/tt_p_zrp_073_0201.djvu
??? 20??-
0 KROKUSACH. POKRZYWACH I RO??NYCH DZIWACH
Zofia Radwa??ska-Paryska
-
Znacie krokusy ?
-
Znamy I znamy !
No, pewnie, kto ich nie znal Ale zna?? nazw?? i widzie??
w Tatrach krokusy, to jeszcze nie taka wielka ich znajomo????.
Na przyk??ad: kiedy krokusy kwitn?? ? Ju?? s??ysz?? odpowiedzi:
w marcu, w kwietniu, w maju. A kto ma racj?? ? Wszyscy, Bo przy
wczesnej wio??nie ju?? w marcu widzi si?? sporo krokus??w. A pami????
tam rok, kiedy pierwsze krokusy na ????ce przed moimi oknami za??
kwit??y dwudziestego lutego. A zn??w kiedy indziej, gdy wiosna
sp????niona, zimna, sypi??ca ??niegiem - to i krokusy op????niaj??
swe zakwitanie. W 1948 roku, kiedy z in??ynierem Puchalskim
kr??cili??my film FLORA TATR, pe??nia kwitnienia krokus??w na Po??
lanie Chocho??owskiej wypad??a w pierwszej dekadzie maja. A i po??
tem Jeszcze w wy??szych i bardziej zacienionych miejscach wy-
ohodzi??y coraz to nowe krokusy.
St^d to pewnie pochodz?? te r????ne utyskiwania: "ju?? pooz??-
tek kwietnia, a krokus??w nie maj To napewnc dlatego, ??e z Tatr
usuni??to owce, a z nimi znik??y krokusy!* Oczywiste g??upstwol
Po prostu wiosna jest p????niejsza, a z ni?? krokusy uka???? si??
teft w p????niejszym terminie. Jeszcze tak nie by??o, ??eby kt??rego??
roku nie kwit??y wcale krokusy. Czasem jest ich wi??cej, czasem
mniej, ale zawsze pr??dzej ozy p????niej zademonstruj?? obficie
swoje liliowe kwiaty* im ni??ej - tym wcze??niej, im wy??ej - tym
p????niej.
A czy bez owiec b??d?? ros??y i kwit??y krokusy ? Ale?? oczy??
wi??cie, bez najmniejszych w??tpliwo??ci! S?? takie miejsca w Ta??
trach, gdzie albo nigdy nie pas??y si?? owce, albo ich wypas 1
usta?? kilkadziesi??t^lat temu - a krokusy nadal trwaj??, kwitn??
i owocuj?? co roku. Np. na wielkiej polanie przy szosie w ??om??
nicy Tatrza??skiej, po s??owackiej stronie Tatr. Na polanie tej
???,
u,
/tt_p_zrp_073_0203.djvu
od blisko atu lat owce si?? nie pas??, a krokusy w swojej porze
kwitn?? w najlepsze i ka??dy je mo??e zobaczy?? nawet z okien
autobusu. Naprawd?? giny krokusy tylko tam, gdzie zabuduje si??
teren, jak np. na Toporowej Cyrhli, albo tern, gdzie si?? je
zaorze, np, na Siwej Polanie,
Krokus z pochodzenia jest ro??liny le??ny, wyszed?? na ??yki
i polany z lasu - i "skorzysta??" z szerszej przestrzeni, w do??
datku nawo??onej. Jak wiemy, vdele ro??lin i dzikich, i hodowa??
nych rozwija si?? bujniej na gruncie nawo??onym, co wcale nie
znaczy, ??e bez nawozu takie ro??liny zginy. A zn??w, przeciwnie,
SQ i takie, dla kt??rych naw??z jest jak trucizna, np, dla nie??
kt??rych wysokog??rskich goryczek i skalnic. Znamy te?? 1 takie,
kt??rym naw??z, a ??ci??lej m??wiyc obfito???? zwiyzk??w azotowych
jest konieczna do ??ycia. Do takich nale??y wi??kszo???? chwast??w
z pokrzywami na czele. To wojsko k??ujycych i parzycych osobni??
k??w wdziera si?? wsz??dzie, gdzie znajdzie dogodne dla siebie
warunki, a wi??c zw??aszcza tam, gdzie odbywa?? si?? wypas: na
halach, polanach, przy ??cie??kach i perciach owczych, a przede
wszystkim przy szopach i sza??asach pasterskich, W takich miej??
scach pokrzywy tworzy??y istne zaro??la, do dw??ch i wi??cej met??
r??w wysoko??ci. Sama pami??tam, jak kiedy?? schodz??c w nocy z Do??
liny litworowej na Polan?? pod Wysoky, ??dzie sta??o kilka szop
i sza??as??w, dosta??am si?? po ciemku w takie pokrzywowe zaro??la,
kt??re mi bole??nie poparzy??y twarz i r??ce.
S??yszy si?? czasem zdanie, ??e po likwidacji pasterstwa
w Tatrach pokrzywy zarastaj?? jeszcze g????ciej dawne miejsca
wypasu. W t
/tt_p_zrp_073_0205.djvu
z gleby przez deszcze i topniej??ce ??niegi, a wraz z tyra wy??
p??ukiwaniem zaczynaj?? ust??powa?? pokrzywy. Jest ich ooraz ranie,],
s?? coraz ni??sze i w??tlejsze, wytwarzaj?? coraz raniej nasion -
a?? wreszcie gin?? zupe??nie. Na wspomnianej powy??ej Polanie pod
Wyaok?? po kilku latach od ustania wypasu najpilniejszy badacz
nie znalaz??by ani jednej pokrzywy: wszystkie wygin????y doszcz????
tnie.
To samo dzieje si?? i u nas w polskich Tatrach. W Dolinie
Jaworzynki, gdzie przy sza??asach pami??tamy jeszcze obfite,
ciemnozielone pola pokrzyw, dzi?? ujrzymy ich ju?? bardzo nie??
wiele i z ka??dym rokiem coraz raniej*
A sama Dolina Jaworzynka, a?? dziw, jak nareszcie od??y??a.
k/~
Bujna wysoka trawa pokry??a zbocza, ongi?? zept??no i zerodowane
owczymi raciczkami (nie ??????k o p y t k a m i , jak pisz?? niekt??rzy o ow??
cach) w tysi??ce krzy??uj??cych si?? kamienistych perci. Dno doli??
ny porasta pi??kny kobierzec zi???? i traw najrozmaitszych gatun??
k??w, krokusy tam kwitng co roku jak dawniej, w potoku bezwod??
nym przez par??dziesi??t lat szemrze nareszcie woda drobnymi
kaskadami, a dociekliwy botanik no??e uradowa?? dusz?? widokiem
rzadkich storczyk??w tam, gdzie dawniej ledwie si?? ukazywa??y
na ??wirowatej i pe??nej gruzu glebie drobne najpospolitsze gatun??
ki niewybrednych, a mimo to skarla??ych ro??linek.
Taki sam obraz zobaczycie na Kopie??cu, w Dolinie Kondra-
towel, w Dolinie Ma??ej ????ki, gdzie szarotki rosn?? wprost na
??cie??ce. Tatry zaczynaj?? powoli wraca?? do swej dawnej, przed??
wiecznej szaty ro??linnej.
*
3'