/chemik_1973_0085.djvu
ORGAN 5AMORZADU ROBOTNICZEGO
Rok XII, Nr 271
25VII-10VIII
Cena 75 gi
DWUTYGODNIK
Przed paroma dniami go??ci??a w
O??wi??cimiu 25-osobowa delegacja z
dalekiego Kurose.
O mie??cie tym
chyba nikt w naszym grodzie nie
ptysza?? bo ??yje ono w cieniu s??sia??
duj??cej Hiroszimy.
Hiroszima i
Auschwitz to dwa wielkie cmenta??
rzyska, przed laty symbole wojen??
nych zbrodni, a dzi?? miejsca sk??d
nieprzerwanie
rozchodz?? si?? glosy
protestu je??li tylko gdzie?? na ??wiecie
odradza si?? militaryzm .
iiiiSHiinniiiuiiiuiHiiiiiiiiiiiiiiiuiiHiuiiiiinniiniiiiiniiniiiiiinniinimii
Po raz 29-ty obchodzili??my
??wi??to Odrodzenia
29 lat temu dokona?? si?? w Polsce
decyduj??cy akt dziejowego prze??omu.
Idee Manifestu Lipcowego prze??
kszta??cili??my w rzeczywisto????, wznie??
??li??my gmach socjalistycznej Polski.
Wystarczy zastanowi?? si?? nad ko??
lejami losu ka??dego z nas i naszych
najbli??szych, ogarn???? wzrokiem i my??
??l?? to wszystko, co dokona??o si?? wo??
k???? nas i skonfrontowa?? sobie g????bi??
dokonanych przemian,
rezultaty
wsp??lnej pracy pod kierownictwem
Polskiej Zjednoczonej Partii Robot??
niczej.
Czerpi??c z dokona?? 29 lat poczucia
swoich si??, wiar?? w swoj* mo??liwo??
??ci, jeste??my ??wiadomi, ??e to prac??
obecnego okresu ??? realizacj?? pro??
gramu VI Zjazdu rozstrzygniemy o
Kontakt pomi??dzy naszymi Czy??
telnikami a Redakcj?? nie urywa
si?? nawet w okresie urlop??w i
wakacji. Czytelnicy przysy??aj??
nam kolorowe poczt??wki, a my
w zamian posy??amy im kolejne
wydania ???O??wi??cimskiego Chemi??
ka?????? z naj??wie??szymi wiadom o??
??ciami z miasta i z zak??adu pra??
cy. Co prawda, kiedy gazeta ???do??
trze??? do Ko??obrzegu lub D??bek ???
wiadomo??ci strac?? nieco na ak??
tualno??ci, ale zawsze dotycz?? pro??
blem??w nam bliskich.
W pierwszej po??owie lipca naj??
wi??cej pocztoinych kart przys??ali
nam chemicy sp??dzaj??cy urlopy
nad modrym Ba??tykiem. Jedni w
Ko??obrzegu, inni w koszali??skich
D??bkach, a m??odzi ???Neptunowie"
vp. w Gdyni-Witominie. Dowie-
dzieli??m.y si?? z nich, ??e m aj?? ??? a
raczej mieli, bo turnusy zmienia-
Dzi??kujemy
za kolorowe
poczt??wki
j?? Si?? szybko ??? ??adn?? pogod?? i
morze g??adkie jak jezioro. D??b-
kowicze donosili
o wspania??ym
zaopatrzeniu kuchni i smacznych
posi??kach, o zorganizowanym rta
weso??o wypoczynku i dobrze u-
k??adaj??cej si?? wsp????zabaw!e po??
mi??dzy obozowiczami a ???podegro??
dziem??? . W
Ko??obrzegu by??o po??
dobno w pierwszych dniach ???dr????
two???, ale p????niej wczasowy kole??
ktyw o??ywi?? si?? i w rezultacie
bardzo nie chcia??o si?? wyje??d??a??.
Dowiedzieli??my si?? te?? z kart??
kowej korespondencji, gdzie naj- ^
wi??cej miejsca na pla??y i na ja- i
kim odcinku najczy??ciejsza v>od,a. |
Serdecznie dzi??kujemy za te in- i
formacje, i ??a??ujemy, ii nie mo- \
??emy osobi??cie sprawdzi??
|
Podobno koresponduje si?? r??w- jj
niee mi??dzy zak??adowyrni o??rod- k
kami, st??d ju?? wieczorem u??ado- |
mo co u s??siad??w by??o na obiad ?
Dobra to metoda na kierownik??w J
i zaopatrzeniowc??w, bo w??wczas !
odpadaj?? t??umaczenia dotycz??ce ^
trudno??ci rynkowych.
|
Kilka poczt??wek nadesz??o te?? z ^
W??drownych oboz??w po Beskidzie
S??deckim i ??l??skim, oraz z Bie- ??
szczad??w. Wszystkim ich autorom J
dzi??kujemy za pami????. Koloroiua J
poczt??wka ??? to jakby s??o??ce za- t
gl??dn????o do redakcyjnego pokoju |
pe??nym i efektywnym wykorzystaniu
dotychczasowego dorobku w imi?? po??
mno??enia si?? Polski i pomy??lno??ci
narodu.
Znajdujemy si?? w okresie wzmo??
??onej realizacji zada?? bie????cego pla??
nu 5-letniego, programu spo??eczno-
gospodarczego rozwoju kraju.
My, chemicy, dali??my du??y wk??ad
do banku ???30 miliard??w??? przyjmuj??c
do^ realizacji czyn warto??ci ponad
125 min. z??. Istniej?? jednak realne
m o??liwo??ci przy??pieszenia realizacji
planu poprzez podejmowanie dal??
szych zobowi??za?? na rzecz zak??adu
i ??rodowiska.
Po raz drugi ??wi??to Lipcowe ob??
chodzili??my w spos??b inny od obo??
w i??zuj??cej tradycji. Na stanowiskach
pracy odby??y si?? spotkania z lud??mi
dobrej pracy, z kierownictwem poli??
tyczno-gospodarczym Kombinatu.
Przy ogniskach w o??rodku sport??w
wodnych Zatorze, Grodzisku, Trze-
bie??czycach, Podolszu, ??owiczkach,
Rudzach m??wili: partyzant, komba??
tant walki, dzia??acz spo??eczny, kom??
batant pracy socjalistycznej o osobi??
stych wspomnieniach o??ywiaj??cych
serdeczne uczucia wobec kraju. Dzie??
22 lipca wype??ni??y imprezy sporto-
wo-rozrywkowe oraz festyn chemi??
k??w .
_ Wielk?? manifestacj?? m??odych sta??o
si?? spotkanie m??odzie??y wojew ??dz??
twa bydgoskiego, uczestnik??w III
Og??lnopolskiego Zlotu M??odych Przo??
downik??w Pracy i Nauki z najm??od??
sz?? cz????ci?? za??ogi.
Zagraniczni; kontrahent d n
zna?? handlowego partnera
W
miesi??cach nasilenia ru??
chu turystycznego O-
??wi??cim, a tak??e i nasze
Zak??ady odwiedzane s??
przez liczne
wycieczki,
delegacje, zagranicznych
go??ci. Sporo z nich walory tury??
styczne stawia jednak na drugim
m iejscu.
W??a??ciwym celem przy,-
jazdu do
???O??wi??cimia??? jest ch????
poznania handlowego partnera, jego
poziomu
techniki
wytwarzania,
sprawdzenia technologii, a w ??lad
za tym nawi??zania lub rozszerzenia
kontakt??w handlowych. Innymi s??o??
wy na pierwszym planie stawiaj??
interes, za co i my nie mamy pre??
tensji bo przecie?? po to produkuje??
my, ??eby towar sprzedawa??.
Na ??amach ???Chemika??? dotychczas
rzadko informowali??my czytelnik??w
o wizytach w ZChO zagranicznych
kupc??w, chyba ??e przybywali oni w
sk??adach oficjalnych delegacji. Brak
ten pragniem y dzi?? uzupe??ni?? i opo??
wiedzie?? o bie????cych kontaktach z
zagranicznymi kontrahentami. W
tym celu zwr??cili??my si?? o infor??
macj?? do
naczelnego dyrektora
Kombinatu ??? mgr in??. Wiktora A-
damusa.
W ostatnich dniach ??? m??wi dyr.
W. Adamus ??? istotnie odwiedzili
nasze Zak??ady przedstawiciele paru
koncern??w licz??cych si?? na rynkach
??wiatowych. Mam tu na my??li cho??
cia??by pan??w M. M . Cayreia i M.
Crouxa z kierownictwa francuskie??
go koncernu Hutehinson. To w iel??
kie, kapitalistyczne przedsi??biorstwo
zajmuje si?? m. in. produkcj?? tech??
nicznych
artyku????w
gumowych.
St??d ich du??e zainteresowanie na??
szymi kauczukami, przedmieszkami,
??ywicami wysokostyrenowymi. Za??
interesowania te wzros??y oczywi??cie
dopiero po dokonaniu rekonesansu
naszego stanu technicznego i bez??
po??rednim zapoznaniu si?? z produk??
cj??. Nie ukrywali, ??e o??wi??cimsk??
???fabryczk????? wyobra??ali sobie zupe????
nie inaczej i osobisty kontakt z
wielkim
zak??adem
przemys??owym
(nawet jak na skal?? zachodnioeuro??
pejsk??) mile ich zaskoczy??. Nam
tak??e mi??o by??o s??ucha?? tych opinii
z ust ludzi reprezentuj??cych kon??
cern z central?? w Pary??u ale zak??a??
dami rozsianymi od Alp do Pire??
nej??w.
Wytwarzaj?? setki r????nych
artyku????w na bazie chemicznej, st??d
ich zainteresowania r??wnie?? naszym
polistyrenem,
kt??rego
w
przeci??
wie??stwie do kauczuk??w, nie mo??e??
my im chwilowo zaoferowa??.
Wracaj??c do wypowiadanych opi??
nii,
naszych go??ci zaskoczy??a nie
tylko wielko???? o??wi??cimskiego K om ??
binatu, ale i stan techniki oraz po??
rz??dek
w
przedsi??biorstwie.
W
??wiecie handlowym zwraca si?? na
te rzeczy szczeg??ln?? uwag?? i one
cz??sto decyduj?? o zawarciu i utrzy??
maniu d??ugofalowych kontrakt??w.
Mamy nadziej??, ??e powy??sze opinie
nie wynika??y z wrodzonej Francu??
zom kurtuazji no i znajd?? potwier??
dzenie w
handlowych
umowach.
Pierwsze CIECh ju?? przygotowa?? i
wst??pnie zosta??y zaakceptowane.
Analogiczny
przypadek ??? kon??
tynuuje dyr.
Wiktor Adamus ???
mieli??my przed rokiem z Austria??
kami.
Przyjechali na rekonesans
handlowo-techniczny i
niemal od
r??ki podpisali d??ugofalow??, korzyst??
n?? dla obydwu stron umow?? na do??
stawy metanolu. Z korespondencji
jak?? dzi?? otrzymujemy wida??, ??e s??
zadowoleni tak z jako??ci
naszego
alkoholu jak te?? z dotrzymywania
innych warunk??w umowy.
H iiiuiim iiiim iiiiiiiiiiiH H iim iiiiiiiiiiN iiiiiiii??m iiiiiiiiiiiiiiM iim iiiiiH iiiiiiiiiH im iiiiiiiiiiim litm iiiiiim H m ii
W ubiteg??y pi??tek w e wszystkich
zak??adach produkcyjnych i us??ugo??
w ych naszego Kombinatu odby??y si??
uroczyste zebrania za????g, w czasie
kt??rych znalaz??o si?? miejsce na hi??
storyczne wspomnienia, przedstawie??
nie dorobku, z kt??rego jeste??my
dumni i: zada?? dnia dzisitejszego. By??
??y one te?? okazj?? do udekorowania
67 os??b wyr????niaj??cych si?? w pracy
zawodow ej i spo??ecznej dzia??alno??ci
odznakami Zas??u??onych Przodowni??
k??w Socjalistycznej Pracy b??d??
Przodownik??w Socjalistycznej Pracy.
56 osobom natomiast wr??czono dy??
plomy za wierno???? swojej fabryce
przez ca??e ??wier?? wieku.
Organizatorami uroczystych spot??
ka?? za????g by??y zetowe organizacje
W przeddzie??
lipcowego ??wi??ta
pi
-
t
Kierownik Z-III mgr in??. Zdzis??aw
Burek dekoruje odznak?? ZPSP Jana
Sulikiewie????,
spo??eczno-polityczne oraz ich kie??
rownictwa administracyjne.
Poniewa?? wszystkich nie mogli??my
odwiedzi?? wybrali??my Z-III, a z od??
dzia????w us??ugowych SOWI. Swoje
spotkania zorganizowali oni w zak??a??
dowych ??wietlicach tu?? przed zako????
czeniem pracy. Frekwencja by??a jed??
nak doskona??a, a nastr??j praw dziwie
??wi??teczny. Na sto??ach prezydialnych
cale nar??cza czerwonych go??dzik??w,
kt??re p????niej wr??czono jubilatom
i ludziom dobrej roboty. Zebrania
nie trwa??y d??ugo cho?? przemawiaj????
cych by??o wielu. Kierownicy mgr
in??. Zdzis??aw Burek i mgr Tadeusz
Ludwin m??wi??c o drodze jak?? prze??
by?? nasz nar??d w pokojowym 29-le-
ciu umiej??tnie ????czyli histori?? z
dniem dzisiejszym . Wyliczali obiekty
i tony produkt??w, z kt??rych wszyscy
jeste??my dumni, wskazywali' zobo??
wi??zania i ludzi, kt??rzy je realizo??
wali, m??wili wreszcie o czekaj??cych
te za??ogi zadaniach.
Dekoracji przodownik??w i wr??cza??
niu dyplom??w towarzyszy??y szczere
i1gor??ce brawa najbli??szych wsp??????
pracownik??w. Ch??tnie pokazaliby??
??my te zas??u??one dla fabryki sylw et??
ki lecz w jednym numerze gazety
jest to wr??cz niemo??liwe. St??d ogra??
niczymy si?? tylko do wyliczenia ich
nazwisk.
TYTU??Y ZPSP I PSP NADANO:
w Z -I Jerzemu Holipce, Mieczy??
s??awowi Szymeczko, Franciszkowi
Dusikowl, Zenonowi Kowalskiemu,
Zdzis??awowi KierczakowL Stanis??a??
wowi Nachajskiemu.
w Z -II W??adys??awowi Dudkowi,
Eugenii Po????carz, Edmundowi Boi??-
skiemu, Kazimierzowi Turza, Marii
Bujak, Antoninie Ste??owskiej, Mie??
czys??awowi Nowakowi,
w Z -III Janowi Sulikiewiczowi,
Ryszardowi Le??niakowi, Erwinowi
Hemerlakowi, W??odzimierzowi Ko-
wal??wce, Czes??awowi Bronce i Cze??
s??awowi P??once,
w Z-IV Tadeussowi Pactwie, Fran??
ciszkowi Ponikowskiemu, Andrzejo??
w i Ratajowi,
w Z-V Janowi Klisiowi, Paw??owi
K??odzie. W??adys??awowi Bzibziakowi,
Janowi Kubarek. Stefanii Gabry??,
J??zefow i Czaji,
w Z-VI Franciszkowi W??jcikowi,
J??zefowi Dyrcz, Czes??awowi Filipo??
wiczowi, Genowefie Swierkosz, Ste??
fanii Andruszko, Janinie Nagiik, Ka??
zimierzowi Kasprzyckiemu, Ryszar??
dowi Szymeczce,
w Z -VII Stanis??awowi Grelakowi,
Stanis??awowi Kaczmarczykowi, Jo??
annie Turczy??skiej, Mieczys??awowi
Spytkowskiemu, Augnstynowi Jar-
not, Ludwikowi Rysiowi, Edwardowi
Korzonkiewiczowi, Zygmuntowi Ko-
??bie,
w Z-VIII Stefanowi Domagale, J????
zefowi Fr??czkowi, Andrzejowi Wa??
riatowi, Janowi Kukli, Henrykowi
Kowalikowi, Stefanowi Sanak, An??
drzejowi Radwanowi, Anieli Reder,
w Z -IX Kazimierzowi Kramarczy-
kowi, Boles??awowi Bednarzowi, w
MR Stanis??awowi Dudzie, Henryko*
wi Kaczmarkowi, w SOWI Antonie??
mu W??drzykowi, Janowi Cupia??owi
(Dalszy ci??g na str. 5)
Kontakty .nieco innej natury ????J
cz?? nasze Zak??ady z kombinatem
chemicznym w Schkopau. N RD jest
naszym drugim, po Zwi??zku Ra??
dzieckim ,
partnerem
handlowym,
ale w spotkaniach chemik??w m niej
m??wi si?? o wymianie towarowej,
natomiast szeroko o: zagadnieniach
technicznych, badawczych, projek??
tanckich, szkoleniowych czy wresz??
cie o bezpiecznych i zdrowych w a??
runkach pracy. W??a??nie dzi?? (18 lip??
ca) przebywa w ZChO grupa nie??
mieckich wynalazc??w i racjonaliza??
tor??w. Przyjechali do nas aby pod??
pisa?? dwustronn?? umow?? dotycz??c??
wzajemnego ??wiadczenia us??ug, o-
chrony patentowej, bie????cej infor??
macji z dziedziny post??pu technicz??
nego. Plonem tej umowy powinien
by?? szybszy rozw??j techniki w na??
szych zak??adach oraz wsp??lne ko??
rzy??ci z wyst??powania na rynkach
trzecich.
(Dalszy ci??g na str. 3)
XUinillliU !U!UU l??!IiUlIliiiluiifIi!!??
Uroczyst?? sesj?? PRN z okazji 29
rocznicy Manifestu Lipcowego po??
przedzi??o wr??czenie dowod??w osobi??
stych kilkudziesi??ciu 18-latkom. Ce??
remonii tej dokona?? osobi??cie przew.
Prez. PRN
???
FRANCISZEK KO??
NIOR. Aby m??odzi poczuli si?? nie
tylko pe??noletnimi, ale tak??e samo-,
dzielnymi obywatelami, w ich do??
wodach znalaz??y si?? r??wnie?? pie??
cz??tki z podpisem komendanta po??
wiatowego MO pp??k BANASIKA
uprawniaj??ce do zagranicznych wy??
jazd??w.
/chemik_1973_0086.djvu
Str. 2
OSWI??CIMSKI CHEMIK
Nr 271
Po zwiedzeniu Kombinatu francuscy kupcy powodowani patriotycz??
nymi uczuciami udali si?? na teren by??ego obozu w Brzezince by z??o??y??
Wi??zanki kwiat??w na mogile bojownik??w o wolno???? naszych narod??w.
Czytelnicy pytaj??-
redakcja odpowiada
Ob.Z.K.Z-I
???
Wr.b.niewy??
korzysta??em przys??uguj??cego mi ur??
lopu egzaminacyjnego. Czy mog?? go
wykorzysta?? w terminie p????niejszym,
np. w roku przysz??ym?
Urlop egzaminacyjny przys??uguje
tylko w czasie, w kt??rym pracownik
sk??ada egzamin, a wi??c nie mo??na
go przenie???? na rok nast??pny. Je??
??eli prscownik w jednym roku z
urlopu nie skorzysta?? czy to dlatego,
??e egzaminu nie sk??ada??, czy te?? i
innych powod??w, nie mo??e z tego
tytu??u ????da?? urlopu w roku nast??p??
nym. W przypadku powtarzania ro??
ku mo??na udzieli?? pracownikowi u-
c????cemu si?? tylko urlopu bezp??at??
nego w takim wymiarze, w jakim
w poprzednim roku przys??ugiwa?? mu
urlop p??atny.
???Niespokojna??? ??? Mam dwoje dzie??
ci ucz??szczaj??cych do szko??y pod??
stawowej. S??ysza??am, ??e od nowego
roku m aj?? nast??pi?? jakie?? zmiany
w nauczaniu. Na czym one b??d?? po??
lega??y?
Nie wspomina pani do jakich klas
ucz??szczaj?? dzieci, st??d trudno w
pe??ni na to pytanie odpowiedzie??.
Og??lnie nale??y stwierdzi??, ??e od 1
wrze??nia br. nast??pi modernizacja
programu nauczania pod k??tem dal??
szego wzm ocnienia procesu kszta??ce??
nia i wychowania. Wi????e si?? to ze
zmniejszeniem porcji materia??u nie??
potrzebnie
obci????aj??cego pami????
ucznia, a jednocze??nie zwr??ceniem
uwagi na zagadnienia podstawowe.
I tak w kL I zwi??ksza si?? liczb??
godzin j??zyka polskiego o jedn?? ty??
godniowo, celem umo??liwienia ucz??
niom gruntownego opanowania u-
m iej??tno??ci czytania i pisania, co w
konsekwencji usprawni dalsz?? nauk??
w klasach wy??szych. Jednocze??nie
niekt??re kwestie, zawarte dotychczas
w programie kl. II, przesuni??to do
I (dotyczy to g????wnie ortografii).
W klasach II, III 1 IV zmniej??
szono liczb?? godzin j??zyka polskie??
go o jedn??, przeprowadzaj??c jedno??
cze??nie selekcj?? wyk??adanego mate??
ria??u. Analogicznie o jedn?? godzin??
zmniejszono wymiar godzin j??zyka
polskiego w klasach V II i VIII.
Zmniejszono tak??e o 1 godzin?? w y ??
miar zaj???? praktyczno-technicznych
uczniom klas VII i VIII zwracaj??c
przy tym uwag??, aby te prace jak
r??wnie??
wykonawstwo
rysunk??w
technicznych by??o dokonywane w y??
????cznie na lekcjach ??? samodzielnie
pod opiek?? nauczyciela.
Og??lnie nale??y stwierdzi??, ??e nowy
program nauczania zak??ada w za??
kresie metod ??? koncentracj?? pracy
dydaktyczno-wychowawczej na lek??
cji, przy r??wnoczesnym maksymal??
nym odci????eniu m??odzie??y od zada??
domowych.
Ob. KS. SOWI ??? Kilka miesi??cy
temu wr??ci??em do swojego zak??adu
pracy po odbyciu 2-lctnlej s??u??by
wojskowej. Prac?? podj????em w okre??
??lonym terminie, nie straci??em wi??c
ci??g??o??ci urlopowej. Obecnie chcia????
bym wykorzysta?? urlop wypoczyn??
kowy, ale powiedziano ml, ??e po??
tr??c?? mi 10 dni, z uwagi na wyko??
rzystany urlop wypoczynkowy w
wojsku. Czy maj?? racj???
Pracownikowi, kt??ry podj???? pra??
c?? w ci??gu 30 dni od zwolnienia go
siu??by wojskowej, przys??uguje ur??
lop wypoczynkowy w wymiarze sta??
nowi??cym r????nic?? mi??dzy urlopem
z tytu??u sta^u pracy, a urlopem (o-
kresowym lub
wypoczynkowym)
przys??uguj??cym
w
ostatnim roku
s??u??by wojskowej. Zak??ad pracy po??
st??puje w i??c s??usznie,
potr??caj??c
Panu 10 dni z urlopu wypoczynko??
wego.
Zagadnienia te reguluje Rozporz????
dzenie Rady Ministr??w z 22 listopa??
da 1963 r. w sprawie szczeg??lnych
uprawnie?? ??o??nierzy i ich rodzin
(Dz. U. Nr 44 z 1968r. poz. 318).
Ob. M.S. OUP ??? Czy w razie
choroby pracownika podczas urlopu,
urlop automatycznie przed??u??a si??
o okres zwolnienia?
Nie wp??ywaj?? na d??ugo???? urlopu
zwolnienia lekarskie na okres kr??t??
szy ni?? 3 dni. Je??eli natomiast cho??
roba trwa d??u??ej ni?? przez okres 3
dni, cz?????? urlopu nie wykorzystana
z powodu choroby ulega przesuni????
ciu na okres nast??puj??cy bezpo??re??
dnio po zako??czeniu urlopu. Na
wniosek pracownika ta cz?????? urlopu
mo??e mu by?? udzielona w innym
term inie.
O czasowej niezdolno??ci do pracy
wywo??anej chorob?? pracownika, kt????
ry w czasie urlopu korzysta ze
??wiadcze?? przychodni po??o??onej po??
za m iejscem
sta??ego zamieszkania
lub zatrudnienia, orzeka kierownik
przychodni lub lekarz przez niego
upowa??niony.
T
radycyjnie ju?? nasze Zak??ady w
okresie
wakacyjnym goszcz??
studentki i student??w, repre??
zentuj??cych 10 wy??szych uczeini z
terenu ca??ego kraju. Aktualnie w
ZChO odbywaj?? praktyki studenci:
Politechniki Wroc??awskiej, ????dzkiej,
??l??skiej i Krakowskiej oraz SGPiS
z Warszawy i WSE z Krakowa.
Do???? licznie reprezentowana jest
tak??e m??odzie?? z Uniwersytet??w: im.
Adama Mickiewicza z Poznania, im.
Miko??aja Kopernika z Torunia, im.
Boles??awa Bieruta
z Wroc??awia i
popularnej ???Jagiellonki??? z Krako??
wa. Og????em w ZChO przebywa 167
os??b, w tym tak??e po 1 przedstawi??
cielu Szwecji, Holandii i W??och.
W ZChO studenci realizuj?? pro??
gram praktyk wakacyjnych dostoso??
wany do kierunku kontynuowanych
studi??w, roku nauki i w miar?? mo????
liwo??ci do zainteresowa?? poszcze??
g??lnych os??b.
Studenci I roku Wydz. Chemicz??
nego Politechniki Krakowskiej od??
bywaj?? swoje zaj??cia poprzez udzia??
w pracach warsztatowych Z-d??w i
oddzia????w produkcyjnych. W ten
spos??b nast??puje bezpo??redni kon??
takt i zapoznanie si?? student??w z
elementami
urz??dze?? i aparatury
chemicznej. Tutaj przyszli in??ynie??
rowie wykonuj?? szereg czynno??ci
przy demonta??u urz??dze??, czyszcze??
niu i konserwacji poszczeg??lnych
detali. Ponadto poprzez wysi??ek fi??
zyczny nabieraj?? poszanowania pra??
cy i robotnika, kt??ry wykonuje na
co dzie?? tego typu czynno??ci.
Podobnie studenci z I reku Wydz.
Mechanicznego zapoznaj?? si?? grun??
townie z poszczeg??lnymi stanowi??
skami pracy pocz??wszy od odlewni,
a sko??czywszy na
innych oddzia??
??ach produkcyjnych Z-VIII .
Starsi ich koledzy, b??d??cy na III
i IV roku Wydz. Chemicznego, sw??j
miesi??czny ???sta????? wakacyjny odby??
waj?? w ramach praktyki technolo??
gicznej, kt??rej zadaniem jest zapo??
znanie studenta przynajmniej z jed??
nym oddzia??em produkcyjnym, za??
r??wno pod wzgl??dem technologicz??
nym, budowy aparatury kontrolno-
pomiarowej i analitycznym. Cz?????? z
tych student??w posiada ??ci??le okre??
??lone zadania w ramach obozu nau??
kowego i takiej grupie os??b towa??
rzyszy pracownik naukowy uczelni.
Jako novum, w my??l ustale?? Min.
Przem. Chem. wraz z Politechnik??
Krakowsk??, tytu??em eksperymentu
???
zamiast odbywania normalnych
praktyk technologicznych ??? 22 stu??
dent??w III i IV r. Wydz. Chemicz??
nego zatrudniono w ZChO na sta??
nowiskach aparatowych. Uprzednio
studenci ci zostali przygotowani
Jeden ze zlotowych dni 250-osobowa delegacja woj. bydgoskiego sp????
dzi??a w O??wi??cimiu. Zwiedzi??a b. ob??z zag??ady i miasto, nawi??za??a ser??
deczne kontakty z nasz?? m??odzie????. W krakowskim Zlocie uczestniczy??o
r??wnie?? 15 m??odych o??wi??cimian, do Berlina za?? pojechali: mgr Teresa
Tyma i pose?? Maciej Majkut.
is praktyki ?? 11)0
przez uczyni?? od strony teoretycz??
nej na zajmowane stanowiska, a o-
becnie praktycznie przechodz?? ???pr??-
by??? w Zak??adach.
Na tej zasadzie ich koledzy z III
r. Wydzia??u Mechanicznego, przez o-
kres 2 tygodni odbyw aj?? normalne
praktyki, a przez pozosta??e 4 tygod??
nie pracuj?? jako ??lusarze remonto-
wi.
W/w eksperyment zosta?? przy??
chylnie
zaakceptowany
zar??wno
przez student??w jak i przez Zak??a??
dy. Ci pierwsi zyskuj?? ?????ywy??? kon??
takt bezpo??rednio z produkcj??, b??d??
s??u??bami remontowymi, udoskona??
laj??c swoj?? wiedz?? praktyczn??. Z
kolei ZChO zyskuj?? cenn?? pomoc w
tzw. ???szczycie urlopowym???, umo??li??
wiaj??c?? zape??nienie ???luki??? po tych
pracownikach, kt??rzy aktualnie re??
generuj?? si??y i zdrowie, przebywa??
j??c na zas??u??onych urlopach.
Niezale??nie
od powy??szego
w
ZChO przebyw a
studencki hufiec
pracy ??? w liczbie 19 os??b ??? odby??
waj??cy swoje praktyki w SOWI. W
sierpniu ma ich by?? 40i30we wrze??
??niu. W sk??ad tych hufc??w wchodz??
studenci, kt??rzy z??o??ywszy z wyni??
kiem pomy??lnym egzamin wst??pny
na uczelni??, z tych czy innych w zgl????
d??w nie dope??nili obowi??zku odby??
cia praktyki robotniczej, w
cj,.
swego pobytu w Zak??adach bed
wykonywa?? prace budowlane
m,
larskie, itp., pomagaj??c w ten
s??b SOWI w realizacji zada?? piano???
wych.
Rzecz jasna nie sam?? praktyka
student ??yje. St??d te?? praktykanci
przy wsp????pracy z ZMS, PTTK
NOT, zorganizowali sobie akcj?? kul
turalno-o??wiatow??. Posiadaj??
swej dyspozycji sprz??t sportowy iat
r??w nie?? obiekty sportowe, po??o??one
w ich miejscu zakwaterowania, y
internatu Technikum Chemicz??epa
Zak??ady
poza
zabezpieczeniem
miejsc na praktykach,
zapewniiy
studentom bezp??atne zakwaterowa??
nie oraz odp??atne wy??ywieni*
-y
sto????wce internatu. Ponadto studen??
ci korzystaj?? ze ??wiadcze?? w takim
wymiarze jak pracownicy ZChO.
Jest rzecz?? godn?? odnotowania, ??e
ZChO posiadaj?? wysok?? ocen?? w??r??d
krajowych uczelni, je??li chodzi opo??
ziom prowadzonych praktyk waka??
cyjnych. Rzecz jasna, w iele zale??y
od samych student??w, od ich osobi??
stego podej??cia do praktycznej nau??
ki. Wierzymy, ??e podobnie jak w la??
tach ubieg??ych obie strony z wza??
jemnych kontakt??w odnios?? w-p??l-
ne korzy??ci.
Ich ostatni
dzie?? w szkole
w
akacje... Opustosza??y mu-
ry szko??y i ulice miasta,
m??odzie?? wyjecha??a na o-
bozy, by cieszy?? si?? za??
s??u??onym odpoczynkiem.
Mimo ciszy wakacyjnej,
chc?? w r??ci?? do zako??czenia roku
szkolnego w mojej szkole, w Li??
ceum Og??lnokszta??c??cym w O??wi????
cimiu, gdy?? przebiega??o w szczeg??l??
nie uroczystej i podnios??ej atmosfe??
rze. W sali teatralnej ZDK nauczy??
ciele i uczniowie ??egnali serdecznie
odchodz??cych
na
zas??u??ony
lecz
czynny odpoczynek prof. prof. Sta??
nis??awa Czernka, Juliusza Michal??
skiego, Franciszka Strza???? i prze??
chodz??cego do innej pracy dyrekto??
ra J??zefa Cyganika. Przypad?? mnie,
wsp??lnie z mgr Tadeuszem Ludwi??
nem i Wojciechem Dziadeckim, za??
szczyt czynnego uczestnictwa w tym
po??egnaniu. Stoj??c na estradzie sta??
ra??em si?? patrze?? na moich Koleg??w
oczami m??odzie??y, raz po raz wiwa??
tuj??cej na Ich cze???? i zadawa??em
sobie pytanie, jak ta pi??kna i g????bo??
ka w tre??ci uroczysto???? oddzia??u??
je na jej uczestnik??w.
Odchodz??cy nauczyciele ??? to ca??
??a i bogata epoka w dziejach na??
szej szko??y. Rozpoczynali w niej pra??
c?? przed wojn??, jak np. prof. Czer??
nek, kt??ry sp??dzi?? w jej murach bez
ma??a 40 lat swego tw??rczego ??ycia
i ca??y sw??j nauczycielski iywoL
Przeszed?? wszystkie szczeble pracy
szkolnej jako nauczyciel, dwukrot??
nie dyrektor i znowu
nauczyciel.
W??r??d pi??knych kart swego ??ycia
zapisa?? trudny czas odradzania szko??
??y w bezczeszczonym przez hitlerow??
c??w budynku. Przecie?? to cala epo??
peja szkolna, o kt??rej s??abo pami????
taj?? starsi, a m??odzi wr??cz nie wie??
dz??. Ile trzeba by??o zaradno??ci, w y ??
trwa??o??ci i umi??owania pracy nau??
czycielskiej by podj???? trud reakty??
wowania szko??y. W krttkim czasie
po wyzwoleniu miasta. On z grup??
zapale??c??w, wracaj??cych z oboz??w,
z partyzantki czy wygnania zacz???? j??
1200 referat??w po??wi??conych naj??
wa??niejszym problemom
polskiej
nauki, jej organizacji i zwi??zkom z
praktyk?? przemys??ow?? i gospodar??
cz?? ??? sta??o si?? przedmiotem mery??
torycznych obrad ostatniego Kon??
gresu.
Wiele problem??w wyst??powa??o w
obradach wszystkich niemal sekcji,
co ??wiadczy o powszechno??ci wyst????
powania w r????nych dyscyplinach
naukowych. Mo??na to powiedzie??
np. o potrzebach w zakresie wypo??
sa??enia w nowoczesn??
aparatur??
badawcz??. Zapowied?? zwi??kszenia
nak??ad??w na badania naukowe
i
prace
rozwojowe z 2,5 do 4 proc.
dochodu narodowego, jak?? z trybu??
ny kongresowej z??o??y?? I sekretarz
KC PZPR Edward Gierek, stwarza
dobre perspektywy dla nauki.
Podobnie wsp??lne dla wielu dy??
scyplin naukowych s?? zespo??y pro??
blem ??w dotycz??cych szkolenia
i
doskonalenia
kadr
naukowych
1200 problem ??w
nauki polskiej
Wnioski w tym zakresie dotycz??
wszystkich etap??w zdobywania wie??
dzy i kwalifikacji, od specjalnych
form opieki nad utalentowan?? m??o??
dzie???? do udoskonalenia studi??w
doktoranckich i wprowadzenia in??
stytucji tzw. profesor??w wizytuj????
cych. Jest to forma wymiany do??
??wiadcze?? mi??dzy uczelniami, cen??
na zar??wno w zakresie krajowym,
jak i mi??dzynarodowym. Tak??e u-
??atwienie przechodzenia naukowc??w
od jednego do innych etap??w prac
badawczych, tj. przep??yw kadr mi????
dzy plac??wkami naukowymi, insty??
tutami przemys??owymi i zak??adami
produkcyjnymi ??? zosta?? we wnio??
skach wielu sekcji uznany za wa????
ny element zbli??enia m i??dzy nauk??
i gospodark??.
Szczeg????owe problemy
naukowo-
badawcze wielu dyscyplin s?? roz??
patrywane z trosk?? o zachowanie
w??a??ciwych proporcji mi??dzy bada??
niami podstawowymi i praktyczny??
mi zastosowaniami nauki. W zakre??
sie nauk ??cis??ych trafnie to uj???? w
swej wypowiedzi prof. Kazimierz
Urbapik:
???Nauki ??ci??le przyczyniaj?? si?? do
organizowa?? skupiaj??c wok???? siebie
m??odych, chc??cych jak najszybciej
uko??czy?? szkol??. Brakowa??o sprz????
t??w szkolnych, szyb, opa??u. Uczel??
nia jeszcze jako prywatna, pozba??
wiona
by??a opieki w??adz,
kt??r e
przyjmowa??y do wiadomo??ci fakt jej
dzia??ania lecz w zgl??dy formalne nie
pozwala??y na uznanie jej jako pla??
c??wki pa??stwowej. Albo trud zabez??
pieczenia
egzystencji nauczycieli,
kt??rzy prawie przez rok nie otrzy??
mywali ??adnych pobor??w, a utrzy??
mywali siebie i swoje rodziny dzi????
ki ofiarno??ci uczni??w i ich rodzic??w.
A potem by??y lata trudne i pi??k??
ne, bogate w liczne rzesze zdolnych
absolwent??w'.
Wspom inam profesora Franciszka
Strza????, drugiego powojennego dy??
rektora.
Cz??owieka twardego ale
sprawiedliwego, wiecznego optymi??
st??, kt??rego trudno wyprowadzi?? z
r??wnowagi. ??yje w??r??d nas jego le??
gendarne powiedzonko ???ty tego nie
um iesz,
pow t??rz sobie, powt??rz???.
Cz??owiek, kt??ry uchodzi za ???nie-
wzruszaj??cego si????? , a kt??ry by?? ca????
kiem ???m i??kki??? w czasie naszej uro??
czysto??ci, a tym samym tak bardzo
ludzki, a tym samym nam bliski.
Profesor Juliusz Michalski ongi??
wicedyrektor szko??y
uznany przez
liczne pokolenia uczni??w ??? znako??
mito??ci?? matematyczn??. Chc?? powie*
dzie??, ??e jest znakomitym koleg??,
kt??ry zawsze w sytuacjach napi????
tych, stressowych umia?? wprowadzi??
w??r??d nas odpr????enie, u??miech i roz??
s??dek. Zabiera rzadko glos, ale za??
wsze tre??ciwie rado??nie i g????boko -*
m??drze. Czy p??ynie to z m??dro??ci
prze??ytych lat, czy z mi??o??ci do lu*
dzi?
Sylw etki pi??kne i bogate w dzie??a
sw ego ??ycia. Jeszcze s??ysz?? ich zna??
kom ite m etafory, w idz?? charaktery*
styczne gesty, humor i rado???? ??y*
cia. G????boko szanuj?? ich humanisty??
czn?? postaw??, traktow anie ludzii
spraw i rzeczy. Wiem, ??e pozosta*
(Doko??czenie na str. 4)
rozw i??zania istotnych zada?? Pr??-;'
tycznych dnia dzisiejszego.
Al*
w ielkim uproszczeniem by??oby u'
znanie tej funkcji za
ich g????wny
cel. Nauki ??cis??e musz?? wyprzedz??
praktyk?? umo??liwiaj??c w ten spo??
s??b przysz??e poczynania aplikacyj??
ne. Taka jest droga post??pu. Mo-
w i si??, ??e fizyka dnia dzisiejszeg
jest technik?? jutra. Historia w pe '
ni potwierdza t?? tez?? i wskazuje ???
to, ??e wzajemne
przenikanie
*
koncepcji poznawczych i *Pl???ca^,L
nych jest ??r??d??em zar??wno rzet
nej problematyki badawczej,
,
g????bokich zastosowa?? praktyczny
???
Obrady Kongresu, kt??rego has -???
by??o ???Nauka w
s??u??bie
naroo
wyznaczy??y nowe jako??ciowe
fun??
kcje nauki. Musi ona w tempie r
woju wyprzedza?? inne dziedziny -
cia, dzia??alno??ci gospodarczej i sp^
??ecznej, aby stwarza?? podstaw y~
unowocze??nienia i
usprawni
.
Dla zaspokojenia potrzeb kraj
spo??ecze??stwa.
/chemik_1973_0087.djvu
oczyszczania ??ciek??w fenolow ych przyni??s?? na
troces
Nr 271
OSWI??CIMSKI CHEMIK
g
II
poprzednim numerze ???Chemika??? informowali??my o pomy??lnym
zrealizowaniu po??rocznych
zada?? produkcyjno-ekonomicznych,
dzi?? p. lgn??liby??my napisa?? kilka zda?? o planach lipcowych W tei
sprawie zw r??cili??my si?? do G????wnego In??yniera Produkcji
mrr
in??. ROMANA JURCZAKA. Pytanie by??o raczej tradycyjne-
ifu
cz??onkow za??ogi w tym wakacyjnym miesi??cu korzysta z uriop??w,
czy zadania na ten gor??cy okres zosta??y obni??one, co zrobiono aby
poprawi?? warunki pracy no i czy dostawy napoj??w ch??odz??cych s??
wystarczaj??ce?
Odpowiedzi, trzeba przyzna??, za??
skoczy??y nas i to parokrotnie.
W
??adnej bowiem nie znale??li??my po??
wodu do prasowego alarmu. Mimo
zwolnienia na urlopy wypoczynko??
we ok. 1500 pracownik??w wycinko??
we plany tego, letniego miesi??ca s??
wykonywane rytmicznie i gdyby nie
braki surowc??w butadienu oraz ety??
lobenzenu, mo??na by powiedzie?? o
sporych
nadwy??kach w produkcji
kauczuku i styrenu.
Sukces tym
bardziej zaskakuj??cy, ??e zadania lip??
cowe s?? wy??sze od ka??dego z ubie??
g??ych miesi??cy. Z??o??y??o si?? ra nie
wej??cie do produkcji nowych in??
stalacji, ale pomy??lne realizowanie
planu zale??y ju?? tylko od ambicji i
sumiennej pracy: chemik??w, mecha??
nik??w, energetyk??w czy pomiarow-
c??w, kt??rzy cz??sto w bardzo trud??
nych warunkach, za siebie i wypo??
czywaj??cych koleg??w, zmagaj?? si?? z
przeci????onymi instalacjami oraz u-
palem. W najtrudniejszych oddzia??
??ach, a mamy ich przecie?? w ci??????
kiej o??wi??cim skiej syntezie chemicz.-
nej sporo: p????koks, piece karbido??
we, elektroliza chloru,
koagulacja
kauczyku czy wreszcie piece styre??
nowe temperatury si??gaj?? .nawet 60
stopni Celsjusza. Ludzie tam pracu??
j??cy otrzymuj?? specjalne
ubrania
ochronne, okulary, dostateczn?? ilo????
napoj??w
ch??odz??cych, ale warunki
pracy s?? naprawd?? piekielne i nikt
nie znajdzie na to rady. Napi??te
plany wymagaj?? rytmicznej produk??
cji, trzeba te?? dotrzyma?? termin??w
urlop??w.
Szef produkcji ??? mgr in??. RO??
MAN JURCZAK-- po kr??tkim urlo??
pie znowu/ na posterunku. Lipcow e
zadania techniczno-produkcyjne ???
jak nam o??wiadczy?? ??? s?? wy??sze
ni?? w poprzednich miesi??cach, st??d
mimo urlop??w nie mo??na sobie poz??
woli?? na zwolnienie tempa...
MIECZYS??AW STRUZIK ??? I
wyciekowy pieca karbidowego nf 1:
???Dla hutnik??w z wielkiej ??herftti??????
powiedzia?? fotoreporterowi ??? lipco??
we upa??y nad So???? nie s?? straszne.
Znacznie trudniej jest wytrzyma??
80-stopniowe temperatury w pobli??u
pieca karbidowego???,
IGNACY GRZES??O ??? piecowy Oddzia??u P????koksu Z -l podczas czysz??
czenia hydraulicznego odpylacza. W upalne lipcowe dni temperatura do??
chodzi tam do 60 stopni Celsjusza. R??wnie uci????liwe jak wysoka gor??cz-<
ka s?? opary smo??y.
MiimniniininijiiiinnniinininnminHiimnininnniHiHimmiHiiirini
W zak??adach Togliatti
Wtym roku m ilionowy samoch??d
Pierwszy egzemplarz ?????iguli??? zje-
cha?? z ta??my monta??owej Wo????a??-
s^ej Fabryki Samochod??w w sierp??
niu 1970 roku, a w ko??cu roku bie-
23cego fabryk?? opu??ci pojazd z nu??
merem 1.000.000.
W ci??gu 2,5 roku w zak??adach w
T??gliatti oddano do u??ytku trzy linie
Produkcyjne, co oznacza osi??gni??cie
Potencjalnej projektowanej
mocy
Wytw??rczej, w ynosz??cej 660 tys. sa??
mochod??w rocznie. Wysi??ki za??ogi
koncentruj?? si?? obecnie na wykorzy??
staniu tego potencja??u. Od pierw sze??
go lipca z ta??my schodzi 1700 samo??
chod??w na dob??.
Za??oga zak??ad??w chce uzyska?? dla
orugiego i trzeciego modelu ?????iguli???
^nak jako??ci. W warunkach tak ma-
owej produkcji jest to zadanie nie-
atwe, tym bardziej, ??e trzeci m odel
wyposa??ono w nowy silnik o mocy
75 KM. Najistotniejszym problemem
jest zapewnienie w??a??ciwej jako??ci
dostaw kooperacyjnych.
Wszystkie zadania, wynikaj??ce z
planu pi??cioletniego, s?? pomy??lnie
realizowane, mimo ??e budowa zak??a??
d??w nie zosta??a jeszcze ca??kowicie
zako??czona. Wkr??tce zostanie odda??
ne do u??ytku centrum in??ynieryjne,
kompleks laboratori??w zak??adowych,
urz??dzenia oczyszczaj??ce. Wznosi si??
tak??e budynek dyrekcji zak??ad??w,
stacj?? obs??ugi technicznej, magazyny.
Szybko rozw ijaj?? si?? te?? zak??adowe
dzielnice mieszkaniowe.
Jeszcze w tym roku ca??y kompleks
Wo????a??skiej Fabryki Samochod??w
zostanie przedstawiony komisji pa????
stw ow ej do ostatecznej oceny.
Odno??nie surowc??w interweniuje??
my u w??adz resortowych lecz zda??
jemy sobie spraw??, ??e nie przynios??
one szybkich efekt??w bo np. etylo??
benzenu nie ma dzi?? na rynkach
??wiatowych b??d?? ceny na niego s??
bardzo wysokie. Aby radzi?? sobie
we w??asnym zakresie postanowiono
zatrzyma?? produkcj?? kumenu, a na
tej instalacji, oczywi??cie po zaadap??
towaniu iej, w ytwarza?? potrzebny
etylobenzen.
Surowiec dostarczy
???Blachownia??? i co godne odrotowa-
nia b??dzie to pocz??tek nowej bazy
???
petrochemicznej.
Opr??cz zada?? produkcyjnych bar??
dzo istotn?? kwesti?? dla Kom binatu
jest zako??czenie rozbudowy i uru??
chomienie instalacji monomeru me-
takrylanu-metylu.
Ta produkcja
b??dzie powa??nie rzutowa??a na rea??
lizacj?? plan??w w nast??pnych mie??
si??cach. Skierowali??my
wi??c do
Z-VI wszystkie mo??liwe si??y remon??
towo-budowlane. Termin zamkni??cia
prac wyznaczono na lipiec. W tym
samym czasie ZA Tarn??w musz?? si??
upora?? z dostawami surowca dla
nas czyli acetocjanhydryn??.
Sporo uwagi po??wi??cono r??wnie??
jako??ci produkowanych u nas kau??
czuk??w. W tym celu
rozszerzamy
kontakty z zak??adami oponiarskimi
w D??bicy. Jako nowo???? przysz??ego
sezonu D??bica chce dostarczy??
na
rynek opony z kolorowymi obw??d??
kami, st??d my musimy im zapewni??
odpowiednie gatunki
kauczuk??w.
Tak wi??c mimo upalnego lata w
sferze produkcyjnej nie ma u nas
zahamowa??, nikt nie zwalnia
nas
tak??e od my??lenia, (n)
u iiiiTiiniiiiiiiiiiiiisiiiiiriniTinniiir
istnieje...
W zwi??zku z zagro??eniem po??aro??
wym wynikaj??cym z letnich warun??
k??w atmosferycznych, okresem ur??
lop??w wypoczynkowych oraz prze??
prowadzaniem remont??w zak??ad??w
kierownictwo
naszego Resortu ???
przypomina o obowi??zku:
1. przestrzegania ustalonych ter??
min??w urlop??w z uwzgl??dnieniem
pe??nego zabezpieczenia wykonania
plan??w produkcyjnych, warunk??w
bezpiecze??stwa i higieny pracy oraz
ochrony przeciwpo??arowej,
2. wzmo??enia przestrzegania dy??
scypliny spo??ecznej, a w szczeg??l??
no??ci dyscypliny pracy oraz czujno??
??ci gw arantuj??cej pe??ne bezpiecze????
stwo zak??ad??w oraz za????g,
3. przeprowadzania przez Zak??ado??
we Komisje Po??arowo-Techniczne
wiosenno-letnich kontroli stanu za??
bezpieczenia przeciwpo??arowego za??
k??ad??w,
4. utrzymywania w sta??ej gotowo??ci
bojow ej sprz??tu i urz??dze?? przezna??
czonych do likwidacji po??ar??w i
wszelkich awarii,
5. utrzymywania w sta??ej gotowo??
??ci technicznej urz??dze?? i instalacji
sygnalizacji i alarmowania po??aro??
wego,
#. organizowania obchodowych po??
sterunk??w kontrolnych w obiektach,
w kt??rych instalacji sygnalizacyjne-
alarmowych brak lub stan technicz??
ny ich jest niezadowalaj??cy ??? szcze??
g??lnie po zako??czeniu pracy.
Kolejne porozumienie zawarte pomi??dzy zak??adami chemicznymi tS
Schkopau, a naszym Kombinatem m??wi o wzajemnej wsp????pracy idj
dziedzinie rozwoju techniki, wymiany informacji oraz wsp??lnej ochroni??
patentowej.
Zagraniczny kontrahent
chce zna?? handlowego partnera
(Doko??czenie ze str. 1)
Wizyta
niemieckich technik??w
jest rezultatem wcze??niej podpisa??
nej umowy pomi??dzy dyrekcjami o-
bydwu naszych przedsi??biorstw. O -
g??lny plan porozumienia przewidy??
wa?? takie umowy r??wnie?? pomi??dzy
naszymi plac??wkami zdrowia i szko??
??ami przyzak??adowymi. Jak wiado??
mo, zosta??y podpisane z pocz??tkiem
lata i ju?? procentuj?? w postaci
wymiany do??wiadcze??, konsultacji,
w izyt i rewizyt poszczeg??lnych
grup specjalist??w.
Odwiedzili si??
ju?? chlorowcy, producenci PCW o-
raz badacze z plac??wek naukowych.
Tak wi??c od honorowego uczestnic??
twa
w
??wi??tach pa??stwowych i
bran??owych przeszli??my do wsp??????
pracy na co dzie??. Reszta zale??y
od inwencji po????czonej ze spostrze??
gawczo??ci?? i dociekliwo??ci?? os??b
bior??cych udzia?? w rekonesansach.
Wsp????praca pomi??dzy projektantami
osi??gn????a ju?? nast??pny etap polega??
j??cy na
wzajemnym ??wiadczeniu
sobie us??ug. W ten. spos??b pe??niej
wykorzystuje si?? posiadane zdolno??
??ci produkcyjne i zdobywa cenne
do??wiadczenia.
Ka??da wizyta zagranicznych han??
dlowc??w czy technik??w spotyka si??
w ???O??wi??cimiu??? z du???? ??yczliwo????
ci??. Pragniemy bowiem nie tylko
podtrzymywa?? s??owia??skie tradycje
go??cinno??ci, ale tak??e wnosi?? sw??j
wk??ad do programu socjalistycznej
integracji gospodarczej. Pam i??tam y
r??wnie?? o wzrastaj??cej roli handlu
zagranicznego dla gospodarki krajo??
w ej. Dyplom przoduj??cego ekspor??
tera jaki uzyskali??my za dzia??alno????
ubieg??oroczn?? ??wiadczy
najdobit??
niej, ??e nasze wysi??ki daj?? wymier??
ne efekty.
Do zagranicznych kontakt??w han-
dlowo-technicznych jeszcze pow r????
cimy na ??amach ???Chemika??? ,
dzi??,
wykorzystuj??c limit dyrektorskiego
czasu, pytamy nadto o zagadnienia
dotycz??ce ca??o??ci produkcji, o??wi????
cimskiej za??ogi, jak te?? o zadania
czekaj??ce nas w drugim p????roczu.
Za??o??enia minionych sze??ciu mie??
si??cy ??? odpowiada dyr. Adamus ???
nasza za??oga zrealizow a??a
z
nad??
wy??k??. Wykonali??my plany wielko??
??ciowe, asortymentowe i co wa????
niejsze w obecnym systemie rozli??
czeniowym, wypracowany zosta?? do??
ch??d i zysk dla przedsi??biorstwa.
ZA TEN WYSI??EK, ZA POMY??
S??OWO???? W DZIA??ANIU, SK??A??
DAM CA??EJ ZA??ODZE ??? Z OKA*
ZJI ??WI??TA OBRODZENIA POL*
SKI ??? SERDECZNE PODZI??KO*
WANIA I ??YCZENIA DALSZEJ
POMY??LNO??CI W FABRYCE I W,
DOMU, ZDROWIA ORAZ NIEZA.
K??OCONEGO
WYPOCZYNKI?
PODCZAS URLOPU.
Z przyjemno??ci?? spe??niamy ??ycze??
nie dyrektora i cho?? kolejny numef
pisma uka??e si?? ju?? po 22 Lipca,
przekazujemy jego ??yczenia. N ow e
si??y b??d?? nam szczeg??lnie potrzeb*
ne w drugim p????roczu gdy?? zadania
na ten okres s?? du??e, a wykona??
je musimy przy braku ok. 500 pra*
cownik??w. Po pierwsze ni* mamy
ich, a po wt??re nie chcemy na si????
forsowa?? wzrostu zatrudnienia,
bo
pieni??dzy na fundusz p??ac nikt nam
nie doda. Lepiej wykorzysta?? je na
przeszeregowania i awanse. Je??li za ??
tem czas pobytu w fabryce wyko*
rzystamy zamiast w 70???80 proc. W
ca??o??ci, nadzieje na przeszeregowa??
nia i finansowy awans b??d?? realne*
Z zada?? produkcyjno-inwestycyj-<
nych czeka nas w drugim p????roczu
zako??czenie i uruchomienie wytw??r*
ni polistyrenu oraz
intensyfikacja
prac na p????technice oxo. Ta druga
szczeg??lnie nas interesuje bo chodzi
przecie?? o now?? metod?? otrzymy*
wania wy??szych alkoholi, opart?? o
nowoczesn?? baz?? surowcow??. Wy(5
w??rnia oxo, jak dotychczas, nie mia-'
??a zielonego ??wiat??a. Zmienia??y si??
za??o??enia technologiczna i projekto??
we, nie wiedziano czy ma to by??
my??l w??asna czy zakup licencji. Dzi??
w iem y, ??e instalacj?? p????techniczn??
ma zbudowa??, do ko??ca br. ???O??wi??- .
cim???, a
surowiec ma
dostarczy??
???Blachownia???.
Stworzyli??my
wi??c
odpowiedni?? grup??: badaczy, projek*
tant??w i technik??w do realizacji te??
go zadania i wierzymy, ??e uda jej
si?? uruchomi?? p????techniczn?? instala*
cj??, a w oparciu o ni?? zaprojekto*
wa?? du???? fabryk??. Kraj czeka
na:
sztuczne tworzywa, na zmi??kczacze
do ich przetwarzania, a wi??c i na
alkohol produkowany metod?? oxo.
Rozmawia??:
ZYGMUNT NOWAKOWSKI
szym tw??rcom czo??ow?? nagrod?? roku przyznan?? przez OW NOT za wy??
bitne osi??gni??cia w dziedzinie techniki.
Najlepiej
w czwartek
Prezydium Powiatowej Rady
Narodowej w O??wi??cimiu infor??
muje, ??e w ramach realizacji u-
chwa??y nr 78 Rady Ministr??w z
dnia 4.IV.1973r.
w sprawie
zwolnie?? od pracy w uspo??ecz??
nionych zak??adach pracy (M. P .
Nr 17, poz. 103) oraz pisma Pre??
zydium Wojew??dzkiej Rady Na??
rodowej w Krakowie z dnia 26
maja 1973 r., u stalony zosta?? jed??
nolicie dla wszystkich Wydzia????w
Prezydium Powiatowej Rady Na??
rodowej, Urz??d??w Gmin i Prezy??
di??w Miejskich Rad Narodowych
???
czas pracy w dni czwartkowe
ka??dego tygodnia od godziny 8 do
17, a w pozosta??e dni tygodnia (z
wyj??tkiem sob??t) od godz. 8 do
15; natomiast w soboty ??? od godz.
8do13.
Zmiana
godzin urz??dowania i
przyjm ow ania stron w godzinach
popo??udniowych w niekt??re dni
tygodnia
zosta??a r??wnie?? wpro??
wadzona
przez takie jednostki,
jak: PKO, PZGS, PZKR , K????ka
Rolnicze, OUPT oraz inne pla??
c??wki handlowe 1 us??ugowe.
/chemik_1973_0088.djvu
Sir. 4
O??WI??CIMSKI CHEMIK
Nr zr\
W bratnim
zak??adce
Kuracja odm??adzaj??ca najstarszej
w Polsce instalacji
Z Rafineri?? Nafty w Trzebini ??????
cz?? nas ostatnio niejako fam ilijn e
wi??zy. St??d od czasu do czasu od??
wiedzam y ten zak??ad.
Dla potwierdzenia tych opinii u-
dajemy sie z aparatem fotograficz??
nym i magnetofonem reporterskim
na teren Rafinerii. Jak przysta??o,
dziennikarski rekonesans zaczynamy
od gospodarza ???
naczelnego dy??
rektora mgr in??. Alojzego Wasyla,
(z tytu??u zameldowania, nadal o-
??wi??cimianina). Bez d??u??szych wst????
p??w pytamy: ??o s??ycha?? w fabryce
i; bran??owej polityce, czy w miesi????
cach letnich plany operatywne s??
dla za??ogi ??agodniejsze?
Sk??d??e ??? s??yszymy w odpowiedzi
__
miesi??c lipiec musieli??my potrak??
towa?? jako czas przygotowania do
decyduj??cej batalii, kt??r?? rozpoczy??
namy w drugiej po??owie roku. Nie
oznacza to
wcale, ??e
minione 6
miesi??cy zamkn??li??my bilansem u-
jemnym. Przeciwnie, jeste??my
za??
dowoleni z osi??gni??tych wynik??w, a
obecnie je??li chodzi o przer??b ro??
py, pracujemy ju?? na konto sierpnia
???
posiadaj??c nadrobione 4.236 ton.
Owe wyprzedzenie kalendarza
po??
zwoli??o nam dzi?? skierowa?? g????wne
si??y techniczne do remontu podsta??
wowej instalacji w Rafinerii, jak??
jest destylacja rurowo-wle??owa. O -
pr??cz w??asnych rcmontowc??w ??ci??g??
n??li??my tam spore si??y z przedsi????
biorstwa
???Naftobudowa??? i s??u??b
eksploatacyjnych, stawiaj??c przed
nimi bojowe zadanie ??? nie utracie
zyskanego czasu, jeszcze _ bardziej
w yd??u??y?? krok. W prze??o??eniu ^ na
j??zyk fabryczny oznacza to skr??ce-
Krzes??a, barek, kwietniki, elemen??
ty wyposa??enia ??azienek ??? wszyst??
ko wykonane z tworzyw sztucznych.
Te lekkie, tanie i trwa??e_ mebelki
doskonale nadaj?? si?? do dziecinnego
pokoju, na taras, werand??, czy do
altany. Ich masow?? produkcj?? po??
dejm?? ju?? w IV kwartale br. Za??
k??ady Tworzyw Sztucznych w Knu??
rowie.
i
i
1
nie remontu z planowanych 28 dni
do 20 dni. Aby kwestia by??a jesz??
cze bardziej zrozumia??a m??wimy, ??e
nie chodzi tu o efekt rozpatrywany
w kategoriach sportowych, lecz
o
interes ekonomiczny fabryki i ka????
dego z nas. Przerobienie np. do??
datkowo 4 tys. ton ropy daje nam
1 min z?? ponadplanowanego docho??
du, z kt??rej to sumy 150 tys. zt do??
liczymy do funduszu p??ac. Stawia??
my zreszt?? nie tylko na bod??ce ma??
terialne. Dodatkowym
czynnikiem
mobilizuj??cym nas jest fakt, ??e po??
wszechna motoryzacja wymaga ol??
brzymich Ilo??ci
materia????w p??d??
nych, a my musimy je dostarczy??.
St??d kolejne zadanie ??? nie tylko
skr??ci?? remont lecz prace z
nim
zwi??zane po????czy?? z intensyfikacj??
instalacji. W roku 1973 o 25 tys.
ton, a w nast??pnych latach podwoi??
wydajno????. Zdajemy sobie spraw??,
??e nie osi??gniemy tego zamierzenia
bez nak??ad??w finansowych, ale te??
nie mog?? one by?? wy??sze ni?? odpo??
wiedni przyrost w nowych rafine??
riach.
Na podstawie dziewi??ciomiesi??cz??
nej wsp????pracy z za??og?? trzebi??skiej
Rafinerii uwa??am, ??e t?? za??og?? sta??
jest na okre??lenie perspektyw swo??
jego zak??adu, jak te?? na stworzenie
bazy gwarantuj??cej ofensywne wej??
??cie w lata przysz??e.
Po wys??uchaniu pierwszego po??
twierdzenia, ??e lipiec jest dla pra??
cuj??cej cz????ci za??ogi miesi??cem po??
dw??jnie gor??cym, udajemy si?? za
fabryczny mur, na teren remonto??
wanej instalacji. Wytw??rnia,
przy
kt??rej w
normalne,
produkcyjne
dni trudno spotka?? ??yw?? istot??, te??
raz sta??a si?? miejscem pracy
ok.
150 ludzi. Spawaczy, ??lusarzy, mon??
ter??w,
kt??rych prac??
nadzoruj??
brygadzi??ci oraz sami szefowie po??
szczeg??lnych s??u??b. Jest tam g????w ny
mechanik ??? in??. Adam Kuternak,
in??. Jastrz??bski z pionu technologi??
cznego, kierownik wytw??rni Fryde??
ryk Baciak. Remontowcom z ???Naf-
tobud-owy??? ' szefuje Stanis??aw Pogan.
Kolejno
pytamy ich o przebieg
- remontu i o rang?? destylacji ruro-
wo-wie??owej w Rafinerii. Z dum??
m??wi??, ??e daje
ona ok. 70 proc.
warto??ci produkcji ca??ego z*c??adu,
??e jest obiektem surowcowym dla
wielu s??siaduj??cych wytw??r??. Bez
jej pracy stan????aby wi??c prawie ca??
??a produkcja Rafinerii. St??d waga
jak?? przywi??zuje si?? do sprawnego
funkcjonowania tego obiektu.
Wytw??rnia liczy
sobie 21 lat i
przechodzi ju?? 42 remont ??? m??wi
in??. Kuternak. Jej warto???? trwa??a
oblicza si?? na 230 min z??. Warto????
u??ytkow?? staruszki por??wnuje
si??
natomiast do zupe??nie nowych insta??
lacji z tej rodziny. Olbrzymia
w
tym zas??uga w??a??nie remontowc??w.
Obecna kuracja b??dzie trwa??a, jak
ju?? wspomniano ok. 20 dni, a
jej
koszt wyniesie 6 min z?? Remonty.
bie????ce np. marcowy, s?? ta??sze
i
trwaj?? kr??cej ??? 7 dni. W sumie na
remontowe
postoje potrzebowano
zawsze 40 dni w roku, obecnie chc??
je skr??ci?? do 27, mo??e 30 dni
???
produkcyjnej przerwy. Co to ozna??
cza dla fabryki m??wi?? ju?? dyr. A,
Wasyl.
Kierownik obiektu F. Baclak
???
uzupe??niaj??c reporterski wywiad do??
rzuci?? jeszcze ??? remonty s?? kr??tsze
i lepiej wykonywane. Marcowy zro??
biono na medal, obecny te?? zapo??
wiada si?? nie??le, bo przygotowy??
wano si?? do
niego przez
p????tora
miesi??ca. Licz?? si?? ponadto kwalifi??
kacje i du??e do??wiadczenie. Kiedy
widzimy u siebie brygady: Mariana
Wojciechowskiego, Franciszka G??o??
wacza, Mariana Kalemby czy Sta??
nis??awa Juchy jeste??my pe??ni
na??
dziei, ??e i ta kuracja odm??adzaj??ca
usunie staruszce nie tylko zmarszcz??
ki. ale te?? przywr??ci jej dziewcz??c??
sprawno????...
M i??o jest s??ucha?? gdy ludzie, nie
maj??cy w sobie na poz??r nic z ro??
mantyzmu, por??wnuj?? w??asn??
wy??
tw??rni?? do kobiety i pragn?? w niej
rawsze widzie?? ho??e dziewcz??. To
??wiadczy o g????bokim przywi??zaniu
do fabryki, z kt??r?? jak np. F. Ba??
ciak, zwi??za??o si?? swoje losy 20 lat
temu. M??ody jest jeszcze pan
kie??
rownik i m??oda wytw??rnia, nic wi??c
dziwnego, ??e dyrektor naczelny sta??
w ia na nich obydw oje, na ca???? 70-
osobow?? za??og??. Stawia i
chyba
wierzy, ??e za nast??pne 3 lata prze??
tw??rstwo ropy wzro??nie tam z 500
tys. ton do miliona.
Nim jednak ponownie zaczn?? si??
liczy?? efekty produkcyjne sp??jrzmy
jeszcze raz na prac?? remontowc??w.
Umorusani i mokrzy od
w??asnego
potu pewnie
marz?? o
s??oneczno-
morskiej k??pieli, a tu nawet bluzy
nie mo??na ??ci??gn???? bo stare ??elast??
wo ???w dotyku??? jest mniej przyjem-
*85 8???-
ni?? przed emerytur???
Chcia??bym...
Ad multos annos.
.???otri
STEFAN PIOTROM''5
/chemik_1973_0089.djvu
Nr 271
OSWI??CIMSKI CHEMIK
Str. 5
Urlop to rzecz mi??a, ale...
Ostro??nie
z wod?? is??o??cem
Urlop bez upalnej pogody i bez
mo??liwo??ci k??pieli nie zalicza si?? do
zbyt atrakcyjnych. Ale w??a??nie
w
czasie upa????w czyha na nas najwi????
cej niebezpiecze??stw. Co roku w o??
da poch??ania
tysi??ce ofiar i rok
rocznie tysi??ce urlopowicz??w ulega
udarow i s??onecznemu.
Korzystamy
bowiem z k??pieli wodnych i s??o??
necznych w spos??b do???? lekkom y??
??lny, a je??li chodzi o p??ywanie, to
mimo wysi??k??w nad umasowianiem
tego sportu, sporo os??b w ci???? nie u-
mie p??ywa??.
S??o??ce nie dla wszystkich
Wi??kszo???? amator??w k??pieli s??o??
necznych, ho??duj??cych has??u ???opali??
si?? na murzyna" ??? nie zdaje sobie
sprawy, ??e upieczona na br??z sk??ra
nie wszystkim wychodzi na zdro??
wie. Promieniowanie s??oneczne
za??
w iera r????ne
rodzaje
promieni:
45 proc. stanowi?? promienie ??wie??
tlne, 50 proc. promienie podczerwo??
ne i 5 proc. ultrafioletowe, odgry??
waj??ce decyduj??c?? rol?? w procesie
zmiany zabarwienia sk??ry.
Promieniowanie
podczerwone
tylko w umiarkowanej dawce jest
nieszkodliwe
dla zdrowia i mo??e
m ie?? w??asno??ci lecznicze. Po zbyt
d??ugim czasie przebywania na s??o????
cu z odkryt?? g??ow?? i karkiem pro??
mienie podczerwone wywo??a?? mog??
udar cieplny, gro??ny dla zdrowia, a
nawet ??ycia ludzkiego. Ale nie tyl??
ko udary czyhaj?? na urlopowicz??w
za??ywaj??cych k??pieli
s??onecznych.
Nadwra??liwo???? na promienie , s??o??
neczne mo??e spowodowa?? schorze??
nia sk??ry, takie jak pokrzywka
??wietlna, opryszczki, liszaj
rumie??
niowaty, p??cherze, z??uszczenia itd.
Zw??aszcza osoby po czterdziestce
powinny unika?? zbyt d??ugiego prze??
bywania na s??o??cu, przyspiesza to
bowiem proces starzenia si?? sk??ry.
Dlatego warto przed wyjazdem
na
T".
'
'''
'
'??? -im***?**??!????. '
:*-??
'??? '&$$$
^
.w 'v i.'/.
Tym razem, zamiast szlak??w wod??
nych wybra??y tras?? komunikacji sa??
mochodowej i wcale nie zamierzaj??
???i???? pieszo...
urlop
skonsultowa??
z
lekarzem
spraw?? w??a??ciwego korzystania
ze
s??o??ca. Tylko ludzie m??odzi i ca??ko??
wicie zdrowi mog?? sobie pozwoli??
na brak umiaru w k??pielach s??o??
necznych.
Uczmy si?? p??ywa?? ??abk??!
Najta??szym i najzdrowszym spor??
tem, dost??pnym dla wszystkich jest
p??ywanie.
Niestety analfabetyzm
p??ywacki jest u nas szczeg??lnie roz??
powszechniony w??r??d os??b star??
szych. Mimo jednak nieumiej??tno??ci
p??ywania ludzie ci cz??sto lekkomy??
??lnie i nielegalnie (be?? karty p??y??
wackiej) korzystaj?? z kajak??w, ??????
dek i innego sprz??tu wodnego, co
niekiedy ko??czy si?? tragicznie.
P??ywanie jest umiej??tno??ci??, kt????
r?? mo??na opanowa?? w ci??gu bardzo
kr??tkiego
czasu. Oczywi??cie
nie
wolno uczy?? si?? p??ywa?? na w??asn??
r??k??. Prawie w ka??dym kurorcie
nadmorskim i w e wszystkich o??rod??
kach wypoczynkowych nad jeziora??
mi istnieje urz??d ratownika, kt??ry
prowadzi zbiorowe lub indywidual??
ne lekcje p??ywania.
Ob??arstwo ??? wrogiem p??ywak??w
Gdy ju?? zdob??dziemy na tyle u-
miej??tno??ci p??ywackie, ??e przep??y??
niemy pierwsze
w ??yciu dziesi????
metr??w nie uwa??ajmy si?? jednak za
wyczynowc??w i nie puszczajmy na
g????bokie wody. Jest to bowiem do??
piero ???otrzaskanie si????? z wod?? i
pierwszy krok do uprawiania tego
sportu.
Jednak nawet na najbardziej wy??
trawnych p??ywak??w czyhaj?? r????ne
niebezpiecze??stwa,
jak wiry pod??
wodne, kurcz mi????ni ko??czyn (zw??a??
szcza gdy bardzo nagrzani promie??
niami s??onecznymi wchodzimy do
zimnej wody) czy kurcz mi????ni ??o??
????dka. Dlatego pierwsz?? zasad?? po??
winna by?? k??piel przed, a nie po
jedzeniu. Pe??ny ??o????dek jest w ro??
giem p??ywaka./Kt??ry do wody po??
w inien wchodzi?? dopiero w p????to??
rej. co najmniej, godziny po ??bie-
dzie.
Ogromnie niebezpieczna jest k????
piel w e wszystkich miejscach tzw.
niestrze??onych, gdzie opr??cz w ir??w
i niebezpiecznych pr??d??w wodnych
gro???? p??ywakowi niespodzianki
w
rodzaju korzeni i ga????zi le????cych w
wodzie. Ale r??wnie??
na
pla??ach
strze??onych, a zw??aszcza w base??
nach zdarzaja si?? wypadki utoni????.
W upalne dni niedziel i ??wi??t licz??
ba kapi??cych si?? np. w basenie
o
wymiarach 50 na 20 m wynosi cz????
sto do dw u tysi??cy os??b. W tych
warunkach trudno zauwa??y?? gdy
kto?? tonie. Jedynym wyj??ciem by??
??oby wpuszczanie do basen??w tylko
okre??lonej liczby k??pi??cych ??? si??.
Niestety w czasie upa??u spragnieni
och??ody, zw??aszcza za?? m??odzie?? ???
nie zwa??a na ??adne przepisy i za??
rz??dzenia. St??d te?? cz??sto tragedie.
O??wi??cimianie w maratonie
p??ywackim
???Neptuny* i ???Syrenki??? jak wiado??
mo najlepiej czuj?? si?? w morskiej
wodzie. Takie k??piele wspomina si??
d??ugo.
Od kilku lat d??ugodystansowe w y??
??cigi p??ywackie na wodach otwar??
tych zdobywaj?? sobie
w naszym
kraju coraz
wi??ksz?? popularno????.
Startuj?? w nich ci, kt??rzy nie l%kaj??
si?? g????bokich jezior i cz??sto bardzo
zimnej urody. ??mia??k??w nie je3t jed??
nak wielu. Z tym wi??ksz?? przyjem ??
no??ci?? nale??y odnotowa?? pierwszy
start o??wi??cimiak??w w VI Marato??
nie p??ywackim o ???B????kitn?? Wst??g??
Jeziora ??ywieckiego??? rozegranym w
Wilczym Jarze. Na dystansie 4 km
dla
niestowarzyszonych
olbrzymi
sukces odnie??li reprezentanci O??wi????
cimia Grzegorz Biela i Bogdan Do-
miniec ??? zdobywcy I i II miejsca.
W wy??cigu tym XII lokat?? (na 45
Turniej pi??karski
Z-IX za burt??
Ostatnie mecze pi??karskie przed
wakacyjn?? przerw?? przynios??y du??
???? niespodziank?? w postaci ju?? dru??
giej pora??ki mistrza ZChO tym ra??
zem z dru??yn?? Z-V . Doskonale spi??
suj?? si?? nadal pi??karze Z -VII, kt??rzy
w ub. roku awansowali do I ligi.
W??a??nie energetycy i Z-III znajduj??
si?? na czele tabeli maj??c po 9 pkt
i du???? szans?? na tytu?? mistrza ZChO.
O tym kto zajmie I miejsce w pi????
karskim maratonie zadecyduj?? osta??
tnie mecze rozegrane na prze??omie
sierpnia i wrze??nia.
W II lidze pozosta?? tylko jeden
zdecydowany
faworyt do awansu.
Jest nim zesp???? SOWI, kt??ry wyso??
ko gromi przeciwnik??w.
Z grona
kandydat??w do I miejsca uby?? gro????
ny rywal ??? dru??yna Z-IX, kt??ra
graj??c w zdekompletowanym sk??a??
dzie ponios??a pora??k?? z ZP. Pi??ka??
rze Z -IX roz??aleni brakiem pomocy
ze strony kierownictwa zak??adu po??
stanowili wycofa?? si?? z rozgrywek.
Miejmy nadziej??, ??e przerwa letnia
wp??ynie na zmian?? decyzji zar??wno
samvch pi??karzy, jak i kierownictwa
Z-IX .
A. Winogrodzki
Kolory lata
W rozmaito???? bogata
Jest barwa lata:
Czerwono maki kwitn??,
A na niebie b????kitno,
Z??oto dojrzewa w stogach,
Wysoka biel w ob??okach,
R????e, lilie, malwy ???
R????nej s?? barwy.
Tyle tego, a?? tyle...
A jeszcze motyle...
I jeszcze wi??cej:
Dziewcz??ce sukienki jak t??cze.
(1969)
Dzia??aj??ca oficjalnie od czerwca
ub. roku sekcja p??ywacka KS Unia
dokona??a
ostatnio podsumowania
pierwszego cyklu szkoleniowego. Od ??
by??o si?? ono niezwykle uroczy??cie
przy udziale przedstawicieli Wydzia??
??u O??wiaty w O??wi??cimiu, RZ, RR
i Zarz??du Klubu oraz niemal wszy??
stkich zawodniczek i zawodnik??w
sekcji p??ywackiej, kt??rzy wytrwali'
do ko??ca sezonu. Najlepsi z nich
otrzymali od kierownika sekcji Cze??
s??awa Dindorfa upominki w postaci
ksi????ek i legitym acji klubowych.
Rok szkolenia w sporcie to okres
niezw ykle kr??tki1, ale je??li jest on
w??a??ciwie wykorzystany przez tre??
ner??w i dzia??aczy w??wczas nawet
mo??na m??wi?? o sukcesach zar??wno
sportowych jak i organizacyjnych.
Sekcja p??ywacka w obu przypadkach
ma si?? czym pochwali??. W ??rodowi??
sku bez tradycji p??ywackich sprawa
naboru do sekcji' nie by??a ??atwym
Problemem. Potrzeba by??o kilku mie??
si??cy, aby pokona?? opory w??adz
szkolnych, przestawi?? godziny nau??
czania (g????wnie godzin przeznaczo??
nych na W F) i zach??ci?? dzieci do
uprawiania sportu, kt??ry je??li- nawat
w efekcie nie przynosi wysokich wy??
nik??w sportowych daje m??odzie??y
Wszechstronny rozw??j fizyczny.
Po utworzeniu grup szkoleniowych
do pracy w????czyli si?? instruktorzy
oraz trenerzy, kt??rzy r??wnocze??nie
szkolili kilkudziesi??ciu dzieciak??w
umiej??cych ju?? p??ywa??. Do grupy tej
dochodzili systematycznie m??odsi po
uko??czeniu nauki p??ywania. W ten
spos??b w ci??gu roku przez sekcj??
p??ywack?? przewin????o si?? oko??o 800
dzieci marz??cych o karierze p??ywac??
kiej. Na zako??czeni^ sezonu pozostali
najbardziej wytrwali w liczbie oko??o
150. Ilu z nich jeszcze zrezygnuje nie
wytrzymuj??c ostrego re??imu trenin??
gowego, ilu wyro??nie na mistrz??w
okr??gu, a mo??e Polski? ??? Trudno
dzi?? odpowiedzie?? na te pytania. Jed_
Pierwszy
krok
p??ywacki
no jest pewne. P??ywacy Unii czyni??
systematyczne, ??miem nawet twier??
dzi?? ??? kolosalne post??py, bior??c pod
uwag?? kr??tki przecie?? okres szkole??
niowy. Najlepiej wida?? to by??o na
przyk??adzie tr??jmeczu p??ywackiego,
kt??ry rozegrany zosta?? w' czerwcu na
p??ywalni w O??wi??cimiu pomi??dzy
Koron?? Krak??w,
W.art?? Pozna??
i: Uni??. M??odzi p??ywacy Unii tylko
w tych zawodach poprawili 30 re??
kord??w klubowych zdobywaj??c 21
m??odzie??owych klas sportowych. Po??
dobnie by??o w mistrzostwach okr??gu
A oto komplet wynik??w z ostat??
nio rozegranych spotka??:
I liga
Z-VII
???
Z-VIII 1:1. Bramk?? dla
Z-VII zdoby?? M??odzik, a wyr??wna??
Gawe??.
Z-III
???
Z-II 6:1. ??upem bramko??
wym dla Z -III podzielili si??: Sulikie-
wicz, Trojak po 2 oraz Czech i Ka??
rolek. Jedynego gola dla Z -II uzy??
ska?? Tr??bacz.
Z-VII
???
HK 6:0. Dla zwyci??zc??w
bramki zdobyli: M??odzik 2, Wilczak
2 oraz Pi??tka i Jekie??ek po 1.
Z-V
???
ZNB 3:1. Dla Z-V 2bram??
ki uzyska?? Ry??, a autorem ostatniego
gola by?? Kawka. Honorow?? bramk??
dla ZNB strzeli?? Moskal.
II liga
MR ??? Z -I 3:0 w.o. Dru??yna Z-I
nie stawi??a si?? na zawody.
ZP _ Z -IX 4:1. Dla ZP bramki
zdobyli ??? Socha i Jaszczuk, a dla
Z-IX Gibas.
SOWI ??? NA 7:1. Autorami wy??
sokiego zwyci??stwa dla SOWI byli
Kawka, Piek??o i Bichta, kt??rzy zdo??
byli po 2 bramki. Ostatni?? bramk??
uzyska?? Bielowicz. Dla N A jedynego
gola uzyska?? Chowaniec.
MR ??? ???AT 8:2. Dla MR bramki
strzelili: Michalski 3, Oleksy i G??o??
dek po 5 oraz Kapci??ski 1. Dla AT
oba gole uzyska?? Wandor.
m??odzik??w, w kt??rych 7 reprezentan??
t??w U nii uzyska??o 13 rezultat??w (na
r????nych dystansach) lepszych od re??
kordu klubu. Podsumowanie roku
szkoleniowego przebiega??o wi??c w at??
m osferze entuzjazmu. Dzia??acze sek??
cji p??ywackiej s?? przekonani, ??e ma??
j??c do dyspozycji pi??kny obiekt, od??
powiedni?? kadr?? trenersk??, a przede
w szystkim liczn?? i ch??tn?? m??odzie??,
potrafi?? w najbli??szych latach stwo-
rzy?? w O??wi??cimiu silny o??rodek
p??ywacki1. Ju?? dzi?? przygotowano za??
??o??enia nauki p??ywania na rok szkol??
ny 1973/74. Nauk?? t?? obj??te b??d??
przedszkola (wzorem roku ubieg??e??
go) oraz dzieci klas I, II i III szk????
podstawowych nr 2,4, 8,9i 11. Gru??
pa ta ma liczy?? oko??o 1500 dz-ieci.
Jest to ogromnie trudne przedsi????
wzi??cie, ale mo??liwe do zrealizowa??
nia pod warunkiem w????czenia si?? w
akcj?? Wydzia??u O??wiaty, nauczycieli
?? instruktor??w p??ywania. Z pomoc??
swoim pociechom
musz?? przyj????
r??wnie?? rodzice. To bardzo wa??ne.
Rodzite musz?? by?? przekonani, ??c
p??ywanie jest sportem niezwykle po??
??ytecznym. To przekonanie nale??y
wpaja?? dzieciom tworz??c w ten spo??
s??b doskona??y klimat do rozwoju
p??ywania w O??wi??cimiu. Reszt?? po??
zostawmy dzia??aczom i trenerom
sekcji. Na pewno potrafi?? wykorzy??
sta?? doskonale warunki do szkolenia.
Je??li nawet nie wychowaj?? mistrz??w
i rekordzist??w Polski pozostanie sa??
tysfakcja z faktu, ??e ka??de dziecko
umie p??ywa??.
(sza)
uzcestnik??w) zaj???? ratownik z o??wi????
cimskiej p??ywalni Ryszard Pagacz,
a dalsz?? W??. Liszka ??? trener sekcji
p??ywackiej KS ???Unia??? O??wi??cim.
Prawdziwym bohaterem tej trud??
nej imprezy by?? G. Biela, kt??ry p??y??
wanie uprawia dopiero 1,5 roku. Nie
to jednak by??o zaskoczeniem dla li??
cznych obserwator??w p??ywackiego
maratonu.
G. Biela nie posiada;..
jednej
stopy, jest
wi??c inwalid??.
Doprawdy potrzeba wiele samoza??
parcia i si??y, aby pokona?? nie tylko
tak d??ugi dystans, ale wszystkich
p??ywak??w w??r??d kt??rych by??o wie??
lu doskona??ych (i sprawnych fizy ??
cznie) ratownik??w oraz by??ych, za??
wodnik??w. G. Biela dystans 4 km
pokona?? w czasie 38 min. i 38 sek.!
Zwyci??zca VI Maratonu ??ywiec??
kiego p??ywa codziennie na o??wi????
cimskim basenie pokonuj??c w iele
kilometr??w. Nie musz?? dodawa??, ??e
zar??wno na widowni jak i w??r??d
k??pi??cych wzbudza ogromn?? sensa??
cj?? doskona??ym opanowaniem wszy-;
stkich styl??w i dynamik?? p??ywania.:
Ma dopiero 21 lat. Jest ju?? trzy??
krotnym p??ywackim mistrzem Pol??
ski inwalid??w i pewnym kandydat
tem do reprezntacji kraju na zbli??
??aj??ce si?? mistrzostwa ??wiata inwa??
lid??w.
(sza)
Karty
p??yw ackie
Tych, kt??rzy wyje??d??aj?? na ur??
lop nad wod?? jeszcze w tym ro??
ku ??? informujemy, ??e karty p??y??
wackie mo??na zdobywa?? nad je??
ziorem Kruki u ratownik??w pe????
ni??cych tam dy??ury w gcdz. od
9.00 do 19.00. Aby zdoby?? kart??
p??ywack?? (osoby powy??ej 14 lat)
nale??y wykona?? skok do wody,
przep??yn???? 200 m (w tym 3 m
pod lustrem wody i 59 m na
grzbiecie) oraz wykaza?? si?? zna??
jomo??ci?? pewnych przepis??w z
teorii p??ywania.
Posiadacze
kart p??ywackich
maj?? prawo do korzystania z w??d
otwartych og??lnodost??pnych oraz
mog?? wypo??ycza?? w ka??dym o-
??rodku (za op??at??) sprz??t p??yw a??
cki, jak kajaki czy rowery wodne.
W przeddzie?? lipcowego ??wi??ta
(Doko??czenie ze str. 1)
Krzysztofowi Sucharze, w AT Ale??
ksandrowi Olmie, W??adys??awowi Ko??
lasie, w EK Gustawowi Dzi??dzie??o-
wi, Czes??awowi Ku??nieckiemu, w
ZP Stefanii Bartula, Sylweriuszowi
Przybylskiem u, Franciszkowi Stra-
dalowi, w LS Mieczys??awowi Tata??
rowi, Stanis??awowi Zaj??cowi, w TKJ
t)ldze Bochenek, w BOS Romanowi
Babi??skiemu, w ZNB Kazimierzowi
Starzychcwiczowi, w TE Alinie Z??m-
mer, w PT Wandzie Suska.
DYPLOMY Z OKAZJI 25-LECIA
ODRODZENIA POLSKI OTRZY??
MALI (podajemy w tej samej kolej??
no??ci zetowej): Stanis??aw Mikunda,
Eugeniusz Noga, Mieczys??aw Pomy-
kacz, B oles??aw Sobczak, Tadeusz
Walus, Jan ??em??a, Augustyn Borow??
ski, J??zef Bzibztak, Mieczys??aw Czy??
??owski, Jan Duda, Antoni Nikliborc,
Julian ??y??a, Franciszek Jag??dka,
Wiktor Jura, J??zef ??uszczek, Albin
Piekarczyk, J??zef ??ak, Eugeniusz
Karcz, Franciszek Odrobina, Ignacy
Drabek, Bronis??aw Mendaklewicz,
Adam Kaczy??ski, Henryk Sanak, Jan
J??czmyk, W??adys??aw J??czmyk, W??a??
dys??aw Nowak, Kazimierz Ortman,
Edward Kasperek, Adam
K??dra,
W??adys??aw Kumeia, Antoni Malicki,
Stanis??aw Nyznar, J??zef Gabry??, J????
zef Kramarczyk, Eugeniusz Barciak,
W??adys??aw Paluch, Jan ??miech, Ka??
zimierz Walus, Mieczys??aw Augustyn
niak, Jan Cie??lik, Franciszek Kna??
pik, Jan Seremak, Marian Gutka,
Walenty Handzlik, W??adys??aw Ma??
lewski, Bronis??aw Patyk, Mieczys??aw
P??dziwiatr, Jan Podbia??, W??adys??aw
M??sior, Julian P??onka, Maria Buch??
ta, Jan Ryszka, Julian Bartu??, W ale??
rian Her??d i szef bhp W??odzimierz
Grosser.
Wakacje bez toyjazdu na kolonie i obozy nie stanoioi??yby ??adnej atrak??
cji St??d kto ??yw ??? od pierwszak??w do student??w wy??szych uczelni ???
rusza w tym czasie na spotkanie z przygod??. Ta grupa zuch??w z hufca
O??wi??cim i Wadowice na miejsce swojej kolonii wybra??a szko???? w Krzy~.
??owicach k. Jastrz??bia.
/chemik_1973_0090.djvu
Str. 6
O??WI??CIMSKI CHEMIK
Nr 271
?????????
???
???<
Nasz piastowski zamek nad So????
te?? budzi zainteresowanie przyby??
waj??cych do O??wi??cimia turyst??w,
ale nie ma w nim co zwiedza??.
Podzi??kowanie
Radzie Oddzia??owej i Kierow??
nictwu Z-V , kt??rego pracownic??
by??a MONIKA KASZYCA sk??a??
damy serdeczne
podzi??kowania
za okazan?? Jej troskliwo????
w
chwili choroby oraz za pomoc w
zorganizowaniu uroczysto??ci ??a??
??obnych. Dzi??kujemy tak??e Kole??
gom i Przyjacio??om Zmar??ej, kt????
rzy wzi??li udzia?? w odprowadze??
niu zw??ok do miejsca wiecznego
spoczynku
SIOSTRA Z RODZIN??
Redaguje Kolegium w sk??adzie-
W??adys??aw Bebkiewicz, Zofia D<>"
manlewska, Henrvka Fo??tyn (se
Redakcji). Zygmunt Nowakowski
(redaktor naczelny), J??zef Rus '
nek, Stanis??aw Setkiewicz (prze-
wodnlcz??ry Kolegium) 1 W??ady??
s??aw Szafra??ski.
Adres Redakcji ??? Biura Cen^ ! ,
ne ZChO, II pi??tro, p. 18. te??. 36bt)
Redakcja Radiow??z??a 288??"
DRUK: Prasowe Zak??ady
Druk: Prasowe Zak??ady Gra.^!.???
ne RSW ???Prasa???R -uch??? Ksi????a
Krak??w, ul. Wielopole 1.
??s'
O B????DZENIU
B????dzi si?? tylko pierwszy raz ???
potem zl?? drog?? ju?? si?? zna.
ZAPEWNIENIE
Mo??na si?? na utartych szlakach
zakurzy?? tylko na pewniaka.
PATRON HANDLOWC??W
??wi??ty
Remanenty
WYJ??CIE
Nie nad????a?? ,za???, wi??c: ??? Przed ???
pos.anot. i ??? b??d?? szed??!
JERZY LESZCZY??SKI
BEZ OGR??DEK
S?? ??rodki owadob??jcze
i trzeba z nich korzysta?? ???
musi to jednak robi??
sadownik nie sadysta.
ZIARNO PRAWDY
Przy m??occe plewa
najszybciej zwiewa.
DYSPENSA
Ludzie zdolni do po??wi??ce??
nie musz?? by?? duchownymi.
APEL
Walczmy o pok??j ???
niekrepujacy.
TWARDY ??YWOT
Niedowarzeni ???
sami sobie szkodz??.
POWOJNA PRZYJEMNO????
KOBIETY
Raz ??? gdy przyprawia m????owi rogi,
oraz ??? gdy potem mu je przyciera.
OP??ACALNA ZASADA
S?? detale, kt??re nie lubi??,
by zajmowa?? si?? nimi hurtem.
PRZESTROGA
Wychodz??c z ludu, warto
furtk?? zostawi?? otwarta.
NOWA WIES
Co ch??op ???
to snob.
Fraszki -
Tury??ci odwiedzaj??cy Wiede?? po-
fraszki
Droga do
St. sier??. JERZY KOTFIS od roku najpopularniejszy milicjant O??uii??,
cimia podczas codziennej s??u??by na drogach i ulicach miasta. W sezonie
motorowym obowi??zki te podwajaj?? si?? aby zachowa?? bezpiecze??stwo
ruchu pojazd??w i pieszych.
,,???m i,iiiim iim iiiiiiiiiiiiiiiiniiiiiniiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiim im iiin ,n r
Obrona cywilna PRL
Nasza krzy????wka
mieszkania
M
ieszkania ??? ich dost??p??
no????, wielko???? i wyposa??
??enie, spos??b finansowa??
nia budowy ??? to dzi?? je??
den
z
podstawowych
problem??w we wszyst??
kich krajach socjalistycznych; po??
dobnie jest zreszt?? w wi??kszo??ci in??
nych pa??stw. Budownictwo osi??ga
na ??wiecie coraz wi??ksze rozmiary.
Np. w Zwi??zku Radzieckim, w latach
1956??? 1960 liczba oddawanych rocz??
nie mieszka?? wynosi??a 10,9 na 1000
mieszka??c??w,
podobne
wska??niki1
osi??ga np. Danja, FiOlandia, Szw aj??
cari??. Na ???eksplozj????? budownictwa
wp??ywa wiele wzgl??d??w: i szybki'
rozw ??j miast, i starzenie si?? istnie??
j??cych dom??w, i wzrost wymaga?? w
dziedzinie warunk??w
mieszkanio??
wych.
Chocia?? ???g????d mieszkaniow y??? jest
powszechny, spos??b jego zaspokaja??
nia wygl??da w r????nych krajach od??
miennie. W krajach socjalistycznych,
gdzie dba??o???? o potrzeby spo??ecze????
stwa jest celem nadrz??dnym, trosk??
o zapewnienie nowych mieszka?? w
du??ej mierze bierze na siebie pa????
stwo. ???Drogi do mieszka????? r????ni?? si??
jednak w poszczeg??lnych z tych kra??
j??w dosy?? wyra??nie.
Z PA??STWOWEJ
I W??ASNEJ KIESZENI
Ostatnio jeste??my ??wiadkami wiel??
kiej kariery sp????dzielczo??ci mieszka??
niowej w Polsce. Jeszcze na pocz??tku
ubieg??ej pi??ciolatki budownictwo
sp????dzielcze by??o tylko uzupe??nie??
niem pa??stwowego, ale ju?? w ko??co??
wym jej roku przypada??o na nie po??
nad 50 proc. wszystkich nowo odda??
w anych mieszka?? i' 70 proc. mieszka??
z budownictwa uspo??ecznionego. Pro??
porcje takie utrzymaj?? si?? tak??e w
obecnej pi??ciolatce.
W awansie sp????dzielczo??ci decy??
duj??c?? rol?? odegra??y wzgl??dy eko??
nomiczne, tj. potrzeba w????czenia do
finansowania budownictwa mieszka??
niowego ??rodk??w przysz??ych lokato??
r??w i odci????enia tym samym bud??e??
tu pa??stwowego. Zmiany w polityce
mieszkaniowej wi??za??y si?? ze wzro??
stem stopy ??yciowej ludno??ci, zw i??k??
szaj??cym si?? zr????nicowaniem potrzeb
mieszkaniowych. O powierzeniu roli
g????wnego inwestora sp????dzielczo??ci
zadecydowa??y i inne jeszcze wzgl????
dy ??? z poprzednich do??wiadcze??
wynika??o, ??e sp????dzielnie, budowa??y
mieszkania' sprawniej, ni?? rady na??
rodow e i zak??ady pracy, a sp????dziel??
cze osiedla w yr????nia??y si?? estetycz??
nym wygl??dem i dobrym poziomem
administrowania.
Te same przyczyny zadecydowa??y
0 karierze sp????dzielczo??ci mieszka??
niowej w Czechos??owacji1??? i1 tam
r??wnie??
sp????dzielnie dostarczaj??
obecnie po??ow?? nowych mieszka??.
Dynamicznie rozwija si?? ostatnio
sp????dzielczo???? mieszkaniowa w NRD,
gdzie przypada na ni?? ok. 30 proc.
nowego budownictwa. Natomiast w
Zwi??zku Radzieckim, na W??grzech
1w Bu??garii stanowi ona nadal mar??
gines.
Dodajmy, ??e chocia?? W??grzy nie
w ybrali drogi sp????dzielczej, tak??e i u
nich budownictwo mieszkaniowe fi??
nansowane jest w du??ej mierze ze
??rodk??w przysz??ych lokator??w. A do??
k??adniej ??? przysz??ych w??a??cicieli. Na
W??grzech przewa??a bowiem budow??
nictwo
w??asno??ciowe, realizowane
przez pa??stwo i1prywatnych inwe??
stor??w, korzystaj??cych z wysokich
kredyt??w pa??stwowych oraz z licz??
nych ulg, np. z tytu??u liczby posia??
danych dzieci, czy os??b na utrzy??
maniu.
Ewolucja polityki mieszkaniowej,
jaka dokona??a si?? w wi??kszo??ci1kra??
j??w socjalistycznej wsp??lnoty, w za??
sadzie omin????a Zwi??zek Radziecki
i w ma??ym tylko stopniu (Jotyczy
Bu??garii, gdzie od lat zwi??ksza si??
zreszt?? udzia?? budownictwa indywi??
dualnego. W ZSRR mieszkanie pada??
stanowi dobro, kt??rego koszt wytwa??
rzania pokrywa pa??stwo z funduszu
spo??ycia zbiorowego. Na budownic??
two pa??stwowe przypada tu w mia??
stach i osiedlach ok. 80 proc. now o
??????iinniiiniiinianniiininnM
oddawanych mieszka??, na budow??
nictwo sp????dzielcze i indywidualne ???
po oko??o 10 proc.
PRAWO DO MIESZKANIA
Trzeba jednak pami??ta??, ??e tak??e
w
tych krajach
socjalistycznych,
gdzie ludno???? uczestniczy w finan??
sowaniu budownictwa mieszkanio??
wego, wydatki pa??stwa
nadal nie
s?? ma??e. Zadbano o to, by sp????dziel??
cza droga do mieszkania by??a do??
st??pna dla rodzin ??rednio zamo????
nych, a to wymaga szerokiej pomocy
kredytowej, licznych ulg i umorze??.
Podobnie jest z ???budownictwem na
kredyt??? prowadzonym na W??grzech.
W przypadku rodzin gorzej sytuowa??
nych socjalistyczne pa??stwo p rzyj??
muje na siebie obowi??zek zapewnie??
nia im mieszka?? bezp??atnie.
W odr????nieniu od kraj??w kapita??
listycznych, gdzie mieszkanie jest po
prostu towarem ??? poszukiwanym,
a tym samym przynosz??cym na og????
poka??ne zyski ??? w krajach socjali??
stycznych polityka m ieszkaniowa ma
charakter wyra??nie spo??eczny. Znaj??
duje to wyraz we wspomnianych ju??
ulgach, umorzeniach, dogodnej po??
mocy kredytowej, w dofinansowy??
w aniu przedsi??biorstw
wykonaw??
czych, kt??re z za??o??enia m aj?? budo??
wa?? domy, a nie przynosi?? dochody.
Spo??eczny charakter polityki miesz??
kaniowej zadecydowa?? te?? o przyzna??
waniu preferencji przy rozdziale no??
wych lokali rodzinom znajduj??cym
si?? w najtrudniejszej sytuacji loka??
lowej i materialnej.
W rozwi??zywaniu kwestii miesz??
kaniowej przoduje Zwi??zek Radziec??
ki, w ZSRR wybudowano w roku
1971 _ 9,4 mieszka??. Polska zbudo??
wa??a w tym samym roku 5,8 miesz??
ka?? na 1000 ludno??ci. Podobny po??
ziom utrzymywa?? si?? w Bu??garii, na??
tomiast Czechos??owacja, Rumunia
i W??gry zbudowa??y w roku 1971 po??
nad 7 mieszka?? na 1000 ludno??ci. W
NRD wska??nik ten wynosi?? 4,5.
W wi??kszo??ci kraj??w socjalistycz??
nych problem m ieszkaniowy sta?? si??
w ostatnich latach ???spraw?? narodo??
w?????.
Sporz??dzono dora??ne plany
przyspieszenia budownictwa, podnie.
sieni?? jego jako??ci, lepszego gospo??
darowania domami; powsta??y tak??e
programy perspektywiczne, przewi??
duj??ce radykaln?? popraw?? sytuacji
mieszkaniowej w ci??gu 15???20 lat.
W Zwi??zku Radzieckim ??? wysoki
poziom budownictwa stwarza najlep??
sze perspektywy ??? ju?? w roku 1985
ma nast??pi?? pe??ne zaspokojenie ilo??
??ciowych potrzeb mieszkaniowych.
Oznacza to zapewnienie ka??dej ro??
dzinie
samodzielnego
mieszkania
i ka??dej osobie oddzielnego pokoju,
o przeci??tnej powierzchni 15???20 m
kw. Podobnie ambitne zadania ??? do
roku 1985 samodzielne mieszkanie
dla ka??dej rodziny i oddzielne po??
koje dla ka??dego lokatora ??? sta??
wiaj?? sobie W??grzy, Czesi i S??owacy.
W Polsce, gdzie deficyt mieszka??
jest szczeg??lnie ostry ??? zaspokojenie
potrzeb wymaga wi??kszego wysi??ku
inwestycyjnego i d??u??szego czasu.
Programy m??wi?? o samodzielnym
mieszkaniu dla ka??dej rodziny do??
piero w latach dziewi????dziesi??tych.
Przyznanie sprawom budownictwa
mieszkaniowego
wysokiej
rangi
stworzy??o warunki, aby w najbli????
szych latach we wszystkich krajach
RWPG droga do nowego mieszkania
zosta??a znacznie skr??cona. Znaczenie
podejmowanych dzi?? wysi??k??w trud??
no przeceni?? ??? mieszkanie nale??y
bpwiem do tych podstawowych d??br,
kt??re decyduj?? o poziomie naszego
??ycia.
inim iiiiiiiiiiiiH im iH H iiiiiiiiiniM i
kt??ry jest zarazem cz??onkiem Ko??
mitetu Obrony Kraju i wicemini??
strem Obrony Narodowej. Natomiast
w wojew??dztwach, powiatach, mia??
stach i dzielnicach funkcj?? szefa o-
brony cywilnej
uchwa??a obarcza
przewodnicz??cych rad narodowych;
w gminach ??? naczelnik??w gmin,
a w zak??adach pracy kierownik??w
tych zak??ad??w. Uchwala jednocze??
??nie powierza organom wojskowym
i cywilnym, zajmuj??cym si?? dot??d
problematyk?? PS, funkcje organ??w
wykonawczych szef??w OC.
Jednym z elem ent??w zabezpiecze-
nia realizacji zada?? obrony cywil??
nej jest szkolenie ludno??ci (i pra??
cownik??w zak??ad??w pracy) w za??
kresie powszechnej samoobrony. Do??
wodem wa??no??ci tego zagadnienia
jest podj??cie przez Rad?? Ministr??w
???
w oparciu o ustaw?? ???O powsze??
chnym obowi??zku obrony PRL??? od??
r??bnej uchwa??y w tym zakresie.
Celem
wymienionego
szkolenia
jest przygotowanie obywateli do sa??
moobrony przed skutkami dzia??ania
nieprzyjaciela w warunkach indywi??
dualnego i zespo??owego dzia??ania.
Szkolenie to oparte jest o szcze??
bel podstawowy w wymiarze do 30
godzin ??? w okresie 5 lat oraz ??wi??
czenia praktyczne ??? odbywane je??
dnorazowo raz na dwa lata.
Kr??tka informacja nie wyczerpu??
je ca??ego bogactwa problematyki o-
brony cywilnej, ani tym bardziej
roli ka??dego z nas w jej przygoto??
waniu i przedsi??wzi??ciach. Zwraca
jednak uwag?? na ten problem. Sze??
rzej mo??emy i powinni??my si?? zapo??
zna?? z jej humanitarnymi celami i
zadaniami ochrony siebie i zak??adu
pracy podczas szkolenia obronnego
oraz szkolenia w zak??adowych od??
dzia??ach samoobrony.
JERZY SUWART
POZIOMO: 7. cienkie kie??basy, 9. nie??
szcz????cie, 10. odpis, 11. spichrz, 12. na??
pastnik, 15. wielka idea, pomieszczenie,
17. imi?? m??skie, 19. oczywi??cie, 21. g??r??
ska ro??lina, 23. daje mleko, 24. w y??
pytywanie, 26. w??adca muzu??ma??ski,
27. zaimek, 28. pies-bohater film ow y,
30. zaliczka, 32. grupa kolarzy, 34. ko??
lumna, 35. grupa przeciwnik??w, 36.
nasz zak??ad pracy, 38. k????tnia.
| PIONOWO: 1. smaczna wyka, 2.
(Doko??czenie ze str. 4)
i mieniu spo??ecznemu oraz w likwi??
dacji skutk??w kl??sk i katastrof.
Uchwa??a w sprawie obrony cywil??
nej zapewnia jednolity system kie??
rowania ca??okszta??tem przygotowa??
nia i realizacji przedsi??wzi???? w
dziedzinie ochrony ludno??ci i mie??
nia og??lnego przed skutkami broni
masowego ra??enia. Dla kierowania
obron?? cywiln?? w skali ca??ego kraju
pow o??uje si?? instytucj?? Szefa OC,
Zastosowanie polistyrenu
ci??gle
si?? rozszerza i nikt nie potrafi prze??
widzie?? na co jeszcze mog?? by?? wy??
korzystane wielokolorowe granulki,
zw??aszcza po ogl??dni??ciu tej wy??
strza??owej kreacji.
skarbonka, 3. rodzaj piwa, 4. znali
pocztowy, 5. zab??r, 6. zesp???? maszyn,
8. poza domem, rola, 13. rodzaj j??zyka,
14. niedaleko, 18. w nogach, w ru rach,
18. aparat nadawczo-odbiorczy, 20. infor??
mator o cenach, 22. krzywa, 25. lekka
sztuka, 29. W??ochy, 31. do tkania, 32.
defilada,
33. mieszkaniec jednego *
kra j??w skandynawskich, 37. si??a, 39,
inicja??y jednego z mocarstw.
Opracowa?? (M)
ROZWI??ZANIE KRZY????WKI z nr 274
POZIOMO: 5. kolano, 7. ruleta, H
czort, 12. Loara, 14. s??odycze, 15. na??
chalny, 16. kiksy, 17. radar, 18. K . Ba*
ranowski, 20. torba, 23. rynki, 26. kot,
33. Krynicki, 34. Helsinki, 35. operuj
37. ekrany, 38. kwa??ny.
PIONOWO: 1. forteca, 2. gobelin. 3,
Francja, 4, stolica, 6. amulet, 8. lawina*
9 cz??onki, 13. Arnold, 19. nuta, 21. On*
tario, 22. Bre??niew, 24. kornisze, 2o>
'j, kakaowy, 27. ??cianka, 28. fizyka, 29j
i kabotyn, 30. foremka, .31. element.
(M) t
??