/0013_0001.djvu
Kraków dnia 4 Lutego 1882 r.
\
> \
, . :
.,,
ł \
\ \ .
'\ l. \\ .
.
,\(
.
"
,
'
'
" '
\.
'W'ł
I I "" ć
"
\
."
,.,
. ,", ,." , ' .. - . , . <"."",' ,,
'-
. '- . .1';. - __> _ -;:-:- _
_'
;':-:. . .....
,'\"
'., °,__°. _.;;.
,I, ,
, .
-=__ ,
_
:::;:::.. .;
___ _ \.
\
.. ł", .'1".... I --..
, --
......-= -
-=
_ -==--=......_-_ _ . -
'
.- '
-
". "'
' '. :::::--
.. -.,.:::s
......;;J"';.;.:;;-=-. =--
r
-:=::-..:
- :......- -",-.'.:
J: -
__ -;:":
_' - ")
-
', - -:"
_
.. . ._::"j.
_
=--_
_.=.:-- ---:
.:-- _ -:__ _
.---- -
, K.
-_ _
. '" ->--..;" ,...-.
:-..,.'''''
"1,' "-
._
=:!>, _ _,-
.."._=- '
-=--=:--===__ _,_ .____
-
-..;::
---- -
.. ..
'" \' . '''''I
,\. \ '"
)"
1'L-
- ._
_-:""'
_
.,..'--".;:....- --====.:.._ Ą -- .. - - -= ..._.........
- -
........
. t:.,:--..........,,;... "::S; ",...... '" ,\\ ,
-
-- ---:::IiL ....
.
'. ., "'-- =.:
.
I ) "". ;,. \ . . .:::. . .' I ..r
"-..
. '';:'":.::= '-t;:-, ....
- - . ----
' I ' :;. - .
,.' .
..._-
.
-- --łs.:
..." . :1.::..",
::'i ---
""-.: ,I I ...
.. ..;"'
- .,;
.
:::-'"
\.
" --' ---
"
,
! "'
"\ ......':. I
'
I': ':
.#
.
, "( ;';;\
:
i'r
I :
\
'f'.
, . . ,
. ..C'}
:;
:"'i 'I
"\ ,.\ \. \
, w
\ \ .
,
\\"b.' N .
,'" ,-"..;-._
'
-
'! I
:Q' _,
,. ,
.,
.
\t" '
,_'- ,.... -o..: -. 11\\ v
'\i'nl I:'. .: I ':" I,'"
',. , . \ \'\I\I
\
\\ r' I ,
lr' II 'i. :-:i " 'I {!.-1
'A. . ,'
\ \h;,\
:\\\i\I Ił ' I "
l: r:' '7i{'l{ '
.
.
,\, \ \ \
.'1;.::.:;1 1 ." 1/'1 , I ' . ,
. .\\\ \ I \ ..o /:I;" W :I"',I: ' '.Ii t Iffij
\ ," h "',,
I ,h
I \\
I I, ' I ' I' I
:.... :"1 I t, ,ł" '::.
. '""
'.... ' '
1
.
-'
- - -i.
..:L
N r.
.
.-
Wychodzi dwa razy na miesiąc. - Administracya w !łównym RynJm Nr. 30.- R
koPismów nie zwraca Się, alu bywają niszczone.
rzedpłata kwartalna: w Krakowie I złr., z przesyłką poczto"rą I zlr. 15 c., w .Nien1ezec}1 2 marki
Prenumeratę, listy i artykuly nale
y nadsyłać do handlu R. Ludwińskiego, Gł. Rynek NI-. 30 (pod adreSell1: Redakcja "Ojabła
)
W umieszczłlnill ogłoszeń pośredniczy: G. L. Daube et Comp. Central Annoncen Expedition Frankfurt a M.
JXr1.1:1X1.
pc>
e C
et.
o klikI 11
sr-jy
.
,
0' -r
'ł r- e ,! ) . II
- .
'Vicher północny mrozi serca wasze,
l\Ioskiewskie l\:rzyki wstrząsają poddasze...
Zaprzalice Itllsi 'V)
CJIOrlZą z 111{rycia...
l\Iiast dawI1)"ch sl
omle]i, dzi8 słyc}lać iC]l rycia.
()! gdyby nie to, że sprawa zbyt smutna,
"-..,4 śnliechem byn1 pytał dzi
cię klil{o butna,
Coś losy krBjll w swe ręce lljęła:
Czy to, d]a Polski owoc twego dzieła?
Czy to twej "prucy organicznej" I)lony:
1.'en szczerb wyżarty z Jagiełłów korony?..
O! gdyby można jak plecy, bić mózgi,
Na jakże straszne zasłużyłaś rózgi!
"\Viedziałaś bowiem, że kret sic rozmnaża,
'"
Niszczy posady bratniego ołtarza,
A coś czyniła 'v tak ś\viętej potrzebie?
Gdzie ślad twych robót innych, pr6cz ella siebie?
.."....,.,..
I.Jeez nie ezns Sądll! - J(u brzeg"om otc1łłalli
,\riodą lud bratni - g"orsi, liż szat
lli,
"11:7 · 1 . · 1 , ·
t IO
/0014_0001.djvu
KATASTROFA TEATRU KRAKOWSKIEGO.
Jakkolwiek daliśmy sobie słowo honoru,
że już ani słówka o katastrofie naszego
teatru nie wspomnimy, jednakowoż "słowo
i do tego honoru nie może trwać wiecznie"
jak powiedział jeden znakonlity członek So.
cietatis Jesu - a sprawa teatru weszła
w taką fazę, że ją niejako na równi z za-
,vikłaniami politycznemi na Wschudzie posta...
wić możenlY.
Pan Prezydent w sprawie teatru bawi
jeszcze \v 'Viedniu. Jest nadzieja, że PO-
gada z ministrem - a może jeszcze i z kimś
innym, gdyby się sp osobność nadarzyła potemu.
Pan Koźmian myśli rozpędzić artystów
z powodu, że ci za mało zdają się zaj mo-
wać urządzeniem teatru pr zy ulicy \V olskiej.
Pan Prezyde nt bawi chlgle w Wiedniu.
Pan Koźmian przyponlina sobie, że roz.
pędziwszy teatr utraciłby sHbwenrję w kwo-
.cie 10000 r. i zabiera sie na serio do bu-
..
dowy intermistycznego teatru. - Postu-
110wiwszy sobietylko kilkunastu czIonków art y..
stycznego personal u późl1ićj pozbawić chleba.
Miłośnicy i miłośnice teatru odwi
dzają
})okaźny i jak siQ pokazuje o wiele dosko-
nalszy od starego gmach przy ulicy \\'101skiej.
Zwiedzaj
lcy zajmują się gorąco 1.obotami p.
Brusznickiego.
Pan Prezydent bawi jeszcze w Wiedniu
i nie traci nndziei pogadania na serio z mi-
.
nlst rł
ID
Zamkniecie teatru krakowskiego zrobilo
na N. f. Presie ogromne wrażenie.
Cudem prawie, w kilku dniach 11rz:
...
dzono świetny, śmiało powiedzieć możemy
teatr przy ulicy \V olskiej. Otwarto go z wiel-
ką pompą komedją p. t. "Rozwiedźmy się".
Ia to być przytyk do rządu, z którym StaJl-
czyki stanęli na bakier z okazji brutalnego
zamknięcia teatru krako,vskiego. Jeden z człon-
ków komisji wybranej do czu\vaniu nad bu
dową gmachu teatralnego - zastanawiał się
czy nowy budynek jest bezpieczniejszym od
starego na wypadek ognia - ale mu pau
Koźmian złożył na samym sobie dowód,
że zapalenie jest tam możliwe - ale dyre-
ktorski
go mózgu!
"J esteśmy znowu w teatrze" - taki ra-
dosllY glos dobywa się z piersi krakowian,
kt6rzy w skromnej bardzo liczbie zgrom a...
dzili się na otwarcie intermistycznego teatru.
2
mistyczny nic także nie wpłynął na unlysł
owego pana recenzenta - albowiem recen-
zja jego jest tak samo grubo dowcipna -
jak bywały tamte, które pisyw'ał za życia'
ś. p. starego teatru.
Szef bióra ministerj alnego \vyraził p.
Prezydentowi ogromne zdzhvienie, że przy-
był prosić o otwarcie tego teatru, który sam
obiecywał zamknąć. Smutny to zai
te ale
nowy dowód, jak w Wiedniu umieją zawsze
szukać dziury na cnłem gdy tylko idzie o do-
bro narodu polskiego. Boże mój! Jak można
brać na serio słowa czcigodnego naszego
Prezydenta !
..
Intermistyczny teatr staje się coraz pię.
kniejszym. Przybyła nowa werenda wspa-
niala i schody przypominają
e cudowne scho-
dy San chovina. W sobotę benefis \Vojda-
łowicza. Z góry wiemy, że na wszystkich
trotoarach spotkamy w ten wieczór idącą
publicznośc i dla tego przypominamy tylko,
że w niedzielę przedstawi się znowu na sce-
nie sławny "Książe Poniatowski" w nowym
cnłkiem mundurze ze szlifami i z ową wier-
ną przy boku szablą, która go nie opuściła
nawet \v nurtach Elstry.
Pan Sokołowski zamierza pisać este-
tyczną rozpraw
o intermistycznym teatrze
i jego stylu. Będzie to nie za\vodnie takie
samo arcydzieło jak krytyka
Gladijatora
\V eloliskiego" . ,. naj zie szanowny estetyk
i tutaj w genialnych pochwałach swoich spo-
sobność wyknzania artystycznyc} niedo
tatk6w,
a "nogi" dyrektora "zepsute od chodz{'nia
\v buta eh u koło sprawy teatralnej dla ura
towania sub vellcji i nogi
rtystów gotujące
się do chodzenia bez butó\v; spłodzą z
pewne
w umyśle jego \viele cennych uwag.
Pan prezydent \vrócił szczęśli wie do
Krako\va. Z panelD ministrem widział się,
a uslysza \vszy w serdeczne. pogadance radę,
aby wracał do Krakowa, gdyż uie m
już
co robić w Wiedniu - uczynił to natych-
miast, ltcz mocno zgryziony, że mimo przy-
jacielskiej nadzwyczaj pog\varki, patryotyczne
jego zabiegi nie pl.zyniosły owych po.myśl-
nych rezultató\v, jakich się naród krakowski
spodziewał po jego wyprawie do 'Viednia.
Ha! niech i tak będzie. Nie grozimy, nie
bawimy się w proroków - ale kończąc mó-
wimy z kasztelanową W olbromską: "Vide-.
bimus, bimus, bimus".
Onegdaj słyszeliśmy przed teatrem uliczni..
ka śpiewającego następującą zwrotkę:
Pojechał przyjechal do domu,
Co zrobił - do tego nic komu,
Mówił z ministrami - to dosyć,
O więcej już nie śmiał ich prosić.
Fiu, fi u, fiu, tra, la, la!
Recenzent w "Czasie" ogłasza, że pro..
biernat oświecenia sali znakomicie został
przez dyrekcję rozwhlzany - a także zau-
ważyl, że teatr intermistyczny nie w.ply- Przypisek redakcji. Wszystkie te biu-
nąJ wcale na zmianę piękności panny Zele- letyny o katastrofie i intermistycznym te a-
zińskiej i zabawności pana Arwina, gdyż p. trze wzięte są ze słów i z myśli szanownego
Arwin był zabawnym jak dawniej, a panna organu "Czasu", który jak się P. T. Czy-
Żelezińska byla równie piękną jak na de- telnicy przekonać mogą jest jednym z naj-
skach dawnego teatru. Przeczytawszy to głó\vniejszych, najlepszych i najdawniejszych
D}abeł zauważył znowu, że teatr inter- współpracowników "Djabla" - za co mu
l igitali ej 4 mbc malo olska p
niniejszem obo\viązani jesteśmy wyrazić pu.
bliczne podziękowanie.
Jeruzalem wyz wolana przez Nic-Tassa.
l.
Dlugo niewdzęCl.ny Rotszyld kroć miljonów
Więził chrześcijańskich kapitałów u si
-
\Vięc powstał Bontoux jak Godfryd Boulion,
Pełen otuchy, że uda mu się
Pobić RotBzylda - i z owej racje
Rzuca na giełdy targ, 8\Voje akcje.
2.
I w imię wiary katolickiej wola:
Do mnie tu do mnie znoście kapitały!
Kto chce być \viernym wyzna\vcą koscioła,
Kto o Pl.ocenta duże bardzo dbały,
Od Canal la l\łranche aż do IIeUespontu
Niech zakupuje akcje pana Bontoux.
3.
I do tYCli l udzi co krzyczą "Eljen '"
I do tych co "Hoch " i do tych co "slave"',
Śle Rapaporta jak Piotra z Amiens,
By rekrutowsł na żydów wyprawę
By koncyferów zbieral w wielkiej masie.
l je umieszczal w katolickiej kasie.
4.
Powstają Lander i Geńeral-banki
Sypie się zł"oto, srebro, et cetaera
Pan Alf ludowi daje obiecanki,
Krzyczy i pisze: Oto nowa era!
A poświęcenie dano jej na imię -
I krzyżownicy już w Jerozolimie.
5.
Tynlczasem choć to nie Berki, nie leki,
Pędzili również papier w stuczną hausse,
I przyszedł drugi krach echt katolicki.
A . Bontoux et comp. powpadali w fos
.
A ,ztąd nauka: gdzie chodzi o zyski.
Katolikowi żyd jest bardzo bliski.
1
.
Spros to,w Rnłe.
Wyczytawszy w "Czasie" wiadomość.,
że na zamku odprawionem zostalo nabo-
żeństwo za ks. Skórko\vskiego ostatniego
biskupa krakowskiego, uważamy sobie za
obowiazek donieść szano\vnej Redakcji,
że po'"' ks. ś. p. biskupie Skórkowskim,
był jeszcze jeden biskup krakowski po..
minawszy innych in partibus intidelium.
Naz
Twał się ks. Albin Dunaje,vski, o któ..
rvm bliższe wiadomości może powziąść
szano\vna Redakcja przy ulicy ł"ranci-
szkańskiej, albo w Rzymie.
Z KRONIKI KARN AWAŁOWEJ.
Na balu Mickiewiczowskim było 29
gospody}} - a do mazura stan
ło zale-
d\vie 35 par. Z tego wypada, że za mało
było gospodyfl; bo gdyby szanowny ko-
nlitet zaplosił był np. 350 gospodyń -
to mazur miałby sobie przynajmniej dwie-
ście par i powodzenie balu -- jako balu
byloby zapewnione.
/0015_0001.djvu
stawku, won, i w _ tiurmu. Kak mysia .
yl.b
j
adowolon, kakdaby tolko nie
zebrali na sesiu - \vsim tolko jazyki sapoznlkl Ih szewcy krakoskie. Wot,
kłapały ze 8t.raebu. Xo, ale hospod boh to sukinsyny! Odprawili dużo piękne na-
zasIepił wraho,v 8wiatoj spra,vv. Na sta- b
ż.eilst\VO za tego razbójnika sapożnika
ryku Naumo,virzu skrupit' sia - szto i cha- KdJn
ka
o, co to nasz. chrabryj generał
raszo, bo paczomu ma tak dUrDO\"O
yna. bolenia zywota przez nIego dostał ze stra-
Palaki d U ffi aj ut tiepier szto diełat' CllU.
'e banto\vszczyki, krakowskie sze-
a Dlysia w kułak smiejom bo nlaglib \vcy - sprowadzili i cborongwie cecbo..
niepremieno jeszczo coś diełat', jeślib nie we k?lo trumny i p
stawili jewo portret
byli PolakaDli. No, ale oni tolko ga- z napIseol : Pałknwnlk Kilinski obrollca
warit' tolko tołko,vat' umiejut niczo,vo Oj
zyzny. --: i. chororJgiewki z napisom:
bolszi. Namiestnik to ocze!} i bara.sza i
()ze zmIłuJ SIę nad lla
Z)7m krajcnI -
delikatnaja dusza - on niczomu nie \\'ie- l berb w transparencie z l
iełym orłom
rit i nie choczet ruskoj kryway - a to Pogonią i archaniołem patronenl I
usi. -
nasze jest szczastie. W o
, b
l ja taki gnie
nyj, że bJłbym
1tIarszałek, no ten mógby dużo złego dusIł wSIech tych sapózDlków. ł 1 aczomu oni
zdziełat' - bo to i brabry i energi(
zes- nie takije rozuDlny kak akademiki! Na
kij czolowiek a prtoln i rusin. Kakby on c}lórze pieknie spiewa1i - jakiś Czeeh
sia wział toby jewo i mużik i grażdanin bantowszczyk organist l{ichlin oo darmo to
pa
lu
zał no, alejewo wziali i graty i knja.. urządza z llliłosti ku Pol
zczib - no dal-
zie kak ditia na podołek i cackajut, by ja jenlu kakbv ja tolko moO'ł. 'Wot
no na szto jemu mu'żiki, na 8zto jeIIlu lllówie ja wam co było haraszo o wsio
ruskaj
sprawa - i to nasze jest drugoje na nabożellstwo chyłkiem priszol także
sZCz,
stle. . ... .
ewo Excelencja Popiel i molił sia. No,
lot starlk KraszewskIJ bolnYJ nIe Ja splasnuł w ruki kakda 0'0 u
mah'it-
pry jechał do Lembierga ze SWOjoIll Iuatiel'u. 'ren uene natus et posesion:tns za sze
ca
1 et
boża łaska. .On . i ,mudry i wie
ki molihia! lI
s
ody. Boż
mó
!
a i "Czas"
pa
rJot - . o
mU8I mle
plan
zt? ?It
- ? tern nabo
enst,vle pIsał l cb\valil. Ko,
ł
t s mat!lceJ. No, bez n e'\ o ztozat.
llen- Ja zno,vu
lzlwował sia idumaju szto chyba
gl na kn1żku w kasy Oszczendnoscl l da- te sapoznlki sap agi redaktorom zrobili dar-
wolno im ?u.diet'. .1 t nasze tretie slczastie. mo ili han.iec 8,vieta stallczykowskowo!
l\lołodlel uIllwerRyteta k
.ako8kawo No, skażu Ja \VaIU, 8ztO kak ja priszot
mnogo rozumna. K uda l,vo,vsklffi a.kade- 'v dom tom siebia ze złości tak walił w mor-
mik.om d
nich! Bo
e m
j tal
lte warb()
du Sf,to. zuhy aż kołatały. Wot, to sukin-
a
I UU)nl }{ak stan;zykl. .Nle abc
o
1l1
yny ,et1, sapozniki! Oni kak byli tak sut
onI t
k kalt IW0'Yskle takoJ głUpO
tl Jak 1 ?U<11Ut d.o kaiuta swiata patt:lotnikami.
rocznl.a powstanla 1863 goda. No, a to NlesZCzfistIe ba)szoje szto Stailczvki nie
wsio z nauki swoich profiesorow.
ie ZDa- majut' prystupu do -łbow i serc tych mia.
ju ja kak familia tych profesoró\v ale teznikovy.
slyśzał ja szto adiu sie zwie kak ó,v :No, ]30h /, ,vami. Iskrenno predan-
na
z kniaź, kotorego wział w niewole Żoł- llyj wam
kie
ski hetman p Js.ki - no i tut mu- Gaw,,.iił Pantalemonowicz lJlitrofanow.
drYJ profesor pasadlł w kafie0-
Downlkl - straszno puduraczyli kak pry- licia afiszkow o tom nabożeńst\vie nie ua-
szła wieść, o re\vizii u otca NauIDowirza. la im rozlepiać - a ja dumaju, szto ba-
Wsie papiery i li
ty od Aksakowa i Kat- raszo zrob:ła bo tc})urze nie majut' pl'a-
kowa dużo ieh sercu drogie palili. Kak- ,va odprawIat' nabożenstwa za walec.znych
by je zło\viła policija wsie paszliby w od- i muczenników.
RADY NA CZASIE.
1. , J eźli ci sasiedzi 11ała
ują nad gło-
wa - urzadzaja
bale - zrób doniesienie,
że
dom grozi zawaleniem, a komi
ja ad
boc zwołana zakaże ze ,vzględu na bez-
pieczeństwo publiczne, twoim sąsiadom
wyprawiać bale.
. Jeżeli chce8z, aby rzecz jaka nie
przyszła do skutku zwoł8j ankietę, któ-
raby radziła o niej.
3. Jeżeli cbcesz spłacić ja ki dług wdzię-
czności dla kraju poradź się Sary Ber-
nard, ktbra Polsce spłaciła dług w ten
sposób, że wywiozła z Warszawy kilka-
naście t.ysięcy rubli.
4. Jeżeli chcesz być moralnym - nie
żeń się, bo ankieta szkolna uchwaliła,
e
małżeństwo nauczycielkom jest wzbronio-
ne, ze względów moralności.
5
Jeżeli sobie chcesz, los poprawić
postaraj się, abJś miał 50 ren: roczne-
go dochodu - bo ankieta uważa, że ta
kwota wY8tarcza dJa zup
lnego popra-
wienia losu nauczycieli.
P a s t e r z o w i.
I Pan mu mówił: "Paś baranki moje"!
...4.. paść baranki, przy nich być potrzeba:
Inacz
j wilki porwą je jak swoje,
A na Rzym jazda daleka do nieba.
Rzym choć jest miastem wielkienl i wspa-
[ niałem,
Choć tanI gościńce dla miłych znajść łatwo,
A nawet - Dlożna zostać kardynałem,
Pan ,v8zak ci zJecil staranie nad dziatwn.
By się zaś starać, nie wypada rzucić
I odbiec dzisiaj: - kiedyś znowu wrócić
I te baranki, które dłonie liżą,
Lub głośno beczą, albo ząbki szczerzą,
Przystrajać w jedne o"roce swej jazdy,
Wypustki, wstęgi, klucze albo gVviazdy...
Jeszcze ktoś z wrogów złośliwie nadmieni,
es strasznie bojny, lecz z cudzej kieszeni.
St.
List ajenta moskiewskiego.
3
dl it II cJa: mbc malbpolska p
Szczęśli wa Warszawa.
l->iszą, że złodzieje w Warsza\vie niestety
Pokradli z kijosków książki i gazety.
U nas się nie znajdzie złodziej taki głupi,
Nikt ksił!żek nie kradnie - ani ich nie kupi.
Recenzentowi z koncertów w "Czasie"
który z tragiczną boleścią zapytuje: dla
czego zaginęła w muzJce tradycja basów,
odpo,viadanlY: dla tego, że ludzie coraz
więcej odzwyczajaj
, się od basowania.
.
/0016_0001.djvu
''''
/
/
/
-
I v
," r
I
II-
,
."
\ ? ---
J jlf III II ,I \'
.1
\
«r; ''1111 UJlL
' 11111 \'/111 ł 1 l,
I }
,:\
\
. ,. ..........
, . '.
'" ..,..
J
\
I
Różne
potlity?c,zn
'----
:---..:
'-- "'--= . .
L"----
----- -
-
.--____ I .
,
'
--
'
-
/ b/
,
..-
-- ..
--
, . ,.
- - r--o Z.n o ftC l.
-
--
'---- - '
/
I
;;;
lO .
-, . ','
,- I
, ;
/'
/"
.
....
,/".-;:; '"
" 0.
" . ,,=
II. /
- -'
\V q'
,,;
./
/'
,
4/
#
... -
--
_.- .- ---.---
-,
,// / (
f
f
," I
,
I
' 4 \
/II
/
" , -
-
---
- --_._-
.-- -----
--
---.-
/
u
. .
- -
-
-=-=-, '--
r ______
-L..
-==-
--
-
-_.... -
---.....
---..--...-,
J"
-
---
.
,/
//
//
.-.--
---
:r
..- -::-
._
---4
.
Ift\'" V\t \11
/
...
--
.....,..
,
I
"
l
/. / /
...._
'
łT
"" ... -.....(.\ \ \,
'ł ""'"
'IIJ-
' V', .r-
,
y1A'
J
/,
I/
j ,
/
I
..
'
,/'
',//
JJ
l! 1111 1 1
\ \:
-
-=
- ....
;\ .
J
I (
I
I '
I
J
f
/
{
-
,
///
..
Za moskiewskie ruble spali chatę
własna, spali ojców cerkiew, byle jaś-
niej było wrogowi,. którJr go później
w obróź
zakuje - grabić sąsiada.
Spodziewana wizyta u jednego z świętojurców.
...
/
/'J .
,
I
,.
,.
;
/
---
"
;;:-,7 , ,\
.
/h
I'Lil I':
L < ... ( I' 'hi: "'c
'
_..,.. ,/. /// /: 1fUJ'
;
\I\\")'
:
w
" /-
'
!,U!IP-',ł
fl
', 11
".
ir
f.
/// "
1!.'
01
- ::.....-:'"
I/"
'/ Y -' i . ":,. \:: 1\1 )
.t!, I, "'
I , \ \!V"
'.,":
: !.
;> ;
I
// /' /' J)I
e--
/?'d :/,,/ /./ /
j L
I' \ tł
' I I 111'\1
r
ł-""":
?
h'_
:, ,. ,
/
, /
/ł
y- '/JY A 10 · 4 .t I
j l. \ '
(j, '!
I .'
1\; >1. 1"
1 ,\,;
:'.I /
.l. I
' / ' .. I
/ I
' ł
J v'
H
i:
I I.., \'" " I "1'.-1' ,. 6:. """ --- j
I ;." . .;' I l \ 'I
' . "Ił, .,
t I\
,
I. ,L:;;-t-. )I:
,.. 'I j 11 II:'
. ...
'
,
4
\ ,
., " . ,I.
1\ .i \I'
I . I '\
' I
I , ,,, . 'Yl
J
(i
Ą '
. ej ! " ! I I' I ł Y -,'.1J ' ,--- ;,:...
i 'li': I l , \ I ,:\ \ \\r.
-:?; ;
,
;'. "\
. r.
- ł;0 / t:;; V."j li f,
.;'
:I'ł '
: ...J' '/ :- J t"I!r I
· --z::;
/ [/:..& J
'
I . J rj 1/'. "
Z
" '! \ ,\ IJ
.. r
1 '
i)
I . 1' 1
,- "': ,
\ \j
\ / "
-?' ") C l'lI
.)
/ O,
i"';
".' \
1
':
J
, J
I.' I . i
Irrtj li __ j ł
- \\ 1!
/ / " rl )7
" ,
I
/..1,. I LIb't.,
' I '. :
lf \ 11 \ I};, .'..
' ?--
, "
'" 'frU. N..I I J
, j I
, .,,1 il\
/' i
H'!I J; ., J \1t:1-
1
,CI
"I' \ \ \ \ 1 \
" - ,'
lł \\ " J..... t2- J .'..
" - Vi
\ \\1' ,fi ? ,. # ./
,..
f'
(11'1 1 r
, I"'R
.". . /
/
I '1 1 \ . \ \ \ J I -
ł:
\\\."" I 'lj/'o.,-'.
' '/' -/ , ."
¥Jj
\ \ "' A / I I
F'f;i' " L 'I .:;:;./ ::::::--i' ' ,-.-- ..
'
:.'I, ,'/ r
'. \ 'I.- ł \.
' , I i
.; M
'
..i \' ....;"""'- -t) f ' r
F . I \ I j J
-, I\'
").
'.
. .:
':, - . ,.
l
\ ' ; y II '/(i\
rł
1'łtt\
. ..
!j ,; ,\
j1 ':
';'\
,;.I \ ,:-/ I id I /
i
: . ,; ł'J '. J !J " _ '.
9 "
"I " . -- - '.---
, I \ ' f I 1, '
': ,I" _ fi.
f fil _ 'I
( I
J
,
rl. IiI v
, ,/. ," . .h I r 1 , I
-====- I
,
/ l -;;:' 1 l. I.
ł ,,:\.!
/ ," . ł/J
.# I . .,.--.--1
/ . \.
j
--
--- J. . '." '1
:/'
' h
;;riŁ
i .
-' --zi
. · \ '/oj- )
. -)(/
'I'" ? ' ' .i.:-I
.I. '.
.
:5;;
. "
-'
) y' ijJ/ł ',
') ,
Kanclerz państwa niemieckiego do repre
antów narodu: ''ł '
Djabeł: - O jal{że on zna swoich!
I
/
I
.
/
t
I
I
j
I
...
,
,
,
.
"'-... /
'"'-
,.
'. '
I
\
, .
\
.
\
o
tliiII
l ,
Ił I
,
! I
digitali
.
. ..1 dz
ało si
to nie na puszczy ale na skałach
Hercogowiń ',ich - i był to nie djabeł jeno moskal
i kusił on \ m6wi
c tak: Rzuć się z góry na te ba-
ej a
gp.ety .1 I
lowie .ię cpronić będą - a wszystko co
okiem zt,!d 6"arniesz b
dzie twojem!..
I 'y-,
- Je7eli taki rozkaz przyszedł z Wielłnia to rewidujcie, aresztujcie róbcie sobie co c11recie
a mnie dajcie święty spokój! Strasznie mnie nUlłzi ta cała polityka i te galicyjskie strachy na J
achy!
/0017_0001.djvu
HOI.tollxJada.
Pewnego pOI ank u
Wy brał się pan Bontoux,
Uzbrojony z frontu
I od Landerbanku,
Bronią baissy, haussy
Iiotać groźne ciosy.
Tajemniczo, nocą,
Miotał z wielką mocą,
Cieszył się okrutllie
Swojom wielkom siłom,
Gdzie pociskiem utnie,
Zaraz robi wyłom.
Tak zwYCi
8ki Bontoux
Walczył do poranku,
Uzbrojony z frontu
I od Landerbanku.
Lecz zdziwił się nieco
Gdy dzień zastał jasny:
Zburzona forteca
'" ł..
Był bank.. jego wlasny!
H .' h . I h .'
I. I. I.
za zgłodność
Kr . . .. ae h !
Rozmowa nie polityczna.
- Czy to pra
;da, że "CZ:lS" Goda\"{ać
będzie swoim prenumeratorom mody?
- Któż ci to znO\\1U taką bajkę po-
wiedział, ani mu się śni o ten1.
- A co znaczy ten feljet n o stani-
kach otwartych i zal)i
tych?
- To tak dla pieprzyku by zrobić
swoją gazetę trocbę pikantn
. W tym ce-
lu umieszczono tam także romans pana
Leona z mamką pod tJtułem: Terenia.
Do Auto ra B alladyny.
Gdybys ty Słowacki pisał kantyczki
Nie znosiłbyś od hrabiów żadnej przytyczki.
Choćby koszlawym rymenl szły zgłoski,
Cbwaliłby ciebie pan graf rl'arnowski,
Jak te kantyczki, któremi się pieści
Dla tego, że s
jezuickiej treści.
W Redakcji "Reformy'..
- Czeg.o pan sobie życzysz?
- Jestem krawiec - nazywam się
Marek :Nożyczkowski i przyszedłem prosić
panów o wydrukowanie \v "Reformie", że
wczoraj zar
czytern się z panną Agatą
Mydlikowsk
praczką. ,
-- A cóż to nas może obchodzić?
- Ja myślałem, że panowie drukuje-
6
cie takie odezwy, bo niedawno było, że
jakiś hra.bia M...
- Hrabia, to innego.
- Tak? - a mnie mówiono, że to
t)rlko w "Czasie" na takie różnice uważaj
.
- Na miłość boska - coście wy
zrobili - ..
- Cóż takiego?
- No o tych naj piękniejszych toale-
tach popisaliście w "Reformie", i żona
moja robi mi teraz sceny z tego powodu,
że jej nie spra,vilem toalety takiej, żeby
ją "Reforma" wymieniła. Zaprenumero-
wałem wasze pismo, bo się spodziewałem,
że takieh rzeczy umieszczać nie będzie-
cie, a tymczasem widzę, że kocioł garn-
kowi przymawia, a...
i - To był tylko lapsus calami.
..- :No, to chwała Bogu.
TELEGRA MY " DJABLA"_
Z pod Koryta. Żeby was tam nie
skonfiskowali, to niedonoście wcale, że tu
mamy jakieś powstanie, ale dla \viadomości
ludzi tej samej kategolji podać możecie,
podług pj6ł-W
zej urzędow"ej listy pole-
głych: że dnia 17 Styc
ni
. \v jakiejś przy-
padkowej otyczce,. zabito tutaj Andrzeja
i1uiiaja, a ciężko raniono Jana Bursza.
Na przyszłuść prosinlz hultajów i burszó,v
nie przysyłać, bo mamy swoich aż zanadto.
Paryż. l\lie1iśmy tu jednocześ ie tl\va
arcyciekawe zjawiska: Krach, w którym
wszyscy potracili, a nikt nic nie zJrskał
i przesilenie abecadłuwe, w którem lite.
ry gamma, beta, zostały pokonane, ale
żadna inna począwszy od alfy do omegi
nie poczuwa się do zwycięst,va.
Wiedeń. Ze wszystkich, którzy. potr ..
cili na krach paryzkim najgorzej tutaj
wyszli ci, którzy ulokowali swoją akcję
w Landerbanku, Hr. Lud\vik Wodzicki
teraz dopiero zaczyna rozumieć, że się
rzeczywiście poświęcił,' a sekretarz Alf
w największym sekrecie utrzymuje otrzy-'
mane z policji za\viadomienie, że gdyby
mu kto ukradl jego stano,visko, to nie mógł-
by być pociągniętym do odpowieazialności
o "Tyrz
dzenie szkody ,vyższej niż 25 zł.
Berlin. Za ostatnią burdę ,vyprawioną
w parlamencie niemieckim ks. Bismark
otrzymał podziękowanie i ma jeszcze o-
trzymać osobny dowód łaski cesarskiej.
W kołach dyplomatJ'cznych tutejszych za-
chodzą w głowę coby ks. kanclerz otrzy-
mał, gdyby był zamast l1ieprzyz\voitej
kłót'1i wyprawił w parlalnellcie bijatykę?
Petersburg. Wiadomość o mo\vie \V
której ks. Bismark oświadczył;' że....adby:.. ',..
rozstać się z parlamentem na wieczne
nieoglądanie, sprawiła w' tutejszych ko-
łach nihilistycznych wielkie wrażenie.
Komitet wykona,vczy sądzi, że nietrudno-
by mu było, gdyby ks. Bismark grzecznie:'
puprosIł, znaleść kogoś takiego co przy-
spieszyłby mu tę przyjemność.
Paryż. Sarduu wytoczył redakcji "Czasu"
proces o naruszenie prawa własności
literac.kiej przez przerabianie jego kome-
dji na artykuły wstępne o upadku Gam-
betty i t. p. Inni autorowie dramatyczni
mają, jak słychać, pójść za t)Tm przykła-
derH, głównie z współczucia dla teatru
przy ulicy Wolskiej, któremu taka kon-
kurencja areny politycznej znakomitą szko-
de \v y rzaflza.
'" '"
Moskwa. Młody Naumo\vicz syn sta--
rego NauDlowicłza został prawosła\vnym.
Młody wyżeł Burek syn starego legawca
Szczekacza \v
ciekł się. :Na tę wiadomość
serce generała Skobolewa, przestało się
ściskać i gotuje się OR do \vypowiedzenia-
jeszcze wścieklejszej mówki od tej, po
}{tórej \vedług \vłasnyeh slów jt>go, oniemiał.
Koło Koryta złapano kilkunastu mo-
skali. - Nierogacizna zwlaszcza galicyjska
luocno t)'lll p08tępki
JU oburzol1a - bo i
cóż w tern zdrożuego, że się kołu koryta
znajdo,vali jej familianci. Podano skargę"
do stowarzyszenia: " Ochron v
wierzat".
'"
C).I Hetlakcji.
Pał1U ,Q,. Nie możelllY drukować, gdyż 1istów
w tym salllYln przedmiocie co pański pisanych,
otrzymaliśmy niesfy chaną iluść.. Wszystkie one
tak samo jak pallski wyrażają tylko życzenia:
szczęśliwej drogi p. I{ębaczowi w zamierzonej przez
niego elnigracji z Krakowa.. Aż miło zjednać
sobie taką sYlnpatj
.
Improwizację \vygfosimy W przyszłym numerze.
,V ychodzącego w Wiedniu nakładem Z y g m u n-
t a B e n s i n g e r a" a pod redakcyą A n d r z e-
jla O d r o waż a ,,8 w i a t a i 11 u s t r o wa n e g o"
wyszedł właśnie z e s z y t ó s m y i zawiera: 1)
W i n a i o d wet, powieść z
ycia społecznego
z rycina" (ciag dalszy); 2) 8 n i ad e d z i ew-
czę, obraz z niw morawskich (ciąg dalszy); 3)
K ról o w a c y r k u, nowela ciąg dalszy; 4) P 0- .
ż'ar Ringteatru w ""Viedniu, z dwielna ryci-'
nan1i (dokoliczenie); 5) N a c h l e b i e d z i e c i,
opowiadanie z rycina (dokończenie); 6) F r a s z ki
humorystyczne, z dwielna rycinami; 7) Po-.
c z t a r e d a k c y i; 8) N o wek s i ą ż ki; 9) R o z-
. ,.
ID a l t o s C 1.
Do dziejszeg.o Nrl1 dołącza się
prospekt na dzieło: "Historya po-
wstania 1863-1864 r."
Podpisany poleea Szano\vnej Publiczn()
ci 8wbj nowo ot\vorzony
ZAKŁAD FOTOGR,AFICZNY
w którym wykonywa wszelkie roboty w zakres fotografji wchodzące. Obok sumiennego wykonania, ceny od zwykle prakty--
kowanych znacznie niższe! Portrety fotograficzne na i.ądanie mogą być kolorowane olejno, akwarelą i na szkle (!'ll1"offiofotografje)..
'''łałlyslo''''
a".ieze"rski. :\Iagi
ter farmacyi, fotol;l-af,
k",.akóll", ,/lica "'olska, '-I'illa J':ellecjn.
Zakład otwarty od godziny W-tej z rana - jadący doróżl
ą, nie opłacają rogaU
i.
c diglt li ej a: mbc.malo olsk pl
/0018_0001.djvu
7
A..A. ... ....
....
...... ..&. ..&. ......... ............ A
..&.
........... ..... I
-.. -.... -.... -.... - . - . -.. -...-.. -.. - .. - . - .. -.. -.....
i,
R. LUDWINSKI
w Krakowie, Rynek główny Nr 30
poleca swój
<.. w gatunkach najlepszych i sprzedając takowe
<' po cenie umiarkowanej.
WIELKI SKŁAD ALBUMÓW NA FOTOGRAFIE
, 1. wszelkich 'U
yrobóu) skórzn.nych.
P r a w d z i w a w o d a k o l o ń s k a i potrzeby toaletowe,
z fabryk zagranicznych.
Pracownia bilet6w wizytowych i monogram6w.
Zamówienia zamiejscowe ,vyseła najdokładniej za zaliczką.
I
.J\,
czasopismo polityczna, codzienne
poświęcone wszystkim żywotnym sprawom krajowym i za[ranicznym,
'V'.r....ki pren....leraty:
W miejscu: rocznie 20 złr. - półrocznie 10 złr. -
kwartalnie 5 złr. - mie
ięczllie I złr. 80 cent. w. 3.
Na prowincyj z przesyłką pocztową: rocznie 24 zł,..,
półrocznie 12 złr. - k\vartalnie .6 złr. \v. a.
W państwie niemieckiem: rocznie 28 złr. - pbłrocznie
14 złr. - k\vartalnie 7 złr. - ruiesiecznie 3 złr. w. a.
v
Pojedynczy nunl
r kosz
uje 10 et., z przesyłką pocz-
towa 12 et.
v
PrenUlueratt} przyjmuje AdłD.inistracja "Reformy" przy ulicy Ś\v.
Jana Nr. 5 na dule.
"Reforma
wychodzi w l(rakowie od l Stycznia 1882 r. codzie n...
,
nie z wyjątkiclll Niedziel i
wiat uroczystych wieCZOreJll o godzinie 6
z datą dnia nast.ępnego. - Listy do redakcji adresować naleiy,
Redakcja "Reformy" - .rakiw - Hotel Drezdeńskl.
Bagazyo obowia damskiego
istniejący od lat 13 przy ul. Floryańskiej l. 330,
zaopatrzony zosłaI w najwykwintniejszy towar według najnow8zeg-o fasonu,
'
towarów zagranicznych jakoteż i krajowych. W 8zelkie zamówie-
'nia w większej lub mniejszej ilości natychmiast uskutecznione zostaną.
Co się tyczy ceny, to daleko niższa niż g-dzieindziej, a nawet
:zagranicznych i z Wiednia sprowadzanych - a za dobry i trwały materjal
ręczy długoletnia firma.
Zaszczycony na Wystawie światowej w Wiedniu dyplomem a w Kra-
'.owie i Białej medalami, oŚlnielam sie polecić łaskawym względom Pań
tak magazyn jako i moją pracowni, obuwia. Stanisław Kozłowski.
pod firmą:
4112-5°10 owe Kapitały hipoteczne
mogą być jako pożyczłti udzielane ka
dego czasu i we w$zdkiclt wysokościa('h
bądź to z wypowiedzeniem lub qez - z anlortYl.łleyą i bez takowej, na po-
trzeby Gmin, nu dobra ziemskie, na dOlny j zakłady - za pośrednictwem
... W. Obe.-einłlo.-r in ltloł;łłeb".-I;
właściciela od lat 13 pierwszorzędnego w Niemczech Za-
kładu hipoteczno-negocyacyjnego.
(Podanie b1i
szych wyjaśnień następuje po ,uule
łnniu marki listowćj).
· SKŁAD TOWARÓW
tokarskich i galanteryjnych
JAN BAJER
przy ulicy Grodzkiej pod l. 89.
wielki W] b6r cygarniczek i fajek piRnkowych, C)' buch6w wiśniowych i ja-
śminowych, lasek i spinek z kości słoniowt'j, kul bilardowych i do kręgli.
Przyjmuje wszelkie reperacye tokarskie. AJENCJA DJABŁA.
. Al
I SI
o
II
optyk Kliniki Okulistycznej c. k. Uniwers. Jagiellońskiego.
Magazyn załoiDny w roku 180ł.
Skład i w).rób instrumentów optycznych, fizycznych i matematycznych.
T Wszelkie narzędzia chirurgiczne z rogu i kauczuku.
N a j w i ę k 8 z y s kła d rej B Z e i g 6 w B z wa j c 8 r s k i c h i f r a n c u s k i c h.
W s Z e I k I e r e p e r a c y e uskuteczniają się n a t y c h m I a s t.
, . -
PRZYBORY ROZN
: do PISANIA, RYSOWANIA i MALOWANIA
Największy wyb6r fotografij krajowych i zagranicznych,
wizytowych, gabinetowych i do stereo
kopow. Skład papier6w listowych,
francuskich i angielskich z najnowsLemi i najgustown;ejszemi monogralI11m,
oblang. Karty wizytowe litografowane i drukowane. Ceny niskie.
Zamowienia odwrotną pOCLtą.
=>
* iX' *
I
* * !Xi iX'
=> => => => => I
!Xi iX' !Xi @
ANTONI KOWALSKI
ZEG A RMISTI
Z
O 'w Ii..eako,vie S,.kle..lllce Nr. 15. O
O Poleca wielki skład zegarków złotych i sre- O
brnych, zegarów pendułowych i stołowych,
O łańcuszków złotych i srebrnych, pierścionków, 0 0
O breloków z sylwetek do łańcuszków. Wielki
(OJ wybór budzików w różnych gatunkach, zegarów 0 0
O wiszących ściennych i gospodarskich z waga-
O mi po zniżonych cenach. O
O Podejmuje się reperacyi zegarów i zegarków wszel... O
O kiego gatunku i tako\ve najsumienniej i naj punktualniej O
,vykonywuje po cenach umiarkowanych. Wszelkie
O obstalunki pocztą uskutecznia się w krótkim czasie. O
O Wy
ej wymieniona firma zaszczyca się od lat 18 względami Szano- O
O wnej Publiczności i spod
iewa się ił nadal dozna łaskawych względów. O
<:::=) c=::J c=::J! {< jj
4
j)[c >}{C i} (i.
){. * i}« >Je< i) I f * * 'Je< i}
w. Jachimowicz. malarz dekoracyjny
w Krakowie, ulica Wielopole Nr. 88,
podejmuje się m a I o w a n i a kościołów, pałaców i t. p.
wykonuje ,vszelkie DEKORACYE, FIRMY i WYSTAWY,
złoeellia., bro'lzo,vanla,
lakierowanie mebli, naśladujące drzewo i marmur.
.- -. en
.
;; c -
UJ C;;.
O =
;II:" er 3: "d D) t-3::3 ł'C'C (J).. :: :J
o IQ..
_ .
> _.
1!9. n
; ,- '" N
8 < < ;:.. =
< .... -- ('D - CD
t-4
.. .......,.. -'
-< < lT1 ....g. <
- ; b'
O r; ..
> '<
.. ::D r; S. 3 '< ttj
.. ;;C. o
:: ł= c:..... I (Q
___I'
...
--
......,.4... -Q
-. - O
C IQ . <1
...
3
;,:; CI> O ::;' ł ..,
c ..
... ;:: -"1:1 Z
r2 -c
D) c.
.. C=ł"""
. CI..
(
p;- D) en 8
C') <. :e () .. ,:::::=...
N ...
-. .., lip -.
:::r
Z ::J
....et .. --.
:. c::::::::...
Cb N
en ..
-
-
- .. -====....
erg - cc (Q (j ::3.....
-
.:' ;ft ...
? """ 3:
"d IQ tz:j _.
1-1 c:r
..,.". 3:
C')'" p:) l -
w O) -. ('D - tlJ =
.... , ........ ......
:E
,
:00 SK..
A.I>O
WIL
HELMA FENlA, J. lAPLATALSKIEGO i F. A. GRIGARA
W KRAKO'VIE
nadszedł świeży transport wyrob6w warszawskiego laboratoryum chemi-
cznego: mydła toaletowe i higieniczne, "seryą naszych perfum", bukiet
tatrzański i t. d. Woda z kwiatów polskich w' rÓlnych zapachach, puder
"Siren." i inne k08 metyki.
c di it li cJa: mbc.malopolsk
/0019_0001.djvu
8
..'\-
...
"1 b
. J'I.r,...._
r
I
,
j
" QII'
/.
Groby królewskie zwiedzać mo-
ina codziennie.
Skarbiec kolcielfll!l, codziennie o
godz. 4 po poł'udniu.
Smocza ja'11UJ cod
iennie (UJ zgło..
; , .zeniem. się do miejscowej władzy
wojskowej) bezpłatnie.
.l(06ciól P. ]flor};.
Wielki olta?'z (rzeźba Wita Stwo-
sza), codziennie po poł., za opłatą.
Wieża (wJpaniały widok na 7nia-
sto i okolice) codziennie bezpłatnie.
Muzea. I zbior,,'I naukowe.
Biblioteka Jagiellońska (przy -uli-
cy św. Anny) od 9. do 1. dla. czy-
tających coJzle'n'llie, dla zu'iedzoją-
cyc/I. we czu,a1'tek, a w inne cłnie
a 'I1.poważnienie1Tt dyrektora.
Gabinet archeologiczny (w gma.
chu Bibl. Jag. na dole), codzienni
,
bezpłatnie wyjąwszy święta i ferye.
Bibloteka i zbiory Akademii Umie-
;ętno.ici. Posąg Kopernika z 'Iltar-
muru, kararyjłJkiego, 'l1atu1 o alnej wiel-
kości, dłuta H. Gadol1UJkiego (w gma-
chu .Akade'tldi, 'Ulica 8ławkowska)
codziennie od 11 do 1 bezpłatnie.
l,!u
etl.?1t t
c}t1ticz'fto - pTZf'inyałowe,
(ul. p'1'an('iszkańska) codz.ie'n'Yłie od
10 - 1 i od 3 - 5. JVatęp 20 centów
tv lwięta bezpłatn'i
.
WJlsta
'a nieuatajcfca To
v. Przyj.
8ztu.Jc P'lfknych (W Rynku 9 łow -
'Ilyrn w Sukiennicach) codz.ienłnie od
11 du 4 J'T()CZ pon-iedz'iaiku. fVstęp
30 cenI., u' niedzielę 15 cent.
l".'ylllcYfJ fina,.,#ou
.
Towarzystwo wzajemnych ubez-
pieczeń w Krakowie. - B.iura tego
Towa1'zyst'wa 1'I
ieszczą się w uła-
mym gmachu, przy ulicy Kleparz
Dz. V 11 Nr. 124 a mianowiLie Ajen-
cja zabelpleczeń od ognła I gradu u
głównego u;ejścia na dole po leu:ej
st1'onie. Biura ubezpieczeń na życie
na dol e dru.lJ a bł'arua.
Towarzystwo wzajemnego kredytu
w Krakowie, - Biura mieszczą się
,w gmachu Towa1'zystwa wzajem-
nych ubezpieczeń przy ulicy Kle-
pa1:z :pz. VII Nr. 124 u qłównego
we1.
cla na dole po prawej str01lie.
Fllija banku hipotecznego. IłY1tek
yłótcny i róg ulicy Szewskiej; dum
Hr. WOllzirkich..
Bank galicyjski, Rynek 9ł. 1\ r, 19.
Godziny biol'uu:e od 9 1'aTtO do 3
popoI. ]J1'ÓCZ 81..riąt i niedziel.
Kasa Oszczędności, 1\ T r.468'"Pod
nouą b1'a'1uą". Godziny urzęduua-
łnia codziennie prócz ś
viąt od 9 do 1.
DOlny bo."kuwe.
Stanisław felntuch. Rynek Ołów.
Szuł'a kom'ien'ica. l
Albert Mendelaburg, Rynek N. 9.
IJe" Iy.(
;,
I. Dłuiyńlkl, (ut. p'lo1-jawka Nr.
326. I piętro.) Od godz. wpołdo 10lej
do lszej i od 2 do 5.
1(. Goebel t ulica h 1 ranciazkańska
Nr. 10) D1'. m ell . Docent dentysty-
ki w Uniw. Jagie,ll. Ori godz.. 10-3.
.Jpleki.
J. Trauc2yński (apteka pod ko-
roną), Rynek, .tCJ1n własu.y, "I.aprze-
ciw wieży ralułJzou'eJ lmtrumenta
chirurgiczne bandaże i '}Jarfu/merje.
Sllład.lJ lorlf!fJiallów.
F. Masłowski, ;Vr 309 p'rzy ulicy
św. Jana.
Litografii!.
A. Pruszyński, ulica BZi''ł.ClJka.
PodejrJluje się wszelkich robót lito-
graficznych.
Zakład." fotograficzne.
Walery Rzewuski. (na Wesołej
p,'zy plantacjach, dom własny). Fo-
\f/(ę1I
IAI@W
.
tograf'uje codziennie bez względu na
8tOłn powietrza,
Vyją
VBZY ,
wiąt i
'niedziel po p(;łJ.dniu. Wykonanie
wedle najnow8zych rnetcd ktore
oska-
zuje nauka i dobry łi'1llak. Na 1A:ystawy
fotografij nie daje. Ceny Jak dotąd
ttmiU1'/.:ou:ane.
A, Szubert , P1'ZY ul, Krupniczej
N. 17, odznaczony 'JnfJdalem na JVy-
Iltawie PaJ'yzk;ej 1878 r. Zdejrnvfe
fotografie do nat
l1oalnej v:ielko8ci,
wykonywlIje .fotografie z połyskiera
i emaliowane; k%'ł'vje na $zkle (lle-
liominiatu1'Y) jakoteż Cl'rtystycznie a-
kloa1'ellą. G 1'U?t.'lCa hl, paTW1'U 'In a KJ'a-
kou
a, kornjJlely widok{jw T
tr, Szcza
wnicy i Zeg'testowa są do nabycia.
Sk/(ltl obu'-t'ia,
Antoni Markiewicz. ulica Sław-
kowska Hotel Saski. Skład obuu'ia
rnęzki.pgc U'(tJ.Bue!J0 uyrobu. Za trwa-
łość i do
roć 11Late'/'jalu ręczy. Ub-
stalunki i 1'epal'acjewykon!Ju'a pun-
ktz,alnle. Ceny nader unl.ia1'kowane.
Lolele.
Drezdeńskl Ziembińskiego. Rynek
9łótcn!l i 1'Og ulicy p'l. J''j;jcnlłskiej.
Restau1°ac ja z polską kuchn ią.
Re61oI11-ł1CI a.
Bogusiewicza i Mo Z .ńskiego 1)' ho-
telu łJaskim, przy uiiry :iławl
owski fJj.
Kuchnio francuzka, dobó1' win u'szel-
kich gatunk(;lC.
A ,,---'i,tJ' ,ie.
Rehman. R!J11ek, 1.0 K zY8ztof()-
rach 1 piętro. Katcia1'nla 1ła spo-
sób zagraniczny urzqdz&na. Bilardy
oraz czytelnia 'ł.(;.IJzysf kich. piS7Jl pe-
riodyczny
h tak jJol.vkich ?ak nie-
rnieckich, j'l'anc?.J.,zkic!t i an;iel.
-dcich.
nil (lZ1 "'1 ; hOlld/e.
Wilhelm Fenz; (Rynek Nr. 48.
wprost kośrioła :Jw. Jrojciech.a. }'la-
gazyn tO'l 'al'ów ga.lal1.te1'yinych i pl!f.r-
f u ,me1ji. Wie! ki skłnd nasion kwia-
towych, JaJ'zynnych i pastewnych
z najlepszych ź1 o ó£leł. T
eo, #'e;"l, cli. (Sukiennice
WP1'()st ko.4c, św. Wojciecha). Najl1Jię..
kszy, 11l,agflzyn nOl.l:ości, t01J.:ary yalan-
te1'YJnejranc1.tzk1.e i a.ngiebtkie, ktcia-
ty pa1'Y,fikie najcennie18ze artykuły to-
alety 7nęzkieJ i (ia71lsk'iej, przed'lnioty
do POd1'ÓŻY. Takiź sam DJagazyn we
Lu'ow';e 10 9711.achu bankll Hipotecz-
nego na.prze,.iw hotelu Geor,qt!tl.
J6zef Riedel, Rynek głóu'ny na-
TJ1.zeciw kościoła św. "-'(Jjciecha ,..pod
Jaszczu1'ka1ni". Skład
vszelkich
przyboró'w do haftu I szycia plóc'en
i bielizny stolou ej, pe1'kali, gotou;ej
bielizny da111,skiej i n'ęskiej własne-
go wy."oobu, parjumery
, materyj i
ya'onow na aparata koscielne i t.]J.
Główny Sktad I-Ie1'baty.
Andr. Schultz, Rynek H'.
"T,.. 26.
Randel tou'a1.ów norymbergskich i
kor
enny
h. Skład ,papieru, P1'ZY-
bo'l.ow Jnsen
ny'ch l 1'ysunkou'ych,
farb, lakierow, pendzli i zlota '1na-
larskie,,/n, Korali i paciorków bzkllln-
ny
h. u, 1'(jżnych gatunkach, oraz
fabryczny Skład pasty woskowej do
zapus7czania posadzek.
F. Lenert. ul. S "au;ko'wska }'lr. 261
Ce'11lent por'tlandzki, .Cłip.y i farby,
Juliusz Grosse, Rynpk ,q!, w pa-
łacu Spiskl'ln. Handel hU1,towny
ł dptail JVin i Herbat
F. Lenert, Itl. Słau'kowska
r.
261. llU1'tOW71Y handel win wszel-
kich i tou:arow kolonialnych. He.r- I
bata, arak, u,odki,porter, sery, sma-
lec, słonina i t. p.
Jan Janiga, w Krzysztoforaclt Ry-
nek główny. Handel towarów kolo-
nialnych i Materjałów aptekarskich.
GłÓ1L"nY Skład W6d mineralnych kra-
jowych i zayranicznych. Wielki wy-
bór WIN węgie1'skich, tokajskich i
? za!}ronicznych. Prawdzil1
Y Koniak,
Rum Jamnika, Ouba. Arak Bata'via
. ,
de Goa, Wodki k1'a jowe i zagra-
n'iczne, Oliwa Pruu:ancka. Doboro-
wy wybór Herbaty r08syj.9ko-chi'11-
skiej i Kuu'y, oraz Specialitetów
lekarskich po jak najwmi"IT'kon'u'll-
8zl/rh ce.nach.
...
( H. Fritsch. Alalii Rynek. Skład
! to'warów kolontalny('h. farb., ?oin
węgie1'skich i
a91'anicznych, wndek,
Nofty a7lI,e1'yku'I1..fJkiej l k1'aJ01 c pj.
Głó1J.:ny sklad lterbat,y, CerJti!ntztł
P01,tland i G.iJlsu.
Antoni Suski, Ró.ll u.licy Grodzkiej
i Szerokle,j dorn wła.'}'ny. n"szelkie
tOWU'1"Y l,,:ol'zenne,
V-ina węgierskie,
aust1jackie, 1'
1lłJkif3 i ,fJ'ancusk ie.
Pl°{l1.r:dziu:y koniak, 1''ll'Jny. i arf;tki,
tcódki zagT'anicz?lP i kl'ujov'e, ka.
wa., czokolarZa, he1'bata ch 1Iska i
ap.gielska, Oiill.'Y, nlusztol'da, cukiel',
? ryvy ma1'ynowane, ;)6;.JJ, u'ęJli.it!h
p1'zekąski g()1"ące 7Jti
sne, porter', pi-
wo oJcoc i m8kip.
JAN FISCHER.
c ałacu spiłJldrn,
Skład papieru. 7Jzalt'ryałow pisr?-
'Innych, 'rY.'iJltnkolJ'yrh, p'}.:.:ylJO'ł'óW
szkol.nych i tov'(Jlrd,c sleo k01.l'y
h.
Bilet1 wiiytuwe. H'yZ,f)i' jJopił::ł-tt li-
slou;eyo tak pojedyńczo jak i u' pu-
delkarh - z 71lonogl'£ 1JWl1U, lub bez.
W. BAZES, llynek Głown
1 N1" 29.
Szkład szkła, po rcelany, fajansu i
listew złoconych, wraz świeczników
kościelnych ,i salonowych. Pl'zyjTJ uje
t. także oszklenia 1wu'!p>h jakottż s/a-
ryt'h bud] nkriw z lustrowych, el-
gijskich i krajowych tafli, po jak
najumjarkowańszych cenach. Jrszel-
lcie . zllmóu'if.. nia uskutecznia odwł'o.
tną porztą.
J. BAZES wielki skład angielskich
francuskich. belgijskich i czeskich
towarów łizklairnych, k1'ysztalou:ych,
żyrandoli lomp, aku:a.1'yi, złotyrh
'rybek i porcelany; przy ul. G)'odz-
kiej Nr. J07, nap'l'zer.'iw koś";ola
ŚlC. Piot1'a po najumiarkowańszycIa
cenach fabrycznych.
Ze.ąfll.mi..,".z.
W. BOJARSKI zegarmistrz, doumi.ej
PT
Y ul tr,l} Grodzkl()) obecnl
w Sa-
ktennit>ach, (sklep
Vr, 24 od st?'ony
ul icy 8zeu':-;kieJ) poleca łJ1.n?j: dobo-
rowy skład zegarów pendułowych
stołowych francuskich Ołoaz zegar
ków kieszonkowych z nnJsłynniejs:.,ych
jab'ł'yk
'1:,u'ajca1ołJlcłclt i (ranNuJkich.
Jł7aścieiel ninlejszego magazynu.
który ibtnipje pod jego fil.mą, już od
lat 13 ,,,tarał .yif: ::auw:;e a
,lJ nie tyl-
ko /ou.'lI'ł'e1n doskona'ym, ale i r:.,e-
te/nem, u
ykonan 'P1n polt
iel'zanych
'InIJ. 1'obót, zaskał'biać sobie zaa,lanie
pOlCSZ'- chne. P02-yska.nyrn v:zględt)'}n
brdzle on i nadal
odJlif! Odpo1via-
dał. Zam6wienia z prowin('.lJi usku-
tecznia s;'1 jak najrychlpj. Ws::elkie
Z011l (lny podejmuje. Reperacje 'U"y
kO'll,łju;a najJokładn,jfJj z jednm'ocz - '
'nem, Y01'fcz/"nienz. Geny przyst ęp n
.Dla.t}flz.'I" "biorw IJ'rzkic/1 e
Józef Zarzycki. ulica .Jt}loryanska
l. 333. llbio1'Y gotowe według naj-
świeższej rnody. JVykonywa u'sz
lkie
zamówienia 'w 24 qod:;inach, Wie/ki
wybór korto'u..
. sukna i d'ł'yZ,ju' z fa-
b1°llk zagranicznych.
Fabryka Wotl gazou'.IJ(.JI,
OlraIJ,ellt" i ..'zwart.".
K. Rząca w Krakowie Pl'ZY ul.
św. Gertrudy. Parowa fabryka wOd,
lodowej i wód lekarskich, fabryka
atramentu i szwarcu.
( (,'lIkiern;fI,.
j REMAN" HENDRICH (Sukiennice).
Paleca. Szanownej Publiczności
wyroby pip1.,£szej jakości.
Pokoje dla DanI. i osób nippalq-
cych, oraz osobne pokoje, dla palą-
cych urzqdzone z k01nfol'lent na
sposób za:jrauiczny. Zawsze
()ybol'na
kOnSlnl.acya ił Sk1'::ęt'nu u.
lu.ga 01"aZ
duborou:a rZ!Jtelnia dz'ie'nnikÓw kra-
}oU.'.'Jch i zagrani(,Z!1ych.
lViel /-;:i
l'ybÓ1' naj u'
'1bO'l'nieJ8zych
< cukrów, czekoladek, owoców s'JJ"ta-
Tzonyrh ciast i t. p. Lody o każdej
) porze r ,ku. Likiery i wina jakoleź
chłodn iki 1
nllpn}e .qo1°ąroe.
jJ (lll " z.1J II Iłl r) fI,
O'ł'
't pracownia sukien i okryć dam-
sklc
Aleksandry Zamoyskiej, w ]('ł"a.-
k01J'"e. l?ynek gi. linia .A-H 1'ńg uli-
c.'J sw. Jana, }J"lpca znacz'ny o'yl)ńr
l kapeluszy damskich pr
yjm1lJe 'lvszel-
kifJzamówirnia IV zaA1'r''itoaletydarn-
Y.. 1 d
JSIł:lPJ l('(
/lO' 'Zll('.e.
Jt 'n" '"li k tl IJ; P 1-"; k rj II'.
Ko Molęcki 'w I
loakowip- prz,1J lu.
I Il
'(/.r.ki
j {. jfiR, Pi!'rn.;ki SO!Q'}')I)U''!
w paczkach po 40 ct. i po 30 rt.
Plac
k krÓ'(Ul:87d przpklada'Y/..lJ 1 złr.
50 et. Par.z/.:a przekładanych pieJ'-
niko'łV Ilonfitu.rą za 50 ('t. Cal u,'1k6w
30 za 25 r.t. Or-'nn.ilc piel'fI ikÓIl' r(Jz-
syła donIlo.
L. Czyńskiego w Jarosławiu. F'a-
b'l'yka '!ł1e'ł'-nik()lV i s,tcha1"ków za
( 8u.'e u'yrob y klllcakl'otnie za8z('zytnie
na u'ysto'w(tch odsz,
zFj!lólnio?la., unn'r-
ścillt Sl1'(
je u..yroby do ,f:}Jrzeda3!J
w ]{,'a!.:oll.ie po 1(',
'ZY,"ltkich pi el'wszo-
rzędnych. lta?H,lIach kOl'zl-nnych i de-
) likate.sólc. r;:łl.czas }ar1nal'kow na
l wiosnę ł. jPsieii.
1'
edaI' swoje 'wy-
> 1.ob,lJ }Jo,ł 11)1 asnyrn n
..J1tioten
na-
przeciw }aLtelu Dr'ezdeń!$kiego w
Rynku.
Z(lkln(/ .,toln r."ki.
! Romana Chmurskiego (firma pro-
tokołowana) p1,zeniesiony z ulicy s.
Józefa na 'ulice Snwle1tsk du wła.-
sneyo domu 'poił L. 105,
vykoYl.u.ie
wszelkie l o oboty fobr,ljczne, koseiel-
ne, nl,eblowę, oraz i-nkrustacye nu spo-
sób francusla i an'łielski, palp.rając
się nadal lu..'łka 1 t.!J'łn u:zględum. Sza.
nownej Puhz.;cZn(.
r1'.
Sl
,.ze(la: IJ';ę61'.
Antoni Swiątek, uli('a Teatralna,
w domu własnym gdzie kasa po-
datkowa. Sprzedaż mięsa wołowego
w najnowszy spos6b i fabryka wyro-
bów mąsarskich, Ceny umiarkowane.
"1a b r..'/ li i
II'.'1'.(JboUJ IJI(I80 ł-6/( ieJ"
Marja z Arm6łowiczów Kurkiewi-
czowa, ulica iJlikofaj8ka ...Vl'. 438,
poleca wyroby masarskie do dzisiej-
szych wymaga1" tak 1.0 1'oznla'ituści
jaJe cenie przystępnej - śdJiezo i
czysto do 1l,fltug Sz. Pt/bliczno,
ci.
Wiktor Armółowicz, ulica ]j!lur.'la'1!-
ska pod L. 352 poleca. Sz ,Publ.
u'szelkie 'w zakre,y u,chodzqce. ivy'l'o-
by '11ulsa1.skie stara7ln ip wyl
onane
ce na ch naj II/Inia,' ko 11'a 'łtsZ !Jch.
Stanisław Armółowicz, 'ul. Gł.odzlca
l. 92. 'skład 'll'ędlin ,i delilLatesów
swojskich
J. K, Kurkiewicz przy 'ul. Grodz-
kiej pod L. 8J. PoLeca wędlin.y i
u'yroby 'masarskie z nadzwyczaj-ną
czy.,
tością, sntakierlt, w połączeniu
z świeżością dobol'owego mięsa wy-
konane.
Odpowiedzialny redaktor i Vi,dawca:
lek
ander Slomlłi.
--u
.
ł
Ja. lb malopolska p
Druk "', Korneckiego "W Krakowie.
1
I
I
I
:1
I
I
I
I .
I
i
I
,
I .
I
/0020_0001.djvu
T E K do
O. Wielkim Mężn, co żyje w Tarnowie,
Mato którego z wie1kich n1atadorów,
)lęiów zaslugi, mędrc-ó,v, inspek torów,
Obdarzyły nieba takienli zdolności,
By własną.' sła,ve, głosił potomności.
___\leć słuchajcie!
bo tego nie wie{'ie.
W rrarnowie żyje mąż tak zdolny przecie,
Którego nieba szczodrze obsypały-
JJo jest i slawnym i piewcą swej chwały.
!Iąz to niezwykry, nikt mi nie zapJ'zeczy,
Dziwne też jelllu trafiafy 8i
rzeczy:
)(iedy miar IUO'Vę raz 'v bochellskiej ziemi
Nieba sie h
łłmi zalały rzewnelDi
rrak je rozczulił - sluchacze zd1fmiali,
Zmokli, przejęci, powoli znikali,
Lecz on wciaż IuówH przed posągien1 króla,
Co równo kochał i Maćka i Szmula.
.A.ż Kaźmierz pono ty fem 8i
obrócif
l'ak sic ta mowa wzrusz""" I i zaslouciL
c, c .T
Otóż to maż ten, gdy ,vażniejsza chwila,
Z zacisza śwego na jaw się ,vycbyla.
I gdy sie taka zreczna gratka zdarzy,
Znów naród żądn}
, czemś wznioslem obdarzy,
]
y w blasku drugich, pożywić 1n()gł siebie;
Wszak się i księżyc tak żywi na. niebie.
oA..\ że na świecie -- wiele się mal:nuje,
On zaraz' cenne swe plody drukuJe.
'Viec kiedy teraz 1Iollrzejewska miła.
W yst
pem 8woitn Tarnów ożywifa,
On rzucił okiem - wział' P ióro do reki -
c (
l wnet zabrZlllh\Ty lutni jego dźwięki:
"Cieszcie sie rrehy, IleUas. Nikefory,
."Charyty, Muzy i inne potwory."
Lecz któż spamipta? co tu tracić sł'owa,
Nie ma co rnówi
- niech sie IIolner schowa!
r
JJecz nie dość na tćm, bo jeszcze w "Pogoni"
l
ecenzye śliczna, bezimiennie roni!
Jaka7 taC skrolDI;oŚĆ!? Ale świat się dowie,
Bo mistrza poznać w każdziuteńkiem słowie.
Bo pisząc o niej, osra wllej osobie,
ie móg-l wytrzymać i ,vspomnial o sobie
O swoim pieknym a ,vzniosłym ut", orze.. ..
Z koncertu także mój r.ry miły Boże!
Pochwalił tylko n1ałżonki swej granie,
'rak lnu kazało męża przywiązanie.--
Ileż fantazji \\P recenzji owej?
JJo któż nie ,,-idząc Sary Bernhardowej
inną artystką por{)wn:ł ć ją un
ie.
Zaden recenzent tego nlezrozunne -
On to potrafi, a w wiedzę bogaty
Zna nawet wszystkie statystyczne daty!
On wie, że Sara kufrów sze
ć dziesiątek
W ozi ze Boba 'v kaluy świata katek,
Ile m:t slużby, He ruchomości _ c
l'akiej recenzji świ at nam po zazdrości!
Ciesz sie 1'arnowie, Ga1icyjo cała,
Bo oto wielka spada na cię chwała:
Ależa. wydałaś, co w masce skromności,
J ak dynia ziarnek, pełen jest mądrości.
-\ choe tu ludzie zwyczajnie z zawiści,
JrIiast lnu wian uwić z laurowych li
ci,
Krzyczą: "To baran a lisiej natury,
ilniej8zych chyłkiem, słabszych dławi z góry.
łodki na pozór, a jak wąż zjadliwy"
(idzie może tnlje, i tern jest szczęśliwy.
l
o straszna gorycz dławi jegomości,
Ze świat nie","dzięczny nie uznal wielko8ci,
(3enjusza jego. u - ja mimo to wrzeszczę:
Wj
kszego jak OD, ol.. nie mielim jeszcze!
Dan w tarnowskiem piekle, po ogJędzinach
lnanuskryptu recenzji, wiersza drukowa-
nego i aktó\v przeszłości.
Mefisto tutejszy.
o ;; ł o
z e II i e.
I>otrzeba
to kilkadzie
dąt fur śniegu
dla o
ób nl:1ją(.3 ch
ię zająć urządzenienl
kuligu. l\lający chęć dostarczenia tako-
,,-ego zechcą nadesłać s\voje oferty.
'"D J
GOTT SEI DANK!
ru
l
"
roku 188
.
z
Korned).11 w du.óch aktach, J.ed".'lfm tajnym a drugim J.awnym.
Osoby: Ent. Osoba \v liczbie lunogiej, mnltiplex serl-OltS Dei.
Elm. OfO.oba
W liczbie pojedynczej, sirnpl
x serwus Dei.
Ark. Osoba uadliczbo\va., rll,0Jo1ylo1łnlS Eimi.
Rzecz dzieje sir im LfJ,nde der Gottes F"nrcht, jrommen Sitle,
tnd ueschrriillkten Verstand.
AKT J.A. "T
Y. AK'!' 'I'AJ
Y.
Ark. 1'a.k, pano\vie Ellt, ja jestem ni- Ark. Cóż, Eln}ie? dobrzem ich sponie-
czem, a ten pnra,vun ,vszystkienl. U nas wierał? Dowiodłem in} jak na dłoni, że
zawsze tak było, tak jest i tak będzie ty jesteś ,v8zystkienl a ja niczem. P{Jdzię-
Proszę to uznać i uch\valie. ja\\'nie i uro- kuj ud za to i obdarz jaka szczególna
czyście. oznaką swojej .łaski. " "
Ent (z we.r;tchnienie'tn). Ila! cóż robić?.. Elm (z tIJ8stcltnieniem). lIa! cóż robić t
Uznajemy i ucb\yalarrlY jawnie i uroczyś-I tlziękuję ri i obdarzę szczególn
! oznak
.
cie! .. Gdyby jednak ,volno nam było na s\vojej łaski, ponic\vaż \v rzeczywistości
chwilę zapomnieć n ten), że ten parawan jn je
tem niczelu a ty \v
zy
tkjem. Ale
jest w rzec.zy\vistości niczenl, a ty \vszy- gdyby napra\vdę tak hyło jak podobało
stkiem . . · · ci sie 'VnHl\vinć \v tych tam...
&
Ark (p rze rrywa ). To co?.. nie \Ystydź- Ark (p '.Z el-Y tt.Hl ). rro co?.. uie \v8tydź
· . ł k .., . t . 1 '
Cle SIę In10 osy, mo,vr,le. SIę, S ary, pOWle( z.'. . .
Ent (nieinlialo). 'V tedy.. .Ale czy nas Elm. (nieśmialo) Wtedy... Ale nir bg-
co złego nie spotka, jeżli vo"riemy? dziesz sig guie\Vflł, je
li pO\VieUl CL..
Ark (u,zr'll.r;za)qc rn'nn.onami). A cólhy Ark ('I£zruszaj'J:c rarniunarni). O CÓŻbYlTI
was złego
potkHĆ n10gło? \V najgorszym mial się gnie\vać f... Nie będę t\Nych słó\v
razie poszlibyście do bI
abitu za obrazę kontrasygno\yał i k\vita! .. :No cóż byś zrobił,
para\V311u!.. Xo cÓżbyście zrobili, gdybYIIl gdybyś uył rzeczy\viście tern za ro cię przed-
ja rzeczywiście b)"l ,v8zY8tkiem nie pa-
tawilenl 'v O\VYlll liście, ktÓrYłn ci dał
ra,van? <10 podpi
ania?
Ent. Po,,
iedzielibyślny, że to nę( ne Elm. W 8
dziłbym cię na trzy tygodnie
tchÓl'zost\"O z t\vojej strony, za.
łaniać
i
na od\vH.rb, za nieumiejętność panowania
ł parawanem, o którYln "iesz, że go żaden ;nall sobą, i konlpromit.owanie pow dgi,
j człowiek rozsąd lY c epiać się nie zechce władzJ, \vyhnchanli pasji, jaką tylko S7ew-
j nie będzie!
con) 'v pouied
iałek się \vybacza 1
I Ark (lIJ nOJ.'u;yższej pas'!Ji). Co? wy byś- Ark. (ll.' noju;yższij paV.i) Co? ty, Ermie
ci e śrnieli to zrobić 't , śmiałhyś to zrohić?
Ent. No, no, no, nie gnie vaj się!.... Elm. No, no, no, nie gnie\vaj się!-
przecież nie zrobiliśmy!.... przecież niezrobiłem !
Ark (uroczyście). Dank,. t Gott! Ark. (u1.oczyście) Danke Goif!
Z słona w cza'sie aktu jawnego o(lsłoni
ta, a w czasie tajnego znpUbzczona.
Pytania i odpowiedzi.
P. Jak każdy w czynowniku paraliż odg8dnie?
O. Gdy mu da rubla w rękę, a ruhel wypadnie.
P. Jak sję urod1ił Puszkjn wśród Moskwy rozboju?
O. Jak s'ę rodzi pieczarka, na stajennym gnoju.
P. Kto miRł du
zę tygrysa, twarz oragutana?
o. Wie1ki kBią
e Konstanty, z rasy Dżengizhans.
P, Kiedy to Darwinista ma dużo TSlji?
o. Kiedy
Ioskalofil6w pozna. w Galicj;.
P. Róźnicę czyn6w w
Ioskwie jak odrół.nić snadnie?
O. Im kto w)'tszy jest czynem, to tern więcf'j kradnie.
P. 'V (;Z( fi Elżbif"ta Piotr6wna Katarzynie równa?
O. Swą Juiłością dla wojska, kt6r
j nic nie zrówna.
P. Czem się ró'ni Elbieta, od I\: asi Carycy?
o. Pierwszą ko
ha1i wcry, drugą rozbójnicy.
P. Jaki jPst na t)'m świecie
zczyt niepodohieństwa. ,
O. )'Iieć }Ioskwę za sasiłłda bez nieLezpieczf
ństwa.
P. Czy Snwarów b}"ł całkieJJl z litości wyzuły?
O. Nie, bo rżnął niewinniątka, a lecz
'ł koguty.I.*)
(*)Podczas rzezi na Pradze, ujrzat Suwarow in.
dyka
kaleczone
f), ktl.;ry z dOlnu pełnego zułda-
ków krwawą pohulankę wyprawiającvch. knl
jąc
uciekał. 7t O biedne stworzenie, zawołał patrzą
na ptaka wódz moskiewski. - 1>18 czegóż ty nie-
"innie masz doświadczać chrabro
ci nloich bo-
chaterów !"
Po takiej patet)"cznej przemowif', zawołał swe-
go Itkarza, kazał mu onego ptaka. opatrzyć i
('"
it li
CJ . mbc.malo olsk p
piln o ninl mieć staranie. Działo się to wśród
jęku (izieci, wijących się na pikach kozackich!
B-c.
Z dziedziny muzyki.
Byleś lia potopie Saint- Sacllsa ?
Nie.
Żałuj. Byłbyś sły
zał cuuowności.
Czy rzeczy\vi8cie tak pięknie było?
Przecudownie - szczególniej ustęp
"wyrażający wyschnięcie wód i powrót
gołębicy z rószczką oliwną wyrażouy
za pomocą oryginalnych pasażowań fle-
tów - a później wdzięczny ustęp pa-
storalny w takcie 6/S był przepiękny.
z o. ) .- O S Z e Ił i e.
a cze
ć dwóch blach złoconyeh z li-
hap,yjl1ego naczynia grecl\ieg.o, którem
Jaśnie oś\viecony książe 'zbogacił s,voje
muzeum,
lrządzonem będzie osobne świę-
to, \vraz z od powie d nie In nabożellst\Venł,
na które ma zaszczyt zaprosić ,,:sz)7stkich
adoratorów swojej ,vudzi.
A'rJan J.llakołoski.
,
" .
I ...'
/0021_0001.djvu
Spiewka karjer owicza krakowskiC[o.
Na pst.rokatym ja jeżdzę koniku .
Mnie podobnych w Krakowie jest wielu,
Iam ja zasad gotowJch hez liku
Każda droga prowadzi do celu. -
Niech tan} każdy co chce n1i po\vie
J a mam gro8ze! - l\. psik! N a zdro\vie.
Na pstrokatym ja jeżdz
1c koniku
J ui \ve L,vo\vie '''' czytelllim rej \vodził,
O miłości ojczyzny hez liku
Płomieni
tych bombastó\v napłodził.
Więc też bru,vo koledzy rnćj mowie
Zawsze bili. - A psik! Ka zdrowie!
Gdym u1{ończył mozolną naukę,
By
ię pozbyć fatalnćj golizny,
Zaufany w hlagierską lUą Rztuk
Blago,vfł lenl 'v redakcji "Ojcz.yzuy"
Aż "OJczyznę" tę no\v
\ve I.
\vowie
Djahli \vzi
li. - A psik! Na zdro\vie.
Więc zerWa\V8zy z gazeciarskiln parnaseln
Do "historji kraj o 'v ej " się \vzi:!łern,
1 zosta\V8zy suplentem "tymczascnł"
Z Bobrzyńskiego podręcznik \vyrznąlełu.
J
ecz nInie straRznie nabeształ panowie.
l{omano\vicz. - l\ psik! Na zdro\vie!
Lecz potrójne, pncz\v6rne Dla lice
Galicyjska dziś polity ka,
Więc w Różan
ja spieszę ulicę
I kupuję c7apeczkę Stańcz)' ka,
. I fejleton w genialnej mej glowie
Ialn dla "Czasu". - Apsik! Na zdro\vie.
Gdy i "Cza8" mi nawet zamknie 8\Ve drzwi.
Taki blagier dziś głowy nie stra,ci r czki
\Vszak car stworzył niedawno Hniliczki
TalD Rię szybko dohiję i "czynu",
Tam hromada mi dobrze za.płaci
Nawet Dloże i bez egzaminu.
Niech więc każdy co rhce 111 i po\vie,
Ja mam grosze. - Apsik! Na zdro,vi
!
Na wystawie w Wiedniu.
Hrabia. StO\Venl, nasza Rztuka pul-
l ska na \vszystkich w)'sta\varh świetnie się
reprezentuje. Dziś sztuką I)olska stoi.
- 'l'ak sztuką i sztuczkami a ja w(,lę
za \vsze naturę niż sztukę.
Pewnemu !!alicyjskiemn grafowi w Wiedniu.
Pan gal icyjski gdy w Wiedeii za\vitat,
Każdy szwabina najczulej go \vitnł.
t}arson botelu, pucobut , czy kup
ec
łt... nte kar> 'Vedlug zgodnych orzeczeń wielkiej liczhy zna.komitych s7waj-
. e rt' fi' ....'1 carskich, niemieckich i austryackich lekarzy praktykujących,
tudzież ,vedług "ielu fachowych czasopism lekarsK ch zyskały
e",":J
sobie uznanie szwajcarskie pigułki aptekarza Ryszarda 8ran-
rr
dta, robione z sz
'a.icarsk'ch ziół leczniczych, 8zczęśliwem ich
. CJ ,
I połączeniem bez jakichkolwiek 8zkodliw'ych prz
l
ieszek, a .t
;S '. o.. we wszystkich wypadkach, C
r to aby 8prowad
lc beJ. bolesc.i
' IJJ wolny stolec, czy usunąć żółć i flegmę, krew OCl}ŚCIĆ czy tez
aby ożywić i wzmocnIć cały przyrząd trawie"", ienia - i dlatego,
iP .
).Cb jako prawdziwy, pewny, bez boleści dli
łający i tani środek
.
-v.,(J) leczniczy zasl'użyli sobie na g()lne zalecenia.
'/J.3' d o
'\
Należy żądać wyraźnie: IJi.lJulef' 8zwoj(Onr8kich nplf!-
· kor:" 11.'1J1zarda ,y,.nllflln, ktore tyl
o w blaszan: pu
el-
kach \viększych po 50 sztuk za 70 cent. lub na probę po 15 8ztuk za 2a cent. dostac lllozna.
__ Każde pudełko prawdziwych pił?:ułek szwajcarskich po,vinno by' opatrzone powyższą
etykietą: bialy krzyż
zwajcarski w czerwonelll polu z monogralnem .R. Brandta.
Prospekta, 'v których llli
dLY. innellli pomieSlCZ?ne. są liczne f
h.owe orzeczenia o sku-
teczności tych pigu1ek otrzymac lno'...na gratis w \vymlenlonych ponlzeJ aptekach.
Dostać można w K'J"ako'U'ie w aptece "pod Barankiem" W. Redy:ka; u'e Lwo,,,ie 'Y apte-
ce J. Nahlika; w Cze1'nio1J'cach w aptece 9 J. ({olichowskie
o; w Sokołowl.e w aptece DanIczaka ;
w Nisku \v aptece l\lacudzińskiego; w Zywcu w aptece Bluluenthala.
!
,
Zwał: "Pan graf.jasny" - 'v duchu dodał.
ugłupiec" .
Dziś ze zdzi\vieniem się nie ladajakiem,
D · · . " . b ' ł
OWle, ze "Jasny umIe yc .........
Jeszcze jedno stowarzyszenie.
Między Rto\varzYRzeuianli, \v które tak
obfituje Galicja brakuje jeszcze jednego,
zdaniem naszem najpotrzeblliejszego dla
naszego mieszczańst\va i klaRY
redlliej,
a mianowirie: stowarzyszenie kupowa-
nia przymusowego ksiąźek i przymuso-
wego czytania. Przedewszystkiem od tego
ZhCZąĆ zależy szerzenie oświaty w Galicji.
:
ałle
18'le.
Opis uroczystości w Czerny, podany w Nr. 20
"CZ&1:ju" mocno zaintrygowflł pewnego Kłosia - a
to jedynie z powodu w)Jiczania hrabi()w, którzy się
na tf'j uroc.ystości znajdować mieli: "Czyżhy w i-
stocie przebywał ohpcnie w grodzie Ktaku.;a jakiś
hrabia Ch.? To rze
z dziwna, zt1am wszystkich."-
'rak nlyślał ten Ktoś. Zuintrygowany poszl:dł na zwi
\..
dv i wródł mocno oburzon\"o
.. O H ellgjo! czernuz pod . twoirn płaszclełn ur7..
..
dzaj:
wiel:
/0022_0001.djvu
-'--
.
Obok znacznie zniżonyell cen g'azll od 1 b. lli. poleeam)" na rozpoczynająeą się })orę roku,
piece g'azo"re, przyrząd). do gotovrania na gazie, tlIdzież ,vszelkic aparaty do celó,v tecl1nicznycl1.
'V dOll1ac]1, g'dzie rury gazo,,-e się już znajdują, allrządzenie gazo"re to llmożebnia, złą-
czamy prz)?rządJ' £10 goto,vania z ruran1i g'azowemi \vłasnym kosztem. Również gazometr)" i całe
lli'ządzenia do o8,vietlenia gazenl, po bliż
zem porozumicuiu się z nanli względel11 ,yarunkow, na
,yłasnJ
koszt zapro\Y'adzan1)-' i "TynajulujemJ", a w ten sposób uż}-rtkujący g'nzll, .o8zczędzają koszta
zapro,vadzellia rur, g'azomierza i t. }>.
Kraków w Październiku 1881 roku. Zarząd Zakładu gazowego
I'ftllr. Vo
s.
..
1> KO
.5
5
'VV YSJ:X:l.ie:n.1 tege>
:t1.C> "(.1V ege>
b1c> r"U.
po cenach hurto1vny('h.
Guatem
lla, silna . . . . . . . .
" Cuba, zielon:ł, przednia . . . . . ·
" Ceylon llajprzedniejsza . . . . . ·
" Ceylon plantacyjna świetna . . . . .
"
lenado szlachetna. . . . . .
" Ceylon perlo\v:ł. oto. . . .. ..
Opłatnie za zaliczką pocztową. Za snulk
ponieważ tylko najlepsze gatunki rozsyhuny.
Ludwik Harling & Comp. i1
Ha'Jnbn'r.Q.
NOWOŚĆ HUMORYSTYCZNO-SATYRYCZNA
-5
5
.5
4 z.łr. 50 et.
5 "
5 " 50 "
6 "
. 6" " 25 "
6 '" 6 O "
naj lepszy ręcz)""lny
"
NAK.ŁADEM ](SIĘG.A.It
I
J. II. HI(-I.f .-.-ł1. (H. Altenberga,) we Lwowie
\vyszl0 z pod prasy
Z ,.1... E 1<" I O I---ł O C I-I L I J
A.
1. O zmierzchu i świcie. II. Piosnki i tarty.
"
Z lla.kollli t y satyryk i humurysta. \Vłodtinlierz. Zagurski, piszący pod
pseudonymem Chochlika, z'>yt jest zllt\nym puhlicz.ności polskiej jako nie-
porownany w swoim rodl.aju pisarz, abyśmy utwory j
go zal"cać p'1trl.eh
-
wali. lInię Chochlika - Zagórskiego zwhp;a.nic j
t stale ściśle z ostntnirn
ruchem naszym na polu puhlistycznem, literaekif'm i. politycznem, że nie
Dla zapewne zakątka w kraju, gtlziehy ono nie było zl1anetu.
Staranieul l'0dpisanego wydawcy udało :o\ię zchrać rozproszone po
czasop'81Ua.ch politycznych utwory Chochlika i wy.1ać je świeżo w dwocl1
tonulch przyozduhionydl portrett'ln autora, i poprl.
(llonyeh jego przedinową .
rrotn pierwBz)" zatytułowany ,,0
MIERZCHU i
\VICI
I£ zawiera satvry ..
i wiersze polityczne, tOIn drn
i pod tytułeln nPIOS8Ii:I i ZARTYI£ obejlIluje
poezye Ilumorystyczne, przekład)' i ohszerni(:oj
zy poemat "Król Salomon".
Cena tych dw6ch tom6w wynosi 3 złr. w. a.
MOR SZYN
Z.I.-ojo,
iska Holallko,ve- Ho.-o,,'ilłO'Ve
poleca swoje cenne
p r Z e t w o r y e c z n i c z e do p i c i a i kąp i 8 I i
i przyjmuje za lnówie nia na takowe.
-,.,v od.a gorzka. %1a.'t'U.raln.a. z zd.roj'U.
." BO:R3:l.facego"' w małych dawkach sprawia już obfite wypr6
nie-
'oia bez bólu i upośledzenia trawienia i zaleca się wskutek tego do dłuższe
o użycia.
861 gorzka. rodzima ze zdroju "Bonifł\cego" ługowana,
pod kontrolą konlisji Towarzystwa lekarzy galic
.jskich i c. k. prof
sora
,chemii dr. Radziszewskiego na sposób soli karlshatłzkiej.
Działaj,c łagodnie i pubudzając wydzielenie błon sluzowych przewodu
pokarmowego, usuwa zastoiny kałowe i skł()nno
ć do t} chźe, nawały krwi
trastl)inJ żylne, nadmierną otyłość, oraz obrzęki trzewów brzusznych (wą-
troby, śledliony) i ztąd powstałe cierpienia hemoroidalne, tudzief uporczywe
.zatwHrdzenia towarzyszące cierpieniom kobiecym, połączonym z niedo-
ł{rewnośch).
Na zasadzie doświadczenia, zrobionego tak w klinice mojej, jakotez
w praktyce prywatnej, u\Va
u.m użycie soli morszyńskiej ze zdroju "Boni-
facego" jako środka bez bólu i oslabienia lekko ('zyszczącego za nader tłku-
teczne. Z te
o powodu przf'noszę podawa 'lie tej soli w cierpieniach kobie-
.cych z zatkaniem połączonych, nad s61 Karslbadzką, glauberską, oraz wody
gorzkie i mogę ją sUlLiennie polecić, w miejsce wymienionych środków
łecLniczych, z dodatkiem, że co do działania i skutku takowe przew)"zsza.
Lwów d. 17 Listopada 1881.
v
ZAR ĄD
PIERWSZEJ
,
IE
Prof. nr. A.dam C=yżew;cz
c. k. radca zdrowia.
L '1.1 g bro:D:1o - &Jo1a..n.kc>
y ze zd.roj'-1
."Ditl:a,gd.a,le
y", takiej samej dobroci jak kreuznachski i halski.
Lu.g boroVl71.%1o
o-_ola,D.k.o'VVy, po raz
pierwszy do uży
ku lekarskiego wytworzony, a po
iadający przy nliernej
.stosunkowo ilości soli kuchennej i bromu, wiele kwasu mrówkowegl) i teIaza.
N a składach: w Krakowie u pana J. Wentzla r'tpoważniona li'ilia
'wód mineraln.tJ
h naturalnych Galicyjskich i Czeskich.) We Lwowie wapte-
kach pp. K. Mikolascha, J. Beisera, J. Piepesa, C. Krzyżanowskiego, Z.
ltuckera, w hą,ndlu p. Karola Klhnowicza; 1C Czerniow
aclt w handlu p.
Ignacego Schnircha; tV Stanisławowie u: p. J. rvlacury; w Stryjlt u p. Za-
górdkiego; 'w Jassach w apt. pp. Antoniego Lindego, A. Racovitz, Rudolfa
Petelenza, Franci
zka Konga.; 'IV RO'nlan w apt. p
fa.ksa Frankla; w Ba-
kan w handlu p. Jnrista: w BO
UłZan'1ch w handlu p.
I. Spillera; w Su-
i:za'wie w aptekach pp. l\Iik. Karczewskiego i J UliUSZ8 Fieberta.
zawiadalnia Szanowną Publiczność, iż stosując się (lo ogólnego lądani
"... za.:l.ża, oen.y w swej
L.A.ŹISTI
Cena ŁAŻNI RZYMSKIEJ z uzycieJn basent)w letniego i zhnnego, wszel-
kiego rodzaju tuszów, z bielizną . . . . . . . . . . 35 c.
KĄPIELI wannowej w dużych wannach z bielizną. . . . 30 do 40 "
" " " "z tuszenl . . . . . . . 50 "
Użycie samych tuszów z ziInnym basenem i bielizną . . . . . . 15 "
W Poniedziałki i Środy popołudniu kąpiel rzymska
wyłącznie dla kobiet.
W każdą Niedzielę i święto popołudniu od godziny 2.,
zniża się cena Łażni parowej na et. 20 od osoby, dla
ludzi zajętych pracą w dnie powszednie.
NOWY MAGAZYN MEBLI
stolarzy, tal) i eet-.iwi t,okarzy ,,- Krako,...ie.
ul. sw. Jana Nr. 305 vis-a-vis Hotelu Saslcipgo,
zaopatrzony w \v i e I k i w y bór do borowych mebli własnego wyrobu oraz.
z pierwszorzędnych fabryk zagl'anicznych po cenach nader przYltępnyc b.
l\Iagazyn prLyjmuje wszelkie obstalunki tudziet url,ądza 3.IJartameota, ręcLąc
za trwałe i gustowne wykonanie.
digitali
c a: mbc.malopolska p
/0023_0001.djvu
N
'
J"
Cztery rne
ale zaslugi i list pocll\\ alnJ 8'
za nlezró'\¥:nane środk.io
IDlanowicie:
u
uWa Pfeg;,opa
Z
,
ll.L
my m,lrob,ane,
\:1 nadaje twarży białość, delikatność i przejrzystość.- Cena 2 złr.
chnienie i łuslczenie się sk óry i wygładza zmarszczki'ł pory. Twarz {l
I odświefa. i nadaje nieporównaną delikatność. - Cena 1 złr. Wi
fh jedyny środek OdŚWjf'
j
V
łe
26: s
c
a,Aszorotka i r:grzybiała I
\\9 pod wpływem nI A (; A o J.Jll\ JY staje się miękką, przejrzystą i de.. 'i(/J
8 likatną. Dl A 61\ O LI.l
ił usuwa CZfJl'U'Orr(J&c; lłfJSO, 1\1łi1ZCZY
. WllD"g t. j. czarne punkciki, które n8jwiec
j osiadają w okolicy
nosa. - Cena. tego znakomitego środka l złr. 5U et.
8 "'\VOOA LILIJO
/ A
Plamy :t6łte, brunatne j ostudy z twarzy, szyi i piersi pod wpływem
tej cudownej wody po ki1kakrotnem użyciu zupełnie nikną. Cena l złr. '
Orientalina czyli Pudr W płynie
nadaje twarzy prawdziwie naturalną twarz piękDą i przyjemną białość,
odświeża i konserwuje. Cena l złr. g
'
,
, Pudr kS1ązęcy b:19...!l.Y r
, jest prawdziwym unikatem w sztuce kosmetyctnejt nie zawiera bowiem
;
w. 8w
m s
ładzie an.i bizDl0tU an.i ołowiu, .ani też żadny
h nl
talieznYl'h ,,"M
\};y plerw]astkow szkodhwy
h zdro w 1u, 8 pomnno tegu IJrZYJemn1e przylega "
:y
O do twarzy, nadaje ślic
nąt naturalną i barrlzo przyjeolną białość: i de1i- .
C katnośc. - ("ena PUd
'ka I z/r. O
£ PUDR KSIĄZĘCY (9)
cieli8Io-1'OŻOU''IJ. dla blondynek i r;pli.lo-::,j lnu'!! dla szaty. O
nek i brunetek, po 70 ct. l dr. 20 ct. i 1 złr. 60 et. @
O KREM ORJENT ALNY BlAk.. Y. (O)
8 cielisto-róilJuYt dla LlonrlYł1€k i ,.;
łi.'()"::óllttfry -dla sZ9t)"nek
Kren1Y te czynią zadość wszelkim wymaganiom, nadPiją bowie
twarzy
)
,,' naturalną białość, delikatność i Przejr
ystość, a twarz martwa pokryta O
, bruzdami, nier6wno szors tka, zostaJe całkieln odswieżoDą i odmłodzoną. $
Cena l złr. 20 'ct. .
..,
., rXL:IP --£ 01';f - , ' ". 8
,l
"vło8om siwym i WYfłow1ałlm .po k11ka
rlJtnfm użyciu przywraca plękny
, v&) kolor. - PILIPTO.l\' nIe farbuJe, lecz tylko odmładza włosy, I
t które pod wpł) wem tego znakomitego środka oiizyskuja pierwotną
I barwę. {7e1ła {lako"'l l złl-. .')0 ct. e:
VV.A.LEJSrTI:LV
) najsilniejsze w)"paoanie włosów w przeciągu dwóch tygodni wstrzymuje
fi cebulki włosowe wzmacnia i do wytwarzl1nia i porostu włosów pubu.. tA'
, dola. Mie)sc
wy.łysiałe nieprzedawnione pod działaniem tego srodka X
. pokryw
lą su; pIęknym włosem v.t:Jj
(JP' Caly F.łtJ
oll 3 z/r. Pół Fłakoll" l z/r. 60 ci. O
G NI GR ET IN A ?
O Po dłlJg
em doświadczeniu udało. mi się wynal
ść wyborny środek do (
' natychmiastowego farbowaniłl włoR.óW na trwały i piękny kolor czarny:'
lub ciemny; jest on zupełnie nl
szkodliwy i w z8st')sowaniu bardzo ''',
, pro
ty. Cella 1 zł,.. ((J)
O .1 a n I tll1 8 to '\tV i c z, @
(() łn'Q.'Ji8tel. /"o1'11,a(' ji ; cll"mik 6{1(lol(
.'/. @
O Fabryka we Lwowie. Filia w Krakowie, Sukiennice Nr.20. @
(O) Główne !Składy w Stanhławoa ie w aptece pp Stcchera, w Tarno- (t)).
polu JamrugiewiczH, w: ,PrzemyśJu p. N ahlika, w Podłwjl.ach Kar)' kir-
WiCZłł, w Stryju Drągowskit'gu, - oraz we wszystkich pierwszGrzędnJ\.:h
, sklepach nH.byc molnłł. O
-
-
e
.
Druk W. Kornec
ie
o.> w Krakowie.
Odpowiedzialny redaktor i wydawca: .Alek,a1lder Slo71ł6ki.
it II
Wielki handel rOlsyłkowy pocztą
A. D. ETTLING E "a
,
r IIRlłll)llł-
1
poleca rzetelny i tani towar następujący,
o p ł
a t n i e za z a l i c z kąp o c z t o w ą, o p a k o w a n i e d a r ID o.
Kawa, w worł:ach po 10 funt. cłow.. dr. Śledzie Matthias, z1r...
Santos, spora i silna. . . . . . . . .. 3.60 1.l!jt>ps7e oli 010 40 sztuk 2.--
Kuba, najJepsza zielom. silna . . . .. 4.10 .. holenderskie, grube 25" 1. 75--
Domingo, jasna łal(odua . . . . . . . . 4.!}O I... Sledzie tłuste 28" 1.7!)
Mokka, perłowa ()guista . . . . . . . .' 4.95 la... fi około 100 1.50
Cey'on, snna niebiesko-zielona. . '. 5.- Sardynki koronne, PickIes fi. .:.. 1.75-
Jawa, złoto-iółta nłJjlepfłza łagodna.. :>.20 Anchovis, prltwdl.i"'e koło 400 sztuk 2.70""
Portoriko, dE'Jikatna smaczlła. . . .. 5.40 Sledzie łososiowe. świeżo wędzoue
Kawa, perłówka nl2jlepsza zielona .. 5.95 . okalo 30 sztuk . . . . . . . . . .. 2.150'
Ceylon, plantacyjna aTom. . . , . . .. ó.20 Sledzie W sosie musztardowym no-
Menado, najwyborn. łogod. siJna . .. 6.80 wość deJikatE'sse w bcczułk:t
h 10
Mokka, prawdz. arabska najJepRza .. 7.40 fllJltowydl bardzo smaczne .. .. 8.!'.(Jo>
Mięszanka, Stambl1Jska uJl1bioua. .. 4.95 la. Sztokfisz. 10 funt. paczka . . " 2.1)5
Ryz stołowy, b. dobo 10 funt. cłow.. 1.4,0 Kawior la., słabo słony 2 fnnt. becz. 2.25-
" " najlepszy 10 funt. cłowo 2.- 5 funtowa 4.:)0, 10 funtowa. . .. 8.50
Sago perłowe, dobro 10 funt . . . .. 1.60 Ostrygi świeże o
oło 50 sztuk. . .. 3.-
7! "najlepsze. . . . . . .. 2. - C ytryny koszyk 40 sztuk . . . . . .. 1'7!).
Herbata Congo wybor za funt. cłow. 1.15 Apelzyny " 30 t! ...,.'.. 1.90'.
" Souchong, Ilaj1epsza. . . .. 1.7;, i.. yby wędzone, szpr. ty kie)skie etc. jak naj-
" Tonkay, zielona . . . . . '. 1.75 tault>j. Ceuuih.1 darmo i opłatnie.
- .J ...
=
C)
"'C
..,
N
(%)
CO)
--
=-:-
Q
0...
C')
-,
C
..... I
(1)..
.
:e
C
.
C')
-.
CD
C')
::s-
D)
.
.-
<=>
L;/::l
.---
--
-..-- --.
--
C'C
-
--'
-
--
--
c:-:::>
"-'
,-,
c.
- -
=
:J
LJ
:I
--<:
----
----
_.. ( ')
L
C/'":) ,
L .J
-
.."
:D
>
:a
0->
!::. :o
..... -
ZZ
>
...,
>
::a
. -
Z
:I>
p:;-t-'j
O
.
CtI
.
r;;'
!.,
.,-
I ---.
< (.b
-.
CD
to:'
:;:;-' ... .
O
U;. r-"
Q
.... .
s;.
;;::r'=
'n
::r
r:J:. C'D
-
Si
· Dl
..,
8
::I
Q'n
_. Da
g
. -
.
L.I.
CD
m
ci
t;
.
ł-'
.
I
III
_J
ł-o
-
.
N
a>
::j
..... .
.
'l:
cJa mbc malo olska p
-r,
m
00
:1
) ł-.
.
:
-
I
t.
CJ
=e
c
c
:::a:
z
c......
........c
l.L
I
O'
':...ł
UJ.
N
>
-.
Cł?
::-::
pięknyeh i bez zarzutu papiero
ów
Irl0Źna z ła.twością zrobić w O'odzi-
. b
nIe, l.9.}Jonlocą 1uojej
na: ...a.. El Z "Y N" 1C X
dn napełniania
PAPII;;R
SÓ'J
używanej także w C. kro fł\brykach
tytoniu, a ktora wykonaną jest z
me..t
lu bardzo t-'legancko, w 3 wiel-
kOS
lłtch: cienkich średnich i aru..
, o
bJeh papierosów, kosztuje bez róż"
nicy 65 et. Wraz z objaśnieniem
sposobu użvda'O
Mojego wyrobu tutki na papierosy
również w 3 wielkościach, tylko
Z prawdziwego franculkiego bezwon-
nego papieru "Le Hublon
po etnie:
Bez munsztuku gładkie za
,ouo 8ztuk . . ,,- .50
Bez munsztuku ze złotym
drukiem za l UOO szt, . " 1.10
Z mUflsztukiem głitdkje za
500
ltuk. .. " 1.05
Z munsztukiem i złotym
drukiem, karton 500 szt." 1.50
Li'1owe zamówienia za zaliczką
pocztową lub po nadesłaniu nale-
żyto ści.
En gros rabatt.. Zam6witnia niż
j
2 £l. nie rozsyłai'} SIę.
. Skład francuzkich papierk6w i ma J
1 szynek papierosowych Cawley a Hen-
ry w Pa.ryżn.
Albert Wlach,
Wien 11, Praterstraase N. 18,
Eckt' der Asperngal'1s
Hotel Enrope.
BAZAR MEBLOWY
w Krakowie, Hotel Saski, ulica. św. Jalla
poleca względom P. '1'. Publiczności
'V I E L I
I Dl" Y U-Ó H IłI E.'B L I.
.
,
"
l\IAGAZYN UBIORÓ'V l\lĘZKICH
w Krakowie Rynek gł. I. 45 I piętro,
Utrzymuje ciągle zapas ,;oto'''ycll 'Ibio.-ó,,, na
każdą porę ł oku. Przyjuluje wszelkie obstalunki i ta-
ku\ve pocłl.;:; l.ajśI"ie':szyell ".
'lł.'.Rłi i
w naj krótszym czasie uskutecznia.
, '