/p0031.djvu
Rok XXIX.
Tarn6w dnia 22. sierpnia 1909.
Nr. 34:.
..__kl przedp??ely:
,
.ychodzl
co niedziel?? rano.
---
Inseraty przyjmuje si?? po 10 h.
od wiersza l-szpaltowego dl u-
kiem drobnym (petit)
kwartal. : p??lrocz .: rocznie:
W Tarnowie kor. 2'30 4'60 9'20
Na prowincyi , 2'60 0'20 10'40
Niemcz??chmrk.3'- 6'- 12'-
We Francyi Irank. 4'- 8'- 16'-
W Stanach Zjednoczonych Ameryki
3 dolary rocznie.
Numer pojedynczy kosztuje 20 hal.
Adr.. R.dakcyi i Admini.tracyi:
KSI??GARNIA J??ZEFA PISZA
W TARNOWIE
ulica Katedralna l. 3.
Telefon nr. 122.
Tygodnik
P..zegl??d poIity czny.
Akcya prezesa Ko??a polskiego dr. G????bi??-
skiego w sprawie sanacyi parlamentu i uczynie-
nia go zdolnym go pracy, by??a aktem politycznym
dobrze obmy??lanym i musi wyda?? dodatnie re-
zultaty, zar??wno dla pa??stwa, jak niemniej dla
Ko??a polskiego, kt??rego powaga i znaczenie zno-
wu znacznie wzros??y.
Co do sanacyi pal'iamentu, nie ulega jut
dzisiaj kwestyi, te Rada pa??stwa, skoro si?? zno-
wu zejdziE:', zmieni sw??j dotychczasowy ton i
akcent i oka?e si?? gotow?? do pozytywnej pracy.
Zamkni??cie sesyi Rady pa??stwa, na okres
d??utszy feryj letnich, aniteli to si?? dzia?? zwyk??o,
przy r??wnoczesnem zamkni??ciu dyet poselskich,
mia??o w katdym razie ten dobry skutek, te
w umys??ach nietylko pos????w, ale i ca??ej ludno??ci
wyrobi??o si?? pl'zekonanie, iz czasy nieprodukty-
wno??ci parlamentu jut na zawsze min????y i po-
wr??ci?? nie powinny. Paf'iament nie jest teatrem,
ale ku??ni?? praw i ustaw. To kaMy powatny
obywatel w pa??stwie zrozumie?? raz musi. Rada
pa??stwa b??dzie teraz zdoln?? do pracy i jeteli
sprawdzi si?? pog??oska, te jut we wrze??niu zo-
stanie na kl'??tk?? sesy?? zwo??ana, tu przekonamy
si??, te Izba okate si?? sk??onn?? do spokojnego
wys??uchania przed??ote?? rz??dowych i te zwalcza-
ny dotychczas gwa??townie program fUl.allSOWY
rz??du nie natrafi jut na tak?? zaci??t?? obstrukcy??
jak poprzednio. Motna przyj???? za pewne, te
wi??kszo???? pos????w nie zechce narazi?? Izby na po-
nowne odroczenie lub nawet rozwi??zanie.
*
* *
Delegacye b??d?? zwo??ane w po??owie pa??-
dziernika r. b. do Wiednia.
.
I??
.
Przesilenie w??gierskie niema kofica. Jak do-
nosz?? dzienniki w??gierskie, ministrowie W ekerle
i Apponyi podj??li ponownie starania, maj??ce na
celu n wyja??nienie sytua??yi politycznej'.
polityczny
.
.
6konomic zno-s po??eczny.
.
Apponyi chce z partyilionstytucyjnej, Ko-
ssuth?wc??w, jakotet cz????ci kJltolickiej partyi lu-
doweJ stworzy?? blok konserwatywny.
*
* *
Wielkie manewry cesarskie odb??d?? si?? w ro-
ku biet??cym, jak to jut donosili??my, na Mora-
wach. Cesarz austryacki przyb??dzie do Wielkich
Meteric dnia 8-go wrze??nia. tegot samego dnia
przyby?? ma tam takte sprzymierzeniec austrya-
cki, cesarz Wilhelm II.
*
*
"Nades??ane" po .to h. "Reklamy'
po 50 hal. od wiersza.
Uwiadomienia prywatne po l Kor.
od wiersza.
Przy inserataoh powtarzaj??cych
si?? i sta??ych znaczny opust.
Nieop??aconych Iist6w nie przyjmuje si,
a manuskrypt6w nie zwraca.
Je??eli jednak dr. Wolf mniema, te te insty-
tucye kulturalne by??yby zdolne nas zgermanizo-
wa??, to si?? grubo myli. Od wi??cej nit stu lat
zatywamy . b??ogos??a wie??stwa pruskiej kultury',
umieli??my jednak ustrzedz przed ni?? polskie
serca nasze.
Ani dl'. Wolf, ani inni jego towarzysze, ani
tet rz??d pruski nie zdaj?? si?? tego rozumie??, te
jedyn?? drog??, prowadz??c?? do serca jakiego?? na-
rodu , jest droga bezwzgl??dnej sprawiedliwo??ci.
Na t?? naj kr??tsz?? i najdalej do celu prowadz??c??
drog?? hakaty??ci ani rz??d pruski wst??pi?? nie chc??.
'"
* .
Zanosi si?? na nowe ustawy antypolskie
w Prusiech. Niemc??w kluje fakt wzmacniania
si?? ??ywio??u polskiego w polskich dzielnicach i
z ubolewaniem stwierdzaj?? ich pisma, te ca??a
kosztowna robota komisyi kolonizacyjnej nie wy-
daje oczekiwanych plon??w. Przyrost Niemc??w
w Ksi??stwie i Prusach zachodnich wynosi razem
80.000 g????w, co wobec koszt??w, wy??otonych na
ten cel (oko??o p???? miliarda marek) jest cyfr??
zbyt ma????. Wobec tego nawo??uj?? pisma haka-
tystyczne do nowych wysi??k??w kolonizacyjnych
i domaga?? si?? b??d?? od Sej mu pruskiego nowych
milion??w na niemczenie dzielnic polskich.
*
* *
W czasopismie rosyjskiem .Rjecz', b??d??cem
organem stronnictwa konstytucyjnego, pojawi??
si?? z okazyi podr??2y cara Miko??aja do Francyi
i do Anglii artyku??, wyra:taj??cy tyczenie, ateby
konstytucya rosyjska uznana jut przez Europ??,
znalaz??a takte w samBjte Rosyi uznanie. Jest to
g????boka satyra na enuncyacye cara Miko??aja
w Cherbourgu i Cowes, jakotet na ukaz jego
amnestyjny, wydany podczas pobytu na wodach
angielskich. Nikt w Rosyi nie jest tak naiwnym,
a??eby pi??kne s????wka carskie, wymuszone sytua-
cy??, wobec przedstawicieli dw??ch pa??stw kon-
stytucyjnych, bra?? na seryo i wierzy?? w takowe.
Stara to metoda. Na zewn??trz konstytucyj-
nie, wewn??trz pa??stwa absolutnie. Ilustracy??
pi??knych s????w wymienionych w Cherbourgu i Co-
H. BACHELIN.
Moc przyzwyczajenia.
- Przy tej okazyi mo??eby?? mi kupi??a
cygarko.
I Papalou, zostawszy sam, z lubo??ci?? s??y-
.k zegar na ratuszu batiniolskim wy-
a pierwsz??. Zatar?? r
ce i pomy??la??:
Teraz powinienbym by?? na placu
Ho ma??y staruszek, zupe??nie prawie
siwiej??cym w??siku, zaczerwienionych
ach i wypuk??em czole, zupe??nie po-
nem wyrazu. Pilno mu by??o do po-
ony z cygarem i koniakiem. Zjawi??a
bnymi kroczkami, pow????cz??c z lekka
po pod??odze, jak gdyby j?? chcia??a
rowa??. Ma??a, skulona, z lekkiemi wy-
i na policzkach, podobna by??a do
:ro??nie okroi?? koniec cygara i poko-
wszy przedtem koniaku, wciqgn????
r.y k????b dymu.
Koniak pyszny. Gdzie?? go kupowa??a'?
W tym sklepie, gdzie zawsze.
A cygaro?
lawsze w tej samej trafice, na rogu.
*
M??zgi niemieckie wysilaj?? si?? na coraz to
nowe pomys??y w kierunku 2upe??nego odpolszcze-
nia Wielkopolski i W. Ks. P??zna??skiego. Jednym
z najnowszych w tym kierunku projekt??w jest
broszura niejakiego dra Wt>lfa z Kiel, zastana-
wiaj??ca si?? nad ??rodkami zb.mienienia Poznania
w twierdz?? niemiecko??ci. Zacny autor tej bro-
szury pisze pomi??dzy innymi co nast??puje: "N a-
le?y post??powa?? przy zaszczepianiu pruskiej kul-
tury systematycznie. Maj??c/! by?? utworzone cen-
tra kulturalne musz?? stanowi?? organiczn?? ca??o????.
Przedewszystkiem nalety za??oty?? akademi??prak-
tycznej pedagogiki, w kt??relby kandydaci nau-
czycielscy ko??czyli swoje kursa seminarzyckie.
Nast??pnie naleta??oby za??o??y?? akademi?? dla nau-
ki pl'aktycznej prawa i administracyi, dalej aka-
demi?? praktycznej medycyny, wreszcie powo??a??
do tycia uniwersytet".
Wszystkie te projekty nie s?? przynajmniej
tak krwiotercze i bezwzgl??dne, jak to si?? u ha-
katyst??w zwykle wydarza i nie s?? do pogar-
dzenia.
Bracia nasi w Pozna??skiem tycz?? sobie sami
od dawna w stolicy swojej uniwersytetu i jak
najwi??kszej liczby kulturalnych instytucyj. Mote
w??wczas podni??s??by si?? takte poziom kulturalny
zamieszka??ych tam Niemc??w? Zaj??cie sztuk?? i
nauk??, dzia??a, jak wiadomo, korzystnie na serce
i umys??, wobec czego motnaby si?? spodziewa??,
e pod wp??ywem tych kulturalnych instytucyj
hakatyzm przybra??by szlaehetniejsze formy, a
mot e na wet i znik??by zupe??nie.
I cygaro wyda??o mu si?? lepsze ni?? zwykle.
- Nie napijesz si?? troszk??, stara?
- E, lepiej zostawi?? dla ciebie na wiecz??r.
- No, no - zaprotestowa?? - przecie??
dzisiaj pierwszy dzie?? mojej emerytury.
Da??a si?? nam??wi??. I sk??adaj??c w kre-
densie no??e, widelce i szklanki, popija??a so-
bie ??yczek od czasu do czasu.
Papalou przez otwarte okno z rozkosz??
przys??uchiwa?? si?? krokom przechodni??w.
- O - zauwa??y?? - ci znowu id?? do
roboty.
I z cygarem w r??kach poszed?? wyjrze??
na ulic??. Urz??dnicy bankowi czarno ubrani,
w welonikach na g??owie, niekt??rzy w narzu-
conych na ramiona paltotach, kt??re ju?? nie-
jedn?? zim?? wys??u??y??y, melancholijnie spie-
szyli przez zalan?? s??o??cem wiosennem ulic??
"faubourg'u", ku ??rodkowi miasta. Papalou
u??miechn???? si?? tryumfalnie i zwr??ci?? si?? do
??ony.
- I powiedzie??, ??e przez trzydzie??ci lat
codziennie o tej porze przechodzi??em przez
ulic?? Clichy.
Tak si?? che??pi?? tern, ??e to ju?? sko??czo-
ne, jak gdyby w tern by??a jego osobista za-
s??uga.
Potem zacz??li wychodzi?? z dom??w sta-
rzy emeryci, kt??rym str????e si?? k??aniali, nia??ki
popychaj??ce przed soh?? dzieci w w??zeczkach,
m??ode kobiety, jasno ubrane, za kt??remi
mamki nios??y niemowl??ta, a ??agodny wietrzyk
wiosenny porusza?? d??ugie wst????ki przy czep-
kach "nia??". Papalou mrukn????:
- Hm. To wszystko do parku. Jak tam
??adnie musi by?? w dzie?? powszedni.
I zaraz zaproponowa?? ??onie:
- Nie poszliby??my si
przej???? troch
?
Tak ??licznie s??o??ce ??wieci.
- Ja wol?? zosta?? w domu. Ale ty mo-
??eby?? poszed??, masz czas przecie.
I poszed??. Rozci??ga?? si??. przed nim bul-
war batiniolski ze szlakami drzew zielonych,
z d??ugim szeregiem ??awek, gdzie staruszko-
wie w przydeptanych kamaszkach dogryzali
wydobyte ze starej gazety resztki w??dliny,
albo niedobrego mi
sa; bogatsi mieli z sob??
g??siorek wina czerwonego, z kt??rego pili
kolejno, po bratersku. Przeje??d??a??y, turkocz??c
i ??omocz??c omnibusy, mi
kko toczy??y si??
doro??ki, tramwaje gor??czkowo p
dzi??y w stro-
n?? ??uku Tryumfalnego, a Papalou szed?? so-
bie wolno i powt??rzy?? w my??li:
- Przecie?? mi si?? nie spieszy.
Zatrzyma?? si?? raz, ??eby skr??ci?? papiero-
sa na ??rodku drogi, potem ??eby go zapali??
przy kiosku z gazetami.
Nareszcie jednak dowl??k?? si?? do parku.
M??ode li??cie g??sto ocienia??y piasek i klomby.
I tu podobnie jak na bulwarze siedzia??o pe??-
no ludzi; ale najwi??cej by??o bawi??cych si
dzieci. Papalou nie mia?? dzieci; dawniej go
/p0031_1.djvu
2
"PO GON " Nr. 34, dnia- 22. sierpnia 1909.
wes niechaj b??dzie statystyka wyrok??w ??mierci
w Rosyi. W pierwszych sze??ciu miesi??cach b. r.
wydano tam og????em 739 wyrok??w ??mierci, z kt??-
rych wykonano 347. S??owa carskie mog?? si?? po-
doba??, a nawet budzi?? pewne nadzieje, jednak
urz??dowych cyfr smutnej statystyki nie zmieni??.
S?? one a
nazbyt wymowne.
*
*
*
Strejk w Szwecyi trwa dalej. Cz?????? prasy
szwedzkiej twierdzi,
e strejk chyli si?? ku ko??-
cowi, druga cz?????? za?? o??wiadcza, i?? niema o tern
mowy. Po obu stronach panuje usposobienie r??-
wnie wojownicze. Do pracy powracaj?? tylko ro-
botnicy niezorganizowani, a w fabrykach, kt??re
podj????y ruch, pracuj?? si??y niewyszkolone, nie
daj??ce
adnej gwarancyi nale
ytego obs??ugiwa-
nia fabryk.
Z zecer??w pracuje tylko 2 procent. Dzien-
niki nie wychodz?? wcale, albo w zmniejszonym
formacie.
Spok??j dotychczas nie. zosta?? zak????cony.
*
... *
Pomi??dzy rz??dami tureckim, ro!:>yjskim i an-
gielskim tocz?? si?? rokowania o 0??warcie cie??ni- .
ny dardanelskiej. Spraw?? t?? porusza?? ju
pod-
czas zjazdu w Buchlau Izwolski, obecnie wy??oni??a
si?? ona znowu, przy okazyi zjazdu w Coves. Osta-
tecznie, jak donosz?? dzienniki angielskie, podczas
zjazdu cara Miko??aja z su??tanem tureckim w Li-
wadyi ma by?? podpisana umowa co do znie-
sienia zamkni??cia tej cie??niny. Na razie zam-
kni??cie to b??dzie zniesione tylko dla rosyjskiej
floty.czarnomorskiej, kt??ra ma si?? uda?? na 010-
rz
Sr??dziemne, celem towarzyszenia jachtowi
carskiemu w podrMy cara do W??och.
*
* *
W sprawie zatargu pomi??dzy Chinami a
Japoni?? o kolej z An??ung do Mukden, zawia-
domi??y Ohiny rz??d japo??ski,
e s?? gotowe nie
podnosi?? zarzut??w przeciw rozszerzeniu szyn na
torze kolejowym i zrzekaj?? si?? pretensyj pra w-
nych co do nadzoru nad kopalniami, po??o
ollellli
ko??o linij kolejowych. Chiny nie czyni?? zarzu-
t??w przeciw otwarciu kolei Antung-Mukden dla
handlu, musz?? si?? jednak sprzeciwi?? wszelkim
zarz??dzeniom wojskowym Japonii, w szczPg();-
no??ci za?? nie mog?? zgodzi?? si?? na to, a
eby obce
stra
e by??y rozstawione w??r??d linii kolejowej.
I w rzeczy samej nie mo
na od Chin t,??da??,
aby zrzek??y si?? pilnowania tej kolei strategicznej
za pomoc?? w??asnej policyi wojskowej, tem bar-
dziej, i?? kolej?? wspomnian?? da si?? przewie????
tyle wojska, ??e mo??na by niem opanowa?? ca????
po??udniow?? Mand??ury??.
Czy z odpowiedzi Chin b
dzie Japonia za-
dowolona, oka??e to naj bli??sza przysz??o????.
*
.. ..
Izba poselska w Konstantynopolu uchwali??a
prawo, nie pozwalaj??ce na ??adne organizacye
narodowo??ciowe. Da??o to has??o ludom ba??ka??-
skim do podj??cia akcyi rewolucyjnej i organi-
zacyi band alba??skich i macedo??..
kich, kt??-
re z broni?? w r??ku staraj?? si?? przeciwko temu
zaprotestowa?? i upomnie?? si?? o swoje prawa
narodowo??ciowe.
R??wnocze??nie bandy greckie, niezadowolone
z przebiegu sprawy krete??skiej, rozpocz????y jU2
ruch powsta??czy w Macedonii. Bandy alba??skie
niepokoj?? zno\'I"U pogranicznych mieszka??c??w
Serbii, wpadaj??c do wsi i zabieraj??c w??o??cianom
mienie.
Dzienniki serbskie pomawiaj?? o t?? robot??
Austry??, pl'agn??c?? utrzym&?? pomi??dzy ludami
ba??ka??skimi stan niezgody, a??eby w ten spos??b
Serbi?? odosobni?? i zmusi?? j?? do powolno??ci.
W Belgradzie utrzymuje si?? pog??oska, i??
kl'??l Piotr, ulegaj??c nastrojowi panuj??cemu w ar-
mii, a przychylnemu dla ks. Jerzego, wyda?? ma
ukaz, pl'zyznaj??cy ks. Jerzemu prawa do ??ronu.
Ukaz ten ma si?? rzekomo pojawi?? w dniu
urodzin ks. Jerzego, tj. d. 30. sierpnia br.
*
.
*
Jak rz??d sprz)'ja krajowi...
(Artyku?? nades??any).
Jak upo??ledzon?? jest Galicya pod wzgl??dem
s??u??by c??owej wska2?? nast??puj??ce daty. Gali!?ya,
najwi??kszy kraj kmonny, tak pod wzgl??dem po-
wierzchni ziemi, ma bowiem 78.501.73 km. 2 jak
i ilo???? mieszka??c??w, kt??l'ych liczy ponad. 7 mi-
lion??w, posiada 31 urz??d??w c??owych z !H urz??-
dnikami; - natomiast Czechy, maj??ce tylko 5
milion??w mieszka??c??w. i mniej powierzchni zie-
mi, gdy?? tylko 51.948'18 km. 2 , maj?? wi??cej urz??-
d??w ni2 Galicya urz??dnik??w tej kategoryi, -
urz??d??w bowiem w Czechach jest 96, z 600 urz??-
dnikami. Sama Praga ma 10 Ul'z??d??w i wi??cej
jak 100 urz??dnik??w c??owych. Nawet taki Szl??sk
ma 25 urz??d??w i 23 ekspozytur c??owych, a Bu-
kowina 9 urz??d??w i 4: ekspozytury. R????nica
mi??
/p0031_2.djvu
"POGON" Nr. 34, dnia g),2. sierpnia 1909.
3
A1.eby wi??c zupe??nie ubezw??adni?? urz??d c??o-
wy w Tarnowie i uczyni?? ca??kiem nieprzydatnJIIl
dla potrzeb publiczno??ci, postanowiono zmniej-
szy?? pierwotnie planowany lokal na umieszcze-
nie urz??du c??owego i w dalszym ci??gu zredu-
kowa?? obecny personal Ul'z??dniczy, kt??ry i tak
na tera??niejsze stosunki handlowe jest niewy-
starczaj??cy i tylko dla tego, ??e cz?????? znaczll??
towar??w wy??apuj?? po??rednicy i spedytorzy na
granicy i tam oclewaj??, co ze strat?? czasu w do-
stawie i znacznymi wydatkami dla kupc??w jest
po????czone - unikniono dot??d nat??oku i zastoju
w odprawie. Gdy jednak zamierzona redukcya
persona lu dokonan?? b??dzie - Ul'z??d c??owy,
kt??rego czynno??ci na dworcu kolei bezwarun-
kowo w tr??jnf??s??b si?? zwi??ksza, wyposa??ony
tylko dwoma lub trzema urz??dnikami, stanow-
czo ????daniom i potrzebom publiczno??ci zadosy??
nie uczyni i ????daniu swemu nie sprosta a dla
publiczno??ci i kupc??w b??dzie ma??o lub ca??kiem
nieu??yteczny.
A??eby temu .na czas jeszcze zapobiedz, ra-
cz?? czynniki kompetentne, kt??rym zale??y na
rozwoju handlu i znaczeniu miasta, jak Izba
handlowa i przemys??owa, Rada miasta, wreszcie
nasz pan pose??, t?? spraw?? gor??co si?? zaj????,
w Ministerstwie skarbu i w krajowej Dyrekcyi
skarbu interweniowa?? i nie dopu??ci?? pod ??adnym
warunkiem do zamierzonego zmniejszenia loka-
lu, jak niemniej oprze?? si?? stanowczo redukcyi
personalu tarnowskiego urz??du c??owego.
le??skle glmnazyum realne w Tarnowie.
W obec powstania ??eilskiego gimnazyum re-
Ilego w naszym gr'odzie, na czasie b??dzie poda??
kilka uwag, cechuj??cych ten nowy typ szko??y
??redn iej.
O??mioklasowe gimnazya realne, stworzone
rozporz??dzeniem Ministra wyzna?? i o??wiaty z dnia
8. sierpnia 1908. I. 34.180, maj?? m??odzie??y da??
??r.ednie wykszta??cenif', odpowiadaj??ce duchowi
czasu i wymaganiom opinii publicznej. Poniewa??
wykszta??cenie ma by?? wi??cej realnern i dosto-
sowanem do potrzeb ??ycia, wprowadzaj?? prze-
pisy zamiast gr'eki j??zyk francuski od kI. III.
do VIII.; geografi?? i history?? naturaln?? ponadto
w ca??em wy??szem gimnazyum; geometry?? wy-
kre??ln?? w kI. V. i VI.; chemi?? w kI. VI. i VII.;
rysunki odr??czne w ca??em ni??sze m gimnazyum;
kaligrafi?? w I. kI. i gillnw,styk?? we wszy.stki.ch
klasach jako przedmioty obowi??zkowe.
Zmniejszono dalej nauk?? j??zyka ??aci??skiego
w kI. I. in., propedeutyki flIozoficznej za?? ze
szc
??g??lnem uwzgl??dnieniem psychologii uczy??
si?? b??dzie dopiero w ki. VIII.
Podobny pIan, jak w dotychczasowych gim-
nazyach klasycznych, obowi??zuje w nauce religii,
j??zyka polskiego, niemieckiiOgo, historyi powszech-
hej, matematyki i ftzyki.
Rozporz??dzeniem ministra wyzna?? j o??wiaty
Z dDia 29. marca 1909. I. 1997. przyznano abi-
t.uryentkom gimnazy??w realnych te same prawa
i przywileje, co abituryentkom gimnazy??w kla-
slC2nych t. zw., przedewszystkiem prawo wpi-
s
ania si?? w poczet zwyczajnych s??uchaczek
1JiTiwersytetu i sk??adania nast??pnie egzamin??w
i doktorat??w.
Do r'ozpocz??cia nauki aptekarskiej i stu-
dyum farmaceutycznego na Uniwersytecie po-
hz
bne je
t uko??czenie VI. kI.gimnazyum real-
nego. Warto tak??e nadmieni??, ??e ni??sze gimna-
zyum realne mo??e by?? doskonal?? szko???? przy-
gotowawcz?? do seminaryum nauczycielskiego dla
tych panien, kt??re nie chcia??yby ko??czy?? ca??ego
gimnazyum.
Kierowllikiem nowo powsta?? maj??cego ??eIl-
skiego gimnazyum realnego w Tarnowie, b??dzie
p. K. Wojciechowski, pro1. II. gimn.
Przyj muje zg??oszenia, jakote?? udziela ch??tnie
wszelkich informacyi ustnych i pisemnych w cza-
sie wakacyi p. W??. Wiet'zbicki., prof. II. gimll.
(I??\' Mickiewicza I. 5).
Nauka odbywa?? si?? b??dzie w wynaj??tym
lokalu przed po??udniem, wpisy z poc7.??tkiem
l, oplata miesi??czna za nauk?? wynosi
n. Warunkiem przyj??cia jest ukoilczenie
j klasy ludowej i dzie3i??tego roku ??ycia.
W??. 'Wierzbicki.
"Cha??upnictwo".
"'fekcya odzie??y, bielizny i obuwia).
liewa?? nie ka??demu z Szan. Czytelnik??w
o, co nazwa powy??sza oznacza, przeto
1m przedewszystkiem, ??e obj??ta jest ni??
'Jkonywana nie w fabryce lub warstacie
i??owym. ale w domu. nt.u,? no;nhv w'701pt1.
Ot???? z powodu, i?? W dziedzinie takiej pracy
domowej, takiego .cha??upnidwa. dopuszczali si??
dostarczyciele roboty ogromnego. wyzysku, wy-
pracowa??o Ministerstwo handlu projekt ustawy,
normuj??cej takie nieprawid??owe stosunki praco-
dawc??w z pracobiorcami.
Projekt, o kt??rym m??wi?? zamierzam, ogra-
nicza si?? tylko do trzech dzia????w pracy cha??up-
niczej, a mianowicie: konfekcyi odzie??y, bielizny
i obuwia, obejmuj??c jedynie te postanowienia,
kt??re ze wzgl??d??w socyalno-politycznych okazuj??
si?? potrzebne mi, i co. do kt??rych Izby handlo.-
we i przemys??owe wyda??y swoje opinie.
I. Wedle spisu przemys????w, dokonanego
w roku 1902 w obwodzie Ilby krakowskiej, (do
kt??rej i Tarn??w nale??y), pracuje w przemy??le
wyrobu odzie??y i stroj??w, kt??ry co prawda,
obf'jmuje szerszy zakres dzia??ania, ani??eli wyr??b
odzie??y, bielizny i obuwia, razem os??b 22.733.
Z tego pracuje w charakterze majstr??w,
wzgl??dnie czeladnik??w i pomocnik??w zatrud-
nionych u majstr.??w, tudzie.
w charakterze ro-
botnik??w fabrycznych, razem os??b 10.430 (kate-
gorya A), podczas gdy 12.303 os??b pracuje
w charakterze domownik??w (kategorya B).
Grupa 10.430 os??b kategoryi A, jest zaj??t?? og??-
??em w 4.264 warstatach, tak, i?? na jeden war-
stat w potocznem tego s??owa znaczeniu, przy-
pada "2 1 / 2 pracownika.
Je??eli si?? zwa??y, ??e w ka??dym warstacie
z regu??y pracuje sam w??a??ciciel, a bardzo cz??sto
tak??e rol?? pomocnika, zw??aszcza po wsiach i po
ma??ych miasteczkach, spe??nia cz??onek rodziny,
dochodzi si?? do przekonania, ??e z tych 4."264
warstat??w, przewa??aj??ca wi??kszo???? nale??y do
kategoryi przedsi??biorstw najdrobniejszych. Jest
to kategorya, kt??ra naj??atwiej zatraca samodziel-
no???? gospodarcz?? i pr??dzej czy p????niej wchodzi
w klas?? tak zwanych "Stuckmeister", (,robi??-
c y c h n a s z t u kilt), to znaczy w kategory??
os??b, kt??re posiadaj?? wprawdzie pod wzgl??dem
prawnym wszelkie wyrnogisamodzielnych przed-
si??biorc??w (karta przemys??owa, w??asny warstat
i t. d.), kt??rzy atoli pod wzgl??dem gospodarczym
s?? domownikami, zale??nymi w zupe??no??ci od
owego majstra, kt??ry im dostarcza roboty.
Z 10.430 os??b, kt??re spis wykaza?? jako na-
le????ce do kategoryi A (saimodzielnych), podpa-
d??aby w ka??dym razie bardzo powa??na cz?????? pod
przepisy nowej ustawy (
. "2).
Przy w??a??ciwej pracy domowej, kt??r?? spis
przemys??owy liczy jako kategory?? B, s?? stosunki
zgo??a inne. Tutaj 1"2.303 os??b pracuje w 10414
miejscach (Betriebe)
Z tegcr--9;22B.domownik??w
nie posiada ??adnej pomocy, tworz??c tak zwane
.j e d n o o s o b o w e war s t a t y d o m o W e".
Beszta za??, to jest blisko 3.000 os??b, pracuje
w charakterze pomocnik??w u owych domowni-
k??w w ??ci??lejszem tego slowa znaczeniu.
Z powy??szych zestawie??, opartych na oficy-
alnych cyfrach pokazuje si??, ??e wi??cej ni?? po-
??owa zatrudnionych w przemy??le konfekcyi os??b
pracuje w charakterze domownik??w, nie podle-
gai??cych przepisom ustawy przemys??owej, mniej-
sza za?? w warstatachw rozumieniu ustawy
przemys??owej.
Urz??dowe te cyfry nie oddaj?? jednakowo??
stanu rzeczy, zgodnie ze stosunkami faktycznymi,
a to z powodu pewnych premis statystycznych,
przyj??tych przy liczeniu.
Wedle instrukcyj, wydanych swego czasu
komisarzom spisowym, liczono do kategoryj A,
obejmuj??cej 10.430 g????w, wszystkich posiadaczy
kart przemys??owych, oraz wszystkich u nich za-
j??tych pomocnik??w. Natomiast grupa D, z??o??ona
z 12.303 g????w, obejmuje domownik??w, nie p o-
s i a d a j?? c y c h wcale karty przemys??owej,-oraz
ich pomocnik??w.
Do??wiadczenie codzienne uczy atoli, ??e bar-
dzo wielu majstr??w, posiadaj??cych kart?? prze-
mys??ow?? (specyalnif' w krawiectwie),- pracuje dla
innych majstr??w. S?? to w??a??nie owi wzmianko-
wani w projekcie .Stiickmeister", kt??rych pro-
jekt traktuje na r??wni z nieposiadaj??cymi karty
przemys??owej w??a??ciwymi domownikami (Heim-
arbeiter).
Chc??c wi??c uzyska?? cyfr?? domownik??w
w znaczeniu projektu, nale??y od cyfry kategoryi
A, to jest od cyfry 10.!t30, odliczy?? wszystkich
majstr??w, zaopatrzonych w karty przemys??owe,
oraz ich pomocnik??w, o ile ci majstrowie nale????
do gospodarczej kategoryi ,Stiickmeister". Wedle
szacunku mo??na przyj??r, ??e przynajmniej 1/3 sa-
modzielnych majstr??w w rzeczywisto??ci samo-
dzieln?? nie jest, tak, ??e wskutek tego powinna
by?? doliczon?? do kategoryi domownik??w. Nale??y
wi??c conajmniej 3.000 os??b zaliczy?? do tej kate-
goryi domownik??w, a 7.000 do grupy gospo-
darczo-samodzielnych. Ale i ta cyfra wymaga
jeszcze dalszej korektury. Istnieje bard7.0 uza-
sadnione przypuszczenie, ??e znaczna ilo???? kobiet,
pracuj??cycb u siebie w domu, w spos??b. domo-
wniczy przy wyrobie bielizny, nie zosta??a obj??t??
spisem przemys??owym. (D. n.).
Dowlid uzdolnienia w przemys??ach
handlowych.
Artyku?? III. ustawy z dnia 5. lutego 1907
o zmianie i uzupe??nieniu ustawy przemys??o-
wej kt??rato ustawa wesz??a w ??ycie z dniem
16. sierpnia 1907, zawiera w ust. 4 postanowie-
nie, wedle kt??rego minister handlu mo??e ozna-
czy?? w drodze rozpol'z??dzenia termin wej??cia
w ??ycie w Galicyi i w Bukowinie, lub w poje-
dynczych miejscowo??ciach tych prowincyj prze-
pis??w
t 3 a. i 38 ust. 3 - 6, o dowodzie mdol-
nienia w przemys??ach handlowych.
Ten specyalny pr'zepis przyj??ty zosta?? swe-
go czasu do ustawy z inicyatywy galicyjskich i
bukowi??skich pos????w do Bady pa??stwa ze wzgl??-
du na odr??bne stosunki i urz??dzenia tych pro-
wincyj i w uwzgl??dnieniu potrzeb ludno??ci wiej-
skiej.
Z brzmienia odno??nego postanowienia wy-
nika, ??e uregulowanie termin??w wej??cia w ??ycie
powy??szych norm, nast??pi?? mo??e w spos??b od-
mienny, wedle potrzeb i stosunk??w, panuj??cych
w poszczeg??lnych miejscowo??ciach obydw??ch
prowincyj,
Organizacye drobnego kupiectwa wi??kszych
miast innych prowincyj Austryi, wyrazi??y SWflgO
czasu solidarne ??yczenie, aby jak naj rychlej sko-
dyfikowano przepisy o dowodzie uzdolnienia
w przemys??ach handlowych.
Ministerstwo handlu wyrazi lo przypuszcze-
nie, ??e podobny postulat mo??e by?? objawiony
tak??e i przez kupiectwo osiad??e w wi??kszych
miastach Galicyi.
N a odno??ne polecenie ministra handlu zwr??-
ci??o si?? c. k. namiestnictwo do Izby handlowo-
przemys??owej IV Krakowie z zapytaniem, czy nie
by??oby po????danem wcze??niejsze wprowadzenie
przepis??w o dowodzie uzdolnienia w przemy-
s??ach handlowych dla miast wi??kszych.
Po przeprowadzeniu dochodzetl uch walono
odpowiedzie?? namiestnictwu, ??e. Izba na razie
nie widzi mo??no??ci wprowadzenia w swoim o-
kr??gu tych przepis??w.
Je??eli dow??d mdolnienia w przemysIach
handlowych niema by?? tylko czcz?? fOl'malno??ei??,
musi by?? opartym na rzeczywi??cie uzyskane m
teoretycznem i praktyczne m wykszta??ceniu ku-
pieckiem. To bowiem wykszta??cenie kupieckie
stanowi rdze?? dowodu uzdolnienia. Znan?? jest
atoli rzecz??, ??e w okr??gu Izby, nie wy????czaj??c
samego miasta Krakowa, nawet nauka uzupe??-
niaj??ca handlowa dotychczas nie jest jeszcze
w spos??b pl'zymusowy przeprowadzon??, mimo,
??e odno??na ustawa obowi??zuje od lat dwudzie-
stu kilku.
Uczniowie handlowi nie m1j?? te?? w okr??gu
tutejszym faktycznej mo??no??ci nabycia chocia??by
pocz??tk??w owego wykszta??cenia, kt??re ka??demu
kupcowi niezb??dnie jest potrzebne, a kt??re jest
r??wnie?? ustaw?? przepisane.
Dalej jest faktem, ??e wobec zupe??nego bra-
ku organizacyj kupieckich (stowarzysze?? kupiec-
kich), niema w kraju zgo??a ??adnej ewidencyi
co do kontr'akt??w nauki, czasu nauki, oraz czasu
praktyki w zawodzie handlowym, co r??wnie??
stanowi niezb??dn?? premis?? do wprowadzenia
w ??ycie dowodu uzdolnienia w przemy??le han-
dlowym.
Dop??ki te braki nie b??d?? usuni??te, nie mo-
??e by?? meritum obecnej sprawy wzi??te pod
rozwag??" .
Tak brzmi orzeczenie Izby krakowskiej, wy-
dane przed dwoma laty, - niestety jednak spra-
wa wy?? OmaW!;ina ani o krok nie posun????a si??
jeszcze naprz??d! Jak w Galicyi!
----
_.
Kalendarz. 22. N. 12 po Sw. Filiberta, 23. P. Fi-
lipa biskupa, 24. W. Bart??omieja aposto??a, 25. ??. Lud-
wika kr??la, 26. C. Zefiryua, 27. P. Przen. ??w. krzy
a,
28. S. Augustyna biskupa.
Rroniha miejscowa i zamiejscowa.
Tarn??w, dnia 21. sierpnia 1909.
Mianowania. Ministerstwo handlu 7.amia-
lIowa??o naczclnika urz??du pocztowcgo
w Tar-
nowie na dworcu p. J??zefa P??oszewskiego star-
szym Zarz??dc?? pocztowym.
Wiadomo??ci dyecezyalne. Konkurs na pro-
hostwo w Gumniskach Fox og??oszollY do 15-go
wrze??nia br. Ks. prohoszcz tamtejszy .Mzef .Ja-
rz??billski, popad??szy w ci????kic niedomaganie,
niemow!c spe??nia?? obowi??zk??w kap??a??skich,
przeszed?? na pensy??.
Po??ar i to wcale poka??ny, wybuch?? w nocy
z 14. na 15. bm. w realno??ci Dawida Gieclcra
na placu Drzewnym. W ohszernem sprawozda-
niu, kt??re??my ze strony wial'Ogodnej otrzy-
mali, powiedziane jest wyra??nic, ??e "pali??y si??
r????ne nagromadzone niebezpieczne materya??y
na strychu" i dlatego niebezpieczellstwo by??o
gro??ne i ratunek utrudniony. - Nie przeczymy
/p0031_3.djvu
4
"POGON" Nr, 34. dnia 22. sierpnia t 909,
wcale, ??e tak by??o istotnie, ale zapyta?? si?? mu-
simy, dlaczego to takie niebezpieczne materya??y
na tym strychu si?? znajdowa??y? Wszak??e istniej??
w tym kierunku pewne rozporz??dzenia, odby-
waj?? si??, a przynajmniej odbywa?? si?? powinny
rewizye, powinna by?? utrzymywana jaka?? kon-
trola, czy i o ile zastosowano si?? do wydanych
rozporz??dzeli, a gdzie?? to wszystko? Dopiero
gdy cholera zawita, zaczyna si?? akcya w tym
kierunku, ale i w??wczas nawet ko??czy si?? na
ogl??dzinach i wydaniu pouczeli, nikt jednak
nie kontroluje, ezy z??e usuni??te zosta??o - i
"r????ne niebczpieczne materya??y pal?? si?? na
strychu", zagra??aj??c dobru i mieniu s??siednich
obywateli.
Polskie Towarz. gimn. "Sok????" w Tar-
nowie urz??dza we ??rod?? dnia 8. wrze??nia b. 1'.
Festyn, po????czony z koncertem orkiestry Tow.
muzycznego "Harmonia" z Nowego S??cza. Pro-
gram nadzwyczaj urozmaicony.
Cmentarz tarnowski, o kt??rym ju?? kilka
razy pisali??my, przedstawia obecnie obraz, zmu-
szaj??cy nas do ponownego zabrania g??osu w tej
sprawie. Oto mn??stwo krzy????w, a nawet pomni-
k??w, kt??re dwukrotna burza tegoroczna uszko-
dzi??a i str??ci??a, le??y tak po??r??d mogi?? na ziemi,
daremnie oczekuj??c r??ki, kt??raby je podnios??a.
A?? serce boli patrzy?? si?? na tak?? ruin??, i dzi-
wi?? si??, a nawet zgorszy?? musi ka??dy, kto zna
zwyczaje kulturalne, ??e cmcntarz nasz ze strony
"ojc??w" miasta tak ma??ej doznaje opieki.
Nawet t. zw. "krzy?? powsta??c??w" i "krzy??"
kro??a??ski* chyl?? si?? zupe??nie ku upadkowi,
gnij??c zapewne u podstaw, skoro za lada sil-
niejszym wiatrem ko??ysz?? si?? na wszystkie
strony, - a wspania??y pomnik Hufina Pio-
trowskiego, arcydzie??em sztuki rze??biarskiej
b??d??cy, znajdowa?? si?? w stanie takiego znisz-
czenia, ??e grozi?? rozsypaniem si?? podstawy.
Zarz??dca cmentarza odnosi?? si?? podobno
w tej sprawie i do Magistratu i do komisyi
upi??kszenia miasta, ale skoliczy??o si?? na obie-
tnicy, kt??ra naszem zdaniem tem mniej szans
spe??nienia przedstawia, ??e nawet m??odzie?? szk??t
??rednich, tak zawsze gorliwie opiekuj??ca si??
dawniej tymi patryotycznymi pami??tkami, w u-
bieg??ym roku z powodu zakazu w??adz prze??o-
??onych r??ki do przystrojenia lub napra""y ty d]
grob??w przy??o??y?? nie mog??a.
To te?? nie czekaj??c jesieni, a ufny spe??-
nieniu danej obietnicy, zabra?? si?? zarz??dca
cmentarza sam do roboty, i naprawiwszy zni-
szczony bok piedesta??u, jakote?? po??atawszy nad-
wyr????one cz????ci samego pJmnika, o ile si?? da-
??o, - poci??gn???? ca??y pokostem, tak, ??e obecnie
wcale dobrze wygl??da. Niestety jednak, wobec
odnowienia ca??o??ci, tem szkaradniej przedsta-
wia si?? napis, kt??rego nowe wyz??ocenie koszto-
wa?? b??dzie ze 40 K. (licz??c ka??d?? liter?? po
20 hal.) - przyczem musia??oby si?? tak??e pewn??
kwot?? - acz drobniejsz?? - po??wi??ci?? na po-
z??ocenie napisu: "Poleg??ym za Ojczyzn?? w r.
1863-4" na grobie powstalic??w, - inaczej bo-
wielI1,; ca??o???? by??aby raczej szpetna ni?? pi??kna.
Ze z datkami na cel powy??szy, - cho??by
groszowymi - pospieszyliby ch??tnie obywatele
Tarnowa, o tem nie w??tpi?? ani chwili, trzeba
tylko, aby si?? tern kto?? zaj????, n. p. kto?? z ra-
mienia Tow. weteran??w, albo z Tow. upi??ksze-
nia miasta.
Kto jednak popodnosi i ponaprawia t??
reszt?? zniszczonych krzy????w i pomnik??w, kt??re
od tylu miesi??cy po ziemi si?? walaj??? Czy nie
by??oby wskazanem, aby Zarz??d miasta wyasy-
gnowa?? zaraz na ten cel pewien datek, kt??ryby
potem do bud??etu na r. 1910 wstawi?? mo??na?
Tak samo nie by??oby od rzeczy, gdyby i
Konsystorz tarnowski po??wi??ci?? pewn?? kwot??
na odnowienie nagrobka, kt??ry - jak to g??osi
zatarty ju?? bardzo napis w kamieniu wyryty:
"Florianus Amandus Janowek Janowski 1786
do 180 t", - kryje szcz??tki pierwszego biskupa
tarnowskiego.
Jest to zatem nietylko zwyk??y pomnik na-
grobny, ale pomnik historyczny, a zarazem
dzie??o sztuki, kt??re ma wybitny charakter czasu
swego powstania i jako taki zakonserwowany
by?? powinien. o
Hozumia??y to dobrze magnackie rodziny
pan??w polskich, kt??re znaczne nieraz kwoty
na taki cel ofiarowywa??y - rozumiej?? ten obo-
wi??zek i dzi?? jeszcze, a najlepszym tego dowo-
dem rozpocz??te prace ko??o kaplicy cmentarnej
XX. Sanguszk??w, kt??ra nied??ugo w ??wie??cj
przedstawi si?? szacie, jako dominujf!ca ozdoba
naszego cmentarza.
Bardzo po????danej zmianie uleg?? plan sali
.Soko??a" jako "sali teatralnej". Oto za-
miast dotychczasowego t. zw. "partcru studenc-
kiego", kt??ry by?? zawsze je??eli nie bezpo??rednim
powodem, to przynajmniej ofiar?? nietaktownych
awantur, poustawiano tam 4 rz??dy krzese?? nu-
merowanych, tak, ??e og????em bior??c, sala tea-
tralna "Soko??a" mie??ci?? b??dzie obecnie 346
miejsc siedz??cych.
Ostatnie te rz??dy numer??w b??d?? tak tanie,
??e nawet studenci b??d?? sobie mogli pozwoli??
na ten wydatek, - poza tem zostanie tylko
galerya, kt??rej cz
???? najbli??sza sceny stanowi??
b??dzie sta???? lo???? dla amatorek i amator??w
"Soko??a" .
P e r m a n e nt k i teatralne stanowi?? b??d??
tak jak dot??d: Nr. 55 i 56 dla Redakcyi "Po-
goni", - Nr. 6:1 i 64 dla P. T. urzt,;dnik??w
policyi Nr. 65 i 66 dla gospodarzy "Mkola",
kt??rzy maj?? obowi??zek interweniowania w razie
potrzeby i odpowiedzialno??ci.
Wyja??nienie. W sprawie zamieszczonej
przez nas w poprzednim numerze, a na mylnej
informacyi opartej notatki p. t.: "Awantury
nocne", otrzymali??my od p. insp???ktora Oplu-
stila nast??puj??ce wyja??nienie:
.Policyant Nr. 19, kt??ry w nocy z dnia
13 na 14 bm. pe??ni?? s??u??b?? na kolei, zauwa??y??,
te jaki?? m????ozyzna dobija si??dQ bramy dQmu
p. Mikosia. Zapytanyprz??z p{)Hcyanta, m????czy
zna ten poda??, ??e nazywa si?? Stanis??aw. Brz
-
zi??ski, jest maszynist?? kolejowym, a do bramy
pomienionego domu Glatego si?? dobija, ??e gdy
przechodzi?? ulic?? kol??jaw??, kto,?? z bramy tego
domu wywo??ywa?? za, nim obel??ywe wyrazy
rad by si?? nazwiska napastnika dowiedzie??.
Policyant wyt????maczy?? Brzezi??skiemu, ??e
wobec sp????nionej pory stwierdzenie nazwiska
jest niemo??liwe i wezwa?? go, a??eby si?? od bra-
my usun????,
co tez Brzezi??ski natychmiast
uczyni??.
Tymczasem jednak powsta??o zbiegowisko
i da??y si?? s??ys
e?? g??osy zar??wno z pi??tra, jak
i w??r??d zgromadzonej gawiedzi, jak: "areszto-
wa?? go, co to za policya" itp.
Poniewa?? Brzezi??ski nie powybija?? szyb i
nie rozbi?? odrlrzwia. bramy, jak to mylnie
w notatce . Pogoni" podano, a na wezwanie
policyanta uspokoi?? si??, przeto policyant nie
mia?? podstawy do aresztowania go. Post??pienie.
policyanta by??o przeto zgodne z instrukcy??
s??u??bow?? iz odno??nemi ustawami.
Z??danie kilku pobudzonych i zdenerwo-
wanych mieszkar'Ic??w tego domu, kt??rzyby
ch??tnie widzieli areszt'Qwanie Brzezir'Iskiego, da
si?? ze wzgl??d??w psychologicznych wyt????maczy??,
jednak??e dla policyanta, kt??ry za aresztowanie
jest osobi??cie odpowiedzialny, nie by??o miaro-
dajnem, tem bardziej, ??e spraw?? t?? mo??na by??o
na drugi dzic?? w policyi za??atwi??.
A??eby w razie jakichkolwiek p????niejszych
za??aleli mo??na stwierdzi?? identyczno???? Brzezi??-
skiego, wspomniany policyant uda?? si?? z nim
do urz??dnika ruchu i tam okaza??o si??, ??e Brze-
zi??ski poda?? prawdziwe nazwisko.
W zaj??cie to. wmiesza?? si?? ca??kiem bezpo-
trzebnie jeden z urz??dnik??w kolejowych p. D.,
kt??ry r??wnie?? ????da?? aresztowania Brzezi??skiego,
a gdy policyant ????daniu temu nie uczyni?? za
do????, zel??y?? gd pan ten r????nymi obra??liwYp1i
wyrazami.
Co si?? za?? tyczy telefonicznego zapytania
policyi przez Redakcy??, nieporozumienie po-
wsta??e z tego powodu, ??e z Redakcyi telefono-
wano na policy?? poza godzinami urz??dowemi,
wi??c odpowied??: "??e policya nic o tej sprawie
nie wie", udzieli?? jeden z funkcyonaryusz??w
policyi, kt??ry sprawami karnemi wcale si?? nie
zajmuje, a zatem i o tem zaj??ciu nic wiedzie??
nie m??g??.
Pod nazw?? "Szko??a introligatorsl\a" istnie-
je w Tarnowie ju?? od 2 lat pra.c6\Vnia zalotona
i kierowana przez kilka P. T. Pan, kt??re wi-
docznie uzna??y, ??e potrzebniejsz?? jest dziewcz??-
tom nauka introligatorstwa, ni??li np. gotowania.
Przeciwko szkole, jako kursowi nauki nikt-
by ??adnego nie podnosi?? zarzutu, gdyby szko??a
ta jak wszystkie inne instytucye tego rodzaju,
wyucza??y "terminatorki" na w??asnych swoich
nak??adach, nie przyjmuj??c wcale roboty z ze-
wn??trz, - ale niestety - szko??a introligator-
ska w Tarnowic stworzon?? zosta??a odrazu jako
konkurentka fachowo uprawnionych, i co. wi??-
cej, wysokie podatki op??acaj??cych introligato-
r??w, kt??rzy z tcgo w??a??nie powodu czynili ju??
kilkakrotnie przedstawienia do w??adzy prze
mys??owej t. j. c. k. Starostwa, - jak dot??d
jednak bez skutku, - c. k. Starostwo bowiem
nie raczy??o nawet odpowiedzie?? petentom.
CZUjf!C si?? jednak przez konkuruj??c?? z na-
mi "szko????", ogromnie pokrzywdzeni, uprasza-
my kompetentne w??adze o sumienne zbadanie
sprawy i usuni??cie naszej krzywdy.
Introligatorzy tarn01v8cy.
V. klasa ??e??skiego gimnazyum klasy-
cznego. Aby umo??liwi?? uczenicom kurs??w przy-
gotowawczych do wY??SZ{>go gimnazym klasy-
czncgo dalsz?? nauk?? szkoln??, ma zamiar gro-
no nauczycielskie otworzy?? z pocz??tkiem wrze-
??nia b. r. V. klas?? gimnazyum klasycznego,
wedle plan??w gimnazy??w pa??stwowych. Zwy-
czajne uczenicc musz?? wykaza?? si?? uko??czeniem
IV. kI. gimn., nadzwyczajne r??wnorz??dnem
wykszta??ceniem. .
OjJ??ata za nauk?? wynosi?? b??dzie 20 kor.
miesi??cznie. W razie zg??oszenia si?? 12 do 15
uczenic nauka rozpoczni_e si?? z pocz??tkiem
wrze??nia.
W czasic wakacyi udziela ch??tnie infor-
cyi i przyjmuje zg??oszenia.. p. W??. Wierzbicki
prof. II. gimn. ul. Mickiewicza l. 5.
Karta iluminacyjna S??owackiego. Komitet
obchodu setnej rocznicy urodzin Juliusza S??o-
wackiego we Lwowie, pragn??c uzyska?? arty-
styczny wz??r nalepki dla iluminacyi kartko-
wej w czasic obchodu, zwr??ci?? si?? do znanego
artysty malarza, Piotra Stachiewicza w Kra-
kowie z pro??b?? o dostarczenie rysunku. Artysta
z ca???? gotowo??ci?? przychyli?? si?? do pro??by
Komitetu. NaJepka p. Stachiewieza wykonaniem
swem i pomys??emnale?:e?? b??dzie do najpi??k
niej szych pami??tek roku jubileuszowego.
G????wna cz?????? rysunku zajmuje medalion
S??owackiego, ze wszystkich rysunk??w, jakie
dol??d ukaza??y si?? w roku bie????ym, najs??la
cIletniej uj??ty, nie odst??puj??cy zasadniczo od
utartego typu, jaki przechowa?? si??. W wie??cu
z li??ci laurowych, po????czonych z kwiatam'i
niezapominajki, pornie??ci??artysta medalion po-
et y, dodaj??c z obu, stron girlandy r????-symbo..
lhmj??e w ten spos??b. ??atwo ka??demu zrozu.,
mia??y, s??aw?? poety, pami???? o nim i mi??o??0
narodu. .G??rn?? cz?????? rysun.ku wype??niaj?? postaci
z poemat??w wiesr;c
a: ??rodkow?? grup?? stano,,!;
Anhelli, kt??regoprowad:l1i S
man; posta?? SZ??
J'1
maDa. tak majestatyc
na, pe??na. takiejpowagbj
i smutku, ??e g????hoko wrywa s.i?? w p
mi
H
widza. A obok niego Anhelli, z??amany bole:Ft1,/i
zdaje si?? ugina?? pod ci????arem nieszcz??????. W da.bf.;,
szym ci??
u na pra;wo postaci Lelumi Polelum,v,
skuci razem; obu. przedstawil adysta w. sU\:,}1
m??odzieliczej - tak jednakzhola??ych, ??e od-'q
czu wamy ich niemoc mimo si??y zewn??trznej. .
Obok nich Lilla przepi??knie uduchowiona,
z harf?? w r????<.u - symbol poezyi. Ze strony
lewej pomie??ci?? artysta posta?? Aliny z dzb??p-
kiem malin na g??owie, a obok niej Eloe, j??.k
unosi na skrzyd??ach Ellinai. W mistrzowski
wprost spos??b uwidoczniona lito???? Eloi dla
biednej pokutnicy.
Ca??o???? sprawia wielkie wra??enie ; postach,
stworzone przez artyst??, przemawiaj?? ??ywo tf()
widza i wywo??uj?? nastr??j g????boki; staj?? one
nam si?? teraz tern bli??sze i tem dro??sze. Lep-
szego uzmys??owienia ich nie mo??na sobie m??-
wet wystawi??. Nalepka S??owackiego nale??y
dzi??ki pracy p. Stachiewicza do najpi??kniej
szych rzeczy w tym rodzaju; takiej nalepki
dot??d jeszcze podczas ??adnej iluminacyi kart-
kowej nie by??o. Nie mo??na wi??c w??tpi??, ??e
spo??eczeilstwo polskie, odczuwaj??c pi??kno na-
lepki, nie posk??pi jej swego uznania, zyskuj??c
z nabyciem jej pami??tk?? roku jubi1euszow.??
d
niezwykle cenn?? i pi??kn??, zapewni za?? w te'rt:
spos??b zebrani,e funduszu na bud()w?? poniriH
a
poety we Lwowie:
Wykonanie nalepek powierzy?? Komit??t
znanej firmie litograficznej w Krakowie: I
a-
rola Kranikowskiego, kt??ra z powierzOI??fJg
sobie zadania v.'Ywi??za??a si?? w spos??bm()
zadowoli?? jak najbardziej wyg??row
?? ??
lltL
nie, dostarC".lYwszy nalepek wykonanych. istotnie
arlystyczuie.< rwa
Mimo 01brzymi9J??koszt??w, jakie wydaw
\1{
ctwo nalepek poci??gn????o za sob??,. ustanoWi??
Komi??etJwo'\vski zwyk???? cen
,.lO halerzy za
na.l.e:Jk?? w rozsprzeda??y sklapowej. Celell\![JI1;e1:
gulowania olbrzymiego nak??adu i wysy??ki;
ftI:
sza Komitet o jak najrychlejsze zam??wiw,\a,
kt??re przyjmuje sekretarz Komitetu: Dr. Wi
t
Hahn do 31. sierpni
,.w Brzuchow
cach . ':w . :PAA . ' ....
Lwowem, od 1.. wrzesma we Lwowie ul.wZP1
lir'Iskiego 1. 11. A. I. pi??tro.
Banknoty wycofane, z ,obieg.... Zq,.piem
31-go b. m. up??ywa termin do,wymianybafl,f.,
knot??w dziesilijcioguldenowych z dat?? 1.U1
I??
1880. Po up??ywie wy??ej wymienionego termin"
11 ie jest Bank austro-w??gierski. wi??
ej zohoWi
zany do wymiany i banknotY'''\e trac?? charakte??
pieni??dzy. Termin, do wymiany banknot??
n9
100 zk 1000 z??r. up??ywa dnia 31-go pa
zj??r:,
nlka pl'zysz??ego roku. Banknoty 10-koropowe
z pierwszej emisyi z r. 1900 b??d?? wa??n
o
28-go lutego H113, a czerwone 20-koron??wM (lo
30-go czerwca 1915.
No??ownicy. W Rz??dzinie w??r??d nied1i????bW3
b??jki pokaleczy?? no??em niejaki Kundzi??ht??
#ll
J??zefa Gleskiego i jego ??on?? tak, i??imtWu
hl'!
no udzieli?? pomocy lekarskiej. No??own
kielIi
zaj??la si?? policya.
Z Bobowy przywieziono onegdaj y.;}W
N
Piotra Zi??b??, 17 lat licz??cego, kopni??t
I)..iI t
nieszcz????liwie przez konia, i?? nast??pi??o ??
l);i,??;
cie kiszki. W szpitalu dokonano natychmia-
stowej operacyi i mimo stanu ci????kiego jest
nadzieja. utrzymania go przy ??yciu.
W Zuchowej przy rohocie drogi ziemia
przysypa??a rohotnika .Jak??ba Moskala tak, i??
go nieprzytomnego z ranami na g??owie i tu-
??owiu wydobyto,
Z Pilzna pl'zywieziono ubieg??ego,tygodnia
gospodarza J??zefa Mrozka, kt??ry po nieznacz-
nem skaleczeniu r??ld uleg?? gro??nemu zaka??e-
niu t????cem.
Dnia 19. bm. na Strusinie przy zhiorze
zbo??a, Franciszek Kie??basa jad??c na pe??nym
wozie, zosta?? ugodzony przez wystaj??ce ??elazne
wid??y, kt??re p??'zebi??y mu klatkI;) piersiow?? i
p??uca.
/p0031_4.djvu
"POGON" Nr. 34. dnia 22. sierpnia 1909.
5
adle8..a..e_
Za rubryk, t, RedakcJa nie odpowiada.
Ka??de dziecko mo??e sporz??dzi?? dzisiaj
w spos??b bardzo pojedynczy znakomity ros????
wo??owy. Potrzeba bowiem MAGGIEGO BULION
W KOSTKACH pola?? tylko wrz??c?? wod??, a??e-
by otrzyma?? znakomity ros???? 'tYo??owy. Poje-
dyncza kostka wydaje talerz (1/4 litra) po??ywnego
roso??u wo??owego, odznaczaj??cego si?? naturalnym
smakiem bulionowym. Kupowa?? nale??y tylko
oryginalne kostki MAGGIEGO, kt??re na swem
obwini??ciu wykazuj?? miano "MAGGI" i znak
ochronny "krzy?? w gwic??dzie".
WPISY
W pocie czo??a b??dziesz
nie tylko jad?? chleb twoj, ale tak??e powraca??
i do zdrowia, - tak m??wiono dawniej, kiedy
. musia??o si?? ka??de przezi??bienie, ka??d?? chryp-
k?? i zaflegmienie usuwa??!jeszcze
uracy?? po-
tow?? i napojami. A poei?? si?? w ??????ku w czasie
upa????w letnich - dzi??kuj??! To nam ju
lepiej
si?? wiedzie: za??ywamy poprostu Faya pra-
wdziwe Sode??skie mineralne pastylki, oszcz??-
dzamy sobie przez to niewygody wszelkie, i
pozbywamy si?? naszych katar??w nie wiedz??c
nawet dobrze, jak to si?? w??a??ciwie dzieje. Ku-
puje si?? je po 1.25 kor. za pude??ko we wszyst-
'fi' kich sklepach z tego dzia??u; nie wolno sobie
8 jednak da?? wm??wi?? falsy.fikat??w pod
adnym
warunkiem.
Jeneralne zast??pstwo na Austro-W??gry
W. Th. Guntzert, Wiede??, IVlt Grosse Neugasse 17.
do liceum SS. Urszulanek w Tarnowie
odb??d?? si?? 1., 2. i 3. wrze??nia,
a egzamina wst??pne 4. wrze??nia.
Nie ma
nic lepszego
r
' . 90-"'" .'
'\i\\"\\\\'
szcawa alkaliczna
najlepszy dyetyczny i od??wie??aj??cy nap??j, do-
??wiadczony przy katarze ??o????.dka i kiszek, oraz
przy chorobach nerek i p??Oherza bywa zwy-
kle przez najwybitniejszych lekarzy jako
skuteczny ??rodek wsp????dzia??aj??cy przy kura-
cyi Karlsbadzkiej i innych kuracyach k??pie-
lowych, jakote:t jako ??rodek kuracyjny do
ustawicznego u:tywania zalecamy.
do natychmiastowego sporz??dzenia najznako-
mitszego roso??u wo??owego, jak
+ MAGGIEGO
w
po 6 halerzy
dh MAGGIEGO buljon w kostkach
jest czystym (jak najlepszym)
.. h roso??em wo??owym w kszta??cie
... 6 zasuszonymi zawiera tak??e od.
powiedni?? ilo???? soli i korzeni.
?
_ ;sz@
;
o.
ab;..
7l!!UJt
Prawdziwy tylko z nazw?? MAGGI i ze znakiem
ochronnym: "krzy?? w gwie??dzie".
niezb??dny krem do z??b??w
utrzymuje z??by czysto, :bia??o i zdrowo.
Siano ????kowe
kupuje i prosi o oferty pod
szyfr?? B. F. 4929 do Redakcyi
"Pogoni".
Inetrycznych centnar??w
siana z cz????ciow
dosta-
wa do ko??ca lipca 1910 zakupi
(
Dyrekcya fabryk X. X. Sangu-
szk??w na Rudach.
500
f10UH
gl1Y '" - -
na fZOtdepionie
jak lat ubieg??ycp tak i tego
roku rozpoczyna z dniem
t-go wrze??nia b. r.
Bogumi??a Aczkiewicz
ul. Ogrodowa, kam. \rI. 1??oborskiej I. 14.
1-1
Oferty do 31. sierpnia 1909 adresowa?? do
Dyrekcyi fa.bryk na Rudach p. Tarn??w 2.
UTRZYMANIE
znajdzie dzielny m????czyz"a przy sprzeda??y
naszej s??awnej karJuy ,vapnlstej, nawoz??w
i smar??w. Praca ??atwa gdy?? o odbiorc??w
w osobach gospodarzy rolnych nic trudno
D. Hardung et Co. Fabr. chem.
Schonpriesen a./E. Aussig. -:-
DESEROWE I KURACYjNE
WINOGRONA
szlachetne i slodkie gatunki 380 halerzy,
szlachetne brzoskwinie .150 h, deserowe
g-ruszld 450 h., ananasowe l11e10ny 3!)O h.,
jab??ka deserowe i na stnHlel 350 h, ??liwki
jesienne 380 h, ezysly mi(,d g??rski 780 h.,
wszystko po 10 funt??w poczt?? (collis) op??a-
tnie dostarcza Franki ?? Comp. Werschetz
(po??udniowe \V ??gry). Adres telegraficzny:
"FrankI Export".
. - -'-
Najlepszy i najta??szy palnik narLHvo-
tarowy do lamp sto??owych i wisz
ych.
PrOSpcKta gratis przez "Graetzln" rl'owarz. z o,
I'a:l . .
por??k?? Wlen U13. Stefaniestrasse 12. OJ;prz e .IIN.:y
poszukiwani.
Lekarskie
SARDYNKI
Studenta
albo panienk??
z dobrego domu przyjmie na
stancY?? z ca??kowitem utrzy-
maniem rodzina zamieszka??a
w M??ynie parowym Szance-
ra & Ski w Tarnowie.
Bli??sza wiadomo???? w Redakcyi
"Pogoni".
lUraC)'jne
przez lekarzy zalecane,
yalny wyr??b dla: diabetyk??w, chorych na ??o????dek,
go??ciec i na nerki.
dra??ni?? przy jedzeniu. - Pr
Y.iemllC w smaku. - Na
najlepszej oli wie.
Wysy??ka 12 puszek K. 19'20 op??atnie za zaliczk??.
GIOVANI DEPANGHER " CO.,
fabryka sardynek. Trl..t-Ca.e dl I.t.i.
;
1'??i
f
::
'_:
," ,
_;;r1!'H:- Ov_ ?'_r;:.{
j
.,
_-,
,_ . . '+U,
':;':':):';"'
,_ .-,
;Z.' \;;:,,::
'::< .jf
t
Kufeke. jedynie
od??ywianie za pomoc?? "Kufeke" cl!roni dzieci
skutecznie przed choleryn??, biegunk??, katarem
kiszek i t. d.
,
nnOZORCn LEX"V
przyj??tym b??dzie od 15. listopada u. r. - Utrzymanie
960 kor., opa??, mieszkanie, pasza w lesie, pole i ????ka.
O??. Zarz??d le??ny w WierzGhos??awiGaGh p. Bogurni??owiGe
Ksi??tki
szkolne
do szk???? ludowych i wydzia=
??owy ch, do c. k. gimnazyum
i c. k. szko??y realnej, jakote??
WSZElaKIE PRZYBORY SZKObnB
fI!ii1=
d.. ...... ..yei....
w ksi??garni
J??ZEfA PISZ A
w Tarnowie, ulica Katedralna ??. 3.
/p0031_5.djvu
"POGON" Nr. 34. dni
. sierpnia 1909.
Przez Wysokie c, k. Namiestnictwo koncesyonowane I c
6
ZOFIA BI,ESJADE
.
,:
;'
._....0 SWJ ??'C'] M-
'a:
:2,
.
" '.
.._I -'I] ...a
PODR????Y
ZO??-'II BIESIADECKIEJ
.... "'IV.
e..... (D w o r z e c)
sprzedaje
bilety okr??towe do Ameryki i Ka-
nady l. II. i III. klas?? dla parostatk??w
pospiesznych, oraz wszelkie bilety kolejowe
ameryka??skie i kanadyjskie.
Ceny ??ci??le wedle taryf. 2552
Prospekta darmo i op??atnie.
V..........e .... ....aa..J.epM..e
8._e-
..i
. M??ocarnie
z pat. ??o??yskam i wa??eczkowsamosmaruj
cemi
si?? do ruchu r??cznego, kieratowego i motor.
nowo ulepszonego ?? GRIKO LA"
systemu trybikowego ,,1:??. ,
Stalowe p??ugi,
=-.....:IIIIJ
,
....._.LCJF,
Kosiarki do trawy, koniczyny,
??niwiarki do zbo??a,
Roztrz??sacze siana, grabiarki do siana
i zbo??a,
Prasy do s??omy i siana,
T??oGznie do OWOG??W i winogron,
Kieraty poruszane si??
zwierz/At poci??gowych,
Hydrauliczne prasy, M??ynki do Gzyszmnia zbo??a, trieury, ??uskam kukurydzy.
Gniotowniki do winogron, obrywacze SIECZKARNIE z pat. ??o??yskami wa??eczkowemi
winogron, samosmaruj??cemi si?? - naj l??ejszy ch??d,
M??ynki do tarcia owoc??w, sikawki Krajacze burak??w, ??r??towniki,
do winnych latoro??li i innych ro??lin, KOGio??ki do parzenia, oszGz,dno??Glowe pleGe kOGio??kowe,
Przyrz??dy do suszenia owoc??w i jarzyn, ObraGalne pompy do gnoj??wki i wszystkie inne maszyny rolnim
najnowszej konstrukcyi odznaczonej nagrodami, wyrabiaj?? i dostarczaj!!
PH. MA YFARTH i Ska.
Fabryki maszyn rolniczych, odlewarnie ??elaza i kuinie parowe
Rok za??o??enia 1872. Wiede?? 2,1, T aborstrasse nr. 71. 1050 robotnik??w.
odznaczeni wi??cej jak 620 z??otymi, srebrnymi medalami etc.
Obszerne ilustr. katalogi bezp??atnie. Zast??pcy i odsprzedaj
cy poszukiwani.
I .... JIL ..
-- Al.. ..
ftft 1
:: zbi??r pie??ni. patryotycznych i narodowych na cztery m??skie . g??osy ::
do nabycia w ksi??garni j??zefa Pisza w Tarnowie.
d
Wielokrotnie
Nie sprzedaje
wsz??dzie
mmmmmmmmmmmmmmmm
mm
z oniEM l KWIETnJn 1909 ROKU OTWORZYLI??MY W TARnOWIE fILI?? nnSZE60
BIURft TEC"nIClnE60 I IftK??ftOU InSTftlftCYJnE60
Obj??wszy przedsi??biorstwo budowy wodoci??g??w miasta Tarnowa
WYSZKOLOny PERsonRh NonTERSKI
I POLECAMY NASZE US??UGI PT. W??A-
ScICIELOM REALNO??CI PRZY WYKO-
NYWANIU WSZELKICH INST ALACYI
TAK WODOCI??GOWYCH JAK KANALI-
ZACYJNYCH. - - MAJ??C NAJLEPSZE
REFERENCYE Z OGROMNEJ ILO??CI
WYKONANYCH DOTYCHCZAS ROB??T
W CA??YM KRAJU, a TO: DLA
. K. RZ??-
DU, WYSOKIEGO WYDZIA??U KRAJO-
WEGO, GMINY MIASTA LWOWA, WIELU
MIAST I MIASTECZEK, TUDZIE?? P. T.
OBYW ATELSTW A, etc., JESTE??MY
W STANIE ZADO???? UCZYNI?? WSZEL-
KIM WYMAGANIOM W ZAKRES TYCH
HOB??T WCHODZ??CYM, KT??RE TO
ROBOTY WYKONYWA?? B??DZIEMY
PO NAJPHZYST??PNIEJSZYCH CENACH.
(iJ Projekty - kosztorysy, jakote?? porady techniczne w sprawie (iJ
urz??dze?? wodoci??g??w i kanalizacyi udzielane b
d!! bezp??atnie.
...
Chylewski i W??jcicki
SP????KA KOMANDYTOWA,
Tarn??w, ul. Brodzi??skiego w pobli??u Uje??d??alni wojskowej
oooooooooooooooooooooooooooooooooo
u
INSERATY
DO KALENDARZA
??TflRNO\JlflNIN??
na rok
1910
PRZYJMUJE KSI??GARNIA
J??ZEF" PISZA W TARNOWIE,
ul. Katedralna I. 3.
lJ --
MI ' nI '
trantllra czyli spos??b s??u
enia d
Mszy
??w. naby?? mo
na w kSi??ga.
J??zefa Pisza w Tarnowie
"Le
D e I i c e"
NAJLEPSZE TUTKI FRANCUSKIE.
WSZ??DZIE DO NAB Y CIA. 10-10
Wydawca i odpowiedzialn) redaktol' Walenty Hodak.
Drukiem J??zefa Pisza \\' Tarnowie.