/dp_1985_113_0001.djvu
ROK XLI
Nr 113 (12509)
Wydani* 1,
N r Indeksu 35005 PL ISSN 8137-90W
KRAKÓW
Czwartek 16 V I98S
Cena 6 zł
Obrady Prezydium SKOZK pod przewodnictwem Henryka Jabłońskiego
Programrewaloryzacji zabytków Krakowa
na lata 1986-1995
Uhonorowanie osób i instytucji zasłuionych dla odnowy miasta
(Inf. w|.) Społeczny Kom itet
'-'cjnowy Zabytków Krakowa,
pałający od 6 lat, wniósł w
a&ieło ratow ania skarbnicy naro-
święcono najwięcej uwagi pod
czas
wczorajszego ' posiedzenia
Prezydium
Komitetu. Otwiera
jąc obrady przewodniczący Rady
^ w e j historii i kultury wkład,
Który trudno przecenić. Dzięki
alętywności i inicjatywom podej
mowanym przez SKOZK wielkie
przedsięwzięcie o narodowej sfca-
J*. Jest realizowane, choć przecież
^*e bsz przeszkód. Właśnie o-
TMyrn trudnościom i barierom po-
Państwa
Henryk
Jabłoński,
równocześnie
przewodniczący
SKOZK, przypomniał podstawo
w e dokonania tego społecznego
ciała, co zresztą ma szczególną
wymowę wobec faktu, iż dobiega
końca kadencja SKOZK w do
tychczasowej formule organiza-
PRZEMÓWIENIE
WOJCIECHA JARUZELSKIEGO
WYGŁOSZONE NA XIX PLENUM KC PZPR
ZAMIESZCZAMY NA STRONACH 3 i 4
go obradach Plenum KC PZPR
Spotkanie w Kombinacie HiL
Dobrym zwyczajem w Kombinacie HiL'stało się już, że bezpośrednio
^ zakończeniu plenarnych obrad KC, z aktywem partyjnym Huty
sPotyka się członek KC, I sekretarz KF PZPR HiL Kazimierz Miniur.
W czo raj Kazimierz Miniur zrelacjonował przebieg obrad kolejnego
Plenum KC, którego tematem b y ła rola i zadania inteligencji w
balistycznym rozwoju kraju. Sekretarz skupił swą uwagę na głow
a c h wątkach w dyskusji, om ówił wnioski zgłoszone zarówno w toku
??rad jak i w trakcie konsultacji przeprowadzonej przed Plenum,
^azimierz Miniur odpowiedział następni^ na liczne zadane mu pyta-
>a. Wyjaśnił również wątpliwości jakie mogły się nasunąć po Infor
macjach środków masowego przekazu z obrad, między innymi mówił
,
dlaczego komisja wnioskowa pracować będzie nadal, aż do cał-
°M tego przygotowania harmonogramu wdrażania wniosków.
jOZMOWA „DZIENNIKA”
Plastyczne pasje aktorów
uGaleria „A ” PP
„Desa” przy
• Stolarskiej 8 znana przede
ę,S7-ystkun z prowadzonej tam
tv sp07-yCji i sprzedaży szkła ar-
%czznego podejmuje również
fę^^ z k i mecenatu nad niepro-
sJOnalną
działalnością pla-
^ J’czną. Właśnie przed kilku
lanii w Galerii „A ” swój dru-
’
talent objawił znany i cenio-
krakowski aktor, stale zwią-
til ze
sceną Teatru Starego.
eusz Huk. O malarstwie Ta-
Huka ' dalszych planach
*
rozmawiamy z panią
sD
KOSZYK, szefową salonu
^ S7-a Huka i dalszych planach
h^erii
esy” przy ul. .Stolarskiej 8.
tyart ®^ąd zainteresowanie pro-
***onej przez
Panią Galerii
Fot. Marian Żyła
°0rne^t wystawy grafiki Ta
deusza Huka
amatorską twórczością plastycz
ną?
—
Twórcy nieprofesjonalni, naj
częściej całkowicie nieznani szer
szej publiczności częstokroć zadzi
wiają świeżością pomysłów fo r
malnych i niekonwencjonalnym
warsztatem. Tezę tę znakomicie
podpiera przykład świetnego ak
tora Tadeusza Huka. Powszech
nie znane są1jego kreacje sce
niczne, telewizyjne
i filmowe,
tymczasem o nieprzeciętnym ta
lencie plastycznym Tadeusza
Huka mało kto wiedział. Zresz
tą r. wrodzoną nieśmiałością u-
krywał on swe plastyczne pasje,
—
Zatem
wystawa
w
pani
Cłalerii jest jakby premierą pla
styczną Tadeusza Huka?
—
Można tak to określić, choć
raz już wystawiał swe
prace,
ale zdarzyło się to w RFN przy
(Dokończenia ita ttr. 2)
cyjnej. Nowy Komitet, na mo
cy ustawy sejmowej, powoła już
Wkrótce Rada Państwa. Jak pod
kreślił Henryk Jabłoński, stwo
rzy to szczególnie korzystną sy
tuację dla dalszej pracy Społe
cznego Komitetu z uwagi na
szczególną podstawę prawną, ja
ką są ustalenia ustawy sejmo
wej.
Podstawowym jednak zadaniem
wczorajszego posiedzenia było
zaopiniowanie
przygotowanego
programu rew aloryzacji zabytków
Krakowa na lata 1986— 1995. Plan
ten przedstawił prezydent Kra
kowa Tadeusz Salwa. Przypom
nijmy, że program
przewiduje
odnowienie i zrewaloryzowanie
w najbliższym dziesięcioleciu po
nad 100 obiektów i zespołów za
bytkowych — przede wszystkim
w
Starym Mieście, Kazimierzu
oraiz na Stradomiu. W wymiarze
finansowym przyjęty zakres prac
sięga sumy 18 mld zł. Jak stwier
dził prezydent, jest to program
mocno oparty o realia i możli
wości wykonawcze.
Wątek ten podjęli następnie se
kretarz SKOZK, przewodniczący'
Rady Narodowej m. Krakowa
Apolinary Kozub, który płomien
nym i gorącym wystąpieniem a-
pelował o dalsze budowanie spo
łecznego i narodowego klimatu
dla dzieła ratoayania Krakowa
oraz Kazimierz Slizowski, przed
stawiający
wyniki konsultacji
społecznych nad programem re
waloryzacji zabytków W toku
dyskusji wielokrotnie głos zabie
rał Henryk Jabłoński, podkreśla
jąc konieczność podjęcia jak naj
szybciej konkretnych działań. Na
pierwszym miejscu wymienił po
trzebę powołania ściśle specjali
stycznego przedsiębiorstwa, a na
wet kombinatu, oddanego całko
wicie sprawie rewaloryzacji. Te
zę tę udokumentował również
zastępca przewodniczącego Ra
dy Państwa Kazimierz Secomski.
Do powołania takiego przedsię
biorstwa zobowiązał się Stani
sław Kukuryka — minister bu
downictwa i przemysłu materia
łów budowlanych. Gen. W łod zi
mierz O liw a — minister admini
stracji i gospodarki terenowej —
przyrzekł pomoc swego resortu w
dziele odnowy miasta. O kon
kretnych sprawach związanych z
(Dokończenie na str 2)
W ostatnich latach - istotny postęp w rozwoju gospodarczym kraju
Bilans dotychczasowych osiągnięć reformy
Posiedzenie k o m lsj r z udziałem Wojciecha Jaruzelskiego
Warszawa (PAP) Bilans dotychczasowego dorob
ku reform y gospodarczej i jej dokonania oraz
braki — to podstawowy temat wczorajszego ple
narnego posiedzenia komisji ds. Reformy Gospo
darczej. Przewodniczący obradom premier, gen.
armii Wojciech Jaruzelski podkreślił ną wstępie
szczególne znaczenie posiedzenia, na którym pod
sumowywany jest ponad 3-letni dorobek reformy,
formułowane są wnioski, które będą mieć doniosłe
znaczenie dla funkcjonowania wielu dziedzin go
spodarki w przyszłv- 5 -lecki. W . Jaruzelski powie
dział, że w sporządzaniu bilansu pomocne są wnio
ski i oceny z narad partyjno-gospodarczych w
poszczególnych przedsiębiorstwach i urzędach cen
tralnych. Podstawowym wnioskiem z nich wyni
kającym jest twierdzenie, że w ostatnich latach
uzyskaliśmy istotny postęp \V rozwoju gospodar
czym kraju. Widocznych jest jednak nadal wiele
zjawisk negatywnych. Zabierając głos oełńomocnik
rządu ds. reformy gospodarczej Władysław Baka
podkreślił, że w kolejnym raporci* o realizacji re
formy w ubr. zostały uwzględnione wszystki#
wnioski } uwagi zgłoszone podczas poprzedniego
posiedzenia komisji, jak również wiele opinii nade
słanych przez urzędy administracji państwowej,
resorty, organizacje polityczne i społeczne, ośrod
ki badawcze, uczelnie, przedsiębiorstwa itp. P rze
jawia się w nich główna teza, że analiza dotych
czasowych procesów w gospodarce nie wskazuje
żadnych argumentów, które podw ażałyby potrzebę,
sens i główne kierunki reformy. Jest to podstawa
sformułowania wniosków na przyszłość. W . B ak a
omówił najistotniejsze propozycje przejawiające
się w toku dokonywania bilansu reformy. W dy
skusji podkreślano zwłaszcza sprawę efektywnoś
ci gospodarowania i wpływu na nią mechanizmów
reformy. Wiele krytycanyah uwag dotyczyło syste
mu dotacji i dopłat do produkcji, wskazywano po
trzebę stopniowego odchodzenia od tych instru
mentów na rzecz pełniejszego uwzględniania ra
chunku ekonomicznego.
Do Polski przybywa
Babrak Karmal
WARSZAWA (PAP). Na—za
proszenie KC PZPR, Rady Pań
stwa i Rady Ministrów PRL 16
bm. przybywa do Polski z ofi
cjalną
wizytą delegacja par-
tyjno-państwowa Afgańskiej Re
publiki Demokratycznej na cze
lez
sekretarzem
generalnym
KC L-DPA , przewodniczącym Ra
dy Rewolucyjnej .Ard Babrakiem
Karmalem.
Warszawa - Kabul
W
izyta, pierwsza na tak w y
sokim, szczeblu po wizycie
w Polsce króla Afganistanu Ama-
nullaha w 1928 r„ stworzy 2 pew-
(Dokończenie no str. 2)
21. Studencki Festiwal Piosenki... z poślizgiem
Inauguracjinie
było!
(INF . Wfc.) Anonsując na łamach
„Dziennika” 21 Studencki Festiwal
Piosenki wspomniałem, o pow ra
caniu do iródeł, o tym, ie ma być
on bardziej studencki. N o i jest,
tyle ie w pejoratywnym znaczeniu
tego słowa. Po prostu festiw al się
nie rozpoczął!
Jak poinformowali organizatorzy
na konferencji prasowej do udzia-
Jtt to konkursie było gotowych
wczoraj jedynie dwóch wykonaw
ców — na 45 zgłoszonych. Prawdą
jest, iż od lat uczestnicy konkursu
om ijają jak mogą dzień pierwszy,
niemniej fakt nierozpoczęcia festi
walu — po raz pierwszy w dzie
jach tej imprezy — nie wystawia
dobrego iwiadectwa
organizato
rom. Pozostaje nadzieja, że młoda
festiwalowa ekipa wyciągnie * t » -
0« w nioski.na przyszłość!
Piszę te słowa przed środowymi
n ocn ymi łmp^eaiami towarzyszą
cymi ezyli koncertami przygotowa
nymi przez Zbigniewa Książka u>
„Rotundzie” i Bogusława Sobczu-
22-47-06 i 21-55-48
Jutro w godzinach 10— 12
Wszystko o ZUS
Jutro, w piątek 17 bm. w codżinach 10— 12 odbędzie się ko
lejny dyżur informacyjny. Tym razem do redakcyjnych tele
fonów zaprosiliśmy mgr Henryka Bogacza dyrektora Oddziału
Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w K rakow ie (tel. nr
22-47-061 i Zbigniewa Salamona kierownika wydziału ZUS
(tel. 21-55 -48). Można z nimi rozmawiać na wszystkie tematy
związane z funkcjonowaniem krakowskiego ZUS, przepisami
rentalno-emerytalnymi, a także 1 ® ostatniej
podwyżce
świadczeń. Z zapisu tych rozmów wybierzemy kwestie najcie
kawsze i wydrukujemy w „Dzienniku”
(AT)
ka w Teatrze „Bagatela” .. Te sądzę
—
odbędą się.
Tak więc po wczorajszym nie-
wypale inauguracja 21 SFP dopie
ro dzisiaj — wcześniej n ii pierwot
nie planowano, bo ju i • godz. 14.
Miejmy nadzieję, ie tym razem
fanfary w „Rotundzie” zabrzmią
punktualnie. Ponadto dziś o godz.
21 w „Rotundzie" koncert Pawła
Orkinza ł jego przyjaciół poświęco
ny piosence turystycznej, a w „Ba
gateli” P io tr Skrzynecka zaprezen
tuje Andrzeja Sikorowskiego ł
„ Pod Budą” ,
Marka Grechutę ł
„Anawa” oraz Grzegorza Tu rnaua
t zespołem Piwnicy „Pod Bara
nami” ,
Oby magiczne „21” było tym Tu
zem szczęśliwsze.
KRUPIŃSKI
Obchody 30 rocznicy podpisania
traktatu państwowego z Austria
Ministerialny
Ponowne spotkanie Gromyko— Shultz
„miniszczyt”
WIEDEŃ (PAP). W środę w pałacu belwederskim w Wiedniu, gdzie
przed 30 laty podpisano traktat państwowy z Austrią, odbyła się uro
czysta ceremonia poświęcona tej rocznicy.
Przemówienie wygłosili kanc
lerz Austrii Fred Sinowatz, mini.
ster spraw zagranicznych tego
kraju Leopold Gratz oraz były
federalny kanclerz Austrii Bruno
Kreisky.
Przemawiali także
minister
spraw zagranicznych ZSRR And.
riej Gromyko oraz ministrowie
spraw
zagranicznych Stanów
Zjednoczonych, W . Brytanii i
Francji.
Środa była drujfcim dniem nie
formalnego ministerialnego ,.mi-
niszczytu’’ w Wiedniu, do któ
rego doszło z okazj; obchodów 30
rocznicy austriackiego traktatu
państwowego. Szef austriackiej
dyplomacji Gratz zaprosił 11
swych kolegów — ministrów czte
rech wielkich mocarstw oraz
państw ościennych, przewodni
czącego Zgromadzenia Ogólnego
NZ i przedstawicieli Rady Eurs.
r>y do udziału w swobodnej wy
mianie poglądów za okrągłym
stołem. Ze względów bezpieczeń
stwa nie podano, gdzie się. to
spotkanie w wąskim gronie od
bywało.
Powszechną uwagę przyciąga
nadal wtorkowa, przeszło sze
ściogodzinna rozmowa Gromyko
—
Shultz w ambasadzie ZSKR. A -
lDokończenie nn itr 2)
W obradach uczestniczyłT. W
.
Młyńczak’
Inteligencja i rzemiosło
tematem Plenum KKSD
(Inf. w ł.) Wczorajsze obrady
plenarne Krakowskiego Komite
tu Stronnictwa Demokratycznego
poświęcone były sposobowi reali
zacji uchwał odbytego niedawno
X III Kongresu SD i III Krakow
skiego Zjazdu Delegatów. Goś
ciem Plenum był zastępca prze
wodniczącego Rady Państwa, prze- /
wodniczący CK SD Tadeusz W.
Młyńczak.
Wprowadzenia do dyskusji do
konał dr Andrzej Pankowicz.
Stwierdził on m. in., że podsta
wowym zadaniem SD jest wspie
ranie w ysiłków zmierzających do
tworzenia silnych i reprezenta
tywnych samorządów oraz związ
ków zawodowych, a także dąże
nie do przebudowy
gospodarki
polegające na rozwijaniu małych
i średnich form gospodarowania
oraz szerokim wprowadzaniu po
stępu technicznego.
Tadeusz W. Młyńczak w swoim
wystąpieniu zaznaczył m. in., że
Porywający finisz w Bielsku
szybsi niż mistrz świata
Wczoraj kolarze uczestniczący w XXXVni Wyścigu Pokoju wal
czyli na trasie T etapu z Ostrawy do Bielska-Białej, który liczył 186
km. Po raz kolejny nasi reprezentanci udowodnili, ie są w dobrej
formie i efektownie zakończyli pierwszy etap, tegorocznego Wyści
gu, kończący się na polskiej ziemi.
Kolarze zmagali się wczoraj
nie tylko z górami, ale taikże z
deszczem (jeszcze w CSRS) i
upałem (w Polsce). Stawka za
wodników podzieliła się na kilka
małych grupek. W decydującej
ucieczce z udziałem 14 kolarzy
byli dwaj Polacy — Piasecki i
Mierzejewski. Na mecie najszyb
szy okazał ai^ lider
Piaaeckl,
wyprzedzając po efektownym fi
niszu Mierzejewskiego i mistrza
świata z 1983 roku Raaba z NRD.
Dzięki temu zwycięstwu Piasecki
i Mierzejewski umocnili się na
czołowych miejscach w klasyfi
kacji indywidualnej.
Trener Szurkowski powiedział
n* mecie: „Jestem trochę zły na
(Dokończenia na str. 4)
w dalszym ciągu udział diobnej
wytwórczości w gospodarce na
rodowej jest zbyt mały i że ist
nieją tu duże niewykorzystane re
zerwy. Mówiąc o społecznych i
zawodowych problemach inteli
gencji przewodniczący CK SD
zapewnił, że jej rola w działal
ności Stronnictwa została odpo
w iednio doceniona, a' na ostatnim
Kongresie wniosła ona ogromny
wkład w kształtowanie programu
SD.
W czasie Plenum Kryżem Ko
mandorskim OOP udekorowano
Ferdynanda
Ostac';owicza,
a
Krzyżem Kawalerskim — Zofię
Witkowską.
(mich)
Wczorajszy pobyt zastępcy prze
wodniczącego Rady Państwa, prze
wodniczącego C K SD Tadeusza W i
tolda Młyńczaka w Krakowie roz
począł się jego w izytą w Zasadni
czej Szkole Zawodowej nr 9 im.
Wita Stwosza. Gość przybył tu m.
in. wraz z przewodniczącym K K
SD Janem Janowskim i sekreta
rzem krakowskiej instancji — Sta
nisławem Piluiakowskim.
Placówka, mieszcząca się przy uL
św. Agnie szki poszczycić się może
już wiekową tradycją. Obecnie zdo
bywa tu wiedzę zawodową 980
uczniów. W najbliższ ej przyszłości
zostaną oni tokarzami, frezeram i,
ślusarzami, fryzjerami, fotografi
kami, introligatorami. Uczą się w
trudnych warunkach lokalowych
—
zajęcia trwają od wczesnego
rana do późnego wieczora.
Spotkanie było nie tylk o okazją
do wymiany poglądów na temat
systemu kształcenia młodych f a
chowców — uroczysty jego mo
ment stanowiło wręczenie legity
macji SD nowym członkom. Otrzy
mało je 7 osób z zawiązanego po
X III Kongresie SD Szkolnego Ko
ła Oświatowego, do którego nale
żą przedstawiciele grona pedago
gicznego i młodzieży,
(bar)
/dp_1985_113_0002.djvu
2
DZIENNIK POLSKI
Nr 113
Posiedzenie Komitetu
Wykonawczego R W PG
MOSKWA (PAP). W środę
rozpoczęło się w Moskwie
pod przewodnictwem wicepre
zesa Rady Ministrów PRL
Janusza
Obodowskiego,
114
posiedzenie Komitetu Wyko
nawczego Rady Wzajemnej
Pomocy Gospodarczej.
Warszawa - Kabul
(Dokończenie ze str. I)
nością nowe możliwości dla po -'
myślnie rozwijających się stosun
ków i współpracy polsko-a fgań -
skłej. Dwustronne spotkania i roz
mowy będą stanowiły okazję do
potwierdzenia solidarności narodu
polskiego z narodem
afgańskim
w jego walce z imperialistyczną
ingerencją zachodnią wymierzoną
przeciwko rewolucji z kwietnia
1978 r, l zapoczątkowanym przez
tą rewolucję przeobrażeniom spo
łecznym,, Rewolucja w afganista-
nie otioorzyla nową kartę historii
tego kraju, będącego
wówczas
jednym z najbardziej zacofanych
na kontynencie azjatyckim.
Od
tego czasu Afganista n odnotował
n iekwestionowane osiągnięcia w
przeobrażenia ch społecznych.
Obecne władze Republiki na cze
le z Babrakłem Karmalem kon
tynuują realizację
przeobrażeń
społecznych mimo wielu trudności
wynikających z konieczności prze
znaczania pokaźnych środków f i
nansowych na walkę z rebelianta
m i. Dążąc do rozwiązania naro
dowych problemów powstałych
w skutek wspierania z zewnątrz
sił kontrrewolucyjnych Afganistan
uzyskał całkowite poparcie ze stro
n y państw w spólnoty socjalisty
cznej. Polska stale zacieśnia swoje
stosunki z ARD po rewolucji kwie
tniowe). Obecnie stosunki polsko-
afgańskłe cech uje stale inten syfi
kowana współpraca
polityczna,
gospodarcza i kulturalna.
Zapowiedziane w programie wi
zyty spotkania i rozmowy w War
szawie z pewnością potwierdzą
i internacjonalistyczną solidarność
obu krajów, ich wzajemne popar
cie dla polityki wewnętrznej i wal
ki z zewnętrznymi zagrożeniami.
Niewypowiedziana wojna przeciw
ko ARD prowadzona przez USA
ł inne kraje zachodnie jest bowiem
częścią ingerencji z zewnątrz, któ
rą odczuwamy ł w Polsce.
BABRAK KARMAL urodził
się w 1929 r. w miejscowości
Bagraml w pobliżu 'K abulu w
rodzinie wojskowej, Po ukoń
czeniu liceum studiował na w y
dziale ekonomicznym, a następ
nie na wydziale prawa uniwer
sytetu w Kabulu. Od początku
lał pięćdziesiątych brał czynny
udział w ruchu postępowym
w Afganistanie. Po zwycięstwie
rewolucji kwietniowej, w wy
niku której proklamowano A f-
gańską Republikę Demokraty
czną, został członkiem najwyż
szych wład z partii i państwa,
jednaikże wk rótce potem,
po
zagarnięciu władzy przez reżim
Hafizullaha Amina zostaje usu
nięty z zajmowanych stanowisk,
a następnie .oskarżony o zdradę.
28 grudnia 1979 r. Karmal zo
staje sekretarzem generalpym
KC L-DPA . Obejmuje także
stanowisko
przewodniczącego
Rady Rewolucyjnej oraz pre
miera. W 1980 r. po reorgani
zacji rządu funkcję premiera
przekazał S. A . Keshtmandowl.
Program rewaloryzacji zabytków Krakowa
(Dokończenie ze str. 1)
najbliższymi planami
mówili
również Jan Skiba — wicemini
ster finansów, Bronisław
Cla4,
Wit Drapich, prof. Mieczysław
Klimaszewski, projf. Roman Ney,
prof. Jerzy Szabłowski, a także
I sekretarz KK PZPR Józef Ga
jewicz, który m. in. przypomniał,
że już przed sześciu laty wiele
przedsiębiorstw Krakowa i kra
ju składało obiecujące deklara
cję, później niestety niedotrzy
mane. Do tej właśnie uwagi na
wiązał w swym wystąpieniu czło
nek Biura Politycznego KĆ PZPR
Hieronim Kubiak. W dyskusji pod
kreślono również rolę rzemiosła
odwołując się do obecnego na sa
li przewodniczącego CK SD Ta
deusza Witolda Młyńczaka.
Po wszechstronnej i bardzo
rzeczowej dyskusji Prezydium
Społecznego Komitetu Odnowy
Zabytków Krakowa postanowiło
pozytywnie zaopiniować przed
stawiony przez prezydenta, Kra
kowa plan rewaloryzacji obiek
tów zabytkowych na lata 1986-—
— 1695. W dalszej części obrad
rozstrzygnięto kilka kwestii Or
ganizacyjnych. Następnie podjęto
doniosłą uchwałę o uhonorowa
niu osób i instytucji szczególnie
zasłużonych dla odnowy i ochro
ny zabytków Krakowa. Uhono
rowanie to polegać będzie na u-
mieszczenlu pam iątkowych ta
blic x nazwiskami osób i nazwa
mi instytucji w murze okalają
cym gmach Muzeum Archeolo
gicznego. Na wniosek specjalnej
komisji,
uchwałą
Prezydium
SKOZK, zaszczyt ten
spotkał:
Kazimierza
Barcikowskiego —
członka Biura Politycznego, se -
.kretarza KC PZPR, który w o-
jkresie tworzenia podwalin wiel
kiego procesu rewaloryzacji peł
nił w Krakowie obowiązki I se
kretarza Komitetu Krakowskie
go Pórtii i przewodniczącego
Rady Narodowej m. Krakowa,
Polski Monopol Loteryjny, rze
miosło, „Przekrój”, województwo
opolskie, Zespół Szkół Mechani
czno-Elektrycznych
w
Kętach,
Ewę Ekwińską-Twardowską
z
Torunia,
Karola
Estreichera,
Henryka Łowmiańskiego z Po
znania, Wiesława
Ochmana /z
Warszawy, Czesława Roszaka z
Płocka, Czesława Rzepińskiego z
Krakowa, Zbigniewa Tomkowia-
ka z Ińska i Aleksandrę Wojty-
gę z Warszawy.
Podjęto również uchwałę o fi
nansowaniu prac remontowych i
konserwatorskich w Teatrze im.
Juliusza
Słowackiego oraz w
Papież w Luksemburgu
LUKSEMBURG (PAP). Jan Pa
weł II przybył w środę rano do
Luksemburga witany serdecznie na
lotnisku przez najwyższe osobisto
ści kraju. W przeciwieństwie do
Holandii głosy krytyki wobec po
glądów papieża są tu nielfczne i nie
znajdują oddźwięku.
Bardzo wypełniony program dnia
rozpoczął Jan Paweł II w katedrze
luksemburskiej, gdzie skierował
słowa otuchy do chorych l inw ali
dów.
1
Po złożeniu krótkiej wizyty wiel
kiemu księciu Janowi i jego ro
dzinie papież spotkał się w Tea
trze Miejskim z władzami kraju i
korpusem dyplomatycznym. Odbył
tam również rozmowę z premie
rem Santerem.
Następnie p rzybył do kompleksu
gmachów EWG, gdzie w sali ple
narnej parlamentu zachodnioeuro
pejskiego wygłosił przemówienie
zwracające uwagę m. in. na zróż
nicowanie poziomu życia
między
różnymi regionami wspólnoty, dra
mat bezrobocia młodzieży, potrzebę
intensyfikowania stosunków z kra
jami rozwijającymi się i zwalcza
nia głodu na świecie.
Wieczorem papież odpraw ił nabo
żeństwo przed
bramą zakładów
hutniczych Arbed w Esch-Beval
przy udziale licznych robotników,
w tym imigrantów, którzy stano
w ią 1/4 ludności Luksemburga. Po
mszy papież zwied ził zakłady.
Obchody 30 rocznicy
(Dokończęnie ze str. I)
nalfaując w ypowiedź sekretarza
stanu USA i rzecznika radzieckie-
go MSZ Władimira Łomlejki tu
tejsi komentatorzy dochodzą do
wniosku, iż w omawianych we
wtorek sprawach nie osiągnięto
porozumienia, chociaż zaskakują
co długi czas trwania rozmów
świadczy o chęci kontynuowania
dialogu.
Ministerialny „miniszczyt” w
Wiedniu stworzył okazję odbycia
serii wielu spotkań dwustron
nych.
Ministrowie 12 państw nie po
traktowali swego udziału w ju
bileuszu austriackiego traktatu
państwowego tylko jako obowiąz
ku protokolarnego. Zadowolenie z
tego faktu podkreślił w przemó
wieniu w Pałacu Relvede,re kanc
lerz Sinowatz, wskazując na rolę
wieczyście neutralnej Austrii w
Europie. Podkreślili ją też z
uznaniem ministrowie Gromyko,
Shultz. Howe i Dumas.
Piętnastoletni morderca
(Inf. wł.) 13 kwietnia br. w No
wym Sączu znaleziono zwłoki 41-
letniej Joanny J. Odkrycia doko
nano w mieszkaniu denatki. P o
czątkowe
śled ztwo
prowadzone
przez
funkcjonariuszy Wydziału
Dochodzeniowo-Śledczego W USW w
Nowym Sączu nie mogło posunąć
się do przodu. Z całej mozaiki śla
dów, zdarzeń trudno było w niosko
wać o zabójcy i motywach zdarze
nia. Funkcjonariusze, bardzo skru
pulatnie zbierali wszystkie poszlaki
dotyczące ż yd a denatki, zdarzenia,
które mogły naprowadzić na właś
ciw y trop. Szczególnie pomocne w
śledztwie były szczegółowe czynno-
Szturm policji filad elfijskiej
na siedzibę radykalnej organizacji
WASZYNGTON (PAP). Korespon
dent PA P , Jerzy Górski, pisze:
przy użyciu bomb zapalających i
broni automatycznej oddziały policji
filadelfijskiej zlikwidowały siedzibę
radykalnej organizacji pod nazwą
„Move” .
Organizacja ta, założona została
w 1972 roku przez Vincenta Leap-
harta i Donalda Glasseya. Jest to
mała grupka ludzi o radykalnych,
dziwacznych poglądach, głosząca
hasła zwalc zania Współczesnej cy
w ilizacji i powrotu do natury.
Członkowie organizacji „M ove " za
łożyli wspólną siedzibę dla całej
grupy składającej się z około stu
osób. Domagają się oni od Władz
USA swobody propagowania swojej
„filozofii buntu wobec władzy i
społeczeństwa oraz wobec współ
czesnej cywilizacji” .
Grupa „Move” prowadziła dość
niezwykły tryb życia i została o-
skarżona przez władze miejskie Fi
lad elfii o zakłócanie spokoju pub
licznego i nieprzestrzeganie higieny
sanitarnej. 12 bm. władze w ydały
polecenie aresztowania członków
organizacji ,,Move” .
Ponieważ członkowie organizacji
nie chcieli sfię oddać w ręce p olicji
i — jak oświadczył rzecznik praso
wy
władz miejskich — stawili
zbrojny opór, po zrzuceniu z he
likoptera bomb zapalających, od
działy policji filadelfijskiej przy
stąpiły do szturmu budynku głó w
nego organizacji „Move” .
W akcji wzięło udział kilkuset
policjantów, w tym specjalny od
dział policji do zwalczania rozru
chów ulicznych. Oddano około dzie
sięciu tysięcy strzałów karabino
wych. Przybyła na miejsce konflik
tu straż pożarna n iew iele mogła
zrobić kiedy ogień, wywołany zrzu
ceniem ładunków zapalających roz
przestrzenił się na okoliczne domy.
Burmistrz Filad elfii, Wilson Goode
oświadczył iż zanim zdobyto siedzi
bę organizacji i opanowano pożar,
spaleniu uległo ponad pięćdziesiąt
domów.
■/
>
W domach zajętych przez człon
ków organizacji „M ove”
znajdo
w ały się także dzieci rodzin żyją
cych w swego rodzaju „komunie”
Z tłumów obserwujących to tra
giczne w ydarzenie arzucania bomb
zapalających na domy, zachowanie
się policji oraz bezczynność straży
pożarnej — rozlegały się okrzyki
„mordercy".
ści milicyjne przeprowadzone na
miejscu zdarzenia. Wojewódzki U-
rząd Spraw Wewnętrznych zwrócił
się też, za naszym pośrednictwem,
o pomoc do mieszkańców N ow ego
Sącza. W reszcie żmudne postępo
wanie doprowadziło do ujawnienia
sprawcy. Zabójcą okazał się nie
spełna szesnastoletni uczeń siódmej
klasy jednej ze szkół podstawo
wych w Nowym Sączu. Podejrzane
go zatrzymano, a w czasie przesłu
chań przyznał się do popełnionego
czynu. Śmierć Joanny J. spowodo
w ał przez uduszenie sznurkiem, na
stępnie zwłoki przeniósł do łazien
ki, dq wanny x wodą. Wczoraj Pro
kuratura Rejonowa w Nowym Są
czu przekazała materiały z ustaleń
śledczych do Sądu Rejonowego,
wydziału III Rodzinnego i Opie
kuńczego. Pod ejrz any pozostaje do
dyspozycji sądu dla nieletnich.
(saw)
sprawie udzielenia pożyczki Fa
bryce Kotłów i Radiatorów
„FAKORA” w Łodzi, która wy
posaży Stare Miasto w kotły u-
możliwiające gazowe ogirzewanie
budynków w obrębie Plant.
Na zakończenie głos zabtrał
Józef Gajewicz, który w niezwy
kle ciepłych i serdecznych sło
wach podziękował Henrykowi
Jabłońskiemu zsa ogromny osobi
sty wkład przewodniczącego Spo
łecznego Komitatu Odnowy Za
bytków Krakowa w dzieło rato
wania pomników narodowej hi
storii kiultury. Józef G ajew icz
wyraził również
nadzieję, że
Henryk Jabłoński będzie konty
nuował swą działalność w na
stępnej kadencji Społecznego
Komitetu. Podobne podziękowa
nia złożył I sekretarz KK PZPR
Kazimierzowi Secomskiemu. W
imieniu władz politycznych i ad
ministracyjnych oraz całego spo
łeczeństwa Krakowa Józef Ga
jewicz poinformował o przyzna
niu gen. Wojciechowi
Jaruzel
skiemu, prof. Henrykowi Jabłoń
skiemu, Kazimierzowi Barcikow-
skiemu, prof. Kazimierzowi
Se-,
comskiemu — osobom szczególnie
życzliwym odnowie Krakowa —
imiennych medali wybitych z o-
kazji uchwalenia w dniu 18
kwietnia br. sejmowej ustawy o
Narodowym Funduszu Rewalo
ryzacji Zabytków Krakowa.
(pł)
Równo miesiąc temu, w
sali
Muzeum Narodowego, gdzie odby
wał się jubileusz 40-lecia „Przekro
ju” , połączony z otwarciem „Ga
lerii 40-lecia „ P ” redaktor naczel
ny tego pisma Mieczysław Czuma
odczytał list z życzeniami od prze
wodniczącego Rady Państwa próf.
Henryk a Jabłońskiego. Napisał on
w nim m. in.: „Radbym skorzy
stać z zaproszenia 1 to z kilku po
wodów. Po pierwsze — nigdzie tak
chętnie nie jeżdżę, jak do Krako
wa. Po drugie — mój sentyment
do „Przekroju" jest wciąż nie
zmienny. Po trzecie — pomysł „Ga
leria 40-lecia”
znakomity. Po
czwarte — mimo własnych starań
ilustracje w „Przekroju” nie mo
gą zastąpić oryginałów, zamiesz
czonych w galerii dzieł. Wszystko
to są ważne argumenty. Przeciw
nim tylk o jeden: gęsto zapisany
kalendarz. W krótce jednak będę
mógł obejrzeć wystawę” .
Prof. Henryk Jabłoński dotrzy
mał słowa. Oto wczoraj, w gma
chu Muzeum Narodowego, zespól
„Przekroju” wraz z naczelnym —
Mieczysławem Czumą gościł prof.
Henryka Jabłońskiego oraz towa
rzyszące mu osoby, które wcześ
niej brały udział w posiedzeniu
Społecznego Komitetu Odnowy Za
bytków Krakowa w Urzędzie Mia
sta.
Na tę miłą uroczystość przybyli
również redaktorzy krakowskiej
prasy, radia i telewizji. Wiele
miejsca poświęcono rozmowom na
temat rewaloryzacji Krakowa 1
idei ich upowszechniania w środ
kach masowego przekazu.
zkronikiŻałobnej
Zm arł Bohdan Wodiczko
WARSZAWA (PAP). W War
szawie zmarł
w wieku 78/lat
prof. Bohdan Wodiczko — wybit
ny dyrygent i organizator iycia
muzycznego. Zmarły przez wiele
łat dyrygował orkiestrami Filhar
monii Narodowej i Teatru Wiel
kiego. Był takie dyrektorem ar
tystycznym tych placówek.
Zm arł
Aleksander Mikulin
MOSKWA (PAP). W wieku #1
lat zmarł wybitny radziecki kon
struktor silników lotniczych, czło
nek Akademii Nauk ZSRR Alek
sandr Mikulin.
Rozmowa „Dziennika"
(Dokończenie te str. 1)
okazji pobytu tam Teatru Sta
rego. Praktycznie więc w Ga
lerii „A ” pokazujemy po ras
pierwszy szerszej publiczności
skalę plastycznego talentu T a
deusza Huka.
—
Wystawa adresowana
Jest
raczej do osób dorosłych...
—
Rzeczywiście, przeważa te
matyka erotyczna, ale podana z
tak wielką kulturą i smakiem,
że, jak sądzę, również i dorasta
jąca młodzież może naszą wy
stawę odwiedzić. Tadeusz Huk
prezentuje całą gamę swych u-
miejętności warsztatowych pnzedŁ
stawiając zarówno grafiki, ry
sunki,
akwarele, jak 1 obrazy
olejne, Mamy nadzieję, że część
wystawionych prac pojedzie do
Paryża
na organizowaną tam
przez Desę ekspozycję polskiego
rysunku erotycznego.
—
Czy Galeria planuje kolej
ne, tak interesujące prezentacje
malarskiej
działalności
osób
znanych ■ innych talentów?
—
Zainteresowanie
wystawą
prac Tadeusza Huka, obecność
na wernisażu wielu wybitnych
krakowian, świadczą o tym, że
nasz zamysł jest celny. Wielu
plastyków związanych jest
z
krakowskimi teatrami,
warto
więc, jakby dla równowagi, sze
rzej przedstawić plastyczne pa
sje naszych aktorów.
—
Dziękujemy za rozmowę.
Rozmawiał:
ZBIGNIEW PEŁKA
Dyżur prawny
Dzll w naszej redakcji, ni.
Wielopole 1, I p., pok. 1 odbę
dziesięwf«d>.od14do16dy-
iur prawny. Porad z zakresu
prawa cywilnego, karnego i ad
ministracyjnego udzielać będzie
radca prawny. W dyżurze udział
weźmie dziennikarz zajmujący
się problematyką społeczna i in
terwencyjną. Telefonicznie pa
rad nie udzielamy.
Udo
Pod wpływem niżu
Polska j«*t w obszarze płytkiej
zatoki niżowej. Zachmurzenie ma
łe 1 umiarkowane, okresami wzra
stające do dużego, możliwe burze
i przelotny deszcz. Temperatura w
dzień od 24 do 27 stopni, a w nocy
od 11 do 14. Wysoko w Tatrach w
dzień 12, nocą 8 st. Wiatr słaby i
umiarkowany, przeważnie zachod
ni.
Prognoza orientacyjna na n
ną dobęi pogoda bez wdekszJ^
zmian. Od 17 do 21: bm . spod®**
w an t jest przejśoiowa ochłodź*11 •
Początkowo zachmurzenie prze'va '
nie umiarkowane, przelotne op*
1 lok aln e burze.
.
W tym roku nie było
.
Zośki” . Wczoraj o godz. 14 W **
ircowie zanotowano 26 stopni,
Tarnowie 24, w Krakowie i No"'*
Sączu 23 w Zakopanem 17, na
li Gąsienicowej 14, a na KaSPr
wym Wierchu 10 st.
Słońce wzeszło dziś w KrakoW*
o godz. 4.54, a zajdzie o 20.19.
jest jui dłuższy o 7 godzin 21
nut i ma 15 godzin 25 minut.
BU (F) SPOTKANIE Z RADZIECKIMI KOMBATANTAMI. MJn>'
ster obrony narodowej, gen. armii Florian Siwicki spotkał się z 61
pą radzieckich weteranów II wojny światowej, pnzybyłyml do naSi.
go kraju na obchody 40. rocznicy zwycięstwa nad niemieckim *
szyzmem. 33 radzieckich kombatantów uhonorowano odzńaką
straży pokoju” .
B CRAXI ODWIEDZI MOSKWĘ. W Rzymie zakomunikowano.0'
ficjalnie, że w dniach od 28 do 30 maja br. premier Włoch Bettin
Craxi złoży na zaproszenie rządu
radzieckiego trzydniową wizy **
w ZSRR.
HI POLITYKA PŁAC. Komisja Polityki Społecznej KC
podjęła na swym posiedzeniu problem kształtowania się relacji P1^
w gospodarce uspołecznionej oraz założeń centralnej polityki plac
latach 1986—90. Obrady prowadził zastępca członka Biura Pollty®*'
neeo, sekretarz KC PZPR Jain Glówczyk.
.
Bi WICEPREMIER ChRL UDAŁ SIĘ DO EUROPY. Wiceprenu6*
rządu ChRL, Li Peng udał się w 17-dniową podróż do Europy w s c W '
dniej, podozas której złoży on wizytę w NRD, Polsce i WRL.
*
HI GROŹNY POŻAR. W ośrodku szkoleniowym „Leśne Zacis**
w Karpaczu wybuchł groźny pożar. W ośrodku, należącym do K u'
ratorium Oświaty i Wychowania Urzędu Wojewódzkiego w Jeleni^
Górze, przebywało wówczas 30 gości. W akcji gaśniczej uczestniczą'
ło 14 jednostek Straży Pożarnej. Ogień udało się zlokalizować i WS?'
sić. 13 osób, z oparzeniami i złamaniami kończyn, przewieziono
szpitala.
Jeszcze o odnowie Wawelu
chitektonicznych i prac piasty'
cznych, a także ekspozycja m0'
delu Wzgórza Wawelskiego 1
końca X VIII wieku, (łud ź)___
Jerzy Młodzie jowski
nie żyje
W Poznaniu zmarł w wieku '
lat dr Jerzy Młodziejowski, mu*J**'
kompozytor, muzykolog, geogr®!'
krajoznawca, fotografik, pracown'
naukowy i dziennikarz, dział®?*
Polskiego Towarzystwa
Tatr*®1*'
skiego i PTTK. Był gorącym wie*'
bioielcm polskich gór, a zwłas*cZ*
Tatr 1 Podtatrza. Tej miłości d**®‘
wyraz w swej bogatej 1 ws*ec**'
stronnej twórczości, KomponoW®
muzykę do tekstów Tetm ajera fl
Kasprowicza,
wydał „tatrzański6
chóry męskie Noskowskiego. N *P ’'
sał wiele prac naukowych z d*1*'
dżiny klimatologii, geomorfologii
limnologli gór oraz kilka ksią^f
poświęconych Tatrom m. in. all>UI
„Morskie Oko”, „O Tatrach rozi^0'
w y ”, „M oja tatrzańska symf°>” ®
I ostatnio „Orawą... Podhale1**''
Spiszem’’. Opracował też pisma *®
trzańskie Mieczysława Karłow ic*® '
Był autorem artykułów, notatek-
felietonów publikowanych m. ł**<
„Wierchach”, „Ziemi”, „R u chu
zycznym” 1 w prasie codziennej.
Pogrzeb Jerzego Młodzlejewski**
odbędzie się 21 maja w Pozna1*1
(Inf. w ł.) Ogólnopolskie semi
narium
poświęcone architekto
nicznej odnowie Zamku Królew
skiego na Wawelu w
latach
1905— 1985 dobiegło końca. P r zy
pomnijmy, że zorganizowała je
Kom isja Urbanistyki i Architek-j
tury Polskiej Akademii Nauk —
Oddział w Krakowie. Bezpośred
nim powodem dwudniowych o-
brad naukowców i delegacji z
politechnik całego kraju była 80
rocznica wykupienia Wawelu z
rąk austriackich i rozpoczęcia
na Wzgórzu prac konserwator
skich. Obrady toczyły się pod
przewodnictwem prof. dr. Hab.
arch. T. Przemysława Szafera,
przewodniczącego. Kom isji i dy
rektora Kierownictwa Odnowie
nia Zamku Królewskiego na Wa
welu. W czasie sesji jubileuszo
we medale autorstwa Bronisła
wa Chromego otrzymali zasłuże
ni dla odnowy Wawelu. Wczo
raj, w drugim dniu obrad pre
zentowane były kolejne refera
ty — m. in. prof. Janusza Bog
danowskiego
,.Wawel jako do
minanta krajobrazowa Krako
wa”, arch. Andrzeja Grabow
skiego
„Plan perspektywiczny
odnowy Wawelu”, doe. Jerzego
Banacha „Muzeum Narodowe na
Wawelu”,
prof. Wiktora Zina
„Piękno wawelskie” . Sesji towa
rzyszyła wystawa projektów ar-
MURARZA-tynkarza
zatrudni pry
watny zakład.
Kraków, Kościuszki
37.
g-63116
ZATRUDNIĘ Panią w pawilonie ga
stronomicznym. Teł. 37-92-34, w godz.
17— 18.
g -63120
zgrzewarki; punktową do meta
lu — sprzedam. Wadowice, tel./ 22-J7.
g-65.159
FIATA 1?T, stan Idealny — kuplę.
Oferty 63084 „Prasa” Kraków, Wlśl
na 2.
HERBARZ Stupnlcklego
—
kupi*.
Tel. 22-57-92, godz. 18—20.
g-65095
NAGRODA 10000,—
zl — suczka ru
da — ratlerek zaginęła w
okolicy
„C lepardlL”, miała na sobie szelki.
Tel. 83-44-91.
g -63088
DZIAŁKĘ budowlaną
—
sprzedam.
Tel. 06-00-08, wewn. 139.
g-e - -----
STARSZY,
bez nałogów, uczciwy,
poszukuje pokoju lub garsoniery na
dłuższy okres, oferty 63084 „Prasa”
Kraków , WUlna 2-_________________________
TRABANTA — sprzedam. Tel.88-21-04.
g-64843
NOWE meble „Hejnał”
—
sprzedam.
Oferty S4978 „Prasa” Kraków, Wiśl
na t.
__ ___ ____ __ __ __ ____ ____ ___ ____ ___
ROTTERDAM, Merkury — używane,
sprzedam. Oferty 64978 „Prasa" Kra
ków, Wiślna 2.
VIDEO Sharp, nowy
T e l . 55-39-48.
sprzedam.
g-64968
SAX Sopran BS Zeltklang, nowy —
sprzedam- Oferty 64830 „Prasa" Kra
ków; Wiślna 2.
TECHNICS — magnetofon kasetowy
—
sprzedam. Tel. 21-37-36.
g-64825
SPRZEDAM ezęśó kamienicy * wol
nym mieszkaniem 1 lokalem sklepo
wym Tel. 89-38-10, wieczorem.
*-65013
DOM a elementów składanych
—
sprzedam.
Tel. 53-36-10, wieczorem.
g -65012
SEJFY pancerne, kasy — wykonuje
Llplarski, Zabletzów, ul. Myszala 4,
teł. 144.
g - 04534
BEDNARCZYK Marek, Kraków.
Śliska 14, zgubił legitymację stu5=n7J
cką, wydaną przez UJ.
8^^
DESKI dębowe — 32 mm, sucb* ^
kupię. Oferty 6S0S4 „Prasa” Krak0
Wiślna 2.
ZX Spectrum 48 K — kuplę- °}e^'
65033 „Prasa" Kraków, Wiślna *■
POLONEZA diesla — sprzedam-
48-56-93, wieczorem.
*'
Tci
MERCEDESA 10-tonowego
sa n nniii
ładowczego z prasą
—
*prze".*sit
T e l . 48-4^-61.
- ---------------------------------- - —
"7do
MASKĘ, klapę tylną oraz
Fiata 1283p — sprzedam. Kr®*
W. Walewskiego 30, w godz.
■ó&'
SPRZEDAM
ołowę domu,
połowę domu,
duże mieszkanie, dzielnica
Oterty 65108 „Prasa" Kraków, w
na 2.
STRYCH — kuplę. Tel. 48-31-3^-s43«9
V W 1300 — I sprzedam. Teł.
----------------------------------- —— 'T^c'
PRALKĘ automatyczna pols'*^' gr-"''
pony 13 5X12, wózek głęboki
fo
niczny — sprzedam. Tel. 33-45-“ ^^0
—
----—...»..... ..... .. ... .......
....... . i i11,
ęf&t
MERCEDESA 608Dt dostawcze*0
Forda Capri 2000 — sprzedam*
kó\y> Jesionow a 3._________
MONTERA-spawacza zatrudni
eff
Instalacji sanitarnych — Ka*} jud'
Szczuka, Kraków, ul. K ról«W «
wigl 287, w godz. 18— 21.
*
— ----
ANTKIEWICZ Michał, zam- KJ* jaf'
ul. Towarowa 5/3, zgubił Pr?l'lItiUn
dy, wydane przez Wydział
'
.................
“
Jdrza.
kacjl Kraków-Krowodrza.
115P, 1979 — sprzedam. Tel-
FLIZY zagraniczne — sprzed81? . ' ^
11-30 -11 .
I
_____ ______ ______ ______ _ _ ____
„ŁUCZNIK”
wlelocłynnośclowj^izof
llzkową,
z
gwarancją,
.
i.jcl’
czarno-biały utywany, robot *1
ny mały — sprzedam. Tel- jj.6308
/dp_1985_113_0003.djvu
Nr 113
DZIENNIK POLSKI
i
organizacji i st
Przemówienie Wojciecha Jaruzelskiego wygłoszone na XIX Plenum KC PZPR
TOWARZYSZKI I TOWARZYSZE,
SZANOWNI GOŚCIE XIX PLENUM
O
publikowany materiał oraz referat biura
POLITYCZNEGO., wiieloe interesująca i bogata dyskusja,
zawierają ogrom ocen i wniosków. Trudno więc w tej
wypowiedzi niejako „na gorąco” o ich pełne merytory
czne podsumowanie. Podjęcie takiej próby musiałoby
nieuchronnie grzeszyć powierzchownością. Pirzyieta na
dzisiejszym Plenum decyzja o nierozwiązywaniu komisji uchwał
i wniosków do czasu rozpatrzenia końcowych wyników naszej dzi
siejszej pracy poz,wal a mi ograniczyć się tylko do kilku refleks;!
i swego rodzaju komentarzy na tle i pod wrażeniem dyskusji. Za
stosowana dziś metoda, a mianowicie zobowiązanie komisji do czu
wania nad . realizacją zawartych w uchwale wniosków dowocłza po
wagi z jaką traktujemy dorobek XIX Plenum i konsekwencji z ja
ką zamierzamy wcielać w życie iego idee 4 założenia Jest to zresztą
w pełni zgodne z wyrażoną na X III Plenum intencją zwiększenia na
cisku na wykoinawczo-egzekucyjną stronę podejmowanych uchwał.
W
OKÓŁ TEGO PLENUM narosło wiele różnego rodzaju opinii.
Z jednej strony ogromne I uzasadnione oczekiwania, ale idące
aż tak daleko jak gdyby miało ono być czarodziejskim środkiem,
który całość problemów inteligencji rozstrzygnie w sposób jednora
zowy j radykalny. Jest to oczywiście niemożliwe, chociaż Plenum to
ma wielki ciężar gatunkowy i może oraz powinno przyczynić się do
postępu na wszystkich obszarach działania inteligencji, a w ięc tym sa
mym w e wszystkich niemaLdziedzLnach życia naszego narodu.
Z drugiej strony rozpowszechniana iest przez przeciwnika wewnę
trznego i zewnętrznego oraz podejmowana przez malkontentów opi
nia, że to Plenum niczego nie wniesie, niczego nie zmieni. Jest to
pogląd fałszywy, obezwładniający, szkodliwy, Myślę. że potrafimy
udowodnić w praktyce, że iego głosiciele mylą się głęboko Członko
w ie Komitetu Centralnego z uwagą wysłuchali uczestniczących w
naszych obradach wybitnych przedstawicieli inteligencji. Ich głosy
napawają optymizmem. Łatwiej pokonywać trudności, gdy ma się ta
kie wsparcie Dyskusja była szczera, pryncypialna i krytyczna.'
W
zasadzie wolna od ukłonów i komplementów. Obeszło się także bez
tak modnego ostatnio czarnowidztwa, ja;k też i bez naciąganych hur-
raoptymistycznych ocen. Miarą szacunku 1 życzliwości dla inteligen
cji nie mogą być deklaracje i pochwały, ale przede wszystkim uczci
we, szczere wskazywanie na zjawiska negatywne, na różnego rodzaju
słabości, niekiedy nawet.objawy chorobowe, a przede wszysUkim sta
wianie wielkich — na miarę ambicji i możliwości inteligencji — za
dań. Wręcz symboliczną wymowę dla idei zrozumienia ,i porozumie
nia miała wczorajsza i dzisiejsza dyskusja. Wypowiadali się i partyj
ni i bezpartyjni, przedstawiciele
różnych inteligenckich dziedzin
i specjalności, robotnicy i chłopi, przedstawiciele aparatu partyjne
go, państwowego, gospodarczego. Były -różne akcen/ty. Ale w spra
w ie nadrzędnej, konieczności przyspieszenia rozwoju kraju — był
to głos wspólny. Nie było formuł „my i wy”, „my i oni” — jakże
często zdarzająfcyćh się jeszcize w naszym życiu.
W dyskusji udało się rów nież uniknąć pochopnych uogólnień, któ
re w takich przypadkach grożą fałszywym uproszczeniem. To bar
dzo ważne. Wspólnej sprawie najlepiej służy surowy realizm, nie-
okrojona. prawda życia, świadomość zarówno dobrych jak i złych do
świadczeń.
W
YSTĘPUJĄCE DZIS W NASZYM SPOŁECZEŃSTWIE — tym
samym więc, a może nawet szczególnie wśród inteligencji —
podziały i sprzeczności oraz związana z nimi walka wynikają:
♦ Po pierwsze — z ideowo-politycznych. klasowych antagonizmów
oddzielających wszystko to, co socjalistyczne lub zdolne z socjaliz
mem konstruktywnie koegzystować i współbrzmieć od tego co anty
socjalistyczne;
♦ Po wtóre — z nieustannego starcia nowego, postępowego, twór
czego, sprzyjającego rozwojowi efektywności i nowoczesności ze sta
rym, skostniałym i, przeżytym, jawnie nie dostosowanym do wyzwa
nia, do wymagań współczesnej epoki.
-
Partia widzi swą powinność w połączeniu _zdecydowanej obrony
prynejpiów socjalizmu z wolą i umiejętnością odnowy rozumianej
jako proces ciągłego poszukiwania i wdrażania bardziej efektywnych
i nowoczesnych rozwiązań.
.
.
,
,
,,,
Zasługi, jakie położyła postępowa inteligencja polska dla kształto
wania postaw patriotycznych, obrony przed vyynarodowienier\i, pod
trzymyw ania woli wybicia się na niepodległość, stymulowania prze
mian społecznych, są niezwykle cennym dziedzictwem. Im głębiej w
nie wchodzimy, im mniej pozostawiamy niedomówien, tym trudniej
jest naszym przeciwnikom prowadzić żerujące na mitach i fałszer
stwach manipulacje. Przyszłość zadecyduje, ale przeszłosć uczy. Na
tym polega znaczenie walki o edukację historyczną narodu. A zwła
szcza młodzieży. Z czego być dumnym, a co przezwyciężać. Co pie
lęgnować, a co wypalać gorącym żelazem? Przenikliwość i ostrość le
ninowskiej odpowiedzi na tego typu pytania — że przypomnę arty
kuł „O dumie narodowej Wielkorusów” — jest cenną inspiracją my
ślenia również o najbardziej szarpiących, dramatycznych polskich
sprawach. To daleki ciągle do spłacenia dług nauk społecznych, na
szych socjalistycznych teoretyków i publicystów.
Konieczne xsą głębsze jakościowe syntezy tego, co w budowaniu
nowego ustroju w Polsce uniwersalne z tym, co specyficzne.
Traktowanie uniwersalnych praw socjalizmu
z przymrużeniem
oka, jako swego rodzaju serwitutu wynikającego jakoby z tzw. geo
polityki — to zasadniczy błąd. Z kolei ostre rozróżnienie tego, co w
specyfice chlubne, korzystne, twórcze od tego co hamuje, opóźnia,
niekiedy ciąży jak ołów — to warunek powodzenia socjalistycznej
odnowy. Ustrzeżenia się zarówno prawicowego, rewizjonistycznego
błądzenia, jak i hurra rewolucyjnych, dogmatycznych miraży. Jesteś
my przeciwko szowinistycznej, megalomańskiej wersji polocentryz-
mu. Ale jednocześnie jesteśmy przeciwko kosmopolitycznej naiwnoś
ci i zaślepi&niu. „Pawiem i papugą” Zachodu Polska już była z wia
domymi skutkami. Kolejną lekcją stały się brutalne fakty ostatnich
lat. Restrykcje to nie tylko świadomy cios w naszą ekonomikę jako
całość. To także uszczuplenie środków dewizowych na zakup sprzętu
laboratoryjnego, uzupełnienie księgozbiorów, podróże naukowe. W i
dzimy w tym doświadczeniu jeszcze jeden argument za poleganiem
na własnych siłach oraz na wzmożonej współpracy z krajami socja
listycznej wspólnoty.
Nie znaczy to, że stoi przed naszą nauką i kulturą problem czy
orientować się na Zachód czy na Wschód. Współczesna nauka i kul
tura musi być otwarta na świat, na wszystkie jego kierunki. Ale to
przecież nie my wymyśliliśmy absurdalne często ograniczenia w prze
pływie technologii, lecz kontrolowany przez Stany Zjednoczone
COCOM (Kom itet Kontroli Rynku). Takich ograniczeń w stosunkach
z krajami socjalistycznymi nie było i nie ma. W przypadku Wschodu
jesteśmy równoprawnie traktowanym partnerem. Nasz postęp i roz
w ój leży w interesie całej wspólnoty. W każdym z państw socjali
stycznych znajdujemy życzliwego partnera oraz rozległe, wdzięczne
audytorium dla naszych narodowych osiągnięć i dzieł.
towarzyszki itowarzysze!
B
YŁY W NASZEJ HISTORII OKRESY, kiedy pierwszym naro
dowym zadaniem było odzyskanie państwowości, odbudowa
zniszczeń, kładzenie fundamentów. Dziś takim naczelnym za
daniem jest dokonanie zdecydowanego postępu w gospodarce, a w
szczególności jakościowego skoku w dziedzinie naukowo-technicznej.
Z wielkim uproszczeniem można to określić jako prawdziwe pol
ski® ,,być albo nie być”! To główne ogniwo. Wszystkie inne proble
my, chociaż niezwykle ważne, stają się wobec niego wtórne.
Dyskusja na temat nauki, techniki, gospodarki była szczególnie bo
gata. Ujawniła liczne słabości. Wskazała, jak wielkie jest marno
trawstwo w sferze intelektu. Inteligencja powinna być zaprzeczeniem
Partactwa. Partactwo jest zaprzeczeniem inteligencji. A tymczasem
krytykuje się jakość pieczywa czy butów, ale nie mniejsze straty
Przynoszą „buble” powstające w sferze dokonywania ocen, projekto
wania, wytyczania programów i zadań. W myśleniu i działaniu na
rzecz postępu istnieją wielkie rezerwy kadrowe i organizacyjne.
Wym agają zasadniczych, w tym i systemowych rozwiązań. Należą do
nich m. in. decyzje, które powinny zdecydowanie zwiększyć przepływ
kadr z uczelni do przemysłu i odwrotnie. Przybliżyć kształcenie def
praktyki. Mówili zresztą o tym towarzysze Grzymek i Kowalski.
Powołaniem nauki jest — na podobieństwo lokom otywy — cią
gnąć gospodarkę i życie społeczne, cywilizację, myślenie, oby
czaje. Przy czym miernikiem oceny nauk ścisłych, stosowanych, jest
odpowiedź na pytanie — na ile przyczyniają się one do ,tego, aby
Polska była bogatsza, a człowiekowi żyło się lżej, lepiej. Z kolei
miernikiem oceny nauk społecznych jest odpowiedź na pytanie na
ile dzięki nim człowiek staje się mądrzejszy i lepszy, wydajniejszy w
pracy i bardziej twórczy w społecznym działaniu.
Dojrzewają założenia przyszłego planu 5-letndego. Przygotowywa
ny jest III Kongres Nauki Polskiej. Trw ają prace nad projektem
programu partii, który sięgnie przełomu wieku. Zwracany się z te
go Plenum do wszystkich środowisk inteligencji polskiej o udział
w tych pracach.
O
DYSKUSJI MOWIONO O SPRAWACH KULTURY. Jest to
obszar ogromny. Tymczasem w naszym społeczeństwie rozumie
nie kultury zbyt często dotyczy tylko iej. co prawda, niezwy
kle ważnej, ale mimo wszystko cząstki Najrzadziej tym pojęciem
obejm uje się obszar stosunków między ludźmni Nie chciałbym zwul
garyzować złożonych dylematów polityki kulturalnej, ani pomniejszyć
znaczenia procesów twórczych. Jednakże nawet największe osiągnię
cia intelektualnej czołówki byłyby „wołaniem .na puszczy” , gdyby
nie wpływały na ciągłą i widoczną poprawę elementarnych form
kultury życia i współżycia społecznego, codziennych postaw .zacho
wań i obyczajów, dbałości o piękno polskiego słowa. .
Umysłami młodzieży rządzą dziś w dużym stopniu kosmopolity
czne treści rozrywki. Umysłami dorosłych nierzadko czarna magia,
znachorstwo, wróżbici i ofcultyści. Przed nami wiek XXI, ale prze
cież niemało jeszcze u nas XIX, a nawet XVII i XVIII wieku. Jak
że rozległa jest jeszcze sfera kołtuńsŁwa i ciemnoty, wzajem nej do-
kuczliwośei, robienia sobie na złość, zdziczenia obyczaju i zwykłego
chamstwa, w tym także żenującego zachowania się za granicą nie
których polskich turystów i pseudoturystów. T o trzeba karczować.
W tym misja polskiej inteligencji.
Socjalizmowi w Polsce trzeba takiej kultury masowej, która, w y
rażając i uszlachetniając styl życia różnych społecznych środowisk,
jee-^rjoczyłaby je w zwarty, stale wzbogacany nurt kultury ogólno
narodowej. Pragniemy, aby życie człowieka w socjalizmie było barw
ne i ciekawe, aby każdy mógł je przeżyć zgodnie ze swą własną wi
zją, ambicjami, uzdolnieniami, a jednocześnie zgodnie z ogólnym do
brem.
Liczymy na to, że raport, którego opracowanie podejmuje Narodo
wa Rada Kultury odpowie na pytania: na ile kultura mogłaby się
przysłużyć narodowej kondycji Polaków? Czym uatrakcyjnić i uszla
chetnić egzystencję społeczeństwa na proku trzeciego tysiąclecia?
Jeszcze raz podkreśliliśmy, że w ocenach twórczości stosujemy i sto
sować będziemy kryteria merytoryczne.
Można w stosunku do różnych gatunków twórczości przyjąć pro
stą regułę — liczy się przede wszystkim dobro Polski, wartości hu
manistyczne, elementarna sprawdzalność dorobku, elementarna lojal
ność wobec państwa. Poniżej tego poziomu nie zejdziemy, ale też
nikogo ani błaganiem, and przemocą nawracać na socjalizm nie za
mierzamy. Tak formułowaliśmy naszą politykę w pierwszych latach
powojennych wobec kadr fachowych z okresu przedwojennego. Spraw
dziła się w pełni. Sprawdzi się i teraz.
Partia chce być otwarta na wszystko, choćby gorzkie, trudne i ro
gate, ale co rodzi się z naszych polskich dylematów i z polskich na
dziei, a nie z cynicznego nihilizmu. Nie każdy, kto nas k rytykuje
jest przeciwnikiem. I nie każdy, kto nas chwali jest z nami. Napra
wiajmy błędv niezależnie od tego z jaikiei strony krytyka pochodzi
SZANOWNI TOWARZYSZE!
R
ozwiązania o problemach inteligencji wiążąsięści
śle ze sprawiedliwą oceną i -trafnością doboru, kadr. Na nastę
pnym posiedzeniu Kom itetu Centralnego zamierzamy rozpatrzyć
informację o realizacji przyjętych przez X III Plenum zasad polityki
kadrowej. Ich istotą — jak pamiętamy — jest preferowanie najle
pszych, niezależnie od ich organizacyjnej przynależności. Ludzi wy
soce uzdolnionych .dociekliwych, pomysłowych nie brakuje. Nie od
powiadamy za frustrację wynikającą z ich własnej winy. Ale czu
jem y i musimy czuć się odpowiedzialni za poczucie niedowartościo
wania wywołane wadliwością układów organizacyjnych czy syste
mów motywacyjnych, a takie subiektywizmem ocen, w tym wysu
waniem^ miernot. Trzeba jednak mówić otwarcie.
Także i o tym,
że nierzadko fałszywe miary stosuje naukowiec wobec naukowca,
ekonomista wobec ekonomisty, inżynier wobec inżyniera, lekarz wo
bec lekarza.
Jedną z przyczyn upartego utrzymywania się układów hamujących
postąp jest wieloletni niedowład mechanizmów awansu poziomego.
Przez całe dziesięciolecia główna droga materialnego i prestiżowego
awansu prowadziła poprzez obejmowanie kolejnych kierowniczych
stanowisk. W rezultacie ludzie, których miejsce, * uwagi na predy
spozycje, jest przede wszystkim w zespołach twórczych, badawczych,
konstrukcyjnych, projektowych, pełnią częstokroć funkcje admini
stracyjne. Co gorsze, przenoszą się nierzadko poza awói zawód, a
zdarza się — o czyni mówiono z goryczą — poza swój kraj.
Potencjalni twórcy musizą stawać się rzeczywistymi pionierami po
stępu, otrzymać swą wielką szansę.
Walczyliśmy już w naszej partii o różne cele. Pora obecnie podjąć
walkę o talenty. Stanowią bezcenne dobro
narodu. Powinny więc
podlegać nietypowym zaibiegom j szczególnej partyjnej i państwowej
trosce.
TOWARZYSZKI I TOWARZYSZE!
P
OZWÓLCIE ŻE USTOSUNKUJE SIĘ DO TEGO, ZRESZTĄ
BARDZO ROZLEGŁEGO NURTU DYSKUSJI, który dotyczył sy
tuacji materialnej inteligencji. Kwestia ,pierwsza wygospodaro
wanie środków na ulepszanie warsztatu inteligenckiej pracy, popra
wa jego wyposażenia, stałe unowocześnianie. Odpowiednio do mo
żliwości będą na to przeznaczane zwiększone środki Jest o tym mo
wa w referacie Biura Politycznego-
Kwestia druga — płace- Jest to jeden z najważniejszych, najostrzej
szych problemów. Zarówno bezwzględne jak i relatywne pogorszenie
warunków życia większości grup inteligencji budzi troskę partii. W y
sokie płace inteligencji me są sprzeczne z interesem robotniczym.
Przeciwnie — zwrócą się z nadwyżką, służą dobru klasy robotniczej
i całego narodu. Rzecz nie w tym, czy więcej płacić, lecz ile i za co?
Wsityd ro,zmawiać o pieniądzach. W stydliwe iest Ich marnowanie.
„Spłaszczanie” do przeciętności, wulgarnie pojmowany egalitaryzm
jest zaprzeczeniem socjalistycznej sprawiedliwości społecznej. Tym
bardziej dotyczy to inteligencji. Fundamentalna zasada „każdemu
według pracy” musi oznaczać sprawiedliwe zróżnicowanie. Ludziom
najbardziej twórczym, których talent, wiedza, pracowitość owocują
największymi efektami, należy się znacznie, ale to znacznie więcej,
nawet za cenę daleko idących preferencji, ale i odwrotnie.
Decyzje płacowe nie mogą być mechaniczne, a zależne od efektów
pracy. Jednym się zdecydowanie poprawi, drudzy pozostaną na do
tychczasowym, a niektórzy może nawet na niższym poziomie.
W jaki sposóib, jakimi siłami uporządkować systemy płac? Jak
wygospodarować potrzebne środki? Na obecnym etapie, zgodnie zre
sztą z zapowiedzią, podejmiemy najpilniejsze decyzje dotyczące w
szczególności płac w sferze nauki i szkolnictwa wyższego. W . odpo
wiednim czasie przyjdą następne. Wezmą to na warsztat właściwe re-
Sortv. ■
Decydujące znaczenie mieć będą działania w zakładach pracy i in
stytucjach.
Tak już jest, że w sprawach płacowych, na ogół wszyscy zgadzają
się z ogólnymi zasadami, ale gdy trzeba opowiedzieć się konkretnie
komu dać, a komu może ująć — zapada milczenie. Trzeba to przeła-
W dyskusji akcentowano potrzebę nie tylko materialnej motywa
cji-
.
.
.
Pragnę przyłączyć się do głosów przypominających ogromny do
robek inteligencji w Polsce Ludowej. Trzeba go nieustannie potwier
dzać, chociażby dlatego, że pomaga to w przełamywaniu różnych
kompleksów, nastrojów niemożności, pesymizmu. Przeżywane obec
nie trudności skłaniają do koncentrowania uwagi na słabościach,
opóźnieniach i zaniedbaniach. Ale niesłuszne i niesprawiedliwe było
by zapominanie o ogromnym dobroku 40-lecia i efekteh ostatniego,
niezwykle trudnego okresu, na które w wiekiej mierze złożył się
godny szacunku wysiłek naszej polskiej, partiotycznej inteligencji.
DRODZY TOWARZYSZE!
K
ZJAZD WYTYCZYŁ LINIĘ, od której odwrotu nie ma
i nie będzie. Aby urzeczywistnić socjalistyczną odnowę, aby
partia ta sama stawała się nie taką samą — zrobiliśmy
niemało. Jednakże aby nie mogło dojść do powtórzenia się deforma
cji, o których mówi przyjęte na X II Plenum sprawozdanie o przyczy
nach i przebiegu konfliktów społecznych w dziejach Polski Ludowej,
trzeba wytrwale przezwyciężać oportunizm zarówno wobec klasowego
przeciwnika, jak i zła w naszych własnych szeregach. Zwalczać me
tody i nawyki, które ciągną wstecz.
Otrzymuję w tych sprawach sporo listów. W jednym z nich pisze
robotnik z małej miejscowości: ...tu na dole ludzie coraz w ięcej za
czynają narzekać na złe stosunki międzyludzkie, klikowość i niespra
wiedliwość (...). W iele niesprawiedliwości dzieje się w zakładach
pracy, przy rozdziale nagród, przyznawaniu odznaczeń, przydziale
(Dokończenie na str. 4)
Głos w dyskusji złożony do protgkołu X IX Plenum, pracownika „Unitra-Telpod” Jerzego Kurdziela;
jest tylko !
Poniżej zamieszczamy głos w dyskusji słoiony do protokołu na
XIX Plenum KC PZPR prze* Jerzego Kurdziela, członka KC, pra
cownika „Unitra-Telpod” w Krakowie.
Po ras pierwszy Plenum KC na
szej partii poświęcone jest w cało
ści problemowi inteligencji. Zasta-
■nawdałem się od kilku miesięcy czy
to słuszne. A jeśli tak, to cnym
jest uzasadnione. N iektórzy tłuma
czą to bardzo prosto: było Plenum
K C poświęcone roli klasy robot
niczej, wcześniej — wspólne z N K
ZSL — problematyce rolnej, a więc
chłopom, teraz więc kolej na inte
ligencję. Ludzie często lubują się
takim szufladkowaniu problemów:
obecnie w edług klucza socjalnego.
Ale wydaj* mi się, nie można tego
tylko w ten s posób skwitować.
Pewna część społeczeństwa zapo
wiedź tematu pt. „inteligencja” na
Plenum KC zrozumiała w tak u-
proszczony sposób także z naszej
winy. Jestem bowiem przekonany,
ż* jeślibyśmy smacznie wcześniej
i przy każdej okazji dostrzegali
całą polityczną złożoność i waż
ność tematu, który dzisiaj podej
mujemy, gdybyśmy sami podczas
obrad plenarnych KC różnych te
matów nie zawężali, a zawsze do
strzegali społeczne i polityczne
związki i uwarunkowania, a także
w łaściw y odbiór społeczny w róż
nych środowiskach — problem in
teligencji ni* w ywołałby dzisiaj
tylu kontrowersji.
Przypominam
sobie pierwsze
miesiące po ogłoszeniu stana w
jennego. K rytykując postawę pew
nej części Inteligencji, zaangażowa
nej po stronie nam przeciwnej, ileż
to przy okazji zaprezentowano
bzdur w naszej publicystyce, środ
kach masowego przekazu. Swemu
zaniepokojeniu tym niebezpiecz
nym tendencjom dałem wyraz w
wystąpieniu (złożonym do proto
kołu) na' V II Plenum KC. Pozwolę
sobie zdanie z tego wystąpienia
przypomnieć: „Jak o robotnik chciał
bym zdecydowanie przeciwstawić
się wrzucaniu oałej inteligencji, do
jednego worka i ustawianiu jej
po przeciwnej stronie barykady” .
Można i trzeba dzisiaj postawić
wszechstronną diagnozę dotyczącą
roli i pozycji polityczno-społecsnej
inteligencji w
obecnej
chwili.
Spróbować poważnie i odpowie
dzialnie nazwać po imieniu wszy
stkie te jej środowiska, które mi
mo różnych w przeszłości i obocr.,*
zachowań, reakcji na nasz prog
ram, na wyciągniętą do porozu
mienia rękę — bądź wciąż jeszcze
oczekują na jakieś iluzoryczne roz
strzygnięcia, bądź — zagubieni w
sobie — nie potrafią zdobyć «ię na
odwagę odrzucenia mitów, mira
ży i niespełnionych, ich zdaniem,
nadziei na jakieś bliżej nieokre
ślone odrodzenie l uzdrowienie, po
w ielu osobistych noicsjarowaniach
l* porażkach.
To nie bjiS i nie cą nasi wrogo
w ie. Od nas zależy czy nie będą
nimi w przyszłości. Każda z grup
o takich postawach, każdy inteli
gen t podobnie dzisiaj myślący po
winien zrozumieć tę prawdę, iż
w ybór jest w istocie tylko jeden:
albo po stronie socjalistycznej Pol
ski, albo, z jej wrogami, przeciw
niej. Zdecydowanie za mało dotąd
czyniliśmy aby ta prawda dotarta
do świadomości ludzkiej. A nie w y
starczą tutaj tylko propozycje,
programy, gesty władz central
nych, czy w ogóle na centralnym
tylko szczeblu formułowane. Przy^
cz3'ną dużej części naszych niepo
wodzeń w przełamyw.-rtlu uprze
dzeń, postaw biernych, oczekują
cych wśród dużej części inteligen
c ji jest niedostatek Inicjatyw i
działań na niższ ym szczeblu: w in
stancjach i organizacjach partyj
nych, w zakładach pracy, w dzia
łalności samorządowej, związkowej
dtp. Zaczęliśmy jakoś niepostrzeże
nie obywać się w naszych działa
niach bez inteligencji. Czasem, aby
nie sięgać po byłych działaczy
„S olidarności” , kiedy indziej, aby
podkreślić rolę klasy robotniczej i,
powierdzimy otwarcie, aby jej nie
kiedy n aw et niesłusznie schlebiać.
N ie jest bowiem prawdą, że ca
ła klasa robotnicza jest sumien
na, w ytrw ała i pracowita, że tylko
ona tworzy wszystkie podstawowe
wartości. Ludzie mają oczy i czę
sto dostrzegają także wśród nas
robotników różnych obiboków , nie
robów, cwaniaków, a nawet ka
rierowiczów. Czy niekiedy więc nie
jeden inteligent, człowiek prawy i
ofiarny w zderzeniu z niesprawied
liw y m uogólnieniem typu: robot
nik jest dobry, a inteligent zły —
nie zaczyna popadać w Uzasadnioną
frustrację? Czy nie dostrzega roz
wijania się głoszonych słów z ży
ciem, prawdą, codziennymi realia
mi? Takim działaniem, a zwłasz
cza niedojrzałą propagandą, rów
nież w środkach masowego prze
kazu, czynimy krzywdę i jednym 1
drugim. Klasie robotniczej — bo
wiiele trudnych zadań, rozstrzyga
jących o wyjściu z kryzysu na
prostą, jest jeszcz e przed nią, inte
ligencji — bo jej udział w tym
procesie jest absolutnie nieodzow
ny!
Pragnę zatrzymać się na jednej
kwestii związanej z tematem na
szych obrad: szkole, nauczycielach
i wychowawcach młodego pokole
nia. Ta grupa inteligencji rozstrzy
gała i zawsze rozstrzygać będzie o
wszystkim. Uważam,
że najwię
kszym błędem w całym 40-leciu,
mimo wielu deklaracji,
uchwał,
kart nauczyciela itp., było niedo
cenianie roli kadr nauczycielskich
w naszym politycz nym i społeczno-
ekonomicznym rozwoju.
Wszyscy
od lat wiemy, że zawód nauczyciel
ski nie cieszy' się popularnością u
najzdolniejszej i najambitniejszej
młodzieży. Na studia nauczyciel
skie p raw ie zawsze trzeba szukać
(Dokończenie na str. 4)
/dp_1985_113_0004.djvu
4
DZIENNIK POLSKI
Nr 113
Przemówienie W. Jaruzelskiego wygłoszone na XIX Plenum KC PZPR
(Dokończenie m etr. 3)
mieszkań (..•) w zakładach pracy, instytucjach dalej się popija i, to
w godzinach pi*acy. Pije nawet wladaa, na którą nie ma siły. Jest
duże rozluźnienie dyscypliny.. Taki obras w ydaj« się rbyt uogólnio
ny i wyostrzony nadmiernie, ale traktować go trzeba jako sygnał
ostrzegawczy. Podobnie jak wypowiedź towarzysza prof. Erazniusa,
który na Janiach „Wprost” przestrzega przed odradzaniem ęlę swoi
stych biurokratyczno-dygnitarskich struktur poziomych na niektó
rych lokalnych szczeblach władzy. Potwierdzają to także raporty
Centrum Badania Opinii Społecznej. Wynika z nich. ie kształt sto
sunków społecznych w niejednym środowisku poaostawia w^ele do
życzenia. Słusznie więc oczekuje się od nas bardziej skutecznego,
w ytrw ałego działania.
Abecadłem politycznego działania jest pozyskiwanie ludzi. Linia
porozumienia i w alki ma w inteligenckich środowiskach szczególne
znaczenie. Wymaga bardzo skrupulatnych rozróżnień. Czas teraź
niejszy, ohoć Dełen napięć i trudności, m a tę zaletę, że zrzuca maski,
odsłania prawdę postaw i poglądów. Wraz 2 całym Komitetem Central
nym jesteśmy z tymi w klasie robotniczej, w partii, w całym społeczeń
stwie, którzy głośno pytają- dlaczego łożyliśmy na kształcenie i tolero
wanie rozmaitych najderów i co w przyszłości zamierzamy robić, aby do
takich faktów nie dopuszczać. Dlaczego bywa tak, że młody, oddany Pol
sce Ludowej człowiek przebija się przez istny tor przeszkód, a pry
mus antysocjalizmu korzysta z taryfy ulgowej. Dlaczego zdarzają się
w uczelniach przypadki „wycinania” w wyborach niektórych oaób
tylko dlatego, że są aktywnymi ezfonkami partii a jednocześnie nie
rzadko ma mifejsce obrona, a nawet preferowanie jawnych reakcjo,
ndstów. Nikomu, kto chce wydostać się z grzęzawiska totalnej ne
gacji drogi nie zamykamy. Nie uważamy, ie w każdej sprawie, zaw
sze i wszędzie mieliśmy rację. Od nikogo nie żądamy „utraty twa
rzy" . Są kwestie, których rozwiązania nie da sie przyspieszyć. Nie
kiedy potrzebna jest interwencja chirurgiczna, częściej jednak sku
teczna jest i powinna być cierpliwość. Wszystko ma jednak swój
limit czasu. K to nie zrozumiał jeszcze, że realna socjalistyczna P ol
ska jest _jego jedyną ojczyzną, kto często w podeszłym wieku woli
rachować mentalność obrażonego nastolatka — tego do porozumie
nia ciągnąć końmi nie będziemy. Idziem y drogą dialogu i partner
stwa, autonomii i samorządności, inteligenckich organizacji i stowa
rzyszeń. Jest to impuls, by działający w nich ludzie dobrej woli
własnymi wysiłkami dopełnili dzieła porozumienia ł normalizacji
w inteligenckich środowiskach. Ludzie działający nigdy nie wiedzą jak
oceni ich historia. Ale jednego jesteśmy pewni: nie wybaczy ona nie
obecności, bierności, marazmu. Z uznaniem natomiast oceni udział,
aktywność, w kład twórc&sj myśli i działania.
Goicie naszego Plenum reprezentowali różne środowiska, zawody,
regiony. Ale nie mteślimy do czynienia — chociaż nowiem otwjarcie
Obawiałem się tego — a przerzucaniem odpowiedzialności, bocze
niem się i obrażaniem. Wypowiedzi cechowało poczucie jednej wnpól_
nej odpowiedzialności — praed Polską. W szczególnej mierze doty
czy to naszej partii. Jej rolą jest przecież pobudzanie i organizowanie
twórczego, zbiorowego myślenia i marksistowsko-leninowskie syn
tetyzowanie jego efektów, przewodzenie we wdrażaniu postępu do
społecznej praktyki. Jest to rola burzyciela tego, co konserwatywne,
co hamuje postęp, przeszkadza w realizacji zasad ustrojowych so
cjalizmu, a jednocześnie organizatora wykorzystania naszych real
nych, oolskich możliwości. Jak mówiło wielu towarzyszy, partia po
winna być generatorem postępu w zakładzie oracy, w gospodarce,
promotorem szybkiego awansu ludzi twórczych, przemian w poli
tyce kadrowej, w stosunkach społecznych. Partia nie zamierza w y
powiadać opinii na* temat technologii mikroprocesorów i nie będzie
orzekać, czy proces syntezy chemicznej jest ideologicznie słuszny.
Jest oczywiste, ie kierownictwo partii i rządu intelektualnej czołów
ki narodu nie może wyręczyć i zastąpić. Ale zarazem partia nigdy
nie wyrzeknie gię wpływu na takie kierowanie polityką naukową,
inwestycjam i w nauce, polityką kadrową ,i stypendialną, które za
pewni optymalne połączenie tego, co realne z tym. co konieczne.
ZTAK ROZUMIANEJ ROLI POLSKIEJ ZJEDNOCZONEJ PARTII
ROBOfNICZEJ wynikają zasadnicze obowiązki inteligencji
partyjnej. W referacie powiedzieliśmy za co jesteśmy jej
wdzięczni, w czym widzimy słabości, czego oczekujemy.
„Zadanie
zadań” wykształconych towarzyszy, zwłaszcza tych, którzy działają
w naukach społecznych, w kształceniu i wychowaniu, w kulturze,
masowym komunikowaniu się, zwłaszcza edukacji społecznej — to
rozwijanie ofensywy w dziedzinie upowszechniania fundamentalnych
treści programu i polityki naszej partii. Plenum dało inspiracje do
konkretnych działań na dziś, jutro i dalej. Było to olenum doniosłe.
Wieńczy pewien etap;, ale co najważniejsze podejmuje zasadnicze
problemy, stawia perspektywiczne zadania.
Wielce zobowiązuje nas szerokie zainteresowanie społeczne. Uniw er
salny charakter Plenum, śmiałość podjęcia tematu, przynoszą zasz
czyt Komitetowi Centralnemu i wszystkim przedstawicielom inte
ligencji polskiej, którzy tak aktywnie i twórczo podeszli do tego za
dania. Sprawy inteligencji nie mogą być traktowane kampanijnie.
Muai to być system działań stale usprawniany i ulepszany. Niczego
byśmy nie uchwalili, jak mądrych słów nie w ypowiedzieli, zadecy
duje realizacja, rozstrzygnie praktyka. To ndą będziemy mierzyć w ar
tość tego plenum, jego perspektywiczne znaczenie dla Polski.
Wybór jest tylko jeden
(Dokończeni* st itr. S)
chętnych, na wielu kierunkach
przyjmuje się niemal każdego.
Dzieje się tak, bo zawsze, jak pa
miętam, nauczyciele należeli ł na
leżą w hierarchii społecznej do
grup bardzo nisko materialnie usy
tuowanych. A rezultat: poczucie
krzywdy zawodu, który jak sią to
mówi — jest swego_ rodzaju po
słannictwem społecznym. A
mó
wiąc wprost: jaka pozycja społe
czna nauczycieli takie nauczanie i
wychowanie. Niestety, najczęściej
dość marne i wcale poprawy nie
widać. Chyba nawet w ostatnich
latach — pogorszenie.
Uważam, że jeśli zdecydowana
większość nauczycieli, a w nieda
lekiej przyszłości wszyscy, nie bę
dą gorącymi zwolennikami ustroju
socjalistycznego, jeśli nie będą naj
wyższej klasy fachowcami, bez
reszty zaangażowanymi w socjali
styczne wychowanie — w iele dzi
siejszych stwierdzeń, opinii i wnio
sków odnośnie inteligencji, obecnej
doby, będziemy za kilka lub kil
kanaście lat powtarzać, bo nowa
wychowana przez szkoły i uczel
nie inteligencja niewiele się będzie
różnić od t e j . obecnej, w większo
ści wychowanej — jak się to pię
knie mówi — przez socjalistyczną
sekołę w Polsce Ludowej.
Przesadzam nieco ł formułuję
sąd zbyt skrajnie, ale czynię to
świadomie. Bo może w ten spo
sób tak oczywista prawda dotrze
do nas wszystkich 1 wyciągniemy
z niej niezbędne, radykalne wnio
ski. Nauczyciel musi być z nami,
każdy nauczyciel
wychowujący
młode pokolenie! Zamykanie oczu
na to, co się dzieje w wielu na
szych szkołach i placówkach oświa
towych jest jednym z poważniej
szych błędów. Inaczej: walka o
młodzież — centralny dzisiaj pro
blem dla partii — to przede wszy
stkim pilna, uwzględniająca wszy
stkie realia, konsekwentna walk a
a nauczyciela!
i
Proponuję też więksee skoncen
trowanie naszej uwagi na młodej
inteligencji. Obecnie, niestety,
z
niej rekrutuje' się większość na
szych przeciwników politycznych.
N ie jestem przeciwny pokazywa
niu godnych chwały czynów ludzi
zasłużonych,
starszych. Odwro
tnie — doceniam potrzebę szacun
ku dla nich. A le w naszej propa
gandzie, w działalności społecznej,
samorządowej, związkowej, twór
czej w chwili obecnej prawie w y
łącznie oni są widoczni. Tak przy
najm niej odbiera się to w naszej
telewizji, w środkach masowego
przekazu. K toś powiedział, że na
stąpił teraz podział ról: starsi, do
świadczeni, weterani są od polity
ki, pracy społecznej itp., młodzi od
„list przebojów” . To także pewne
uproszczenie i świadome wyostrze
ni* obrazu. Ale jeśli tak dalej bę
dzie — aa lat kilka starsi jeszcze
bardziej się zestarzeją, zaprzesta
ną działalności politycznej, twór
czej, społecznej, a gdzie wówczas
będą młodzi? Jaka będzie ich po
z ycja w społeczeństwie? Musimy
więp stale pamiętać, że walka
o
młodzież, o młodą inteligencję to w
konsekwencji decydujący element
walki z opoayeją, z wrogami na
szej partii i ustroju, walka o na
szą przyszłość.
W naszej pracy z młodzieżą i in
teligencją większy nacisk musimy
położyć na sprawy światopoglądo
we. W ostatnim czasie znacznie
wzrosły wpływy Kościoła w tych
środowiskach. N ie w iele
to ma
wspólnego z religlą, bardzo dużo
natomiast z polityką. W iele kościo
łów stało się miejscem agitacji i
propagandy antypaństwowej i anty
socjalistycznej. Skutki tych dzia
łań są bardzo szkodliwe 1 długofa
lowe. Z satysfakcją muszę stwier
dzić, że ta wroga i nie mająca nic
wspólnego
z re ligią działalność
znajduje coraz większy i silniej
szy odpór w prasie. Wielu dzien
nikarzy, publicystów podejm uje te
problemy w dobrych i mądrych
artykułach ukazujących się np. w
„Gazecie Krakowskiej" .
Taka po
stawa dziennikarzy zasługuje na
pochwałę i poparcie. Jest to jedna
z wielu możliwych i koniecznych
dróg walki o kształtowanie racjo
nalistycznych postaw młodzieży i
inteligencji, w walce o tolerancję
dla osób niewierzących lub przed
stawicieli innych wyznań. Myślę,
że także my wszyscy winniśmy a-
ktywnlej włączyć się w ten nurt
pracy politycznej i Ideologicznej.
Nie możemy pogodzić się z nawro
tem średniowiecza w naszym k ra
ju. Nie możemy pozwolić na naru
szanie zasad świeckości państwa i
zasad konstytucyjnych, na propa
gandę i wychowanie sprzeczne z
interesem narodowym, z polską ra
cją stanu.
Klucze do spiżami
Hictutko-
zm
iana
sozytdu
J
eszcze do wczoraj przez wiele lat na budynku przy pl.
Szczepańskim mieszczącym siedziby krakowskich instytucji
rolniczych widniała m. in. tablica „W ojewódzki Związek Kó
łek Rolniczych". Z czasem związek wojewódzki stal się kra
kowskim, potem na powrót w ojewódzkim z dodatkiem „or
ganizacji rolniczych" by wreszcie przyjąć usankcjonowaną
przez odbywający się przed rokiem Kongres nazwę Wojewódzki
Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych i właśnie tej
treści szyld wisi teraz wśród innych na frontonie kamienicy przy
pl. Szczepańskim, Wygląda więc na to, ie prezes Wiesław Woda
wierzy w stabilizację firm y.
Zmiana nazwy, przynajmniej ta ostatnia, nie była wyłącznie
czczą formalnością. Kółka rolnicze nie zajmują się odtąd wyłą
cznie działalnością (jospodarczą, ale mienią się również rzeczni
kiem i obrońcą chłopskich interesów. Byłbym nieszczery pisząc,
że z funkcji tej wywiązują się zawsze ku zadowoleniu rolników,
ba przecież nawet w czasie Kongresu organizacji w Warszawie jej
uczestnicy zostali zaskoczeni podwyżką cen części zamiennych ma
szyn rolniczych. Ciekaw jestem co chłopski związek wskóra w
kwestii nowych cen skupu, a także jak będzie się wypowiadał u>
sprawie partytetu dochodów? Na razie o tym, cicho, a przecież
nowe ceny skupu będą wprowadzone, jak to jest w zwyczaju od
I Upca, co nawiasem mówiąc nie zawsze jest korzystne Ala gospo
darki.
Organizacja kółkowa, a zwłaszcza SKR-y pełnią znaczącą rolę
na wsi. Od ich pracy zależy nawet, tak zdawałoby się odległa
kwestia, jak popyt wsi na maszyny i sprzęt rolniczy. Jeżeli wy
obrazić sobie istnienie w jakiejś gminie cieszącego się pełnym za
ufaniem rolników SKR-u wykonującego tetminowo l rzetelnie
wszystkie zamówione usługi, to naturalną konsekwencją istnienia
takiej firm y byłby spadek zapotrzebowania rolników na własny
sprzęt. Takiej gminy ja oczywiście jeszcze nie widziałam, a zm niej
szenie popytu na maszyny wytuołane jest, jak na razie, wywindo-
vmniem cen na niektóre z nich do horrendalnego poziomu. I cze
kają te ciągniki po 1250 tys. zł aż litościwa inflacja urealni ich
cenę, co można obserwować w wielu miejscach kraju.
Nie ma idealnych SKR-6w i prawdę mówiąc dziwne gdyby się
utrzymały w tym naszym świecie prowizorki i bylejakości. Co nie
oznacza, że SK R-y nie czynią pożytecznej roboty. Wprawdzie z
uwagi na coraz większe nasycenie sprzętem gospodarstw indywi
dualnych rut plan dalszy zeszły usługi typowo rolnicze z wyjąt
kiem ochrony roślin,, wapnowania i Zbioru ziemiopłodów. Tym nie
mniej rozwfjają się usługi remontowo-budowlane, warsztatowe
i produkcja. Na uwagę zasługuje podjęcie przez SKR-y odnowy
skażonych gleb w rejonie Skawiny. Wykorzystując pieniądze ze
środków funduszu ochrony środowiska v? ub. roku gminie Ska
wina rozsiano bezpłatnie 4 700 ton wapna, w gminie Mogilany
3 500 ton, a plan na ten rok jest dużo większy. Wydaje się uza
sadnione, aby z uw agi na szkodliwe działanie przemysłu rozsze
rzyć wykorzystanie funduszu ochrony środowiska na całe miejski*
województwo.
SKR-y nie mają, * różnych wsględóio, łatwej sytuacji finanso
wej. Nie czekają na poprawę bezczynnie i starają się przyciągnąć
klienta. Od lat robi to z powodzeniem SKR Gdów produkujący
widły do zgrabiarek, a teraz regenerujący akumulatory. SKR Za
bierzów od jesieni ub. roku bieżnikuje opony, a paziom usługi jest
na tyle wysoki, ie chętnych nie brakuje. Zwłaszcza, że po zapion-
towaniu urządzenia typu „Vulcan” produkcji duńskiej można tu
także wulkanizować dętki i opony. Podobne usługi świadczy SKR
Zielonki i Skawina. W tej ostatniej spółdzielni napełnia się opony
do maszyn rolniczych < transportu technologicznego elastomerem
poliuretanowym. Dzięki temu znacznie wydłuża się okres użytko
wania ogumienia. Dodajmy, że te zalety spowodowały iż zlecenio
dawcy skawińskiego SKR-u ulokowali zamówienia na napełnie
nie elastomerem 10 tys. opon, a więc przez najbliższe trzy lata ro
boty nie zabraknie.
S
prawy gospodarcze, reprezentacja i obrona chłopskich in
teresów nie wyczerpują zakresu działania kółek rolniczych.
W ramach tej instytucji funkcjonuje jedna x niewielu
autentycznych organizacji środowiskowych, a mianowicie
Koła Gospodyń Wiejskich. Mimo ie tylko nieliczne KGW
m ają gdzieś we wsi własny kąt, ich praca — od organizo
wania kursów gotowania i szycia jio kultywowanie tradycji kultu
ry ludowej — godna jest uznania. A komu na wieś za daleko by
to sprawdzić i zobaczyć będzie mógł obejrzeć zespoły K G W pod-
cstai tegorocznych „Dni Krakowa".
WOJCIECH TACZANOWSKI
SPORT +
SPORT +
SPORT ♦
SPORT
Po zwycięstwie w Bielsku
Polski duet zwiększył przewagę
(Dokończenie ze str. 1)
Szerszyńskiego. Miał wygrać pre
mię, a on próbował atakować sa.
motnie. W efekcie stracił dużo
sił i później nie mógł pomóc ko
legom w czołówce” .
Uszczęśliwiony Lech Piasecki
stwierdził: „Do Berlina jeszcze
daleko i choć wszyscy myślą już
0 „czasówce” w Neubrandenbur-
gu, to przecież na polskich eta
pach wiele może się jeszcze zda
rzyć. Będziemy jechać aktywnie
1 bronić swoich pozycji".
WYNIKI INDYWIDUALNE 7
ETAPU: 1. Piasecki 4.32.14 (z
bon.), 2. Mierzejewski 4.52.18 (z
bon.), 3. Raab (NRD) 4.52.21 (z
bon.), 4. Amipler (N R D) 4.52.24,
5. Kreuzieer (CSRS), 6, U»riu-
mow (ZSRR) — obaj ten sam
czas co Ampler. Pozostali Pola
cy: 31. Kulas, 34. Szerszyński, 37.
Bartkowiak — wszyscy ze stratą
4 min., 51. Leśniewski — stra
ta 7.32 min.
WYNIKI
DRUŻYNOWE
7
ETAPU; 1. NRD
14.37.12, 2.
Komentarz „Dziennika’
CSRS 14.38.05, 3. ZSRR — ten
sam czas, 4. P olsk a 14.41.02.
WYNIKI INDYWIDUALNE PO
T ETAPACH: 1. Piasecki 23.51.33,
2. Mierzejewski — strata 36 sek..
3. Boden (NRD) 44 sek., 4. Kreu-
ziger (CSRS) 45 sek., 5. Skoda
(CSRS) 54 selk., 6. Ampler (NRD)
1.06 min. Miejsca pozostałych
Polakó\y: 22. B artkowiak 5.36
min., 23. Kulas 5.41 min.,
27.
Szerszyński 6.22 min., 31. Leśnie
wski 9.28 min.
WYNIKI DRUŻYNOWE PO
7 ETAPACH: 1. ZSRR 74.44.28,
2. NRD strata 48 sek., 3. CSRS
2.24 min., 4. Polska 6.22 min.
KOŃCOWA KALEJNOSC W
KLASYFIKACJI GÓRSKIEJ; 1.
Nilsson (Szwecja) 24 pkt.. 2. Ri
chard (Francja) 20, 3. Piasecki
16, 4. Szerszyński 14.
W klasyfikacji najwszechstron
niejszych i punktowej prowadzi
Piasecki, a wśród najaktywniej
szych Raab (NRD).
Dziś kolarze mają dzień przer
wy.
Psychologiczny nokaut!
A
le heca! Przez etapy te CSRS czy u) Moskwie, za tpratuą
tamtejszych telewizji, takie miliony Polaków .mogły podzi
wiać jazdę uczestników W P i śledzić niemot wszystko —
okiem umiłclitoej kamery — co się działo „na szpicy" . I
trzeba
było dopiero poczekać na nasze etapy, aby zobaczyć jak m otna sfa
szerować robotę. Zamiast tego, co przedtem — teraz PT V zaser
wowała nąm kilka mierniutkiej jakości kadrów z granicy i dwóch
górskich prem ii oraz obrazy z kilku stałych kamer na ostatnich
ośmiu kilom etra c h trasy do Bielska.
Jakże wyśmienicie — na tle „telewizorów” — spisali się polscy
kolarze. „ Szeryf” Szurkowski niczego od początku nie obiecywał
a tymczasem jego wybrańcy jadą świetnie. A wczoraj — już na
rodzinnej ziemi zaprezentowali się jeszcze lepiej, niż dotychczas.
Podczas prologu nasi zaskoczeni rywale mogli zwalać winę na
przypadek; na „schodach Kapitonow a” m ógł wydarzyć się cud.
Ale t u i pierwszym polskim etapie wszyscy konkurenci zdawali
sobie ju ż sprawę, i e trzeba uważać. O odpuszczeniu kolarzy w ko
szulce lidera i wicelidera — nie było mowy. Owszem, na harce
m o gli zezwolić dalekiem u na liście klasyfikacyjnej Szerszyńskie-
mu lecz nigdy Piaseckiemu czy Mierzejewskiemu, Prawie wszyscy
najlepsi w XXXVIII W P byli ńa szpicy w końcówce etapu, i wszy
scy chcieli zwyciężyć. Pasjonująca finiszowa rozgrywka! I co się
okazało: polski duet znokautował ryw ali z mistrzem świata
Raabem na czele. Ba, na końcowych m etra ch tuż przed metą nie
utrzymał on nawet koła Polakom, przegrywając więcej niż o pół
roweru.
\\]pra w dzie do Berlina bardzo daleko więc nie przesądzałbym
» * jeszcze sprawy zwycięstwa, a przynajmniej nie roiew ał ró
żow ych wróżb. Na fetę będzie czas, A le prawdą jest, że dopiero
tu Bielsku — Piasecki i Mierzejewski wprawili ekspertów w ka
tatonię. Oby to był psychologiczny noka ut.
(JAF)
Kadra pracuje w Wiśle
Piłkarska kadra pilnie trenuje
na
zgrupowaniu
w
ośrodku
„Startu” w Wiśle. Wcacraj przed
południeim kadrowicae zm ierzyli
się w
sparring owym spotkaniu
(dwa rafy po 33 minut) % III-
ligowym BKS Bielsko-Biała wy
grywając 4:0 (3:0). Bramki strze
lili: Boniek, Buncol, Wójcicki i
Dzlękanowski.
O szczegółach meczu poinfor
mował nas Andrzej Pałaaz. Kad
ra grała w składzie: Cebrat (Ka
zimierski) — Pawlak (Jałocha),
Wójcicki, Przybyś,, Ostrowski —
Tarasiewicz, Matyaiik, Buncol, Ur
ban — Boniek (Pałasz), Smolarek
(Dziek anoweki). Nie wystąpili na
rzekający na kontuzję Żmuda i
Komornicki. Piłkarze mietli oka
zję przećwiczyć kilika wariantów
gry. Spotkanie odbyło się podczas
ulewnego deszczu, ale kadrowicae
pokazali spotro interesujących ak
cji, zakończonych oeflnymi strza
łami.
Po południu piłkarze emocjo
nowali się Wyścigiem Pokoju,
oglądając transmisję telewizyjną
z zakończenia etapu, który wiódł
m. in- prziez... Wisłę. Dodatkowy
trening trenerzy zaaplikowali obu
bramkarzom. Ten trzieci, Młynar
czyk, ma rozpocząć zajęcia dzi#.
Remisowa „Majówka”
WISŁA — DYNAMO Moskwa
S9.-89 (44:48). Najwięcej punktów
zdobyli: Seweryn 34 1 Kudłać* 24
dla Wisły ora* ZigillJ 28 d Fiesien.
ko 26 dla Dynama.
W okresie tzw. roztranowania na
pankiecte halli piriy ul. R eymonta
spotkali się: 4 zeąpół naszej I li
gi — Wisła i 9 drużyna ekstrakla
sy ZSRR — Dynamo Moskwa. Choć
goście wystąpili bez swoich czte
rech najlepszych graczy pokazali
spore umiejętności. N a ich tle kra
kowianie (występujący bez Fiikiela
—
kadra) nie wypadli najgorzej.
W sumie była to typowa „Majów
ka” — dużo ciekawych akcji, wiele
też prostych błędów. Dynamo w y
równujące punkty zdobyło na dwie
sekundy przed końcem meczu.
(woj;
Jarosław Cuglewski
odzyskał przytomność
Jak nas poinformował lekarz od
działu chirurgicznego szpitala w
Myślenicach — Andrzej Jamroży
stan zdrowia Jarosława Cuglew-
sklego — młodego kolarza, który
podczas niedzielnego wyścigu o
Memoriał im. Antoniego Duraka
uległ wypadkowi — poprawia się.
Poszkodowany ^zyskał już przy
tomność i nie ma obaw • Jego ty
cio,
(wb)
Everton górą!
W Rotterdamie, na
stadionie
Feyenoordu rozegrano finałowy
mecz o Puchar Zdobywców Pu
charów pomiędzy Evertonem
i
Rapidem Wiedeń. Zakończył sie
on zwycięstwem piłkarzy angiel
skich 3:1 (0:0). Bramki zdobyli:
Gray (58’), Steven (72’) l Sheedy
(86’) dla Everton.u oraz Krankl
(85’) dla Rapidu.
Sprintem
+ zespól Bordeaux zdobył tytuł
mistrza Francji.
Zadecydowały karne
WAWEL — DALIN Myślenic*
1:1 (0:1), karne 4:5, Bramki strze
lili: Świątek (81’) dla W awelu,
Bylica (9’) dla Dalinu.
Finał szczebla okręgowego roz
grywek o Puchar Polski zakończył
się zwycięstwem trzecioligowców *
Myślenic. Dalin musiał się je d n a k
sporo napracować, a swą wyższość
udokumentował dopiero w rzutach
karnych.
(B)
;EXPRESS LOTEK
*0—21—26
—
37—38
MAŁY LOTEK
Ilos.:3—12—20
—
21— 81
nlo*.:9—16—19—22
—
2®
/dp_1985_113_0005.djvu
Nr 113
DZIENNIK POLSKI
3
Dnia 17 maja br. (piątek) o godz. 7.30 w kośolele OO. Bernardy
nów p rzy ul. Stradomskdej w Knaikowłe zostanie odprawiona msza
święta za duszą
Mp-
NATALII JĘDRZEJCZYKOWEJ j
(TUSI)
naszej najlepszej i najukochańszej Żony, Mamy, Córki, Siostry,
Teściowej i Cioci, na uroczystość tą zaprasza rodzina w 59. rocznicę
urodzin najdroższej nasn osoby.
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 13 maja 1985 r. po
długiej i ciężkiej chorobie, przeżywszy 62 lata, zmarł nasz naj-
uikochańkzy Mąż, Ojciec i Dziadziuś
ś.fp .
ppłkmgr inż. KAZIMIERZ TROFIMIUK
emerytowany, długoletni oficer WP.
Msza św. żałobna i pogrzeb odbędą się w piątek 17 maja
o godz. 12.30 na cmentarzu w Nowej Hucie-Grębałowie.
Pogrążeni w głębokim bólu
ZONA, CÓRKA SYNOWIE, SYNOWE, WNUCZKA I WNUK
Z głęboikim żalem zawiadamiamy, że dnda 13 maja 1985 r. zmarł
nagle, w wieku 60 lat
Mp-
EUGENIUSZ OSZYSZKO
naaz najukochańszy 'Mąż, Ojciec i Brat.
Urocj.-yst>ości pogrzebowa odbędą się w piątek 17 maja, o godzi
nie 14.45 na cmentarzu Podgórskim.
Pogrążeni w głębokim bólu
ŻONA, CÓRKA, SIOSTRY I RODZINA
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 11 maja 1985 r. zmarł,
w wieku 72 lat
mgr MARIAN NOWAK
emerytowany, długoletni prezes MKS Jordan oraz nauczyciel 1
instruktor Pałacu Młodzieży, przyjaciel i wychowawca młodzieży,
założyciel — trener sekcji judo, odznaczony Krzyżem Virtuti,M i-
lit&ri Krzyżem Partyzanokim, Medalem „Za udział w W ojnie
Obronnej 1939", Medalem 40-lecia PRL, Medalem Komisji Edu
kacji Narod ow ej, Złotą Odznaką ,.Za pracę społeczną dla iń.
Krakowa” , Złotą Odznaką Honorową Polskiego Związku Judo,
Złotą Odznaką Honorową Polskiego Związku Kajakowego, „Za
służony Działacz Kultury Fizycznej", Złotą Odznaką Szkolnego
Związku Sportowego. Odznaką Przyjaciela Dziecka.
Pogrzeb odbędzie się w piątek 17 maja o godz. 18.30 na cmen
tarzu Rakowickim
Rodzinie Zmarłego składamy wyrazy''najgłębszego współczucia.
/
Zarząd MKS Jordan,
Dyrekcja i pracownicy Pałacu Młodzieży
trenerzy i wychowankowie
Rada Nadzorcza i Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej „H utnik” za
wiadamia, że dnia 12 maja 1985 r. zmarł nagle, w 65 roku życia
kol. STEFAN WÓJCIK
były długoletni przewodniczący Zarządu i wieloletni działacz ru
chu spółdzielczego, człowiek, który wniósł duży wkład pracy w
rozwój Spółdzielni Mieszkaniowej „Hutnik” , odznaczony Orde
rem Sztandaru Pracy II klasy, K rzyżem Kawalerskim Orderu
Odrodzenia Polski, Kri-yżem Partyzanckim, Odznaką „B udowniczy
Nowej Huty” , Złotą Honorową Odznaką CZSBM oraz wieloma
odznaczeniami spółdzielczymi i regionalnymi.
Pogrzeb odbędzie się w piątek 17 maja o godz. 11 na cmentarzu
w Nowej Hucie-Grębałowie.
Rodzinie Zmarłego składamy wyrazy głębokiego współczucia.
Rada Nadzorcza
i Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej „Hutnik’
oraz koleżanki i koledzy
roku
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 13 maja 1985
umarł
ppłkrez. mgrinż. KAZIMIERZ TROFIMIUK
wieloletni wykładowca Studium Wojskowego i Zakładu Wycho
wania Obronnego naszej Uczelni, były wykładowca Studium W oj
skowego AGH i PK, długoletni zasłużony oficer LW P , oddany
działacz społeczny, odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu
Odrodzenia Polski i wieloma odznaczeniami wojskowymi i resor
towymi.
Pogrzeb odbędzie się w piątek 17 maja o godz. 12.30 na cmen
tarzu w Nowej Hucie-Grębałowie.
Rektor, Senat oraz społeczność
Wyższej Szkoły Pedagogicznej
im. Komisji Edukacji Narodowej
w Krakowie
W poniedziałek 13 maja 1985 r. odeszła od nas ukochana, pełna
dobroci Matka, Babcia i Prababcia
ś.fp.
URSZULA z Dutkiewiczów CICHALEWSKA
uczestniczka konspiracji, b. więźniarka obozu koncentracyjnego
Ravenshriick.
Msta żałobna odprawiona zostanie w piątek 17 maja, o godzi
nie 8.30 w kościele parafialnym św. Mikołaja.
Uroczystości pogrzebowe odbędą się w tym samym dniu o go
dzinie 14 w kaplicy na cmentarzu Rakowickim, po czym nastąpi
odprowadzenie Zmarłej na miejsce wiecznego spoczynku, o czym
zawiadamiają pogrążeni w głębokiej żałobie
'
CÓRKA I SYNOWIE Z RODZINAMI
WNUKI I PRAWNUKI
Prosimy o nieskładanie kondolencji.
Z głębokim smutkiem zawiadamiamy, że dnia 14 maja 1983 r,
umarła po długiej chorobie nasza kochana Ciocia
i.tP-
Z1
JADWIGA JÓZEFCZYK
Msza św. żałobna zostanie odprawiona w piątek 17 maja o
godz. 12.30 w kaplicy na cmentarzu R akowickim, po czym nastą
pi odprowadzenie Zmarłej na miejsce wiecznego spoczynku.
Pogrążeni w smutku
SIOSTRZENIEC Z RODZINĄ
Wszystkim, którzy okazali pomoc i współczucia ora® wzięli udział
w uroćzystościacih pogrzebowych naszej najukochańszej Zony, M a
my t Babci
śp. Wandy OPOKA
• szczególnie Dyrekcji, Koleżankom i Kolegom z Sekreitariału Głów
nego Akade m ii Górniczo-Hutniczej składamy tą drogą serdeczne
podziękowania
MĄZ i RODZINA
Wszystkim, którzy okazali nam pomoc i współczucie oraz w zięli
udział w uroczystościach pogrzebowych
śp. mgr Jana ŁACINY
v składamy najserdeczniejsze podziękowania
ZONA, CÓRKA, SYN, ZIĘC i RODZINA
Wszystkim, którzy tak licznie w zięli udział w uroczystościach po
grzebowych naszej najukochaińszej Córki
śp. Elżbiety KUKULSKIEJ
STUDENTKI WSP W KRAKOWIE
oraz okaizali nam pomoc, życzliw ość 1 przyjaźń składamy wyrany
głębokiej wdzięczności — Bóg zapiać
ROIJZICE
Wszystkim Znajomym, Siostrom Felicjankom, którzy w zięli udział
w uroczystościach pogrzebowych naszej najdroższej Żony, M ałki,
Babci i Prababci
śp. Katarzyny POPOW
składamy tą drogą serdeczne podziękowanie
MĄ* s RODZINĄ
W rocznicę śmierci
i.tP-
ks. Mieczysława Józefa KUZNOWICZA G .J .
b. wychowawcy młodzieży, odprawiona zastanie msza ś\v. w ko
ściele OO. Jezuitów w Przegorzałach, przy ul. Zaskale 1 we wtorek
21 maja 1985, roku o godz. 17 o czym zawiadamiamy Wszystkich,
którzy zachowali Go w e wdzięcznej pamięci
byli Wychowankowie
W siódmą bolesną roozniięł} śmierci
Mp-
prof. dr inż. Edwarda CH0DZICKIEG0
odprawiona zostanie msza św. w kościele św. Szczeipama w Kus
kowie we wtorek 21 maja 1985 r. o godz. 7.30 rano o cnym ,zawia
damia wszystkich, którzy zachowali Go w życzliwej pamięci
ZONA
W przeddzień dru giej rocznicy śmierci
śp. Jerzego GRYBOSIA
ADWOKATA
odprawiana zostanie msza św. w niedzielę 19 m aj* 1985 nclku o
godz 18 w kościele NMP Królowej Korony Polskiej na Woli Ju-
stowsk lej
ŻONA I SYNEM
W pierwszą rocznicę śmierci
4.tp.
Mieczysława ZDEBSKIEGO
zostanie odprawiana msza św. w kościele SS. W izytek przy ul.
Krowoderskiej w sobotę 18 maja 1985 roku o godz. 18 o czym
Wszystkich życ zliwych Jego pamięci zawiadamiają
\ ŻONA i SYN z RODZINĄ
Koledze
JERZEMU ŻBIKOWI
składamy wyrazy
głębokiego
współczucia z powodu śmierci
Matki
Koleżanki 1koledzy
x PTSB
„Iransbud-Nowa Huta”
Koleżance
GENOWEFIE PAJĄK
składamy wyrazy
głębokiego
współczucia z powodu tragi
cznej śmierci Syna, Synowej 1
Wnuczki
Koleżanki 1koledzy
■ Urzędu Skarbowego
Krakńw-Podgóree
Kolegom
dr ini. JERZEMU
i
mgr ini. ZDZISŁAWOWI
BANASIOM
składamy wyrazy głębokiego
współczucia * powodu śmierci
Ojca
Dyrekcja
Biura Projektów
Budownictwa
Komunalnego w Krakowte
o r a * koleżanki 1 koledzy
PRACA
PRACOWNIKA fizycznego — pomoc
nika, zatrudni piekarnia Górnislewl-
cza, Kraków, Garbarska 1J. Zakwate
rowanie zapewnione.
g-64763
NAUKA
MATEMATYKA
37-39 -99 .
Nowak
—
tel.
g-56560
SPRZEDAŻ
PIANINO — sprzedam. Tel. 85-11-00,
wewn. 345.
g-63797
Ł0D2 „Ostróda-Omega” — sprzedam.
Oferty S29S4 „Prasa" Kraków, Wiśl
na 2.
SKORY z norek, standard topaz, na
futro — sprzedam. Oferty 62967 „Pra
sa” Kraków, Wiślna 2.
KAJAK-składak — sprzedam.
Tel.
48-47-40.
g-6307B
M iiiiiiim iiiiiin iiiiiH iiiiłiiiiiiiiii
1
PUSTAKI
190X190X390 mm
z
w eenie 53 zł
“
poleca
wytwórnia
MAREK SOLAK
Kraków, Dekarzy 18
tel. 66-11 -88
Innimniiiiimiimetiiuimi
OBRONY PRAC DOKTORSKICH
Dalekianajt Wydziailu lTilozo£icano-Hi»toryoŁnego w Kraikowi* zawiadamia,
że w dniu 30 maija 1985 r. o godz. 13.30 w Instytucie Filozofii w saM mr
28 pnzy ul. Grodzkiej 52 odbędzie się PUBLICZNA OBRONA PRACY
DOKTORSKIEJ tngra JANA GAŁUSZKI pt.i „O wielomianowych i rów
nościowych własnościach pewnych Mpólkrat” (do w glądu w Czytelni Bi
blioteki Jagiellońskiej).
Promotor: pro*. dr hab. JERZY PŁONKA — WSP Opol*.
ROBOT duży, * gwarancją, flizy pol
skie, czeskie, bardzo ładne — tanto
sprzedam. Oferty 64397 „Prasa" Kra
ków, Wiślna a.
SYRENĘ 103L — sprzedam. Kraków,
tel. 66-54-83.
g-63184
SILNIK S Ił KM,
nowe — sprzedam,
godz. 19.
most Wołga-24,
Tel. 73-11-55, po
g-63193
NOWY saturator do wody sodowej
—
wózek, piec centralnego ogrzewa
nia 2,5 m — sprzedam. Bochnia, tel.
226-53.
g-62632
KONSTRUKCJĘ szklarni 3X9, z ki
tem 1 szkłem
—
sprzedam.
Tel.
66-03 -17.
g -63146
MOZAIKĘ parkietową, dębową
—
sprzedam. Tel. 55-19-75 (grzecznościo
wy), wieczorem.
g-6316J
DUZĄ zamrażarkę — sprzedam. O -
ferty 63408 „Prasa” Kraków, Wiśl
na 2.
WTRYSKARKĘ hydrauliczną do 100g
—
sprzedam.
Tel. 55-31-00, wewn.
11-71.
'
g-63401
JAPOŃSKĄ kamerę
Super
8—
dźwięk — sprzedam. Tel. 55-32-45.
g-63200
KOMPLET wypoczynkowy bordowy,
krzesełko dziecięce rozkładane, wó-
‘ zek sportowy — sprzedam. Tel. 11-
-60-87.
g-64855
LOKALE
MIESZKANIA, domy, parcele — po
średnictwo, Pleśnlaiowlcz, Bytomska
11/33, godz. 12—17.
g -63516
ZGUBY
10.000,—
nagrody za odnalezienie lub
wskazanie miejsca pobytu
zaginio
nej 21 marca, wieczorem, w okolicy
Łobzowskiej starej suczkl-mleszańca
—
średnia, czarna, trochę podpala
na z białą piersią,
krótkowłosa.
Adres: Kraków, Łobzowska 33/8, tel.
33-06 -09 .
g-64869
USŁUGI
UKŁADAM flizy, terakotę, marmur,
płytki lastriko oraz wykonuję roboty
murarskie, Trzaska, tel. grzecznościo
w y 11-67 -95.
g-64042
CYKLINOWANIE parkietów — Wró
blewski, tel 11-98-43.
g-64044
PARKIETY cyklinuje,
Paw lik, tel. 22-63-43.
lakieruje
—
g-55467
CYKLINOWANIE — inż. Wyrwa, tel.
21-25-38.
g-61828
CZYSZCZENIE dywanów, tel. 66-43-74.
g-62513
TAURUS — fachowe naprawy telewi
zorów kolorowych w domu Klienta —
Iwanik, tel. grzecznościowy 21-26-22,
w godz. 9—14.
g-64436
ZABEZPIECZENIE antykorozyjne sa
mochodów wszystkich typów, wymia
na oleju, mvcle nadwozi, podwozi, sil
ników — Olga Lubklewlcz, Kraków,
Dzierżyńskiego 122. ,
g-61276
Rodzice!
DZIEŃ DZIECKA
zbliża się!
Szeroki asortyment
zabawek
l priyborów szkolnych
oferuje
sklep w Krakowie
przy ul. Limanowskiego
(od strony Wielickie!)
ZAPRASZAMYl
5J
PRZECIWWŁAMANIOWE
zabezpie
czenie drzwi z komfortowym wykoń
czeniem, (wybór kolorów i zamków),
montaż drzwi harmonijkowych
—
Pindel. Tel. 76-25-69.
g-6196»
CZYSZCZENIE dywanów 1 taplcerkl
—
PutO, tel 55-53-23.
g-6281»
BEZPYŁOWE cykllnowamle, lakiero
wanie nowoczesnym sprzętem — Ja
worski, tel. 11-79-23, godz. 16-19.
g-61491
CZYSZCZENIE dywanów
—
Chyży,
tel. 66-91-20.
__ ____ ____ ___ _
g -59638
CZYSZCZENIE dywanów, wykładzin,
taplcerkl samochodowej,
agregatem
Vap — Węgrzyn, tel. 55-13-31.
g-60798
PRZECIWWŁAMANIOWE
zabezpie
czenie drzwi z eleganckim wykończe
niem
tapicerskim (wybór kolorów,
zamków), zaczepy — Kłeczek — tel.
11-50-07 .
g-60692
CZYSZCZENIE dywanów,
taplcerkl
agregatem RFN — Paclórek — tel.
48-32 -97 .
g-60528
CYKLINOWANIE, lakierowanie par
kietów — Kruszak. Tel. 48-58-38.
g-5S34T
PARKIETY, mozaikę układa, eykllnu-
Je, lakieruje — Onderka, tel. 44-97-83.
ROŻNE
POMOC drogowa — Marek Płonka,
tel. 66-66-39.
g-64067
„KAROLINA” — małżeństwa krajowe,
zagraniczne. 32-600 Oświęcim, skryt-
tka 6.
A -80
O JEDNĄ osobę Jest ml za mało w
pustym pokoju. A przecież przyjaźń,
miłość, małżeństwo —
to
równie*
Twoje przeznczenle.
—
Napisz: Klub
„Poznajmy się", Kielce 1, skr. 338.
POLSKI
ZWIĄZEK WĘDKARSKI
Koło Rzemieślnik
w Krakowie
organizuje
w dniu 19 maja 1985 roku
ZAWODY WĘDKARSKIE
o mistrzostwo Koła w Taha-
szowej — Jezioro Rożnow
skie. Impreza rozpocznie się
o godz. 10,
PRZETARGI
Akademia Medyczna lm. M . Kopernika w Krakowie zleci W DRODZE
PRZETARGU NIEOGRANICZONEGO wykonanie następujących robót
w obiektach Uczelni:
1. Klinika Urologii, Kraków, ul. Grzegórzecka 18
—
wykonanie elewacji budynku
termin: II—IV kw. 1985 r.
2. Klinika Chorób Zakaźnych Kraków, ul. Kopernika 21
—
wykonanie elewacji budynfcu
termin: II—IV kw. 1985 r.
3. Klinika Okulistyki, Kraków, ul. Kopernika 38
—
wykonanie elewacji budynku
termin: II—IV kw. 1985 r.
4. Klinika Alergii i Immunologii i Klinika Pulmonologii, Kraków, ul.
Skawńska 8
—
wykonanie pokrycia dachowego
'
termin :II—IV kw. 1985 r
5. Wydział Pielęgniarstwa, Kraków, ul. Kopernika 25
—
remont więźby dachowej oraz pokrycia dachowego
termin : II—IV kw. 1985 r.
O szczegółach dotyczących wykonanie robót dla poszczególnych
obiektów poinformuje Dział Remontów Akademii Medycunej w Kra
kowie, ul. Sńiadedcich 2.
Oferty w kopertach z napisem „przetarg” należy słcładać do dnia
28 maja 1985 r. pod powyżej podanym adresem.
Otwarcie ofert nastąpi w dniu 29 maja 1985 ar. o godz. 10 w Dziale
Rem ontów Uczelni, ul. Śniadeckich 2.
Zastrzega się prawo dowolnego wyboru oferenta lub unieważnienia
przetargu bez obowiązku podania przyczyn.
Zarząd Główny Stowarzyszenia Naukowo-Technicznego Inżynierów
! Techników Przemyślu Naftowego I Gazowniczego w Krakowie, ul.
Rakowicka 21/4, sprzeda W DRODZE PRZETARGU NIEOGRANI
CZONEGO samochód osobowy
—
Fiat 125p 1500 eem, nr podwozia 583639, cena wywoławcza 288.000 zł
(miejsce postoju — parking przy „Sądzie” ).
Przetarg odbędzie się w siedzibie Z. Gł. SITPNiG w Krakowie, ul.
Rakowicka 21/4, I p., w dniu 30 maja 1985 r. o godz. 10. Wadium w
wysokości 10% ceny wywołania, należy wpłacić do kasy Z. Gl.
SITPNiG jw., w przeddzień przetargu, w godz. 9— 11. Samochód można
oglądać w miejscu postoju w przeddzień przetargu, w godz. 9—12.
W przypadku nie sprzedania samochodu w I przetargu, II przetarg
odbędzie się 5 czerwca 1985 r. o godz. 10.
Zastrzega się prawo unieważnienia przetargu, bez obowiązku poda
nia przyczyny.
Spółdzielnia Rzemieślnicza „Budownictwa” w Krakowie, ul. Reja 29,
ogłasza, ie W DRODZE II PRZETARGU NIEOGRANICZONEGO
sprzeda samochód dostawczy marki ŻUK typ A 11, nr rej. KRC
038 „B ”, nr silnika 456168, nr podwozia 264558, rok produkcji 1977,
stopień zużycia 50%, cena wywoław cza 151.000 złotych.
Przetarg odbędzie się dnia 31 maja 1985 r. o godz. 10 w lokalu
Spółdzielni przy ul. Reja 29 (Dział Zaopatrzenia). Do przetargu p rzy
stąpić mogą przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i osoby pry
watne. Zgłaszający się do przetargu winni wpłacić wadium w w y
sokości 10 proc. ceny wywoławczej pojazdu, najpóźniej w przeddzień
przetargu w kasie Spółdzielni przy ul. Zamenhoffa 10 w Krakowi*.
Samochód można oglądać w dni robocze, w godz. 8— 14 w garażu
przy ul. Ks. Józefa 18/20 w Kraflcowie w dniach od 27 do 31 maja br.
Zastrzega się praw o unieważnienia przetargu bez obowiązku poda
nia przyczyny.
„DZIENNIK POL8HI” -
Wydaw ca: Krakowski* Wydawnictwo Prasowe RSW „Prasa-Kslątka-Rueb” w Krakowi*. o t WUlna L ADRES RBDABCJli #1-071 Kraków ul Wielopola 1 . fi p TELEFONY i Centrala 22-78-88,
Redaktor naczelny: Edw ard fJretschel 22-63-04, Sekretariat Odpow iedzialny 82-28-98 (od godz 17;00: 11-18-77). Dalal Miejski 22-87-29, Dział Publicystów 22-07-12, Dzla! Łączności E Czytelnikami 22-95-92, Dział Sportowy 21-45-72
(od godz. 17p0: 11-12-66), Redakcja Nocna 11-15-22. ODDZIAŁ! REDAKCJI: 83-300 Nowy Sąoa, «L Narutowicza 8, II p, tal 204-49; Rsessów, uL Obrońców Stalingradu 9/111, tel. 382-58, (kr poczt '84, *3-100 Tarnów, ul
Krakowska 12. tel 85-20 Ogłoszenia przyjmuje Biuro Reklam I Ogłoszeń, uL Wiślna 3, 81-007 Kraków, teU 22-70-80 ora* wszystkie biura ogłoszeń RSW „Prasa-Książka-Ruch’ na terenie całego kraju Prenumeratę ze
'leceniem za granice przyjmuje Centrala Kolportażu Prasy I Wydawnictw RSW „Praaa-Ksląika-Ruch", uL Towarowa 28. 00-958 Warszawa, konto: XV Oddział NBP Warszawa, nr 1158-201045-139-11 Szczegółowych Irfor
macji o prenumeracie zagranicznej I krajowej udzielają - wszystkie oddziały RSW „Prasa-Ksiąifca-Ruch" orai urzędy pocztowa. ORUKi Prasowa Zakłady Graficzna „Prasa-Ksiąika-Ruch". Kraków, al Pokoju 8
/dp_1985_113_0006.djvu
6
DZIENNIK POLSKI
Nr 113
‘KRAKOWSKA
Nie dajmy się oszukiwać!
Pazerni taksówkarze
Na ulicy Paw iej całymi dniami stoją taksówki bagażowe. leli
właściciele nie spieszą się z wyborem klientów. Z rzadka tylko
któryś z samochodów wyrusza w kurs. B agażówki czekają nie tyl
ko na Pawiej, można je spotkać przed pawilonami meblowymi,
czy też obok sklepów z artykułami gospodarstwa domowego. T a
ksówkarze, a w każdym razie wielu z nich, mogą sobie pozwolić
na bezczynne oczekiwanie na klientów', naw et przez kilka dni.
Oni wiedzą, że wystarczy jeden kurs, by dobrze zarobić.
Jeden z czytelników op owiedział
następującą historię: za przewie
zienie pralki z rejonu al. Krasiń
skiego do punktu naprawczego w
Nowej Hucie pazerny właściciel
taksówki policzył sobie 3 tys. zło
tych, (a powinien otrzymać kilka
set). Oczywiście taksówkarz nie j e
chał z włączonym taksometrem,
lecz
na tzw. umowę. Niektórzy
twierdzą, że polega to na tym, iż
taksówkarz „m ówi” , a klient pła
ci bez żadnej możliwości targowa
nia się.
Jak nam powiedziano w Zrze
szeniu Transportu Prywatnego ta
kie przypadki od czasu do czasu
się zdarzają. Zgodnie z przepisami
'zamawiający powinien zapłacić tyl
ko tyle , ile wystuka taksometr (w
tę kwotę wliczone są dwie pozycje:
opłata za ilość przejechanych kilo
metrów — 100 zł za pierwszy i 35
zł za następne) oraz oplata za za
ładunek towaru na odległość do
5 metrów od samochodu. Wszystko
co ponadto podlega odrębnej opła
cie.
Co Zrzesz enie może zrobić nie
uczciwym taksówkarzom? Wszyst
kie skargi kierowane do Zrzesze-
/nia rozpatrywane są przez sąd ko
leżeński. Gdy w stosunku do kon
kretnych kierowców
skargi się
powtarzają — Sąd może złożyć
wniosek do Wydziału Komunikacji
by cofnąć lub nie odnawiać kon
cesji. W tym zakresie Zrzeszenie
dość prężnie współpracuje z W y
działem Komunikacji Urzędu Mia
sta.
Ostatnio zwiększono również i
zaostrzono kontrole prawidłowości
wykonywania usług przez właści
cieli taksówek bagażowych i oso
bowych. Niesumienni kierow cy ka
rani są mandatami a ponadto ra
porty z kontroli przekazywane są
do Zrzeszenia Transportu P ry w a
tnego. Na ich podstawie wspom
niany już Sąd rozlicza kierowców.
W ciągu ostatnich czterech miesię
cy 9 taksówkarzom cofnięto konce
sje, a dalszym 10 nie przedłużono
tego dokumentu. Ale to niewiele,
zważywszy powszechność zawyżania
cen za usługi transportowe. Pod
czas kontroli rzadko
zdarza się
złapać winnego na gorącym uczyn
ku, a z kolei klienci niechętnie in
formują władze komunikacyjne i
Zrzeszenia o nieuczciwych prakty
kach kierowców.
Podejmowane dotychczas działa
nia przeciwko rozbojowi (bo tak
to trzeba nazwać) niektórych ta
ksówkarzy są niestety mało skute
czne. Ta form a spekulacji powin
na być zwalczana bardziej konse
kwentnie i przy rozszerzeniu zakre
su represjj, zwłaszcza finansowych.
Wydawnicza oferta za milion
Z okazji majowych „Dni Oświa
ty Książki i Prasy” odbywają się
wystawy i kiermasze książek. N a j
większy z nich, gdzie zaoferowa
no książki o wartości miliona zł
odbył się wczoraj w zakładowej
świetlicy M PK przy ulicy Brożka
2, pod hasłem — „Księgarze K ra
kowskim Zakładom Pracy” .
Gościem spotkania był znany
prozaik, autor powieści epickich
o tematyce związanej z współcze
sną wsią — Julian Kawalec (na
Zdjęciu z lew ej) podpisujący swe
książki. Ze strony organizatorów
przybył naczelny dyrektor „ Domu
Teatrzyk piosenki
Fot. Michał Kaszowski
Krakowski Oddział
Związku
Kompozytorów i Autorów Utwo
rów Rozrywkowych wra2 z K lu
bem Dziennikarzy „Pod Gruszką"
podjął się popularyzowania mło
dych piosenkarzy, kompozytorów i
autorów tekstów, inicjując w sa
lach klubu ,Pod Gruszką” działal
ność „Teatrzyku Piosenki” ,
Jako
pierwsza wystąpiła ze swoim reci
talem Anna Bando.
16 bm. o godz. 18 wystąpi Ewa
Domagała, która swój piosenkar
ski życiorys rozpoczęła w roku
1S76 zdobywając na Festiwalu P io
senki Studenckiej nagrody rekto
rów WSP i AM w Krakowie. Ewa
Domagała na stale współpracują
ca z kompozytorem Lechem Ku
czyńskim, chętnie śpiewa poezję.
Ostatnio np. wykonuje kilka pio
senek do wierszy warszawskiego
poety Krzysztofa Gąsiorowskiego.
Na poezji i piosence literackiej nie
. kończą się wszakże zainteresowa
nia młodej piosenkarki. Uczestni
czyła ona wiele razy w festiwalach
jazzowych w Zamościu i Warsza
wie. chętnie śpiewa bluesy i stan
dardy ijazzowe.
(war)
Bogaty program uroczystości
26 maja - Święto Ludowe
Tegoroczne Święto Ludowe obchodzone przez całą polską wieś,
26 maja zbiega się z doniosłymi rocznicami 90-lecia zorganizowa
nego ruchu ludowego, 40 rocznicy zwycięstwa i 40-lecia śmierci
Wincentego Witosa. Święto polskiej wsi będzie okazją do podkre
ślenia klasowego sojuszu chłopów z robotnikami.
Główne obchody Święta Ludowego w Krakowskiem odbę
dą się 23 maja. Tego dnia na cmentarzu
Rakowickim złożo
ne zostaną kwiaty na grobie autora chłopskiego hymnu i wiel
kiego patrioty Gustawa Ehrenberga W asyście drużyny kosynie
rów złożone zostaną również kwiaty na płycie Tadeusza Kościuszki
w Rynku Głównym po czym nastąpi przemarsz uczestników tej
uroczystość do gmachu Teatru Słowackiego, gdzie odbędzie się
wojewódzka
akademia. Wezmą w niej udział przedstawiciele
władz ZSL i PZPR. działacze ruchu ludowego i robotnicy, Grupie
90 osób wręczone zostaną medale 90-lecia ruchu ludowego.
26 maja w e wszystkich gminach odbędą się okolicznościowe uro
czystości. Zorganizowane
zostaną wiece, posiedzenia G K ZSL,
działaczom Stronnictwa wręczone zostaną Medale 40-lecia, a w ete
rani ruchu ludowego otrzymają okolicznościowe adresy od Kra
kowskiego Komitetu ZSL W Tmbramowicach i Rzeszotarach roz
winięte zostaną w tym dniu sztandary ZSL.
O programie obchodów Święta Lud ow ego poinformowano wczo
raj dziennikarzy, na k onferencji prasowej, w której uezestniczył
preies K K ZSL Stanisław Mazur. /
(tacz)
Fot. Michał Kaszowski
Książki” — prezes Zrzeszenia Księ
garzy Polskich — Jan Migdalski.
(MK)
Z wizytą w Instytucie
Fizyki Jądrowej
Przebywający w Polsce dyrektor
generalny Międzynarodowej Agen
cji Energii Atomowej Hans Blix,
po spotkaniu z władzami miejskimi
Krakowa odwiedził Instytut Fizyki
Jądrowej. Placówk a ta prowadzi
od wielu lat, zakrojoną na szeroką
skalę,
współpracę z agencją w
wielu dziedzinach praktycznych
zastosowań atomistycznych. W spół
praca ta dotyczy m.in. ge ofizyki
jądrow ej hydrogeologii i ochrony
środowiska, chromatografii gazo
w ej, przemysłowych zastosowań i-
zotopów oraz ochrony przed pro-
mienowaniem.
W olimpiadzie chemicznej
przoduje Skawina
Ostatnio odbył się finał wojewódz
kiej olimpiady chemicznej dla ucz
niów szkół podstawowych, który
składał się z 2 etapów. Po części
teoretycznej odbywającej się w In
stytucie Chemii UJ, w której star
towało ok. 70 zawodników, do za
dań laboratoryjnych w II Liceum
Ogólnokształcącym im. króla J. So
bieskiego zakwalifikowało się 31
uczniów.
Wśród piętnastki laureatów naj
lepszymi okazali się: Beata Panek
ze Szkoły Podstawowej nr 1 w
Skawinie, Paw e ł Bochenek ze Szko
ły Podstawowej nr 95 w Krako
wie oraz Leszek Morys ze Szkoły
Podstawowej nr 112 w Krakowie.
Czwartek ekologów
Dziś na kolejnym swoim spotka
niu krakowska grupa ekologów
mówić będzie o Kazimierzu. Zagro
żenie
zabytkowych kamieniczek
oraz unikatowych podziemi przed
stawi mgr Bogusław Krasnowolski
ze
Stowarzyszenia Historyków
Sztuki. Miłośników Kazimierza
ekolodzy zapraszają na godz. 18
do sali 91 Domu Kultury „Pod
Baranami” .
(MK)
Seminarium z okazji 40 rocznicy
zwycięstwa nad faszyzmem
Na polskiej ziemi poległo 600 tysięcy
żołnierzy radzieckich
Miniona wojna światowa, w której brało udział 61 państw, po
zostawiła po sobie 50 min ofiar, kilkadziesiąt milionów rannych,
zniszczone miasta i wsie. Rocznica, którą obchodzimy jest więc też
przypomnieniem wielkiego wysiłku, braterstwa 1 poświęcenia jakie
były niezbędne do odniesienia zwycięstwa.
Główny ciężar wojny wziął na
siebie Związek Radziecką lecz
również Polacy — bohaterowie
wielu frontów — mieli w tym zwy
cięstwie swój udział. W walkach
na
ziemiach polskich poniosło
śmierć ponad 600 tys. żołnierz y ra
dzieckich. Na samym tylko obsza
rze dawnego (do 1975 r.) woje
w ództw a krakowskiego poległo lub
zmarło wskutek odniesionych ran
blisko 20 tys. żołnierzy Armii Czer
wonej.
Kilka lat temu naukowcy z Uni
wersytetu Jagiellońskiego podjęli
się odszukania i opisania w sz y
stkich nekropolii radzieckich w na
szym rejonie. Jest ich ponad 50:
cmentarny, mogił pojedynczych i
zbiorowych, wydzielonych kwater
—
na cmentarzach. T ylk o w nie
w ie lk ie j części udało się ustalić
nazwiska poległych żołnierzy np.
na ok. 800 pochowanych w Lipnicy
Wielkiej znane są zaledwie trzy
nazwiska.
Na wczorajszym semiuarium popu
larno-naukowym zorganizowanym
z okazji 40-lecia zwycięstwa nad
faszyzmem przez Zarząd Kraków-
/
w „Pałacu pod Baranami”
Dzisiaj o godz. 18 w sali Lu
strzanej Pałacu „Pod Baranami”
otwarta zostanie wystawa malarska
Tadeusza Tchórza poświęcona „k o
niom” . Tadeusz Tchórz mieszka
w Kielcach, konie m aluje od 1975
roku. Jego własny koń „Kamea” ,
klacz rasy wielk opolskiej zdobyła
już sławę jak o uczestniczka rajdu
do Monte Cassino w 1984 r.
(MK)
ski Towarzystwa Przyjaźni Polsko-
Radzieckiej oraz Zarząd Uczelniany
TPPR Wyższej Szkoły Oficerskiej
Wojsk Chemicznych zaapelowano
0 pomoc w dalszych poszukiwa
niach oraz o roztoczenie opieki nad
wszystkimi grobami, cmentarzami 1
pomnikami.
W trakcie seminarium, na które
przybyli żołnierze walczący w sze
regach Armii Czerwonej i Wojska
Polskiego, udekorowano Złotymi
Honorowymi Odznakami
TPPR
płk. Leopolda Swiatowskiego, płk.
Władysława Chwałka oraz ppłk.
Zbigniewa Musialika.
(jas)
Najlepsi kierowcy
w ZPC „Wawel”
Zarząd Krakowski ZSMP organi
zował już różne turnieje Młodych
Mistrzów Zawodu; kierowcy nie
mieli jednak dotychczas okazji po
pisania slę s wy mi umiejętnościami.
W tym roku po raz pierwszy od
był się turniej pn. „Młody Mistrz
Kierownicy” .
W eliminacjach podstawowych
wzięło udział 126 młodych kierow_
ców z 12 krakowskich zakładów
pracy. Do finału zakwalifikowało
się 14 uczestników. N ajlep si okaza
li się kierowcy z Zakładów Prze
mysłu Cukierniczego
„Wawel":
Władysław Włodarczyk (I miejsce)
1 Andrzej Kurela (II miejsce).
Miejsce trzecie
zajął Antoni
Szczepaniak z Hutniczego Przed
siębiorstwa R emontowego.
Finaliści parócz nagród otrzymali
również „mandaty zaufania” , w y
dane im przez Wydział Ruchu
Drogowego WUSW.
Literacki czwartek Wilhelma Szewczyka
W • życiu prywatnym
am ator
dobrego /piwa i dobrych
cygar.
Poeta, powieściopisarz, publicysta,
eseista i tłumacz literatury nie
mieckiej, W ilhelm Szewczyk u ro
dził się w roku 1916 w Czuchowie
koło Rybnika, debiutował jako po
eta w roku, 1935. W roku 1939
kierował działem literackim w ka
tow ickiej Rozgłośni Polskiego Ra
dia. W okresie okupacji pracował
w kopalni, był więziony ,uczestni
czył także w ta jnym nauczaniu.
Po wojnie m. in, redaktor tygod
nika „Odra” ,
kierownik literacki
teatrów katowickich, naczelny re
daktor „Przemian” i „Poglądów” .
Poseł na S ejm w dwóch kaden
cjach.
Za swoją twórczość nagradzany
był wielokrotnie m. in. nagrodą
II stopnia Ministra K ultury i Sztu
ki oraz nagrodą II I stopnia Ministra
Obrony Narodowej, W ilhelm Szew
czyk spotyka się ze tw oimi czy
telnikami w „Piwnicy” « Litera
tów Atii o godz. 1T,
(war)
1985
MAJ
Czwartek
16
Wieńczysława
jutro
Weroniki
UWAGA,
KIEROWCY I
PRZECHODNIE!
Widzialność do
bra, drogi lokal
nie okresowo mo
kre.
Sytuacja biome-
teorologiczna
—
w rejonach burz
przejściowe
za-
zakłócenia spraw
ności psychofizycznej.
Dyżury
APTEKI
Szczepańska 1 — tel. 22-92-93,
Długa 88 — tel. 33-42-90, K rakow
ska 1 — tel. 66-23-21, Pstrowskiego
98 — tel. 66-69-50, Kazimierza W iel
kiego 117 — tel. 37-44-01, N. Huta, al.
Rewolucji Październikowej 6 — tel.
44-17-19, A. Struga 36 — tel. 44-06-90,
Skawina. Słowackiego 5, Myślenice,
Żeromskiego to, Krzeszowice, Suł
kowice, Skała. Wieliczka, Alwernia,
Proszowice, Słomniki, Dobczyce,
Gdów. Niepołomice.
PUNKT INFORMACJI APTECZ
NEJ: 11-07-65
—
czynny w godz. od
8do15.
POGOTOWIE RATUNKOWE
Łazarza 14: 999, wezwania do
wypadków; zachorowania i prze
w ozy: 22-29-99, centrala: 22-36-00,
Lotnisko Balice: 11-19-99 Rynek
Podgórski: 66-69-99, Nowa Huta:
41-49-99, Krowodrza, ul Piastow
ska; 33-39-99, Skawina: 999, 76-14-44.
Prokocim, ul T eligi; 55-58-99 W ie
liczka: 78-38-66 22-33-54, alarmow y
—
999. Myślenice: 999, Krzeszowice:
09, Proszowice: 9. Jerzmanowice:
384, 48, Niepołomice: 198. 21-02-09
INFORMACJA SŁUŻBY ZDRO
W IA ; tel. 22-05-11
—
czynna całą
dobę.
SZPITALE
CHIRURGICZNI — Kopernika
40, przypadki urazowe: Kopernika
19a, UROLOGICZNY - Grzegórzec
ka 18. LARYNGOLOGICZNY —
Nowa Huta, OKULISTYCZNY —
Witkowice, CHIRURGII DZIECIĘ.
CEJ — Prądnicka 35, MYŚLENICE,
Szpitalna 2, PROSZOWICE, K ope r
nika 2; inne oddziały szpitali wg
rejonizacji.
TELEFON ZAUFANIA: 33-71-37
—
czynny w godz. 16—22.
MŁODZIEŻOWY TELEFON ZA
UFANIA: 988 — czynny w godz.
14— 19.
TELEFON DLA RODZICÓW;
22-02-16 czynny w godz. 14— 18.
TELEFON INFORMACYJNY IN
STYTUTU ONKOLOGII: 21-00-60
—
czynny w godz. 18—19.
Teatry
IM. SŁOWACKIEGO — 14:
„Ś więtosz ek ” (abnomenty nieważne,
przedstawienie zamknięte), M IN IA
TURA — 19.30: „Zanim się przer
w ie srebrny sznur”
(dozwolo
ne
od lat 16), STAJtY —
19.15: „W zorzec dowodów metafi
zycznych” , SCENA PRZY UL.
SŁAWKOWSKIEJ - 19.30: „Pa-
miętpik wariata”, KAMERALNY —
19.15: „Urodziny Stanleya” , BAGA
TELA — 11 i 13: „Kiedy śpiewa sło
wik”, LUDOWY (Scena Nurt) —
19.15: „Milczenie” , SCENA OPE
RETKOWA — 19.15: „K ról włóczę
gów” , GROTESKA — 10: „Puche-
roki”, SCENA SATYRY „MA
SZKARON” (Wieża Ratuszowa) —
22: „Dekameron” .
Filharmonia
godz. 18 — koncert symfoniczny
dla młodzieży szkolnej „Musica —
ars amanda” .
Orkiestra PFK, Z.
Siadlak, dyrygent, J. Sulikowski —
fortepian.
^
KULTURA:
„Blues Brothers”
(USA 15 1.) — 9.30, 11.45, 20, „Bary
ton” (poi. 15 1.)
—
14, 18, „Pawi
lon drapieżników” (czes. 18 1.)
—
16.15, MIKRO (KSF): Iluzjon —
film prod. niem z cyklu słynne
filmy — 17, 18.30, MŁODA GWAR
DIA (studyjne): Iluzjon — film
prod. USA z cyklu: Gwiazda mie
siąca — Paul Newman — 16, 18, 20,
ŚWIATOWID: „Koncert” (poi. 12 1.)
—
16, „C zy leci z nami pilot?”
(USA 12 1.)
—
18, „Chri
stine”
(USA 18 1.)
—
20,
ŚWIT: „Tajemniczy Budda” (chiń.
15 1.)
—
15.30, „O-bi, o-ba” (poi.
15 1.)
—
17.45, 19.45, M A Ł A SA
LA: „Vario la Vera” (jug. 18 1.)
—
15. „Tootsie” (USA 15 1.)
—
17.15,
19.30, TĘCZA: „W ielki Szu” (poi. lo
1.)
—
17, „Sęp” (węg. 15 1.)
—
19, UCIECHA: „Vabank II czyli ri
posta” (poi. 15 1.)
—
15.45, 18,
„Star 80” (USA 18 1.)
—
20.15,
UGOREK: „W ejście smoka” (Hong-
kong-USA 18 1.)
—
18, 20, „Ka
tastrofa
w
Gibraltarze”
(poi.
15 1.)
—
15, WANDA: „Spo
kojnie, to tylko awaria" (USA 15 1.)
—
10, 12.15, „W starym dworku,
cr.yli niepodległość trójkątów ” (poi.
18 1.)
—
17, 19, „G ry wojenne”
(USA 18 1.)
—
21, WARSZAWA:
„Alabama” (poi. 18 1.)
—
15.30,
17.45, 20, WOLNOŚĆ: „Powrót Jedl”
(USA 12 1.)
—
10, 15, 17.30, „Ser
deczne pozdrowienia z ziemi” (czes.
13 1.)
—
12.30, „R adykalne cięcie”
(czes. 18 1.)
—
20, WRZOS: „Mę
skie wychowanie” (radz. b.o.)
—
15.45, „Więzień Brubaker” (USA 18
1.)
—
17.30, 20, WISŁA: ,,Wielki
Szu” (poi. 18 1.)
-
15.30, 18, PA
SAŻ: bajki — 12, „Amnestia” (poi.
15 1.)
—
13, „To tylko rock” (poi.
15 1.)
—
10, 15, 17, 19, ZWIĄZKO
WIEC: recital Edyty Geppert — 18.
Różne
TOW. PRZYJACIÓŁ KSIĄŻKI,
Ryn ek Gł. 27, godz. 18 — odczyt
mgr Zofii Walczy: „Biblioteka zła
i arcyniewygodna” .
PAN, Sławkowska 17, godz. 18 —
posiedzenie K om isji Socjologicznej.
Radio
PROGRAM I
9.00—11.00 C ztery pory
roku.
11.05 Koncert. 14.05—15.55 Magazyn
muzyczny „Rytm".
20.15 Koncert
życzeń. 22.20 Jazz.
PROGRAM III
7.30 Polityka dla wszystkich.
16.00 Zapraszamy do Trójki. 17.30
Polityka dla wszystkich. 19.00 Za
pisane w pamięci. 22.15 Blues wczo
raj i dziś.
—
■k
PROGRAM IV
Wiadomości: 7.00, 12.05, 17.00,
19.30, 23.50.
11.30 Kolekcje płytowe. 14.00—
— 16.00 Popołudnie młodych słu
chaczy. 16.30 „Królow ie i książęta
polscy — Henryk IV Probus” . 18.00
Nabożeństwo
Kościoła Baptystów.
18.30 „Dziś pytanie, dziś odpowiedź”
-
audycja z telefonicznym udzia
łem słuchaczy. 20.20—22.00 „Czło
wiek 1 Paragraf” — prawo w o-
bronie ludzi starszych. 22.00 Dni
Muzyki Organowej — Kraków 85.
Telewizja
PROGRAM I
9.25 Film dla 2 zmiany: „Wielka
gon itw a” — film produkcji CSRS-
1/.20 DT. 17.30 „Interstudio ” . 17.55
W itryna — kronika spółdzielczości.
18.05 „Patrol” — żołnierski s p r a w
dzian. 18.30 „Sonda” — „Okrągła ta
jemnica” .
19.00 Dobranoc: „K otek
Psotek” .
19.10 Konto „M ” .
19.30
Dziennik. 20.00 Publicystyka. 20.15
Teatr Sensacji — Francis Dur-
bridge: „Odwet” . 21.55 DT - ko
mentarze. 22.20 Seans film o w y ,,Pe'
gaza” . 22.50 DT.
PROGRAM II
16.55 Program dnia. 17.00 „Życi®
od kuchni” . 17.30 Teleturniej miast-
18.00 „Lekcja”
—
program publi
cystyczny. 18.30 Kronika. W-®:
K lub Antoniego Piechniczka. 19.2
Przeboje „Dwójki” . 19.30 Dziennik-
20.00 „Gorąca lin ia ”
—
express re
porterów. 20.15 „Salon muzyczny
—
„Moje liceum” 20.55 „Brenna
wieś partyzancka" — film dokumen
talny.21.15DT — wydarzenia, te
lefon „Dwójki” .
21.30
„Kronika
czarnego toru” — I liga żużlowa-
21.55 Oblicza polskiego 'kina; >
ciąg” . 23,35 DT.
Konkurs na najlepszy sklep
Porządku można s ią nauczyć
Czy w sklepach musi być brud i
bałagan? Z pewnością nie. N aw et
artykuły spożywcze i warzywa mo
żna estetycznie
wyeksponować,
sprzedawać w czystości. Świadczy
o tym choćby witryna i wnętrze
sklepu nocnego przy placu Maria
ckim czy sklepów jarzynowych
przy ul. Bohaterów Stalingradu lub
ul. Floriańskiej. Jest jednak wciąż
w iele takich placówek, które nie
wystawiają pracownikom handlu
dobrej wizytówki. Nie wymienia
my, które to, gdyż ich lista była
by — niestety — zbyt długa.
Aby zachęcić sprzedawców do
większej dbałości o ich miej
sce pracy, o to, by czysto i estety
cznie było nie tylko w sklepach
ale i w ich najbliższym otocze
niu, Wydział Handlu UM wraz ze
„Społem” organizują rodzaj kon
kursu, premiującego tych, u któ
rych będzie najczyściej.
Nie będzie to jednorazowy kon
kurs, jak na przykład na najład
niejszą
wystawę, lecz
dlużs2
akcja, trwająca przez ć&ły sez°
turystyczny do jesieni. Uchroni
to — miejmy nadzieję — od r*}'
mienienia się ze wstydu przed 0
wiedzającymi Kra ków turysta*® ^
ponadto można się spodziewać,
.
utrzymywanie sklepów w czyst06
przez te parę miesięcy wytw°r,
u pracowników trwały odruch
gania po ścierkę i miotłę. Być
że na w ystawach przestaną
.je
szyć zwiędłe jarzyny i wypl0" 1®j(
od słfińca pudełka z herbatnika
a kupowane słoiki z dżemem
będą lepić się od brudu.
Z kroniki wypadków
Na ul. Skałecznej samochód
trącił 6-letnią Katarzynę Milh*uf J
zam. św. Agnieszki 3. D ziecko
znało wstrząsu mózgu i PrZ<" . . ,
zionę zostało do szpitala w P r°
cimiu.