/01_0001.djvu

			Ner 1;). 


I(ra]iów', Niedziela. l Październi](a 
, 


1871 r. 


Wychodzi co 19o i 16go kaM.go 
mieeiąca. 
Prx.dptata w całej Austrji 
i Wegrzech: 
kwartalnie . 40 cent 
półrocznje ., _ 75 ., 
za tn;y k,vartały 1 zlr. - " 
roc7uie _ 1 " 25 .., 
Numer" pojedynczy 10 centów. 
Numer z dotlatkiem tS centów. 
W Niemczech kwa,-taJnie 7 1 /2 sgr. 


};k_pedycja miejscowa w k.i
. 
garni J. Czecha i w ajencjach; 
we Lwowie w ksiegarni Gubry- 
nowicza i Scbmidta. 
Redakcja w Krakowie w. Gar- 
barska, TÓg Łolłzowskićj, L. 72. 
Ogłos:tenia pc 10 Ca od wiersza 
z dopłatą 30 c. _templa 
Lj
ty j pieniądze przyjrnują sie 
tylko franco. 
Rękopisma uje zwracajl) s1e. 


->.,/'- -->.,/' 
PWUTYGODNIK ILLUSTROW ANY BEZ ILLUSTRACJI. 


Pl'zestroHa dla ł'eprl
wlfanfów łjałj
ij 
obradujących w sejmie lwowskim. 


K

 _ iliHKA Q 


Graf Hohp,nwart począl, jak wiadomo, 
Ugodową akcję rezolutnie, 
.Tuz z czechami g'odzi się wrzekomo , 
Juz z niemcami serjo zaczął kłótnię... 
Nam z tpj akcji nic nie przyszlo jeszczp, 
Alp UlOljil, spaś(
 i na nas laski. 
'V szakZ8 n1tJwi Alf. nasz wieszcz nad wieszcze: 
"Gdzie drwa rąbii!! tam się sypii!! trzaski." 


Luli senny mój aniołku, 
Luli sejmie mój, 
Nie na twoje wątłe siły 
Praca, cię2ki znój! 


Wszak już t.ylp lat przp!'pałeś, 
Prześpij i ten rok, 
Przebudzony, mógłbyś zrobić 
Nielojalny krok! 


A wi
c wierzcie w grafa Hohenwarta, 
W"ierzcie co wam dele.g.acja nuci, 
Że "ugoda z nami jak za,varta." 
Ze "rząd więcej da niz w rezolucji..." 
Wierzcie ;;lepo w wszystko co wam prawi 
Doktór Smolka wraz z Zyblikiewiczem, 
Lecz szczegółów nie bądźcie ciekawi... 
Blogoslawion kto nie wió o niczem. 


Niech nie budzi lię marsząłka 
fHośny laski !'ztuk, 
Śnij o ptilszkach, propinacji, 
O budowie dróg! 


Nie dbaj nH sild potonmości, 
Co talii hailba.t wstyd?! 
Gdy ci dobrze. luli sejmie... 
Już usypia... cyt! 


--..."'- 


Sekret stanu niech zna dwóch lub jeden, 
Reszta niechaj czyni co on powie, 
A sejm będzie jako raj lub Eden, 
A jak Adam w tym raju poslowie... 
Lecz si
 strzezcie, ze by was zdradliwy 
Nie chcial kusid szatan ciekawości, 
Adam w raju póty był szcz
ś1iwy. 
Póki nie jad] z drzmm wi,tduU1ości. 


Duet z opery: 
Delegacj a 1 :n::t.1:n.1ster, 
czyli 
Sprawozdanie z czynności w Wiedniu, 
nieprzedstawionej w teatrze hr. Skarbka we Lwowie. 


Rozpmwiajcie swobodnie i śmialo 
O przepiórkach, nietoperzach, ziębach. 
Az lllonal"chję rozśmipszycie całą, 
Po Trjest, SalzlJurg, Suczawę, Bodenbach, 
Lecz nie wazcie się rozpraszać cieni 
Tej zasłony co wam oczy dziś ćmi, 
Bo jak Adam hędziecie zmuszeni 
W stJ'd wasz zakryć figmfemi liśćmi. 
---S
'1ł-- 


Delegaci a . 
Dla ciebie relolucji wyrzekłam Hię szczerze... 
Minister. 
Kogo Pan Belg chce skarać, wprzód rozum mu bierze. 
Delegacja. 
Dwunastoma punktami miałeś mi dać zadość... 
Minister. 
Obiecanka ,
acank", aglupiemu rarlość. 
Delegacja. 
Nic prawie z nich nie dałeś... w pole-i; wywió(U biedną... 
Minister. 
Obiecać a dotrzymać, to dwa a nie jedno. 
Delegacja. 
A ja ci przeciez rządy chciałam zrobić njebem... 
Minister. 
Kto na ciebie kamieniem, ty na niego chlebem. 
Delegacja. 
I galicjanie wszyscy wciął wiernymi są ci... 
Minister. 
Czam skorupka nasiąknie tern na starość trąci. 



41'Jł--
		

/02_0001.djvu

			--łI
 
'lli.\M.o
zJo(I lliazm[azJd ?piJq 'aJM.9W
 M. ?piJq "J g<; 
'Jł Z I rJ
On M. 'rfJU}[YHuAU[ qJ!upa!M.odpo P9M.OP aI
ap 
-'ilU qnI .\?OłZ O
}[ 'ip?'R}[ smlliAz.qo a?Olli ;)
 ;)PUSOd 
'o.5auzJoJ 'U.Io
uJamuuaJd oliaupaf aZJzsaf 'CU a:>sfa!m 
a!,n}[RA\ 'łJ
SO{) A\9}[!Ula
AZJ a!AqsAZJUM.O
 M. * 
'łU!ZparM.od 01 01}[ ;JmAlli 
-op ;)!S .\qa? . uruaru
mfqo ofiaup'C? Amafnqaz.I10d ar u 
'"an

.I xuop" arA\ZUU !}[SM.ar}[som piJZ.I 01}[ Apli u 
,,
UO? an': '?
I,[ an '
1I1 um an" : 'lJ1Ad ;)rS a? · aluuo}[s 
-op ,\LUarmuzo.I '"aum:f l!r M. uassafJ rUIarZ op (uJazl)f uz) piJ1 
-unqz 'uP''p,U'lJI(O rUla!Z op ('r.I.uuq'U.lqy uz) rfmlqodozaw z 
:;'}J[.\\
).lp;'t.\\ r. 7Ju łP fU?':>AA\ZPUIl nAqpo J:>du}[ r ,) /iJSAZS M. 
'U'łua!:IO z r uPOIpsA\ az '\\9JduJJ. upz'lJfz o
aufuzJ 
-A,\\ZpUn npoA\o(I z "Ado.m:.J: IPAA\O(puml qJufarzp M. 
arzp;\ą JuuJłs rJp;;A\O}[U.T}[ J[.muT.I'p,l' .\UZJo.TO;Ja.L * 
'A\Q.IOqAzld ars qJ..\()TI!'nf1d O.M
'Eł r qJAU.MO
ZS 
-oJI dJt:fu
'CUl.\A\ 1 aUZ()fllAqz OJf.Uf ar s tfUZTIrA\ZOJ 'f
!}[S 
-fa!Ul ! J['P.f f
Z()!TIloqJO J['P.l f
Mo!u
O A?UllS afJnlA1SU! 

TJZ apllU.Mo
u.m 
IY'IUlod 'tqsP.!ur UOJ1'Cd 'u'UfJ0lciI: ..\\
 ApiJ a? 'OUOI'C.Mq() 
-u f
!JIsf8!m JpU'H u!uazpa!sod ura!U1'C1s0 'liN * 
"a M o 3 s r a ! W 


-«-!tli-- 


'auoz:J
WJiS d!U 
-azpap';0d 'ars iłZpOQJ70.1 r - 'Bfu'łs.\\od AJS.\ZS 
\\ 
'a
uU1SA\od IpaIu 'P.!UUPZ o
a'ł 'łsaf 
onI 'a!Ua(OMOpUZ apIOS.(A\ [ '.\A\of'IJ.u[ 'łUrzp 
-AA
 I{Ja!U a!;)Zsa.IA\. '!uwJi\qd z imopo.5n-ouI920 afJ}[u 
o MI)}[u'łd uIP af:ną\1SUO)[ Q m "uIP 
-r
 A\" agmd'cł uz 'C?UA\U 'UA\1J'łSll "J[0IA\ 'Im" .\uazsd ł
! fou1!( r.rod .M. :Jaą-0JOA\ 
'Uj ufu{'Ił.Mzod a!N ':l!A\.\.IaZJd) !3fsmolfi
oJl 19soJ 
....nql).IA\ q9sods AUU! M. 
qUI !Ul'P.łP!S ;Juchq ruu ;Junquz oUloA\arU a? 'Ul;1'UZ 
AUl(UM.lp fi 'C UO.lłS q:JpnS,\ZSA\ az 'CruazJauduz) '
.oo.Ip 
'łsal' uml'as suz:J a? '1JZ:JZSUłA\Z 'OA\O}[mm ,\U'R.\\Ołll}[S 
-i p 'az.u( l A\O.1OZ.\\ r.pA.lqop ;;UłPod ,\UOI
a.I}[S 'l}{afo.ld 
. , ,,,, ,
 
!fsuJisAp zaq :>p.fnmfAz.ld a!qos A
!NU j9!M e!uA:pe[ Ił3A:uler3UO 
po eIS Ił3A:3e!u
9.J '"ęłSOa" M9we.J6ou8łS 6nkp8M 
'O
9!
sfKa!le
 nwfos 9!U9ZP9!SOd 



ł.(_ 


'?fi'lj '''oJ[(.\l !ZpOJ mfas V 
'u}[aZJ mIlfas M.
IJOM.O flU}l 
- !liAPOł z af U.I
rqz }[rUIO'U 
rzpoqJpUU zuf .\\9 JOA \0 .19!QZ 


em)Oll\ O aplsfRU 


r;
		

/03_0001.djvu

			K:'11VJ. ty l. k"11Vl. 'tkJ.. 


By dla sztuki rozkwitu nastąpiła era, 
Dyrekcja nam doradza skwitować z Grottgera, 
Choć pewno sztuka z większym kwitła-by pożytkiem, 
Gdyby taka dyrekcja poszła sama z kwitl.:iem. 
-.
- 


Na wystawie sztuk pięknych 
(Poclsluc7wne) 


Pani A. Jaka prze
liczna ta Unja Matejki. 
Pani B. To Unja! Ah! mon Dieu... a ja by- 
łam pewna, że to Upadek Polski. 
Jcden z widzÓw. Przepraszam panie... to Ka- 
eanie... JJ[w'cina L1tfra. 
PlIni A. Dziękuję panu. Kt6żby się był tego 
domyślił? . . . 
(UIJraSzamy Bzanowne Towarzystwo Sztuk Pięknych, 
by i na ohrazie Matejki, w celu zapobiezenia podob- 
nym omyłkom. umieściło kartkę z napisem objaśnia- 
jącym scenę. kt6rą obraz przedstawia). 


-----"'..- 


(Occl[p@
'YkBt12 
;£) 
!)J
2l')'ł
\j 
jakie wywołał zamiar przehandlowania 
"Lituaniki" Grottgera. 


Chcemy :-illrZeuać Lituanikę, to i cóż 'ł 
Zebraliśmy na nićj grosza dosyć już... 
Sami cZluem, że przetrwonić skarb jest złem, 
Lecz widoki wielkich zysków mamy w tern. 
Oto moskal, gdy zawita w Kraka gród, 
Na wy:-:tawę lJójdzie chętniej niż szedł WIJl'zód, 
Da dwie szóstki, a dwie szóstki to już zysk, 
O cóż krzyki 'I o co wrzaski '( o co pisk?.. 
Czemuż wina ma spa
ć na nas za ten grzech 'I... 
Wszak jest członków dwa tysiące, czy do trzech, 

 choć prasa w naszym planie widzi złe, 
Zaden z nich się nie odezwie bc lub me! 
Widać wszyscy potwierdzają handel nasz, 
Oni przecież właśeiciele, a my straż... 

'l'awdę mówi:.lc, nam Gl'ottgera samym żal, 
Ze iść musi w obce ręce, w świat i w dal, 
Lecz cóż lJOcząć f... Czyż lJodobna, żeby twór, 
Co wlał ogiell w tyle piersi, w tyle piór, 
Zamiast dostać się do " ludzi " lada dzień, 
Był W ł3:snością "stworzeń niemych jako pień", 
Coby za nim nie umiały słowa rzec, 
Gdybyśmy go nawet chcieli cisnąć w piec?.. 
A więc praso galicyjska poskrom złość, 
Dość już krzyku, dość już wrzasku, pisku dość!... 

ie zarzuty syp niesłuszne na nasz karb, 
Ze pragniemy przeszachrować drogi skarb. 
.f;.ecz nam racz(>j pomnik stawiaj i dzięk czyń, 
Ze chcem perły drogocenne zmieść z In'zŁ'd... 
(Doko{lczenie nienastąpi) 
Dyrekcja Towarzystwa Sztuk Pięknych. 

 


iS 


Po k
artaJ.e. 
Rozmowa dwóch dziennikarzy. 
- Niby to i kwartał najlep
zy. i 
ejm obraduje o 
tak ciekawych rzeczach... i budynek ugouy hr. Ho- 
henwarta lada dzielI ma być uwieliczonym ... a je- 
dnak. " prenumeratorów llle przybywa i nie przyby- 
wa. .. Czy nie wiesz coby tu na to począć?.. 
- Spos6b-by bj'ł, ale drażliwy!... 
- No, no, mów śmiało... ja :-;ię nie przelęknę... 
- Zadłużyć 
ię w dyrekcji finansowej na jakie 
parę tysięcy gulden6w za stemple, a potem... 
- A potem CO!... 
- Podać prośbę do ministra, ofiarować mu swoje 
"bezinteresowne usługi", pOl1 warunkiem, 2eby daw- 
niejszy dług- umorzył i je:-;zcze co dodał w gotówce. 
--- Otoś piękną wynalazł komhinacjt!... 
- Powiedziałem z góry, że jest drażliwa... 
'- Drażliwa, mni ejsza o to, ale niepraktyczmt... 
byli tacy, co tego próbowali, ale odprawiono ich 
z kwitkiem. 


-
- 


Biuro komisowe pod firmą 
"Cukierski i Schnaufmann" w Krakowie, 
posiada w znacznym zapasie dyplomy na chirur
ów, 
anatomów i operatorów, które rozdaje pp. golibrodom 
za ullliarkowan
 OV1atą, z wydrukowaniem w insera- 
tach Kmju. Biorący w znacznych partjach otrzymu- 
ją jako rabat europejską sła\\ ę. . 
--łI-e-»- 


Osy 1-vvo"VVskie. 


*** Jeżeli jego ekscelencja hr. Krasicki dał pa- 
nu Bełzie na teatr pozna liski - odlJrawę, a panu 
Żychliń
kiemu 50 złr., pytanie: ile ua, jak przyjedzie 
trzeci delegat? 
* * * Ktoś twierdzi, że p. Smolka, jak to zwykł 
czynić w sprawach ważnycl1, j teraz podcza,s rozpraw 
nad adresem ma wyjechać do Wiednia. Czy to prawda? 
* * * Pan X. Y. Z., marf;załek kasyna oby\\atel- 
skiego, z powouu skarg podniesionych na hrak po- 
mieszkali we Lwowie, oznajmia, że stajnia na pierw- 
SZC'iJZ piętrze może mieć coraz więcej lokatorów. 
/ * Rzecz dziwna! dawniej mieliśmy demol,ra- 
tów, re7olucjonistów, stallCzyków. mameluków, a teraz 
od czasu nowćj ery hr. Gołuchowskiego jest jcden 
pasterz i jedna... owczarnia! 
* * * Pan Grocholski znalazł Rożyska w ?IJłaka- 
nym stanie: oziminy nie udały się, orka najgorsza, 
zarząd niefortunny. Z tego powodu, chcąc lepiej llil- 
nować roli, jak na wnuków Piasta się godzi, ma zło- 
żyć godno
ć ministra bez(uży)teczncgo. 
*\ Pan Stanisław Kunasiewicz, doktorand praw 
od lat sześciu etc. etc. etc. badając w dniu zagajpnia 
sejmu lwa ratuszowego, spostrzegł, jako meteorolog 
i konserwator starożytności w sprawie przywozu wa- 
pna do kościołka św. Jana, że tenże lew odwrócił
		

/04_0001.djvu

			się niepl'zyzwOJC1e od sa ii sejmowej, respective od 
znajdujących !']ę w niej gwiazd i 
wiazdeczek. Po- 
łożenie to trwa dotychczas; p. K. zapytuje zatem 
wszystkich rzeczoznawców, jak długo jeszcze lew w tej 
pozie pozostanie. 
* * * Co za okropny czas! Pan Kalicki w?!lam
tje 
się od jurydycznych studjów. PIJ. "\V oleńscy zrywają 
kontrakt, a świętobliwy autor broszury p. t.. "Teolo- 
gowie Dziennika Polskiego." chce U-ą1.YŹĆ p. Lama j 
kruszy Rohie 7.
by!... 



f.f- 


t)[J lf3(f)(f]


j
Q 
Wszystkie pisma humorystyczne są hUlllO- 
rystyczllemi az do terminów wychodzenia. Szczutek 
wychodzi nieregularnie z zasady, Chochlik z po- 
wodu słabego zdrowia, Djabel z przyczyny za- 
wodów, jakich doznaje od niemców drzmyorytni- 
ków w Wiedniu. Nie chcąc siQ odrózniać od in- 
nych, dzisiejszy numer Cosia spóźnia się o trzy 
dni, aby i })O(} tym względem nie mieć sobie 
nic do wyrzucenia. 




 


W p:f'cH
O\A1Di I"zeźbiarcskiej. 
Pewien doktór. Czy nie mógłbyś mi pan do- 
starczyć popiel"i'd Scanzoniego, Beethovena. i Staszyca ( 
Artysta. Z chęcią panie, ale nieprędzej jak na 
koniec paździprnika, obecnie mam tylko, jak pan wi- 
dzi, popiersia :\Iickiewicza, Słowackiego i Krasińskiego. 
Doktur. Tak długo na żaden sposób czekać nie 
mogę, potrzebuję zaraz umeblować swój pokój, więc 
weź pan i przerób tak napręrlce Słowackiego na 
Beethovena, Krasiilskiego na Staszyca a Mickiewicza 
na Scanzoniego, podawaj podpisy i hędz;p dobrze. 
-ł--t

 
(Z ;krrB}
(
nN
J{



 /P)rr[llikM;) 
- Książę Jabłonowski jest zatem prezesem ko- 
lei ..oj-nie-czy
tej" czerniowieckiej i banku rojczy- 
stego" zabezpieczeii na życie? 
- Tak jest, i uważam, że to bardzo właściwa 
kumulacja pl'e7esostw: kto jeździ koleją czellfliowie- 
cką ten musi zabezpieczać swe życie.... 
- Powiadają, że ten bank ojczysty wypłaca ka- 
pitały }lrze
miertne nawet w razie samobójstwa. 
- W istocie, lecz tylko wtedy, jeżeli samobój- 
stwo popeJllion('1U zostalo za pomocą l'o(lróżowania 
koleją czerniowiecką. 
- Czytałeś w ostatnim Djable obront Hotelu 
de Russie? 
- .\ czytałeś w tymże Djable iIlserat dyry- 
genta filji "banku ojczystego" w Wiedniu ?... 
- Czyż to ma j:lki związek jedno z drugiem 'L 
A! możt> i ma jaki... braterski. 


No! tpl'aZ już zapewne ci ujadacze dzienni- 
karscy przestaną obgadywać naszą radę miejską !... 
- Dlaczegóż ?.. czy rada \Achwaliła na nich 
kag:allce "ł... 
. - Nie... lecz zamianowała lekarza miejskiego, 
który je"t znakomitym w podcinaniu języków. 
-

-- 


.1 


Łamigłówka do nagrody. 
KaidemlJ kto sil' dobrze dziś zastanowi nad 
'fem zadaniem. Coś cllętnie lJowie l,iekny duser: 
Wyrazy: emigrować, edyl, kłoś, zebu, ser, 
Akacje, Indje, lalki, kij, bał, iluminat. 
Rozkop, kożl:;ttko, wiórki, rożek, impet, osły, 
Vam, kółko, bekas, trzeba u
tawi{' tym szykiem 
By ,początki i końce ich był," wierszykiem, , 
\'II którym się na cześć' Hejmu zawiera nymn wzniosły. 
Nagród przeznacza się cztery: dla Krakowa. .na Galicji 
dla Zaboru pruskiego i dla zagranicy. Kaidą nagrollę stanowi 
egzemplarz poematu PeWficQ"o lYo.lak ""nn.
z, lJrzekład Wł. 
Sa.bowskiego. 
. RQ
wiązania kr
lmwskie składaj' należy wyłącznie w ajen- 
cJ
 p. W
erzuchowskwgo 10 Rynku ghiwnym.. Gdzieindziej zło- 
żone wcale uwzglę(lniont' nie bt;flą. 7.arniejHcowP przyjrunje franci} 
redakcja Cosia. 
-1(",,-- 


Roz,viązanie Imniglówld Z Nr. 12. 


l 


11. 


u; Bewastopol Leonidas u:: 

Iakolą!(wa 
 
 Arustcnlam 
S :3 
Urzełek ..:;'" 
Amsterdam ...., ::::; Makolągwa 
", .-; ", 
1Il. IV. 

 Makolągwa,  o Orzełek 
,.,. ..,.. 
;>:> Amsterdam - ::1 :\lakol.
l;'wa ", 
Leonidas 7J w BewastolJol 


. W kaZdćj z tych kombinacji wypada z jellnćj strony naz- 
WIsko pol,
kiego 1IIęza stam6, a z drugiej lVI'Orllt ]lolll./ouw. 
Rozwiązań tratilych otl"zymaliśmy 51. Nagrody otl"lyma1i: 
z .Krakowa p. 
tanisbw Tomaszewshi, z Galicji p. Jan Sidoro- 
WICZ, aptekarz w Kołomyi; (rozwiązanie p. Nowaka z Rzeszowa 
n
des
.ło pierwej, lecz nie obejmowało wszystkich czterech kom- 
bllla.cJl); z zaboru pruskiego 1) J(,zef Glinkiewicz w Toruniu. 
O.
ro
z tego przesłaliśmy ctwartą lIagrod" ks. 
tefanowi Dem- 
bmsklemu, za rozwiatallie nadesłane z Czeruiowiec. 
Naj(lowcipniej'sz(' rozwiązanie wierszem nadeszło z pQdpi- 
seI?- Mar... Ko..... w Ko........... Podajemy z niego ustęp nastę- 
pUJący : 


"Polski mąż stanu," lecz stanu jakiego '{ 
Tego - owego - chyba wąsatego... 
Stan, który zawsze banlzo sił: uadJllla. 
By dmuchnąć w trąbę. gdy się czego ima; 
Pu
cił też w trąbę. wieI" on już rzeczJ. 
Jego wąsatej lJoruczonćj lJieczy.... 


W trąbę Uromana. w trąbę tromtadrację. 
W trąbę swój wniosek, aby delegację 

ie słać .10 Wiednia, lecz gcly go wyurano, 
'Vąsa musknąwszy z gustem 1'0jecllallo. 
W trąbę też puścił zaproszonych g"ości, 
Wzywając przytem Lwów do gOHciuności. 



.. {-.ł-- 








@



r.;:@

2
0''i


 

 Kurcze epileptyczne (Padaczkę), 
 
f.1I"-N ?
-?
)5,.. .':