/chemik_1973_0085.djvu

			ORGAN 5AMORZADU ROBOTNICZEGO 
Rok XII, Nr 271 
25VII-10VIII 
Cena 75 gi 
DWUTYGODNIK 
Przed paroma dniami go??ci??a w 
O??wi??cimiu 25-osobowa delegacja z 
dalekiego Kurose. 
O mie??cie tym 
chyba nikt w naszym grodzie nie 
ptysza?? bo ??yje ono w cieniu s??sia?? 
duj??cej Hiroszimy. 
Hiroszima i 
Auschwitz to dwa wielkie cmenta?? 
rzyska, przed laty symbole wojen?? 
nych zbrodni, a dzi?? miejsca sk??d 
nieprzerwanie 
rozchodz?? si?? glosy 
protestu je??li tylko gdzie?? na ??wiecie 
odradza si?? militaryzm . 
iiiiSHiinniiiuiiiuiHiiiiiiiiiiiiiiiuiiHiuiiiiinniiniiiiiniiniiiiiinniinimii 
Po raz 29-ty obchodzili??my 
??wi??to Odrodzenia 
29 lat temu dokona?? si?? w Polsce 
decyduj??cy akt dziejowego prze??omu. 
Idee Manifestu Lipcowego prze?? 
kszta??cili??my w rzeczywisto????, wznie?? 
??li??my gmach socjalistycznej Polski. 
Wystarczy zastanowi?? si?? nad ko?? 
lejami losu ka??dego z nas i naszych 
najbli??szych, ogarn???? wzrokiem i my?? 
??l?? to wszystko, co dokona??o si?? wo?? 
k???? nas i skonfrontowa?? sobie g????bi?? 
dokonanych przemian, 
rezultaty 
wsp??lnej pracy pod kierownictwem 
Polskiej Zjednoczonej Partii Robot?? 
niczej. 
Czerpi??c z dokona?? 29 lat poczucia 
swoich si??, wiar?? w swoj* mo??liwo?? 
??ci, jeste??my ??wiadomi, ??e to prac?? 
obecnego okresu ??? realizacj?? pro?? 
gramu VI Zjazdu rozstrzygniemy o 
Kontakt pomi??dzy naszymi Czy?? 
telnikami a Redakcj?? nie urywa 
si?? nawet w okresie urlop??w i 
wakacji. Czytelnicy przysy??aj?? 
nam kolorowe poczt??wki, a my 
w zamian posy??amy im kolejne 
wydania ???O??wi??cimskiego Chemi?? 
ka?????? z naj??wie??szymi wiadom o?? 
??ciami z miasta i z zak??adu pra?? 
cy. Co prawda, kiedy gazeta ???do?? 
trze??? do Ko??obrzegu lub D??bek ??? 
wiadomo??ci strac?? nieco na ak?? 
tualno??ci, ale zawsze dotycz?? pro?? 
blem??w nam bliskich. 
W pierwszej po??owie lipca naj?? 
wi??cej pocztoinych kart przys??ali 
nam chemicy sp??dzaj??cy urlopy 
nad modrym Ba??tykiem. Jedni w 
Ko??obrzegu, inni w koszali??skich 
D??bkach, a m??odzi ???Neptunowie" 
vp. w Gdyni-Witominie. Dowie- 
dzieli??m.y si?? z nich, ??e m aj?? ??? a 
raczej mieli, bo turnusy zmienia- 
Dzi??kujemy 
za kolorowe 
poczt??wki 
j?? Si?? szybko ??? ??adn?? pogod?? i 
morze g??adkie jak jezioro. D??b- 
kowicze donosili 
o wspania??ym 
zaopatrzeniu kuchni i smacznych 
posi??kach, o zorganizowanym rta 
weso??o wypoczynku i dobrze u- 
k??adaj??cej si?? wsp????zabaw!e po?? 
mi??dzy obozowiczami a ???podegro?? 
dziem??? . W 
Ko??obrzegu by??o po?? 
dobno w pierwszych dniach ???dr???? 
two???, ale p????niej wczasowy kole?? 
ktyw o??ywi?? si?? i w rezultacie 
bardzo nie chcia??o si?? wyje??d??a??. 
Dowiedzieli??my si?? te?? z kart?? 
kowej korespondencji, gdzie naj- ^ 
wi??cej miejsca na pla??y i na ja- i 
kim odcinku najczy??ciejsza v>od,a. | 
Serdecznie dzi??kujemy za te in- i 
formacje, i ??a??ujemy, ii nie mo- \ 
??emy osobi??cie sprawdzi?? 
| 
Podobno koresponduje si?? r??w- jj 
niee mi??dzy zak??adowyrni o??rod- k 
kami, st??d ju?? wieczorem u??ado- | 
mo co u s??siad??w by??o na obiad ? 
Dobra to metoda na kierownik??w J 
i zaopatrzeniowc??w, bo w??wczas ! 
odpadaj?? t??umaczenia dotycz??ce ^ 
trudno??ci rynkowych. 
| 
Kilka poczt??wek nadesz??o te?? z ^ 
W??drownych oboz??w po Beskidzie 
S??deckim i ??l??skim, oraz z Bie- ?? 
szczad??w. Wszystkim ich autorom J 
dzi??kujemy za pami????. Koloroiua J 
poczt??wka ??? to jakby s??o??ce za- t 
gl??dn????o do redakcyjnego pokoju | 
pe??nym i efektywnym wykorzystaniu 
dotychczasowego dorobku w imi?? po?? 
mno??enia si?? Polski i pomy??lno??ci 
narodu. 
Znajdujemy si?? w okresie wzmo?? 
??onej realizacji zada?? bie????cego pla?? 
nu 5-letniego, programu spo??eczno- 
gospodarczego rozwoju kraju. 
My, chemicy, dali??my du??y wk??ad 
do banku ???30 miliard??w??? przyjmuj??c 
do^ realizacji czyn warto??ci ponad 
125 min. z??. Istniej?? jednak realne 
m o??liwo??ci przy??pieszenia realizacji 
planu poprzez podejmowanie dal?? 
szych zobowi??za?? na rzecz zak??adu 
i ??rodowiska. 
Po raz drugi ??wi??to Lipcowe ob?? 
chodzili??my w spos??b inny od obo?? 
w i??zuj??cej tradycji. Na stanowiskach 
pracy odby??y si?? spotkania z lud??mi 
dobrej pracy, z kierownictwem poli?? 
tyczno-gospodarczym Kombinatu. 
Przy ogniskach w o??rodku sport??w 
wodnych Zatorze, Grodzisku, Trze- 
bie??czycach, Podolszu, ??owiczkach, 
Rudzach m??wili: partyzant, komba?? 
tant walki, dzia??acz spo??eczny, kom?? 
batant pracy socjalistycznej o osobi?? 
stych wspomnieniach o??ywiaj??cych 
serdeczne uczucia wobec kraju. Dzie?? 
22 lipca wype??ni??y imprezy sporto- 
wo-rozrywkowe oraz festyn chemi?? 
k??w . 
_ Wielk?? manifestacj?? m??odych sta??o 
si?? spotkanie m??odzie??y wojew ??dz?? 
twa bydgoskiego, uczestnik??w III 
Og??lnopolskiego Zlotu M??odych Przo?? 
downik??w Pracy i Nauki z najm??od?? 
sz?? cz????ci?? za??ogi. 
Zagraniczni; kontrahent d n 
zna?? handlowego partnera 
W 
miesi??cach nasilenia ru?? 
chu turystycznego O- 
??wi??cim, a tak??e i nasze 
Zak??ady odwiedzane s?? 
przez liczne 
wycieczki, 
delegacje, zagranicznych 
go??ci. Sporo z nich walory tury?? 
styczne stawia jednak na drugim 
m iejscu. 
W??a??ciwym celem przy,- 
jazdu do 
???O??wi??cimia??? jest ch???? 
poznania handlowego partnera, jego 
poziomu 
techniki 
wytwarzania, 
sprawdzenia technologii, a w ??lad 
za tym nawi??zania lub rozszerzenia 
kontakt??w handlowych. Innymi s??o?? 
wy na pierwszym planie stawiaj?? 
interes, za co i my nie mamy pre?? 
tensji bo przecie?? po to produkuje?? 
my, ??eby towar sprzedawa??. 
Na ??amach ???Chemika??? dotychczas 
rzadko informowali??my czytelnik??w 
o wizytach w ZChO zagranicznych 
kupc??w, chyba ??e przybywali oni w 
sk??adach oficjalnych delegacji. Brak 
ten pragniem y dzi?? uzupe??ni?? i opo?? 
wiedzie?? o bie????cych kontaktach z 
zagranicznymi kontrahentami. W 
tym celu zwr??cili??my si?? o infor?? 
macj?? do 
naczelnego dyrektora 
Kombinatu ??? mgr in??. Wiktora A- 
damusa. 
W ostatnich dniach ??? m??wi dyr. 
W. Adamus ??? istotnie odwiedzili 
nasze Zak??ady przedstawiciele paru 
koncern??w licz??cych si?? na rynkach 
??wiatowych. Mam tu na my??li cho?? 
cia??by pan??w M. M . Cayreia i M. 
Crouxa z kierownictwa francuskie?? 
go koncernu Hutehinson. To w iel?? 
kie, kapitalistyczne przedsi??biorstwo 
zajmuje si?? m. in. produkcj?? tech?? 
nicznych 
artyku????w 
gumowych. 
St??d ich du??e zainteresowanie na?? 
szymi kauczukami, przedmieszkami, 
??ywicami wysokostyrenowymi. Za?? 
interesowania te wzros??y oczywi??cie 
dopiero po dokonaniu rekonesansu 
naszego stanu technicznego i bez?? 
po??rednim zapoznaniu si?? z produk?? 
cj??. Nie ukrywali, ??e o??wi??cimsk?? 
???fabryczk????? wyobra??ali sobie zupe???? 
nie inaczej i osobisty kontakt z 
wielkim 
zak??adem 
przemys??owym 
(nawet jak na skal?? zachodnioeuro?? 
pejsk??) mile ich zaskoczy??. Nam 
tak??e mi??o by??o s??ucha?? tych opinii 
z ust ludzi reprezentuj??cych kon?? 
cern z central?? w Pary??u ale zak??a?? 
dami rozsianymi od Alp do Pire?? 
nej??w. 
Wytwarzaj?? setki r????nych 
artyku????w na bazie chemicznej, st??d 
ich zainteresowania r??wnie?? naszym 
polistyrenem, 
kt??rego 
w 
przeci?? 
wie??stwie do kauczuk??w, nie mo??e?? 
my im chwilowo zaoferowa??. 
Wracaj??c do wypowiadanych opi?? 
nii, 
naszych go??ci zaskoczy??a nie 
tylko wielko???? o??wi??cimskiego K om ?? 
binatu, ale i stan techniki oraz po?? 
rz??dek 
w 
przedsi??biorstwie. 
W 
??wiecie handlowym zwraca si?? na 
te rzeczy szczeg??ln?? uwag?? i one 
cz??sto decyduj?? o zawarciu i utrzy?? 
maniu d??ugofalowych kontrakt??w. 
Mamy nadziej??, ??e powy??sze opinie 
nie wynika??y z wrodzonej Francu?? 
zom kurtuazji no i znajd?? potwier?? 
dzenie w 
handlowych 
umowach. 
Pierwsze CIECh ju?? przygotowa?? i 
wst??pnie zosta??y zaakceptowane. 
Analogiczny 
przypadek ??? kon?? 
tynuuje dyr. 
Wiktor Adamus ??? 
mieli??my przed rokiem z Austria?? 
kami. 
Przyjechali na rekonesans 
handlowo-techniczny i 
niemal od 
r??ki podpisali d??ugofalow??, korzyst?? 
n?? dla obydwu stron umow?? na do?? 
stawy metanolu. Z korespondencji 
jak?? dzi?? otrzymujemy wida??, ??e s?? 
zadowoleni tak z jako??ci 
naszego 
alkoholu jak te?? z dotrzymywania 
innych warunk??w umowy. 
H iiiuiim iiiim iiiiiiiiiiiH H iim iiiiiiiiiiN iiiiiiii??m iiiiiiiiiiiiiiM iim iiiiiH iiiiiiiiiH im iiiiiiiiiiim litm iiiiiim H m ii 
W ubiteg??y pi??tek w e wszystkich 
zak??adach produkcyjnych i us??ugo?? 
w ych naszego Kombinatu odby??y si?? 
uroczyste zebrania za????g, w czasie 
kt??rych znalaz??o si?? miejsce na hi?? 
storyczne wspomnienia, przedstawie?? 
nie dorobku, z kt??rego jeste??my 
dumni i: zada?? dnia dzisitejszego. By?? 
??y one te?? okazj?? do udekorowania 
67 os??b wyr????niaj??cych si?? w pracy 
zawodow ej i spo??ecznej dzia??alno??ci 
odznakami Zas??u??onych Przodowni?? 
k??w Socjalistycznej Pracy b??d?? 
Przodownik??w Socjalistycznej Pracy. 
56 osobom natomiast wr??czono dy?? 
plomy za wierno???? swojej fabryce 
przez ca??e ??wier?? wieku. 
Organizatorami uroczystych spot?? 
ka?? za????g by??y zetowe organizacje 
W przeddzie?? 
lipcowego ??wi??ta 
pi 
- 
t 
Kierownik Z-III mgr in??. Zdzis??aw 
Burek dekoruje odznak?? ZPSP Jana 
Sulikiewie????, 
spo??eczno-polityczne oraz ich kie?? 
rownictwa administracyjne. 
Poniewa?? wszystkich nie mogli??my 
odwiedzi?? wybrali??my Z-III, a z od?? 
dzia????w us??ugowych SOWI. Swoje 
spotkania zorganizowali oni w zak??a?? 
dowych ??wietlicach tu?? przed zako???? 
czeniem pracy. Frekwencja by??a jed?? 
nak doskona??a, a nastr??j praw dziwie 
??wi??teczny. Na sto??ach prezydialnych 
cale nar??cza czerwonych go??dzik??w, 
kt??re p????niej wr??czono jubilatom 
i ludziom dobrej roboty. Zebrania 
nie trwa??y d??ugo cho?? przemawiaj???? 
cych by??o wielu. Kierownicy mgr 
in??. Zdzis??aw Burek i mgr Tadeusz 
Ludwin m??wi??c o drodze jak?? prze?? 
by?? nasz nar??d w pokojowym 29-le- 
ciu umiej??tnie ????czyli histori?? z 
dniem dzisiejszym . Wyliczali obiekty 
i tony produkt??w, z kt??rych wszyscy 
jeste??my dumni, wskazywali' zobo?? 
wi??zania i ludzi, kt??rzy je realizo?? 
wali, m??wili wreszcie o czekaj??cych 
te za??ogi zadaniach. 
Dekoracji przodownik??w i wr??cza?? 
niu dyplom??w towarzyszy??y szczere 
i1gor??ce brawa najbli??szych wsp?????? 
pracownik??w. Ch??tnie pokazaliby?? 
??my te zas??u??one dla fabryki sylw et?? 
ki lecz w jednym numerze gazety 
jest to wr??cz niemo??liwe. St??d ogra?? 
niczymy si?? tylko do wyliczenia ich 
nazwisk. 
TYTU??Y ZPSP I PSP NADANO: 
w Z -I Jerzemu Holipce, Mieczy?? 
s??awowi Szymeczko, Franciszkowi 
Dusikowl, Zenonowi Kowalskiemu, 
Zdzis??awowi KierczakowL Stanis??a?? 
wowi Nachajskiemu. 
w Z -II W??adys??awowi Dudkowi, 
Eugenii Po????carz, Edmundowi Boi??- 
skiemu, Kazimierzowi Turza, Marii 
Bujak, Antoninie Ste??owskiej, Mie?? 
czys??awowi Nowakowi, 
w Z -III Janowi Sulikiewiczowi, 
Ryszardowi Le??niakowi, Erwinowi 
Hemerlakowi, W??odzimierzowi Ko- 
wal??wce, Czes??awowi Bronce i Cze?? 
s??awowi P??once, 
w Z-IV Tadeussowi Pactwie, Fran?? 
ciszkowi Ponikowskiemu, Andrzejo?? 
w i Ratajowi, 
w Z-V Janowi Klisiowi, Paw??owi 
K??odzie. W??adys??awowi Bzibziakowi, 
Janowi Kubarek. Stefanii Gabry??, 
J??zefow i Czaji, 
w Z-VI Franciszkowi W??jcikowi, 
J??zefowi Dyrcz, Czes??awowi Filipo?? 
wiczowi, Genowefie Swierkosz, Ste?? 
fanii Andruszko, Janinie Nagiik, Ka?? 
zimierzowi Kasprzyckiemu, Ryszar?? 
dowi Szymeczce, 
w Z -VII Stanis??awowi Grelakowi, 
Stanis??awowi Kaczmarczykowi, Jo?? 
annie Turczy??skiej, Mieczys??awowi 
Spytkowskiemu, Augnstynowi Jar- 
not, Ludwikowi Rysiowi, Edwardowi 
Korzonkiewiczowi, Zygmuntowi Ko- 
??bie, 
w Z-VIII Stefanowi Domagale, J???? 
zefowi Fr??czkowi, Andrzejowi Wa?? 
riatowi, Janowi Kukli, Henrykowi 
Kowalikowi, Stefanowi Sanak, An?? 
drzejowi Radwanowi, Anieli Reder, 
w Z -IX Kazimierzowi Kramarczy- 
kowi, Boles??awowi Bednarzowi, w 
MR Stanis??awowi Dudzie, Henryko* 
wi Kaczmarkowi, w SOWI Antonie?? 
mu W??drzykowi, Janowi Cupia??owi 
(Dalszy ci??g na str. 5) 
Kontakty .nieco innej natury ????J 
cz?? nasze Zak??ady z kombinatem 
chemicznym w Schkopau. N RD jest 
naszym drugim, po Zwi??zku Ra?? 
dzieckim , 
partnerem 
handlowym, 
ale w spotkaniach chemik??w m niej 
m??wi si?? o wymianie towarowej, 
natomiast szeroko o: zagadnieniach 
technicznych, badawczych, projek?? 
tanckich, szkoleniowych czy wresz?? 
cie o bezpiecznych i zdrowych w a?? 
runkach pracy. W??a??nie dzi?? (18 lip?? 
ca) przebywa w ZChO grupa nie?? 
mieckich wynalazc??w i racjonaliza?? 
tor??w. Przyjechali do nas aby pod?? 
pisa?? dwustronn?? umow?? dotycz??c?? 
wzajemnego ??wiadczenia us??ug, o- 
chrony patentowej, bie????cej infor?? 
macji z dziedziny post??pu technicz?? 
nego. Plonem tej umowy powinien 
by?? szybszy rozw??j techniki w na?? 
szych zak??adach oraz wsp??lne ko?? 
rzy??ci z wyst??powania na rynkach 
trzecich. 
(Dalszy ci??g na str. 3) 
XUinillliU !U!UU l??!IiUlIliiiluiifIi!!?? 
Uroczyst?? sesj?? PRN z okazji 29 
rocznicy Manifestu Lipcowego po?? 
przedzi??o wr??czenie dowod??w osobi?? 
stych kilkudziesi??ciu 18-latkom. Ce?? 
remonii tej dokona?? osobi??cie przew. 
Prez. PRN 
??? 
FRANCISZEK KO?? 
NIOR. Aby m??odzi poczuli si?? nie 
tylko pe??noletnimi, ale tak??e samo-, 
dzielnymi obywatelami, w ich do?? 
wodach znalaz??y si?? r??wnie?? pie?? 
cz??tki z podpisem komendanta po?? 
wiatowego MO pp??k BANASIKA 
uprawniaj??ce do zagranicznych wy?? 
jazd??w.
		

/chemik_1973_0086.djvu

			Str. 2 
OSWI??CIMSKI CHEMIK 
Nr 271 
Po zwiedzeniu Kombinatu francuscy kupcy powodowani patriotycz?? 
nymi uczuciami udali si?? na teren by??ego obozu w Brzezince by z??o??y?? 
Wi??zanki kwiat??w na mogile bojownik??w o wolno???? naszych narod??w. 
Czytelnicy pytaj??- 
redakcja odpowiada 
Ob.Z.K.Z-I 
??? 
Wr.b.niewy?? 
korzysta??em przys??uguj??cego mi ur?? 
lopu egzaminacyjnego. Czy mog?? go 
wykorzysta?? w terminie p????niejszym, 
np. w roku przysz??ym? 
Urlop egzaminacyjny przys??uguje 
tylko w czasie, w kt??rym pracownik 
sk??ada egzamin, a wi??c nie mo??na 
go przenie???? na rok nast??pny. Je?? 
??eli prscownik w jednym roku z 
urlopu nie skorzysta?? czy to dlatego, 
??e egzaminu nie sk??ada??, czy te?? i 
innych powod??w, nie mo??e z tego 
tytu??u ????da?? urlopu w roku nast??p?? 
nym. W przypadku powtarzania ro?? 
ku mo??na udzieli?? pracownikowi u- 
c????cemu si?? tylko urlopu bezp??at?? 
nego w takim wymiarze, w jakim 
w poprzednim roku przys??ugiwa?? mu 
urlop p??atny. 
???Niespokojna??? ??? Mam dwoje dzie?? 
ci ucz??szczaj??cych do szko??y pod?? 
stawowej. S??ysza??am, ??e od nowego 
roku m aj?? nast??pi?? jakie?? zmiany 
w nauczaniu. Na czym one b??d?? po?? 
lega??y? 
Nie wspomina pani do jakich klas 
ucz??szczaj?? dzieci, st??d trudno w 
pe??ni na to pytanie odpowiedzie??. 
Og??lnie nale??y stwierdzi??, ??e od 1 
wrze??nia br. nast??pi modernizacja 
programu nauczania pod k??tem dal?? 
szego wzm ocnienia procesu kszta??ce?? 
nia i wychowania. Wi????e si?? to ze 
zmniejszeniem porcji materia??u nie?? 
potrzebnie 
obci????aj??cego pami???? 
ucznia, a jednocze??nie zwr??ceniem 
uwagi na zagadnienia podstawowe. 
I tak w kL I zwi??ksza si?? liczb?? 
godzin j??zyka polskiego o jedn?? ty?? 
godniowo, celem umo??liwienia ucz?? 
niom gruntownego opanowania u- 
m iej??tno??ci czytania i pisania, co w 
konsekwencji usprawni dalsz?? nauk?? 
w klasach wy??szych. Jednocze??nie 
niekt??re kwestie, zawarte dotychczas 
w programie kl. II, przesuni??to do 
I (dotyczy to g????wnie ortografii). 
W klasach II, III 1 IV zmniej?? 
szono liczb?? godzin j??zyka polskie?? 
go o jedn??, przeprowadzaj??c jedno?? 
cze??nie selekcj?? wyk??adanego mate?? 
ria??u. Analogicznie o jedn?? godzin?? 
zmniejszono wymiar godzin j??zyka 
polskiego w klasach V II i VIII. 
Zmniejszono tak??e o 1 godzin?? w y ?? 
miar zaj???? praktyczno-technicznych 
uczniom klas VII i VIII zwracaj??c 
przy tym uwag??, aby te prace jak 
r??wnie?? 
wykonawstwo 
rysunk??w 
technicznych by??o dokonywane w y?? 
????cznie na lekcjach ??? samodzielnie 
pod opiek?? nauczyciela. 
Og??lnie nale??y stwierdzi??, ??e nowy 
program nauczania zak??ada w za?? 
kresie metod ??? koncentracj?? pracy 
dydaktyczno-wychowawczej na lek?? 
cji, przy r??wnoczesnym maksymal?? 
nym odci????eniu m??odzie??y od zada?? 
domowych. 
Ob. KS. SOWI ??? Kilka miesi??cy 
temu wr??ci??em do swojego zak??adu 
pracy po odbyciu 2-lctnlej s??u??by 
wojskowej. Prac?? podj????em w okre?? 
??lonym terminie, nie straci??em wi??c 
ci??g??o??ci urlopowej. Obecnie chcia???? 
bym wykorzysta?? urlop wypoczyn?? 
kowy, ale powiedziano ml, ??e po?? 
tr??c?? mi 10 dni, z uwagi na wyko?? 
rzystany urlop wypoczynkowy w 
wojsku. Czy maj?? racj??? 
Pracownikowi, kt??ry podj???? pra?? 
c?? w ci??gu 30 dni od zwolnienia go 
siu??by wojskowej, przys??uguje ur?? 
lop wypoczynkowy w wymiarze sta?? 
nowi??cym r????nic?? mi??dzy urlopem 
z tytu??u sta^u pracy, a urlopem (o- 
kresowym lub 
wypoczynkowym) 
przys??uguj??cym 
w 
ostatnim roku 
s??u??by wojskowej. Zak??ad pracy po?? 
st??puje w i??c s??usznie, 
potr??caj??c 
Panu 10 dni z urlopu wypoczynko?? 
wego. 
Zagadnienia te reguluje Rozporz???? 
dzenie Rady Ministr??w z 22 listopa?? 
da 1963 r. w sprawie szczeg??lnych 
uprawnie?? ??o??nierzy i ich rodzin 
(Dz. U. Nr 44 z 1968r. poz. 318). 
Ob. M.S. OUP ??? Czy w razie 
choroby pracownika podczas urlopu, 
urlop automatycznie przed??u??a si?? 
o okres zwolnienia? 
Nie wp??ywaj?? na d??ugo???? urlopu 
zwolnienia lekarskie na okres kr??t?? 
szy ni?? 3 dni. Je??eli natomiast cho?? 
roba trwa d??u??ej ni?? przez okres 3 
dni, cz?????? urlopu nie wykorzystana 
z powodu choroby ulega przesuni???? 
ciu na okres nast??puj??cy bezpo??re?? 
dnio po zako??czeniu urlopu. Na 
wniosek pracownika ta cz?????? urlopu 
mo??e mu by?? udzielona w innym 
term inie. 
O czasowej niezdolno??ci do pracy 
wywo??anej chorob?? pracownika, kt???? 
ry w czasie urlopu korzysta ze 
??wiadcze?? przychodni po??o??onej po?? 
za m iejscem 
sta??ego zamieszkania 
lub zatrudnienia, orzeka kierownik 
przychodni lub lekarz przez niego 
upowa??niony. 
T 
radycyjnie ju?? nasze Zak??ady w 
okresie 
wakacyjnym goszcz?? 
studentki i student??w, repre?? 
zentuj??cych 10 wy??szych uczeini z 
terenu ca??ego kraju. Aktualnie w 
ZChO odbywaj?? praktyki studenci: 
Politechniki Wroc??awskiej, ????dzkiej, 
??l??skiej i Krakowskiej oraz SGPiS 
z Warszawy i WSE z Krakowa. 
Do???? licznie reprezentowana jest 
tak??e m??odzie?? z Uniwersytet??w: im. 
Adama Mickiewicza z Poznania, im. 
Miko??aja Kopernika z Torunia, im. 
Boles??awa Bieruta 
z Wroc??awia i 
popularnej ???Jagiellonki??? z Krako?? 
wa. Og????em w ZChO przebywa 167 
os??b, w tym tak??e po 1 przedstawi?? 
cielu Szwecji, Holandii i W??och. 
W ZChO studenci realizuj?? pro?? 
gram praktyk wakacyjnych dostoso?? 
wany do kierunku kontynuowanych 
studi??w, roku nauki i w miar?? mo???? 
liwo??ci do zainteresowa?? poszcze?? 
g??lnych os??b. 
Studenci I roku Wydz. Chemicz?? 
nego Politechniki Krakowskiej od?? 
bywaj?? swoje zaj??cia poprzez udzia?? 
w pracach warsztatowych Z-d??w i 
oddzia????w produkcyjnych. W ten 
spos??b nast??puje bezpo??redni kon?? 
takt i zapoznanie si?? student??w z 
elementami 
urz??dze?? i aparatury 
chemicznej. Tutaj przyszli in??ynie?? 
rowie wykonuj?? szereg czynno??ci 
przy demonta??u urz??dze??, czyszcze?? 
niu i konserwacji poszczeg??lnych 
detali. Ponadto poprzez wysi??ek fi?? 
zyczny nabieraj?? poszanowania pra?? 
cy i robotnika, kt??ry wykonuje na 
co dzie?? tego typu czynno??ci. 
Podobnie studenci z I reku Wydz. 
Mechanicznego zapoznaj?? si?? grun?? 
townie z poszczeg??lnymi stanowi?? 
skami pracy pocz??wszy od odlewni, 
a sko??czywszy na 
innych oddzia?? 
??ach produkcyjnych Z-VIII . 
Starsi ich koledzy, b??d??cy na III 
i IV roku Wydz. Chemicznego, sw??j 
miesi??czny ???sta????? wakacyjny odby?? 
waj?? w ramach praktyki technolo?? 
gicznej, kt??rej zadaniem jest zapo?? 
znanie studenta przynajmniej z jed?? 
nym oddzia??em produkcyjnym, za?? 
r??wno pod wzgl??dem technologicz?? 
nym, budowy aparatury kontrolno- 
pomiarowej i analitycznym. Cz?????? z 
tych student??w posiada ??ci??le okre?? 
??lone zadania w ramach obozu nau?? 
kowego i takiej grupie os??b towa?? 
rzyszy pracownik naukowy uczelni. 
Jako novum, w my??l ustale?? Min. 
Przem. Chem. wraz z Politechnik?? 
Krakowsk??, tytu??em eksperymentu 
??? 
zamiast odbywania normalnych 
praktyk technologicznych ??? 22 stu?? 
dent??w III i IV r. Wydz. Chemicz?? 
nego zatrudniono w ZChO na sta?? 
nowiskach aparatowych. Uprzednio 
studenci ci zostali przygotowani 
Jeden ze zlotowych dni 250-osobowa delegacja woj. bydgoskiego sp???? 
dzi??a w O??wi??cimiu. Zwiedzi??a b. ob??z zag??ady i miasto, nawi??za??a ser?? 
deczne kontakty z nasz?? m??odzie????. W krakowskim Zlocie uczestniczy??o 
r??wnie?? 15 m??odych o??wi??cimian, do Berlina za?? pojechali: mgr Teresa 
Tyma i pose?? Maciej Majkut. 
is praktyki ?? 11)0 
przez uczyni?? od strony teoretycz?? 
nej na zajmowane stanowiska, a o- 
becnie praktycznie przechodz?? ???pr??- 
by??? w Zak??adach. 
Na tej zasadzie ich koledzy z III 
r. Wydzia??u Mechanicznego, przez o- 
kres 2 tygodni odbyw aj?? normalne 
praktyki, a przez pozosta??e 4 tygod?? 
nie pracuj?? jako ??lusarze remonto- 
wi. 
W/w eksperyment zosta?? przy?? 
chylnie 
zaakceptowany 
zar??wno 
przez student??w jak i przez Zak??a?? 
dy. Ci pierwsi zyskuj?? ?????ywy??? kon?? 
takt bezpo??rednio z produkcj??, b??d?? 
s??u??bami remontowymi, udoskona?? 
laj??c swoj?? wiedz?? praktyczn??. Z 
kolei ZChO zyskuj?? cenn?? pomoc w 
tzw. ???szczycie urlopowym???, umo??li?? 
wiaj??c?? zape??nienie ???luki??? po tych 
pracownikach, kt??rzy aktualnie re?? 
generuj?? si??y i zdrowie, przebywa?? 
j??c na zas??u??onych urlopach. 
Niezale??nie 
od powy??szego 
w 
ZChO przebyw a 
studencki hufiec 
pracy ??? w liczbie 19 os??b ??? odby?? 
waj??cy swoje praktyki w SOWI. W 
sierpniu ma ich by?? 40i30we wrze?? 
??niu. W sk??ad tych hufc??w wchodz?? 
studenci, kt??rzy z??o??ywszy z wyni?? 
kiem pomy??lnym egzamin wst??pny 
na uczelni??, z tych czy innych w zgl???? 
d??w nie dope??nili obowi??zku odby?? 
cia praktyki robotniczej, w 
cj,. 
swego pobytu w Zak??adach bed 
wykonywa?? prace budowlane 
m, 
larskie, itp., pomagaj??c w ten 
s??b SOWI w realizacji zada?? piano??? 
wych. 
Rzecz jasna nie sam?? praktyka 
student ??yje. St??d te?? praktykanci 
przy wsp????pracy z ZMS, PTTK 
NOT, zorganizowali sobie akcj?? kul 
turalno-o??wiatow??. Posiadaj?? 
swej dyspozycji sprz??t sportowy iat 
r??w nie?? obiekty sportowe, po??o??one 
w ich miejscu zakwaterowania, y 
internatu Technikum Chemicz??epa 
Zak??ady 
poza 
zabezpieczeniem 
miejsc na praktykach, 
zapewniiy 
studentom bezp??atne zakwaterowa?? 
nie oraz odp??atne wy??ywieni* 
-y 
sto????wce internatu. Ponadto studen?? 
ci korzystaj?? ze ??wiadcze?? w takim 
wymiarze jak pracownicy ZChO. 
Jest rzecz?? godn?? odnotowania, ??e 
ZChO posiadaj?? wysok?? ocen?? w??r??d 
krajowych uczelni, je??li chodzi opo?? 
ziom prowadzonych praktyk waka?? 
cyjnych. Rzecz jasna, w iele zale??y 
od samych student??w, od ich osobi?? 
stego podej??cia do praktycznej nau?? 
ki. Wierzymy, ??e podobnie jak w la?? 
tach ubieg??ych obie strony z wza?? 
jemnych kontakt??w odnios?? w-p??l- 
ne korzy??ci. 
Ich ostatni 
dzie?? w szkole 
w 
akacje... Opustosza??y mu- 
ry szko??y i ulice miasta, 
m??odzie?? wyjecha??a na o- 
bozy, by cieszy?? si?? za?? 
s??u??onym odpoczynkiem. 
Mimo ciszy wakacyjnej, 
chc?? w r??ci?? do zako??czenia roku 
szkolnego w mojej szkole, w Li?? 
ceum Og??lnokszta??c??cym w O??wi???? 
cimiu, gdy?? przebiega??o w szczeg??l?? 
nie uroczystej i podnios??ej atmosfe?? 
rze. W sali teatralnej ZDK nauczy?? 
ciele i uczniowie ??egnali serdecznie 
odchodz??cych 
na 
zas??u??ony 
lecz 
czynny odpoczynek prof. prof. Sta?? 
nis??awa Czernka, Juliusza Michal?? 
skiego, Franciszka Strza???? i prze?? 
chodz??cego do innej pracy dyrekto?? 
ra J??zefa Cyganika. Przypad?? mnie, 
wsp??lnie z mgr Tadeuszem Ludwi?? 
nem i Wojciechem Dziadeckim, za?? 
szczyt czynnego uczestnictwa w tym 
po??egnaniu. Stoj??c na estradzie sta?? 
ra??em si?? patrze?? na moich Koleg??w 
oczami m??odzie??y, raz po raz wiwa?? 
tuj??cej na Ich cze???? i zadawa??em 
sobie pytanie, jak ta pi??kna i g????bo?? 
ka w tre??ci uroczysto???? oddzia??u?? 
je na jej uczestnik??w. 
Odchodz??cy nauczyciele ??? to ca?? 
??a i bogata epoka w dziejach na?? 
szej szko??y. Rozpoczynali w niej pra?? 
c?? przed wojn??, jak np. prof. Czer?? 
nek, kt??ry sp??dzi?? w jej murach bez 
ma??a 40 lat swego tw??rczego ??ycia 
i ca??y sw??j nauczycielski iywoL 
Przeszed?? wszystkie szczeble pracy 
szkolnej jako nauczyciel, dwukrot?? 
nie dyrektor i znowu 
nauczyciel. 
W??r??d pi??knych kart swego ??ycia 
zapisa?? trudny czas odradzania szko?? 
??y w bezczeszczonym przez hitlerow?? 
c??w budynku. Przecie?? to cala epo?? 
peja szkolna, o kt??rej s??abo pami???? 
taj?? starsi, a m??odzi wr??cz nie wie?? 
dz??. Ile trzeba by??o zaradno??ci, w y ?? 
trwa??o??ci i umi??owania pracy nau?? 
czycielskiej by podj???? trud reakty?? 
wowania szko??y. W krttkim czasie 
po wyzwoleniu miasta. On z grup?? 
zapale??c??w, wracaj??cych z oboz??w, 
z partyzantki czy wygnania zacz???? j?? 
1200 referat??w po??wi??conych naj?? 
wa??niejszym problemom 
polskiej 
nauki, jej organizacji i zwi??zkom z 
praktyk?? przemys??ow?? i gospodar?? 
cz?? ??? sta??o si?? przedmiotem mery?? 
torycznych obrad ostatniego Kon?? 
gresu. 
Wiele problem??w wyst??powa??o w 
obradach wszystkich niemal sekcji, 
co ??wiadczy o powszechno??ci wyst???? 
powania w r????nych dyscyplinach 
naukowych. Mo??na to powiedzie?? 
np. o potrzebach w zakresie wypo?? 
sa??enia w nowoczesn?? 
aparatur?? 
badawcz??. Zapowied?? zwi??kszenia 
nak??ad??w na badania naukowe 
i 
prace 
rozwojowe z 2,5 do 4 proc. 
dochodu narodowego, jak?? z trybu?? 
ny kongresowej z??o??y?? I sekretarz 
KC PZPR Edward Gierek, stwarza 
dobre perspektywy dla nauki. 
Podobnie wsp??lne dla wielu dy?? 
scyplin naukowych s?? zespo??y pro?? 
blem ??w dotycz??cych szkolenia 
i 
doskonalenia 
kadr 
naukowych 
1200 problem ??w 
nauki polskiej 
Wnioski w tym zakresie dotycz?? 
wszystkich etap??w zdobywania wie?? 
dzy i kwalifikacji, od specjalnych 
form opieki nad utalentowan?? m??o?? 
dzie???? do udoskonalenia studi??w 
doktoranckich i wprowadzenia in?? 
stytucji tzw. profesor??w wizytuj???? 
cych. Jest to forma wymiany do?? 
??wiadcze?? mi??dzy uczelniami, cen?? 
na zar??wno w zakresie krajowym, 
jak i mi??dzynarodowym. Tak??e u- 
??atwienie przechodzenia naukowc??w 
od jednego do innych etap??w prac 
badawczych, tj. przep??yw kadr mi???? 
dzy plac??wkami naukowymi, insty?? 
tutami przemys??owymi i zak??adami 
produkcyjnymi ??? zosta?? we wnio?? 
skach wielu sekcji uznany za wa???? 
ny element zbli??enia m i??dzy nauk?? 
i gospodark??. 
Szczeg????owe problemy 
naukowo- 
badawcze wielu dyscyplin s?? roz?? 
patrywane z trosk?? o zachowanie 
w??a??ciwych proporcji mi??dzy bada?? 
niami podstawowymi i praktyczny?? 
mi zastosowaniami nauki. W zakre?? 
sie nauk ??cis??ych trafnie to uj???? w 
swej wypowiedzi prof. Kazimierz 
Urbapik: 
???Nauki ??ci??le przyczyniaj?? si?? do 
organizowa?? skupiaj??c wok???? siebie 
m??odych, chc??cych jak najszybciej 
uko??czy?? szkol??. Brakowa??o sprz???? 
t??w szkolnych, szyb, opa??u. Uczel?? 
nia jeszcze jako prywatna, pozba?? 
wiona 
by??a opieki w??adz, 
kt??r e 
przyjmowa??y do wiadomo??ci fakt jej 
dzia??ania lecz w zgl??dy formalne nie 
pozwala??y na uznanie jej jako pla?? 
c??wki pa??stwowej. Albo trud zabez?? 
pieczenia 
egzystencji nauczycieli, 
kt??rzy prawie przez rok nie otrzy?? 
mywali ??adnych pobor??w, a utrzy?? 
mywali siebie i swoje rodziny dzi???? 
ki ofiarno??ci uczni??w i ich rodzic??w. 
A potem by??y lata trudne i pi??k?? 
ne, bogate w liczne rzesze zdolnych 
absolwent??w'. 
Wspom inam profesora Franciszka 
Strza????, drugiego powojennego dy?? 
rektora. 
Cz??owieka twardego ale 
sprawiedliwego, wiecznego optymi?? 
st??, kt??rego trudno wyprowadzi?? z 
r??wnowagi. ??yje w??r??d nas jego le?? 
gendarne powiedzonko ???ty tego nie 
um iesz, 
pow t??rz sobie, powt??rz???. 
Cz??owiek, kt??ry uchodzi za ???nie- 
wzruszaj??cego si????? , a kt??ry by?? ca???? 
kiem ???m i??kki??? w czasie naszej uro?? 
czysto??ci, a tym samym tak bardzo 
ludzki, a tym samym nam bliski. 
Profesor Juliusz Michalski ongi?? 
wicedyrektor szko??y 
uznany przez 
liczne pokolenia uczni??w ??? znako?? 
mito??ci?? matematyczn??. Chc?? powie* 
dzie??, ??e jest znakomitym koleg??, 
kt??ry zawsze w sytuacjach napi???? 
tych, stressowych umia?? wprowadzi?? 
w??r??d nas odpr????enie, u??miech i roz?? 
s??dek. Zabiera rzadko glos, ale za?? 
wsze tre??ciwie rado??nie i g????boko -* 
m??drze. Czy p??ynie to z m??dro??ci 
prze??ytych lat, czy z mi??o??ci do lu* 
dzi? 
Sylw etki pi??kne i bogate w dzie??a 
sw ego ??ycia. Jeszcze s??ysz?? ich zna?? 
kom ite m etafory, w idz?? charaktery* 
styczne gesty, humor i rado???? ??y* 
cia. G????boko szanuj?? ich humanisty?? 
czn?? postaw??, traktow anie ludzii 
spraw i rzeczy. Wiem, ??e pozosta* 
(Doko??czenie na str. 4) 
rozw i??zania istotnych zada?? Pr??-;' 
tycznych dnia dzisiejszego. 
Al* 
w ielkim uproszczeniem by??oby u' 
znanie tej funkcji za 
ich g????wny 
cel. Nauki ??cis??e musz?? wyprzedz?? 
praktyk?? umo??liwiaj??c w ten spo?? 
s??b przysz??e poczynania aplikacyj?? 
ne. Taka jest droga post??pu. Mo- 
w i si??, ??e fizyka dnia dzisiejszeg 
jest technik?? jutra. Historia w pe ' 
ni potwierdza t?? tez?? i wskazuje ??? 
to, ??e wzajemne 
przenikanie 
* 
koncepcji poznawczych i *Pl???ca^,L 
nych jest ??r??d??em zar??wno rzet 
nej problematyki badawczej, 
, 
g????bokich zastosowa?? praktyczny 
??? 
Obrady Kongresu, kt??rego has -??? 
by??o ???Nauka w 
s??u??bie 
naroo 
wyznaczy??y nowe jako??ciowe 
fun?? 
kcje nauki. Musi ona w tempie r 
woju wyprzedza?? inne dziedziny - 
cia, dzia??alno??ci gospodarczej i sp^ 
??ecznej, aby stwarza?? podstaw y~ 
unowocze??nienia i 
usprawni 
. 
Dla zaspokojenia potrzeb kraj 
spo??ecze??stwa.
		

/chemik_1973_0087.djvu

			oczyszczania ??ciek??w fenolow ych przyni??s?? na 
troces 
Nr 271 
OSWI??CIMSKI CHEMIK 
g 
II 
poprzednim numerze ???Chemika??? informowali??my o pomy??lnym 
zrealizowaniu po??rocznych 
zada?? produkcyjno-ekonomicznych, 
dzi?? p. lgn??liby??my napisa?? kilka zda?? o planach lipcowych W tei 
sprawie zw r??cili??my si?? do G????wnego In??yniera Produkcji 
mrr 
in??. ROMANA JURCZAKA. Pytanie by??o raczej tradycyjne- 
ifu 
cz??onkow za??ogi w tym wakacyjnym miesi??cu korzysta z uriop??w, 
czy zadania na ten gor??cy okres zosta??y obni??one, co zrobiono aby 
poprawi?? warunki pracy no i czy dostawy napoj??w ch??odz??cych s?? 
wystarczaj??ce? 
Odpowiedzi, trzeba przyzna??, za?? 
skoczy??y nas i to parokrotnie. 
W 
??adnej bowiem nie znale??li??my po?? 
wodu do prasowego alarmu. Mimo 
zwolnienia na urlopy wypoczynko?? 
we ok. 1500 pracownik??w wycinko?? 
we plany tego, letniego miesi??ca s?? 
wykonywane rytmicznie i gdyby nie 
braki surowc??w butadienu oraz ety?? 
lobenzenu, mo??na by powiedzie?? o 
sporych 
nadwy??kach w produkcji 
kauczuku i styrenu. 
Sukces tym 
bardziej zaskakuj??cy, ??e zadania lip?? 
cowe s?? wy??sze od ka??dego z ubie?? 
g??ych miesi??cy. Z??o??y??o si?? ra nie 
wej??cie do produkcji nowych in?? 
stalacji, ale pomy??lne realizowanie 
planu zale??y ju?? tylko od ambicji i 
sumiennej pracy: chemik??w, mecha?? 
nik??w, energetyk??w czy pomiarow- 
c??w, kt??rzy cz??sto w bardzo trud?? 
nych warunkach, za siebie i wypo?? 
czywaj??cych koleg??w, zmagaj?? si?? z 
przeci????onymi instalacjami oraz u- 
palem. W najtrudniejszych oddzia?? 
??ach, a mamy ich przecie?? w ci?????? 
kiej o??wi??cim skiej syntezie chemicz.- 
nej sporo: p????koks, piece karbido?? 
we, elektroliza chloru, 
koagulacja 
kauczyku czy wreszcie piece styre?? 
nowe temperatury si??gaj?? .nawet 60 
stopni Celsjusza. Ludzie tam pracu?? 
j??cy otrzymuj?? specjalne 
ubrania 
ochronne, okulary, dostateczn?? ilo???? 
napoj??w 
ch??odz??cych, ale warunki 
pracy s?? naprawd?? piekielne i nikt 
nie znajdzie na to rady. Napi??te 
plany wymagaj?? rytmicznej produk?? 
cji, trzeba te?? dotrzyma?? termin??w 
urlop??w. 
Szef produkcji ??? mgr in??. RO?? 
MAN JURCZAK-- po kr??tkim urlo?? 
pie znowu/ na posterunku. Lipcow e 
zadania techniczno-produkcyjne ??? 
jak nam o??wiadczy?? ??? s?? wy??sze 
ni?? w poprzednich miesi??cach, st??d 
mimo urlop??w nie mo??na sobie poz?? 
woli?? na zwolnienie tempa... 
MIECZYS??AW STRUZIK ??? I 
wyciekowy pieca karbidowego nf 1: 
???Dla hutnik??w z wielkiej ??herftti?????? 
powiedzia?? fotoreporterowi ??? lipco?? 
we upa??y nad So???? nie s?? straszne. 
Znacznie trudniej jest wytrzyma?? 
80-stopniowe temperatury w pobli??u 
pieca karbidowego???, 
IGNACY GRZES??O ??? piecowy Oddzia??u P????koksu Z -l podczas czysz?? 
czenia hydraulicznego odpylacza. W upalne lipcowe dni temperatura do?? 
chodzi tam do 60 stopni Celsjusza. R??wnie uci????liwe jak wysoka gor??cz-< 
ka s?? opary smo??y. 
MiimniniininijiiiinnniinininnminHiimnininnniHiHimmiHiiirini 
W zak??adach Togliatti 
Wtym roku m ilionowy samoch??d 
Pierwszy egzemplarz ?????iguli??? zje- 
cha?? z ta??my monta??owej Wo????a??- 
s^ej Fabryki Samochod??w w sierp?? 
niu 1970 roku, a w ko??cu roku bie- 
23cego fabryk?? opu??ci pojazd z nu?? 
merem 1.000.000. 
W ci??gu 2,5 roku w zak??adach w 
T??gliatti oddano do u??ytku trzy linie 
Produkcyjne, co oznacza osi??gni??cie 
Potencjalnej projektowanej 
mocy 
Wytw??rczej, w ynosz??cej 660 tys. sa?? 
mochod??w rocznie. Wysi??ki za??ogi 
koncentruj?? si?? obecnie na wykorzy?? 
staniu tego potencja??u. Od pierw sze?? 
go lipca z ta??my schodzi 1700 samo?? 
chod??w na dob??. 
Za??oga zak??ad??w chce uzyska?? dla 
orugiego i trzeciego modelu ?????iguli??? 
^nak jako??ci. W warunkach tak ma- 
owej produkcji jest to zadanie nie- 
atwe, tym bardziej, ??e trzeci m odel 
wyposa??ono w nowy silnik o mocy 
75 KM. Najistotniejszym problemem 
jest zapewnienie w??a??ciwej jako??ci 
dostaw kooperacyjnych. 
Wszystkie zadania, wynikaj??ce z 
planu pi??cioletniego, s?? pomy??lnie 
realizowane, mimo ??e budowa zak??a?? 
d??w nie zosta??a jeszcze ca??kowicie 
zako??czona. Wkr??tce zostanie odda?? 
ne do u??ytku centrum in??ynieryjne, 
kompleks laboratori??w zak??adowych, 
urz??dzenia oczyszczaj??ce. Wznosi si?? 
tak??e budynek dyrekcji zak??ad??w, 
stacj?? obs??ugi technicznej, magazyny. 
Szybko rozw ijaj?? si?? te?? zak??adowe 
dzielnice mieszkaniowe. 
Jeszcze w tym roku ca??y kompleks 
Wo????a??skiej Fabryki Samochod??w 
zostanie przedstawiony komisji pa???? 
stw ow ej do ostatecznej oceny. 
Odno??nie surowc??w interweniuje?? 
my u w??adz resortowych lecz zda?? 
jemy sobie spraw??, ??e nie przynios?? 
one szybkich efekt??w bo np. etylo?? 
benzenu nie ma dzi?? na rynkach 
??wiatowych b??d?? ceny na niego s?? 
bardzo wysokie. Aby radzi?? sobie 
we w??asnym zakresie postanowiono 
zatrzyma?? produkcj?? kumenu, a na 
tej instalacji, oczywi??cie po zaadap?? 
towaniu iej, w ytwarza?? potrzebny 
etylobenzen. 
Surowiec dostarczy 
???Blachownia??? i co godne odrotowa- 
nia b??dzie to pocz??tek nowej bazy 
??? 
petrochemicznej. 
Opr??cz zada?? produkcyjnych bar?? 
dzo istotn?? kwesti?? dla Kom binatu 
jest zako??czenie rozbudowy i uru?? 
chomienie instalacji monomeru me- 
takrylanu-metylu. 
Ta produkcja 
b??dzie powa??nie rzutowa??a na rea?? 
lizacj?? plan??w w nast??pnych mie?? 
si??cach. Skierowali??my 
wi??c do 
Z-VI wszystkie mo??liwe si??y remon?? 
towo-budowlane. Termin zamkni??cia 
prac wyznaczono na lipiec. W tym 
samym czasie ZA Tarn??w musz?? si?? 
upora?? z dostawami surowca dla 
nas czyli acetocjanhydryn??. 
Sporo uwagi po??wi??cono r??wnie?? 
jako??ci produkowanych u nas kau?? 
czuk??w. W tym celu 
rozszerzamy 
kontakty z zak??adami oponiarskimi 
w D??bicy. Jako nowo???? przysz??ego 
sezonu D??bica chce dostarczy?? 
na 
rynek opony z kolorowymi obw??d?? 
kami, st??d my musimy im zapewni?? 
odpowiednie gatunki 
kauczuk??w. 
Tak wi??c mimo upalnego lata w 
sferze produkcyjnej nie ma u nas 
zahamowa??, nikt nie zwalnia 
nas 
tak??e od my??lenia, (n) 
u iiiiTiiniiiiiiiiiiiiisiiiiiriniTinniiir 
istnieje... 
W zwi??zku z zagro??eniem po??aro?? 
wym wynikaj??cym z letnich warun?? 
k??w atmosferycznych, okresem ur?? 
lop??w wypoczynkowych oraz prze?? 
prowadzaniem remont??w zak??ad??w 
kierownictwo 
naszego Resortu ??? 
przypomina o obowi??zku: 
1. przestrzegania ustalonych ter?? 
min??w urlop??w z uwzgl??dnieniem 
pe??nego zabezpieczenia wykonania 
plan??w produkcyjnych, warunk??w 
bezpiecze??stwa i higieny pracy oraz 
ochrony przeciwpo??arowej, 
2. wzmo??enia przestrzegania dy?? 
scypliny spo??ecznej, a w szczeg??l?? 
no??ci dyscypliny pracy oraz czujno?? 
??ci gw arantuj??cej pe??ne bezpiecze???? 
stwo zak??ad??w oraz za????g, 
3. przeprowadzania przez Zak??ado?? 
we Komisje Po??arowo-Techniczne 
wiosenno-letnich kontroli stanu za?? 
bezpieczenia przeciwpo??arowego za?? 
k??ad??w, 
4. utrzymywania w sta??ej gotowo??ci 
bojow ej sprz??tu i urz??dze?? przezna?? 
czonych do likwidacji po??ar??w i 
wszelkich awarii, 
5. utrzymywania w sta??ej gotowo?? 
??ci technicznej urz??dze?? i instalacji 
sygnalizacji i alarmowania po??aro?? 
wego, 
#. organizowania obchodowych po?? 
sterunk??w kontrolnych w obiektach, 
w kt??rych instalacji sygnalizacyjne- 
alarmowych brak lub stan technicz?? 
ny ich jest niezadowalaj??cy ??? szcze?? 
g??lnie po zako??czeniu pracy. 
Kolejne porozumienie zawarte pomi??dzy zak??adami chemicznymi tS 
Schkopau, a naszym Kombinatem m??wi o wzajemnej wsp????pracy idj 
dziedzinie rozwoju techniki, wymiany informacji oraz wsp??lnej ochroni?? 
patentowej. 
Zagraniczny kontrahent 
chce zna?? handlowego partnera 
(Doko??czenie ze str. 1) 
Wizyta 
niemieckich technik??w 
jest rezultatem wcze??niej podpisa?? 
nej umowy pomi??dzy dyrekcjami o- 
bydwu naszych przedsi??biorstw. O - 
g??lny plan porozumienia przewidy?? 
wa?? takie umowy r??wnie?? pomi??dzy 
naszymi plac??wkami zdrowia i szko?? 
??ami przyzak??adowymi. Jak wiado?? 
mo, zosta??y podpisane z pocz??tkiem 
lata i ju?? procentuj?? w postaci 
wymiany do??wiadcze??, konsultacji, 
w izyt i rewizyt poszczeg??lnych 
grup specjalist??w. 
Odwiedzili si?? 
ju?? chlorowcy, producenci PCW o- 
raz badacze z plac??wek naukowych. 
Tak wi??c od honorowego uczestnic?? 
twa 
w 
??wi??tach pa??stwowych i 
bran??owych przeszli??my do wsp?????? 
pracy na co dzie??. Reszta zale??y 
od inwencji po????czonej ze spostrze?? 
gawczo??ci?? i dociekliwo??ci?? os??b 
bior??cych udzia?? w rekonesansach. 
Wsp????praca pomi??dzy projektantami 
osi??gn????a ju?? nast??pny etap polega?? 
j??cy na 
wzajemnym ??wiadczeniu 
sobie us??ug. W ten. spos??b pe??niej 
wykorzystuje si?? posiadane zdolno?? 
??ci produkcyjne i zdobywa cenne 
do??wiadczenia. 
Ka??da wizyta zagranicznych han?? 
dlowc??w czy technik??w spotyka si?? 
w ???O??wi??cimiu??? z du???? ??yczliwo???? 
ci??. Pragniemy bowiem nie tylko 
podtrzymywa?? s??owia??skie tradycje 
go??cinno??ci, ale tak??e wnosi?? sw??j 
wk??ad do programu socjalistycznej 
integracji gospodarczej. Pam i??tam y 
r??wnie?? o wzrastaj??cej roli handlu 
zagranicznego dla gospodarki krajo?? 
w ej. Dyplom przoduj??cego ekspor?? 
tera jaki uzyskali??my za dzia??alno???? 
ubieg??oroczn?? ??wiadczy 
najdobit?? 
niej, ??e nasze wysi??ki daj?? wymier?? 
ne efekty. 
Do zagranicznych kontakt??w han- 
dlowo-technicznych jeszcze pow r???? 
cimy na ??amach ???Chemika??? , 
dzi??, 
wykorzystuj??c limit dyrektorskiego 
czasu, pytamy nadto o zagadnienia 
dotycz??ce ca??o??ci produkcji, o??wi???? 
cimskiej za??ogi, jak te?? o zadania 
czekaj??ce nas w drugim p????roczu. 
Za??o??enia minionych sze??ciu mie?? 
si??cy ??? odpowiada dyr. Adamus ??? 
nasza za??oga zrealizow a??a 
z 
nad?? 
wy??k??. Wykonali??my plany wielko?? 
??ciowe, asortymentowe i co wa???? 
niejsze w obecnym systemie rozli?? 
czeniowym, wypracowany zosta?? do?? 
ch??d i zysk dla przedsi??biorstwa. 
ZA TEN WYSI??EK, ZA POMY?? 
S??OWO???? W DZIA??ANIU, SK??A?? 
DAM CA??EJ ZA??ODZE ??? Z OKA* 
ZJI ??WI??TA OBRODZENIA POL* 
SKI ??? SERDECZNE PODZI??KO* 
WANIA I ??YCZENIA DALSZEJ 
POMY??LNO??CI W FABRYCE I W, 
DOMU, ZDROWIA ORAZ NIEZA. 
K??OCONEGO 
WYPOCZYNKI? 
PODCZAS URLOPU. 
Z przyjemno??ci?? spe??niamy ??ycze?? 
nie dyrektora i cho?? kolejny numef 
pisma uka??e si?? ju?? po 22 Lipca, 
przekazujemy jego ??yczenia. N ow e 
si??y b??d?? nam szczeg??lnie potrzeb* 
ne w drugim p????roczu gdy?? zadania 
na ten okres s?? du??e, a wykona?? 
je musimy przy braku ok. 500 pra* 
cownik??w. Po pierwsze ni* mamy 
ich, a po wt??re nie chcemy na si???? 
forsowa?? wzrostu zatrudnienia, 
bo 
pieni??dzy na fundusz p??ac nikt nam 
nie doda. Lepiej wykorzysta?? je na 
przeszeregowania i awanse. Je??li za ?? 
tem czas pobytu w fabryce wyko* 
rzystamy zamiast w 70???80 proc. W 
ca??o??ci, nadzieje na przeszeregowa?? 
nia i finansowy awans b??d?? realne* 
Z zada?? produkcyjno-inwestycyj-< 
nych czeka nas w drugim p????roczu 
zako??czenie i uruchomienie wytw??r* 
ni polistyrenu oraz 
intensyfikacja 
prac na p????technice oxo. Ta druga 
szczeg??lnie nas interesuje bo chodzi 
przecie?? o now?? metod?? otrzymy* 
wania wy??szych alkoholi, opart?? o 
nowoczesn?? baz?? surowcow??. Wy(5 
w??rnia oxo, jak dotychczas, nie mia-' 
??a zielonego ??wiat??a. Zmienia??y si?? 
za??o??enia technologiczna i projekto?? 
we, nie wiedziano czy ma to by?? 
my??l w??asna czy zakup licencji. Dzi?? 
w iem y, ??e instalacj?? p????techniczn?? 
ma zbudowa??, do ko??ca br. ???O??wi??- . 
cim???, a 
surowiec ma 
dostarczy?? 
???Blachownia???. 
Stworzyli??my 
wi??c 
odpowiedni?? grup??: badaczy, projek* 
tant??w i technik??w do realizacji te?? 
go zadania i wierzymy, ??e uda jej 
si?? uruchomi?? p????techniczn?? instala* 
cj??, a w oparciu o ni?? zaprojekto* 
wa?? du???? fabryk??. Kraj czeka 
na: 
sztuczne tworzywa, na zmi??kczacze 
do ich przetwarzania, a wi??c i na 
alkohol produkowany metod?? oxo. 
Rozmawia??: 
ZYGMUNT NOWAKOWSKI 
szym tw??rcom czo??ow?? nagrod?? roku przyznan?? przez OW NOT za wy?? 
bitne osi??gni??cia w dziedzinie techniki. 
Najlepiej 
w czwartek 
Prezydium Powiatowej Rady 
Narodowej w O??wi??cimiu infor?? 
muje, ??e w ramach realizacji u- 
chwa??y nr 78 Rady Ministr??w z 
dnia 4.IV.1973r. 
w sprawie 
zwolnie?? od pracy w uspo??ecz?? 
nionych zak??adach pracy (M. P . 
Nr 17, poz. 103) oraz pisma Pre?? 
zydium Wojew??dzkiej Rady Na?? 
rodowej w Krakowie z dnia 26 
maja 1973 r., u stalony zosta?? jed?? 
nolicie dla wszystkich Wydzia????w 
Prezydium Powiatowej Rady Na?? 
rodowej, Urz??d??w Gmin i Prezy?? 
di??w Miejskich Rad Narodowych 
??? 
czas pracy w dni czwartkowe 
ka??dego tygodnia od godziny 8 do 
17, a w pozosta??e dni tygodnia (z 
wyj??tkiem sob??t) od godz. 8 do 
15; natomiast w soboty ??? od godz. 
8do13. 
Zmiana 
godzin urz??dowania i 
przyjm ow ania stron w godzinach 
popo??udniowych w niekt??re dni 
tygodnia 
zosta??a r??wnie?? wpro?? 
wadzona 
przez takie jednostki, 
jak: PKO, PZGS, PZKR , K????ka 
Rolnicze, OUPT oraz inne pla?? 
c??wki handlowe 1 us??ugowe.
		

/chemik_1973_0088.djvu

			Sir. 4 
O??WI??CIMSKI CHEMIK 
Nr zr\ 
W bratnim 
zak??adce 
Kuracja odm??adzaj??ca najstarszej 
w Polsce instalacji 
Z Rafineri?? Nafty w Trzebini ?????? 
cz?? nas ostatnio niejako fam ilijn e 
wi??zy. St??d od czasu do czasu od?? 
wiedzam y ten zak??ad. 
Dla potwierdzenia tych opinii u- 
dajemy sie z aparatem fotograficz?? 
nym i magnetofonem reporterskim 
na teren Rafinerii. Jak przysta??o, 
dziennikarski rekonesans zaczynamy 
od gospodarza ??? 
naczelnego dy?? 
rektora mgr in??. Alojzego Wasyla, 
(z tytu??u zameldowania, nadal o- 
??wi??cimianina). Bez d??u??szych wst???? 
p??w pytamy: ??o s??ycha?? w fabryce 
i; bran??owej polityce, czy w miesi???? 
cach letnich plany operatywne s?? 
dla za??ogi ??agodniejsze? 
Sk??d??e ??? s??yszymy w odpowiedzi 
__ 
miesi??c lipiec musieli??my potrak?? 
towa?? jako czas przygotowania do 
decyduj??cej batalii, kt??r?? rozpoczy?? 
namy w drugiej po??owie roku. Nie 
oznacza to 
wcale, ??e 
minione 6 
miesi??cy zamkn??li??my bilansem u- 
jemnym. Przeciwnie, jeste??my 
za?? 
dowoleni z osi??gni??tych wynik??w, a 
obecnie je??li chodzi o przer??b ro?? 
py, pracujemy ju?? na konto sierpnia 
??? 
posiadaj??c nadrobione 4.236 ton. 
Owe wyprzedzenie kalendarza 
po?? 
zwoli??o nam dzi?? skierowa?? g????wne 
si??y techniczne do remontu podsta?? 
wowej instalacji w Rafinerii, jak?? 
jest destylacja rurowo-wle??owa. O - 
pr??cz w??asnych rcmontowc??w ??ci??g?? 
n??li??my tam spore si??y z przedsi???? 
biorstwa 
???Naftobudowa??? i s??u??b 
eksploatacyjnych, stawiaj??c przed 
nimi bojowe zadanie ??? nie utracie 
zyskanego czasu, jeszcze _ bardziej 
w yd??u??y?? krok. W prze??o??eniu ^ na 
j??zyk fabryczny oznacza to skr??ce- 
Krzes??a, barek, kwietniki, elemen?? 
ty wyposa??enia ??azienek ??? wszyst?? 
ko wykonane z tworzyw sztucznych. 
Te lekkie, tanie i trwa??e_ mebelki 
doskonale nadaj?? si?? do dziecinnego 
pokoju, na taras, werand??, czy do 
altany. Ich masow?? produkcj?? po?? 
dejm?? ju?? w IV kwartale br. Za?? 
k??ady Tworzyw Sztucznych w Knu?? 
rowie. 
i 
i 
1 
nie remontu z planowanych 28 dni 
do 20 dni. Aby kwestia by??a jesz?? 
cze bardziej zrozumia??a m??wimy, ??e 
nie chodzi tu o efekt rozpatrywany 
w kategoriach sportowych, lecz 
o 
interes ekonomiczny fabryki i ka???? 
dego z nas. Przerobienie np. do?? 
datkowo 4 tys. ton ropy daje nam 
1 min z?? ponadplanowanego docho?? 
du, z kt??rej to sumy 150 tys. zt do?? 
liczymy do funduszu p??ac. Stawia?? 
my zreszt?? nie tylko na bod??ce ma?? 
terialne. Dodatkowym 
czynnikiem 
mobilizuj??cym nas jest fakt, ??e po?? 
wszechna motoryzacja wymaga ol?? 
brzymich Ilo??ci 
materia????w p??d?? 
nych, a my musimy je dostarczy??. 
St??d kolejne zadanie ??? nie tylko 
skr??ci?? remont lecz prace z 
nim 
zwi??zane po????czy?? z intensyfikacj?? 
instalacji. W roku 1973 o 25 tys. 
ton, a w nast??pnych latach podwoi?? 
wydajno????. Zdajemy sobie spraw??, 
??e nie osi??gniemy tego zamierzenia 
bez nak??ad??w finansowych, ale te?? 
nie mog?? one by?? wy??sze ni?? odpo?? 
wiedni przyrost w nowych rafine?? 
riach. 
Na podstawie dziewi??ciomiesi??cz?? 
nej wsp????pracy z za??og?? trzebi??skiej 
Rafinerii uwa??am, ??e t?? za??og?? sta?? 
jest na okre??lenie perspektyw swo?? 
jego zak??adu, jak te?? na stworzenie 
bazy gwarantuj??cej ofensywne wej?? 
??cie w lata przysz??e. 
Po wys??uchaniu pierwszego po?? 
twierdzenia, ??e lipiec jest dla pra?? 
cuj??cej cz????ci za??ogi miesi??cem po?? 
dw??jnie gor??cym, udajemy si?? za 
fabryczny mur, na teren remonto?? 
wanej instalacji. Wytw??rnia, 
przy 
kt??rej w 
normalne, 
produkcyjne 
dni trudno spotka?? ??yw?? istot??, te?? 
raz sta??a si?? miejscem pracy 
ok. 
150 ludzi. Spawaczy, ??lusarzy, mon?? 
ter??w, 
kt??rych prac?? 
nadzoruj?? 
brygadzi??ci oraz sami szefowie po?? 
szczeg??lnych s??u??b. Jest tam g????w ny 
mechanik ??? in??. Adam Kuternak, 
in??. Jastrz??bski z pionu technologi?? 
cznego, kierownik wytw??rni Fryde?? 
ryk Baciak. Remontowcom z ???Naf- 
tobud-owy??? ' szefuje Stanis??aw Pogan. 
Kolejno 
pytamy ich o przebieg 
- remontu i o rang?? destylacji ruro- 
wo-wie??owej w Rafinerii. Z dum?? 
m??wi??, ??e daje 
ona ok. 70 proc. 
warto??ci produkcji ca??ego z*c??adu, 
??e jest obiektem surowcowym dla 
wielu s??siaduj??cych wytw??r??. Bez 
jej pracy stan????aby wi??c prawie ca?? 
??a produkcja Rafinerii. St??d waga 
jak?? przywi??zuje si?? do sprawnego 
funkcjonowania tego obiektu. 
Wytw??rnia liczy 
sobie 21 lat i 
przechodzi ju?? 42 remont ??? m??wi 
in??. Kuternak. Jej warto???? trwa??a 
oblicza si?? na 230 min z??. Warto???? 
u??ytkow?? staruszki por??wnuje 
si?? 
natomiast do zupe??nie nowych insta?? 
lacji z tej rodziny. Olbrzymia 
w 
tym zas??uga w??a??nie remontowc??w. 
Obecna kuracja b??dzie trwa??a, jak 
ju?? wspomniano ok. 20 dni, a 
jej 
koszt wyniesie 6 min z?? Remonty. 
bie????ce np. marcowy, s?? ta??sze 
i 
trwaj?? kr??cej ??? 7 dni. W sumie na 
remontowe 
postoje potrzebowano 
zawsze 40 dni w roku, obecnie chc?? 
je skr??ci?? do 27, mo??e 30 dni 
??? 
produkcyjnej przerwy. Co to ozna?? 
cza dla fabryki m??wi?? ju?? dyr. A, 
Wasyl. 
Kierownik obiektu F. Baclak 
??? 
uzupe??niaj??c reporterski wywiad do?? 
rzuci?? jeszcze ??? remonty s?? kr??tsze 
i lepiej wykonywane. Marcowy zro?? 
biono na medal, obecny te?? zapo?? 
wiada si?? nie??le, bo przygotowy?? 
wano si?? do 
niego przez 
p????tora 
miesi??ca. Licz?? si?? ponadto kwalifi?? 
kacje i du??e do??wiadczenie. Kiedy 
widzimy u siebie brygady: Mariana 
Wojciechowskiego, Franciszka G??o?? 
wacza, Mariana Kalemby czy Sta?? 
nis??awa Juchy jeste??my pe??ni 
na?? 
dziei, ??e i ta kuracja odm??adzaj??ca 
usunie staruszce nie tylko zmarszcz?? 
ki. ale te?? przywr??ci jej dziewcz??c?? 
sprawno????... 
M i??o jest s??ucha?? gdy ludzie, nie 
maj??cy w sobie na poz??r nic z ro?? 
mantyzmu, por??wnuj?? w??asn?? 
wy?? 
tw??rni?? do kobiety i pragn?? w niej 
rawsze widzie?? ho??e dziewcz??. To 
??wiadczy o g????bokim przywi??zaniu 
do fabryki, z kt??r?? jak np. F. Ba?? 
ciak, zwi??za??o si?? swoje losy 20 lat 
temu. M??ody jest jeszcze pan 
kie?? 
rownik i m??oda wytw??rnia, nic wi??c 
dziwnego, ??e dyrektor naczelny sta?? 
w ia na nich obydw oje, na ca???? 70- 
osobow?? za??og??. Stawia i 
chyba 
wierzy, ??e za nast??pne 3 lata prze?? 
tw??rstwo ropy wzro??nie tam z 500 
tys. ton do miliona. 
Nim jednak ponownie zaczn?? si?? 
liczy?? efekty produkcyjne sp??jrzmy 
jeszcze raz na prac?? remontowc??w. 
Umorusani i mokrzy od 
w??asnego 
potu pewnie 
marz?? o 
s??oneczno- 
morskiej k??pieli, a tu nawet bluzy 
nie mo??na ??ci??gn???? bo stare ??elast?? 
wo ???w dotyku??? jest mniej przyjem- 
*85 8???- 
ni?? przed emerytur??? 
Chcia??bym... 
Ad multos annos. 
.???otri 
STEFAN PIOTROM''5
		

/chemik_1973_0089.djvu

			Nr 271 
OSWI??CIMSKI CHEMIK 
Str. 5 
Urlop to rzecz mi??a, ale... 
Ostro??nie 
z wod?? is??o??cem 
Urlop bez upalnej pogody i bez 
mo??liwo??ci k??pieli nie zalicza si?? do 
zbyt atrakcyjnych. Ale w??a??nie 
w 
czasie upa????w czyha na nas najwi???? 
cej niebezpiecze??stw. Co roku w o?? 
da poch??ania 
tysi??ce ofiar i rok 
rocznie tysi??ce urlopowicz??w ulega 
udarow i s??onecznemu. 
Korzystamy 
bowiem z k??pieli wodnych i s??o?? 
necznych w spos??b do???? lekkom y?? 
??lny, a je??li chodzi o p??ywanie, to 
mimo wysi??k??w nad umasowianiem 
tego sportu, sporo os??b w ci???? nie u- 
mie p??ywa??. 
S??o??ce nie dla wszystkich 
Wi??kszo???? amator??w k??pieli s??o?? 
necznych, ho??duj??cych has??u ???opali?? 
si?? na murzyna" ??? nie zdaje sobie 
sprawy, ??e upieczona na br??z sk??ra 
nie wszystkim wychodzi na zdro?? 
wie. Promieniowanie s??oneczne 
za?? 
w iera r????ne 
rodzaje 
promieni: 
45 proc. stanowi?? promienie ??wie?? 
tlne, 50 proc. promienie podczerwo?? 
ne i 5 proc. ultrafioletowe, odgry?? 
waj??ce decyduj??c?? rol?? w procesie 
zmiany zabarwienia sk??ry. 
Promieniowanie 
podczerwone 
tylko w umiarkowanej dawce jest 
nieszkodliwe 
dla zdrowia i mo??e 
m ie?? w??asno??ci lecznicze. Po zbyt 
d??ugim czasie przebywania na s??o???? 
cu z odkryt?? g??ow?? i karkiem pro?? 
mienie podczerwone wywo??a?? mog?? 
udar cieplny, gro??ny dla zdrowia, a 
nawet ??ycia ludzkiego. Ale nie tyl?? 
ko udary czyhaj?? na urlopowicz??w 
za??ywaj??cych k??pieli 
s??onecznych. 
Nadwra??liwo???? na promienie , s??o?? 
neczne mo??e spowodowa?? schorze?? 
nia sk??ry, takie jak pokrzywka 
??wietlna, opryszczki, liszaj 
rumie?? 
niowaty, p??cherze, z??uszczenia itd. 
Zw??aszcza osoby po czterdziestce 
powinny unika?? zbyt d??ugiego prze?? 
bywania na s??o??cu, przyspiesza to 
bowiem proces starzenia si?? sk??ry. 
Dlatego warto przed wyjazdem 
na 
T". 
' 
''' 
' 
'??? -im***?**??!????. ' 
:*-?? 
'??? '&$$$ 
^ 
.w 'v i.'/. 
Tym razem, zamiast szlak??w wod?? 
nych wybra??y tras?? komunikacji sa?? 
mochodowej i wcale nie zamierzaj?? 
???i???? pieszo... 
urlop 
skonsultowa?? 
z 
lekarzem 
spraw?? w??a??ciwego korzystania 
ze 
s??o??ca. Tylko ludzie m??odzi i ca??ko?? 
wicie zdrowi mog?? sobie pozwoli?? 
na brak umiaru w k??pielach s??o?? 
necznych. 
Uczmy si?? p??ywa?? ??abk??! 
Najta??szym i najzdrowszym spor?? 
tem, dost??pnym dla wszystkich jest 
p??ywanie. 
Niestety analfabetyzm 
p??ywacki jest u nas szczeg??lnie roz?? 
powszechniony w??r??d os??b star?? 
szych. Mimo jednak nieumiej??tno??ci 
p??ywania ludzie ci cz??sto lekkomy?? 
??lnie i nielegalnie (be?? karty p??y?? 
wackiej) korzystaj?? z kajak??w, ?????? 
dek i innego sprz??tu wodnego, co 
niekiedy ko??czy si?? tragicznie. 
P??ywanie jest umiej??tno??ci??, kt???? 
r?? mo??na opanowa?? w ci??gu bardzo 
kr??tkiego 
czasu. Oczywi??cie 
nie 
wolno uczy?? si?? p??ywa?? na w??asn?? 
r??k??. Prawie w ka??dym kurorcie 
nadmorskim i w e wszystkich o??rod?? 
kach wypoczynkowych nad jeziora?? 
mi istnieje urz??d ratownika, kt??ry 
prowadzi zbiorowe lub indywidual?? 
ne lekcje p??ywania. 
Ob??arstwo ??? wrogiem p??ywak??w 
Gdy ju?? zdob??dziemy na tyle u- 
miej??tno??ci p??ywackie, ??e przep??y?? 
niemy pierwsze 
w ??yciu dziesi???? 
metr??w nie uwa??ajmy si?? jednak za 
wyczynowc??w i nie puszczajmy na 
g????bokie wody. Jest to bowiem do?? 
piero ???otrzaskanie si????? z wod?? i 
pierwszy krok do uprawiania tego 
sportu. 
Jednak nawet na najbardziej wy?? 
trawnych p??ywak??w czyhaj?? r????ne 
niebezpiecze??stwa, 
jak wiry pod?? 
wodne, kurcz mi????ni ko??czyn (zw??a?? 
szcza gdy bardzo nagrzani promie?? 
niami s??onecznymi wchodzimy do 
zimnej wody) czy kurcz mi????ni ??o?? 
????dka. Dlatego pierwsz?? zasad?? po?? 
winna by?? k??piel przed, a nie po 
jedzeniu. Pe??ny ??o????dek jest w ro?? 
giem p??ywaka./Kt??ry do wody po?? 
w inien wchodzi?? dopiero w p????to?? 
rej. co najmniej, godziny po ??bie- 
dzie. 
Ogromnie niebezpieczna jest k???? 
piel w e wszystkich miejscach tzw. 
niestrze??onych, gdzie opr??cz w ir??w 
i niebezpiecznych pr??d??w wodnych 
gro???? p??ywakowi niespodzianki 
w 
rodzaju korzeni i ga????zi le????cych w 
wodzie. Ale r??wnie?? 
na 
pla??ach 
strze??onych, a zw??aszcza w base?? 
nach zdarzaja si?? wypadki utoni????. 
W upalne dni niedziel i ??wi??t licz?? 
ba kapi??cych si?? np. w basenie 
o 
wymiarach 50 na 20 m wynosi cz???? 
sto do dw u tysi??cy os??b. W tych 
warunkach trudno zauwa??y?? gdy 
kto?? tonie. Jedynym wyj??ciem by?? 
??oby wpuszczanie do basen??w tylko 
okre??lonej liczby k??pi??cych ??? si??. 
Niestety w czasie upa??u spragnieni 
och??ody, zw??aszcza za?? m??odzie?? ??? 
nie zwa??a na ??adne przepisy i za?? 
rz??dzenia. St??d te?? cz??sto tragedie. 
O??wi??cimianie w maratonie 
p??ywackim 
???Neptuny* i ???Syrenki??? jak wiado?? 
mo najlepiej czuj?? si?? w morskiej 
wodzie. Takie k??piele wspomina si?? 
d??ugo. 
Od kilku lat d??ugodystansowe w y?? 
??cigi p??ywackie na wodach otwar?? 
tych zdobywaj?? sobie 
w naszym 
kraju coraz 
wi??ksz?? popularno????. 
Startuj?? w nich ci, kt??rzy nie l%kaj?? 
si?? g????bokich jezior i cz??sto bardzo 
zimnej urody. ??mia??k??w nie je3t jed?? 
nak wielu. Z tym wi??ksz?? przyjem ?? 
no??ci?? nale??y odnotowa?? pierwszy 
start o??wi??cimiak??w w VI Marato?? 
nie p??ywackim o ???B????kitn?? Wst??g?? 
Jeziora ??ywieckiego??? rozegranym w 
Wilczym Jarze. Na dystansie 4 km 
dla 
niestowarzyszonych 
olbrzymi 
sukces odnie??li reprezentanci O??wi???? 
cimia Grzegorz Biela i Bogdan Do- 
miniec ??? zdobywcy I i II miejsca. 
W wy??cigu tym XII lokat?? (na 45 
Turniej pi??karski 
Z-IX za burt?? 
Ostatnie mecze pi??karskie przed 
wakacyjn?? przerw?? przynios??y du?? 
???? niespodziank?? w postaci ju?? dru?? 
giej pora??ki mistrza ZChO tym ra?? 
zem z dru??yn?? Z-V . Doskonale spi?? 
suj?? si?? nadal pi??karze Z -VII, kt??rzy 
w ub. roku awansowali do I ligi. 
W??a??nie energetycy i Z-III znajduj?? 
si?? na czele tabeli maj??c po 9 pkt 
i du???? szans?? na tytu?? mistrza ZChO. 
O tym kto zajmie I miejsce w pi???? 
karskim maratonie zadecyduj?? osta?? 
tnie mecze rozegrane na prze??omie 
sierpnia i wrze??nia. 
W II lidze pozosta?? tylko jeden 
zdecydowany 
faworyt do awansu. 
Jest nim zesp???? SOWI, kt??ry wyso?? 
ko gromi przeciwnik??w. 
Z grona 
kandydat??w do I miejsca uby?? gro???? 
ny rywal ??? dru??yna Z-IX, kt??ra 
graj??c w zdekompletowanym sk??a?? 
dzie ponios??a pora??k?? z ZP. Pi??ka?? 
rze Z -IX roz??aleni brakiem pomocy 
ze strony kierownictwa zak??adu po?? 
stanowili wycofa?? si?? z rozgrywek. 
Miejmy nadziej??, ??e przerwa letnia 
wp??ynie na zmian?? decyzji zar??wno 
samvch pi??karzy, jak i kierownictwa 
Z-IX . 
A. Winogrodzki 
Kolory lata 
W rozmaito???? bogata 
Jest barwa lata: 
Czerwono maki kwitn??, 
A na niebie b????kitno, 
Z??oto dojrzewa w stogach, 
Wysoka biel w ob??okach, 
R????e, lilie, malwy ??? 
R????nej s?? barwy. 
Tyle tego, a?? tyle... 
A jeszcze motyle... 
I jeszcze wi??cej: 
Dziewcz??ce sukienki jak t??cze. 
(1969) 
Dzia??aj??ca oficjalnie od czerwca 
ub. roku sekcja p??ywacka KS Unia 
dokona??a 
ostatnio podsumowania 
pierwszego cyklu szkoleniowego. Od ?? 
by??o si?? ono niezwykle uroczy??cie 
przy udziale przedstawicieli Wydzia?? 
??u O??wiaty w O??wi??cimiu, RZ, RR 
i Zarz??du Klubu oraz niemal wszy?? 
stkich zawodniczek i zawodnik??w 
sekcji p??ywackiej, kt??rzy wytrwali' 
do ko??ca sezonu. Najlepsi z nich 
otrzymali od kierownika sekcji Cze?? 
s??awa Dindorfa upominki w postaci 
ksi????ek i legitym acji klubowych. 
Rok szkolenia w sporcie to okres 
niezw ykle kr??tki1, ale je??li jest on 
w??a??ciwie wykorzystany przez tre?? 
ner??w i dzia??aczy w??wczas nawet 
mo??na m??wi?? o sukcesach zar??wno 
sportowych jak i organizacyjnych. 
Sekcja p??ywacka w obu przypadkach 
ma si?? czym pochwali??. W ??rodowi?? 
sku bez tradycji p??ywackich sprawa 
naboru do sekcji' nie by??a ??atwym 
Problemem. Potrzeba by??o kilku mie?? 
si??cy, aby pokona?? opory w??adz 
szkolnych, przestawi?? godziny nau?? 
czania (g????wnie godzin przeznaczo?? 
nych na W F) i zach??ci?? dzieci do 
uprawiania sportu, kt??ry je??li- nawat 
w efekcie nie przynosi wysokich wy?? 
nik??w sportowych daje m??odzie??y 
Wszechstronny rozw??j fizyczny. 
Po utworzeniu grup szkoleniowych 
do pracy w????czyli si?? instruktorzy 
oraz trenerzy, kt??rzy r??wnocze??nie 
szkolili kilkudziesi??ciu dzieciak??w 
umiej??cych ju?? p??ywa??. Do grupy tej 
dochodzili systematycznie m??odsi po 
uko??czeniu nauki p??ywania. W ten 
spos??b w ci??gu roku przez sekcj?? 
p??ywack?? przewin????o si?? oko??o 800 
dzieci marz??cych o karierze p??ywac?? 
kiej. Na zako??czeni^ sezonu pozostali 
najbardziej wytrwali w liczbie oko??o 
150. Ilu z nich jeszcze zrezygnuje nie 
wytrzymuj??c ostrego re??imu trenin?? 
gowego, ilu wyro??nie na mistrz??w 
okr??gu, a mo??e Polski? ??? Trudno 
dzi?? odpowiedzie?? na te pytania. Jed_ 
Pierwszy 
krok 
p??ywacki 
no jest pewne. P??ywacy Unii czyni?? 
systematyczne, ??miem nawet twier?? 
dzi?? ??? kolosalne post??py, bior??c pod 
uwag?? kr??tki przecie?? okres szkole?? 
niowy. Najlepiej wida?? to by??o na 
przyk??adzie tr??jmeczu p??ywackiego, 
kt??ry rozegrany zosta?? w' czerwcu na 
p??ywalni w O??wi??cimiu pomi??dzy 
Koron?? Krak??w, 
W.art?? Pozna?? 
i: Uni??. M??odzi p??ywacy Unii tylko 
w tych zawodach poprawili 30 re?? 
kord??w klubowych zdobywaj??c 21 
m??odzie??owych klas sportowych. Po?? 
dobnie by??o w mistrzostwach okr??gu 
A oto komplet wynik??w z ostat?? 
nio rozegranych spotka??: 
I liga 
Z-VII 
??? 
Z-VIII 1:1. Bramk?? dla 
Z-VII zdoby?? M??odzik, a wyr??wna?? 
Gawe??. 
Z-III 
??? 
Z-II 6:1. ??upem bramko?? 
wym dla Z -III podzielili si??: Sulikie- 
wicz, Trojak po 2 oraz Czech i Ka?? 
rolek. Jedynego gola dla Z -II uzy?? 
ska?? Tr??bacz. 
Z-VII 
??? 
HK 6:0. Dla zwyci??zc??w 
bramki zdobyli: M??odzik 2, Wilczak 
2 oraz Pi??tka i Jekie??ek po 1. 
Z-V 
??? 
ZNB 3:1. Dla Z-V 2bram?? 
ki uzyska?? Ry??, a autorem ostatniego 
gola by?? Kawka. Honorow?? bramk?? 
dla ZNB strzeli?? Moskal. 
II liga 
MR ??? Z -I 3:0 w.o. Dru??yna Z-I 
nie stawi??a si?? na zawody. 
ZP _ Z -IX 4:1. Dla ZP bramki 
zdobyli ??? Socha i Jaszczuk, a dla 
Z-IX Gibas. 
SOWI ??? NA 7:1. Autorami wy?? 
sokiego zwyci??stwa dla SOWI byli 
Kawka, Piek??o i Bichta, kt??rzy zdo?? 
byli po 2 bramki. Ostatni?? bramk?? 
uzyska?? Bielowicz. Dla N A jedynego 
gola uzyska?? Chowaniec. 
MR ??? ???AT 8:2. Dla MR bramki 
strzelili: Michalski 3, Oleksy i G??o?? 
dek po 5 oraz Kapci??ski 1. Dla AT 
oba gole uzyska?? Wandor. 
m??odzik??w, w kt??rych 7 reprezentan?? 
t??w U nii uzyska??o 13 rezultat??w (na 
r????nych dystansach) lepszych od re?? 
kordu klubu. Podsumowanie roku 
szkoleniowego przebiega??o wi??c w at?? 
m osferze entuzjazmu. Dzia??acze sek?? 
cji p??ywackiej s?? przekonani, ??e ma?? 
j??c do dyspozycji pi??kny obiekt, od?? 
powiedni?? kadr?? trenersk??, a przede 
w szystkim liczn?? i ch??tn?? m??odzie??, 
potrafi?? w najbli??szych latach stwo- 
rzy?? w O??wi??cimiu silny o??rodek 
p??ywacki1. Ju?? dzi?? przygotowano za?? 
??o??enia nauki p??ywania na rok szkol?? 
ny 1973/74. Nauk?? t?? obj??te b??d?? 
przedszkola (wzorem roku ubieg??e?? 
go) oraz dzieci klas I, II i III szk???? 
podstawowych nr 2,4, 8,9i 11. Gru?? 
pa ta ma liczy?? oko??o 1500 dz-ieci. 
Jest to ogromnie trudne przedsi???? 
wzi??cie, ale mo??liwe do zrealizowa?? 
nia pod warunkiem w????czenia si?? w 
akcj?? Wydzia??u O??wiaty, nauczycieli 
?? instruktor??w p??ywania. Z pomoc?? 
swoim pociechom 
musz?? przyj???? 
r??wnie?? rodzice. To bardzo wa??ne. 
Rodzite musz?? by?? przekonani, ??c 
p??ywanie jest sportem niezwykle po?? 
??ytecznym. To przekonanie nale??y 
wpaja?? dzieciom tworz??c w ten spo?? 
s??b doskona??y klimat do rozwoju 
p??ywania w O??wi??cimiu. Reszt?? po?? 
zostawmy dzia??aczom i trenerom 
sekcji. Na pewno potrafi?? wykorzy?? 
sta?? doskonale warunki do szkolenia. 
Je??li nawet nie wychowaj?? mistrz??w 
i rekordzist??w Polski pozostanie sa?? 
tysfakcja z faktu, ??e ka??de dziecko 
umie p??ywa??. 
(sza) 
uzcestnik??w) zaj???? ratownik z o??wi???? 
cimskiej p??ywalni Ryszard Pagacz, 
a dalsz?? W??. Liszka ??? trener sekcji 
p??ywackiej KS ???Unia??? O??wi??cim. 
Prawdziwym bohaterem tej trud?? 
nej imprezy by?? G. Biela, kt??ry p??y?? 
wanie uprawia dopiero 1,5 roku. Nie 
to jednak by??o zaskoczeniem dla li?? 
cznych obserwator??w p??ywackiego 
maratonu. 
G. Biela nie posiada;.. 
jednej 
stopy, jest 
wi??c inwalid??. 
Doprawdy potrzeba wiele samoza?? 
parcia i si??y, aby pokona?? nie tylko 
tak d??ugi dystans, ale wszystkich 
p??ywak??w w??r??d kt??rych by??o wie?? 
lu doskona??ych (i sprawnych fizy ?? 
cznie) ratownik??w oraz by??ych, za?? 
wodnik??w. G. Biela dystans 4 km 
pokona?? w czasie 38 min. i 38 sek.! 
Zwyci??zca VI Maratonu ??ywiec?? 
kiego p??ywa codziennie na o??wi???? 
cimskim basenie pokonuj??c w iele 
kilometr??w. Nie musz?? dodawa??, ??e 
zar??wno na widowni jak i w??r??d 
k??pi??cych wzbudza ogromn?? sensa?? 
cj?? doskona??ym opanowaniem wszy-; 
stkich styl??w i dynamik?? p??ywania.: 
Ma dopiero 21 lat. Jest ju?? trzy?? 
krotnym p??ywackim mistrzem Pol?? 
ski inwalid??w i pewnym kandydat 
tem do reprezntacji kraju na zbli?? 
??aj??ce si?? mistrzostwa ??wiata inwa?? 
lid??w. 
(sza) 
Karty 
p??yw ackie 
Tych, kt??rzy wyje??d??aj?? na ur?? 
lop nad wod?? jeszcze w tym ro?? 
ku ??? informujemy, ??e karty p??y?? 
wackie mo??na zdobywa?? nad je?? 
ziorem Kruki u ratownik??w pe???? 
ni??cych tam dy??ury w gcdz. od 
9.00 do 19.00. Aby zdoby?? kart?? 
p??ywack?? (osoby powy??ej 14 lat) 
nale??y wykona?? skok do wody, 
przep??yn???? 200 m (w tym 3 m 
pod lustrem wody i 59 m na 
grzbiecie) oraz wykaza?? si?? zna?? 
jomo??ci?? pewnych przepis??w z 
teorii p??ywania. 
Posiadacze 
kart p??ywackich 
maj?? prawo do korzystania z w??d 
otwartych og??lnodost??pnych oraz 
mog?? wypo??ycza?? w ka??dym o- 
??rodku (za op??at??) sprz??t p??yw a?? 
cki, jak kajaki czy rowery wodne. 
W przeddzie?? lipcowego ??wi??ta 
(Doko??czenie ze str. 1) 
Krzysztofowi Sucharze, w AT Ale?? 
ksandrowi Olmie, W??adys??awowi Ko?? 
lasie, w EK Gustawowi Dzi??dzie??o- 
wi, Czes??awowi Ku??nieckiemu, w 
ZP Stefanii Bartula, Sylweriuszowi 
Przybylskiem u, Franciszkowi Stra- 
dalowi, w LS Mieczys??awowi Tata?? 
rowi, Stanis??awowi Zaj??cowi, w TKJ 
t)ldze Bochenek, w BOS Romanowi 
Babi??skiemu, w ZNB Kazimierzowi 
Starzychcwiczowi, w TE Alinie Z??m- 
mer, w PT Wandzie Suska. 
DYPLOMY Z OKAZJI 25-LECIA 
ODRODZENIA POLSKI OTRZY?? 
MALI (podajemy w tej samej kolej?? 
no??ci zetowej): Stanis??aw Mikunda, 
Eugeniusz Noga, Mieczys??aw Pomy- 
kacz, B oles??aw Sobczak, Tadeusz 
Walus, Jan ??em??a, Augustyn Borow?? 
ski, J??zef Bzibztak, Mieczys??aw Czy?? 
??owski, Jan Duda, Antoni Nikliborc, 
Julian ??y??a, Franciszek Jag??dka, 
Wiktor Jura, J??zef ??uszczek, Albin 
Piekarczyk, J??zef ??ak, Eugeniusz 
Karcz, Franciszek Odrobina, Ignacy 
Drabek, Bronis??aw Mendaklewicz, 
Adam Kaczy??ski, Henryk Sanak, Jan 
J??czmyk, W??adys??aw J??czmyk, W??a?? 
dys??aw Nowak, Kazimierz Ortman, 
Edward Kasperek, Adam 
K??dra, 
W??adys??aw Kumeia, Antoni Malicki, 
Stanis??aw Nyznar, J??zef Gabry??, J???? 
zef Kramarczyk, Eugeniusz Barciak, 
W??adys??aw Paluch, Jan ??miech, Ka?? 
zimierz Walus, Mieczys??aw Augustyn 
niak, Jan Cie??lik, Franciszek Kna?? 
pik, Jan Seremak, Marian Gutka, 
Walenty Handzlik, W??adys??aw Ma?? 
lewski, Bronis??aw Patyk, Mieczys??aw 
P??dziwiatr, Jan Podbia??, W??adys??aw 
M??sior, Julian P??onka, Maria Buch?? 
ta, Jan Ryszka, Julian Bartu??, W ale?? 
rian Her??d i szef bhp W??odzimierz 
Grosser. 
Wakacje bez toyjazdu na kolonie i obozy nie stanoioi??yby ??adnej atrak?? 
cji St??d kto ??yw ??? od pierwszak??w do student??w wy??szych uczelni ??? 
rusza w tym czasie na spotkanie z przygod??. Ta grupa zuch??w z hufca 
O??wi??cim i Wadowice na miejsce swojej kolonii wybra??a szko???? w Krzy~. 
??owicach k. Jastrz??bia.
		

/chemik_1973_0090.djvu

			Str. 6 
O??WI??CIMSKI CHEMIK 
Nr 271 
????????? 
??? 
???< 
Nasz piastowski zamek nad So???? 
te?? budzi zainteresowanie przyby?? 
waj??cych do O??wi??cimia turyst??w, 
ale nie ma w nim co zwiedza??. 
Podzi??kowanie 
Radzie Oddzia??owej i Kierow?? 
nictwu Z-V , kt??rego pracownic?? 
by??a MONIKA KASZYCA sk??a?? 
damy serdeczne 
podzi??kowania 
za okazan?? Jej troskliwo???? 
w 
chwili choroby oraz za pomoc w 
zorganizowaniu uroczysto??ci ??a?? 
??obnych. Dzi??kujemy tak??e Kole?? 
gom i Przyjacio??om Zmar??ej, kt???? 
rzy wzi??li udzia?? w odprowadze?? 
niu zw??ok do miejsca wiecznego 
spoczynku 
SIOSTRA Z RODZIN?? 
Redaguje Kolegium w sk??adzie- 
W??adys??aw Bebkiewicz, Zofia D<>" 
manlewska, Henrvka Fo??tyn (se 
Redakcji). Zygmunt Nowakowski 
(redaktor naczelny), J??zef Rus ' 
nek, Stanis??aw Setkiewicz (prze- 
wodnlcz??ry Kolegium) 1 W??ady?? 
s??aw Szafra??ski. 
Adres Redakcji ??? Biura Cen^ ! , 
ne ZChO, II pi??tro, p. 18. te??. 36bt) 
Redakcja Radiow??z??a 288??" 
DRUK: Prasowe Zak??ady 
Druk: Prasowe Zak??ady Gra.^!.??? 
ne RSW ???Prasa???R -uch??? Ksi????a 
Krak??w, ul. Wielopole 1. 
??s' 
O B????DZENIU 
B????dzi si?? tylko pierwszy raz ??? 
potem zl?? drog?? ju?? si?? zna. 
ZAPEWNIENIE 
Mo??na si?? na utartych szlakach 
zakurzy?? tylko na pewniaka. 
PATRON HANDLOWC??W 
??wi??ty 
Remanenty 
WYJ??CIE 
Nie nad????a?? ,za???, wi??c: ??? Przed ??? 
pos.anot. i ??? b??d?? szed??! 
JERZY LESZCZY??SKI 
BEZ OGR??DEK 
S?? ??rodki owadob??jcze 
i trzeba z nich korzysta?? ??? 
musi to jednak robi?? 
sadownik nie sadysta. 
ZIARNO PRAWDY 
Przy m??occe plewa 
najszybciej zwiewa. 
DYSPENSA 
Ludzie zdolni do po??wi??ce?? 
nie musz?? by?? duchownymi. 
APEL 
Walczmy o pok??j ??? 
niekrepujacy. 
TWARDY ??YWOT 
Niedowarzeni ??? 
sami sobie szkodz??. 
POWOJNA PRZYJEMNO???? 
KOBIETY 
Raz ??? gdy przyprawia m????owi rogi, 
oraz ??? gdy potem mu je przyciera. 
OP??ACALNA ZASADA 
S?? detale, kt??re nie lubi??, 
by zajmowa?? si?? nimi hurtem. 
PRZESTROGA 
Wychodz??c z ludu, warto 
furtk?? zostawi?? otwarta. 
NOWA WIES 
Co ch??op ??? 
to snob. 
Fraszki - 
Tury??ci odwiedzaj??cy Wiede?? po- 
fraszki 
Droga do 
St. sier??. JERZY KOTFIS od roku najpopularniejszy milicjant O??uii??, 
cimia podczas codziennej s??u??by na drogach i ulicach miasta. W sezonie 
motorowym obowi??zki te podwajaj?? si?? aby zachowa?? bezpiecze??stwo 
ruchu pojazd??w i pieszych. 
,,???m i,iiiim iim iiiiiiiiiiiiiiiiniiiiiniiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiim im iiin ,n r 
Obrona cywilna PRL 
Nasza krzy????wka 
mieszkania 
M 
ieszkania ??? ich dost??p?? 
no????, wielko???? i wyposa?? 
??enie, spos??b finansowa?? 
nia budowy ??? to dzi?? je?? 
den 
z 
podstawowych 
problem??w we wszyst?? 
kich krajach socjalistycznych; po?? 
dobnie jest zreszt?? w wi??kszo??ci in?? 
nych pa??stw. Budownictwo osi??ga 
na ??wiecie coraz wi??ksze rozmiary. 
Np. w Zwi??zku Radzieckim, w latach 
1956??? 1960 liczba oddawanych rocz?? 
nie mieszka?? wynosi??a 10,9 na 1000 
mieszka??c??w, 
podobne 
wska??niki1 
osi??ga np. Danja, FiOlandia, Szw aj?? 
cari??. Na ???eksplozj????? budownictwa 
wp??ywa wiele wzgl??d??w: i szybki' 
rozw ??j miast, i starzenie si?? istnie?? 
j??cych dom??w, i wzrost wymaga?? w 
dziedzinie warunk??w 
mieszkanio?? 
wych. 
Chocia?? ???g????d mieszkaniow y??? jest 
powszechny, spos??b jego zaspokaja?? 
nia wygl??da w r????nych krajach od?? 
miennie. W krajach socjalistycznych, 
gdzie dba??o???? o potrzeby spo??ecze???? 
stwa jest celem nadrz??dnym, trosk?? 
o zapewnienie nowych mieszka?? w 
du??ej mierze bierze na siebie pa???? 
stwo. ???Drogi do mieszka????? r????ni?? si?? 
jednak w poszczeg??lnych z tych kra?? 
j??w dosy?? wyra??nie. 
Z PA??STWOWEJ 
I W??ASNEJ KIESZENI 
Ostatnio jeste??my ??wiadkami wiel?? 
kiej kariery sp????dzielczo??ci mieszka?? 
niowej w Polsce. Jeszcze na pocz??tku 
ubieg??ej pi??ciolatki budownictwo 
sp????dzielcze by??o tylko uzupe??nie?? 
niem pa??stwowego, ale ju?? w ko??co?? 
wym jej roku przypada??o na nie po?? 
nad 50 proc. wszystkich nowo odda?? 
w anych mieszka?? i' 70 proc. mieszka?? 
z budownictwa uspo??ecznionego. Pro?? 
porcje takie utrzymaj?? si?? tak??e w 
obecnej pi??ciolatce. 
W awansie sp????dzielczo??ci decy?? 
duj??c?? rol?? odegra??y wzgl??dy eko?? 
nomiczne, tj. potrzeba w????czenia do 
finansowania budownictwa mieszka?? 
niowego ??rodk??w przysz??ych lokato?? 
r??w i odci????enia tym samym bud??e?? 
tu pa??stwowego. Zmiany w polityce 
mieszkaniowej wi??za??y si?? ze wzro?? 
stem stopy ??yciowej ludno??ci, zw i??k?? 
szaj??cym si?? zr????nicowaniem potrzeb 
mieszkaniowych. O powierzeniu roli 
g????wnego inwestora sp????dzielczo??ci 
zadecydowa??y i inne jeszcze wzgl???? 
dy ??? z poprzednich do??wiadcze?? 
wynika??o, ??e sp????dzielnie, budowa??y 
mieszkania' sprawniej, ni?? rady na?? 
rodow e i zak??ady pracy, a sp????dziel?? 
cze osiedla w yr????nia??y si?? estetycz?? 
nym wygl??dem i dobrym poziomem 
administrowania. 
Te same przyczyny zadecydowa??y 
0 karierze sp????dzielczo??ci mieszka?? 
niowej w Czechos??owacji1??? i1 tam 
r??wnie?? 
sp????dzielnie dostarczaj?? 
obecnie po??ow?? nowych mieszka??. 
Dynamicznie rozwija si?? ostatnio 
sp????dzielczo???? mieszkaniowa w NRD, 
gdzie przypada na ni?? ok. 30 proc. 
nowego budownictwa. Natomiast w 
Zwi??zku Radzieckim, na W??grzech 
1w Bu??garii stanowi ona nadal mar?? 
gines. 
Dodajmy, ??e chocia?? W??grzy nie 
w ybrali drogi sp????dzielczej, tak??e i u 
nich budownictwo mieszkaniowe fi?? 
nansowane jest w du??ej mierze ze 
??rodk??w przysz??ych lokator??w. A do?? 
k??adniej ??? przysz??ych w??a??cicieli. Na 
W??grzech przewa??a bowiem budow?? 
nictwo 
w??asno??ciowe, realizowane 
przez pa??stwo i1prywatnych inwe?? 
stor??w, korzystaj??cych z wysokich 
kredyt??w pa??stwowych oraz z licz?? 
nych ulg, np. z tytu??u liczby posia?? 
danych dzieci, czy os??b na utrzy?? 
maniu. 
Ewolucja polityki mieszkaniowej, 
jaka dokona??a si?? w wi??kszo??ci1kra?? 
j??w socjalistycznej wsp??lnoty, w za?? 
sadzie omin????a Zwi??zek Radziecki 
i w ma??ym tylko stopniu (Jotyczy 
Bu??garii, gdzie od lat zwi??ksza si?? 
zreszt?? udzia?? budownictwa indywi?? 
dualnego. W ZSRR mieszkanie pada?? 
stanowi dobro, kt??rego koszt wytwa?? 
rzania pokrywa pa??stwo z funduszu 
spo??ycia zbiorowego. Na budownic?? 
two pa??stwowe przypada tu w mia?? 
stach i osiedlach ok. 80 proc. now o 
??????iinniiiniiinianniiininnM 
oddawanych mieszka??, na budow?? 
nictwo sp????dzielcze i indywidualne ??? 
po oko??o 10 proc. 
PRAWO DO MIESZKANIA 
Trzeba jednak pami??ta??, ??e tak??e 
w 
tych krajach 
socjalistycznych, 
gdzie ludno???? uczestniczy w finan?? 
sowaniu budownictwa mieszkanio?? 
wego, wydatki pa??stwa 
nadal nie 
s?? ma??e. Zadbano o to, by sp????dziel?? 
cza droga do mieszkania by??a do?? 
st??pna dla rodzin ??rednio zamo???? 
nych, a to wymaga szerokiej pomocy 
kredytowej, licznych ulg i umorze??. 
Podobnie jest z ???budownictwem na 
kredyt??? prowadzonym na W??grzech. 
W przypadku rodzin gorzej sytuowa?? 
nych socjalistyczne pa??stwo p rzyj?? 
muje na siebie obowi??zek zapewnie?? 
nia im mieszka?? bezp??atnie. 
W odr????nieniu od kraj??w kapita?? 
listycznych, gdzie mieszkanie jest po 
prostu towarem ??? poszukiwanym, 
a tym samym przynosz??cym na og???? 
poka??ne zyski ??? w krajach socjali?? 
stycznych polityka m ieszkaniowa ma 
charakter wyra??nie spo??eczny. Znaj?? 
duje to wyraz we wspomnianych ju?? 
ulgach, umorzeniach, dogodnej po?? 
mocy kredytowej, w dofinansowy?? 
w aniu przedsi??biorstw 
wykonaw?? 
czych, kt??re z za??o??enia m aj?? budo?? 
wa?? domy, a nie przynosi?? dochody. 
Spo??eczny charakter polityki miesz?? 
kaniowej zadecydowa?? te?? o przyzna?? 
waniu preferencji przy rozdziale no?? 
wych lokali rodzinom znajduj??cym 
si?? w najtrudniejszej sytuacji loka?? 
lowej i materialnej. 
W rozwi??zywaniu kwestii miesz?? 
kaniowej przoduje Zwi??zek Radziec?? 
ki, w ZSRR wybudowano w roku 
1971 _ 9,4 mieszka??. Polska zbudo?? 
wa??a w tym samym roku 5,8 miesz?? 
ka?? na 1000 ludno??ci. Podobny po?? 
ziom utrzymywa?? si?? w Bu??garii, na?? 
tomiast Czechos??owacja, Rumunia 
i W??gry zbudowa??y w roku 1971 po?? 
nad 7 mieszka?? na 1000 ludno??ci. W 
NRD wska??nik ten wynosi?? 4,5. 
W wi??kszo??ci kraj??w socjalistycz?? 
nych problem m ieszkaniowy sta?? si?? 
w ostatnich latach ???spraw?? narodo?? 
w?????. 
Sporz??dzono dora??ne plany 
przyspieszenia budownictwa, podnie. 
sieni?? jego jako??ci, lepszego gospo?? 
darowania domami; powsta??y tak??e 
programy perspektywiczne, przewi?? 
duj??ce radykaln?? popraw?? sytuacji 
mieszkaniowej w ci??gu 15???20 lat. 
W Zwi??zku Radzieckim ??? wysoki 
poziom budownictwa stwarza najlep?? 
sze perspektywy ??? ju?? w roku 1985 
ma nast??pi?? pe??ne zaspokojenie ilo?? 
??ciowych potrzeb mieszkaniowych. 
Oznacza to zapewnienie ka??dej ro?? 
dzinie 
samodzielnego 
mieszkania 
i ka??dej osobie oddzielnego pokoju, 
o przeci??tnej powierzchni 15???20 m 
kw. Podobnie ambitne zadania ??? do 
roku 1985 samodzielne mieszkanie 
dla ka??dej rodziny i oddzielne po?? 
koje dla ka??dego lokatora ??? sta?? 
wiaj?? sobie W??grzy, Czesi i S??owacy. 
W Polsce, gdzie deficyt mieszka?? 
jest szczeg??lnie ostry ??? zaspokojenie 
potrzeb wymaga wi??kszego wysi??ku 
inwestycyjnego i d??u??szego czasu. 
Programy m??wi?? o samodzielnym 
mieszkaniu dla ka??dej rodziny do?? 
piero w latach dziewi????dziesi??tych. 
Przyznanie sprawom budownictwa 
mieszkaniowego 
wysokiej 
rangi 
stworzy??o warunki, aby w najbli???? 
szych latach we wszystkich krajach 
RWPG droga do nowego mieszkania 
zosta??a znacznie skr??cona. Znaczenie 
podejmowanych dzi?? wysi??k??w trud?? 
no przeceni?? ??? mieszkanie nale??y 
bpwiem do tych podstawowych d??br, 
kt??re decyduj?? o poziomie naszego 
??ycia. 
inim iiiiiiiiiiiiH im iH H iiiiiiiiiniM i 
kt??ry jest zarazem cz??onkiem Ko?? 
mitetu Obrony Kraju i wicemini?? 
strem Obrony Narodowej. Natomiast 
w wojew??dztwach, powiatach, mia?? 
stach i dzielnicach funkcj?? szefa o- 
brony cywilnej 
uchwa??a obarcza 
przewodnicz??cych rad narodowych; 
w gminach ??? naczelnik??w gmin, 
a w zak??adach pracy kierownik??w 
tych zak??ad??w. Uchwala jednocze?? 
??nie powierza organom wojskowym 
i cywilnym, zajmuj??cym si?? dot??d 
problematyk?? PS, funkcje organ??w 
wykonawczych szef??w OC. 
Jednym z elem ent??w zabezpiecze- 
nia realizacji zada?? obrony cywil?? 
nej jest szkolenie ludno??ci (i pra?? 
cownik??w zak??ad??w pracy) w za?? 
kresie powszechnej samoobrony. Do?? 
wodem wa??no??ci tego zagadnienia 
jest podj??cie przez Rad?? Ministr??w 
??? 
w oparciu o ustaw?? ???O powsze?? 
chnym obowi??zku obrony PRL??? od?? 
r??bnej uchwa??y w tym zakresie. 
Celem 
wymienionego 
szkolenia 
jest przygotowanie obywateli do sa?? 
moobrony przed skutkami dzia??ania 
nieprzyjaciela w warunkach indywi?? 
dualnego i zespo??owego dzia??ania. 
Szkolenie to oparte jest o szcze?? 
bel podstawowy w wymiarze do 30 
godzin ??? w okresie 5 lat oraz ??wi?? 
czenia praktyczne ??? odbywane je?? 
dnorazowo raz na dwa lata. 
Kr??tka informacja nie wyczerpu?? 
je ca??ego bogactwa problematyki o- 
brony cywilnej, ani tym bardziej 
roli ka??dego z nas w jej przygoto?? 
waniu i przedsi??wzi??ciach. Zwraca 
jednak uwag?? na ten problem. Sze?? 
rzej mo??emy i powinni??my si?? zapo?? 
zna?? z jej humanitarnymi celami i 
zadaniami ochrony siebie i zak??adu 
pracy podczas szkolenia obronnego 
oraz szkolenia w zak??adowych od?? 
dzia??ach samoobrony. 
JERZY SUWART 
POZIOMO: 7. cienkie kie??basy, 9. nie?? 
szcz????cie, 10. odpis, 11. spichrz, 12. na?? 
pastnik, 15. wielka idea, pomieszczenie, 
17. imi?? m??skie, 19. oczywi??cie, 21. g??r?? 
ska ro??lina, 23. daje mleko, 24. w y?? 
pytywanie, 26. w??adca muzu??ma??ski, 
27. zaimek, 28. pies-bohater film ow y, 
30. zaliczka, 32. grupa kolarzy, 34. ko?? 
lumna, 35. grupa przeciwnik??w, 36. 
nasz zak??ad pracy, 38. k????tnia. 
| PIONOWO: 1. smaczna wyka, 2. 
(Doko??czenie ze str. 4) 
i mieniu spo??ecznemu oraz w likwi?? 
dacji skutk??w kl??sk i katastrof. 
Uchwa??a w sprawie obrony cywil?? 
nej zapewnia jednolity system kie?? 
rowania ca??okszta??tem przygotowa?? 
nia i realizacji przedsi??wzi???? w 
dziedzinie ochrony ludno??ci i mie?? 
nia og??lnego przed skutkami broni 
masowego ra??enia. Dla kierowania 
obron?? cywiln?? w skali ca??ego kraju 
pow o??uje si?? instytucj?? Szefa OC, 
Zastosowanie polistyrenu 
ci??gle 
si?? rozszerza i nikt nie potrafi prze?? 
widzie?? na co jeszcze mog?? by?? wy?? 
korzystane wielokolorowe granulki, 
zw??aszcza po ogl??dni??ciu tej wy?? 
strza??owej kreacji. 
skarbonka, 3. rodzaj piwa, 4. znali 
pocztowy, 5. zab??r, 6. zesp???? maszyn, 
8. poza domem, rola, 13. rodzaj j??zyka, 
14. niedaleko, 18. w nogach, w ru rach, 
18. aparat nadawczo-odbiorczy, 20. infor?? 
mator o cenach, 22. krzywa, 25. lekka 
sztuka, 29. W??ochy, 31. do tkania, 32. 
defilada, 
33. mieszkaniec jednego * 
kra j??w skandynawskich, 37. si??a, 39, 
inicja??y jednego z mocarstw. 
Opracowa?? (M) 
ROZWI??ZANIE KRZY????WKI z nr 274 
POZIOMO: 5. kolano, 7. ruleta, H 
czort, 12. Loara, 14. s??odycze, 15. na?? 
chalny, 16. kiksy, 17. radar, 18. K . Ba* 
ranowski, 20. torba, 23. rynki, 26. kot, 
33. Krynicki, 34. Helsinki, 35. operuj 
37. ekrany, 38. kwa??ny. 
PIONOWO: 1. forteca, 2. gobelin. 3, 
Francja, 4, stolica, 6. amulet, 8. lawina* 
9 cz??onki, 13. Arnold, 19. nuta, 21. On* 
tario, 22. Bre??niew, 24. kornisze, 2o> 
'j, kakaowy, 27. ??cianka, 28. fizyka, 29j 
i kabotyn, 30. foremka, .31. element. 
(M) t 
??