/00033_0001.djvu
JJ
ia ,
ROK XXXII
Nr 6 (9881)
A
'-
W sala€h Pal'o€u WllanoW'.lclel!o
Spotkanie prze. odniczacego Jadv
l korpuse i ' dvplomatvcznv ....
W ARSZA W A (P AP). 7 bm., w salach Pałacu WUanowskiego odbyło
się tradycyjne, noworoczne spotkanie przewodniczącego Rady Pań-
stwa Henryka Jabłońskiego z szefami przedstawicielstw dyplomaty-
cznych akredytowanymi w Polsce.
W spotka.niu uczestniczyli: Włady-
sław Kruczek, Stefan Olszowski,
Ryszard Frelek, Józef Ozga Michal-
ski, sekretarz i członkowie Rady
Państwa.
Zabierając głos w czasie spotka-
nia przewodniczący Rady Państwa
przekazał członkom korpusu dyplo-
matycznego, reprezentowanym przez
nich narodom i rządom życzenia
noworoczne.
Przypominając najważmeJsze o-
siągnięcia ub. roku - zarówno w
polityce wewnętrznej jak i między-
narodowej. Henryk Jabłoński stwier-
dził, że stojące przed członkami spo-
łeczności międzynarodowej wielkie
problemy współczesności powodują
odmri
owa narada dziennikarzy krakowskich
z u£lziaicIU Kazin1ierza Rokosze\fSkiego
dania praSJ. radia i telewizji
110 VII jeździe Partii
Stojące przed całym narodem
niezwyk
e po\-.-aż.ne i ambitne zada-
nia, nakreślone w uchwałach VII
Zjazdu Partii zrealizowane zostaną
wtedy gdy wszyscy, na każdym sta-
nowisku pracy. posiądziemy pt3łną
wiedzę o społecznych treściach tych
zadań. gdy powszechna świadomość
wsp6J nych
elów przyczyni się do
d3 1 <:z('j mobilizacji sił narodu.
,V up'lw_zechnianiu treści. zawar-
tych w podiE;'tych na Zjeździe uch-
\
ałach. wielka rola przypada dzien-
nikarzom prasy, radia i telewizji.
"\Va<;ę tej przekaźnikowej, a przy
h'm inspiruiącej funkcji praC'owni-
kó\
ś.rodków masowego przekazu,
dcbltme podkreślono wczoraj na
spotkaniu krakow
kjch dziennika-
rzy z członkiem Komitetu Central-
nego PZPR. kiE'rownikiem '
T\'dzia-
ł':1
rasy. Radia i Telewizji KC Ka-
z;mlerzem Rokoszewskim. ,V dwu-
godzinnej ożywionej dyskusji. dla
której kanwę stanowił referat re-
daktora naczelnego ..Gazety Połud-
niowej" Zbigniewa Rcguckiego, po-
ruszano cały zestaw problemów do-
tyczących najszprzej rozumianych
funkcji i zadań prasy, radia i tele-
w:z:i w na!:zym kraju. Mówiono o
potrzebie pcgłębienia publicystyki
ekcnomiczno-gospodarczej, o stałej
konieczncści prezentowania człowie-
ka w jego codziennym trudzie, o
społecznym znaczeniu szerokiego u-
kazywania ludzi, wykl"'-Dujących
swoje obowiązki więcej niż bardzo
dobrze. P0dkreślono pozytywne
(Dokończenie na str. 2)
aós
KRAKÓW
Czwartek 8 I 1976
Ceno 1 zł
Edward Gierek przyjął Herberta Wehnera
-o Z pobytu parlamentarzystów SP
w Polsce
rosnącą konieczność coraz szerszej
współpracy wszystkich narodów nad
ich słusznym i skutecznym rozwią-
zaniem. Droga ku temu wiedzie
przez dalsze pogłebienie procesu od-
prężenia, umacnianie bezpieczeń-
stwa i pokoju, przez współpracę na
rzecz likwidacji istniejących jeszczE'
konfliktów i ognisk zapalnych w
świecie. przez niezbedne uzupełnia-
nie odprężenia po1ityczneg() odprę-
żeniem militarnym oraz skuteczne
zahamowaniE' wyścigu zbrojeń.
Linią działania Polski w stosun-
kach miedzynarodowych w rOZDO-
czynaiącym się ćwierćwieczu będzip
pozytywna kontynuacja naszego
wkładu w hudowanie trwałp
o po-
koju - niezbędnego warunku dla
twórczej pracy i pomyślności wszy-
stkich nRrodów.
Działani£' to - mówił H. Jabłoń-
ski - wyrażać się będzie w dalszym
i konsC'kwentnym zacieśnianiu przy-
:aźni i współpracy z ZSRR i Ws.zy-
tkimi państwami wSDól r lOtv socja-
1istycznej. w kontynuac.ii naszej li-
nii rozwijania wszechstronnych,
wzajemnie korzystnvch st.t"'sunków
z państwami o odmiennych od na-
szet:W systemach polityczno-społecz-
nych. w 0parciu o zasadę pokojowe-
go współistnienia.
Polska chce rea1iznwać w całości
postan()wienia KBWE widząc w
tym nasz wkład do wypełniania tre-
ścią nowe
o etaou w rozwoju Eu-
ropy, jaki otwarły Helsinki i budo-
(Dokoń.czenie na str. 2)
Wojewódzki .Z jazd Delegatów SD w Nowym SąC!U
Rozwój usług związanych
z turystyką i wypoczynkiem
Wczoraj w sali obrad Urzędu Woje-
w6dzkiego w Nowym Sączu odbył się
pierwszy wojewódzki zjazd delegat6w
Stronnictwa Demokra tycznego, Wzięło
w nim udział 70 delegatów. Obecni by-
li: członek Rady Państwa I wicepru-
wOdniczą("y CK SD - Mi('hał Grend
's,
sekretarz KW PZPR - Kazimif'rz Ry-
gu('ki, zastępca kierownika Wydziału
Propagandy CK SD - Witold Ziem.
Spotkonie delegacji ZMK I młodymi robotnikami Hit
Poparcie dla walczącego
narodu Chi;e
;fi..
.::. }
.
f...
. ':
-
<.
:::- ....:.:
.....:
:::::.\
.,
:1
;,
,..
:: .
:...:
>:, .
/11.,,, 1 . .
p;Z
bYW2jąca od wtorku w Krako-
wie delega'2ja Związku Młodzieży Ko-
munistyc
nej Chile na czele z Gladys
1\larin - członkiem Komisji Politycz-
nej KC Komunistycznej Partii Chile,
sekretarzem generalnym Z:v1K, .ldała
się wczoraj w godzinach rannych na
teren b. obozu w Oświęcimiu, gdz
e
pod Scianą Smi.erci złożYła wieniec.
:,: ."
::
."
:f
j::: ."
....
.
...
,.
. ::'".
.
f:
. .
. .<
./ 'łc..
'":.: ...
.':" .;.£. :.
#-
. . I",
Fot. J. Pieśniakiewicz
W godzinach popołudniowych dele-
gacja postępowej młodzieży chilijskiej
spotkała się w hali walcowni blach
zimnych HiL z mlodzieżą kombinatu.
Po owacyjnym przyjęciu, zgotowanym
przez młodych robotnik6w. glos za-
brala Gladys Marin stwierdzając m.
in., ze cały nar6d chilijski, mimo re-
(Dokorn:zenłe na Itr. Z)
niak, prezes WK ZSL - Eugeniusz I.e.
lito i przewodniczący WK FJN - Ka-
zimierz Węg1al"Ski oraz przedsta wiciele
organ:-acji spOłecznych i instytucji ad-
ministracyjnych
W referacie programowym prezes
WK SD - inż. Czesław Grzesiak oma-
wiając osiągniQcia społeczno-gospodar-
CZe i kulturalne wojew6dztwa nowo-
sądeckiego w ub. S-latce oraz kierun-
ki rozwoju w latach przyszłych, przed-
stawił rolę I zadania Stronnictwa w
tych poczynaniach. W ożywionej dy-
skw;ji podkreślono, że członkowie
Stronnictwa byli współbudowniczymi
dorobku kraju I regionu, a podsta WI)-
wym celem ich dalszej pracy będzie
działanie na rzecz pełnej i harmonij-
nej realizacji programu rozwoju kraju
i województwa w lat-ach 1976-80.
S3czeg6!nie dużo uwagi poświęco.no
problemom oświaty, upowszechnlaniu
kultury. IpC'znictwa, sytuacji gmin i
(Dokończenie na str. 2)
> .
Nominacja arcybiskupa
metropolity wrocławskiego
WARSZAWA (PAP). Papież Pa-
weł VI powołał na stanowisko arcy-
biskupa metropolity wrocławskiego
ks. biskupa Henryka Gulbinowicza,
dotychczasowego administratora a-
postolskiego w Białymstoku.
Min. K. Kąkol spotkał się
z kierownictwem Polskiej Rady
Ekumenicznej
WARSZ.\.W.\. (PAP). 7 bm. w U-
rzędzie do Spraw Wyznań odbyło się
noworoczne spotkanie kierownika u-
rzędu, ministra Kazimierza Kąkola
z kierownictwem POlskiej Rady E-
kumenicznej, zwierzchnikami kcścio-
łów nierzymskokatolickich oraz
działaczami ekumenicznymi.
W toku dyskusji dokonano oceny
dotych
zasowych osiągnięć kościo-
łów w ich działalnC'ści ekumenicznej
i pokojowej. Wskazano również na
wiele problemów o charakterze 0-
gÓlncnarodowym. stanowiących pła-
zczyznę wspólnych zainteresowań i
działań ze strony pań.c;twa j organi-
zacji kościelnych.
WARSZAWA (PAP). 7 bm. I se-
kretarz KC PZPR Edward Gie-
rek przyjął przewodniczącego frak-
cji SPD w parlamencie RFN, Her-
berta Wehnera, który prleby-
wa w Polsce na zaproszenie Klu-
bu Poselskiego PZPR. W spotkaniu
uczestniczył członek Biura Polity-
cznego, sekretarz KC PZPR, Ed-
ward Babiuch.
Przedmiotem rozmowy były węz-
łowe zagadnienia dalszego rozwoju
procesu normalizacji stosunków
między Polską i Republiką Fede-
ralną Niemiec, do którego to pro-
cesu SPD wespół ze swym partne-
rem w rządzie koalicyjnym - FDP
wnosi w RFN zasadniczy wklad.
Poruszono również niektóre pro-
blemy międz
.narodowe, a zwłas'Zc7.a
konsekwentnej realizacji postano-
wień Konferencji Bezpieczeństwa i
Współpracy w Europie, które mają
doniosłe znaczenie dla umocnienia
pokojowych stosunków na naszym
kontynencie.
Spotkanie przebiegło w przyjaz-
nej atmosferze, a problemy oma-
wiano w duchu wzajemn
go zrozu-
mienia.
.
W drugim dniu wizyty w Palsce
delegacja frakcji parJarllentarnej
SPD w Bundestagu Republiki Fe-
deralnej Niemiec kontynuowała 7
bm. rozmowy polityczne i gospodar-
cze w Warszawie.
Delegacja z Herbertem Wehne-
rem spotkała !;ię w Sejm;e z grupą
(Dokończenie na str. 2)
Pierwsze posiedzenie komisji
adzwyczajnej
Przyooto\łvania do projektu USlaVi
o zmianie konslvtucii
W.\RSZAWA (PAP). 7 bm. odby-
ła swe pierwsze posiedzenie. powo-
łana uchwałą Sejmu PRL z dnia 19
grudnia 1975 r., komisja nadzwy-
czajna dla przygotowania projektu
ustawy o zmianie Konstytucji PRL.
Obradami kierował jej przewodni-
czący - członek Biura Polityczne-
o KC PZPR. przewodniczący Rady
Państwa Henryk Jabłoński. .
Komisja powołała na zastf'pc6w
przewodniczącego: Edwarda Babiu-
('ha - członka Biura Po1itvcznE'
o,
s<:>krC'tarza KC PZPR: Andrzeia Be-
nesza - przewodniczącego CK SD:
Janusza Groszk0wskiep..o prze-
wodniczącego OK F.TN: Stanisława
Gucwę - prezesa NK ZSL.
Przewodniczący knmisii stwier-
dzając. że obowiązuiąca obecnie
KC'nstytucia PRL. uchwalona przez
Sejm w 1952 r. zachowuie
we wa-
lory polityczne i prawne, przedsta-
wił założenia zmian i uzupełnień
Konstytucji, których wprowadzenie
jest celowe z uwagi na za:."tniałe
przeobrażenia i zarysowują
e się
perspektywy rozwoju spJleczrńst-
wa i państwa.
W szerokiej dyskusji wypowie-
dzieli się członkowie komisji
przedstawiciel<:> partii i str0nnictw
politycznyrh oraz organizac
i i po-
szrz p g61nyrh środowisk społecznych.
K("\misja wyłr:niła ZP swer,()
rcna
zespńł rf'dakcviny. w skład kt'>re-
go wpsz1i po!'łowic: Andrzej Wer-
h ' al1 (jako D!'ZE'wndniczac
). .Jerzy
'Rafia, Janusz Riernacki. H;("'.
'o
d
Duda. 7dzidaw Ku:nw
ki. Krydy-
na Mar
załek-l\/'łyń('Z"k. Ha'-na
Skibr;iew
ka i SylwestC'r 7a".adz ' .i.
Zesoół w oDarciu o potwi
rdz"no w
dv
kl1sii zał{'żE"ni
. o1)r
"IJ:E" prt')
"'kt
zmian' w Kl"'.nstytucji FRL i przed-
stawi komisji.
Trwa akcja ratunkowa
"W kopalni wę'gla w Chasna
a
CHA'5NALA (PAP). Jeszcze oko-
ło 90 metrów wody dzieliło w śro-
dę rano ekipy ratunkowe od pierw-
szego poziomu wydobywczego w ko-
palni Chasnala. na kt6rym w dniu
katastrofy pracowało 70 górników.
W ciągu 10 dni akcji, którą optymi-
ści wciąż nazywaią ratunkową. a
pesymiści już tylko odwadnianiem
kopalni. poziom wody w szybach ob-
niżył się o 43 metry i znajduje się
obecnie o 78 mE'trów od powierzchni.
Wyrobiska poziomu nr l, gdzie być
może ktoś czeka jeszcze na ratunek
w hipotetycznej niszy pmvi
trznej,
rozcią
ają się 168 metrów pod zie-
mią. Według obecnych ob!iczeń u-
płynie jeszcze 6 dni zanim woda
opadnie do poziomu nr 1 i nim eki-
py ratunkowe będą mogły wejść do
chodników.
JUTRO
ukałe się l1a trzy duł:
piątek, sobotę I niedzielę
II
DZIEN NIl!< POLSKI"
który mieć będzie dwanaście stron.
Przeczytacie w nim między innymi:
...nawet przerobienie dla traumatologii i ortop.edii gÓI1"1ych pięt
r
budynku stacji Pogotowia nie załatwi od początku do końca s;.r?wy
tej "branży" medycznej w Krakowie Adam Tcneta: ..ZYCIE
W KRĘGU URAZOW".
.
. ...GOŹdziki. są rzeczywiście imponujące. Zdarza się nawet, ŻP wYPE'ł-
!1 10ne z;admlarem płatków korony kwiatów nip wytrzymują ciśnienia
l pękaJą. Trzeba Je wtedy opasywać... Wojciech T:!czanowski:
,.ROSLINY BEZ ZIEMI".
.
Ponadto piszą:
z Budapesztu - Krystyna Zb.i.jewska
z Rzymu - Józef DuiYk
oraz
Juliusz Kydryński - "Ucz się, chłopcz2..."
Bruno :Miecugow - "Męska decyzja"
Jerzy Walawski - "Szklanka wody".
.
I - jak zwykle co tydzień: Hi.
cock - ..WoJaie i Biwaki" _ re-
cenzje: filmowa i plastyczna - Kłopoty z językiem - ciekawostki _
horoskop!
/00034_0001.djvu
2
DzrENNfK POLSKI
Nr 6
L 1dan5d wlose, wJ/cofali sie
Z ," ie szuści rządowej
Gabinet Aldo Moro podał Się do dymisji
RZ1::\1 (PAP). Włoska Partia So-
cjal.stycz.na (PSI) na p05iedzeniu
swero kierownictwa w środę po-
'wzi
ła decyzję \vycofania się z wię-k-
sześd rządzącej, która gwarantuje
poparcie obecnemu rządowi Aloo
Moro. Decyzja ta jest równe.znaczna
% rozpoczęciem nowego kryzys'u rzą-
dowego we Włoszech. Urzędujący od
23 listopada ub. roku chade
ko-re-
publikański rząd Aldo Moro - 33
g-abinet w powojennej historii Włoch
- traci tym samym niezbędną więk-
szość w parlamencie, zapewnianą
mu dotąd przez PSI i Włoską Partię
S0'cjaldemokratyczną (PSDl).
W jednomyślnie zaaprobowanym
dokumencie kierownictwo PSI mo-
tywuje swą decyzję faktycznym roz-
,padem dotychczasowej większości
rZq owej, o czym - według socjali-
st
w - ś\'iadczą stosunki między
parLiarri tej więk8zcści. Przede
\"\
zyst:tim je
na
to, iż chadecko-
republikańs
rząd Moro nie udzielił
odpowiedzi na p:Jstulaty PSI w
kwestii polityki ekonomicznej, a
rządowe posunięcia w tej mierze n.le
rokowały nadziei na wyjście z obec-
neg-a kryzysu. Kierownictwo pod-
kreśla, że PSI jest przeciwna przed-
terminowemu rozpisaniu wyborów
powszechnych i opowiada się raczej
za utworzeniem rządu ,,0 charakte-
rze wyją
kowym", dysponującego
mocnym poparciem w parlamencie
i świadomego powagi obecnej sytua-
cji. W realizacji swego programu
rząd taki - podkreślają socjaliści -
nie powinien z góry odrzucać popar-
cia Włoskiej Partii Komunistycznej.
Zapo\\iadany od tygodnia kryzys
rządowy we Włoszech stał się więc
f.aktem.
*
Włosk:ł Rada Ministrów upoważ-
niła Aldo Moro d.:) złJżenia dymisji
rządu.
Spotka:11s
rzewodliiclącego Rady Państwa
l Iwrpusem dyplomatycznym
(Cokcfczenie ze str. l)
wania w ten sposób ogólnoeuropej-
sk'cgo systemu bezpiecz€'ństwa.
Fodziękow
mie za życzenia nowo-
roczne złożył cziekan, korpusu dy-
pkmatycznego, ambasador Króle-
t\\ a S z \\.e c ii Claes l. H. E. Wollin.
Prze':azał on najlepsze życzenia po-
woJzcnia i pOI
yślności dla prz
'-
wvdc 'w i narodu polskiego.
Pce
rdia;qc
ympatię i podziw
d!a szybki-::go rcZ'\\'oju gosI;odarki
po!skiej oraz uzna
ie dla wielkiej
aktywności naszego kraju w działa-
niu na rzecz odpr
żenia politycz-
nego i militarnego, ambasador Claes
Wollin wskazał na pożyteczny wkład,
jaki wnio
ła Polska w sukces Kon-
ferencji Bezpieczeństwa Europej-
s!
icgo.
Dalszą część uroczystości wvpeł-
niły rozmowy Henryka Jabłońskiego
i innych polskich uczestników spot-
kania z dyplomatami.
l -jvm pR
IBIR
mm
lVSłÓW S P D
(Dokończeme ze str. 1)
posłów re;:>rezE:ntujących l:ombję
spraw zag;:anicznych. której prze-
\\'
dniczył sekretarz KC PZPR, za-
s
p
a przewcdniczącego sejmowej
komisji spraw zagranicznych pos.
R
.::nrd Frclek.
Poc"czas spotkania wymieniono
p.').;:ą\
y r.a temat kontynuowar.i.a
i rozw:>ju procesu norrr.a :izacji sto-
sunl
ów między PRL l RF;'
.
H
ib
rt Wehner wyraził przeko-
nanie, że po ratyfikacji porozumień
za wartych z Pol
ką powstaną no-
w...' możliwc.,ci realizacji przez oba
k
aje postanowień aktu końcowego
Konf("rencji w Helsinkach, rczwoju
5tosunków i rozszcrzenia współpra-
cy 1osI: Jdarczej mięczy RFN i PRL.
C
""nkowie delegacjI, deputO\':ani
SP"J, uczestniczyli w środę w spot-
k
.niach dwu::t
'onnych i przepro-
wadzili r'ozmowy w poszczególnych
r::-
crtach i inst)tucjach.
Herbrrt Wehner i ekspert frakcji
par-a
e'1tarnej SPD w Bundestagu
d/s pclityki zagranicznej 3runo
Fr:... ':
'ich oćpowiadali również na
p
Lania dzienn:k:łrzy. Wyrazili oni
zd
.rcowaIie przekonanie, że umowa
z Pc' -ką w sryrawie zabezpiec:zenia
e.nerytalnc.go i wypadke,wego zosta-
nie ratyfikowa.na. Ważne są dalsze
konkretne kroki po ratyfikacji. Her-
bert WelV1er wymienił tu wspÓł-
pracę gospodarczą, w tym koopera-
cję przemysłową i współpracę na
rynkach trzecich; sprawę wdrażania
w s
koJ.nict.wie
,RFN wyni!t{>w usta-
leń wsp61nej komisji dIs re\\izji
podręczników szkolnych oraz reali-
zą
j
postanowień. dokumentu koń-
cowego KBWE w drodze bilateral-
nych przedsię'wzięć.
Herbert W€'hner oświadczył, rt po-
dziela stanowisko strony polskiej, że
odprężenie polityczne należy uzupeł-
nić odprężeniem militarnym, w
przeciwnym razie wzrost zbrojrń za-
grozi procesowi odprężenia. Roko-
wania rozbrojeniowe wymagają
cierp
iwości i uporu.
W odpowiedzi na jedno z pytań
stwie.rdził on, że SPD przypisuje
wysc-ką rangę stosunkom z Polską -
przede wszystkim ze względu na to,
cZe
o dopuścili się Niemcy hitlerow-
skie wobec Polski. Ponadto dlatego,
Że należy przeciwstawić się z całą
siłą wyobrażeniem o dziedzicznej
wrogcści między narodami polskim
i niemieckim.
"\V czwartek 8 b
. w ge.dzinach
rannych delegacja frakcji !,erla:nen-
tarn€'j SPD p:)wraca do RFN.
Rozwój
(Cokoitczenfe ze str. l)
nu.łych mi st po reformie aciministrn-
c--jnej, z;wła
z.:za w aspeltcie ich funk.-
c'i usługowych. drobnej wytw6rczoścl,
rzemiosla, szkolenia kadr dla uslug.
Postulowano również m. in. koniecz-
no..c tworzenia sprzyjających warun-
k6w dla dalszego rozwo.ju rzemiosła
oraz ni.-ktorych usług nieprzemysło-
'wv...h. D,'skutanci zwracali uwagę na
m
liwo.:ci wykorzystania bogactw mi-
nc
.ilnvch oraz walor6w turystyczno-
rekre- cyjnych województwa nowosą-
dt'ckiego. W regionie odczuwa siQ dużY
deficyt u
ług pralniczych, moto.ryza-
cyjny
h, radiowo-telev. izyjnych, na-
prawy sprz
tu gospodarstwa domowego
i u
ług budowlanych, centralnego 0-
gr7t"wania i ślusarsko-kowalskich. Ola-
tr-- o od r. 1980 zakłz.da się wzrost u-
slu: a 5.6 proc. W bież. 5-latce przewi-
da: się w-rost zakładów rzemieślni-
CZYI h o 383, ':.' li po'1ad 11 proc. U-
chw:-
"l, nakreślająca ki,u'unki dziala-
11.,a na okres najbliższej karlencji,
z\...raca m. in. uwagę na prace zwiaz3.-
n,' z rozwojem i now
zesnym k
ztał-
tl.. .. _ _ .. m modelu dro bnej W
'tWI r 9.QŚ-
ci i r .:--la w w')jf'\\6dzt.,V"e n')\......-
sąc' "m. ws.'
h
tr,'nne pr-p: M"1ie
r--' '. w tym i artviityc:!n"'rr", na-
w
r."
c do t
': ,ji hi ."ry
zny{'h
I kultm', . Wl '7y,'h r::.. i _1U.
71'\zd d. -,
ł wybot":.t 45-<"50bowrgo
w'i \\'ć-lz1-;e-r" knm;t(>
u. r'tnk '
ę
prże,\-<:d.n:.'Łą.ce;:;gO VlK SD powierz-on3
usług
pono.wnie mz. Czesławowi Grzesialto-
wi, sekretarza - Marianowi Białoskur-
s:i.iemu. Na XI Kongresie Stronnictwa
nowosą
ecką organizacje: wojewódzką
reprezentować będzie 7 delegat6w.
(ta go)
Porozumienie o współpracy
pisarzy polskich i radzieckich
MOSKWA (PAP). 7 bm. podpisano
w Moskwie porozumienie o współpra-
cy na lata 1976-77 między Związkiem
Literatów Polskich i Związkiem Pisa-
rzy ZSRR. Porozumienie przewiduje
m. in. szeroką wymianę doświadczeń,
spotkania tw6rcze pisarzy, spotkania z
czytelnikami, udział twórc6w w im-
prezach poetyckich, dyskusjach, zbie-
ranie materiał6w literackich oraz
przygotowanie i wymianę publikacji
w czasopismach literackich.
Przed rozruchem Walcowni
Blach Transformatorowych
w Bochni
Wczoraj jedną z naszych najważniej-
szych inwestycji metalurgicznych-
Walcownię Blach Transformatorowych
w Bochni wizytowali członkowie Sekre-
tariatu KW PZPR w Tarnowie z I se-
kretarzem KW Stanisławem Gębalą,
sekretarzem KW - .Janem Siudakiem,
wojewodą tarnowskim - .Janem So-
kołowskim. Obecny był r6wnież wi-
ceminister przemysłu ciężkiego
Zbigniew Sobczyk. dyrektorzy Huty
im. Lenina Czesław Drożdż, Zjedno-
czenia "Budostal" Edward Barszcz,
Spotkanie poświ
one bylo aktualnym
pro.blemom budowy, zadaniom stoją-
. cym przed wykona wcami. Za trzy
miesiące spodziewany jest rozruch
technologiczny Walcowni. (ak)
Nadchodzi front cieply
N areszcie mieliśmy wczo-
raj prawdziwie pił":kny
dzień zimowy: dużo słoń-
ca, spok6j w powi.etrzu.
temperaturę nieznacznie
poniżej O st. Jedynie wc
wschodnich dzielnicach Pol-
ski, a zwłaszcza na północ-
nym wschodzie zima poka-
zała pazury. W Suwałkach
o godz. 13 notowano -18
st. (!), rano było tam -21
st., Białystok -12, O
sztyn
-14. Warszawa. Lublin -lO, Gdańsk,
Przemyśl, Lesko, Snieżka, Kielce -8,
Hala Gąsienicowa -11, Kasprowy JVierch
-14, Tarn6w -7, Zakopane -6, Nowy
Sącz -5, Kraków, Częstochowa, Muszy-
na -4, Katowice. Bielsko, Ustka, Po-
znań -3, Racibórz, Swinoujście -1,
Szczecin O, l tylko Wrocław +1. Europa:
Berlin, Oslo O, Moskwa -15, Kij6w -13,
Bukareszt 3, Ateny 15, Sofia 4, Belgrad
3, Budapeszt, Wiedeń l, praga O, Ma-
dryt, Lizbona 10, Paryż, Londyn 9, Rey-
kjavik l, Spitsbergen -24.
Niestety, piękna zima jest poważnie
zagro
ona. Od zachodu zbliża się zato-
ka związana z niżem znad Morza Nor-
weskiego i z leżącym tIw niej frobtem
ciepłym. Stąd też krakowski synoptyk
przewiduje na dziś odwilż. Zachmurze-
nie ma być umiarkowane, okresami du-
że, miejscami niewielkie opady deszczu
lub m
awk1. Temperatura maksymalna
... "" .
'. . .!t.. *""
"'.o.;
. .
8. I 1976
od 3 do 5 st., minimalna w nocy od
O do 2, lokalnie przymrozki do -2. Wy-
soko w Tatrach temperatura od
st.
w dzień do -8 nocą. Wiatry umiarko-
wane, w Tatrach okresami dość silne
południowo-zachodnie. prognoza orien-
tacyjna na piątek: Zachmurzenie umiar-
kowane, okresami du.
e, miejscami nie-
wielkI deszcz lub mżawka, ciepło.
POKRYW A SNIEZN A: Kasprowy 1
cm, Gąsienicowa 117, Ku1nice 51, Łysa
Polana 155, Zakopane 48, Bukowina 69,
Obidowa 51, Krynica 54, Nowy Targ 46,
Rabka 53, Nowy Sącz 13, Kraków 13,
Ptaszkowa 32, Czorsztyn 45, Kamienica
48, Zegiest6w 52, piwniczna 53, Zawoja
75, Skrzyczne 78, Szczyrk 54, Lutowiska
45, Ctsna 76, Baligr6d 35, SoUna 32, Ter-
ka 45. Brzegi Dolne U, Lesko 18, Kro-
sno 14.
CISNIENIE ATMOSFERYCZNE w Kra-
kowie z 7. l. godz. 13: 749,5 mm, apa-
dek.
CIEKAWOSTKA ORNITOLOGICZNA.
Pani Maria Kamieńska-Zyła z: Krakowa
donosi, że w Parku Jordana spotyka na
co dzień przepięknie upierzone gile,
kt6rych najbardziej rzucający aię w o-
czy czerwony kolor kontrastuje z bielą
śnieżną. Pierwszy raz spostrzegła je 13
grudnia ub. r. Za informację serdecznie
dziękujemy.
Słońce wschodzi w Krakowie o 7:38,
zachodzi o 15.55. Dzień jest dłuższy o 13
min. i ma 8 godz. 17 min. 18 dz;.eń zi-
my. (zm)
Ukazała się rezolucja VII
Zjazdu PZPR
WARSZAWA (PAP). W edycji
"Książki i Wiedzy" ukazała się publi-
kacja z pełnym tekstem rezolucji VII
Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii
Robotniczej. PUblikacja ta zatytuło-
wana została: ,,0 dalszy rozw6j sił so-
cjalizmu i utrwalenie pokoju, o dalsze
umocnienie międzynarodowej pozycji
Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej".
Wydawnictwo informuje jednocze-
śnie, że do księgarń i kiosk6w "Ru-
chu" w całym kr:aju skierowano
pierws,ze partie książkowego wydania
"Podstawowych materiałów i doku-
ment6w VII Zjazdu PZPR".
Zadania pras I I radia i telewizji
po VII Zjeidzie Partii
(Dokończenie ze str. l)
zmiany, jakie zaszły w prasie, ra-
diu i telewizji w ostatnich latach. W
wielu wystąpieniach ZWTacano u-
wagę na wciąż jeszcze zbyt małe
programowanie na łamach gazet i
w eterze postaw moralności socja-
listycznej.
Obszerne, podsumowujące dysku-
sję wystąpienie członka KC PZPR
Kazimierza Rokoszewskiego poświę-
cone było w głównej mierze zada-
niom politycznym i ideowym, sto-
jącym przed środkami masowego
przekazu po VII Zjeździe Partii.
Poparcie dla
na.rodu
(Dokończenie ze str. 1)
presji i ter.rclru, zdecydowani\:: walczy
z fasiZystowską juntą o społeczne wy-
zwolenie. Powiedziała także, iż jej
naród wiele się m
że od Polaków na-
uczyć, czerpiąc wiedzę z naszej historii
i korzystając z doświadczeń Polski w
dziedzinie budownictwa soc
alistyczne-
go.
W imieniu wszystkich pracownik6w
BiL deklarację solidarności z narodem
chilijskim odczytał Tadeusz Arabski.
Po wizycie w Hucie im. Lenina de-
legacja ZMK Chile spotkała się w
Komitecie Krakowskim PZPR z I se-
kretarzem KK \Vitem Drapichem. W
długiej serdecznej rozmowie zapoznał
on chilijskich gości z rozwojem Kra-
kowa, a także z udziałem młodych w
działaniach podejmowanych przez par-
tię. Gladys Marin m6wiła natomiast o
konspiracyjnej pracy Komunistycznej
Partii Chile i Związku Młodzieży Ko-
munistycznej. W rozmowie tej ucz
-
-stniczYli towaa'zyszący delegacji: prze-
UW.\GA CZYTELNICY!
Dyżur społeczno-pra\'\"ny
Pierwszy w bicżącym roku dy-
żur społeczno-prawny "Dzicnnika
Polskicgo" odbędzie się dziś, Ił bm.
w godz. 14-16 w lokalu Działu
Łączności z Czytelnikami przy ul.
Boh. Stalingradu 21, II p. \V dy-
żurze udział biorą: radca prawny
oraz dziennikarze zajmujący się
tematyką społeczną.
walczącego
Chile
wodniczący ZG ZMS Krzysztof Trę-
,baczkie
icz oraz przewodniczący RK
FSZMP Andrzf'j Witkowski.
Wieczorem, w klubie "Forum" dele-
gacja spotkała się z mło::lzieżą akade-
micką, odpowiadając na liczne pyta-
nia, dotyczące aktualnej sytuacji w
Chile i sposob6w walki z faszystow-
skim reżimem.
Dziś rano gośde chilijscy udali się do
Po.znania. (pł)
Pod adresem krakows.kiego środo-
wiska dziennikarskiego padło wiele
ciepłych słów uznania za dotychcza-
sową pracę i sukcesy.
W spotkaniu wczorajszym, które
prowadziła prezes Krakowskiego
Oddziału SDP redaktor naczelny
"Dziennika Polskiego" Halina Gu-
gałowa uczestniczyli I sekretarz
Komitetu Krakowskiego Partii Wit
Drapich, sekretarz KK Anrlrzej
Czyż, przedstawiciel Wydziału Pra-
sy, Radia i Telewizji KC PZPR Ka-
zimierz I{rólikowski oraz kierowni-
cy Wydziałów Pracy Ideowo- Wycho-
wawczej instancji partyjnych woje-
wództw krakowskiego miejskiego,
nowc-sąd
cki
go i tarnowskiego.
(pl)
40- lecie "Szpilek"
W ARSZA W A (P AP). Tygodnik sa-
tyryczny "Szpilki" obcho-dtzi .w -t
h
dniacn jubileusz' 40'-lecia. 'Pł.smo u-
kazywało się do września 1939, wie-
lokrotnie konfiskowane przez władze
sanacyjne, prześladowane zwłaszcza
za konsekwentną walkę z faszyzmem,
wszelkich odcieni, a przede wszyst-
kim z hitleryzmem. "Szpilki" wzn'J-
wione zostały w roku 1945.
Zginęły dwie osoby - kilka zosłało rannych
TragiczlIY -wypadek koło Lubnia
\V środę na zak3piance w okolicy
Lubnia doszło do tragicznego wy-
padku drogowego, \V którym śmierć
poniosły dwie osoby, a dalsze dwie
przebywają w stanie bardzo ciężkim
w myśJenickim szpitalu. Natomiast
kilkunastu pasażerów autobusu
PKS zostało poturbowanych i po
udzieleniu im pierwszej pcmocy u-
dało się w dalszą drogę.
Jadący do Zakopanego samochód
osobowy marki "Moskwicz" wpadł
\V poślizg i zderzył się z autobusem
kursowym PKS jadącym z Zakopa-
nego do Krakowa. W wyniku czoło-
wego zderzenia na miejscu zginął
46-letni Stanisław Starzak z Nowej
Huty a w szpitalu w l\lyślenlcach
zmarła 20-lctnia Elżbieta Sikora z
I{rakowa. W stanie ciężkim w szpi-
talu przebywa Elżbieta Wlęcek i Jó-
(n) PANSTWOWA R
da Gospodarki
Materiałowej PRL i Państwowy Ko-
mitet Rady Ministr6w ZSRR d.s. Zao-
patrzenia Materiałowo-Technicznego
podpisały w Moskwie plan współpra-
cy na rolt. 1976. Dokument ten określa
zakres wymiany doświadczeń w dzie-
dzinie racjonalnego wykorzystania ma-
teriałów i surowc6w.
W AKRZE (Ghana) otwarto między-
narodowe seminarium studenckie po-
święcone walc
z ideologią imperiali-
styczną i problemom dekolonizacji
kontynentu afrykańskiego. Uczestniczą
w n;m przedst:łwiciele org:mizacji mlo-
dzi€Żowych Afryki, Azji, Ameryki,
Europy.
SEb.RETARZ KC KPZR Boris Po-
nomariow przyjął przewodniczącego
Fińskiej Partii Socjalistycznej (SSP)
Kc-levi Sorsę. Omówiono sprawę dal-
szych l{('nta:-{t.ćw miGdz
' KPZR a SSP.
PRZ'ESZł..O ]3 TYS. studentów za-
rrani
zT'ydl rozpo.:znie w br. zajęcia
n:l w
'ższych uczeln:ach radzieckich.
Na.i,,'ięcej student6w przybędzie z Al-
g:!'I"li, Syrii, I
aku, Tunezji. Maroka,
Afganistanu, Gwinei. Indii i Sri Lanki.
AGENCJE DONOSZĄ:
W BUDAPESZCIE rozpoczęło się w
środę 12 posiedzenie komisji RWPG
ds. wsp6łpracy naukowo-technicznej.
W spotkaniu biorą udział delegacje:
Bułgarii, CSRS, Kuby, Mongolii, NRD,
Polski, Rumunii, Węgier i Związku
Radzieckiego, jak r6wnież delegacja
Jugosławii.
DO STOLICY REPUBLIKI AFGA-
N"tST ANU przybył w środę po raz
pierwszy rejsowy samolot Aerofłotu
- "Tu-154". Rejsem tym rozpoczęły
się regularne loty tego nowoczesnego
samolotu na trasie Moskwa-Kabul-
Moshwa.
SZEF RZ.\DU PA
AYY generał
Omar Torrijos Herrera przyb
zie
z oficjalną wizytą n3 Kubę.
K('}'\1UNISTYCZNA PARTIA FIN-
LANDII wyra.la całkowitą solidarność
z walką narodu Angoli, kt6remu prze-
wodzi MPLA i uwa7a, że Finlandia
powinna bezzwłocznie uznać Ludową
Republikę Angoli i nawiązać z nią
stos:.tnki dyplomatyczne.
W ZSRR wystrzelono sztucznego sa-
telitę Ziemi "Kosmos-788". Na jego
pokładzie znajduje się l1p3r
tura
przeznaczona do badania przestrzeni
kosmicznej.
Z Gł.OWNE.J TASMY fabryki "Kom-
mu nar" na Ukrainie zszedł milionowy,
od rozpoczęcia produkcji, małolitra-
żowy samoch6d "zaporożec". Ten bar-
dzo popularny w ZSRR samoch6d jest
eksportowany również do Polski, Wę-
gier, Bułgarii i Finlandii.
WE FRANKFURCIE N. :\IENEM
rozpoczął się największy w historii
RFN proces handlarzy narkotyk6w.
Przed sądem odpowiada 10 osób o-
skarżonych o przemyt heroiny warto-
ści 3 mln marek zachodnioniemiec-
kich.
Sł..UZBA CELNA paryskiego lotnio:.
ska skonfiskowała 14 kg heroiny. Zna-
lezio.no ją w bagażach pasażer6w, kt6-
rzy przybyli z Bfłngkoku. Była to
największa partia heroiny skonfisko-
wanej na lotniskach par
'skich.
zef Nalepa (mieszkailcy woj. kra-
kowskiego ).
.Jak poinformował PAP dyiurny
leltarz Władysław Dzik przebywa-
jące w myślenickim szpitalu ofiary
z katastrofy doznały wielona:-ządo-
wych obrażeń
iała. Stan ich jest
dość poważny. Lel(arze i służba me.
d
Tczna robią wc:zystko ażeby ut.rzy-
mać ich przy zyciu.
Smierć dwojga dzieci
BYDGOSZCZ (P AP). W miejscowości
O
łowo, połoionej w gminie .Jeiewo w
woj. bydgoskim, tragiczną śmierć na
sk ulek zaczadz('ni'\ poniosło dwoj..
dzicci: 2-letnia Mariola Kubacka i jej
3-letni brat - Leszek.
.Jak wykazało wstępne dochodzenie.
po1ar został spowodowany przez 4-let-
nią dziewczynkę mieszkaj
ą na parte-
rze domu. Ogień st.rawił sufit i rlym
dostał się na pierwsze piętro, gdzie
be:!: opieki znajdowały
ię dzieci. Mi-
mo szybl;:iej pDmocy l
karskiej nb u-
aalo się ich uratować.
I{arm:nbol uliczny
\V Białymstoku
BlAt.. YSTOK (PAP). Przy śliski.:j
nawierzchni i występującej lokalnie
mgle na trasie wylotowej z Białegosto-
k,
w kiefI"unku Warszawy, rloszło
7 bm. do karambolu dziewi
ciu samo-
chodów. Na stojący po prawej
tro.n
e
jezdni, słabo widoczny We mglE' wóz
ciężarowy wpadały kolejno następne
samochody osobowe i ciężaro.we oraz
dwa autobusy, a także "Star" z dźwi-
giem. Prn wie doszczQtnie zniszczony
został samoch6d "Fiat", w kt6rym na
szczGście nie było p9.sażer6w. a ł-ie-
rOWca z::lążył wysiąść przed udell"z
/00035_0001.djvu
Nr
DZIENNIK POLSKI
.
W przededniu !O-lecia PWM
Jan Saplewic%
. ;
.'
.e
zy z takim hasłem
możemy inaugurować
nową pięciolatkę? -
Możemy i m u s i-
m y. :\1:oż
my, ponie-
waż doświadczenia
minionego pięciole-
cia wykazały, że po-
trafimy zdobyć się na aktywność
:';ytwórczą na najwyższym poziomie
S\\ iąto\\-ym. Czechowice. Port Pół-
nor.ny, Dworzec Centralny, Huta
Ka.to'.\'ice - to tylko wielkie sym-
bole tej aktywności. W skali sta-
tystycznej oznacza to ogólnie .,pol-
skie przvspieszenie". wymierne, wy-
rażonc w liczbach wielokrotnie już
n.1b1ikowanych. Ale przypomnijmy
Jeszcze niektóre z nic..h. Wydajność
pracy: zakładaliśmy w planie, że
rocznie \' zrastać ona będzie w prze-
myśle o 5,1 proc.. zaś w budownic-
twie - o 5,4 proc. W praktyce 0-
siągneliśmy odpowiednio: 8,4 oraz
10 pro.c.
A co na la ta następne? Otóż W'
roku 1976 w dziedzinie wzrostu wy-
d2jności postawiono zadanie: w
przem;yśle - przyrost o 7,7 proc.,
zaś w Dracach budo\i.'!ano-montażo-
WYCIl o 8 proc. Jest to, jak widać,
mniej niż w y k o n a n i e w pier-
'\Ą.-s.z
'm pięcioleciu lat siedemdzie-
siatych. ale znacznie \vięcej niż by-
ło w poprzednim planie. W tym
Wzgledzip plan nie jest zarrkniety,
J11ożliwoki przekroczenia określo-
nych wskaźników są zupełnie realne.
A le podnoszenie wydajności pracy
\v-
'nika i z innej konieczności.
Po prostu - pL'ZY znacznie
Z'\'ięk
on
'ch zadani2ch - w latach
1976-1 £80 prz.YQQ:izie poważnie
zmniej...zon? - "
T porówna piu z u-
biegłą pi
ciolat!:-ą - liczba no\vych
praco .'T Ikóv:.
'-ydaj!1(,
ć pokryć
więc m::si te rożnice w na;ływie
nowych rąk roboczych.
Prerpier zapov-ied.liał ni::dawno w
SejmiE' !:'rzeprowadzenie \ve wszyst-
kich zal.dadach i i,1stytucjach grun-
te)\\-nej analiz'! \,,-- ystl.;:icgo. co skła-
da się !"la JAKOŚĆ PRACY. Na ten
temat nrz'=!r:rowadzor..e brda rozmo-
.
. z kaljra kiE'rowniczą
akładów
I z zalo1Zan' i. PTzy czym powinny
one być SZC3e:-c i krytyczne. Ich in-
tencja jest wykrycie wszystkich nie
\I,,'ykorz
'stanych jeszcze rezerw i
możliwości jeszcze szybszego postę-
PU w
v:szystkich dziedzinach życia.
W
rto zastanowić się nad tą wiel-
ką k
mpanią, która zresztą pozo-
st3ć powinna s t a ł ą metodą do-
. ,
.
:
t.
e Francji mówi się
..' oisir". w Wielkiej
Brytanii "leisure", w
S.d.nal:h Zjednoczo-
nych - "non wor-
king time", u nas
przy jęło się określe-
nie "czas wolny". Li-
teratura naukowa, a później prasa
W Związku Radzieckim spopulary-
zowała tcrmin "społecznie niezbędny
czas wolny"; określenie to najpeł-
niej oddaje istotę omawianego zja-
wiska. Czas wolny od zajęć obo-
"Wiązkowych jest rzeczywiście nie-
zbędny dla regeneracji psychicznej
ł fizycznej organizmu ludzkiego.
Wypoczynek staje się potr7ebą, któ-
ł-ą chce zaspokajać coraz więcej
zmęczonych ludzi.
Wprawdzie przyrost czasu wolne-
go jest zjawiskiem charaktery-
tj cznym dla krajów zurbanizowa-
nych i uprzemysłowionych naszego
Wieku, ale już w starożytnej Grecji
i Rzymie rozumianu potrzebę wypo-
cz
nku po pracy poprzez rozrywkę
i sport. W tym właśnie okresie na-
rodziło się wiele dyscyplin sporto-
Wych i popularnych do dzisiaj form
rekreacyjny.:h. W średniowieczu
Ś\....iętowano aż 115 dni w roku, a
Spra\'.:a wolnego czasu była jednym
z głównycl1 clemen tów wizji szczę-
śliwego pailstwa u topistów francu-
skich. Charakterystycznym wyrazem
ludzkich potrzeb i dąŻ£'!l jest mit
Edenu czy szczęśliwej l\rkadii, któ-
rej mieszkańcy nie znali pracy w
Pocie czoła. Dążenie do ciągłego
zwiększania czasu wolnego od pra-
Cy jest właściwe także społeczno-
ŚCiom pr
-mitywnym. Etnologia zna
Przykład pewnego plemienia brazy-
lijskiego żyjącego z Uprawy manio-
ku, które pracując ponad siły w
krótkim czasie wytwarza duże ilo-
ści pożywienia, aby petem odpoczy-
Wać. Karol Marks wspomina w "Ka-
Pitale" o plemionach "rębaczy chle-
ba", którym sama przyroda dostar-
Czyła obfitosć wolnego czasu. Wy-
cinali oni dziko rosnące palmy sa-
gowe, których rdzei1 pozv.!alał uzy-
skać bez trudu 300-600 funtów mą-
Iti. 7ap
sy t" \"::,'st
r
załv na o1ługi
Qk.res leniucho\', nia.
.
Be
skonalenia stylu pracy. Będzie ona
miała na celu zdecydowane wypowie-
dzenie walki wszelkim postawom,
które hamują wydajność i obniżają
jakość p
odukcji. Bez wątpienia więc
ostrze tej kampanii skierowane zo-
stanie przeciwko różnego autora-
mentu obibokom. Pracownicy lekce-
ważący pracę, opuszczający bez i-
stotnych powodów robotę. pracujący
niedbale, partaczący produkcję
stawiani będą pod swego rodzaju
pręgierzem opinii, rozliczani będą
przez kolektyw, towarzyszy pracy
- a nie tylko na forum oficjalnym.
odświętnym. Zadaniem dyrekcji. or-
gani7.8cji PZPR, samonądu robotni-
czego, ogniw związkowych - będzie
wytwarzanie klimatu potępienia dla
tpgo rodzaju aspołecznych postaw.
Dyscyplina pracy powinna być
egzekwowana w sposób stanowczy
i powszechny - bez pobłażania zna-
lomym, kolegom i innym ..bliskim"
niektórych brygadzistów, majstrów
itp.
T u jednak od razu należy podkre-
śli
, ż
.ten. kieru'nek \
'alki by-
naJmmeJ me wyczerpUje zagad-
nienia. Byłoby to zbyt proste i łat-
we ,.0drajkO\
;anie" sprawy. Walka
o wysoką jakość pracy musi wiązać
się ze zdecydowaną kontrą przeciw
bałaganiarstwu. przeciw złej organi-
zacji produkcji itp. Wiele zalE'ży od
kierowania produkcją. Tu też obo-
wiązuje zasada wyższej jakości! Przy
tym bezwzględnie rugować należy
wszelkie różowe sprawozdania. la-
kierowanie rzpczywistości, mając
u-
spokoić ..górę" wbrew oczywistym
faktom.
Z trybuny VII Zjazdu mówił na
ten temat Bolcsław Koperski, I se-
kretarz Komitetu - Łódzkiego PZPR.
podkreślając. że nicraz wychod7ą z
zakładu w świat i na kraj braki. ale
kiedy pytać - kto winien. nikt się
nie przyzna. Tych .,skromnycJf' wy-
twórców bubli, partaczy. a także
przełożonych, przymykających oczy
na te zjawiska w ('elu uzyskania
premii za produkcje (niezależrie od
jakości!) - należy stawiać pod prę-
gierz opinii publicznej. Pracować PO
polsku - uczciwie. dokładnie, po
mistrzowsku - to trzymać się na
co dzień d
wizy, wyrażonej przez
delegatkę na VII Zjazd, Urszulę
Płażewską: .,Po mnie poprawiać nie
trzeba!"
Kiedy na stadionach wołamy:
tempo, tempo! - domagamy się od
zawodników zrywu. napięcia mieśni,
wyciśnięcia potu. W ekonomice, w
polsku
produkcji nie o to ehodzi. W fabry-
ce na uznanie zasługuje właśnie
praca spokojna i rytmicz-
n a. Bez gorączki i zrywów. Bez
nerwowości i napięć, bez niepotrzeb-
nego nadwerężania mięśni. Prreciw-
nie, to właśnie szturmowszczyzna.
gonienie planów, husarskie szarże są
W)'razem złej roboty. ROdzą się z
nierytmicznych dostaw surowców.
detali, z nie wywiązywania sie ze
zobowiązań kooperacyjnvch itp. Sze-
rząc kult dobrej roboty, domagając
się pracowania po polsku -
dn-
niśmy zrywać z pracą ..po sarmac-
ku", z amatorszczyzną i improwiza-
cją, które w epoce wysokiej kultu-
ry technicznej należy odstawić do
lamusa historii. Porządek, dyscypli-
na, kwalifikacje, dobra organizacja
- to w efekcie przynosić będzie rze-
czywiste. wydatne tempo wzrostu
gospodarczego i poprawę bytu każ-
dego z nas.
U ('zenie dobrej roboty - to prze-
de wszystkim stwarzanie wa-
runków, aby każdy pracownik
traktował pracę nie tylko jako śro-
dek do zdobycia źródeł utrzymania.
ale jnko e1E"'ment samorealizacji, za-
spokaja:1ia własnych aspiracji. wy-
zwolenia. swoich talentów i pomysło-
wości. Rząd wprowadzi w roku 1976
nowe zasady ściślejszego wią7.ania
wzrostu plac ze wzrostem wydajno-
ści. Zobowiązuje do tego Uchwała
VII Zjazdu PZPR. Chodzi tu o no-
we bodźce materialne. Ale jednocze-
śnie trzeba pamiętać stale o wiąza-
niu ich z czynnikami moralno-ideo-
wymi. które polegają na wyzwala-
niu ambicji zawodowej. dumy ro-
botniczej. identyfikowania się pra-
cownika z zakładem.
Prowadzone niedawno przez pra-
cowników PAN badania dostarczyły
następujących odpowiedzi na pyta-
nie. postawione reprezentacji robot-
ników i brygadzistów z całego kra-
ju - "Co zdaniem pana jest szcze-
gólnie ważne w życiu człowieka?":
sytuacja materialna - 48,4 proc.,
zdrowie - 26.8 proc., interesująca i
dająca satysfakcję praca - 21.4
proc. Jak więc widać. praca znala-
zła się dopiero na trzecim miejscu.
ale nabiera ona pierw!'\zorzędnej
wartości u ludzi posiadających
wyższe kwalifikacje.
Służyć to będzie ugruntowaniu
polskiego stylu pracy.
W racając do naszych czasóW
zauważyć można stałą tenden-
cję do skracania czasu pracy.
Wystarczy przypomnieć, ŻC w ciągu
stulecia 1830-1950 tygodniowy czas
pracy W Europie i Ameryce Płn.
skrócony został średnio o 30-35 go-
dzin. Upowszechnienie urlopów wy-
poczynkowych uzupełnia tę reduk-
cję c
asu pracy o 15 do 30 dni w
skali rocznej.
Jeden
głośnych socjologów fran-
cuskich twierdzi, że społeczeństwo
technic
nie dOjrzałe - to społeczeń-
stwo wolnego czasu, a przyszłość
.
...
...,
"-:': .
.'. . <
.
:;1;1«;
,.'- "
..'
..
..'.'1
SZU
30-lecia. edytorskiej
dzi'1lalnoścz Polskipgo
U.ydawnicttt;a Muzycznpgo pragnil'my
zos1Jgnalizowac (trzglęrlnif: prZllpo-
mnieć) kilka jego najświefszych publi-
kacji, temat!jcznie (lub też poprzez o-
soby autorów) ztCiqzlJ,nych z Krako-
wem.
Ze szczppólnym wzruszeniem (ł
wdzięcznościq dJa wydawcy) b.erz<>my
do rqk niedużq ksiqżeczkę "Zakopiań-
slde dni Karola Szymanou'sidego,
lS94-1936", opracowanq przez w1Jb 1 t-
n(.go znawcę tematu, mgr Teresę Chy-
li1iskq. Rzecz to wyjątkowo aktualna.
"Obpcnie - czytamy w przedmotl"ie -
zakopiańska
Atma(( otwiera przed
zt.dedzajqcymi swe wn
trze jako ślad
miejsca, udzie mieszka l , ttvorzyZ Ka-
rol Szymanowski. Pamlr;:ć OŻytd dom
i ludzi, którzy tv nim b
Jtcali. Niechże
pomoże w tym i ta krótka kronika..."
Kronika zwiazków Szymanotl"skipf/O %
Zakopanem zestawiona zostala 11ade'f
pomyslowo z fragmpntów listów i pism
kompozytora oraz osób z nim '!apr
y-
jrrźniont/ch (m. in. ltvaszkiew:c"ów,
Rytardńu', Zborou'skie>go, Ch'Ybiń
kie-
{lO
M 01cusz1lilskiepo, N olkow
kiej),
szC'zęśgtl'le lqcząc elpnumty jnk1og-:-a-
fźczncj tl"iefności z litprn('kq borll.ro-
ścią. Uzupełniają ja wypowipdzi SZJ,.
manou.'skipgo o mtl2Ucp góraIskipj
oraz tl"lIkoz jPQo utworów powstf'flyc1z
w Zokopanem. I pod urokiem zalco-
1Jia1tNldej mvz1lki: "Prognąłb?}m, by
11' loda gpnpr,1 cja. p,,'skich muzy1<ów
zrozumialo, jakie bognetu''), od"ndzn-
jqce nnemiczna nosza 'm 1t'ZUkP., kruji>
f.:'ę w tym polskim .>b(Irborz1'nst1V:
«(,
kt óre ja już ost'ltecZ
te »orlkr1/1em«
i poJqłem - dlo
;e>J) e". A historia -
::'1 rr k cPptOll:o lo,
Żll C ;U i ttc{,rczości Rolf'
lnu'" V. cl-
Jrk-Waletr:ękieuo P'>św'<.:cono jf'st pu-
blilwcjo Leona Swif-rczka, U7 30 rocz-
11ŻCę śmiprci kOmp02?/toro. I nie tlll1w
kompozytora. byZ bowipm Walewsld
- na przpstTzeni przesz lo trzydziestu
lot - "duszq, mózgipm i sercem" ży-
da mu:yczT!PgQ Krakou'o. Lpon Swif-r-
czpk - muzykolog i muzy7
, blisko
ztL"iązany z osobą kompozytora, krp h
na lamach su'ej pracy obraz jego lU-
cia, daje chronologiczny (pie-:tL'szy
pełny!) z
staw twórczości, tv aneksach
pTzyta.cza korespondencję oraz wspo-
mnienia. o nim. 2yczt/ć by sobie nale-
żało, aby U'S%lISCJ/. ktorum droga jest
postać Wallek-WalptL'skiE'QQ. % uwagq
si('gnęli po skromni
. nIp tpż star(mnie
1I'1Idanq publikację PWM. A .ltl'!aszcza
kTakowianie. Bo to ,,'la śnie Kra7
ów
- jak sttciE'rdzo we u'spomntPniu Lu-
dtdka ,Taworz111i
ka "ileż tcini{'n
jpst wdzięczności dla na
7.:egt) Bo1cia
za. jego uporcZJ/u'ą dqżność do stwo-
rzenia stalej Opery. 1\'iE' oczekiwał on
nigdy iadnpj czolobitności, btll sk",o-
mny, nie pragnąl za
zczlltóu', ale czul
debrze, ie społeczeństwo widzi jego
'deotcq pracę, której rezu ltat,ów nie
dalo się osiagnqć tv tym stopmu, jqk
tego pragnql".
Zaproszeni przez Ludwika 1';rhardta
uczestniczymy tv jego "Spotkan!flch %
Krzysztofem Pende'Teckim". Ksiażka
Pendereckiego-Erhardta. naczelnego
redaktora "Ruchu J'l1uzycznego". ce-
nionego publicysty i wniklitvł'go mu-
zykologa, z miejsc!1. zyskala pochlt>bnq
opinię krytyki i czytelników. Autor
dyskretni
u:ycofuje sit na drur;i plan.
jf!st ostrożny tv wypotciarianiu /'}cpn
pstetycznych, unika. frazeologii, dojp
iwiadectwo kulturJ} i dys
ypliny pi-
sa.rskiE'j. "Ksiqżkn. Frhardto - t,. oce-
nie S. Kisiplett"skiego - sklr1"rr do
nJ/ślenin dalszrg", nit tdnsn't jllŻ r<> 1-: e.
Daje więcpj 11iż norn107nll rur. biogra-
ficzny, 'Więcej niż zau'&erojr; słowa,
jP1>t kunsztownie zatajona, c-::asem (1"'-
;:1Jjna i tl'ieloznaczl'a. W tum u.'(''''i
jej pobudzojącą modrość i za to nnj-
bc,rdzie; jq chu'alę:'
1 jeszcze jedna puhJ'kacj
PWM,
która o muzyce XX wieku P(J::u'ola
nam pamipta{o ?7i<> t?'1ko pT 'I ol.-rrzji
"Warszawskich Jesieni" czyli Bogu-
slatca Schiiffera "Maly infoTmator
muzyki XX tl"ieku". Nie tl"znowienie
- zupelnie nowa jego redakcja. "Po
dziE'więciu latach. - pisze trULOr
trzeba bylo, poza uzupelnienif'm fak-
tów, r07.SzE'rzJ/ć matE'rial I!ncyJ:lopedy-
czny o nowe hasln. Je
t ich tvyjatkotVo
dużo, co Śtviodczy o żywotności nowej
muzyki, którtJ. trwa, rozwija rię
2'mi
nia już trzy czwarte u'icku"l
Ksiqżka, dedykou.arw "poJskim miło-
śnikom now"'j muzyki"', Uczy 390 stron
druku (jej I wyd. mialo ich o po!" .ę
mniej); zawiera 84 hasla rZf'CzotCe UJ
1 wyd. 24) oraz 75 wieloelempntowych
tablic c'lronologicznych. Bogata. lite'"2-
tura przpdmiotu. umieszczo?7a na koii-
CH publikacji,
H"iadczu chlu9nie o am-
JJ1ci"rh "t/tora i 1'7prnJ-n",.. ;Pf:" o:nnj_
rzenia. JACEK BERn y ALDT
.
,d
/00036_0001.djvu
4
DZIENNIK POlSK
Nr tS
rzychodzą tu dwa ra-
zy w tygodniu. Ula --
solistka, "Kruszynka"
i jego dwaj bracia,
Staszek dojeżdżający
na te spotkania
wprost z budowy bo-
ch
ńskiej filii Huty
im. Lenina i inni. Razem - 16 osób
tworząc) ch 8 par baletowych i 14-
osobowy chór. W sumie - Estrada
Ludowa przy Domu Kultury "Bu-
ciostalu".
Jest jeszcze ośmioosobowa kapela,
ale ta, na "z\\rykłe" próby (dwie w
tygodniu, a przed występem trzy) nie
ucz
szcza. Odbywają się - jak wszę-
dzie - przy fortepianie.
Sala prostokątna., metraż zgoła nie
rozrzutnie traktowany. Podobnie
jak w całym Domu Kultury "Budo-
stalu". Jest to swego rodzaju ilu-
stracJa porzekadła o szewcu. cho-
jego istnienia - jest w stanie wyre-
cytować pełną listę uczestników wraz
z adresami i metrykami. Metryki są
tu jeszcze - rzec można - do o-
gólnego wglądu: wiek chóru i ba-
letu zamyka się w granicach 14-25
lat. Skład w zasadzie dość typowy:
młodzież szkolna (przy czym gama
szkół prezentowana jest dość szero-
ko, od szkoły muzycznej poczynając).
związana czasem z "Budostalem"
miejscem pracy rodziców, ale nie ko-
niecznie. No i młodzi pracownicy
przedsiębiorstwa.
Trafiają do zespołu drogą kontak-
tów koleżeńskich. rodzinnych (trzech
braci tańczących w balecie), najrza-
dziej - z oficjalnych werbunków
poprzez plakaty i anonsy w prasie.
Oczywiście. przychodzi więcej niż
zostaje.
Tradycyjnie jut dziewczęta
garną się do baletu. To sprawa tak
kształtują się - rzec można - "w
trakcie"...
K lasyka dobiegła końca. Teraz
zaczyna się niejako próba wła-
ściwa. Kolejne powtarzanie ca-
łych suit taneczno-wokalnych. I tu
można dopiero odczytać. dlaczego
nie zespół pieśni i tańca. ale Estrada
Ludowa. Tu stylizacja odbiega nie-
co od najbardziej trad)'cyjnych
wzorów. Jest to po prostu praca z
grupą bardzo młodych ludzi. którzy
nigdy nie byli na wiejskim weselu,
za to - wiedzą jak wygląda dysko-
teka. W praktyce idzie więc bar-
dziej o zachowanie ducha ludowej
muzyki i tańca, niż o te sprawy.
które wiarygodnie tworzyć można
w oparciu o inną świadomość. O-
czywiście, nie jest to wszystko pro-
Jolanta Antecka
.
,.
"""
.:j
na
.
'.
".
,.,'
dzącym bez butów, a w ogóle - stan
przejściowy. Dom Kultury przeniósł
się do nowohuckiego osiedla Złota
Jesień wraz z dyrekcją. hotelami ro-
botniczymi i urządzeniami socjalny-
mi ..Budostalu", a wówczas jeszcze
Przedsiębiorstwa Przemysłowego Bu-
dowy Huty im. Lenina - i t
k na
razie pozostał: w zlepku pomic<;zczeń
nie całkiem na ten cel projcktowa-
n).-ch.
Punktualnie o godzinie 19 zajmują
swoje stanowiska na sali: kicrownik
ar
ystyczny i chorcogrd Konrad Ko-
walczyk. kierownik muzyczny i chór-
mistrz Henryk Siwczyk, przy for-
tepianie - korepetytor Elżbieta Je-
zutek. W szatni -- ostatni spóznial-
scy obuwają baletki.
aczyna się od klasyki. Prowadzą-
cy probę dają do zrozumienia, że
na tej, nie najbardziej efektow-
n
j części zajęć wolą pozostać tyiko
z zespołem. Nic tu taj taj nego, ale i
- \\" rzeczy samej - nic do bl).śnię-
cia inwencją. Tak ćw;czą wszystkie
podobne zcspoły amatorskie opano-
wując ruch; żl'by harmonijnie, żeby
k
żdy )?:e'st "dotrzymać" do kOłlca.ł
łeb: r ... Lista tu jest daleko dłuższa
niż wydawać si
może patrząc z wi-
downi na jakikolwiek zespół prezen-
tująco)" si
na <;c
nie. Bo choć zwy-
kło
i
nie bez racji uważać. iż kro-
ki taneczn
zarysowane są no
ami
tańczących - to przecież t a ń c z y
cała S) lwetka. A ta, u większości lu-
dzi trafiających do ZE-społow ama-
to
kich, składa się z nie całkiem
skoordynowanych z sobą elementów.
Kto nie wierzy - niech natychmi1łst
wykona kilka kroków np. kujawia-
ka, pamiętając, że oprócz nóg ma
ręce, korpus i głowę...
N a czas k!as
ki wędruję z panią
\urelią Rutowską. szefem Za-
kłado\\ ego Domu Kultury "Bu-
c!ostalu" na kawę do dyrekt,)rskiego
kantorkq. Pani Rela "matkująca"
troskliwie zespołowi od początków
dawna, jak zespoły amatorskie w
Polsce. Z tym może, iż ongiś naj-
ła twiej kompletowało się chór. Dziś
z chórem są bodaj największe kło-
poty. Młodzież szkolna nie umie
śpiewać. Trzeba ogromnej cierpli-
wości i najlepszych intencji, aby w
ogóle móc sprawdzić. że uczeń czy
uczennica lub świeżo upieczony ab-
solwent szkoły średniej (nie mówiąc
już o zawodowych) ma jaki taki
głos i słuch. Po prostu - z zasobu
umiPjętności, jakimi dysponuje
współczesny człowiek. wypada ta
jedna. Może nie najbardziej istotna.
ale jaka przyjemna...
Ci, którzy pozostają w zespole -
to hobbyści. Przychodzą tu na na-
der ruchliwy wypoczynek po pracy,
czy na tę przerwę, jaka pozostaje
między pobytem w szkole a odra-
bianiem zadań, czyli tzw. pracą
własną ucznia. Ewentualne sukcesy
wyrażające się oklaskami publicz-
ności nie stworzą nigdy przesłanki
dla ul
owego traktowania w pra-
cy. A więc - czy nic w zamian?
No, nie całkif'm. .Jest zawsze jakiś
moment satysfakcji w spotkaniach
z widownią, jest w tym całym
stopniowym, krok po kroku, opano-
wywaniu ruchu scenicznego, umie-
j
tności taÓca - coś z przy
ody ł
coś z realizowania siebie. No i je-
szcZt:' jest ta 5p
cyficzna "rodzinna"
kO'1litywa, jaką wytwarza amator-
ski zespół artystyczny. Oczywiście,
są jeszcze sprawy bardziej ważkie:
wychowywanie wrażliwego odbior-
cy, który umie patrzeć na taniec ł
umi
słuchać muzyki, kształtowanie
umiejętności życia w kolektywie,
tworzenie świadomości istnienia w
jakimś ciągu kulturowym. Ale te
wartości ogóln
, a nie jednostko-
we, będą zawsze wyrr.ieniane przez
animatorów i organizatorów ama-
torskiego ruchu kl\lturalnego, a ra-
czej nigdy przez uczestników. One
ste. Sprawność tancerzy ćwicząQ'ch
w Zakładowym Domu Kultury w
jednym z nowohuckich osiedli nie
osiąga wyżyn "Sląska" czy "Mazo-
wsza" - i jest to oczywiste. Ale też
prowadzący zespół nie szarżują i
nie wymyślają zadań przekraczają-
cych możliwości wyk
nawcze. Jeże-
li kogoś "cofnie" w pierwszej chwili
piosenka, którą Henr)'k Siwczyk
wprowadził do programu zamiast
śpiewki ludowej - niech przełamie
się i posłucha. jak bardzo "siedzi"
ona w rytmie. melodii i nastroju.
I tak jest. na dobrą sprawę, z ca-
łym opracowaniem muzycznym i
choreografią. A z takich elemen-
tów buduje się to wła
nie, co po-
winno odróżniać stylizację od au-
tentyku.
Zespół działający przy Domu Kul-
tury nowohuckiego "Budostalu"
jest bardzo młody; zarówno wie-
kiem uczestników, jak i latami ist-
nienia w obecnym kształcie. Trud-
no dziś powiedzieć, czy znajdzie się
w zasłużonej czołówce naszego ru-
chu amatorskiego. Niemniej - kie-
runek. jaki tam przyjęto, wydaje
się na tyle interesujący, by o tym
napisać, niewątpliwie bowiem jest
to kierunek twórczy. Wypada tylko
żałować, że kierownik muzyczny
odchodzi do "Desantu". Może jednak
uda się jakoś wygospodarować tro-
chę czasu na współpracę z Nową
Hutą? Bo gdyby dalej, konsekwen-
tnie realizował to, co zdołał na ra-
zie zaproponować - wydaje się -
byłoby o czym mówić. A wiadomo,
że to jest możliwe tylko w młodych,
nie obarczonych tradycjami zespo-
łach...
Klucze do spiiarni
25 lat
dla roln;ct
ierwszy mój 'kon-
takt z Instytutem
Zootechniki był
zgola. powierzchow-
nu. Pisałem mia-
nou;icie ostatnio tv
tej rubryce o wiel-
kim marnotraw-
stu'ie - tysiącach ton niewukorzu-
'tanych odpadów konsumpcyjnI/ch,
które można by z powodzeniem
wykorzystać na pa
e dla trzody.
Przyznaję, chcialem poslużyć się
argumentem nauki, że jest to rzecz
warta zachodu, zatelefonowalem i
spotkało mnie niepou'odzenie. UsZy-
szalem, że ta Sl(I('owna instytucja
naukowa zajmuje się m. in. bada-
niami pod kqtem wykorzystania na
pa8ze dla inwentarza glonów, a nn.-
wet ścieków przemyslowych. Le-
żqcymi w zasięgu ręki odpadkami
konsumpcyjnymi na razie nikt w In-
stytucie poważnie się nie interesu-
je, co nie oznacza. że nie dostrzega
się tego problemu.
Może nie jest to ładny wstęp do
felietonu, w kt6rym chciałbym na-
pisać o obchodzqcym właśnie ju-
bileusz 2S-lecia istnienia Instytucie
Zootechniki, jego bezspornych suk-
cesach i zaslugach dla polskiego
rolnictwa, bo wszakże o jubilacie
źle m6wić nie v:ypada. Zatem po-
przestanę na tej jednej kąśliwej u-
wadze, bo lista sukcesów jest rze-
czyu;iście bezsporna, a czasem sq
one wręcz ogromnej miary, co u-
jawnia się np. przy okazji kontak-
tów międzynarodowych. Kiedyś ba-
wila w Polsce grupa francuskich
naukowców-rolnik6w, specjalist6w z
dziedzin 11 fizjologii i rozrodu zwie-
rzqt. Trzeba było dopiero spotkania
% pracownikami Instytutu, abll
stwierdzić, że o sprawach przesZcze-
pów zapłodnionych kom6rek u 0-
u:iec mamy więcej do powiedzenia
niż goście z Francji, którzy :z nau-
CZllcieli zamienili się w słuchaczy.
Trudno tv krótkim tekście na-
tcet wymienić tematy czy tytuly
najważniejszych prac, powstalych
w ostatnich latach w Instytucie,
którego zainteresowania stanowiq
bardzo szeroki wachlarz problemów
od hodowli karpi przez zastosowa-
nie elektronicznej techniki oblicze-
niowej -- po uzyskanie zwiększo-
nej wvdajności kokonów jedwabni-
ków. Najog6lniej m6wiqc działalność
l
stytutu obejmuje wszystkie dzie-
dziny produkcji zwierzęcej, skoro
jednak zaczqłem od pisania o pa-
szach - może dalej o tych spra-
u"ach.
O randze placówki świadczy tn.
in. jej rola koordvnatora, a więc in-
stytucji odpowiedzialnej w rządo-
wym programie badawczo-rozwojo-
wym pt. "Optymalizacja produkcji
:: a
i spożycia bialka". Jest to problem
o ogromnym wręcz znaczeniu, wia-
domo bowiem. :że zapotrzebowanie
na białko będzie stale wZrastać.
Badania prowadzone w Instytucie
zmierzajq m. in. do udowodnienia
tezy, że możliwe sq znaczne oszczęd-
ności w zużyciu białka w postaci
pasz dla inwentarza. Przeżuwacze,
a więc krowy, kozy, owce
zadowalajq się związkami azotowy-
mi - mocznikiem, węglanem amo-
nowym, fosforanem mocznika. Rów-
nież lepszemu wykorzystaniu bial-
ka podporządkowane były badania
nad ustaleniem jego optymalnego
składu w mieszankach paszowych.
Wyniki opracowane przy pomocy
elektronicznej techniki obliczenio-
we; i doświadczenia na zwierzętach
wprowadzone na skalę przemysło-
wq, przyczyniajq się do zaoszczędze-
nia poważnych ilości bialka. Temu,
samemu celowi służą próby zastąpie-
nia w żywieniu trzody i drobiu bial-
ka pochodzenia zwierzęcego i uzu-
pełniania dawek pokarmowych me-
tioninq lub lizyną oraz doświadcze-
nia, zmierzające do zastąpienia im-
portowanej śruty sojowej krajowy-
mi substytutami, z którllch najbar-
dziej cennym jest lubin bialy. Obec-
nie, wspólnie z Zootechnicznym Za-
kladem Doświadczalnym w Czech ni-
cy prowadzi się próby opracotCa-
nia technologii produkcji koncen-
tratów białkowych z szeregu roślin
- począwszy od lucerny, a na tra-
wach ł naci ziemniaczanej skoń-
CZUWSZll. Otrzymanvch koncentra-
t6w używa się w doświadczeniach
nad żywieniem tuczników i drobiu,
a chociai - jak wykazują ostatnie
badania -- nie zastępujq one w 100
proc. &O i, to jednak można je sto-
sować :z powodzeniem w żyu:ieniu
zwierzqt.
lnstutut Zootechniki jest jednq z
największych placówek naukowo-
badawczych podlegl'l!ch resortowi
rolnictwa, za trudnia ponad 4 tys.
pracowników (z tego ponad 1000 tv
działalności naukowo-badawczej),
dysponuje 19 tys. ha użytków rol-
nych administrowanych przez Zoo-
techniczne Zakłady Doświadczalne
prowadzące wielkoprzemvsłowe fer-
my trzody, bydla" owiec i drobiu.
W ubiegłym Toku to gigantyc
ne
gospodarstwo uzyskalo 67,2 mln zl
zysk'u chociaż dyrektor Instytutu.
doc. dr Stefan Wawrzyńczak dusz-
nie twierdzi. że nie to jest miarą
rozwoju nauki. Trudno jednak lIie
zgod%i
się z twiez-dzeniem, że
dobrze to świadczv o niej.
WOJCIECH TACZANOWSKI
..Tradycja jest jak lustro, w kto-
r' m odbijaja si«: wieki. Tradycja
j..st jak drzewo, które korzeniami
swvml sięga głęboko w irunt ro-
dzimy.....
Tadf'un: Seweryn
dy na Rynku Krako-
wskim - osnieżonym
czy tonącym w bło-
cip kolorowe.
lsniące, mieniące się
precyzją zdumiewa-
jące szopki oczekują
\verdyktu jury - ci"-
śnie si
wokół tłumek niema ły. Gdy
ze Zwierzyńca pod Urząd Miasta
podą';a w otoczeniu swej hałaśliwej,
pstrokatej ś'vity brodaty Lajkonik
i 2dy następnie harcuj(' po Starym
Mi
ście - rÓwnież jest wokół nie-
go przez Ci!\łv czas tłoczno. Gdy
sp*.w
ą Wisłą wianki, nad który-
mi rozbłyskują, goreją i gasną sztu-
czne ognie - na brz
gu pod Wawe-
lem dżba jest nieprzebrana. Rów-
nież mariackiego hejnału krakowia-
nie bynajmniej nie są syci, chociaż
gOdzina po gOGZ nie z dawien daw-
na niesie się ponad ich głowami.
ł\
dsh1Chują
o. wypatrują trębaC"La
I bł3"
ku trąbki, skoro tylko ku te-
mu zna:dą jakies usprawiedliwienie;
nu. w post:-lci gcścia, kt6rt:'mu l'0-
dobr> t:' cracoviana zaprezentować
ezwzg
dnie należy,
Zw:'czajóv,' i tradycji - żywych
lub f'7.ywianych - je5t, wydawało-
b, !oi
. sporo. Jednym tchem wyli-
cz.yć motna przecież tutaj i Brac-
tw" Kurknwf' z jego pit:knym ob-
r
edem obwoływania kr6lem naj-
, '
Donuta JClkubiec
,
u
trze
tradycji
znamienitszego strzelca i rozliczne
elementy obchodów juwenaliowych,
wywodz
cych się od dawnych żaków
gołych, psotnych, wesołych; Emaus
i Ręka wkę.
Emaus i Rękawkę? No, te zbytnio
już odbiegły od swej dawnicjszej
formy. Zatraca się w nich ów folklor
krakowski, który dodawał im tyle
malowniczości i czynił tak atrak-
cyjnymi. że ściągały istne falangi
ludzi. Podsalwatorski Emaus - jak
ulrzymywał prof. Tadeusz Seweryn
- był "slawny już od wieków w calej
południowej Polsce"; był też naj-
piękniejszym kiermaszem krakow-
skim. Na sąsiadujących z huśtawka-
mi i karuzelami kolorowych kra-
mach - smakołyki w rod::
ju turec-
kiego miodu, makagigi ('::y. chleb
świętojański. Na innych p. pierowc
"trąby jerychońskie", pióropusze z
różnobarwnych bibułek i najrozmait-
sze krakowskie zabawki. G1inian
dzwonki, których pierwowzory słu-
żyły niegdyś Z i festyn ludowy na błoniu -
z taKimi jarmarcznymi zabawami
jak wspinanie się na wysoki słup,
obrzucanie się confetti, wyścigi w
\J'orkach. strzelanie z wiatrówek.
Chyba właśnie postać zbliżoną do
tamtej ze sch:rłku ubiegłego stule-
cia zamierza się w muzeum przy-
wrócić...
To jest więcej niż zamiar. Trwa-
ją rozmowy na temat współdziała-
nia z krakowską "Estradą", która
wszak bardzo wdzięczne pole zna-
lazłaby na owych wielkanocnych
kiermaszach dla jakiegoś teatru jar-
marcznego. A także ze Zrzeszeniem
Milenium i Cepelią. Bo któż lepiej
od nich (no i od specjalistów z Mu-
zeum Etnograficznego. które ja oso-
biście również widziałabym w tej
"spółce") potrafi orzec, czy ten lub
inny drobiazg ni
zeszpeci koloro-
wych kr8mów? Oby tylko przy oka-
zji Emaus i Rękawka nie wygrrecz-
niały do ram Cepeliady...
Wolno pomarzyć muzeum. Wolno
również i dziennikarzowi. Skoro już
myśli się o podtrzymywaniu i od-
świ
żaniu przerozmaitych tradycji i
zwyczajów. cz
muż by ni
sięgnąć
do tłusto-czwartkowego Babskiego
Combru? Wprawdzie karety na Ry-
nek już ni
zajeżdżają. Nie mogłyby
więc z nich poprz
bierane na tę o-
kazję przekupki (niechby i nie praw-
dziwe, ale wywodzące si
ze szkoły
aktor
kiej czy z Estudy) wycią
ać
.,szlachetnych person" - wiadomo
rodzaju męskiego zakładają.e
przy okazji ka walerom wieńce gro-
chowinowe i improwizując okoliczno_
ściowe przyśpiewki, dopóki się im
nie
kupią. Ostatecznie zamiast do-
rożki może być l samochód. A część
zabawy z tanami wokół Sukiennic
i z 10zszarpywaniem słomianego bał-
wana nie nastręcza żadnych trudno-
ści.
Gorzej byłoby z odnowieniem za-
bawy ..7.apuśników" na placu Szcze-
pańskim. Parking nie jest ku te-
mu miejscem najodpowiedniejszym.
Zresztą, chyba nie była to zabawa
ani w połowie tak atrakcyjna i ma-
lcwnicz.a, jak ów Babski Comber,
który gorąco polecam uwadze Dzia-
łu ł'olkloru Miejskiego i Tr2dy('ji
Krakowa. A może nie stanowiłoby
zbyt wielkiej winy wobec wesołego
zapustnego zwyczaju przeniesienie
go w inne miejsce? Albo może na
parę
odzin dałoby się ..zawiesić"
działalność parkingu lub ograniczyć
ją do części placu?
Zapyta ktoś: dla.czego się tym zaj-
muję? Sprawa prosta. Mamy w Kra-
kowie - o czym tu zresztą była
mowa - ty!e atrakcyjnych
zwycza-
jów i .obyczajów, rozsianych po
wszystkich porach roku. A karnawaq,
co aż zadzivlia, jest z nich właśnie
ogołocony. Na dobrą sprawę ogra-
nicza się do ciasnoty sal balowo-
dansingowych A ja chciałabym roz-
weS€lić karnawał. Także przez nieco
samolubną ochotę do oddychania
atmo
ferą nieVlymu
zonej. powszech-
nej zabawy. I w imie tradycji rów"
nież! .
/00037_0001.djvu
Nr 6
. -,
ł.... -.._
./ ! """ --.. ...
_ 1,,_
....
'
,
I
..1-
, . ,
\ \ \ -
-< "-'\ ;/ "
---
_/
DZIENNIK POLSKI
""-"-'-'-"'-"'-,
""""'-,'-,""-"""'
"""'''
,,-
,,
,
I
. ,
ISZCZYC
J
"
.
I d kilku lat, a ściślej mó-
'. .".
wiąc od 1969 roku, Polska
pOdejmuje energiczne wy-
siłki na rzecz całkowitego
zakazu broni chemicznej.
Ostatnio z inicjatywy Polski Zgro-
madzenie Ogólne NZ uchwaliło re-
zolucję wzywającą wszystkie pań-
stwa do szybkiego za warcia mię-
dzynarodowego porozumienia w
sprawie wyeliminowania wszystkich
typów broni chemicznej z arsena-
łów świata.
Jak wiadomo, broń chemiczna
jest - obok a tomowej i bakteriolo-
gicznej - bardzo niebezpiecznym
rOdzajem broni masowej zagłady.
Jej użycie może spowodować śmierć
milionów ludzi i - co za tym idzie
- doprowadzić do zagłady całych
narodów. Obowiązujące obecnie pra-
wo międzynarodowe zakazuje stoso-
wania tej broni, ale nia zabrania jej
produkcji. Dlatego broń chemiczna
jest nadal wytwarzana i magazyno-
wana. Nadal też prowadzi się bada-
nia nad różnymi typami gazów, pły-
nów i substancji chemicznych, ma-
jących własności trujące, duszące,
trące, parzące i paraliżujące. Nie-
da wno wynaleziony został groźny gaz
binarny.
N ależy przypomnieć, fe w 1975
roku minęło 50 lat od zwołania spe-
cjalnej konferencji międzynarodo-
'- '
"-.""
..-.... ..........
.". . ..... . ....".......... '-
.................
.................
........... 4..
........ t.-... .... _. .... _. ....,.-,
7 . .ł'-. ........ł.......
..
.
:......................
:...,....
. ,
..
. ,
$...
.. e. .. ';,. -'..1.- ....
$.............
....
.... -. . .
......
.
cł-.....-łr..... ..$.....:...... ..
.
..
.....:.......... ........ . -..
" 4.....,..
...p ...... ..,. ..- _.. .c
.. . :
. . ..$.... I -.- · ...... I
. . , ..
.
.
.
...
J .
.......... _ ........ . , .
.........:
...
... . .... . ....J.... t
. .. .. /
..... / ....
. .
"-.o
J,..;; .,.,.--
ł
śnych spowodowało niekorzystne
zmIany klimatyczne. M. in. z tego
powodu jesienią 1970 roku nawie-
dziła Wietnam Południowy kata-
strofalna powód:!.
Eksperci obliczyli, że 12.500 ra-
kiet z paraliżującym gazem GB.
które latem 1970 roku zatopiły na
Atlantyku kraje paktu atlantyc-
kiego, wystarczyłoby do wytrucia
ludności całej Europy. W arsenałach
USA i innych państw N A TO znaj-
duje się jeszcze 100 tysięcy tego ty-
pu rakiet, oznaczonych symbolem
"MMM-55".
Obecnie - po pOdpisaniu w kwie-
tniu 1972 roku konwencji o całkowi-
tej elimancji broni bakteriologicznej
- trwają prace nad przygotowa-
niem międzynarodowej konwencji,
przewidującej całkowity zakaz ba-
dań, produkcji i magazynowania
broni chemicznej oraz zniszczenie
jej zapasów. Projekt takiej kon-
wencji przedłożyły kraje socjalisty-
czne w Komitecie Rozbrojeniowym
w Genewie jeszcze w marcu 1972 ro-
ku. Pragnąc przyspieszyć debatę nad
tą sprawą Polska zgłosiła właśnie
wniosek, aby Zgromadzenie Ogólne
NZ wezwało wszystkie państwa
świata do wzmofenia wysiłków ce-
lem jak najszybszego osiągnięcia po-
rozumienia dotyczącego likwidacji
wszelkiego typu broni chemicznych.
r
-
. w
.
..
.... .
,
,
..-,.
" ""-''-'''-,'''"","''''-'''-",'-''-"''-'-,'",'-'-'-'-",'-'-""'-,"''-'-"",,,'-''",
;.
}, r'
r . jącą broń I
owe Hebrydy r Przed niepodległością
wej, na której uchwalony został (w
dniu 17 czerwca 1925 roku) Protokół
Genewski, zakazujący stosowania w
czasie wojny :.roni chemicznej i
bakteriologicznej. Zanim jednak po-
stanowienia tego protokołu zostały
powszechnie przyjęte upłynęło wie-
le lat. Wystarczy podać, że USA do-
piero w ubiegłym roku ratyfi-
kowały Protokół Genewski i
jako 103 państwo na świecie - zo-
bowiązały się do jego przestrzega-
nia. Trzeba bowiem podkreślić, że
w minionym 50-leciu zakaz stoso-
wania broni chemicznej był często
nar,uszany. I tak np. wojska włoskie
używały płynów i gazów trujących
w wojnie z Etiopią (Abisynią), a
wojska japońskie w wojnie z China-
mi. Natomiast Niemcy hitlerowskie
wykorzystywały gaz trujący (cy-
klon B) do masowego uśmiercania
ludzi w obozach koncentracyjnych.
Po drugiej wojnie światowej bro-
nią chemiczną posługiwały się woj-
ska amerykańskie. w Wietnamie i
Kambodży. Wskutek stosowania
środków chemicznych do niszczenia
roślinności (traw, lasów) w latach
1961-69 uległo zatruciu w Wietna-
mie Południowym 1,5 miliona ludzi,
z tego kilkaset osób zmarło, a kilka
tysięcy doznało ciężkich schorzeń
(głównie oczu). Z drugiej strony -
zniszczenie wielkich obszarów le-
: 0
Vila
EROMANGA
o
I
Nnw. Heb ry CJ. --
-
.y -A., 'ł' $
- . - -- v
Z 9 D 1j 9
k", -
- - D
-
\
N a obszarze Oceanii między Nową
Kaledonią a Wyspami Salomona i
Fidżi leżą piękne g6rzyste wyspy
- Nowe Hebrydy. Taką nazwę nadał
im w XVIII wieku brytyjski podr6ż-
nik, kapitan Cook. W skład Archipe-
lagu wchodzi 80 wysp o łącznej po-
wierzchni 14,8 tysięcy km kwadrato-
wych. Zamieszkuje je 90 tysię::y lu-
dzi. Są to w większości (w 95 proc.)
Melanezyjczycy oraz koloniści pocho-
dzenia europej3kiego (Francuzi i An-
glicy), a także osadnicy azjatyccy
(Chińczycy, Wietnamczycy). Zr6dłem
dochodu mieszkańc6w jł:st ryboł6w-
stwo i produkcja kopry wyrabianej _
orzech6w kokosowych oraz uprawa ka-
wy i kakao. Gl6wnym miastem i cen-
trum administracyjnym kraju je.st
port Vila na wyspie Efate. lIczący 7
tysięcy os6b. W XIX wieku, w wyni-
ku ostrej rywalizacji między Francj,
a Wielką Brytani-ą, Nowe Hebrydy sta-
ły się wsp6lną posiadłością (kondomi-
nium) tych państw.
Przed kilku dniami jedna z wysp
A
chipelagu - Espirito Santo ogłosiła
jednostronnie niepodległość. Deklara-
cję o proklamowaniu niepodległości
odczytał w obecności 2.700 osób przy-
w6dca Federacji Nagrimael - Jimmy
Stephens. Nowe wladze powiadomiły
r6wnież ONZ o swej decyzji. Z dru-
giej srony - deklaracji tej nie uznali
dwaj wysocy komisarze - brytyjski i
francuski, kt6rzy sprawuja najwyżs7ą
władzę na Nowy::h Hf'brydach. W
związku z tym trzeba wyjaśnić, że
ludnoŚĆ kondominium d 0'1"1 aga się
przyznania pełnej niez&leżności całe-
mu Archipelagowi, ale rządy Francji
i Wielkiej Brytanii zwlekają z tą spra-
wą i zbyt wolno dopuszczają rdzen-
nych mieszkańc6w wysp do udziału w
życiu politycznym kraju.
najjaśniejsłQ Repub1ika
S tare przekazy m6wią, że kiedy w
roku 301 cesarz Di()klecjan stoso-
wał represje wobec swych niepo-
ałusznych poddanych, grupa prześlado-
wan- ch chr7.e
cijan z kamieniarzem
]\'1arino na czele zbiegła z miasta Ri-
mini i schroniła się \V pobliskich g6-
rach przed cesarskimi wojskami. Tu
na zboczach wysókicgo masywu Monte
Titano (749 m) założyła ..gminę (osadę)
woln.reh ludzi, nie uznających władzy
cesarza".
T ten sposób powstała La
Sl'r('ni
sima R!'publica łi San Marino
-Najjaśniejsza Republika San Marino,
bę'iclca obecnie najstarszą i zarazem
najmniejszą republiką świata. Zajmu-
je ona obszar o powierzchni zaledwie
61 . km kw. i liczy 20 tysięcy miesz-
kańc6w, przy czym drugie tyle jej
ob.vw::łt
li przehywa stale za granicą.
Mimo że Republika San Marino jest
miniaturowym krajem (położonym
, (
wewnf!tn terytorium Włoch w od.1e-
głości 18 km od wybrzeża Adriatyku)
i ma za sobą 1675 lat historii, prze-
trwała do dziś jako odrębne, niepo-
dległe państwo. '\V dawnych wiekach
bezpieczeństwa jej terytorium strze-
eły zarówno niedostępne g6ry, jak i
trzy pierścienie mur6w obronnych,
wzniesionych w XIII-XVI stuleciach,
8 także trzy silne twierdze: Rocca,
Cesta i Montale. W XIX wieku znala-
zło tu schronienie wielu rewolu-
cjonist6w i patriotów włoskich. Wszy-
stkie te umocnienia obronne jeszcze
dziś budzą podziw turyst6w, kt6rzy
licznie odwiedzają ten kraj (2 miliony
osób rocznie!).
Dopif'ro w 1862 roku, na mocy za-
wartego układu, opiekę nad San Ma-
rino przejęły Włochy. Następnie w
189i roku oba kraje zawarły traktat
o przyjaźni i dobrym sąsiedztwie, roz-
szerzony p6źniej o unię celną i po-
Teksty i opracowanie
JOZEF PAŁKA
r datkową. W zamian za zniesienie ba-
ner celnych rząd włoski wypłaca' co
roku republicp zryczałtowaną d
tacj
w wysokości 2 mld hr6w (3 m i liony
dolar6w). . ....
Opr6cz tej do
acji San Marino CZer-
pie dochody z obsługi ruchu turystycz-
nego, sprzedaży znaczków pocztowych
oraz emisji złotych monet i medali.
Gospodarka państwa opiera się bo-
wiem na lekkim przemyśle i rzemio-
śle, wytwarzajacych gł6wnie artykuły
spożywcze, włókiennicze, sk6rzane, pa-
miątkarskie i meble. Rolnictwo zaś
sppcjalizuje się w uprawie winorośli,
oliwek, warzyw i ziół oraz w hodowli
bydła i owiec.
Natomiast polityczny system rząd6w
w San Marino jest zbliżony do włoskie-
go (m. in. w obu krajach działa 8
partii i ugrupowań politycznych). O-
czywiście zachowały się tu też odmien-
ne tradycyjne formy sprawowania
władzy. I tak np. funkcję głowy pań-
stwa w republice pełnią dwaj kapita-
nowie-regenci, wybierani co 6 miesię-
cy spośród 60-osobowej Wielkiej Rady
(parlamentu). Należy podkreślić, że po
II wojnie światowej przez 12 lat (1945
-1957) zwyci«:żała w wyborach i spra-
wowała rządy w San Marino koalicja
lewicy, złożona z komunist6w i socja-
listów. W okresie ich rząd6w zaszły
w kraju duże przeobrażenia społecz-
no-gospodarcze. Rząd wprowadził m.
in. powszechną bezpłatną opiekę zdro-
wotną, zapoczątkował reformę rolną,
upaństwowił większe przedsiębiorstwa
przemysłowe i rozszerzył system o-
światy. zapewniając obywatelom pra-
wo do pracy i nauki.
Trzeba jednak wiedzieć, że ten po-
stępowy kurs przemian, dokonywa-
nych przez lewicę, niepokoił sąsiednie
Włochy, gdzie rządy sprawowała par-
tia chadecka. W 1957 roku, wykorzy-
stując traktatowe uprawnienia 'Włoch
do opieki nad San Marino, zagroziła
ona interwencją zbrojną jeśli przy
władzy pozostaną nadal komuniści i
s:>cjaliści. Ponieważ armia San Mari-
no liczy tylko 180 żołnierz)", więc groź-
ba włoska odniosła skutek i rządy w
kraju przejęła koalicja prawicy, zło-
Żona z przedstawicieli chadecji i so-
cjaldemokratów.
W tym stanie rzeczy nie wydaje się,
ab)" ,.Najjaśniejsza Republika" była na-
dal "gminą wolnych ludzi, nie uzna-
jących władzy cesarza (sąsiada)". W
ostatnich latach w tym maleńkim kra-
ju notuje się często napięcia politycz-
ne. Obecnie San Marino przeżywa ko-
lejny kryz:rs rządowy, spowodowany
podaniem się do dymisji trzech mini-
str6w partii socjalistycznej, kt6rzy o-
skarżyli pozostałych siedmiu ministr6w
chadeckich o sahotowanie i utrudnia-
nie pracy rządu w dziedzinie reform
społecznyc
.
" '\
. J' ......,.;;.;. ->."",_,... '.',
'<'_'w;-
__
"'.'.
,..,..,,,...
:..:
.
'....-.
. o'
..
fU -__
. , .
.
. .. ł.
).,..
,..
.
'.-
' .
"'<
_.n:;..
'h.A
"-;'
. .-.«
.!I. ..... .
!.o-.. ,-J-i-
".;-/ /...j/
)
C
)
:
:"- :..:.
..:.,
!
.
.;i .. ł
..:
/'. .
.'S.:'.:
p:
._:
-
-
,
,.-
..
.
. {..
.. '
,łh' 1
1'",. ....
. Ą;'
' :.f .".. ł
, " ..fIł'# >"t ..
:
i
.>;.
.. . " I
Spór o Saharę Zachodni" trwa nadal. Wprawdzie Hiszpaltła, Maroko i Mau-
retania O
;lłl:nęły porozumil'nie w sprawie ustanowienia w
pólnego zarządu
nad tym terytorium, ale przeciwko takiemu rozwiązaniu ap rawy występuje
Algieria, która uważa, że zawarte porozumienie toruje drogę podziałowi Sa-
hary między Maroko I Mauretanię. Tymczasem Algieria opowiada się za nie-
pOdległością tej kolonii. Podobne stanowisko zaJc:ła ONZ, która w ubiegłym
t)"godniu wezwała Hiazpanię, by zapewniła ludności Sahary war'-łOki dla rea-
lizacji prawa do aamostanowil'nia. Na zdjęciu: Jcden z budynków w centrum
stolicy EI-Ajun, otoczony piękn" zieleni". Zieleń w tym gor"c:Ym I piaszoz,.-
..tym kraju nalety do rzadkości. .
Rewolucja na Madagaskarze
W ostatnich trzech latach Madagaskar był widownilł kilku zamach6w
wojskowych I przewrot6w rządowych, u podstaw kt6rych leżała walka
między elementami zachowawczymi, konserwatywnymi a zwolenni-
kami daleko idących reform i pełnej niezależności kraju. Ostatecznie s%efem
państwa i rządu został. kapitan Didi
Ratsiraka. Warto podać, że w 1973 ro-
ku przebywał on z WIZytą w naszym kraju w charakterze ministra spraw
zagranicznych. W wyniku przeprowadzonych w6wczas rozm6w Polska i Re-
publika Malgaska nawiązały stosunki dyplomatyczne.
W czerwcu bieżącego roku powołano w Tananariwie nOWe organa
państwa: Najwyższą Radę Rewolucji, 12-osobowy gabinet cywilny, Radę
Konstytucji i Ludową Radę Rozwoju. Na pierwszym posiedzeniu rządu pre-
mier Ratsiraka oświadczył, że ..wielka wyspa malgaska musi szybciej pójść
drogą socjalizmu". Temu celowi służyć będzie właśnie nowy rządowy pro-
gram polityczny. Jednocześnie ogłoszono komunikat. Że rząd znacjonalizował
banki i towarzystwa ubezpieczeniowe, handel zagraniczny, energetykę, rafi-
nerie ropy naftowej opanowane przez obcy kapitał oraz krajowe ł zagranicz-
ne firmy transportowe. Wkrótce n8!ltąpi nacjonalizacja wszystkich bogactw
kraju - kopalni rud chromu, grafitu, żelaza I boksyt6w. Państwo przejęło
także kontrolę nad produkcją 1 dystrybucją film6w. Program zapowiada też
demokratyzacjf; oświaty 1 służby zdrowia oraz przebudowę archaicz.nych
struktur na wsi poprzez realizację reformy rolnej i rozw6j aystemu "foko-
nolon", czyli tradycyjnych wsp6lnot chłopskich. Wsp6lnoty te (ich liczba do-
chodzi już do 10 tysięcy) mają wkr6tce otrzymać szerokie uprawnienia go-
spodarcze, administracyjne, sądownicze, a nawet polityczne. Staną się one
jedną z masowych form łączności między ludnością a organpmi władzy. Spra-
wa ta ma znaczenie podstawowe, gdyż 80 procent mieszkańc6w Madagaskaru
(7,5 miliona osób) zajmuje się rolnictwem.
W ubiegłym miesiącu przeprowadzone zostało na Ma-
dagaskarze referendum, kt6re zaaprobowało projekt no-
wej konstytucji. Ta doniosła ustawa przewiduje:
socjalistyczny rozwój kraju, utworzenie ludowych orga-
n6w władzy, wprowadzenie społecznej własności kluczo-
wych gałęzi produkcji oraz zagwarantowanie ws'!:ystkim
obywatelom podstawowych praw i swob6d. We wstępie
do Konstytucji podkreśla się konieczność zbudowania no-
elo !ypu pań.twa. reprezentujlłcego interesy ludzi prący-
\o,." 114(
o. -ł.
..... . . ."...
.. .
t ""
: ( ' _ .,lt\.'1
z
..
· o
\
\
) ił
i
.
IYI......" 1..." .
Książę-prezydentem
R zadko się zdarza, aby ksiqżę 20-
stał prezydentem, a król jego do-
radcq. Sytuacja taka pOtL"stała
właśnie w Laosie. Jak a.ci.qdomo,
kraj ten - po 600 latacJi istnie-
nia monarchii -
tał SIę ludoWA repu-
blikq. Król Savang Vathana 'ab'dl/ko-
wal, a stanowisko prezydenta objql
przewodmczqcy Patriotycznego FrontłJ,
Laosu, ksiqżę Tiao Souphanouvong.
Natomiast eks-monarcha mianowanu
zo
t(l.ł jego najwyższym doradcq.
Pierwszy prezydent Laosu - Sou-
pllanouvong ma 66 lat. Pochodzi z ro-
dziny królewskiej, jest kuzynem byłe-
go króla. Kształci! się w Paryżu, uzy-
skując w 1937 roku dyplom InżVnfe-
ra budownictwa lqdowego. Działalnoit
polityczną rozpoczqł już podczas po-
bytu We Francji, gdzie nawiqzał kon-
takt
Francuską Partią Komunistycz-
nq i bral udział w akcjach lewicowych
młodzieży studenckiej. OtrzymaZ wów-
czas przydomek "Czerwony Ksiqżę".
Po powrocie do Indochin pracował
.jako inżynier przy budowie dróg i mo-
stów w Wietnamie i Laosie. W tum
czasie nawiqzał bliskie stosunki z przll'"
u.ódcq indochińskich komunistów-
Ho ChI Minhem. W latach II wojnfI
śtL'iatowej organizował zbrojne pow-
Btani
w Laosie przeciwko okupantowi
I .. I" - .- ...r1"1",1 , . r- I!"ł
I
'
- I'"
-j, .
l,' II
.
'
"ii
I",
'r:
i:-
. 'lo'
japońskiemu, a po wojni. - był or.
ganizatorem f dowódcą oddziałów 1'4'"
tyzanckfch Patet Lao, które prowad%ł-
lfl walkę wyzwolenczą z kolonizat01'a_
mi francuskimi o mepodlepłość o;ezy-
zny. Jako wybitny działacz politycznU
wchodził on w skltJd włZ1Istkich czte-
rech ,.ządów laotańskich, utworzonl/ch
w latach 1945, 1957, 1962 i '1974.
Książę Souphllnou"L"Onfl ;f>st lof'ttJty .
Wif>tnamkG - córkq urzędnłka J)OC%-
tou:ego.
/00038_0001.djvu
DZIENNIK POLSKI
Nr "
TE
AT,yft:,
W nowym roku
raz z Czytelnikami
- Tematy z Ulicy
wkroczyły w nowy
rok. Z yczę więc
Wam drodzy Czy-
tel nicy abyście w
urzędach trakto-
wani byli z nale-
żytym szacunkiem, w sklepach jak
na;milsi, najbardziej poiądani
klienci, aby informacje. której
niedostatki staramy się uzupelnić
na szpaltach Tematow były za-
tL'sze precyzyjne i uprzejme, a
centrala międzymiastowa zgłasza-
ła się natychmiast po wezwaniu.
Rodzicom życzę, by miały mądre,
dobre. kochające dzieci, dzieciom
by mialy rodziców pelnych wyrO-
zumiałości, lecz konsekwentnych.
Ludziom samotnym, by przełamali
swq i%Olac;ę, zn.alezli towarz1lstwo,
PRAWO JAZDY
- Przed jedenastu latll ode-
brano mi prawo jazdy i mimo
ponagle1\ o złożenie egzaminu.
nia zglosiłem się. Czy obecnie
można złożyć egzamin, czy td
trzeba przejść płatny kurs? CZIJ
prawo jazdy otrzymane w KO!t-
gu waine jest w naszym kra-
ju
Wydzlal Komunikacji UM m. Kra-
kowa wyjasnia, że w pierwszym
przypadku Czytelnik, aby otrzymać
pra
'o jazdy musi zdać eezamin, co
łączy się z wydatkiem 100 zł za
ł gzamin i 20 zł za opłatę skarbową.
"'{ drug:m przypadku. jeśli prawo
jazdy uzyskane w Kongu jest mię-
dzynarodowe, wystarczy zgłosić się
po wymianę w odpowiednim Urzę-
dr' e DZielnicowym - Wydział Ko-
munikacH. jeśli krajowe (kongijskie)
- trzeba zdawac egzamin.
¥lY
nAR URLOPU
- Proszę o informacjęr- czy
do stażu., od którego zależy u'y-
miar mego urlopu wlicza 5ię
okres popr:rcdniej pracll, z któ-
ł"ej odeszlam na własną prośbę,
ł dopiero po kilkuletniej przer-
wie podjęłam pracę od nowa.
Do okresu pracy, od którego zale-
ty wymiar urlopu, wlicza się okre-
sy pORrzednieeo zatrudnienia oraz
okres nauki. bez względu na przer-
wy '\IV zatrudnie
iu. Jednakż. ni.
':'
:I.C.Y':
mniej kłopotów!
lokatorom - kulturalnych sąsia-
dów, ciszy - by respektowali ją
wszyscy, przyrodzie. by 'lV pel ni
slużyla czlowiekowi. który ją do-
cenia i szanuje.
Listę tych życzeń można by
przedłużyć, lecz już z tych przyto-
czonych wynika niezbicie. że do-
tyczą i obchodzą nas wszystkich.
W jaki sposób mogą się spełnić?
Recepta nie jest skomplikowana,
Jeśli każdy z nas będzie lepiej
pracował, więcej czasu poświęcał
rodzinie, z większą trosJcą myślał
o otoczeniu. uważniej stosował ka-
nony wspólżycia, kultury na co
dzień, a złe 'TIastroje rozładowy-
wał życzliwościa i uśmiechem -
wówczas okaże się, że życzenia
nie byly zdawkową uprzejmo-
ścią. lecz konkretną płropozycją,
możliwą do spelnienia.
*
wlicza się okresu zatrudnienia w
zakładzie pracy, w którym umowa
o pracę wygasła wskutek porzuce-
nia pracy przez pracownika (Kodeks
Pracy - art. 156
2).
PRZEPROW ADZKA
NAUCZYCIELA
- Przez kilkanaście lat zaj-
mowalem jako nauczyciel, kie-
rownik szkoly. mieszkanie służ-
bowe w budynku szkoly. W
momencie gdy .przeszedlem na
emeryturę, wladze szkolne za-
częly domagać się, abym opróż-
nil dotychczasoll:e lokum. Je-
stem sklonny to zrobić, lecz
przedtem chcialbym wiedzieć,
czu i kto zwraca tv takim przy-
padktL koszty zwiqzane z prze-
prowadzką - jak zaladowanie,
przett:óz i wniesienie dobytku
do nowych pomieszczeń?
Jeżeli Czytelnik przeszedł na eme-
ryturę po l. V. 1972 r.. Wówczas
zgodnie z postanowieniami zawarty-
mi W Karcie Praw i Obowiązków
Nauczyciela U awniony jest do bez-
płatnego mies mia. Zgodnie z po-
stanowieniami :tawartymi w Zarz.
l'vIin. Oświaty i Wychowania z dnia
2 lipca 1973 r. w sprawie przepisów
wykonawczych dotyczących praw.
obowiązk6w i uposażenia nauczycie-
li (Dz. Urzęd. Min. Oś. i Wych. Nr
12 poz. 100) winien Czytelnik mieć
:!:apewnione mieszkanie przez Urząd
Gminy w miejscu pracy. Jeżeli UG
nie wywiąże się ze swego obowiąz-
ku a Czytelnik obejmie mieszkanie
spółdzielcze lub z budownictwa rad
narodowych w6wczas upoważniony
jest do otrzymania dodatku miesz-
kaniowego w wysokości od 300 do
500 zł - zależnie od ilości członk6w
rodziny, o ile równowartość świad-
czenia za wynajęte mieszkanie nie
została doliczona do podstawy wy-
miaru emerytury. Koszta przeniesie-
nia - z chwilą, gdy nauczyciel o-
trzymuje wypowi "'dzenie służbowe-
go mieszkania, powinien pokryć or-
gan administracji szkolnej. Wypo-.
wiedzenie mieszkania powinno być
doręczone na piśmie, gdyż to dopie-
ro pociąga za sobą skutki prawne.
(in!. ZNP Kraków).
UMORZONA EGZEKUCJA
- Komornik umorzyl przeciw
mej dlużniczce egzekucję, mo-
tywując swą dęcyzję tym, Że
ni
posiada ona ruchomości na-
dających się do zajęcia, nigdzie
nie pracuje i jest rencistką.
Czy slusznie?
Komornik postąpił właściwie, edyż
nie może być prowadzona egzekucja
. ruchomości, kt6rych dłużniczka
nie posiada. a egzekucja z renty
wzgl. emerytury jest dopuszczalna
tylko na zaspokojenie roszczeń ali-
mentacyjnych. O ile dłużniczka by-
łabv właścicielka lub wsp6łwłaści-
cieiką domu. można by u komornika
zgłosić wniosek o wszczęcie nowej
egzekucji oraz zajęcie i sprzedaż na
licytacji jej udziału. Własność dłuż-
niczki należy wykazać wyciągiem z
księgi wieczystej. Należność ustalo-
na wyrokiem sądowym ulega prze-
dawnieniu lO-letniemu, licząc od da-
ty uprawomocnienia się odnośne£o
wyroku.
KW ALIFIKACJE
ZAWODOWE
- W jakiPj sytua,.ji pracow-
nik może być zwolniony od
podnoszenia swych ku:alifikacji
zan'odowych wymaganych na
stanowisku. które aktualnie
zajmuje? Proszę o podanie pod-
stawy prawnej.
Pracownik nie posiadający kwa-
lifikacji zawodowych wymaganych
na stanowisku, na którym jest za-
trudniony, jest obowiązany do ich
uzupełnienia w terminie i w sposób
ustalony przez zakład pracy. Zwol-
nienie z tego obowiązku może na-
stąpić z uwagi na wiek, wieloletni
staż pracy, stan zdrowia, albo inne
warunki osobiste lub rodzinne. je-
żeli pracownik właściwie wykonuje
pracę. Podstawą prawną jest obo-
wiązujący Kodeks Pracy. Rozdz. lir
art. 102 par. 2.
WASZ REDAKTOR
Stanisław Stanu ch
to
. .
liCe) OI.B
ie?
p slowa obieglI/ kie-
...""... dyś calą Polskę, staly
się symbolem peu'nej
postawy. Dlugo zasta-
na wialem się, czy w
tej "literackie j" ru-
b'ryce pisać o owej
cienkiej broszurze '!'lIJ-
pisanej przez krakowskiego reportaży-
st
Janusza Roszko dla serii wydaw-
niczej "Wspólczesne życiorysy Pola-
ków" "'). Książka ma tytul: ,'prawda
o górniku Pstrowskim", ale jej treść
nie jest bynajmmej prosta. Sprowa-
dza się nie tylko do prawdy, ogra-
nicza się nie tylko do osoby Pstrott'-
skiego. Jest to książka, której treści
wdzierają się w życiorySl każdego z
nas, prowokuje ona do refleksji, do
obrachunków z samym sobą.
Kiedy więc zastanawialem się, czy
pisać o tej książce czy nie, aMwnym
argumentem przeciw byla wątpliwość
na temat wzajemnych stosunków mię-
dzy wspólczesną historią a wspólcze-
sną literaturą. Gdyby przdledzić
wspólczesne teksty literackie, można
by przypuszczać, że nasza wspó!cze-
sna historia była wyjątkowo uboga w
fakty, wyjątkou.o malo plodna. Każdy
!\.to żyl w ciągu minionych trzydzie-
stu lat wie, że bylo wprost odwrot-
nie. Jakie aq powody nieobecności
wspólczesnej historii w naszej współ-
czesnej literaturze, to prob!.em niE'-
możljwy do rozstrzygnięcia tv tum
miejscu. Zapewne wina to nie ty!ko
literatu'rY, skoro nawet "Wielka En-
cyklopedia Powszechna" znalazla miej-
ace dla Wince'TItego Pstrowskiego do-
piero w tomie 13 zatytulowanym "Su-
plement" .
Okazuje si(' więc, że nawet tak nie-
kontrowersyjna postać jak osoba ini-
cjatora 'ruchu indytvidual71tJgo tt'spcil-
zawodnictwa - może budzie w
tpli-
wości. Wincenty Pstrotraki dzisiaj, z
p(rspektywy lat, gdy z jego postaci
z'TIikły już narzuty oficjalności, przed-
stau:ia się 'TIaszym oczom jako czło-
wiek skomplikou.any, a nawet tragi-
czny. Zdawał sobie z tego sprawę Ja-
nusz Ro
zko, skoro pieru:sze zdanie
książki brzmi: "Napisalem tę opou.ieść
także i dla was, ludzie malego Serca".
Oczywiście, ludźmi małego serca -
jesteśmy my wszyscy, którz?/ mamy
tak niepohamowaną chęć opatrywa-
nia znakami zapytania każdej wiel-
koid; którzy tak lubimy wzruszać
ramionami, rozkladat ręce. pukać się
w czolo. Proszę się nie obawiać - nie
ogarnęla mnie ochota samokajania się,
po prostu jestem pod wrażeniem fak-
tów zawartI/ch w tej ksiqżeczce, za-
stanawiam aię: kim był naprawdfl
Wincenty Pstrowski? Nazywanie go
c. W. U. "LIBELLA"
""ARSZAWA, ul. FILTROWA nr 63
.
poleca
woełeocłporną emuls], woskowq
«MARBEL)
ra
Itonserwujący powierzchnIe Iict "a pra-
cy" - to pomniejszanie Qu. Prz'!,j tym
to nieprawda, bo inic3atywa u:yszla
z Łodzi, a jeszcze wcześniej od Ale-
ksego Stac1wnowa. A mnie cJ:oclzi o
to, co dla nas Polaków, dla Polski
znaczy nazwisko WincenteQo Pstrow-
skiego i sprawa, którą repr
z
ntuje.
Myślę, że sq dwie cechy tego czlo-
wieka, które sprawiajq, że nie odszedł
on - jak tylu - w minioną pTze-
szlość; że jest kimś żywym do d:
isinj,
protcokującym, sklaniającym do dys-
kusji. Piencsza cecha to sc;oslmek do
zawodu, a więc do pracy. Pstrou'$id
zawsze dążyl do doskonałości. W
cig
z Thielem, Bugdołami - to tylko epi-
zod te) dlugiej drogi, może nawet jf'3
ukoronowanie, ale przecież tylko epi-
zod. Pstrowski, gdI/ już zostal górni-
kiem, pragnąl zawsze być najl2pszym
w swoim zawodzie, 'T!.ie "najlepiej wi-
dzianym". Dzisiaj zrównujemy pracę
fizyczn'ą i umyslową, mówim1/ o jn.-
kości. Dla Pstrowskiego już wóu:czas
byly to oczywistości. Wiedzial, że sa-
me mięśnie nie wystarczą, aby być
najlepszym z najlepszych. Wiedzlnl
również, że sukcesu, nie podtrzyma się
"znajomościami", ale tylko i jed;łnie
kwalifikacjami za'U:odow1/mi. \Vdqż
się doskonalii, podpatrywal inn]}ch..
Pracowal i myś!al. Jego mqdro
ć ży-
ciowa pol2gala na tym, że zda l
'al so-
bie doskonale sprawę, iż jalszY1ce
wartości choćby windowane nie tJ"?pm
jak wysoko, muszą się zdemaskou.ać
i ustąpić miejsca wartościom pr(llcdzi-
u.ym. Dlatego o nie zabiegal i dlatego
wszyscy, którzy go wspominają - m6-
wią o tym dążeniu do doskonalości.
To bylo także źródlem jego auten-
tycznej skromności.
Wincenty Pstrowski by1 chuba pier-
wszym, 1
t6ry zrozumiał, że w 7wU:Yth
warunkach obowinzuje inna formuła
patriotuzm.u. Ten 'I'lOtcy patri(Jt
.:zm
wyrażał się wartościq pracy. f'sfrow-
ski wezwany z obczyzny do krn.ju (J!o-
sem prawdziwego Polaka - ojiarownł
naszej ojczyźnie, co mial najlepszego:
umiejętność doskonalej pracy. l\l!y!:!
,
że nie ma w tym przesady, jeże
i. na-
zywa się go bohaterem. Ten jego t..u-
silek, aby przewyższyć sameQo
ebje
- byl wysiłkiem calej ówczesnej Pol-
ski zamienionej przez woj'TIę U' f/";.uzy.
Wincenty Pstro1t'slci jak tdęl\:sznśL bo-
hateróu) nie żyl długo - miał zaZł"-
dwie 44 lata, gdy dopadla go śmierć.
I chociaż byl prostym, zwucznjnym
górnikiem - odszedł w legendę.
-) Janusz Roszko: "Prawda o gór-
niku PstrowskIm. Współczesne źycio-
rysy Polaków". "Iskry" 1975, a. 104,
cena 12 zł.
OBRONY PRAC DOKTORSKICH
Nauka
Dziekan oraz Rada Wydziału Prawa i Admi-
nistracji UJ zawiadamiają, że PUBLICZNA
OBRONA PRACY DOKTORSKIEJ mgr MA-
RIANA GRZYBOWSKIEGO, pt. ..Parlament a
rząd w państwie socjalistycznym (zagadnienia
strukturalno - modelowe stosunków wzajem-
nych w iwie tle zasady jedności wladzy pań-
stwowej)", odbędzie się w dniu 19. I. 1976 r.,
o godz. 11, w Sali Posiedzeń R. W. Prawa I Ad-
ministracji, ul. Golf:bia 24.
Promotor: prof. dr Witold Zakrzewski (UJ).
Recenzenci: prof. dr Tadeusz Szymczak (UL),
prof. dr Marek Sobolewski (UJ).
Egzemplarz rozprawy doktorskiej, wraz z
opiniami recenzentów, znajduje sif: do wglądu
w Czytelni Biblioteki Jagiellońskiej.
KOMUNIKATY
WPISY na KURSY
K-96
. kreśleń
budowlanych
. Instalacyjnych
. maszynowych
Oraz
. kalkulacji I koszto-
rysowania łnweatycJI
przyjn1uje. Fzczeg610vv,ych
Inforn1acjl udziela
Zaklad Doskonalenia
Zawodowego
w Krakowie, ul. Dletla II
U'IIIIIIIIIIIIIIIIIA
SZYBKO przygotowuj«: do
egzan1inuw eksternistycz-
nych z zakresu liceum
ogólnokształcącego oraz
do egzan1inów n1atural-
nych. Rychlicki, tel. 3;5-24.
Orzel Jakub. zam. w Nowym Sączu, ul. Za-
menhofa 4/46, unieważnia pieczątkf:: "Przodow-
nik spedycji PTHW Kraków Filia Nowy Sącz
Nr 428", która zostala skradziona z samochodu.
K-94
FRANCUSKI szybko
przygotowuję do egzan11-
nów wstępnych, korepe-
tycje, konwersacja. zgło-
szenia: n1gr Techn1anska.
ul. Tatarska 1/32. po godz
20.
Urząd Dzielnicowy Kraków - Podgórze
'BIURO OGÓLNO - ORGANIZACYJNE
Informuje, te I dniem -, styania 1976 roku
obowiqzuJq nowe konta -' a to:
konto dochodów z tytułu grzywien i innych
NBP I O/M nr 35015 -1733 - 224
Ironte wydatk'w
NBP I O/M nr 35015-1733-225
/00039_0001.djvu
Nr .
l_tanina rwo, .talowe
przewiązki. niżej -
szyny kolejowe, w
tle - ogromne cza-
sze zbiorników - ten
pejzaż zza okna,
przyprószony na pół
grudniowym śnie-
iem, na pół pyłami chemicznymi
nie jest wesoły. Na parapecie stoją
kWiaty, niby zielone, ale trochę
smętne. Nie, pani magister Kazi-
miera Mackowa. z wykształcenia
chemik, z funkcji - kierownik La-
boratodum Kontroli Jakości IZakła-
du Produkcji Nawozów w Zakła-
dach Azotowych im. F. Dzierżyń-
skiego w Tarnowie, nie ma najlep-
Izych warunków pracy. Ona sama
jest jednak zadowolona i tak przy-
zwyczajona do tego przemysłowego
otoczenia, że wcale nie dostrzega
ani brzydoty rur zza okiennych
szyb. ani nie słyszy bezustannego
brzęczenia i stukotu maszyn... Co-
dzienny kołowrotek zajęć, codzien-
nie nowe problemy. pOdejmowanie
szybkich decyzji - wszystko to wy-
lnaga nieustannej koncentracji
Kazimiera Mackowa pochodzi z
Jasła. Tam też ukończyła szkołę śre-
dnią, potem nadszedł czas, by po-
myśleć o dalszej nauce. Wybrała
chemię. którą interesowała się od
dawna. Więc wyjazd do Krakowa
i pięć lat studiów na Uniwersytecie
Jagiellońskim. Po obronie dyplomu
magisterskiego, z nakazem pracy
stawiła się w tarnowskich Zakła-
dach Azotowych. Cieszyła się, z Tar-
nowa do Jasła bliżej niż z Krako-
Vł"a, a zawsze czuła sentyment do
rodzinnych stron. Niemal od po-
czątku była technologiem. najpierw
młodszym, potem starszym, jeszcze
później wydziałowym, następnie
technologiem specjalistycznym. -
Wreszcie w lipcu ub. roku, kierow-
nictwo wydziału w porozumieniu z
dyrekcją zakładów powierzyło jej
funkcję kierownika siedmiu labora-
toriów podległych Wydziałowi Na-
".ozów.
Na magister Mackowej spoczęła
duta odpowiedzialność. przecież naj-
rr.niejsza niedokładność wyników z
jej pracowni chemicznych może spo-
wodować zakłócenie w produkcji.
Laboratoria te dokonują bowiem a-
naliz tzw. międzyoneracyjnych. po-
zwalających na jak najekonomicz-
niejsz(' sterowanie procesami tech-
nologicznymi. Laboratoria opraco-
wują także specjalne doświadczenia
i dzieki nim cardzo cz
sto tok pro-
QukC'ii zostaje ulepszony i uspraw-
niony.
P ani Kazimiera polubiła Tarnów.
tu przecież poznała swego męża
- który zresztą także pracuje w
Zakładach Azotowych. tu urodziła
troje dzieci. Ją również polubiono.
Dzisiaj - po dwudziestu trzech la-
tach prary w tym samym zakładzie
- magister l\Iackowa już nie pamię-
ta, kiedy po raz pierwszy została
wybrana na przewodniczącą Komisji
Kobiet przy Radzie Zakładowej
Produkcji Nawoz6w. Dzieci rosłv
pani Kazimierze ubywało obowiąz
k6w domowych, ale za to przyby-
wało funkcji społecznych. Obecnie
sprawuje ich siedem - aż trudno
uwierzyć, że ze wszystkich wywią-
zuje się doskonale. Jest nie tylko
przewodniczącą Komisji Kobiet, ale
też przewodniczy Komisji Pomocy
!{ole
eńskiej przy Zarządzie Od-
działu Stowarzyszenia Inżynierów i
Techników w Tarnowie, sekretarzu-
je Kołu Azotowców i Radzie Robot-
niczej Zakładu Produkcji Nawozów,
jest członkiem Zakładowej Komisji
Rozjemczej. członkiem Sądu Spo-
łecznego przy Zakładach i wreszcie
bierze udział w pracach Komitetu
Pani
magister
. .
li lera
Rodzicielskiego jednego z tarnow-
skich liceów ogólnokształcących.
Magister Mackowa niechętnie o-
powiada o sobie. Była przekonana.
że będę z nią rozmawiać na temat
Komisji Kobiet, bo o tej pracy może
opowiedzieć bardzo wiele. Komisja
stara się. by pracownice Wydziału
Nawozów miały jak najlepsze wa-
runki i działa przy pomocy spraw-
dzonej i - jak na razie - nieza-
wodnej metody: Komisja zachęca
kobiety do prac społecznych, dbając
jednocześnie, by jak najstarann
ej
wyl;;:onywały swoje obowiązki za-
wodowe. Dzięki wzorowej postawie
pracownic, Komisja na ogół bez tru-
du uzyskuje d'a nich podwyżki pen-
sji. prC"mie, bony pieniężne. Z kolei
tak uhonorowane kobiety pracują
jeszcze lepiej... Pani Kazimiera u-
waża, że przykład powinien iść "z
góry" i nie. bacząc na swoje stano-
wisko, sprząta ra przykład po ma-
lowaniu budynek, bo takiej pracy
społecznpj podjęły się kobiet
' z jej
wydzi ału.
- Ona jest rraprawdę, "równa
babka". Gdy st1derdzi. że prośba
ktÓT(!j.
z nas jest slusznq. rołJi
wszystko, aby sprawę zalatwić. To
pr::ysparza jej popularności. Lubię
ją za to i szanuję - mówi jedna z
pracownic wydziału.
oja rozmowa z panią Kazimie-
..... rą nie toczy sie gładko. Co
chwila przerywa nam telefon.
raz jpst to jakaś skarga. potem pro-
śba () interwencję lub informację.
Za moment ktoś wpada do pokoju
z j3kimś pvtaniem...
Dowiaduję się jeszcze. że Komisja
Kobiet wzięła w opiekę jed'1o z ta:--
DZIENNIK POLSKI
nowsk1ch przedszkoli, do którego u-
częszcza spora liczba dzieci pracow-
ników Zakładów Azotowych. Kobie-
ty uradziły. że zrobią maluchom
frajdę. urzadzając im teatrzyk ku-
kiełkowy t w którym dzieci będą mo-
gły zabłysnąć talentami aktorskimi.
Zaczęła się produkcja laleczelt.
Każda z kobiet zobowiązała się wy-
konać co najmniej jedną kukiełkę.
Nie omiY1ę ł a ta powinność także pa-
ni Kazimiery. Do przedszkola opie-
kunki zaglądają codziennie. pomaga-
jąc przy sprzątaniu. wyręczają od
nawału pracy przedszkolanki.
Oprócz bonów, które są nagrodą
za owocną i wydajną pracę kobiet,
pani Kazimiera stara się także o
zorganizowanie wycieczek, a jakże.
na wet za granicę. tanich. bo wspie-
ranych dotacjami Rady Zakładowej.
W tym roku grupa kobiet zwiedziła
Drezno. w listopadzie odbyła się
wycieczka do Czechosłowacji. Pani
Kazimiera urządza ponadto spotka-
nia z ciekawymi ludźmi. liczne od-
czyty. prelekcje w tarnowskim Do-
mu Kultury.
N a koniec zostawiam sobie pyta-
nie. które nasunęło mi się w
trakcie rozmowy. Interesuje
mnie mianowicie. kiedy pani Kazi-
miera znajduje czas na życie ro-
dzinne. na jakieś rozrywki. i wre-
szcie na odpoczynek. Magister Mac-
kowa wyjaśnia: dzieci są już pra-
wie dorosłe (syn na studiach w Kra-
kowie. starsza córka w klasie ma-
turalnej. druga o rok niżej). dziew-
częta pomagają w przygotowywaniu
pm:iłków. maż robi zakupy, ale
sprzątanie j
t już jej domeną -
zresztą córki muszą się uczyć. chcą
zdawać na studia - a to nie prze-
lewki. OwszE'm. zdarza się, że nie
zdąży czasem uporać się ze swoją
zawodową pracą. bo akurat wypa-
da jakieś zebranie. czy należy pilnie
rozwiązać zaistniały konflikt. ale
wtedy zabiera papiery po prostu do
domu - robota musi być zrobiona
w terminie.
- 1 wie pani, mam czas rra tele-
wizję. czasem na kino, a nawet na
wizpte u znajomych - uśmiecha się
pani Kazimiera.
MONIK.\. WYSOGL_\D
:!.
.{
..,.:.
.,:.
.
1
:
\.;
;'
.
%
.4
I !
;'.-.
. x-__
,-" .'-ł:
'.!.
.
.f:%:
.s,
.::'i
:.
;".:;;
x.
Oryginalne budki telefoniczne pojald-
i lJ s tę tI' s;tolicll
CAF - R) bezyński
Bocheńskie sprawy kultury
-eć
C hcialam $ię napit kawll. ale
w . żadnej
tr.zech bocheń-
skzch kawzarn& nie znala-
zlam miejsca. Tak jest podobno co-
d::iennie. W godzinach popoludnio-
wych okupowane są wszystkie stoli-
ki. Tu koncentruje się życie towa-
rzyskie. Bo gdzie szukać rozrywki?
Sq wprau:dzie dwa kina.. mlodzi mo-
pą p Ijść na dyskotekę. Od czasu do
czasu na malej scerrce kina "Jutrzen-
ka" odbywają się u:ystępy estrado-
we. Nie za wiele to dla przeciętne-
go mieszkańca.
Od lat u:ladze bocheńskie myślą o
stworzeniu odpowiedniej bazy kul-
turalnej dla szers::ej rzeszy spcle-
czeństwa. Z roku na rok plany te
ustępują miejsca ważniejszym inwe-
8tycjom, których powstanie ma dla te-
go miasta szczególne znaczenie. Bo-
chnia doczeka się wreszcie wodocią-
oów i kanalizacji, nowoczesne osied-
la mieszkaniowe zapewnią ich mie-
szkańcom komfort codziennego życia.
l IT ciągu ostatnich 10 lat powsta-
'i' 1y tu trzy wielkie ośrodki
przemyslowe: Zaklady Urządzeń
Chlodniczych, Zaklad Blach Trans-
formatorowych oraz Zaklady Prze-
twórstwa Hutniczego, lctóre są filią
I Huty im. Lenina. Zmieniły one już
czękwwo i wy::naczać będą w przl/-
azlości nowy charakter miasta, któ-
remu w tym czasie przybylo także
mieszkańców - ich liczba urosła już
do 20 tysięcy. Dla olbrzymie; armii
budowniczych i pracowników trzeba
było zapewnić mieszkania. Ani
hotel robotniczy, ani całe budownic-
ttL'O s"Oołcfzi':!lcze nie mogą wciąż po-
kryć stale rosnącego zapotrzebowa-
n.ia..
Ob-:>cn.y kif>runek rr'zwn;ou'y Z ko-
cznotci koncentru; e me na. reali-
,..
.Ii
zacji podstawowych inwestycji. W
tej sytuacji na dalszy plan przesu-
nięta zostala budowa projektowane-
go Domu Robotnika, który w swym
zalożeniu spełniać mial rolę wielo-
funkcyjnego ośrodka kulturalnego Z
odpowiednio wyposc.żonymi praco-
wniami i dużą sceną, gdzie gościć by
mogly przyjezdne teatry.
T rudno wszakże mówić o tym, co
by bylo, gdyby... skoro trzeba
bazować na tym, co jest... Miesz1Wit-
cy Bochni narzekają na brak roZ-
rywek, mimo iż zarówno Dom Kul-
tury. jak i Biblioteka Miejska swą
ożywioną działalnością wykraczają
daleko poza ramy swego programu
dzięki inicjatywie i dużemu, osobi-
stemu zaangażowaniu kierownictwa
obu tych placówek. Tu organizowane
są spotkania z pisarzami, malarzami.
muzykami oraz twórcami ludowymi.
Odbywają się koncerty i wystawy
malarskie. Do wspó1pracy angażuje
się ambitrrą mlodzież szkolnq, w tym
m. in. ze szkoly muzycznej, która
ma swój duży udzial w kultlLralnym
życiu Bochni. Kwartet smyczkowy.
wybitny pianista, znany pisarz lub
malar:; ściqga. owszem, wyrobioną
publiczność, ale pasjonujqcy się lite-
raturą niekoniec:::.nie musi być me
lomanem i rrie ka-=dy. kto chodzi na
wystawy malarskie, interesuje się
warsztatem pisarskim wybitnego au-
tOTa - stąd i z frekwencją na spot-
kaniach nie zawsze bywa najlepiej.
Glówną slabotciq kulturalnego ży-
cia Bochni jest z pewnością brak
rC7Tywki pośredniego typu, w któ-
re] bez skrępowania ch(.żalby uczt.:?-
!\tn;czyć mniej p"'=ygot01cany od-
biorca, która tctqgałabll po prostu
wszvstkich
-,
",.
C
.,
B ochnia przeżywa obecnte - co
jest pozornym pa1"adoksem-
typowe trudności wynikajqce z jej
dynamicznego rozwoju. Ale już w
niedlugim czasie Huta im. Lenina
wybuduje tu duży obiekt sportowo-
wypoczynkowy. Partycypują w ro.:-
budowie i unowocześnieniu miasta
także inne zaklady. Z tych nowych
obiektów korzystać będą wszyscy
mieszkańcy. Wkrótce - po d1ugo-
trwalym remoncie - otworzy pod-
woje bogate w cenne zbiory Muzeum
Ziemi Bocheńskiej. Władze nie zre-
zygnowaly z budowy Domu Robot-
niczego... Zanim to "jednak nastqpi
wynik1y trudności, z którymi trze-
ba uporać się na bieżąco. Trwają u-
silne starania o uzyslwnie odpowie-
dnich pomieszczeń dla nowej siedzi-
by Domu Kultury, ktory czasowo
zajmowal budynek kopalni soli i
zgodnie z umową winien go opuścić.
Nowe pomieszczenie trzeba wygo-
spodarować z posiadanych zasobów
lokalowych. z Jctórych każdy wyma-
ga kosztownego remontu. Poszerze-
nia powierzchni domaga się Biblio-
teka Miejska. Potrzebny jest lokal
Bibliotece Pedagogicznej. Wola ją o
remont prawie wszystkie budynki.
które moglyby być prze::naczone na
ob 'ekty kulturalne.
W tak trudnych warunkach nie-
latwo jest organizować życie kultu-
ralne miasta. Wieloletnich zanied-
bań nie da się odrobić w krótkim
czasie. Należy jednak dostrzegać i
korzystać z tego, co twórczym zapo-
lem orgarrizuje rriewielka wpraw-
dzie. ale oddana. sprawie Qrupo lu-
dZ? bocheńskiego środowiska kultu-
ral nego.
!1A
INA SO
ECK!ł-
,
t
.
...... ,
PORADY .....J
KONSERWACJA ZAMKOW
Z racji swego stanowiska C%fsto
slyszę od użytkowników "fiatów"
skargi na zlą jakość zamków, sto-
sowanych w tych samochodach. Na
pytanie, cZJ} byla dokonana kon-
serwacja tego delikatnego urządze-
nia, nigdy nie usIl/szalem odpowie-
dzi twierdzącej. Tymczasem zamki
do "fiata" są produkowane na li-
cencji znanej firmu amerykańskiej
"Casher" i przy wlaściwej konser-
wncji nie spra1.riajq tdększych klo-
potów.
Przede wszystkim należy je
utrzymywać w czystości - kurz w
polqczeniu zwilgociq dziala nisz-
cZąco na mechanizm urządzenia.
Wklady zamku po umyciu samo-
chodu należy starannie przedmu-
chać sprężonym powietrzem ł
t1'trysnqć do 'tLich niewielkq. ilość
pll/nu hamulcou.ego oraz kilkakro-
tnie obrócić kluczykiem celem roz-
prowadzenIa hydrolu po zqbkach
układu zamlca. Nie zapominajmy
też o nasmaTowaniu oliwiarkq za-
wiasów drzwi, maski bagażnika
jak również elementów zatrzasku-
jq('ych i blokujących.
Przypominam jeszcze o delikot-
nt/m obchodzeniu się z drzwiami,
maską silnika i pokrywq bagażnika
- nieraz aż serce się kraje, gdU
u:idzi się wlaścicieli "fiatów" lub ich
wspólpasażerów, trzaskających z
calej sily drzwiami. Nie należy
również bpz potrzeb U ohÓernć
drztd, gdy samochód stoi jedną
stroną na podnośniku
mocnym
przechyleniu.
1\'[gr inż. Ii. GarwoIill,;ki
o NDV
CŚCI
NA POLKACH KSn;r.ARSKICH
\V Księgarni TerhnicznC'j przy
ul. Podwale w Krakowie pałtaza
o
się ostatnio ki:ka c,ekawych pozy-
di & dziedziny motoryzacyjnej.
które niewątpliwip zalntpr(,
Dją
posiadaczy samochQdów ł motocy-
kli.
"Bezpieczna jazda samochodem",
cena 12 zł, praca zbiorowa autorów
radzieckich. tłuma
zenie B. Szy-
chliński. W pracy tej poruszone
zostały m. in.' istotne zagadnienia
mające bezpośredni wpływ na bez-
pieczeństwo jazdy samochodem
oraz przyczyny wypadl
ów drogo-
wych. Autorzy prz
kazują wiele
cennych praktycznych rad i wska-
zówek dotyczącJ"c'h prowadzenia
samochodów i pojazdów człono-
wych w trudnych warunkach dro-
gowych, w czasie gołoledzi. rozto-
p6w i na bezdrożach.
"Mandaty za wykroczenia dro-
gowe", cena 20 zł. Autor Stefan
Rakowski sz<:zegółowo omawia te
wykroczenia przeciwko bezpieczeń-
stwu i porządkowi ruchu w ko-
munikacji, za kt6re sprawcy mogą
być ukarani grzywnami w trybie
postępowania mandatowego.
"Pogodoznawstwo dla zmotory-
zowanych", cena 40 zł. Autor Jó-
zef Osos w formie b. przystępnej
tłumaczy najważniejsze za
adni..-
nia i zjawiska meteorologiczne,
zwiastujące i kształtujące pogodę
w naszym kraju. Ta cipkawa i po-
pularnie napisana ksia żka jf'st
przeznaczona dla szerokiej rzesZy
kierowc6w, dyspozytor6w baz i
on
anizator6w r1JC'hu.
Z serii popularnych wydawnictw
oma \v.iających s-.;czegółowo charak-
terystykę. zasady eksploatacji i
konserwacji oraz zawierających po-
rady dotyczące usprawnień tech-
nicznych pojazd6w poszczególnych
marek ukazały się książki "Jeżdżę
samochol'pm »zaporożf'
«", ".!ł'7.(1żę
samoC'hodem ))fiat 126p<<", "Jeżdżę
motocyklem \VSI{".
INFORMACJE $y
ROBOTY BLACHARSKIF
TYLKO W STACJI NR l
\V największt'j w Krakowie
ta-
cji obsługi przy al. 29 Listopada
wybudowano nit'dawno dwa obipk-
ty: dużą halę robot blacharskich I
nowot"zesną 12kiernię. Będą one
pracować na dwie zmiany, przyj-
mują.c samochody o
obowe wszyst-
k'ch marek. \V ten sposób odciąży
,.ię z pracochłonnych robót bla-
charskich dwie pozo
tałe małe sta-
de przy ul. Mazowieckid ("trabant"
ł "wartburg") oraz w Nowd
Hu("ie na o
. Zgody ("syrena'., ..da-
cia", "skoda", ,.zaporoiec"). Prace
przygotowawcze związane z prze-
jęciem wszystkich usług blachar-
sko-lakierniczych przez !>tację przy
al. 29 Listopada trwać będą kilka
dni i od 20 bm. klienci mogą się
zgłaszać ze zleceniami.
SĄ SZYBY OGRZEW AN'E
O kłopotach związanych z uru-
chomieniem samochodu w okresie
zimy najwięcej moga powiedzieć
ci posiadacze, kt6rycll wozy stoją
"pod chmurką". Lód i zmarZn ęty
śnieg na szybie to jedna z prze-
szkód uniemożliwiających bezpie-
czną jazd
, a jedynym spoc:;ob('m
na poprawienie widoczności jest
ciepła woda przyniesiona z domu
lub odmrażacz w aerozolu. Jednak
i to nie pomaga na dIngo.
Właścicielc "fiatów 125p" są w
tej szczę.';liwej sytuacji, że mogą
zainstalować sobie tylną szybę 0-
grzcwaną. Ittórych wi
ksza partia
nadeszła o<.tatnio do stacji ob..łuęi
(dział szybkich napraw) przy al.
:?9 Listopada. Radzimy sl(orzy
tać.
NOWOSCI W AK(";ESORIACII
"Sygnalizator akustyczny nR
hłotnik" (cena 44 zł). "r-
altładka
z3bezpieczająca drzwi sam r .:hodu"
(27 zł), "Bagażnik dachowy" z re-
gulowanym koszem (1250 'Zł). ..Syg-
n:\lizat..>r dżwiękowy kierllnkow-
!lkazu" (70 zł), "Zmywacz chronizo-
lu i wosku ochronnego" (cena 2()
zł) - oto nowości w akr soriach
motoryzacyjnych. ktćr£' o....tatnio u-
kazały się w sprzeda7Y.
ZBLIZA SIĘ TFR:\1!
PLATNO
CI
Przypominamy wszystldm posi:ł-
dac
om pojazdów samo
ho'\owych,
że do :U marca należy dokonać ro-
cznych opla t rt'jestraey jnye
l i
skła
]ek Za obowi?,zkowe ubezpie-
czenia komunil,aC'yjn£'.
Blankiety opIat r( j stracvjn"ch
można otrzymać w referatach yO-
munikacji wedlug mi ; a zami<>-
szkania i w urzędach po .zt \ J ch.
Wysokość podatku zale711a jUit od
pojemności skokowPj siln 'ka: m
-
tocykle do 50 cm 1 wl
C7nie - 60
zł, powyżej tej pojemno,>ci i o cię-
żarze do 400 kg - 1;;0 z1. sanIocho-
dy o..obowc z silni1t.iE'P1 do 900 cm 3
w!ączn:c _ 500 zł. do 1
50 cm s
włączni.e - 750 zł. do 1503 cm ll -
1000 zł, powfżej 1;jO(l do 1800 cmll
\v tym samochody ,,\\'arszav.'a" -
2 tys. zł, powyżej 1800 em S - 3 tys.
zł Podatek za zwlokę w opIacie
wynosi od :') do 20 proc. wym; 'nio-
nych kwot. w zależności od ild-
ci miesiecy op6źnienia.
Składka 'Za obowiąJ:ltowe ubł'z-
pit'czenie komunikacyjnp (
\\'. Oc
i AC) platna jest W (}wóch rataC'h
- do 31 marca, a druga do 30
września. Istnieje również możli-
wość opłacenia skład 1 {j za cały rok
przy wpłacie piprwszej raty. Po-
siadacze pojazdów, ktorf' podl£"ga-
Ją obowiązkowf'mu ubezpipc7.f'niu -
otrzymają w terminic do 20 marca
v.:ezwanie do opłacenia pif'rv. sz
j
raty. W wypadku nif'otrzyman:a
druku nie zwalnia to posiadacza od
płatno'ici w obowią.zu.j
cym termi-
ni.e. W takich sytuacjach winni się
oni zgłosić we właściwej t(>reno-
wej jednostce PZU. W Krakowie
dla wszystkich dzielnic sprawy
związane z obowiązkowym ubez-
pieczeniem komunikacyjnym za-
łatwia II Inspektorat PZU przy ul.
l Maja 3 codziennie w godz. 7.30-
13, w soboty 7.30-12. W poniedział-
ki i czwartki od godz. 15 do 17. Nie-
opłacenie s:-{ładki \V obowiązują-
cym terminie pociąga za sobą do-
datkową opłatę za zwłokę.
Oto taryfa opłat: pojazdy o po-
jl"mności skokowcj silnika do 900
cm' - 1700 zł (udział własny w
szkodzie AC - 3 tys. zł); do 1
50
emil - 1800 zł (udział 4 tys. zł), do
1500 emil - 2 tys. zł (udział 5 tys.
zł). do 1800 cm s - 2300 zł (udział 6
tys.), powyżej 1800 cm' - 2600 zł
(udział w szkodzie AC 7 tys. zł).
Dla samochodu "wars:tawa" skład-
ka roczna wynosi 2 tys. zł (udział
własny w szkodzie A C -5 tys.
z
otych).
Posiadacze nowo zarejestrowanvch
pojazdów w I p6łroczu opłacają
składkę w pełnej wysokośc.. nato-
miast dla samochod6w rejestrowa-
nych w II p6łroczu opłata wynosi
50 proc. Przy sprzedaży lub w:'re-
jestrowaniu pojazdu, obowiązek o-
płacenia sltładki za I lub II pÓł-
rocze spoczywa na sprzedajacym
lub wyrejestrowującym samochód.
Wszystkie zmiany zwiazane ze
sprzedażą i wyrejestrowaniem po-
jazdu należy zgłaszać osobiście do
właściw
'ch terenowo jednostek
PZU. (Jak)
/00040_0001.djvu
e
DZIENNIK POLSKI
Nr 6
,I. .
.....
\"
,.
'.": ł ii :
f :
=1'\; ,11:
'ł.,A .
'"
. 4 "
l' r.- ./
)
J {, . -I
..,.'
S
an:sław Bobak w światowej czołówce skoc
ków
Nim rozpocznie się wall1a
o olimpijsliie medale
Z 4i:ończi/ła się najpou'ażniejsza im-
preza 1łł1rciarska SeZonu olimpij-
.kiego - turniej czteTech skoczni. Pa-
.jonujące zawody. w których rokrocz-
71ie b:orq udzial najlepsi skoczkowie
itciata - w tym sezonie dodatkowt.go
Sp
endoru dedala turniejowi zaciętl1
"lI wali za"ja o olimpijskie nominacje.
PierWsza dziesiątka turnieju czterech
.koczni, to jednocześ':l:e pieTlL'sza ak-
tualna dziesiqtka su:iata. Znalazło się
U' niej czterech skoczków Austrii,
dwóch z NRD, Stanisław Bobak oraz
po jednym zawodniku ze Szwajcarii.
RFN i C:echoslou'acji. Dominacja sko-
cZ'kow austrtackich jest wyrażna
imponou'al przede wszystkim l8-letni
oni Innauer, którego już parę mie-
s:ęcy wcześniej ś..viatowa prasa facho-
u:a kreowała na ollmpijskiego meda-
l:st
. Co pra'U'da powinęla mu się noga
W jednym z austriacko-niemieckic
konkursów, ale to co pOkazal w pozo-
stałych trzedz, wystarczylo aby uznać
90 tvtanem skoczni. Zadziwił przede
U.'
_!/stkim Ul Bischo[shoff"n. gdzie fan-
tastyczny'm. skokiem (108 metrów) u-
stanowil wielki rekOT'd skoczni. Oczy-
u'iście jligo teysokie zwycięstwa 11
e
oznaczajq u'cale. że Innauer ona za-
pelcniony ol'mptjs!d medal _ iednak
jest tv tej c"u'ili najpou:ażniejszym
. kand:Jdatem do zu'ycięstwa na wielkiej
skoczni tL' Innsbrucku. J eźeli wytrzy-
ma nuteowq próbę sil. utrafi u:e tcla.-
ł.:iwq godzinę - jego złoh/ mvdal nie
pot 'in:en podlegać d!ISkusji. Zresztą
posiada;q Austriacli niezlcykle 'U:yrów-
71
nq drużynę - prócz Innauera tak=e
SchMbl. Bachler. Wanner i inni.
Austriacy rozpoczęli także swoistą
U'ojnę psychologicznq. Coraz głośni:?j
u'śród skoczkow cał2go świata o naj-
szyb3zych austriackich naT'tach "fische-
rach". o aerodynamicznyd1 kombinezo-
n('lch. 3akie mają u'lo':'uć dopiero w
dniu ohmpij8kiego konkursu. o wy-
jtttkQu.:ych
ma"'ach. Ile 1V tym p'/"I71l'-
d:J ...... dZld trudno dociec. N-a 'vszel 1 ci
u'
.pn.Q,e'c tnner Austriaków Preiml ;a-
d=:4..a przeróżnymi kruczkami _ j('d-
r.Um. n
e paz.1. :>lił trenou'oc: 2 styc:1I!a.
ab'łl i::;h nie pr: 'mc:czar:, inn?'ch
kocz-
kóz II' -::il mj'.:rcbu<:"m. by n:e mę-
c:Yl'. n,
!}. Jogo %a1cl>cin
('V odnoczll u :'l:q
P07Y
dzy sko'ltuutki CSRS i
ZSRR..
Do zawod6w dopuszczono ostatecznie
ok. 70 zawodniczE'!
z Anglii. Austrii.
Australii. Francji, CSRS, Lichtensteinu,
ZSRR, Węgier, Włoch. Szwajcar:i. Ju-
gosłn\Hi i Polski.
Po
'lwC 'ach w CSR
punktacji Pu-
charu E
rvp'. f'r 'wadzi Austriaczka
:-'chr( -
J pl:" pr d ('ochran
(US_'\), Fjelrt"ld (N.'rw'gia) i S--:tyso-
"ą (CSRS) - wsz
'stkie po 25 pkt.
Piłk
rze TE.''Zygnują Z turnieju
olim nijskiego
Po w, of niu .: pilk-Irs _h rl pr -
zt"n_ _'1 Ekw.:J u, P:lragw.ju i \,"e-
nezue.l z eliminacji piłkarskiego tur-
nicJu olimpijskiego Montreal-76. ze
startu w tej imprezie zrezygnowała
również Argentyna. Warto dodać, że
. ellTY1'-'1cj przeolimpijskich wycofało
aię już szeŚć drużyn.
i trasie zjazdowe; ten, kto będzie naj-
bardziej odporny psychicznie. Mówi się
także, że ta wojna nerwów może się
zle skończyć dla samych Austriaków.
Po prostu mogą nie wytrzymać ogrom-
nego ciśnienia i odpuwiedzialności,
jaką im tt:mówiono...
Powróćmy na skocznie. Po raz Pteru:-
S
y konkurs czterech skoczni był tak
pomyślny dla naszych zawod71ików.
Ale wszystko zrobił tl£ jeden zawodnik
Stanisl
w Bobak. Był drugi w
Bischofshofen, ustępując tylko Inna ue-
rOtL'1, byl szósty lU klasyfikacji ogól-
nej. Tej sztuki jeszcze nikt z polskich
skoczków przed Bobakiem nie dokonat,
zakopiańczyk jest dziś w ścislej śu'ia-
towej czelówce. Przeblyski dobrej for-
my miat także Tadeusz Pawlus;ak -
siódmy w Garmisch; pozostali wypadli
jednak znacznie slabiej.
Są jesz!::ze Rosjanie, C::echoslotVacYJ
skoczkou:ie skandynawscy - om ta
że
mogq sprau;ić nieEpodzian1cę na oHm-o
pijskich skoczniach. (1')
Polewiak najlepszym
przełajowcem
Dwukrotny zwycięzca challenge'u
"Dziennika Ludowego" dla najlepszych
polskich kolarzy przełajowc6w 31-]etni
Czesław Polewiak (LZS Gry! Szczecin)
praktycznie 2npewnił już sobie zdoby-
cie cennego pucharu po raz trzeci.
Po rozegraniu w sezonie 1975/76 38
wyścig6w przelajowych. czoł6wka chal-
lenge'u "Dziennika Ludowego" przed-
st3wia się na1.Łępująco: Polewiak. Ja-
roszewski (Żyrardowianka), Ciele('ki
(Karoima Jaworzno).
Sukces Austriaczek
w szwajcarskiej miejscowo.ści Mei-
ringen odbył się w środę bieg zjazdo-
wy kobiet zaliczany do Pucharu Swia-
ta. Wielki triumf święciły reprezen-
tantki Austrii. które zajQły dwa pier-
wsze miejsca. Najszybszą była Brigitte
Totsching - 1.37,62 min. Oto dalsza ko-
lcjność: Spiess (Austria) - 1.38,74, Lu-
kasser (Austria) 1.39,37, Zurbriggen
(Szwajcaria) - 1.39.48, Wem:el (Lich-
tenstein) - 1.;J9,75, Eppel (RFN) -
1.40.06.
Po tej konkurencji w łącznej kla-
syfikacji kobiet Pucharu Swiata pro-
wadzi Titsching - 104 pkt. przed lVIit-
termaier (RFN) - 84 pkt i Zurbriggen
- 77 pkt.
Mis.łrzow
e
Przedstawiamy ostatnie sylwetki
kandydatów W plebiscycie na 10
najlepszych kierowców rajdowych
w 3D-leciu PRL.
Maciej Stawowi ak (AP - W-wa)
- obecnie jeden z najlepszych pol-
skich ki<.>rowcćw. Reprezentuje
barwy FSO. Najwię'<.szy sukces to
zdobycie tytułu mistrza l wicemi-
strzD państw socjalistycznych. W
zeszłym roku I? w Rajdzie Monte
Carlo. Krzysztof Strykier (AP
W-wa) - najwię!tszy sukces odni6sł
w Rajdzie Jugosławii. Obecnie j
st
działaczem. Kazimi('rz Tarczyń!';ki
(AP - W-wa) - najwię:tsze suk-
c.t!sy odnosił w wyś("ip.
ch. gdzie to-
czył p.asjonaj
ce pojedY;lki z Za-
sadą, Postawka i Nahors
tim. An-
toni Weint'r (\.P - I\.atowice)
startował zarówno w wYŚCig3ch
jak i w rajdach. Odni"sł szereg
sukces6w w kraju i za ,:!ran;cą.
A
3.m W(':'!rychowslii (AP
\\'-wa\ - wielokrotny mistn Pol-
S'tl
tartował m. in. z Zasadą i
W odnickim. W zeszłvrn roku wspól-
nie z Aleksandn'm
oł-ańskim wy-
gnł konkurencię w
tprflnów w
Pajdzie !V' ontf> C'" r: J ("'7,o:odaw Woi!-
ni::ki (.\.P - 'Krak:'w\ wie'o-
kr"tn:v mistrz P'"Ilsk' \" r
jd2ch
samochod')wych. N:>;wiC",sze 5U
-
c,..sv odno<;ił str>rtui<>c w ..ste
'r
p'lchu".
1ar('k Vari!'"!'l'a (:'.P
W-w
) - jeden Z nafJ?rdziej za-
kierownicy
służonych polskich kierowc1w raj-
dowych. Jest całą historią tego
sportu, Był wielokrotnie podziwia-
ny za wspaniałą postaw
w "syre-
nie". Obecnie jest kierowcą fa bry-
cznym "polskiego fiata" Ewa Za-
s2,dowa (AP - Kraków) - była
wielokrotnie mistrzynią kraju.
WspólnIe ze swoim mężem .Sobie-
sławem odniosła wiele sukces6w W
imprezach krajowych i zagr:?;licz-
nYch. Sobiesław Zasada (AP
Kraków) - najlepszy po!ski kie-
rowca w historii tej dyscypliny
sportu. Trz.vkrotny mistrz Europy
i tr:r.ykrotny wicemistrz. Najw:E'k-
S7.e sukcesy to zwyc:ęstwo w wyś-
cigu Gran Premio A r
entina, w a-
mervka li.skim RajdziE' Press on Re-
g:trdlcss, drugie miejsce w Rajdzie
Safari oraz wiele innv
h niezwy-
kle wartośc:owych w.vnikrw w
r6żnych rajdach na całym świecie.
Sob:esław Z
sad-ł b:vł inichtor0m
i gł6wnym wsp6łtw6rcą rekordó'-,
świata ,.polskiego fiata". Obecnie
przygotowuje się do R
idu
:lfari.
B}szard Zvszkowski (AP - \V-wn.)
- jako kierowca był mistrzem
Po!ski i uplasował s:ę w
..is!pj
c
o'ńwce R:tjdu POlSld w 1973 r.
Cz
ciej jedn
k starbjp jak' pilot
z tgk zr''>nymi u\wodnikami. l.,k:
Z'>s3.da,
'h'ch!ł C7,V .T
rosz
VJicz.
Reprez
ntuje baIT,"y F
a.
(M. A.)
"" 'r"
l. un.s
i!i.ij]Ck;'
'75
Podobnie! jak d:vanaś.::e lat temu.
sprGx;J.
r.iedu sp
dz.a s(;.n % oka. erg!t-
n;zatorom "b
alej oiimpiady" te Inn-
sbrucku. 1 t:Jm razem je:;t go za ma-
lo.
W środę komitet organizacyjnJj pod-
jął decyzję o urudtomien:u transpor-
tu śniegu z Frzelęczy Brennersldej.
Tys
qcf-' żcln:erzy u:łączylo s
już do
akcji. Na brennerskiej auto
trad=ie
kTq
V ok. pięciuset cię
arów€k dowożąc
śnieg do Innsbrucka : Seefeld. Na.
stokach otaczających "perlę Tyrolu"
zacząl. po ostatniej odwilży. domino-
wać kolor zielony. Ostatnie duże opa-
dy śnieżne miały miejsce, w tym re-
gionie Alp przed dwoma miesiącami.
*
Japońska wyprau:a olimpi;ska wy-
ruszy z Tokio do lnnsbrucka 20 stllcz-
nia. GOSIJOdaTZe poprzedll' :J Olimpia-
dV. zdobywcy trzech me h na śrf'd-
niej skoczni w Sapporo, tIlm razem
obatda;ą się klopotów z aklimatyza-
cjq. Cel jaki 'Wyznaczono tV Japonii
olimpiJczykom tego kraju - to wy-
t.l'alczenie w Innsbrucklt dwóch brą%o-
u'ych medali. Najwięcej szans przy-
znaje się skoczkom - mpdaliści z
Sapporo - [{a"a?la, Konno i Aoci, zna-
le!=li się w ekipie olimp
jskiej 76.
*
Olimpijczycy Rumunii wystąpią w
Innsbrucku w cztere('h dyscyplinach
sportu. hokeja na lcd:ie (ich ryu;aln.-
mi tV ku:alifikacyjnym meczu będą
Polacy), w b:athlon:e, n(!TC;arst1L"
e a J _
pejskim i bobslejach.
W czworkach !;obslejou'
ch w Ze-
spole znalazł się rumuński brqzou:y
medali::ta olimpijski z Grenoble
FantuTu.
Koszyk
rski turniej
,vyzwolenia
Wczoraj odbywały się dalsze gry ko-
szykC'rs:dego turnieju wyzwole:1ia.
Wuszawa I czyH repr. I Pol
ki wy-
grała z Phenianem 88:65. Mo!'kwa -
\Vanzawa III 85:78. Kowno - Wć>rsz:ł-
Wa II (Polonia)
8:65. Pra6a - BUKa- .
reszt 73:64.
Blatbloniści na starcie
zawodów
w środę nad Tatrami świeci!o s:oń-
ce. Na świetnie przygotowanych tra-
sach w Kirach rozpoc:::ę:y się miQdzy-
narodowe zawody biathlonist6w z u-
działem junior6w i seniorów z CSRS,
Bułgarii. NRD, Węgier. ZSRR i Polski.
W pierwszym dr..iu zawod6w rozegrano
bieg na 15 km junior6w or3Z bieg na '
20 km seniorów.
.Juniorzy - 15 km: Petrus (CSRS)
1:10,22, Michniak (Polska) 1:10,42, Mon-
drow (ZSRR) 1:11.59.
Seniorzy - 20 km: Rapncz (Po' ska)
1:
5.41 (jedna min. k3rna), SzpuT1Rr
(PnIska) 1:
,?6. Ea\'.-ancew (ZSRR)
1 :29,3.1.
2Xmilion \V Lotku
Lnc;owanie I: l re:'....". z 5 traf. pff'm.
- wygrana 1.000.000 zł, 60 rezw. z 5
traf. zwykł. - wygr:>ne po oko:o
O.
OO
zł, 5.276 rozw. z 4 traf. po 352 zł. 101.146
rezw. z 3 traf. po 18 zł.
I.oo;owanie fi: 1 rozw. z 6 trafieniami
- w"gr:ma 1.000.0:10 zł, :a rozw. z ;;
t
-f. - p0 O
v1') (l'i.Of,) "'. ?'>'>:1 razw.
7 4 tr
f. po 1.:>:;6 zl. 51.1B1 re-w. z 3
SI
I
19
!
25 I
Mały Lotek
n:
.: 2 - 8 - 11 - 13 -
"3. b::tnr....roli - 651S:ą
...i 1-50wanie: fi - 9 - 12 - 24
ko:'1..:uwka banderoli - £63511
PROGRAM RADIA i TV
RADIO
PRDGRAM I
Wiad.: 8.00, 9.00, 12.05, 15.00. 16.0!J. 19.00.
20.00, 21.00. 22.00. 23.00.
8.10 Muz. 9.05 Dla klas III i IV O
zyk
polsl
i) "Królowa Jadwl£;a i krakowscy
żl'Jkowie" - słuch. 9.25 Muz. 10.00 Co czy-
ta kraj. 10.08 Różne arie, różne głosy.
1\1.30 "Wpisani w Giewont" - fragment
lt!';!ą?ki H. Worcella. 10.49 Muz. 11.55
Komunl1tat o stanie wód. 12.45 Rolniczy
kwadrans. 13.00 Muz. 13.15 Dom i my.
13.35 Spotkania z folklorem. 14.30 Muz.
16.11 Antologia jazzu polskiego. 16.35
Estrada przyjaźni. 17.00 Radiokllrler. 17.20
Parada polskiej piosenki. 18.0Q Muz. i
JI..ktualn. 18.30 Twórcy polskiej piosenki
_ Wojc:.ech Mł:,-'nars1!::i. 19.]5 Z p:ł<'rań
Orkiestry PR i TV. 20.05 NURT - Gł6w-
nI" f17Y rozw. umyc;łowN!o - 3ud. 20.25
Ut\\"ory S. Monius7kl. 21.1':' Kronika c;oort.
21.Ja KQ"('
rt
yczeń. 22.21) Muz. 22.30 Re-
port3ż. 22.45 Recital C'łr
'I T"lougl['sa. 2:1.15
Wybitni po!scy artyści. 23.59 Koniec pro-
gramu I hymn.
P1'OGRA:',I II
W:ad.: 7.3Q, 8.30. 11.30, 13.30, 13.30, 21.30,
23.30.
7.45 Muz. 8.35 Jutro 7
czyna się d7iś
"Zarnowiec 1960'" 8.55 Pi
śni wesclne Kur-
piow. 9.00 L van Beethoven - K\\'artet
sn:yczkowy F-dur op. 59, nr l. 9.4Q Tu
Radio - l\loskwa. 10.00 "Zost:1\vię ci w
pl'-mi
cl piekny most" - fr. onow. 10.20
Muz. 11.50 Radiowa poradnia Rodzinna.
11.55 Komunikat o st
mte wód. 12.05 Aud.
dla wsi (Kr). 12.15 Kapela ty£;odnla (Kr).
12.25 ..Kłamliwi ludz!e" - fr. pow. 12.45
UtwOry M. Clempntiego. 13.35 Ze wsi 1 o
wsl. 13.50 Piosenki znad Morze Sródziem-
r.ego. 14.10 W
ęcej. lepiej, taniej. 14.2i
M. Cl" F:łl
::l _ 1!t\':orv fnrt
..,ł;:an"'vP. 1" flO
Pt'o
ram dl::l rl7ie\\'czflt i chłopc6w. 15.40
Mil? 11).41) Wiad. znfld Wisły i DunajC'a
(Kr). 17.0!l Muz. 17.20 ..Moje fascynacje
litenckle" - mówi prof. .T. Hrvnłe\...lec-
Id. 17.49 R
dlol'}t3rnia - aud. 1:1.90 Muz.
H:.4') Urządzani
71eml. 19.01) Sto!('czne
ak l ualn. muz. 19.311 ..Zaczvn
mv 0:1 no-
,ra" - aud. 20.00 Koncert. 23.30 Wiersze
R. M. Ri1!f(,
O. 20.'0 A. P-riic!t"1er - J
s
'mf. n .4" \V::Jd.
port. 21 ''0 "'niew<ł Po-
zn
'<'skl rJ1"'r c:....łfJt:',..r... '??"'" 'P-"TJ'IP'1:'!
'1
- pr?€'r:!1
d w"d<1.Tze"i kulturalnych z
ra-
picą. 2
!J R-'lbdv F. La.,r1" na. 2300 Gec-
rr"4":> i"7
" - ,,"r}.
3.40 Utwory forte-
pianowe F. Liszta.
PROGR o\M lU
8.ro E:
s:-,res
m przez św:at. 8.05 K'er-
masz płyt. 1J.3.) Co kto lubi. 900 "W;a-
śc
wy Ir..C mer.t" - 21 odc. pow
eści A.
MacLeana. 9.10 Pocztówka !s gra $'!:.t:' na wiolo:1.czelę soio
.T S. Barha. 14.::? Mu?. klub pań. 15 !la
Fksprcscm pr?ez świat. 15.10 !'vtt'7. 16.00
Rozs-:yfrowl']emy piosenld. 1620 Muz.
16 45 r-
a!''Z rok 70. 17.00 Ekspre!'elTI przez
'wjat. 17./15 M1'Z. poczta UKF. 17.40 Foto-
plastykon złoto peruwiańskie - aud
lf1 'JO Muzykobran
e. 18.30 PoUtyka dla
wszystkich. 18.45 Telegramy muz. ze śwla"
ta. 19.15 Książka tygodnia - "Księga C"J-
tatów :z polskiej literatury pięknej". 19.::0
Ekspresem przez świat. 19.35 Opera ty-
godnia - G. Rossini - "Elżbieta Królo-
wa Anglii". 19.50 "Właśc:wy moment" -
22 odc. powieści A. MacLeana. 20.00 Muz.
21.00 Reminiscencje muz. - a!..ld. 22.00
Fakty unia. 22.15 "Wiclk
e wygrane" -
J. Cortazara - odc. 8. 22.45 Kwa
lrarS
romansów. 23.00 W:ersze poetów NRD.
23.05 Czas relaksu. 24.00 Kon
l"c progra-
mu i hymn.
PROGRAM IV
'7.05 'Vszystkiego najle;-szcgo 1'!dzio'"II
dobrej roboty (KR). 7.
0 W lud. rytmact l
- Zyw:eckie. 8.00-11.00 Tr. pr. I. U.ott
D:a klas IV lic. (jęz. polski) "BestscliprY
75" - aud. 1l.:!0 Muz. 12.00 Wiad. 12.0
Al'd. dla wsi (KR). 12 15 Z herodami l
kolędnikami od wsi do wsi (K
). 12.
j
Pie:;ni i tańce gorali Orawy 1 POuhDla.
13.{,0 Z radiowej fonotcki pro.gra"11
s
erecfon:czny (KR). 13.:'0 Dh k!
s II
l:c. (jęz. polski) .,Pieśni KaEnowc" -
łuCh. 14.21 "Don Alvares" - slt1ch. 15.-!1
\Vlersze F. K3rpilisk:egO' - "Lat:ra i F
'
lon". 16.00 \\-iad. 16.05 Z estrad i scen O"
perc;wych r:3szych sąsiadów. 16.40 W' a:\.
znad Wisły i Dunajca (KR). 16.:;0 "Sp
ę-
cia" - aJld. (KR). 17.05 Czwartkowy pod-
w:eczorck muz. (KH). - 17.20 Konsterna-
c.1e z przydżwiękiem - aud. (KR). 1'1.25
Swoje t'lub:one wiersze recytuje Izabel-
la Olszewska (Kr). 17.40 III koncert I
cyklu - Rozw6j formy sym:onU i kor.
certu instrumental:1.ego aud. (KR)
18.10 W rytmie sport. (KR). 18.25 ..N.:>'!-
kowcy rolnikom". 18.40 W świec
e ws"J6
-
czesrej humanistyki. 19.00 Radi.o\\,-y Po-
radnik Języko
y - 1"a pograniczu sty-
listyki i poetyk;. 19.15 27 lekcja rosyjsk
f>-
(!o. 19.30 Znasz-U ten głos? - a':d. 2().r.'
M1!Z. :11.20 Dz;wny św:at - O. Me,;".3PS'l.
22.00 - Mt:7. 22.15 Kra.! i l"c'zie - K'
ba -
Aud. 22.35 Geogn
f:a ja7Z!..I - auci. 23.113
Koniec programu i hymn.
TELE\'VIZjA
PR::>GR\.M
8.CO Techn. Roln. 8,,
S:n
er
ro.,';e:"7.
'-
s'y - film fab. prod. hiszD. 10.CO D'a
sz:tół: Histcr:a kI. VI. 11.05 Dh s'!kół:
.Tęzyk polski kI. VII. 12.30 Decyzje p'-ę:-
nastolatków. 13.25 Techn. Roln. 14.30
Techn. Roln. 15.05 Mat£m">tyka w szkcI-:-..
16.2
Program dn
a. 16.30 Dz:ennik. 16.<1'1
Ob!.elttyw. 17.00 Ekran z bratkiem. W.Oj
Reklama. 18.10 Poligon. 18.30 Ekran i żv-
c.e. 1!1.20 Dcb p a:1.oc. 19.30 D-:ie:m!k. 20.20
Pn-y}:'o:r..inr, my, radzimy. 20.25 "Za nin
i
szła śr-ierć" - fn
fA'J. pro:-t. '.':łos
z;:leL
21.
1) Pegaz. 22.35 Dziennik. 22.::0 Wiad.
sport.
P:aOGRAM II
1fT 35 Jęryk rosyjsltl. 17.C5 Program dn
3.
17.10 "Park na v:ys.'ie \Voli-". 17.
tl
"Hutnicza opow:eść" - re
. 1ó.OJ L"cz' c
z pierwszych stron
3zet. 18.20 "O
10W' c: lo
z życia v.:yższych sfer" - film ser. 19 G:'
Kronika. 19.2!J Dobr3noc. 19.:0 D;-:'em:llt
0.2:1 Informator T'lrystyczny. 2D.40 Lau-
reaci Kcn1!::ursu w Genew:e. 21.00 24 ,zo-
dziny. 21.10 Polski Film DOkumental'n
,:
21.55 Język francuski. 22.25 Orerty. f
ł
- ...,. Af'If" .. 4A . I
..... '
- 1
f
\'
Z rłC;bc;l
l'TI ż'!lcm zawiadam'amy,
że d:1' a 5 stycznia 1976 r. zmarł
..ł
\
I:
..
i
I'
>;
IngI' LEONARD SIDOR
AD\VDKAl.'
były sędzia Sądu Wojewód7kiego
w
'::rakow:e. cz,ło:1ek n3sze
0
7espołu, zn<1komity prawnik, ser-
deczny przyjaciel i kole<>;a.
Je::,"o ROdz;:1ie skłac!3my \\ryrazy
głębok'e
o współczucia.
!t.
'(':::anłd i ko!('dzy
z ZC5::;Jcł 1 1 Arl'voka!,
-{'e:;o Sr 3
w lirakowie
I """"'.:..
...
.. ....... ,......,,)
..." ...
S. t p.
--
mgr ir.ż. ANTCNI T/\ŃSKI
'
r. 23. X:::. 1.;94 r. w Rosiejowie,
po dłui ich i C;"ęZklCh cierpieniac;1,
opatrzc.:1:1 św. Sakrar:lentar:11, za-
koi l czył życ:e doczesne 5 s'ycznia . J.
1!J76 ro!
u w Krakowie.
Odprowadzen
e Zmarłego do
grobowca rodzinnego odbędzie s.ę
w p:ątek 9 stycznia. o godz. 13.30.
z kaplicy na cmentarzu Rakowi-
eki;n.
Nabożer.stwo ż3łobne odprm';io-
ne zostanie te
o same
o dnia o
godz. 17.15 w kośc ele 00. Zmar-
tw
..chwst3i
ców p::"zy ul. ł,ob70w-
skiej - o czym zawiadamiają
Z3
A i RODZINA
s. t p.
r
mgr inż. DOH DA
WYDERKO
t
n
sz najdrożs::y i najlepszy Mąż,
Syn, Brat i Ojc
ec, długoletni pra-
cownik i adiunkt CEBEA, :t01nierz
AK i członek Szarych Szercgów.
o!)atrzony św. Sakramentami
zmarł w Krakowie 5 stycznia 1976
r. w wieku 54 lat.
Odprowadzen
e Zmarł.::!
o n:t
rr.
e r;Ce W
I C
1 .
o SpOC7
'r.ltU 7
k:>pl'cy na cmcntarz
nakowie-
l;;:im nastąpi w piątek 9 stycznia
o gc;dz. 10.40.
Pogrążeni w głębol..im smutku
żalu.
ZONA,MATKA.RRAT, CÓRKA.
SYN, BRATOWA i RODZINA
..
!
ł
'.. r.' ... ."t' . . f'
:110.... ... ....,..
Z głębokim żalem zaw1adamiamv,
e ctnia 6 s
yczn:a 1!:7r. roku po
cię:!:k;ej chorob'e zmarła. w w:e-
ku 30 lat
4
>.
,
m
r ŁUCJA FOJCII(
l'
1
pc>der,og i wychowawca mło
zle-
ży, trosk Ewa i o!i
r;la cauczy-
ctcl:ca, najmilszd koleżanka.
Dyr("a
Ja, POP P7PR. gronu
pedagQ
!cz 1e, Kom:tet Rodzi-
cie'shi i mł<,dzie!
Szkoły Poc.stawc ""ej Kr 128
j
\
ł
..
w
,1pOO'I....... "'T. ....-
r
...._ s. t p,
"
1
i JOZEF l\ARUI{
.t
.
f
DCIt.TOR l\I
'DYCYKY
zrT':1rł w K::"
ko-.\-::'e dn' a 7 st"cz-
n13 1976 roku. ..
\1
1
i
N;>bo"eństwo żałob:1e odprawio-
ne zostan
e w kapl:cy na C'1ei.1-
tarzu Salwatorskim w piątek 9
stycznia. o godz. 13, po czym na-
s
pi od
/00041_0001.djvu
Nr 6
DZIENNIK POLSKI
)
e
-
-
-
-
-
-
-
-
-
a
e
-
3
-
-
-
e
e
5
-
e
e
"
a
j
-
-
-
-
1
a
-
-
-
b
-
9
. . .t . ,. .
r .
. 't.
. :- . ..
I Ił .,.
PAŃSTWOWY ZAKŁAD UBEZPIECZEŃ
ODDZIAŁ WOJEWODZKI W KRAKOWIE, ul. 1 MAJA 3
ogłasza nabór kandydatów na szkolenie
w zakresie szacowania szkód w uprawach rolnych.
o przyjęcie mogą ubiegać SIę studenci, na-
uczyciele, renciści itp. posiadający wiadomości
z zakresu ro],nictwa. - Pierwszeństwo będą
mieli kandydaci z wyszkoleniem rolniczym.
Dokładnych informacji udziela Oddział W oje\vódzki
PZU w Kl'akowie, ul. 1 MAJA 3, I piętro, pokój nr 14.
Zgłoszenia przyjmowane będą do końca stycznia br.
LlCVT ACJE
VI Km 547/73
OB\VIESZCZL
IE
O LICYTACJI NIERUCIłOl\10SCI
Praca
ODPOWIEDZIALNA oso-
ba potrzebna do 5-miesię-
cznego chłopczyka, na
około 7 gadzin dziennie
(7.15-14). ewentualnie na
stałe. Warunki dobrE!. -
Ubezpieczenie rentalne -
zapewnione. Os. Widok.
ul. Na Błonie 13/141.
KOl\IPLETNE urządzenie I ABSOLWEST UJ' poszu-
do produkcji olejku ete- kuje pokoju. Oferty Bil 50
rycznego z igl1wia jodły. ..
,asa" Kraków. Wiśl-
sosny - kocioł pojemność na 2.
5000 11trów, duża wydaj-
ność - tanio sprzedam.
Surowiec i zbyt zapew-
niony. Oferty 871Gl ..Pra-
sa" Kraków. Wiślna 2.
KUPIĘ zdecydowanie mie-
szkanie 2-3-pokojowe -
własnościowe. Oferty 87156
..Prasa" Kraków. Wiśl-
na 2.
FIAT 125 P - rocznik 1970
- sprzedam. Zgłoszenia: OCZEKTJJ'ĄCY członek
34-460, Szczawnica - tel. spółdzielni mieszkaniowej
23-87, w godz. 1G-18. poszukuje w Krakowie od
1. III. na okres dwu lat.
mieszkania 3-pokojowego.
samodzielnego, z garatern.
Czynsz roczny z góry. -
Oferty 87158 ..Prasa" Kra-
ków. Wiślna 2.
TRABANT combi z 12-vol-
tową instalacją w ideal-
nym stanie - sprzedam.
Zgłoszenia: Nowy Sącz,
ul. Królowej Jadwigi 25/15
w godz. 1G-18.
POSZUKUJĘ pOkoju z
WARSZAWĘ pick-up w do- kuchnią lub garsoniery.
brym stanie - sprzedam. Czynsz płatny miesięcz-
Zgłoszenia: Stanisław Klag nie. Oferty z wysokością
- Jastrzębie 92, woj. no- czynszu kierować: ..Pra-
wosądeckie. sa" Kraków. Wiślna 2. dla
nr 87165.
KOCIOł. E C A IV -
36 m2 - sprzedam. Zgło- SPOKOJNEMU studentow
szenia: Lęki 36. gm. Szcze- pierwszego. drugiego ro-
panów. ku - wynajmę pokój. -
Warunki do nauki idea1-
FlAT Goo z sl1nikiem Za- ne. Zgłoszenia po połud-
stava - sprzedam. Kra- niu - Sarego 14, sklep
kÓw, Jaremy 14a/55.
SUPERKOMFORTOWE -
RE:'\I'AULT H-lO - 1300 - dute mieszkanie, w śród
rok 1970, sprzedam. Ofer- mieściu zamienię na in
tv R7124 ..Prasa" Kraków. ne. Kraków. tel. 282-01.
Wiślna 2.
OZDOBNE. włszące lustro
krys7.tałowe, bel
ijskle -
antyC'zne, owym. 170Xll0
CM - sprzedam. Kraków.
tel. 400-GO. wewn. 166, po
godz. 18.
Komornik Sądu Rejonowego w Kralmwie.
Rew. VI, mgr Andrzej Piotrowski, mający Itan-
celarię w Kraltowie, przy ul. Przy Rondzie nr
'l. parter pol<ój nr 337, na podstawie art. 953 UTALENTOWANEJ absol-
fi l kpc, podaje do publicznej wiadomości, że wentki lub studentki
er-
W dniu 19 lutego 1976 r., o godzinie 13. sala 725, manistyki do samodziel-
W Sądzie Rejonowym w Krakowie odbędzie się nego prowadzenia kores-
pondencji niemieckiej -
sprzedaż w drodze PUBLICZNEJ LICYTACJI poszukuję. _ Oferty R6598
należącej do dłużnika ob. Zbigniewa Halickie- ..Prasa" Kraków, Wiśl-
go - nieruchomości objętej Iwh 894 gm kat. na
.
Kraków XIII, Zwierzyniec - I{rowodrza. w ca-
łości dłużnika własnej. pOłożonej w I{rakowie
przy ul. Sawicldego nr 6.
Realność ma urządzoną księgę wiec
'stą w PI.\.SISO kupię. Kraków,
Państ wowym Biurze Notarialnym w Iirakowie. tel. 279-1)5.
Nieruchomość oszacowana na sum" I,OS-1,801 F SYRE:'\I'A 105 - fabrycznłe
... lAT 125 P nowy lub Zi- nowy - sprzedam. Tar-
złotych.
ul1 combi - kupię. Po- nów. tel. 21-83.
C ł . . 813 601 ł dać cenę. - Oi'
rty 87058
ena wywo ania wynosI , Z. ,.Prasa" Kraków, Wlśl- SVRE:'\I'A 105 nowy zamłe-
Przystępujący do przetargu obowiązany jest na 2. n;ę na Fiata 126 p. Tar-
złożyć rękojmię W wysokości 108.480 zł. nów. tel. 42-43.
Rękojmię należy złożyć W gotowiźnie, albo
w postaci książeczek oszczędnościowych.
Przy licytacji będą zachowane ustawowe wa-
runki licytacyjne, o ile dodatkowym publicz-
nym obwic'szczeniem nie będą podane do wia-
domości warunki odmienne.
,V ciągu ostatnich dwóch tygodni przed licy-
tacją wolno oglądać nieruchomość w dni po-
wszednie od godziny 9 do 15, zaś akta postę-
powania egzekucyjnego można prz
glądać w
Sądzie Rejonowym w Krakowie, ul. Przy Ron-
dzie nr 7. pokój 735, III p.
Komornilt
m
r Andrzej Pio
rowsld
K-118
'
łoQ..f 14....
" ..,.
Kole:!ance HELENIE CEBULI :. I
składam v wyra7Y gt
bokiego wspó!czucia z po- I
wodu 'ml.,c1 MATKI. :
.
Prokurator Wo,jewódzkl, POP PZPR I Rada
Zaldarlowa przy Prokuraturze v.'oJewÓdzkiej r
oraz koleżanki I koledzy .
') :- ' ,1
Koleżance DANUCIE NIEW ALDZIE .
składamy wyrazy głębokiego wSPÓ
czucia z po- . ł
wodu śmierci OJCA. '" I
Prokurator Wojewódzki, POP PZPR I Rada
Zakłatlowa przy Prokuraturze Wojewódzkiej ..
oraz koleżanki I koled7.Y
Ko!cżance JOLANCIE ItLAJI
sk!ad3my wyrazy głębokiego współczucia z po-
wodu śmierci MATKI.
Dyrc1ccja ł Ra
a Zakładowa Biura Projektów
Przem
słu Kruszyw I SuroWców Mineralnych
"Blpro!crusz" oraz koleżanki I koledzy
Kole«!ze Wiceprokuratorowi
l\I-\.R1ANOWI BURAKOWSKIEI\IU
składamy wyrazy głębokiego współczucia z po-
wodu smlerci OJCA.
Prokurator Wojewódzki, POP PZPR ł Rada
Zal;:ładowa przy Prokuraturze Wojewódzkiej ., : I
oraz koleżanki I koledzy
W pierwszą rocznicę śmierci
śp. STANISLA\VA HABZDY
dziennikarza
zostanie od!)rawlona MSZA SW. w sobotę. 10 .
stycznia ]976 roku. o godzinie 12.30, w kOliclele
św. I\larka w Krako
le - o czym zawiadamiają .
ZONA, SY
, SYNOWA, WNUCZKA
I RODZIN A
S t p.
ER WIN PRUS \VI
CKOWSKI
płk. dypl. w stanie spocz., b. szef sztabu DOK
Warszawa, b. z-ca d-cy DOK Poznań, b. prezy-
dent m. Poznania, szef sztabu I Korpusu \Vojska
Pols!dego w Szlmcji. odznaczony orderem Vir-
t1.:ti Militari V klasy, Krzyżem Walecznych,
zm'1rł w Toronto dnia 19 grudnia, 11)/;) rOlcu, j
w wIeku 81 lat l tam został pochowany.
l\ISZA SW. za spokój Jer;(o duszy odpraw!ona
zostame \\' lc()J('
I:Icle św Anny w Krakowie, we
wtorek 13 st'.czala 1976 rOI,u, o
otJ;{inie 18.30 -
o czym zawiadamiają Przyjaciól i Znajomych
ZO
A. CORKA, ZIĘC I WS(;KI
Kupno
Sprzedai
PUDELKI - miniaturki _
czarne, rodowodowe -
sprzedam. Krakow, Prąd-
nicka 89. 3.
RO DMT/L-202 z dwiema
kolumnami ..compact" -
wraz ze światłodźwiękiem
3-lcanałowym - sprzedam.
Tel. 726-65 godz. lG-18 lub
oferty 87559 ..Prasa" Kra-
ków, Wiślna 2.
PL YTY stropowe, wym.
150X600. szt. 9 - sprze.
dam. Oferty 87144 ..Pra-
S:1" Kral,;:ów, Wisi na 2.
25 MI suchej tarcicy lipo-
wej - sorzedam. Oferty
R7265 "Prasa" Kraków,
Wiślna 2.
P ALENISKO przenośne z
nmuchawą i sl1niklem je-
dnofa7.owym oraz drut
stalo'\'\.y średn. 2.5 mm -
sO")r7edam. Kraków. Mada-
l1ńsklego 19 - oficyna. w
odz. 14-16.
Loka!e
ZAMIENIĘ pOkój z kuch-
nią - superlcomfo::"towe,
spółdzielcze, na garsonie-
rę superkomfortową. kwa-
terunkową, wyłącznie z
pOjedynczą osobą lub
starszym małżeństwem. -
Telefon 741-08.
SUPERKOMFORTOWE -
pokój z 1asną kuchnią -
40 m:?, kwaterunkowe, za-
mienię na 3- lub 4-poko-
jowe. Kraków, - Grzeg6rz-
ki, ul. Fr. Nu110 14, m.
34, I piętro, po godz. 16.
Koletance JAD\\IDZE KOZYRA
skladamy wyrazy głębokiego współczucia z po-
wodu śmierci MATKI.
.VW .. 00(. _"""". '.rH'
..
KolpŻ;1nki i koledzy
z 'Działu TO "Biprostalu.'
Koleżance MARIIGUMULCE
sl.:ładamy wyrazy naj głębszego współczucia
z powodu śmierci MATKI.
Dyrekcja, Rada Zakładowa I pracownicy
Instytutu Przem3-'słu Wiążących l\Iaterla-
łów Budowlanych O. Kraków
., ... .... ......- ,..
,II.
Koleżance ZOFII PIEI{ARCZYK
składamy wyrazy głębokiego wspólczucia z po-
wodu śmierci MĘZA.
Prokurator WoJewódzki, POP PZPR I Rada
Zakładowa przy Prokuraturze \VojewódzkleJ
oraz koleżanki ł koledzy
Pani ZOFII KAPUSCIE
składamy wyrazy głębokiego współczucia z po-
wodu śmierci MĘZA.
\"ychowawczyni. uczennice I uczniowie
klasy IVb Szkoły POdstawowej nr 119
i rodzice
Kołedze Wiceprokuratorowi
JANUSZO\
Pł.ONCZYNSEaEMU
I składamy wyrazy głębokiego współczucia z po-
wodu śmierci OJCA.
Prokurator Wojewódzki, POP PZPR I Rada
Zakładowa przy Prokuraturze \Vojewódzklej
. oraz koleżanki I koledzy
Koledze JANOWI BUCZKOWI
kierownikowi Oddziału Kart - oraz
Koletance KAROLINIE BUCZEK
I składamy wyrazy głębokiego współczucia z po-
wodu śmierci MATKI.
Dyrek.
ja, Rada Zakładowa. Rada Robotnicza
I Komitet Zakładowy PZPR Krakowskich
Zakładów Wyrobów Papierowych. al. Slo-
wacklego 64 oraz koletanki I koledzy
W czwartą rocznicę śmierci
śp. Lidii i Jer ego Stopów :
I w sobotę 10 stycznia, o godzinie 18. \V kościele I
św. Idziego pny ul. Grodzl;:i"j, zosta"1le odpra-
wiona MSZA SW. - o cz
'm zawiadamia
l\IATKA z RODZINĄ
CZTEROPOIC:OJOWE mie
szkanie komfortowe. kwa
terunkowe, w samym cen
trum Krakowa - zamie
nię na mniejsze, najchęt
niej dwupokojowe. rów
norzędne
o standardu. -
Oferty 87125 ..Prasa" Kra
kÓw, Wiślna 2.
KUPIĘ pllnie mieszkanł
3-4-pokojowe. z garatern
- własnościowe lub ma
ły domek z garażem w
Krakowie. Do zamiany
posiadam 3 pOkoje suoer
komfortowe. Warunki d
uzgodnienia. Oferty 8712
.Prasa" Kraków. \Vlsl
na 2.
SPOLDZIEI,CZE dwie
ar
soni ery (Lobzowska i Prą
ctnicka). superkomfortow
- zamienię na 3 lub
pokoJe z kuchnią. super
komfortowe. Oferty 8712
,Prasa" Kraków. Wiśl
na 2.
TAR:'\I'OBRZEG! Mie<;71;:a
nie spółdzielcze, 44 m2. su
perkomfortowe, zamieni
na pOdobne w Krakowie
Tel. 700-17 lub
{erty 8700
.Prasa" Kraków, \Viśl
na 2.
M-3 lub M-4 własnościow
w Krakowie, kupię. Te
379-08.
ZAMIENIĘ mie!;zkanie M-
w Andrychowie na po
dobne w Krakowie. Zgło
szenia: Kraków. tel. 379-08
PRACUJ'ĄCA po studiach
poszukuje garsoniery lu
samodzielnego '71ieS7kanła
Oferty &7025 ..Prasa'" Kra
ków, Wiślna 2.
SZCZECIN - śródmieście
Mieszkanie dwupokojowe
kuchnia, łazienka, tele
fon, c. o. - zamienię n
równorzędne w Krakowie
Oferty 87289 ,.Prasa" Kra
ków, Wisi na 2.
MIESZKANIE trzypokojo
we, przynaletności, sa
mod7!elne. pełny kom for
60 m2, parter, śródmiel!icl
- zamienię na wi
ksze. -
Warunki do omówienia
Oferty 87282 "Prasa" Kra
ków. Wislna 2.
POltO.TU na pół roku po
s7.ukuje młode małteń
stwo. Czynsz z góry. -
Oferty 87192 ..Prasa" Kra
ków. Wiślna 2.
PRACU.TĄCA wynajmie -
lub kupi własnościowe -
samodzielny pokój lu
g::1rsonierę. - Oferty 8718
..Prasa" Kraków. Wiś
na 2.
GOSPODARSTWO rolne -
raz z zabudowaniami, o
owierzchni 3,15 ha aprze-
am. zgiolZenia: Broni-
aw Okra'ek. wieś Cho-
e:tyce 57. k. Pro. zowie.
w
P
d
9ł
r
n
l
o
p
k
S
z
d
7
n
n
,
I
i
-
-
-
-
-
-
-
-
-
e
-
-
o
7
-
-
-
e
2
-
8
-
-
-
ę
5
-
e
l.
3
-
-
b
-
!
-
a
-
-
-
t,
e
-
-
-
-
b
4
1-
-
Y.
e
a.
-
11
-
-
j-
e.
-
z
-
-
-
I
-
c-
j.
o
-
a
-
-
-
d
-
-
1-
c.
-
-
-
-
"
KUPIJS stary dom drew-
iany na wsi, z ogrodem
ub polem do O,!I ha. w
koUcy podgórskiej, na
ołudnie od Myślenic. -
Oferty 87285 .,Prasa" Kra-
ów. Wiślna 2.
PRZEDAl\I dom !I-Izbowy
dwoma garatami I ogro-
em. - Kraków, Dauna
3 (Wola Duchacka). Wol-
y pod warunkiem umla-
y mie9zkania !'!.a pOkój z
kuchni". - Oferty 87271
.Prasa" Kraków, Wlślna 2.
DOMEK 'ednorodzinny -
ub J!:ospodarstwo kupię
ewentualnie zamienie:
a
mieszkanie własnościowe
Oferty 87252 ..Prasa" Kra-
ków. Wiślna 2.
SPR7EDAM wykończoną
nowa włUe: na Wol1 J'u-
stow
k1('j. - Oferty 8717R
,Pr?sa" Kraków, Wiśl-
na 2.
Zguby
KLUCZYKI samochodow
ze srebrnym brelokiem
w skórzanym etui - zgu
biono. ZnAla7('a proszony
o zwrot za wysoką na
f!rodą: Krakńw. Manifestu
Lipcowego 7/4c.
DNIA 24 pl!1.dziernika, w
kawiarni "TeItmena" po
zostawiono w tOAlecie 7ło
ty pIerścionek w kc;ztAł
cle koniczynki. o 7.ielo
nvch trzt"ch oczkach. -
Uczciwe
d zna1azce pro
7.ę
orąco o zwrot. Wy
soka na
roda do ustAle
nła. Grabowskiego 7, m. ł
ROMUAI.D Roman.. 70m
Z"J.kopane. ul. Tetmajer
2/i. 7p.ub1ł 1egitymAC'j
słu7bową nr 2'7 - wvda
ną przez Tatr,.",.ń
ltI p
r1c
Nł\TOdOWY, dnia 7. II. 197
roku.
Różne
.'
. .
:
, .
.
ol
.
.
.
:
ot .
o. .; .
.,
.- .
o
.... ,.1
.
.
- ,:'
.#
.', .
.. '.
.
,
' ...
. .....
.. II'
.
, '.- .
.... .1.
.
: .
.., .'-}
J .
. ,
PRZEPRASZAl\1 serdecz
nie Panią Marit: Natur
ską. zamieszkałą w Teń
czynku nr 436, za moj
niewłaściwe zachowani
się w dniu 22 czerwca 197
roku. Janusz Kucie1, Za
las 341 - woj. miejski
krakowskie.
NAJSERDECZ:'\I'IEJ'S7E -
Zyczenia Noworoczne -
składam P. T. Kl1entom
pOlecaj ac nadal swoj
usłu
i. Bronisław Bobek
zakład ..AutokosMetyka
- Kraków. Kasprowicz
32, tel. 183-62.
PRACOWNIKÓW - byłe
firmy .. Ą. tlas" - Trans
port i Spedycja - wla
ściciel J. Urbański, Kra
kÓw, ul. Szewska 25 -
proszę uprzejmie o skon
taktowanie si
ze mną. -
Kazimierz Szczerskl. 31-05
Kraków. ul. Sebastian
36/21.
WEZI\IĘ w dzier7a wt: kur
nik 10-tyslęczn
'. - Ofer
ty 87107 "Prasa" Krakow
Wiślna 2.
POSZł-TKUJ'Ę pomieszcze
nla na mały magazyn lu
garat. Oferty 87415 .,Pra
sa" Kraków. V,"iślna 2.
..
. .
. ."
.
"'o ,
... .'
.' .-
.'. 0-. .
.
.' .'
',o, .
"
...
grrl0J/
,.. r
. '. , "..
- 'VI '",,-
..,' ",...-
4,
al' ·
M" ':
.' "
..
'I
"...
,
I,
tO
.
. '
_.
"
,f
Kolejne losowan,e łLAJKOł
IKA.
odbędzie się w niedzielę 11 stycznia. o go-
dzinie 12. W Pałacu Młodzieży w l{rako-
wie. ul. Krowoderska 8.
Fundusz gry rozliczan)' jest oddzielnie
dla pierwszego i drugiego losowania.
Wygrane poszcz,ególnych stopni wypla-
cane są zgodnie z regulaminem gry.
Ponadto:
· na 4-cyfrową ItOńcówkę banderoli ku-
ponu 5-zakładowego, opłaconego kwo-
tą 20 zł. prz
znacza się premie pie-
niężne po 10.000 zł
· a na 3-cyfrową końcówkę banderoli
kuponu 5-zakladowego. oplaconego
Itwotą 20 zł. premie po 500 zł
· na 4-('yfrową końcówkę banderoli ku-
ponu 5-zakładowego opłaconego kwo-
tą 10 zl, premie po 2.000 zł.
Premia W ARTBURG DE LUXE
został wylosowany w grze 4 stycz-
nia 1976 r. w m. Tarnowie, w punk-
cie nr 281.
Fundusz "piątki" w II losowaniu
przeltracza kwotę 500.000 ZŁOTYCH
MASZYNY biurowe na-
prawia sumiennie. szybko
- zakład usługowy
Henryk Sos in - mecha-
nik. Kraków. ul. Wieloprt-
le 10.
POSZUKUJĘ lokalu na
pracownię rzemieślniczą -
(ciche rzemiosło) na te-
renie Krakowa. - Oferty
87417 ..Prasa" Kraków.
Wiślna 2.
PO!'OZUKUJĘ wykonawcy
większej 110ści spawarek
transformatorowych. Po-
siadam udany wzór.
Zgłoszenia: Próchniak
Lublin. Junoszy 5.
DZIECI od 3 do łI lat za-
blort: na miesiące zimo-
we do Rabki. Oferty 87138
..Prasa" Kraków. Wlśl-
na 2.
PIĘKNE superkomforto
we M-3, Prokocim Now
zamienit: na równorzędn
lub większe w centrum
Warunki do uzgodnif'ni
Oferty 87172 "Prasa" Kra
ków. WgIna 2.
Nieruchomości
I
SPRZEDAM pOłoWt: wtl
- 3 POkoje. kuchnia, ga
rat, ogród. Warunek
zamiana mieszkania. na
chętniej dwa oddziel n
Oferty 87148 ..Prasa" Kra
kÓw, Wiślna 2.
GOSPODARSTWO wraz
zasiewami, o pow. 4 ha
w tym łąka i sad. z do
mem mieszkalnym I zabu
dowaniaml gospodarczym
- sprzedam tanio. Anto
nina Mróz, Meszna Opa
ka 33, p-ta Tuchów. wo
tarnowskie.
CHELMIEC koło' Noweę
Sącza! 4 działki budow
lane G-arowe oraz 1 h
pola - sprzec'am. Zgło
szenla: Nowy Sącz, ul. He
leny 4.
SPRZEDAM dom drewnia
ny. nie wykończony. po
lasem. koło Wiśniowe,
oraz 39 arów ogrodu. Zgło
szenia: Józef Murzyn. W
śniowa 50, kolo Myśleni
OKAZJA! Gubałowka
Kościelisko - dom dre
wniany z placem. atrak
cyjne pOłotenie - sprze
dam. Oferty 87121 "Prasa
Kraków. Wiślna Z.
U\VAGA ABSOLWENCI KLAS VIII!
Przerlsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego
"Chemobudowa - Kraków", Kraków, ul. Stachowicza 18
oraz Zasadnicza Szkoła Budowlana przy KPBP
Kraków, u I. Grochowa l
ogłasza
WPISY
do pierwszej klasy w zawodzie:
. POSADZKARZ-LASTRIKARZ
. oraz MALARZ
na semestr lutowy 1976 roku.
Nauka trwa dwa lata.
W czasie trwania nauki uczniowie otrzymujq:
· wynagrodzenie miesięczne:
- w klasie pierwszej -
20 zł
- w klasie drugiej - 1.200 zł
· codzienny posiłek regenersłyjny
· mundurek szkolny, o wartości 2.000 zł
· legitymację szkolną, uprawniającą do 33 proc. zniźki
na przejazdy PKP
· pelny asortyment ubrań roboczych i ochronnJ'ch
Przy wpisie należy przedłożyć:
· podanie oraz życiorys
· świadectwo ukończ,enia klasy VIII
· wyciąg aktu urodzenia
· trzy fotografie.
Po ukończeniu szkoły, Przedsiębiorstwo kieruje do
pracy w kraju oraz na budowy eksportowe za granicę
Podania przyjmuje Dział Kadr i Szkolenia "Chemobu-
dowa - Kraków", ul. Stachowicza 18 oraz sekretariat
Zasadniczej Szkoły Budowlanej, Kraków, ul. Grochowa 1
/00042_0001.djvu
10
DZIENNIK POLSKI
Nr 6
W roku bieżącym - 6 pawilonów
,
r
"
,
\V Nowej Hucie rozbudowa sieci
handlowo-uslugowej
Analiza obrotów handlowych za ubiegłe lata wykazuje. te największą
d
-namikę osiągają placówki w Xowej Hucie. Za tym bardzo szybkim
wzrostem obrotó", nie nadąza.1ą jednak inwestycje handlowe. Dość po-
,,,icdzieć, Ze w lIiowej Hucie na 1000 mieszkańców przypada tylko 250 m
k"". powierzchni handlo,
,.ej. co dla nowoczesnej dzielnicy jegt wskaźnikiem
stanowczo za niskim.
W r('I'l bi£'Żącym 1976 przewiduje
s.... WZ1{)".t obrotów hanJlowych o 17
prc Wpłyną na tQ Za:,owno większe
d xl:" Lldności, jak i lepsze zaopa-
trzen e rvnku w artykuły spożywcze
i przem) łowe. Tym raZem jednak, w
przt'ciwieństwie do lat poprzednich.
z
awi
ku temu towarzyszyć b
dzie
powa7na rozbudowa sieci placówek
hardlowych i usługowych. \V roku
bidąrvm oddan
'ch zostanie do użytku
6 pa\\ilonów handlowo-usługowych o
łącznej po
ierzchni ponad 10 tys. m
k\\. Z il(.':_: kj 5,7 t.1 s. m kw. zajmą
placo\\ ki handlowe, 1,4 tys. m kw. -
pe- 1 -", usługowe i 1.5 tys. m kw. _
zakłauy ga :tronomiczne. Dzięki w
..-
mi.:n,on"m inwestycj)m - powstaną
one na terE'nie nowych osiedli - na
l n OO mk
zk"łńc6w przypadać będzie w
'Xmv. HU(,l
2f:9 m kw. powj
rzchni
ha .].1,,\\ -J' W
...1l.'ie w dz"dr _ czyn-
Konkurs o lep"izą j3kość
pra
).
:.
,
-:.0¥f9.
Fot. J. Pieśniakiewicz
Po ciekał
q formę mobili:acji załogi
do lepsze J jakosciou'o i wydajniejszej
praq' si
gnął Zarząd Spold.zielni Prze-
ml,. lu .4.rt 8ttJc_nego im. Stanisława
"' 'piaflskiego. W społdzielni tej z
ku,
m min. onego roku ogłoszono t' 2-
t .n
trznll kr,kurs na najlepszy jako-
s, o l . rób. Objąl on 'szystkie dzia-
l' h:- tu, poligraficzny, ogólnopamiąt-
. tlTC ".i, tkar- i i laZ
arskt. nr konkur-
.e U(,Zt ..tnie_'/ło ,7 osób. a jego plo-
nim bUlo el., oryginalnuch wyro-
bu artyrtycznllch. Do szczególnie u-
d,-n: (''& zalicz:Jć trzeba ręcznie halto-
tc"ne I'ztandary dla szkól z td::erun-
k.1 m patrona, gobeliny i poszukiwane
na rynku ozdobne poduszki.
Zt '1 cięzc,j konkursu otrzymali na-
grody p.enzęine i rzeczo.u..e oraz dy-
plomy uznanilt. (pł)
nych będzie 698 sklepów wszystkich
branż. Ilość punktów usługowych wzro-
śnie do 163 o łącznej powierzchni bli-
sko 18 tys. m kw.
Z działań doraźnych warto odnoto-
Wać poszerzenie nowohuckich "Delika-
tesów" o zabudowaną przełączkę. u-
sprawni to obsługę klientów ł pozwoli
poszerzyć asortymrnł towarów.
Ilość miejsc w zakładach gastrono-
micznych wZir<>śnie w roku bieżącym
do 3249. ale jest to stan daleki od za-
dowalającego. bowiem na tysiąc mie-
szkańców przypada w Nowej Hucie
t}lko 15.5 miej
a konsumpcyjnego.
(Pl)
\\7 KDK _ O problemach
międzynarodowych
Wszystkich, którzy interesują się
problemami międzynarodowymi za-
deka\'. i ZapcWne wiadomość, że Kra-
kowski Dom Kultury organizuje w
bieżącym roku 2 cykle spotkań. w
których udział wezmą wybitni nau-
kowcy-politolodzy i dziennikarze. zaj-
mujacy się tymi tematami. ..Trybuna
Obywatelska" i "MoOltor Polski"
" bo pod taką nazwą odbywać się bę-
dą spotkania - wyznaczono na co
drugi poniedziałek miesiąca. Spotkanie
pierwsze odbędzie się w najbliższy
poniedziałek, 12 bm. () godz. 19. O
problemach Europy po konferencji w
Helsinkach mówił będzie prof. dr hab.
:\'Iarian Iwanejko. (zyg)
I
. !
Obowiązkowe szczepienia
przeciw chorobie
Hcinego-lUedina
w dOlach od 7 do 9 bm. oraZ
od 13 do 15 stycznia br. odbywa
się na terenie miejskiego woje-
wodztwa krakowskiego, wojewódz-
twa nowosądeckiego i tarnowskiego
pl
rWsza w roku bieżącym akcja
sz
zepiei1 doustnych przeciw cho-
robie Heinego-Medina.
Prowadzone one są w porad-
niach dZlecka zdrowego oraz w o-
środkach zdrowia. Szczepieniom
podlegają dzieci. które ukończyły
6 miesiąc życia i nie piły jeszcze
trzykrotnie szczepionki przeciw
chorobie Hf:'inego-Medina. jak ró-
wnież wszystkie te dzieci u któ-
rych upłynął okres jednego roku
od tzw. szczepienia podstawowego
(trzYkrotnego).
RównoczE'śnie Wojewódzka Stacja
Sanitarno-Epidemiologiczna w Kra-
kowie przypomina zainteresowanym
rodzicom. że tylko szczepienie
chroni. dziecko przed zachorowa-
niem na chorobę Heinego-:\Iledina.
wsze bloki pod patronatem ZMS w Podgórzu
Td
budo\'. y w Podgórzu bloków
n-' szk. l n)ch pod p.
.tronatem ZMS
stała s;ę konkretrm j\'':' w roku 19i1
k. .. to Z-łrz
d Dzidlhcowy organiza-
('
. podpisał umowę z inv..estorem -
Kr"kov.
ką
'16łdziclnią l\Iieszkaniową
i g:
\\n
lU wykonawcą mającym obec-
7;a :."o
ij
ł-
C -ek.jąc na malarł:Y
Je '-c'!e tJ.' poło de listopada u-
bi
ł tłO roku zjawili się u.' naszej
"':Jt_ .:hodN u budynku pr::u
ul. .7mi 3 - d aj malarze. Ucie-
s.' la nas perspektyt'a odnowienia
n 10 już zabrud
'1nych scian. Ma-
larze zabraZ: się do prac", l zapa-
łem, ale po paru dniach zniknęli. Bez
s' u, J ialob11 się rzer. choć sIady
- nie uporzqdkowana klatka scho-
c ''I zostaly. Wy
łumaczono
1 ".... "11'l"l {)u'anie pTleTtt'ano z
p"" .,..a. 'r('
"" ATe m1"azy - z:-
s'p "u.€, gl"udniou:e i I'tyc-niou:e
- m:01i;"J. a malarzy an1 widu. ani
sbchu. CZ!/żbyśmy musieli c!ekać
da' "Isny na dokoll.czen;e rozpacze:-
tej w li. tO.)(Id
je roboty?
LOK.17'OR7Y R'''DY\-K£
FR?Y l'
. ;"1./.1 3
nie nazwę - Zakład Remontowo-Bu-
(
owlany 'Wojewódzkiego Związku
Spółdzielczości Budownictwa Mieszka-
niowE'go. Budowa. kt6ra miała być e-
fektem tego porozumienia, nie prze-
biegała, niestety, sprawme, toteż ter-
miny jej ukończenia stale przesuwane
były na czas późniejszy. Przyszli wla-
ściciele mieszkań - członkowie ZMS
- spełnili zawarte w umowie posta-
nowienia. pomagali przedsiębiorstwu
przy budowie i nadal ofiarowują swą
pomoc, podejmowali wiele inicjatyw,
aby zachęcić Zakład do pracy. Nieste-
ty przez długi czas nie pojawiał się
na budowie ani jeden robotnik i do-
piero po licznych interwencjach mlo-
dzie.l.Y i władz dzielnicowych przystą-
piono do robot. które zobowiązano się
zakończyć w maju br.
Owe dwa niewielkie bloki. w któ-
ryt'h zamieszkać mają 44 rodziny, mie-
szczą się w Rynku Podgórskim i przy
placu Powstaiiców Slą<;kich. Są to
pierwsze w POdgórzu domy budowa-
n
pod patronatt'm Z
IS. W trakcie
przygotowań jest już następna umowa.
tym razem z Krakowską Spółdzielnią
l\fi
szkaniowa. Młodzież nit' zniechęci-
ła sie: wie:c do dalszej działalnośt"i. mi-
mo b jej pit'rwCl:7.a inicjaty"-'a nie
"potkałR ..Ię
ppłny
zro7umipnipm
7P !'itr
ny partnerów we wspó:nt'j pra-
(''V. (bd)
Problem znaków drogowych
Jak tu jechać?
, ..,,<'
. .:..
.'- .
.. ....;.
.I
1"
łt: f
._r;....;....
..:;.
.,..........", ..
.......... .:.....
:..:"
Brudne i nieczyteZne,' porozbijane i
bałamutnie ustawione taka jest
opinia kierowcow o znakach drogo-
tel/ch w naszym mieście. Kiedyś Kra-
ków cltlubił się największq liczbq pod-
świetlanych znaków, ale sława ta jui
da wno minęla.
Odpowiedzialnym za prawidłowe o-
znakowanie ulic i placów jest Wydział
Komunikacji UM, na którego zlecenie
ekipy Miejskiego Zarzqdu Dróg 2 Zie-
leni wykonujq oraz ustawiajq znaki.
Do tego S,
j>.
)
'.. ".. >
; .
!:'1
.
ł
- .
,--:
:,
. .,
.j.,
.
:
,
-r
-
-
.
, . ".;'<; ,
..
:
.
ty, nie tl"ywiq.zuje się % tego oba-
n:iq.zk u.
O tym, jak teiele jest jeszcze do zro-
bienia w dziedzinie uporzqdkotean!!l
oznakou:ania, świadczy zamieszczone
zdjęcie trzech tl'ykluczajqcych się WZ!I-
jemnie. znakow umieszczonych przy
jednej z bocznych ulic dochodzących do
ul. Lublallskiej.
Obecnie wylania się nOtvJI problem.
Na skutek masou...ego niszczenia pod-
su:ietlanyC'h znaków (dlaczego Milicja
i slużba porzqdkowl'! nie podejmujq
energicznych akcji celem uchu.ycenia
u.'and!7li na gorącym uczynku), wy-
czerpaly się już zapasy metaplexu (ko-
lOTowego sztucznego szkła) i na razie
,..,
..::.
t.
I
:....
.
.
. -< .
..
.. "':,,"łt:.:: ....:..
..r' o:.
........
..
Fot. Maran Zyła
nie ma możliwości jego zdobycia. Po-
nadto w podświetlanych tablicach ma-
Sowo wtJpalają się żarówki, których
średnio miesięcznie wymienia Rię po-
nad 5 tysięcy. A to, jak wiadomo, ko-
sztuje niemalo.
W roku bieżqcym 'I.vchod!i w iycie
nOtl'a instrukcja o znakach j sygnałach
na drogach. przewidujqca m. in. więk-
szq średnicę tablic i znaków. a więc
obecne oznakowanie trzeba wymienić
na nowe. W tej sytuacji naleialoby za-
stanowić się, czy warto dalej ustawi!lć
kosztowne i "zachęcajqce" do rozbija-
nia znaki podświetlane, czy też rozpo-
CZolł-<' produkcję tablic odblaskowych. sto-
sowfJ.nych na całym świecie. Problem
jedynie polega nau..yasygnowaniu pew-
nej kwoty dewizowe; na zakup lagra-
nicZ'H'j folii odblaskou'ej. Wyda,;e się
to SenSOłL'nym i oplacalnum w sumie
pociqanięcłem. (Jak)
Kalendarzyk
UWAGA,
KIEROWCY
I PRZECHODNIEI
Widzialność rano
i w strefie opadów
ograniczona, droll
śliskie.
Sytuacja biome-
teorologiczna: za-
ostrzenie dolegli-
wości reumatycz-
nych ł dróg qdde-
chowycb.
DYZURY APTEK: Rynek Gł6wny 42
(tlen), pl. Wolności 'l. Pstrowskiego 94
(tlen), Nowa Huta. Centrum A. blok 3
(tlen), Myślenice C:
eromsklego 10) - tel.
214-28, Proazowice (Rynek 13) - tel. 24.
lY76
'1'
(;ZEN
Czwartek
8
Seweryna
jutro
Juliana
POGOTOWIE RATUNKOWi:
Siemiradzkiego: 09
zachorowania 1 przewozy: 380-1111
POdg6rze: 625-50. 657-117
aleja Pokoju: 109-01, 1011-'13
Nowa Huta: 422-22, 41'1-70
Myślenice: 09
Proszowlce: Ił
DYZURY Srl>IT ALI: chIrurg., chirur-
gii dziecięceJ, neurologiczny. urologiczny,
okulistyczny, laryngologiczny - Nowa
Huta, Myślenice (Szpitalna 2) - tel. 204-44,
Proszowice (Kopernika 2) - tel. 251.
INFORMACJA SŁUZBY ZDROWIAz
:i78-80 czynna całą dobę.
INFORMACJA SŁUZBY ZDROWIA
W WIELICZCE: 157-60 czynna całą dobę
INFORMo\CJA SŁUZBY ZDROWIA
W SKA WINIE: 09 czynna całą dobę.
INFORMACJA O USŁUGACH: 565-88,
228-56. czynna w godz. '1-18.
INFORMACJA KULTURALNA KDK,
pok. 144, tel. 244-02, czynna w godz. 11-18.
PUNKT INFORMACJI APTECZNEJ:
107-fi5 czynny w godz. 8-111.
CENTRUM INFORMACJI I REKLAMY
TURYSTYCZNEJ ., W A WEL-TOURISTU".
ul Pawia 8, tel. 260-91. czynne w godz.
8-18.
SP()LDZIEI.CZY PUNKT PEDIATRY-
CZSY (zamawianie wizyt domowych w
godz. 16-23.30) - tel. 1168-815. 583-43.
TELEFON ZAUFANIA: 371-37 czynny
w godz 115-22.
MŁODZIEZOWY TELEFON ZAt;FA-
!\OlA: 611-42 czynny w gOdz. 14-18.
TELEFON ZAUFANIA MILICJA
RADZI: 2115-41 czynny całą rlobę.
POMOCE DROGOWE: 417-60. 608-915
czynne w godz. 7-22.
"..
TEATR
Im. SŁOWACKIEGO - 19.15: "Wit
.twcsz" (&;ościnne wysu;py Opery Slą-
sk:ej z Bytomia). STAR y - 19: "Dzia-
dy", K,\MER.\.LXY - 19.111: ..Niedźwiedź-
Oświadczyny", BAGATELA - 17: "Ania
7. Zielonego Wzgórza" (zamknięte), LU-
DOWY - 19.U: ..Goście hotelu du Parc".
MU7YC7NY - 19.111: ..ParU I't@Zf!IIOWB".
&ROTESKA - 10 1 17: "prz
'szliśmy tu
PO kol.,szie".
:"-: 'II.;
.
.
KINO
APOLLO: ..Dzień szakala" (ang. lS 1.)
- 10. 13, 16, 19. DOM ZOŁSIERZA:
..TroJe ze skrzydlatego pułku" (radz.) -
HI, KU()W: ..Noce i dnie" (pol. 15 I. cz.
I I II) - 17. KULTURA: "Oszukany"
(USA 18 1.) - 18. 20.111. MIKRO: ..Uciecz-
ka przez pustynię" (fr. 15 1.) - 111.415. 18.
20.111. MASKOTKA: "Nocny kowboj"
(USA 18 1.) - 11, tS.3(), 17.30, 19.30, "Cz.';
rodziejskie dary" (NRD) - 13, MLODA
GWARDIA: "Britannic w niebezpieczeń-
stwie" (ang. 1111.) - 14.411, 17, 19.15,
PASAZ: "Przygody Bolka i Lolka" -
10, 11. 15, 115, 17, "David Copperfield"
(ang.) - 12, "Niebieski tołnierz" (USA
18 1.) - 18, 20, 22, PODWAWELSKIE z
"Stawka wif:ksza niż zycie" (pol.)
115. 18, SFINKS: "Porozmawiajmy o
kobietach" (USA 18 1.) 16, 18.
20, SWIATOWID: "Gdyby Don Juan
był kobietą" (fr. 18 1.) - 111.45, 18, 20.111.
MAJ.A SALA: "Wspaniały interes" (fr.
1
1.) - III. 17.111, 19,30, SWIT: ,.Przyja-
ciele Eddiego" (USA 115 1.) - 111.45, 18,
20.111, MAŁA SALA: "Macunaima" (braz.
13 1.) - III. 17.111, 19.30, SZTUKA: ..Dy-
skretny urok burtuazjl" (fr. 15 1.) -
10.111. 12.30. 111.45, 18, 20.15, UCIECHA:
"Sędzia z Teksasu" (USA 18 1.) - 10.
12.30, 111.30, 18, 20.15, UGOREK: ..Złoto
dla zuchwałych" (jug.) - 115.30, "Gra
złudzeń" (wł. III 1.) - 19. WANDA: ..Mr
Majestyk" (USA III 1.) - ID, 12, 14, ..0-
peracja ..Dąb" (rum.) - 16, 18, 20,
WARSZAWA: "Ucieczka gangstera"
(USA 18 1.) - 111.411, 18. 20.15, WOLNOSC:
"Papierowy księtyc" (USA 15 1.) - 15.415.
18, 20.15. WRZOS: ..Wielki Gatsby" (USA
15 1.) - 16, 19, WISŁA: ..Taka ładna
dziewczyna" (fr. 18 1.) - 11, 18. ..Je-
stem niewiernym mętem" (rr, 18 1.) -
13. 20, ZWIĄZKOWIEC: "Ziemia obie-
cana" (pol. III 1.) - 18.
WOJEWODZTWO MIEJSKIE
DOBCZYCE - Raba: ..Szary okrutnik"
(radz.) - 18, 20, KRZESZOWICE - No-
wości: "Nieuchwytny morderca" (wł. 18
1.) - 17, 19, MYSLENICE - wisła: ,.Za-
klęte rewiry" (pol. 1!1 1.) - 1!1.30. 17.4!1.
20, SKAWINA - Junak: "Blokada"
(radz. III 1.), Hutnik: ..Yuriko - moja
mUość" (radz.) - 18. Pozostałe nieczyn-
ne.
R02NE
MDK. J6zefa 12, godz. 10 - poranek
dla przedszkolaków; godz. 16 - popołud-
nie z Bolkiem i Lolkiem (dla najmłod-
szych) ; godz. 17 - ..Kroi Maciuś I" (film
dla uczniów klas od I do VIII); Klub
"Staromiejski", Szeroka III, godz. 18 -
odczyt Ryszarda Rodzińskiego: "Jezioro
Tlticaca i południe Peru".
KLUB MŁODYCH, os. Młodości t.
godz. 17 - Klub Fotografików Amato-
r6w.
KLUB ..SRODPOLE", Wzg6rz:} Kr?e-
sławickie 17a, godz. lR.30 - ABC wie-
dzy medycznej - spotkanie z dr F. Kop-
ciem.
SCK, Rynek Gł. 7. godz. 18 - KSE -
..Cywil1zacje" odc. II; godz. 19 - Dysko-
teka.
BW A, pl. Szczepański 3a, godz. 18.30
- odczyt mgr Marii Pucha Iski ej: .,Ma-
larstwo włoskiego renesansu" (Odc7yt
dla młodzidy z Międzyszkolnego Koła
Miłośnlk6w
ztuki),
SCK ,.ROTtjSDA". godz. 21 - wido-
wisko poetycko-muzyczne "Jazz i poe-
zja" .
ZSP. Sienkiewicza 27. godz. 17 - pre-
lekcja doc, dr hab. A, Jelonka: "Hisz-
pania, Jugosławia".
TOW. MIł...OSSIKO\V HISTORII ZA-
BYTKOW, Sławkowska 17, godz. 18 -
odczyt dr hab. J. Samka: "Nowe obli-
cze sztuki Krakowa".
TOW. FNTOMOLOGICZNE, pl. Wolno-
ści 8. godz. 18.IS - odczyt dr M. Dylew-
akiej: "Pszczołowate (Apoidea) Ojcow-
skiego Parku Narodowego".
SALON GIFR SPORTOWYCH, ul. Mar-
ka 34. czynny w godz. 11-21.
W 15 restauracjach ; jadłodajniach Krakowa
Codziennie serwuje się obiady domowe
Pooząwszy od 1 st
cznia br. w 1S wytypowanych w Krakowit" restaura-
rjach i jadłodajniach
erwowane 81\ cod7iennie w por7.e obiadowt'j, tj. w
godzinach 13-17 w y ł 1\ c z n i e tzw. "obiady domo\\e" oraz dan-ia baro-
we. wyroby garmażeryjne I napoje.
4.
Obiady domowe obejmują cztery ze-
stawy. Restauracje te sprzedawać więc
będą 2 zestawy obiadów mięsnych. je-
den zestaw drobiowy lub rybny i je-
den zestaw półmięsny lub jarski. W
kaŻdym z lo.kali sprzedaż jednego z
wymienionych tu zestawów prowadzo-
na będzie na zasadzie obiadu firmowe-
go. W restauracjach II katł'gorii u-
dZił'lany b
dzit" przy obiedzie firmo-
wym 15-procentowy rabat, 10-l"rocento-
wy w zakładach III kategorii.
A oto restauracje prowadzące obiady
domowe: "bczek" przy ul. Czarno-
wiejskiej, ".Jubilatka" na os. Teatral-
nym w Nowej Hucie. ..I\leteor" przy
.X'_::
.:;. "c
Warto wiedzieć j skorzystać...
. Wernisaż wystawy - przeglądu
'Prac Pracown-i Fotografii i Filmu Wy-
d-ział.u Grafiki Państwowej Wyższ
j
Szkoły Sztuk PlastYcznych w Łodzi
odbędz.ie się w Galerii ZP AF przy ul.
Anny 3 w dn
'u 9 bm. o godz. 19.
. "Ofensywa wyzwolenia" - to ty-
tuł imprezy. którą organizuje KD
w
dniu 12 bm. o godz. 17 w sali kina
"Wiedza". W spotkaniu ud,ział wezmą:
płk Jan Kupracz i inż. Tadeusz Fra-
niszyn. Wyświetlone też będą filmy
archiwaJne z końcowego o.kresu oku-
pacji niemieckiej w Krakowie.
. Koncert Orkiest.ry Polskiego Ra-
dia i Telewizji w Krak-owJe pod batu-
tą K. Missony odbędzie się w dniu 13
bm. o godz. 19.30 w sali Filharmonii.
Jako solista wystąpi laureat wielu
międzynarodowym konkurs6w, wiolon-
('zeli5ta - Roman Jabłoński. W pro-
gramie utwory: Beethovena, Fr. Cou-
pe-rin., Czajkowskiego I DWO'I'zaka_
ul. Bosal:ów, "Grzeg-órzecka" przy ul.
Grzegórzeckiej. "Mazowiecka" przy ul.
Wrocławskiej. "Grodzka" na placu Do-
minikańs
im, "Bajka" przy ul. Celnej.
..Europa" przy ul. Mogilskiej, "Lajko-
nik" przy ul. Zwierzynieckiej, "C.fga-
n('ria" 111. Szpitalna, ..Krakowska" ul.
Boh. Stalingradu. "Pod Starym Ratu-
szem" ul. Krakowska, ,.Pod B3.sztą" ul.
Floriai1ska oraz jadłodajnie: "Uniwf'r..
salna"' przy ul. Lubicz i ..Ludowa" ul.
Anny.
\\' porzP ohiadowPj - wg zapewnieJt
PPG - nip braknie iadncgo ze znaj-
dująt"yt"h się w karcic zestawu. Można
się więc spoclziew'łć. że \\'reszcie prze-
staną straszyć puste karty dań, nawet
jeśli na obiad wstąpimy trochę póź-
niej Poza tym należy oczekiwać po
tej decyzji. podjQ
ej p.rzecież w celu u-
spra wnienia usług świadczonych w za-
kładach gastronomicz.nych, Że w wy-
znaczonych restauracjach krÓCej cze-
kać będzlemy na poda.nie obiadu. Czy
rzeczywiście tak będzie zobaczymy.
(zyg)
Z kroniki wypadków
W zderzeniu ..fiata" z "ziłem" w
Modlnicy ogólnych obrażeń doznał Ka-
zimierz Misiurowicz, l. 42 zam. ul.
Młyńska 7/76, a Wirgiliusz Mastalski.
l. 46 zam. ul. Łokietka 51/30 - sUucze-
nia żeber i ogólnych potłuczeń. . Brak
napięcia w sieci trakcyjnej l1a &l. Po-
koju spowodował przerwę w komuni-
k2.cji tramwajowej w godz. 4.50-5.50.
. Ambulatorium Chirurgiczne Pogo-
towia Ratunkowego ud7ieliło pomocy
105 pacjentom. .
łużba Ruchu MO
interweniowała 16 razy.
:';r indeksu 3500S
P-20