/p0001.djvu
c.. tradycja od 1995 r. J
== >
LI) C
Q C) ...
.:.::
_o
,... -ł.. o_
l.... c.c Q. Q)
.:.:: I N _
..... Q)
u C) oC oc
en LI)
Q N oN
E ,... I....
Z
.:.::
Q -Q)
"'C CI.) Q.N
CI.) E I....
== ...J Q) D..
N
== D.. en
== w
==
Bieżanów Nowy i Stary, Kozłówek, Kurdwanów, Łagiewniki, os. Cegielniana, Piaski Nowe i Wielkie, Prokocim Nowy i Stary, Rżąka, Swoszowice, Wola Duchacka Wschód i Zachód
Zgoda i porozumienie
- Możemy działać na zasadzie "każdy szarpie w swo-
ją stronę", co prowadzić będzie do konfliktów. Moje
założenie jest takie, że trzeba znaleźć główną linię
współpracy (. . .) Jedna sprawa to program rewitalizacji,
a druga to program rehabilitacji zabudowy blokowej.
W przypadku Kurdwanowa chodzi o rehabilitację, gdyż
aby przeprowadzić rewitalizację muszą być spełnione
pewne warunku formalne, których Kurdwanów i Wola
Duchacka nie spełniają. (...) Jest szansa, by znaleźć
dodatkowe 30-40 milionów złotych rocznie na remonty
dróg. Gdyby udało się to połączyć z tzw. "schetynów-
karni", co dałoby drugie tyle pieniędzy, to mielibyśmy
dodatkowe 60-80 milionów złotych na remonty i mo-
dernizacje. Wtedy ulice Cechowa i Łużycka zostałyby
dosyć szybko zmodernizowane, podobnie jak wiele in-
nych ulic.
Rozmowa z Przewodniczącym Rady Miasta Krakowa
Bogusławem Kośmidrem na str. 3
Kwiaty mrozu
fot. Jarosław Kajdański
Aż 70% wiszących nad Krakowem zanieczyszczeń związanych jest z niską emisją,
za pozostałe 30% "odpowiadają" samochody
Smog nie tylko nad Kurdwanowem
Zimno i bezwietrznie - takie warunki pogodowe po-
tęgują smog nad Krakowem. W ostatnich tygodniach
mieliśmy dni, gdy stężenie zanieczyszczeń nad mia-
stem, głównie pyłu zawieszonego, było wyjątkowo duże.
Układ mas powietrza sprawił, że największe przekro-
czenia norm odnotowała stacja pomiarowa Kurdwa-
nów przy ul. Bujaka.
Media zaczęły bić na alarm, również z tego powodu,
że Kurdwanów miał dotąd opinię - z której mieszkańcy
byli bardzo dumni - o naj czystszym powietrzu w całym
Krakowie. Tymczasem zamontowana wiosną ub.I. sta-
cja pomiarowa jednoznacznie to zdementowała.
Cd. na str. 8
Artysta-lutnik ze Swoszowic
- Do każdego instrumentu trzeba podejść inaczej,
gdyż każdy kawałek drewna zachowuje się inaczej, wy-
maga indywidualnego podejścia, zupełnie jak ludzie
- rozpoczyna swą opowieść artysta-lutnik Stanisław
Kurkowski. Z 46 osób, które uczyły się z nim zawodu,
tylko on jeden ma swoją pracownię.
- Instrumenty tworzy się nadal tymi samymi metoda-
mi już ponad 300 lat (...) Trzeba pozyskać dobre drew-
no akustyczne, które schnie około 10 lat. (...) Typowo
lutnicze zajęcia pojawiają się dopiero przy wycinaniu
precyzyjnych fragmentów - należy "czuć" to, co się
robi, nie wystarczy jedynie dobry warsztat. (...) N ajbar-
dziej czasochłonne jest lakierowanie, bo trzeba nałożyć
ponad 20 warstw, zależy to od koloru, od tego, jak się
go nakłada oraz od barwnika. (...) Chciałbym usłyszeć
moje skrzypce za 200 lat - śmieje się.
Cd. na str. 7
TWMIKI
hurt - detal - se
is
opony, haki hol., hamulce, amortyzatory
12 657 2S 75. 51 S 096 771
PIOMAR-, Kozłówek-, ul. Polonijna 1
Sztuka dobrego druku
ulotki, plakaty,
książki, katalogi ...
LEY
8
www.leyko.pl. Kraków, ul. Romanowicza 11, tel. 012 656 44 87
Auto · Center pn.-pt.
i
:
b.:8-14
ul. Wielicka 250
PRZEGLĄDY REJESTRACYJNE
. motocykle - samochody do 3,5 T
. pojazdy zasilane gazem
. pojazdy sprowadzone z zagranicy
. badania powypadkowe
SERWIS
. naprawa wszystkich marek pojazdów
. serwis pogwarancyjny - serwis ogumienia
. specjalizacja OPEL
. komputerowa diagnostyka samochód OPEL
. naprawy blacharsko - lakiernicze
OPONY ZIMOWE - wymiana - sprzedaż
SKLEP - części zamienne, oryginały i tańsze zamienniki
/p0002.djvu
2
Policjanci dyżurują
na Kurdwanowie
fot. Jarosław Kajdański
Od 5 stycznia, w wybrane dni tygodnia, funkcjonariusze
z VI Komisariatu Policji dyżurują na Kurdwanowie, czeka-
ją na sygnały o niebezpiecznych miejscach, zjawiskach, któ-
re wzbudzają u mieszkańców poczucie zagrożenia. Punkt
przyjęć obywateli zlokalizowany jest w bloku przy ul. Wysło-
uchów 40 (niedaleko siedziby Rady Dzielnicy XI), w lokalu
użyczonym przez Spółdzielnię Mieszkaniową "Kurdwanów
Nowy". Spółdzielnia wzięła na siebie wyposażenie punktu
i jego utrzymanie, ale też zwróciła się do władz Dzielnicy
o pomoc w finansowaniu potrzeb placówki.
Nowo otwarty punkt ma przede wszystkim ułatwić
mieszkańcom okolicznych osiedli kontakt z dzielnicowymi
nadzorującymi rejon Kurdwanowa. W wybrane dni tygo-
dnia jeden z dzielnicowych będzie pełnił dyżur przy ul. Wy-
słouchów 40, podczas którego każdy będzie mógł zgłosić
stróżowi prawa problemy natury prawnej, zapytać o poli-
cyjne procedury. - Liczymy na sygnały o miejscach niebez-
piecznych, w których gromadzą się grupy osób wzbudzające
wśród mieszkańców poczucie zagrożenia, odbywają się głośne
imprezy zakłócające ciszę nocną, czy o osobach stwarzają-
cych inne zagrożenia np. wyrzucających butelki przez okno,
mających agresywne psy, objawiających różnego rodzaju za-
burzenia emocjonalne - tłumaczy Anna Zbroja z zespołu
prasowego małopolskiej policji.
(DUL)
Godziny dyżurów:
pono i środy w godz. 17 - 19
piątki w godz. 12 - 14
Na zdjęciu prezes Spółdzielni Mieszkaniowej H Kurdwanó w
NowyH Stanisław Sierant wręcza uroczyście klucze do
policyjnej placówki. Fot: z archiwum Policji
OCZYWIŚCIE PODWYŻKI. Od stycznia zapłacimy
więcej za wodę i ścieki o 10% oraz centralne ogrzewanie
o 3,5% i energię elektryczną o 6%. Podniesiony od nowe-
go roku podatek VAT odbił się na cenach żywności, paliw,
książek, sprzętu rtv, a także mieszkań.
BILET PRZEZ KOMÓRKĘ. Także w Krakowie wpro-
wadzono możliwość zakupu biletu na komunikację miejską
przez telefon komórkowy. Trzeba zalogować się w syste-
mie moBILE1: wysyłając sms o treści: "mobilet rej" pod
numer 7037. Można też zarejestrować się przez internet:
www.mobilet.pl. Podczas kontroli trzeba okazać bilet zapi-
sany w aplikacji.
WYMIANA DOWODÓW. Władze przypominają, że
tracą ważność dowody osobiste wydane przed 2001 r., czyli
10 lat temu. Poza tym czeka nas wszystkich wymiana dowo-
dów na innego typu, tzw. czipowe, które zaczną być wyda-
wane od połowy roku.
EWENEMENT MEDYCZNY. W podgórskim szpitalu
św. Rafała przy ul. Bochenka dokonano zabieg angiopla-
styki wieńcowej bezpośrednio po zawale serca u 102-letniej
pacjentki.
WIADOMOŚCI
Nr 1 Styczeń 2011
Samorząd Podgórza
VI kadencji 2010 - 2014
W niedzielę 9 stycznia br. wybraliśmy naszych przedstawicieli
do 18 rad dzielnicowych, były to wewnętrzne wybory samorządowe,
organizowane przez władze Krakowa. Podajemy wyniki wyborów
do 4 z 6 rad na terenie Podgórza, gdzie ukazują się "Wiadomości"
RADA DZIELNICY IX
(Łagiewniki - Borek Fałęcki)
Frekwencja 15,15 % , wybrano 15 radnych (w kolejności
alfabetycznej) :
Bała Maciej - I. 39 ślusarz-spawacz, Klub Sportowy
Borek; Batko Władysław - I. 75, inż. elektryk, Łagiewnic-
kie Towarzystwo Kulturalne; Bętkowski Jerzy - I. 57, tech-
nik mechanik; Eckert Wiesław - I. 73, emeryt; Grotowska
Renata Krystyna - I. 60, nauczyciel polonista; Kocajda
Marek - I. 55, nauczyciel; Konior-Świerta Karolina - I. 29,
specjalista w zakresie zarządzania kulturą; Migdał Adam -
I. 55, przedsiębiorca; Mucha Krzysztof - I. 65, mgr inż. me-
chanik; Rodakowski Marian -I. 60, technik mechanik; Nowak
Ewa - I. 65, ekonomista; Pietras Jan Stanisław - I. 60, mgr
inż. geolog; Sajdera Wiktor - I. 43, prezes spółdzielni miesz-
kaniowej; Słobodzian Maria Jolanta - I. 71, technik analityk,
Łagiewnickie Towarzystwo Kulturalne; Świerta Anna - I. 61
inż. elektryk, Łagiewnickie Towarzystwo Kulturalne.
RADA DZIELNICY X
(Swoszowice)
Frekwencja - 21 ,37%. wybrano 21 radnych (w kolejności
alfabetycznej) :
Balicki Andrzej - I. 60, mgr inż. geofizyk, PO; Broży-
na Sebastian - I. 26, magister kulturoznawstwa; Ci ch oń
Danuta - I. 56, nauczycielka; Domański Waldemar - I. 51,
politolog; Federyga Maria - I. 56, technik budowlany; Galas
Dominik - I. 32, prawnik, PO; Jałocha Piotr - I. 39, tech-
nik ekonomista; Jończyk Andrzej - I. 52, mgr inż. geodeta;
Kapera Zbigniew Aleksander - I. 54, kierownik transportu;
Kotecki Michał - I. 53, mistrz masarski; Liszka Wojciech
- I. 36, informatyk, PO; Marchewka Józef - I. 69, geodeta;
Mikuła Jan - I. 64, technik mechanik budowy maszyn, eme-
ryt, PO; Murzyn Tadeusz - I. 58 inż. budowlany; Nazimek
Maciej - I. 36, urzędnik, PO; Orzechowska Elżbieta - I. 56,
technik elektryk (wybrana bez głosowania - zgłoszony tyl-
ko 1 kandydat); Pachel Andrzej - I. 53, elektromechanik;
Pogoda- Tota Agnieszka - I. 28, prawnik, PO; Potańczyk
Krzysztof - I. 44, mgr inż. mechanik, PO; Suter Marta - I. 50,
ekonomista; Szewczyk Marcin - I. 28, nauczyciel.
RADA DZIELNICY XI
(Podgórze Duchackie:
Kurdwanów, Piaski Wielkie, Wola Duchacka)
Frekwencja - 7,65 % . wybrano 21 radnych (w kolejności
alfabetycznej):
Banaś Magdalena - I. 37, urzędnik pocztowy; Białek
Marcela - I. 58, mgr chemii - emerytowana nauczycielka;
Bocheński Mariusz - I. 26 politolog; Bożek Kazimierz -I. 73
emeryt; Grabowski Mariusz - I. 41, pracownik umysłowy;
Jaworski Stanisław - I. 70, elektromechanik; Kajdański
Jarosław - I. 51, dziennikarz; Kijewska Renata - I. 58, eme-
rytowany urzędnik samorządowy, PO; Kostrz Janusz - I. 55,
menedżer d/s inwestycji; Kubla Marek - I. 62 mgr inż. me-
talurg, PO; Mleczko Krzysztof - I. 32 menedżer; Piekarczyk
Bożena - I. 53, nauczyciel, PO; Sarnecki Ksawery - I. 42,
prawnik, Stow. Rodziców i Przyjaciół SP przy ul. Malbor-
skiej; Stanek Krzysztof - I. 54, mgr inż. transportu, zarząd-
ca nieruchomości; Stanisławski Zbigniew - I. 66 mgr inż.
u rządzeń sanitarnych,
Stowarzyszenie Środowiskowe Wolanin; Sułowski
Krzysztof - I. 35, prawnik; Walczak Roman - I. 57, nauczy-
ciel-emeryt; Wolak Jerzy - I. 54, rencista, Klub Sportowy
Orzeł Piaski Wielkie; Wrona Krzysztof - I. 32, zootechnik;
Zabdyr Adam - I. 57, technik elektryk; Zgud Tadeusz - I. 46,
mechanik-kierowca.
RADA DZIELNICY XII
(Bieżanów - Prokocim)
Frekwencja -10,27 % , wybrano 21 radnych (w kolejności
alfabetycznej):
Bień Patrycja - I. 31, urzędnik administracji samo-
rządowej, menadżer kultury PO; Buchelt Rafał - I. 36,
nauczyciel, PO; Chodorowski Jarosław - I. 40, filolog,
pedagog; Dziob Stanisław - I. 77, projektant - mgr in-
żynier, PO (wybrany ostatecznie w drodze losowania,
bo konkurentka miała tyle samo głosów); Fijałkowska
Grażyna - I. 55 nauczyciel, PO (wybrana bez głosowa-
nia - zgłoszony tylko 1 kandydat); Guzik Tomasz - I. 25,
nauczyciel; Gwiazda Agata - I. 46 ekonomista; Kmita
Grzegorz - I. 55, mg r wychowania fizycznego - trener II kla-
sy w piłce nożnej; Kożuch Zbigniew - I. 35, mgr wydziału
Prawa i Administracji UJ, PO; Kropiowski Tomasz - I 31,
specjalista ds. administracji i informatyki; Kwiatkowski
Dawid - I. 33, handlowiec, PO; Kwiatkowski Zbigniew
- I. 47, nauczyciel, PO; Lasota Mieczysław - I. 60, rze-
mieślnik - emeryt, Stowarzyszenie Nowy Prokocim Przy-
jaciele; Lelo Marek - I. 44, kierowca, Stowarzyszenie Nowy
Prokocim Przyjaciele; Leśniak Barbara - I. 52, nauczy-
ciel; Markowicz Wiesław - I. 58, technik mechanik, PiS;
Matykiewicz Elżbieta - I. 61, emeryt; Spryńca Konrad -
I. 20, student; Witkowska Kinga - I. 45, mgr inż. technologii
chemicznej nieorganicznej; Wojciechowski Piotr - I. 40, inż.
elektroenergetyk; Zadworny Janusz - I. 52, handlowiec.
PODSUMOWANIE:
Wszyscy uważają, że wybory do rad dzielnic nie uda-
ły się z racji przesuniętego terminu i bardzo niskiej fre-
kwencji. Taka jest opinia w Platformie Obywatelskiej,
która mimo iż szła do wyborów pod partyjnym szyldem
(bardziej lub mniej zakamuflowanym), to nie odniosła tak
spektakularnego sukcesu, (do czego się przyzwyczaiła),
jak w listopadowych wyborach do Rady Miasta. Prawo
i Sprawiedliwość, które doprowadziło do przesunięcie
terminu, też nie ma powodów do zadowolenia, chyba że
za miarą satysfakcji uznać to, że dano po nosie główne-
mu antagoniście, na czym głównie skupiają się działania
w polskiej polityce.
Plusem tych wyborów było to, że wykreowano nową
jakość wyborów samorządowych, gdzie wygrywają kandy-
daci n ieza leżni. Niezależni w tym sensie, że swoje poglądy
polityczne zostawiają poza radami dzielnic. I o to właśnie
chodzi, aby wreszcie zacząć rozróżniać działalność samo-
rządową od partyjnej i politycznej.
Niestety, mieszkańcy nie docenili tej szansy, dając nawet
pretekst do tych działań, które mają na celu ograniczyć rolę
pierwszego szczebla krakowskiego samorządu, jakim są
rady dzielnic. W każdym razie o zwiększeniu ich kompeten-
cji, za czym miały pójść zwiększone środki budżetowe, moż-
na zapomnieć. A pieniądze te idą na naszą najbliższą okolicę
i na pewno nie są wydawane na pokaz i nieodpowiedzial-
nie. Remonty ulic, szkół i przedszkoli, montaż i instalacja
oświetlenia, poprawa bezpieczeństwa, dofinansowanie po-
mocy społecznej, a także wakacji i ferii dla dzieci i młodzieży,
pielęgnacja zieleńców, nieustanne naprawy starych placów
zabaw i urządzanie nowych, doposażenie bibliotek i domów
kultury, finansowanie wydarzeń kulturalnych - to są zada-
nia fundamentalne dla jakości życia naszej małej ojczyzny.
Z dołu, z perspektywy każdej dzielnicy szczegółowe proble-
my widać wyraźniej niż z perspektywy rady miasta i magi-
stratu, choć tam panuje przekonanie, że wiedzą wszystko
i rządzą najlepiej.
Poważnym minusem przesunięcia terminu i wyjątkowo
niskiej frekwencji było to, że zwiększono przypadkowość
dokonanych wyborów, gdzie zbyt często przepadli rad-
ni z doświadczeniem, którzy mieli już znaczne sukcesy
w działalności samorządowej, czego ciągłość może być
przerwana.
(KAT )
Podziękowanie
Serdecznie dziękuję wyborcom z okręgu numer 1 -
os. Piaski Nowe - za pisemne poparcie mojej kandydatu-
ry oraz za oddanie na mnie głosów w wyborach do Rady
Dzielnicy XI, co pozwoliło mi zdobyć mandat radnego.
Jarosław Kajdański
/p0003.djvu
Nr 1 Styczeń 20 11
WIADOMOŚCI
3
Budować zgodę i porozumienie
Rozmowa z BOGUSŁAWEM KOŚMIDREM, nowym przewodniczącym Rady Miasta Krakowa
- Na początek pragnę pogratulować Panu wybo- ją np. w basen przy
ru na stanowisko Przewodniczącego Rady Miasta ul. Kurczaba, to lu-
Krakowa. dzie będą go bronić.
- Dziękuję serdecznie. To będzie powrót
- Jaką ma Pan wizję sprawowania tej funkcji? do działania "kto
- Wielkim wyzwaniem dla Rady i całego miasta silniejszy ten wygry-
jest to, że znaleźliśmy się w tej kadencji w trudnych wa". Trzeba znaleźć
czasach. Możemy działać na zasadzie "każdy szarpie kompromis, a nie
w swoją stronę", co prowadzić będzie do konfliktów. zastanawiać się co
Moje założenie jest takie, że trzeba znaleźć główną jest ważniejsze -
linię współpracy i znaleźć spokojny sposób poradze- park czy szkoła?
nia sobie z trudnościami, jakie stoją przed Krakowem. - Obiecał Pan
Chodzi o to, by spojrzeć na kłopoty merytorycznie również stworzenie
i podjąć szeroką współpracę. programu rewitali-
- W czasie poprzedniej kadencji radni dzielnicowi zacji Kurdwanowa
z Podgórza, jak również przedstawiciele organizacji i Woli Duchackiej.
lokalnych stowarzyszeń, narzekali, że miasto trak- - Są tutaj jakby dwie rzeczy. Jedna to program
tuje Podgórze jako swoisty obszar "drugiej katego- rewitalizacji, a druga to program rehabilitacji zabu-
rii". Wobec wielu osiedli używano nawet określenia dowy blokowej. W przypadku Kurdwanowa chodzi
"pustynia kulturalna". Jak Pan się zapatruje na ten o rehabilitację, gdyż aby przeprowadzić rewitaliza-
problem? cję muszą być spełnione pewne warunku formalne,
- Z jednej strony rozumiem, że problemem jest których Kurdwanów i Wola Duchacka nie spełniają.
zlikwidowanie choćby domu kultury przy ul. Czarno- Wolę Duchacką i Kurdwanów udało mi się wprowa-
górskiej. Z drugiej strony podobny problem pojawił dzić pod koniec poprzedniej kadencji do programu
się w poprzedniej kadencji na Ruczaju. W końcu zna- pilotażowego w ostatniej chwili. Rehabilitacja ma
lazł się jednak pewien sposób: pomieszczenia w szkole polegać na tym, co spółdzielnie mieszkaniowe już
przy ul. Malborskiej, które ten dom kultury wykorzy- robią, czyli modernizacji i estetyzacji bloków, ale
stuje jako oddział Domu Kultury "Podgórze". Oczywi- również obejmie budowę placów zabaw, obiektów
ście jest wiele opóźnień, ale to od ludzkiej aktywności sportowych, wspieranie lokalnych stowarzyszeń. Po-
zależy, jak się coś rozwiąże. Dom Kultury na Ruczaju trzeba do tego ludzi zainteresowanych tym na danym
pokazuje, że jak się chce, to można. Myślę, że w sy- obszarze, lokalnych partnerów. Na Kurdwanowie
tuacji braku pieniędzy lub ich niedoboru najważniej- znakomitym partnerem jest spółdzielnia mieszka-
sza jest ludzka aktywność. Ja teraz walczę o budowę niowa. Chcę, by program ruszył i wiem, że potrwa
szkoły na Klinach. Mieszka tam kilka tysięcy ludzi, ale on wiele lat.
miejsc jest już dla kilkunastu tysięcy. Dzieci są nato- - Jak wygląda budowa tzw. Trzeciej Obwodnicy,
miast rozwożone do szkół po całym Krakowie. Razem której częścią jest Trasa Łagiewnicka?
z radnymi dzielnicy staramy się o powstanie tam szkoły - Jest ona w planach urbanistycznych i finansowych.
i mamy już wyznaczony teren w miejscowym planie za- Prawda jest jednak taka, że do 2020 roku nie ma źró-
gospodarowania przestrzennego. Nie należy więc zała- deł finansowania. To jeden z głównych problemów
mywać rąk, tylko szukać rozwiązań, także dla Centrum Krakowa - skąd wziąć 3,5 miliarda złotych na Trzecią
Kultury na Woli Duchackiej. Obwodnicę? Budowa samej tylko Trasy Łagiewnickiej
- W swoim programie wyborczym zapowiadał Pan niczego nie rozwiąże. Bez tej obwodnicy Kraków bę-
znalezienie środków na wykup terenów zielonych. Nie dzie całkowicie zakorkowany za 10 lat, a może szybciej.
obawia się Pan, że wobec ciężkiej sytuacji budżetowej Nawet jeśli zbudujemy nowe ulice, to jedynie przesu-
miasta będzie to trudne? niemy korki o kilkaset metrów. Podróż z Kurdwanowa
Na pewno będzie to trudne. Pieniądze, które są, do Śródmieścia będzie dwugodzinną wyprawą. W tej
zostały już podzielone. Mamy jednak inny pomysł, kadencji musimy ustalić, czy jesteśmy w stanie udźwi-
który zasugerował wojewoda Stanisław Kracik. Otóż gnąć tę inwestycję.
miasto administruje pewną pulą nieruchomości skar- - Skoro już weszliśmy na temat inwestycji drogo-
bu państwa. Czerpie ono z nich czynsz, ale nie może wych, to czy istnieje szansa na modernizację ulic
ich sprzedać, gdyż jest tylko administratorem. Pomysł Cechowej i Łużyckiej?
jest taki, aby te nieruchomości miasto przejęło, a na- - W ciągu 2011 roku Platforma Obywatelska poka-
stępnie sprzedało lub "dało w zamian" za inne tereny. że sposób na sfinansowanie remontów i modernizacji
Stworzymy swoisty "bank zamian". To będą dziesiąt- dróg peryferyjnych. Były już uchwały kierunkowe i lis-
ki milionów złotych. Druga rzecz to funkcjonujące ty ulic, które trzeba zmodernizować i w jakiej kolejno-
w Krakowie, ale na niewielką skalę, opłaty planistycz- ści, ale nie było na to pieniędzy. Uważam, że trzeba
ne. Jeśli miasto wyda pieniądze na podniesienie jako- znaleźć nowe źródła finansowania. Mamy już pewien
ści działki - ktoś ma teren rolny i zostanie on prze- pomysł, ale nie chcę mówić o szczegółach, bo chcemy
kształcony na działkę budowlaną - to różnicą między go sprawdzić do końca. Jest szansa, by znaleźć do-
ceną poprzednią a nową dzieli się z miastem. Niektó- datkowe 30-40 milionów złotych rocznie na remonty
re miasta w ten sposób pozyskują fundusze. Może to dróg. Gdyby udało się to połączyć z tzw. "schetynów-
dać kilka, kilkanaście milionów złotych rocznie. To karni", co dałoby drugie tyle pieniędzy, to mielibyśmy
są dwa źródła finansowania, które mogłyby służyć do dodatkowe 60-80 milionów złotych na remonty i mo-
pozyskania od prywatnych właścicieli terenów, które dernizacje. Wtedy ulice Cechowa i Łużycka zostałyby
w interesie mieszkańców powinny pozostać zielone. dosyć szybko zmodernizowane, podobnie jak wiele
Prywatni właściciele chcą zarobić na sprzedaży swoich innych ulic.
działek, my zaś chcemy zaproponować im wymianę ich - Niedawno rozpoczął się 2011 rok. Czego chciałby
terenów na inne działki. Dużo zależeć będzie od Pre- Pan życzyć naszym czytelnikom w nowym roku?
zydenta Miasta. Rada może przygotować odpowiednie - Pragnę podziękować mieszkańcom Podgórza za
mechanizmy. W 2011 roku chcemy sprawdzić możli- udział w wyborach samorządowych. Życzę im, aby
wości uruchomienia takiego mechanizmu, a 2012 rok rok 2011 był rokiem budowy zgody i porozumienia.
będzie na to, by pierwsze ruchy wykonać. Co ważne, Na dłuższą metę tylko w zgodzie można nawet bar-
nie będzie on funkcjonował kosztem obecnej sytuacji dzo trudne problemy rozwiązać. Życzę również Pod-
miasta, ale wykorzysta nowe możliwości. górzanom i sobie, abyśmy po najbliższych czterech
- Gdyby ten mechanizm nie zadziałał, to czy tere- latach mieli poczucie, że nie straciliśmy tego czasu.
ny zielone pod park, np. Park Duchacki, powinno się
wykupić?
- Problemem podstawowym jest "za co kupić"?
Mechanizm, który przedstawiłem jest odpowiedzią
na to pytanie. Czy w związku z tym parkiem zrezy-
gnować z budowy szkoły na Klinach albo basenu przy
ul. Kurczaba? Przecież nie, a to jest taki właśnie wy-
bór. Jeśli chcemy zrobić coś w jednym miejscu, to
często w innym musimy zabrać. Wiem, że jak się za-
biera, to pojawia się protest. Dlatego trzeba szukać
rozwiązań, które w nikogo nie uderzają, bo jak uderza-
Rozmawiał: BARTŁOMIEJ BARTOSZEK,
Zdjęcie: Wiesław Majka (UMK)
Dziękujemy za życzenia
Wszystkim serdecznie odwzajemniamy życzenia, jakie
otrzymaliśmy (pocztą tradycyjną, mailową i sms-ową)
z okazji świąt Bożego Narodzenia i N owego Roku.
Redakcja "Wiadomości"
87 we mgle
Dosyć mgliście wyglądają perspektywy rozpoczę-
cia w najbliższym czasie budowy kolejnego odcin-
ka wschodniej obwodnicy Krakowa - od Rybitw do
ul. Igołomskiej, w ciągu drogi S7. Jedyną realną na-
dzieję na przejaśnienie daje nieporadność kolejarzy
w wykorzystywaniu będących do ich dyspozycji środ-
ków unijnych.
W listopadzie udało się przybliżyć Rybitwy do
świata (pisaliśmy o tym w grudniowym nr. "Wiado-
mości"). Otwarcie pierwszego odcinka wschodniej
obwodnicy - od węzła Bieżanów do Rybitw, umożli-
wiło dotarcie w ten rejon miasta z ominięciem wiecz-
nie zakorkowanej ul. Nowohuckiej. Sprawiło też, że
mieszkańcy południowo-wschodnich dzielnic Krako-
wa mogą jechać do Nowej Huty nie zbliżając się do
centrum, korzystając z południowej i wschodniej ob-
wodnicy, a dalej z ulic Półłanki i Klasztornej. Jeszcze
jesienią obiecywano, że drogowcy pójdą za ciosem
i wkrótce rozpocznie się budowa drugiego odcinka -
od Rybitw do ul. Igołomskiej, trudnego do realizacji,
bo po drodze jest Wisła, ale niezwykle ważnego dla
dalszego rozwoju miasta.
Tuż po wyborach samorządowych rząd ogłosił, że
z powodu kiepskiego stanu finansów państwa, koniecz-
nych oszczędności, trzeba ciąć wydatki na drogi. Na
długiej liście inwestycji, które będą musiały poczekać
na lepsze lata znalazła się także wschodnia obwodnica
Krakowa. Początkowo nieśmiałe głosy małopolskich
polityków w obronie obwodnicy Krakowa przybrały na
sile, gdy do działania przystąpili szeregowi obywate-
le. Skrzyknęli się w Internecie i zaczęli bombardować
skrzynkę mailową Ministerstwa Infrastruktury prote-
stami przeciw wykreśleniu S7 z planu inwestycji rzą-
dowych. Planowano też pikietę w obronie obwodnicy,
billboardy z nazwiskami polityków, którzy angażują się
lub nie w starania o przywrócenie S7 do planu, i inne
nietypowe działania.
J ak na razie skończyło się na wizycie obrońców
wschodniej obwodnicy w Ministerstwie Infrastruk-
tury i wręczeniu ministrowi Cezaremu Grabarczy-
kowi petycji domagającej się realizacji kolejnego
odcinka S7 z podpisami 3.250 Małopolan. Były
też spotkania z Prezydentem Krakowa Jackiem
Majchrowskim, Wojewodą Małopolskim Stanisławem
KracikiemiMarszałkiem WojewództwaMałopolskiego
Markiem Sową, mobilizowaniu ich do wspólnych
działań. Efektem tych zabiegów był wspólny wyjazd
do Warszawy Prezydenta, Marszałka i Wojewody.
Podczas spotkania w Ministerstwie Infrastruktury
uzgodniono, że ostateczna decyzja co do przyszłości
obwodnicy zapadnie na przełomie kwietnia i maja,
po rozstrzygnięciu postępowań przetargowych na
inwestycje zatwierdzone do realizacji. Jeśli pojawią
się oszczędności, to będą przeznaczone właśnie na
wschodnią obwodnicę Krakowa.
Ponowne wprowadzenie wschodniej obwodnicy
Krakowa do rządowych planów będzie trudne. Li-
sta skreślonych inwestycji jest bardzo długa i każdy
samorząd, którego dotyczy, różnymi sposobami sta-
ra się przekonać ministerstwo do zmiany planów na
swoją korzyść. Być może sytuację nieco ułatwi niepo-
radność kolejarzy w wykorzystywaniu środków unij-
nych. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego sygnali-
zowało na początku stycznia, że na projekty kolejowe
zakontraktowano jedynie ok. 20 proc. przewidzia-
nych środków. Skłania to urzędników do rozważania
ewentualności przesunięcia pieniędzy (aby uniknąć
oddawania ich do unijnej kasy) z inwestycji kolejo-
wych na drogowe. Ostateczne decyzje mają zapaść na
początku lutego.
KRZYSZTOF DULIŃSKI
Od redakcji:
Z tym większym zdumieniem przyjęto informa-
cję, że rząd zapisał w "Programie ochrony przed po-
wodzią w dorzeczu górnej Wisły" na lata 2011-2030
w kwocie 1,2 mld zł budowę Kanału Krakowskiego,
tzw. Kanału Ulgi od Przegorzał, przez Zakrzówek
i Ludwinów. Kanał ten był planowany jeszcze za cza-
sów zaboru austriackiego, ale w 2008 r. wykonana
na zlecenie władz miasta analiza wykazała, że jest to
inwestycja nieopłacalna (choć część ekspertów jest
innego zdania), lepiej skupić się na dokończeniu bu-
dowy zapory w Świnnej Porębie. 1j;mczasem koszt bu-
dowy II odcinka drogi 57 w Krakowie jest szacowany na
ok. 900 mln zł, a 40 mln zł już wydano na przygotowania
terenów pod budowę.
/p0005.djvu
Nr 1 Styczeń 20 11
WIADOMOŚCI
5
. .
"..-
.
ZALUZJE
PIONOWE
POZIOME
ROLETKI
TEKSTYLNE
Produkcja
Montaż * Serwis
Kro ków
ul. Szczęśliwo l O
12 6SS 74 74
AGENCJA
o P I. AT
ul. Łużycka 55 , pawilon
pon. - pt. 9 -19
. każdy przekaz - 1,5 zł
KREDYTY
BANKOWE
Realizacja
do 2 dni roboczych
ZAPRASZAMY!
R.EK:L
NI
""
WIADOMOŚCIACU
kom. 504 853 960
wiadomosci.krakow@wp.pl
Mieszkania w systemie TBS
Planując budowę mieszkań w Skawinie
(przy granicy Krakowa) TBS Małopolska poszukuje:
pracodawców, działających w celu uzyskania
lokali mieszkalnych dla swoich pracowników,
osoby prawne mające interes w uzyskaniu lokali
mieszkalnych przez wskazane przez nie osoby fizyczne,
w celu zawarcia z TBS-em umowy.
Informacje: www.tbsmalopolska.pl
TBS Małopolska Sp. z 0.0. Kraków, ul. Bujaka 4 tel.(12) 659-90-37
BIURO RACHUNKOWE
(świadectwo kwalifikacYine wydane przez Ministerstwo Finansów)
pelny zakres uslug dla firm i osób fizycznych
WNIOSKI O ZWROT VAT
OD MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH
Czynne: pon. - pl. w godz. 11 - 19
Kurdwanów Nowy, ul. Halszki l (wieżowiec)
tel. 12 654 32 63, wwwJnfomm.pl, e-mail: biuro@infomm.pl
PRALNIA - MAGIEL
- CZYSZCZENIE DYWANÓW
- uprawnienia do prania: dla hoteli, restauracji i zakładów pracy
- uprawnienia do prania z barierą higieniczną: dla przychodni
i gabinetów lekarskich
Wystawiamy faktury VAT Zapraszamy klientów indywidualnych
P. w. "SECO" Sp. Z 0.0.
ul. Nowosądecka 41 A
tel. 12 650-19-00
www.seco.krakow.pl
czynne od pan do 50b: 7 - 20
\ębio
'V' 1988 -
"SECO" <=
Sp. z 0.0.
8.l
..
\\,£\\0
U1.1 fOł\tA
1
1)
O.
, .-,ę,eJ
BINDOWANIE
W twardej oprawie
PI ECZĄTKI
WIZYTÓWKI
LAMINOWANIE
DORABIANIE
KLUCZY
NOWO OTWARTY
--
ul. Nowosądecka 66, tel. 12 622 71 99
(przed przychodnią na Białoruskiej)
CZ
ŚCI DO SAMOCHODÓW OSOBOWYCH
WSZYSTKICH MAREK
Oferujemy:
oleje - filtry
akumulatory
klocki hamulcowe
akcesoria samochodowe
PROMOCJA
NOWOROCZNA
tylko do końca
stycznia
10% RABATU
NA AKUMULUTORY
NARI
DIIA WARSITATOWE
POKROWCE na fotele samochodowe
Wola Ouchacka, ul. Gromady Grudziąż 14
tel. 12 265 32 30, 12 265 32 31
www.robin.krakow.pl e-mail: robin@robin.krakow.pl
pono - pl. 8 - 17, sob. 9 - 13
AKUMULATORY
Poliss -r_p_
WOLA DUCHACKA, ul. Klonowica 15c
tel. 012 425 64 61
www.poliss.krak.pl
HURT DETAL SER VICE
/p0006.djvu
6
WIADOMOŚCI
Piaszczanskie wnętrza
-
2
W ubiegłym roku nasze redakcyjne archiwum wzbogaciło się o monografię autorstwa prof. JACKA jĘDO
zatytułowaną "Przemiany wnętrza mieszkalnego na przykładzie osiedla Piaski Wielkie w Krakowie" część II.
Przekazał nam ją ojciec Pana Profesora, mieszkający na os. Nowy Prokocim Marian jędo.
o
lon
00
,...
o
M
0\
,...
I
o
N
0\
,...
o części I pisaliśmy ob-
szernie w listopadzie 1999 r.
Wówczas była okazja do
spotkania, które w kole
"Samorządnego Krakowa",
zlokalizowanym wówczas
w Przedszkolu przy ul.
Rżąckiej, zorganizował śp.
Stanisław Branicki. Tak
wówczas pisaliśmy o tym
spotkaniu:
Budownictwo drewniane:
..:
I
........,.._
,
I
!
/
J
J
/, 1
mi
..:
Budownictwo murowane:
..:
o
N
0\
,... a li
I
O mm
0\
00
,...
lon
"'"
0\
,...
I
o
0\
0\
,...
lon
00
0\
,...
I
o
\O
0\
,...
o
0\
0\
,...
..:
nn
a
l[]]]
Budownictwo współczesne:
iii
..:
Dl
..:
- Sprawia wrażenie roztargnionego i chaotycznego.
Ale pod tym kryje się systematyczność i umiłowanie
harmonii. Wrażliwy i bardzo bezpośredni. Nie lubi za-
dufania i pozoranctwa. Umie porozumieć się z każdym.
Szczyci się swoim pochodzeniem z Piasków Wielkich.
Jest tradycjonalistą, jak chyba wszyscy w patriotycz-
nej rodzinie Jędów. W ich słynnym domu rodzinnym
przy Łużyckiej mieszka jego ciocia, pani Helena J ędo
ps. Ewa (zmarła we wrześniu 2005 r. - przyp. red.). Ro-
dzeństwo J ędów to Stanisław ps. Konrad - dowódca 7.
kompanii "Żelbet" w Piaskach Wielkich, komendant
radiostacji "Wisła", działacz Stronnictwa Pracy, zmarł
w 1947 r. wycieńczony latami konspiracji, a po wojnie
prześladowaniami ze strony UB. W pracy i walce pod-
ziemnej brali także udział Marian Jędo ps. Ikar, Antoni
ps. Sztorm oraz Maria.
Jacek Jędo jest synem Mariana. Po ojcu odziedziczył
zdolności plastyczne. W Piaskach ukończył szkołę pod-
stawową. Następnie kształcił się w Liceum Sztuk Plas-
tycznych, a w 1979 r. otrzymał dyplom Akademii Sztuk
Pięknych. Do pierwszych lat studenckich mieszkał wraz
z rodziną przy obecnej ulicy Sadka. Jest autorem zreali-
zowanego projektu stałej ekspozycji w Muzeum Sztuki
Sakralnej w Katowicach. Drukował rysunki w krakow-
skim "Magazynie kulturalnym", ilustrował tomiki wierszy
Aleksandra Rybczyńskiego, które były przedrukowywa-
ne w kanadyjskiej praie polonijnej. Jest także autorem
ilustracji do książki Tadeusza Zielińskiego (nieżyjącego
już rzecznika praw obywatelskich) pt. "Czas prawa i bez-
prawia". Jego żoną jest córka prof. Zielińskiego, która
także zajmuje się grafiką.
Najbardziej inspiruje go świat przyrody, fascynują
skrzydła (szczególnie motyli). Efektem tego jest wielo-
letni cykl rysunków "Notatnik entomologiczny", "Ana-
tomia skrzydła", "Biokonstrukcje - Bioenergie" oraz
cykl "Przedstawienie trwa". Interesuje się metamorfozą,
tajemnicą energii, cyklem trwania i przemijania.
Tak mówił o sobie Jacek Jędo w 1999 r., obecnie
jest już profesorem na Wydziale Architektury Wnętrz
w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, z którą zwią-
zany jest od ukończenia studiów. Uprawia rysunek,
malarstwo, projektowanie i fotografię. Prowadzi prace
dydaktyczne oraz naukowo-badawcze.
Na 2. część monografii dotyczącej Piasków Wiel-
kich trzeba było bardzo długo czekać. Praca składa
się z dwóch tematów, pierwszy to "Motywy religijne
w aranżacji wnętrza mieszkalnego i otoczeniu domu",
drugi - "Przemiany wnętrza mieszkalnego - przykłady
rozwiązań w latach 80-tych i 90-tych XX w.". Załaczono
również aneks zawierający kilka przykładów rozwiązań
wnętrz domów starszego typu.
Zachowane do dziś w naj starszych domach aranża-
cje pokoju odświętnego z wyeksponowaną poszczegól-
ną ścianą, są przykładami kompozycji z przedmiotów
o wymowie religijnej i pamiątek rodzinnych. Ich układ,
materia dekoracyjna, rozmieszczenie i akcenty wskazują
na pewien schemat kompozycyjny, porządkujący ele-
menty według uznawanej hierarchii wartości - pisze we
wprowadzeniu do tematu pierwszego prof. Jędo. - Kon-
sekwencją tej zasady jest
eksponowanie w centrum
kompozycji akcentu re-
ligijnego, wyrażanego
przez duży obraz (lub
obrazy) z wizerunkami
Matki Boskiej, Chrystusa
oraz świętych. Centrum
dodatkowo podkreśla
umieszczona pośrodku
lampka "wieczna", jak
również tło dla obrazów
w postacji dekoracyjne-
go dywanu. Warstwę ze-
wnętrzną tej kompozycji,
oddaloną od jej centrum,
tworzą pamiątki religijne
i rodzinne. Tak powsta-
ła struktura plastyczna
głównej ściany pokoju
(u.) uzyskuje charakter
domowego ołtarza. Miej-
sce to - sprzyjające mo-
dlitwie, będące scenerią
Widok sieni domu drewniane-
go z 1884 r. przy ul. Błotnej 10.
Po lewej stronie piec chlebo-
wy oraz charakterystyczne
dla tego typu domów roz-
wiązania doświetlenia sieni
barwnymi szybkami przy
wejściu. Stan w 1995 r.
Nr 1 Styczeń 2011
Motywy religijne w aranżacji dużego pokoju
dla uroczystości rodzinnych i religijnych - tworzy stre-
fę sacrum, wyodrębnioną z całej przestrzeni domu. Ta
stała aranżacja pokoju w okresie Świąt Wielkanocnych
i Bożego Narodzenia wzbogacana jest o elementy deko-
racyjne i symbole wywodzące się z tradycji tych świąt.
Z kolei w części drugiej, poświęconej "Przemianom
wnętrza mieszkalnego", podano przykłady rozwiązań
w latach 80-tych i 90-tych XX w. - Początek lat 90-tych
w budownictwie mieszkalnym jednorodzinnym w Pia-
skach Wielkich zaznaczył się wyraźnym ożywieniem w po-
równaniu z latami wcześniejszymi. (u.) Powstało wiele
nowych domów, przez co zagęściła się niska zabudowa
nie tylko wzdłuż głównych dróg, ale w całym krajobrazie
Piasków Wielkich, również na terenie obrzeży. Z tego też
powodu zagospodarowanie przestrzenne terenu przed-
stawia się nieraz jako krajobraz dość chaotyczny - pisze
prof. Jędo. - (u.) Kształtowanie bryły domu, struktury
wnętrz świadczy o wyraźnym odejściu do rozwiązań, ktre
tworzyły modę lat 60-tych i 70-tych w budownictwie jed-
norodzinnym. Potwierdzają to takie środki i elementy,
jak: widoczne akcentowane wejścia, nowa forma okien
(w kształcie łuku, drobne podziały), powrót do trady-
cyjnego dachu. Również elewacje domów zyskują coraz
częściej materię dekoracyjną lub bardziej rzeźbiarską.
Rozwiązania te nie zawsze są udanym przykładami, ory-
ginalność miesza się z elementami zapożyczonymi (u.).
Przykłady wystroju pomieszczeń w budownictwie lat
90-tych wskazują wyraźnie na mniej lub bardziej śmiałe
odejście od tradycji lokalnej. Ciekawe jest również to,
że młode pokolenie chętnie aranżuje wnętrza domów
meblami starymi oraz przedmiotami tworzącymi we
wnętrzu kolekcje i scenerię, której klimat i wyraz często
odbiega od wyrazu zewnętrznej formy domu.
Dom przy ul. Kanarkowej (Świątniki). Fot. (Kaj)
Praca prof. Jacka Jędo jest unikatowa i interesująca.
Jej minusem jest jakość reprodukowanych zdjęć, nawet
współczesnych, co przy dzisiejszej technice wydawniczej
wydaje się nie tak trudne do osiągnięcia. Mankament
ten dotyczy także niestety strony tytułowej. Wersja czar-
no-biała z r. 1999 była pod tym względem czytelniejsza.
- Korzystając z okazji, składam gorące podziękowania
tym osobom, które pozwoliły mi wejść do ich mieszkań,
poznać historię ich domów, wykonać zdjęcia i rysunki.
Bez tej życzliwości i zaufania nie byłoby tej pracy - mó-
wił przed laty Jacek Jędo, i powtarza to także obecnie.
JAROSŁAW KATDAŃSKI
zdjęcia: reprodukcje z pracy Autora,
zdjęcie Jacka Jędo (1999 r.) - Jarosław Kajdański
"Przemiany wnętrza mieszkalnego na przykładzie
osiedla Piaski Wielkie w Krakowie" część II,
Akademia Sztuk Pięknych w Krakowie,
Wydział Architektury Wnętrz, zeszyt 7,
praca dotowana przez Komitet Badań Naukowych
w Warszawie w latach 2001/2005 jako projekt badawczy,
Kraków 2009.
/p0007.djvu
WIADOMOŚCI
Nr 1 Styczeń 20 11
Jego marzeniem jest usłyszeć swoje skrzypce za 200 lat :)
Artysta-lutnik ze Swoszowic
- Do każdego instrumentu trzeba podejść inaczej, gdyż
każdy kawałek drewna zachowuje się inaczej, wymaga in-
dywidualnego podejścia, zupełnie jak ludzie - rozpoczyna
swą opowieść STANISŁAW KURKOWSKI, artysta-lutnik
mieszkający od 30 lat w Krakowie.
Magia tworzenia
- Trzeba wyczuć właśnie TEN kawałek i zrobić np. więk-
szą grubość, a gdzie indziej mniejszą. Na jednym instrumen-
cie tak, a na drugim odwrotnie - to jest właśnie magia, którą
odkrywa się dopiero na samym końcu pracy, gdyż nigdy nie
wiadomo, jak dany instrument będzie brzmieć.
Pan Kurkowski tworzy nieprzerwanie od 1981 f., kiedy
to otrzymał swoją pierwszą pracownię lutniczą przy ulicy
Mogilskiej. Od 20 lat ma zakład na placu Wolnica. - A in-
strumenty tworzy się nadal tymi samymi metodami już po-
nad 300 lat - stwierdza. - Może dawniej nie było światła, nie
było taśmówki, nie można było tak łatwo drewna przeciąć,
trzeba było to robić ręcznie, ale poza tym jest tak samo.
Tak samo, czyli?
Trzeba pozyskać dobre drewno akustyczne, które schnie
około 10 lat. Jest ono specjalnie wyselekcjonowane, cięte
oraz sezonowane w odpowiednich warunkach. Pan Stani-
sław górę instrumentu tworzy ze świerku alpejskiego, a spód
i detale z jaworu. Następnie należy wykonać prace stolar-
skie, czyli cięcie konturów, klejenie itp. Typowo lutnicze
zajęcia pojawiają się dopiero przy wycinaniu precyzyjnych
fragmentów - należy "czuć" to, co się robi, nie wystarczy
jedynie dobry warsztat.
. Lokalne Forum.
email: wiadomoscLkrakow@wp.pl
PODZIĘKOWANIE
od przyjaciół Ani
W ramach akcji "Zbiórka dla Ani
ijej rodziny" w dniu 22 grudnia 2010 r.
w ZSOI nr 7 przy ul. Czarnogórskiej
w Krakowie odbyło się uroczyste prze-
kazanie zebranych pomocy.
przedstawiciele krakowskiego od-
działu jirmy Enel-med przekazali dary
zebrane z innych oddziałów firmy z całej Polski. Wszystkie
zebrane dary zostały osobiście przywiezione przez przedstawi-
cieli firmy. Dyrekcja szkoły ZSOI nr 7, nauczyciele oraz Ania
z rodziną pragną serdecznie podziękować wszystkim pracow-
nikom firmy Enel-med, osobom zaangażowanym w akcję za
okazaną pomoc, wspaniałą organizację i dobrą współpracę.
Ogromnie cieszymy się z nawiązanej współpracy i życzymy so-
bie nawzajem, aby ta współpraca w dalszym ciągu pozytywnie
się rozwijała. Jeszcze raz z całego serca dziękujemy, życząc
w Nowym Roku 2011 samych sukcesów.
Wychowawcy klasy oraz Ania z rodziną
Anna Żurad, Anna Migdał
W ten sposób pojawia się "biały" instrument, czyli jesz-
cze nie pomalowany, na którym wykonuje się próbę mu-
zyczną. - Czy nie gubi dźwięków, czy nie jest zbyt cichy... -
tłumaczy lutnik. - Jeśli coś byłoby nie tak, można to jeszcze
naprawić, ponieważ po polakierowaniu, już nic nie da się
zrobić z wadą.
Jednak jak zauważa pan Kurkowski: - Samo wykonanie
surowego instrumentu nie trwa długo. Najbardziej cza-
sochłonne jest lakierowanie, bo trzeba nałożyć ponad 20
warstw, zależy to od koloru, od tego, jak się go nakłada oraz
od barwnika. Ja nakładam około 25-30 warstw. Pomiędzy
nakładaniem kolejnych, lakier musi wyschnąć. Następnie
trzeba szlifować, żeby instrument dostał głębi, aby nie za-
mazać rysunku drewna, tylko go wyeksponować itd. Wła-
śnie lakierowanie jest najtrudniejsze w robieniu instrumen-
tu, choć najważniejsza jest sprawa dźwięku, który wiadomy
jest dopiero po ukończeniu całości.
Początki
Stanisław Kurkowski pochodzi z Zakopanego. - Miesz-
kałem od dziecka w domu, w którym był lutnik, a do tego
bardzo uznany, Franciszek Marduła. Pamiętam, jak podglą-
dałem jego pracę, widziałem kawałki suszącego się na słoń-
cu drewna, To były cudowne chwile... Dlatego też wybrałem
Technikum Lutnicze w Nowym Targu.
Z 46 osób, które uczyły się z nim, tylko on jeden ma swoją
pracownię. Jako że lutnictwo jest zawodem niszowym, nie
było łatwo o praktyki i dokształcanie się, jednak panu Sta-
nisławowi udało się szkolić jeszcze przez 4 lata pod okiem
mistrza Marduły oraz przez rok w Holandii. Już jako spe-
cjalista wrócił do Polski, po w sumie 11 latach nauki. Mini-
sterstwo Kultury zaproponowało mu prowadzenie własnego
zakładu lutniczego w Krakowie. - N a początku obawiałem
się prowadzenia samodzielnej praktyki, konserwacj a sta-
rych, zabytkowych i często bardzo cennych instrumentów to
ogromna odpowiedzialność, a niejednokrotnie miałem przy-
jemność zajmować się takimi wartymi około 1 mln zł.
Skrzypce i marzenia
Pan Stanisław podołał tym wyzwaniom i dzisiaj jest cenio-
nym artystą-lutnikiem, a jego instrumenty są znane nie tylko
w Polsce. Każde skrzypce, które wychodzą z jego pracowni
mają swoją specjalną wypalaną sygnaturę, gdyż zdarzało się,
że przeklejano metki i fałszowano pochodzenie instrumen-
tów. Największym problemem jest obecnie konkurencja z ta-
nimi, fabrycznie robionymi skrzypcami, które brzmią jedynie
na początku, jednak po pewnym czasie tracą swoją barwę.
Pan Stanisław ma w swoich zbiorach pewne skrzypce,
które są wyjątkowe. - Nie są na sprzedaż, gdyż wykonałem
je ze specjalnego drewna, jawora oczkowego, już się go
prawie nie spotyka. Zrobiłem ten instrument specjalnie dla
mOjego syna.
Jakie jest największe marzenie pana Kurkowskiego?
- Usłyszeć moje skrzypce za 200 lat - śmieje się. - Nowy
instrument zyskuje swoją barwę dopiero po wielu la-
tach. Szkoda, że nie da się przeskoczyć tych 100-150 lat.
- Dodaje jednak: - Z tych bardziej realnych, to moim ma-
rzeniem jest stworzenie instrumentu życia, idealnego...
Tekst i zdjęcia: ELŻBIETA ĆWIK
Portret: z archiwum artysty
7
,
Spiew łączy ludzi
Chór "Kanon" z parafii Matki Bożej Różańcowej na
osiedlu Piaski Nowe w 2010 roku obchodził 13. rocznicę
działalności. Miniony rok z pewnością nie był dla chórzy-
stów pechowy - "Kanon" upiększa swoim śpiewem wiele
uroczystości i cały czas się rozwija.
Śpiewanie chóralne różni się od "zwykłego" śpiewa-
nia przede wszystkim tym, że w chórze najważniejsza jest
współpraca z innymi. Trzeba śpiewać według określonych
zasad. Każdy głos ma swoją melodię, którą musi dobrze
znać i słyszeć, żeby wydobywać ją odpowiednio do melo-
dii innych głosów. Należy pilnować, jak śpiewają pozostali
i śpiewać razem z nimi. - To jest bardzo trudna sztuka -
przyznaje DARIUSZ SADZIKOWSKI, dyrygent chóru.
"Kanon" powstał z inicjatywy ks. Andrzeja Burka, ów-
czesnego proboszcza parafii. Ksiądz poprosił pana Sadzi-
kowskiego, absolwenta Akademii Muzycznej w Krakowie,
żeby został dyrygentem i zorganizował próby. Pierwsze
spotkanie odbyło się w listopadzie 1997 f. - Na początku
było trudno - przyznaje pan Dariusz. - Na każde spotkanie
przychodzili nowi ludzie, ale po pewnym czasie wykrysta-
lizowała się grupa ok. 30 osób, które obecnie uczestniczą
w próbach i występują na koncertach.
Do chóru należą osoby z parafii na Piaskach N o-
wych oraz okolicznych osiedli m. in. Woli Duchackiej
i Nowego Bieżanowa. W większości są to amatorzy, któ-
rych pasją jest śpiewanie, ale nie brakuje także ludzi, któ-
rzy interesują się muzyką, znają nuty i grają na jakichś
instrumentach. Rozpiętość wiekowa jest duża, są ludzie
młodzi i w średnim wieku. W repertuarze znajdują się pie-
śni o tematyce religijnej i patriotycznej, będące najpięk-
niejszymi utworami chóralnymi z poprzednich epok oraz
z muzyki współczesnej, np. pieśni Andrzeja Koszewskie-
go. - Staram się, żeby chór się rozwij ał, wykonywał róż-
ne utwory - opowiada dyrygent. - W naszym wykonaniu
lubię szczególnie "Laudate Dominum" (Chwalcie Pana)
Charlesa Gounoda.
Chór występuje przede wszystkim na uroczystościach
parafialnych, ceremoniach ślubnych i mszach prymicyj-
nych, okazyjnie koncertuje również w innych krakowskich
kościołach. Chórzyści śpiewali także na Jasnej Górze
w Częstochowie z okazji Zakończenia Roku Liturgicz-
nego i Uroczystości Chrystusa Króla oraz w Sanktuarium
Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Tradycją są tak-
że koncerty kolęd i pieśni patriotycznych. Od 2003 f.
"Kanon" współpracuje z bieżanowskim chórem parafial-
nym "Familia", którego dyrygentem jest Beata Kaczmarska.
- Bardzo cenię sobie tę współpracę - mówi pan Sadzikowski.
- Wspieramy się nawzajem i wspólnie koncertujemy.
Chór "Kanon" został wyróżniony w maju 2006 f. na
VIII Małopolskim Konkursie Chórów w Niepołomicach,
gdzie otrzymał "Brązową strunę" za wykonanie trzech utwo-
rów chóralnych (jednego utworu polskiego kompozytora
oraz dwóch dowolnych). - Występ był bardzo udany, włoży-
liśmy dużo pracy, żeby się do niego przygotować - wspomi-
na dyrygent. - Cieszę się, że zostaliśmy zauważeni.
Śpiew chóralny wymaga wiele pracy i wysiłku. - Moim
zadaniem, jako dyrygenta, jest rozłożenie utworu na części,
a potem zebranie wszystkiego w całość w taki sposób, aby
uzyskać zadowalaj ące brzmienie i odpowiedni charakter co
do stylu i epoki, z jakiej utwór pochodzi - opowiada pan Sa-
dzikowski. W śpiewaniu liczy się dobry słuch, dykcja, barwa
głosu oraz wyczucie rytmu i melodii. Kiedy chór opanuje
bardzo dobrze tekst nutowy, cały utwór należy jeszcze do-
pracować muzycznie pod względem dynamicznym i narra-
cyjnym. Jeżeli to wszystko złączy się w jedną całość, to na
pewno przynosi dużo zadowolenia, satysfakcji i motywacji
do dalszej pracy.
- Patrząc z perspektywy trzynastu lat, najważniejszy jest
zapał chórzystów. Gotowi są śpiewać niezależnie od pory
dnia i tygodnia - chwali dyrygent. Chórzyści "Kanonu"
spotykają się również w plenerze, przy ogniskach i innych
okolicznościowych imprezach. - Wspólne śpiewanie łączy
ludzi - przyznaje pan Sadzikowski.
MAŁGORZATA CZEKAJ
Zdjęcie: z archiwum chóru "Kanon"
/p0008.djvu
8
WIADOMOŚCI
Smog nie tylko nad Kurdwanowem
Cd. ze str. 1
N a ten wynik z pewnością "zapracowały" wszystkie oko-
liczne osiedla domów jednorodzinnych, gdzie jest najwięk-
sza niska emisja zanieczyszczeń. Niemniej wyraźny skok
zanieczyszczeń następuje w naszym rejonie wraz z poran-
nym włączaniem piecyków gazowych (gaz zimą jest mie-
szany z azotem).
Ochrona bez efektów
Od 1995 f. W Krakowie zlikwidowano blisko 20 tys. pie-
ców i ponad 300 kotłowni. Od 8 lat wdrażany jest gminny
program poprawy jakości powietrza. Większych efektów nie
widać. Dodatkowo w 2009 f. - po likwidacji gminnych fundu-
szy ochrony środowiska - zniknęła możliwość dofinansowy-
wania przez gminy inicjatyw mieszkańców, którzy zmieniają
ogrzewanie swoich domów na ekologiczne paliwo. Przy kry-
zysie finansowym trudno spodziewać się, aby mieszkańcy nie
uciekali się do naj tańszych, byle jakich lub nawet zakazanych
metod opałowych. Czy także i w tym przypadku muszą sami
dźwigać koszty jakości życia w naszym kraju?
Nadal każdej zimy, gdy tylko spadnie prędkość wiatru
i nadejdą większe mrozy, miasto spowija gęsta chmura za-
nieczyszczeń. Wystarczy wyjść na któreś ze wzniesień lub
najwyższe piętra wieżowców, by ją zobaczyć w całej okaza-
łości. Marnym pocieszeniem jest, że przekroczenia sięgają
siedmiokrotności dopuszczalnych norm, podczas gdy w po-
łożonych w kotlinach miejscowościach "uzdrowiskowych",
np. w Zakopanem, nawet dziesięciokrotności.
70% wiszących nad Krakowem zanieczyszczeń związanych
jest z niską emisją, za pozostałe 30% "odpowiadają" samo-
chody. Wynika to z faktu, że wg szacunkowych danych ok.
30% mieszkańców miasta nie posiada centralnego ogrzewa-
nia. Wielu z nich pali w przestarzałych piecach węglem kiep-
skiej jakości, albo - co gorsza - starymi ubraniami, resztkami
mebli, butami itp. Z kominów unosi się w powietrze drobny
pył, którego cząsteczki chętnie absorbują substancje rako-
twórcze. Chyba nikt nie zdaje sobie sprawy, że palenie w pie-
cu jest szczególnie niebezpieczne dla niego samego. Przy
złych warunkach pogodowych następuje "cofka" i wszystko
to, co powinno ulecieć w powietrze, wraca do mieszkania,
wraz z wdychanym powietrzem trafia do płuc domowników.
Pył zawieszony w powietrzu (PM10 i PM2,5) to mie-
szanina stałych i ciekłych drobnych cząstek pochodzenia
naturalnego, np. znad Sahary lub pochodzenia antropo-
genicznego, np. z gospodarstw domowych lub powstają-
cych wzdłuż szlaków komunikacyjnych.
Najbardziej wrażliwe na wysokie stężenia pyłu za-
wieszonego PM10 są osoby z chorobami serca lub płuc,
osoby starsze oraz dzieci. Chorujący na serce mogą od-
czuwać ból w klatce piersiowej, palpitacje serca, skróce-
nie oddechu, nadmierne zmęczenie. Osoby z chorobami
dróg oddechowych mogą mieć trudności z oddychaniem,
ataki kaszlu. Ludzie zdrowi także mogą odczuwać podob-
ne objawy, ale o mniejszym natężeniu.
Alarmowe wyniki na Kurdwanowie
Stacja pomiarowa Kurdwanów zlokalizowana jest przy
ul. Bujaka (ale widoczna od strony ul. Halszki przy przy-
stanku autobusowym). Działa od marca 2010 f. i w tym
czasie potwierdziła to, co specjaliści od ochrony środowi-
ska przeczuwali od pewnego czasu. Miejsce, które powinno
należeć do naj czystszych w Krakowie, wszak położone jest
na wzniesieniu, należy do najbardziej zanieczyszczonych.
Specyficzny układ mas powietrza sprawia, że właśnie tu ku-
mulują się zanieczyszczenia. Symptomy tego można było
już zaobserwować przy pierwszych chłodach, w październi-
ku ub.f.
N orma dla pyłu zawieszo-
nego wynosi 50 mikrogra-
mów/m3, poziom alarmowy
to 200 tLg/m3. Tymczasem
17 grudnia ub.f. na Kurdwa-
nowie wartość 24-godzinnego
stężenia pyłu zawieszonego
wyniosła 369 tLg/m3. Nazajutrz
odnotowano 339 tLg/m3. W su-
mie, w grudniu były 22 dni
z przekroczeniem stanu alar-
mowego na tej stacji, a śred-
nia wartość stężenia wyniosła
137 tLg/m3. Styczeń również
zaczął się niekorzystnie - dni
minimalnie poniżej normy i te
ze znacznymi przekroczenia-
mi stanu alarmowego stężenia
pyłu zawieszonego - 5 stycznia
odnotowano 255 tLg/m3, naza-
jutrz - 313 tLg/m3 .
Straż Miejska i inspektorzy Wydziału Kształtowania
Środowiska UMK, zgodnie z artykułem 379 ustawy Pra-
wo ochrony środowiska, mogą prowadzić kontrole tego,
co jest spalane w piecach. W myśl tego artykułu kontro-
lujący są uprawnieni do wstępu na teren nieruchomości,
na której prowadzona jest działalność gospodarcza, przez
całą dobę oraz od w godz. 6 - 22 na inne posesje.
"Kto wbrew zakazowi, termicznie przekształca odpady
poza spalarniami odpadów lub współspalarniami odpa-
dów, podlega karze aresztu lub karze grzywny".
Artykuł 71 ustawy Prawo Ochrony Środowiska
Uniemożliwienie przeprowadzenia kontroli (polegają-
ce między innymi na nie wpuszczeniu strażników miej-
skich i inspektorów Wydziału Kształtowania Środowiska
na teren posesji), na mocy artykułu 225 Kodeksu Karne-
go, stanowi przestępstwo i jest zagrożone karą pozbawie-
nia wolności do trzech lat.
Według specjalistów, nie są to jeszcze stężenia zagra-
żające życiu. Mogą jednak nasilać dolegliwości u osób ze
schorzeniami dróg oddechowych i serca (patrz ramka).
Nie ma potrzeby namawiania do noszenia maseczek prze-
ciwpyłowych czy stosowania innych środków ochrony gór-
nych dróg oddechowych. Jest za to potrzeba nieustannego
uświadamiania ludzi o szkodzie wyrządzanej sobie i środo-
wisku poprzez palenie w piecach różnymi odpadami czy
węglem kiepskiej jakości, propagowania ekologicznych
metod ogrzewania mieszkań, stosowania bodźców do ter-
momodernizacji budynków. Bez tego, w szczególnie nie-
sprzyjających warunkach pogodowych, może się pojawić
konieczność ograniczenia ruchu samochodów. To drastycz-
ne rozwiązanie, ale niewiele dające, bo jak wspomniano na
wstępie, samochody emitują w Krakowie jedynie 30% za-
nieczyszczeń...
KRZYSZTOF DULIŃSKI, (KAT)
Zdjęcia: Jarosław Kajdański
Telefony , ¥:=
czne
Sprzedaż, instalacja i serwis. Instalacje telefoniczne, telefonia VoIP.
lei: 12 3'l7-77.fJ2, www.silverten.com
Nr 1 Styczeń 2011
Trzy grosze
KOSZMAR W HIPERMARKECIE. Wszystko odbyło się
jednej nocy - poprzestawiano wszystkie towary w hipermarke-
tach. To pomysł jakiegoś nowego szefa szefów ds. marketingu.
Klienci, którzy dotychczas robili zakupy na pamięć, wpadli
w panikę. Nastąpiło czołowe zderzenie z klientami, którzy
pragnęli docenić kolejną zmianę i rozpoczęli długotrwałe,
ekscytujące spacery po alejach sklepowych, przewieszeni przez
kosze na zakupy. Doszło do poważnych karamboli. Chwilo-
wo nie zarobili na tym handlowcy, ale spektakularną korzyść
(oglądalność!) miały telewizje, szczególnie główne serwisy in-
formacyjne. Czy to był tylko koszmarny sen - zobaczymy.
BEZ TRADYCJI. Do nowej polskiej tradycj i należy
zrywanie z tradycją, z przyzwyczajeniami, które ją tworzą.
Do noworocznej tradycji, kultywowanej przez wszystkie
telewizje świata, należy bezpośrednia transmisja Koncertu
Noworocznego z Wiednia, gdzie Pilharmonikami dyrygo-
wali najwięksi dyrygenci, jak Herbert von Karajan, Riccar-
do Muti czy Lorin Maazel. W noworoczne przedpołudnie
w Operze Wiedeńskiej z jednej strony, a przed telewizora-
mi z drugiej gromadzi się publiczność, dla której stylowe
wnętrza i klasyczna już muzyka Straussów to także elegan-
cja i kultura, jakiej nie uświadczy się w telewizji, a życiu
codziennym tym bardziej. Po takim koncercie można się
było poczuć nieco lepiej. Niestety, w tym roku z tradycji
wyłamała się Telewizja Polska, gdy korzystając z przerwy
koncertu, zakończyła retransmisję po to, aby nadać ja-
kiś inny swój program, poprzedzony jak zwykle stekiem
reklam. Wiedząc o tym wcześniej, komentujący koncert
Bogusław Kaczyński, dławił gulę w gardle. Ciąg dalszy kon-
certu zaproponowano polskim widzom dopiero w niedzielę
o północy. Komu personalnie zawdzięczamy taką decyzją
i dlaczego? T o pytania bez odpowiedzi.
ŻYCZENIA NA NOWY ROK. Życzę Państwu spełnienia
wszystkich życzeń, jakie z miłym uśmiechem przyjmowaliśmy
od wszystkich, raz z okazji świąt Bożego Narodzenia, dwa
z okazji Nowego Roku. A najbardziej życzę tego, aby nikt ich
Państwu nie odebra
nie zepsu
nie zdefraudowa
nie roz-
trwonił złym zarządzaniem. By za rok, po raz kolejny składać
nam takie same życzenia...
JAROSŁAW KAJDAŃSKI
PRACOWNIA
ZI.OTNICZA
Firma Jubilerska "FROART"
Sprzedaż biżuterii złotej i srebrnej
Naprawy i usługi
z powierzonego materiału
Wykonanie obrączek
już od 150 PLN za parę
Wola Duchacka, ul. Golaśka 4
tel. 12 655 67 66
www.froart. I e-mail: froart froart.
Ogloszenia drobne
e-mail: wiadomosci.krakow@wp.pl
D 50-letnia rencistka kochająca dzieci i zwierzęta, lubiąca sprzątać
i gotować - podejmie każdą pracę - tel. 513 57 08 08
D Podejmę opiekę nad starszą osobq, chałupnictwo, posprzątam -
511 416 168
D Posprzątam, umyję okna, opieka nad dzieckiem - tel. 798 847 106
D Sprzedam 10 książek dla młodzieży (twarda oprawa - encyklopedie)
l 00 zł - 511 416 168
D Sprzedam 11 książek dla dzieci gimnazjalnych (encyklopedie
w obrazkach, twarda oprawa, biologia, fizyka) - 511 416 168
D Wynajmę mieszkanie 2-pok., umeblowane, Bieżanów Nowy, ul. Barbary
- 1000 zł + media - tel. 509 576 395
D Garaż blaszak własnościowy przy ul. Podedworze sprzedam -
12 657 87 06
D Do sprzedania dogi niemieckie koloru czarnego - 12 386 15 59
D POSZUKUJĘ LOKALU NA PARTERZE DO 10M KW. NA DZIAłALNOŚĆ
MEDYCZNĄ - 602 609 781
II WIADO MOŚCI II: Kraków30-693, ul. Urwana 10m2, tel. 12 6545419, tel. kom. 504853960, e-mail:wiadomosci.krakow@wp.pl. www.wiadomosci.krakow.pl
Redaktor: Jarosław Kajdański. Stali współpracownicy: Bartłomiej Bartoszek, Barbara Bączek, Małgorzata Czekaj. Elżbieta Ćwik, Krzysztof Duliński, Maria Fortuna-Sudor.
Redaktor techniczny: Jarosław Jagła. Wydawca: "ARGO". Druk: LEYKO, Kraków, ul. Romanowicza 11, tel. 12 656 44 87. Nakład: 7 500 egz. bezpłatnych. Redakcja zastrzega sobie
wszystkie przysługujące jej prawa, w tym do skracania tekstów i zmiany ich tytułów oraz nieponoszenia odpowiedzialności za treść reklam i ogłoszeń. PL ISSN 1507-6105