/001_0001.djvu

			:-:'::-:f=
 
- 
 . 
 
: " /;''''\. 
. . 
<-"

 . 

. . ""??'i"
' 
.. .. it
 
'5 fi
 


.- "\ 


KRAKUW 
Wtorek-Sroda 
1-2 I 1957 


j 


ROK XIII 
Nr 1 [4003] 
Nak??ad: 64.615 


Cena 50 gr. 


A 1\ 


?? 


1 


_"
 _...
..-nr""L_"- 


- 



, 
Polska zaw,r??a z" Angli?? 
3-le??ni?? umow?? handlow?? 


,,:tyczymy sobie wszyscy, aby Nowy Rok by?? rokiem dalszej socjalistycznej demokraty- 
zacji... ' Chcemy wszyscy. aby nadchodz??cy rok by??. rokiem utrwalenia p,ozycji mi??dzynarodo- 
wej suwerennej i niezale??nej Polski... Chcemy, aby by?? to rok spe??nienia takich iycze??, 
w kt??rych jednoczy si?? sprawa narodu, sprawa calej ludzko??ci ze spraw?? c50bist?? ka??de9'o'- 
aby by?? to rok zabezpieczenia pok
ju". 


WARSZAWA (PAP). - Zgodnie z za,owiedzl?? - 31 grudnia 1956 r. 
pOdpisa.na zosta??a w Warszawie. uprzednio parafowana r:"mrnie?? w stoli. 
cy naszego kraju nowa 3_letnia umowa".handlowa ml??;lzy Polsk?? a 
Wielk?? Brytani??. Umowa ta jest wa??na ao dnia 31 grudnia 1959 r. 


. 
PRZEl\??OWIENIE NOWOROCZNE 
PREMIERACYRANKIEWICZA 


jak jaja. warzywa, owoce, przetwo- 
ry owocowc. wyroby cukiernicze. 
Eksport wyrobjw przemys??owych 
obejmie m. in. maszyny '(w tym o- 
brabiarki), statki rybackie, wyroby 
wa.leo\\'ane. pro,dukty cynkowe ona 
wyroby Ze szkla, porcelany, meble, 
art3'Im??y gospodarstwa domowego 
i obuwie gumowe. Lis1,a towarowa 
przewiduje tak??e eksport na,szych 
wyrob??w rzemle1??lnlczych I artysty- 
cznych wyrob??w ludowych. 


Do. podpisanej umowy do????czone 
s?? listy towarowe r,eguluj??ce wy. 
mian?? h:aJndlow?? mi??dzy obu kraja- 
mi w 1957 r. Listy te pnewidui?? 
zwi??ksz.enie i rOZisz.enenie kontyn- 
gernt??w polskiego eksportJ do An- 
glii, wzro??nie r??wnld eksport bry- 
tyjski do Polski. 
Podobni,e jak i w latach minio- 
nych g????wnymi tqwaraml polskiego 
eksportu do W. Brytanii b??d??: be. 
kon, 
zynka i Inne przetwory mi??. 
sne oraz artyku??y rolno_spo??ywcze, 


drzinie tych b????d??w i dysproporcji, 
jakle w.Yros??y w naszej gospodarce 
narodowej, ocenie dO!{Qnanej po to, 
aby zmniejszy?? dysproporcje w nO- 
wych planach gospodarczycrb. Wyra- 
zem te,go by??y powa??ne kcrekty p??ac 
w roku 1956. Wyrazem tego je'st - 
na tyle, na ile to mfJ??!iwe - plan 
gospodarczy na rok 1957 i dalsze 
prace nad trzema latami planu 5- 
letniego i szereg innych przed sl??- 
wzi????. W,spomn?? tu cho??by o przy- 
gotowamych przez Polsk?? ZjednoczO- 
n?? Parti?? RObotnicz?? i Zjednoczone 
Strrm'1ictw
 Luci
we nowych zalo- 
??enlach polityki rolnej, kt??re 2Jalda- 
(:aj?? uporz??dkowanie prawa i stabi- 
lizacj?? &tosunku w??asno??ci ziemi. U- 
stalenie nowyoh z:J.sad \V sto,
unkach 
ekonomicznych, w stosunkach mi??- 
dzy mla,stem I wsi?? wY'datnie zwi??k- 
szy zaopatrzenie wsi ze strony prze- 
mys??u i stworzy warunki dla samo- 
dzielnego. rozwoju spo??eczno-gospo- 
darczego ruchu na v;si. 
M??wi??c o roku 1956, my??l?? o pod- 
j??tych ju?? krokach w kierunku rn- 
(Doko??czenie na str. 2) 


OBYWATELE I 
N a pewno przyj??liby??cie. bard.zo 
??le, gdybym na prze??omie roku. 
kiedy wielu z was w ten czy inny 
spos??b przygotowuj
 si?? do przyj??- 
cia Nowego Roku, stan???? przed mi- 
krofonem z tomiskiem sprawozdania 
z prac przede wszystkim za okres 
miniony I z dl"ugim tomiskiem, wyli- 
czaj??cym plany na przysz??o????. Na te 
sprawy jest czas, kiedy Indziej i In- 
ne na to miejsce. Ale na prze??omie 
roku ka??d)' my??l??cy cz??owiek po. 
chyla si?? g??::biej nad okresem, kt??rY 
prze??y?? I jako?? stara si?? go w b??yska.- 
w
cznym cho??by skr??c:e oceni?? i r??- 
wnocze??nie z ??yczeniami i marzenia..; 
mi robi pierwsze kroki w przysz??o???? 
w przysz??o???? nowego roku, \V 
przysz??o????, kt??r?? p????niej b??dzie w 
swoim ??yciu osohistym I w ??yciu 
spo??ecznym kozta??towa?? swoim dzia- 
??aniem na tyle, na ile jest to w mo- 
cy cz??owieka i w mocy ludzkiej spo- 
??e
zno??ci, jak?? jest nar??q. Ni.e Ela 
I!t?? tu '??ci??leoddzieli?? kr??gu ??ycze?? 
os Jblstych od ??ycze?? dotycz??cych 
ca??ej spo??eczno??Ci, tym niemniej i 
spe??nienie takich ??ycze??, kt??reuwa- 
??amy za wsp??lne dla ca??ego spo??e- 
cze??stwa, ????czy znowu potem szere- 
giem nici osobisty los ka??dego cz??on- 
ka spo!eczno??cize spo??eczno??ci??. 
'Chyba nie musz?? tu wylicza?? zbyt 
wielu przyk??ad??w. ani z??ych czyli ta'- 
kich. gdzie og??lne b????dy i okolicz- 
no??ci poci??ga??y za sob?? wiele trage- 
da osobi,stych, ani dobrych przyk??a- 
d??w, gdzie. s??uszne rozwi??zania 
prTyjmowane przez spo??e:.zno????, 
zapobiegaj?? tragediom, stwarzaj?? 
mo-::n?? podstaw?? dal"zego rozwoju 
caJE'go narodu I przyspar7..aj?? tak??e 
milionom obywateli osobistej satys- 
fakcji, satysfakcji patrioty I budow- 
niczeg,o socjalizmu: 
M y??l?? o tych w?darzeniach minio- 
nego roku, kt??re powinni??my 
mie?? na uwadze, bilansuj??c b??yska- 
wicznie ruk, kt??ry ??egnamy i patrz??c 
w przysz??o????, w kt??r?? wkraczamy. 
My??l?? o r:a??dzlernlkowym plenum 
naszej partii i wszystkich konsek- 
wencjach, kt??re z niego wynikaj??. 
My??l?? o tych wszystkich sprawach 
i wydarzeniach, kt??re poprzedza??y 
pa??dziernikowe plenum. By?? to rok 
surowego, _ publicznego obracbunkn 
ze wszystkim. co w poprzednich la- 
tach by??o nies??uszne, Cli by??o wypa- 
cz
niem Idei I praktykI budownictwa 
socjalistycznego. By?? to, surowy ob- 
racbunelt dllkonywany oczywi??cie 
qie po to. aby \'\I'ylewa?? dziecko z k??- 


Dnia 31 grudnia 1951; roku 
p.Dezes Rady Ministr??w J??zef 
Cyrankiewici wyg??osi?? przed 
mikrofonem Polskiego Radia 
prz
m6wienie noworo,czne do 
narodu polskiego. Poni??ej po- 
dajemy pe??ny tekst, przem??- 
wienia. 


Specjalna komisja rz??dowa 
zajmie si?? ocen?? plac??wek naukowych 
l ??enie oraz wieioklerunkowe nak??a-, 
dy finansowe na nauk??. W tej sytua- 
cji konieczna sta??a si?? koordynacja 
si?? I ??rodk??w przeznaczonych na po- 
\'rzeby nauki oraz stworzenie warun- 
k??w umo??liwiaj??cych wprowadzenie 
racjonalnej polityki krajowej w 
skali narodowej, polityki, kt??ra z jed- 
nej strony umo??liwi I poprze tw??rcz?? 
inicjatyw?? naukowo-badawcz??, dale- 
ko posuni??t?? autonomi?? plac??wek I?? 
r??wnocze??'nie b??dzie przeciwdzia??a?? 
zb??dnym dublowaniom oraz nieskO- 
ordynowanE'mu i nieekonomiczne- 
mu zu??yciu sil i ??rodk??w. Zadaniami 
tymi obci????ono komisj?? rz??dow?? 
powolan?? przez prezesa RadY,Mlnl- 
str??w dla oceny i rozdzia??u sum bu- 
d??etowych na potrzeby naukI. 
Aby komisja mog??a ustali?? odpo
 
wiednie wnioski, powo??ano przy niej 
- jak si?? dowiaduje sprawozdawca 
P AP - specjalne zespo??y rzeczo- 
znawc??w z r????nych dziedzin nauk 
dla analizy faktycznej sytuacji i i5tO... 
tnego charakteru dzia??alno??ci po-, 
s??czeg??lnych p)a
??wek oraz potrzeb. 
rozwojowych w r????nych grupach' na.;, 
uk na przysz??o????. 
Analiza dzia??alno??ci poszczeg??l- 
nych Instytut??w powi??zana b??dzie z 
badaniami wyznaczonych ju?? rzeczo- 
znawc??,:>, fin;msowycQ, kt??rzy ustal??, 
wysokos?? fundusz??w dotychczas wy- 
danych w r????nych grupach nauk. 


WARSZAWA. (PAP). Obserwujemy 
w naszym kraju znaczny ale na og???? 
I nieskocrc1ynowany wzrost ilo??ciowy 
plac??wek naukowych. Wzrost ten 
da?? w efekcie szeroko rozbudowan?? 
I sie?? plac??wek wyst??puj??cych w r????- 
I nych pionach - Polskiej Akademii 
Nauk, Ministerstwa Szk???? Wy??szych 
. I resort??w gospodarczych, a dziala- 
I j??cych w tych samych grupach nauk: 
technicznych, blologlczno-medyczno- 
rolnych, fizyko-chEmicznych czy hu- 
manistycznych. Powoduje to rozpro- 
szenie tw??rczych wysi??k??w pracow- 
nik??'w nauki zatrudnl'Onych cz??sto- 
kro??, r??wnocze??nie w r????nych pla- 
c??wkach, nlerownomlerne ich ob,ci??- 


pielII, ale po to. aby 'leplej, rzetelnIej 
budowa?? socjalizm, a tym samym 
zabezpiecza?? w jedynie mo??liwy I 
l!i??usznyspos??b rozw??j kraju I utrwa- 
lenie niepodleg??o??ci. 
My??le w tej chwili o dokonanym 
przez pa:rti?? obrac;hunku z ??amaniem 
pr,awQrz??.dno??ci w poprzednim 0- 
ltresie, obrachunku dokonanym po 
to. aby nigdy !u?? nie dopu??ci?? do 
! ji!j ??.amania.' Wynikiem tego obra- 
chunku jest rewi:r.ja s??dowa wielu 
spraw, rehabilitacje I ,stwarzanie w 
pr,awodawstwie ,gwarancji prawO- 
rz??dno??ci na przysz??o.????. 
My??l?? o dokonanej ocenie w dzie- 


Wywiad Chruszczowa dla "Rudeho Prava" 
I 


1957 roku si??y pokoju jeszcze bar., 
dzl,ej si?? umoonl?? I .to w znacznym '. 
stopniu przyczynl.a?? si?? b??dzie do 
polepszenia sytuacji mi??dz.yna:ro- 
dowej. 
Du??e znaczenie dla z??agodzenia 
na.pl??cla ml??dzynaJrodowego i u- 
mocnienia pOkoju na ca??ym ??wie- 
cie mialaby obecnie, moim zda- 
niem redukcja zbroje?? i si?? zbroj- 
nych oraz zakaz broni atomowej 
i wodorowej. 
(Doko??czenie na. str. 2) 


l lI'ewCJlucyjnym, fa,szys.towSikim spi- 
sku prz
clwlm ustrojowi ludowo-de- 
mokra.tycznemu na W??grzech. Wsku- 
telt tega gwa??townie wzmog??o si?? 
niebezpie\??
ia m;??d'zynarodOwego i 
zapetl)n'err.ie trwa??e,g,o pokoju na ca- 
??ym ??wiecie? 
Odpowied??: Wydarzenia. kt??re 
za
z??yw 1956 roku, W3'I,a7.aly dobit- 
n!e, :l:e walka o utrzymanie 'i utrwa- 
lenie pokoju ,ie!it jedn3'm z najwa:t- 
nlejszych zada?? ohecnych czas??W. 
Walka ta wyra??a najg????bsze ??ywotne 
inte-resv na,rod'.l. 
Wia,domo, :be dzi??ki wysi??kom mi- 
'??uj??cyrh pok??j pa1'1stw 05i??gni??to 
I pO'.,,-aiM os??abienie napi??cia ml??dzy- 
narodlOwe:'go. Jedn.ak??e taki rozw??j 
wydarze?? wyra??nie nie by?? na r??k?? 
tym wojol.':niczym ko??om pa??stw za- 
I chodnich, kt??re s?? zainteresowa??ne w 
kontVllUowaniu zimnej wojny. 
I Dlate
o te?? w??a??nie reakcja pOlSzla 
na \SkompJikowanie sytuacji mi??dzy- 
I na.rodOwej. Zl'l'\18Z??o to wyraz w na'- 
pa??ci agresor??w an,gielsko-francu- 
e.k<>-i7.!'aeJski
h na Egipt i w kontr- 


Posiedzenie Rady Ministr6w 
WARSZAWA (PAP). W dnlll 31 
grudnia 1956 r. odby??o si?? posiedze- 
nie Rady Ministr??w. 
Rada Ministr??w rozpatrzy??a sz??- 
reg zagadnie?? gospodarki narodowej, 
dotycz??cych pierwszego kwarta??u 
1957 roku. W szczeg??ln::J??ci Rada MI- 
nistr??w przedyskutowa??a inkrma- 
cje ministra handlu zagranlcznegt') o 
podstawowych zagadnieniach obro- 
t??w handlowych z zagranic?? oraz 
podj????a uchwa???? \V sprawie kwartal- 
nego planu dochod??w I wydatk??w 
bud??etu pa??stwa, jak r??wnie?? w 
sprawie planu rozdzia??u w
gla w 
t
'm kwartale. 
Rada Ministr??w uchwali??a r??wn:e?? 
plan inwestycyjny na 1957 rok, opar_ 
ty na wnioskach powo??anej poprze- 
dnio komisji rz??dowej. 


De;ellcja w??gierska we??mie udzial 
w obradach' Zgromadzenia Og??lnego ONZ 


\ go, poniewa?? w dniu jego przybycia 
do Budapesztu zamierzano zorgani- 
zowa,?? nowe wyst??pi???l!1.ie zbrojne, 
I specjalnie ,zwlekano z uporz??dkoWa- 
niem ulic miasta itd. 
Nast??pnie Horvath poruszy?? spraw?? u. 
chod??c??w w??gierskich. Zakomunikowa?? 
on, ??e coraz wi??cej uchod??c??w zwraca 
si?? do ambasad w??gierskich W krajach 
zach'odnlch z prosb?? o udzielenie im po- 
mocy w powrocie do ojczyzny. Ka??dy 
uChodfca, kt??ry pragnie powr??ci?? do 
kraju otrzymuje natychmiast odpowiednie 
dOkumenty. Horvath zaznaczy?? ??e .wielu 
uchod??c??w nie powraca. poniewa?? nie 
zna dekretu rz??du w??gie>rskiego o amne- 
stii. W??gierscy przedstawiciele dyploma- 
tyczni nie mog?? zapozna?? uchod??c??w z 
tym dekretem, poniewa?? nie dopuszcza 
si?? ich do oboz??w dla uchod??c??w. 


BITDAPESZT (PAP). Minister 
spraw zagr.anicznych W??gierskiej 
Republiki Ludowej Horvath w wy- 
wiadzie dla pl'acsy o??wiadczy??, ??e de- 
legacja w??gierska we??mie udzia?? w 
obrada,ch Zgl'om9.dzel. roz;)re'j"nia, Cy- 
r:ru, Alg???ru i Irlanu Zaehoe:nlego. 


I }E>szcze w Zag????biu Saary na przeci??g 
3. .lat pewne przywileje .gospoda:rcze 
I ze ca??kO",vite wciel
nie Saary do 
NRF ma na,st??pi?? po 3 latach. 
Na uroczysto??,: t?? pnyby?? do Saa,r- 
bruecken kanclerz Niemiec xacho- 
dinich, Ad
:aue['. Podcz31s uroczy- 
sto??d Adenauer oraz premier Sa,ary, 
Ner, wy.g??osili okolictno??c,iowe prze- 
m6w
enia. 


BON
 (PAP). We wtore'k odby??a 
si?? w Saarbruedten c!icj'c!lna uroCZY- 
st::J??c wcielenia zag????bia Saary Jako 
dzie,i??t
go kl'
.ju do Niemieckiej Re- 
publiki Federalnej. 
Jal<; wia.domo, polltyc??ne wcielenie 
Sa,ary do NRF na.st??pi??o na podsta- 
wie uk??adu :r.a.walt'tego mi??dzy Fran- 
cja a Niemcami za,chodnlml. Uk??a.d 
ten przewiduje, :i:,e Francja zacl'1owa
		

/002_0001.djvu

			'1, 


DZIENNll{ POLSKI 


Nr l 


Przem??wienie J. Cyrankiewicza 


(Dokoiiczenie ze str. 1) 
wijania socjalistycznej demokr:lty'z
- 
ejl, gwarantuj??cej ldasie robotniczej 

!lZ wi??k>szy wp??yw na zarz??dzanie 
gospodark?? i produkcj??. My??l?? o 
demokratyzacji ca??egQ naszego ??ycia 
spo??ecznego, a przede' wszy,stkim o 
t
'm. ??e nadwer????ona przedtem wi???? 
pgrtii z k??as?? robotnicz?? zostg??a na 
VIII Plenum zwyci??sko i nierozer- 
walnie umocniona. 
My??l?? r??wnie?? o dokonanej nor- 
malizacji s tosunk??w mi??dzy pu??st- 
wem I Ko??cio??,em na zasadzie pe??ne- 
go i wzajemnego poszanowania prze- 
kona?? i wolnooci !Sumienia, zar??'\'(;no 
wi
rz??cych jak i niewierz??cych. 
M??wi??c o roku minionym, jako O 
roku -obrachunku z pneszloscl??, my- 
'I?? takie o tym, w jak prze??omowy 
spos??b stworzone zosta??y w wyniku 
VIII Plenum i podpisanej w Mo- 
Skwie deklaracji polsko-radzlecldej, 
pOdltawy prawdziwie socjalistycz- 
nych - tzn. opartych na zasadaeh 
wsp??lno??ci d????e?? najszcrszyeh mas 
ludowych, na zasadach r??wno??ci 
praw I niewtr??cania si?? w wewn??- 
trzne sprawy - stosunk,??w mi??dzy 
krajami obozu socjalistycznego. 
S?? to wlszystko sprawy podj??te 
przez parti??, sprawy kt??rych zwyci??- 
skie rozwi??zanie przez parti?? z naj. 
g????bszym zadowoleniem przyj???? na 
pewno ca??y nar??d. 
, To by?? rok' 1956, rok obrachunku z 
b????dami przesz??o??ci. r w tym wy pa- 
diw nie jest to wytarty fraz,es - 
l' o k p r z e ?? o m u d o k o n a n e- 
,go przez parti?? i pod 
k i e r o w n i c t w e m p a r t i i, 
P r z y w s p???? u &'1 


. 
 
30 grudnia 1956 r. zmar?? 
red. 


Stefan T abaczy??ski 
Redaktilr naczelny Doku- 
mentacji Prasowej, skarbnik 
Prezydium Zarz??du Gl??wne. 
gO Stowarzyszenia Dziennika_ 
rzy Polskich, odznaczony 
Krzy??em Kawalersldm Orde- 
ru OdrodzenIa Polski oraz 
innymi odznaczeni,ami pa??- 
stwowymi. 
W Zmar??ym dziennikarstwo 
polskie traci ofiarnego dzla- 
??acza' zwi??zkowego, aktywi- 
st?? Stowarzyszenia, organiza- 
tora i dobrego iwIeg??. 
, Cze???? .Jego panll??cii 
PREZYDWi\1 
ZARZ??DU G????WNEGO 
SDP.
		

/003_0001.djvu

			Nr 1 


DZIENNIK POLSKI 


E
N1G"
 NdfJb.lelc 


o sprawach ch??opow 


O bra7ek praw'ie ??e s,chema- 
tyczny. Zmierzch. Typa- 
wa podkrakawska droga; 
b??ata, wybaje. Przy dro- 
dze wierzby. Na dradze 
, - samach??d. Zi,elana, za- 
chlapana Skada podryguj??c pa wy- 
bajach i wzbijaj??c fontanny brudnej 
wady pcha si?? z maza??em naprz??d. 
Z przeciwleg??ej strany wida?? drga_ 
j??ce ??wiat??a lamp. Kr??tk,ie b??yski 
zamiast sygna??u. Samachady staj?? 
obok siebie. 
- Cze????! Ze ,sp????dzielni - tawa- 
rzysze,? 
- A sk??d!ieby? - Ze sp????dzielni! 

 wy? 
- D01
q,dteby? - Do SiP61dzielni! 
r- Cze????! 
Warkat matar??'w - dwa wazy ta- 
cz?? s:?? w przeciwnych kierunkach. 
Wiele jest w naszym wajew??dztwie 
takich dr??g. P,rzeje??d??aj??ce sama_ 
chady ????abi?? w nich b??atniste kalei- 
ny cz????ciej ni?? ch??apskie wazy. Mi??k- 
kie apo.ny wydzieraj?? k??py wzrasta_ 
j??cych chwast??w, sypi?? kurzem, gdY 
pagada i chlapi?? blatem w deszcz. 
Byle dajecha??. 
By?? zwyczaj, ??e ka??dy pracawnik 
C:!elegawa,ny "pa linii sp??ldzielcza- 
??ci", wyje??d??aj??c wpisywa?? si?? do 
specjalnej ksi????ki wizytacji i kan- 
trali. Ma??e zdarzy wam si?? kiedy?? 
spotka?? tak?? ksi????k??. Jest tam ru- 
bryka z nagl??wkiem "Plac??wka de- 
leguj??ca". Plac??wek jest wiele - 
omaI??e tyle, ile pazycji. I 'ile plac??- 
wek - tylu specjaHst??w. Specjali??ci 
od spraw palitycznych i spraw go- 
spadarczych, ad arganizacjl i 1'7." 
chunkawa??:Ci ad hadawli I mech: ,rti- 
zacji, ad elektryf.ikacj! i fin'
??'s??W, 
od strzy??enia awiec l cd pryskania 
drzewek ad stanld i ad padatlt??w, 
od... 2,iabili kaleiny samachadami, _ 
bredzili pa bJacie. Spieszyli... Jak??e 
cz??sta spieszyli - z powrotem. De- 
legacja, piecz??tka, padpis w ksi????ce, 
a p????niej: 
- Cz,w6rkq ?? !PO gazie! - napa- 
mir.ali szafera. 
Skrzywiany kierawca pokUna?? w 
odpawiedzi: 
- Ale! Po gazie! A resary mi 
sz!.ag trafi na tych sakramenckich 
d1i'agach. 
- I o dro;Jach pamy??limy - na.j- 
!pierw zbu.dujemy 
acja!izm na wsi. 
I buda\\ali. 
W Slabaszawie wybudawali obar?? 
olbrzymi?? --'- l1aUbaC7U gdzie??. Pie- 
p.i??:'lzy kcsztawaJa wicie. Dzi?? ch??a- 
pi 7>astar.awiaj?? s'i?? na co. zu??y?? ce- 
g???? z obary, ba sp????dzielnia si?? li- 
kwiduje. Studni?? te?? wiercili d??uga. 
SWidry dwa pasz??y, sto. tYS"??cy kasz- 
tawa??a. Wielkiego. po??ytku z niej nie 
b??d7.ie. Od zabudawa?? daleka. 
'W Dankaw:i<:ach na Dziadawi??nie 
ta i wstydu i ??miechu byJa spara, 
jak ZBW chlewni?? postawi??. Ani da 
niej wej????, ani ??winie wygna??. 
??amali g??aw?? sp????dzielcy w Lima- 
nowskiem, na co. w Nied??wied,ziu 0.- 
bar?? na 4J sztuk bydJa si?? buduje, 
kiedy sp??ldzielczega gruntu tylkiJ 
14 ha. Ale c???? - fachawcy arzekli, 
??e trzeba. I ??e w??a??nie tak. Niech 
kosztuje co chce. Pa??stwa daje kre- 
dyty. palls\wo papiera ,ruch sp????- 
dzielczy. W??tpliwo??ci - towarzysze 
_ s?? . abjawem chwiejna??ci - ga- 
rzej: staS1.lnku n e g a t y w n e- 
g o: St??d jeden krDk da wraga??d. 
W??a??ciwie nawet nieca??y krok. 
, Patrzyli sp????dz
elcy, jak na marn
 
lc?? pieni??dze panstwo we - pat.rzyh 
ch ??opi indywidualnie 
aspa
aruJ??cy; 
widzleli, ale nie adwaz
l1 Sl
 zapro.- 
testowa??. Ba ad w??tpllwa??cI - to- 
warzysze - tylko. je
en krak... 
M??g??by o tym pawied-;.!ec ca
 
awa- 
rzysz Nawak z Kwikawa - dZi?? da- 
pl0ra. Czasem tylko., kied
 prapan.o- 
wana ch??apam przyst??pien
e ,da spa??- 
dzielni, do szeregu zastrzezen dacho- 
dzi??a jeszcze jedna:, l 
- Pa??stwo by nam nawet pa 
c 
Wystawi!o. a p????niej sp??acaj chlopte 




 , . 
Ba niestety pa??stwo przemawia??a 
cZ??sto do nich ustami ludrzi z sama- 
chod??w. Je??dzili f'8chawcy ad me- 
cha.nizacjli - z POM-??w. Da tych je_ 
szcze najmniej maj?? sp????dzielcy pl'e- 
tensji. Dlaczego? My??l??, ??e ta w??a- 
??nie wsp??lna praca zl??czy??a POM- 
Owc??w i sp????dzielc??w. Ta na co- 
d1Lle??, a nie w gadzinach, zaznacza- 
nych na delegacji s??u??bawej. Wpraw- 
dzie nie zawsze i nie wsz??dzie pa- 
kazana sp????dzielcam mechanizacj?? 
od dabrej strony, ale je??li nawet SI?? 
tak dzia??o, ta prawie nigdy nie by??a 
w tym z??ej wali POM.awc??w. 
. Czy wsz??dzie Wydzia??y Budawnic- 
twa. Wiejskiego. ??le usytuowa??y bu- 
dynki sp????d7.iehi? Znane s?? przecie?? 
wypadid, gGlZie sp????dz,ielcy domagali 
si?? pastawienia np. abcry, aby zre- 
zygnawa?? z niej w chwili, kiedy ro. 
baty by!y ju?? razpocz??te, alba ????- 
dali usytuawanis 
abudawal1 w 
miejscach najmniej ,ad,pv..:ied!nLch, 


Pami??taj?? o tym chyba sp????dzielcy 
j chlopi z Olsz??wki i innych gramad. 
Wniasek narzuca si?? sam: d 0.- 
,r y w c z a ??' ??. Symbalem pamocy 
dla sp????dziel?? produkcyjnych sta??o 
s:?? has??a: O B-mej ra,na samochady 
pod Barbakanem i pod dwor:em. 
Zbieraki
 tawarzysze lud>.;i! Rabata 
w sp????dzielniach nie id'lic. 
Jochali pomaga??, ustawia??, mobl- 
lizawa??. Czy efekt gaspodar:zy pa- 
kry?? kaszty benzyny? Frzeci'e?? sp????- 
dzielnie na ag???? rzadka patrzebuj?? 
dara??nej, akcyjnej pomocy - dama_ 
gaj?? si?? natomiast sta??ej wsp??lpracy 
z fachawcami. P,cdk,re??li?? na.le??y s??a- 
wa s t a ?? e j. Czy ma??na bawiem 
w ci??gu kilku gadzin bytna??ci w 
sp????dzielni uzgadni?? sprawy du??ej 
nieraz wagi? O ile?? ??atwiej nata- 
miast narzuci?? swaje w??asne zdanie 
paparte autarytetem "fachowa??ci" j 
delegacji siu??bawej. . 
Na marginesie uwag o ekipach 
warto by padkre??li?? jeden szczeg????. 
Na dabr?? prac?? sp????dzielc??w z Li- 
bertawa wp??yn???? mi??dzy innymi 
fakt, i?? nie dapu??ci!.i ani ekip do 
prac palawych, Zawsze liczyli tylko 
na w??asne r??ce i na tym si?? nie za- 
wiedli. Wsp??lna praca wi????e nie tyl- 
ko prawdlZiwych fachawc??w l cz??{Jn_ 
k??w s'p????dzlelni - wi????e ana r??w- 
nie?? i samych cz??ank??\
'. 
Nies??uszne by??aby jednak na 
podstawie przytaczanych przyk??a- 
d??w - uog??lnia?? zagadnienie. Da- 
brzy i afiarni pracownicy byli w 
,t:a??dej instytucji wsp????pracuj??cej ze 
sPth
;??lniami. Sp????dzielcy z Danko- 
wic zna'N "JDbn.e. ,I):;,'??c?? agranama 
Chajnackiega, Sp??ldzi.;1cy z' paw iatu 
bache??skiega ceni?? rady I' PCluu_ 
agronama POM ob. Fielka. By?? an 
jed.nym z niewielu, kt??ry w swej 
dzia??alna??ci kierawa?? si?? wzgl??dami 
ekanamicznymi, cho?? wzgl??dy te ka- 
lidowa??y nieraz z zaInteresowaniem 
kierawnictwa POM w wykananiu 
planu mechanizaej,j, 
Sp????dzielcy z ManIowa paw. D??- 
brawa Tarn. wiedz??, ??e wzarawa ga- 
spadarka hadawlana sp????d
ielnl i za- 
szczytne wyr????nienie na k,onkursie 
hadawlanym w Tarnawie zawdzi??- 
czaj?? w du??ej mierze {Jpiece i po- 
macy inz. Obuchawicza z Waj. Za- 
'rz??C::u R'olnlct\va. Ludzi??m tym' ,nie' I 
patrzebna by??a k??,i????ka abecna??ci - 
.o nich ??wiadczy1y wyniki praey. 
Spraw,,_..ppieki agra_ i zaotechnl- 
cznej stal
wi acJ,r??bny razdzia??. Z??- 
dania sp????dzielc??w Id?? tu w kierun_ 
kuustawie'nia dla ka??dego. rejanu 
agronama, znaj??cego. miejscaw?? 
struktur?? glehow?? i ma??liwo??ci raz- 
waju ga??podarki hadawlanej. eks.pe- 
rymentuj??cega {Jstra??nie, umiej??ccga 
pawi??za?? w:iadamo??d tearetyczne z. 
d{J??wiadczeniem raln.lka. Ba,daj??cega, 
ca_ w przyzwyczajeniach chlop??w 
wynika z da??w:adczenla, a co. z bra- 
ku wiedzy ralniczej, S7..ka1??cE'ga raI- 
nikow i uczqcega si?? ad nich. 
Dypl??m in??yniera nie jest bynaj- 
mniej wymagany - niezb??dny jest 
jednak a u t a r y t e t, ja1;:i sw?? 
prac?? winien sobie wyrchi??. Znamy 
przecie?? wielu agronam??w rejano- 
wych - ludzi 
z!ltkich i m??odych, 
ale bez da??wiadczenia; pas??uguj??- 
cych si?? w najlepszym przypadku 
cytatami Z ksi????ek I skrypt??w, prze- 
rz'ucanych Z rejanu na rejan. Praca- 
wali nieraz aflarnie w ci????kICh wa- 
runkach. Nisko uposa??eni, pozbawie- 
ni ??radk??w lakamacji niedaslatecz- 
nie wyszkaleni, cz??st
 wy??miewani 
- robili co magU i umieli. A ??e u- 
mieli niewiele - wini?? nale??y raczej 


lradycj?? lat ubieglych ostatni 
pragram starego roku zawieral 
muzYk?? latwiejsz?? ni?? zwykle, bar- 
dziej ;przyst??pnq dla sluchacza, boga" 
tq kalarystycznie, razta??czonq. Ta- 
ka bYla zar??wno "Alborada deI gra- 
ciosa" ("Paranna pie???? weso??ka") 
Ravela, jak i Kancert fartepianowy 
Gershwi,na, oraz cz????ciowo "Fontan- 
ny rzymskie" Respiglti??!ga. Tote?? 
zdlZiwieni byli??my s??abq fr??kwencjq 
na sali. Filharmania musi u pragu 
nOllJego raku chobrze zastanowi?? si?? 
naci sposabami upowszechnienia mu- 
zyki symfanicznej i nad w??a??ciwym 
rozdzia??em abanament??w zni??ka- 
wyclt. Wiele as??b zakupuje je (nie- 
wielki wydatek), przychodzqc tylko. 
na wyj??tkowe /concerty (cz??sta ze 
wzgl??d??w snabistycznyclli. Takie 
blakowanie miejsc w1}rzqdza wielk?? 
krzywd?? prawdziwym mi??o??nikom 
'trwzyki, kt??rzy majq praktycznie 
wstqJ, na sal?? F iUt a rl?wl! ii zam/mi??- 
ty. 
Kancert piqtkawy otwarly "Fon" 
tanny" Respighi??go (szkada, ??e nie 
przesuni??ta tego' rl,zle:a da cz??..;ci 
d,rug:ej pragramu, w mi,ejsce :??;n<1tz- 
nie kr??tszego u!warn Ravr!a). Zb??g- 
niew Chwed,:zuk zrobi! wiele, aby 
w awyc1t - przyjemnych zresztq 
obrazkach - da?? mg-ksimum PHI.ZV" 


- 


prawdziwie 


tych, kt??rzy posta
ili Lch na tak ad- 
powiedzialne stanawisko. 
Czy nawi??zanie sta??ej wsp????pracy 
z fachawcami i ustalenie absady a- 
gronom??w jest jedynym prablemcm 
gaspadarczym, jaki stanie przed 
sp????dzielcami i jlnstytucjami dz.ia!a- 
j??cymi na terenie wsi? Wydaje si??, 
??e nie. R??wnie wa??ny jest prablem 
nawi??zania wsp??lpracy gaspodarczej 
mi??dzy sp??ldziielcami, ach??apami 
gospadaruj??cymi indywidua1 nie. 
W chwili obecnej jest ku temu po- 
ra najw??a??e\ie ze sp??ldzlelcami da??a 
abustranne korzy??'cL 
W Libertawie dzi??ki pawstaniu 
sp????dzielni uzyskano p1.anowe zaga- 
spoda,r,owanie ws.i, melioracj?? i dre- 
Ni?? grunt??w, tak 
p??ldzielclych, jak 
i ch!apskich, zara??ona stale kino, a 
wybudawana draga prowadzi nie 
tylko. da sp????dz,lelni, ale daleka przez 
wie??. 
W Filipowicach wskutek meliora- 
cJi 18 ha nl,w??ytk??w nad Dunajcem 
dp,ko;1Jmcj ,przez sp??ld,
iehl;??, ara
 
rozv,,ijaj??cejsi?? ha
{)wli 7aradoweJ 
trzady chlewnej - korzy??ci adnias?? 
r??wn.ie?? ,ekaliczni gospodarze. 
Nie jest przypa,dldE.m, ??e stasunek 
chJap??w lndywidruall1ie gaspodaruj??- 
cych da tych wJa??hie S'P61dz.icl?? jest 
zupelnie inny. Ze apracawanie pla- 
n??w gafpadarczych l1a rok przysz??y 
wywa??a tam ??yw?? dyskusj??. ??e pla- 
ny te apracawane b??d?? nie na efekt 
i nie na nowatorstwa za wszelk?? ce_ 
n??, ale z my??l?? a wsp??lnych korzy- 

dach gaspoc'arczych. Tu astatnia 
chyba przestraga dla f.achowc??w: nie 
traktujcie sp??ldzielni jak l,r??lika 
d{J??wiadcza1nego, ba cierpi na tym 
zar??wno jej gospadarka, jak autory- 
tet. I nie tylko autorytet sp????dzielni 
- fachawo??w r??W;;Jie??. 
Razwa??ania nasze nad obecn?? '!Iy- 
tuacj?? w sp????dzielniach prQ\1ukcyj- 
nych wskaznj?? na kanieczno???: cal- 
kawitej zmiany post??pawania za- 
r??
no w stasunku do sp????dziel??, jak 
te?? I da' ch??ap??w gaspadaruj??cych 
indywidualnie. Wniaski og??lne nasu- 
n????y si?? ju?? w toku -razwa??a?? - 
szczeg????owe paza stawiamy da wy- 
ci??gni??cia samym zainteresawanym. 
Sprawa jest nag??a l pal??ca - ma_ 
fe pawa??nie zawa7,)'?? na sajuszu ra- 
botnicza-ch??apskim. A przecie?? akre_ 
??lenie ta przestaje ju?? by?? slaganem. 


Z Fil"ar",onll I( rakowsklel 


W przed sylwestrowym 
nastroju 



 


Zahopane staje si?? 
saDlodzielne 


T afu'Y l Podtatr7>e stanawi?? w 1 
" Polsce zjawiska wyj??tkawe. , 
Ni,epawtarzalne w Polsce bag.ac- i 
twa przyrady i krajobrazu, bagac- 
two kultury regionalnej, uzdrawia- 
j??cy ltlimat araz znaC7Jne za,gos,pa- 
darowa'nie wczasowe, turys'tyczn,e i 
sportowe ,czyni?? z Ta,tr i Podtatrza 
wsp??lne dobro .ca??e:go narodu. Za- 
daniem .nan;ym jest strze,c tega da- 
bra, wzbagaca?? je i oddawa?? w 
s??u??b?? masam pracuj??cym naszej 
.ojczyzny. Dlatego. postulu}emy"... 
Tu na
t??puje wiele, wiele punk- 
t??w a ka??dy z nich .okre??la cel i 
program naprawy funk,cji spa??ec:i'- 
nych Zakopane,go, podniesienia z 
upadku gaspodarki miasta i plat., 
form?? palitycz,n??, na kt??rej opiera?? 
si?? b??dzi,e w swym dzia??:aniu Ko- 
mitet Miejsld Partii - kt??ry ??w 
program przed??o??y?? do wg.l??dll 
mleszka??cam Zalwpall1e,go. Zar??Wll10 
SD jak I SJ" PMRN jak i Rada Re- 
walucyjna aprobaw,a??y d????enia 
KM. ,i"" 
Ak.ceptow,aly program narady 
??radowi,skowe. jakle odby??y si?? 
w??r??d ,??zia??aczy turystyki, o??wiaty, 
kultury,' handlu, zaopatrzenIa w 
ubieg??ych dnla.ch. 
I nic dziwnergo, ??e ??W pr
m 
zasta?? zaakceptawany. Ma an, jak 
si?? ta m??wi, r??ce I nagi, a co. naj_ 
wa??niejsze robiony by?? z g??ow?? i 
nie zza biurka, a na podstawie do- 
k??adnej znajoma??ci struktury mia_ ' 
sta. 
Je??liby przejrze?? artyku??y prasa- 
we z paprzednich lat, kt??re prze- 
sz??y bez echa - a czas,em nawe,t 
i adpawj,
dzi 
 olmza,lab,y si??, ??e o 
sprawach teraz postulowanych pi_ 
sa??a si?? jLI?? wi,elokratrni,e. 
Je??liby pads??ucha?? kawiamlane 
razmawy bywalc??w Zakopanego, 
turyst??w zatrzymuj??cych si?? w 
schraniskach, wcza,sowicz??w. :a p????- 
niej przeczyta?? ??w program, to ni,e. 
w??tpliwie rozmawy te by??yby jed- 
nazna.czne z pastulatami z'awartymi 
w pragramie. 
M??wi??o si?? i pisa??o na ten temat 
w.lele, ??e np. struktura wczas??w w 
Zakopanem, tej s:z,cz,e,g??lnl,e atrak- 
cyjnej miejscowo??ci, jest b????dna. 
htnl\1lo tam I istnieje 17 (s??ownie 
siedemna'??cie\) r-esartawych o??rad- 
k??w wczasawych wbr,ew ustawie 
sejmowej, kt??ra wczasy pawi,erza??a 
tylko. zwi??zkom zawodowym. O- 
??rodki te slu??y??y w g????wnej mic'rze 
pracawnikamz ??ajwy??szych i wy??- 
szych szcZJebli drabiny administra- 
,cyjnej ,a" wi??c grupam uprzywileja- 
wanym. "M,asy pracuj??ce", a j::tk??e, 
bywa??y tam, ale w porze nieatrak- 
cyjnych mi.e5i??cy i w znikamej ilo- 
??ci. Drn,gl aspekt tej sprawy ta raz- 
dmuchana administracja tych po- 
$zcz.elg??ln,ych OI??rodk??w, 
Wniaski? Pragram pastuluje: 
"Przygotawa?? wniasek da Rady 
Pa??stwa i CRZZ a scaleniu w Za- 
kopanem wszystkich instytucji 
wczasawych W jeden zarzqd wcza- 
s??w FWP. Przysz??y zarz??d winien 
u1'egulowa?? Swe ??wiadczenia na 
rzecz miasta (do tej pory a??rodki 
wczasawe - resartawe by??y pali- 
stwcm w pa??stwie), macniej pawi??- 
za?? si?? z gaspadarczymi /wm??rlcami 
MRN ara,z ??ciUe wsp??
jJ.racawa?? z 
nauko1Va-kulturalnumi insiytucjami' 
Zakapanego w reaI.izacji na.jbarcZziej 
racjo1.t(/,
nego wypoczynku na tym 
tereme ." 
..."Wyst??pi?? da CRZZ o rewizj?? 
dotychczasawego systemu razdzia??u 
skierawa11 na wczasy..." Niew??tpli- 
wie pastulaty te id?? w kierunku 
uzdrawienia spaJecznych funkcji 
Zako.panego, uzd'rowienia atmade- 
ry jaka si?? wytwarz)'?? a wok??l te,go 


- 


..........,.- 


cercie Gershwina opracawal z pe??- 
-> nq precyzj?? ;palcowq, i ??e1azn?? dy- 
scyplin?? rytmicznq,. Wiek!? szczeg??- 
l??w interpretacyjnych nasilo na SO" 
bie znamiana dobrego smaku. W 
bisach a?? prosi??a si?? nieco nawszej 
muzyki jaz,ZQwej; ale c????, skq,d bra?? 
ki. Udalo mu si?? ta tylk,a cz????cia- materia?? nutawy? 
wa. Tak rozstrojonej bawiem ar- Zreszt?? i sam Koncert Gershwlna, 
kiestry dawno ju?? nie s??yszeli??my ta tet swego radzaju antuk _ i ta 
(astatnio na festiwalu w Warszawie). nie najlepszej jako,
ci. Cz????ci?? 
Inspektorzv i koncC?rtmistrze ar1destr pierwszq stara! si?? prawdop')dobnie 
mt!szq wreszcie zrazumie??, ??e m1lZY" kampazytor udawodni??, ??e i w lwn- 
ka zaczyna si?? ad wystrojenia in- kubinacie jazzawo-symfan.icznym 
strttment??w, inaczej cala praca ze- patrafi... wia?? nud??. W dnt!Ji#j cz??- 
spo/u idzie na marne. Zamia
t za" ??ci natrafia,my ju?? na ??lady orygi- 
clttt:!J ci?? m1!zykal1tych sInchaczy, nalna??ci. By??yby one wura,tniejsze 
wpraw
a si?? ich w stan razdra??nie- ,przy zostasowani1L wla??ci1Oych, jaz- 
nin. z()wllch instr1Lment??w d,??tych b7a- 
W Kancerci,e Gershwina orkiestra szanych; niestety Filharmania ich 
stroi??a ju?? lepiej, mo??na wi??c wi??- nie posiada, stqd cala???? byki. trache 
cej ,piJwiedzie?? a dziele i w1Jkana- blada, szara, jJozbawiana kalarytu [ 
niu. Alfred MiiUer, salista kancertu, temperamentu. 
zrabi! - tum wszyst/dm, kt??rzjj go. Z ca??ego. kancertu pi??tkowego n
j- 
dawna nie s??vszeli - milq n.[espCJ- bardlzi,ej pod:aba?? si?? 11am - zar??wna 
dziank??. W ostatnich ,cltt1??ch btaclt dzie??em, jak wykananiem ...... Ravel. 
zas,??y u niego. znaczne zmiany; zni- Grana na og??l czysto, ze znacznum 
k??a ajektaej':!, sztJl
zno????, poza, w :??;razl.Imieniem stylu. Nie przvpomi- 
grze, pagl??bH si?? sto,nl11ek l:;: 
)l1!ZU- nam1J sabie, aby "Pie??li wcsclka" 
k i, 'poz;;
taiy za?? dawne zal
f.y: ri.; - byZa w astatnich latach grana 11) Fi!,. 
klad'l1 ',sc IV pracy (ceniq, j?? wysoko l !;.{lT1Jtanii; tym wi??ksza zas??uga dy- 
??piewr.cy w Kralwwskiej Operze) i rygenta i orkiestry. 
ambicja zawocliJJDa. l"artie:LV Kan- "(La,) 


miasta. kt??re w a??brzyrnlcj swe! 
mielfZe wykorzystywane by??a dla 
ludzi Zza ??????tych firanek. SamG 
miasto nie ,czerp,
lo r??wnie?? ??ad-, 
J1ydl l,arzy??ci z, rUCJhu wczasowegQ, 
bo "pa??stwa w pa??stwie" nie 
??wiadczy??y nic l'1a jego. rzecz. CZ2-S 
z,tYl11 SkOllCZY?? tak jak i ze zn;e_ 
 
kszta??ceniem ruchu turystycznego,' 
M??wi??a si?? i pisala ??e: ruch tu- 
ry:styczny w Tatrach zatraci?? sw??j' 
istatny charakter, ??e prawdziwi tu- 
ry??ci snuj?? si?? pa g??rach jak asta.- 
tnl Mahikanie, a schroniska pawi!l;' 
ny si?? raczej nazywa?? przelatawy- 
mi hatelaml dla masawych wyci,e- 
c7jelt lub - niekt??re z nich - 1,1\- 
S lIS awym i hortelami dla os??b nie ma- 
j??cych z turystyk?? nic wp??lncgo, 
Sza?? masowej turystyki, jcduodi1ia- 
wych wycie,czek jegama,??ci <: te:"
- 
karni I palI na wysokich obca3acl1 
spawadawa?? "zamian?? Tatr na pad- 
miejski park razrywkawy", jak czy- 
tamy w prcgramie, niszczenie bio_ 
.lagicznej i spo??ecznej funkcJi '??et- 
trzail'skie:ga Barku Na
'adqwega itp. 
Ta wszystko prawda. I praw,! jest, 
??e w aTtykulach .o &chran;skach' 
g??rskich :nie jeden raz lcryty!mw:alo 
si?? ZUT jci}{Q machin?? kam pletnie 
zbiurakratyzawan??. W??wczas prze. 
sz??o ta bez echa. 
Gaspadarze Za!wpanego pastulu- 
j??: "Gospodarka schraniskowa upo. 
dobniana da dachadawej gaspadar- 
ki hotelawej i abci????ana wysakimi 
kasztami administracyjnymi na rzecz 
zbiurokratyzawanega centralnego 
ap:rratlL zu'r, !Jadzi w inferc$y t1':_ 
rys t y araz samego terenu. Aby m- 
dykaln:e naprawi?? syt1Lacj?? w tej 
dziedzi.nie na!.e??y: ...poprze?? ini;ja- 
tyw?? odd,zialu PTTK VJ Za!copancm. 
w sprawi,e uporz??dl
iJ1,/;ani(L gor,jJ.')- 
dar/d schraniskawej... Powa??a?? przy 
MRN kamisj?? radzicckq do S)J,'U JJ, 
turystyki., kt??ra ta /comisja wirn:L 
wyst??pi?? do CRZZ i ZG PTTK a za" 
niechanie Iwsztc,wnej "wo??onej" 
jJseudat1!rystyki i adrodzenie a::::;t 
t1Lrystycznej jaka samodzieln2'Jo 
ideowego. ruch u turystycznego". 
R??wl1acze??'nie autarzy progrd,mu 
zwracaj?? si?? do wszystkich par':yj- 
nych i bezpartyjnych dzialaczy b- 
rystyki a poparcie ich cJlzialania. 
S??awo n a P r a w:a powiana 
si?? 'Lu bardzo. cz??sta. Bo te?? prcze??nie mak. 
sym:JJni
 poprawi?? W:l'runJ(i bytowe 
mieszkalic??w Zakopancga, kt??re do 
tej pary spychane by??y zawsz,e na 
plan dalszy. 
Komitet Mi,ejskl PZPR w Zako- 
panem. jaka jeden z nielicznych 
wy,st??pi?? z pragramem dzia??ania 
i nie paprzesta?? na tym. Jaka ba- 
daj??e pl,erw,szy powo??a?? komisje 
spaleczna-zawadawe. ka??da sklada- 
j??c,a si?? z kilku aktywnych fachow- 
c??w tak partyjnych jak I bez
ar_ 
tyjnych, kt??re sk'acJaj?? siC; na rad?? 
ekonamiczn?? dzialajqc?? przy Pr,?z. 
MRN. :Poza tym' Komitet Miejc::i' 
wyszed?? z inicjatywq zaktywilOwC1- 
nia ,c
e.go spolecz,e??stwa do zje
l_ 

a'cz,ema wysilk6w tak palityc7.nych 
Jak i organiZC1cyjnych wszystkich 
strannictw palityeznych I ludzi. 
kt??rYm le??y ,na sercu dobro Z::
\O- 
pClnego, jeg0 przyby:;z??w i mi'esz- 
ki111C??w. 
SPOlc
CZCllStwO progrc:m ??w pO- 
par??o w pe??ni i z p,ew1Jo,??c.i?? za- 
r??wno Kamitet Miejski jak i MRN 
spotkajq si?? 'z du???? pomoc?? mi'esz- 
ka??cGw miasta. Wydaje ,
i?? JFJll, ??e 
Prezy r1ic1 m Wojew??dz
dej R,
dy Na. 
rodawej w Krakawie ma prz.:d S')- 
b?? w tym wyp:dku r6wnie?? ni"rna_ 
lezad:1nia, kt??r,e pawinny J:?? w 
kiorn:lku jak n:1jd"Iej id:lCej po- 
macy, tak, by ??wietna???? Z
ko;;a- 
nego ,ni,c by??a tylko zewn??t:::.:n?? o- 
praw??. 


KRYSTYNA' LlBMAN'
		

/004_0001.djvu

			Nr 1 
- 


DZIENNIK POLSKI 
ru""f...N 
i 
 

 v 
," 
..' 


I 
... 


J .-1"1;: ?? 
H
 
 
!t KAI
()(\r
 

.
_ ..._ 1 .. 
 .... 


Rozszerzenie zakl'??su 
dzia??alno??ci PCI< 
Dla nad,ania w??a??ciwej tre??ci has??u 
t1umani 1 t,8ryzrnu g??nszanemu przez 
PCK, specjalna komisJa uchwali??a 
wnioski co. da wprawadzenia da sta- 
tutu PCK pewnych zmian. Wnio,ski 
te zosta??y uchwalone na pasiedzeniu 
plenarnym wojew??dzkiego. a,ktywu 
PCK. 
Oto. niekt??re ze zmian: PCK roz- 
wija dzia'alna5?? charytatywn?? we 
w??asnym 1
1'<:ju araz ma spieszy?? z 
p'Jmoc?? innym paJlstwom datkni??tym 
ozialan:iami wajennymi, kl??skami ??y- 
wia??awymi i epidemiami. Ma on 
nie???? pamac ciol'pi??cym, kt??rzy zna- 
lE??li s'i?? w cl??7.kiej sytuacji ??yciowej 
:nie tylko w zakresie opieki spo??ecz- 
nej, lecz tak??e urJzi
la?? [,amacy 
leczniczej przez zapewnienie porad 
lekarskich i zacpatryw.anie W leki I 
protezy. 
Aby zapewni?? na ten cel pa- 
trzebne fundusze reaktywawana 
czlanko
twa wspil'raj??ce. kt??rym 
mag?? by?? osaby fizyczne lub praw- 
ne np. Instytucje, zak??ady pracy, 
szka??y itp., kt??re zadeklaruj?? odpa- 
wiedni?? sk??adk?? raczn??. Zapl'ojekta- 
.wanO r??wnie?? urz??dzanie zbi??rek u- 
ljcznych, imprez, umIeszczenie pu- 
szek VI sklepach i in.stytucjacn Itp. 
Na posiedzeniu waj. aktywu PCK 
'Uchwalona pawy??sze wniosk:I araz 
[pastulat usamodzielnienia add7.ia- 
????w miejskich i pawiatowych PCK. 


?lCJ .sA'taju dllJ.??,i\ UAtad??1!J 


P rzewidywane 
przez nas o. 
cieplenie zatrzyma_ 
lo si
 na szcz
- 
??cie w tal_im pun- 
kcie (+ I st.), ??e 
??nieg nie t"pnial. 
Jedynie na uH. 
cach pod stopami 
przechodni??w pow. 
sta la lepka mc.??, 
za mJastem nato' 
miast jeszcze wczo. 
raj pelno by??o sa- 
_. neczkuj
CYC\1 si
 I 
je??d????cych na nartach. Krak??w mial w y- 
bi:ne szcz????cie do s??onca, co pczy ??a- 
godnym pOludniowym wietrze stwarza- 
lo aur?? ko??ca, a nie pocz??tku zimy. 
W g??,ach po kilkudniowym wietrze 
padal wczoraj drobny ??nieg, tempera tu- 
l'a na Kasprowym wynosi??a przez ca;?? 
dob
 -4 st. W Zakopanem rano ZanJ- 
towano -5, w po??udnie O st, pokrywa 
??nie??na: Kasprowy 75 cm, G??sienicowa 
40, Morskie Oko 55, Zakopane 8, Kry- 
nica 22. 
Centrum wy??u, pod wp??ywem kt??rego 
ksztaitowala sl
 ci??gle jeszcze pogoda, 
zw??aszcza w p????nocno-wschodnich dziel- 
nicach Polsld, znajdowa??o si?? wczo1'af 
w rejonie ??rodkowego Dniepru. Zwolna 
przechOdzimy pod wplyw ukladu ni??::>' 
wego, kt??rego o??rodek zalegal wczoraj 
nad poludniow?? Francj??. Mo??e to Qdb:?? 
si?? fatalnie na stanie pogody, zwlaszcla 
w kierunku podniesienia si
 tempera- 
tury, co spowodOwaloby prawdziw?? od- 
wil??. Wy?? nie powiedzlal ,jednak jeszcze 
ostatniego slowa... 
P rognoza krakowskiego biura pogodY 
na dzi??: Stopniowy wzrost zachmurze. 
nia, miejscami drobne opady ??niegu 
I ??niegu z deszczem. Temperatura od 
-2 st. do +5. Wiatry s??abe i umiark'j- 
wane Z kierunk??w poludnlowo-wschod- 
nio11, skr
caj??ce na po??udniowe. (Z111) 
S??o??ce wsch. godz. 7.39, zach. 15..0. 


Na przyk??adach dw6ch komisji 
1 111. Garncarskiej przeznaczy si?? na I 
mieszka,nia. Kierownictwa Miejskie- I 
go. Handlu Mi??sem odda??o kilka 
! pokoi w Ry!iku Gl. 6 gdzie przepra- 
I wadz?? si?? loka,torzyz Muzeum Czar- 
toryskich, skutkiem czego. pawi??ksz?? 
.sj?? ma??liwo??ci ekspozycyjne tego. 
Muzeum. 
Zatem komisja ta ma asi??gni??cla. 
Na,tamiast nie ma??na tego. pawle- 
dzie?? o drugiej tego. rodzaju komi- 
sji wy??onionej dla wygospodarowa- 


Stycze?? 


2 


nia laka li w budynlpar-tu Dra-"owega i 
Latniczego. przeniesie si?? z ul. Garn- 
carskiej 9da baraku przy ul. Ry- 
dla a pamieszcze,n'ia w damu przy 


'rol??. 
Makarego 
Julro: 
Genowefy 


Dziecj" . 


.. 


Tam gdzie mleszkala 
H. Modrzejewska 
Swego czasu opub1ikawa!L
my list 
jedn,ega z miesZ!k2??c??w Krakowa, 
kt??ry zwr??ciluwag??. by w domu 
przy pl. Daminika??skim, gdzie mie- 
s'zka??a Helena Madrze}ewska - u- 
mie??ci?? pami??tk??w?? tablic??. 
Wydzia?? kultury Prez. MRN uwa- 
??a ten postulat w pe??ni z.a s??uszny, 
ale w??bec ca??kawitego. wycz,er.pania 
w br. kredyt??w, kt??re m??glby na ten 
cel przeznaczy??, planuje wmurawa- 
nie adpowiedniej, t3.b1icy w roku 
przysz??ym. Prace przygotawawcze i 
prajektawe ju?? rozpocz??to. 


... przypomnijcie 
rodzicom. ??e pall,- 
stw::Jwy Teatr Lu- 
cIoWI/ w Nowej 
Hucie gra dla Was 
dzi??, jutra i paju- 
trze o goolZ. 18 
pi??kn?? ba??l], An- 
denen-'L "Kr??lo. 
W:1 ??niegu", z kt??- 
rej jedn?? sc
n?? 
widzicie n'L na- 
szym zdj??ciu. 


IIO,'feusz W pielde" 
"Orfeusza w piekle" Offenbacha 
'WYstawia T,eatr Lalek "GratesIka" 
od dzi?? codziennie (z wyj??tkiem pl??t- 
mt6w) o godz. 19,15. 


. 


. 


I??' Sqlavestru 


Dy:2;URY APTEK: Dietla 78, Karmelic- 
k
 23, Szczepa??ska l, Lu1Jlcz 7, D??uga 88. 
KraltOwska 19, Ko??ciuszki 18, Pstrowskie- 
go 27. 
POGOTOWIE RATUNKOWE: Siemi- 
radzkiego 1, telefon 09. 
DY2URY: Inter1ilstyczny 
 Trynitar- 
ska 11, polo??nlczy - Kopernika 23, chi. 
rurglczny - szpital Narutowicza. 


I Najwa??niejsze audycje 
. GOclZ. 5"::: ??::
::, 2 W
;dc.
nl:zlen. 8.38: 
Konc. iranc. zesp. Lucienne Verney. 
I 9: Aud. dla dzieci. 12.04: Wiad. 15.10: 
' Muz: lud. 10.30: Dla dzieci. 16: Wiad. 
16.05: W. Bakfork "Trzy fantazje". 
I 16.30: Muz, rozrywk, 16.45: Aud. histor. 
17: Dzien. 17.15: Dla mlodzie??y. 17.30: 'l1,e- 
I trangmlsja n;.gra?? z konkursu zesp. Jaz. 
zowych, i rozrywko 18.30: Wiad. 18,35: 
i Muz. J aktual. 19: Rozmaito??ci.. 20: Dzien- 
nik. 20.23: Kron. sport. 21: Konc. cho. 
pInowski. 21.30: Pelnym glosem o spra- 
wach m??odzie??y. 21.55: Gra ark. tan. 


ZMp6?? artystyczny 
Huty im. L
nina 
Zupe??nie odnawiony Zesp???? pie??ni 
i ta??ca. Hl!ty im. Len:na liczy obe- 
cn
e l5d cz??onk??w, w tym tylko lO 
z dlrtvnega zespa??u. Ostatnio zesp6?? 
w::st??pi?? w I:z/isd artystycznej 110 
spotk:1n',U wyborczym z ud
ia??"m 
premiera J. Cyranrde,wicza. Nowy 
pragram zesp(;/u z??o??ony z p:e??ni, lu- 
dIQ1V".jch, w,idnwlsk o charakterze re- 
r/ionalnym PI'zyj??ty by?? serdecznie 
prZez robatnik??w Kambinatu. 


Os,tatnia noc starego roku i pierlJJ- rza. Przepe??niane widlo,wnie oklaski- 
sza nawego roku - tradlycyjny Syl- I wa??u dJJbrych wykonawc??w. 
wester - up??yn??l w nas
ym mie??- Jaki?? g??upi d1owcipn:?? wzywa?? w 
cie, tak zreszt?? zapewne 1ak i wsz??- noc sylu;est1'ow?? falszywJjm alar- 
dLZie, pod znakiem zabaw. I mem stra?? Pozarn?? dwur;;rotJ1.ie, z 
W Klubie Dziennilcarzy "Pod Gru- allt,:>mat??w przy ul. D1etla pod nr 
IIzk??" niemal da gadzin parannych ,105 i 60. Pagatowie RJ,tun.'<.owe nie 
bawili si?? wesola dziennikarze i li- zanotowa??o ??adnych wypadk??w. Je- 
czna rzesza krakowian. W nOWa ad- dlJjnie 10 os??b, kt??l'e w upojenin ni" 
'ltowionYm lokalu Klubu Lil
rat??w, koholowy
 nill mog??y i':??\fl
 da 
Q.. 
w Domu Te:hnika i praWie we mu, przewIOz??o na ul. Slem!radzkle- 
wszystkich wiC?kszych kawiarniach, go. Cztery z tych os??bawJ.nturuj??- 
p;;t,!t 1o s:r, p;)rlobnie. cych si?? ppnad norm
 przeka,zana 
. Arty??d Pa??stwo,wJich Teatr??W organam MO. 
Dramat.ycznv ch W1}stqpi1i z bardzO IdQc w nocy ulicami miasta, wi- 
udanym, wolwlno-satyrycznym pro- drzialo si?? w:e'e o??wiet1onJJch okien, 
gramem syLwestrawym w Teatrze co. jest zn'lkie m , ??e i na loni.e rc,c!JZi- 
im. J. Stalwckiego, Starym im. Mo- ni} krakowianie bawili si?? te?? d!osko- 
drzeje w sldej oraz w Domu, Zol??ie- nale. ' 


TEATRY 


IM. SLOWACIUEGO - g. le.15: "PIerw- 
sza sztuka Fanny". IM. MODRZEJEW- 
S!,:IEJ - g. 19: "Hamlet". POEZJI- 
g.' 19.1.: "Brat marnotrawny". MLODZ- 
GO WIDZA - g. 19.15: "Do??ywocie". 
LUDOWY - g. 15 i 18: "Kr??lowa ??nie- 
gu". GROTESKA - g. 19.1.: "Orfel1

 
w piekle". KOLEJAR:lA ,- g. 19: "Kro- 
woderskie zuchy". 


.. t P. 


MRf W??AOYSU W .JUGKI 


Krakowska Drukarnia Prasowa 
Krak??w, Wieiopole' l, teL 5
.52. 
M-l4 


kl
r. dzlalu Woj. Zarz??du Przem. 
Prez. WRN 
zmar?? po kr??tkiej a cl
??kiej cho' 
robie dnia 29 grudnia 1956 ro,ku 
w Kra,kowie. 
Pogrzeb od b
d",ie si?? z ka,pll
y na 
cmenta- 
wej" - H, 16, 18, "Vivere in pace" \l.Jraz 
z imprez?? estradow??" - !O. SZTUKA: 
"B??
kitna mewa" - 16, 18, 20. M??ODA 
GWARDIA: "Pi
kno??ci nocy" - 15.30, 
17.30, 19.30. STAL: "Korzenie" - 16, 18. 
20. SWIT: "Czerwone i czarne" - 15.3Q, 
19. UCIECHA: "Poznane noc??" - 16. 18. 
"Julietta" wraz.z imprez?? eslradow?? - 
20. APOJ.LO! "Jak bezpa??skIe psy" - 
16, 18, 20. ZWIA,ZU;:OWIEC: "Wrota ple- 
kiel" - 17, 19. CHEMJI{: "Nasz dyre1<- 
tor" - 19. PRZYJAZ/';: prop'ram d!a 
dzieci" - 16, 17, "Mazowsze" 1 uDzie:- 
lo mistrza Stwosza" 18, 19, 20. 


kawiarnie. Klasyfikacj?? przeprowadzono . 
nie wedlug jako??ci posllk??w (nl??,sklasy!??- 
??towano np.: "wlerzynka", "ErmLtage'u" I I 
I "warszawianki") a wzi??to pod uwag?? 
zaplecze, warnnkl magazynowe, trudno- 
??ci lokalowe Itp. i 
Podzial na kategorie nie jest staly. Ka??- I 
dy zaklad otrzymal wytyczne, co ma zro. I 
bl??, by przcj???? do wy??szej I chyba am. 
blcj?? ka??dej zalogl b??rtzle, aby w "jego" I 
restauracji wisiala tabliczka czerwona. , 
WZH przyg-otuje nagrody pieni????ne dla I 
tych zali!fo, Ilt??re b??d?? d????Yly do popra- ! 
wy wartri1k??w sanitarnych swego lokalu.