' \
KINA
APDLLO: "o. K. N"'roill" - lO, 12, H,
"AI.arm w lI??rach" - 16, .18, 20.15.
CHEMIK: "Mis.tn oIwi,,1Ita" - 19, WOKI
"Pie???? o ('7.iowi,e,ku" - 20. ZWI??ZKO.
WI EC: "Rekrut Bum" - li, 19. SZTU-
KA: ,,'1'o;;c,a" - lO, n, ;,\Vnu,kowie tra.
haC1;a" - H, 16, 18, 20.15. STAL: "Ko-
chajmy w!.ai??ne. ??ouy" - 16, 18, 20.
WOLNO&C: "N".,r. dyteudor" - 14. ..O.
K. N.e-ron"'- .\6, 18, 20.15. .UCIECHA:
,;Auiol w g??ra.ch" - Hi, 18, 20. $WIT:
,.Uli1c" z??",'zyiw??w - 16, 18, 2{). WAR,
SZAWA: ,,
'ata. .mama, go<;pO'SiA i ja'.'
16 18, 20.15. WANDA: "WI"(;;z,,,,(:',,"
14: 16, 18, 20. M??DDA GWARDIAr
"Wr??g publiC>7JnJ' nr l" - 15.3{), 1i.45,
20.
ROlNE
DOM KULTURY - godz. 18 - odczyt
dr Szmigi,ela: "O an.e,miach"; god?. 19
odnzyt dr Mi.
nowski.ej: "Jo.aillna d'Ara
w hi",t.;1O:_.1.o-
tew
ki,.. p:.e,e.ni i tal)c.. 16.30: Dzi<::I. li:
And. dl.a m??od"ie??J". li.40: KOllc. .\8.15:
Wl,ad. 18.20: Au:1 8!()wn,0-mltrl.. J9: Muz.
i aklna,l,no??ci. 19:50: Puc??ni () K{)nl1l'J;
Paryskiej. 21.13: TJ'z;\' humoreski. 21.:10:
Z kraju I ze oIwia t.a. 22:' KroOlika spnrl.
22.'10: IX Rapsodi,a w
l(iel'ska F...;.dur.
22.40:. Ronat.y Ha &kl'zJ'P
e i f{)rte'l"lIn.
23.50: Wi,ao, .
KralU/w.k& Drukarnia I'r......w.
KrakOw, Wielopole l. tel. 542.112, ..
;-<" M-7-:'S91B