/017_0001.djvu
II
-
,
KRAKOW
Piqtek 4 II 1955
.
ROK XI
Nr 30 (3426)
--
J
Cena 20 gr
A
...
Najwi??kszy w kralu M
.
!en'
:za??adowany
Dli?? ?? n??s i qpi plerwslY Spust stali
w Hucie' im. Lenina
Odpowied?? Czou En-Iaia na depesz??
sekretarza generalnego ONZ
PEKIN (pAP). Dnia 31 stycznia br. sekretarz
eneralny 01'i'Z -
Da
Hammarskjoeld wys??a?? do rz??du Chitiskiej Republiki Ludo.
wej zaproszenie w sprawie udzia??u w omawianiu na, forum Rady
, Be
piecze??stwa wniosku delegata nowozelandzkieg-o 'odno??nie tzw,
"zaprzestania ognia" w rejonie cie??niny taiwa??skiej.
Agencja Nowych Chin poda??a tekst o
powiedzi p:emicra i mi
istra
spraw zagranicznych, ChRL Czou En-lala, wys??ancJ 3 bm, w zWI??zku
z depesza scl.retarza gcneralnego ONZ Hammarsltjoelda z dnia 31
stycznia. 'O???? tekst odpowiedzi CZon En-laia.
(Obs??uga wlasna "Dziennika Polskiego")
, W stalowni od rana' ruch. Nie ma
cz??owieka, 'kt??ry by nie m??wi?? o pier-
wszym wsadzie. Nic dziwnego, 3 bm.
po tak d??ugich oczekiwaniach nad-
szed?? wreszCie najwa??niejszy mo-
ment. Kierownictwo wydzia??u Sta-
lowni zdecydowa??o o za??adunku
Martena. Przed tym jednak trzeba
by??o, piec zahartowa??. Posz??y w g??r??
4. olbrzymie metalowe zasuwy. Zie-
j??ca ??a'rem komora pieca nie da na
siebie patrze??. Wida?? tylko jeden
ta??cz??cy p??omie??.
'Na torach kolejo\"vch r??wno u-
stawione obok siebie stoj?? metalowe
wanny nape??nione jakim?? starym ??e-
lastwem, kawa??kami rudy, - to ko-
ryta wsadowe z za??adunkiem. Po 15
minutowym hartowaniupunktu:'1lnic
o godz. 12,55 nowoczesna maszyna --
Wsadzarka - Itierowana przez wsa-
c:lzarkowego Jana Manczarczyka
chwyci??a swym stalowym ????d??em
jedno z koryt. Podnosi je do g??ry,
simie naprz??d wprost do l'ozwarte'(o
Martena. Jan Manczarczyk operuje
tylko odp,?wiednimi kontaktami ele-
ktr;i'cznymi a posluszna ludzkiej wo-
li mas
yna przechyln wann?? i ca??a
zawarto????: z??omu ci????kiego, .lekkiego,
sur??wki, martenowskiej, boksytu,
wapna itp. zostaje wyrzucona. Olta-
zuje si??, ??e wsadzarka pracuje z nie-
notowan?? dotychczas szybko??ci?? po-
dobnych sobie maszyn. ' Wy??adunel,
jednego koryta trwa ok. 1 minuty.
'Pot????ny" Marten otrzyrnuje pr;:
"
pierwszym za??adunku tylko 2BO ton
wsadu. ti. pOJemno???? ok: 90 koryt.
Z t??' chwil?? stanowisko przy u,rz??-
dzeniach najwi??kszego w kraju pie-,
ca przechylnego zaj??li: pierwszy wy-
tapiacz Kazimierz Jura, drudzy wy-
tapiacze Czes??aw Wieseba.ch i Ste-
fan Gongol, oraz trzeci wytapiacze-
J??zef Cie??lak I Jerzy Sadkowski. W
chwil?? po za??adunku kierownik zmia-
nowy in??. Zbigniew Dudzikowski
kontroluje przez kolorowe szkie??ko
proces topienia. Wida?? jak wsap za-
mienia si?? powoli w p??yn. Za kilka-
nafcie godzin z pierwszego Martena
Huty im, Lenina' pop??ynie stal. (MP)
Chi??skiej ??,epubliki Ludowej sprze-
ciwia si?? zaecydowanie tej propozy_
cji ing
rowania w wewn??trzne
sprawy Chin wbrew postanowie-
niom karty NZ.
Od chwili okupowania Taiwanu
przez USA w 19:30 r. Chi11ska Repu-
blika Ludowa kilkakrotnie wnosi??a
skargi do ONZ domagaj??c si?? by
ONZ po??o??y??a kres aktom agresji ze
strony USA przeciwko Chinom. ONZ
jednak ani razu nie podj??ta ??adnej
akcji w zwi??zku ze s??usznymi skar-
gami Chi??skiej Republiki Ludowej.
przeciwnie, wielokrotnie szkalowa??a.
Chi??sk?? Republik?? Ludow??. Nie
mo??na w szczeg??lno??ci tolerowa??
faktu, ??e Chi??ska Republika Ludo-
w??, reprezentuj??ca BOO-milionoWy na-
r??d chi??ski, jest dotychczas jeszcze
pozbawiona nale??nego jej stanow;ska i
praw w ONZ, podczas gdy przedsta-
wiciel, nik??ej garstki niedobitk6w
zdradzieckiej kliki Czang-Kai-szeka,
odtr??conej dawno przez nar??d chi??-
ski, nadal uzurpuje sobie stanowi-
sko reprezentanta, Chin wONIZ.
Taka ,skrajnie krzywdz??ca sytuacJ'??
uniemo??liwia, ud?.ia?? przedstawiciela
Chi??skiej Republiki Ludowej w o.
m??wian!u na terenie ONZ spraw do-
tycz??cych Chin.
R??ad Chi??sltie.i Republiki Ludowej
nie mo??e wobrc tego przyj???? zapro-
szenia Ra,dy Bezpiecze??stwa ONZ i
wysia?? przedstawiciela dla wzi??cia
udzJa??u \Y dyskus.ii nad propozycj??
nowozelandzka. .Tedno(,z
??l1fe -T!1t1e",v
POdllre??li??, ??e bez przedstaw??ei
l'1.
Chi??skie.i Republiki LudoweJ 'kt??ry
} by uczestniczYI w' imieniu Chin w dy-
skusjach w Radzie Bezpiecze??stwa
I . ONZ, wszelkie decyzje ])owzi??te w
Radzie Bezpiecze??stwa w spra,wach
dotyczacych Chin b??da nieleJ:'alne i
'po??bawione .iakie.fkolwiek mocy.
Rzad
hisitie.f Republiki Ludowej
uwa??a, ??e mo??e zl\'od;"i?? sic !la wys??a-
nie przedstawiciela, kt??ry we??mie u-
dzia?? w dysJms,jach \V Radzie Bez-
piecze??stwa. wyl??cznie w celu om??-
wienia rezolucJi z
??oszone.i przez
.zwi!\zelt Radziecki i jedynie. gdY
przedstawiciel'kIil,i' Cnn!t Kai-szeka
zostanie usunI??ty z Rady Bezpie.
cze??stwa a w imieniu Chin b??d:o:le
m??g?? tam 'zasi?????? przedstawiciel
Chi??skie.i Republiki Ludowe';,
R.zad ChiI1skiej Republiki Ludowp.j
pracuje wytrwale nad z??a
odzeniem
napiecia na Dalekim Wsche>dzie" orRZ
nad zapewnieniem pokoiu nR ca??ym
??wiecie. Powodem napi??cia w r('!jonie
Taiwanu iest okupacja Taiwal1u
przez USA Ol'az ich ingerencja w we:'
wn??trzne sprawy Chin. Wszelkie wy-
si??ki mi??dzynarodowe w kierunku
z??agodzenia i usuniecia napiecia wy-
wo??anego przez USA w tym rejonie
j
k te?? w innych reionach Dalekiego
Wschodu sPotkaia si?? z poparciem
,Chi??skiei R.epubIiki Ludowei.
'Do pana Daga Hammarskjoelda,
sekretarza generalnego ONZ.
Dla przeltazania r??wnie?? panu W.
Belaunde, _ przewodnicz1)cemu Rady
Bezpiecze??stwa.
Potwierdz3m odbi??r pa??skiej depe-
szy z 31 stycznia 1955 r. zawi
raj??c
j
informacje ha temat 619 posIedzenia
Rady Bezpiecze??stwa ONZ.
Agresja USA p'rzeciwko terytorium
??hi??sltiemu - Taiwanowi. Jest od
dawna ??r??d??em napi??cia na Dalekim
Wschodzie Ostatnio. po zawarciu
tzw. ..uk??adu o wzajemnym bezpie-
cze??stwie" ze zdradziecka klik??
Czang Kai-szeka, USA skierowa??y do-
datkowo znacz'ne si??y morskie i lot-
nicze do rejonu Taiwanu i Cie??niny
Tajwa??skiej i wystapjJy otwarcie z
pogr??zkami i prowokaciami :,:oj??:n-
nymi przeciwko narodowi chmskle-
mu, przygotowujac rozszerzenie ag:- e -
si i przeciwko Chinom i zaostrzaJ,??c
w ten SPos??lJ napi??
ie na Dale10m
Wschodzie. .
W celu zlagodzenia napi??cia na
Daleltim Wschodzie, usuni??cia gro??-
by dla bezpiecze11stwa Chin i po??o-
??enia kresu agresji ze strony USA,
rz??d Chiilskiej Republiki Ludowej
popieru' w calej rozci??glo??ci re
o.lu-
cjG zg??oszon?? przez przedstawlcle
a
Zwi??:r.lm Radzieckiego w Radz
e
BezpieczeJ-??stwa ONZ w sprawIe
..akt??w agresji ze strony USA prze:
c\wko Chi??skiej Republice Ludowej
, w 'rejonie Taiwan,u i innych, wysp
chi??skich". Rz??d ChRL jest g??t;>boko
przekonany ??e Rada Bezpiecze??stwu
ONZ powinna pot??pi?? USA za icI:
akty ngresji pr??eciwko Chinom I
wezwa?? USA. by niezw??ocznie za-
niecha??yagresji przeciwko Chinom
i ingerencji w sprawy wewn??trzne
Chin oraz wycofaly wszystkie swe
si??y zbrojn?? z Taiwami i cie??niny
taiwa11sltiej.
Taiwan, Wyspy Rybackie i inne
wyspy przybrze??ne stanowi?? teryto-
rium chi11skie. Nar??d chi??ski wyko-
nywa swe suwerenne prawa wyzwa_
laj??c w??asne terytorium, Jest to wy-
????ci??ie wewn??trzna sprawa Chin.
Nie powodowa??o to nigdy napi??cif!
mi??dzynarodowego, ani nie mo??e za_
gra??a?? pokojo'.'li i _ bezpiecze??stwu
mi??dzynarodowem u. Przedstawiciel
Nowej Zelandii zaproponowa?? jed-
nak , by Rada Bezpiecze??stwa ONZ
rozpatrzy??a spraw?? "dziala??, wojen-
nych w rejonie pewnych wysp po-
??o??onych w pobli??u Ch'in kontynen-
talnych,,, dzia??a?? tocz??cych si?? mi??-
dzy Chi??sk?? Republik?? Ludow?? a
zdradzieck?? klik?? Czang-Kai-szeka,
Ma to jawnie na celu ingerowanie
w sprawy wewn??trzne ChIn i zama""
skowanie akt??w agresji, dokonywa-
nych przez USA przeciwko Chinom,
'stanowi przeto wyra??ne pogwalcenie
podstawowych zasad karly NZ, Rz??d
Po raz pierwszy w swej historii
Huty, polskie wyprodukowa??y
4" miliony ton stali w roku 1954'
WARSZAWA (,PAP). W 1954 r. huty polskie pierwszy raz
swe.i hi
to-
ri!. wytopi??y ponad ! miliony ton stali, czyli blisko 3 razy wit:cej1ni?? w
19.
8 r. Jest to tym wi??kszy sukces, i?? zostal osialtni??ty'przed uruchomie-
niem pierwszych obiekt??w wielkiej stalowni Huty im . Lenina.
CO;OCZ??: Y ??redni przyrosl produkcji I a obecni?? niemal dwa razy \vi??cej ni??.
stali w Polsce si??,ga?? w latach 1946- W??ochy. '
1954 ok. 12 proc, i by?? dwukrotnie Produkcia stali, iei rozw??j - to
wy??szy ni?? w Anglii, 4-I\:rolnie wy??- miernik bogactwa i sn.,!- gospodarczej
szy ni?? we Francji i 6-krotnie wy??- kraju, Przed wo,in?? wska??nik pr o -
szy ni?? we W??oszech. Produkcia na- dukcii stali na g??ow?? ludno??ci wyno-
szych stalowni przekroczyla ju?? glo- si?? w Polsce ok. 41 kg rocznie, gdy
balnv poziom produkcii we WIoszech, np. we Francjj - 151 kg (1938 r.). W
podczas gdy w 1938 r..krai tE!I1 p,ro- 1954 r. osin,gn??liEmy ju?? pod tym
dukowa?? o ponad 40 proc.. wi
cei sta- wzgl
dern niemal noziom Francji
Ii ni?? Polska W przeliczeniu na gl 0- przedwoiennei. a 'przewiduie si??' ??e w
W?? ludno??ci Polsl;:a w 1933 r. produ.- latach 1955-[")G dojdziemy do ok. 170
kowa??a o 20 proc, mniej ni?? W??ochy, kg stali na glow?? ludno??ci rocznie.
B. premier Rene Mayer kr'tvku'c nolityke rz??dn Mendls-France'a
Debata we francuskim Zgromadzeniu Narodowym
- pozycj?? Francji. ??qd:1Ii oni "bar-
. dzi'7t
,
???\I1.(;}\"c
ych ??rodk??w" dla SUIl-
mienia ruchu 'narpdow??
wyzwole??-
czego. Natomiast deputowani komu-
ni??d Raymond Guyot i Pierre Fayat-
te ' wyst??pili w obronie s??usznych
praw narod??w P????nocnej Afryki.
Guyot wykaza??, ??e represyjna poli-
tylta obecnego rz??du wobec ludno-
??c:i AIgeru, Tunisu i Maroka jest
sprzeczna z prawdziwymi interesami
narodu fr'ancuskiego. '
W czwartek po po??udniu debata
zostala wznowiona. G????wnym wy-
darzeniem na czwartkowym posie-
dzeniu popo??udniowym by??a dekla-
'racja b. premiera' Rene Mayera,
'cz??onka tej??e partii radykalnej, do
. kt??rej-; nale??y Mendes-France. Rene
Mayer, kt??ry wszed?? do' par!am??ntu
'z okr??gu algerskiego ,Constantfne, o-
stro ??aatakowa?? polityk?? rz??du w
Afryce. P????nocnej. ,O??wiadczy?? on
m. in., ??e, przewlek??e rokowania
francusko-tunezyjskie wywar??y
??zkodliwy wp??yw., na stosunki w tym
kraju. R??wnie?? w Algerze sytuacja
zaostrzy??a si?? w c\??gu ubieg??ych 6
tygodni. Mayer 'przeciwstawia si??
tak??e mianowaniu gaullisty Soustel-
leca na stanowisko gubernatora ge-
neralnego Algeru. Jego zdaniem
w??tpliwe jest, by SousteDe m??g?? za-
,pewni?? ,.bezplecze??stwp Algeru'\
gdy?? ma on odmienne pogl??dy na
"strategi?? mi??dzynarodow??" .ni?? kie-
rownicy paktu atlantyckiego. Wresz-
cie m??wca zaatakowa?? ca??okszta??t
polityki zagranicznej Mendes-Fran-
ce' a .i powiedzia??: "Nie wiem w??a??ci-
wie, dok??d zd????amy". W konkluzji
Rene Mayer stwierdzi??, ??e po za.
ko??czeniu obecnej debaty nie b??dzie
m??g?? g??osowa?? za votum zaufania
dla rz??du, ,
Zapowied?? ta uwa??ana jest w ko-
lach politycznych za powa??ny cios
dla Mendes-France'a. okaza??o_ si?? bo-
wiem, ??e obecny premier 'nie m07.e
liczy?? nawet mi. cz??onl;:??w w??asnego
strcnnictwa.
Obrady odroczono do g??dziny 21,
zapowlada'j??c, zn??W posiedzenie no-
cne.
PARYZ (PAP). VI ci??gu czwartku
we irancusktin, Zgl:o_m????z;????i??NJlxP-:
dowym h'wala debata nad sytuacj??
kraj'??w Afryki P??lnocnej. W nocy ze
??rody na czwartek przemawia??o jesz-o
cze kilku deputowanych prawico-
wych ki-ytYlmj??c polityk?? rz??dow??
w sprawach Tunisu, Algeru i Maro-
ka, jako os??abiaj??c??- ich zdaniem
Po " %;e:
s;e :ZMP
" -
'uchV\ra??y.. .
s??uszne,
Gdy
przyj??to
jali podci??gn???? prac?? ZMP ria wy??-
szy poziom, a nie - okazj?? do galo-
wych wyst??pie??.
Ta "robocza" atmosfera Zjazdu
sprawi??a, ??e by?? to Zjazd g????boko
krytyczny.
Podkre??li??a to mocno' w swym kOl??-
cowym przem??wieniu przewodnicz??ca
ZarzQdu G????wnego ZMP, Helena Ja
or&ka.. ..Mamy wiele osi??gni????-
stwierdzi??a ona.- a przecie?? g????wnie
mdy.,iJj??my o brakach. Mamy sporo
cen'nych do??wiadczeq - a przecie??
zajmowali??my si?? g????wnie poszukiwa-
niem /lowych metod takich, kt??re by
nam pomog??y lepiej trafia?? do serc
i umys????w m??odych ludzi. Ta ostroii??
krylyki jest ??wiadectwem naszej si:
??y". '
SlwierdzE'nfe, ??e' Zjazd byl krytycz-
ny nie wyczerpuje jednak jeszcze ca-
,??ej prawdy o 'atmoslerze, kt??ra w cza-
sie jego trwania panowa??a. Drugim -
,obok krytyki - elementem, kt??ry
jak czerwona ni?? przewija?? si?? przez
wyst??pIenia delegG t??w reprezent 1 lj??-
cycli r????ne tereny i znalaz/ mocne
odbicie w uchwa??ach - by??a ??wiado-
mo,????.' ie Zjazd stanowi. pacz??/eli, a
nie koniec czy ukoronowanie prze/o-
mu w stylu pracy ZMP. '
Konieczno???? odwo??ania si?? do 9k-
tywno6'ci j inicjatywy wszystkiell
cz??onk??w organiw'cji. przekonanie, ??e
dla polepszenia pracy ZMP niezb??d-
ne jest wytworzenie atmosfery swo-
bodnej wymiany my??,ii I ??wiadomej, Szwecja przyst??pi wkr??tce dl}
bojowe; dyscypliny, przekonanie o budow y elektrowni o na p?? dzie
Iwnieczno??cf codziennE'go a nie od-
??wi??tnego ujawniania bl??d??w i pro- atomowym
stowania omy??ek - oto z czym, dele- SZTOKHQLM (PAP). Jal{ podaje
gaci opuszczcHi sal?? zjazdowq. Wr??- prasa szwedzka, wybitny szwedzki
ci/i oni "w tereni', do siebie, do sw 0- uczony _ fizyk dr Rugnar Liliebl8d
. ioh 'k???? z t y m P r , ze??wiadczeniem , ??e .
o??wiQd
zy??,. ??e ,w Szwecji rozpocznIe
w co??ej organizacji ZMP musi zapiJ- si?? wl,r??tce budowu elektrowni ato-
nowa?? ta a/m'osiera, ki??ra cechowala mowej o mocy lOO tys.' KW
Elek-
obrady Zjazdu. '. trow:nia ta b??dzie budowana w miej-
1to jest ,chyba najpewniejsza gwa- scowo??ci\ 'Stenungs
nd na p????noc od
rancja realizacjf s??usznych uchwa??, Goeteborga. Budowa ,
lektrowni 0-
kt??re przy jql 11 Zjazd, , _. blicz
na jest na
O "lat:.\ :,.
T l c:: os'!atnim' dniu obrad, gdy odczy-
VV tano opraCowany przez komisje
projekt ko??cowej uchwa??y 11 Zjazdu
_ 17 m??wc??W zabra??o g??os, proponu-
j??c wniesienie popra
e
do. zg??os
o-
nego, tekstu. By??y wsro?, nI
h wnro-
ski s??uszne, przy j??te, poznle I . przez
Zjazd. By??y i nies??uszne. Do t
1 osta-
tn/el kategorii zaliczono m. m. po-
s.tu/at, by w uchwa Je sprecyzo.wan.o
kto personalnie - za Jej realIzaCJ??
, jest odpowiedzialnv.,
, V\'nioskodawcy rzecz jasna chodzi-
lo o to" by ??adne z postanowi
?? u-
chwa??y nie sta??o si?? maltw?? Ilter
bv stworzono jak najlepsze warunkI
dla pe??ne I jejr.ealizacii. W replice
,s??usznie podkre??lono jednak, ??e - po
pierwsze - wniose/( ten sprzeczn
jest z zasado' kolegialno??ci kierownI-
ctwa, Po druqie zaA I to jest znr:wt
jeszcze istotniejszy - stwierdzono, ??e
odpowiedzialno???? za realizac/?? uchwa??
,11 Zjazdu spada na ca???? arganizaci??,
na wszysikich. ZMP-nwc??w, od sz'?re-
gO\Vf'go' cz??onka nalmnif';szego lwIa
- do przewodnicz??ce'go Zarz??du Gl??-'
wJlego.'
, Gdy z trybuny Zjazdu pad?? ten osta-
tni argument salo potwierdzi??u go
d??ugimi, gor??cymi oklaskami.,
, Byl /0 ma??Y epizod w, d??ugiej, czte-
rodniowej dyskl/sji. Warto go jednak
przypomnie?? w/a??nie teraz, gdy FOZ-
poczrna si?? przenoszenie w teren po-
stc.nowie?? II Zjazdu i gdy rozpoczy-
na sh,; rzecz' najwa??niejsza: realiza-
cjo, wcielanie w cod,
ienne ??yCie u-
chv,'al prz!"ze?? przy j??tych Warto' go
przypomnie?? tak??e ze wzgl??du na /0,
??e ch'arakteryzuje' on feden z najwa.
-
niejszych efeml'l1l??w a/mosie.-y, w ;11-
kiej toczy?? si?? Zjazd.
(
..,..-
Innowacja, kt??ra przynosi du??e oszcz??dno??d
..,.
-,.
W Fnl11'JjCe Parowoz??w Znlc/.arl??w i 111 , J, Stalina' w Pozl1anill 1JI'zy 111'odu'fe.
cji Tifl/'OWOZ??w t,owa/'owych T'/I_51 ' zUstOStlWU/IO ctekawq innowacj??,' a mU
'
1WWICic l:ociol pa1'OWOZU, l.:t??/'V poprze rlnlO byl wy??qcznlc nitou'[tny, obc",t.
jest
wl??ksz.o??ci sp
wany. Dzi??
i te mu u.zyska/io p01
a??ne OSZ
ZfJr??n
s1.
(na Jednym parOWOZIe ok. 1.100 kg, blachy i 647 kg 11ItoW), Na zdJ??cIU. .
Wo??n,iak ba.da. pl'omienia1nt X miejsce spawane stojakapOJ'OWOZll.
Boga'ty jest dorobek Zjazdu.
Dorobek ten wyr??s?? chyba przede
wsz}"Stkim z faktu, ??e delegaci potrak
towali Zjazd jako okazl?? do wielkiej,
generalnej, roboczej narady na temat:
/018_0001.djvu
2
(??
DZI
f.tM1K POLSKI
Nr 30
Ludzie pracy ca??ego dwiata wezm_ udzia?? w 'walce D Z I E N N I K S P o R T o W y
przeciwko przygotowaniom do woiny atomlwe?? Bereman WJera?? trzeci konkurs skok??w w Szwajcar "
O??WladozenieSwia??oweJ FederacjiZwiG\zk??w Zawodowyoh Arosa. DQskQna??y skoczek, ZWY- I
ci??zca dotyohczasowych dw??ch kon-
WmDEIQ" (PAP). - Sekretariat Swiatowej Federacji Zwi??zk??w Za- rej ca??e pa??stwa mQg?? by?? unice- kurs??w - podczas "Ul mi??dzynaro-
wodowych om??wi?? na swym ostatnim posiedzeniu spraw?? udzia??u SFZZ stwiQne, Swiatowa Federacja Zwi??z- dQwegQ tygodnia skok??w" w Szwaj-
?? wSzYstkich ??ltgan??zacji zwi??zkowych w kampanii zbierania podpis??w -k??w ZawQdowych jest przelwnana, carii Laakgonen (Finlandia) prze
pod wiede??skim ape??em Sw??atowej Rady Pokoju. Sekretariat SFZZ 0- ??e wszyscy ludzie pracy, bez wzgl??- gra?? w czwartek w trzecim kQnkur-
g??osi?? w zwi??zku z??ym nastt;puJ??ee o??wiadczenie: du na narQdQwo????, przynale??nQ???? si e, z PQWQdu u.padku w pierwszej
Swiatowa Fede.racja Zwi.??zk6w: I przeciwkO' militaryzacji gQspodarki. zwi??zkow??, przekQnania PQlityczne kolejce skQk??w. LaaksQnen tym ra-
ZawQdowych PQP1era w ca??eJ pe??m W Qbliczu P owa??nego niebez p ie- i wyznanie, PQtrafi?? zacle??ni?? jed- zem musia?? ust??pi?? pierwsze miejsce
uchwa??y pQwzi??te na rozszerzonym . t . . . nQ???? i wzm??c sw?? walk??. Tym sa- si"\"ojemu najgro??niejszemu rywal 0-
posiedzeniu Biura Swiatowej Rady cze
s wa z
grazaJ??cego pQkoJowi, w mym wnios??Qni decyduj??cy wk??ad wi NQrwegowi Bergmanowi, popisa??
Pokoju w Wiedniu.' Qbllczu PQ
ltyk.i prQwadz??ce) narQ
y do walki narQd??w Q pok??j, wolnQ???? si?? jednak w drugiej kQlejce ska-
Swiatowa Federacja Zwi??zk??w dO' n??dzy l WQJny atQmQweJ, w ktQ- i dobrobyt. k??w, Qsi??gaj??c w pi??knym stylu od-
ZawQdowych 'gQr??co popiera or??dzie leg??o???? 73 m, co jest nowym rekor-
SwiatQwej Rady PQkoju przeciwkO' II J R d N . .' ?? ZSRR dem skoczni w ArQsa. Gdyby nie
przyg,otowywaniu wojny atQ
Qwej. ses U a V U l w y zsze l upadek przy pierwszym skoku, d??.
SW1atQWa Federacja ZWl??zkow 70 m, Fin by??by zwyci????y?? bezapela-
ZawQdQ':"'Ych wzywa ludzi.pracy ca- ro ,n ocz a lu ' obrady cyjnie. Bergman uzyska?? skoki 65 i
??egQ ??W1ata, aby QrgamzQwa!i w .... 'f
przedsi??biorstwach akcje zbierania ' . . Zab??ocki Szyma??ska I prof Leszko
podpis??w, Qraz aby przeprQwadzali M
SK
A (PAP). W
mu 3 lute.gQ I tycznego Qraz kQrespondenci prasy o, ....
rozmaite inne akcje na rzecz tegO' w Wielkim . Pa??acu . Lremlowskl??'?- radzieckiej i zagranicznej.
or??dzia. SFZZ wzywa ludzi pracy, a rQz?oc
????a Sl?? II Sesja
ady Na.
. Posiedzenie zagai?? przewodnicz??- W . s , r??d . sportowc??w Buty l ?? ma Le111 ?? n ' a
przede wszystkim lUdzi pracy i Qr- wyzszeJ ZSRR w czwm:teJ kadencJI. cy Rady NarodowQ??ci, deputowany
ganizacje 'z'Yi??zkQwe wszystkich O. gQdz.. 12 w PQ??udOJe Qd
y!o si?? Wilis ??acis. Na jegO' wniQsek u-
kraj??w ??urQPY, aby stan??li na cze- PQs1ed
em
R?dy Narodowosc: Ra- chwalonO', ??e Sesja om??wi nast??pu-
le walki przeciwko uk??adQm pary- d
NaJwy
szeJ .ZSRR. Na
osledze- j??ce sprawy:
skim, kt??re wskrzeszaj?? militaryzm mu o.becOl byh
eputowa
ll. re
re- 1. bud??et pa??stwowy ZSRR na rQk
niemiecki i przeznaczaj?? mU rQl?? i- zentuJ??cy wszyst1
le repubhkl.ZW1??Z: '1955 oraz wykQnanie bud??etu pa??-
nicjatora w rQzp??taniu wQjny atQ- kowe i autonomiczne Qraz Qkr??g1 stwQwegQ z 'rQku 1953,
mowej' narodQwo??ciowe Kraju Rad, jale r??- 2. sytuacja mi??dzynarQdQwa i PQ-
S i't F d j Zwi??zk??w wnie?? gQ??cie - przedstawiciele mas lityka zagraniczna rz??du ZSRR,
w a Qwa e erac a pracuj??cych stolicy. Obecni byli 3. zatwierdzenie dekret??w Prezy-
ZawodQwych przypomina .wszystkim tak??e cz??QnkQwie korpusu dyploma- dium Rad y Najw y ??szej ZSRR.
ludziQm pracy i wszystkim cz??Qn-
kom zwi??zk??w zawodoWych, ??e ka??-
demu krokQwi na drQdze do wQjny
tQwarZysz?? zawi'ze pQsunl??cia maj??-
ce na c-elu Qbni??enie stQPy ??yclQwej
mas pracuj??cych i wymierzQne prze-
ciwkO' prawQm zwi??zkQwym i swo-
bodQm demQkratycznym.
Wa??ka mas pracuj??cych Q PQpra-
w?? warunk??w bytu i pracy jest nie-
rozerwalnie zwi??zana z ich walk?? o
pok??j, o bezpiecze??stwO' zbiQrQwe i
o bs??abierue. napi??cia w stosunkach
mi??dzynarQdQwych, walka przeciw-
kO' przygQtQwywaniu nowej WQjny i
Liczne organizacje Indii ????da???? wycofania
wojsk ameryka??skich z Taiwanu
PEKIN (pAp). Agencja
owych O??wiadc??enie Qg??lnoindyjs1l1Y
w Korei, a nas,t??pnie wlndochLnach
- Stany ZjednoC2'ione staraj?? si?? o-
becnie wYkorzysta?? Taiwan, aby
z,n??w wznieci?? PO;??)og?? wojenn?? i rolZ-
szerzy?? j?? na Chiny kontynentalne.
LONDYN (PAP). Jal, donosi ag
-
cja Reuteru., ;,ko??a zbli??one 00 pre-
miera Indii Nehru", Po nadesla.niu
przez rz??d Chin Ludowych odpowie-
dzi na depesz?? sekretarza generai-
nego ONZ, zio??Y??y o??wiadczenie na-
st??puj??cej tre??ci: "Przyj??cie przez
Chiny Ludowe za,pronenia do Rady
Bezpiecze??stwa dla wzi??cia 'udzialu
w dyslmsji nad rC'lOlucj??. Nowej Ze-
landii - by??oby rzetz??. nieoczekiwa-
n??".
Agencja Reuten. dOdaje, :te pre
mler IndU Nehru popier??. sianowi-
sko rz??.du chi??skiego w sprawie Tai-
wa.nu.
RAGA (PAP). S lutego roo:pooz????
wI"PI:.iJ.{he obrady II zjazd Czecho-
s??owackiego Zwi??zku M??odzie??y.
Na zjazd przybyli delegaci z ca??ej
Czechos??owacji oraz przedstawkiele
??wiatowej Federa.cji M??odzie??y De-
??'Oolcratyczne.i z jej. przewodnicz??cym
Bruno Beminim na czele, Mi??dzy-
??1arQdQweRQ Zwi??zku Student??w,
KotnS1omorn, m??odzie??y CHin Ludo-
wY'Ch i mnych kraj??w demoka.-.a.cji
ludowej, delegacje z NRD i Niemiec
2:achQdnich oraz reprezentanci m??o-
dZie??y niek>t??ryeh k,raj??w kapitali'
f; tycznych.
I
M??oozie?? p<;>lsk?? :re;>reZeflwj?? na
zje??dzie sekretarz Zam??clu G????wne-
go ZMP - T. Wegner Qraz przewo-
dnkz??cy ZW ZMP w Stalin ogrodzie,
cz??onek prezydium ZG ZMP - Z.
Grudzie??.
W pierwszym dniu Qbrad 'I'eferat
sprawozdawczy pt. "M??odzie?? cze-
chQs??owacka walczy o socjalizm i
pok??j" wyg
os'i?? w imieniu KC CZM
M. Vecker. Podsumowa?? on osi??gni??-
cia uzyskane przez m??odzie?? .czechQ-
s??owack?? w dziedzirnie budowy so-
cjalizmu w kra.iu w ci??gu 5 Jat, kto.
re min????y od pierws.zego zjazdu.
Z, kroniki dyplomatycznej
WARSZAWA (PAP). Prezes Rady
Mjr??istr??w J??zef Cyrankicwic7. przy_
j???? w dniu 3 bm. ambasadQra nad-
zwyczajnegO' i pe??nQmocnego Federa-
cyjnej Ludowej Republiki Jugos??a-
wii w Polsce p. MiIorada Mi??atovi-
cia.
atomowych. Twierdzi?? on m. in.,
e
t.ylkQ zbrQjenia atQmQwe umo??liwi??
"dwQm blQkQm ??wiatowYm osi??gni??-
cie trwa??e
o wzajemne2Q zrQzumie-
nia".
;;, Senat USA ratyfikowa??
," uklad SEATO
NOWY JORK (PAP). Jak dOI??osi aG_n.
cJa. Uni.lad' Prass, Mlna't Slan??w ;ZJemo.
ClDnych ralyllkowal p-??kl woJ,kowy Azji
po??udnlowo-w&chodnbJ (SEATO).
-
W odpowiedzi na pierwszych 11
list??w
Na
chuliga??stwa
temat.
o dczeka??em troch?? z t?? Qdpowle- Talny ca??ej naszej m??odzie??y, gdyby
dzi??, a?? listy... przestan?? przy- tylko mogli podsyci?? tym swoj?? wro-
chodzi??, a dopiero przed kilku dnia- gQ???? dla "chamskiej demokracji",
mi urwa?? si?? nap??yw korespondencji Hola. panQwie! Przed wami przede
w tej sprawie. Zach??ceni artyku??em wszystkim b??dziemy brQni?? m??odych
pt. "Broni?? chuligan??w..... dO' wYPQ- ludzi.
wiadania si??, czytelnIcy nasi zech- X. X. z Rabki Zdroju (ukrywa si??
cieli dostarczy?? mi szereg nQwych pod tym kryptonimem killtakrotna
przyk??ad??w chuliga??skIch wybry- ju?? ofiara chuligan??w) podlcre??la
k??w i pQdzieli?? si?? swymi uwagami w??a??nie, ??'e pozbawiona czujnej Qpie-
Q przyczynach tego zjawislea i SPOSQ
bach jegO' zwalczania. Wa??niejsze Id m??od7.iez "styka si?? z wszelkimi
b??d?? chyba te uwagi, prz)'k??ady bo- przejawami wrogich i obcych wp/y-
wiem znamy wszyscy i nie ma po- w??w i demoraJJzujc si??. Dostateczn??
trzeby przytacza?? kh raz jeszcze. J]oSi?? dowod??w na lo, jak wr??g umie
PQmin?? tak??e w odpowiedzi g??osy korzysta?? z naszych b????d??w j braku
zgodne z tezami art.ykulu, a zajm?? czujno??ci, daj?? nie tak dawne proce-
si?? t)'mi, kt??r,e wnosz?? CQ?? nowegO' sy szpiegowskie, w kt??Jrych nie bra-
lub z kt??rymi chcia??bym si?? niecO' k/o mlodzie??y". I czytajmy dalej: "Jest
posprzecza??. cz?????? mlodzie??y, k 16ra, jeszcze nj('! In-
Pierwszy przyszed?? anonim. Tak teresuje si?? polityk?? l sprawami po-
nIeprzytomny w swej nienawi??ci do SI??pIl w naszym kraju, Nie zdaje ona
sobie sprawy, ??e dok o/a nas toczy si??
wszystkiegO', czym ??yjemy, i tak za- walka o nowe radosn
??ycie, Q szcz??-
razem ubogi w rzeczowe argumenty, ??cie i gprawicdJJwy ustr6j spoJeczny.
??e w??a??ciwie nie warto by Q nim Ohok organizowania dla tej mlod7.ie-
wspomina??, gdYby nie to, ??e napisa- zy r????nycJI imprez rozrywkoWych
nie t:1l
iego steku nonsensow - by- trzeba urz??dza?? spotkania z przocl ow -
najmniej nie przez jedn?? osob?? - nikami pracy alho 7.P starymi d:-ial
-
Qsttzega: jstniej?? ludzie, kt??rzy z u- I czaml partyjnymi, kt??rzy paml??tal??
czuciem tzw. Schadetlfreude najch??t- ci????kie, kapitalistyczne czasy l mog??
niej widzieliby zupe??ny upadek mo- _ opowledzie?? wIele ciekawych rzeczy
68,5 m i not?? niezbyt wysok?? 215,5
pkt., drugie miejsce zaj???? Szwed Pe_
terson 67 i 67,5 m, 213,5 pl{t., trzecie
miejsce - Fin Hyyerinen 66,5 i 6!3
trt
212,5 pkt. .
Z Polak??w tym razem najlepiej
. skakali WieczQre
i Marusarz, kt??-
rzy d??ugo??Ciami skQk??w zbli??ali si??
do zawodnik??w pierwszej dziesi??t-
ki. Wieczorek zaj???? 12 miej sce uzy-
skuj??c skQki 62 i 64 m, nota 199,5
pkt., Stan. Marusarz - 17 miejsce --
skold 61 i 65 m, 193,5 pkt., W??grzyn-
kiewicz - 18 miejsce 62 i 63 m., 192
pkt., Kula - 22 miejsce 60 1 61 m.,
191 pkt., 35 miejsce zaj???? Huczek, a
36 G??sienica-Daniel.
Krak??w. We czwl\rtek w DOInt1.,, 1 m??wi??a o swQlm udziale w mistrz1)4
M??Qdego Hutnika Qdby??Q si?? drugie' stwach EurQPy we W??Qszech, a za""
spotkanie sportowc??w Huty im. Le- s??u??ony ??zia??acz sportu prQf. Lud-
nina z przoduj??cymi sportQwcami i wik Leszko - gkonfrQntowa:! wa.
dzia??aczami KraltOwa. Misttzsportu, runki dO' uprawiania sportu jakie
doskona??y nasz szermjerz Wojciech stworzy??a m??Qdzie??y w??adza ludowa
Zab??Qcki podzieli?? si?? z zebranymi z sytuacj?? nie sprzyjaj??c?? rQzwojo-
wra??eniami z wielu zawod??w, m. in. wi kultury fizycznej w Polsce sana-
z mlstrzQstw ??wiata juniQr??w, w cyjnej. W??r??d licznie zebranej mlo.
kt??rych zdQby?? I miejsce, oraz om??- dzie??y nQwohuckiej byli przodowni-
wi?? dQ??wiadczenia zdQbyte PQdczas cy pracy i przoduj??cy sportowcy,
trening??w, dzi??ki kt??rym uzyska?? kt??rzy z zainteresowaniem s??uchali
wieje sukces??w. Najlepsza p??ywacz
wypowiedzi czo??Qwych przedstawi-
ka krakQwska, Jadwiga Szyma??ska cieli naszego spQrtu.
ZWYCI??STWA NARCIARZY
STALINOGRODZKICH
W ZIMOWYCH MISTRZOSTWACH
LZS
Krynica. We czwartek podczas mi-
strzos'tw zimQwych LZS odby??y si??
konkurencje narciarskie, w kttM''ych
zwyci??stwa odnie??li reprezentanci
woj. stalinQgrodzkiegQ.
W slalomie seniQr??w zwyci????y??
Wolny 1,47,9 min., przed Wo??kiem
woj. krakowskiego 1,53,4 min. i Smo-
r??giewiczem woj. krakowskiego
2,02,2 min., w??r??d junior??w kat. C
slalom wygra?? przyby
a 2,24,1 min,
przed Szaflarskim WQJ. krakowskie-
go 2,25,5 'min. '
Bieg p??aski ch??opc??w na 4 km wy-
gra?? SileQra w czasie 21,30 min., bieg
dziewcz??t zako??czy?? si?? zwyci??st-
wem Szalbut25,35 min. przed Ko-
cjasz 25,40 min.
Liga hokejowa
BYDGOSZCZ. W zaleg??ym sPQtka-
niu Q mistrzostwo' I ligi hokeja na
lodzie Gwardia Bydgoszcz PQkQna??a
?part?? Cieszyn 7:3 (3:1, 0:0. 4:2).
W gl??bi Jaskini Zimnej
IV wyprawa do .Taskini Zimaej weszla
w raz
oslatee1.n??, 1'<> 7"lkoiJClZeniol wszel-
kieh pmo wst??pnyeh, jak tranl>J><)(\ 8prz
'
tu w gl??b groty, rozwiui
eie linii lelelo,
nicUlej i remont zl.Ju<1owanej w nbieglym
roku chntld l.Jiwakowej. W odleglO??ci lo
lometm od pow i Br1.clm i przehywaj?? w
uiej 7'OSO]}OWB grnpy sztnrmowe. ntnku-
j??c nioo06t??pne progi i kominy, \I6ilnjl\c
dm;ta?? &i
do nowych systelu??w kory:....
ri-Y.
W po??ndnlowej 6Z????C\ jao!!kln' 7.hado.no
jn?? kiJkudzie"i??ciomelrowB studiui.., stwi.!r.
d7.aj"c. ??e koi,cz?? sip, one ??h1jX1. Na dlli??
'??IIale2iono cale pol,llldy czasz('k kun,
-
0. tym. z jak?? ofiarno??ci?? trzebabylQ
walczy?? Q Polsk?? Ludow??".
Dodajmy dO' tego b????dy wychQwa-
nia domowego. Pisze Q tym Jan Lip-
ski z Krakowa: "Niedobitld bur??ua.zji
l koltu??stwa ma/oIpieszczUl1skiego a
la pani Dulska stawiaj?? sobie za punkt
!Jonom wpaja?? w swych syn??w I c??r-
ki. klllt zachodniego styiu ??yda, co
w Izeczywisto??cl Qgramcza si?? dO'
karykaturalnegO' ma,'powania zlegQ
smokll amerykariskich IQwe/as??w... S??
. jeszcze na nieszcz????cie rodzice,. kt??-
rzy "tJumaczq" swym dZIeciom, je
nie nale??y wierzy?? nauczycielom. wy-
chowujqcym mi??dzle?? w duch
so-
cjalistycznym, s?? starsi krewni 1 oplp;-
kunowieslJlcllOfqcy z dzie??mi r??z-
nvch "Glos??w AmerykI" I "Wolnej
n;uopy" . f stam/ad czerp!'??cy metod?
dydoktyczne. Czy?? nie zdat?? soble
sprawy z tegO', ??e
atruw
/
d!"f87.e
swych d7.ieci jade"! lJIe
.awi??cl l uezq
je klama?? i OSzuklwa??
.
Najgorsze ??r?????o dep
awach m??o-
dych upatruje Jedn
k 0'11'.
zyt.eIOlk
w w??dce i Wyst??puJe przeciwko tQ-
lerowClr.liu pryw:1tnych knajp rQzpi_
jaJ??cych m??odzie??. "Podam jeden
przykJad Z naszego ter'!n.u - Czvta-
my w jegO' li??cie, - Przy RYnku Kle-
parskim znajellljq si?? trzy Prywatne
res/allracje. Wor/o przespacerowa??
si?? tam i zobaczy?? kolelki zalanych
w peslk??. N,ap
wd?? "bIJ duj??cy" wi-
dok, w lWlbl1Zszym sqsiedztwie 2
szk??l podstawowych. nie m??wi??c o
zak??adach pracy. Interwencie koml-
zawleownyoh In 1)rzez '11'0011. Rl
wnoe1!foJ
??nlfo, po hard,LO trudnej i t'ks.po1l0wan
j
wspi.naCIWfo uda??o sip, we<,lr??e?? na wy:isl-e
pi
tra :troty. W miejBeu tym ko!ytart(,
Jaskini Zimnej rmwini
te s?? na piQel:J.
r????nych ))O'lJomneb le????
ych nad sob??.
R????niea wysoko??ci mi
dzy najwy??szym
j naj11ii.szym z nich wyno-si okolo :lQfJ
metr??w.
W kilku miejscuch poziomy te komu-
nikuj?? si?? jakhy pionowymi 6'Zyl;nmi. tli.
w-z.gl??dn na krtwbo???? sk<
Jy i Je????.. n'"
wM.y"tkieh progach zwal
' ]n??nych
a'
mifoul, akcja j&31 ogromnie utrudniona..
Po calodziOOnym pr1.e6zukiwam1l
<:;il'a'
mark??w jlil!kin i. grup... fozturmowa po-
wraea do scbronu hiwako'\<'e,go. NJI nie.
wIelkiej skalnej p??loo
alo??ono tu kueft.
ni
l magazyn ??ywno??ci. 8.pakowa.nej . w
7-oooh.owe ,Mej e dzjenne.- Sama :chatk,
zhudowaua je.
t t eienldd; element??w
drewuia)1Yth, ohityeh &pecjalnl'! pr.l'
pne??roozyst" cE>ralk??. Stojl\ w II/ej dwie
trzypi??trowe koje, z rozpi??tymi s.intkalJ\i
"",murowymi. Prz.e<1 zimnem Zabl"Lpieoz.t-
j?? pllehowe ??piwory. Gdy "\II' ehatel' paJI\
si?? tampy. wygl??da ona z zewn??tl"?? ja"
chi??ski lamvion.
Obl>CT1ie ,,'y!)rawa przystcP'ltje do a'akt!.
na p??lnoooe odgal??zie.nia groly. Ic??
za lak 7.wanym kr'rkoci??.giem. M, K.
Wilczewski zdaje. egzaminy,
WAI'ISZAWA. Kolarze po:.s:ey pl\1i;&
p17..)"gotowuj?? si?? (lo "tar tu w tegoro??:7..
J1.yn\ wy';elgu 'Pral!;a-BBrlin.War...u.wa. D(Jo
14 lutBgo kolarzB przebywa?? l>??<1q w Zak,>-
panem. A w marcu spotkaj?? sd?? znOWU na
z,grupoWlln lu w jednej z . miejactlwo.??ci
Dolnego.' ??l??skn. Ka Dolny BI,,"k Wyj,..
chal... komisja. kt??ra pod przcw??id'lli-
ctwem Irl'inera Wi,,,,.11"ckicgo dokona wy-
bonI mi'e;i
'??. pr7.y-sO'
??e.
o treningu.
Se.kc.la kolnrska (tKKF olrZyma??a oMa-
tuio od kolarzy Czechoslowa,e.ii doklad'!t)r
pJa11 przn
olo-wa?? 1J11wor!nik??w C!'R. W.
najbJi
.??Vl.yeh dniach kolarze polt;.cy prz.e-
"I?? do Cz.echos)owaeji sw??j plan przyg.o.
towm'! do tego w!.clkie,go wy"ei.
II.
Z e7.ol??wki ],olarskiej nie ma JN!ZCZe 111.
zgrnpow.qnJ.u w Zakopanem .tYlko WU-
c7.???v{ski'e.go, kt??ry zdaje. e-gzamtoy.
,
,
fet??w 'szkomych O likwidacj?? knajp
nie odniosly dotychcz'!s skutJm. Du??e
zaslrzeienia m?m
wnie?? pod adre-
sem f(ZG. gdzIe Pllanym podaie si??
wodk?? mimo napis??w zabraniaj??cych
tego".
. S??usznie Uzupe??nia .to mgr Zdzi-
s??aW H.OI.o
"iecki z Krakowa: czy tyl-
ko
lascIClele prywatnych knajp kpi??
sobIe 7. t
gO W ??ywe oczy? A sprze.
daw,cy. wielu sklep??w MHD i PSS?
Czyz Ole Czytamy na ??amach dzienni-
ka Q t.akich wypadkach, czy nie 0'1).;.
serv.:u.lemy sprzeda??y alkohQlu poza
lm!e.lk
/019_0001.djvu
Nr 30
DZIENNII( POLSKI
-
Nil .k..".i.
Cena
I stniej?? filmy, o kt??rych lepiej n
e
pisa??,. gdy?? ka??de s??owo by??oby
s??owem goryczy. stosujemy t?? me-
tod?? z wyj??tkiem film??w polskich,
kt??rych ocena jest pierwszym obo-
wi??zkiem polskiej krytyki bez wzgl??-
du na ich jako????. Istniej?? jednak r??-
wnocze??nie takie filmy, o kt??rych
mo??na by napisp.?? studium na 50
sr.roT). W Anglii. pewien post??powy
luytyk filmowy realizuje obecnie z
olbrzymim sukcesem f i l m o w a n e
rccenzje z film??w fabularnych! Mo-
??e ta metoda by??aby najbardziej s]{U-
teczna dla oceny dzie??a H. G. Clou-
zata "Cena strachu". :Nie dlatego, ??e
Llm nie ma wad i jest sko??czon?? do-
skona??o??ci??, ale dlatego, ??e jego za-
lety i wady wyst??puj?? w wymiarach
niespotykanych, przy czym zalety
przewa??aj?? wady. Wielko???? tego fil-
mu nie wywodzi si?? z metra??u, kt??-
ry tak??e jest imponuj??cy - tkwi
ona w postawie autora-re??ysera
Clouzota.
Historia tego wie??kiego re??ysera
jest 11iezmiernie ciekawa, jako ??e za-
czyna?? sw?? niezwyk???? karier?? w mro-
IcaCh okupacji, pracuj??c dla finny
niemieckiej i tworz??c film nawskr??s
reakcyjny, nast??pnie realizuj??C fil-
my o scenach niepomiernie brutal-
nych odtworzonych w spos??b natu-
ralistyczny, aby przej???? do niewin-
nej i prawie pozbawionej znaczenia
komedii i wreszcie zab??ysn???? naj-
bardziej niespodziewanie w filmie
oskar??aj??cym kapitalizm.
Powie???? Amauda, drukowana cz??-
.6ciowo w ,,;Przekroju" jest powie??ci??
sensacyjn??, w kt??rej t??o spo??eczne
gra rol?? minimaln??. Dzi??ki dokona-
nym przez re??ysera zmianom, pod-
kre??leniu t??a i wprowadzeniu no-
wych, pozytywnych postaci - "Cena
strachu" z do???? zwyk??ej sensacji be-
letrystycznej rozros??a si?? do epopei
bezrobocia, odwagi, wiary w ??ycie
i... te h??rzos twa.
Czterej g????wni bohat
rowle filmu: .
J d (C h a r 1 e s Van e 1), Marlo
(Y v e s M o n t a n d), BImba (P e-
t e r van E y c k) i Lulgi (Folco
Lulli) to bankruci ??ycIowi, ludzie
bez gruntu pod nogami i bez pracy.
Jedynie Luigi zarabia jako murarz,
ale ju?? straci?? zdrowie, a pylica gro-
zi mu ??mierci?? w najbli??szym czasie.
Rozm'aite losy zagna??y tych ludzi {io
niewielkiej osady VI Ameryce Po??u-
dniowej. Osada mia??a rozbudowywa??
si?? w szybkim tempie, ale kt??ry?? ko-
lejny kryzys ??wiata kap:talistyczne-
go nie pozwoli?? na dalsz?? rozbudo-
w??. Zamar??a wi??c osada a wraz z.ni??,
wszyscy jej mieszka??cy "tubylcy" i
wszyscy nap??ywowi zwabieni rzeko-
m?? mo??liwo??ci?? niez??ych zarobk??w.
Jak bomba wpada do osady wia-
domo???? o po??arze szybu naftowego
i o fantastycznej premii za przewie-
zienie koniecznej do zlikwidowania
ognia nitrogliceryny. Jednak??e nie
:ma na miejscu specjalnych woz??w
db transportu nitrogliceryny. Przy-
szli ,kierowcy ryzykuj?? ??yciem ka??dy
metr jazdy, tym bardziej, ??e szosa
jest d??uga, niewyko??czona i n!??je-
??ona przeszkodami.
Zaczyna si?? d??uga jazda dwu sa-
mochod??w cie??arowych z nitroglice-
lI'yn??. Pierwsz
"team" tworz?? Lu
gi
i Bimba, drugi Jo i Mario. Czy dOJa-
d??? Tak, to wa??ne pytanie, ale ?la
re??ysera filmu wa??niejsze brzmi: Jak
ukszta??tuj?? si?? ich charaktery w cza-
strachu
y ve8 Montand w roli M aria.
sie tragicznej jazdy. Film daje pe??n??
odpcwied?? na to pytanie. By??y gang-
ster JO'okazuje si?? pod??ym tch??-
rzem, Bimba, kt??ry prze??y?? hitle-
rowskie obozy koncentracyjne, jedna
sobie pe??n?? sympati?? widowni. Od-
wa??ny jest ch??op sycylijski Luigi, a
ch??opak z Pary??a :M{!rio okazuje si??
cz??owiekiem o ??elaznej wol!o
Jednak??e oni wszyscy nie zdaj??
sobie sprawy, ??e s?? tylko igraszk??
w r??kach naftowego trustu "SOC",
kt??ry pchn???? ich do tego szale??cze-
go czynu, aby ratowa?? buchaj??cy
p??omieniem kapita??". I
Si??a tego filmu -to bezwzgl??dne-
zdemaskowanie imperializmu spod I
znalcu USA, jego s??abo???? - to pozo-
sta??o??ci z minionych film??w Clou-
zota, sceny n1ezno??nie naturalistycz-
ne, kt??re niepotrzebnie zaciemniaj??
pe??n?? gor??cej prawdy oskar??ycielsk??
wymow?? wielkiego dzie??a kinemato-
grafii francuskiej. .
Niepotrzebne przed??u??enie sceny
z wal??cym si?? przycz????kiem mosto-
wym, odra??aj??ca scena rozgrywaj??ca
'si?? w kf.??u??y ropy naftowej, .kilka
niepotrzebnych "gierek.' - oto b????-
dy, kt??rych ??atwo mo:i:na 'by??o unik-
n????. S?? one - miejmy nadziej?? - o-
statnim uk??onem nadzwyczaj uzdol-
nionego realizatora w stron?? nie-
zdrowej sensacji i "dreszczyk??w".
Zastosowana w tym filmie ich porcja
przekracza wytrzyma??o???? normalnie
. prze??ywaj??cych widz??w.
Sceny te wYIlagradza jednak??e
realizator Z navii??zk?? znakomitym
odtworzen.iem atmosfery ospa??ego
miasteczka, kt??re "widzimy" tak do-
k??adni??, jakby??my tam byli, mimo,
??e jest to dekoracja wznIesiona na
t po??udniu". FrancjI. Do kolorytu 10-
ka]nego wnosz?? wiele dialogi cz????-
ciowo hiszpa??skie,' zr??cznie wmiesza-
ne z francuskimi I angielskimi. Mi-
mo, ??e gros dialog??w wypowiadaj??
aktorzy po francusku - ich dozowa-
nia I monta?? s??
ak sprawne, ??e ma-
my ca??y czas wra??enie filmu wielo-
j??zycznego. !
Do pe??nego sukcesu filmu przy-
czynia si?? fotografia Georges Thi-
rarda przepe??niona blaskiem s??o11-
ca, od kt??rego mo??na spoci?? si?? na-
wet na naszych zimnych widowniach
oraz znakomita muzyka Georges Au-
rica.
Z rado??ci?? nale??y powita?? w gro-
nie tw??rc??w filmowych, kt??rzy wy-
powiedzieli otwart?? walk?? kapitaliz-
mowi 1 jego skutkom" artyst?? tej
miary co H. G. Clouzot.
LEON BUHiOWIECKI
Mg.. 3...." S ... c.".
s-t. tt11lIlItmt Kated?'y Hi;t;;ii Polski U??!.fflJ. M. Koperniklf, te TorUniU
o jednej z przyczyn
aktywno??ci naukowej asystent??w
malej
A rtyku??y kol. Langa, za.
..mieszczone w "Dzienni-
ku polskim" I) wzbudzL
??y w naszym ??rodowisku
du??e zainteresowanie. -
Opinia tych spo??r??d po-
mocniczych pracownik??w nauki, kt??-
rzy mieli mo??no???? zapozna?? si?? z ich
tre??ci?? (a nie jest to sprawa ??atwa,
gdy?? do Torunia docieraj?? tylko nie-
liczne egzemplarze "Dziennika") w
aU
j pe??ni potwierdza sfuszno???? po-
gl??d??w i ??ycze??, kt??re wysun???? kol.
Lang. Przy ca??ej jednak niew??tpli-
we.i warto??ci jego artyku????w, b??-
d??cych pierwsz?? i ??mia???? pr??b?? zer-
wania "zas??ony milczenia" z pew-
nych spraw dotycz??cych ??ycia mio-
dych pracownik??w naukowych, nie
wyczerpuje on wszystkich proble-
m??w, jakie ci??gle jeszcze s?? otwar- \
te. Dlatego te?? oczekiwa?? nale??y,
??e w ??lad za artylm??ami ju?? og??oszo-
nymi p??jd?? nast??pne, kt??re zajm??
si?? tymi sprawami i - by?? mo??e -
doprowadz?? do polepszenia sytua-
cji.
W swych uwagach pragna??bym si??
zaj???? jedn?? z przyczyn stosunkowo
piskiej - gdy j?? por??wna?? z istnie-
jqcymi mo??liwo??ciami - wydajno-
??ci naukowej pomocniczych prl1cow-
nik??w nauki. Wydajno???? ta wyra??a
si?? przede wszystkim poprzez og??a-
szane drukiem prace, v'liadomo za??,
??e wi??kszo???? asystent??w i adiunk-
t??w nie posiada takich prac w swym
dorobku zbyt wiele, a nierl.adko nie
po.siada ich wcale.
"PRAWDZIWI" NAUKOWCY
I "WIELB????DY"
\
W pewnych ko??ach kr????y z??o??liw'e
powiedzonlw, ??e -Jpracownicy nauki
rlziel?? si?? na dwie kategorie: 1) ak-
tywnych, i 2) pracuj??cych naukowo.
Powiedzonko z??o??liwe, ale lcryje si??
w nim spora doza s??uszno??ci. Bar-
dzo cz??sto bowiem bywa tsk, ??e nie-
kt??rzy m??odzi pracownicy nauki
skrupulatnie izoluj?? si?? od ??ycia spo-
??ecznego i organizacyjnego uczelni,
zatapiaj??c si?? w prscy badawczej, a
zaj??ciom dydaktycznym po??wi??caj??c
tylko obowl??zkow
minimum cz.a-
su. Zwykle spotykaOi'?? ich u??atwienia
w takim urz??dzaniu sobie ??ycia ze
strony profesor??w (zw??aszcza star-
szej generacji, cho?? to nie regu??a),
kt??rzy ci??gle jeszcze. s?? zdania, ??e
praca dydakt)'czno-wychowawcza na
. uniwersytecie sprowadza si?? do tego,
co robi si?? na seminariach i ??wicze-
niach.
Poniewa?? jednak wsp????czesne ??y-
.::te wy??szych uczelni kszta??tuje si??
nieco inaczej, stwarzaj??c obok dy-I
daktycznych tal<:??e moc obowi??zk??w
organiwcyjno-administracyjnych i
spo??ecznych, wypada. komu?? .te obo.
wi??zki zleca?? do wykonania, skoro
"prawdziw
11!u" pracownikowi nauki
"nie wypada" si?? nimi zajmowa??. W
rezultacie powstaje instytucja "w/el-
b????d??w" uczelnianych, wydzia??owych
ILib zak??adowych, kt??rym zleca si??
i opiek?? nad studentami, i za??atwia-
nie spraw administracyjnych kate-
dry, i prowadzenie biblioteki nie m??-
wI??c ju?? ! obowi??zkach spo??ecz-
nych: popularyzacji Qauki, pracy
zwi??zkowej itd. Zwa??ywszy, ??e doba
ma 24 godziny o jednakowej d??ugo-
??ci i dla "prawdzIwego" pracownika
nauki i dla nieszcz??snego "w/elb????-
da", nie trudno zorientowa?? si??, ??e
praca badawcza tego ostatniego nie
osi??gnie poziomu zdobytego przez
szcz????liwca, na kt??rym nie ci?????? lI-
czne funkcje. Gdy za?? przychodzi do
z??o??enia spnwozdall z indywidual-
nych wynik??w pracy, bierze si?? pod
uwag?? wy????cz01e publll}owane lub
oddane do druku prace naukowe I
wtedy na g??ow?? spo??ecznika i "pd-
ministra tora" sypi?? si?? gromy za nie.
wykonywanie planu.
Co?? tu chyba nie jest w porz??d-
ku. Zadania bowiem wy??szy'ch Uczel-
ni s?? wyra??nie okre??lone i oczeki-
wa?? nale??y, ??e obowi??zki pracowni-
k??w nauki zatrudnionych 11a wy??-
szych uczelniach powinny obejmo-
wa?? ca??o???? prac zwi??zanych z wyko-
naniem tych zada??. Je??li za?? prace
o charakterze organizacyjno-admini-
stracyjnym do nich nie nale????, to
nale??y to wyra??nie powiedzie?? i ca-
??o???? tych praC przekaza?? wykwalifi-
kowanemu w tym kierunku persone-
lowi administracyjnemu, albo te??
zlikwidowac prace niepotrzebne,
SPRAWA 100 GODZIN '!I
Zarz??dzenie ministra szkolnictwa
wy??szego z 21 wrze??nia 1954 (o kt??-
rym pisa?? ju?? w zwi??zku ze. spraw??
konsultacji kol. Lang) przewiduje,
??e na prace organizacyjne, jak ad-
ministracja, prowadzenie biblioteki,
udzia?? w komisjach uczelnianych itd.
przeznacza si?? pomocniczemu praco-
wnilcowi nauki 100 godzin rocznie.
N. b. sformu??owanie owego przepisu
jest takie, ??e w??a??ciwie nie wiado-
mo, czy oznacza to, ??e tyle czasu a-
sy.
tent lub adiunlct w i n i e n . po-
??wi??ci?? na prac?? organizacyjno-ad-
ministracyjn??, czy te??, ??e, niezale??-
nie od tego, ile czasu na te prace
rzeczywi??cie zu??yje, uzna si??, ??e
przepracowa?? tylko "przepisowe" 100
godzin. Sto godzin rocznie zreszt??,
to bardzo nicwiele. Je??li bowiem na-
wet przyjmiemy, ??e praca organiza-
cyjna na wy??szych uczelniach trwa
ty1ko przez 10 miesi??cy roku akade-
mickiego (co nIe. jest' zgodne z rze.
czywisto??ci??, bo np. w czasie waka-
cji uk??ada si?? rozk??ad zaj???? na nad-
chodz??cy rok akademicki, przepro-
wadza si?? egzaminy wst??pne itd.) to
i tak wypada na miesi??c tylko po 10
godzin. Znaczy to, ??e we wszystkich
katedrach l ",k??adach maj??cych bi-
blioteki i czytelnie, dost??pne cho??by
tylko po kilka godzin dziennie, asy-
stenci i adiunkci pracuj??, dy??uruj??c
w bibliotece, grubo ponad przezna-
czony na to czas. A gdzie?? wszystkie
inwentar)rzacje, a gdzie skompliko-
wane manipulacje zwi??zane z zaku-
pywaniem ksi??iek, materia????w pi??-
miennych, odczynnik??w, sprz??tu
naukowego? Sq to czynno??ci. kt??re
ze swej natury wymagaj?? o.sobistego
udzia??u pracowniJca naukowego. A
tymczasem prosty za.kup kilku ksi??-
??ek jest, wobec ,obowi??zuj??cych
przepis6w, operacj?? wymagaj??c?? co
najmniej trzech p????godzinnych spa-
cerc;>w z rachunkami i kwitami, ??e-
by ju?? nie wspomina?? o przer????-
nych "u??atwiaj??cych ??ycie" innowa-
. \
czapek i numerk??w szko??y na r??ka-
wie, co pozwoliloby .demaskowa??
chuligan??w na gor??cym uczyn1cu.
Za radykalnym karaniem wybry.
k??w chuligaiJskich opowiada si?? Mik.
Zawadzki z H:.rakowa, pytaj??c: "Co
wai??iejs.ze - UZdl'owienie m??odzie??y
czy demagogia s????w?" i przeciwsta-
wIaj??c dotychczas 'prowadzonej wal-
cc! - z powo??aniem si?? na kodel{s
karny Finlandii - ... kar?? ch??osty
z konkretn?? propozycj?? wymiarU
plag za poszczeg??lne przewinienia.
'l'rudno. si?? tym zachwyci??. Wa??niej"
sze jest oczywi??cie uzdrowienie m??o-
dzie??y, ale przecie?? nie poprzez ucie.
kanie si?? do ??rodk??w z arsena??u ??re-
dniowiecza. Je??li zastnnawiamy si??
dzi?? n??d spraw?? wychowania m??o-
dzie??
, to nie dlatego, 7.e wyczerpa-
li??my ju?? wszystkie mo??liwo??ci, ale
w??a
.nie .dlatego, ??e nie wykorzy-
stali
my wszystkich, albo wyko-
rzystywali??my niedostatecznie i nie-
w??a??ciwie. Je??li szukamy dr??g po-
st??powania i ????d,nTIy surowych kar
to nie dlatego, ??e jeste??my ju?? bezra-
dni, ale dlatego, ??e widzimy i wie-
rzymy w mo??liwo???? wyclrowania
t
'ch ludzi, w????czenia do spo??ecze??-
stwa. poprzez trafienie naszym argu-
mentem i nasz?? prac?? pedagogiczn??
do umys????w m??odzie??y, a nie
przepraszam - wr??cz gdzie indziej.
Metody pedagogiczne bywaj?? r????-
ne. Nie rf'zumiem zupe??nie dlaczego
Kar??l Duna z Azor??w intei"Pretuje
moje nawo??ywanie do wszechstron-
nej pracy wychowawczej, jako
"ZC!lecalJle .Ugodowych metod drog??
dyletantyzacjj", Niczego podobnego
nie mia??em na my??li i upieram si??
przy swoim zdaniu, nieprzekopany
d??ugim wywodem korespondenta
podbudowanym apallz?? "nier??wno-
mierno??cinaszych osi??gni???? gospodar-
C7.ycJl, kulturalno-o??wiatowych i wy-
chowawczych" oraz "marksistowsldm
biegiem dziej??w".
Nie mo??na si?? te?? zgodzi?? na za-
proponowany ..oryginalny i chytry
??rodek wysy??ania na' punkty zborne
cllll]jgan??W m??odzieJiC??w-cltuligan??w
pozornycJl dla promientowania dob-
rym przykladem". Autor listu ma ra-
cj?? twierdz??c, ??e "zlo aktlwne mo??na
usun???? tylko ??rodJ,ami r??wnie czyn-
nymi", ale przecie?? nie ma powocl n ,
aby chwyta?? si?? sposob6w podst??p-
nyd', sko
o mamy do???? si?? i mo??li-
wo??ci - Jak wynika cho??by z ca??ej
dyskusji toczonej na ten temat -
aby temu ujemnemu zjaWis]cu spo.
??ecznemu wypowiedzie?? otwart??
walk??.
Nie jestem wcale za tym, aby gni-
p?? m??odzie??y o sk??onno??ciach chuli-
gr.llSklch odizolowa?? i "slcaza?? na
wymarcie", jak doradza?? mi klo??.
k
wki oburz??l1Y moim poprzednim
artyku??em bior??cym chuligan??w "w
Obron??". Odwrotnie: wierz?? g????boko
w si????;: - nazwijmy j?? tak w tym
wypadku - reedukacyjn?? naszych
warunk6w spo??ecznycn. Nie s?? to
przecie?? ludzie straceni dla spo??e-
cze??stwa i nie wolno ich tak trakto-
Wa??. Dlatego obiektywne warunki
sprzyjaj??ce rozwojowi m??odzie??y
.trzeba wesprze?? m??dr?? prac?? wy.
chowawcz??. ale niech??e metody jej
-:- cho??by nawet surowe - stosowa-
ne b??d?? w atmosferze szczero??cI.
Praktyka. dowiod??a, ??e otwart
spo-
soby walki jak np. publikowanie na-
zwisk i zdj???? w prasie, daj?? dosko-
na??e wyniki, na pewno lepsze ni?? re-
alizacja projektu przebierania akt y- .
wist??w ZMP-owskich w kostiumy
chuligan??w.
Na kwesti?? wychowawczego od-
dzi::;??ywania starszej generacji na
m??odzie?? zwraca uwag?? par?? os??b
(robotnik Jan Ko??ci??ski z Krakowa.
W??adys??aw FoIta z Jasia i Adam Za-
brzeski z Krakowa). oto obraz sy-
tuacji wysnuty z tych list??w: Z jed-
nej strony oddzia??ywan:e to jest u-
trudnione, poniewa?? m??0dzie?? nie ma
wszczepionego szacunku do star-
szych, ignoruje wszelIde uwagi lub
obel??ywie im si?? przeciwstawia,
mniemaj??c, ??e potrafi wychowa?? si??
samodzielnie. Z drugiej strony wzo-
ruje si?? przede wszystkim na zacho-
waniu starszych. Dobry przyh':??ad
d
ia??.a cuda, ale z??y?". Jab??ko pada
przecie?? niedaleko od Jab??oni. Ta-
kich z??ych przyk??ad??w jest wsz\}" ,
dzie pod dostatkiem, poczynaj??c od
scen przy odbieraniu okry?? z tea-
tru]n
j garderoby, czy walid o miej-
sce w tramwaju. Wtedy jednak s??o-
wo chuligan nie pada, nies??usznie
zarezc;rwowane dla. pewnej ty??ko
granicy wieku, Wzorem starszych
m??odzie?? wci??ga si?? w szeregi kon-
sument??w alkoh'olu, wobec g??oszonej
powszechnie rzekomej niezb??dno??ci
I!po??ywania tego artyku??u. Na ulicy
uczy si?? trudnych do Zacytowania tu
s????w, kt??re wypowiadane przez star-
szych nie budz?? reakcji, u m??odych
za?? nas oburzaj??. W ten spos??b cz??-
sto doro??li "wychowUj??" m??odzie??.
"Przychodzi mi na my??l - pisze w
zwi??zku z tym mistrz krawiecki
PiQtr G??rka, radny DRN - rozpo-
cz???? walk?? z pelnQletnimi, wyra??aj??-
cymi si?? nieodpowlcdnio lub pijat!y-
mi na ulicy, bo ci odpowiadaj?? za
swoje post??powanie".
*
Czytelnik??w naszych przepraszam,
??e z wielostronicowych, obszernych
list??w dokona??em takiego tylko wy-
boru Ich uwag. Obj??to???? gazety ma
. swoJe granice. Z paczki wypowie-
dzi naszych korespondent??w wyod-
r??bni??em mo??e nieco sztucznie kilka
pozosta??ych jeszcze list??w, na kt??re
chcia??bym odpowiedzie?? oddzielnie
jako ??e poruszaj?? sprawy ju?? nie tal
"praktyczne", ale og??lniejsze, wyma-
gaj??_c: ';1stosunkowania siE; szerszego,
baraZl
J zasadniczego.
W??
ADYS??,.o\.W CYBtTLSKI
cjach w tej procedurze, wprowad?a-
nych np. przez banki. (O jednej z ta.
lcich innowacji pisa?? St. Nowak .w
"Trybunie Ludu" nr 14 z Hj stycznia
br.). Przypominam sobie np., ??e gdy
ostatnio kupowal!??my dla naszego
z3k??adu lamp?? biurkow??, musiano
odby?? w tym celn, poniewa?? al
urat
wchodzi??y w ??ycie nowe przepisy,
trzy wizyty w odpoWiednim sklepie.
dWjo; wizyty w kwesturze i dwie u
g????wnego ksi??gowego centrali (taki)
MHD. Tylko uprzejmo??ci kwestor
zawdzic;czamy, ??e nie trzeba by??o
chodzi?? I do banlm.
Wynika st??d, ??e albo owe 100
o-
dzin to fikcja czy pobo??ne ??yczenie,
albo te??, ??e za maly jest lcwalifiko-
wany personel administracyjny
szlc???? wy??szych, podleg??y kierowni-
kom katedr lub zak??ad??w. Wydaje
si?? te??, ??e je??li obecne mo??liwo??ci
budzetowe nie pozwalaj?? na rozbu-
dow?? aparatu administracyjnego w
szkoln??ftwie wy??szym (co zreszt??
by??oby' sprzeczne z og??ln?? uzasadnio_
n?? tendencj?? do likwidowania prze-
rost??w administracyjnych), to, skoro
ju?? ma istnie?? owo m a l u m n e-
c e s s a r i u m, jakim jest wyko-
nywanie funkcii administracyjnych
przez pracownik??w nauki. to niech-
??e przynajmniej gdzie?? uwidacznia
si?? zu??yty na nie faktycznie czas.
Do roku 1951 asystent by?? obowi??-
zany do 30 godzin pracy tygodniowo
(ok. 1440 godzin rocznie), a obowi??z-
ki jego okre??la?? profesor. By??y to w
lwiej cz????ci obowi??zki administracyj-
ne. Pracy naukowej w og??le do
..pensum" nie wliczano. By?? to -
rzecz jasna - stan z??y, nie daj??cy
mo??liwo??ci rozwojowych m??odym
pracownikom nauki, sprzyjaj??cy ist-
nieniu tzw. "wiecznych asyslent??w".
tote?? s??usznie zosta?? zlikwidowany,
jako organizacyjna pozosta??o???? bur-
??uazyjnego uniwersytetu. Obowi??zki
administracyjne jednak si?? przy
tym nie zlikwidowa??y i trzeba je na.
dal wykonywa??. Tendencja ograni-
czaj??ca ich rozmiary jest s??uszna l
spotylca si?? z Gor??cym poparciem
wszystkich m??odych pracownik??w
nauki, ale trzeba jej nada?? s.??usz;na
formy, nie zas??aniaj??ce isfo't'h9.ch
wysi??k??w, oraz Zu??ywanej ci??gI"! je.,
szcze przez pracownjk6w nauki na
prace administracyjne sporej ilo??ci
enf;rgii i czasu.
NIE NADU2;YWAC DOBREJ WOLI
Sprawy tej uczelnie nie mog?? za-
??ah>:i?? we w??asnym zakresie, ale o-
czekiwa?? nale??y, ??e Ministerstwo
Szkolnict wa Wy??szego zrewiduje.
wydane przez !'Iiebie nie??yciowe w
tej sprawie przepisy, stwarzaj??ce
niezgodny 2; rzeczywisto??ci?? - obraz
p,acy pomocniczych pr.acownik??w
naule!. NJe u kry w a n i e bowiem,
ale Istotne ograniczenie obowi??zk??w
biurowo'admini
tracyjnych dopom??c:
mo??e m??odej I{adrze naukowej w .
szybszym Osi??gni??ciu samodzielnych
rezultat??w badawczych i pozwoli a-
systentom i 'adiunktom na zwr??cenie
wi??kszej uwagi na proces nauczania
i wychowania m??odzie??y studenckiej.
Co za?? si?? tyczy pracy spo??ecznej,
to ma ona oczywi??cie z natury cha-
rakter dobrowolny. Nie nale??y jed..
nak nadu??ywa?? dobrej woli jednych
po to, aby popiera?? inercj?? spo??eczn??
drugich. Pracownicy nauki bardzo
cz??sto uwa??aj?? si?? za najlepiej u-
??wiadomionych cz??onk6w spo??ecze??
stwa, ale znacznie rzadziej daj?? te
go pralctyczne dowody. Nie wytwo-
rzy??a si?? jeszcze w pe??ni atmosfera,
sprzyjaj??ca powstaniu poczucia po"
\\'szechnego udzia??u pracownik??w
naukowych w pracy spo??ecznej, przy
najmniej w pewnym zalcresie. Czym-
??e np. thJm8czy?? niC'ch??tny, a nie.
rzadko i pogardliwy stosunek do po..
pularyzac.ii nauki, jaki ??potykamy u
wielu, bardzo cz??sto m??odych, praco-
wnik??w naukowych? Pracownik??w
zreszt??, dodajmy, kt??rzy zazwyczaj
nie mog?? si?? poszczyci?? wielkimi 0-
si??gni??ci'iImi badawczymi. Czym t??u-
maczy?? komercjalny stosunele d()
pracy naukowej, kt??ry niestety do????:
cz??sto obserwuje si?? w??a??nie w ??ro
dawiskach m??odych naukowc??w?
, S?? to wszystko sprawy, o kt??rych:
trzeba koniecznie m??wi??, je??li mamy
wychowa?? nowe pokolenie buduj??-'
cych socjalistyczn?? nauk?? uczonych,.
??mia??o stawiaj??cych sprawy tre??ci l
rozwoju nauki i sprawy organizacji
bada?? naukowych, szczerych i tw??r
.
czych, a nie karierowicz??w i oportu_
nist??w, nieskorych w1)ntwdzie do
krytyki, ale jeszcze bardziej niech??t-
nych samokrytyce.
,
I) ,,:MJni,gterinhl.e Jn&trukcje n prnkl,Yklt"
(1tH 6 :II 7. I. 55) l "Wit:cej Pzl??6OIPit6m" ''n
11 ..
13. i. 55).
/020_0001.djvu
)
'4
, ,oza na
p{??lok: na og??l
dQti;?? p{)g'mJnle i
ie.plo. - jNJyn;"
mipjs('r.1';.,rJ(ni{)wy"'.h. Pro]-
';'(7Z8 na lobo!??: chmurno i' dep.l'o.
\ys,ch{I"l]
,lnl1ca o g o.r] r.. 7,11, zaehud
0<\ godz. 16,38.
ZW TPP-R wyda
pami??tkowy album
Luty
W sobo???? idziemy na zabaw??...
. Knmawal w pe.lni, wi'!C w Krakowl"-
nie um.kuje zahaw. Oto kilka pr(Jjektow>a
nyeh na ??r;
ez
komilet wd??cielski Szk(Jly Pochsl. nr 21
przy u.L Prusa (tam..e wydaje si?? za.pru'
moni,a), 7.grouNv(lzi na pewno sympaty
k??w tej szkoly. kt??rych nie b
ak na
Zwjerz)'lietL Dobrze r-aopatrwny bulet.
liczne nie,.po"J.ziankj. ladnie u,].ekGrowaue
a1e ??wietlicy 1\.1iejs.kiego Pn
e.d(!O. 'VodtJ-
ei??g??w (Filarecla 17a) ezekaj'l jn?? ",I
gorow..
d'7AJiIlyeh g-o??ci ,7.a.ba",
.
w lokalu wJasnym. nI. Lobzow"k/l 3.
R.??wnie?? we w
a.5mYJn lokalu (".:e.l-ovo;p
15) {){].up-,J,zie sj,?? 1.ahawa ZB.1\\,jD rO
I)'J'
czynaj??ea si?? o godz. 21. To dla staf'
zych - dla mJo,iszyeh natomiast un".
dza ZBoWiD w niedziej??. o 11'0;[1.. 15 ??l-
baw
dla ?zied e"lonk??w i symp_
,
-kuw
ZBo\\'iD. nro'zmai,'on'1 W),g!??pam, "..,polu
artys,tyez,nego. taiu>c??m i j... hulpl('m,
O g'{}{I7.. 21. r??wnie--i; w sobot??, r')ZJX??C7
-
nie .si?? we Flo:-ial1.-:"e (B_3SZIOWR 8), za lm-
wa ta ueCizna, U;-I.??fh:a.na przez kom Het ro.
,I,zi,eielski PHj,."W
Po:a i milo????", STUDID "odz. 19:
"Tn11('njny J)ana dyrektora".
Co jeszcze znaleziono
w Wilanowie?
w uzupe??nieniu wczorajszej wia-
domo??ci o pobycie specjalnej komi-
sji z Krakowa w VlUanowie, doda??
jeszcze trzeba jeden szczeg????. 0:0
komisja, w sk??ad kt??rej wchodzi??
r??wnie?? dr J.. Dobrzycki dyr. Mu-
zeum Historycznego m. Krakowa,
odnalazla w V/ilanowie tak??e p??a-
skorze??b?? z br??zu d??uta Karola
Hukana z podobizn?? Stanis??awa
Wyspia??skiego. P??askorze??ba ta
umieszczona by??a .na dom.\l przy Pl.
Mariackim (nowo::buc\owa'nym, gdy:??
dawny uleg?? rozbi??,'ce), w kt??rym
\Vyspim1ski pisa?? "Wesele". Po woj-
nie w miejsce p??askorze??by umiesz-
czono tablic
kamienn??, jedynie
znajduj??cy si?? w niej medalion jest
z br??zu.
Innych . 'wy\\'ie
ionych z
{rakowa
pami
.tek komisja nie znalaz??a w
Wilanowie.
Przy 'sposobno??ci wyja??niamy jesz-
cze, ???? tw??rcq tabUcy. kt??,R umie-
szczona by??a na fasadzie dawnego
rHtusza przy Pl. \Volnica jest art.
Hochman, UCZ&ll prof. Laszczki.
NA1WAINIE.JStt\
AUDYCJE
'
Z list??w do Redak
;i
n,a pl??tok. 4 IU,I&Qo
Godz. 5-8: Wiad.' M'nz. D'l"ien. 12.04:
Wind. 12,10: Muz. 12,25: ..
a s',,-ojsiq
l1l1.I ?? tt. 13: :Mu7.. 13.10: ,.Dwi.e k-on.s
yla-
(',ie" - frllg'JHf'.nt opow. 14: "
iR.(L 14.30:
Ko'ne...n s,olist??w. 15: MIIZ, 15.20: Knne,,1
In,uHlolr.n:,'Htl\v, 15 50: Al1d
t'ja aktuRlno1.
16.02: J V Srmlonia K, Sz
'mnnowskit"io.
16.30: J)7.i,,"nik. 1643: P t"." !'nkI r????u)'eh
naro.d??w. 17.30: A1J
1. d
R mlodzipl.y.
1745: Melo,lie tn
l. IS 15: Wiad. 18,20:
[e.1. ??an. 1840: )\',,,,,,'ert eJI,\ru P. R. J!J:"
?;[IIZ. i aklua]. 19.25: J'og-a<1. 19,35: Kom-
p{)r.y
{)r tyg!Hln:a - Schum:lun. 2020:
Hr'J,o:!ni. 20,40: Mllz. 21.30: Jlzie.nnik.
21',[
O: l,ron. p,por??. 22: KOlrv',i;."Tt *,yn1fo'1.
23.50: Mn,z)'ka, 23.55:' \\'ia?<>m,,-,ci,
* .
POPULARNY KRAI.nie" - 15 18, 20.
UCIECHA: ,,('ena 6tra('iJu" (ez I i ]l).
14,30. 17.30. 2030. WANDA: ..Scwedzk:t
znpal\ca". I
. 18.20 WARSZAWA: "Krzy-
ztol Kolmnb" - 16, 18. 20.15. WOLNO????:
..Wilaj .t'
niu" '- 16. 18. 20, SZTUKA::
.,Bit""':1 StJlling-rlJ(bk:J." _ 1 6er:a - 16,
18, 20,15./ M??ODA GWARDIA. ...1e<.1,.
nnstka r.. n:v;;zej ulic)''' _ 15 ;tO, 17.30,
19:30: STAL: ..K2w;arnia Pr7.V gJ??wn
j
"liey" - 16. 18. 20.15_ ??WIT: "Witka-
"je !JanH Hulot" - 16, 18, 20,15, PRZ',.
JA:!??: "Wol
a - Don" - 16, 1730. 10.
ZWI??ZKOWIEC: ..Proeps tIfl.8<';w. mi",
stu" - 19. CHI!MII<: "WC'L,,.,,y
.
nio.
lem" _ 19. '.
c L. r--
R??tNE
CD Wystawa okoliczno??ciowa z oka-
zji wyzwolenia Krakowa organizo-
wana przGz ZPAP i Zarz. Woj.
TPPR zostanie otwarta w sobot?? 5
!:im. 'o godz. 13 w Domu Plastyk??w
ul. ??olnowska 3.
.. D:r'??ury Pz. Komitetu Frontu
Narodowego Grzcg??rzki odbywaj??
si?? w lokalu w??asnym ul. Wielopole
J 5 w poniedzialki i pi??tki godz. 16-
18. Porady prawnej natomiast za-
si??gnl'\'
mo??na w ka??dy ponied2;ia??ek
w godz. 16-17.
.. Zanowicclziany prz('z l'TTJ\: na
10-12 bm. nizjnny nocny raid nar-
ciarski do Szyc zostaje z powodu
_ z??ych warunk??w snjegowych prze??o-
??ony o,itatecznie na 26-27 bm,
(przypus
czalnie do tej pory ??nieg
j u:/: spaoni1!). "
CD Teatr MU2l
'!)zny gra?? b
dzie
"Hrabin?? Mark??" w sobot?? o godz.
szanie si?? do oddawania krwi. I u-
waga dla kandydat??w: mo??ecie re-
jestrowa?? si?? w Stacji w godz. 11--
20.
CD Plany drogowe wa??na rzecz!
Znajduj'?? si??, jako rzecz zgubiona, w
Redakc.ii. S?? tu jeszcze 3 klucze
wertheimowsl{ie na drucie i 16 (a??!)
na k????ku, jest r??kawiczka sk??rkowa
m??ska (prawa i na lato), s?? doku-
menty Lecha Przybylskiego i Marii
Rokoszowej.
. 'Vszystldch kinoman??w za-
wiadamiamy, ??e pocz'??wszy od dzi,
,
czynne jest w Krakowie jeszcze je-
dno kino mieszcz??ce si?? w Woj. Do-
mu Kultury. Wy??wietla?? ono b??dzie
swe seanse 3 razy w tygodniu, Na
dzistejs,zej premi.erze o godz, 20 wy-
??wieUany b??dzie program sk??adany:
W Teatrze Satyryk??w, Mecz stule-
cia, I';;:ana?? Wo??ga-Don.
.,
tw je????H '1 :
FILHARMONIA - Jr k"'n",e
!
ymfo'
niczny juhileus'".n !Q-Jeda P
K VI pro-
g'rAmie: IX
ymf"'nia Beethovena. Dyr.
W, Bier;. 19 - zehrnni.e .naukowe z od,c'Zytem
dr P. A,,:,;enln, Oferly .160 ..Pr._ I !orto""e. Oforlv 1173 "Pre.e"
.,a /'Irek??w, Rynek 46. Krek
w, Rynek 46. '
ZAMIEN??J,j pok??f z kuc1inl
,
sloneC':zne. .5l\modzich,c Przy
III. Boleslewn PfIl.n, (510_
nr.cme) n"
pokoje 1. ku.
chni
- komlortowr. Kn,_
k??w, Dluga '11 (.klep prlY-
bory krewieckle). 1111,.
ZAMIENI?? "modzielne l po.
kOje komfortowe. przy III,
. },
nie"k'. ne r??wnorz??dne
W"i??.l.;:a7.t
lub 3 p
l[otc z I
u.
ehni" (melc) no!...ytel II P.
Oferty 1 t18 "p!,,,.,," l{r
k??w.
Rynek 46.
U'MIENU
lokal hillrowy l
pokoje l kuchni". frontowe,
oJoneczne, nn I p" ... ??r??d.
mleiciu, nn lekel .klepo...y z
wy!lnw". frontowy 2 ubike.
cje (??r??dmie??cie). - Oferly
1161 "rre.e" Krek??w. Rynek
46,
POK??J z kuchnil! w dzlpl,
nicy Gr'e
??rzkl. zemlenie n"
l lub 3 pokole 7. kuchnil!. -
S.czcg??ly r??o om6wtenle. -
Olerly 1149 ..Pra.a" Krnk??w
Rynek 46.
1.I\MIENl?? dw" pokoje z ku-
. chni", ne pok??j, kuchnie I
odd7.leJnir. pok??j. 5zclego\ly
do om??wio',ie. Olerly t153
"rr",e" I(rek??w. Rynek 46.
?AM1ENIF. l pok??lc z kur.h_
ni" p??lkomforlowe. w No-
wy-m TerJ:lI, na tr,kle 5l\mO
Jub mn??P.jfz
. w K
8kow1r.
orer:y 11.\3 "rie.,," Krek??w.
Rynek 46.
z.o MIEl'>IIF, pok??j z kuchnlq.
'p??lkam!o,t"we "e podobne
",. Innel c1,iflnlcy. Oferly
t120 "Pre.e" Krek??w, Rynek
46. '
ZAMIENI?? pok??j z kuchnil\,
na dWIe pOjedynkI. Oferty
..Pra!e" Krek??..., Rynek 46
1026.
SPRZEDAM lub zamieni??
no'wor'l, ul. Sere
o. ne 3 pokolc
.z kuch:1il\ w centrum Slcze.
g61y do <""??wlpnl" Oler!y
1133 "Pr
.e" Kr"k??w. Ry.
nek 46.
Zguby
JAE.OSZ /enlne znm, w Krn_
kow??e, unicwc??nlB p??eC:.l.,'k??
o brr.mieniu: \Vyr??b J spr ze .
de. torebek - I\rak??w, K.
Slem...kt 34,8. 1046.S
'$WJDIiRIiK Sian!,lew. zem
Krek??w. zgubi?? ;le
ltym,'cie
Zw. Zaw: riecownlk??w S.??u-
ki I Kullury, 1067'8
KRZAK Hnllnn, znm. Kre.
k??w, .qubU. le9.l!ymac'?? nr
458. Zwl
zku Zewodowe
c
Procownik??w Knllury, \
1068. S
K,\PUSTA Wledy,lew, zem
K
ek<\"" zguuil legilymncle
nr 147 7.wf??zku 7-awodowego
Pracownlk??\V Kullury.
1069.g
ST1i:ZOP Rudolf, z.m. Ter
gnniee
15, zgnbi?? lepityma.
ci?? Zw. Z"w, nr 015739 Wy_
denl! przez AFM Andr)'cl1??w.
P.111
DUty nlekr??pui<'ley pok??i '-
komlorlOwy, I p, w Gdyni -
I>mienle n" pok
J .. k"..h.
:11'1 w I(ro??nte. - Piolr W.
glan, Gd)'nL,. Czer,,'onych
Kos??'nlero\w 99,12, 1,134-g
ZAM!IiNi??" dwie oddzlrlne
p(')edynki. pf7.v ul. Krupni.
c..j i ArlN\drie;. na dW1
poireje z kuchni<'l (17lchlce
o1-n,p!nl>. Ofr.dy 1137 ,.pre.
'n" Kr
k??w. R)'nek 46.
K-481
-??Ut1ft??1l!l
,.7"1
<4.1Io'l6H
""'''_1f_1I
--:
"._.__.
.-.4h.,___
Praca
Nauka
J____
POMOC dOl1\cwq puyjm?? - WYUCZAM p!'.,nie na me-
'!=zynach, !p'ybl(o. dOklednif",
(wymOOnne polecenie). Kra. Y.rek6w, ul. Miko]ajsko 21.
k??w. Beutowe 18/4 sonz, 1 038. g
16-18, 1017.g ,
YI'I??Y no Wlec,crowe K
r_
.y I,S7!;G:OWO$CI I I li ,Iop_
ni. PL\NO'VANIA. BIURO-
WO
CI. Pf'yinluJc Dyrekci
K"rs??w Pol Tow. Ekon. ul
St,n'
cw'kier.o n I Florle??:
.ka 38 w gadz 9-12 I 17-19.
1269. g
lolea!e
ZAM??liNI?? l pokoje z kuof,.
nlJ1 or
z pok??i w .\\1ter
nl
ne' Osiedlu Oliccf'klm, z
ogrodem, n..
polmir 1 kn.
chni" I pdr??l w .\r??d:ttlr.!eio.,
Oferty 1141 ..Pre.,," Kr"k??w..
Rynek 46,
I'I??I\NY GU'y pol?; w ??r??d.
mldciu. zl\mteni??' nfll mJc!1..
kanio jed!'o lub dwupoi!r.
kuchni'., (hel.m) no I Wielkiego .Krokowo. kupi??
I"kic. jcdncpo'<"!owe I po. be1. po??rcd
!k??"'. Oferty,
k,li oddz!elnv, Oferly 1140 -.. ",od."iem r.eny 1176 ,.Prese"
"Pre.e" Krel.??.... Rynek 46. Krak??w, Ryn
4<\. .
...;..
SZTUCZNE TKANl??i gerdero.
hy - ,pcdn05zenle 'oczek w
jednym dniu, Kre:l??.... Tom
.
sze 16. 1154.g
104t.g