/p0001.djvu

			, 


tradycja od 1995 r. 


c.. 
== 
Q 
..=.:: 
RS 
... 
..=.:: 


>- 
s:::: 
- 

=. 
Q. Q) 
N _ 
Q) 
 
.c "'C 
N 'N 
... 
 

.:.::: 
-Q) 
Q.N 
E ... 
Q) c.. 
N 
C) 
W 


U') 
Q 
,... 
CD 
I 
...... 
Q 
U') 
,... 
z 
CI) 
CI) 
....I 
c.. 



 
en 
Q 
E 
Q 
"'C 
RS 
'3: 
== 
== 
== 


Bieżanów Nowy i Stary, Kozłówek, Kurdwanów, Łagiewniki, os. Cegielniana, Piaski Nowe i Wielkie, Prokocim Nowy i Stary, Rżąka, Swoszowice, Wola Duchacka Wschód i Zachód 


Walka o park 
na Woli Duchackiej 


Protesty przeciwko Trasie Bagrowej 


Huty z Podgórzem i domknięcie III 
obwodnicy. Jak twierdzą sami miesz- 
kańcy, nie kwestionują oni powstania 
nowej trasy, lecz mają alternatywę, 
która może okazać się tańsza od Trasy 
Bagrowej, jest również bezkonflikto- 
wa. Mowa tu o Trasie N owopłaszow- 
skiej. Jednak autor studium zagospo- 
darowania Krakowa nie chce wziąć 
pod uwagę propozycji mieszkańców, 
nie odpowiedział nawet na zaprosze- 
nie do rozmowy na ten temat. Miesz- 
kańcy nie ustają zatem w protestach i 
wierzą, że jeśli połączą siły, uda im się 
osiągnąć zamierzony cel. 
Trasa Bagrowa w pierwotnej wer- 
sji została już oprotestowana w latach 
1996-1998 i to nie tylko przez miesz- 
kańców i Radę Dzielnicy XII, ale też 
Towarzystwo Przyjaciół Prokocimia 
im. E. i A. J erzmanowskich, Ligę Ochrony Przyrody, 
Polską Akademię Nauk, Polsko-Amerykański Insty- 
tut Pediatrii Collegium Medicum UJ w Prokocimiu, 
placówki oświatowe, kulturalne i społeczne oraz Klub 
Sportowy "Kolejarz". Łącznie udało się zebrać 10 tysię- 
cy podpisów przeciwko trasie i był to jeden z najwięk- 
szych konfliktów społecznych w historii Krakowa. 
Cd. na str. 2 


Zwiększają się szanse na zabezpieczenie walorów 
przyrodniczych i rekreacyjnych dawnego parku pod- 
worskiego na Woli Duchackiej-Wschód. Malowniczy 
teren w rejonie ulic Estońskiej i Białoruskiej zauroczył 
kolejne osoby. 
23 kwietnia pod Przedszkolem Samorządowym przy 
ulicy Estońskiej zebrali się przyrodnicy i miłośnicy Woli 
Duchackiej. Pretekstem do spotkania było uzyskanie 
naj nowszych informacji z Wydziału Kształtowania Śro- 
dowiska Urzędu Miasta Krakowa, którego przedstawi- 
ciele obecnie pochylają się nad zagadnieniem ochrony 
parku. Urząd reprezentował Przemysław Szwałko, któ- 
ry potwierdził, że teren jest warty ochrony. Nie będzie 
to jednak łatwe w praktyce, bo większość działek w tym 
obszarze jest własnością prywatną. Cd. na str. 3 


Kiedy w 2003 r., po wielu protestach, Trasa Bagrowa 
została wykreślona z planów, mieszkańcy Dzielnicy XII 
odetchnęli z ulgą. Teraz jednak projekt ten powrócił 
w nowym studium, zaprojektowanym przez warszaw- 
skiego urbanistę, prof. Jana Macieja Chmielewskiego. 
A wraz z nim znów pojawiły się protesty. 
Trasa Bagrowa ma w założeniu usprawnić ruch po 
wschodniej stronie miasta, poprzez połączenie Nowej 


Zaczęło się od piłki nożnej... 
rozmowa z BARBARĄ ŚLlIOWSKĄ, medalistką olimpijską w gimnastyce, 
trenerem kadry narodowej i międzynarodowym sędzią, mieszkanką Prokocimia 


. Mój ojciec był przed wojną piłkarzem i grał w 
Garbarni Kraków. Później został sędzią piłkarskim, a 
potem weryfikatorem. Byłam naj starszym dzieckiem w 
rodzinie, więc ojciec zabierał mnie na mecze.... 
. Już w wieku 15 lat startowałam na Mistrzostwach 
Świata w Bazylei w Szwajcarii. Abym mogła wziąć udział 
w zawodach, dodano mi dwa lata, gdyż wymagano od 
zawodników ukończenia 17 lat. W 1952 roku pojecha- 
łam na swoją pierwszą olimpiadę do Helsinek. Nie było 
wtedy transmisji telewizyjnych, więc to wszystko miało 
inny wymiar. Byłam najmłodszą uczestniczką igrzysk w 
polskiej kadrze. Dla młodej dziewczyny było to duże 


szczęście i niezwykłe przeżycie... Jak się stoi na podium, 
to jest fantastyczne uczucie, które nabiera większej ran- 
gi w miarę upływu czasu. 
. Sport przegrywa, zwłaszcza w dużych, miejskich 
ośrodkach, gdzie jest łatwy i urozmaicony sposób spę- 
dzania czasu. Dostęp do obiektów sportowych jest 
utrudniony, płatny, na co nie wszystkich stać. Rodzice, 
często zapracowani, zaniedbują edukację fizyczną swo- 
ich pociech. Kultura fizyczna jest częścią kultury ogól- 
nej, której nasze społeczeństwo nie docenia... 


Czytaj na str. 6 


PRZEPROWADZKI I I 
TRANSPORT Ł&M 


TŁUMIKI 
i haki holownicze 
NAJWIĘKSZY WYBÓR 
hurt - detal - serwis 


"'
I<. 
PRZYCZEPY 
Najtaniej! 
PROMOCdA!!! 
Przy zakupie przyczepy - montaż haka gratis! 
Przy zakupie haka - bagażnik rowerowy na 
hak 1 0% rabatu! 
Zapraszamy codz. w godz. 8 - 18, sob. 8 - 14 
012 266 05 00 
www.auto-mont.com.pl 
Łag iewn i ki, u I. Pasieczna 2A (dojazd od ul. Suchej) 


Tanio i profesjonalnie 
Utylizacja zbędnych rzeczy 
504 066 608, 012 657 95 39 
www.przeprowadzkikrakow.pl 


20 lat tradycji 


06 085-873 
ul. Polonijna 1 


tel. 012 656 44 87
		

/p0002.djvu

			2 


WIADOMOŚCI 


Nr 5 Mąj 2009 


Na przekór starości 
i samotności 


Nowy, świąteczno-wiosenny program Kabaretu Nie 
Bardzo Starszych Pań i Panów mogli w sobotnie po- 
południe, 18 kwietnia oglądnąć emeryci, którzy uczest- 
niczyli w spotkaniu zorganizowanym w Domu Kultury 
w N owym Bieżanowie przy ul. Aleksandry. 
Działająey już 15. rok kabaret, w składzie: Jerzy Mi- 
chał Bożyk, Jadwiga Baran, Wiesław Bogdanowicz, 
Danuta Kras, Kazimierz Kompe, Jolanta Meysztowicz- 
Dudziak, Maria Szary i Andrzej Szwalec zaprezentowa- 
li piosenki, wiersze i skecze, które wśród zebranej pu- 
bliczności wzbudzały śmiech i oklaski. - Jesteśmy po to, 
aby się bawić, aby się nie dać zamknąć w getcie starości i 
samotności - wyjaśnił sens działalności kabaretu odpo- 
wiedzialny za całość programu Andrzej Szwalec. 
Z uwagą przyglądałam się występowi kabaretu, jak 
zawsze z podziwem słuchałam muzyki w wykonaniu 
znanego jazzmana J. M. Bożyka, ale też z uznaniem 
przyglądałam się paniom, które pomimo sędziwego 
wieku wychodzą na scenę, aby zaprezentować swój 
nowy wiersz, zaśpiewać piosenkę i jest w nich tyle rado- 
ści i optymizmu. Mam nadzieję, że nie tylko na wiosnę! 
Tekst i foto: (For) 


Aby bylo lepiej! 


KOLOROWO. Przed prywatnym pawilonem przy ul. 
Włoskiej 2A, naprzeciw nowego sklepu sieci Market 
Punkt, na własny koszt (zapew- 
ne niemały) zadbano o este- 
tyczną rabatę (na zdjęciu). Jak 
to wszystko zacznie kwitnąć, 
b9dzie kolorowo! Podobno fakt 
ten wywołał lokalną sensację, 
aż przyjechała Straż Miejska, 
aby zrobić pokazowe zdjęcia. Niestety, na osiedlu Wola 
Duchacka-Wschód takich miejsc jest jeszcze wciąż za 
mało. Bo tuż obok, przy kiosku czeka miejsce na rabatę, 
które na razie wygląda jak klepisko... 
ESTETYCZNIE. Aby żyło 
nam się lepiej, oprócz kwitną- 
cych kolorów, niezbędna jest 
także estetyka. O nią wzoro- 
wo dba ostatnio Spółdzielnia 
Mieszkaniowa "Piaski Nowe". 
Na zdjęciu nowe alejki space- 
rowe powstają wzdłuż reprezentacyjnej ulicy Łużyckiej 
bocznej... 


BEZPIECZNIE. N a 
rogu ulicy Malborskiej 
i Dauna jest pawilon, któ- 
ry staje się coraz bardziej 
atrakcyjny dla klientów. 
Niestety, nie dla pieszych. 
Dlatego postarano się 
o barierkę, która oddziela 
chodnik, nadużywany przez parkujących tam kierow- 
ców, od miejsca, gdzie można postawić swój pojazd... 
Tekst i foto: (Kaj) 


Protesty przeciwko Trasie Bagrowej 


Cd. ze str.i 
W wyniku protestów 
w 1999 r. miasto odstą- 
piło od realizacji Trasy 
Bagrowej, a w 2003 r. 
została ona wykreślona 
z tekstu i map Studium 
uwarunkowań i kierun- 
ków zagospodarowania 
przestrzennego Miasta 
Krakowa. 
Pojawia się zatem py- 
tanie - dlaczego po 10 
latach Trasa Bagrowa 
znów trafiła do projektu 
studium? Prof. Chmie- 
lewski w wywiadzie dla 
"Dziennika Polskiego" 
stwierdził: "J eśli się 
jej nie zbuduje, to na 
przejeździe w rejonie 
Płaszowa będą tworzy- 
ły się gigantyczne kor- 
ki". Z kolei działania 
mieszkańców nazwał 
"histerycznymi" i kon- 
sekwentnie je ignoruje. 
W protest bardzo za- 
angażowana jest Graży- 
na Fijałkowska, radna 
Miasta Krakowa i radna 
Dzielnicy XII Bieżanów- Prokocim. Złożyła ona w tej 
sprawie interpelację do prezydenta Jacka Majchrow- 
skiego, w której wyjaśnia, jakie szkody może wyrządzić 
proponowana w obecnej wersji Trasa Bagrowa. Poniżej 
najważniejsze z nich: 
. zniszczenie gęstej i utrwalonej zabudowy Starego 
Prokocimia, 
. wyburzenie około 100 domów, 
. wyburzenie dwóch bloków mieszkalnych, 
. zniszczenie 200-letniego zespołu pałacowo-parko- 
wego im. E. i A. Jerzmanowskich z aleją Dygasiń- 
skiego, wpisanego do rejestru zabytków w 1983 r., 
. zniszczenie Parku Rzecznego Drwinki, który jest 
jedynym terenem zielonym dla 20-tysięcznego 
osiedla Kozłówek, 
. zasypanie potoku Drwinka i naruszenie równowagi 
hydrologicznej terenu. 
N egatywną opinię na temat Trasy Bagrowej wydał 
już Wojewódzki Konserwator Zabytków, Konserwator 
Zieleni oraz Rzeczoznawca Ministra Kultury i Sztuki. 
Na chwilę obecną trasa pozostaje jednak w projekcie, 
a według wiceprezydenta Miasta Krakowa Kazimierza 
Bujakowskiego wszystko wyjaśni się najprawdopodob- 
niej w ciągu najbliższych 2 miesięcy. 
W poniedziałek 20 kwietnia pod Urzędem Mia- 
sta zorganizowana została pikieta przeciwko budowie 
Trasy Bagrowej. Uczestnicy mieli nadzieję, że ktoś z 
urzędników wyj dzie z nimi porozmawiać i wysłuchać 
ich postulatów, tak się jednak nie stało. Wiceprezydent 
Bujakowski twierdzi, że pikieta go zaskoczyła i wolał- 
by, żeby mieszkańcy poczekali z wyrażaniem emocji 
do czasu, kiedy pojawi się uzgodniony projekt, gdyż na 
razie wszystko jest w fazie dyskusji eksperckich. Nieza- 
leżnie od faktu, że mieszkańcy nadal nie doczekali się 
rozmowy z prof. Chmielewskim, sprawą zainteresowały 
się już media, Polski Klub Ekologiczny oraz różnego 


rodzaju organizacje, 
np. Stowarzyszenie 
"U Siemachy" , które 
przez cały rok korzy- 
sta z parku i boisk pił- 
karskich w Dzielnicy 
XII. Na chwilę obecną 
udało się już zebrać 
ponad 2 tys. podpisów 
i z każdym dniem ich 
przybywa. Planowane 
są również dodatkowe 
akcje, takie jak spe- 
cjalna strona interne- 
towa czy list uczniów 
szkoły przy ul. Żabiej 
do Prezydenta Miasta 
Krakowa. 
Wiele kontrowersji 
wśród mieszkańców 
Krakowa wzbudza za- 
trudnienie warszaw- 
skiego urbanisty; nie- 
ustannie pojawiają się 
pytania - czy Kraków 
nie ma zdolnych archi- 
tektów, którzy byliby w 
stanie opracować stu- 
dium? Wieeprezydent 
Bujakowski decyzję tę 
tłumaczy w następują- 
cy sposób: "Szukaliśmy osoby ze świeżym spojrzeniem, 
która obiektywnie zapozna się z dotychczasowymi 
rozstrzygnięciami i będzie mogła popatrzeć na rozwój 
Krakowa na nowo i z pewnym dystansem". Wiceprezy- 
dent zapewnia również, że wszystkie propozyeje prof. 
Chmielewskiego dyskutowane są następnie przez eks- 
pertów krakowskich. A jednak nowe studium wzbudzi- 
ło już wiele zastrzeżeń, także wśród radnych z innych 
dzielnie. Radni Dzielniey XII za skandaliezny uważają 
zwłaszcza fakt, że autor studium jest zainteresowany 
jedynie kwestią komunikacji, nie licząc się z lokalnymi 
uwarunkowaniami (nie wiedział np., że Park Jerzma- 
nowskich wpisany jest do rejestru zabytków). 
W Dzielnicy XII powstaje właśnie Społeczny Komitet 
Ratowania Prokocimia, który ma się zajmować także 
innymi sprawami dzielnicy, ale na razie priorytetem bę- 
dzie dla niego niedopuszczenie do zatwierdzenia Trasy 
Bagrowej. Mieszkańcy zapowiadają, że w ostateczności 
nie zawahają się zawiadomić prokuratury, gdyż w bu- 
dowie Trasy Bagrowej można doszukać się elementów 
łamania prawa. Na razie sprawa jest cały czas w toku, a 
niektórzy okrzyknęli ją już "krakowską Rospudą". N a- 
stępne spotkanie radnych z pro f. Chmielewskim prze- 
widziane jest na 13 maja br. 
Tekst i zdjęcie: BARBARA BĄCZEK 


Od redakcj i: 
Trasa Bagrowa ma przebiegać także przez dzielnicę 
XI Podgórze Duchackie w rejonie ulic Podlesie, Błot- 
nej i Ciasnej, czyli w obrębie Parku Rzecznego Drwin- 
ka, obejmującego chroniony obszar 50 ha. Rada Miasta 
Krakowa podjęła w tej sprawie uchwałę 4 lutego 2009 
r., a nabrała ona mocy prawnej 23 marca br. Otrzyma- 
liśmy w tej sprawie list od Wspólnoty Mieszkaniowej 
"Podlesie", której mieszkańcy przyłączają się do prote- 
stu przeciwko Trasie Bagrowej. 


Kordiana niby jak nowa 


Rozjeżdżony chodnik 
na rogu ulic Łużyckiej 
i Kordiana, gdzie wiel- 
kotonażowe samochody 
dostawcze nie mogły 
wyrobić ostrego zakrętu 
- to skutek jednej z bu- 
dów w naszej dzielnicy. 


Egzekwowaniem kar za 
niszczenie gminnej wła- 
snośei przez firmy bu- 
dowlane, nie tylko w tym 
miejscu, powinna zająć 
się Straż Miejska... 
Stan ulicy Kordiana 
przed remontem - bajo- 
ro pełne błota, a bokiem, 


pomiędzy samochodami, 
suną gęsto przechodnie 
w drodze do przystanku 
tramwajowego... 
Stan ulicy Kordiana 
po remoncie - jest le- 
piej, ale brakuje jeszcze 
sporo, głównie chodni- 


ków i infrastruktury dla 
części domów przy ul. 
Kordiana... 
Na wypełnienie dziur 
i brakującego asfaltu 
czeka także wj azd do 
Carrefoura.. . 
Tekst i foto: (Kaj)
		

/p0003.djvu

			Nr 5 Maj 2009 


WIADOMOŚCI 


Walka o park na Woli Duchackiej 


Cd. ze str. 1 
- Aby utworzyć park miej- 
ski, gmina musi dysponować 
co najmniej dwoma hektara- 
mi ziemi. Pomijając działkę, 
na której stoi przedszkole, 
mamy tutaj do dyspozycji 
trzy niewielkie działki gmin- 
ne. To zaledwie niecałe 10 
arów - oszacował Przemy- 
sław Szwałko. 
Na razie jednak padła 
wstępna propozycja, aby 
wziąć pod uwagę prawie 
trzy hektary terenu. Taka 
optymistyczna wersja może być dowodem, że jest o co 
walczyć. 
Radny Jarosław Kajdański, który prowadzi sprawę 
z ramienia Dzielnicy XI Podgórze Duchackie i był ini- 
cjatorem kolejnego roboczego spotkania, cieszy się, że 
Wydział Kształtowania Środowiska wystąpił do Zarzą- 
du Infrastruktury Komunalnej i Transportu z wpisa- 
niem terenu parku podworskiego na listę rankingową 
terenów zielonych. - To był "zaporowy" warunek pod- 
jęcia prac, wskazany przez Prezydenta Miasta w odpowie- 
dzi skierowanej do Rady Dzielnicy XI. Ten formalny etap 
mamy już za sobą... To miejsce ma swój klimat, swoją 
duszę, stanowi historyczne centrum Woli Duchackiej, ten 
park to właściwie "gotowiec", wystarczy zobaczyć - pod- 
kreśla Kajdański. 
Pierwszą uchwalę w sprawie ochrony terenów pod- 
worskich na Woli Duchackiej Rada Dzielnicy podjęła 
już 25 września 2007 r., ostatnią 27 stycznia 2009 r. (pi- 
saliśmy o tym w lutym br., można przeczytać na stronie: 
www.wiadomosci.krakow.pl ). 
W spotkaniu przy Estońskiej uczestniczył Włodzi- 
mierz Pietrus, radny miejski, członek Komisji Planowa- 
nia Przestrzennego i Ochrony Środowiska RMK, który 
aktywnie wspiera działania Dziclniey XI i orc;duje za 
powstaniem parku na Woli Duchackiej. To właśnie na 
jego wniosek wiceprezydent Bujakowski przygotował 
odpowiedź dla radnych miasta. W pierwszej wersji nie 
była ona pozytywna, została przedstawiona 16 marca, 
gdy na posiedzeniu komisji pojawił się temat parku 
podworskiego. Wsparcia sprawie udzielili wtedy rad- 
ni "jedenastki" Halina Karlińska i Jarosław Kajdań- 
ski oraz Beata Anna Symołon, prezes Stowarzyszenia 


Przedszkole samorządowe przy ul. Estońskiej mieści się 
w historycznym dworze na Woli Duchackiej. 


Przyjaciół Woli Duchackiej 
(obecna także 23 kwietnia), 
a także Jaro Gawlik, ani- 
mator kultury z Osiedlo- 
wego Klubu Kultury przy 
ul. Czarnogórskiej. Był to 
przełomowy moment, radni 
miejsey przygotowali wów- 
czas wniosek, sformułowa- 
ny od ręki przez radnych 
Pietrusa i d>Obyrna, do 
prezydenta Krakowa, aby 
rozważono właściwy sposób 
ochrony dla tego miejsca, z 
uwzględnieniem możliwości 
wykupu części gruntu. N a wspomnianym posiedzeniu 
komisji obecna dyrektor Wydziału Kształtowana Śro- 
dowiska Małgorzata Mrugała, widząc jednomyślność 
radnych miejskieh oraz determinaeję osób towarzyszą- 
cych - nadała bieg sprawie. 
W międzyczasie okazało się, że nie ma rozbieżności w 
staraniu się o "zespół przyrodniczo-krajobrazowy" lub 
"park miejski", bowiem oba statusy terenu zielonego 
uzupełniają się. W pierwszej kolejności trzeba uzyskać 
status "zespołu przyrodniczo-krajobrazowego", który 
stworzy ramy przyszłego parku. 
Z ochroną trzeba się śpieszyć. Park na W oli może 
już niedługo zupełnie stracić swój charakter. Ostatni 
zielony teren na osiedlu kusi deweloperów. Był już 
pomysł postawienia w tym miejscu czteropiętrowych 
bloków, na które urzędnicy nie wydali zgody. Od tej 
pory każde porządkowanie prywatnej działki budzi 
niepokój. Na spotkaniu 23 kwietnia był także Stani- 
sław Bem, który reprezentuje część właścicieli działek 
(członków rodziny). Przyznał, że sam walczył o ochro- 
nę tego miejsca: 
- To ja przybijałem tabliczki pomników przyrody. Ta- 
kich drzew jest tu około ośmiu. Moi krewni mieszkają za 
granicą i myślę, że byliby zainteresowani sprzedażą dział- 
ki. Takie miejsce jest bardzo trudne do utrzymania na od- 
legło,
ć - zaznaczył. 
Na 12 maja wyznaczono termin kolejnego spotkania 
z przedstawicielami urzędu w sprawie parku. Miejscem 
rozmów będzie tym razem Wydział Kształtowania Śro- 
dowiska. 


PAULINA POLAK 
Zdj ęcia: (Kaj) 


Na pierwszym planie dworski staw, dalej automyjnia i au- 
toserwis przy ul. Malborskiej 101, w głębi budynek szkoły. 


FUNDAMENTY CENTRUM JP2. Od wbijania pali 
pod fundamenty rozpoczęto budowę Centrum Jana 
Pawła II w Łagiewnikach. Koszt budowy to ok. 200 mln 
zł, jak na razie zebrano 40 mln zł. Centrum ma powstać 
w ciągu 5 lat. 
MIEJSKIE OBLIGACJE. Władze Krakowa zamie- 
rzają ponownie wyemitować obligacje, tym razem o 
wartości 300 mln zł, które mają posłużyć do spłaty za- 
dłużenia zaciągniętego na miejskie inwestycje. Oferta 
zostanie skierowana do 100 potencjalnych odbiorców. 
Miasto wykupi dług w 2019 r. Pierwsza emisja obligacji 
miała miejsce w 1996 r. 
KŁADKA Z OPÓŹNIENIEM. Miasto zamierza wy- 
budować w tym roku dwie kładki pieszorowerowe nad 
Wisłą - z Podgórza do Kazimierza, od ul. Brodzińskie- 
go do Podgórskiej (koszt 30 mln zł) i z Podgórza do Lu- 
dwinowa, od. ul. Wietora do Zatorskiej. W pierwszym 
przypadku palowanie nadbrzeża okazało się niemoż- 
liwe, gdyż zagroziłoby stojącym w okolicy budynkom. 


Inwestor czyli ZIKiT musi ustalić inny sposób wybu- 
dowania kładek. 
RUCHOME SCHODY KCK. Pod koniec kwietnia 
uruchomiono pod dworcem PKP naj dłuższe ruchome 
schody w Polsce o długości 30 m. Łączą tunel szybkiego 
tramwaju z peronami kolejowymi. To ostatnia inwestycja 
w ramach Krakowskiego Centrum Komunikacyjnego. 
NOWA "WYSTA
'. Akcja MPO pn. "Wystawka 
chodnikowa" ma zmienioną formę. Do tej pory odpa- 
dy wielkogabarytowe można było wystawiać w danych 
dzielnicach w podanych punktach, w konkretnych 
dniach. W tym roku będzie to wyłącznie "wystawka 
przydomowa", która będzie się odbywała dwa razy do 
roku, w naszym rejonie w czerwcu (szczegóły na stronie: 
www.mpo.krakow.pl). Poza tym klienci MPO mogą in- 
dywidualnie zgłosić potrzebę wywozu takich odpadów, 
kontakt: 012646 22 25. 
WOLNE MIEJSCA. W Środowiskowym Domu Sa- 
mopomocy przy parafii pw. Miłosierdzia Bożego przy 
ul. Kurczaba w Prokocimiu są wolne miejsca dla osób z 
chorobą Alzheimera. Kontakt: MOPS, ul. Jerzmanow- 
skiego 37, tel. 012 659 1268. 


3 


W niedzielę 7 czerwca odbędą w się wybory do Parla- 
mentu Europejskiego. Spośród 736 eurodeputowanych w 
Polsce wybierzemy 50. O jeden mandat ubiega się 23 kan- 
dydatów, zgłoszono ich ponad 1100, w tym 276 kobiet. 
Okręgowe listy kandydatów zarejestrowało we wszyst- 
kieh okręgaeh tylko 10 z 25 komitetów wyborezyeh, są to 
wg numerów list: Unia Polityki Realnej (lista nr 1), PSL 
(lista nr 2), Samoobrona RP (lista nr 3), Polska Partia 
Pracy (lista nr 4), Libertas (lista nr 5), SLD-UP (lista 
nr 6), "Porozumienie dla Przyszłości - CentroLewica" 
(PD+SdPI+Zieloni 2004) -lista nr 7, Prawica Rzeczy- 
pospolitej (lista nr 8), PO (lista nr 9) oraz PiS (lista nr 
10). Żadnej listy nie udało się zarejestrować m.in. komi- 
tetom: LPR, Partii Kobiet, Naprzód Polsko-Piast i PPS. 
Polska została podzielona na 13 okręgów, Kraków 
głosuje w okręgu nr 10, obejmującym województwa ma- 
łopolskie i świętokrzyskie. Stąd wybierzemy 8 eurode- 
putowanych... 
Pierwsze wybory do Parlamentu Europejskiego odby- 
ły się 13 czerwca 2004 L, frekwencja wyniosła wówczas 
20,9%. Polska w tym roku obchodzi lO-lecie przystąpie- 
nia do NATO, S-lecie przystąpienia do UE i 20-lecie 
kontraktowych wyborów do Sejmu, które zapoczątko- 
wały przemiany ustrojowe w naszym kraju. O przystą- 
pienie do struktur zachodnioeuropejskich, włącznie z 
prawem do demokratycznych wyborów, upominaliśmy 
się krwawo przez prawie 50 lat dyktatury komunistycz- 
nej, kiedy Polska była jednym z wasali Związku Sowiec- 
kiego. Jakkolwiek by nie oceniać obecną rzeczywistość 
(krytycznie), to jest na pewno lepsza niż miniona. 
Apelujemy, aby także w przypadku wyborów do 
Europarlamentu głosować na człowieka, nie na listę. 
Może kiedyś w wyborach do polskiego Parlamentu 
doczekamy się okręgów jednomandatowych (ostatnio 
takie obiecanki składała PO). "Wiadomości" począw- 
szy od marca 2001 r. aktywnie wspierały obywatelską 
inicjatywę JOW; która miała na celu zmianę ordynacji 
wyborczej z proporcjonalnej na większościową, gdy 
wygrywa kandydat, który zdobywa najwic;kszą liczbC; 
głosów. Głosuje się wtedy na człowieka, nie na partię. 
To gwarantuje budowanie nowego systemu wyłaniania 
elit politycznych i nowego sposobu sprawowania władzy 
państwowej i samorządowej. Jak na razie wygrywają w 
Polsce rządy partyjniackie. 


SM "Bieżanów Nowy" 
- tegoroczne plany 
Publikujemy uzupełnienie dotyczące planów inwe- 
stycji i remontów Spółdzielni Mieszkaniowej "Bieża- 
nów Nowy". Plany SM "Kurdwanów Nowy", SM "Pia- 
ski Nowe", SM "Nowy Prokocim", SM "Podgórze", SM 
"Rżąka", SM "Cegielniana" - zostały przedstawione 
w nr. kwietniowym (www.wiadomoscLkrakow.pl). 
Spółdzielnia SM "Bieżanów Nowy" dysponuje 35 
budynkami, w których mieszka ok. 9 200 osób. Spół- 
dzielnia z powodu braku terenów nie planuje żadnych 
nowych inwestycji i zajmuje się przede wszystkim utrzy- 
maniem w dobrym stanie już posiadanych zasobów. Do 
najważniejszych remontów w tym roku należą: 
. Wymiana dźwigów osobowych przy ul. Aleksandry 
23, której już dokonano; 
. Wymiana wewnętrznej instalacji gazowej w budyn- 
kach przy ul. Aleksandry 25 oraz ul. Duża Góra 39 
i 41; 
. U suwanie glonów z elewacji budynków przy ul. 
Aleksandry 21. 
Największym problemem spółdzielni są obecnie 
dłużnicy. - Zadłużenie czynszowe to nasza główna bo- 
lączka, bo wpływa na kondycję całej spółdzielni - mówi 
Piotr Kruczkowski, prezes ds. technicznych spółdziel- 
ni. W tym roku SM "Bieżanów Nowy" dysponuje 
też mniejszym budżetem niż w latach poprzednich 
- ok. 2 mln zł. (Bart) 


Miejsce na Twoją reklamę! 


... 


wiadomosci.krakow@wp. pl
		

/p0004.djvu

			4 


WIADOMOŚCI 


Nr 5 Mąj 2009 


GABINET " Butt o rfly " 
REHABILITACJI 
 


pro£esjon.alizITI. - doś
iadc:zen.ie - 18 lat: 1:radycji 


Kompleksowe leczenie schorzeń kręgosłupa, 
stanów po urazach i kontuzjach 
FIZYKOTERAPIA - PEŁNY ZAKRES 
Fitness rehabilitacyjny 
MASAŻE 
Zapewniamy milą, kameralną atmosferę 
"'"'"' _ fizykot:erapia -but:t:erfly _ pl 


Nowa jakość - atrakcyjne ceny 


ul. Wysłouchów 51 tel. 012 654 89 87 kom. 601 95 65 25 
REHABILITACJA 
GABINETY LEKARSKIE 
. INTERNISTYCZNY 
. NEUROLOGICZNY 
www.arcus.strefa.pl 


CENTRUM ROZWOJOWE 
HARMONICA 


Psychoterapia, Terapie naturalne, Masaże 
Chi Kung, Gimnastyka HARMONY 
Warsztaty i Wyjazdy Rozwojowe 
Lecznicza Dietetyka Chińska 
Koncerty Gongów i Mis 
Uzdrawianie, Reiki 


www.hannonica.pl 
www.taichi.bral
ow1.pl 


Kral
ów, Grzegórzecl
a 12/Sa 
Tel. 796 871 888, SOI 266 166 


ALERGIE 


bezbolesne, komputerowe 
testy i odczulania 


pokarmy, pylki, sierści 
Najnowocześniejszy, najskuteczniejszy w Krakowie BIOREZONANS 
Przychodnie: Wola Duchacka, ul. Białoruska 15, NH, os. Na Skarpie 27 
(obok Szp. Żeromskiego). Rejestracja tel.: 0609 805 797 


Ć PALE_lE! niskie ceny 
(certyfikaty) 
rewelacyjne 
efekty 


KĄP
EL 
W DZV(IĘKACH 
GONGOW 
I MIS 
GRAJĄCYCH 


Jest to wspaniała metoda relaksacji i energot- 
erapii polegająca na działaniu fali czystego dźwięku. 
Pomaga w oczyszczeniu emocji, odstresowaniu, 
poprawia samopoczucie. Sesje grupowe 


MASAŻ MISAMI 
TYBETAŃSKIMI 
Jest to metoda masażu opracowana przez niemieckiego fizyka 
Petera Hessa. Działa mocno rozluźniająco i odprężająco. 
Zalecana szczególnie osobom przeciążonym obowiązkami. 
Sesje indywidualne 
. W czwartki i piątki, godz. 19, Zaielone Centrum, ul. Grzegórzecka 12 
. 12 maja, wtorek godz. 18, Centrum "CUD", Mały Rynek 4, 
. 17 maja, niedziela godz. 12, Targi Medycyny Naturalnej, 
hala Koron, ul. Kalwar . ska - wst woln 


NZOZ "Spółka lekarska na Kozłówce" 
ul. Na Kozłówce 29 
Poradnie: PSYCHIATRA, PSYCHOLOG, 
LOGOPEDA, OKUUSTA, DIABETOLOG 
tel. 012 658 16 11,012 658 89 01 
LEKARZ RODZINNY tel. 012 265 70 68 
ul. Wielicka 76 (k. ul. Dworcowej) 


KARDIOLOG - wizyty płatne 


PRYWATNY GABINET 
STOMATOLOGICZNY 
O stomatologia zachowawcza 
O protetyka 

v0 O chirurgia stomatologiczna 
O RVG - rtg cyfrowy 
Pan. - pt. w godz. 13 - 19 
os. Kozłówek, ul. Spółdzielców 3, pawilon I piętro 
tel. 012 425 51 79 


APTEKA 

GAMA

 
ul. Morawiańskiego 2 (przy ul. Bieżanowskiej) 
tel. 012 657 99 64 


· Bezpłatny pomiar ciśnienia, 
wzrostu, wagi 
i tkanki tłuszczowej 
· Możliwość zapłaty kartą 


· Apteczki dla firm 
· Fachowe porady 
· Miła i życzliwa obsługa 
· Przyjdź, sprawdź nasze ceny 


Zapraszamy do uczestnictwa w nowym konkursie 
"Z NAMI ZDROWIEJ + NAGRODY"! Główna wygrana: 
4 dwuosobowe w deczki do Rz mu. Szcze ół w a tece 



DTI@D TIrn@TI 
Pracownia Analiz Lekarskich 
os. Piaski Nowe, ul. łużycka SS 
(pawilon usługowo-handlowy, I p.) 
Czynne: pon.- pt. 7.30-15.30, sob. 9-11 
tel. 012 651 54 40, 0606 951123 


. Bezbolesne i bezslresowe 
pobieranie krwi z pal(a. 
. Pełny zakres badań 
krwi, mo(zu i kału. 


OPTYK 


Od pan. do pt. w godz. 9-18 
tel. 0501 718 154 
ul. Nowosądecka 31 
(obok przychodni okulistycznej) 
Specialny RABAT 100/,o 
pełny zakres szkieł 
okularowych, 
bezpieczne okulary 
dla dzieci, 
lekkie soczewki 
plastikowe 
bezpłatne komputerowe 
badanie wzroku 


Zaopatrzenie biur, firm i przedsiębiorstw 
Dostawy na telefon: w Krakowie GRATIS 


@ komputery i akcesoria 
@ materiały eksploatacyjne 
do drukarek: tusze, ton ery, papiery 
@ materiały biurowe 
@ serwis komputerowy 
@ serwis drukarek 


@ wydruki 
@ bindowanie 
@ laminowanie 
@ xero 
Sprzedaż sprzętu 
na raty i leasing 


DECOUPAGERIA 
KRAINA DAGODNOŚCI 
TWÓRCZEJ 


Zapraszamy do nowo otwartego sklepiku 
z niepowtarzalnymi upominkami i bibelotami na ka[kJą okazję 


Kraków, os. Cegielniana, ul. Borsucza 16a 
Czynne pon. · pt. w godz10 · 17 sobota 10 · 14 


tel. 012 3S7 SO 84 
FRYZJER - strzyżenie damskie, mDskie, dzieciDce; koki, 
fryzury wieczorowe,trwała ondulacja; koloryzacja, balejaże 
KOSMETYKA - manicure, pedicure, tipsy, paraDna; zabiegi na: 
twarz, dekolt, szyja, oczyszczające, liftingujące, nawilżające; 
mikrodermabrazja diamentowa, 
piling kawitacyjny, sonoforeza, brusher, henna, depilacja, 
makijaże; kosmetyki - (larena i Artego 


wola Duchacka, ul. Gołaśka 4/5, 


pon. - pt. 9 -19, 50b. 9 -14 


os. Piaski Nowe, pawilon 
(piwnica) ul. Łużycka 55 
te I./fax: 012 650 03 90, 
kom. 0501 422 272 
e-mail: sklep@imnet.pl. 
Po n. - pl.: 1 O - 18 


Ogloszenia drobne 
e-mail: wiadomosd.krakow@wp.pl 


D Szukam taniego mieszkania do wynaięcia w 
ok. Piasków Nowych - 601 161 581 
D Młoda para poszukuje ładnego mieszkania 
do wynajęcia bez pośredników 
- 505 400 351 
D Wynajmę mieszkanie 2-pokojowe, 
umeblowane, kompletne agd, I	
			

/p0005.djvu

			Nr 5 Ma j 2009 


WIADOMOŚCI 


UIIIU.:- .fI. 
u 
. 
ZALUZJE 
PIONOWE 
POZIOME 
ROLET KI 
TEKSTYLNE 
Produkcja 
Montaż * Serwis 
Kraków 
ul. Szczęśliwa l O 
012 6SS 74 74 


Wypożyczalnia Elektronarzędzi 
i Lekkiego Sprzętu Budowlanego 


Kraków, ul. Herberta 27 
(dawna Myślenicka 38) 
tel. 012 654-55-32 


www.mfpsc.pl e-mail: mfp@mfpsc.pl 


Godzin y otwarcia: 
pon. - pt. 8.00 - 12.00 
oraz 
16.30 - 19.00 
sob. 9.00 - 12.00 


młoty udarowe, zagęszczarki gruntu, 
agregaty prądotwórcze, młotowiertarki, 
spawarki, szlifierki, odkurzacze przemysłowe, 
piły, pilarki, wycinarki, nożyce, wykaszarki, 
myjki ciśnieniowe, zakrętarki, cykliniarki, betoniarki 


NA.JTAŃSZE POKROV\lCE 
na fotele samochodowe 
BAGAŻNIKI dachovve 
NARZĘDZIA 
dla vvarszlalóvv i sklepóvv melalovvych 
HURT - DETAL 
.. R O B I N .. 
Wola Duchacka, ul. Gromady Grudziąż 14 
lei. 012 265 32 30, 012 265 32 31 
www.robin.krakow.pl. e-mail: robin@robin.krakow.pl 
Pn. - pt. 8-17, sob. 10-14 


REKLA.NlA. 
"" 
WIADOMOŚCIACU 


kom. 0504 853 960 
wiadomosci.krakow@wp.pl 


5 


BEL- M-E B 
SZAFY 
WNĘTRZA 
GARDEROBY 
Wola Duchacka, ul. Nowosądecka 78 
(przed przychodnią na ul.Białoruskiej) 
tel. 012 265 23 60 
Bieżanów, ul. Podłęska 
(wjazd od ul. Wielickiej) 
tel. 012 657 41 54 
Ruczaj, ul. Kobierzyńska 54 
kom. 602 321810 


SOLARIUM - FRYZJER · KOSMETYKA 


Zapraszamy: 
pon. - pt 10-20, sob. '-16, niedz. 15-20 
Wola Duchacka, ul. Malborska 35 
(od strony Kamieńskiego) 
tel. 012 357 79 36 
PROMOCJA: przedłuDanie włosów 
juD od 700 zł!!! 
Ponadto: szeroki zakres zabiegów pielDgnacyjnych 
na twarz i ciało, tipsy żelowe, 
mikrodermabrazja diamentowa, 
makijaże okolicznościowe - tel. 506 174 004 
W maju z tym kuponem 10 - 20% rabat 
na wszystkie usługi fryzjerskie i kosmetyczne!!!
		

/p0006.djvu

			6 


Izba Pamięci 


W filii Młodzieżowego Domu 
Kultury im. K.I. Gałczyńskiego 
przy ulicy N a Wrzosach 57 po- 
wstała Izba Pamięci Prokocimia. 
Składają się na nią mapy, doku- 
menty, fotografie i przedmioty użytkowe podarowane 
przez mieszkańców i sympatyków dzielnicy. 
- Izba powstała w części dawnego budynku Towarzy- 
stwa Szkół Ludowych. W tym budynku mieścił się dawnej 
zarząd gminy, ochronka dla dzieci, siedziba klubu sporto- 
wego, kino, teatr amatorski i biblioteka. Jedną z książek 
tej biblioteki znalazłem u mnie w domu. Teraz wróciła na 
stare miejsce jako pamiątka historyczna - mówi Tomasz 
Ściężor, jeden z darczyńców ekspozycji. 
Tomasz Ściężor jest autorem książki "Historyczny 
Prokocim". I potrafi wskazać miejsce potyczki ze Szwe- 
dami, gdzie dawnej stał młyn i kuźnia, gdzie w XVII 
wieku palono czarownice. Wszystkie ważne miejsca z 
przeszłości i teraźniejszości przeniósł na cztery mapy, 
które także można znaleźć na wystawie. Oprócz tego 
jest twórcą "kąciku staropolskiego", utworzonego z ko- 
pii dokumentów archiwum Michała Wodzickiego, któ- 
rych oryginały są we wrocławskim Ossolineum. 
- Eksponaty zbieraliśmy od ponad roku, choć akcja na- 
brała rozmachu dopiero w ostatnich dwóch miesiącach. 
Obecnie prezentujemy też wystawę fotograficzną, na któ- 
rą składają się zdjęcia z archiwum Jerzmanowskich oraz 
współczesne ujęcia architektury i krajobrazu Prokocimia 
- mówi Teresa Grzybowska, dyrektor Młodzieżowego 
Domu Kultury im. K. I. Gałczyńskiego. 
Każdy kto odwiedzi Izbę Pamięci Prokocimia, będzie 
miał okazję przyjrzeć się z bliska Kronice społecznika 
Jana Kielara oraz Albumowi o. augustianina Wilhel- 
ma Gaczka. Dary te pochodzą z archiwum parafii pw. 
Matki Bożej Dobrej Rady w Prokocimiu. Wśród ofia- 
rodawców wystawy nie zabrakło też radnej miejskiej 
z tego okręgu - Grażyny Fijałkowskiej. - Mam nadzieję, 
że mieszkańcy zobaczą, że warto oddać tu swoje pamiątki, 
choćby w depozyt, żeby dalej nie leżały ukryte w szufla- 
dach - powiedziała Grażyna Fijałkowska, ktÓra na eele 
wystawy przekazała bardzo osobiste pamiątki, m.in. 
order legionowy dziadka i fotografię z tym orderem 
z 1918 roku. 
Do akcji włączył się także Jan Banaś (prywatnie oj- 
ciec Grażyny Fijałkowskiej), autor książki "Ludzie 
Prokocimia" , wzbogacając wystawę o kolejne pamiątki 
związane z tematyką wojenną, np. odłamek spod Monte 
Cassino i nieśmiertelnik, tj. blaszany identyfikator no- 
szony przez żołnierzy na szyi, którego połowa, w razie 
śmierci właściciele, trafiała w ręce osób najbliższych. 
Nowe miejsce do zwiedzania w Prokocimiu powstało 
w powiązaniu z ważnymi rocznicami: 100-leciem Era- 
zma Jerzmanowskiego, 260-leciem stworzenia nowo- 
czesnego Prokocimia przez ks. Michała W odzickiego 
oraz finałem ubiegłoroeznyeh obehodów 80-lecia po- 
wstania Domu Towarzystwa Szkół Ludowych. 
Izbę Pamięci Prokocimia można zobaczyć razem 
z kustoszem wystawy Elżbietą Sułkowską, która jest 
na miejscu w każdą środę w godz. 15 - 19. Inny termin 
zwiedzania najlepiej uzgodnić telefonicznie pod nume- 
rem tel. 012658 37 94. 


(PP) 
Zdjęcia: (Kaj), (PP) 
Radna miejska Grażyna Fijałkowska i Teresa Grzybowska, 
dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury im. K.I. Gałczyń- 
skiego otwierają Izbę Pamięci Prokocimia 


WIADOMOŚCI 


Nr 5 Mąj 2009 


Honorowy As z Prokocimia 
rozmowa z BARBARĄ ŚLlZOWSKĄ, medalistką olimpijską w gimnastyce, 
trenerem kadry narodowej i międzynarodowym sędzią, mieszkanką Prokocimia 


Bartłomiej Bartoszek: - Jak to się stało, że 
zainteresowała się Pani właśnie tą dyscypliną 
sportu? 
Barbara Ślizowska: Zainteresowałam 
się sportem w ogóle przez piłkę nożną. Mój 
ojciec był przed wojną piłkarzem i grał w 
Garbarni Kraków. Później został sędzią pił- 
karskim, a potem weryfikatorem. Byłam naj- 
starszym dzieckiem w rodzinie, więc ojciec 
zabierał mnie na mecze. Chodziliśmy głównie 
na Wisłę. Przyzwyezaiłam się do tyeh piłkarzy 
w tamtych latach. Gdy zaczęłam trenować gimnastykę, 
to jeździłam z nimi na mecze, byłam ich "maskotką". 
Do gimnastyki trafiłam zaś w ten sposób, że trenerzy, 
małżeństwo Irena i Jerzy Lewieey ehodzili po szkołaeh 
i wybierali dzieci nadające się do gimnastyki. Wybrali 
między innymi mnie. Wtedy w Krakowie była jedna sala 
gimnastyczna na "Sokole" i wszystkie kluby w Krako- 
wie, a było ich dużo, ćwiczyły właśnie tam. 
- Czy gimnastyka to trudna dyscyplina sportu? 
- Uważam, że gimnastyka sportowa jest jedną z naj- 
trudniejszych dyscyplin. W skład wieloboju gimnastycz- 
nego wchodzi szereg konkurencji, których każda wyma- 
ga innej motoryki, innego przygotowania fizycznego i 
psychicznego. 
- Co według Pani wyjątkowego ma w sobie gimna- 
styka? 
- Jest mało dyscyplin sportowych, w których kultura 
ruchu byłaby na poziomie graniczącym ze sztuką. Dla- 
tego też częścią treningu gimnastycznego jest przygo- 
towanie baletowe wymagane w ćwiczeniach na równo- 
ważni, oraz w ćwiczeniach wolnych wykonywanych do 
muzyki. To połączenie baletu, muzyki z bardzo trudny- 
mi elementami gimnastycznymi stwarza piękne i wyjąt- 
kowe widowisko sportowe. 
- Kto był pani trenerem? 
- Moimi pierwszymi trenerami było małżeństwo 
Lewickich. Potem tylko pan Lewicki. Trenowałam z 
chłopcami, u których nacisk położony jest na rozwój 
siły fizycznej. Siła jest konieczna, gdyż decyduje między 
innymi o prawidłowej technice wykonywanych elemen- 
tów, by wszystkie ruchy wydawały się lekkie i wykony- 
wane ze swobodą. Po dwóch latach treningu dostałam 
się do kadry narodowej, której trenerem był Bernard 
Radajewski. 
- Jakie to uczucie dostać powołanie do kadry olim- 
pijskiej? 
Już w wieku 15 lat startowałam na Mistrzostwach 
Świata w Bazylei w Szwajcarii. Abym mogła wziąć 
udział w zawodach, dodano mi dwa lata, gdyż wyma- 
gano od zawodników ukończenia 17 lat. W 1952 roku 
pojechałam na swoją pierwszą olimpiadę do Helsinek. 
Nie było wtedy transmisji telewizyjnych, więc to wszyst- 
ko miało inny wymiar. Byłam najmłodszą uczestniczką 
igrzysk w polskiej kadrze. Dla młodej dziewczyny było 
to duże szczęście i niezwykłe przeżycie... Przed igrzy- 
skami w Helsinkach miałam poważną kontuzję kolana i 
zaraz po powrocie z Finlandii przeszłam niezbyt udaną 
operację. Przez dwa lata miałam przerwę w startach. 
Helena Rakoczy założyła wtedy sekcję gimnastyczną w 
Wawelu Kraków i zostałam tam instruktorką. W Wa- 
welu było kilka zawodniczek kadry narodowej, które 
przyszły do sekeji z innych krakowskich klubów. Była 
więc konkurencja i bardzo dobra atmosfera do pracy. 
Po trzech latach po kontuzji, w 1955 roku wystartowa- 
łam w zawodach. Dostałam się ponownie do kadry na- 
rodowej i zakwalifikowałam się do przygotowań olim- 
pijskich. Byłam szczęśliwa i dumna z siebie. Pokonałam 
trudności związane z kontuzją i wytrwałam 3 lata. Igrzy- 
ska olimpijskie w Melbourne w 1956 roku były dla nas 
wyjątkowo udane. Zdobyłyśmy brązowy medal w ćwi- 
czeniach z przyborem i 4. miejsce w punktacji drużyno- 
wej. Przegrałyśmy nieznacznie drugi brązowy medal z 
drużyną Rumunii. 
- Jak to jest, gdy stoi się na podium, a na szyję zakła- 
dany jest olimpijski medal? 
- Jak się stoi na podium, to jest fantastyczne uczu- 
cie, które nabiera większej rangi w miarę upływu cza- 
su. Wtedy nie było takiego entuzjazmu jak dzisiaj. Była 
kawa w Radzie Państwa i dostaliśmy po 20 dolarów 
australijskich, za co niewiele można było kupić. Zdoby- 
łyśmy medal ex aequo z Rosjankami. Gimnastyka jest 
zawsze na końcu olimpiady i okazało się, że zabrakło 
medali. Tylko trener dostał j eden medal dla Polskiego 
Związku Gimnastyeznego. Wtedy nie było medali za- 
wieszanych na szyi, tak jak to jest dzisiaj, ale dawano je 


w pudełku do ręki. W latach 70-tych, kiedy 
Zbigniew Pietrzykowski pracował w Wiśle, 
przywiózł swÓj brązowy medal z igrzysk w 
Melbourne i Akademia Górniczo-Hutnicza 
wykonała jego replikę dla mnie. 
- Jest Pani znana ze swoich kontaktów 
z młodzieżą i tego, że poświęca jej Pani wiele 
czasu i uwagi. 
- Bardzo chętnie się z nią spotykam. J e- 
stem wiceprezesem Małopolskiej Rady 
Olimpijskiej i dla młodych ludzi mam dużo 
wolnego czasu. Niedawno miałam spotkanie na Kro- 
wodrzy, z licealistami, którzy chcą w przyszłości zostać 
dziennikarzami sportowymi. Niezwykła jest ich cieka- 
wość i wiedza o olimpizmie. 
- Gdy spotyka się Pani z młodzieżą i ją obsenvuje to 
okazuje się, że garnie się ona do sportu? A może sport 
przegrywa z telewizją i komputerem? 
- Sport przegrywa, zwłaszcza w dużych, miejskich 
ośrodkach, gdzie jest łatwy i urozmaicony sposób spę- 
dzania czasu. Dostęp do obiektów sportowych jest 
utrudniony, płatny, na co nie wszystkich stać. Tak więc 
sport przegrywa z komputerem i internetem, ale taki 
tryb życia ma przede wszystkim negatywny wpływ na 
zdrowie młodzieży. Rodzice, często zapracowani, za- 
niedbują edukację fizyczną swoich pociech. Kultura 
fizyczna jest częścią kultury ogólnej, której nasze spo- 
łeczeństwo nie docenia. Wyjątkami są Radwańskie czy 
Kubica, których rodzice zainwestowali pieniądze w 
rozwój sportowy swoich dzieci, ale to są wyjątki, które 
nie mogą przesłaniać braków systemowych i organiza- 
cyjnych w tej dziedzinie. 
- Wydaje mi się, że często rozwija się sporty zespo- 
łowe, popularne jak choćby piłkę nożną, kosztem pozo- 
stałych dyscyplin. 
- To prawda, sporty popularne mają szanse na pozy- 
skanie sponsorów, a sport aktualnie wymaga wielkich 
nakładów finansowych i bez sponsoringu jest trudno 
osiągnąć wysoki poziom sportowy. 
- W 2008 roku otrzymała Pani w konkursie ,,10 asów 
Małopolski" asa honorowego. Czy zaskoczyło Panią to 
wyróżnienie? 
- Redakcyjne jury "Dziennika Polskiego" zrobiło mi 
wielką niespodziankę i niezwykłą przyjemność. Okazuje 
się, że nasze osiągnięcia zyskują na znaczeniu w miarę 
upływu czasu. Jestem niezmiernie wdzięczna i dziękuję. 
To mój największy puchar. 
- Co według Pani jest najbardziej urzekającego w 
naszym mieście? 
- Kraków ma specyficzna atmosferę, wszyscy "przy- 
jezdni" to podkreślają. Jest miastem urokliwym, peł- 
nym zabytków, jednym z najpiękniejszych w Europie. 
Kraków spełnia wszystkie wymagania stawiane Stolicy 
Kultury Europejskiej. 
- Jak się Pani mieszka na osiedlu w Prokocimiu? 
- Mieszkam w bloku z wielkiej płyty, z czego nie moż- 
na być chyba zbyt zadowolonym. Jednak z drugiej stro- 
ny Prokocim to sympatyczna dzielnica i cieszy mnie, że 
w niej mieszkam. Jest tutaj czysto oraz dużo i w dodatku 
zadbanej zieleni. Spółdzielnia "Nowy Prokocim" dba 
o tą zieleń. Infrastruktura też jest dobra, a sklepy czy 
usługi medyczne są w zasięgu ręki. Dobra komunikacja 
sprawia, że szybko można dostać się do centrum. 
Rozmawiał: BARTŁOMIEJ BARTOSZEK 


Barbara Ślizowska (Barbara Wilkówna, Barbara 
Konopka; ur. 4 lutego 1935 r. w Krakowie) - polska 
gimnastyczka, medalistka olimpijska. Uprawiała gim- 
nastykę sportową w latach 1947-1958, reprezentując 
krakowskie kluby Wisłę i Wawel. Dwukrotnie uczest- 
niczyła w Igrzyskach Olimpijskich: Helsinki 1952 
i Melbourne 1956. W Melbourne zdobyła brązowy 
medal w ćwiczeniach z przyborem. Po zakończeniu 
kariery zawodniczej trenowała polską kadrę narodową 
gimnastyczek w latach 1962-1972. Była również dzia- 
łaczką Polskiego Związku Gimnastycznego. W latach 
1962-2000 była sędzią międzynarodową w gimnastyee, 
także podczas zawodów olimpijskich (1964 i 1980). 
Odznaczona została m. in. srebrnym Medalem za Wy- 
bitne Osiągnięcia Sportowe, Złotym Krzyżem Zasługi 
i Honorowym Dyplomem FIG (Międzynarodowej Fe- 
deracji Gimnastycznej). Obecnie jest wiceprezesem 
Małopolskiej Rady Olimpijskiej. W 2008 r. otrzymała 
Asa Honorowego w konkursie ,,10 asów Małopolski". 
Mieszka w Prokocimiu.
		

/p0007.djvu

			Nr 5 Maj 2009 
Pod patronatem medialnym "Wiadomości" 


WIADOMOŚCI 


Caloroczna wystawa na 645-lecie 


3 kwietnia bL, w rocznicę podpisania Aktu Lokacyjnego, 
w Domu Historii Podgórza, została otwarta wystawa będąca 
próbą opowiedzenia 645-letniej historii Woli Duchackiej. 
Wystawę stworzyli głównie wolanie udostępniający rodzin- 
ne pamiątki, zdjęcia, obrazy, przedmioty... opowiadające 
mniej lub bardziej prywatne historie. I instytucje: kościół 
00. zmartwychwstańców, szkoły, domy kultury, Fundacja 
im. T Kościuszki, Archiwum Państwowe... Oczywiście, im 
głębiej zanurzamy się w przeszłość, tym mniej eksponatów. 
Ale już koniec XIX, cały XX i początek XXI wieku są do- 
brze udokumentowane. Zbiory zaprezentowane na wysta- 
wie podporządkowane zostały wiodącym tematom: okres 
austro-wegierski, dzieje wolskiego dworu, Legiony, życie 
codzienne w dwudziestoleciu międzywojennym, II wojna 
światowa - okupacja i AK, obóz koneentracyrjny Płaszów, 
Bonarka, historia kościoła, historia szkolnictwa, kluby 
sportowe "Wolania" i "Kabel", okres powojenny, duchac- 
cy artyści (malarze: Jerzy Bigaj, Michał Nalepka, Marzena 
Szurek), "Solidarność", współczesność... 
Wystawę otwiera powiększone do roz- 
miarów B2 (1000x707) zdjęcie gminy wol- 
skiej w roku 1929. Przed budynkiem, w 
którym prawie nikt nie potrafi dopatrzyć 
się w hotelu przy ul. Malborskiej, siedzą 
i stoją ludzie mający przed sobą historię, 
którą - po upływie osiemdziesięciu lat - 
próbowaliśmy odtworzyć w czasie przygo- 
towań do wystawy. W wielu przypadkach 
było to możliwe po właściwemu rozpo- 
znaniu poszczególnych osób, najczęściej 
jednak prywatne historie pozostały ta- 
jemnicą. Może nie na zawsze ukrytą... 
Sentymentalny urok przeszłości wniosły 
prywatne fotografie z przełomu XIX i XX 
wieku, rzeźby Stanisławy ze Smolików Be- 
mowej, koronki i hafty z wolskich domów 
wykonane w dwudziestoleciu międzywo- 


Wolska gmina (1929 r.), ze zbiorów M. i K. Sojka 


jennym... Militaria ukonkretniły minione dzieje. 
Gromadzeniu zdjęć i eksponatów towarzyszyło powsta- 
wianie filmu dokumentalnego o Woli Duchackiej i wola- 
nach - "Wola, której już nie ma". Naszym przewodnikiem 
w czasie i przestrzeni był Włodzimierz Wolny, 89-letni 
mieszkaniec Woli pamiętający nieomal wszystko i wszyst- 
kich. Zwiastun dokumentu - nakręconego przez Bartosza 
Mikołajskiego i Jara Gawlika - został zaprezentowanywer- 
nisażowej publiczności. Film będzie kręcony aż do wyczer- 
pania dawnych i współczesnych wolskich tematów... 
Wernisaż w DHP zainaugurował wystawę (pierwsze 
rozpoznanie), Wola Duchacka jest gościem na Limanow- 
skiego od 3 kwietnia do końca maja. Następnie wystawa 
zostanie przeniesiona do OKK Wola Duchacka - Wschód 
przy ul. Czarnogórskiej 10 (czerwiec - drugie rozpoznanie), 
w okresie wakacyjnym gościć będzie w domu parafialnym 
xx. Zmartwychwstańców przy ul. Szkol- 
nej (trzecie rozpoznanie), we wrześniu 
i październiku w MDK im. K.I. Gałczyń- 
skiego przy ul. Beskidzkiej (czwarte roz- 
poznanie), a na koniec zostanie zapre- 
zentowana w Gimnazjum nr 27 przy ul. 
Malborskiej (piąte rozpoznanie). 
Serdecznie zapraszamy do wejścia 
w świat, który do niedawna był zaledwie 
przeczuwany. 


BEATA ANNA SVMOł"ON 


Od red.: Dom Historii Podgórza, 
ul. Limanowskiego 13, czynny codz. 
od godz. 10 do 15, oprócz pono i nie dz. 
Większe grupy prosimy zapowiedzieć 
tel.: 012263 16 60. 


Jakub pysar z żoną, z archiwum S. pysar 


7 


Stowarzyszenie 
dla Woli Duchackiej 


8 stycznia br. rozpoczęło działalność 
Stowarzyszenie Przyjaciół Woli Duchac- 
kiej. Gromadzenie zdjęć, map, wspomnień 
i barwnych historii odbywało się dotąd la- 
tami w prywatnej przestrzeni domów wo- 
lan i coraz liczniejszych sympatyków Woli. 
Skoncentrowanie działań wokół projektu 
kwietniowej wystawy w Domu Historii Podgórza, towa- 
rzyszące poszukiwaniom przeszłości nagrywanie filmu 
dokumentalnego, inspiracja powołania własnego towa- 
rzystwa płynąca od Stowarzyszenie Podgórze. pl, a nade 
wszystko przygotowania do obchodów przypadającej w 
tym roku 645. rocznicy podpisania aktu lokacyjnego 
Rymkowej - początkowo - Woli, przyspieszyły powsta- 
nie stowarzyszenia. 
Jednym z głównych celów powołania SPWD jest 
ochrona dziedzictwa historycznego Woli Duchackiej 
oraz rozpowszechnianie wiedzy ojej historii i współ- 
czesności, o zasobach kulturowych i tradycjach. Po- 
dejmowanie i wspieranie działań na rzecz ochrony 
obiektów zabytkowyeh i dziedzictwa narodowego. 
Gromadzenie dokumentów, pamiątek, wydawnictw 
i innych przedmiotów, które są świadectwem histo- 
rii lub współczesnego życia mieszkańców Woli Du- 
chackiej i Podgórza, działalność wydawnicza, pro- 
mowanie duchackich twórców... Obchody 645-lecia 
mają służyć nie tylko utrwalaniu pamięci o przeszło- 
ści Woli Duchackiej, ale także integracji niezwykle 
zróżnicowanego i rozproszonego środowiska starych 
i nowych wolan, by Rok Jubileuszowy był zaledwie 
początkiem, a nie jedynym punktem działalności sto- 
warzyszenIa. 
Walne Zgromadzenie wyłoniło władze stowarzy- 
szenia: Beata Anna Symołon - prezes, Jaro Gawlik 
i Krzysztof Sojka - wiceprezesi, Renata Kijewska 
- sekretarz, Zofia Filipowiez - skarbnik, Marta Prze- 
gon i Jadwiga Stanisławska - członkinie zarządu oraz 
3-osobową komisję rewizyjną. 
Wystawą otwartą 3 kwietnia (Wola Duchacka - pierw- 
sze rozpoznanie) stowarzyszenie zainaugurowało obcho- 
dy rocznicowe, które zaplanowane zostały na cały 2009 
L Ogólne informacje można znaleźć na stylizowanym 
Obwieszczeniu skierowanym do mieszkańców Woli, 
świętującego także w tym roku Podgórza, Krakowa oraz 
gości. Honorowy patronat nad obchodami objęła Prze- 
wodnicząca Rady Miasta Krakowa Małgorzata Radwan- 
Ballada. Szczegółowych informacji należy szukać na 
łamach "Wiadomości" (www.wiadomosci.krakow.pl). 
"Kuriera" Dzielnicy XI, stronie www.podgorze.pl. 
Zabrania stowarzyszenia odbywają się zazwyczaj 
raz w miesiącu (trzeci czwartek miesiąca) o godz. 17 
w gościnnym Osiedlowym Klubie Kultury Wola Du- 
chacka-Wschód, pawilon przy ul. Czarnogórskiej 10. 
Szczegóły dotyczące tematów poszczególnych spotkań 
można znaleźć na stronie www.duchackie.podgorze.pl. 
Na spotkania zapraszamy wszystkich mieszkańców, mi- 
łośników Woli i jej historii, sympatyków i chętnych do 
podjęcia nowych twórczych wyzwań. 


(BAS) 


X/V-wieczny herb Melsztyńskiech (Leliwa) - założycieli Woli 
Duchackiej 


EGZAMIN Z PRZYSTOSOWANIA. Dawniej maturę 
nazywano egzaminem dojrzałości. Teraz miarą dojrzało- 
ści jest to, czy abiturient myśli i postępuje według klucza 
wymyślonego przez anonimowych autorów. Pomiędzy 
egzaminowanym a egzaminującym jest zaprogramowany 
komputer. Trzeba używać dokładnie wpisanych do klucza 
sformułowań, skojarzeń etc., bo inaczej komputer nie za- 
liczy punktu. Jest to więc egzamin z przystosowania, nie 
z samodzielnego myślenia, ale z dobrej pamięci, można 
powiedzieć: z konformizmu. Przyda się do wszystkiego 
tak dojrzały obywatel! Tworzony jest system, który odda- 
la ludzi od siebie, czyni świat bezwolnym i bezosobowym. 
Do tego stopnia,że podczas matury nauczyciel nie może 
chodzić po klasie (autentyczne), bo to rozprasza ucznia. 
Rozpraszać go może wszystko, nawet ruch samochodowy, 
kosiarki pracujące na osiedlu (autentyczne), a kiedyś (kto 
wie?) nawet przelatujące owady... Wszystko może prze- 
szkodzić w genialnym zdaniu takiego egzaminu. Dlatego 
wyniki są takie, jakie są. 
PROGRAMUJĄ TEMPO ŻYCIA. Czy zwróciliście 
Państwo uwagę na tempo medialnego przekazu? Te pre- 
zenterki truchtające po studyjnych schodkach, gubiąc 


Trzy grosze 
po drodze słowa, prezenterzy nadbiegający z krzykiem 
wprost na kamerę, że aż trzeba odsuwać talerze ze sto- 
łu... Błyskawiczne (błyskotliwe?) tempo reklam, tak aby 
nie zauważyć szczegółów, a tym bardziej pomyśleć. No i 
tempo współczesnych filmów, które mają zgwałcić widza 
obrazem i dźwiękiem (szczególnie w kinie), a na pewno 
przygwoździć do fotela, zamieniając głowę w szybko- 
obrotowy peryskop. Jeśli ktoś tego nie widzi, wystarczy 
porównać tempo życia pokazywane w filmach i bajkach 
z lat 70., czy jeszcze wcześniejszych. Jak to się przekła- 
da na naszą codzienność? Ano tak, jak jest zamierzo- 
ne - abyśmy żyli w nieustannym pośpiechu, pracowali 
szybciej, czyli więcej. Wątpię, czy narzucane nam tempo 
życia przekłada się na jego lepszą jakość. Moim zdaniem 
choroby ADHD, czyli nadpobudliwości psychoruchowej, 
a także coraz liczniejsze dysfunkcje, są następstwem cho- 
robliwego tempa życia i będzie ich coraz więcej. Rośnie 
populacja adhd-owców, czyli ludzi, którzy postępują po 


swojemu, nie rozumiejąc obowiązujących zasad, w ich 
głowach trwa gonitwa bodźców i impulsów, co wywołuje 
chaos i agresję. 
LEGITYMACJA PARTYJNA. Nie wiem, co się teraz 
daje dziecku na chrzciny czy na komunię. Ze słyszenia 
wiem, że chrzestni, rodzina czy goście prześcigają się w 
wartościowych (pod względem ceny) prezentach. A czy 
ktoś wpadł na to, co takiej latorośli może się przydać naj- 
bardziej? Otóż najbardziej przyda mu się w polskim życiu 
legitymacja partyjna. Ona w przyszło,
ci otworzy mu ,
wiat 
możliwości. Wystarczy takiego smarkacza zapisać do pia- 
skownicy jakiejś partii, gdzie nauczą go, jak trzeba się 
ustawiać, jak przepychać, jak mówić wierszyki i wciskać 
bajki... Gdy się dzisiaj patrzy na :-,'Zczeniackich prezesów, 
dyrektorów, polityków czy samorządowców, którzy nie 
mają żadnego doświadczenia (życiowego, zawodowe- 
go), ani tym bardziej osiągnięć, ale wystarczy, że stali się 
działaczami partyjnymi - to recepta na lepszą przyszłość 
wydaje się oczywista. Partyjniactwo w Polsce jeszcze nie 
osiągnęło dna, jeszcze jest wiele intratnych stanowisk do 
obsadzenia, w razie czego stworzy się nowe... 
JAROSł"AW KA.JDAŃSKI
		

/p0008.djvu

			8 


WIADOMOŚCI 


Nr 5 Mąj 2009 


. Czytelniczka z ul. Klonowica zadzwoniła w sprawie 
wiosennych podpaleń łąk. Jedno z większych miało 
miejsce na początku kwietnia, gdy ogień strawił teren 
zielony aż pod staw Bo- 
narka i dawną zajezdnię 
MPK przy ul. Sławka 
(na zdjęciu widok od 
strony ul. Wspólnej). 
Podpalenia to akt wan- 
dalizmu i należy je zgła- 
szać do Straży Miejskiej 
- 986 


. Wykonano zapowia- 
dane przejście przy ul. 
Wysłouchów między Bie- 
dronką a piekarnią Bucz- 
ka. Dzięki temu schody 
łączące dwa poziomy ul. 
Wysłouchów w ciągu ul. 
Turniejowej spełniają 
swoją rolę na obie strony, choć brakuje jeszcze przej- 
ścia na przeciwległą stronę ulicy (ZIKiT uważa, że tego 
"nie można zrobić"). Schody wykonano na zlecenie 
Dzielnicy XI, brakujące dojście wykonała wspólnota 
mieszkaniowa. 
. Starszy mieszkaniec Kurdwanowa dziwi się, dlaczego 
zlikwidowano małe, plastikowe koszyki w sklepie Bie- 
dronka przy ul. Wysłouchów, zostawiając dla klientów 
tylko wielkie wózki, nawet jeśli robi się niewielkie zaku- 
py. Może chodzi o to, aby robić tylko "wielkie zakupy"? 
Wyjaśnienia trzeba szukać w sieci handlowej Biedron- 
ka, przy kasach są podane numery telefonów. 
. Ekipy drogowców 
wreszcie pojawiły się na 
ul. Wyslouchów, rozkro- 
jono spore połacie tzw. 
asfaltu, aby załatać dziu- 
ry. Na jak długo? Było 
ich tyle, że ogrodzone 
miejsce trzeba było wy- 
mijać slalomem... 
. Mieszkanka zgłasza 
brak dojazdu do pętli 
tramwajowej w Bie- 
żanowie od strony ul. 
Ćwiklińskiej - tam gdzie 
kiosk Ruchu, bank i 
sklep Markiz. 


. Czytelniczka z ul. Malborskiej zwraca uwagę na to, że 
samochody kurierskie InPost rozjeżdżają płytki chod- 
nikowe na tej ulicy. Zgłaszała to do Straży Miejskiej, 
zwracała uwagę kierowcom, była nawet u dyrektora fir- 
my - nie pomogło. 
. Rozpoczęła się 
przebudowa kolejne- 
go odcinka ul. Bie- 
żanowskiej - od ul. 
Morawiańskiego do 
ul. N ad Potokiem. 
Przebudowana zo- 
stanie kanalizacja sa- 
nitarna i deszczowa, 
nawierzchnia jezdni 
i chodników oraz sieć gazowa. Według planu prace po- 
trwają do końca czerwca. Jednak tempo nie jest osza- 
łamiające... 
. Jakiś czas temu 
sygnalizowaliśmy 
sprawę dojścia do 
przychodni na Ko- 
złówku: "Rozjeżdżo- 
ne przez samochody 
płytki chodnikowe 
przy dojściu do przy- 
chodni na Kozłówku 
stanowią nie lada przeszkodę, szczególnie po deszczu, 
gdy wybijają spod nich fontanny wody". W międzycza- 
sie płytki zostały wymienione... Środki na to przezna- 
czyła zarówno Dzielnica XII, jak i Zarząd Budynków 
Komunalnych - po ok. 20 tys. zł. Starsze małżeństwo 
wychodzące z przychodni wskazuje na potrzebę zamon- 
towania przy przychodni ławek, przydatnych szczególnie 
w okresie letnim. Ławki, ich zdaniem, bardzo by się też 
przydały przy ul. Nowosądeckiej, po drodze z targowiska 
Manhattan, gdyż korzystają z niego często starsi wiekiem 
mieszkańcy. 
. Dwie piękne drewniane wille przy rondzie Mateczne- 
go, które mogły być ozdobą Podgórza, doprowadzono do 
ruiny. Zostały zbudowane w latach 20-tych XIX w. i prze- 
niesione z okolic Lanckorony jako ozdoba uzdrowiska 
Antoniego Matecznego. Gmina zwlekała, aby je wpisać w 
rejestr zabytków i 
pozbyła się pusto- 
stanów w 2005 r., 
prywatny właści- 
ciel czeka aż same 
się zawalą... Czy za 
takie marnotraw- 
stwo zabytków 
nikt personalnie 
nie odpowiada? 


S
LON 
OPTYCZNY 


O> 


GABINET 
OKULISTYCZNY 


.. duży wybór opraw okularowych, 
.. wszystkie rodzaje i moce szkieł, 
.. wszelkie powłoki i filtry, 
.. soczewki kontaktowe, 
.. lupy dla słabowidzących, 
.. akcesoria okularowe 
.. REALIZACJA RECEPT - refundacja N
Z 
.. NAPRAWY 
pono - pt. 10 -19, sob. 10 - 14 


LEK. OKULISTA, LEK. MED. PRACY 
.. diagnostyka i terapia chorób oczu 
- wizyty domowe, 
.. badanie dna oka i ciśnienia śródgałkowego 
tonometrem bezkontaktowym, 
.. badanie wad wzroku refraktometrem 
kom puterowym, 
.. dobór soczewek kontaktowych, 
.. badanie pola widzenia 
.. badania okresowe ,. d . k ' 
........ b d . k . , - zaswla czenla oncowe 
- a ania lerowcow 
pon., śr. 15 - 19, sob. 11.30 - 14 


Wypowiadaj się na najbardziej oczywiste tematy! 


blog.kraszewniki. pl 


XXIX Liceum 
Ogólnokształcące 
im. K. Kieślowskiego 
30-614 Kraków, 
ul. Cechowa 57 
tel. 012 654 03 44, 
012 654 82 85 
e-mail: sekretariatlo29@edukonekt.pl. 
sek.uczen .Io29@edukonekt.pl 
www.lo29.edukonekt.pl 


W ROKU SZKOLNYM 2009/2010 
OFERUJEMY EDUKACJĘ 
W DWÓCH KLASACH INTEGRACYJNYCH 


Klasy z przedmiotami wiodącymi realizowanymi na 
pozIOmIe rozszerzonym: 
klasa A-j. polski, historia, WOK; języki - angiel- 
ski, niemiecki; dodatkowo: wiedza o teatrze, warszta- 
ty dziennikarskie i aktorskie; klasa z autorskim pro- 
gramem edukacji teatralnej - współpraca z krakowską 
PWS'L 
Klasa B-j. polski, historia, WOS; języki - angiel- 
ski, niemiecki; dodatkowo: zajęcia medialne, warszta- 
ty dziennikarskie, filmoznawstwo; klasa z autorskim 
programem edukacji czytelniczej i medialnej. Współ- 
praca ze Staromiejskim Centrum Kultury Młodzieży. 
Klasa C-j. polski, j, angielski, geografia; języki 
- angielski, francuski; dodatkowo: nauka tańca, tu- 
rystyka, zajęcia sportowe; klasa z warsztatami tańca 
prowadzonymi przez instruktorów. 
Klasa D-j. polski, j. angielski, biologia (klasa in- 
tegracyjna); języki - angielski, rosyjski; dodatkowo: 
promocja zdrowia, ratownictwo medyczne, warsztaty 
psychologiczne; klasa z autorskim programem ratow- 
nictwa medycznego i promocji zdrowia. 
Klasa E-j. polski, j. angielski, WOS (klasa integra- 
cyjna); języki - angielski, rosyjski; dodatkowo: zajęcia 
medialne, warsztaty dziennikarskie, warsztaty psycho- 
logiczne; klasa z autorskim programem edukacji czy- 
telniczej i medialnej. Współpraca ze Staromiejskim 
Centrum Kultury Młodzieży. 
Szkoła posiada nowoczesną pracownię informatycz- 
ną, 3 pracownie medialne, uczniowie korzystają z ba- 
senu i siłowni. Prowadzone są zajęcia z filmoznawstwa 
oraz Młodzieżowa Akademia Filmowa - współpraca 
z kinem "Kijów". Działa koło teatralne "MAS
'. 
Szkoła realizuje projekty oraz programy unijne. 
U czniowie klas pierwszych uczą się na pierwszą 
zmIanę. 


os. Kurdwanów Nowy, ul. Witosa 39 (kolo pocztyl 
A-4 -ł A-O 
K!

O 


A-3 A-4 
KOLOR 


BINDOWANIE 
w twardej oprawie 
PIECZĄTKI 
WIZYTÓWKI 
LAMINOWANIE 
DORABIANIE 
KLUCZY 


Bieżanów Nowy i Stary, Kozłówek, Kurdwanów, 
Łagiewniki, os. Cegielniana, Piaski Nowe i Wiel- 
kie, Prokocim Nowy i Siary, Rżąka, Swoszowice, 
Wola Duchacka Wschód i Zachód 
Tvvoic reklclllc 
vv "Wiadomościach" 
tel. 012 654 54 19, kom. 0504 853 960 
e-mail: wiadomosci.krakow@wp.pl 


"WIADOMoścr': Kraków 30-693, ul. Urwana 10 m 2, te t/fax: 012 654 54 19, kom. 0504 853 960, e-mail: wiadomosci.krakow@wp.pl 
www.wiadomoscLkrakow.pl Redaktor: Jarosław Kajdański. Stali współpracownicy: Bartłomiej Bartoszek, Barbara Bączek, Elżbieta Ćwik, Maria Fortuna-Sudor, Paulina Polak. 
Redaktor techniczny: Jarosław Jagła. Wydawca: "ARGO". Druk: LEYKO, Kraków, ul. Romanowicza 11, tel. 0126564487. Nakład: 7000 egz. bezpłatnych. Redakcja zastrzega sobie 
wszystkie przysługujące jej prawa, w tym do skracania tekstów i zmiany ich tytułów oraz nieponoszenia odpowiedzialności za treść reklam i ogłoszeń. PL ISSN 1507-6105