/dp_1986_180_0001.djvu

			rok XLI1 
N r 180 (12851) 
Wydanie 1 
DziennikPolski 
KRAKÓW 
Środa 6 VIII 1986 
Cena 8 zł 
Nr lndcksn 35005 
P L ISSN 0137-908$ 
Wymiana opinii na temat sposobów realizacji zadań wytyczonych przez X Zjazd 
Bezpośredni dialog kierownictwa partii z ludźmi pracy 
W A RSZAW A (PAP). Trw ają bezpośrednie rozmowy członków kie* 
rowm ctwa P Z P R z ludźmi pracy, zapowiedziane przez Wojciecha 
Jaruzelskiego w koncowym przemówieniu na X Zjeździe Partii. 5 bm. 
członkowie Biura Politycznego i Sekretariatu KC P ZP R podobnie jak 
przed miesiącem, zamiast spotkać się na posiedzeniu Biura P oli­ 
tycznego ud ali się w teren, aby wysłuchać opinii załóg pracowni­ 
czych i o rganizacji partyjnych o najżywotniejszych problemach nur­ 
tujących ludzi pracy. 
Otwarte szczere rozmowy toczyły się w wielu miejscowościach 
zakładach, dotyczyły przede wszystkim tego w jaki sposób najlepiej 
spożytkować treści zawarte zarówno w wypowiedziach na X zjeździe 
I sekretarz KC PZPR Woj­ 
ciech 
Jaruzelski 
przebywał 
wczoraj w Radomiu, gdzie od­ 
wiedził przedstawicieli załogi Ra­ 
domskich Zakładów Przemysłu 
Skórzanego „Radoskór” i Zakła­ 
dów Mechanicznych 
„Łucznik” 
im. gen. Waltera. Wiodącym te­ 
matem 
rozmów z robotnikami, 
były problemy usprawniania or­ 
ganizacji zatrudnienia i warun­ 
ki pracy, przygotowania do prze­ 
glądu i atestacj; stanowisk pra­ 
cy podejmowane 
w przedsię­ 
biorstwach, zgodnie 
z postano­ 
wieniem X Zjazdu PZPR. Kwe­ 
stie te analizowano szczególnie w 
„Radoskórze” , gdyż w zakładzie 
tym opracowano własne metody 
prowadzenia atestacji, dokonano 
już przeglądu ponad połowy sta­ 
n owisk pracy, jak też uzyskano 
pierwsze doświadczenia w racjo­ 
nalizacji zatrudnienia W rozmo­ 
wach wskazywano na ważne za­ 
dania organizacji partyjnych i in­ 
nych czynników społecznych dzia­ 
łających w przedsiębiorstwach w 
trakcie przeglądu struktur orga­ 
nizacyjnych i stanowisk pracy, 
Zwracając uwagę, że nie powinno 
się tych działań traktować jako 
jednorazowej akcji, lecz ciągłe, 
energiczne starania. Mówiono też 
o potrzebie stałego analizowania 
doświadczeń. Podkreślano konie­ 
czność prowadzenia atestacji tak, 
aby jej efekty były korzystne 
zarówno dla gospodarki kraju, 
jak i załóg pracowniczych. 
Wizytę w „Radoskórze” W oj­ 
ciech Jaruzelski rozpoczął od za. 
Fala upałów ciosem dla farmerów 
Susza wyrzailzila poważne szkody 
i amerykańskimrolnictwie 
LONDYN (PAP). Londyński 
„The Times” zamieścił korespon­ 
dencję Paula Vallely’a z Atlan­ 
ty w amerykańskim stanie Ge­ 
orgia, 
opisującą 
dramatyczne 
skutki, jakie dla 
tamtejszego 
rolnictwa niesie fala 
upałów, 
która nawiedziła 
południowo- 
wschodnią część Stanów Zjed­ 
noczonych. 
Najbardziej dotknięte suszą — 
uznawaną za największą od stu 
lat •— 
zostały stany 
Georgia 
i Południowa Karolina oraz czę­ 
ściowo Alabama i Północna Ka­ 
rolina, a prognozy meteorolo­ 
giczne nie przewidują poprawy 
pogody. Już teraz straty ocenia 
się na 2 miliardy dolarów — 
padły miliony 
sztuk drobiu 
i znaczna liczba bydła, susza za­ 
szkodziła uprawom zboża i so- 
ji, plantacjom bawełny i orze­ 
szków ziemnych. Wiele rzek stało 
się z powodu suszy nieżeglow­ 
nych i lokalne władze zostały 
zmuszone do ograniczenia dostaw 
w ody na cele przemysłowe. 
Jednak największe Straty po­ 
niosą farm erzy, którzy i tak 
już od wielu lat zmagają się z 
rosnącymi kosztami 
produkcji, 
spadającymi cenami na łch pro­ 
dukty i brakiem zainteresowa­ 
nia ze strony władz federalnych. 
Dla w ielu tegoroczna susza bę- 
(Dokończenie na str 2) 
W zakopiańskim teatrze „ D r Faustus’ 
Szyku je się wydarzenie 
artystyczne! 
(INF. WŁ .) W najbliższy czwartek — 7 sierpnia — na scenie za­ 
kopiańskiego Teatru im. Stanisława Ignacego Witkiewicz kolejna 
premiera. Szykuje się wydarzenie artystyczne! Oto przepisana ż afi­ 
sza przedpremierowa informacja: Christoptier Marlowe „Dr Faustus” 
— 
prawdziwe oblicze diabła! Piękna Helena Trojańska! Siedem grze­ 
chów głównych! Mrożąca krew w żyłach prawda o Fauście! Tylko 
u nas! Seans nocny! 
Co dodać? Reżyseria i scenografia: Andrzej Dziuk, muzyka: Jerzy 
Chruściński. Wystąpią aktorzy: Dorota Ficoń, Krzysztof Łakomik 
i Krzysztof Najbor. Dlaczego seans nocny? Bo „Dr Faustus" będzie 
grany w teatrze ..Witkacego” (Zakopane, ul Chramcówki 15) zawsze 
o 22.30. Premierowy spektakl będzie powtórzony w piątek i sobotę, 
a do końca sierpnia będzie prezentowany jeszcze cztery razy. 
W sumie sierpniowy repertuar zakopiańskiego teatru 
obejmuje 
dwa dzieścia dziewięć spektakli. Jak na kilkunastoosobowy zespół 
ciężka teatralna orka. Ale za to robiona z sercem i pasją, o czym 
warto się osobiście przekonać, (s/ci) 
ROZMOWA „DZIENNIKA* 
Piękność ze szczytu świata 
Z Miss Świata 23-letnią HOF1 
KARLSDOTTIR rozmawia Ja­ 
nusz Michalczak. 
— 
W pierwszym dniu swo­ 
jego pobytu w Sopocie odwi e­ 
dziła Pani Państwowy Dom 
Dziecka. Podobno z dziećmi 
pracuje Pani na co dzień— 
— 
Tak, to prawda. Jestem w y ­ 
chowawczynią dzieci w wieku od 
roku do 3 lat. To 
zamiłowanie 
przejęłam chyba po mamie, któ­ 
ra również jest przedszkolanką. 
— 
A ojciec? 
— 
Tato jest inżynierem. 
— 
W konkursie o tytuł Miss 
World brała Pani udział jako 
Miss Islandii. Jak przebiegają 
w ybory. Najpiękniejszej w Pa­ 
ni ojczyźnie? 
__ 
Są dwustopniowe. Najpierw 
wybierane są dziewczyny w czte­ 
rech regionach Islandii. Następ­ 
nie spośród nich wyłaniana jest 
najpiękniejsza dziewczyna całego 
(Dokończenie n a str, 2) 
PZPR, jak i uchwałach najwyższego forum partyjnego, To przecież 
właśriie tam — w zakładach pracy — wskazania Zjazdu zmieniają 
się w konkretną pracę dla dobra nas wszystkich. Od jakości tej pra­ 
cy— 
- 
mądrze kierowanej, mądrze organizowanej i sumiennie wykony­ 
wanej — zależy nasza przyszłość. 
Wtorkowa wymiana poglądów na temat usprawniania polskiej go­ 
spodarki, zaproponowanego przez X Zjazd objęła wiele problemów. 
Dominowały w niej sprawy związane z powszechną atestacją stano­ 
wisk pracy, sprecyzowana przez II Plenum KC PZPR będzie ona 
szansą dla tych którzy moga i chcą wznieść się ponad przeciętność... 
Rozbieżności w łonie Commonwealłhu 
Ograniczone sa nkcje W. Brytanii 
wobec rasistowskiego reżimu RPA 
poznania się z warunkami pracy 
załogi w wydziale rozkroju skór 
Tak się złożyło, że mikrobus, któ­ 
rym przyjechał I sekretarz KC 
PZPR wraz z grupą towarzyszą­ 
cych mu osób, przybył do zakła­ 
du podczas przerwy 
śniadanio­ 
wej. Rozmowa z przedstawiciel­ 
kami tej kobiecej głównie załogi 
dotyczyła więc spraw bytowych 
Generał zapytał spożywające a- 
kurat śniadanie przy swoich w ar­ 
sztatach pracy Elżbietę Misztal, 
Barbarę Piątek i Dorotę Bielecką 
dlaczego nie korzystają z pokoju 
śniadaniowego. 
Odpowiedziały: 
że przyzwyczaiły się do domo­ 
wych kanapek. Dalsza rozmowa 
dotyczy organizacji wypoczynku 
dla pracowników. 
Zakład ma 
własne obiekty Wypoczynkowe, 
m. in 
w Świerżach Górnych 
n/Wisłą. Dziwnówku nad morzem 
i Rożnowie nad Dunajcem. 
Już w tej pierwszej rozmowie 
pojawił się temat warunków za­ 
trudnienia, Panie zapytane o o- 
cenę organizacji pracy w zakła­ 
dzie stwierdzają, że w ostatnim 
okresie poprawiły się zarobki i 
są one bardziej powiązane z wy­ 
dajnością i jakością pracy. 
Następnym etapem wizytacji 
był wydział Szwalni. Tu I sekre­ 
tarz KC PZPR przeprowadził 
dłuższą rozmowę z 5-osobową bry­ 
gadą szwaczek, którą kieruje Zo­ 
fia Czajkowska od 17 lat zatrud­ 
niona w Zakładzie. Stwierdza o- 
na, że wspólna praca w bryga­ 
dzie pozwala na uzyskanie lep­ 
szych zarobków mimo że w ra­ 
mach brygady nie są one zróżni- 
nicowane, a także na zwiększenie 
wydajności. 
W. Jaruzelski przechodzi następ­ 
nie do wydziału montażu. Tu po­ 
jaw iają się już gotowe wyroby 
przedsiębiorstwa — obuwie dam­ 
ski? Jest to podstawowy produkt 
..ftgdoskóru” . W. Jaruzelski za- 
coznaje się z pracą kontrolerów 
(Dokończenie na str 4) 
LONDYN (PAP). W atmosferze 
ostrych rozbieżności zakończył się 
we wtorek w Londynie miniszczyt 
Brytyjskiej Wspólnoty Narodów 
poświęcony problemowi 
sank­ 
cji wobec rasistowskiego reżimu 
południowo-afrykańskiego. 
Ostry sprzeciw przeciwko b oj­ 
kotowi handlu z R P A wniosła 
W. Brytania. Pod naciskiem po­ 
zostałych członków Commonwe- 
althu, Londyn zgodził się jedynie 
na wprowadzenie ograniczonych 
sankcji wobec Pretorii, które 
sprowadzają się raczej do dzia­ 
łań symbolicznych i mało sku­ 
tecznych, jak podkreślają obser­ 
watorzy polityczni. 
Mianowicie W. Brytania zgodziła 
się na wprowadzenie zakazu re­ 
klamy turystyki do RPA oraz 
/nwestowania w gospodarkę po- 
iudniowo-afrykańską. Jednocześ­ 
nie premier Margaret Thatcher 
zapowiedziała możliwość wprowa­ 
dzenia w życie decyzji Europej­ 
skiej Wspólnoty Gospodarczej w 
sprawie zakazu importu z RPA 
w ęgla żelaza, stali i złotych mo­ 
net 
Natomiast pozostali uczestnicy 
szczytu. 
— 
Australia, Wyspy Ba­ 
hama, Indie. Kanada, Zambia i 
Zimbabwe — postanowiły nie­ 
zwłocznie 
wprowadzić szeroki 
pak'et sankcji wobec Pretorii. 
Przewiduje się m in. zerwanie 
połączeń lotniczych z RPA , zakaż 
nowych inwestycji oraz importu 
z R P A produktów rolnych, u- 
ranu, w ęgla żelaza i stali. Po­ 
stanowiono także nie udzielać 
żadnych nowych kredytów ban­ 
kowych RPA oraz cofnąć więk­ 
szość ułatwień konsularnych w 
ruchu osobowym, z tym pań­ 
stwem 
Konferencja prasowa rzecznika rządu 
Wizyta delegacji Fundusru Walutowego w Polsce H Sprawa realizacji ustawy t 
humanitarnej i zwolnienia Bogdana Lisa 9 W alk a z alkoholizmem 
WARSZAWA (PAP). Na coty­ 
godniowej konferencji prasowej 
5 bm. w Warszawie z dziennika­ 
rzami zagranicznymi oraz grupą 
dziennikarzy krajowych spotkał 
się rzecznik prasowy rządu Je­ 
rzy Urban. Odpowiadał on na li­ 
czne pytania. 
Dziennikarka hiszpańskiej 
a- 
gcncji EFE zapytała dlaczego nie 
poinformowano oficjalnie o zwol­ 
nieniu na mocy ustawy o szcze­ 
gólnym postępowaniu 
wobec 
spraw ców niektórych przestępstw 
— 
Bogdana Lisa i czy — w tej- 
sam ej spraw ie — zwolnieni zosta- 
Pójdą drogą, którą nikt jeszcze nie dotarł 
Rusza wyprawa na Dhaulagiri 
(Inf. w ł.) Na Dhaulagiri (8,172 
m n.p.m.), szczyt położony w Hi­ 
malajach, wyrusza polska 
wy­ 
prawa. Uczestniczyć w niej będą 
członkowie Klubu Wysokogór­ 
skiego i Akademickiego Klubu 
‘Alpinistycznego z Krakowa, Klu­ 
bu Wysokogórskiego z Zakopane­ 
go. oraz dwóch alpinistów z K a ­ 
nady i dwóch z Australii. 
Droga, jaką obrali alpiniści 
prowadzić będzie południową 
ścianą Dhaulagiri. Zaliczana jest 
ona do najtrudniejszych technicz­ 
nie w Himalajach. Odległość od 
podstawy ściany do szczytu w y­ 
nosi 3,5 km. Podejmowano już 
w iele prób, ale nikomu nie uda­ 
ło się przebyć całej trasy. Kilka 
lat temu skapitulował nawet, 
światowej sławy alpinista, zdo­ 
bywca największej liczby ośmic- 
tysięczników — Reinhold Mes­ 
sner. 
Kierownikiem 
wyprawy jest 
Eugeniusz Chrobak, pozostali u- 
czestnicy to: Michał Kwaśny, K a­ 
zimierz Ambroży, Andrzej Karst, 
Jan Świder, 
Stanisław Dudek, 
Mirosław Dąsał i Emil Staszków 
(lekarz) z Krakowa oraz Włodzi­ 
mierz Stoiński, Maciej Paw li­ 
kowski i Maciej Berbeka z Za­ 
kopanego, a także Anna Szermer 
z Gdańska. Pierwsza grupa al­ 
pinistów wylatuje z Warszawy do 
Delhi 13 sierpnia, pozostali ty­ 
dzień później. Spotkanie wszys­ 
tkich uczestników biorących u- 
dział w wyprawie nastąpi w 
Kathmandu. Powrót zaplanowa­ 
no na połowę listopada. 
(mr) 
Dramatyczna akcja G O PR 
na ścianie Kazalnicy 
(Inf. w ł.) W poniedziałek wie­ 
czorem centrala GOPR w Za­ 
kopanem przyjęła wezwanie na 
ratunek: w ścianie Kazalnicy 
Mięguszowieckiej (550 metrowa 
ściana obrywająca się ku Czar­ 
nemu Stawowi nad Morskim O- 
kiem) uwięziony został taternik, 
który w czasie wspinaczki doznał 
poważnej kontuzji ręki, nie 
m ógł wydostać się o własnych 
siłach. W Tatrach szalała burza. 
Śmigłowiec sanitarny pilotowa­ 
ny przez kpt. Janusza Siemiąt­ 
kowskiego piętnaście razy latał 
z Zakopanego w rejon wypadku. 
Przetransportowano 
czternastu 
ratowników górskich i 200 kg 
sprzętu 
ratowniczego. 
Śmigło­ 
wiec mógł lądować na morenie 
Czarnego Stawu. Do godziny 
drugiej w nocy trw ała akcja ga­ 
tunkowa. GOPR-owcy w świetle 
pochodni i reflektora pokonywa­ 
li skalną drogę. Akcja zakończy­ 
ła się pomyślnie — kontuzjowa­ 
ny taternik został uratowany. 
Niebezpieczeństwa Tatr są do­ 
statecznie znane, często piszemy 
o nich. W przeciwieństwie do 
Tatr — Gorce uchodzą za góry 
łagodne i bezpieczne, ale i w 
Gorcach zdarzają się wypadki. 
Grupa Podhalańska GOPR z sie­ 
dzibą w Rabce podejm owała w 
lipcu siedem akcji. W niedzielę 
3 bm. spieszono na ratunek męż- 
(Dokończenit na str. 2) 
Burza gradowa nad Krakowem 
Wczoraj w godzinach popo­ 
łudniowych nad Krakowem 
i 
okolicą przeszła potężna burza 
gradowa z wyładowaniami atmo­ 
sferycznymi. Nad miastem zapa­ 
nowała ciemność. Niemal zupeł­ 
nie zamarł ruch uliczny. Tylko 
nieliczne autobusy i tramwaje 
przejeżdżały po kałużach wody. 
która płynęła ulicami miasta. 
Opady gradu, wielkości fasoli 
w yrządziły szkody w uprawach. 
Do piwnic niżej położonych za­ 
budowań wdarła się woda. Jak 
poinformował dziennikarza P A P 
dyżurny synoptyk krakowskiego 
Biura Prognoz w ciągu 5 minut 
spadło 42 milimetry wody. (PAP) 
ną 
skazani Ad am Michnik 1 
Władysław 
Frasyniuk, a także 
czy 
zakończy się dochodzenie 
prowadzone przeciwko Lechowi 
Wałęsie. 
Informując o zwolnieniach 
z 
zakładów karnych — odparł rze­ 
cznik — które objęły już blisko 
7 tys. osób prasa w ogóle unika­ 
ła podawania nazwisk osób wy 
chodzących na wolność, aby ich 
powrót do domu nie wiązał się z 
publicznym wypominaniem. 
że 
byli pozbawieni wolności. Takie 
postępowanie jest i humanitarne 
i ułatwia społeczną adaptację po 
opuszczeniu zakładu karnego. Nie 
mogę powiedzieć 
— 
powiedział 
J. Urban — jakie będą decyzje 
sądów czy prokuratury, które re­ 
alizując ustawę badają indywidu­ 
alnie każdą sprawę. Dlatego też 
nie mogę odpowiedzieć na drugą 
część pani pytania. 
Stosowania ustawy o szczesól- 
nym postępowaniu wobec sp ra w ­ 
ców niektórych przestępstw doty­ 
czyło również pytanie przedsta­ 
wiciela BBC. Interesował się on 
czy wszyscy sprawcy przestępstw 
niekryminalnych zostaną zwolnie­ 
ni, a jeśli tak, to na jakich wa­ 
runkach. 
Nie mogę przewidzieć — pono­ 
wił swoje słowa rzecznik rządu 
— 
ile i które spośród tych osób 
zostaną zwolnione, gdyż obowią­ 
zuje procedura 
indywidualnego 
rozpatrywania 
poszczególnych 
spraw Przy niektórych rodzajach' 
przestępstw wymagane jest w y ­ 
stąpienie prokuratora generalne­ 
go do Sądu Najwyższego. Sprawy 
są badane i trudno przewidzieć, 
jakie ostatecznie 
zapadną 
w 
nich decyzje Są to bowiem kom­ 
petencje m. in. niezawisłych są­ 
dów Cc zaś do warunków, 
to 
zostały one zapisane w samej u- 
stawie z 17 lipca br. Przesłanką 
zwohrenia musi być uzasadnio­ 
ne założenie że dana osoba 
w 
przyszłości nie popełni sprzecz­ 
nych z prawem 
tego 
rodzaju 
czynów, za które została dotych­ 
czas aresztowana czy też skaza­ 
na; prokuratorzy i sądy mogą w 
(Dokończenie na str. 4) 
Tak wypoczywa się w Sopocie 
Na całym wybrzeżu tłoczno. Takie miejscowości jak Mię­ 
dzyzdroje czy Sopot biją w tym roku rekordy p^ylar.iości 
wśród wczasowiczów, którym ostatnio na szczęście sprzyja 
pogoda. A tak wypoczywa się na plaży w Sopocie 
CAF — St. Kraszewski 
Jubileusz red. Otto Linka 
Długoletni fotoreporter „Gazety 
Krakowskiej” (staż od 15 stycznia 
1952 roku), właściciel legityma­ 
cji prasowej od lat 38, autor ty­ 
sięcy zdjęć, z których wiele sta­ 
nowi już cząstkę naszej powojen­ 
nej historii, codzienny kronikarz 
spraw wielkich i zwyczajnych — 
jednym słowem red. Otto Link 
ukończył wczoraj ■$0 rok życia. O 
jubileuszu naszego przyjaciela i 
kolegi pamiętało wiele osób i in ­ 
stytucji. Przejawem i miarą do­ 
cenienia Jego zasług było przy­ 
znanie red. Linkowi Krzyża Ka 
walerskiego Orderu Odrodzenia 
Polski. List gratulacyjny skiero­ 
wał do Jubilata m. in. sekretarz 
KK PZPR Jan Czepiel. 
Wczoraj w Komitecie Krakow­ 
skim Partii odbyła się miła u- 
roczystość podcsas fctórej red. 
Otto Link otrzymał okolicznościo­ 
wy adres kierownictwa KK PZPR 
podpisany przez sekretarza K K 
Józefa Szczurowskiego. 
Adres 
wręczył wraz z . najlepszymi ży­ 
czeniami zdrowia i sukcesów w 
pracy dziennikarskiej, z-ca kie­ 
rownika Wydziału Rolnego KK 
PZPR Ludwik Szlufik. Życzenia 
dla Jubilata przekazali również 
red Tomasz Ordyk w imieniu Za­ 
rządu Oddziału SD PRL. prezes 
Zarządu 
WZRKiOR Wiesław 
Woda i 
wiceprezes 
Zarządu 
W ZGS Mieczysław Tatka. 
Do życzeń i gratulacji dołącza­ 
ją się również koleżanki i kole­ 
dzy z naszej redakcji. 
(tacz)
		

/dp_1986_180_0002.djvu

			Nr 180 
DZIENNIK POLSKI 
REDAKTOR 
DEPESZOWY 
PODAJE: 
MYŚLENIE MA PRZYSZŁOŚĆ 
- Szwajcarscy plastycy wymyślili 
nowy rodzaj sztuki, a mianowi­ 
cie „skóroplastykę na butach” . 
Chyba źle na tym n'.e wyjdą, bo 
szpileczki wyglądają całkiem e- 
fektownie. 
DZIURY W POWIETRZU 
Według ■specjalistów USA z 
laboratorium badania środowiska 
w Colorado, już w niedalekiej 
przyszłości meteorolodzy będą 
mogli ostrzegać pilotów przed 
nieoczekiwanie pojawiającą 
się 
„dziurą powietrzną” 
— 
zjawi­ 
skiem, które stało się przyczyną 
niejednej katastrofy 
samoloto­ 
wej. Za pomocą specjalnych urzą­ 
dzeń personel wieży kontrolnej 
będzie mógł uprzedzać pilotów 
na dwie minuty przed niebez­ 
pieczeństwem, co pozwoli na o- 
późnienie manewrów lądowania 
i startu, podczas których 
ma­ 
szyna jest szczególnie wrażliwa. 
W ostatnich 15 lotach „dziury 
powietrzne” były przyczyną 17 
katastrof. Powstają one w w y ­ 
niku nierównomiernej cyrkula­ 
cji powietrza, zazwyczaj w cza­ 
sie burz. 
ZAMACH NA ŻONĘ I DZIECI 
Sąd okręgowy w Austin w 
Teksasie skazał 34-letniego A l­ 
berta Lee Thielmana na 20 lat 
więzienia za podłożenie bomby 
w samolocie lecącym do Dallas. 
Bomba była ukryta w bagażu 
jego żony, która wraz ż trojgiem 
dzieci leciała tym 
samolotem. 
Jak stwierdził zastępca proku­ 
ratora generalnego James Deatly, 
był to wyjątkowo perfidny plan 
zamordowania żony i dzieci, ce­ 
lem zagarnięcia 2,65 min dola­ 
rów, na które cała czwórka by­ 
ła ubezpieczona. Niedoszłego za­ 
bójcę zupełnie nie interesowało, 
że zginie również 147 niewin­ 
nych pasażerów 
samolotu. Na 
szczęście bomba eksplodowała 
w pomieszczeniu 
bagażowym 
już po wylądowaniu samolotu, 
wyrządzając stosunkowo niewiel­ 
k i szkody. 
MAŁPIE BLIŹNIĘTA 
W zachodnioberlińskim Zoo 
ma'a małpka z gatunku sia- 
mang, spokrewnionych z gatun­ 
kiem gibon, urodziła bliźnięta. 
Można to uznać za „prawdziwą 
sensację” ponieważ 
normalnie 
ten gatunek małpy wydaje na 
świat tylko jedno młode. Jak 
podkreśla ogłoszony komunikat, 
w literaturze zanotowano jedy­ 
nie cztery przypadki narodzenia 
się bliźniąt u siamangów. Sia- 
mangi, podobnie jak wszystkie 
gibbony, żyją wyłącznie na drze ­ 
wach, na nich pożywienie składa­ 
ją się głównie owoce 1 liście. 
BOROWIK — GIGANT 
O dużym szczęściu może mó­ 
wić 14-letni uczeń z Kniażyc (woj. 
przemyskie), który podczas zbie­ 
rania grzybów w pobliskim le- 
sie — znalazł rodzinę borowi­ 
ków. Najokazalszy prawdziwek 
ważył ponad 1,5 kg i miał ka­ 
pelusz o średnicy 30 centyme­ 
trów. 
13 LETNIA KOCHANKA 
BILLA WYMANA 
Scotland Yard wszczął śledz­ 
two przeciwko członkowi słyn­ 
nego zespołu muzycznego R olling 
Stones, Billowi Wymanowi. Zna­ 
nemu gitarzyście zespołu R olling 
Stones zarzuca się utrzymywa­ 
nie stosunków seksualnych 
z 
trzynastoletnią dziewczynką. P ra­ 
sa podaje, że mająca dziś 16 
lat dziewczyna już od ponad 
dwóch lat utrzymuje kontakty 
cielesne z 49-letniin gitarzystą. 
Od czasu poznania się dwojga 
kochanków przed trzema laty, 
co miało miejsce w jednym z 
nocnych klubów, 
dziewczynka 
cały *czas mieszkała w Iondyń* 
skim mieszkaniu kochanka. Je­ 
dnocześnie informuje się, że Bill 
Wyman świadom byl młodego 
wieku partnerki. Afera ta wy­ 
wołała wielkie 
zaniepokojenie 
wśród pozostałych 
członków 
słynęj grupy rockowej, którzy 
podjęli próbę zatuszowania ca­ 
łeg o skandalu. 
Opracował: 
JOZEF PAŁKA 
Ważny krok na drodze ustanowienia pokoju wewnętrznego w Libanie 
Wielka operacja wojskowa w Bejrucie Zachodnim 
BEJRUT (PAP). Połączone je­ 
dnostki regularnej armii libań­ 
skiej, policji państwowej wraz z 
kilkusetosobowym korpusem ko­ 
mandosów i obserwatorów wojsk 
syryjskich stacjonujących w B ej. 
rucie 
zachodnim, 
rozpoczęły 
w ielką operację, polegającą 
na 
rozciągnięciu kontroli nad połu­ 
dniowymi przedmieściami Bejrutu 
zachodniego. 
Formalnie przedmieścia te, li­ 
czące kilkaset tysięcy ludzi pozo­ 
stawały pod kontrolą 
szyickiej 
paramilitarnej organizacji „Am al” , 
W wyniku anarchii, mnożenia się 
podziemnych organizacji o skraj­ 
nym, często fanatycznym chara­ 
kterze religijnym, przekształciły 
się w „zagłębie przemocy” poza 
kontrolą i racjonalnym 
nadzo­ 
rem. 
Opanowanie tych gęsto zalu­ 
dnionych i trudnych do penetra­ 
cji dzielnic zalicza się do najwa. 
żniejszych j delikatnych zadań, 
jakie stawiają sobie patriotyczne 
i umiarkowane organizacje w oj­ 
skowe i polityczne. Oddziały re­ 
gularne, korzystające z niezwy­ 
kle ważnej i niezbędnej pomocy 
syryjskiej, składają się z tej czę­ 
ści wojsk libańskich, które pozo­ 
stały w Bejrucie zachodnim, a 
także żołnierzy i oficerów 
szy­ 
ickich tworzących tzw. szóstą 
brygadę wojsk zawodowych. 
Skomplikowana j przebiegająca 
W Krakowie i Tarnowie już, w Nowym Sączu wkrótce 
Artykuły konfekcyjne 
kupujemy taniej 
(Inf. wł.). Już od 30 lipca 
Przedsiębiorstwo Handlu U bio ­ 
rami „Otex” w Krakowie roz­ 
poczęło posezonową obniżkę to­ 
warów, drugą w tym roku. O - 
bniżką objęto przede wszystkim 
artykuły konfekcyjne i tekstyl­ 
ne, obuwie, niektóre 
artykuły 
dziewiarskie, galanteryjne, a tak­ 
że artykuły gospodarstwa domo­ 
wego. Obniżce uległy dodajmy, 
towary pełnowartościowe. Dzię­ 
ki tej akcji w kieszeniach miesz­ 
kańców Krakowa 
zostanie 25 
min zł. Do 8 sierpnia na placu 
Wolnica czynny .będzie kiermasz 
z 
artykułami 
przecenionymi; 
można je także kupować we 
wszystkich placówkach handlo­ 
wych. 
Tymowskie. WPHW 
wprowa­ 
dza obniżkę od 6 sierpnia. Prze­ 
ceniono ubiory i obuwie z 35 
min na 20 min zł. Pod koniec 
sierpnia niższe ceny uzyska dro­ 
bny sprzęt oświetleniowy oraz 
niektóre artykuły turystyczno- 
sportowe, zabawki, również tzw. 
artykuły różne. 
Przewidywana 
obniżka ma wynieść ok. 5 min 
zł. 
W WPHW w Nowym Sączu 
trwają obecnie przygotowania 
do posezonowej obniżki towa­ 
rów. A ż 80 proc. towarów prze­ 
widzianych do przeceny stano­ 
wią ubiory. Nowe 
ceny będą 
niższe 
śred nio 
o 40 proc., a 
przewidywana obniżka wyniesie 
od 8 do 12 min zł. Tańsze ar­ 
tykuły będzie tam można kupić 
po 15 sierpnia. 
(mr) 
Umorzenie postępowania karnego 
wobec 3.751 osób 
WARSZAWA (PAP.) Trwa re­ 
alizacja ustawy o szczególnym 
postępowaniu wobec sprawców 
niektórych przestępstw przez or­ 
gana prokuratury PRL. 
W nawiązaniu do informacji o- 
publikowanej w gazetach 5 bm. 
na podstawie materiałów Cen­ 
tralnego 
Zarządu 
Zakładów 
Karnych — rzecznik prasowy 
Prokuratury- Generalnej infor­ 
muje, że z dobrodziejstwa usta­ 
w y skorzystało także 3.751 osób 
nie przebywających w zakładach 
karnych, wobec których prokura­ 
torzy 
umorzyli postępowania 
karne 
Ponadto prokuratorzy — stosu­ 
jąc ustawę — uchylili tymczaso­ 
we aresztowanie wobec 372 o- 
sób, w tym 36 podejrzanych o 
przestępstwa przeciwko państwu 
lub porządkowi publicznemu, a 
także udzielili ponad 24 tys. po­ 
rad prawnych zwracającym się o 
n ie osobom. 
Rozmowa „Dziennika 
n 
(Dokończenie ze str 1) 
kraju. Równolegle z wyborami 
Miss Islandii odbywają się wy­ 
bory Miss Reykjaviku. 
— 
Jakie korzyści przyniosła 
Pani korona Miss World? 
— 
Przede wszystkim umożliwi­ 
ła mi odbywanie dalekich podró­ 
ży, które bardzo lubię. Cieszę się 
także, że dzięki funduszom uzy­ 
skanym podczas imprez organizo­ 
wanych przez biuro Miss World 
mogę pomagać dzieciom. 
— 
Czy Miss Świata z chwilą 
koronacji staje się bardzo bo­ 
gatą dziewczyną? 
— 
Raczej nie. Ja otrzymałam 
5 tysięcy funtów czekiem i 25 
tysięcy w form ie ubezpieczenia. 
— 
Jak przyjęto Pani wybór 
w. Islandii? 
— 
Cieszono się bardzo, ale 
Islandczycy są trochę megaloma­ 
nami, gdyż uważają, że Ich kraj 
leży na szczycie świata. 
— 
Z pewnością otrzymała Jui 
Pani wiele atrakcyjnych pro­ 
pozycji matrymonialnych. 
— 
Tylko dwie — listownie. Nie 
były one specjalnie atrakcyjne. 
Zresztą mam chłopca, 
studiuje 
prawo. 
— 
Dziękuję za rozmowę. 
Z Muzeum Lotnictwa w Krakowie 
Polska przekazałq Holandii 
zabytkowy samolot „SPIN-3 " 
HAGA (PAP.) Na terenie za­ 
kładów lotniczych Fokkera w 
Schiphol odbyło się uroczyste 
przekazanie 
samolotu 
„Fokker 
Spin-3” firmie Fokker, która w 
tym roku będzie obchodzić 75- 
lecie swego istnienia. Obecny był 
ambasador P R L w Hadze J. 
Wojtecki i przewodniczący rady 
Sherlock Holmes 
pilnie poszukiwany 
(Inf. wł.) Szkoda, że sensacja, 
jaką przeżywa Krynica ma wy­ 
dźwięk zgoła negatywny. Otóż od 
10 dni grasuje tam wyjątkowo 
przebiegły złodziej (raczej chyba 
zorganizowana szajka złodziej­ 
ska), który regularnie każdego 
dnia okrada jeden prywatny 
dom. Kradnie dosłownie wszyst­ 
ko co można wynieść. P rzed 
czterema dniami ofiarą kradzie­ 
ży padł dom weselny; z pokoju 
przeznaczonego na zaimprowizo­ 
waną garderobę ukradziono 15 
marynarek i co najmniej tyleż 
damskich torebek! 
Sądzić należy, że jest to spe­ 
cjalista, (a może specjaliści?) 
miejscowy mający znakomitą o- 
rientację co do topografii okra­ 
danych domów. 
(z) 
dyrekcji zakładów Fokker F. 
Swarttouw. Holenderskie środki 
masowego przekazu ogłosiły ob­ 
szerne relacje przebiegu uro­ 
czystości. Podkreśla się, że prze­ 
kazanie legendarnego Fokkera 
Holandii było gestem przyjaźni 
i dobrej w oli ze strony Polski 
Samolot Fokker przedstawia dla 
Holendrów ogromną historyczną 
i narodową wartość. Jest to bo­ 
wiem najstarszy, istniejący « - 
gzemplarz samolotu skonstruo­ 
wanego przez pioniera awiacji 
holenderskiej Antoniego Fok­ 
kera. 
Został on zbudowany w 1913 
roku. W 1941 roku na polecenie 
szefa lotnictwa 
niemieckiego 
H. Goeringa samolot ten został 
skradziony z Amsterdamu. W 
czasie bombardowań Berlina 
przez aliantów ukryto samo­ 
lot na zachodnich terenach o- 
kupowanej przez nich wówczas 
Polski. Po wojnie „Spin” trafił 
do Muzeum Lotnictwa w Krako­ 
wie, gdzie znajdował się do 
chwili jego przekazania przez 
rząd polski Holandii. Zakłady 
Fokkera zamierzają jeszcze przed 
swoim jubileuszem odrestauro­ 
wać Fokkera i zbudować jego la­ 
tającą replikę. 
jak dotąd bez incydentów opera­ 
cja ma na celu usunięcie „lokal­ 
nych milicji”, zamknięcie lokali, 
w których odbywały się zbiórki, 
tworzenie posterunków z udzia­ 
łem komandosów i obserwatorów 
syryjskich, a także położeniu k re­ 
su działaniom samowolnym 
i 
anarchizującym. Oddziały regu­ 
larne zdołały opanować sytuację 
w śródmieściu Bejrutu zachod­ 
niego i w obszarze zagrożonego 
portu lotniczego. Rozciągnięcie 
tych działań na przedmieścia po­ 
łudniowe wskazuje, że mimo ol­ 
brzymich wprost przeszkód siły 
patriotyczne nie rezygnują z o- 
panowania sytuacji, bowiem to 
tylko może otworzyć drogę do re­ 
form społecznych i politycznych, 
w tym także postulowanych przez 
premiera Raszida Karami, kro­ 
ków w kierunku powołania 
konstytuanty, zwołania parlamen­ 
tu i ruszenia z martwego punktu 
przebudowy społecznej wymaga­ 
jącej zniesienia dominacji m niej­ 
szości chrześcijan 
maronickich 
nad większością 
społeczeństwa 
muzułmańskiego i innymi odła­ 
mami chrześcijaństwa. 
Operacja wczorajsza jest wa­ 
żnym krokiem na drodze do u- 
stanowienia pokoju wewnętrzne­ 
go w Libanie. 
Występy zespołu 
„Krakus” w Argentynie 
BUENOS AIRES (PAP). 
Zespół Pieśni i Tańca Akade­ 
mii Górniczo-Hutniczei „K ra­ 
kus” dwoma 
występami 
w 
argentyńskim mieście Lomas 
de Zamora (700 tys. 
miesz­ 
kańców) w prowincji Buenos 
Aires rozpoczął pierws-ze ar­ 
tystyczne tournee 
po pań­ 
stwach Am eryki Łacińskiej. 
„Krakus” entuzjatycznie 
zo­ 
stał przyjęty przez publiczność, 
szczególnie przez przedstawi­ 
cieli Polonii argentyńskiej. W 
planach zespołu 
występy w 
Brazylii, Urugwaju i ponow­ 
nie w Argentynie. 
Susza w USA 
(Dokończenie ze str l) 
dzie ciosem ostatecznym — p i ­ 
sze korespondent „Timesa” . 
Szacuje się, że amerykańscy 
farmerzy są zadłużeni na sumę 
będącą równowartością 14 mld 
funtów. W zeszłym roku tylko 
w samej Georgii zbankrutowało 
3 tys. farmerów, a w tym roku, 
jak oczekiwano — aż 5 tysięcy. 
Korespondent pisze, 
że 
w 
ostatnich tygod niach susza sta­ 
ła się problemem politycznym. 
Odwiedził te regiony m. in. pre­ 
zydent Reagan, ale apel lo­ 
kalnych polityków do Waszyng­ 
tonu o 
zwiększenie pomocy 
i przyznanie specjalnych fundu­ 
szy, które miałyby zrekompen­ 
sować farmerom poniesione stra­ 
ty, nie spotkał się z odzewem. 
\a ścianie Kazalnicy 
(Dokończenie ze str. 1) 
czyźnie, który zasłabł na szlaku 
prowadzącym z Turbacza przez 
Stare Wierchy do Rabki. Nieste­ 
ty, 68-letnj mieszkaniec Myślenic 
— 
Kazimierz Burza doznał za­ 
wału serca i zmarł w górach. 
Gorczańskie drogi są wpraw­ 
dzie łatwe, ale za to długie i 
wyczerpujące. Na pewno dla 60 
— 70-letnich turystów wielogo­ 
dzinne podchodzenie na Turbacz 
i rów nie długie schodzenie ze 
szczytu można porównać z w y­ 
siłkiem 
taternika forsującego 
ścianę Kazalnicy w Tatrach. 
W górach zamiary należy o- 
ceniać wedle sił, a nie odwrotnie. 
(ski) 
Zm arła Stefcia Górska 
WARSZAWA (PAP). W wieku 
78 lat'zm arła w Warszawie jed­ 
na z najbardziej łubianych i naj­ 
popularniejszych artystek 
naszej 
sceny, zwłaszcza przedwojennego 
kabaretu — Stefania Górska-Za- 
drozińska. Absolwentka szkoły u- 
muzykalniania Stefana i Tacjanny 
Wysockich w Warszawie, należa­ 
ła do czołowych gwiazd takich 
scen, jak „Qui Pro Quo”, „Banda”, 
„Hollywood”, „Cyrulik Warszaw­ 
ski”, „Małe Qui Pro Quo”. 
Od chwili lakońcienia wojny de 
przejścia na emeryturę związana 
była z teatrem ,.Syrena”, począt­ 
kowo w Łodzi a potem w War­ 
szawie. Znana powszechnie jako 
Stefcia Górska, zyskała też popu­ 
larność w innej dziedzinie twór­ 
czej działalności: kompozycji. Jed­ 
nym % jej największych przebo­ 
jów było tango „Nasza jest noc” . 
Artystka była odznaczona m. in. 
Krzyżem Oficerskim Orderu Odro­ 
dzenia Polski. 
•da 
Nieco chłodniej 
Polska od zachodu przechodzi 
pod wpływ wyżu. Krakowskie 
Biuro Prognoz IMGW przewidu 
je, że dziś będzie zachmurzenie 
umiarkowane, 
okresami 
możliwy przelotny deszcz lub bu­ 
rza. Temperatura w dzień od 22 
do26st,wnocyod11do15. 
Wysoko w Tatrach od 11 st. w 
dzień do 7 w nocy. Wiatr prz*. 
ważnie słaby, zmienny. 
Prognoza orientacyjna na n u 
stępną dobę: poprawa pogody, 
temperatury 
bez 
większych 
zmian. 
Wczoraj o godz. 14 najwyższy 
temperaturę 32 st. (!) zanotowa­ 
no w Warszawie, 31 w Tarnowie, 
Rzeszowie i Nowym Sączu, 29 w 
Krakowie, 27 w Katowicach, 26 
w Zakopanem i Bielsku, 23 w 
Gdańsku, 20 na Hali Gąsienico­ 
wej i 15 na Kasprowym Wier­ 
chu. 
Słońce wzeszło dziś w Krakowi# 
o godz. 5.16, a zajdzie o 20.15 (k) 
W C M W KRAJUIN * ŚWIECIE 
« 
(P) POROZUMIENIE PAŃSTW OPEC. Członkowie państw OPEC 
doszli do porozumienia w sprawie obniżenia dziennego wydobycia 
ropy naftowej o 4 miliony ton. Państwa członkowskie OPEC zgo­ 
dziły się na dzienne wydobycie 16 milionów baryłek co spowodo­ 
wało już wzrost cen ropy w USA do 14,05 dolara za baryłkę w po- 
równaniu z obowiązującą dotychczas ceną poniżej 10 dolarów. Han­ 
dlowcy przewidują, że jeśli wydobycie będzie się utrzymywało po* 
niżei 17 baryłek cena ropy może wzrosnąć do 15— 17 dolarów. 
♦ RADZIECKO-AMERYKAŃSKIE KONSULTACJE. W Waszyng­ 
tonie odbyły się radziecko-amerykańskie konsultacje nt. realizacji 
ogólnego porozumienia między ZSRR i USA w sprawie kontaktów, 
wymiany i współpracy w dziedzinie nauk£, techniki, kultury, medy- 
cyny i sportu oraz nt. programu współpracy i wymiany między 
ZSRR a USA w latach 1986— 19S8. Podpisano 13 roboczych porozu­ 
mień, w tym o wymianie wystaw malarstwa ze zbiorów muzeów 
ZSRR i USA i współpracy w dziedzinie nauki. 
+ ROZMOWY W SPRAWIE PRZERWANIA OGNIA. Mmister 
rolnictwa Filipin, Ramon Mitra odbył we wtorek 3,5-godzinne spot­ 
kanie z dwoma przedstawicielami partyzantów filipińskch, Saturem 
Ocampo i Antonio Zumelem. Spotkanie to zainicjowało 
oficjalne 
rozmowy w sprawie przerwania ognia między stroną rządową a par­ 
tyzantami. 
0 ZATRUCIE WODOCIĄGU W MIEJSCOWOŚCI NAREW. 200 
osób uległo zatruciu po wypiciu skażonej wody z wodociągu w miej­ 
scowości Narew (w oj. białostockie). C ztery spośród nich umieszczo­ 
no w szpitalu, nad resztą roztoczono opiekę lekarską w miejscu za­ 
mieszkania. Jak ustalono — w m iejscowym ośrodku maszynowym 
wybuchł przed kilkoma dniami pożar i do jego gaszenia użyto wo­ 
dy z nieczynnej od dłuższego czasu studni awaryjnej. Wtedy to na­ 
stąpił przeciek brudnej, skażonej wody ze studni do wodociągu. 
♦ PRZERWA W PROCESIE STULECIA. Trwający od 
sześciu 
miesięcy w Palermo proces stulecia przeciwko członkom sycylijskiej 
mafii, przerwany został do 4 września br. Dotychczas, podczas 85 
posiedzeń sądu, przesłuchano 270 osób spośród 450 oskarżonych o róż­ 
nego rodzaju przestępstwa oraz 200 świadków. P rzy rozpatrywaniu 
licznych materiałów dowodowych dotyczących zabójstw, napadów 
z bronią w ręku, machinacji dewizowych, handlu narkotykami oraz 
innych przestępstw potwierdziło się, że mafia zapuściła głębokie 
korzenie we włoskim społeczeństwie. 
Polska nawiązuje współpracę 
motoryzacyjną z Japonią 
WARSZAWA (PAP). Od 4 bm. w Polsce przebywa delegacja prze­ 
mysłu japońskiego z dyrektorem generalnym firmy Daihatsu. Prze­ 
prowadzono rozmowy z kierownictwem Fabryki Samochodów Oso­ 
bowych i Przedsiębiorstwa Handlu Zagranicznego „Polm ot” doty­ 
czące nawiązania współpracy w produkcji samochodów. Kierownic­ 
two delegacji pod przewodnictwem dyrektora 
generalnego firmy 
Daihatsu Tomio Iwabu przyjął 5 bm. wicepremier Zbigniew Szałaj- 
da. Delegację przyjęli także minister hutnictwa i przemysłu maszy* 
nowego Janusz Maciejewicz i minister handlu zagranicznego Andrzej 
Wójcik. 
„DZIENNIK” PRZYPOMINA: 
Rocznica zagłady Hiroszimy 
6 
sierpnia 1945 roku o godzinie 8.15 czasu japońskiego, w 4 dni 
Poczdamskiej za zgodą prezydenta Trumana, 
amerykański bombowiec B-29 dokonał uderzenia atomowego 
ńL-ZlZS Kę' .wtelkte ^poAskie miasto. Zrzucona została na spa- 
nowego typu o niewyobrażalnej wówczas sile 20 
W w miku Z , Z r W S°k0SCi- 450 m nad Ziemią rozgorzała jak słońce. 
? 
na m iejscu zginęło 78 tysięcy ludzi, ponad 37 
nvch 
mnV 
	
			

/dp_1986_180_0003.djvu

			Nr 180 
DZIENNIK POLSKI 
3 
„K raina Uśmiechu” naszym Czytelnikom, a zwłaszcza 
znawcom operetki kojarzy się z nazwiskiem Ferenca 
Lehara, wielkiego węgierskiego kompozytora, trzeciego 
po Offenbachu i Straussie twórcy tego gatunku mu- 
zyczno-scenicznego. A ja na to powiem: i owszem, ale... 
niekoniecznie. Harcerzom z Nowej Huty. 
Piotr Gryźlak 
Pół dnia w „Krainie Uśmiechu" 
Fot. Michał Kaszowski 
PLASTYKA 
Krajobrazy 
WacławaKlaga 
C zytelnicy 
„Gazety Kra­ 
kow skiej" pomyślą z pewno­ 
ścią, że chodzi o pejzaże, któ­ 
re Wacław Klag utrwalił na foto­ 
graficznej błonie, bowiem obec­ 
ny prezes Związku Artystów 
„ Polska Sztuka Użytkowa” 
— 
oddział w Krakowie znany jest 
przede wszystkim jako długolet­ 
ni fotoreporter „Gazety". 
Jest 
jednak inaczej: W 
„Salonie 
Sztuki’’ Pracowni Sztuk Pla­ 
stycznych przy Rynku Głównym 
11 otwarta została przed .kilko­ 
ma dniami wystawa obrazów o- 
lejnych Wacława Klaga. 
Spory, bo obejmujący 21 płó­ 
cien, cykl obrazów pozwala na 
zorientowanie się w artystycz­ 
nych możliw ościach jego autora, 
kićdyś absolwenta Państwowego 
Liceum Sztuk Plastycznych, a 
potem Wydziału Form Przemy­ 
słowych na krakowskiej ASP 
W roku 1984 Wacław Klag o- 
trzym ał stypendium prezydenta 
miasta Krakowa. Dziś można po­ 
wiedzieć, że w tym wypadku 
pieniądze zainwestowane zostały 
właściwie. 
Głównym motywem prezento­ 
wanych w „Salonie Sztuki” o - 
brazów są krajobrazy ziemi są­ 
deckiej. Jej symbolem była kie­ 
dyś kwitnąca jabłoń, ona też 
często pojaw ia się na płótnach 
Klaga. 
Elemeiity 
krajobrazu 
czytelne są dla przeciętnego od­ 
biorcy; rzędy drzew, droga, kopy 
skoszonego zboża, panoramy, w 
których tle migoczą dachy są­ 
deckich wsi. Gdyby pozostać na 
takim streszczeniu i opisie ma­ 
larstwa Wacława Klaga można 
by posądzić go o sentymentalny 
naturalizm, który stara się wier­ 
nie odtw orzyć otaczającą nas 
rzeczywistość. Tymczasem krajo­ 
braz, który możemy bez trudu 
zidentyfikować jest tylko zew­ 
nętrznym aspektem tego malar­ 
stwa. Jest pretekstem do czysto 
malarskich 
rozważań, przede 
wszystkim kolorystycznych. M a­ 
larstwo Wacława Klaga tkwi ko­ 
rzeniami w symbolicznym post­ 
impresjonizmie, ale nie tym 
alegorycznym, 
literackim. 
Ów 
symbolizm polega na poszukiwa­ 
niu tego, co łączy portretującego 
z portretowanym obiektem. Po- 
między tymi dwoulu ważnymi e- 
lementami istnieje łączność. 
Klag jako malarz jest pow­ 
ściągliwy, znakomicie potrafi u- 
prościć stosunki kolorystyczne, 
znaleźć dla nich czytelny i har­ 
monijny wyYaz. Sam o sobie 
mówi, że malarstwo jest jego za­ 
jęciem ubocznym. Jeżeli nie jest 
to kokieteria i próba wprowa­ 
dzenia w błąd odbiorcy to daj 
nam Boże jak najwięcej takich 
niedzielnych malarzy, Z 
całą 
pewnością obrazy Klaga będą 
się podobać publiczności, któ.a 
złakniona jest sztuki uporządko­ 
wanej, w miarę czytelnej. Ale i 
koneserzy znajdą u Klaga coś 
dla siebie. Publiczność może si? 
zżymać, że na n iektórych obra­ 
zach 
drzewa 
mają czerwone 
pnie, że zarys drzewa jest nie 
zielony a niebiski itd. W sumie 
jednak zaakceptuje ten rodzaj 
sztuki. Bardziej wprawne oko 
cieszyć się będzie harmonią, nie­ 
spodziewanymi stosunkami kolo­ 
rów w obrazie i to właśnie do­ 
starczy satysfakcji. 
Malarstwo Wacława Klaga jest 
sztuką, której prawie nie ma już 
na naszym rynku, a na którą 
istnieje zapotrzebowanie. Sztuką, 
która nie lekceważy gustu od­ 
biorcy, ale i nie ulega mu, rezy­ 
gnując z poszukiwania malar­ 
skiej prawdy i harmonii, z roz­ 
ważań czysto artystycznych, dla 
publiczności często 
zaskakują­ 
cych. Klag nie potrafi rzecz ja­ 
sna dorównać takim tuzom jak 
np. prof. Tadeusz Łakomski, ale 
potra fi już dużo 
W wyborze 
portretowanych 
krajobrazów, elementów pejza­ 
żu daje się wyczuć oko fotogra­ 
fika, ale w rozważaniach widocz­ 
nych na płótnie znać już raso­ 
wego malarza. Nie jest to oczy­ 
wiście malarstwo, które w ja ­ 
kimś sensie ma ambicje dopo­ 
wiedzenia nowej prawdy o kolo­ 
rze, czy kompozycji. Ale nie jest 
to też malarstwo pogodzone cał­ 
kowicie z konwencją. Czuć w 
nim wrażliwość i niepokój auto­ 
ra, a to już dużo. 
ANDRZEJ WARZECHA 
N 
im jednak wyjaśnię dla­ 
czego, kilka zdań o tej 
podstarosądeckiej 
wio­ 
sce. Błogosławiona Kin ­ 
ga, 
żona 
Bolesława 
Wstydliwego, 
w doku­ 
mencie fundacyjnym klasztoru 
Klarysek z roku 1280 wśród 28 
osad 
należących do zakonnego 
beneficjum 
wymienia 
właśnie 
Gołkowice. Z tego jakże ważnego 
dla historyków dokumentu w y­ 
nika, że już w r. 1276 wieś na­ 
leżała do większych w tych oko­ 
licach. Takie oto pradawne 
■wspominki snują mi się w gło­ 
wie, gdy przejeżdżam przez Stary 
Sącz — najstarsze miasto Sądec­ 
czyzny. Kilka kilometrów dalej 
dostrzegam białą tablicę z napi­ 
sem: GOŁKOWICE. Mijam spół­ 
dzielnię produkcyjną i zza za­ 
krętu wpadam w zwartą zabu­ 
dowę. Takiej 
architektury nie 
znajdziesz w innych 
sądeckich 
wioskach, 
no może jeszcze w 
Stadłach, częściowo w Barcicach. 
Ustawione w szeregu, murowane 
dom y z pobielonymi ścianami 
zwrócone są szczytami do drogi. 
Obok spichrze, budynki gospo­ 
darcze. Wszystko to razem spi­ 
nają mury ] charakterystyczne 
bramy. Niem ieckie budownictwo 
pamiętające jeszcze czasy X V III 
wieku, relikt kolonizacji prowa-' 
dzonej za cesarza Józefa II. Nie­ 
przypadkowo jeszcze do niedawna 
funkcjonowały dwie nazwy: Goł­ 
kowice Niemieckie — dziś Dolne , 
i Gołkowice Polskie — obecnie 
— 
Górne. Ale dość tych histo­ 
rycznych ciekawostek. Cel mojej 
w izyty jest zgoła inny. Jadę od­ 
wiedzić Ośrodek Kolonijny Ko­ 
mendy Hufca ZHP Nowa Huta, 
a nosi on 
właśnie 
melodyjne 
miano wspomnianej operetki Le- 
hara. 
Z głównej drogi nic nie widać, 
pełna konspiracja. Wąską droży­ 
ną dochodzę do bramy, przy 
której wartują dwie, groźnie w y­ 
glądające 
zuszki. Arii 
myślą 
wpuścić do środka. Sprawdzają 
kto zacz i biegną do komendy. 
Po chwili prowadzą 
mnie jak 
, przybysza z obcej planety. Tak, 
tak, z innej planety. Oto ja, sze­ 
regowy Ziemianin trafiłem do 
„kosmicznej wioski” . 
Z XIII- 
- wiecznego Starego Sącza w 
ciągu paru chwil przeniosłem się 
w wiek XXI. Od kilkunastu już 
lat nad brzegami Jaworzynki wy ­ 
poczywają latem zuchy z Huty. 
Co roku bawią się inaczej Dwa 
lata temu naśladowali Słowian, 
w ub. r. udawali Indian. Swoje 
wigwamy 
rozłożyli 
wówczas 
„Wojownicy Inczu-Czuny”, „Dzie­ 
ci Prerii” oraz „Wioska Dako- 
tów” . Dziś pełno wszędy „Ufo- 
ludków”, „Kosmitków”, robotów 
i innych gości z Kosmosu... 
W 
budynku komendy zgrupo­ 
wania 
„zdejmuje” 
mnie 
hm Zbigniew 
Babiuch i 
„uprowadza” 
do „Gwiezdnego 
Imperium” . 
Jest komandorem 
kosmicznej kolonii 
ze 
Szkoły 
Podstawowej nr 115, a właściwie 
Szczepu im. Bartosza Głowackie­ 
go. „Imperatorzy Wszechświata” , 
„Błękitna Planeta”, „Ufoludkowa 
Gromadka”, „Przybysze z Dess” , 
to 'nazwy drużyn, które dzielą się 
jeszcze na eskadry statków ko­ 
smicznych (pokoje). Na koryta­ 
rzu dostrzegam... robota R2-D2, 
który mówi, porusza się, emituje 
muzykę, dźwięki, błyska barwa­ 
mi świateł. Tu, zuchy nie tylko 
się bawią, ale i ucza. Zdobywają 
sprawności, umiejętności, 
stają 
się samodzielni, pozbywają „ma- 
zgajstwa” i innych pieluchowych 
nawyków... 
Jakże ciekawa to 
nauka,' 
bez szkolnych rekwizy­ 
tów. Sekcję biologiczną prowa­ 
dzą: Urszula Rutkowska i Jerzy 
Korfel, medyczną: Joanna Bożyk 
i Aneta Wicher, muzyczną — Mi­ 
rosław 
Pietrucha, 
meteo 
— 
Magda Nosal, inform acyjną 
— 
Marzena Sumera, sportową — 
Konrad Wicher, 
wspólnie z 
panem 
Jerzym 
Bojkowskim 
zbudował robotd. Jest jeszcze 
Krąg Szarej Lilijki. Tworzą go 
najstarsze zuchy przygotowujące 
się do przejścia do drużyny har­ 
cerskiej. Przewodzą im Katarzy­ 
na Łopata i Grzegorz Babraj. 
Siadamy na kilka minut i od­ 
twarzamy historię szczepu. 
Pierwszym komendantem był 
dh Roman Wolnik, który wspól­ 
nie z żoną zostawił tu kawał 
swojego życia, dochowując się 
wielu wychowanków. 
Zbigniew 
Babiuch (kawaler, lat 31) jest ko­ 
mendantem szczepu od 5 lat, zaś 
harcerzem od dziecka. W 1970 r. 
przeszedł kurs drużynowych zu­ 
chowych (oczywiście w Gołkowi­ 
cach), objął drużynę małych „K o­ 
synierów” jeszcze 
u Wolnika. 
Później był namiestnikiem 
zu­ 
chowym. Obecnie „komendantu- 
je” i prowadzi drużynę harcer- 
sko-turystyczną nr 307 im. gen. 
Mariusza Zaruskiego: Już dziś, 
mimo wakacji, myśli o jesieni, 
kiedy zakończy się kampania- 
- bohater. Będzie biwak w Racła­ 
wicach, wycieczka do W rocławia 
na Panoramę Racławicką, do 
K ielc do grobu Bartosza, a na­ 
stępnie zlot w Bosutowie 
— 
wiosce, gdzie został nobilitowany 
Głowacki. Z tej okazji zjadą się 
wszyscy instruktorzy, którzy pra­ 
cowali w „115” . Zbyszek profe­ 
sjonalnie związany jest z kra­ 
kowskim MPK , które jak może 
'wspiera harcerzy. Ale też ma 
ludzi bliskich organizacji, jak 
choćby 
dyrektora 
Tadeusza 
Trzmiela, zastępcę — Stanisława 
Kostro. W czasach, gdy każdy 
zakład jest na własnym „gar­ 
nuszku” , taka pomoc to — nie­ 
stety — rzadkość! 
TT akie jest to dzisiejsze 
har- 
I cerstwo? — pytam 
mojego 
I rozmówcę. 
— 
Na pewno nie 
takie, jakim ogłupia ostatnio te­ 
lewizja nasze społeczeństwo. Nie 
jesteśmy harcerzami „piw nymi” 
ani tymi, co to tylko biegają, w 
króciuchnych 
porciętach. 
W 
swojej pracy staram się czerpać 
z najlepszych wzorów. Nie można 
zaponjinać o korzeniach, ale jed­ 
nocześnie trzeba szukać nowych 
rozwiązań. Dzisiaj młodego czło­ 
wieka trudno 
przyciągnąć do 
ZHP, jest tyle łatwiejszych 
atrakcji, pokus... Musimy iść z 
postępem. Dobrym pomysłem jest 
tworzenie drużyn komputero­ 
wych, żeglarskich, lotniczych. 
Wiele złego „zawdzięczamy” zmu­ 
szaniu, zapisywaniu 
„na 
siłę” 
Fot. Archiwum „Dz. P .” 
członków. 
Dostało się wówczas 
w iele osób przypadkowych, psu­ 
jących opinię ogółowi. Niebez­ 
pieczna staje się „papieromania” , 
biurokracja, która wkroczyła do 
harcerstwa 
z 
innych dzied zin 
życia. Zbyt często zaczyna obo­ 
w iązywać zasada: kto pisze piękne 
sprawozdania, ten lepiej pracuje. 
A przecież 
nie w 
statystyce 
istota... 
Jesteśmy — niestety — sła­ 
bym konkurentem w czasie orga­ 
nizowania letniego czy zimowego 
wypoczynku. Słabym, bo bied­ 
nym! Nie mamy takiej bazy, 
takich stawek żywieniowych jak 
zakładowi potentaci. Jeśli tu, coś 
się nie odmieni, przegramy z 
kretesem... Gdyby młodzież mogła 
sama zarabiać na konto w ypo­ 
czynku? Tak jest na całym świe- 
cie. Nie 
mówię tu o ciężkich 
pracach dla starszych harcerzy 
(OHP), ale o drobnych, dla zu­ 
chów i młodszych harcerzy. W y­ 
nagrodzenie szłoby do wspólnej 
kasy z przeznaczeniem na obóz, 
wycieczkę, biwak... Ale dosyć 
narzekań, obejrzyjmy pozostałe 
„kosmodromy” . 
Z 
wiadowcy z Wegi” rozlo­ 
kowali się w tzw. 
„gór­ 
nych domkach” . Dh Jerzy 
Kosakowski „admirałuje” 
40 
astronautom ze Szczepu „C zarne 
Chusty” (Szkoła Podstawowa nr 
126). Parafraza fragmentu prawa 
zucha: „wszystkim jest z kosmi­ 
tą dobrze” mówi sama za siebie. 
Ja, „Dziennikowy” intruz, otrzy­ 
muję kartę 
identyfikacyjną. 
Dzieci witają mnie i żegnają pio- 
. 
senką: „zielone włosy, zielone 
butki, całe zielone są «Ufolud- 
ki» ” . W notesie zapisuję, że tej 
kolonii wiele pomógł nowohucki 
„Mostostal” 42B-5. 
Dh Grażyna 
Hajduk, 
mimo 
młodego wieku, już 11 lat jest 
instruktorką ZHP, czwarty raz 
prowadzi kolonię zuchową: — 
Wolę pracować z maluchami, są 
wdzięczne, wesołe, pełne pomy­ 
słów, 
doskonale potrafią sie 
bawić... 
Razem z moim przewodnikiem 
wędrujemy dalej po „Krainie 
Uśmiechu” . 
W każde wakacje 
goszczą tu młodzi ludzie z zagra­ 
nicy. W tym roku nie jest ina­ 
czej. Gośćmi 
zuchów są dwie 
grupy. Z Schmólln koło Lipska 
przyjechało 38 członków FDJ. 
Szefem 
ekipy jest Helmut 
Knospe. Nastolatki zza Odry 
cieszą 
się z pobytu w Polsce. 
Koczowanie pod namiotami to 
duża atrakcja. Również w bre­ 
zentowych domkach rozlokowali 
się komsomolcy z Kijowa. Prze­ 
wodzi im Jelena Korputewa. Jest 
to pierwsza 
radziecka grupa, 
która wypoczywa nad Jaworzyn­ 
ką. D wie pozostałe znajdują się 
w Nowym Sączu i Krakowie. 
Godziny płyną. Wreszcie w ko­ 
mendzie mogę spokojnie poroz­ 
mawiać z dr Marią Maśko 
kierowniczką ośrodka, nauczy­ 
cielką, rodowitą gołkowiczanką: 
— 
Do Gołkowic harcerze przy­ 
jeżdżają od roku 1968. Ośrodek 
powstał w cztery 
lata później. 
Pionierami, którzy wydeptywali 
tu ścieżki byli druhowie, 
hm 
PL: Juliusz Langner i Franciszek 
Boruta. Zuchy znajdują tu zna­ 
komite warunki do wypoczynku. 
Na 5,5 hektarach jest co robić. 
Rzeka, las, góry, czegóż więcej 
trzeba? W br. dzielnica Nowa 
Huta wykupiła od wsi ziemię za 
11,5 min. zł. W przyszłości prag­ 
niemy wybudować tu jeszcze 10 
domków typu „Mszana” , ko­ 
tłownię, jeszcze jeden piętro­ 
w y pawilon, basen. 
Wtedy z 
„Krainy Uśmiechu” można będzie 
korzystać przez okrągły rok... 
Być na kolonii i nie porozma­ 
wiać z „Pigułą”, to prawie tak, 
jak spędzić obóz bez... ogniska. 
Pielęgniarka Wilhelmina Kukla 
znana 
jest kilku pokoleniom 
„uśmieszan” : 
— 
Z dziećmi nie 
mamy żadnego kłopotu. Mimo 
deszczowej pogody zdrowie im 
dopisuje. Gorzej z rodzicami. 
Najpierw wyposażyli swoje po­ 
ciechy w całe... apteki. W nie­ 
których bagażach, znaleźliśmy: 
antybiotyki, środki nasercowe, 
uspokajające,' itd....(!). Z kolei po 
odwiedzinach szanownych „sta­ 
ruszków” mamy natychmiastowy 
wzrost... dolegliwości żołądko­ 
wych. Żeby pan widział, co ci 
ludzie „wpychają” w swoje dzie­ 
ci. Przecież one tu nie głodują... 
Dopiero na obozie poznajemy, jak 
dziecko jest wychowywane. Nie­ 
które to nawet nie potrafią koca 
złożyć, chleba posmarować... 
# 
M 
rok owiał dolinę Ja­ 
worzynki, która wnet 
swym szumem ułoży 
małych skautów do 
snu. Żegnam się z 
„Krainą Uśmiechu”. 
Wesoło wypoczywają tu dzieci. 
Prócz wspomnianych imprez będą 
niezliczone wycieczki, podchody, 
nocne alarmy, igrzyska sportowe, 
konkursy i... 
„kosmotuptanie” , 
czyli dyskoteki. Z dala dobiega 
jeszcze ostatni śpiew „Kosm icz­ 
nych Wędrowców” : 
„Poleć 
ze 
mną, hen wysoko, zabiorę cię, 
tam gdzie gwiazdy...” 
Wiesław Żakowski — „Kalina” 
Powstańcze drogi do Krakowa (III) 
Klub Powstańców Warszawy 
D 
la uhonorowania uczestni­ 
ków Powstan:a Warszaw­ 
skiego 3 lipca 1981 r. u - 
chwalona została przez Sejm PRL 
ustawa, ustanawiająca W arszaw­ 
ski Krzyż Powstańczy W Kra­ 
kowie powołany został w zwią­ 
zku z tym, pełnomocnik Krajo­ 
wej 
Komisji Warszawskiego 
Krzyża Powstańczego, 
którym 
został inż. Jerzy Kluska. Równo ­ 
cześnie dla przeprowadzenia 
wszelkich prac związanych z na­ 
dawaniem tego odznaczenia, przy 
Wojewódzkim Zarządzie ZBoWiD 
w Krakowie powstała komisja w 
składzie: przewodniczący — inż. 
Jerzy Kluska, z-ca 
przewodni­ 
czącego — T. Młodzianowski 
(dzisiaj już nieżyjący), sekretarz 
— 
mgr Danuta Nalepa oraz czło­ 
nek T. Góralski. D zięki działał-* 
ności komisji już 3 grudnia 1982 
roku nastąpił uroczysty akt de­ 
koracji Warszawskim Krzyżem 
Powstańczym pierwszej grupy 
powstańców warszawskich, za­ 
mieszkałych w Krakowie Uro­ 
czystość dekoracji odbyła się w 
Urzędzie Miasta Krakowa, a od­ 
znaczenia wręczał wiceprezydent 
Jan Nowak. 
W następnych latach już sześ­ 
ciokrotnie dalsze grupy powstań­ 
ców zamieszkałych w K rakow ie 
dekorowane były tym odznacze­ 
niem. Łącznie dotychczas udeko­ 
rowano w Krakowie 159 osób (w 
tym niestety 21 pośmiertnie). 
Ustanowienie państwowego od­ 
znaczenia. jakim, jest Warszaw­ 
ski Krzyż Powstańczy skonsoli­ 
dowało powstańców 
zamieszka­ 
łych w Krakowie wokół komisji 
przeprowadzającej prace 
doty­ 
czące nadania tego odznaczenia. 
Wkrótce komisja przekształciła 
się w tymczasowy zarząd Klubu 
Powstańców Warszawy, działają­ 
cy przy Zarządzie W ojewódzkim 
ZBoWiD w Krakowie. Formalnie 
Klub ten powstał 2 grudnia 1983 
roku. Tymczasowy zarząd nie 
tylko określił cele istnienia K lu ­ 
bu oraz zarys programu jego 
działania. 
Na zebraniu 8 maja 1985 r. zo­ 
stał wybrany już stały 
zarząd 
Klubu, w skład którego weszli: 
inż. Jerzy Kluska — przewodni­ 
czący, inż. Zb. Zahórsk] i Sz. 
Korwin. — 
zastępcy przewodni­ 
czącego, mgr. D. Nalepa — se ­ 
kretarz, H. Schiele — gospodarz 
oraz członkowie: K. Bednarek, J. 
Pilitowski i H. Zawistowska-No- 
wińska. Równocześnie uchwalony 
został regulamin Klubu i program 
jego działania. Przyjęto za jedno 
z głównych zadań nawiązanie ko­ 
leżeńskich i przyjacielskich kon­ 
taktów pomiędzy powstańcami 
Warszawy, zamieszkałymi w K ra­ 
kowie, a zatrudnionymi w róż­ 
nych zakładach pracy bądź prze­ 
bywającymi już na emeryturze, a 
także udzielanie pomocy tym oso­ 
bom, które ze względu na wiek 
i schorzenia takiej pomocy szcze­ 
gólnie potrzebują. Postanowiono, 
że zebrania członków Klubu od­ 
bywać się będą w lokalu Woje­ 
wódzkiego Zarządu ZBoWiD. ul. 
Chopina 18, o godz. 17, w każdą 
drugą środę miesiąca. 
Członkowie Klubu biorą udzia! 
w spotkaniach z młodzieżą szkol­ 
ną, a ponadto sprawują patronat 
nad SP nr 83 w Nowej Hucie, 
noszącą imię Powstańców War­ 
szawy. Poprzez udział w szkol­ 
nych akademiach, harcerskich 
ogniskach, wygłaszanie pogada­ 
nek dotyczących naszej najnow­ 
szej historii a 
naświetlających 
zaistniałe historyczne zdarzenia i 
procesy w sposób obiektywny i 
zgodny z rzeczywistością, realizo­ 
wana jest ta część programu 
klubu, która dotyczy jego współ­ 
działania w patriotycznym 
wy­ 
chowaniu młodzieży. Podjęte zo­ 
stały prace związane z groma­ 
dzeniem i upowszechnianiem ma­ 
teriałów, dotyczących historii II 
wojny światowej w oparciu o pi­ 
semne relacje i opracowania u- 
czestników tych wydarzeń. 
Zarząd Klubu prowadzi także 
szeroką działalność ułatwiającą 
członkom Klubu ich udział w ży­ 
ciu kulturalnym Krakowa. Orga­ 
nizowane są wspólne wyjścia do 
teatru, wspólne zwiedzanie wy­ 
staw. odbywają się spotkania 
autorskie z pisarzami których 
twórczość dotyczy tematyki w o­ 
jennej i najnowszej historii Pol­ 
ski. W roku 1984 zorganizowane 
zostały 
spotkania z Olgierdem 
Terleckim autorem książek: „Z 
dziejów Drugiej Rzeczypospoli­ 
tej”, „Bojowe Szlaki Pustynne”, 
„Tryptyk Włoski” i innych, 
a 
także ze Stanisławem Jankow­ 
skim „Agatonem” autorem ksią­ 
żki „Z fałszywym ausweisem w 
prawdziwej Warszawie” . Odbyły 
się także sesje popularno-nauko­ 
we o tematyce takiej jak: „Po­ 
wstanie Warszawskie 1944”,„Pol­ 
ski Ruch Oporu 1939— 1944” , „U 
Źródeł Niepodległości” Z okazji 
rocznic wybuchu Powstania W ar­ 
szawskiego organizowane są spo­ 
tkania w Klubie Kombatanta w 
Now ej Hucie, a także spotkania 
z młodzieżą wspomnianej już 
Szkoły Podstawowej nr 83. 
Dużą dbałość o uhonorowanie 
swych członków za ich byłą i o- 
becną działalność, wykazuje za­ 
rząd klubu, czyniąc intensywne 
starania o nadawanie różnorod­ 
nych wyróżnień, tak w postaci 
odznaczeń 
państwowych, jak i 
resortowych oraz regionalnych. 
Zrzeszeni w Krakowskim Klu­ 
bie Powstańców Warszawy, u- 
czestnicy tego Powstania przez 
długoletni okres zamieszkania w 
Krakowie zżyli się z tym miastem 
poprzez pracę i społeczne działanie 
na rzecz jego rozwoju, zachowa­ 
nia jego piękna i tak licznych 
historycznych i kulturowych w a r­ 
tości, zadzierzgnięte więzi rodzin^ 
ne i przyjacielskie 
P amięć o udzielonej pomocy 
prtci społeczeństwo Krakowa 
w najcięższych chwilach — 
spowodowała, że byli warszawia­ 
cy stali się krakowiakam i silnie 
uczuciowo zwiazanymi ze swym 
aktualnym miastem Jest to śro­ 
dowisko, w którego umysłach 1 
uczuciach istnieją dwie 
stolice 
Polski, dla których szczególnie 
warto żyć i pracować — Warsza­ 
wa i Kraków!
		

/dp_1986_180_0004.djvu

			Bezpośredni dialog kierownictwa partii z ludźmi pracy 
(DokoAcztnie m itr. 1) 
jakości Elżbiety Sambor 1 Stafa* 
nil Cyruk. Pyta ezy duty jest 
ptoctnt odrzuconych wyrob-W 
Błtbitta Sambor odpowiada, że 
j*yno*i on 1,? p:-oc. Wyjaśnia t«i 
rączego kwestionuje niektir* 
w yroby zdejmując je * taśmy. 
W . Jaruzelski olbejrzał także 
wystawę wy ro bów „Radoskóru” 
interesując się wzornictwem 
1 
dostępnością na rynku najnow­ 
szych wzorów obuwia damskiego. 
W sali konferencyjnej zakła­ 
dów odbyło się następnie spotka­ 
nie x aktywem. Uczestniczyli 
w 
nim dyrektor zakładów Andrzej 
Foremniak oraz inni przedstawi­ 
ciele dyrekcji, I sekretarz 
KZ 
PZ P R Andrzej Szmigiel, przewo. 
dńiczący R ady Pracowniczej oraz 
organizacji związkowej, Z SM P i 
Wyróżniający się pracownicy wio­ 
dących wydziałów produkcyjnych. 
Poinformowali oni o historii za­ 
kładów i bieżących 
zadaniach 
„Radoskóru”, aktualnych planach 
produkcyjnych, stopniu ich za­ 
awansowania. 
W. Jaruzelski powiedział m. in.: 
Przyjechaliśmy dó was nie przy­ 
padkowo. Uznajcie tę wizytę za 
wyraz szacunku i uznania dla 
zakładów, któr e przez ponad 40 
lat dobrze służą Polsce Ludowej, 
wykonują zadania w trudnych 
warunkach. D rugi powód wizyty 
to ten, że zakład stał się pionie­ 
rem metody atestacji akcentując, 
że X Zjazd PZPR podjął decyzję 
o przeglądzie stanowisk pracy w 
cdłym państwie i gospodarce na­ 
rodowej. W . Jaruzelski stwierdził, 
że doświadczenia 
„Radoskóru” 
będą wykorzystane. Ten wielki 
przegląd musi przyczynić się do 
usprawnienia naszej gospodarki. 
Od tej słusznej decyzji Zjazdu 
nie odstąpimy. Chodzi teraz o 
stworzenie jak najlepszej atmo­ 
sfery wśród załóg do przeprowa­ 
dzenia atestacji i wykorzystanie 
wszystkich doświadczeń kolekty­ 
w ów pracowniczych, które mo- 
żńaby upowszechniać 
w całym 
kraju. Atestację traktujemy jako 
proces współtowarzyszący refor­ 
mie gospodarczej i uważamy, że 
w warunkach braku siły robo­ 
czej powinna ona przyczynić się 
do lepszego wykorzystania ludz­ 
kich możliwości. Będzie to. stwier­ 
dził I sekretarz KC PZPR po­ 
wszechne zastanawianie się jak 
usprawnić organizację pracy, jak 
wykorzystać najlepsze doświad­ 
czenia, a więc i to, co wynika z 
pionierskich przedsięwzięć załogi 
„Radoskóru” . 
Wypowiedzi przedstawicieli za­ 
łogi, jak i towarzyszących W. Ja­ 
ruzelskiemu kierownika Wydziału 
Ekonomicznego KC PZPR Marka 
Hołdakowskiego i wiceprzewo­ 
dniczącego komisji partyjno-rzą- 
dowej do spraw przeglądu stru­ 
ktur organizacyjnych i stanowisk 
pracy. 
członka Rady Państwa 
Władysława Jonkisza dotyczyły 
form przygotowań do atestacji i 
metod jej przeprowadzenia. Z a­ 
stanawiano 
się na ile ma ona 
wynikać xe świadomości z ałogi 
0 potrzebie jej przeprowadzenia, 
a na ile * nakazu płynącego 
z 
zewnątrz. Wypowiadano się 
o 
potrzebie jej wspierania w odnie­ 
sieniu do niektórych przedsię­ 
biorstw, a także nad tym na ile 
mogą one prowadzić ten proces 
własnymi siłami, a na ile korzy­ 
stać z pomocy m. in. placówek 
naukowych. Pytano kto interesu, 
je się pierwszymi doświadczenia­ 
mi „Radoskóru” w procesie ate­ 
stacji i jaka jest w nim rola 
czynników społecznych przedsię­ 
biorstw, jakich zmian dokonywać 
trzeba w metodach normowania 
pracy. 
Przedstawiciele aktywu „Rado­ 
skóru” podkreślali, że atestacja 
jest koniecznością ekonomiczną. 
W zakładach próbę tę podjęto już 
w ub. r. W takim przedsiębior­ 
stwie jak nasze — mówiono — 
atestacja może być przeprowadzo­ 
na własnymi siłami. Nieodzow­ 
nym jej elementem jest warto­ 
ściowanie pracy, stworzenie lep­ 
szych taryfikatorów pracy. Efek­ 
tami atestacji przeprowadzonej 
dotychczas w „Radoskórze” za­ 
interesowały się instytuty badaw­ 
cze 
i inne 
przedsiębiorstwa. 
Przedstawiciele załogi podkreślali 
również, że warunkiem powodze­ 
nia atestacji jest harmonijne 
współdziałanie dyrekcji i wszy­ 
stkich sił społecznych zakładu, 
jak również to. że proces ten mu­ 
si być akceptowany przez załogę. 
Dotychczasowe efekty atestacji w 
„Radoskórze” to poprawa organi­ 
zacji pracy, skrócenie obiegu do­ 
kumentów. zlikwidowanie nie­ 
których stanowisk, większe roze­ 
znanie w zasobach surowcowych 
1 potencjale wytwórczym. 
W. Jaruzelski udał się następ­ 
nie^ do zakładów mechanicznych 
„Łucznik” im gen. Waltera, a po 
drodze obejrzał jeszcze Zakłado­ 
w y Dom Kultury „Radoskóru” . W 
„Walterze” odwiedził wydział na- 
r2ędziowni rozmawiając z pra­ 
cownikami z d rugiej zmiany. W 
przeciwieństwie do „Radoskóru” , 
zakłady mechaniczne, a przynaj­ 
mniej wydział narzędziowni, dy­ 
sponuje na ogół nowoczesnymi 
maszynami i urządzeniami. Tu 
stosowany jest brygadow y system 
pracy. 
O przygotowaniach do atestacji 
informuje dyrektor naczelny Za­ 
kładów Mechanicznych Stefan 
Romanek. W „Walterze” od wie­ 
lu już lat dokonywana jest oce­ 
na wykorzystywania stanowisk 
pracy, 
natomiast powszechny 
przegląd jest w fazie przygoto­ 
wań. 
Żegnając się z przedstawiciela­ 
mi załogi „W altera” W. Jaruzel­ 
ski. wyraził zadowolenie, że mógł 
obejrzeć chociaż fragmentarycz­ 
nie tak sławny zakład. Przekazał 
pozdrowienia całei 10-tysięcznej 
załodze i tyczenia aby produko. 
wali coraz więcej tak poszukiwa­ 
nych wyrobów. 
Rozmowy i załogą oddziału 
wydobywczego 
„G-6” Kopalni 
Miedzi 
„Lubin” , przeprowadził 
członek Biura Politycznego, mi­ 
nister spraw zagranicznych Ma­ 
rian Orzechowski. Otwarte zebra­ 
nie partyjne wydziału było oka­ 
zją do wymiany opinii. Pracowni­ 
cy kopalni interesowali się głów­ 
nie problemami polityki zagra­ 
nicznej i handlu zagranicznego 
kraju. 
* 
Budowa nowej siedziby biblio­ 
teki narodowej w Warszawie — 
to jedna z dwóch głównych, za­ 
krojonych na wiele lat inwestycji 
nadzorowanych przez resort kul­ 
tury. Ranga i rola tej placówki 
w 
naszym życiu kulturalnym 
sprawia, że budowa znajduje się 
w centrum uwagi społeczeństwa. 
5 bm. z postępem prac zapoznał 
się tu sekretarz KC PZPR — 
Andrzej Wasilewski. 
Tego samego dnia sekretarz 
KC PZPR odwiedził Wytwórnię 
Filmów Dokumentalnych w W ar­ 
szawie, obiekt, w którego stu­ 
diach powstają również pozycje 
fabularne, zarówno dla kin, jak 
i dla TV. 
Z wizytą u załóg miejscowych 
Zakładów przebywał 5 bm w 
Czechowicach-Dziedzicach zastęp­ 
ca członka Biura Politycznego I 
sekretarz KW PZPR w Katowi­ 
cach Bogumił Ferensztajn. 
W Południowych Zakładach 
Przemysłu 
Elektrotechnicznego 
„Połam-Kontakt” zwiedził on wy­ 
działy produkcyjne i pomocnicze, 
a także działający na terenie za­ 
kładu „Elgos” . w którym pow­ 
stają nowoczesne urządzenia dla 
przemysłu 
elektrotechnicznego. 
Naszą zasadą — mówi mgr inż. 
Stanisław Biernat — jest budo­ 
wanie maszyn bez wsadu dewizo­ 
wego, ale za to na eksport. 
W Śląskich Zakładach Rafine ­ 
ryjnych B Ferensztajn rozmawiał 
z członkami zakładowego aktywu 
* i z innymi pracownikami m. in. 
z Elżbietą Obrzut — m agazynier- 
ką pracującą w rafinerii od 35 lat. 
Zwiedził m. in. pomieszczenie 
sterowni destylacji. 
Plany produkcyjne rafinerii o- 
bejmują m in. wytwarzanie lep­ 
szego oleju do lokomotyw, ben­ 
zyny. preparatów zwiększających 
skuteczność środków ochrony ro ­ 
ślin itd. w perspektywie oznacza 
to oszczędność wielu miliardów 
złotych. 
# 
Zastępca członka biufa poli­ 
tycznego KC PZPR. mistrz zmia­ 
nowy w poznańskim „Stomilu” 
— 
Gabriela Rembisz 
odwie­ 
dziła odlewników zakładów me­ 
talurgicznych „Pomet” w Pozna­ 
niu. Licząca 2,5 tysiąca ludzi za­ 
łoga wytwarza tu oto. S tys. róż­ 
nych rodzajów odlewów ze sto­ 
pów żelaza, miedzi i aluminium 
na potrzeby toboru szynowego, 
przemysłu okrętowego i obra­ 
biarkowego, podzespoły 1 zespo­ 
ły dla taboru kolejowego oraz 
sprężarki i agregaty sprężarko­ 
we. wartości 4,5 mld. zł. 
Tego samego dnia G. Remibisz 
udała się również do gminy Ku­ 
ślin. w której zapoznała się z 
przebiegiem prac żniwnych, spra­ 
wnością maszyn, zaopatrzeniem 
w części zamienne oraz sprawa­ 
mi zaopatrzenia ludzi rolniczego 
trudu w okresie intensywnych 
robót polowych. 
# 
Zastępca członka Biura P oli­ 
tycznego, sekretarz KC PZPR 
Zbigniew Michałek spotkał się z 
rolnikami woj. bydgoskiego. Od­ 
wiedził on m. in. Bazę „Agromy” 
w Sępolnie Krajeńskim i budowę 
Zakładu Mleczarskiego, a także 
Zakład Roiny Iłowo wchodzący 
w skład Kombinatu PGR Wię­ 
cbork, specjalizujący się w ho­ 
dowli owiec. 
W opinii społecznej utarło się 
przekonanie, że budowlani źle 
pracują. Nie zawsze jest to w 
zgodzie z prawdą. Jako wyko­ 
nawcy borykamy się. z wieloma 
trudnościami: dostawami ze stro­ 
ny kooperantów, jakością mate­ 
riałów i wieloma innymi proble­ 
mami — powiedział na spotka­ 
niu z członkinią Biura P olitycz­ 
nego KC PZPR Zofią Stępień wi­ 
ceprzewodniczący rady pracowni­ 
czej Kombinatu Budowlanego w 
Częstochowie — Ignacy Polano- 
wicz. 
- 
Stanowisko to nie zawsze znaj­ 
duje potwierdzenie w praktyce 
dnia codziennego, czego dowodem 
są poważne niedobory w realizacji 
planów budownictwa mieszkanio­ 
wego w kraju. Osiedle „D ” w 
częstochowskiej dzielnicy Mani­ 
festu Lipcowego stanowi tu — 
jak się wydaje — pewien wyją­ 
tek. Jest ono realizowane dobrze 
i W sposób kompleksowy, a więc 
wraz z wszystkimi obiektami to­ 
warzyszącymi. 
Z wizytą na budowie jednej % 
centralnych inw estycji służby 
zdrowia woj. jeleniogórskiego — 
Szpitala Wojewódzkiego w Jele­ 
niej Górze przebywał we wtorek 
sekretarz KC PZPR — Stanisław 
Ciosek. Budowa szpitala pochło­ 
nęła już ponad 800 min zł, a z 
planowanych 822 łóżek 610 udo­ 
stępnionych zostanie ; pacjentom 
w 1989 r. 
Tego samego dnia Stanisław 
Ciosek spotka! się rów nież z 
przedstawicielami jeleniogórskie­ 
go wymiaru sprawiedliwości, za­ 
poznając się m. in. ze stopniem 
realizacji ustawy z 17 lipca br. 
o szczególnym postępowaniu w o­ 
bec sprawców niektórych prze­ 
stępstw na terenie tego w oje­ 
wództwa. 
5^T»~sroiFTig5iT♦ sportOsport 
Przed startem drugie! ligi piłkarskiej 
Konferencja prasowa rzecznika rządu 
, 
(Dokończenie ze str. I) 
różny sposób starać się zyskać 
takie przekonanie. 
W pewnych 
przypadkach żądały deklaracji, że 
określona osoba zwalniana zobo­ 
wiązuje się nie popełniać prze­ 
stępstw w przyszłości Dzieje się 
”^~'t5ir' jedynie wówczas, 
gdy sąd 
bądź prokurator, którzy decydują 
o uwolnieniu, uznają, że takie w y ­ 
raźne pisemne zobowiązanie jest 
potrzebne. Nie wiem, czy takie 
przypadki są liczne i czy będą 
liczne. 
Co było przedmiotem niedawne­ 
go spotkania 
wiceministrów 
spraw zagranicznych w Budapesz­ 
cie? — zapytała dziennikarka a- 
gencji Prensa Latina. 
— 
Przygotowania do jesiennej 
sesji Zgromadzenia Ogólnego N a. 
rodów Zjednoczonych — odpo­ 
wiedział J. Urban — a w szcze­ 
gólności inicjatywa 
wspólnoty 
krajów socjalistycznych utworze­ 
nia powszechnego systemu bez­ 
pieczeństwa 
międzynarodowego, 
"który obejmowałby płaszczyznę 
bezpieczeństwa militarnego, poli­ 
tycznego, ekonomicznego i huma­ 
nitarnego. Spotkanie w Budape­ 
szcie zbiegło się w czasie 
z 
t wygłoszeniem 
przez sekretarza 
generalnego KC KPZR Michaiła 
Gorbaczowa doniosłego przemó­ 
wienia we Władywostoku i myśli 
przewodnie tego przemówienia 
skomentował 
w 
Budapeszcie 
przedstawiciel radzieckiej dyplo­ 
macji. 
Dziennikarz amerykańskiej a- 
gencji A P nawiązując do faktu 
ogłoszenia przez Kościół sierpnia 
„miesiącem trzeźwości” oraz przy­ 
padków pikietowania- sklepów z 
alkoholem zapytał — czy rząd u- 
znaje zasadność tego rodzaju kam­ 
panii antyalkoholowej, a jeśli tak, 
to dlaczego milicja zatrzymała o- 
soby, które pikietowały sklepy. 
Rząd z uznaniem odnosi się do 
wszelkich inicjatyw w zakresie 
zwalczania alkoholizmu, czy tyl­ 
ko pijaństwa — odparł rzecznik. 
Rząd sam prowadzi zdecydowaną 
walkę z tą bolączką społeczną i 
proponuje Kościołowi jak naj­ 
ściślejsze współdziałanie w 
tej 
mierze. Mamy nadzieję — za­ 
znaczył J. Urban — że akcja 
trzeźwości ogłoszona przez K o­ 
ściół w sierpniu br. przyniesie o- 
woce, że wpływ moralny Kościo­ 
ła na obywateli, którzy są lu­ 
dźmi wierzącymi okaże się sku­ 
teczny. W Polsce działają orga­ 
nizacje zajmujące się zwalcza­ 
niem alkoholizmu i organizują 
i»ż n e akcje o .charakterze propa­ 
gandowym mające na celu walkę 
z alkoholizmem. 
Rząd wszelkie 
takie działania popiera. 
Natomiast władze porządkowe 
nie tolerują pikietowania sklepów 
czy jakichkolwiek przedsięwzięć 
ulicznych" które nie uzyskały a- 
probaty władz porządkowych, pro­ 
wadzi to bowiem nie do przeciw­ 
działania alkoholizmowi, lecz do 
nieporządków na ulicach, taraso­ 
wania dostępu do sklepów. Inter­ 
wencje te należy rozumieć jako 
porządkowe, nie zaś wymierzone 
w walkę z alkoholizmem. 
Przedstawiciel CDS-N aw s stwier­ 
dzając, iż krążą niepokojące w ie ­ 
ści na temat stanu zdrowia prze­ 
bywającego w zakładzie karnym 
Leszka Moczulskiego poprosił J. 
Urbana o wypowiedź na ten te­ 
mat. 
Do zajęć rzecznika rządu nie 
należy opisywanie stanu zdrowia 
L. Moczulskiego, 
odbywającego 
karę pozbawienia wolności — od­ 
parł rzecznik Mogę natomiast od­ 
nieść się do wiadomości na ten 
temat, jakie ukazały się w p ra­ 
sie zachodniej. Są to informacje 
o zawale bądź zawałach serca, 
które przebył L. Moczulski w wię­ 
zieniu j ciężkim stanie pozawa- 
łowym. Wiadomości te — podkre­ 
ślił J. Urban — nie odpowiadają 
prawdzie. 
W obecnym stanie 
zdrowia L. Moczulskiego nie ma 
niczego niepokojącego, 
podczas 
pobytu w zakładzie karnym nie 
przebywał on zawałów serca. 
W Polsce p rzebywała ostatnio 
delegacja Międzynarodowego Fu n ­ 
duszu Walutowego. Co na ten te­ 
mat mógłby pan minister powie­ 
dzieć? — zapytał przedstawiciel 
redakcji „Kuriera Polskiego”. 
Była to wizyta zgodna z art. 4 
porozumienia o utworzeniu MFW 
Misja dokonała tzw . przeglądu 
rocznego sytuacji gospodarczej 
Polski. Z reguły przeglądy ta­ 
kie MFW przeprowadza raz do 
roku we wszystkich krajach na­ 
leżących do tej organizacji. 
Praca 
misji w Polsce 
miała 
szczególne znaczenie przez to, że 
był to pierwszy przegląd sytuacji 
gospodarczej po przyjęciu nas do 
MFW. Z informacji, które do 
mnie dotarły wynika, że przebieg 
prac m isji odbył się zgodnie 
z 
programem. Podobnie jak przed 
przyjęciem PR L do MFW, misja 
miała swobodny dostęp do niezbę­ 
dnych informacji o stanie naszej 
gospodarki. Na kanwie tej wizyty 
pojawiły się spekulacje prasy za­ 
chodniej, że M FW 
przedstawił 
Polsce jakieś warunki gospodar­ 
cze. Nieprawda, cel misji wyja­ 
śniłem. 
Czy coś wiadomo na temat w i ­ 
zyty przewodniczącego Rady Pań ­ 
stwa w e Włoszech? — pytanie to 
zadała przedstawicielka 
„Życia 
Warszawy”. 
Wizyta ta leży w interesie i 
Polski i Włoch. Moment, w któ­ 
rym nastąpi będzie 
wynikiem 
przyszłych rozmów w tej spra­ 
wie. 
Dziennikarka Polskiego Radia 
zapytała: w czerwcu zaprosił pan 
publicznie do Polski, prezesa 
Kongresu Polonii Amerykańskiej 
Alojzego Mazewskiego. Czy nade­ 
szła już odpowiedź na to zapro­ 
szenie? 
Nie, władze polskie nie otrzy­ 
mały odpowiedzi. W edle amery­ 
kańskiej prasy polonijnej pan A - 
lojzy Mazewski odmówił przyję­ 
cia zaproszenia. Jeślj jest to in­ 
formacja ścisła, to szkoda. P re­ 
zes Kongresu polonii często w y­ 
powiada się o obecnej sytuacji w 
Polsce. Dziwne więc, że w ogóle 
nie chce zapoznać się z nią 
z 
bliska, obejrzeć dzisiejszej Pol­ 
ski na własne oczy. 
Kiedy rząd opublikuje swój ra­ 
port na temat skutków w Pol­ 
sce katastrofy w Czernobylu? — 
zadał pytanie przedstawiciel „Re­ 
utera”. 
— 
Przewidziane to jest jeszcze 
w tym miesiącu. 
„The Financial Times”: — Czy 
mógłby pan podać szerszą infor­ 
mację na temat ostatniego spot­ 
kania prymasa Polski z wicemar­ 
szałkiem Sejmu Jerzym Ozdow- 
skim? 
Nie mam takiej możliwości, bo 
jako rzecznik rządu nie mam ta­ 
kiej kompetencji. 
Dlaczego została odłożona w i ­ 
zyta 
ministra 
spraw zagrani­ 
cznych Iraku w Polsce? — to py­ 
tanie zadał przedstawiciel AP. 
Wizyta 
wicepremiera-ministra 
spraw zagranicznych Republiki 
Irackiej — Tarek Aziza przełożo­ 
na została na prośbę strony ira ­ 
ckiej, która umotywowała ją no­ 
wą sytuacją w świecie arabskim, 
wymagającą teraz obecności wi­ 
cepremiera w kraju. 
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że w dniu 4 sierpnia 1986 roku, 
po ciężkiej chorobie, odszedł od nas na zawsze przeżywszy lat 43 
MP. 
JANUSZ KORDEUSZ 
LEKARZ MEDYCYNY 
Odprowadzenie Zmarłego na miejsce wiecznego spoczynku na­ 
stąpi w dniu 7 sierpnia o godz. 15.00 na Starym Cmentarzu Komu­ 
nalnym w Myślenicach przy ul. Niepodległości. 
BRAT z RODZINĄ 
Trenerskie opinie..: 
w 
Sr/jŁrfSSii." 
. 
kilka M pr«d 'tar- 
sra 
SŁJŁTSS 
.Tcssr*-“*” p"‘“ ” od: 
powiadają szkoleniowcy Hutnika i Igloopol . 
Hutnik — MARIAN CYGAN 
Zespół trzeba budować od nowa 
przeszedł do Widzewa, Sysło do BKS Bielsko. Szczecina do Sandecji, 
Bargieł do Cracovii, Cyniewski do Wawelu, Kil i Kocon zakończyli 
karierę a Fait szuka klubu w RFN. Na Suchych Stawach pojawili s,ę 
natomiast: Gabrych i Kasztelan z ŁKS. Tyrka z Cracow A. Kar ś 
z Piasta i Piórkowski z Unii (dwaj ostatni grali juz w Hutniku) oraz 
Woźniak i Szempliński (wychowankowie naszego klubu) 
— 
Proszę przybliżyć nieco sylwetki dwóch „ełkaesiakow . 
— 
Konrad Gabrych jest zawodnikiem drugiej linii. Ma dobrą tech­ 
nikę i przegląd sytuacji, słabiej spisuje się natomiast w destrukcji. 
Krzysztof Kasztelan jest napastnikiem o dużej dynamice i przebojo- 
wości. Potrafi silnie strzelić z obu nóg. 
— 
Czy Hutnik starał się o pozyskanie jeszcze innych graczy? 
— 
Początkowo chęć gry w klubie w yrażali Zygarek ze Stali Stalo­ 
wa Wola i Witowski z Bałtyku, ale później zmienili'swoje zamiary. 
— 
Jak Pan, w perspektywie ligi, ocenia te kad ro we roszady? 
— 
Z drużyny ubyło kilku podstawowych zawodników tworzących 
jej zasadniczy trzon. To ogromne osłabienie, którego nie zrównowa­ 
ży — przynajmniej w najbliższym czasie — pozyskanie wymienio­ 
nych wcześniej piłkarzy. Praktycznie zespół trzeba budować od no­ 
wa. Szczególnie duże zmiany szykują się w drugiei linii, newralgicznej 
przecież w każdej drużynie formacji Po odejściu Putka role l’dera 
zespołu powinien przejąć najbardziej do tego predestynowany W ój- 
cik. 
— 
A propos Putka. Przymierzał się do Lecrii. a trafił do W id ze w a . 
— 
Szkoda że do wyboru nowego klubu doszło tak późno Gdyby 
stało się to wcześniej, byłaby szansa pozyskać kogoś z Widzewa 
w ramach wyrnany. 
— 
Czy „hutnicy” znowu będą pukać do bram ekstraklasy? 
— 
W porównaniu z ubiegłym sezonem mam prawie inna drużynę. 
Aby walczyć o awans potrzebne jest m. in zrozumienie zgranie za­ 
wodników. stabilizacja w składzie. A na to potrzeba czasem jednego 
czy dwóch sezonów. W poprzednich sezonach „hutnicy” nie mieli ta­ 
kich problemów mimo wszystko nie zdołali wejść do n o w s z e j 1'Hi. 
Realnie oceniając obecna sytuację kadrowa uważam że Hutnika nie 
można zaliczać do grona faworytów rozgrywek .T” ż pis^ws-” 5 mec^e 
z zawsze rhocnvmi na *t»T '» b°n:ami^V=>mi Avif i 
wa oraz faworyzowanym Za^ł^biem ^la moieeo. dnpiero zgryw ^ ''1 
'0- 
go się zespołu zapowiadają się jako bardzo trudne... 
(JcFJ) 
I«1oopoT — JERZY JASTRZĘBOWSKI? 
Poprawa skuteczności itajw ażniefza 
— 
Jest Pan w klubie dopiero kilkanaście dni. Pierwsze w r a ż e n i? 
— 
Przejąłem drużynę 21 lipca w trakcie zgrupowania w Sttisszy­ 
nie. Na razie zapoznaję się z zespołem, z poszczególnymi zawodnika­ 
mi. Kilka sprawdzianów pozwoliło mi na wyrobienie sobie pierw­ 
szych wniosków. Najważniejszy to konieczność poprawy skuteczności 
w grze. Moim podopiecznym nie brakuje aktywności na boisku, ale 
nie stwarzają zbyt wielu sytuacji podbramkowych. W ażnym proble­ 
mem jest właściwe zestawienie drugiej linii. Mimo obecności w rrej 
bardzo dobrego gracza jakim jest Pisz. formacja ta nie spisuje się 
najlepiej. Najm niej problemów mam. z defensywą. Trzy gole stracone 
ostatn;o w Pucharze Polski to tyoowy wypadek przy pracy. 
— 
Czy od strony organizacyjnej przygotowania do nowego sezonu 
przebiegaja prawidłowo? 
— 
Tak. Wraz z moim asystentem Henrykiem Jałochą, który pełnił 
tę funkcję i za kadencji trenera Oresta Leńczyka. realizujemy cykl 
treningowy zgodnie z planem 
— 
.Takie zmiany zaszły w zespole w trakcie 1’gowych wnk acii? 
— 
- 
■ Ubyło czterech zawodników: Strojek znalazł się w Wiśle. Mietka 
w Garbarni, Olszewski w Polonii .Warszawa a Kłos szuka sobie klu­ 
bu. Nowymi postaciami są: Napiórkowski i Pab!siak z Polonii War­ 
szawa. Drozd ze Stali Kraśnik i Słaba z Chemika Pustków Cała ta 
ozworka to gracze pierwszej badź drugiej linii. Ponadto wznow:ł tre­ 
ningi Polak. Razem z kolegami trenuje także Szybist, który zrezrgno- 
wał ze zmiany barw klubowych 
Które drużyny zalir.z-*, 
do na^nocniciszyr’' w TT 
. 
*7 
o czołowe lokaty powinno stoczyć sześć zesnolów: 
Jagielloma. Górnik Knurów. Zagłębie. W sła Kraków Hutnik i !gi00- 
— 
Czy Pana podopiecznych stać na wywalczenie awansu? 
WirW-L 
l -T?rac,uję z 
odpowiedzieć na to pvtarn>. 
u 
3]v 
elementów do poprawienia Myślę, że w fak c :e 
ligowych zmagań zespół będzie sie „docierał” i pokaże dobry futbol 
r 
r jl.PremiuJe drui*"y 
ofensywnie.: 
Mnie także zalezy na tym by Igloonol .trzelał d<>*0 b>--— 
k 
D7 « c’?* dl* 
* HlnW» 
.*»M0wne 
Czas pokaże czy doczekamy się ich w wykonaniu debiczan 
(fl) 
Polscy piłkarze 
na 14 miejscu w M§-86 
• F I F A oficjalnie podała listę 
rankingową piłkarskich MS-86. 
Na pierwszym miejscu sklasyfi­ 
kowano mistrza świata Argenty­ 
nę, a na drugim wicemistrza — 
RFN. Polscy piłkarze — na 14 
pozycji. 
Jak oświadczył rzecznik FIFA, 
kolejność listy rankingowej, a 
także w yniki mistrzostw poszcze­ 
gólnych kontynentów pomogą 
przy rozstawieniu drużyn podczas 
następnych MS w 1990 r. we 
Włoszech. 
Oto ranking „Mexico-86” : 1 
Argenty-na. 2, RFN , 3. Francja’ 
4. Belgia, 5. Brazylia. 6. Meksyk’. 
7. Hiszpania. 8. Anglia, 9. Dania’ 
10. ZSRR, 11. Maroko, 12. Wło­ 
chy, 13. Paragwaj, 14. Polska 15. 
Bułgaria, 16. Urugwaj. 
„Mini World Cup”... 
Brazylia zamierza zorganizo- 
wać 
piłkarski turniej „Mini 
World Cup . Impreza z udziałem 
6 drużyn — Argentyny. Uru­ 
gwaju RFN, Włoch, Anglii i 
Brazylii — miałaby się odbyć w 
dtniacĄ 2—11 czerwca 1989 roku. 
F IF A ma się ustosunkować do 
tej propozycji w grudniu bieżą­ 
cego roku. 
SPRINTEM 
© Norweżka 
Krisfansen 
ustanowiła w Sztokholmie re­ 
kord świata w biegu na 5000 
m — 14.37,33. 
• 
IV partię szachowego 
meczu o mistrzostwo świata 
Kasparow — Karpow wygrał 
obrońca tytułu Kasparow. 
Stan meczu: 2,5:1,5. 
• 
W klasyfikacji punkto­ 
wej Grand Prix tenisistów 
prowadzi Lendl 3455 pkt. 
przed Nystroemem 1763 i No- 
ahem 1469. 
• 
W finale turnieju tenisa 
stołowego w Phenianie ^RT.- D 
„A” wygrała z ChRL 5:4 
(mężczyźni) j 3:1 (kobiety). 
Komunikat P ZL A 
PZLA rozpatrzył 
odwołanie 
Bogusława Mamińskiego od de- 
cy?’i Komisji Dyscypliny i Wy- 
rożnien PZLA o rocznej dyskwa­ 
lifikacji. Po wysłuchaniu w y ja - 
snien lekkoatlety, jego trenera 
Grzegorza Wilczyńskiego i kie- 
rownika sekcji l.a. Legii Zbignie- 
wa 
Radziwonowicza 
Zarząd 
postanowił zawiesić wy­ 
konanie kary na 0kres dwóch
		

/dp_1986_180_0005.djvu

			Nr 180 
DZIENNIK POLSKI 
* głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 39 lipca 1986 
przeżywszy 88 lat zmarł nagle w Krakowie 
i.t► 
EUGENIUSZ SĘK 
1931 r - w Hawłowlcach, nasz najlepszy ! najdroższy 
ąz t Tatuś, pozostawiając nas na zawsze w najgłębszym żalu 
i pustce. 
Pogrzeb odbędzie się na cmentarzu w Krakowie-Batowicach w 
ezwartek 7 sierpnia o godz. 10.30. 
StONA, SYN Z ŻONĄ I RODZINA 
*.tP- 
JANINA TARWID 
emerytowana nauczycielka, najdroższa Matka, Babcia i Pra­ 
babcia, po długiej l ciężkiej chorobie zmarła dnia 3 sierpnia 1986 
roku, w wieku 85 lat. 
Pogrzeb odbędzie się w czwartek 7 sierpnia o godz. U na cmen­ 
tarzu Rakowickim, o czym pogrążeni w smutku zawiadamiają 
CÓRKA, SYN, ZIĘĆ, WNUKI I RODZINA 
na 
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 1 sierpnia 1986 r. zmarł 
STANISŁAW ROŻEK 
pracownik Dzielnicowego Zakładu Dróg i Zieleni „Krowodrza 
Pogrzeb odbędzie się w czwartek 7 sierpnia o godz. 11.45 t 
cmentarzu w Krakowie-Batowicach. 
Rodzinie Zmarłego składamy wyrazy szczerego współczucia. 
Dyrekcja 1 pracownicy Dzielnicowego 
Zakładu Dróg i Zieleni 
Krowodrza 
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 1 sierpnia 1986 r. po 
oiężkiej chorobie zmarł w wieku 66 lat 
FRANCISZEK TOMCZYKIEWICZ 
długoletni pracownik, projektant i konstruktor Przedsiębiorstwa 
Projektowania i Wyposażania Odlewni „Pro dlew” Oddział Pro­ 
jektowy Kraków, wzorowy pracownik, prawy i życzliwy ludziom 
człowiek, odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia 
Polski oraz innymi odznaczeniami 
państwowymi, regionalnymi 
i resortowymi 
Uroczystości pogrzebowe odbędą się w czwartek 7 sierpnia 
• B°dz. 14 na cmentarzu Rakowickim. 
Rodzinie Zmarłego składamy wyrazy głębokiego współczucia. 
Dyrekcja, POP PZPR i Związek Zawoilowr 
Pracowników „Prodlew” 
• raz koleżanki i koledzy 
Co było najdroźsz» 
zabrałeś mi Boże... 
Z głębokim ialem zawiadamiam, i e dnia 2 sierpnia 1986 x. zmarł 
nagle w wieku 60 lat mój najlepszy i najdroższy Ojciec 
i.tP . 
mgr inż. ZBIGNIEW^ WAJDA 
OBYWATEL MIASTA KRAKOWA 
b. st. asystent Wydziału Mechanicznego Politechniki Krakowskiej, 
b. szef produkcji Krakowskiej Fabryki Aparatów Pomiarowych, 
b. prezes Zwierzynieckiego Klubu Sportowego, radny DR N Kro ­ 
wodrza i Rady Narodowej Miasta Krakowa, członek ZBoWiD, 
SIMP. 
Za pracę zawodową i społeczną odznaczony został Srebrnym 
Krzyżem Zasługi, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Pol­ 
ski, Medalem 40-lecia Polski Ludowej, Srebrną i Złotą Odznaką 
„Za pracę społeczną dla miasta Krakowa”, Srebrną Odznaką „Za 
zasługi dla Ziemi Krakowskiej”, Złotą Odznaką Honorową NOT, 
Srebrną i Złotą Odznaką SIMP, Srebrną Odznaką, „Zasłużony 
Działacz Kultury Fizycznej”. 
Msza św. żałobna zostanie odprawiona w piątek 8 sierpnia o godz. 
14 w kaplicy na cmentarzu Salwatorskim, po czym nastąpi odpro­ 
wadzenie Zmarłego do grobowca rodzinnego 
Pogrążeni w smutku i żałobie 
IZABELA WAJDA, RODZINA W KRAJU 
I ZA GRANICĄ 
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia S sierpnia 1986 r. zmarł 
nagle 
KAZIMIERZ BURZA 
długoletni główny księgowy Narodowego Banku Polskiego w My­ 
ślenicach, ceniony i szanowany pracownik, przyjaciel i kolega, 
odznaczony wieloma odznaczeniami resortowymi i państwowymi, 
w tym Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. 
Cześć Jego pamięci! 
Pogrzeb odbędzie się w czwartek 7 sierpnia na Starym cmentarzu 
w Tarnowie przy ul. Narutowicza. 
Koleżanki i koledzy ■ Oddziała 
Wojewódzkiego Narodowego 
Banku Polskiego w Krakowie 
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 2 sierpnia 1986 r. zmarł, 
przeżywszy 89 lat 
«.tP- 
KAZIMIERZ JAROCKI 
Odprowadzenie Zmarłego na miejsce wiecznego spoczynku na­ 
stąpi w piątek 8 sierpnia o godz. 14 z kaplicy na cmentarzu Ra­ 
kowickim. 
Pogrążeni w smutku i żałobie 
CÓRKA, WNUCZKI, PRAWNUCZKI 
I RODZINA 
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 4 sierpnia 1986 r. po 
długiej i ciężkiej chorobie, opatrzony św. sakramentami, odszedł 
od nas na zawsze, przeżywszy 81 lat 
i.tP- 
JULIAN ZAUCHA 
nasz najukochańszy Mąż i Ojciec. 
Nabożeństwo żałobne zostanie odprawione w piątek 8 sierpnia 
o godz. 11 na cmentarzu w Krakowie-Batowicach, po czym nastąpi 
odprowadzenie Zmarłego na miejsce wiecznego spoczynku. 
Pogrążeni w głębokim smutku 
ŻONA, SYN I RODZINA 
Z głębokim smutkiem zawiadamiamy, 
amarł 
* • dnia S sierpnia 1986r. 
LEON KRZYWIEC 
były długoletni pracownik Biura Projektów Przemysłu Skórzanego 
odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi, Złotą Odznaką „Zasłużony 
Pracownik Przemysłu Lekkiego”, Srebrną i Złotą Odznaką 
„Zasłużony dla BPPS”. 
Rodzinie Zmarłego składamy wyrazy serdecznego współczucia. 
Dyrekcja, Zw. Zawód., POP PZPR 
oraz koleżanki i koledzy 
NAUKA 
M A T U R A eksternistyczna systemem 
przyspieszonym. 
— 
Rychli cki — tel. 
33-75-24. 
g-SOlSl 
KUPNO 
NUM IZM ATY amerykańskie, niemiec­ 
kie — kuplę. Oferty 22124 „Prasa” 
Kraków, Wiślna 2. 
USŁUGI 
„ SEZAM ” — zabezpiecza drzwi zam­ 
kami skarbiec wykonuje inne usługi- 
Tel. 48-06-52. 
g-30650 
TYLKO — blacha, blokady, zamki pa­ 
tentowe dają gwarancie bezpieczeń­ 
stwa. Wykonujemy: zaczepy, uszczel­ 
nianie oraz estetyczne pokrycia tapl- 
cerskle — Soczyńska, tel. 12-91-01. 
CZYSZCZENIE dywanów, wykładzin, 
tapicerki samochodowej agregatem 
Wap. Węgrzyn, tel. 55-13-31. 
„TAURUS” — fachowe naprawy tele­ 
wizorów kolorowych w domu Klien­ 
ta — Iwanlk — tel. grzecznościowy 
66-57-84, godz. 9—14. 
CZYSZCZENIE dywanów, wykładzin 
szybko, solidnie — Kleszcz — tel. 
21-19-06 ._________ 
g-29303 
PARKIETY cyklinuję, lakieruje — 
Kuczaj, tel. 34-yf-19. 
CYKLINOWANIE. lakierowanie — Po­ 
gorzelski, tel. 37-08-18. 
CZYSZCZENIE dywanów, tapicerki — 
Targosz, tel. 55-04-92. 
TAPICERKA drzwi, zamki, zabezpie­ 
czenia antywłsmaniowe — fachowo, 
starannie — Marzyński, tel. 44-62-95. 
g-30310 
EKSPRESOWY montaż — zamków 
drzwiow ych — Pilch, tel. 48-03-75. 
MONTAŻ boazerii Gumlńskl — tel. 
33-51-05. 
g-29190 
CYKLINOWANIE l lakierowanie - 
Flaga . tel. 33-98-95. 
PRACOWNIA stolarska Kraków, ul. 
Dajwór 2A, przyjmuje zamówienia na 
meble. 
RÓŻNE 
PANOWIE! Kilkaset interesujących 
ofert matrymonialnych poleca „Lido” 
Gdynia 10, skrytka 37. 
PRZETARGI 
Akademia Ekonomiczna w Krakowie, ul. Rakowicka 27 ogłasza, że 
W DRODZE II PRZETARGU NIEOGRANICZONEGO sprzeda: 
— 
samochód dostawczy Żuk A-03, nr rej. 456Y, rok prod. 1968, st. zu­ 
życia wg oceny PZMot. 75 proc., cena wywoławcza 75.000 zł 
Przetarg odbędzie się w dniu 20 sierpnia 1986 r. w garażu Akademii 
przy ul. Sienkiewicza 4. 
Pojazd można oglądać w dniach 12 i 14 sierpnia 1986 r. w godz. 
9— 11, w garażu przy ul. Sienkiewicza 4. 
Wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej należy wpłacać 
do dnia 19 sierpnia 1986 r. w kasie Akadem ii przy ul. Rakowickiej 27, 
I p., pokój 103 w godz. 10— 13. 
Zastrzega się prawo unieważnienia przetargu bez obowiązku poda­ 
nia przyczyny. 
' 
> 
K-6342 
Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Krakowie, ul 
Senatorska 1, ogłasza, ie W DRODZE PRZETARGU NIEOGRANI­ 
CZON EGO zleci wykonanie robót budowlano-montażowych związa­ 
nych z modernizacją wydzielonych komór fermentacyjnych zlokalizo­ 
wanych na terenie Oczyszczalni Ścieków w Krako wie, ul. Kosiarzy 1: 
1. Wykonanie i montaż konstrukcji stalowych 
a) koryto stalowe prostokątne o wymiarach 400X500 mm, dł 
170 m 
b) podpory kratowe pod koryto stalowe o wys. 5,5—8,5 m, szt. 10 
c) podpory leja przelewowego w postaci trójnogu z rur stalowych 
owys.14m,szt.3 
d) lei przelewow y stalowy o kształcie stożka o średnicy podstawy 
3300 mm i wys. 1700 mm wypełniony wewnątrz warstwą żelbe­ 
tu, szt. 3 
2. Roboty montażowe rurociągów technologicznych, armatury i pomp. 
Przetarg odbędzie się w dniu 10 września 1986 r. o godz. 10 w bu ­ 
dynku administracyjnym Oczyszczalni Ścieków K raków -Płaszów , ul. 
Kosiarzy 1. 
Oferty należy składać w Dyrekcji M PW iK Kraków , ul. Senator­ 
ska 1. 
Dokumentacja techniczna znajduje się na Oczyszczalni Ścieków 
Kralków-Płaszów do wglądu w godz. 7— 15. 
Term in realizacji oferowanych robót do końca 1987 r. 
Zastrzega się prawo dowolnego wyboru oferenta bez obowiąziku po­ 
dania przyczyny. 
K-6353 
KRAKOWSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWLANE 
w Krakowie. uL Wadowicka 10 
zatrudni zaraz 
— 
na korzystnych warunkach, wg Zakładowego Systemu W y­ 
nagradzania w akordzie i na umowę — pracowników: 
4 kierowników budów ■ uprawnieniami budowlanymi 
♦ inżynierów budowy 
♦ techników budowy 
♦ mistrzów budowy a uprawnieniami 
♦ specjalistów da. kosztorysów 
♦ specjalistów de księgowości 
♦ magazynierów 
♦ tnurarzy-tynkarzy 
♦ cieśll-montażystów 
+ betoniarzy-zbrojarzy 
♦ posadzkarzy-Iastrlkarzy 
♦ wylewkarzy 
♦ blacharzy-dekarzy 
/ 
♦ stolarzy-szklarzy 
♦ apawaezy elektrycznych I gazowych 
♦ elektryków sieciowych I konserwatorów 
♦ operatorów średniego sprzętu budowlanego 
♦ operatorów ciężkiego sprzętu budowlanego 
4 mechaników aamochodowyeh-klerowców 
♦ mechaników maszyn budowlanych 
4 monterów wod.-kan. 
+ tokarzy 
4 
robotników budowlanych niewykwalifikowanych 
Przedsiębiorstwo sapewniat » 
— 
dla zamiejscowych zakwaterowania 
— 
dowóz pracowników z kierunków: Myślenice, Dobczyce, 
Mszana Dolna, Kasinka Wielka. Brzesko, Bochnia, Borzę­ 
cin, Jadowniki. Kamień — Rybna, Miechów. Sąspów. 
Pcim. Palcza — Jachówka. Iwanowic* 
— 
wczasy dla pracowników I koloni* dla dzieci w kraju I za 
granic* 
— 
możliwość zdobycia zawodu i kw alifikacji zawodowych 
— 
uprawnienia i tytułu „K arty Budowlanych” 
Kandydatów przyjm uj* I informacji udzielają: 
— 
Dział Zatrudnienia KPB* n l Wadowicka 10. pokój 426. t el 
66-79-16 oraz dla zaw odów mechanicznych: 
— 
Zakład Transportu i Sprzętu KPB , « L Kosiarzy 10, telefon 
55-18-85 i 55-16-96. 
K5U4 
DZIELNICOWY ZARZĄD DRÓG I ZIELENI 
kraków-SródmieScie 
ZATRUDNI NATYCHMIAST 
— 
kierowców z kat. I, kat. II i kat. III 
— 
kierowców ciągników 
— 
operatora koparko-ładowarki 
— 
pracowników budowlanych do robót drogowych 
— 
brukarzy 
, 
— 
asfalciarzy 
— 
pracowników do utrzymania 1 konserwacji terenów 
zielonych (mężczyźni i kobiety) 
Bliższych inform acji udziela Służba Pracownicza, Kraków, 
ul. Halicka 14, tel 21-25-13, 21-28-58. 
K-2908 
oooocoocooooocxxxxxxxxxxxxx>ooooooooooooooooooo» 
•iHimuiiminiiiimimgmiiumimnimimmiiitłitHniiłłiimmfimm 
■ 
5 
: 
Biuro Projektów Budownictwa Komunalnego w K rak ow ie , 
s 
pl. N a Stawach 1 
: 
I ZATRUDNI 
■a 
.■JJJ 
E — 3 ASYSTENTÓW BRANŻY ELEKTRYCZNEJ 
? 
jS — 2 KOSZTORYSANTOW 
* 
S 
Informacji udziela Dział Służby Pracowniczej, pokój 103, teL '■ 
3 22-82-00 wewn. 120. 
K-3646 Z 
s 
iiiiiim iiiiiiiiitiiituim iiin m m iim iiiiiiiitiiiiiiiiiiiiim iiiiiiiim iiiitsi 
MATERIAŁY DO HFLIOMATU 
KUPI 
Zarząd Specjalistycznej Lekarsko-DentystyczneJ Spółdzielni 
• 
Pracy w Krakowie, ul. M. Reja 21, tel. 22-64-13. 
K-5570 
MiiiiiiiiiiiiiiiiiiaiiiuiaaiiiiiiisiłtiiiiiiiHiiiiiiiiiaiiiiiiiiiiiiiiiiieiinitiiHi 
Ki 
m 
„M ATEX”, SPÓŁKA Z 0.0 W GDAŃSKU (J.g.u.) 
ZATRUDNI 
w Oddziale Spółki w Krakowie 
— 
Z-CĘ, DYREKTORA ODDZIAŁU 
— 
GŁ, KSIĘGOWEGO ODDZIAŁU 
Oferty: skrytka pocztowa 524, 80-958 Gdańsk-50. 
K-3001 
aciiiii5-88, 
Redaktor naczelny Edward OreUchel 22-63 04, Sekretariat Odpowiedzialny 22-28-98 (od godz. 17.00: U-16-77). Dział Miejski 22-87-25, Dział Publicystów 22-07-12. Dzia ł Łączności t C zyte ln ik a m i 22-95 92 Dział S portow y 21 45-72 
(cd godz 18 II 91 II) Redakcja Nocna 11-15-22 ODDZIAŁY REDAKCJI: 33-300 Nowy Sącz, uL Narutowiczs 6 II p.. tel 204-49. Rzeszów, ul. Obrońców S ta li ng r ad u 9/tll tel 382 55 skr poczt 234 33 100 Tarnów, ul 
Krakowska 12, tel 21-35-20 Ogłoszenia przyjmuj* Biuro Reklam i Ogłoszeń, ul. Wiślna 2, 81-007 Kraków, tel. 22-70-89 (za treść i termin druku ogłoszeń redakcja ni * o dp o w ia d a) oraz wszystkie biura ogłoszeń RSW 
..Prasa-KsiąZka-Ruch" na terenie całego kraju Prenumeratę z* zleceniem za granicę przyjmuje Centrala Kolportażu Prasy I Wydawnictw RSW „Prasa-Książka-Ruch", ul Towarowa 28, 00-953 Warszawa, konto XV Od­ 
dział N P B Warszawa nr 1153-201045-139-11 Szczegółowych Informacji o prenumeracie zagranicz»*j | krajowej udzielają wszystkl* oddziały RSW .P r a s a - K s ią żk a - R u c h ” oraz u rzędy pocztow e DRITRi Prasowe Za­ 
kłady Graficrne „Prasa-Książka-Ruch”. Kraków, al. Pokoju I.
		

/dp_1986_180_0006.djvu

			DZIENNIK POLSKI 
KRONIKfliKRaKOWSKA 
Krakowskie Zakłady Przemysłu Owocowo-Warzywnego myślą o modernizacji 
Gorące dni dla przetwórni 
Lato jest dla wielu gospodyń okresem wytężonej pracy przy 
przygotowywaniu przetworów owocowych i warzywnych na 
zimę. To również gorący okres dia Krakowskich Zakładów 
Przemysłu Owocowo-Warzywnego, zajmujących się przetwór­ 
stwem na skalę przemysłową. W trzech zakładach K Z P O -W 
(w Krakowie, Kalwarii i Tenczynku) praca wre od 6 rano do 
22, a niekiedy i dłużej. W tym tygodniu wpro wadzona ma być 
trzecia zmiana. 
Skończyła się już kampania 
agrestowa i porzeczkowa. Nieste­ 
ty, agrest w tym roku niezbyt 
obrodził w naszym regionie, tak 
że zamiast planowanych 500 ton 
udało się skupić tylko połowę, 
Czwartek ekologów 
„Pałac pod Baranam i” zaprasza 
w czwartek (7 bm.) na godzinę 
18 do sali 91 na kolejne spotka­ 
nie u ekologów, 
pt. 
„Ochrona 
środowiska naturalnego w R FN 
na przykładzie B aw arii”. 
Polski Klub Ekologiczny Okręg 
Małopolska gości siedmioosobową 
delegację młodych ekologów z 
Niemieckiego Związku Ochrony 
Środowiska i Przyrody z Mona­ 
chium. Mówić oni będą o meto­ 
dach i celach swojego ruchu, 
ipodejomnwanych akcjach — na 
rzecz ochrony lasów i przeciwko 
kwaśnym deszczom. 
Wykłady 
tłumaczone na język polskj po­ 
łączone będą z wyświetlaniem 
przeźroczy, (jas) 
a' więc 250 ton, z czego około 150 
ton zostało już wyekspediowa­ 
ne do RFN i ZSRR. Pozostałą 
ilość przetworzono na kompoty 
oraz półfabrykaty do marmola­ 
dy. Również dla czarnej porzeczki 
nie był to zbyt dobry rok. Do 
skupu trafiło 470 ton, tj. o 100 
mniej niż zaplanowano. Z części 
tych owoców zostaną zrobione 
kompoty dla kontrahentów za­ 
granicznych z II obszaru płatni­ 
czego, z reszty zaś koncentrat 
służący do wyrobu soków p!tnych 
i wysoko słodzonych. Podobnie 
czerwona 
porzeczka. 
której 
KZPO-W skupiły z własnej kon­ 
traktacji 800 ton, również zosta­ 
nie zużyta jako półfabrykat do 
wyrobu soków. 
Nie bardzo będzie można nato­ 
miast liczyć tym razem na sok 
malinowy produkcji krakowskich 
zakładów. Zamierzano przerobić 
ok. 170 ton malin, a tymczasem 
udało się skupić zaledwie 12 ton. 
Prawie tak samo źle było z wi­ 
śniami których zamiast 180 t tra­ 
fiło do przetwórni zaledwie 30 
ton. Nabycie większe ilości okaza­ 
ło się n:emożliwe nie tylko z bra­ 
ku owoców, ale też z powodu 
zbyt wysokich cen. Zakładów 
Przemysłu Owocowo-Warzywnego 
nie stać na zaopatrywanie się np. 
na pl. Imbramowskim. Drogo k u­ 
piony surowiec podrażałby koszt 
produktu finalnego. 
Obecnie trwa kampania ogórko­ 
wa. K ZPO-W zamierzają przero­ 
bić 300 ton ogórków. Aby nie by­ 
ło kłopotów z ich skupem, zakła­ 
dy uprzednio zakupiły za dewi­ 
zy holenderskie nasiona i środki 
ochrony roślin, które rozprowa­ 
dzone zostały wśród kontraktu­ 
jących uprawy plantatorów Au­ 
ra jednak nie była dla ogórków 
korzystna; konieczne okazało się 
dwukrotne ich wysiewanie, część 
upraw z kolei zaatakował mącz- 
niak. W efekcie z własnych u- 
praw zakupiono dotychczas za­ 
ledwie 4 tony. zaś z zewnątrz 
(m. in ze Skierniewic. Bydgosz­ 
czy, Kwidzynia i Konina) ok. 60 
ton. 
O ile jednak w ubiegłym ty­ 
godniu były dwa dni przestoju w 
dostawach ogórków (wykorzysta­ 
no ten czas na robienie kompo­ 
tów ze śliwek), o tyle w tym ty­ 
godniu surowca jest tyle. że prze­ 
twórnie pracować będa ..na o- 
krągło” . „Gdyby jeszcze dwa ta­ 
kie tygodnie — mówi dyrektor 
Krakowskich Zakładów Przemy­ 
słu Owocowo-Warzywnego Euge­ 
niusz Figiel — to udałoby nam 
się założony plan wykonać" 
Szczęście, że opakowań jest 
pod dostatkiem, a i ludzi nie 
brakuje, jako że w letnich mie­ 
siącach stała załogę wsnomaga 
100-osobowa grupa z OHP. 
Gdy przeminą ogórki, p rzyj- 
dz:e -kolej na paprykę marynowa­ 
ną W IV kwartale zakłady zaj­ 
mą się rozlewaniem do butelek 
win gronowych z importu oraz 
rozlewaniem do małych słoiczków 
200 g przecieru pomidorowego, za­ 
kupionego w beczkach w innych 
podobnych zakładach, kontraktu­ 
jących pomidory i mających li­ 
nie produkcyjne do ich przero­ 
bu 
Trudno już dziś powiedzieć coś 
o cenach przetworów z tegorocz­ 
nej kampanii, zostaną one bo ­ 
wiem ustalone dopiero po jej za­ 
kończeniu Jedno jest pewne — 
będą one wyższe od ubiegłorocz­ 
nych. Nie da się tego uniknąć, 
zważywszy na wyższe ceny w a ­ 
rzyw i owoców. Przykładowo: za 
ogórki trzeba było niekiedy pła­ 
cić w skupie o 30 zł więcej niż 
przed rokiem 
Obecnie KZPO-W myślą o roz­ 
szerzeniu produkcji. Trw ają przy­ 
gotowania do zakupu jugosło­ 
wiańskiej linii 
wyparowej do 
produkcji koncentratu z jabłek 
oraz krajowych pras automa­ 
tycznych — rów nież do jabłek 
Uruchomienie produkcji koncen­ 
tratu jabłkowego (towar ten ma 
zapewniony zbyt do II obszaru 
Dłatniczegp) to inwestycja rzędu 
300 min zł Wszvstko jest już na 
dohrej drodze. Dostawa automa­ 
tycznych pras rozpocznie się 
jeszcze w grudniu b r , a rozpoczę­ 
cie produkcji na nowych maszy­ 
nach przewidziane jest w 1988 
roku. Wprowadzenie pras auto­ 
matycznych pozwo'i na zmnieisze- 
n:e zatrudnienia o 50 osób (obec­ 
nie produkcją na starych. 25-let- 
nich maszynach jest bardzo pra­ 
cochłonna), przy równoczesnym 
zwiększ»niu przerobu jabłek o 
k;Ika tysięcy ton. 
(wj) 
M HS odwiedziło już około 5 tysięcy gości 
Hotel z obsługą komputerową 
Jak co roku, tak i tego lata działa w Krakowie Międzynaro­ 
dowy Hotel Studencki; w lipcu gościł już około 5 tysięcy tu­ 
rystów Hotel, którego organizacją zajmuje się „Alm atur”, po­ 
średnio umożliwia bezdewizowy wyjazd tylu polskim studen­ 
tom. ilu przyjmuje gości zagranicznych, kierowanych tu przez 
młodzieżowe biura podróży z krajów socjalistycznych. 
Kandy& t na jKrtiiecaifc* kombr.1- 
nisty? 
Fot. Michał Kaszowski 
Hotel działa od 1 lipca do 15 
września i dysponuje około ty­ 
siącem miejsc, z czego 70 pro­ 
cent wykorzystywane jest na rea- 
Kto wymyśli lepszy system? 
Sprzedaż ojeju do samochodów 
także po południu 
Osoby oczekujące — w sporej kolejce — na zakup pierwszego w 
swoi -a życiu samochodu nie zdają sobie sprawy, na jakie kłopoty się 
narażają (jedyna przyjemna chwila to odbiór auta). Benzyna od kil­ 
ku lat jest na kartki, części do pojazdów trudno zdobyć (nie wspom­ 
nę o ich cenie), od wielu miesięcy także brakuje oleju do samocho­ 
dów. 
Do stacji benzynowej przy uli ­ 
cy Kamiennej pierwsze 
osoby 
zjeżdżają się już o godzinie 5. W 
poniedziałek całą dostawę, czyli 
369 sztuk butelek oleju sprzeda­ 
no w ciągu godziny. Podobnie jest 
w 
stacji na os. Strusia, gdzie 
pierw s i klienci (sprzedaż ok. go­ 
dziny 12) ustaw iają się w kolej­ 
ce o wpół do piątej. 
Jeden z naszych 
czytelników 
precyzyjnie wyliczył, ile jego za­ 
gład stracił przez niego z powo­ 
du... braku oleju: „Za pierwszym 
razem zwykle nie udaje się go 
kupić. Ja straciłem w tym mie­ 
siącu cztery dni w stacji benzy­ 
nowej, a mój zakład około 2,5 ty­ 
siąca, 
gdyż przez te trzy dni 
zwalniałem się z pracy. Wielu in­ 
nych 
stoi 
znacznie dłużej". 
Czy więc sytuacja zmieni się w 
najbliższym czasie i oleju będzie 
więcej? 
„Sytuacja ulega powolnej po­ 
prawie, ale do stabilizacji jeszcze 
daleko — mówi JANUSZ ZIE­ 
LIŃSKI — z-ca dyrektora Przed­ 
siębiorstwa 
Obrotu Produktami 
Naftowymi CPN w Krakowie. 
Oleju jest więcej niż w kwietniu, 
maju czy czerwcu, ale i tak w 
lipcu będzie tylko połowa z tego 
c o przed rokiem. Wszystkie sta­ 
cje całodobowe (jest ich 7) mają 
wywieszki informujące o której 
godzinie i kiedy olej jest sprze­ 
dawany. Przeważnie odbywa się 
to przed południem, ale od wczo­ 
raj—byłto 
wniosek 
wielu 
klientów — wytypowaliśmy dwie 
stacje (przy ulicy Wielickiej i 
Podgórskiej) które będą rozpo­ 
czynać sprzedaż 
o godzinie 16. 
Stacje przy ul. Mogilskiej i Ko­ 
niewa dokonują ponadto codzien­ 
nie (z wyjątkiem niedziel), wy- 
miąny oleju w 16 samochodach. 
Dla indywidualnych klientów o- 
graniczyliśmy sprzedaż do 1 bu­ 
telki. Zdaję sobie sprawę, że ten 
system nie jest dobry, ale najle­ 
pszy z możliwych. Jeżeli ktoś 
m iałby lepszy pomysł, 
chętnie 
skorzystamy" . 
Decyzja w sprawie postulowa­ 
nej przez wielu klientów sprze­ 
daży oleju 
na kartki leży w 
kompetencji Ministerstwa Gospo. 
darki Materiałowej, a nie władz 
lokalnych. Inne propozycje, np. 
dotyczące sprzedaży oleju na do­ 
wód rejestracyjny, przy tankowa­ 
niu paliwa, tylko z pojazdem, 
itp. mają co najmniej tyle wad, 
ile obecny system. 
Kierowcom 
przyjdzie więc poczekać na lepsze 
czasy, albo mogą oni kupić bu­ 
telkę oleju na giełdzie — tyle, że 
kosztuje ona cztery razy drożej... 
(jas) 
Wycieczki P T T K 
Koło Grodzkie PTTK organi­ 
zuje w soboitę 9 bm. wycieczkę 
na trasie; Wola Radziszowska — 
Polanka Haller — Krzęcin — 
Wielkie Drogi. Zbiórka na Dwor­ 
cu P K P w Płaszowie o godz. 8.10. 
W niedzielę 10 bm. można w y­ 
brać się na wycieczki do Doliny 
Bolechowickiej na trasie: Murow- 
nia — Grota Wierchowska — Do­ 
lina Bolechowicka — Bolechowi- 
ce — Zabierzów. 
Zbiórka na 
dworcu PKS w Bronowicach o 
godz. 8.50. lub d o Doliny Klucz- 
wody na trasie: Mydlniki Wa­ 
piennik — Rząska — Modlniczka 
— 
Tomaszowice — Dolina Klucz- 
wody — Ujazd — Zabierzów. 
Zbiórka na Dworcu Głównym 
PKP o godz. 7.10 (fc) 
Iisację wymiany bezdewizowej, a 
pozostałe- służą turystom k rajo­ 
wym, kierowanym do MHS-u za 
pośrednictwem biur turystycz­ 
nych. uczelni. Zrzeszenia Studen­ 
tów Polskich; gości również u- 
czestników Studenckiej Ogólno­ 
polskiej Akcji „Kraków” . 
W tym roku wśród gości zagra­ 
nicznych znaleźli się turyści z 
Węgier, Rumunii, Czechosłowacji, 
Związku Radzieckiego, a także z 
Tunezji, Hongkongu i Japonii. 
MHS zajmuje się nie tylko spra­ 
wami noclegu i wyżywienia, ale 
oferuje swoim gościom również 
ciekawy program wycieczek oraz 
imp rez kulturalnych. 
Największym problemem orga­ 
nizacyjnym M HS- u jest, brak sta­ 
łej umowy lokalizacyjnej. R ok ­ 
rocznie na pomieszczenia hotelo­ 
we wykorzystywane są domy- stu­ 
denckie i co roku „Almatur” 
zmuszony jest do poszukiwań no­ 
wych miejsc. W bieżącym roku u- 
dało się znaleźć lokalizację w 
Domach Studenckich Akadem ii 
Wychowania Fizycznego w Czy- 
żynach. Organizatorzy maja na­ 
dzieję na podpisanie z AW F u- 
mowy 5-letniej, która pozwoliłaby 
m. in. na pełniejsze wyposażenie 
hotelu. 
Całą obsługę hotelową zapew­ 
niają sami studenci, wspomagani 
od kilku lat przez dziewczęta z 
Gorzowa Wielkopolskiego, pracu- 
'jace tu w ramach Ochotniczych 
Hufców Pracy. 
Głównym powodem dumy dla 
organizatorów jest wprowadzenie 
obsługi komputerowej w recepcji 
i w dziale finansowym, co przy­ 
spiesza przebieg operacji meldun­ 
kowych i finansowych oraz poz­ 
wala na zmniejszenie zatrudnie­ 
nia. Program dla komputerów zo- 
śtał w ciągu pół roku opracowa­ 
ny przez informatyków. Wdro że­ 
nie tego systemu trwało tylko kil­ 
ka dni. a jest to pierwsze tego 
typu osia gniecie w pracy Między­ 
narodowych Hoteli Studenckich. 
(son) 
Jak widać, nazwa tej ulicy ma pełne uzasadnienie... 
Fot. Michał Kaszowski 
Warto wiedzieć 
i 
skorzystać,- 
♦ Stowarzyszenie Artystyczne 
„Grupa Krakowska” zaprasza w 
czwartek 7 bm. o godz. 17 do 
Galerii „Krzysztofory” na pro­ 
jekcję wenezuelskich film ó w o 
sztuce. 
♦ Centrum Kultury Studentów 
AR „Arka”, al. 29 Listopada 48, 
zaprasza w piątek, sobotę i nie­ 
dzielę w godz. 19— 1 do „Inter- 
clubu” . 
♦ Od 8 sierpnia w każdy pią­ 
tek, soboty, niedzielę i poniedzia­ 
łek o godz. 18 Estrada K rakow ­ 
ską organizuje Letnie Wieczory 
w Barbakanie. W programie m 
in. zabawy z publicznością, w y­ 
bory super-mana, turniej tańca 
disco i inne atrakcje, w tym ró­ 
wnież nagrody dla publicz ności. 
22 pary zatańczą 
w Hali „Wisły” 
Od 4 bm. trwa w Krakowie 
szkolenie centralne polskiej ka­ 
dry narodowej, w tańcu towarzys­ 
kim; z 20 najlepszymi parami 
klasy tanecznej S + A pracuj} 
wykładowcy z RFN Katarzyna i 
Manfred Kober — jedna z czoło­ 
wych par zawodowych Europy. 
Szkolenie zakończy turniej, jakby 
nieoficjalne mistrzostwa Polski, 
z udziałem par naszej kadry 
oraz wspomnianego duetu za- 
chodnioniemieckiego, który da 
specjalny pokaz. 
Turniej odbędzie się w sobotę, 
9 sierpnia w Hali „Wisły” o godz. 
18.30. Bilety do nabycia w siedzi­ 
bie Zarządu Głównego Polskiego 
Towarzystwa Tanecznego przy ul. 
Bogusławskiego 2/4. 
1986 
SIERPIEŃ 
Środa 
Jakuba 
jutro 
Doroty 
UWAGA, 
kierowci I 
PRZECHODNIE! 
Widzialność ra­ 
no miejscami o- 
graniczona, drogi 
lokalnie okresowo 
mokre. 
Sytuacja biome- 
teorologiczna: po­ 
za rejonami burz 
zakłócenia nie w y ­ 
stępują. 
Dyżury 
apteki 
Rynek Główny 42 — tel. 22-23-71. 
Długa 88 - tel. 33-42-90, Krakow­ 
ska 1 - tel. 66-23-21. Pstrowskie­ 
go 98 - tel. 66-69-50, Kozłówka - 
tel 55-51-87, Kazimierza Wielkiego 
117 - tel. 37-44-01, Nowa Huta, al. 
Rewolucji Październikowej 6 
tel, 44-17-19, Centrum A 
- 
tel. 
44-17-36, Skawina, Słowackiego o, 
Myślenice, Rynek 10, Krzeszowice. 
Sułkowice, Skała. Wieliczka, Alw e r­ 
nia, Proszowice. Słomniki, Dobczy­ 
ce, Gdów , Niepołomice. 
PUNKT INFORMACJI APTECZ­ 
NEJ: 11-07-65 - czynny w godz. 
8— 15 
POGOTOWIE RATUNKOWE 
Łazarza 14: 999 - wezwania do 
wypadków; zachorowania i przewo 
zy: 22-29-99 
centrala: 22-36-00 
Lotnisko Balice: I I - 19-99. Rynek 
Podgórski: 66-69-99, Nowa Huta: 
44-49.99 
Krowodrza, Kazimierza 
Wielkiego 117 33-39-99. Białoprąd- 
nicka 8 34-39-99 Skawina: 999 
76-14-44 Prokocim, 
ul 
Teligi 
55-59-99 Wieliczka: 78-38-66 22-33-54 
alarmowy - 999 Myślenice; 999. 
Krzeszowice: 99, Proszowice: 9 
Jerzmanowice: 384. 48. Niepołomice: 
198 21-02-09 
INFORMACJA SŁUŻBY ZDRO­ 
W IA: 22-05-11 
- 
czynna całą dobę. 
SZPITALE 
CHIRURGICZNY — Kopernika 
40; przypadki urazowe: Kopernika 
I9a, UROLOGICZNY — Wrocław­ 
ska 1, LARYNGOLOGICZNY — 
Kopernika 23a, OKULISTYCZNY 
— 
Witkowice, CHIRURGn DZIE­ 
CIĘCEJ — Prokocim. 
MYŚLE­ 
NICE, Szpitalna 2, PROSZOWICE, 
■Kopernika 2; inne oddziały szpitali 
w g rejonizacji. 
TELEFON ZAUFANIA: 33-71-37 - 
czynny w godz. 16—22 
DOMOWA POMOC LEKARSKA: 
tel. 55-56-64 — czynna w godz 
9— 20 
NAGŁA POMOC LEKARSKA le­ 
karzy specjalistów tel 66-80-00 
— 
czynna w godz 9- -21.30 
SPÓŁDZIELCZY PUNKT PEDIA 
TRYCZNT I KARDIOLOGICZNY: 
tel 22-25-fifi I 22-31-38 
- 
czynnv 
w godz. 15.30— 22 
TELEFON INFORMACYJNY IN­ 
STYTUTU ONKOLOGII: 21-00-60 
- 
czynny w godz 18— 19 
OŚRODEK INFORMACJI DLA 
INWALIDÓW: tel. 22-28-11 
-czyn­ 
ny w godz. 15— 17. 
POMOC DROGOWA PZM, ul. 
Kawiory 3, tel 37-55-75 czynna w 
godz. 7— 22 
Teatry 
KONCERT BALETU FORM NO­ 
WOCZESNYCH AGH, Rotunda, ul. 
Oleandry 1, godz. 20. 
Kina 
KIJÓW: „Powrót do przyszłości” 
(USA 12 1.) 
— 
17, „Honor Prizzich” 
(USA 18 1.) 
— 
20 — przedpremie­ 
rowy, KULTURA: „Być albo nie 
być” (USA 15 1.) 
_ 
9.30, 14, 18, 20, 
„Oko proroka” (pol.- bułg. 12 1.) 
— 
1145, 16, MŁODA GWAR­ 
DIA (studyjne): Iluzjon — film 
prod ang. z cyklu: Słynne filmy 
15.30, 
17, „Ballada o Naryamie" 
(jap. 18 1.) — 19, PODWAWELSKIE- 
„Sefasnjisja" (poi. 15 1.) 
— 
10, „Po. 
dróże parna Kleksa” (poł b.o. cz. II) 
— 
12, ŚWIATOWID: „Poszukiwacze 
zaginionej arki’ (USA 12 i.) 15.30, 
„Seksmisja” (poi 15 1.) 
— 
17.45, 
.Mistrzyni Wu-Dang” (chiński 15 
i’.) 
— 
20.15 — przedpremierowy, 
SWIT: „Piramida strachu” 
(USA 
j2 1,) — 15.30, 17.45, „Glinia rz 1 
Beverly Hills” (USA 18 1.) — 20, 
UCIECHA: „Skorumpowani” (fr, 
,5 [ j _ 16, „Lubię nietoperze” 
(poi. 18 1.) 
- 
18, 20, UGO- 
REK: 
„Pętla 
Oriona” 
(radz. 
12 l.) 
— 
1515, ,’,Czy leci z nami pi­ 
lot’ ” (USA 12 1.) — 17.15 „Błękitny 
Grom” (USA 15 l.) - 19.15 WANDA; 
„Pechowiec” (fr. 121.) — 15.30, ,.Mi­ 
łość, szmaragd i krokodyl” (USA 
15 1) 17.45, „Nieoczekiwana zmiana 
miejsc” (USA 15 1.) 
- 
20, WAR­ 
SZAWA: „Indiana Jones" (USA 15 
1 ) —■ 15.45, „Ucieczka 
w 
noc” 
(USA '8 i.) 
- 
18, 20 15, WOLNOŚĆ: 
„Dziś nie stawia się stopni” (radz. 
b o.) 
_ 
10, „Spokojnie, to tylko a- 
waria” (USA 15 1.) 
12, „Super- 
potwór” (jap b.o.) 
- 
15.15, „Czas 
Apokalipsy” (USA 18 1.) 
— 
17— 
pożegnanie z filmem, „Czułe sów­ 
ka” (USA 15 i.) 
- 
20, WRZOS: 
„Król Drozdbrody” (czes. b.o.) 
— 
15.45, „Głupcy z kosmosu” (ang. 12 
1.) 
— 
17.45, 
„Klasztor 
Shaolin” 
(Hongkong-cbiński 15 1.) 
— 
20. 
Radio 
PROGRAM I 
9.00 Lato z Radiem. 12.05 Z kra­ 
ju i ze świata. 14.05 Magazyn Mu­ 
zyczny „Rytm”. 16.05 Muzyka i ak­ 
tualności. 19.30 Radio dzieciom — 
„Tajemnica Granatowego Zaułka”. 
20.45 Andre Malraux - 
„Nadzieja” 
— 
fragm. pow. 21.15 Encyklopedia 
wielkich głosów — Enrico Caruso. 
Telewizja 
PROGRAM I 
8.55 
„Domator” . 
9.00 Teleferie: 
„Krąg” 
— 
magazyn harcerzy oraz 
w kinie Teleferii „Dżokej Monika” 
(U) — film prod, NRD 10.00 DT 
— 
wiadomości. 10.10 Film dla II 
zmiany. „ F jak Fairbanks" — film 
prod. francuskiej 12.00 „Wędkar­ 
stwo dla początkujących” . 
12.10 
„Ziółka, ziółka". 12.25 „Gotujemy na 
urlopie". 12.30 „Zielono nam” 12.40 
„Encyklopedia Tatrzańska” , 
12.55 
„ Z filmoteki Karola Marczaka” : 
„Opowieść o rybach” — film dok. 
prod. polskiej. 17.10 Program dnia. 
17.15 „Tele-express” 17.30 Losowa­ 
nie Express Lotka i Super Lotka. 
17.40 „Studio Lato” . 19.00 Dla dzie­ 
ci: „Z ajęcza nocka” . 1.9.30 Dziennik. 
20.00 Publicystyka. 20.15 „F jak 
Fairbanks” 
— 
film prod. fran­ 
cuskiej. 22.00 „Ż niw a '86” . 22.10 DT 
— 
komentarze. 22.30 „W yniki To­ 
talizatora” . 22.$5 „K iedy się do was 
wybieram” 
— 
recital Franka 
Schoebla (NRD). 23.00 DT — wia­ 
domości. 
PROGRAM II 
17.00 Komedie filmowe 7 stolic: 
„Szczęśliwe 
wydarzenie” 
— 
film 
prod. NRD . 18.15 „Wakacje...” . 18.30 
Kronika. 19.00 
„Koncerty Chopi­ 
nowskie” — „ Z nagrań konkurso­ 
wych” ; Michie Koyama (fortepian). 
19.30 Dziennik. 20.00 „Zwiedzamy 
Polskę” . 
20.15 „Dookoła świata” . 
21.00 Studio Sport. 22.00 „Ekonomia 
na co dzień” — „Fundusz waluto­ 
w y ” . 22.30 Wieczorne wiadomości. 
TV Bratysława 
PROGRAM I 
9.40 „Śmierć eksperta sądowego” 
serial ang. 10.35 Perspektywy — 
mag. 16 55 O nauce i technice. 17.35 
Świat socjalizmu. 18.00 „Ekspedy­ 
cja Hiroszima” — film dok. 18.20' 
Wieczorynka. 18.30 Azymut. 20.00 
„Obywatelskie poręczenie na jeden 
rok" — film NRD. 21.25 Film dok. 
o'Cyprze. 
PROGRAM II 
19.10 Wieczorynka. 20.40 „Krwa­ 
w e goździki” — teatr TV. 22.10 
„Szczyt na odwrotnej stronie Księ­ 
życa” — film szwedzki. 
w poniedziałek 9 osób zatruło sie grzybam i 
Sanepid walczy z salmonellą 
zwiększone kontrole Sanepidu 
Przyczyniły s ę do tego 
Pa w L P0WitdZial nam Stanis,aw 
„ 
u® — kierownik działu hi­ 
gieny żywności, żywienia i przed- 
użytkowych Sanepidu - 
od kilku dni pracownicy tereno­ 
wych stacji w Myślenicach. P ro - 
1 
we wszystkich dziel­ 
nicach naszego miasta prowadza 
kontrolę w godzinach popołudnio­ 
wych, kiedy zdarzało się najwię 
^przypadków zatruć Spraw- 
SąJ >r,Zede w«ystkim wa- 
wódi 
w wytwórniach 
żywienia 
° raZ W zaktada=h 
r a m w * zblorowego, otwartego i 
.amkn,ęteg° (stołówki i restaura- 
■l ). w tym na terenach rekre­ 
acyjnych (kontroluje sie także 
higienę sprzedaży) 
ę 
6 
tempie TMśnie 
natomiast liczba osób, które za- 
nie 
* rłyb?ml- W tyTM sezo- 
skor7vj “ L P° nad 80 osób musiało 
W«?ift z^ocy 
szpitalnej. 
ziono rt/T' po" ‘ ?d7ia«ek Przywie­ 
ziono do szpitali w naszym re­ 
jonie 9 osób, z których osiem za­ 
truło się grzybami jadalnynr, a 
Jedna muchomorem sromotn ko- 
wym. Od początku lata mucho­ 
morem zatruły się cztery osoby, 
frze b a pamiętać, że grzyb ten 
jest tak silnie trujący, iż może 
spowodować zgon. 
(;as) 
Z kroniki wypadków 
O godzinie 9 na ul. Rakowic­ 
kiej samochód „ w a rtbu rg ” potrą­ 
cił Juliana G. 1. 84, który doznał 
urazu głowy. ^ O godz. 16.45 na 
skrzyżowaniu pod Filharmonią 
wykoleił się tram waj linii 2. 
rrzerw a w ruchu tramwajowym 
trwała 35 minut. 
Straż Pożar­ 
na wypompowywała wodę z kil­ 
kunastu zalanych piwnic. ♦ Am­ 
bulatorium Chirurgiczne Pogoto­ 
wia Ratunkowego udzieliło po­ 
mocy 170 " paejentom. 
Służb* 
Ruchu M O interweniowała w 2 
wypadkach i z kolizjach.