/p0001.djvu
Czytaj nas codziennie
INFORMACJE
Nadal głośno wokół
Instytutu Sportu
na WWW.MIASTONS.PL
SPORT
Berkowicz
najlepszym tenisistą
w ostatnich dniach na kortach w Parku Strzeleckim rozegrano zna-
czący i prestiżowy dla sądeczan turniej tenisa. Jego organizatorem
było Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych ERAZMUS.
Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują na to, że jeszcze w tym ro-
ku rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej Zbigniew Ślipek
wraz z prezydentem Ryszardem Nowakiem wbiją pierwszą łopatę pod
budowę Instytutu Sportu i Kultury Fizycznej w Nowym Sączu.
17 lipca
RoklV
Nr 145
Informujemy,
e tygodnik
MIASTO znajdziecie Państwo
w punktach handlowych,
urzędach i innych miejscach
na terenie powiatu
nowosądeckiego.
Adresy na www.miastons.pl
GAZETA BEZPŁATNA
str.3
Niby czyste, ale ciągle brudne
Powiatowy Inspektorat Sanitarny w Nowym Sączu ogłosił, 1:e
woda w Jeziorze Ro1:nowskim jest przydatna do kąpieli. Długo
na tą informację czekali pla:towicze i mieszańcy okolicznych
miejscowości wypoczynkowych, którzy
ją z działalności
agroturystycznej. Bez 1:adnych ograniczeń mo1:na kąpać się w
okolicach Bartkowej, Gródka nad Dunajcem i Tabaszowej.
Po ostatnich ulewach Sanepid nie pozwoli na kąpiel w
jeziorze. Było tam dużo pływających gałęzi, jednak główne
zagrożenie stanowiły bakterie przyniesione przez wezbrane
rzeki. Teraz woda jest czysta. Można się kąpać.
Do usuwania skutków czerwcowych nawałnic na terenie
Gródka nad Dunajcem Powiatowy Urząd Pracy skierował trzy
osoby bezrobotne. - Jednak są one odpowiedzialne za
porządkowanie terenów całej gminy - informuje Paulina Furtak,
sekretarz gminy Gródek nad Dunajcem.
Niestety na stopień zanieczyszczenia Jeziora
Rożnowskiego najmniejszy wpływ mają gminy na jego
obrzeżach: Gródek nad Dunajcem, lososina Dolna i Chełmiec -
mówi Stanisław Golonka, wójt gminy lososina Dolna i prezes
Związku Gmin Jeziora Rożnowskiego. Jednak właśnie one
ponoszą trud usuwania tysięcy ton różnorakich zanieczyszczeń
zbieranych przez wody w zlewniach Dunajca, Popradu i
Kamienicy. - Żadna z tych gmin nie jest bowiem właścicielem
jeziora i nie może łożyć na jego oczyszczanie - dodaje wójt. Za
utrzymanie porządku na terenie jeziora odpowiada Regionalny
Zarząd Gospodarki Wodnej. Tymczasem turysta widzi brud na
wodzie i traci ochotę na pobyt nad zalewem.
więcej str. 3
Pomóżmy 14-miesiecznemu Przemkowi
Wielkim marzeniem i pragnieniem rodzi-
ców jest, by 14-miesięczny Przemuś
Pietrzak z Porzecza k/Podedrodzia
mógł :tyć.
Przemuś urodził się ze złożoną wadą
serca - zespołem Fallota, czyli potrójną
wadą serca polegającą na nieprawidło-
wym przebiegu tętnic, przerwach mię-
dzy komorami serca oraz
prawostronnym ułożeniu aorty. Taka wa-
da wymaga przeprowadzenia skompliko-
wanej operacji, której nie są w stanie
wykonać lekarze w kraju.
Operacja wymaga wysokiej klasy spe-
cjalisty, z dużym doświadczeniem w te-
REK L A M A
CE
ŁAZIENKI
I
www.ceramik.info.pl
PŁYTKI CERAMICZNE
go typu zabiegach. Operacji na otwar-
tym sercu podjął się przeprowadzić prof.
Edward Malec - słynny, polski kardiochi-
rurg dziecięcy, pracujący od kilku lat
w klinice w Monachium. Termin operacji
został wyznaczony na 1 września 2009r.
Jej koszt wynosi blisko 20 tys. euro. Do-
liczając do tego konieczny transport lot-
niczy dziecka i koszty pobytu w klinice,
to potrzebna kwota do uratowania Prze-
mka wynosi 100 tys. zł.
- Rodzina Przemka przeszła naszą
weryfikację w Programie Na Ratunek.
Sprawdziliśmy wszystko, co konieczne
i wiemy, że nie ma szans, żeby sami po-
radzili sobie z zebraniem pieniędzy po-
trzebnych na opłacenie leczenia. Jedynie
mama Przemka pracuje. Jest nauczyciel-
ką-stażystką. Realną szansę na ratowa-
nie życia chłopca daje tylko pomoc
dobrych ludzi - poinformował Marcin
Kałużny ze Stowarzyszenia Sursum Cor-
da, które pospieszyło z pomocą rodzinie
Pietrzaków.
Dla tych, którzy chcą pomóc podaje-
my numer konta stowarzyszenia w ląc-
kim Banku Spółdzielczym - 60 8805
0009 0018 7596 2000 0050. Konieczny
jest dopisek "dla Przemka".
redd
*
str. 8
Sprawcy napadów
na banki złapani
Najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie dwaj mieszkańcy
podsądeckich miejscowości podejrzani o dokonanie trzech na-
padów na placówki bankowe na terenie Nowego Sącza.
str. 3
Koniec targowiska
na starej tandecie
Po kilkunastu latach targowisko przy ulic Krańcowej i Lwowskiej
przechodzi do historii. W ubiegłym tygodniu (10 lipca) zostało
podpisane porozumienie pomiędzy prezydentem Ryszardem
Nowakiem a grupą 50 kupców, handlujących na tzw. "starej tan-
decie".
str. 6
Jarmark św. Małgorzaty
W najbliższy weekend na ulicach Nowego Sącza pojawią się ry-
cerze i damy w średniowiecznych strojach. Rozpoczyna się Jar-
mark św. Małgorzaty. Kolejna już impreza organizowana przez
Muzeum Okręgowe w ramach Jarmarku Kultur.
str. 7
Przyjaciele Sącza
Podczas Imienin Nowego Sącza, podobnie jak przed rokiem za-
inaugurowano uroczyste spotkanie Klubu Przyjaciół Ziemi Są-
deckiej (KPZS). W koncercie w Ratuszu oraz w biesiadzie
regionalnej wzięło udział ok. 120 osób. Wśród gości można było
rozpoznać kilkunastu profesorów i rektorów wyższych uczelni,
legitymujących się sądeckim rodowodem.
str. 2
Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci
długoletniego Burmistrza Muszyny Zdroju Waldemara
Serwińskiego, który zginął w wypadku samochodowym. Wobec
ciosu, który tak nagle spadł na Jego rodzinę, ciężko znaleźć
słowa otuchy. Można jedynie życzyć sił do zniesienia tego bólu,
który tylko czas może załagodzić. Rodzinie i Bliskim tragicznie
zmarłemu składamy wyrazy najszczerszego współczucia.
Redakcja Tygodnika Nowosądeckiego MIASTO
STARY SĄCZ, ul. ŹRÓDLANA 22
tel. 018 446 80 49
NOWY SĄCZ, ul. TARNOWSKA 163
tel. 018 547 48 20
NOWY SĄCZ, ul. DOJAZDOWA 14
tel. 018 449 10 90
PIWNICZNA, ul. WĘGIERSKA 16A
tel. 018 446 54 07
/p0002.djvu
Przyjaciele Sącza
Podczas Imienin Nowego
Sącza, podobnie jak przed
rokiem zainaugurowano uro-
czyste spotkanie Klubu
Przyjaciół Ziemi Sądeckiej
(KPZS). W koncercie w Ra-
tuszu oraz w biesiadzie re-
gionalnej wzięło udział ok.
120 osób. Wśród gości mo:t-
na było rozpoznać kilkuna-
stu profesorów i rektorów
wy:tszych uczelni, legitymu-
jących się sądeckim rodo-
wodem.
Grupie warszawskiej
przewodził Adam Noga, pro-
rektor Akademii Finansów,
grupie krakowskiej - Bole-
sław Faron, były minister
oświaty i rektor Wyższej
Szkoły Pedagogicznej, gru-
pie sądeckiej - Krzysztof
Pawłowski, długoletni rektor
WSB-N LU. Przybyło też
trzech generałów (Zygmunt
Staniszewski, Marek Hebda,
Stanisław Cepielik). Specjal-
ny adres okolicznościowy
nadesłał szef Sztabu Gene-
ralnego Wojska Polskiego,
Franciszek Gągor. Spotkanie
poprowadził sekretarz Klu-
bu, Jerzy Leśniak.
Nowymi nabytkami Klubu
okazali się Władysław Lizoń
- prezes Kongresu Polonii
Kanadyjskiej i Marcin Ryba-
wiceprezydent Millennium
Bank w Genewie. W ostat-
nich miesiącach do licznego
już pocztu biskupów sądec-
kich dołączył Jan Słaby z Że-
leźnikowej, nominowany
przez papieża Benedykta
XVI nowym biskupem w Ar-
gentynie.
Klubowicze uczcili chwilą
milczenia dwoje zacnych Są-
deczan: Wandę Skrzeszew-
ską-Straszyńską,
współzałożycielkę Klubu,
zmarłą 31 maja w wieku 96
lat oraz zmarłego wiosną br.
aktora teatralnego i filmowe-
go Wojciecha Alaborskiego,
absolwenta Technikum Kole-
jowego w Nowym Sączu.
W związku z nieobecno-
ścią przewodniczącego Klu-
bu, Józefa Oleksego, rolę
gospodarza spotkania pełnił
wiceprzewodniczący stowa-
rzyszenia, prezydent Nowe-
go Sącza, Ryszard Nowak,
który wręczył - doroczne
stypendia Klubu - najlep-
szym maturzystom ziemi są-
deckiej. Będą oni przez I rok
studiów otrzymywać po 300
zł miesięcznie. Stypendium
specjalne (jednorazowo 2,5
tys. zł) przypadło młodej pia-
nistce Aleksandrze Świgut,
która pieniądze przeznaczyła
na opłacenie biletu lotnicze-
go do Nowego Orleanu
w USA, gdzie wystąpi na
przełomie lipca i sierpnia
w Międzynarodowym Kon-
kursie Pianistycznym.
***
Stypendyści Klubu Przy-
jaciół Ziemi Sądeckiej
Jarosław Szwarkowski
(Kadcza)
Absolwent II LO im. M.
Konopnickiej w Nowym Są-
czu. Srednia ocen: 5,0. Przez
3 lata nauki w liceum dojeż-
dżając z Kadczy (gmina Ja-
zowsko) nie opuścił ani
jednego dnia nauki. Brał
z powodzeniem udział
w konkursach i olimpiadach
przedmiotowych, w 2009 zo-
stał laureatem Olimpiady
o Diamentowy Indeks AGH,
gdzie podejmie studia. Cie-
kawostka: Jarek uczęszczał
do szkoły z bratem bliźnia-
kiem - Dariuszem, którego
cechowały te same przymio-
ty ucznia jak brata olimpij-
czyka: średnia ocen 5,0
i 100-procentowa frekwencja
w ciągu 3 lat nauki. Chłopcy
mają jeszcze starszego bra-
ta (studenta PWSZ w Nowym
Sączu) i młodszą siostrę.
Katarzyna Balas
(Nowy Sącz)
Absolwentka Akademic-
kiego Liceum Ogólnokształ-
cącego im. Króla Bolesława
Chrobrego w Nowym Sączu
Dwukrotna laureatka Olim-
piady Literatury i Języka Pol-
skiego. Jest również
laureatką Ogólnopolskiego
Konkursu Literackiego "Ka-
cze Pióro" w kategorii poezji.
Dwukrotnie reprezentowała
szkołę w Małopolskim Kon-
kursie Ortograficznym Wale-
rego Pisarka, zajmując
wysokie II miejsce. Poliglot-
ka: ukończyła z bardzo do-
brymi wynikami kursy języka
angielskiego w WSB-NLU,
zdobyła prestiżowe certyfi-
katy językowe.
Monika Skoczeń
(Nowy Sącz)
Absolwentka I LO im. J.
Długosza w Nowym Sączu.
Średnia ocen (najwyższa
w Nowym Sączu): 5,4, z ma-
tury 270 punktów (na 300
możliwych). Startowała z po-
wodzeniem w Olimpiadzie
Biologicznej, jest laureatką
Konkursu Chemicznego UJ,
półfinalistką Ogólnopolskie-
go Konkursu Przedsiębior-
czości "Biznes Union"
i brązową medalistką mi-
strzostw PCK. Będzie studio-
wać medycynę we
Wrocławiu.
Grzegorz Kiełbasa
(Nawojowa)
Absolwent I LO im. J. Dłu-
gosza w Nowym Sączu. Lau-
reat III stopnia Olimpiady
Biologicznej w 2009 r. Chce
studiować medycynę w Col-
legium Medium UJ. Sporto-
wiec, członek drużyny KPT
Nawojowa, która wywalczyła
awans do piłkarskiej A klasy
sąd ecko-g o rl ic kie j.
Dominik Mąka
(Nowy Sącz)
Absolwent II LO im. M.
Konopnickiej w Nowym Są-
czu. Srednia ocen: 5,0. Finali-
sta szczebla centralnego
Olimpiady Historycznej
i Olimpiady Wiedzy o Unii Eu-
ropejskiej. Będzie studiował
na Uniwersytecie Warszaw-
skim na Międzywydziało-
wych Studiach
Humanistycznych. Z zamiło-
wania siatkarz, filar szkolnej
reprezentacji.
Aleksandra Swigut
(Nowy Sącz)
Absolwentka Zespołu
Szkół im. Orląt Lwowskich
i PSM im. F. Chopina w No-
wym Sączu. Utalentowana
pianistka i kameralistka.
Obecnie uczy się w Liceum -
Zespole Państwowych Szkół
Muzycznych im. K. Szyma-
nowskiego w Warszawie,
w klasie prof. Piotra Palecz-
nego. Jest laureatką waż-
nych konkursów
pianistycznych, koncertowa-
ła ze znanymi orkiestrami m.
in. Orkiestrą Beethovenow-
ską. W Warszawie kształci
się też jej siostra, Agnieszka,
skrzypaczka.
Red
Nowy "Rocznik Sądecki"
Na inaugurację lipcowych
Imienin Nowego Sącza uka-
zał się XXXVII tom "Roczni-
ka Sądeckiego". Promocja
tego zasłu:tonego dla Nowe-
go Sącza i Sądecczyzny wy-
dawnictwa, jednego
z naj starszych naukowych
pism regionalnych w Polsce,
odbyła się 10 lipca w sądec-
kim Ratuszu, z udziałem
władz miasta i członków Ko-
mitetu Redakcyjnego na
czele z Feliksem Kirykiem
i profesorami krakowskich
uczelni.
Najnowszy "Rocznik", li-
czący 584 strony, zawiera kil-
kadziesiąt artykułów,
materiałów, rozpraw, recen-
zji, biogramów. Całość uzu-
pełniona jest kroniką miasta
i oddziału Polskiego Towa-
rzystwa H istorycznego oraz
wykazem bi bl iog raficznym
Sądecczyzny sporządzonym
przez Martę Treit z Sądeckiej
Biblioteki Publicznej im. Jó-
zefa Szujskiego.
Jak każe tradycja, każdo-
razowo "Rocznik" poświęco-
ny jest zmarłej niedawno
osobie, zasłużonej dla na-
ukowego poznania naszego
regionu. Tym razem sylwetkę
zmarłego w 2006 r. prof. Sta-
nisława Płazy, wybitnego hi-
storyka prawa i archiwisty,
specjalisty z problematyki
państwa i prawa. Nie ma
w Nowym Sączu prawnika,
który nie uczyłby się z dzieł
profesora Stanisława Płazy
lub też nie zdawał u Niego
egzaminu.
W nowym "Roczniku"
uwagę zwraca kilka pionier-
skich pozycji: oto sądeczan-
ka, absolwentka historii UJ,
Dorota Kulig, napisała arty-
kuł pt. "Cmentarz żydowski
w Nowym Sączu". Nowator-
stwo tego artykułu polega na
pełnej inwentaryzacji zacho-
wanych nagrobków (macew)
na żydowskiej nekropolii
przy ul. Rybackiej, oraz na
tym, że po raz pierwszy zo-
stały przetłumaczone napisy
na tych macewach z języka
jidysz i hebrajskiego. Wiemy
wreszcie, kto na tym cmenta-
rzu spoczywa, kim był i czym
się zajmował, jaki był jego
status rodziny i zawodowy,
kiedy się u rodził i kiedy
u marł.
Starsze pokolenie sąde-
czan z przyjemnością zapew-
ne przeczyta tekst
Sławomira Tabkowskiego
o radiowęźle sądeckim, który
odgrywał przez wiele lat waż-
ną rolę w życiu kulturalnym
i społecznym miasta.
Minione dwudziestolecie
samorządu nowosądeckiego
- swojego rodzaju bilans do-
konań i niepowodzeń - pod-
sumowuje Jerzy Leśniak.
Opracowanie zawiera rów-
nież wyniki wyborów samo-
rządowych oraz pełny wykaz
radnych, prezydentów, wice-
prezydentów i członków Za-
rządu Miasta w latach
1989-2009.
"Rocznikowi" towarzyszą
w br. dwie pozycje: - wydana
z rekomendacji Komitetu Re-
dakcyjnego monumentalna
praca Jana Wnęka "Naukowe
poznanie Sądecczyzny w XIX
i XX wieku", oraz książka
Leszka Migrały - z serii "Bi-
blioteka Rocznika" pt. "Ra-
tusz".
Książki te są do nabycia
w Miejskim Ośrodku Kultury
w Nowym Sączu przy al. Wol-
ności.
Red
Studenci na policji
Przez kilka dni grupa studentów
z 6 ró:tnych miast na Białorusi go-
ściła w Nowym Sączu. Uczestni-
czyli oni w programie "Dura lex,
Sed lex" współfinansowanym w ra-
mach programu polskiej pomocy
zagranicznej Ministerstwa Spraw
Zagranicznych RP.
Jednym z elementów szkolenia
było poznanie pracy sądeckiej poli-
cji. Żacy z wydziału prawa, podczas
spotkania z zastępcą Komendanta
Miejskiego Policji oraz policjantami
zespołu ds komunikacji społecznej
zapoznali się z polskim systemem
ścigania sprawców przestępstw,
programami prewencyjnym i eduka-
cyjnym adresowanymi do dzieci,
młodzieży i dorosłych.
Redd
Dziadowski most "lwowski"
- Nie dość, że dziury w jezdni, to jeszcze chodnik (jeżeli można to
nazwać chodnikiem) zniszczony - żali się nasz Czytelnik. A po chwili dodaje.
- Proszę zwrócić uwagę... nie dość, że nie ma jeszcze namalowanych
pasów na jezdni, to ktoś chyba złamał (może sam się wywrócił) znak
informujący o "zebrze". Wszystko to na moście i w najbliższej jego okolicy
na ul. Lwowskiej w Nowym Sączu. (rk)
4 rok, 40 tysięcy, 400 rodzin
Ponad 400 rodzin z Krynicy - Zdrój,
lącka i Muszyny skorzystało z po-
mocy zorganizowanej przez Kato-
lickie Stowarzyszenie Civitas
Chrystiana w Muszynie.
- W czerwcu zorganizowaliśmy
kolejną akcję charytatywną, w której
działacze organizacji rozdali potrze-
bującym otrzymaną żywność z Ban-
ku Żywnościowego w Krakowie -
mówi Adam Mazur, przewodniczący
Civitas Chrystiana. Do rodzin trafiły
podstawowe produkty żywnościo-
we, mąka, mleko, dżemy, makaron,
musli warte 40 tys. zł.
- Akcja trwa już od czterech lat.
Stowarzyszenie planuje rozszerze-
nie akcji i objęcia nią Rytra, Piwnicz-
nej i Domy Opieki Publicznej
w gminie Piwniczna - dodaje Adam
Mazur.
Red
Rozwiązanie konkursu "Gdzie to jest?" z nr 144
Zdjęcie z poprzedniego numeru przedstawiało pomnik - miejsce straceń
180 zakładników polskich w latach 1939 - 1945. Jedną z pierwszych ofiar
hitlerowskiego barbarzyństwa był dr med. mjr Stanisław Augustyn, oficer I
pSP w Nowy Sączu, kawaler Krzyża Virtuti Militari, rozstrzelany dnia 8
grudnia 1939 roku. Pomnik znajduje się opodal mostu kolejowego, nad
brzegiem rzeki Dunajec.
Zwycięzcą zastała Małgorzata Mirek.
Gratulujemy. Po odbiór kuponu zapraszamy do redakcji tygodnika
Miasto.
Jak dobrze znasz swoje miasto, czy wiesz gdzie to jest? Weź udział w naszym
konkursie. Odpowiedź na pytanie prześlij na adres mailowy konkurs@miastons.pl lub
adres redakcji MIASTO Tygodnik Nowosądecki, ul. Jagiellońska 18, 33-300 Nowy Sącz, z
dopiskiem "Gdzie to jest?" Do wygrania kupon o wartości 50 złotych na usługi
fotograficzne. Odpowiedź należy przesyłać do 22 lipca br..
-
-
-
--
--
--
-
-
-
-- -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
= Sponsorem konkursu jest:
-
-
-
-
-
-
-
-
.. ...
.- .-
- -
--
-
-
-
LABORATORIUM FOTOGRAFII CYFROWEJ
FOTO-MIKRON, ul. Jagiellońska 24
FOTO - MIKRON
WYDAWCA
REDAKCJA
Redaktor prowadzący: Dawid Duszka,
Grafika: Grzegorz Węglowski -Król
Redagują: Tomasz Binek, Wojciech Binek
Anna Koział, Katarzyna Sikora, Paweł Nalepa
EUROINVEST sp. z 0.0.
NOWY SĄCZ, 33-300, ul. Jagiellońska 18
Tel. (018) 440-76-27
redakcja@miastons.pl; www.miastons.pl
Biuro Reklam i Ogłoszeń
ul. Jagiellońska 18, 33-300 Nowy Sącz
tel. 018 440 - 76 - 36,018 440 - 76 - 37
reklama@miastons.pl
SKŁAD DTP
NETRIUM - www.netrium.pl
DRUK
Media Regionalne Sp z 0.0. w
Warszawie, oddział w Kielcach -
Drukarnia w Tarnobrzegu ul.
Zakładowa 50
/p0003.djvu
Niby czyste, ale ciągle brudne
Bolesław Faron
Dziś przybywa ludzi, których stać na
drogie sporty. Żyją szybko, tak samo
spędzają wolny czas. Zamiast rejsu
pod żaglami czy kajakiem, wolą in-
tensywny weekend i dawkę adrenali-
ny. Nie brakuje amatorów
szaleństwa z sąsiednich powiatów
i z Krakowa.
W okolicach Ciężkowicko - Roż-
nowskiego Parku Krajobrazowego
obowiązuje strefa ciszy. Swobodnie
szusować można na odcinku od Tę-
goborzy do Koszarki. Przeszkodą
nie do pokonania jest zamulenie je-
ziora - dodaje Tadeusz Król. Sporty
motorowodne nigdy nie były i nie bę-
dą dostępne dla średniozamożnych,
jednak coraz częściej widzimy moto-
rówki i skutery na Rożnowskim.
Członkowie Nowosądeckiego Klubu
Motorowodnego odnoszą sukcesy,
a w klasie młodzieżowej zakwalifiko-
wali się do Mistrzostw Polski.
- W ostatnich latach zmienił się
styl wypoczywania - zauważył wójt
gminy lososina Dolna. Dominują te-
raz wczasy weekendowe. Mieszkań-
cy okolicznych miejscowości
i prywatni przedsiębiorcy mogliby
zainwestować nad Jeziorem Roż-
nowskim. Jednak do tego trzeba
stworzyć odpowiednie warunki i in-
frastrukturę turystyczną.
Jak już pisaliśmy w ostatnim nu-
merze Sanepid przypomina, że na
Sądecczyźnie nie ma kąpielisk. Są
tylko miejsca uważane za kąpieliska.
Oznacza to, że rzeki Dunajec, Po-
prad i Kamienica nie nadają się do
kąpieli. Ten stan nie zmienia się od
wielu lat. Nieprzyjemnym zaskocze-
niem jest rzeka Szczawnik w Muszy-
nie. Do niedawna najczystsza rzeka
w regionie. Według naj nowszych ba-
dań sanepidu - Szczawnik jest bar-
dzo zanieczyszczony
mikrobiologicznie.
W okolice Kurowa, Znamirowic,
Tabaszowej, Siennej i Bartkowej
chętnie przyjeżdżają wędkarze.
W jeziorze można łowić szczupaki,
sumy, węgorze, karpie, leszcze. Pły-
wa też dużo płoci i okoni. Jednak ry-
bą koronną jest sandacz.
Prawdziwym problem jeziora jest to,
że jest ono mocno zaśmiecone folio-
wymi opakowaniami i innymi śmie-
ciami - informuje Okręgowy Polski
Związek Wędkarski. - Dodatkowym
minusem jest słabo rozwinięta baza
turystyczna i trudności z biwakowa-
niem na dziko - dodaje.
Znacznie gorzej wygląda sprawa
z plażami. Poza Gródkiem i Rożno-
wem całkiem ich brak, a te które są,
pozostają zanieczyszczone. Swoje
zrobili również turyści, którzy za-
miast do kosza, śmieci, puszki po pi-
wie, wypalone papierosy
pozostawiają na plaży i brzegach je-
ziora.
Muły i naniesione przez Dunajec
drewno utrudniają żeglowanie. - Sta-
le zmniejsza się powierzchnia jezio-
ra. Do tego dochodzi zamulone
jezioro i brudne brzegi. Kiedyś były
dobre warunki do żeglowania, czyste
wody i brzegi. Yacht Club tętnił ży-
ciem, pełno było żeglarzy i wczaso-
wiczów z całej Polski - wspomina
Robert mieszkaniec Tabaszowej.
Oprócz śmieci, które zniechęcają
turystów do wypoczynku nad brze-
gami naszego jeziora, problemem
jest brak atrakcji i zaplecza gastro-
nomicznego. Mazury, Solina poszły
z duchem czasu, zainwestowały
w rozrywkę i rekreację.
Od kilku lat modne stały się spor-
ty motorowodne. - Skutery, ślizga-
cze, motorówki to wschodzący
rynek - uważa Tadeusz Król z Nowo-
sądeckiego Klubu Motorowodnego.
Jeszcze kilka lat temu w większości
pływali głównie żeglarze i kajakarze.
Profesor, historyk literatury polskiej, krytyk,
publicysta i polityk. Urodził się w Czarnym
Potoku koło lącka. W 1950 roku zdał egza-
min wstępny do sądeckiego liceum. Cztery
lata pó:tniej maturę z Faronem zdawali m. in.
nie:tyjący ju:t nauczyciele Zygmunt Głodkie-
wicz i Stanisław Gawlik, architekt Zenon
Trzupek, znany wuefista i działacz sportowy
Adam Szczepanik, doktor Zbigniew Kutyba.
W 1954 ukończył I Liceum Ogólnokształ-
cące w Nowym Sączu i rozpoczął studia po-
lonistyczne w Wyższej Szkole Pedagogicznej
w Krakowie. Początkowo pracował jako na-
uczyciel języka polskiego w szkole średniej.
Gdy uzyskał stopień doktora nauk humani-
stycznych WSP rozpoczął pracę na uczelni.
Najpierw jako prorektor, później rektor WSP,
a od 1975 pełnił funkcję przewodniczącego
Komisji Historycznoliterackiej Oddziału PAN
w Krakowie. W 1978 roku uzyskał tytuł profe-
sora nadzwyczajnego. Długoletni dyrektor In-
stytutu Filologii Polskiej Akademii
Pedagogicznej w Krakowie. Współpracownik
i działacz komitetu redakcyjnego "Rocznika
Sądeckiego" oraz aktywny Członek Klubu
Przyjaciół Ziemi Sądeckiej.
Od wielu lat czynnie uczestniczy w życiu
krytycznoliterackim, współpracował z wielo-
ma pismami m. in. "Ruch Literacki", "Twór-
czość", "Odra", "Życie Literackie",
"Ojczyzna-Polszczyzna", "Przegląd Humani-
styczny". Dyrektor naukowy Wydawnictwa
Edukacyjnego w Krakowie oraz inicjator po-
pularnej serii podręczników do nauki języka
polskiego "To lubię". Specjalista z zakresu li-
teratury Młodej Polski, dwudziestolecia mię-
dzywojennego i piśmiennictwa
współczesnego. Znawca twórczości Włady-
sława Orkana i Zbigniewa Uniłowskiego.
W latach siedemdziesiątych został Odzna-
czony Krzyżem Kawalerskim, a w osiemdzie-
siątych Krzyżem Oficerskim i Orderem
Odrodzenia Polski.
Autor wielu pozycji naukowych i literac-
kich, w tym "Zbigniew Uniłowski", "Stefan
Piętak", "Stefan Kołaczkowski jako krytyk i hi-
storyk literatury", "Oświatowe przekroje
i zbliżenia", "Współczesna poezja polska",
"Prozaicy dwudziestolecia międzywojenne-
go", "Władysław Orkan: Komornicy i opowia-
dania wybrane", "Zbigniew Uniłowski:
Wspólny pokój i inne utwory", "Zbigniew Uni-
łowski: Żyto w dżungli. Pamiętnik morski",
"Spotkania i powroty. Sylwetki i szkice o lite-
raturze", "Monografia Jama Michalika", "Wła-
dysław Orkan", "Okruchy: szkice o literaturze
i kulturze XX wieku".
Ank
Sprawcy napadów Nadal głośno ""O kół
na banki złapani Instytutu Sportu
Najbli:tsze trzy miesiące spędzą
w areszcie dwaj mieszkańcy podsą-
deckich miejscowości podejrzani
o dokonanie trzech napadów na
placówki bankowe na terenie Nowe-
go Sącza.
Jeden z zatrzymanych, 27 latek
podejrzany jest o to, że 8 września
2008 roku napadł na bank przy ul.
Nawojowskiej. Zamaskowany w ko-
miniarkę i posługując się przedmio-
tem przypominającym broń palną,
grożąc pracownikom ukradł z banku
39 tys. zł.
Działający podobnie jak 27 latek
drugi zatrzymany przez policje o rok
młodszy mężczyzna ma na swoim
koncie dwa napady na placówki ban-
kowe. Pierwsze przestępstwo rabuś
dokonał 22 listopada 2008 roku
w placówce bankowej przy ul. Tar-
nowskiej. Zamaskowany w kominiar-
kę i posługując się przedmiotem
przypominając broń palną zrabował
33 tys. zł. W taki sam sposób, dwa
tygodnie później 5 grudnia napadł na
placówkę banku przy ul. Krakowskiej
rabując 10 tys. zł.
- Policja w trakcie czynności za-
bezpieczyła u zatrzymanych przed-
mioty, którymi posługiwali się
dokonując przestępstw między inny-
mi kominiarki i atrapy broni palnej
oraz pieniądze - poinformowała Be-
ata Frohlich z sądeckiej policji.
Przypomnijmy, pierwszy z napa-
dów na placówkę bankową z wrze-
śnia 2008 roku zapoczątkował serię
takich przestępstw na terenie Nowe-
go Sącza i pobliskich miejscowości.
Od tamtego okresu do chwili obec-
nej doszło do napadów na dwie sta-
cje benzynowe w rejonie Starego
Sącza, dziewięć sklepów oraz na
MC Donalda i pub w Paszynie.
lącznie w wyniku śledztwa są-
decka policja zatrzymała 25 osób,
w jednym przypadku nawet na gorą-
cym uczynku sprawcę napadu na
sklep przy ul. Paderewskiego w No-
wym Sączu. Wszyscy sprawcy tych
przestępstw są w przedziale wieko-
wym 17 do 25 lat.
Na kary trzech miesięcy aresztu
Sąd Okręgowy w Nowym Sączu ska-
zał 22 osoby, a wobec trzech podej-
rzanych o pomocnictwo
w popełnianiu tych przestępstw za-
stosowane zostały inne środki zapo-
biegawcze między innymi wysokie
poręczenia majątkowe i dozory poli-
cji. Jeden z tymczasowo aresztowa-
nych został osądzony i odbywa karę
pozbawienia wolności.
- Sprawcy tych przestępstw liczy-
li na bezkarność, a w wielu przypad-
kach tłumaczyli się chęcią zabawy.
Najmłodsi sprawcy byli uczniami są-
deckich szkół średnich, starsi praco-
wali lub czasowo pozostawali bez
pracy. Połowa nie miała na swoim
koncie do tej żadnego konfliktu
z prawem.
Przestępstwo rozboju z użyciem
przedmiotu przypominającego broń
zagrożone jest karą pozbawienia
wolności do lat 12.
Wszystkie znaki na ziemi i niebie
wskazują na to, 1:e jeszcze w tym ro-
ku rektor Państwowej W
szej Szkoły
Zawodowej Zbigniew Ślipek wraz
z prezydentem Ryszardem Nowakiem
wbiją pierwszą łopatę pod budowę In-
stytutu Sportu i Kultury Fizycznej
w Nowym Sączu. Przeciwni budowie
wydziału na terenie Klubów sporto-
wych Start i Dunajec są ich działacze
i sympatycy, boją się, 1:e ich kluby
przestaną istnieć.
- Realnie chcemy rozpocząć budo-
wę Instytutu Sportu jeszcze w tym ro-
ku, lecz musimy poczekać na
zezwolenie budowy - mówi kanclerz
PWSZ Zbigniew Zieliński. - Oficjalny
dokument został już złożony. Kolejny
etap to ogłoszenie przetargu, który
wyłoni wykonawcę inwestycji. Pierw-
sze prace budowlane przewidziane są
na terenie klubu Start, gdzie powsta-
nie basen, sala pełnowymiarowa, bu-
dynek dydaktyczny oraz parking -
dodaje.
Władze uczelni wraz z największym
entuzjastą powstania Instytutu prezy-
dentem Nowakiem mogą już chłodzić
szampany, które zapewne z hukiem
zostaną otwarte na placu budowy. Nie-
stety powodów do radości nie mają
włodarze klubów znajdujących się
przy ul. Kościuszki. Dwa lata temu, gdy
rodził się plan inwestycji prezydent
Nowak wspólnie z rektorem PWSZ de-
klarowali, iż klubom o ponad 50-letniej
tradycji nie grozi upadek. A nawet
obiecano, że kluby otrzymają pomoc
dd ze strony miasta i uczelni, gdy budowa
będzie w trakcie realizacji. Niestety, ale
kluby zostają same z tym problemem.
- Najcięższa sytuacja jest w klubie
Start, ponieważ na obiekcie tego klubu
mają zostać zrealizowane największe
modernizacje. Sprawa wydaje się być
poważna, ale jest jeden szczegół. Za-
rząd Startu nie posiada żadnej oficjal-
nej informacji o ewentualnej budowie
instytutu w tym roku - komentuje Kazi-
mierz Kuropeska dyrektor KS Start.
Najbardziej ucierpi sekcja piłki nożnej,
bowiem na miejscu zielonej murawy
ma zostać postawiony basen i sala
sportowa. Dlatego nie milkły głosy
o rzekomej likwidacji piłki kopanej
w Starcie. - Jeżeli będzie budowa, któ-
ra ma rozpocząć się na płycie boiska
to automatycznie sekcja piłki nożnej
sama się zlikwiduje. Trudno utrzymy-
wać sekcje piłki nożnej, która nie bę-
dzie miała boiska. Piłkarze rozpoczną
jesienną rundę. Natomiast czy na wio-
snę będą grać dalej to zależy od tego,
czy będzie rozpoczęta budowa -
oświadcza dyrektor Kuropeska. Zatem
los piłkarzy zależy wyłącznie od czasu,
który w tym wypadku jest katem stoją-
cym nad ich głowami.
O niebo lepsza sytuacja wydaje się
być w KS Dunajec - Mamy zapewnio-
ne, że dopóki sami się nie rozwiążemy
to PWSZ nie ma takiej możliwości, aby
nas zlikwidować. Dlatego nie mamy
żadnego problemu z PWSZ. Trudniej
ma KS Start, ponieważ u nas ma zo-
stać jedynie przeprowadzona moder-
nizacja stadionu. Natomiast na Starcie
mają powstać nowe obiekty - powie-
dział Andrzej Dańko pełniący obowiąz-
ki prezesa KS DunajecMaciej Stawiarz
Oparc. ank
REK L A M A
Kolegium Uniwersytetu Pedagogicznego
w Zamiejscowym Ośrodku Dydaktycznym
Nowy Sącz, ul. Jagiellońska 61
organizuje w roku akademickim 2009/2010 studia podyplomowe:
1. Organizacja pomocy spolecznej.
Studia trwają 2 semestry. Opłata za semestr 1200 zł.
Termin składania dokumentów: od 01 do 30 września 2009 r.
2. Pedagogika.
Zajęcia trwają 3 semestry. Opłata za semestr 1200 zł.
Termin składania dokumentów: od 01 do 30 września 2009r.
3. Broker edukacyjny - planowanie kariery.
Studia trwają 3 semestry. Opłata za semestr 1500 zł.
Termin składania dokumentów: od 4 maja do 20 lipca 2009r.
i od 1 września do 15 października 2009r.
4. Pedagogika Opiekuńczo-Wychowawcza
i Terapia Pedagogiczna.
Studia trwają 3 semestry. Opłata za semestr 1400 zł.
Termin składania dokumentów: od 4 maja do 20 lipca 2009 r.
i od 1 września do 15 października 2009 r.
pO\\RZE ULOKOWANE
OSZCZ:ĘDNOŚCl
*%
lI8Ie
..............
........ktu
IabCJinngo w PI..ł.
-iii-
GWARANTOWANY ZYSK!
FianJpI jest..,q
FRI.. CapiłM fbaiłfHI z Wd2iIIlf w
UHtlIyIłi8
lfnUtłsIwo
WieIłiej llIyłaJHi i "'-Iii PIlI}.
lIInIIy KGatrałt J.GbąiIIy $f
8feItJ G stafpllllb
z g6IJ asf&IDJIym opmaIIIttJ.....
i lIi8 q
6aaławraL
--: 11 r;"; 'o, \:1 :
C811tlllln BiurD'N8 Lubicz
III, Lllbit:t. 23: Krakóv.;
),"/'N
,v,fi 11rayal,pl
e:. ni i1 i 1
i11 Po s '
'};' rill r (l'{ <"-t I, (: r) n I
Miejsce składania dokumentów:
Kolegium UP - Nowy Sącz, ul. Jagiellońska 61 p.16
tel. 018 443 71 72
Zapraszamy.
:012) 629 GO 75
/p0005.djvu
Klub Pracy pomaga bezrobotnym
Klub Pracy działający przy Powiatowym Urzędzie Pracy dla Powiatu Nowosądeckiego to jedna z wielu form pomocy osobom bezrobotnym w
znalezieniu zatrudnienia.
Zakres działania Klubu Pracy obejmuje: szkolenie z umiejętności aktywnego poszukiwania pracy, zajęcia aktywizacyjne (również zajęcia z podstaw
obsługi komputera). W Klubie Pracy osoby zainteresowane mają również dostęp do informacji i elektronicznej bazy danych.
Zajęcia przeznaczone są przede wszystkim dla osób, które nie posiadają doświadczenia w poszukiwaniu pracy lub nie osiągały pozytywnych
efektów w tym zakresie oraz d la osób, które powracają na rynek pracy po dług i m okresie braku aktywności zawodowej.
Celem zajęć jest zdobycie praktycznych umiejętności poruszania się po
rynku pracy w tym np. przygotowanie dokumentów aplikacyjnych (życiorys
zawodowy i list motywacyjny), przygotowanie się do rozmowy z
pracodawcą oraz bilans umiejętności (określanie swoich mocnych stron,
zalet, predyspozycji zawodowych). Tematyka zajęć jest modyfikowana w
zależności od potrzeb i oczekiwań uczestników.
Foto: Największą popularnością cieszą się zajęcia aktywizacyjne z podstaw obsługi komputera.
Na podstawie dotychczasowej działalności Klubu Pracy można powiedzieć, że
największą popularnością cieszą się zajęcia aktywizacyjne z podstaw obsługi
komputera (środowisko Windows, pakiet Office, Internet, zakładanie poczty
elektronicznej, wysyłanie e-maili). Celem tych warsztatów jest nabycie przez
uczestników umiejętności obsługi komputera oraz wykorzystanie go jako
narzędzia w poszukiwaniu pracy. Osoby podczas kilkudniowych warsztatów
przekonują się, że rzeczy które do tej pory wydawały się nieosiągalne są w
zasięgu ich możliwości czego dowodem są pozytywne opinie zawarte w
ankietach wypełnianych na końcu zajęć.
Ważnym elementem podczas zajęć w Klubie Pracy jest udzielanie wsparcia
osobom bezrobotnym poprzez kształtowanie pozytywnego myślenia,
poczucia własnej wartości oraz wyznaczanie celów i motywowanie do
działania.
Foto: Klub Pracy prowadzi szkolenia z umiejętności aktywnego poszukiwania pracy.
Szczególowe informacje
dotyczące możliwości
skorzystania z oferty Klubu
Pracy można uzyskać w
Powiatowym Urzędzie Pracy
dla Powiatu Nowosądeckiego,
ul. Nawojowska 118
33-300 Nowy Sącz,
tel. (018) 440-08-08 wew. 509,
od poniedzialku do piątku w
godzinach 7.00-15.00.
Od stycznia do czerwca bieżącego roku w zajęciach udział
wzięło 89 osób bezrobotnych z Powiatu Nowosądeckiego.
Część z tych osób po zajęciach zdecydowało się podnieść lub
nabyć nowe kwalifikacje poprzez udział w szkoleniach
realizowanych przez nasz urząd.
W Klubie Pracy oprócz zajęć warsztatowych osoby zainteresowane mogą skorzystać
z komputera i drukarki w celu napisania i wydrukowania swoich dokumentów
aplikacyjnych, dostępu do Internetu (internetowych ogłoszeń z ofertami pracy, poczty
elektronicznej w celu wysłania dokumentów aplikacyjnych), materiałów oraz informacji
przydatnych w poszukiwaniu pracy, indywidualnych konsultacji z Liderem Klubu Pracy
w zakresie aktywnego poszukiwania pracy.
/p0006.djvu
II
,
Dodatek "Z Najwyższej półki" powstaje we współpracy z Kongregacją Kupiecką - Zrzeszeniem Handlu i Usług.
33-300 Nowy Sącz, Rynek 10 tel. 018 443-77-15, www.kongregacjakupiecka.com.pllkongregacja@onet.pl
Koniec targowiska
na starej tandecie
Po kilkunastu latach targowi-
sko przy ulic Krańcowej
i Lwowskiej przechodzi do hi-
storii. W ubiegłym tygodniu
(10 lipca) zostało podpisane
porozumienie pomiędzy pre-
zydentem Ryszardem Nowa-
kiem a grupą 50 kupców,
handlujących na tzw. "starej
tandecie" .
- Najważniejszą częścią po-
rozumienia jest to, że w termi-
nie do 14 dni od
wyasfaltowania i ogrodzenia
placu przy ul. Głowackiego,
kupcy opuszczą teren u zbie-
gu ulic Lwowskiej i Krańcowej
i przeniosą swoje obiekty na
nowe miejsce - poinformowała
rzeczniczka sądeckiego magi-
stratu Małgorzata Grybel.
Na przełomie lipca i sierp-
nia zostanie oddany plac tar-
gowy przy ul. Dojazdowej. -
Obecnie przygotowujemy plac
pod nowe targowisko. Dopro-
wadzony został już prąd
i oświetlenie, stworzono odpo-
wiednie warunki sanitarne,
w tym dostęp do wody, a teren
został utwardzony - informuje
Krzysztof Kurzeja, dyrektor
Wydziału Geodezji i Mienia. -
W najbliższych dniach zosta-
nie rozstrzygnięty przetarg na
ogrodzenie terenu i położenie
asfaltu - dodaje. Wówczas bę-
d ą pod stawy, aby wszyscy
kupcy z sądeckiej tandety mo-
gli handlować na nowym placu.
Przypomnijmy, stara tande-
ta będzie zlikwidowana
w związku ze sprzedażą dział-
ki, którą inwestor zamierza
przeznaczyć pod budowę ga-
lerii handlowej. Kupcy handlują
przy ulicy Lwowskiej już w li-
stopadzie 2007 roku dostali
sześciomiesięczne wypowie-
dzenia umów dotyczących ko-
rzystania z miejskiej działki. Do
czasu sfinalizowania transakcji
władze miasta zgodziły się, że-
by kupcy handlowali na tande-
cie bezumownie i szukali sobie
nowych miejsc. Przeprowadz-
ka przeciągnęła się z powodu
braku porozumienia miasta
z kupcami w sprawie lokaliza-
cji nowego targu. Choć od po-
nad roku nie istnieje już
targowisko przy ulic Krańco-
wej i Lwowskiej, handel nadal
kwitnie tam w najlepsze. Kilka
miesięcy temu pięćdziesięciu
handlowców porozumiało się
z prezydentem w sprawie prze-
niesienia targu na ul. Dojazdo-
wą, gdzie za 300 tys. zł miasto
przygotowuje im plac targowy.
Jednak nie wszyscy handlu-
jący zgodzili się przenieś na
nowy plac przy ul. Dojazdowej.
-To tradycyjne miejsce sądec-
kiego handlu. Nie tylko sprze-
dawcy są do niego
przyzwyczajeni, ale i klienci -
mówi jeden z handlujących na
starej tandecie i dodaje - Teraz
chcą nas przenieść w mało
atrakcyjne miejsce.
Obecnie mimo zakazu na
starej tandecie handluje grupa
kilkudziesięciu kupców. - Kup-
cy ci dostali od MKS Sandecja
wezwania do zapłaty czynszu
za bezprawne korzystnie z pla-
cu przy ulicy Lwowskiej i Krań-
cowej. Wezwania otrzymają
wyłącznie ci handlujący, którzy
nie zgodzili się przenieść na
nowy plac targowy przy ul. Do-
jazdowej - mówi dyrektor Ku-
rzeja.
Kupcy z oburzeniem przyję-
li wezwania, tłumaczą, że od-
kąd zlikwidowano targowisko
nie mają gdzie legalnie handlo-
wać.
Wezwanie do zapłaty czyn-
szu za okres od czerwca 2008
do końca maja 2009 drastycz-
nie bije w kupców. Muszą za-
płacić 300 procent czynszu za
okres nielegalnego korzysta-
nia z tego placu, oznajmił Kazi-
mierz Kadłuczka, wiceprezes
MKS Sandecja. Kogo na to
stać. Bo nas nie? - odpowiada-
ją kupcy.
Gdzie przeniosą się kupcy,
którzy nie zgadzają się na ul.
Dojazdową ostatecznie nie
wiadomo, ale jedno jest jednak
pewne - dotychczasowe miej-
sce będą musieli opuścić.
AK/dd
Kiedy pracodawca
może cofnąć
urlop?
Jesteśmy w pełni sezonu urlo-
powego. Wszyscy chcą wyje-
chać na bardziej lub mniej
zasłu:tony wypoczynek. Urlop
jako jedno z podstawowych
uprawnień pracowniczych za-
gwarantowane jest zarówno
przez kodeks pracy, jak i Kon-
stytucję.
Istnieją jednak okoliczności,
które dają pracodawcy możli-
wość cofnięcia pracownikowi
urlopu. Do cofnięcia może
dojść w czterech przypadkach.
Oto one.
Po pierwsze pracodawca
jest zobowiązany przesunąć
w czasie urlop wypoczynkowy
pracownika, jeśli ten nie mógł-
by z niego właściwe skorzy-
stać z przyczyn
usprawiedliwiających jego nie-
obecność w pracy. Sytuacja ta-
ka występuje np. w wypadku
powołania pracownika na ćwi-
czenia wojskowe lub rozpoczę-
cia przez pracownice urlopu
macierzyńskiego.
Drugi przypadek ma miej-
sce, gdy sam pracownik złoży
wniosek o cofnięcie urlopu
uzasadniając go "ważnymi
przyczynami" jak ujęto to w ko-
deksie pracy. Przykładowo za
takie przyczyny można uznać
sytuację rodzinną pracownika
lub odwołanie wyjazdu przez
organizatora ze względu na
klęskę żywiołową w miejscu
wyjazdu.
Trzecia możliwość przesu-
nięcia terminu urlopu wynika
ze "szczególnych potrzeb" pra-
codawcy, które wymagają
obecności pracownika dla pra-
widłowego funkcjonowania za-
kładu, a pracodawca nie
wiedział o nich w momencie
ustalania terminu urlopu.
Pracodawca zobowiązany
jest do zwrotu kosztów, jakie
pracownik poniósł w związku
z przesunięciem terminu urlo-
pu.
Pracodawca może także
przerwać urlop pracownikowi.
Wystarczy, że pracownik jest
niezastąpiony w zakładzie pra-
cy ze względu na zaistniałe
okoliczności, które nie mogły
być przewidziane w chwili roz-
poczęcia urlopu. zm
Rosną ceny, na razie
w supermarketach
Jak wynika z badań rynku
przeprowadzonych przez
"Rzeczpospolitą" ceny pod-
stawowych 20 produktów
:t ywn ośc i owyc h wzrosły śred-
nio o 2,6 procent. Wzrost ten
nastąpił w przeciągu ostatnie-
go kwartału. Do tego czasu
ceny :tywności regularnie spa-
dały.
Największy wzrost zanoto-
wano w sklepach wielko po-
wierzchniowych, gdzie ceny
żywności dotychczas były sto-
sunkowo niskie.
Średnie podwyżki cen
kształtują się następująco
w dyskontach o 3,1 proc.,
w supermarketach o 3,2 proc.,
a w hipermarketach aż o 4,7
proc.
zm
Podziemne szkolenie Historyczna pamiątka
Zakład Szkolenia in:t. Roberta Kielusiaka organizuje co jakiś
czas szkolenia wyjazdowe połączone z programem relaksacyj-
nym. Ostatnio uczestnicy szkolenia udali się do Kopalni Soli
w Wieliczce, gdzie mieli okazję do budowania pozytywnych rela-
cji z kolegami z pracy oraz pracodawcą.
W kursie brali udział kierownicy sklepów spożywczych. Kur-
sanci nie tylko mogli dowiedzieć się jak skutecznie tworzyć dobrą
atmosferę w pracy ale również jak konstruktywnie rozwiązywać
konflikty na co dzień. Oprócz części szkoleniowej uczestnicy mo-
gli zwiedzać zabytkową trasę turystyczną kopalni oraz niedostęp-
ny dla zwiedzających podziemny ośrodek rehabilitacyjny,
w którym później spędzili noc. Poza tym kierownicy dzięki zaję-
ciom z fizjoterapeutą i muzykoterapeutą nauczyli się jak w krót-
kim czasie np. przy pracy na komputerze odprężyć się i zebrać
siły na dalszą pracę. Po dniu pełnym wrażeń kursanci mogli relak-
sować się przy spokojnej muzyce i wsłuchiwać się w szum wody
płynącej z tężni solankowej. Dzięki temu szkoleniu osoby biorące
w nim udział nie tylko mogły się dowiedzieć ciekawych rzeczy
które przydadzą im się w życiu zawodowym, ale również mogły
odpocząć od pracy i obowiązków codziennych! Oprócz wyżej
opisanych szkoleń Zakład mieszczący się przy ul. Lwowskiej 56,
zajmuje się organizowaniem kursów BHP, udzielania pierwszej
pomocy, szkoleń handlowych a także kursów na wózki widłowe
i żurawie przeładunkowe. AM
W kamienicy przy Rynku nr 10
(obecnej siedzibie Kongrega-
cji Kupieckiej) znajduje się
ciekawy zabytek. Jest to ka-
mienny portal z XVII wieku.
Stanowi on pamiątkę po kup-
cu hurtowniku Jerzym Ty-
mowskim, który tu właśnie
posiadał skład win. Zabytek
ten znajduje się w sieni głów-
nej tu:t obok bramy wejścio-
wej. Ozdobiony jest łacińskimi
inskrypcjami, które głoszą:
NOSCETE IPSUM ANNO
DOM. 1608. G. T. oraz NOBI-
LITAS EST SOLA VIRTUS.
Jest to jedyna pozostałość
z siedemnastowiecznego wy-
stroju kamienicy.
Po Tymowskim pozostało
natomiast sporo przekazów pi-
sanych, z których możemy do-
wiedzieć się iż był człowiekiem
bardzo przedsiębiorczym.
Wiadomo iż sprowadzał duże
ilości żelaza i miedzi z których
wytwarzał sierpy spławiane
później Dunajcem i Wisłą aż
do Gdańska. Będąc potenta-
tem handlowym importował
z krajów zamorskich sukno,
śledzie oraz towary luksuso-
we. Z Węgier zaś na dużą ska-
lę sprowadzał wino.
Eksportował natomiast polską
miedź i ołów, sól i suszone
owoce, drewno i skóry. Posia-
dał także znacznie rozbudo-
wane filie handlowe w bliższej
i dalszej okolicy np. w Grybo-
wie.
ZM
Drodzy Czytelnicy zapraszamy do wzięcia udziału w czwartej
edycji naszego konkursu Rozpoznaj Miejsce.
Weź udział w naszym konkursie i odpowiedz na pytanie co to
za miejsce.
Odpowiedzi należy przysłać na adres mailowy kongrega-
cja@onet. pl lub adres Kongregacji Kupieckiej, Rynek 10, 33-300
Nowy Sącz z dopiskiem Sklepomania.
Na zwycięzców czekają kupony na zakupy w sklepie o warto-
ści 50 zł.
/p0007.djvu
Quadem po najwyższych wydmach świata (1)
Podró:tując po południowej
Afryce wraz z kilkoma towarzy-
szami podró:ty, dotarłem do
pustyni Namib, uwa:tanej za
naj starszą pustynię za Ziemi.
Pustynia ma około 80 mln
lat. To rozległy obszar na połu-
dniowym zachodzie Afryki, cią-
g nący się wzdłuż wybrzeża
Oceanu Atlantyckiego na prze-
strzeni 1600km. Prawie cała pu-
stynia znajduje się na
terytorium Namibii - państwa,
które dopiero w 1990 roku uzy-
skało niepodległość. Od 1884
roku terytorium to było kolonią
niemiecką pod nazwą Afryka
Południowo - Zachodnia. Pod-
czas I wojny światowej obszar
ten znalazł się pod okupacją
Związku Południowej Afryki
(obecnie RPA), pod której wpły-
wami pozostawał aż do 1990
roku.
Nazwa pustyni pochodzi od
słowa "namib", co w języku na-
ma oznacza "olbrzymi" lub "
miejsce gdzie nie ma nic". Od
tego słowa pochodzi również
nazwa kraju.
Pustynia Namib w części
północnej jest skalista i górzy-
sta, w części południowej
piaszczysta i równinna. Jest to
jedno najsuchszych miejsc na
Ziemi. W niektórych latach
deszcz w ogóle nie pada. Zwy-
kle występuje tylko raz na kilka
lat i opady trwają tylko przez
kilka dni. Ratunkiem na przeży-
cie tutejszej flory i fauny jest
gęsta mgła, którą tworzy zimny
Prąd Benguelski na Atlantyku.
Mgła dociera w głąb pustyni do
60km, niosąc wilgoć, która po-
zwala przeżyć zwierzętom i ro-
ślinom.
Pustynia Namib ma kilka
osobliwości. Jedną z nich są
najwyższe na świecie wydmy
piaszczyste dochodzące do
340m. Chęć ich zobaczenia by-
ła głównym motywem, dla któ-
rego udałem się w to
niegościnne miejsce na połu-
dniu Afryki.
Z towarzyszam i pod róży
wczesnym rankiem wynajęli-
śmy samochód w stolicy Nami-
bii Windhoek. Ruszyliśmy
w kierunku południowo - za-
chodnim do Sossusvlei,
w środkowej części pustyni,
gdzie znajdują się najwyższe
wydmy.
Pogoda była piękna. Bez-
chmurne niebo, w zenicie ciem-
nog ranatowe, przechodzące
w jasnobłękitne nad horyzon-
tem z ostro świecącym słoń-
cem. Powietrze bardzo czyste
i przejrzyste, o tej porze roku
rześkie (był koniec lipca, na
półkuli południowej była zima).
W nocy temperatura spadała
nawet poniżej zera (Windhoek
leży na wysokości 1728m. n. p.
m.), natomiast w południe
w słońcu dochodziła do 60 st.
Celsjusza.
Z okien samochodu rozpo-
ścierał się ciekawy krajobraz.
Droga wiodła wśród nagich gór
o przeróżnych kształtach,
z ubogą roślinnością, raz wspi-
nając się na przełęcze, to znów
opadając stromymi zjazdami
w doliny. Blisko drogi widać by-
ło pasące się strusie.
Po przyjeździe do miejsco-
wości Solitair zatrzymaliśmy
się na stacji benzynowej, aby
uzupełnić paliwo, po czym kon-
tynuowaliśmy jazdę do Sossu-
svlei w Naukluft Nacional Park
- największego parku narodo-
wego w Namibii.
W miarę zbliżania się do
piaszczystej części pustyni, ro-
ślinności było coraz mniej. Po
przejechaniu około 400km za-
częły pokazywać się wysokie
wydmy o różnych kształtach
i ciemnoczerwonym kolorze.
Góry zostały za nami.
Jechaliśmy drogą szutrową,
ale w dobrym stanie, toteż
wkrótce dotarliśmy do podnó-
ża piaszczystych wydm, które
w miarę zbliżania się do Sossu-
svlei były coraz okazalsze.
Po dojechaniu do Sossu-
svlei opuściliśmy samochód
i w czwórkę ruszyliśmy ku wy-
patrzonej przez nas najwyższej
wydmie z zamiarem wejścia na
nią. Gdy doszliśmy do jej pod-
stawy przed nami piętrzyła się
olbrzymia góra ciemnoczerwo-
nego piasku, a jej wyniosłość
sprawiała wrażenie jakby wy-
dma sięgała granatowego bez-
chmurnego nieba.
Mieczysław Krok
Jarmark św. Małgorzaty
W najbli:tszy weekend na uli-
cach Nowego Sącza pojawią
się rycerze i damy w średnio-
wiecznych strojach. Rozpo-
czyna się Jarmark św.
Małgorzaty. Kolejna ju:t impre-
za organizowana przez Mu-
zeum Okręgowe w ramach
Jarmarku Kultur.
Tym razem dwudniowe,
barwne widowisko historycz-
ne, odbędzie się przy Bazylice
św. Małgorzaty i ulicy św. Du-
cha. Dla turystów i Sądeczan
przygotowano pokazy oraz
prezentacje tradycyjnego rze-
miosła i rękodzieła m. in. ko-
walstwa, druciarstwa,
koronkarstwa, wikliniarstwa,
tkactwa, złotnictwa. Będzie
można również zobaczyć jak
czerpano papier, wyrabiano
piszczałki, pisano ikony, robio-
no witraże, czy pieczono pod-
płomyki. To także okazja do
skosztowania kuchni regional-
nej. Na stoisku mincerza bę-
dzie można własnoręcznie
wybić okolicznościową mone-
tę.
Na nowo zostanie odtwo-
rzona atmosfera, jaka panowa-
ła w średniowiecznym mieście
w czasie trwania jarmarku. Tym
samym przybliżone zostaną
dawne tradycje jarmarczne
oparte o przywileje królewskie
nadane wraz z założeniem mia-
sta pod koniec XIII wieku i od-
fot. D D
bywający się do dzisiaj odpust
w Bazylice św. Małgorzaty.
- Jarmarki od wieków towa-
rzyszyły naszym przodkom.
Organizowano je zwykle przy
okazji świąt kościelnych - mó-
wi Robert Ślusarek, dyrektor
Muzeum Okręgowego w No-
wym Sączu. W miastach
i wsiach jarmarki pełniły rolę
centrów handlowych. Na jar-
markach można było się za-
opatrzyć w przeróżne towary
i dobra m. in. w żywność,
odzież, zwierzęta gospodar-
skie. Były także miejscem spo-
tkań mieszkańców oraz
kupców i przybyszów, którzy
zjeżdżali nawet z odległych
miejscowości na to ważne, do-
roczne wydarzenie, mające nie
tylko wymiar handlowy, ale też
kulturalny i społeczny. Wszyst-
ko to składało się na ich niepo-
wtarzalny klimat, którego
próżno dzisiaj szukać na tar-
gach, czy bazarach. - Mam na-
dzieję, że za rok Jarmark św.
Małgorzaty zostanie wpisany
w kalendarz imprez organizo-
wanych przez Urząd Miasta -
dodaje dyrektor Muzeum Okrę-
gowego w Nowym Sączu - tym
samym chcemy uzmysłowić
Sądeczanom, że święto pa-
tronki Nowego Sącza przypa-
da 20 lipca.
Jarmark rozpocznie się
w sobotę 18 lipca, koncertem
zespołu muzyki dawnej "Rad-
nyna" oraz pokazami walk ry-
cerskich. Około godz. 15
odbędzie się inscenizacja ślu-
bu w kaplicy w Bazylice św.
Małgorzaty, uczty weselnej
i pokaz mody z epoki. O godz.
17 odbędzie się inscenizacja
Sądu Bożego, a później poka-
zy oraz nauka tańców średnio-
wiecznych. Wieczorem turniej
rycerski i turniej dam oraz in-
scenizacja ataku na skarbiec
wraz z pokazem teatru ognia.
Z kolei w niedzielę 19 lipca,
zaplanowano pokazy walk ry-
cerskich, inscenizacja pasowa-
nia rycerskiego, koncert
zespołu muzyki dawnej "Scan-
dicus", inscenizacja zwady kar-
czemnej oraz turniej rycerski,
pokazy i nau ka tańców śre-
dniowiecznych. W programie
również gry i zabawy plebej-
skie, jaskinia hazardu, pokazy
sokolnictwa, prezentacja kuch-
ni regionalnej - kuchnia poI-
ska, pokazy rzemiosła
i rękodzieła oraz warsztaty rze-
mieślnicze: kowalstwo, druciar-
stwo, koronkarstwo,
wikliniarstwo, wyrób piszcza-
łek, czerpanie papieru, tkac-
two, garncarstwo, lepienie
z gliny, bicie monet, złotnictwo,
zielarstwo, iluminatorstwo, pi-
sanie ikon, bednarstwo, cera-
mika, farbiarstwo, hafciarstwo,
pieczenie podpłomyków i prze-
twórstwo mąki, ciesielstwo,
płatnerstwo, metalowe ozdoby
stroju i paciorki. Oprac. Ank
REK L A M A
NOWOCZESNE
OGRZEWANIE
kotłownie olejowe
gazowe i tradycyjne
kolektory
słoneczne
" /'"
EKa-.łA
-- / V"-... -
instalacje sanit. ogrzewanie
instalacje C.O. podłogowe
SPRZEDAŻ - WYKONAWSTWO - SERWIS
PROJEKTOWANIE GRATIS
33-388 Gołkowice k.l SI. Sącza
Gołkowice Dolne 149
tel./fax 018 44 63 718
PROMOCJA!
, e
/p0008.djvu
24 Oficjalne Mistrzostwa Nowego Sącza o Puchar Prezydenta Miasta
Berkowicz najlepszym
tenisistą
W ostatnich dniach na kortach
w Parku Strzeleckim rozegrano
znaczący i presti1:owy dla sąde-
czan turniej tenisa. Jego organiza-
torem było Stowarzyszenie
Inicjatyw Społecznych ERAZMUS.
Do rozgrywek przystąpiło po-
nad 50 graczy. O tym, że tenis cie-
szy się w Nowym Sączu cały czas
dużą popularnością świadczy licz-
ba amatorów białego sportu. Co
prawda na kortach otwartych ich
widok się rozmywa i nie jest to tak
oczywiste jak kilka lat temu, ale
z pewnością spowodowane jest to
dużą liczbą nowo powstałych,
głównie prywatnych kortów na Są-
decczyźnie.
Ten turniej jednak pokazał, że
najlepsi Sądeccy tenisiści grają
w Parku Strzeleckim na kortach
prowadzonych od wielu lat przez
nieodzownego orędownika tenisa
Zbigniewa Chowańca.
Organizatorzy obawiali się
zmiennej pogody, ponieważ to ona
najczęściej krzyżuje plany związa-
ne z przeprowadzenie rozgrywek
na kortach otwartych. - Wiedzia-
łem, że nam się uda - mówił Paweł
Gil dyrektor turnieju i prezes zarzą-
du ERAZMUSA. - Prognozy były
optymistyczne dlatego też osta-
tecznie wyznaczyliśmy te datę.
Zawody przebiegły w miłej spor-
towej atmosferze, choć na korcie
walczono dzielnie i ambitnie o każ-
dą piłkę. - Jak to bywa na turnie-
jach zawsze przystąpią do niego
zawodnicy, którym coś nie pasuje,
zwłaszcza swoje niezadowolenie
uwidaczniają po przegranym me-
czu. Tym razem jednak obeszło się
bez kłótni i konfliktów - powiedział
Andrzej Borek sędzia naczelny tur-
nieju.
Organizatorzy turnieju nastawili
się na amatorów. - Ma to w związ-
ku z tym duże przełożenie poparte
frekwencją. Listę po wstępnej we-
ryfikacji zawodników musieliśmy
zamknąć praktycznie zaraz po
ogłoszeniu informacji o turnieju -
mówił Paweł Gil. Młodzi adepci te-
nisa wykazali się już sporymi umie-
jętnościami i taktyką gry. Wiele
pojedynków było bardzo wyrówna-
nych, a o końcowym sukcesie de-
cydowały udane pojedyncze
zagrania. - Z pewnością w przy-
szłości będziemy chcieli zorganizo-
wać jakiś turniej zawodowy. Teraz
jednak chcemy odejść od praktyki
mieszania zawodników z amatora-
mi - dodał Gil.
Rozgrywki były zaliczone do
ogólnopolskiej klasyfikacji nazwa-
nej w skrócie "atp" co oznacza
w tym przypadku amatorski tenis
polski.
Turniej był rozgrywany w syste-
mie pucharowym. Zawodnicy, któ-
rzy grali w turnieju głównym
i odpadli w I rundzie mogli zagrać
w tzw. turnieju pocieszenia.
Fundatorem nagród był sklep
Sport Station mieszczący się w Pa-
sażu Gorzków przy ul. Wiśniowiec-
kiego.
W poszczególnych kategoriach
zwycięzcami zostali:
Turniej Pocieszenia. I m - Wie-
sław Maciaszek. II m - Marcin Bu-
kowiec. III m - Maciej Byrczak.
Weterani powyżej 60 roku życia
1. Michał Obrzud. 2. Jerzy Rozmus.
3. Jerzy Jurczak.
Kobiety 1. Katarzyna Dąbrow-
ska. 2. Małgorzata Stelamach. 3.
Anna Górska.
Debel I miejsce - Bogusław
Czerwiński/Krzysztof Hronowski. II
miejsce - Paweł Gil/ Mariusz Pa-
śnik. III miejsce - Stanisław
Groń/Artur Janik.
Turniej główny I m - Krzysztof
Berkowicz. II m - Tomasz Michalik.
III m - Sławomir Nadratowski
SAG
Podsumowanie sezonu
nowosądeckiej klasy A
Sezon piłkarski 2008/2009 w no-
wosądeckiej klasie A ju1: dawno
dobiegł końca. Obejrzeliśmy ka-
wał dobrego futbolu, mnóstwo
goli i fantastycznych akcji. Re-
welacją rozgrywek okazała się
dru1:yna Popradu Rytro. Nato-
miast najbardziej kibiców zasko-
czyła dru
na
z Wielogłów-Dąbrovia Wielogło-
wy zajmując dopiero 3 miejsce.
Sezon obfitował w wiele emo-
cji. Zwycięzcami na tym szczeblu
rozgrywek okazał się zespół Po-
pradu Rytro zdobywając 78
punktów w 34 meczach. Tuż za
nowym beniaminkiem okręgówki
znalazł się Nawoj Nawojowa tra-
cąc zaledwie 1 punkt do zwycięz-
cy. Zespół z Nawojowej mógł
jeszcze powalczyć w barażach,
lecz w bezpośrednim starciu nie
dał rady drużynie Ogniwo Piw-
niczna.
Natomiast trzecie miejsce,
niepremiowane już bezpośred-
nim awansem ani nawet barażem
zajął team z Wielogłów-Dąbrovia
Wielogłowy. Ten właśnie klub za-
łożony w 2003 chyba najbardziej
zaskoczył wszystkich sympaty-
ków zajmując dopiero 3 miejsce.
Tym bardziej, iż na półmetku roz-
grywek plasował się na pierw-
szym miejscu. Ostatecznie
piłkarze z Wielogłów zdobyli 75
punktów, przy czym jako jedyni
ani razu nie polegli w meczu wy-
jazdowym. Pewnym jest, iż kro-
kiem milowym tego zespołu było
zatrudnienie na stanowisku tre-
nerskim nietuzinkowej osoby ja-
ką jest Stanisław Filas, 51-letni
były piłkarz Sandecji prowadzą-
cy m. in. zespół IV-ligowej Victo-
rii Witowice Dolne oraz
nowosądecki trzecioligowiec
Sandecję. W składzie zespołu
występowali znani nie tylko na
nowosądeckich boiskach tacy
piłkarze jak K. Szczepański, T.
Fałowski, G. Kuźma czy bracia
Librowie. Szkoleniowiec poprzez
swoje doświadczenia umiał połą-
czyć młodość z rutyną. Cóż się
zatem stało, iż zespół stracił pre-
miowaną pozycję? Może najlep-
szym rozwiązaniem byłoby wziąć
lekcję nauki od takiej drużyny jak
Poprad Rytro i postawić na miej-
scową młodzież? Jak widać nie
zawsze się sprawdza, iż "gwiaz-
dy" najjaśniej świecą. woo
Sierpień z Tour de Po log n e
Tour de Pologne jest najbar-
dziej presti1:ową polską imprezą
sportową organizowaną ju1: od
przeszło 80 lat. 2 sierpnia, na
trasie liczącej ponad 1200 km,
do walki o zwycięstwo stanie
21 ekip kolarskich.
Trasa podzielona jest na sie-
dem etapów o różnej skali trud-
ności i profilu trasy. Początkowe
etapy sprinterskie wiodą po Ma-
zowszu oraz obszarach wschod-
niej Polski. Od piątego etapu
wyścigu rozpoczyna się najbar-
dziej trudna rywalizacja na pre-
miach górskich.
W tym roku kolarze rozpocz-
ną ściganie 2 sierpnia w Warsza-
wie, gdzie czeka na nich
dziewięć 12-kilometrowych rund.
Wyścig zakończy się 8 sierpnia
w Krakowie, a kolarze przejadą
jeszcze przez Serock, Białystok,
Bielsk Podl., Lublin, Nałęczów,
Rzeszów, Strzyżów, Krynicę
Zdrój, Krościenko nad Dunaj-
cem, Zakopane i Rabkę Zdrój.
Trasa tegorocznego Tour de
Pologne jest bardzo podobna do
ubiegłorocznej. - Jest jednak
o jeden etap górski więcej, co
powinno uatrakcyjnić rywaliza-
cję - powiedział dyrektor gene-
ralny Tour de Pologne Czesław
Lang w warszawskim hotelu
Marriott podczas prezentacji 66.
Tour de Pologne. Zrezygnowano
również z jazdy drużynowej na
czas.
- Cieszę się, że po latach sta-
rań udało się przenieść termin
wyścigu z września na początek
sierpnia - podkreślał Czesław
Lang. - Nie będziemy już mieli
konkurencji w postaci Vuelta
a Espana. Sierpniowy termin po-
zwala również na późniejsze za-
kończenie etapów. Kolarze na
metę poszczególnych etapów
przyjeżdżać będą około godziny
17.30-18.15. Liczymy również na
pogodę, więc jeśli ktoś nie ma
jeszcze sprecyzowanych planów
urlopowych, to zapraszamy na
trasę wyścigu, aby poznać uroki
południowo-wschodniej Polski.
Podobnie jak w ubiegłym ro-
ku, również w 66. Tour de Polo-
gne wystąpi reprezentacja
Polski. Udział polskich kolarzy
możliwy jest dzięki dzikiej karcie.
- Dziękujemy za zaproszenie
reprezentacji Polski na Tour de
Pologne - mówił trener polskiej
kadry Piotr Wadecki. - Rok temu
bardzo przydał nam się taki
start. Walczyliśmy, pokazywali-
śmy się na etapach. Najbardziej
widoczny był Marcin Sapa, który
uciekał na kilku etapach. Dzięki
swojej postawie dziś jest zawod-
nikiem włoskiego teamu Lam-
pre.
red
REK L A M A
Nowy Sącz, ul. Wiśniowieckiego 132
(na przeciwko starego NOMI i Hali Gorzkowskiej)
tel./fax 018 547 37 68, tel. kom. 0601 57 47 35
V Płytki ceramiczne
v Kleje, Silikony
v Fugi, Armatura
v Wanny, Kabiny
v Kamień naturalny
v Granit, Marmur, ...
Salon Płytek
Ceramicznych
KOMPLEKSOWA
OBSŁUGA INWESTYCJI