/025.djvu
[rako-
?? kor,
nietwa
r. Do
opiek??
Gzerw,
a war-
przyj-
j??eych,
zonyeh
listwie,
izystkir?
nauk??
to po-
plet??w,
3 po??o-
po 50
??ya?? po-
t razem
semestr
ipocznb
rozpo
a??dzier-
???ego se-
informa-
izezeg??-
feh stu-
przebu
??ozeniu
dzia??aci
zpoczm
1na 12
kt??ryeb
a, drugi
rty rni??-
tarszaw
iv koitael.
irria ka-
w??kim*.
jak na??
il, uni o
zaszezs-
2 popro-
?? : je??eli
snej-
ja???? zh
ik???? po-
ka??dym
??przed
posiada??
l?? sy??ta-
yeh ????
i??e hli??-
j??-j
by?? tyl
nauko-
fcryenta
ju?? na
vski po-
fbitneg'
*J)Ykto-
???aby si??
iczsnio
doaosi ;
??r??tarze
wed??ug
??k?? od
??i#rw-
niaii
y~ Gro
v aiiej-
ising, *
poj??cych
ii, Pole-
post??py ;
jtrzyuiJK-
3BKBIBnS
;j refor-
dop??ki
??ask?? i
teatral-
lizowa??,
iie, jak
awskie-
kt??rzy
ib??stwo
e sztuk
rzrnaj-
ua wi
rzy iu-
ieki??re
lizator-
>t.y Pi-
obci??
nkach,
=i pa-
rojach
ikifc??to
lat do
i^ati/r,
J ZtfO-
eksto-
itkach
f, au-
a od-
Fre-
.aku i
'.uchne
na ich
sii wi-
etnych
?? ???ra6
jrtoaru
2a, Jti-
?? upe-
Fredr
bezpo
u/kr.
WBS8B??
m
,\0,
dobrego szkolnictwa ludowego, to przyczyn?? tego s??
warunki, kt??rych nie mo??na przekszta??ci?? z dzi?? na
jutro. Otwarcie flamandzkiego uniwersytetu w Gan??
dawie wzbudzi??o u Flamapd??w nadzieje, kt??re si??
z pewno??ci?? spe??ni?? w p????siej^zych czasach. Uni??
wersytety belgijskie s?? zamkni??te, bo m??odzie?? nie
chce do nich ucz??szcza??, bojkotuj??c w ten spos??b
Niemc??w. Co si y tyciry kwesiyi wy??ywienia ludno??ci,
to ceny ??rodk??w spo??ywczych w Belgii s?? znacznie
wy??sze ni?? w Niemczech ; wielu jest (mo??na liczy??
na dziesi??tki tysi??cy) takich ludzi, kt??rzy od tygo??
dnia i d??u??ej nip jedli mi??sa. Niem iecki zara??c] musi
si?? stara?? o utrzymanie stanu bydia i mosi przy
swoich zarz??dzeniach k??a???? nacisk przedewszystkiem
na to, aby g??rnicy, kt??rzy ci????ko pracuj??, byli l e ??
piej zaprowiantowani, ni?? bezrobotni i leniwi.
W simie by??y w Belgii tygodnie, ??e ludno???? o-
trzymywa??a tylko ziemniaki, a ceny mi??sa by??y tak
wysokie, ??e tyiko bogaci ludzie mogli sobie pozwo??
li?? na zbytek jedzenia . jego. * Dla przemys??u nie
mo??na by??o uzyska?? surowc??w z powodu oporu An??
glii. W kopalniach jednak praea dosz??a niemal do
rozmiar??w pokojowych. Jako uzupfc??nknie powy????
szych informacyj Frankfurter Ztg. przynios??a przek??ad
artyku??u wych odz??cej w Had??e belgijskiej gazety Vry
Belgie (we flamandzkim j??zyk u). ??Z ka??dym dniem
???
pisze V ry Belgie ??? los Belgii staje si?? tragicz??
niejszym. Daily Mail wskazuje na in??orma??ye, po??
ch??d raca z dobrego ??r??d??a, i?? Jar??y belgijskie, a
>rzedewszystkiem forty w Antwerpii zosta??y przez
Niemc??w tak wzmocnione,
??e mo??na ja teraz
i uwa??a?? za nie do zdobycia Wprawdzie twiar-
i/.'e Liege i Namur s?? w gruzach, ale ca???? Flandrya
achodnia a?? do linii Ostenda??? Bruges stanowi jeden
okop nbnonny.
???
Siiistr/a Siiistrya, zaj??ta przaz woj'ka bu??-
rsrskie, jest dzi?? ms??ena, bo tylko 15.000 mieszka????
c??w licz??ce?? miasteczkiem, po??o??onem na prawym
orzegu Dunaju nsjprzoeiw rumu??skiej m ifjseow oi ei
Caralasi. Miasta le??y na terasie, opadaj??cej stromo
ku Dunajowi. Nsjwy??**y punkt terasy dochodzi do
2 0 0 st??p ponad poziom morza. T??dy przebiega??a
dawna granica rumu??sko-bu??ga-ska, ustanowiona na
kongresie berli??skim, Siliitry a jest wa??nym p rzycz??????
kiem mostowym nad D najem. Terasa g??ra jo nad
przeciwnym, rumu??skim brzegiem Dunaju ; st??d roz-
pizeatrzostrzenia si?? daleki widok na c< ???? ok olic??
na l w i?? kolejow?? z Caralasi do Bukaresztu Za
zas??w rzymskich Silistrya, zwana wtedy Durosto-
am, ju?? by??a kwiln??cem m isst??m . Znaczenia swa
trzyma??a i za ssas??w rz??d??w tureckich, jako twier??
dza i stolica administracji. Po pokoju w St Sbfano
Silistrya do*ta??a si?? w p&??iadanie Ronyan, a na kon??
w i e berli??-jkim w r. 1378 w r??ce Ba??gar??w. W r.
1913 w pokaja bukareszte??skim Bu??garya zmuszon??
by??a odda?? Rumuuii Dobrud???? wraz z Silistry??.
Obok Bu??gar??w w Silistryi mi??*zkaj?? w do???? zna??
cznej ilo??ci T-.??rcy, kt??rzy si?? tu osiedlili za r/-J'
tureckich, Oimianie, Grecy, Rumuni i ??^d"'
Pami??tR k Ts#. Tatriaflskisgo.
Zakopane ??? wrzesie??.
(??) Czasy wojenne dotkliwie da??y si?? odczu?? To??
warzystwu Tatrsa??skiemu, kt??rego dzia??alno???? opie??
ra si?? g????wnia na rocznych op??atach cz??onk??w z
Kr??lestwa polskiego, Pozna??skiego i Galieyi. By??y
chwile, ??e ani grosz wk??adek nie wp??ywa??. Burza
W o je n n a niefcylko pieni????na przynios??a szkody, ale
i ograniczy??a przyjazd prawdziwych zwolennik??w
<;??r i prztrody tatrza??skiej. Ucich??o ??ycie w dworou
Tatrza??skim ; do Zakopanego zjecha??o si?? du??o u-
chod??c??w z* w schodniej Galieyi du??o zwolennik??w
* 7 e>!??.2aolr d o n j jbli*3??y#h dolin. Z*rz??d Towarzy??
stwa i dla tych nowych go??ci zakopia??skich rozwi??
ja?? dzia??alno????, utrzymywa?? biaro, czytelni?? i urz????
dzi?? wycieczki, w tern przekonania, ??e zach??ci ich
do bli??szsgo pazn*nia Tatr i pozyska w??r??d nich
nowych sta??ysh cz??onk??w. Zarz??d Towarzystwa po??
stara?? si?? nawet w tym trudaym czasie o wydanie
???Pami??tnika za rok 1915/16??. Nie jest to wpraw??
dzie rocznik z dawnych czas??w pskojowych; oszcz????
dno???? pozwoli??a aa%ryd*nie skromnego, ais obfite??
g o w tre???? zeszytu, daj??cago obraz dzia??alno??ci za??
rz??du i pcdj??tyeh przez niego prae.
Na wst??pie podaje Keszyt sprawozdanie z czyn??
no??ci Towarzystwa od 15 kwietnia 1914 da dn. 30
czerwca 1916, a wi??c za wojenny okres przesz??o 2 le??
tni ??Pami??tnik* zannaczs, ??e wszystkie zamiary i pla??
ny, zwr??cone w ostatnich latach g????wnie ku zbudo??
waniu nowoczesnego wi??kszego seoroniska b??d?? nad
Csarnym Stawem pod Koricieiesm, b??d?? na Hali G??-
sienkowej w Tatrach, dabj ku o??ywianiu pieni????
skiego i babiog??rskiego oddzia??u i ku utworzeniu
nowego odd*.is??u we Lwowie celem zogniskowania
praw dii wie turystycznego ruehi?? we wschodnich i
??rodkowych galicyjskich Karpatach, w sz ystkie te
i inne plany i odno??ne >prae?? musia??y by?? wstrzy??
mane. Jedyn?? odt??d trosk?? wydzia??u m u sia??o by??
zabezpieczenie dalszego bytu Towjsrzystwa w og??l??
no??ci, ochronienie od szkody wszelkiego dobra i ma??
j??tku To warzystwa samego, oraz jego oddzia????w
sekevj.
Wydzifi?? nie mog??e ani w ci??ga roku 1915, ani
w pierwszej po??owie bie????eego roka wobec stosun??
k??w wojenych, zwo??a?? w my??l statutu daroeznego
walnego zgromadzenia, przedk??ada w *Pam i??tnik a??
sprawozdacie ze swej dwuletniej dzia??alno??ci pragn??c
okaza??, i?? ??pods??awy bytu Tow. tatrza??skiego, po??
mimo ci????kich obecnych warunk??w, pozostaty jeszcze
nmacbwiane, i ??e zchwil?? powrotu normalnych, po??
kojowych stoaunk??w Towarzystwo b??daie mog??o praw??
dopodobnie na nowo podj???? w ca??ej pe/ni sw?? po??
przedni?? dzia??alno???? w interesie g??r polskich i oj??
czyzny*.
Na ca??e naukowe wyda??o Towarzystwo w ci??ga
roku 1914 kor. 610, a w roku 1V)15 jedyne udzie??
li??o sekeyi przyrodniezej 740 kor. na ata??e badania
m eteorologiczne w Tatrach. Roboty w Tatrach o-
granicz^??y si?? w roku 1914 i 1915 do najniezb????
dniejszych rob??t konserwacyjnych oko??o schronisk,
gitan i ??cie??ek, tak, i?? wydatki og??lne w obu latach
wynosi??y kwot?? tylko 2043 K 45 h. Maj??tek nie??
ruchomy powi??kszy?? si?? w ostatnich miesi??cach przez
nabycie 36 /8 64 cz????ci z wsp????w??asno??ci Hali Ka??
drowej w Tatrach, b??d??cej (w cb??o??ci okc??o 355
morg??w) jedn?? z najpi??kniejszych hal w p obli??a
Zakopanego, za esn?? 1 8 00 K . Maj??tek Tow. Tatrza????
s k i eg o sk??ada^ si?? zreszt?? z grunt??w w Zakopanem
(na Krup??wkach) i nad Morskiem Okiem, w sp????w??a??
sno??ci grantowej nad Stawami G??sienico wami i w Roz??
toce, na W o??oszynie i w dolinie Pi??ciu Staw??w,
z budynk??w w Zakopanem (dworzec i szko??a dla
przem ys??u drzewnego), nad Morskiem Oki??m (nowe
i stare schronisko), oraz w Roztoce (nowe schronisko),
z innych schronisk i altan, z trz??eh ??odzi wraz ze
szop?? nad Morskiem Oid????, z inwsntarz??w schronisk
i altan oraz biur w Krakowie i Zakopanem, z sa-
pas??w dawnych wydawn ictw (pam i??tnik??w, *aap, ry??
cin i widok??wek), a wr??szeie z fundusz??w, maj??cych
szczeg????owe przeznaczenie. Rachunki towarzystw?,
z czas??w wojny wykazuj?? w por??wnaniu z czaseir
przedwojennym o po??ow?? zmniejszone dochody.
Sprawozdanie swoje k o??czy zarz??d Towarzystwa
nast??puj??cemi s??o w y: ??Oto jest jak najkr??tsze z ko??
nieczno??ci, sprawozdania z czynno??ci wydzia??a i stann
Towarzystwa Tatrza??skiego z dw??ch lat ostatnich.
Wydzia?? aznpu??aiony ostatnimi wyborami jeszcze w
kwietniu 1914, jest ju?? daisiaj, weheo nieedbyeia
waln??go zgromadzenia i nowych wybor??w w r. 1915
i 1916 w znacznej swej cz????ci niezupe??nie legaleym,
musi wszak??e wobee nienormalnych stosunk??w dai??j
w dawnym sk??adzie urz??dowa??, dla nieprzerwanego
zabezpieczenia bytu, maj??tku i zada?? Towarzystwa
Tatrza??skiego. Z ch wil?? powrotu pokojowych sto
Sauk??w i m o????o??ci skomunikowania si?? s liazcymi
dawniejszymi cz??onkami Tow. Tatrza??skiego, rozpr????
szonymi obecnie po ca??ej Polsce, wydzia?? natych??
miast postara si?? o zwo??anie w m y??l statutu wal??
nego zgromadzenia i prosi?? b??dzie cz??onk??w o abso-
latoryum z zawiadywania Towarzystwem w czasach
wojennych *.
Osobno p. Walery Goetel sk??ad* w >Pami??tniku*
szczeg????owe sprawozdanie imieniem komisyi dla ro??
b??t w Tatrach. Porobiono rozmaito naprawy i uzu??
pe??nienia w altaaaeh i schroniskach w Roztoce, przy
Pi??ciu Stawach, na Hali G??sienicowej ; zdziwieni??
trzeba wyrazi?? z powoda romy????aego niszczenia schr??-
nisk i ich urz??dze?? przez w????ei??g??w. W szlakach
wysokog??rskich ograniczono si?? ta'* z powodu szcza
p??o??ei fandusz??w, jak dla wielkich ??nieg??w, trwaj????
cych przez ca??e lato w g??rach i wyj??tkowej niepo??
gody, do najniezb??dniejszych napraw. Wiecej pracy
mo??na by??o po??wi??ci?? drogom podg??rskim i reglo??
wym. Robotami nad zaopatrzeniem schronisk na Hali
G??sienicowej i przy P i??cia S??awach na zim?? kiero??
wali Dr L Kowalski i B. Wigilew, znaczeniem dr??g
pp. H. D??uska i B. Wigilew ; Innemi robotami kie
rowa?? p. Goetel.
??Pam i??teik* ko??czy si?? pi??knemi wspomnieniami
po??miertaerei zas??u??onych dla Towarzystwa pracowni??
k??w : Dra Stanis??awa Ponik??y (pi??ra prezesa Towa??
rzystwa proi. Dra W??adys??awa Szajnochy), Stanis??a??
w a Witkiew icza (pi??ra Tadeesza Korni??owicza), Je-
rzege ??u??awskiego (pi??ra Andrzeja Struga). W spo??
mnienia ozdobione s?? artystycznymi podobiznami
zm ar??ych.
0. Ga??Jr^eiska, Pa??ac Spiski, Krak??w. Wy
?????IO t er??r??nr!??y??a n??oi??TiiTCi??n??*??.a^y>
PoVw*!-??
buohi
nom
te?? p
od poi
dane
wolne
??wiad
oraz
dzeni;
pada
ochra
sto je
zyeya
oddzi;
wypai
z dn.
wyda
U.rysi
lub s
l^d??
skow
nui r
fikaty
matei
trzon
wych
spos??
czons
mer
tego
nicze
sia c
rorp??
lem
nych
gmim
ob??r
do ko
dowcy
ke????
nr met
Loh
Wie
odg??os
k??adu;
nik??.
??adu i
rniasti
dzia??,
upoie
W??fflKrasiaaja