/dp_1959_kwiecien_063_0001.djvu

			fE 


- 


ROK XV 
Nr 86 (4707) 


A 


Na*'ad "25.509 


KRAKOW 
Niedziela-Pol1iedzia??ea 
12-13 IV 19f9 


i 


Cena sa gr 


. 
.s.'1I T 
0::= 
I??' OBIElKT??'H'IE 


II:" 


"Pan genera?? na manewrach..." - ta- 
kim oto pOdpisem mo??na by zaopatrzy
 
to zdj??cie. Wiele wybitnych osoblstoscl 
wojskowych na Zachodzie ma r????ne 
swoje "hobby", kt??rym po??wl
caj?? wol- 
ny czas od zaj
?? zawodowych. Znale- 
??li si?? r??wnie?? tacY, jak np. gen??ral 
brytyjski Sir Hugh 8tockwe11, kt??r
go 
jedyn?? rozrywk?? jest tzw. gra w... 
pchelk
. powy??ej widzimy wla??nie ge- 
nera??a w "akcji", jak zdobywa cenne 
punkty dla W. Brytanii w ozasie zazar- 
tej walki o mistrzostwo... ??wiata. sytu- 
acja wymaga cz
sto, ??e trzeba za
r:\?? 
naWet na czworakach. Ten emocJI)nu- 
j??cy pojedynek odbyl sl
 w Londynie. 


Szwedzcy realizatorzy filmowi dlugo 
szukali, aby znale???? al,tork??, kt??ra za- 
gralaby g????wn?? rol?? w filmie "Bl??kilny 
aniol". Rol?? t??, jak chyba wszyscy star- 
si kinomani pami??taj??, kreowala 011- 
gi?? slynna Marlena Dietrich. Wyb??r byl 
bardzo trudny, do???? przypomnie??, ??e 
m. in. jako kandydatki rozwa??ane byl:; 
Marylin Monroe I Anita Ekbert. Minu) 
hk du??ej konkurencji gl??wn?? rol?? po- 
wierzono szwedzkiej akt.orce filmowej 
Maybritt wilkens dobrze znanej u nas 
" wyst??p??w na lodzie. T?? mi od?? sym- 
patyczn?? u??mlechni
t?? artystk
 ktiJI2 
chyba w],r??tce ujrzymy na 'naszych 
el	
			

/dp_1959_kwiecien_064_0001.djvu

			2 



 


'HIndiowcy IUloslawli w Irakowie 


Podczas pobytu delegacji handlu 
jugoslowiaz'iskiego w Krakowie, go??- 
cie obecni byli w prezydium Rady 
Narodowe-j m. Krakowa na konferen- 
cji z dyreldorami przedsi??biorstw 
miejskich. Na zdj??ciu: od lewej 


przewodnicz??cy komisji handlu w 
Zagrzebiu Matija Kovacevic, prez'i!s 
Izby Handlowej w Zagrzebiu !<'ranjo 
Balen i dyr. Krak. Zjednoczenia 
Przedsi??biorstw Handlowych St. T'.l- 
si??ski. 


W dniu 5 ma??a 
- 


Churchill spotka si?? w Waszyngtonie 
z prezydentem Eisenhowerem 


DZIENNIK POLSKI 


Nr 80 


."" 


Zesp???? baletu radzieckiego 
wyjecha?? do USA 
MOSKW A (PAP). Grupa 
baletu Teatru Wielkiego w 
Moskwie, sk??adaj??ca si?? ze 115 
os??b, odlecia??a w sobot??' rano 
do Nowego Jorku dworna sa- 
molotami "Tu-104". Wyst??py 
baletu moskiewskiego w No- 
wym Jorku rozpoczn?? si?? 16 
bm. na scenie Metropolitan O- 
pera wykonaniem baletu Pro- 
kofiewa "Romeo i Julia". Na 
wyst??py do USA i Kanady u- 
dali si?? znani solisci baletu 
radzieckiego m. in. U??m- 
binatu im. Lenina. Na zako??czenie 
pobytu w kombinacie W. Griszy:1. 
i Loga-Sowi??ski wzi??li udzia?? w 
spotkaniu z aktywem zwi??zkowym, 
partyjnym i gospodarczym Huty 
im. Lenina. 
W niedziel??, 12 bm. delegacja U. 
daje si?? samochodami do Zakopa- 
nego, gdzie, go??cie zapoznaj?? si?? 
z systemem organizacji wczas??w 
pracowniczych i lecznictwa sanato- 
ryjnego w Polsce. 


Na z)efdzle w Hucie Im. Le n.!!!! 
In??ynierowie om??wili aktualne 
problemy hutnictwa 
I 


(!nf.w??.). Wczoraj przed po??udniem 
W drUJgim dniu obra:i "oficer??w" 1'01- 
skiegQ . hutni.otwa, ihi,yn.iel'??w -- 
c????onk??w Stowa.rzyszenia In??,ynier??w 
i Techn.i,k??w Przemystu Hutnicze,go w 
Rude im. Le.n.i:na, toczy??a si?? dysku. 
sja w czt
rech S???kcjach bran
o.wlYch: 
hutnictWla ??elaza i stali, hutnictw.:1, 
metali nie??elaZJny
h, kok",ochem!cznej 
oraz materia????w ogniotrwa??ych. Wy- 
g??oszono kilka s,pe1cja'listyczny'ch re- 
ferat??w, nad kt??rym! toczy??a si?? 0- 
iywiooa dys({u
j.a. 
Z ciekawszych zagadnie?? poruszo- 
nych w poszczeg??lnych sekcjach war- 
to W!Y'm!eni??: p??'oblem podnie5ienia 
wytrzyma??'o
ci stali, pozw.alaj??cy na 
st03,olw.anie os.zcz??::Iiny,ch tzw. w j??zy- 
!ku fachowym profili (
onstrukcji itp.) 
co przyniesie znaczne oszcz??dno??ci 
materia??owe. Sprawa ta oparta na 
realny,ch mo??liwo??ciach zastDsowania 
w pra
tyce jest najwi??ks
?? rewelacj?? 
obrad. 
Om??w1ono pOZia t.ym m. in. spra'w?? 
oszcz??dnego gospodarowania energi?? 
'elektr)'czn??, kt??ra jest coII"a.z szerz e: 
stoaow'alna w hutnict.wie, s,praw?? mo- 
??liwo??ci produl
{(.'.iJ metali rzadkich, 
mo??liwo??ci produkcji koksu z w??gli 
ubogich, podniesienia jako??ci koksu. 
mo??liwo??ci produkcji. materia????w 0- 
gni.c,trwa??Y'Qh z surowc??w krajoW1ych 
1tp. Dysk'utowa.n.o r??wnie?? nad sp,ra- 
wa.m.i post
pu technicznego i nauko- 
rw.ei or.gan.izaQji p'racy. 
Po po??udniu odby??o si?? pleharne ze- 
bra,nie wszys.t:dch se.kcji, na kt??rych 
pod,;;umowano narad?? i pr:z;yj??to 
!\Vl1ios
-td. Og??1nie; mo??na Sltwiett'd
??, 


ji.',,'" 


??e n,araJda 1n??ynier??anowa?? nSjtrudnlejszii .'nsw,;'C"ewoli1- .,. 
cj?? narciarsk?? - poprzez ??wl.czenla wpro 
wadzaj??ce ..,.. do samego skr??tu 'werti- 
kalowego. Niestety z??e wa.runk! a tm09fe- 
ryezne ! ??nie??ne (kopny ??nieg) utrud- 
nia??y nO!1malne p!1Zep,rowad>:enie trenin- 
gu. za.granieml demonstra,lor,zy je:lnak 
d",1! z siebIe maksimum wysi??ku. a.by w 
tej sy'tu".cjl wywi??za?? si?? ze swoich o'b::>- 
w!??21k6w. 
A po po??U.OO!IU, jak codziennie. byly re- 
feraty I dysku!;1je. Tym razem by??y to 
.Irefe:o 6ekaJwe I ,pouczaj??ce. 'I'rzecim ["e- 
fere,ntem by?? dellegat austdackl - m??wi?? 
o.czY'wi??cie o austria.oklej 
ole :oj-azdo.. 
wej. Szkoleniowy film alustria,cki byi do.. 
,pe1::nieniem bogatego sz??stego dll1lila Kon... 

re6u. Dzi?? ostatni dzi.e?? KonglreS'U - od- 
b??d?? si??, zaiPszawlcz 11, T. Flja,??kOlW1skl 8. W. 
WailOszek 6. J. Flja??ko1w.skI 5, Andrzejew- 
ski 4, Sta.c11 Z; dla Koleja,r:z.a na,j'wi??cE"j 
pkt zdobyli Kolbeir 6 i Men,dylta 
 (ma;. 
* 
W meczu tentsa sto??Q\Vlego o mf.&t.rz n 
lLgI Wlsla przeg)l'ala ze Sta,rtem Chon OraeovH, g 00>:. 11. 


(Doko??czenie ze str. 1) 
kraj nasz i nar??d jest w swoich 
d????eniach jak nigdy dot??d skon- 
solidowany: silny zar??wno s'U.'o- 
j?? prac?? i do,robk:em 15-lecill, 
jak i swoim sojuszem i przyja??- 
ni?? ze Zwi??zkiem Radz:eckim i 
calym obozem socjalistycznym. 
Pr??cz poparcia Pzy. (K) 


Tenisi??ci Japonii wygrali 
z Cejlonem 
TOKIO. Tenls!.??c! J!??IPO,n!l rrls.jl??\ jut 
praktycznl,e za sob?? p!NWSZ?? ronde roz- 
grywek o Pucha'r Davisa w stref.ie azja- 
tyckiej. Prowadz?? bowIem Z cejlonPJm 
3:0. Decyduj??cy punkt przyn!osla Ja,po- 
ni! w sobot?? pa
a Miy",g!, Shl
ata, bi- 
j??c w deblu par<: cejlonsk?? Pinto, F
rdl- 
nancls 12:10, 6:3, 6:2. .Dwa pJ!l;ostale 5,n. 
gle, kt??re odb??d?? si?? w niedzIel??, sq 
jut tylko zwyk???? formalno??ci??. 


soli dar no??ci 


go okolice, mimo najstrasz!iw- 
szego terroru hit1.erowSlkiego, 
wynikaj??cego :z faktu, i?? tu n.:1 
Wawelu rezydowa?? Frank i 
"rz??d" GG - byl jednym z naj- 
silniejszych o??rodk??w walki z o- 
kupantem. Nieustanny b??j tocz1J?? 
si?? w mie??cie i na wsi. W ybl
- 
chaly bomby w "Cyganerii" 
toczy??a si?? partyzantka w Mie
 
chowskiem i na Podhalu, nie bylo 
dnia. by nie zdarzy?? si?? akt S:l- 
bota??u. Tutaj oddali ??ycie Fik 
Szatkowski, Sliwa i wielu in
 
nych - st??d wyszed?? "Konrad" 
- Rysiewicz... TutC1j w "Smoczej 
Jamie" koncentl'owala. si?? 
wszelka ko
spiracja, tutaj wy- 
drukowano falsyfikat szmat??aw- 
ca, Czerwone i 7 ????owe "Bekannt
 


machungi" co par?? dni __ 
przypomina??y nam kogo?? bliskie- 
go. P07!:0rska i "Monte!upich", 
Modrz???]owka, Prokocim, Wola 
Jiustowska, ul. Lubicz, Prqdnic- 
ka, P??asz??w, Krzeslaw/..ce - to 
niezata'rte stygmaty tamtych dni. 
A 40 
m od KrUJkowa dymi?? 
O??wi??cim... 
Idqc 
 wi??zankamI kwiat??w 
na gl"oby poleg??ych pddajqc hold 
ludziom tak nam bliskim - mi- 
mo uply.wu tylu lat jednak wciq?? 
??ywym, pami??tamy, ??e ich po- 
??wi??cenie nie pos.uo ani w za- 
pomnienie ani nie zo.stalo zma!'- 
nowane. To, o co oni walczyli i 
za co oddali swe ??ycie - my 11: 
pe??ni zrealizujemy. W Dniach 
Solidarno??ci mamy pe??ne powo- 
dy ??ywi?? .t,o najgl??bsze przeko- 
nanie, (B. K.) 




. 


""'I1:/'1I" 
' 


w
 Griszil1 'zwiedzi??' NoVi??.'Hiit?? 
I
		

/dp_1959_kwiecien_065_0001.djvu

			f;rr
 


DZIENNIK POLSKI 


'J 


I nwazja neon??w i reklam ??wie- 
tlnych, kt??ra nawiedzi??a osta- 
tn;o nasze miasto - ma wbrew 
protestom du??o uroku. Koloro- 
we ??wiat??a nie tylko nadaJ q 
wielkomiejskq rang?? aU! 
przede wszystkim wyplaszaJ?? 
smutek z szarych ulic. Ile zyska' 
Iy dzi??ki kolorowym ??wiat/om 
Planty, Floria7!ska czy Rynek - 
mogq oceni?? tylko ci, kt??rzy nie 
chodzq spa?? razem z knrami. 
Jest w tym wszystkim jedno 
,.ale". Ot???? nazwy sklep??w tu- 
dzie?? lokali wypisane ??wiecqcy- 
mi, kolorowymi zgloskami 71,0. 
sedz! wych uIicach naszego gro- 
du prezentujq si?? zgola dziwacz- 
nie. Na liczqcych 400 czy 500 iut 
domach poja1.vi!y si?? nagle napi" 
sy "Modern", "Kaprys", "Byczek 
Fernando" czy inne "Byczek 
FernandQ" ma s'tCoje ukryte zna- 
czenie - bo to sklep rze??niczy 
czyli tzw. byczy interes. "Ka- 
prys" otrzymal nazw?? w drodze 
konkursu, kt??rego jurorz,y 71. i e 
byli zbyt kapry??ni. 
Wydaje mi si?? jednak, ie naz- 
wy sklep??w i lokali na tak ar- 
chaicznej ulicy powinny by?? ja- 
ko?? dopasowane do starych fa. 
sad. Ja bym np. "Ka1>,rys" na- 
zwal jakq?? tam gospodq pod lu" 
tym turem czy co?? podobneQo. 
W ka??dym 
azie archaicznie. Nie 
m??wi?? oczywi??cie, ??eby "Mo- 
dern" od razu przechrzci?? na 
sklep ze starzyznq, chocia?? to 
byloby zgodnie nie tylko z cha- 
rukterem ulicy ale przede wszy- 
stkim z rodlajem posiadanej 
tam na skladzie odzie??y. Ale 
mo??na by np. nazwa?? "Kontusz" 
czy co?? podobnego. 
Tymczasem autorzy nazw skle- 
11??W na starych ulicach post??pu- 
.;q w m'il??l zasady: hulaj - dusza 
bez kontusza, trzeba za??, ??eby to 
1??3zystko jako?? pa30walo do sta- 
71/ch mur??w i do Bramy Fio- 
r',a??skiej. Bo tak nie pozostaje 
nam nic innego, jak tylko zai1!.- 

ta!owa.?? u bramy ??w, Floriana 
Lllztenkt, gaz i telefon i przero. 
ci.?? jq 'na nowoczesny' punktcj" 
lvtec. 


ROCH 


I(...,.t.,.... St...I.1c 


OD VIII PLENUM DO III ZJAZDU 


W tytule tego artyku??u zamyka si?? 
okres osta tnich 2 la t, kt??re bi- 
lansujemy z satysfakcj?? w naszym 
og??lnym rachunku politycznym i 
spo??ecznym jako wa??ny odcinek ci??- 
gu rozwojowego Polski Ludowej. 
O' ile na VIII Plenum znalaz??y 
ostatecznie rozwi??zanie problemy z 
dziedziny moralno??ci i praworz??d. 
no??ci, wysuni??te wtedy wytyczne 
rozwoju ekonomicznego Polski wy. 
maga'ly dalszego rozwini??cia i 
praktycznego potwierdzenia w ??y- 
ciu nowych propozycji w dziedzi- 
nie polityk,i, ja
de partia postawila 
przed narodem. Chodzi??o tu przede 
wSlzystkim o =i.a'ny w gos.po:larce 
rolnej, zarz??dzaniu 
zemys??em, po- 
wo??aniu rad robotniczy.ch, przyst??pie- 
niu do procesu demol'.uatyzacji socja- 
listy.cznej i de,cenbralizacji w zarz??- 
dzaniu ,gosp.o:l,ark?? narodow??, w po:l- 
j??ciu walki o formy !1tabiliza.cji eko- 
nomiki, pieni??dza i podniesienie wy- 
dajno??ci produkcji. 
Te wszystkie naj??ywobnieJsze spra- 
wy, kt??re mia??y s.ta?? si,?? pods,taw?? 
naszy,ch poczyna?? ,gospodarczyoh w 
nast??pn,y.ah lataJc:Jh, zoslta??y prze:z 
VIII Plenum potraktowane j.a.l,o 
o g ?? l n e zasady polityilri, j.ako kie- 
runek dZJi,a??ani.a w konkretnej sytua- 
Gji 

onomi.cznej. O ile bowiem VIU 
tleillum ze wzgl??dlu na jegoch'uak- 
te[' moglib!y:??my nazwa?? o c z y s z- 
c z a j ?? c y m, o tyle cztery nast??pn
, 
a szczeg??lnie XI i XII, mia??y cha- 
r
kter wybitni e r o b 0.0. Z y, ro.z- 
pra.cowywa??y my??li i idee VIII Ple- 
num w poslZJczeg??lnych .dzia??a,ch ??y- 
cia spo??eczne.go i ekonomiczneg.o, jak 
ra.dy robotnicze, p??ac,e, gospc.darka 
miesz:kani.owa. 
G????boko ideo'N!y i teoretyczny cha- 
rakter VIII Plenum by?? nie tylko 
histary.c.ZJn?? konie,cZJu01??ci??, ale i pra- 
wid??owo??.oi?? polity!alanla odbijaj?? si?? 
dzi?? tylko dalekim echem. Jedno???? 
.p.artii odbudowana ,I umocniona w pro- 
cesie konsoJl,dacjl je.! szereg??w stano- 
"'II wie??k?? zdo.bycz partII" 
(Referat sprawo:odawczy KC na III 
Zje??d:oie) 
HI Zj8;z1 podkre??la rol?? partii, j,a- 
k,o czynnika kie:ruj??cego oa??ym ??y- 
oiem naro:l'u oj jego d.emOlkratY'CZJny- 
mi rrzemi,anslffii. VIII Plenum sta??o 
0:1. po.cz??tku na 1;ym s:amlym leni.now- 
s'{im stanowisku, .ozego nie rOZJumie1i 
ci, kt??rzy k;rytyk?? w??as.nyoh b????d??w 
przyjmmva1i j:aiko rezy.gnad?? z mo- 
o nop.a:rtyjno??cL 
'. . .Jednym 'z" najwa??ni,ejszy>dh wyty- 
. c'zrilych ' . 
PlEinufu pa'??d:ziernik;owego 
. by??a 'sprawa demokratYzacji' i decert- 
trali z.ac:j i. . 
"D..oga demokratyzacji jest jedyni;! 
drog?? prowadz??c?? do :obudowania naj- 
lepszego w naszych ,v
runkach modelu 
socjalizm u. Na czele pro.cesu demokra- 
tyzacji stoi naST.a partia I tylko O"" 
dzialajac w p.o.ozumienIu z innymi par- 
tiami Fronlu Narodowego mo??e pokie... 
rowa?? tym procesem w takim kierunku, 
aby proces ten prowadzi?? rzeczyw??-cle 
do zdemokratyzowauia stosuuk??w we 
wszystkich dzledz!nach uaszego ??yci", 
do wzmoenienia podstaw uaszego ustro. 
ju, a nie do ich os??abIenia". 
(Z przem??wienia W. Gomu??ki na VIJI 
plenum) 
To stanowisko by??o w ci??gu 2 lat 
nie tyLko potwierdz.a.ne 0510bi??cie 
przez I sekretarza KC, ale jest kon- 
s
kwentnie re.aliwwa-ne w prakty- 
ce i ma pe??n-e perspektywy rozwoju, 
o czym m??wi?? na III Zje??d,zie J??- 
zef Cyrankiewioz. Sprawa je:llna,k nie 
je.st p!'osta. Tempo tych przemian 
mu:si by?? r????ne w r????ny,ch dziedzi- 
nach naszej gospodarkJi. W wielu 


. 
Zaklady PrzemysIu Drzewnego w Radomsku produkHj?? krzeslo., tabo- 
rety, stoliki, kw:etniki, fotele itd. Ponad 40 proc. produkcji zaklad??w 
idzie na ekSp07"t do prawie 60 kraj??w. Na zdj??ciu: widok og??lnll no- 
wych hal. Fot. CAF 



 


Listy Z linii A - B 


W Krakowie zapowiada si?? sensacja - po.dobno z ko??- 
cem kwietnia b??d?? gdt?W
 Sukie
nice.. Prasa dJni
- 
slo. na.wet, ??e dr Garhckt b??dzIe mtal sposobno"?? 
odebra'?? je od budowniczych i przekaza?? miastu we w/adan:e. 
Tak wi??c 'wie,loletnia epopeja znajdzie pomy??lne rozwi,a- 
zanie mimo g??osu garstki w'ltpiqcych i malkontent??w. C???? 
za ulga dla Miejskiej Rady, dla jej prze??wietnej komisji 
kul.tury. Owa budowla bowiem byla jak wyrzut na wra??li- 
wej cz????ci ciala, jak wyrodne dziec.ko statecznej rodz;ny. 
Zaiste, interes,ujqce bylyby studia., na.d organizacjq i wy- 

ajno??c.iq pracy miejskich przedsi??wzi
?? 
 zakresie bu- 
M
Y I rek?T??st:ukcji zabytkowych ob:
kto
. Coll,
?tu1'l1 
g abus, 

k:ennJce, poczciwa Jama Mlchaltka... Mlltony, 
i r
 e mILIOny zlotych po1.skich. Mo??e to i nie ucho, z , 
e
o
oo . tak szacownych zabytkach m??wi?? w kategoriach 
Zjazc' mt
znYC:h, przej??lem si?? jednak dokumentami, III 
kiem"u w ZPR. .Wskazuj?? one, ??e pierwszorz??dnym warun- 
w' dajnO??
onama narodowego planu gospodarczego jest 
:f l??biajqc p
acy. . Jest rzeczywi??cie co?? niepokojqcego w 

O
Skq a i
c,s:?? dys.proporcjach na tym polu mi??c:zy 
t 
 g!lniu ;
d'T!t krajami, owa niefrasobliwo???? w niedo.. 
s r 

arcze o. stawowych imp1l.Is??.w. ??ycia, dzialania qo- 
spo. l'kO
)an 
 epOCe ponaddzw!??kowych samolotow, 
sk0r;"P I t chrioYo h.. syntez cheriticzny,ch, blyskotliwy,ch pro- 
cesowe. gu::z.nych - w p??pku Krakowa dali??my 
lek c J ' ?? Z g ola srednwwi - . . 
, e
znego zacofama Pyrrusowe zwy- 
d??stwo. Dlate
o !1'le. przewiduj?? odzna
ze?? ani dla bu- 
downiczy.ch, am dLa Ich. protp.ktor??w. 
Zapowta
a
, natom!a$t nowe zmagania pt. "Kaplica 
MyszkowskiCh . Warto bYloby nawet og??osi?? maly kon- 
k.ursik ile lat potrwa ta: z kolei impreza. 
W u
iegl1if!1 rok
 nagroda mi
ta Krakowa omin??la ar- 
chitektow. . Nze wm
am w kwartf!kac';;:. tej decyzji, zreszt?? 
na co by SI?? to tera_o 
rz!Jda
o
 Jak mi. Jest wiado.mo, zwiqz- 
ki tw??rcze zosta.ly, JUz zo.bltgowane do wy'suwania kandy- 
datur na rok btez??cy. N.le znam regulaminu nagr??d, do.- 
my??lam si?? si?? jednak, ze podst.awq do wyr????n.ienia ar- 
chitektonicznego sa. konkretne dZ1ela z teao zakreIU 1)racy, 


przedsi??b
orstwach .cZO' l'adJaah na- 
rodowyoh n.ie doj.rza??y warunki do 
pe??nej d ecentraHz.a,cj i , w wielu dzie- 
dzinach natomiast zmiany ju?? wpro- 
wadzone ciesz?? si?? du??ym uznaniem. 
Decentrali:zacja je,st :J'??u[gotrwa??ym 
procesem przede Wszyst
im s p o ?? e- 
c z n y m, kt??lI'y w ci??gu 2 lat zo- 
sta?? przez nas zapocz??tkowany i ju?? 
przyni??s?? wiele efekt??w goslpo:2'ar- 
czych. 
Proces demokratyza,cji przenikn??! 
[g????biej w wielu dlziedzina.ch na:;ze- 
go :??Jyci.a. Najsilniej W)Ta2ia s
?? on w 
aktywizacj,i bada?? na:ulkowych, w 
.przekre:??leniu .ad.ministra;cyj:nych m
- 
tod kier-owania lud??mi nauki, sztuki 
i kultury. Wyra??a si,?? w pos.zanowa- 
niu i przes,trze,ganiu pra.worz??dno??ci, 
w nie.zawis??oi??d s??d??,w i }JJ:'aku:ratu- 
ry. Demokraty= ??yda spo??ecznego 
przed,awi,a si?? tak??e w za,gwarant.o- 
waJnLu w
srtkim oa??
owite.j slwobo- 
dy sumien
a i wyznania. S?? to nie- 
ze.ktywy U,S p????- 
:I:ziekzenia wsi. 
NA VIII PLBNUM: "pa"tla pro.wad'.1 
r??wnocze??nie po
ityk?? p.op,ierania roz- 
woju produkcji w Indywidualnych go- 
spodarstwach ch??opskich, podKre
 'l 
swo.je wJelokrotnle wyra"ane stanowi. 
sko, ??e sp??ld
lelczo???? p"odukcyjna na 
wsi jest p.otrzebna, gdy?? Ekwidu'
 
wszelkie formy wyzysku cz??owleIl!cjal- 
nie uwag?? na n!edost.ateczne t.empo prac 
uwlaszczeniowych. R??wn!p?? krytyczi1e 
uwagi pos????w dotyczy!y akcji ki 
'Yfika- 
rji grunt??w. W bil:i:. roku miano .j?? zD- 
ko??czy?? - a tymezasevn za
edwie l J 
wszystkich prac zost
??a wyko',an.. Bez- 
s)"'i'p.rznie wp??yn
ly ua to trudno??ci ka- 
drowe, tote?? wnio3P-k r
soTt.u o stworl,c" 
nie wydzia??u geo"'
l,.iI przy politechni- 
kach Gda{'.skiej i Wroc1awsk;ej. przy' 
chylni" przyj??ty p!li
Z Min. s
'.:6' Wy??- 
szych,. nale??y, uwa??a??. .
a< ja
 najbardzif.'j,,, 
l;'.sluszny.,'J': !,."(.,.",, :.. 
. ! ,_"..JIUJ.wJ.!.\l
.sili,<",&iIDl.l) na Komisji o .kom- 
.pWrawi?? r3'lykalnie sy'ua"j!, 
niemn
f'j ??"went.ualny pr'),hkL ]\11n\
If'r','" 
wa o wydaniu ustawy zawieszaj??cej spla- 
ty rodzinrl''' mo??e by?? pewnym h 
:nL;j
 
cem, zapobiegaj1rym dalslemu rozdrob- 
nieniu. 
KU ZADOWOLENIU TURYSTOW 
Na posied:rreniu Komisji Spraw We- 
wn??trznych rozpatrywano rz??dowy pro- 
jekt ustawy o zmianie dekretu o r.chro... 
nie granic pa
'!s
wowyrh. B??rl?? lr:aln
 
mo??1iwosci okre.
l{'nia Dh":"'ar,'}w str'_fy 
na1igrankznej ponIlJ
j 2 l',. Dot??d sze- 
roko.'" strefy oboj;nowa.a obszar \Jd 
2-6 kilometr??w. B??dzie t?? powa??n>'lrI 
udogodnie);
'm d??a turyst??w I mieszk.lJi. 
c??w strefy przygranicznrj. 
R??wnie?? na pos!cd"eniu Komlsj! wy,lu- 
chali po.s??owle za!o.??ei, rqdowego pro- 
jektu do nowej u.tawy o paSlporlacb. 
Pr(}jekt b??dz;, rozpatrywany na w .. ,1- 
mym posiedzeniu Komisji Spraw Wewn
- 
trznYCI1 i Komisji Spraw Zagranicznydl. 
(zd) 


dopodobnie kompozytor nabije sobie porzqdnie kabz??. Na 
o,Volare" zaro.bil dotychczas 350 tysi??cy dolar??w. 
Ciekawe te?? ile m??gl zarobi?? Film Polski na "Nocy 1)0- 
??lubnej" nieudanym dziecku kooprodu.kcji polsko-fi??skiej. 
Splakalem si?? jClik b??br oglClidajqc czaka naszych szwde- 
??er??w, utrwa
one na filmie przez szwedzkiego operato
a 
na - ja.
 to si?? m??wi - kanwie noweli francus'dego p
- 
sarza. Ali??ci, mimo strzal??w i szcz??ku or????a zaduma!em 
si?? w czasie filmu i zasn'llem. Obaw
am si??, ??e to M:.mo 
uczyni wi??kszo???? widz??w. 
Wiele si?? u nas m??wilo i m??wi o upadkach i wzlotlich. 
polskiego filmu. Jak wiadomo rozw??j kinematografii, jak 
i ka??.dej ga????zi sztuki, nie przebiega po r??wnej Enii. Zrn- 
zumiale, a nawet "powiedzialbym dopuszczalne, sq ,dziela 
chybione. W wielkiej przygodzie jakq jest tworc,z9s??, ,na 
wynik zamierzenia artystycznego wplywa sto sil, ktore 
mogq sta?? si?? sojusznikami artysty lub jego przeciuJn
'ka- 
mi. Cz??sto intencje i dyscyplina tw??rcy ulec mu.sz'l 71
e- 
przychylnym przeciwno??ciom. Z pora??Jkq 
.on
esl,onq w ta- 
kiej sytuacji zgodzi?? si?? mo??na. Nie sposo.b Jedna,k oprzet 
si?? gestowi sprzedwu, je??li niepowo
ze
!'1! wyn:kajq po 
prostu z bezmy??lno??ci lub niefra.sobltwoscl. ,A tak 1,est 
chyba z przedstawicielami urz??du zwanego F
lm PolsK.
. 
Jak wiadomo przykladamy w naszymkraj[u sporo u'!'a- 
gi dowsp??lpracy z zagranic??.. Szukamy szp.rokich kQ1f.tak- 
t??w kt??re o??ywilyby nasze ??ycie u.myslowe i kulturalne. 
I p
zeciwnie - chcemy najleps.ze warto,??ci polskich piS
I- 
rzy i artyst??w przekaza?? ??wiatu. Prosz??, niech mi kto?? od- 
powie, jak?? wiedz??, jakie wzruszenie przyniosla w'(l7owi 
w Warszawie i Helsinkach "Noc po??lubna". Nie po'c:eszaj
 
mnie glosy wyrozumialych przyjaci??l, ??e w takq trwoz7H?? 
noc zrodzi?? s;; mogla tylko jaka?? niedojda, nie pocieszaj?? 
tym bardziej, ??e domy??lam. si??, i?? przedstawicielom Filma 
Polskiego., je??Li tak bardzo chcieli wy??y?? si?? koegzystenc
jj- 
nie ze swymi kolegami z Finlandii, za!atwHby wyjazd 7Iie- 
oceniony ..Orbis". Ocz1Jwi??cie. na koszt wycieczkowicz??w, 


Fin;s' OpUS coronat? 


Jaka szkoda, ??e w statucie nie mie??ci si?? mqdra dzialalno???? 
krytyczna wylo??ona slowami na lamach pism codziennych i 
fachowych. Mial bym wtedy kandydata do. nagrody. Bylby 
nim prof. Gruszczy??ski z wydzialu architektury Politech- 
niki Krakowskiej, kt??ry, cho??by w "Dzienni,ku POlskl'y>,", 
bil na larum, obserwujqc konserwatorskie prace przy Su- 
kiennicach i na Rynku. Pij?? wi??c jego zdrowie kielis2Jkie'm 
wina! 
Mam niejakq pe'tCno????, ??e bobkowe li??cie nie opaszq 
g!??w znakomito??ci jazzowych Andrzeja Kuryl'ewicza 
 
Wa.ndy Warskiej. Z tq sytuacjq zgadzam si?? jednak bez 
zmr,u??enia oka, po wyslu.chaniu w ich - interpretacji prostej 
i milej piosenki "Po??egnanie", przerobionej na. stud,ium 
pasujqce jak uLal do nowej wersji "Wakacji pana Hulot". 
W te,n oto prosty spos??b zala.twimy wkr??tce "Warszaw- 
skiego doro??ka'rza" na pi??tego je??d??ca Apoka.lipsy. a 
,,,Szewczyka" na Otella, kt??ry serce pani Wandy chce 
zdoby?? nie par q trumniaczk??w, lecz wyostrz.onym. na o.sel- 
ce no??em, kt??rym przykrawa jasne szpilkowe na zam??- 
wienie. . . 
Ja jednak p:
trykn?? sobie w czasie. wykonaniapowy??- 
,zego radio i nastawi?? plyt
 powied??my z ;,vo,zClire" - 
ostatnim, troch?? sp????nionym szalem Krakowa, Zakopa- 
nego i ok.olic. Niech mi wybaczy reda'ktor "Muzyki", nie 
mog?? si?? oprze?? pokusie, ??eby nie, donie???? Pa??stwu, ??e 
Domenico Modugno (w??a??nie kompozytor i odtw??rca w 
wersji wloskiej "Volare"j napisa??, nowy szlagier, kt??ry si?? 
nazywa "Pada deszcz". Historia piosenki opie.wa ro.zsta- 
nie dwojga mlodych ludzi na stacji kolejowej w deszczo- 
wy dzie?? jesieni. Pragn?? donie????, ie "Deszcz" chwycil. 
Dostal naaror/.e na festiwalu pie??ni w San Rema. Praw"! 


BYWALEC
		

/dp_1959_kwiecien_066_0001.djvu

			4 


. 



 


DZIENNIK POLSKI 


rNf\SZA NOWA AN KlET Al 
"Sport to zdrowie!" Czy zawsze? 
R 


ozpisuj??c now?? ankiet?? O charakter.ze, og??lnie 
m??wi??c, sportowym wypada si?? zastrzec, ??(> 
"Dziennik Polski" nie ??ywi ambicji konkurencyjnych 
w stosunku do prasy sportowej. Nie chodzi nam 
w tej ankiecie o typowanie zwyci??zc??w w meczach 
ligowych, o g??osowanie na najlepszy klub, o ??adne 
popi('ranie "stronnictw". kibicowanie tej czy innej 
dru??ynie, ani o 4klam?? ko??a sportowego X lub Y, 
Nie zamierzamy' iajlTIo wa??' si?? tu sportem i jego 
wynikami w tym ??cis??ym znaczeniu i nie adresujemy 
ankiety tylko . do sportowc??w, czy dzia??aczy sporto
 
wych, lecz do szerokiego og????u naszych czytelnik??w. 
Anl{iet?? sportow?? kontynIlujemy nasze socjologiczno- 
przyczynkarskie badania, a sport le??y w centrum 
zainteresowania nie tylko zacietrzewionych kibic??w 
i entuzjast??w pi??ki no??nej czy innych dyscyplin spor
 
towych,.. Sta?? si?? w Polsce zjawiskiem masowym, 
spo??ecznym, zahaczaj??cym o wiele - zdawa??oby sil: 
- dalekich mu dziedzin. Chcemy wi??c wysondowac 
opin
?? publiczn??, przenie???? rozmowy naszych czy_ 
telnk??w, ich uwagi i pogl??dy na ??amy naszego pism:l 
i wykaza??, co my??li o naszym sporcie przeci??tn:y 
obywatel. 
, Tradycyjnie ju??, zgodnie z prowadzonymi przez nas 
ankietami, nie formu??ujemy pyta??. Powoduj?? one 
. w takich wypadkach ograniczenie swobody wypo- 
wiedzi, zaw????aj??c niejednokrotnie ich zakres na- 
rzucaj??c pewne ramy wybranego przez nas tematu. 
Pytamy wi??c og??lnie: co my??licie o humanistycznej 
tre??ci sportu? Czy masowy sport jest w rzeczywisto- 
??ci tak "wszechogarniaj??cy'" nasze spo??ecze??stwo, czy 
przypadkiem nie zagubi?? swego istotnego celu, tj. 
ks.zta??towania pi??kna i rozwoju fizycznego? Jakie s?? 
np. Wasze pogl??dy na temat inwestycji sportowych, 
proporcji w wydatkowaniu sum na sport wyczyno- 
wy, a sport masowy? Czy proporcje te s?? w??a??ciwe? 
Mo??e do???? mamy sal gimnastycznych, cho?? pedagodzy 
m??wi?? o niesprawiedliwo??ci w tej dziedzinie?" Cz??ste 
sprzeciwy budz?? wyjazdy nB.'szych sportowc??w nie- 
rzadko po kl??ski odnoszone za granic??). Nierzadkie 


- 


...=-
 


Ew.. 


Ru':ck. 


s?? zdania o nieodpowiedzialnym wysy??aniu s??abych 
dru??yn na zawody mi??dzynarodowe, o wydawaniu 
olbrzymiej ilo??ci dewi:L - za z???? s??aw??, podczas gdy 
ludzie innych sp???cjalno??ci. a wi??c naukowcy, kadra 
techniczna, w spos??b niezwykle trudny zdobywaj?? 
mo??liwo??ci wyjazdowe". 
Du??e oburzenie budz?? afery sportowc??w wchodz??- 
cych w kolizj?? z prawem. A wi??c - jak jest z t?? 
etyk??, moralno??ci?? sportow??, czy nie zagubiono na 
drodze do sukces??w wyczynowych pi??knej idei spor- 
towej, zrodzonej jesz<:ze w staro??ytnej Grecji, kt??ra 
g??osi, ??e pi??kno i sprawno???? fizy'c.zna musz?? i???? w pa- 
rze z nienagannym ??yciem zawodnika, O karach 
sportowc??w za ich przekroczenia, o nieca??kiem zdro- 
wych stosunkach w klubach, o kaperownictwie m??wi 
si??, a tak??e czyta w prasie sportowej. A mo??e to 
tylko plotki budowane na jednostkowych, sporadycz- 
nych wypadkach? Z drugiej strony - jeSli stosunki 
w polskim sporcie s?? poprawne, sk??d te z??e mity? 
Takie w??tpliwo??ci nurtowa?? mogq wielu ludzi. 
Zreszt?? nie trzeba uprzedza?? fal
t??w. Poczekamy na 
listy sportowc??w, sympatyk??w klub??w, ldbic??w me- 
czowych, s??dzi??w ligowych, dzia??aczy komitet??w wy- 
chowania fizycznego i nauc.zycieli tej specjalno??ci, 
a tak??e na listy ludzi, oceniaj??cych nasz sport z in- 
nego ni?? kibice punktu widzenia - obiektywnie 
i w powi??zaniu z innymi dziedzinami ??ycia, kt??re te?? 
si?? przecie?? chwa'li, krytylwje, wysuwa projekty 
zmian itd. 
A wi??c zwracamy si?? do szerokiego og????u naszych 
Czytelnik??w z Krakowa, Rzeszowa, Tarnowa, Brze- 
ska i najmniejszych nawet miejscowo??ci, gdzie tli 
si?? wzgl. bujnie rozwija ??ycie sportowe i zaintere- 
sowanie sprawami poruszonymi przez nas we wst??- 
pie do ankiety. 
Listy z uwagami na tematy sportowe, propozycja- 
mi zmian na lepsze, krytyk?? i pochwa???? prosimy kie- 
rowa?? na adres: "Dziennik Polski" - Krak??w, Wie- 
lopole 1 z dopiskiem "Nasza ankieta". 



 


K iedy w14 lat od zako??cze- 
nia dziala?? wojennych repor- 
. "ta??ysta slyszY \yY)?CJ\Yil':g
 . . . i .. .:;I. . n . e,. 
z akcentem. dumy zdamie:....:.. 
. "W Ci??gl\ ost
tnichq- t
zech 
lat usun??li??my ju?? 3/4 gru- 
z??w ze Sta.rego Miasta, a w br. na. 
st??pj generalne odgruzowanie Sta- 
r??wki gl??wnie jako czyn spoleczny 
d
l'. uczczenia Milenium" - to robi 
mu si?? bardzo dziwnie... 
Ostatni raz by??am w Elbl??gu w 
lutym 1956 r" wstrz????ni??ta w??wczas 
widokicm tcgo miasta, gdzie ponad 
60 proc. budowli zburzono w czasie 
dzia??a?? wojo:mych, 'z tego 5255 o- 
biekt??w calkowicie i to gl??wnie w 
starej dzielnicy, pelnej bardzo cen- 
nych historycznych zabytk??w. Bl??- 
k'????am si?? samotnie po o??nie??onych, 
zrujnowanych ulicach, kt??rych nie 
o??ywia?? krok ??adnego przechodnia. 
Tylko na ul. Wigilijnej z jedynego 
odbldowanego wtedy domu w??ska 
smuga ??wiat??a biegla w mrok - 
to tlilo s
?? ??ycie w muzeum. Nie 
znalaz??am nawet kontur??w tych do- 
m??w, w kt??rych mieszkali kr??lowie 
polscy, gen. Bem, Liszt, Haendl, 


cn - by?? do 1942 r. ??wi??tem miejskim 
w Elbl??gu. . 

 -Ruchliwo???? .1!1ieznisz.czonyc.l1,.:1 no- 
i wych : dzielnic nie rozproszy??a mego 
: przygn??bienia ani wtedy ani obec- 
nie. Polski Elbl??g przedrozbiorowy 
- prawie tysi??cletni, bogaty, pi??k- 
ny i wierny Rzeczypospolitej - to 
jest ta kupa gruz??w, kt??r?? usuwa- 
my dzi?? dla uczczenia Milenium... 
Jakie?? czynniki w Gdailsku wysu- 
n????y ko


j?? splantowania Stare- 
go Mia

"'V\' Elbl??gu i urz??dzeni:! na 
tym miejscu lotnislra helikopter??w. 
Ten niebanalny pomys?? nie zosta?? 
jednak zatwierdzony. Wkr??tce oma- 
wiane b??d?? w Gda??1sku dwie alter- 
natywy zagospodarowania p-;:ze- 
strzennego elbl??skiej star??wki; fak- 
tem jest, ??e przyj??to ju?? zasad?? nie 
wskrzeszania zabytk??w, ale ratowa- 
nia w Elbl??gu tego, co si?? jeszcze 
da uratowa?? z zachowanych jako ta- 
ko zabytkowych budowli. Odnowi 
si?? wi??c m. in. s??ynny XVII-wiecz- 
ny "Dom pod 'wielbl??dem" przy Ma- 
sztowej 30 (wiadomo - "okr??t pu- 
styni" to symbol stanu kupieckie- 
go), zabytkowe domy przy ul. Wi- 


',-,.

 


morzu ruin, sprawiaj??cych tak przy- 
@n??biaj'??cewra??enie. 
Dlac;o;ego Elbl??g prze??ywa?? mus! 
tyle lat koszmar wSpOrimie??,.
:..wo- 
jcnnych od::1awiany co dzie??, . ,::CO 
godzina, na widok tego poboJowi- 
ska:. Ludno???? m [asb licz??ca kolo 75 
tys. nie jest zwi??zana osobi??cie z 
tymi r
inami - jak warszawiacy 
w stolicy; jest to ludno???? nap??ywo- 
wa, powojenna, z r????nych strom Pol- 
ski, g????wnie ze wschodu (autochtoni 
wyjechali ju?? podobno wszyscy). 
Ruiny wywo??uj?? jednak u ka??dego, 
kto prze??yl wojn??, swoist?? choro- 
b?? - rodzaj apatii po????czonej z de- 
strukcyjnym poczuciem tymczaso'wo- 
??ci ??ycia i niewa??rro??ci wszelkich 
poczyll1a??. To jast niebezpieczna cho- 
roba. Miasto dot
ni??te ni??, nie mo- 
??e . si?? normalnie rozwija??, zw??asz- 
cza je??eli mieszka??cy jego s?? przy- 
godnym zlepkiem ludzi, u kt??ryCh 
nie ukszta??towal si?? w Elbl??gu pa- 
triotyzm lokalny, jak np. w Olszty- 
nie, za to rozrasta si?? kompleks 
krzywdy. Oczywi??cie dzi??, jak zaw' 
sze w swych dziejach Elbl??g ma 
pecha e,o Gda??1ska. Ro??nie rejestr 
pretensji do mo??nego s??siada, na- 
sila si?? pragnienie wyj??cia z im- 
pasu pn:ez "sojusz" z Olsztj'1nem. 
sp??r siGga ??redniowiecza, kiedy El- 
bl??g by?? przede wszystkim portem skie. 
rowanym ku morzu, najwa??niejszym o- 
??rodkiem hqndlowym w Prusach Wscho- 
dnIch, spychanym stopniowo ze swego 
stanowiska przez Gda??sk I Kr??lewiec, 
w czasie sporu Gda??slm z kr??lem Ste- 
fanem Bat.orym Elbl??g zyskuje liczne 
przy'
i!cje. Plyn?? w tym okresie przez 
to miasto (nie' przez Gda??sk) szkuty 
pe??ne z??otej pszenicy polskIej, galary ze 
sk??rami I lnem, p
cznlej?? spichrze, 
n'iast.o rozkwit.a. Rozwija si?? te?? za??o- 
??ona przez Zygmunta Au;;usta pierwsza 
poIsRa stocznia, z kt.??rej wysz??y trzy 
.pierwsze jednostki wojenne polskiej 
floty. Kiedy we wrze??niu 1577 r. Batory 
przerywa obl
??enie Gda??ska, flota gda??- 
ska atakuje z punktu Elbl??g, stawiaj??cy 
jej dzielnie op??r. W??wczas dda??szcza- 
nom przychodzi do glowy szata??ski po- 
mysI zamkni??cia Elbl??gowi bramy na 
??wiat. Zatapiaj?? oni swe okr??ty U wej. 
??cia na morze, korkuj ??c w ten spos??b 
w??sk?? cie??nin?? Mierzei wi??lanej, ????cz??c,! 
Elb]
g z morzem. Reszty dokonal szale- 
j??cy prz
z kiIlcana??cie dni sztorm. kt??- 
ry z
muli?? c3U,owicie wyj??c.ie na mo- 
rze. Elbl??g przesta?? by?? miastem por- 
towym. 
Stare to dzieje, ale krzywda zaw- 
sze ??ywa i wiele os??b w Elbl??gu o 
niej mi przypomina??o. Zwlaszcza, ??e 
tradycyjna rywalizacja mi??dzy obu 
miastami trwa, cho?? przysz??y nowe 
czasy, nowi ludzie zamieszkuj?? 
Gda??sk i jego konkurenta - El- 
.bl??g. Zdaniem elblq??am Gdal1sk ja- 
ko miasto wojew??dzkie - parali- 
??uje w ka??dej niemal dziedzinie??y- 
cia nieszcz??sny, zbiedzony, powiato- 
wy Elbl??g.Przyk??ad??w dawano mi 


????cze, p011J. Elblqg. Dom podcienio wy z roku 1846 


Haydn, gdzie w 1605 r. arngielska 
trupa Johna Greena wystawi??a po 
raz. pierwszy w Polsce dr'amaty 
Szekspira, gdzie ??ylo tyle innych 
historycznych postaci: 
Zachowa??a sIG za to na szcz????cie Wy. 
nios??a srednlowleczna Brama . Targowa, 
b??d??ca symbolem wierno??cI tych ziem 
Polsce, przy tej bramie bowiem w 1521 
r. dzielny plelra- 
fik??w: Wit<>ld" SkulIcza i Jerze!:'o Na- 
pi"ra.cza. 
Wystawa norweska pomy??lana zosta??a 
jal??mu;K)ll:' . 
tury, na' kt??ry Elbl??g czeka tak d??u_ . 
go, przeszkadza w utworzeniu sta- 
cji naukowych przez Uniwersytet 
TortU1ski, pozwala Muzeum Pomor- 
sldemu skuba?? bezkarnie ma??e, ale 
ambitne muzeum elbl??skie, pe??ne 
ekspona t??w b??d??cych darami sp 0- 
??ec7mymi itd. W tej napi??tej atmo- 
sferze historia po??yczonych przez 
Gda??skie Muzeum par?? lat temu i 
mje oddanych dot??d kilkudziesi??ciu 
kafli renesansowych, urasta do roz- 
I1;1iar??w wielkiego problemu. O co 
nie spyta?? - pada odpowied??: "To 
wina GdaI1ska!". Gdal1skie czyn- 
niki natomiast przekonywa??y mnie, 
??e Elbl??g nie .schodzi im z pami??ci. 
Nie w??tpi?? w to... 
Elbl??g ma powa??ne aspiracje, sze- 
rokie koncepcje, chce rozwija?? si?? 
swobodnie, dlatego te?? wyrywa si?? 
z obecnych granic administracyj- 
nych, chce po????czenia z Olszty??- 
skiem. Zwi??zany jest jednak z 
Gda??skiem przemys??em kluczowym. 
(Doko??czenie na str. 8) 


wie wystaw?? m??ode&,o malarstwa norwe. 
sklego. 


WYSTAWY KRAKOWSKIE 
KOlejn?? wystaw?? w sklepie DESY jest 
ekspozycj.a akwarc! Emila Krchy. "Mar- 
twe ..natUl"Y", "Kwiaty" i "Pejza??e" tego. 
artysty {)dznaczaj?? si?? dobrym roz.wi??za- 
niem kolorystycznym; subtelne l lekkie, 
w wi??ksz<>??ci malowane z dU3?? bieg??o- 
??ci?? i swobod??, reprezentuj?? malar.>two 
nie newe w swej koncepcjt styll.styczneJ, 
ale kulturallne i precyzyjne, a zara.zcm 
bardzo pogodne i lekkie .w na6trcju. 
* 
Prace Franciszka Pawllko.wskJego wy>j 
stawione w kawiarni Klubu Mi??d.zynaro- 
dowej Ksi????ki i Prasy w Krakowi. 
wykazuj?? du??e niczdec;'dowanie artysty 
w znalezieniu w??a??chvej drogi wypowl
. 
dzl. 
1imo czasem ulez??eg{) koloru, brak 
w 1tlch g????bszych warto??ci plastycznych 
l emocjonalnych. StanowI?? one je,zc
1:> 
jeden z rOZ1Hcznych przykl" d ??w, ??e sa- 
ma kMlcepcja stylistyczna nie stanowi 
o jako??ci i poziomie obrazu. 


KONKURSY GRAFIKI 
W sta??ym k{)nkursie na najlepsz?? gra. 
fik?? miesi??ca nagrodzona """tala praca 
Wlod
JmieIza Kunza, zatytu??owana "Kom. 
,pozycJa iI1
 34". 


JOZEF KLUZA - Kompozycja o.. 
lejna. 
w zamknI??tym konkursie na plakat 10- 
lecIa Nowej Huty pierwsz?? nag>rod?? o- 
trzyma?? plakat Wlad:	
			

/dp_1959_kwiecien_067_0001.djvu

			Nr 86 
.... 


AH'rsei K'"m;"ek 


N a rynec.z-ku cz-teratysl??- 
cznej mie??ciny Sven- 
ljunga, w zapadlej 
. szwedzkiej pro,wincj; 
widzialem nie tylko. 
"Del;kate.sy" lepiej za- 
opatrzone ni?? kraka.wskie, sklep '1: 
autami i przybarami . samochoda- 
wymi araz wiele innych cud??w. .) 
kt??rych pisal"m w poprzedniej ko- 
respondencji. Widzialem tak??e tak?? 
6c
n??: 
Nac, daoka??a pu??ciute??ka, ani ??v- 
wej duszy. Nadje??d??a samoch??d. 
2.wa1n!a, zatrzymuje si??, pa cz:-,m 
capieira rusza ! skr??ca w bas:zT\?? 
ulic??. Okaza??a :>i??, ??e sta?? tam jaki?? 
znak drogawy nakazuj??cy ta;ki wla- 
??nie manewr. Kierowca zas,tasawal 
si?? pedantyc.znie da przepisu, mima 
:i.e nie bylo ani po.J,icjamta, ani ni- 
kogo. na jezdni, nikago na chadniku. 
Kary za naruszenie przepis??w 
dragowych s?? w Szwecji bardzo. su- 
rawe, ale nie m??wcie mi, ??e do pe- 
damtycznego. przest.rz.egania przepi- 
s??w wdra??yla kieroWC??w surowc??
 
kar. B????dzi po Palsce i czasem na- 
wet straszy na szpaltach gaz.et ra- 
iwna legenda, jakaby szwedz-ka ucz- 
ciwa???? pochadzi??a st??d, ??e w kraju 
tym kradzie?? karana niegdy?? uCi??- 
ciem r??ki. Wstyd mi tra.ch?? byla za- 
dawa?? tak niem??dre pytanie, al
 
pytalem Szwed??w, co o tym s??dz??. 
,Jak latwa by??a przewidzie??, pa{rzy- 
li na mnie z nieukrywanym zdu- 
mieniem. 


Pewnie, by?? czas I W Szwecji I gd..le 
Indziej, kiedy kradzlet maina by??o przy- 
placl?? nie tylko utrat?? r
kl, ale I ??y- 
ciem. Jeszcze w XVIII wieku w Anglii 
nIemalo z??odziei ko??czy??o na szub??enl- 
cy, a I w polsce karano w??wcza
 za 
rozb??j i kradzie?? z nlepoj
tym dzi?? o- 
krucie??stwem. (Ciekawych odsylam, do 
"Mrok??w ??rednIowiecza" Putka, lu h'" do 
t,'Oziennik6w" 'Zeromskiego, kt??ry W 
Kiel"-cklem kilka taln czy Arab;" Saudyjsk1\ 
ciesz?? si?? s??aw?? najuczciwszych 1"1\- 
J6w ??wiata!... 


Nie, a szwedzkiej uczciwa??ci i dy- 
!;cyplinie cywilnej zadecydawala co?? 
innego. Cq? Nie padejmuj?? si?? 0.- 
czywi??c!e jakiega?? autaryt.atywnega 
w}"kladu" ??:a ten temat,do tego. trze- 
,?a bY, socJalaga, ale wydaje mi siG, 
ze zr;aw: musi
Y. wr??ci?? do sprawy, 
a ktoreJ by??a )UZ mawa w paprzed- 
n'ej ka,respondencji I do. przypom- 
nie.nia, ??e kraj ten ! zami,eszjkujqc
 
go spoleczel1st.wa mzwija??y si?? w 
ci??gu stuleci bez wajen l "narodo- 
wych trz??sie?? ziemi". A wi??c, za- 
nim POvVT??c'imy da tematu - hista- 
Tyczna dygresja: 
Przypominam, ??e astatni?? wajn?? 
prze??yla Szwecja w czasach napG- 
leo??skicr - i ta nie na wlas'llym 
terytarium. W cza.sie Wajny Krym- 
skiej z g??r?? sto. lat temu niekt??re 
kola szwedzkie my??laly. a udziale 
w waj nie po stranie Anglii i Fran- 
('ji przeciw Rasji w celu a::1zyskania 
F'inbldii. (Jaka ciekawastk?? padaj?? 
- za histori?? Wajny Kryms;;:iej 
Ta.rlego - ??e prasa francuska pi- 
sal
 w 1
34 r., i?? je??li Szwecja da 
wOJny me przyst??pi, to Finlandi
 
.,za k
r??" b??.dzie m02Jna adda??... 

?lsce.). A;le I wtedy mima sympa- 
tu praangl
hJ!:ich i p????niej w 1bG'i 
r. ,w akresIe naJ?a??ci Prus na Da:1i?? 
m_mo sympatll pradu??
kich _ 
Swecja zachowala neutralna????. Za- 


Nowa linia letnicza 


Na lotnl$.ku Ok??cie wyl??dowal samolot 
typU "Constellation", nalei??c)" do francu- 
skich linii lot.nlczych "Air-France", o- 

wleraj??c sta???? komunikacj?? lotnicz?? na 
trasie pary?? - Warszawa. 
. ;rot, CAF 


. 


chawa??a j?? te:!: w czasie pierwsz
j ! 
drugiej wojny ??Wiatowej. W czas;e 
tej astatniej sympatie agramnej 
wi??kszo??ci Szwed??w byly pa stronie 
koalicji antyhitlerowskiej. S??siecl7- 
kim Narwegam pamagana w walce 
'lakupantami ukradkiem, w ta!,im 
stapniu, w jakim to byla ma??liwe 
bez dramienia Niemc??w. O pamacy 
Szwed??w dla afiar aba.z??w hitleraw- 
g,kich (wi??
niarki z Ravensbrlici.:) 
te?? wiadoma. Ale - fa;kt pozastaje 
faktem, ??e z 10,8 mil. tan rudy ??e- 
laznej wydabytej w Szwecji w 
1943 r., 10,3 mln ton wysIano do 
N iemiec... Oczywi??cie nie za darmo, 
tylko za pieni??dze, wielkie pie'lJi??- 
elze, wzbogacaj??c w efekcie kraj l 
ludna????. 
Tak wi??c, kiedy Palsk?? pustoszy??y 
wojny - Szwecja nie tylko nic' nie 
traci??a, ale jeszcze si?? bogaci??a na 
zys.kawnym handlu ze stronami wo- 
juj??cymi. Kiedy w Polsce padz.leJa- 
nej przez trzech zaboI'C??w rz??dzil.! 
abcy, a ludna???? ??y??a w permanen- 
tnej atmasferze niestaJo??ci, w razpa- 
mi??tywaniu wstI'Z??s6w, aczeidwa- 
niu zmian razw??j Szwecji na 
wszys,tkich polach ad bywa?? si?? spo- 
kojnie, bez burz, nawe,t bez gwa??ta- 
wniejszych S.kDk??w i przemian. 
Kiedy... 
Ale przytoczmy le,plej kilka wyrw,,- 
nych, migawkowych Inform
jl . hI- 
storii naszego sl??Mada ""za Baltyku : 
Ostatni przewr??t palistwo.WY w Szwe. 
cjl, zreszt?? b
zkrwawy: z??o??enie . tro- 
nu kr??la Gustawa IV w 1808 r. Zarazem 
od tego czasu datuje si?? utrwale.nle po- 
rz??dku konstytucy)nego. 
Ostatnie powa:!Jne zaburzenIe wewn??- 
trzne: ch??opskie J,'ozruchy w 1861-??9 
roku. 
Burtuazyjoo-Uberalna :reforma rolna: 
rok 1821. 
U.tlLwa o wolnokl prasy: rok 181!. 
Zallrowadzenle siedmioletniego, pow- 
szechnego, obowI??zkowegO naucz1\nla: 
rok 1842. 
I tak dalej... Por??W1I1ajmy te da- 


DZIENNIK POLSKI 


KorespondencJa w??asna ze Szwecji 


ty i fakty z datami i f,aktami z na- 
szej histail'ii, a oka??e si??, i?? w swym 
s p a l e c z n y m (w naja,g??lniejszym 
:ijnac'Zeniu tego. sla.wa) rozwoju 
Szwecja wY'Przedzi??a Palsk?? o lad- 
nych par?? pakale??, przy czym raz- 
w??j ten adbywa?? si?? niepor??w.nanje 
spokojniej ni?? na nas,zych ziemIach. 
Nie chc?? by?? ??le zrozumiany: ;nie 
mam zamiaru idealizawa?? "szwedz- 
kiej drogi" razwoju spolecznega, po- 
litycznego. i gaspodarczega. Pawi??- 
tam (i trz.eba, aby czytelnicy o tym 
pami??tali), ??e szwedzJ,a bur??uazyj- 
na demakracja a starych, XVIII 
wieku si??gaj??cych tradycjach, by??a 
demakracj?? dla bagatych (wysaki 
cenzus maj??tkawy sprawia??, ??e je- 
szcze pod kOl!1iec XIX w. tylko 1/.1 
dorasIej ludno??ci m??skiej korzysta??a 
z praM' wyborczych). Nie zapomi- 
nam, ??e zdanie a niezwykle wysa- 
kim poziomie a??wiaty publice;nej w 
Szwecji, stary XIX-wieczny leiksy- 
kan B:rackhausa tak fa.rmuIJje: 
"Nawet w naja.dleglejszych miejsca- 
wo??ciach trudno spatJka?? 7voga??, 
kt.a nie umia??by czyta?? i nie byl 
abznajamtany z k a te c ??!.'i z m e m 
i h i s t a ri q b i b l i j n q". 
Ale je??li nawet lektura agramicza- 
??a si?? da biblii, demakracja - da 
bagatych, a refarma ro.]na umacni??a 
waTStw?? farmer??w - "kulaJ,??w", 
to Szwecja w zestawieniu z feudal- 
no-pa??szczy??nianymi pOII'z??dkami, z 
katastrafalnym a:na1fabetyzmem, z 
brakiem s.wab??d politycznych i roz- 
wini??tego. samarz??du komunah1ego 
na ziemiach polskich (w dodatku 
rz??dzanych przez zabarc??w!) - by- 
??a krajem paslt??pu. W stasunikJu do 
Szwe,cji mamy da nadrabienia nie 
tylko. lata, D ikot??re kraj ten - sv:z??- 
??liwy - wyprzedzi?? nas' w razwaju 
gaspodarczym i bo,gactwie, ale te?? 
l alta , o kt??re wyprzedzi?? an nas w 
dziedzinie wychawania i o??wiece- 
nia publicznego., wrazwoju po.::zu- 
cia prawa i dyscypliny s.po??ecznej. 
Czy ta wszystka ma ca?? wsp??lne- 


Po raz pierwszy w histarii Spitsbergenu wylqdawa?? tam pat??tny 4-ma- 
tara wy samalat narweski typu "Skymaster". Samalat, pr??cz paczty 
przywi??z?? g??rnik??w nar'IXeslc1ch, kt??rzy b??dq pracawa?? w kapalni w,:gla. 


T am, gd.zie na mapie A
.H widzImy 
ju??. tilJko r????ne odcienie br??z-u, w 
atoczeniu p.at????I1lj'ICh ??a??cuclh??w Hi- 
maLai, Karako,rum i Kuenlun, le??y 
Tybet, 'krad wy??ej pola??ony ni?? naj- 
wy??sze szezyty A
p, przeci??tnie 5000 
m pc.wy??ej paiZiomu mocza. st??d na- 
zwa - da,oh ??Wi,ata. Kraju pelen ta- 
jemnLc, mistyki i c z-ar?? w , ostatni ba:- 
sti.an ??,re'CLni'owie,cza w nawocze3nym 
??wiecie. O Tybeoie napis.ana ju?? ca???? 
bibliotek??, chacia?? w wi,??ksZi03C'i by- 
!jy ta tyllw fa,nta;zJe, jak "Trzecie 
olw" Labsang RaII1iPY, kt??re prz.ed 
kilku laty tjle sensa;cji wywo??.a??.a 
w EUlropie. A tymczasem Tze,czyw,i- 
sta???? tybeta??ska j
s,t diostatelcznie 
fantastYt??pn
g'a pa??o??en!.a -. pierNslze 
dwie d:r: Qgl ."!' pe??nym tego. s??awa 
znaczemu, z Czengtu w cEo:1tralnych 
Chinach i Szantczau w p????nac- 
nych, uika??c
OI!1e 
osta??Jy n.iewiele PO- 
nad rak temu - T.ybet ty
ka olrre- 
sami aie.szy??, s.t?? pe??
?? niezale'??.no
ci??. 
Ju?? w To,m 112;, Tybet paddany 
z,os.t3?? pai :z.wierzcihni.ctwa .cesalI"srtwa 
chi??stkie,ga, wajska .ces,arsk.ie absa- 
d.zi??y 
a jednak dopiera w 172,1 r. 
W d1:!;gu XIX wie!k:u ,
????y da nieza- 
le??n, ood IJ['awad:ij1 wa}ny z Mo.ngo- 
??am i, Kaszmirami, Nepalem, Sikki- 
nem Bufanem. Z ko??cem XIX w. 
z-aillJtexesowali si?? T
be-tem Brytyj- 
cZjycy, wnlllj
cy w IndLaah. Da T,ier- 
ws.ze,ga:;'starcia dosz??o r.alDrej przy- 
padl:wwa. .odd:z!.a?? ty'beta??'Slld prze- 
kraczy?? grani,c?? ,indyjskieJ prowincji 
S!.kkim i przez Bry'tyjczyik??w wezma- 
IlY :uosrtJa?? da wyc01fani:a s'i??. T
beta??- 


F,,".foll po.i,. !!!!! 


go z szwedzk?? uce.ciwa??ci?? 1 po- 
szanowaniem pa.rz??dku? Oczywi??ci
, 
:!:e ma. Z1udne jest mniemanie, ??e 
a tych cnotach decyduje surawa
r: 
sankcji karnych, kt??re stoj?? na ich 
stra??y. Pewnie,w akre??lonych Sytu- 
acjach odstraszaj??ca suro wa???? kar 
ma jakie??, cha?? wydaje mi si?? m- 
czej skramne znaczenie. Ale znacze- 
nie dara??ne, a nie dlugadystansowe, 
wychowawcze. O wi.ele wa2:nie}.s.z.ym 
czynmikiem jest stala,???? pocz??dim 
prawne,ga, utrwalenia si?? w ci??gu 
poka.]e?? ??wiadamo??ci, ??e to a to 
jest przest??pstwem, za kt??re g:-,ni 
taka a taka kara wymi.exzalna Pl'zez, 

??dy s??dz??ce wed??ug niezmiennyc:1 
w ci??gu pokale?? kmeri??w. 
Ale n a j w ,a ?? n i e j s z y m czyn- 
nikiLem jelst - w
dlaje mi si?? - trwa- 
??,C!??,?? wi??zi spotle'c'zn.ych. Nie jestem 
s,a,cjDl'Qgiiem, nie umiem faahowo o 
tym rQZj1Jrawi:a??, ale przypamnijcie 
sobie pras'z.?? Ih,iemodllle j'ui?? dzJ.??, a 
popul.all'1ne p['zed laty powieki sil.an- 
d,Yil1Jawskie. 
zYIPomnlijde siOb;e t?? 
d??awi??c?? atmasfer?? skandynawskiej 
prawincji, "ten przema??ny nacisk 0.- 
ta,czeni.a luteral1s1kiej 
my-parafi1 I 
jej ap,ini,i, kt??ry przygniata bahater??w 
tj'1ch utwor??w. Tam na stDa.??y praw 
rz??dz??cych tymi spo??eczno??ciami 
sta??a 'D03 wi??lce,j ni?? obaw,a klary - 
s'trzeg??i,ch ca??y styl ??yoia t!y1oh sta- 
tyc:znyclh. ??.wi.at??.j'1Ch i ogr,an:i czony{:h 
zar,a:zem, bDg;ac??.cy'ch si.?? st
pniawo 
s:po1 e,cZl!1,al&ci. 
DIa jedn06tek zd, kt<>rym ciasno by??o 
w tej atmos.fell'ze - otwarta by??a droga 
emigracji. Czy wi,ecle, tc SmvecJa w dru- 
giej pol.owie XIX w. mia??a po IrlandII 
n a j w l??k s z y odp??yw lU.dn<>??.cl do 
AmcrykJ1 30 do 50 tysi??cy mieszka??c??w 
tego maleg10 kraju emigrowa??o OOIrocznle 
za oce.a,n I nie pomylimy si?? chyba, za- 
k??adaj??c, ??e swoisty do.b??r na.turalny wy- 
prowadza?? w ten spos??b z kiraju 
ed"lO ni??a nas padlobnym! da 
t.Y'ch nudny,Clh, poz;ba,w
on,yoh fa/nta- 
di a saUdnY.0h, UJcz-ciwych i praco- 
wityoh Szwed??w. Nie iPami??tam ju??, 
kto. pie:rw.s
y w Palsce pli??{:i?? w abie,g 
ten wis:ielc.ZiY dowcitp: - Wszystkie- 
mu wilriien iksi??dlz K,()1'ide,cJkIi. Gdyby 
mu si,?? nie :Zi2Jchc:ia??o broni?? nas 
przed 
wedlaml, byliby??my teraz 
Szwedlami WSZ;yiSC
... 


.-=.;:;-. 


Na dachu ??wiata 


czycy Wlys??t1Jchatli j???dnalk wytrOi:zn,! 
1am??w, kt??:re. prz-ewlid
'lHa, ??e magi- 
c
na si??a wytr??d bvo?? z r??ki wro- 
g;a i we7JW,amie o1:rz'li'oili. Wyr.acznia 
nie sprawdzi??a si??, Brytyjczycy za- 
.at
owa.1i i bez trudu przeJP??dzil1 
od::1l
ia??y tybeta??skie. Da Tybetu je- 
dnaik nie 'WIkracz.yli; nie chc??.
 sl,-: 
narazil?? cesarsikJ.m Chinom. 
An,gliqy nie mieli }U?? tydh. slkru;pu- 
????w w lidjkja lat p????niej, g;dy :z.algro- 
??any Dala,j Lama us:Howal pozysl"a?? 
na spr
ymierze??.ca rosy_s[{<\.eg;a calI"a. 
Wi,cekr61 Indii!, lQlrd OUlI"Z-OI!1, pasta- 
nowi?? wys.!'a?? da Indii specja.lne:ga pliJ- 
s??az UlZibrqj,on?? e
art??, kt??ra r??w- 
na??a si?? miJitaa"nej ekim regionem I 
Ohin". I 
J,aJk:??kohwek IcWQg?? doj???? by ml.a??a 
cywilizaJcja .da TY'ootu, .o:macza,?? mo- 


; 
??e ty1Jk,a jedna: zburzenie istILie]??ce- 
gia od wielk6w :pQlrz??dlku spo??eczne- 
g;a, O[>la:rtegio na meiWo1niotwie i nie- 
.ogr.a:nl'c7Jonej w??,a/diZY mnich??w, u. 
ma,cniW1iilJnej. lVIJnLclhoom l '!izla- 
chetnie uro::1lzonym nlie wolna si?? ka- 
la?? prac?? r??k. 800.000 ch??op??w i pa- 
stuch6w musi im addawa?? trzy czwar- 
te uZJY'SkJanj'1ch Zbi,or??w. Na 100 pra- 
cy opi,era s.J?? cMa 
poclia??'ikra Tybe- 
tu. Kto. da dm wolno????, zbulI'7;y?? musi 
ca??y p()1'iz??delk slPo??ec:zny ! ekonamiaz- 
ny. I to budzi sprzeciw aBro??c??w 
starego. parz??dku, ludzi, staj??cych 
za kulisami obecnej rewalty. 
T.ybeta??czyjk nie ma maszyn. Nie 
umie .j,ch sob!.e nawet WlY'D
azi??. 
Dla niieg!a S2Jczyrtem "mec!ha,nli'zacji" 
jest jak. Gdy jeden z Angl!ik??w pr6- 
bowa.?? przekJon,a?? tybeta??sik,l
ga pa- 
s1uclha, ??e w Anglii nie ma Jak??w - 
ten nie m??l
 tego. zr,OZIUIl1iI?????. Jak 
bowiem mo??ina si?? oby?? bea.: fe.g:) 
pa??yte.cznega zwierz??cia? Faktycz- 
ni,e, w TYbecie jaik' jest jedynym 
??ro11k.iem tr.amspoctu i ??r??d??em utrzy- 
mani,a. Z je,ga sl!er??.oi p["
??dzie si?? 
plalchty na nam??oty 
 ,okl'\Y'ci.a. Z je- 
Iga slk??ry l'obi Sii?? buty, s{I;kwy I po- 
kryci,a ??.o
.. umoco.wane na szkielsaln?? jego 
r????norod.no,??
. zanim zacz???? teoretyzowa?? 
na jego temat. Obse,rwowal powoln?? 


zm!.a'llE; kszta??t??w ??Y1Wych Istot. w mi8,"?? 
tego. ja.k statek .pQSlU,wal si?? wzd??u?? wy- 
brze??y kontynentu ameryka??skle.go. 
Da:rwLn zapl.9Uje w??wcza;s w 
wym 
d.z1e.nni l ku podr????y: "Nie w??tpi??, t.o to 
zdumiewaj??ce podobi.e??stwo mi??dzy wy- 
ma,r??Y'ml, a wsp??lcZJ???s\.ota dowod'zenla, tysi??ce rl,,2fuI- 
tyoh fakt??w, stuszno???? zat07.e?? - wsz;;st. 
ko to zr()b!lo na ""'iP??lczesnych uczonyc'h' 
olboz)'1m'le w,ra??eln.??.e. . 
Da.rw!n - to wz??r wytrwa??o??ci. Joo'!amochody uJ,rz.e1i miesz- 
k.a??,cy LhasslY, gdy Chi??czycy ukall- 
czyli budow?? dr??g. Zaba.ozyli s,ama- 
loty l??duj??ce na r??wninacb, ,a1e 
przedle WlSlzystlctm s::z.pitale i s.zkol,y. 
Mediyc.yna za
????.a 
wyci????.a?? nad 
cz-arami i ia,babanami. Ukaza??y !;i?? 
'towa'l"Y, kt6r)"c'h nie znd Tlybeta??- 
azy1k:. Zacz-??ta :1J['Qpagow,a?? noiwa,Cl.esi- 
ne metody u,
awy Toli. Te pierwsze 
OZInak.i cyiwiUza(!jli musia??y obudtzic 'VI 
pa??,s7Jc:zy??niMlYoo ch??ap.aoo wiar?? w 
inrne ??,yc:ie, wolne' .ad wyzysku. Mu- 
siwlY ,o!:m:JI7Ji?? w??r??d mnich6w l mo??- 
ny:ch obaJw,?? o doty,ahc:z.aSJowy stan 
posd.adania. W tym tkwi ??r6d??.a si??, 
kt??re rewolt?? wywo??a??y i si??, kt??re 
opowied:zia??y sli?? przeoiw niej. 
Sk??c&olwieik dasm.aby cywi1i.zaeja 
da T
betu, wywo??.a?? by musia??a pa- 
dobne re.zuJtat.??y. Chiny mad?? za so- 
b?? history,czne piI'aw.a suwexenne i 
rzde!:ydowa'ne s?? broni?? ich plI"zed ja- 
k??
olW'ieik inteTwencj?? z zewn??trz. 
z.a.r??wno Da1a:j Lama jaJ
 Ran:Zffi 
Lama siudiowa.1i na un!.wecrs:ybcie 
w Pekinie. T.aro paznali :ijna,c>:elllie 
!post
pu. P.anczen Lama stan???? na 
czele gremi um, kt??re przY1giatowa?? 
ma rz??;d'IY aUlto!J.o'TIiczne.gia .okr.??gu 
tybeta??
kie:gia. Wydaje s,i.??, ??e zrozu- 
mia?? co. da post
p ludna.??ci tybeta??- 
Skiej, zi.emi dLl:i'
iei,ale bogat
j, p,ad 
warunkIem, ??e z bo,gactw tych pa- 
tr:afi si?? korzystai??. Ta w??a,??nie gwa- 
rantuje pakojawa w.,p????praca z Chi.. 
nami. JAN PELCZARSKI . 


" 


Wszystkiemu winien ksictdz Kordecki 
1 
I
		

/dp_1959_kwiecien_068_0001.djvu

			?? 


DZIENNIK POT
SKT 


\ 


I 
i 



 m' 85 


INTERPELACJE 


SZANOWNY PANIE REDAKTORZE! 
Tylko kilkCl ,????w. Czy Pan ,uwter,q,r, ????do,tQ.l.m od Czytelntk??w 
Pa??skiego Plsma;'poMd dwadzte
ciCl U.t6w? (pwadztdcia ,tedem). 
S?? w nich :r:awart.\ pochwaly pod Pa1bktm adrelum, Pant. Redakto- 
rze, za inicjatyw??, . ra ,amodzielnoj6 w pod.jmowantu decyzjt Ud., 
ltd. (Te, kt??re. jak" mniemam, ,prawiq Panu :pr:r:yjemno
6 - prze- 
jl
 Panu wdntach najblUuych w o dpi st.. To wypr??bowany ,po'??b 
wsp61??yc1a J wszell4q wladz??, ni, raldn??. od t.go, od kogo ona po- 
chodzi. Adobr. nasZ?? wsp??lnI po??yci., jest koniec:r:ntt jako, te b??- 
d?? od Pana, Redaktorze, potrJebowa$ pomocy w ro:r:st1:tZwantu pro- 
blem6w, kt??rych p01
iJenta ri?? 
 '1ako tywo 
 ?tt. .podziewalem 


 . 
Ot
J nt.Ja7d pa" Z??M??I. K!%Wk/l 'I?? 'Stargardu proponuj. i:alo!elli, 
Klubu ?? Sto'UXtrtysnn.iCl Inte'Tpcla1tlt??1Jll Bukompromil??lw1/ch. - Pan 
Kawks piu. tn. in.t DzU, Przy1acielu, J.st naJ dw??ch. Jutro b??dzie 
M' LegiO"- Jut.ro b??d.rl.my ,it??; B??dttemy pyta6 () wuystko ?? wszy- 
,tkfch, nt. wylqctajqo Bogal" Panie Redaktorze ,nt. dziwi ,t?? Pan 
chyba, te Uat ten w najwy??.%'JI'In at
tu mnt. la??nt'N/sowal, 
Al. - nt. wolno m?? tego ukT1/wad - ?? taniepokoU odrobin??. Za- 
tmpO??\Owa1a m?? wiara to ma??y, Jakq przejawic& pan Kawka, tanie- 
pokoR natom??ast. pr%ejawi an 1l przu tego:! 'bytn?? fideizm, niego d- 
n1/ n.a.a, Wlec.mi. Pytaj??cych. A ?? to mn??. niepokoi, te pan Kawka 
__ prt.w??duj??o dla .tebi. .tanow??sko .karbn??k/l - taproponowc.l 
mtesi??c.m. akladk??, kt??r. wplaca??by mia?? ka??dy o%lone
 Klubu In- 
ter.pelant??W. Ni. wtllm, 00 pocz??6 - proszt Pa1W. o rad??, jan Ojca. 
Myll??, t. da m?? Pa", Redak tor n, ,pos6b, kt6ry pozwoli obroni?? 
n'Q.Szq Ide?? prted w'%??lkim brudem. 
Zanud.ram Pa'1!4 R.dct7ctor., II Czyt.ln!ctl 
..ka1q fI4 Ctz1.tejsz?? 
P01'Cj, pytCl1\. DOt\o.t??o wi??o JeSJczlI, n JuJ plm.ori Czytelnicy nade- 
alaU .woj. pytania., "??qctam l' do ntntejstego p??s17Ul, pO'
atajqc w 
ogromnym dla PanCl azacu. nk 1?? 


i'., ._ 
pnANr?? 1t00000000CY.JNI.... 
n. ft-lO??
. ".. "ek??nl. . 
rOd81nlll . ran. alIUlI '??"eldl1I1daIO, O 
10dmn1lt . :po po??udnlll tltlO um_p 
dnia by??ltm MoakWllt. - o 10dz1nle 
drultej azUII moskleW??k.1eco. O. ID- 
dzlnllt 1 wlieczorem azazu warazaw. 
skl&8'O, tero aamlep dnIa by??em w 
WarazawIe. Lot II Pekinu do Warsza- 
wy - ????cznie II postojamI W Irkucw 
kil, Omsku, I Moskwie trwa?? dwa- 
dzieAcla jedlen 10dzln. 
ZrobIwszy pIerwszy krok l1a war- 
szawskIm lotnisku - poc:??unlm,. *' 
jestem Innym cz??owIekiem, 011110 kt??- 
rego wIZelki sens straci??o s??owo I d a- 
I e k o. Czy przywr??ci mi r??wnowa. 
g?? - I rado??6 tycla - podr??t tran,- 
wajem z Krakowa do Nowej Huty? 
STARY PODROZNIK 


-
 )'t,)".' 


PYTANIJr' NAG??E 
Posel dr Boleslaw DROBNER j??es?? 
tym s naszych pos????w, kt??ry. w Sej- 
mie PolskI Ludowej wznowU zwyczaj. 
sk??adania Interpelacji. Czy Ze wzgl??- 
du na .Je.go na tym - I wielu Innych 
- polu zaslugl, nIe n:de??aloby 00 
prosl6 I?? obj??cie honoroW<)go patro- 
natu nad naszl\ rubryk?? 
DEMOKRATA. 


PYTANIE PRZYS??.ANB Z PARYZAI 
\V wychOdz,cej W Parytu "Kultu- 
ne" przeczyta??em nadziany staty- 
Itykll artykul Po Stanlslawa Swlanle- 
wicza' pt. "Przysz??o???? lospodarcza 
AzjI", w kt??rego zako??czeniu Autor 
pisze I "Idea mi??dzynarodowej redy.. 
li.ybucj! oszcz??dno??ci na wlelk?? sk
-' 
141 (w formie pomocy dla kraj??w gos- 
poda.rczo zacofanych) ma szanse re- 
alizacji, jetel! b??dzie ona oparta o 
pewnll posta
1I rel.lgijn??; .JeteH Oj- 


: ,xzrJ:4:cn:.6 


tI.W ...... 
 pI"Ote&taMd e ?? 
Wielkie .1'IfaD1UcJ. cht'!;.de1ja??skllt 
podjfh'b7 tli konC!e!pClje J8iko program 
real1zacji W .tollUnk
h ml
zynaro. 
dowych chrn??c1ja??
lc??I Idea????w 
braternwa i wzajemne' pomocy, rz??" 
dy podlt.jmuj??ce ten prOlTam mlaly- 
by mocn, sytuacj!! mor
n??; nleunl- 
knlony op??r podatnika mog??by by4 
przo!amany i mil;dzynarod.owy apa- 
rat do przeprowadzania tej redystry_ 
buedl zosta??by stworzony, 
By??aby to J
'nocze
 idea dajlt'J 
ea ZachodoWi Inlcjat
 w stosuno 
kach rAI Wschodem'. 
Zapytuj!! Was, kt6rzy maclIt ta1de 
doawladczenla W dziedzInI. ekonomI 
ksl??:l;ycowej ,czy a??usznle b??dzie u- 
""ata4 wywody Po Stan.is??awa Swla.- 
nlewlcz&j Jako pr04ukt ekClnomll 
niebIa??skiej? oczeltujQ aZybklej od. 
powledzl. 


PARy%ANm 
PYTANIA. W SPRA\VIJI WROBLI 
Hoduj?? wr??ble. Codzleun1e rano - 
prza4 p??j??cIem do bIura - wysypu- 
.Iq im resnkl pieczywa, kazz!! jacla. 
n??, . w dnIach wlelkieco mrozu na- 
wtJt akwarkl, Kocham je I - mam 
nadziej!! - te i Ona obdarzaj?? mnie 
jakim takim uczuciem, ehocla:l; na 
wzajemnoU nie I.IcZ!!. (Nla ma jej nl- 
lidzie na 'wiecIe l) Wr??bli przylatuje 
cz!U\'Om dziesi????, czasem siedem, a 
czasem znowu dwadzie??cIa pi????. I 
J1.1e wIem - kt??re z nich s?? moje, a 
kt??re s?? przyb????dami. Mote ma klo& 
spos??b ba rozwi??zanie vego proble- 
mu? 
O.dpowledzl prolZ!! przesy1a?? na r??- 
??e 


PRZYJACIELA 


He_p". V.. I.,.. 


Uwi??ziona 


N a przedstawieniu "Panny Mali- 
czewskiej" Gabrieli Zapolskiej by- 
??em w dzie?? po ogi??dnl??ciu "Burzy" 
Szekspira. By?? mo??e ten w??a??nie 
fakt spowodowa??, ??e dzieje grzechu 
kociaka sprzed pierwszej wojny 
??wiatowej, opisane z ??????ci?? i pasj?? 
przez naj wybitniejsz?? nasz?? natu- 
ralistk?? - wydawa??y mi si?? nieo- 
mal fantastyczn?? ba??ni??. Mia??o si?? 
wra??enie prawie takie, jak gdyby 
z??a czarownica Sykorales - niczym 
w??a??nie w "Burzy" - uwi??zi??a nie- 
szcz??snego Ariela - Maliczewsk?? 
w sosnowej dziupli. z kt6rej ta w 
??aden spos6b nie mo??e si?? wydo- 
by??. Tyiko, ??e tym razem a?? do 
ko??ca nie przychodzi ??aden Pro- 
spero, aby j?? stamt??d uwolni??. 
Ten odfotografowany w 1912 ro- 
ku przez Zapolsk?? na ??ywo surowy 
kawa?? autentycznej rzeczywisto??ci 
jest dzi?? tak anachroniczny, ??e wy- 
gl??da, po prostu, niewiarygodnie 
i ??miesznie. Wyobra??am sobie, jak 
musi p??ka?? dzi?? ze ??miechu uczen- 
nica szko??y teatralnej dowiadujac 
si??, ??E! jej kole??ance sprzed zaled-.vie 
40 lat wolno by??o wybiera?? si?? na 
spacer z eleganckim panem tylko 
wtedy. kiedy by??o ciemno, w zam- 
Imi??tym powozie i z podniesion?? 
bud??, aby nikt nie widzia??. Albo 
jak zabawne musz?? si?? jej wydawac 
wysi??ki Maiic.zewskiej znalezienia 
kogo??, kt??ry by??by "na ty" z dy- 
rektorem tea.tru, jej. kt6ra ju?? 
dawno 1 sama wypi??a z tym dyrek- 
torem "bruderszaft", 
Ale anachronlcztly wydaje sit: 
:mo??e nawet nie tyle sam ??w wyci- 
nek obyczaj6w i spo??ecznej rzeczy- 
wisto??ci. Ostatecznie, cho?? dzisiej- 
s
 kochki nie da??yby si?? ju?? zam- 
kn???? w dziupli przez ??adn?? z???? cza- 
rownic?? i ka??dy elegancki pan mO- 
??e si?? z nimi pokaza?? nawet w 
otwartej taks??wce i w bia??y dzie?? 
- to Daumowie I Boguccy nie bar. 
dzo si?? do dnia dzisiejszego =ie. 
nil!. Tylko ich inicjatywa prywatna 
jest coraz bardziej kr??powana. Sam 
znam w Krakowie starszego mece- 
nasa, kt6ry w??a??nie niedawno do- 
szed?? do porozumienia z m??odziutk?? 
studentk??. Tyle tylko, ??e w ??aden 
spos??b nie mO??e otrzyma?? przy- 
dzia??u mlesz.kania. 
Szczeg??lnie starQ??wi
k,o przed. 
stawia si?? dzi?? raczej &pos??b, ,+a po- 
??rednictwem kt??rego Zapolsk.a wi. 
dzi rzeczywisto????. Na przyk??ad, tak 
zwane demaskatorstwo" Zapolskiej 
wywo??
je wsp????cze??nie' tylko 


Mottol 
"Naprz6.d Wiara 
- lA?? przytomnie" 
I m dlutel tyj??, Panie Redaktorze, 
tym bardziej si?? zdumiewam. Ta- 
ka na poz??r prosta piosenka zaczy- 
naj??ca si?? od sl??w "Alb o?? my to 
jacy tacy.... - a ile?? VJ niej niezwy- 
kle gl??bok!ej sluszno??ci ChodzimIl 
sobie po tym Krakowie, jak gdyby 
nic i nie zastanawiamy si??, jakie 
to niezwykle miasto! Po prostu 
si?????? i palce liza??! HIstoria a?? dy- 
szy z Iw??dego k??ta! Nie zdziwilbym 
si??, gdyby si?? okazalo, ??e jeste??my 
'II.ajstarsi w ??wiecie: ??e Krak??w zo- 
stal zalo??ony jakie?? 400 mi!ion??tl' 
lat temu, przez np. trylobity. Ale 
niestety, oib1Jwatele nasi nie wyka- 


- 


At??
"s.; Piell...a 



 


-??- 


,. 


K??opoty Z wychowaniem 


J zer Cha??asl??ski pisze w swej nie- 
dawno wydanej po raz drugi 
. ksi????ce: "Bezowocowno???? wi??k- 
szo??ci wysi??k??w w,p??lczesnego 
wychowania mlodzie??y wi????e 
si?? z faktem, ??e obiektem wy- 
chowania czyni si?? niezorganizowa- 
n?? .polecznie ma.s?? mlcrdzie??y, ma- 
s??, w kt??rej jest miejsce na 
sy- 
chologi?? tlumu, a nie 11ta r:??ie
sca 
na procesy spolecznl3, orga mzu 1??ce 
zbi??row?? odpowiedzialno???? moraln?? 
za wsp6lne wielkie dzielo." 
Postarajmy si?? analizuj??c t?? wy- 
powied?? odnie???? j?? doa)\:tu'llnej sy- 
tuacji w dziedzinie mctod I ??rod- 
k6w wvchowania oraz ich efekt??w 
w postaci "dzisiejszej m??od1zi.e??y" 
i spo??ecze??stwa w og61E'. Po pi,;,rw- 
s:>:e w wypowiedzi mamy stwierdze- 
nie o "bezowocown05ci wysi??k{n,v". 
Przypuszczalnie przez t?? bezowo- 
cowno???? nie nale??y rozumie?? braku 
istnienia jHkichkolwiek efekt6w 
procesu wychowania. Przecie?? efek- 
ty te s??.. Inna za?? spJ"i\wa oceny ich 
warto??ri dla jednostki i spoJeczel1- 
stwa. Wysi??ki, o kt??rych tu mowa, 
to dzia??alno???? wychowawcza. Jak 
ka??da dzia??alno????, kt6ra zmierza do 
zrea1!zowaaia jt.!dcgD?? celu - cel 


J{' 
?? 


ten posiadaj??ca. Zapytajmy wi??c, j a- 
ki?? cel winna posiada?? spolec.zna 
dzia??alno???? wychowawcza w pa??- 
stwie typu socjalistycznego, a kon- 
kretnie w dzisiejszej Polsce? Wy- 
daje si??, ??e mo??na by go okre??li?? 
nast??puj??co: 
Naczelnym celem. jest u nas za- 
r??wno dla dzia??alno??ci wychowaw- 
cZ'ej mlodzie??y, jak i doros??ych oraz 
ca??ej dzia??alno??ci aparatu pa??stwo- 
wego - zorgantz,owanie ??ycia spo- 
lecznego w t
1!1 spos??b, by do reszty 
wyeliminowa?? ze?? wyzysk i krzy'.\:' 
d?? - rozumiane najszenej, by roz- 
wiui??cie produkcji d??br materia!- 
nych i duchowych na zasadach ma- 
ksymalnej wydajno??ci zasp8kajalo w 
pe??ili potrz
by spo??eczne i indywidu- 
alne, by ludz'e jako jednos,tki czu- 
li s:?? wolni w praworz??dnie i dema- 
I,ratycznie rz??dz??cym si?? spo??ecz
(l- 
stwie. 
Droga do tego wiedzie przez m. In. 
??wieckie, :racJ:)!1alistyczn
 w swych 
z3??o??eniach wychovvamie, uwzgl??. 
clniaj??ce zlo??o,no???? i l'????;norodn05?? 
psychiclJn?? spo??e 'zel1stwa oraz po- 
szc'zeg??l'nych grup spolecznych w 
okre??lcnych fazach procesu wychO- 


\
awczego. A wi??c przez wychowa- 
nie elastycznie wk??adaj??ce szero- 
k:m asortymentem ??rodk??w wycho- 
wawczych, uwzgl??dniaj??cych r????no- 
rodno???? poziom??w umys????w i cha- 
rakter??w; przez wyeliminowanie Z 
??ycia j ??wiadomo??ci spo??ecze??stwa 
antyracjona:Lnych 8111tagcmizm??w ra- 
sowych, religijnych i narodowo??cio- 
wych, przez wszczepienie w umys??y 
zasad humanitaryzmu ??wieck!ej ety- 
ki, a w ??.zczeg61no??cl tolerancji i In- 
ternacjonalnego punktu widzenia w 
stosunku do wszystkich post??powych 
sil spo??ecznych 'I1a ??wiecie z :r??wno- 
czesnym rozwijaniem postawy pa- 
triotyc,zn
j, godno??ci i dumy narodo- 
wej w odnies'eniu do w??asnej Oj- 
czyzny i Narodu. 
Do postawy patrioty.cznej - zwa. 
??ywszy dzisiejs.zy stan psychi'ki Na- 
rodu, osobi??cie przywi??7.uj?? wieLk.;e 
znaczenie. Ona bowiem jest - moim 
zdaniem - pomostem do szerszych 
i doskonalszych jeszcze postcnv z 
punktu widzenia human:taryzm1l. 
Tak?? postaw?? jest m. in. pas.tawa 
internacjonalna - jden z filar??w 
do.ktryny socjalistycznej. Srodki wv- 
chowawcze stwa??'zaj??ce i wzma-.:'- 
niajqce tego rodzaju postaw?? by??v 
u nas w wyniku ograniczonego punk- 
tu wid.zenla, wypaczaj??ceg::> zreszt?? 
socjalistyczn?? teori?? wvchowaniu, 
nadgorliwdci i ,.P'fzt'g:??6", zapozna- 
ne. Czas, by polityka wydawnic ;a, 
prCJgramyszkolne, organi:>:ac!e m??o- 
dzie??owe i r????Jne inne ??rodki wy- 
chowawcze w wi??kszym stopnju 


Ze scen
 


przez 


. 
czarownIc?? 


u??miech. To, co ona demaskuje, zo- 
sta??o ju?? od tego czasu znacznie 
g????biej i wnikliwiej zdemaskowane. 
To, co by??o kiedy?? oryginalnym od- 
kryciem, niemal bk jak teoria 
wzgl??dno??ci w .nauce (np. owa sub- 
telna dialektyka Maliczewskiej, 
kt??ra tak zaskakuje Daumow??: 
"Pani mia??a posag, to pani mia??a 
za co kupi?? sobie m????a, a ja nie 
mia??am, to mnie kupili") - dzi
 
brzmi tak zwyczajnie, jak podsta- 
wowe dzia??anie arytmetyczne: dwa 
wi??cej dwa r6wna si?? cztery. I nio 
wiem. (je??eli s??uszno???? mia?? Ta- 
deusz Breza pis.z??c kiEdy??, ??e "Pan. 
n?? Maliczewsk??" mo??na uwa??a?? za 
programowy utw6r w walce o po- 
lepszenie warunk??w bytu dziewcz??t 
id??cych na utrzymanie), czy powo- 
dem wznowienia tej komedil w 1959 
roku w Krakowie nie jest tylko 
ch???? wykazania, ??e OWe warunki 
s?? dzi?? znacznie lepsze? 
'Je??eli tak, to tez?? t?? przeprowa- 
dzi?? teatr im. SJowackiego jak przy- 
sta??o klasycznemu teatrowi wysta- 
",daj??cemu kl:1syczn?? sztuk??. Ewa 
Stojowska da??a solidn??, starannie 
wyko??czon?? robot?? re??ysersk??. 
O walorach scenografii wystarcza. 
j??co ??wiadczy nazwislw jej tw6rcy 
Karola Fryc.za. Aby zaagitowa?? wi- 
dz6w, teatr da?? nawet dwie r??wno- 
leg??e obsady aktorskie, co zmusza 
_ przynajmniej recenzent??w - do 
dwukrotnego o??Jej:rzenia prz
Slta.. 
wlenia. 
W plerwsa:ej obsadzie szczeg6lnle 
silne \V'I'a??enie robi??a Maria Nowo- 
tarska w roli tytu??owej. Po ra
 
pierwszy bodaj ujrza??o si?? t?? tak 
cz??sto na naszych scenach widywa- 
n?? "Maliczewsk??" jako biedne, do- 
bre, osamotnione, t??skni??ce do mi- 
??o??cJ, g??upiutkie dziecko, stoj??ce 
bezradnie wobec doros??ego ??wiata. 
To interpretacja, kt??r?? ??mia??o mo??- 
na nazwa?? ??wie???? i odkrywcz:\. 
Pewno, ??e brak by??o nieco tej 
Stefce pewnych elemen t6w prole- 
tariackich, autentycznych tu prz{"- 
cie?? i wynikaj??cych z tekstu. Ale 
nauc.zyll??my sit: ju??, ??e w sztuce 
wierno???? autentyzmowi nie zawsze 
jest naj autentyczniejsza. Nowotar- 
ska mia??a jak???? dzieci??c??, naiwn?? 
niewinno???? I czysto
??. ,kt??ra - w 
jej sytuacJi - nadawa??a postaci 
doda-tkowe.j finezjl' ,(np. w scenie 
rozmowy z Daumow?? w trzecim ak- 
cie). S??ynny fragmencik z "Romea 
i Julii" by?? przy tym przez t?? Ma- 
liczewsk?? - przy ca??ej nieporadno- 


Albo??my 


tOe II II 


zuj?? dla tych spraw Mletytego 
zrozumienia i odpowiedniego sza- 
cunku. 
No bo prosz??: 'W1Istarczy, fe kto?? 
postanowi jak???? "Esplanad??" czy 
innq hal?? sportow?? "Olszy" zamie- 
ni?? na muzealny magazyn, CZII lo- 
kal wystawowy - a ju?? si?? podllo- 
szq protesty t nieodpowiedzialne la- 
menty. A wszystko przez brak kon- 
sekwencji naszych wladz kultu- 
ralnych i ich niezrozumial?? pow??ci??- 
gliwo????. Wi??cej. ??mia??o??ci!. I'l aprz??d 
wiara! Ja bym si?? tak nie patycz- 
kowal, tylko od razu na calego! 


-. ........--......, 


przepoi?? patriotyc:zrn?? t.re??ci??. (Jed- 
nalk??e nie pomyli?? czasem z nacjo- 
nalizmem). 
postawa pa1:r, lotYC2JTha pocZllOte godno- 
ki I ambl.cj! na.rodow
j b??d?? - mi.oj- 
my nad.zl<;j?? - bardzo waimym mom"n- 
tem psycholc>g'l=.ym I emoojonalnym 
mobd1.:ouj??cy.m do zajmowan.a przez 
m??odrzie?? I do.rQE;!ych pe>staw spo??eC7.ni
 
po??ytec2Jl1ych. Na lPoc\;>taw!e obs"rwacjl 
??ycia, a W SZiczeg??lnfJ??ci zaCl1ow.:.l,nia 
m??ocl",le??y, a n.31wet I doroslych, mo",na 
sbw1!???,rdzl??, te bralk Lm motywacji e.mO- 
cjonalnycl1, wr??cz - powled"'l a,??bym - 
w og??le romantycznych - w wy.konyw,,- 
nlu Ich eoclz!el1Jny<,h oboWl??:ok??W. Daje 
si?? zauwa??y??, te stale .ro:oW'ljane 'oocl??<:e 
materiarJJne nadal oka,2'JUj?? si
 nie'wys.1a,r- 
czaj??ce do pe
nego Z3..n.gatowanla jetl- 
nc>stelk l pewnych g.rup 
polec:ony"h do 
wykonY1Wan.ej przez mch pracy I VI - 
lesika. Eugeniusz Fulde i Ryszarrl 
PIetruski w tych samych ml8.ch 
wydawali si?? natomiasrt racz2j 
codzienni przy czym Pietruski by?? 
nawet at wsp6??czesny, mi??y, prr.y- 
stojny, uwodzicielski, jakby Co do. 
piero wys.zed?? z krakowskiej Ka- 
wiarni Literackiej. T2,k??e egz2lta- 
cja Fila w wykonaniu Tad2usza 
Szybow
iego by??a o wiele szc?cr- 
sza aktorsko ni?? afektacja Stanis??a. 
wa J??drzejewskiego. 
Z r??l niedublowanych znakom't?? 
sylwetk?? Edka, stonowan??. opano- 
wan?? ruchowo i g??osowo stworzy?? 
Krzysztof vVieczonl" stanowc:w 
zbyt ma??o wykorzystany w swoim 
teatrze. Antonina Barczewska jol
o 
Michas.iowa da??a r??wni
?? pc'...az 
bardzo celnej, oszcz??dnej I przekCJ- 
nuj??cej roboty aktorski???j. mylow?? 
Dawnow?? by??a Alicja Matusiakl:>w_ 
na, realistyczn?? Zelazn??, El<':.bieta 
Dankiewic.z, charakterystycznym 
sekwestratorem Stan.;is??aw KOCZ1- 
nowicz, Hiszowsk
 Maria ??wiQto- 
niowska, sympatycznymi kolegami 
Fila anonimowi m??odzie??cy. 


Oto m??j projekt: JC!steimy m:a- 
stem pamil1tek i g16wn?? nasz?? ):0- 
trzeb?? powinny by?? zabyt1ci. Z
cla- 
szcza, ??e nastawiamy si?? coraz bar- 
dZiej na turystyl
??. A zatem: r;a'e- 
??u 'U:,yscedli?? calq ludno???? z czicl:1ic 
o znaczeniu historycz:t1)m, jak S:a- 
re Miasta, Kaz:m;erz itp., a w tro- 
sce dalekowzrocznej o przys::le 1;0- 
lwlenia cz????ciowo i z Nowej Hil 
y. 
Wykwaterowanych mo??na by vm'c- 
??ci?? np. w odp01.v:ednio podz:e'o: ej 
przegr??dkami Ha\

 "Wisty", 'oG.r- 
dziej oapornych na sztucznym lo- 
dowisku' a reszta czekalaby lIa r,o- 
we blolei ze stali i tworzyw sz
u- 
czny
h. Pozostawi?? mo??na by' tyl- 
(Ci??g dalszy na str. 8) 


............. .... _ =
-tI 


zw??aszcza niedawna przesz??o????, ??e 
zaanga??owanie emocjonalne - \XZCl- 
ciowe w zadania g??o.szone przez 
przyw??:lc??w narodu, organiza'wr6w 
??ycia spo??ecznego i wychowa'.';c6w 
s?? niezb??dne dla realizacji tych za- 
dali 
VI ten Slpos??b doszli??my do nast??- 
pne"o istotnego cz??onu naszych roz. 
wa??
??. pos??uguj??c Eie cy
owany
 
na pocz??tku zdaniem widzimy, ze 
jego autor przyczyn z??a dopatru,;e 
si?? m. in. w m e t o d z I e wy- 
chowawczej. (Mamy wi??c - po dru- 
gie - poza celem, o kt6rym j'J:1: 
m??wili??my. nast??pny element pro- 
ceSLl dzia??ania, w tym wypadku 
dzia??ania wychowawczego - m e- 
t O d ??.) Cytowany autor pisze, ??a 
"obiektem wychowania czyni si?? 
n!ezorganizowan?? apo??ecznie mas?? 
mlodzie??y..." 
W tym miejscu mote kto?? zapro- 
testowa?? I Powiedzie??, ??e przecie1: 
m??odzie?? by??a kiedy?? zorganizowa- 
na. No we??my cho??by ZMP, a obe- 
cnie ZMS. Na to odpowiem, ??e po 
pierwsze - ZMP by?? organizacj?? 
w istocie masow??. a. przez to, Jak- 
kJolwiek przy ??ci??le oI,re??lonych for- 
m::Lch -o r????norodnym sk??adzie o- 
sobowym, a wi
 wymagaj??cym 
r??wn:e r??inorodnych metod i ??rod- 
k??w wychowawczych. Natomiast, j:1k 
nam wiadomo, metody te i ??rodki 
by??y bardzo jednolite i sztywne. I- 
dea?? kolekiywis.tyclJnego wychowa.. 
nia mo??e by?? osi??gni??ty - s??dz?? .... 
tylko drog?? synchronizac.j! metol! 


ft 
;'"
		

/dp_1959_kwiecien_069_0001.djvu

			f'I r 86 


DZIENNIK POT.8KT 


.. 


Wieslaw Dy mnI!. 

 


r/J
/. 


k'
 


.??,.utmO.ci ob??ekt1lWM 


. 


Wlersl,k WIOSenDY 


Swlat nie Jest l??1 
fII1d0W111 Jen 
pa.trl kwttn
 hl) 
, bla.??1 rdest 


. 


Rozktcltn.??1 fUlm, o r6to czerWOM... 


,", , 
,

. -??..'
 ,-.;..." 


, ) -
 . 


.-,",-" \-- 


,h- 


. 



--r 


Wi??sna wtargn??lCl do c1/1'ku 


Rys. Wieslaw D1Im1l.y 


??piewacy Me1ropolitanu 


M ie??ci Il?? na Bro.ad,waY'U., mi??dzy 
'l1rzydzie.o;t?? Dziewi??t?? a Czter- 
d"iest?? Ulic??, w cen'.rum NC>'Ne.go 
Jorku. Pr:oez 75 la,t zajmuj. cro??ow ?? 
pozycjo: w??r??d tea Lr??w 
perowych. 
USA, obecnJe MI?? "",UCz.a si?? go - 
ObOk medioIa??llklej La Sc.all I Opery 
W iede??.skliej - do naJ$ynnieSl>:YC'h 
scen operowych w IWi,ecie... Gmacn 
MetropoH ta,,1.U, uko??czorny w lS03 re>- 
jc,u, pawsta?? w llU'unoie rzeczy ?!'Z8z... 
prz
kor??. K!l)Qu czo??owych f!ln.anSl!- 
IIt6w no.wo'jor

lch, nie m(}g??c zape- 
wnl
 aobie wLasnych l???? na spekta- 
kl. operowe w budynku Ac,ademy o! 
M\lSlc, .posta.now!lo wYbudOlWa
... no- 
wy teatr, w kt??rym mogllby si?? crz;u?? 
jti u Meble w ,oomu. 
SubS1k>rybowarno na ten cel Mo??O 
800.000 dc??a,r??w," zalprojektowanie 
eII.loAoi powle.r:r.OIno a,rchltektow I Cle,a- 
veLBnd Cody'emu. Cody, wied,z??c kto 
to wszystko fLnamsuje I dlacrzegO. a 
:n!e wiedzlIc n.atomiast, ja,k wygl;jda?? 
powi'nien wiellcl gmach OiPe.ry, stawial 
Metropollta.n z g??e;ookim przelko.ng- 
nLem, 1t n.ajlw.na 
wszystkie wybitne gwi.azdy ope
ow. 
naszego stul..ola. Za.cz
lo lIi?? co pr.aw- 
da dc>??
 n.ieszczeg6lJnie - piclrwsz.y 
.ezan pr2JY<1.!??s?? eoo.ooo do??a,r??w de!d zarkO??
Z4IoO 
1111<8111\ drtlrlJi
 lI8'ZO.nu nagle IImar'l! 
mleJ- piI'lLy 
Icle Md??l W??'.vczal 
_ korn:Lecrzne b}10 nartyChmia.S'tolitan.u, 
walrto jednak zwr??ci?? u;N.ag?? na kill- 
ka na!l:WIsk, kt6re przy!\porr:oy??y s??a- 
wy tej Operze. T)..m ba.rd.z.iej, ??e k.il- 
ka z nich zwi??zanych je.st z Pol,k??. 
Z dY1rygentOw na.1zna'komitszyml, 
jalkolch p.ami??ta girna.oh Me't,rc
polltanu, 
byli Arturo TOfoca.nLni . Gustarw ]llah. 
l"r. ze !pra< 
ol. J??zefi""a Re@ke xwi??z.ala si?? 7jfe<;q.,o 
t??, .rac"""j z F.lUrqp??. U.rodzona w WM< 
8?fNte (w 1&55 .roku), deblu'
owala w 
Oper?>e palrySlkI???j ! wLa??clwi,e tuljCL??- 
??ciej ju?? wla??nie tam jej pi??krr1iy, so- 
p
anowy glco; zbie.ra?? entl1lzj.astYC'll!\e 
!>rawa. WycoJa??a si?? Meszl?? ze sceny 
w pe??ni ,,'a,wy - wychodz??.C I"A m??.t 
2a barron,a Kro,I1Ienber,g.a; p????nl
j ??pri... 
wa.l.a ju?? tylJ(O w Pooznamlu, m" 
on. 
certach na cele dobroczyl1M. 
Jam Res:oke uZI[I,arny jes.t u jednego 
S Jlajw
pantaL5zych tenor??w wszyst- 
kich c'7.8ls6w. Urod'l.LI sl
 w War'&zawie 
w rod.n.o : RzeS7.M zal&m.a?? aj t!I ?? 
pr&WdO!PO(tcjbnle 2Jre71YgnawaJiby w 00 


1 


g61e ze 
ny, gdy!JJ!'1 
Reszke. Edward byl mbdszy o 3 
la i. I plerwsze lelkcj
 ??piewu ,poo
1 c- 
lI'a?? wla.{mle u brata. St:udiow"I po- 
tem v.'.e W??O\S?.eeih, ai w
cstrole k:tedy!i 
d)"re1>
ktaik'lem. w 
jark.im wyst??pi I w MetropoJil- 
iWTIyIn, Na:/JWIElka JaM I IDdw" rrt a 
Jtes2l!t??w I"AlpifJ8m" s
 2J??otyml zg??QOt.kg- 
mi w h\.atmil teJ OIpery; s??cZ'! w;
. 
:te s!ru';'20ne bylo przypc>mntenJie lf
\1 w 
tej kJr??tklej InfOl!'m.
",jI o jedA1<'!,j :r. 
IIM'\1I!1,a1k,0IIl1I tszych &ee!11. operowych 
twiata. 


LtJCJAN KYDRYI'iISKI 


Spotk"tlie :: SS""'''fe'''tle",, 


S zambelan - to Zdzis??aw \ 
Mro??ewski, kt6ry zadebiuto- 
wa?? w warszawskim Teatrze 
PolskJm, dok??d przeni??s?? si?? 
ostatnio z Krakowa - rol?? 
Szambelana w "G??upim Ja- 
kubie" Rittnera. publiczno???? i kry- 
tycy sto??eczni bardzo ??yczliwie 
przyj??li t?? kreacj??, stwierdzaj??c, t.e. 
jej tw??rca jest cennym dla warsza- 
wskiej sceny nabytkiem. Stwierdze- 
nie to raz jeszcz
 przypomina o 
stracie, jaka tym samym spotka??a 
teatry krakowskie. Mimo to trudno 
nie radowa?? si?? z sukcesu krakow- 
skiego artysty i trudno, spotkawszy 
go w czasie kilkudniowego ??wi??te- 
cznego pobytu w Krakowie, nie po- 
prosi?? O' chwil!: rozmowy. Oczy- 
wi??cie zaraz U ""Jej wst??pu wy??ania 
si?? pytanie: 
- Dtaczego "zdradzi??" Pan Kra- 
k??w? 
- O zdradzie nie ma mowy 
 
odpowiada Zdzis??aw Mro??ewski. 
_ Po pIerwsze dlatego, ??e - jak- 
kolwiek bardzo slInie (od 1938 roku) 
zwi??zany jestem ze scenami krako' 
wskimi - w zasadzie jestem akto- 
rem warszawsl\:im. Studia teatralne, 
lata' "Redutowe", pierwszy okres 
pracy aktorskiej prze??y??em w stoli- 
cy. To raczej j?? v:dradzi??em swel"O 
czasu dla Krakowa. A przeciwnie 


_ Krakowowi by??em zbyt wierny l 
od lat nie korzysta??em z propozycji, 
jakie mnie spotyka??y ze strony kie- 
rownictw warszawskich teatr??w. 
Dopiero dyrektor Balicki zdo??a?? 
mnie nak??oni?? do - powrotu. 
Czy powrrJt to ju?? definit1fW- 


ny? 


Sam jeszcze nie wiem. W kat- 
dym razie nie zrywam mego kon- 
tal\:tu z kr,akawsk?? Szko???? Tez.tral- 
n??. Prowadzi??em tego roku ostatni 
kurs, przygotowa??em przysz??lj'ch 
absolwent??w do egzaminu dyplo- 
mowego, teraz doje??d??am na kon- 
ferencje i przyjad?? oczywi??cie na 
ko??cowe egzaminy. Poza tym w 
Kr??lkowie zostawi??em rodzin??. 
- A wi??c z punktu widzenia 
Krakowa mo??emy powiedzie??, ??e - 
jeszcze nie wszystko stracone. Czy 
moina wiedzie??, jakie byly gl??wne 
pobudki przeniesienia si?? Pana do 
Warszawy? Przecie?? w naszyCh tea. 
trach mial Pan czolow?? pozyci??, na 
ka??dym kroku spotykajqc si?? z 
wielkim uznaniem i szczer?? sympa- 
ti?? publiczno??ci. . 
_ Tote?? decyzja bynajmniej nie 
by??a ??atwa. Ale artysta pracuj??cy 
d??ugo na jednym miejscu w pew- 
nym momencie dochodzi do stanu 
przesytu, rodzi si?? w nim potr
eba 
_ wypowiedzen ia si?? w innym sro- 


dowisku, przed inn?? publiczno??ci??. 
A poza tym wydaje mi si??, ??e pew. 
na fluktuacja w ??yciu teatralnym 
jest potrzebna i nawet konieczna - 
Zar??wno dla dobra aktor??w, jak te- 
atr??w i sztuki teatralnej. Na pew. 
no nie jest dobrze, ??e nasi m??odzi 
aktorzy tkwi?? latami w jednym 
miejscu. Na pewno nie jest dobrze, 
. ??e nie ma u nas zwyczaju }'Tymia- 
ny teatralnek, go??cinnych wyst??:- 
p??w itp. 
 
- Zawsze, trac??c wybitnych ar- 
tyst??w - a zdarza si?? to w Krako. 
wie niestety cz??sto cz?????? wlny 
za to przypisujemy samem 1 t miast1./.; 
jego atmosferze, jego stosunkowi 
do ludzi sztuki. 
Istotnie Krak??w, kt6ry ma 
Idealne warunki do pracy w spo1\;(I
 
ju, nie stwarza r??wnocze??nieatnip-. 


wychowawczych indywidualistycz- 
n
ch z grupowy.mi, ale jednak za- 
w.
e trzeba wpIerw mie?? odpowie- 
dll1
 . wychowane jedno.stki. lub 
mn.eJsze g:upy' spo??eczne, by z nich 
tworzy?? wl??
sze organizacje spo??e- 

zne. lub poht
c
, kt??rYch cz??on- 
kowIe zrozumIej?? zasady i tre??ci 
Z kt??rymi przyw6dcytych organi
 
zacji b??d?? si?? do nich zwraca??. 
Tu chcla/bym zrobi?? pewn?? ??Y
re"J?? 
mianOwicie chodzi mi o tzw. m31e Irll
 
!py 9pOIeC1Jf1e, o kl??rych wSipomll.1alem 
wy:i.ej. wydaje m1 sio:, ??e, je??li. uwa??nie 
iPr:o:yj.rze?? sl<: na,szemu 9po??ecilenstwl1, to 
ZObaczymy, te w Istocie jedn?? z naj- 
Wa??il1lejszych r??l Odgrywaj?? wla??nle tego 
typu gru.py oraz postawy ich cz??onk??w, 
a :o;wla&zclJll ludzi dalrzoonych w ni O"" au- 
torytetem. Dla,te.go tet uwa??am, 7.e po- 
rma,nie ich opimli I postaw i>OO?JWol!??Oby 
w kt>!tSt'k1Wenoj! stworzy?? sprawne 
rood- 
:itI oddz.lalywania na Ich postawy. 
Po drugie - odno??nie ZMS - jest 
on organizacj??. kt.??r?? m??odzie?? uwa- 
??a za awangardow??, w pewnym sen- 
$ie przedszkole partyjne, a wi??c si???? 
faktu organizacj.a ta w dalszym ci??- 
gu obejn'.uje s
(\sunkowo ma??y pro- 
cent m??odziE??y, a !ej program na ra- 
zie ma??e olJj
?? '" ??ski l\:r??g os??b. Wo- 
bec tego poze sta??a reszta znajduje 
SiE
 poza ja,,:)
; c,!tre??]on?? metod?? wy- 
rhowawcz??, kt??ra uwzgl??d'li??L1bY 
SDE'cyfik?? poszczep.61nych grup. \\' 
t.vn1 f.tanie r.
ecz.\' te pozosta??e .ty
l??- 
('
 obywatel!. skJada;ace si?? 
 "w1c- 
cho\vc??w", "cwanialc??w", cynik??W, 
rl"ezarOWa
l)TJ i ohoj??tnych, ra.nan- 
tveznych, w1erzacych i nie'N;er.\??- 
c)'ch: estF.t'Jw i brudas??w, wy siadu- 


hcy(;h w ,,'!'e!:rncnach" l Wj&t'3ja- 
rych pod "E'i.tuk??" i Poczt??; lini??- 
cych o Czynie i Bohaterstwie, (I Mi
 
??o??ci i Po??w'je, er.iu - znajdujq si?? 
w jl"dnej m a s i e. A przecie?? r????ne 
s?? ich zdolrloki odczuwania i poj- 
mc.wania. r????ne poziomy i m
(ltalno- 

cl. Dlatego cdpowiednlo r????ne po- 
winy by?? ??rodki i metody or'iZ r6??ne 
powjnny by.?? ramy strukturalne pro- 
\yadzenia dzia!ll]no??ci wychowawczej' 
,- przem??wienia i trafienia do ich 
serc i umys????w 
Kiedy??my wkroezyU W okrea od!ksl??iy- 
eOWlen!a _ urealnienia pOlityki rolnej - 
P
wsta??Y IIpontanlcznle k????ka rolnicze I 
r 
ne Inne proste formy kooperacji na 

s. Pa??stwo je uznalo, &lusznie uwatn- 
??c 
onoPOll sp??ldzlelczc>??cI' produ.!:agadnienie opra- 
cowania odpowiedniego modelu wy- 
chowawcze
o m??odzie??y w Polsce 
Ludowej. .Taki jest ten model - ta- 
ka jest m??odz.!e??. Powiadaj a - "dzi- 
siejsza m??orl7.ie??" .st z??a. Moim zda. 
niem za?? m??od...ie?? subiektywnie jest 
dobra. Je??li SIp. 1'Y'??."..i o m??odziezY, 
??e jest z??a, to si?? chyba m!! na my??li 
z ?? e s k u t k I w y c h o W II n i a. A 
wiec: jaki model - takie skutki 
tak'a m??odzie??. . 
'Pozostaje jes"eze ?? zwl
zane r omawia- 
nym problemem za,gadniente pOl,nanla 
ptze<1mlolu, na kt6rego dZia??a;nc>???? Wy- 
rhrwawc7.a Jest skterowana oraz zagad- 
nienie skutk??w tej rlzioJa.1nr>??cl. Ponie- 
wa:< te za
"dntenia 
t
nowt?? ju?? or)r??bn?? 
problcmatyk?? 10st
n.Q om??wiOna w na- 
st??pnym artykule! 


"G??upi Jakub" - T. Rittnera. Z4zl,. 
slaw Mrotewski 1& roli S.z(1.lIlbl!.
a
 


sfery do ??ywej, tw??rczej dZi21i!J.tI'\??' 
??c!. Miasto to jakby - Utr'lkni??te, ", 
bez szerszego oddechu, bez mo??
;..,. 
wo??cl nawi??zania rozleglej??zy
l
 . ).j/. 
kontakt6w, bez okien. na??wi
t.i. ..' 
Krak??w jest dla artystypew9
g
.. 
rodzaju laboratorium; trudno

)l??
.;. 
dnak r??zwin???? dzia??alno???? w 
??A
i, .:." 
??ywym i dynamicznym. .... ...,)< 
- Mote tp stare mury. 
,po!Jf1,.t
,., 
tradycje ci?????? tak. nad at!'ft,o$i
4 
naszego ??yc
a artystycznef??'o,,,,/i' 
-Mo
e. A mo??e raczej prieaa<4jY" 
do nich kult - cz??sto kCs??Jemi??
.+i 
wej sztuki. Nie mo??na??crow
??J1a.'. i. 
Krakowie ty1lto od strony tradye;j
. 
Trzeba tworzy?? now??. t':'ad:\'(tj
}, 
Szczeg??lne pretensje mamy do Kr??"'. 
kowa za jego stosunek do aktar
; .! 
kt??ry jest tu spychany ra drugi 
plan, jest j
kby tylko pokl"p:,/wa... 
ny po ramieniu. A aktor to istOt;1 
wrc>.??l!wa i dra??lIwa i taki stosuI'e1\; 
na pewno nie sprzyja jego rozwoj'.)- 
lDoko1i.Cze1l.ie na str. S)
		

/dp_1959_kwiecien_070_0001.djvu

			. 


DZIENNIK POLSKI 


. 


Od VIII Plenum do III Zjazdu 


(Doko??czenie ze stf'. 3) 
Jest tym bard:zlej konieczny, ??e wi??k- 
azo???? naszego rOlinactwa, to Indywi- 
dualna gospodarka ch??opska, akuplaj??- 
ca ok. a5 proc. u??ytk6w rolnych kraju... 
Partia junG I wyratnie wskazuje ma- 
&om pracuj??cym wsi, ??e droga sta??ego 
W>JI'Ostu dobrobytu 1 kultury narodu 
wl??te si?? jedynie z perspektyw?? Ioocja- 
113tyc2ll:\ej przebudowy wsi". 
Ta sama JrontY'nu	
			

/dp_1959_kwiecien_071_0001.djvu

			Nr86 


DZIENNIK POLSKI 


t , 
r 


l 
, 
, 
, 
i 
- 
- 
i 
- 


?? BLACHARZY zatrudni natychmiast Kierow- 
nictwo Budowy Elektrowni I Huty Aluminium 
w Skawinie. - Warunki p??acy i pracy podane 
zostan?? przy zg??oszeniu osobistym w Dziale 
Zatrudnienia, Krakowskiego Przedsi??biorstwa 
Budowy Elektrowni i Przemys??u przy budowie 
Elektrowni w Skawinie. 
INZYNIERA ELEKTRYKA z co najmniej 5- 
etni?? praktyk?? w zakresie prac elektromonta- 
??owych, oraz ze znajomo??ci?? zagadnlel'l orga- 
nizacji produkcji - na stanowisko Zast??pcy 
Szefa Dzia??u Produkcji - zatrudni natych- 
miast - Przedsi??biorstwo Rob??t Elektryoznyoh 
,Elektrom on ta??" - Nowa Huta. G????wny Plac 
Budowy Huty Im Lenina - barak nr 33. - 
Wynagrodzenie wg Uk??adu Zbiorowego Pracy 
w Budownictwie oraz premie specjalne. 
K-2618 
3 SLUSARZY KWALIFIKOWANYCH, 4 TO- 
KARZY KWALIFIKOWANYCH. SPAWACZA 
ze znajomo??ci?? spawania acetylenowego i elek- 
trycznego, IUEROWC?? CI??GNIKA, STOLA- 
RZY. ClESLI oraz PRACOWNIK??W FIZYCZ- 
NYCH do magazynu I warsztat??w - zatrudni 
natychmiast Kra.kowskie Przedsi??biorstwo Ge- 
ologiczne Surowc??w Hutniczyoh w Krakowie, 
ul. l' Styoznla 880. - Wynagrodzenie wg obo- 
wi??zuj??cych stawek Ministerstwa Przemys??u 
Ci????Jkiego . - Zg??oszenia przyjmuje Inspekto- 
rat Personalny - codziennie w godz. od 8 do 
15, pok??j nr 102. K-2595 
STARSZYCH EKONOMIST??W - z wy??szym 
wykszta??cendem i praktyk?? - na stanowisko 
Kierownika Dzia??u Planowan'!a, oraz na stano- 
wisko st. planisty, INZYNIER??W BUDOW- 
NICTWA L??DOWEGO, ARCHITEKTA I 
ELEKTRYKA na stanowisko Inspektora nad- 
zoru - zatrudni natychmiast w inwestycjach 
- przedsi??biorstwo w Kra:kowie. Podania wraz 
z ??yciorysem nale??y sk??ada??: "Prasa" Krak??w, 
Rynek 46. dla nr K-2591. 
!S FRYZJER??W M??SKICH, o wysokich kwali- 
fikacjach zawodowych, zatrudni natychmiast 
Rzemle??lnloza Sp????dzielnia Praoy Fryzjer??w 
,Fa.la" -w Krakowie, ul. Jagiello??ska 10. _ 
Wynagrodzenie wg obowi??zuj??cych zasad ro.z- 
rachunku weWll1??trzzak??adowego. 
K-2597 


l 


PRZETARGI 


DYREKCJA 
OKR??GOWA' KOLEI PA??STWOWYCH 
w KRAKOWIE, 
zleci w drodze przetargu 
wykonanie w terminie do dnia 30 czerwca br. 
. szt. czerpak??w dla most??w prze??adunkowyoh 
wg dokumentaojl, znajduj??cej si
 do wgl??du 
w DOKP - Biuro Inwestycji 
w Krakowie. Pl. Matejki 12, pok??j nr 201. 
Oferty z podaniem ceny nale??y sk??ada?? w ter- 
minie do dnia 20 kwietnia br. - do skrzynki 
ofertowej DOKP - ul. Zacisze 5/7. 
Wadium nale??y sk??ada?? zgoonie z Zarz??dzeniem 
Ministerstwa Komunikacji, og??oszonym w Mo- 
nitorze Polskim nr 100, z dnia 31 XII 1958 r. 
poz. 549. 
Kom
syjne otwarcie ofert nast??pi dnia 21 IV 
br. o godz. 10 w DOKP - Zarz??d Zaopatrzenia 
Mat. Techn. - ul. Zacisze nr 5/7. pok??j nr 45 
II pi??tro. 
Dyrekcja OKP zastrzega sobie prawo dowelne- 
go wyboru oferenta, 



 


K-2632 


PA??STWOWA KOMUNIKACJA 
SAMOCHODOWA 
EKSPOZYTURA OSOBowA 
W KRAKOWIE. ul. KAMIENNA 19 
OGLASZA PRZETARG 
ba budo
 pomleszozenla. d??a. obs??ugi pomp 
wtryskowyoh. 
Oferty upra.sza. si?? sk??ada?? do dnia. 22 kwietnia. 
1959 r. 
ln!ormacji udziela' Samodzielna Sekcja Adml- 
nistracyjno-Gospodarcza - pok??j nr .. 
VI przetargu mog?? bra?? udzia?? przedsi??bior- 
stwa pa??stwowe, sp????dzielcze i prywatne. 

leceniodawca zastrzega sobie prawo dowol- 
nego wyboru wykonawcy. 


K-2551 



 


DYREKCJA 
OKR??GOWA KOLEI PA??STWOWYCH 
BIURO INWESTYCJI 
KRAK??W. Pl. MATEJKI 12 
zleci w drodze przetargu 
Wykonal1'le projektu teohnlcznego 
.lileol trakoyjnej na stacji Prokooim. ." 
grupa. przyjazdowa. Zach??d - Wsch??d. 
Oferty z podaniem terminu, oraz kosztu do- 

mentacji nale??y sk??ada?? w Biurze Inwesty- 
cJi D0KP Krak??w Plac Matejki 12, pok. 216, 
tel. 589-90. wewn, 452 - w terminie 7 dni od 
. daty og??oszenia; 
Biuro zastrzega sobie prawo dowolnego wyho- 
ru oferenta. K.2633 


ZWI??ZEK SP????DZIELNI _ 
PRZEMYS??tf'uii,jnijWrt'Gd
';c, '",li; 275 
I ARTYS'J'YCZNEGO CPL rA' ,- 
REGIONALNE BIURO SPRZEDA2Y 
KRAK??W. RYNEK G????WNY 7 - tel. 556-90, 
(Jg??asza, ??e w dniu 28 kwletl1'la. br. o godz. 9 
odb
dzle si?? w Biurze Rynek G??. 7. lp. 
sprzeda?? w drodze I przetargu 
nieograniczonego 
sa.moohodu osobowego "Skoda." 1102. 
na chodzie. 
. Cena wywo??awcza wynosi 27.000 z??. 
Przyst??puj??cy do przetargu obowi??zany jest 
wp??aci?? wadium w wysokQ??ci 10 proc. ceny 
Wywo??awczej najp????niej w przeddzie?? przetar- 
gu w kasie Regionalnego Biura Sprzeda??y. 
W razie gdj:by I przetarg nie da?? wyniku - 
przetarg II odL??
dzie si?? dnia 15 maja br., za?? 
ewentualny III przetarg w dniu 30 maja br. w 
miejscu wy??ej podanym. 
Samoch??d. mo??na ogl??da?? w gara??u przy ul. 
TarnowskiegO 4 - podg??rze, od godziny 9 do 
12, po uprzednim z<1??oszeniu si?? w referacie 
transportowym 
l. Tarnowskiego 1 a. 
K-2657 


PRACOWNICY POSZUKIWANI 


INZy'N
ER??W z praktyk?? na stanowiska, kie- 
rowmkow bUd??w oraz WYSOKO KWALIFI- 
K;0WANYCH MAJSTR??W z praktyk?? zatrud- 
nl 
rakowskie Przedsi
biorstwo Budowniotwa 
Og
llnego "Zetbewu". Zg??oszenia przyjmuje 
Dua?? Kadr, Krak??w, ul. ??oIcietka 25. - Wyna- 
grodzenie wg Uk??adu Zbiorowego Pracy w Bu- 
downictwie. 
INZYNI
RA l\iECBANU{A ze znajomo??ci?? 
mas
yn l Sprz??tu bUdowlanego i co najmniej 5- 
letm?? pr.aktYk?? w ich 'eksploatacji _ zatrudni 
natychm:ast ..przedsi??biorstwo pa??stwowe. - 
Zg??oszenl
 p;semne kierowa?? "Prasa" _ Kra- 
kow, Rynelt 46, dla nr K-2590. 
STARSZEGO KSI??GOWEGO SAMO DZIEL- 
NEG
 KOSZTO,,?CA do ksi??gowo??ci przemy- 
s??owcJ - zatrudni natYchmiast na korzystnych 
:warunkach p??acy 
abi
rzowska Fabryka Ma- 
.1 szyn - Zablerzow k. I{rakowa. 
K-2571 
OP ERATOROW ltOparek spalinowyoh I clelt- 
tryoznych ora
 ??;RZETO.I{OWYCH _ zatrudn 
Dyrekcja Huty lm. Lenina, Zak??ad Wapienni- 
czy w Czatkowio.aoh k: ,Krzeszowic. Dla za 
miejscowych hotel.robotmczy. Zg??Oszenia nale 
??y kierowa?? do DZla??u Kadr Z. W. Czatkowice 
K-2556 
przyjmiemy od zaraz do pracy w Barach Mle- 
cZJ;l'yoh w charakterze pomocy kuchennych 
ekspedientek PEWN?? ILOSC PRACOWNIC. _ 
zg??oszenia przyjmuje Sekcja Kadr Przedsi?? 
biorstwa Bar??w Mlecznych - w Krakowie, ul 
Szlak 14. K-2663 


Praca 


POMOC domow?? pr.zyjm?? 
natychmiast na bardzo 
dobrych warunkach. Kr;;- 

G

'o. DletJa 48 m. 13, t"I. 
POMOC domowa z goto- 
waniem, po dwOjga os??b 
pILnie potrzebna. zg??.o- 
sze'nla: Kra.k??w. Stradom 
27 m. 4, (2 razy d??lwonl??) . 
KRAWCOWA" si???? wyso- 
ko kwa.Hf>kowan?? w kra- 
wiecVwle dzieci??cym 
przyjm?? od za'ra'z. Kra- 
k??w, Rynek G??. 9. Pasa?? 
Bielaka - "Sa.1on1Jk Mo- 
dy". 
POTRZEBNA dziewiarka 
na maszyny r??c
ne (swe- 
tr??Wki). Oferty pisemne 
Frasa." Kra,l'??w. Rynelk 
q'6 dla nr 8768. 


POMOC domo.w?? bez pra- 
nLa.. do trzech as??b 
przyjm?? zarSll. Warunki 
dobre. Krak??w, Al. Kra- 
si??skiego 6 m. S.' 
INTELIGENTNA, m??Oda, 
pc,trzebna na ki
ka god.zin 
dzlE>nnle ('popo??udnie) da 
za.j??cla si?? 7-letni?? dZiiew- 
czyn'k?? (spacmy). - Kra- 
k??w, Al. Kusi??s!de,go 6 
m. S. S974-g 
CH??OPIEC na pra'kty:k?? 
sto.lar,stwa PQtr.ze.bny. _ 
Krak??w, Straszews'kiega 2 
- sta,larl1la. 
OSOB?? int.l!g??,ntn??' z gO' 
towamlem do jednej aso- 
b
 - przyjm?? zara,z, Po- 
lece.nia koniec2lne. Kra- 
k??w, MLkolaja Heja 2fi m. 
6. pa,rter, w godz. 16-17. 
OGRODNICZY pamocmik 

umle.nny, samotny. wiek 
??red,nl. potrzetmk??w lOb m. ?? - 600 zl za 1 000 m:t 
om??wienia na mleJSCU. Zg??oszenIa prZYJmuJe (ko??o Matecznego). 
pr,zedam. Ofer'ty 9299 _ 
Dzia?? Kadr - Kra.k??w, ul. Cysters??w 21, - "Prasa" KUk??w, RY1nek 
tel. 590-14 I 214.-84. K-2679 

N
el;;a


 :
j


n



 
6. 
araz pancerny w stanie 
:IN',zXNIERA ELEKTRYKA ZE! znajomo??ci?? ro- surowym l'8b elcxylawa- 
1J6t"??dgromowych EKONOMIST??-PLANIS'J,'?? ! ny, sprzedam.. Wyr??b Ga- 
ZAOPA TRZENmWCA zatrudni hatY'ciiinhJ.st. ;:[


:I
I

\V


??r;a 
B 
Zwi??zek Ochotniczych stra??y Po??arnych - Za- - paczta Malmszowice 
k??ady Us??ugowo-Produkcyjne w Krakowie _ Slaskle. Wzory w.'sY??
m 
W . . . poczt??. K-2004 
arunld pracy do om6wlema. - Zg??oszenia w 
Biurze Zak??ad??w, przy ul. Westerplatte 19, II p. POLISTYREN, poJietylen, 
K 65 balJ"\wni'kl za.grarulc:one da 
- -26 twonzyw s
tuoznych, fa, 
P Ik?? f . , 
 I lI?? k,aplurkaw?? .kraj,aw?? I 
raco\Vn W lzYCznych, 1\ OLlNEGO I POR- za.gran'ic
nl\ _ palec a _ 
TIERA zatrudni Politechnika Krakowska _I Firma R. ??Ugowsltf. War- 
Zg??oszenia przyjmuje dzia?? zatrudnienia _ Kra.- I ezawa, S1J)Jita'!'na 6, tel. 
k??w. ul. Warszawska 24. 6-31-&8. K-2509 
. K-2684' NOWE cze??ci da "DKW", 
I ,.P-70", ,,!fa" 8, 9, "Wart- 
WYOBLARZY (drykler??w ) oraz PRACOWNI- burga" - sprzedam. .Kra- 
'. l k6w teL 206-42 ad gadz. 
K??W FIZYCZNYCH - fachowcow z dziedziny 1 16. . B089-g 
pokry?? cynowych - zatrudni?? natychmiast _ " 
Krakowsklc Zaklady Artyku????w Gospod.arskio
 

r

dC;

T Kr
ke??
:
a
r. 
Przemys??u Terenowego. - Zg??oszenia klerowac I Gra'boWskle.ga 7 m. .. 
nale??y do Sekcji Kadr - Krak??w, ul. Lwow- 
ka 2 K ? 6 52 "O/iUON" najnowocze??- 
S. -
 niejszy, s
wajcars>kl apa- 
ra,t tryk a ta,r'Slk i dWUlp??y- 
2 INZYNIER??W, 2 TECHNIK??W CERAMI- towy, meta
owy, fabrycz- 
K??W znaj??cych zagadnienia normowania pra- nie nowy - spr:zedam _ 
cy i procesu produkcji porcelany elektrotech- grf':;
t/au


sa
,aw

??;- 
ni<:znej oraz !S KSI??GOWYCH z d??ugoletni?? Ry';,e
 46 dla nr S 1124. ' 
praktyk?? w zagadnieniach koszt??w - zatrud- 
ni natychmiast Krakowslta Fabryka Kabli - 
Krak??w. ul. Wielicka 114. - Warunki do om??- 
wienia na miejscu. 


K-2668 MOTOCYKL "Awo _ Slm- 

an" 2150 ccm, z aryglnal- 
n?? pr.zycze,pk?? - sprze- 
LEKA
Z, lPo.s2JUlkuje ucz- dam. Wiadomo????: Kra- 
ciwej gOr!;Jpasi do 2 ,os??b i I k??w. - P??asz??w, ul. Ko- 
d
ie
525 
- do wa,
u kDnne.ga, ma- 
tocylld "ZUndaip.p" 200 w 
do.brym stanie. sprzedam. 
Kran:kuchnl?? - cena 
160.000 z??. Elprze:edam. Krak??w, - I .:oam
e'ni?? na 2 Ipokaje z 
Krawoder9ka 52. 
uchnl?? w Kr.SJkowie. - 
Zg??aszenla: Wlew??, nll- 
r??, 
czerwo.n??, g??siory _ 
I,r??gl ,,80" dostaJrcza . _ 
'Wytw??r'nla. Intorm aCje' 
KUk??w. ul. S.arego 8 m: 
14, w gadz. 8-12. 9144-g 
MASZYN?? end
ar.k?? od- 
rlam w r.!zie.r??aw??. Oferty 
9312 "Prasa" Kr"'k??w, Ry- 
ne'k 46. 


MOTOCYKL "WSK" 
wi??nl,<>wy, fabrycl2Jnle n.o- 
wy, s.pr'zedam. Kraik??w, 
ul. Blich 6 m. 10. 
t314-g 


DENTYSTYCZNY nowy 
fa.te,l. sprzedam. Itrak??v,: 
Bierna,oklego 110b (Iprzej
 
,;cle z ul. KaIZ!m!erza 
wiel,klego 15). 9:??54-g 


SAMOCHOD "Ua,S" ka- 
briolewa -i 
WARSZAWA I -- 31Paka- pad??a??e p; a Szc.lY'ste , '''.??- 
jo.we pe!.nolk'omfmto.we ??ciowa agrodzany, nada- 
mies>1k:anie, nawe budaw- j??cy si?? j
k.o' tereln na ho. 
nlctwO', ??r??dmie.??cie -. dowl?? zWierz??t fute'rk'o." 
zamieni?? na 4-POkOjOW
' 1 wych lub dro.blu -- na 
pe??lnoloomf-ortowe, w Kra- du???? skal??. Mcg?? da?? 
kOM/ie. Ch??tnie dzi
lnica I cz????ciowa ws,p6??GJ'ra
??. - 
wiLlawa. Oferty piseml!le: I Oczelkuj?? propozycJi. - 
,,67914" PAR. Warszawa, Oferty 9149 "Prasa" Kra. 
Porzma??ska 38. K-2600 k??w, Ry.ne1k:a, - zadr:zewia'ne) 
spr:zedam. wzgl??dnie &,zu, 
kam wsp??ln-lka do hodo- 
wli. Oferty 6905 "Prasa" 
Kraik??w, Rym
k 46. 
CZ??SC domu, - bll&1ko 
t'ramiWa.ju, W Kralko.wle, 
- kupi??. Dam mJe,szkanie 
na zami
n??. Ofe'rty 9087 
4irsssll Kraik??w, Ryne'k 


5 MORGOW rLlemj, - araz 

om drewniany, kolo My- 
sienie sprzedam. - Cena 
70.000 z??. Nadaje fil?? na 
hodoWl?? 
ur. - Ofe'l'ty 
8903 "Prasa" Kraik??w _ 
RY1I1e'k 46. ' 


DOM - w1l1?? jedoorodzLn- 
ny - 4 P
oje, 2 ,kuch, 
nie ! galra??, du??e piWnice, 
wy qo:oony spod kwate- 
runku, agr??d 600 m2 _ 
(pr??dn1lk Czerwony) - 2 
poGtoje na 'zam.lan?? !ij)rze_ 
dam, Cea'Ja 250J){)0 z?? _ 
Ofe,rty 8901 "Pra,sa" Kra- 
k??W, RY'nek 46. 
BUDYNEK pi??trowy nie 
wY'ko??c
ony, tr.zy mInuty 
od stacji kaIejowej, sprze- 
dam. Bie??a'n??w 3u,gowe -, Kra- 
k??w, Grod2Jka 8. 
9258'g 
W CENTRUM WI!!??y 
will?? now?? - wolne 3 po- 
koje s??Onec!:lme, z kuch- 
nI??. ElPi??P''I''ka, ??a
ienka, 
pralnia, gara??, woda bie- 
????,c.a, ??wiat??o, ogr??d 1.40Q 
m 2 - spl'zedam okazyj- 
nle. Of??rzeda ia. 
ni'a Biuro - Kraik??w, plac 
 
Wlasny Lud??w 9 m. 2. 
92G5-g . 
DOMEK jeodnaradzi-nny W 
??r??dmie??ciu Br:z
ka 
sprzedam. Wlada
'I1ia????: -< 
Bie
sj!(a-Bla??a, - telefon. 
55-48. A.Ha . 


DOM 4 ub
kacje (wo.lny.) 
cena 250,000 z??, w Kraka-" 
wie. tddz;jel
 
nie. SlPr'zedam, - Szel
1?? 
StanLs??aw - Blc??am??VJ 57 
(Kalm) k/KraIJtowa, 



317-g , 
WILL?? wzgl??dnie d.oineJ!;
: 
'jed.nor.odzin1ny, z g,a.ra??em,.' 
nieuka??oza,ny w l"I!joni&', 
Salwa,tara., Woh Juvtow- 
!i'klej, Cichego K??c'i!ehQd.u , 
"Wa.rsrzawa", kt??ry w 
dniu 21. III. adwozi??. mnle . 
da mC'9tJu D??bni,okleg,,; - 
prccl'z?? O zwrot za wyo1El- 
gr'od'zeniem p01zcsta.wlon??... 
go ma.terlalu. Kr!llk??W, - 
tel. 564-80. 9207-g 


R6??ne 


DO STACJI ab's??ugl sa- 
mochod??w osabowych"'" 
(wy!:>udowana w stanie 
s.u.nowym, ce.tJJtr.um Kra-, 
kowa), poszukuj?? w
??l." 
nl'ka z odpowiednimi, , 
kwallfLka,cj"mi i got??Wk??. , 
Oferty 9568 "prasa" Kra. 
k??w, Rynek 46. 
FOTOGRAFIE nagrObko- 
we wykonuje artystycz.,' 
nie' Lementowski, WB;r J " . 
szawa. Nowy S
lat 3 0. 0 , 
POKROWCE do samOch??
 '. 
d??w wY'konu je taplce.r .... 
Kra'k??w, D1etla 81. . 
S79
"g, , 
POSIADAM dwie 'maS'Zy" 
ny do Slzycia (ulnlwerM,I- 
ne) I lo.kal na przedmld- 
ciach Kra'kawa, .nacJo.j??cy 
si?? na pra,cowni?? I ewe??- 
tuBilinie magazycr<. OC'ZE\ku_ 
j?? prapa'lycjl. Najch??t'nleJ 
nawi?????? I,onta.kt z Ee'ktoo 
rem 
p????dz'iele,zym. Ofer.. 
ty 9148 "Prasa" Kr&ik??w, 
RY1nelk 46. 
1/2 UDZIA??U wytw??rni 
w6d g alz,o.wyc h, transport. 
w??as"y - sprzedam. Zbyt 
zatpew,niony. Oferty 9303 
..Prasa" Kra,k??w, . R'yne:k 
4G.
		

/dp_1959_kwiecien_072_0001.djvu

			10 


DZIENNIK POLSKI 


I 


Nie '"09'1 .i, ,,0..,,6,...,?? ..i.??oei.....i'd4 . I??.. ,.. 


Krak??w 


przed 


l .' zbiegu ulic WeGterplatte i Ko- 
i perni,ka zatrzymuje si?? wie.lu 
iJ::r,;echodn
??w, kt??rzy z zaintereso- 
waniem przygl??daj?? si?? ci??gle 
jeszcze przygotowawczym pra.com 
lC0d budow?? Domu Turysty. Gmach 
ten wed??ug cptymistyczDych prze- 
wldywan stan:e za dwa lata, a 
tymczasem... 
Tymczasem Krak??w stoi zn??w 
wobec problemu, gdzie pomie??ci?? 
'W sezo.r!ie wycieczkowym licznie 
'c t..v:edzaj??cych nas turys
??'Vl. 
PTTK przewiduje obs??ug?? ponad 
2' tys. turyst??w dziennie, a dyspo- 
nUje zaledwie 550 w??asnymi node- 
t'..\mi. Trudno??ci nQdegowe w pe- 
wnym stCIPniu rOZJwi??:??e camping, 


1u!Llj f:

 !!1.?? 
na 19siaclecie 

 :;"'
" 
czas 473 ksia??eczkl tego typu na l
czn?? 
kwot?? 1.099.500 zl. 


Z kroniki wypadk??w 


Wczoraj w godzinach pO??udniowych 
na skrzy??owaniu ulic: Ba.sztowej i Diu- 
giej nastapl??o zderzenie samochodu m-Id 
"warszawa" nr Kr. - 04-26 z talt36
N'k
 
nr 29J. Wypadek ten spowodowa?? ki!- 
kunastominutowa przerw?? w ruchu 
tramwajowym na tym c.d
inkl!. 


',viele organizacji spo??ecznych i m??odz;,..- 
??owych. l\1amy nadziej??, ??e tegoroczne, 
wcze??niejsze roz.pocz
cie przygotO\V,U"l 
wp??ynie na dobr?? i sprawn?? ich orga- 
nizacj
, a ku??minacyjny punkt uro
z
- 
>to??ci, kt??rym w Krakowie s?? tradycyj- 
ne wianki - nie przyniesie takiego ,1"OZ- 
czarowania, jak w zesz??ym roku. (jk) 


Z kroniki ??a??obnel 
Zmar?? gen. Jerzy Kirchmayer 
,\\Tczoraj wi,ec7.orem w sanatorium wrj- 
skowym w Otwocku zmar?? w wiei
u 
??at 64 gen. bryg. w stani'e spoc1ynku 
,JHZY Kirchmayer, czlonek Zarz??du 
G????wne,,;o Zwi??zln.a przed kas.ami k,rakowskie- 
go LOT-u. Przedsi??biorstwo kt??re bierze 
grube pi.eni??dze za przelol, obs??uguje 
swoicll k??ie.nt??w wozem ta,l, s,kan.dallcz- 
nie brudnym, rozklel, 
ezwarte okien dom??w na Rynku jest 
ciemnJ'ch! Wymariy ksi????ycowy krajo- 
braz. Czy?? nie mO??na by poleci?? biurom, 
ld??rych takie ogromne ilo??ci mieszr."?? 
si?? "na" Rynku, aby zostawiano cho.3 
do godz. 23 ??wiatlo we frontowych po- 
kojach. 
Czy wie Pa,n Re.daiktQr, kto jest kandy- 
datem na I Inie
sce w konkursie na naj- 
ok,rop.niejs1.Y ne6n Europy? - Bank PKO 
na rogu Rynku i Szewskiej, Ciekawym, 
kto dopu??ci?? do podobnego skandalu. 
Neon jest tak okrolpny, ??e przecl10 r lzi 
na,j??miels,Zie wyobra??enie. Wydaje mi 
i??, 
??e lilpernlka 
21, 13 bm. - szpitai Narutowlcza, intern. 
\2 bm. - Kopemika 17, 13 bm. - Koper- 
nika 15, p.o??o??n. 1
 hm. - Kop"r
"llka bitwa" (radz. 7 L) - 13: 
,.Natalia" (fr., 16 L) - 15.45, IB, 20.15, 
ISKIERKA: Pro
r. dla dzieci - il, 12: 
.,p rzygody A.rsena Lupina" (fr. w\. < a. 1.) 
_ 15.41>, la., 20.15, KLEPAII.Z: P.rogr. ..dla 
dzieCi - 11, 12.15, 13.30, "Ta??czymy w
"od 
gwiazd" (au.t,r. 16 L) - 16. 'B, 20, KR'\'- 
KUS: Progr. dia dz.ieci - !l, 12, 13, .,Ko- 
bie:3 w oknie" (USA 18 L) - 14.4", 17, 
19.15, KULTURA: "Hisloria jednego my- 
sliwea" (poL 11 L) - 15, 17.30, 
3, MELO- 
Dl/\.: prog;r. dla dzieci - U, 12.30, "Czer- 
wona ob
'r??a" - 16, 18, 20, MIB.
O: PPJgt. 
dJa dzieci - 10, 1'.15. 12.30, "l\1askotka" 
(an.g. W L) - 14.30. 17, 19.30, l\UNIATUH- 
KA: Progr. dla dzieci - 11, 12, 13, H, 15, 
Progr. sk??adan:, - 16, 17.30, 19. ROTUN- 
DA: Opowie??ci Hoffman"" (ang. 13 L) - 
10.30, "12.30, 16, IB. SZ:nJKA: "Na'.alia" 
(fr.-wl. 16 L) - W, 1
.15, "Zemsta k"mo- 
SU" (ang. 16 L) - 15.45. 18. 20.15, T??CZA; 
Progr. dla dzieci - 1\, 12.30, "P one. des 
Lila3" (fr. 16 L) - 17.30, 19.30, UCIECH!\.: 
Kadet Rousseile" (fr. 1-2 1.) - lO, 12.15, 
'15A5, 13, 20.15, WANDA: progr. dla dZle-. 
ci - 10, lL15, 12.30, "Walu??g. 12 L) - 
15.30. lB, ZWI??ZKOWIEC:. pro,gr. dla dzie- 
ci - 12, "Ci"rnista dro