/m1.djvu

			. , 
nadchodzi NOWA .JAKOSC. .Już wkrótce wszystko się wyjaśni 
. 
REPORTAZ INFORMACJE 
Festyn 
Ojca Pio 


Co w murawie 


Uwa
 


. 
PISZCZY - 
przed walnym 
Sandecji. 


S:r5 


W dniach 17 wrzesnla na 
stadionie LKS Zawada odbył się 
festyn z którego dochód został 
przeznaczony na pomoc dzieciom z 
biedych rodzin oraz misje. str. 6 


Za tydzień 
tylko 


u nas. 
Marszałel(, 
dotacje, 
Nowy 
Sącz 


Rok I 
Nr2 
www.miastons.pl 
GAZETA 
BEZPŁATNA 
nakład 
25 000 egz. 


Podczas konwencji 
małopolskich 
struktur Prawa i 
Sprawiedliwości, 
która odbyła się 17 
września w Krakowie, 
poseł na sejm RP 
Arkadiusz Mularczyk 
przedstawił zebranym 
delegatom kandydata 
na urząd Prezydenta 
Miasta Nowego Sącza 
w zbliżających się 
wyborach 
samorządowych. 


Kandydatem tym jest Ryszard 


Nowak! znany w Małopolsce 
polityk i działacz! radny 
nowosądecki w latach 1998 - 
2001! poseł na Sejm RP IV 


kadencji. 


Więcej - str. 3 


23 września 
2006 


W NUMERZE 


DEBATA 


Nieformalna 
stolica 
. 
regionu 


. 


Nowy Sącz już od średniowiecza 
znany był jako miasto ważne i 
atrakcyjne. Tu zatrzymywał się 
król Polski Kazimierz III Wielki 
podróżując na Węgry, tutaj 
również witany był niezwykle 
uroczyście król Polski Jan III 
Sobieski powracający z wyprawy 
wiedeńskiej w 1683 roku. /str. 4 


IKULTURA I 


W najbliższą niedzielę, w parku 
strzeleckim odbędzie sie koncert 
zespołu Maanam. Początek o godzi- 
nie 19.00 
Dla naszych czytelników przy- 
gotowaliśmy trzy podwójne zapro- 
szenia. Wystarczy odpowiedziec na 
pytanie. W którym roku został za- 
łozony zespoł Maanam? Poprawne 
odpowiedzi prosimy wysyłać na ad- 
res redakcja@miastons. pl 


dla nas o nas 


. 
'1010 
REGIONJ1
LNY 
SERWIS INFOR
iJ1
CYJNY 
WSZYSTKO O NOWyt'v1 SP
CZU 
FiLK 1 1 U FiLLN O Ś C I 
OGLOS ZENIFiL 
ROZRYWKFiL 
KONKURSY 
G FiLLER IE 
FORUM _ 

 '(
1:0
J

 

 ,?t\.t'>.'t, . 
1)ylko u nas mecze 
Sandecji on-line! 
Start 15:00 
Sandecja Nowy Sącz - 
Orląta Radzyń Podlaski 
. 
__ _lIII 


Ryszard Nowak z posłem Arkadiuszem Mularczykiem na konwencji PiS 


fot. Lesław Langer
		

/m2.djvu

			. 


an ec o o <ą 
zmierzasz? 


-K-S San-de-cja! - 
jeszcze kilka lat temu 
wielu z nas w ten 
sposób dopingowało 
piłkarzy najlepszej 
rużyny w mieście. 
D ziś na trybunach pozostali tylko 
najwierniejsi kibice. Klubem kieru- 
je kurator, a sportowcy resztką sił 
walczą o utrzymanie w trzecioligo- 
wej tabeli. Daleko im do formy 
z 1991 roku, kiedy grali w II lidze 
i mogli cieszyć się kompletem wi- 
downi. W Sandecji oprócz piłki 
nożnej działały sekcje siatkówki, 
szczypiorniaka, lekkiej atletyki czy 
kolarska. Miało być jeszcze lepiej 
i piękniej - czas jednak pokazał, że 
stało się dokładnie odwrotnie. Dla- 
czego? Gdzie podziały się, zapewne 
niemałe, pieniądze klubu? Jaka bę- 
dzie przyszłość Sandecji? Na te i in- 
ne pytania starają się dziś 
odpowiedzieć nasi dziennikarze. 
Artykuł Lesława Filasa na S stronie 
"Miasta". Zapraszam do lektury. 


I{rzysztof 
I{a I isz 


Redal(tor 
prowadzący 
Tygodnik Miasto NS 


IWONA SKOCKA; studentka 
czwartego roku marketingu kultury na 
Uniwersytecie Jagiellońskim. 
Właścicielka agencji reklamowej ZAZA, 
założycielka portalu internetowego 
nowysącz.info Piękna sądeczanka. 
Motto życiowe: "W życiu nic łatwo nie 
przychodzi. Na wszystko trzeba cieżko 
zapracować. " 


Był taki ktoś 
18 września 1944 w Starym Są- 
czu urodził się Jan Bielak. Był 
przewodnikiem beskidzkim i ra- 
townikiem GOPR, a także od 
1 listopada 1976 r. popularnym 
gospodarzem schroniska na 
Przehybie. 
Obok głównego budynku stoi 
mniej szy, noszący nazwę "J aś- 
kówka". Samo schronisko nosi 
imię prof. Kazimierza Sosnow- 
skiego - działacza Polskiego To- 
warzystwa Tatrzańskiego, 
jednego z inicjatorów jego budo- 
wy. A "Jaśkówka"? Tak ją nazwali 
sami turyści, na cześć Bielaka 
właśnie. Bo to on rozpoczął od- 
budowę obiektu, który spłonął 
17 grudnia 1991 roku. Od tego 
budyneczku właśnie. 
Najpierw zapalił się strych, 
potem gontowy dach. Wreszcie 
cała reszta. Ze schroniska pozo- 
stały tylko betonowe mury par- 
teru. Olga i Jan Bielakowie 
skończyli jego generalny remont 
rok wcześniej. Jan Bielak (pierwszy od lewej) 
Jan Bielak urodził się w Sta- 
rym Sączu, więc od zawsze znał 
się z górami. Z czasem zaczął in- 
teresować się nimi coraz dokład- 
niej, by w wieku 21 lat zdać 
przewodnicki egzamin. Po wielu 
życiowych perypetiach wylądo- 
wał na Przehybie, jako gospodarz 
schroniska. Razem z żoną. 
- Nie mieliśmy jeszcze miesz- 
kania w Nowym Sączu, gdzie Ja- 
siek pracował w Biurze Obsługi 
Ruchu Turystycznego - wspomi- 
na Ola Bielakowa. - Przehyba 
stała się dla nas naszym pierw- 
szym domem. 
Dla Jana Bielaka - ostatnim. 
Miał mieszkanie w Nowym 
Sączu, czasami nawet w nim by- 
wał. Ale jego właściwym domem 
była owa góra, a właściwie pola- 
na, na której Łemkowie wypasali 
niegdyś owce. Stąd pierwotna, 
twardo brzmiąca "Prehyba". 
Z czasem uległa spolszczeniu, ale 
do dziś spotyka się sądeczan, 
szczególnie starszych wiekiem, 
używających tej dawniejszej, 
choć obco na tych terenach 
brzmiącej nazwy. Spalone schronisko na Przehybie 
17 grudnia 1994 roku padał 
gęsty śnieg. Jasiek wracał do do- 
mu, na Przehybę. Na śnieżnym 
skuterze, bo żaden samochód nie 
potrafiłby tam dojechać. Kiedy 
kilka godzin wcześniej zjeżdżał 
w dół, szlaban rozgraniczający 
drogę gminną od tej należącej 
do Nadleśnictwa był otwarty. 
W międzyczasie ktoś go za- 
mkpął. 
Snieżna zadymka ogranicza 
widoczność do kilkunastu centy- 
metrów. Dla skutera, który - po- 
dobnie jak samolot - musi 
osiągnąć pewną prędkość, by 
w ogóle jechać - to jest nic. 
Ostatnią rzeczą, którą zoba- 
czył Jan Bielak przed śmiercią, 
był pomalowany w biało-czerw- 
one pasy szlaban. Opuszczony 
na wysokości jego twarzy. 
W Gaboniu-Praczce, tuż obok 
pechowego szlabanu, stoi granito- 
wy głaz upamiętniający śmierć Ja- 
na Bielaka. Wyżej, na Przehybie, 
harcują jego wnuki. "Co śmierć 
zabierze, to miłość posieje. I to 
jest życie" - napisał Sienkiewicz. Jan Bielak i jego schronisko 
ZeM 


Czekamy na Państwa opinie email: 
re d a I(cj a @ m i asto n s. p I 
. Czytelnicy piszą 


Nowy Sącz jest "otwarty na sztukę", tylko nie chce o tym nikogo 
informować. Prawdopodobnie p. K. Gajdosz udała się od galerii do 
galerii, a dzięki temu dowiedziałem się, gdzie, jak i do kiedy mogę 
oglądać wystawy czasowe. Banalne i oczywiste. Tylko gdzie turysta, 
przyjeżdżając do Sącza, może się o tym dowiedzieć? W "Gazecie Kra- 
kowskiej", "Dzienniku Polskim", jeżeli akurat nie ma relacji z werni- 
sażu, to o wystawach czasowych w Nowym Sączu, Starym Sączu, 
Krynicy niczego sie nie dowie. Zdecydowanie lepiej jest w interne- 
cie. Dobra, ale niby rzetelna jest strona Centrum Informacji Tury- 
stycznej. Niby, bo jak prześlę im przez internet informację 
o wystawie, to taka informacja się nie ukaże, gdyż skrzynka poczto- 
wa nie jest tam przeglądana. Proza życia. Mnożenie przykładów nic 
nie da. Dlatego, jeśli będziecie o czymś informować rzetelnie (jak 
z tymi wystawami), to Was chętnie kupię (a nie tylko wezmę za dar- 
mo). Tylko niech to będzie konkretna wiedza, a nie dziennikarskie 
wodolejstwo. Przykłady: ośrodki zdrowia - jacy lekarze, w jakich go- 
dzinach, ile kosztuje wizyta, jak rejestrować; knajpki - do której 
czynne, ile kosztuje kawa, sale bez papierosów; kościół - o której go- 
dzinie msze w święta zniesione... 
Nie skończcie na jednym numerze. 


Pozdrawiam Robert P. 


I{atarzyna 
Gajdosz 



 
-- 
r:: 
\V) 
Q) 
N 
a... 

 
M 
N 
2 


. r 
"; l ';
" 
_'-ł_l
 
, :1

\. 
Może niekiedy prosto, banalnie, 
ale za to skutecznie i z korzyścią dla 
wszystkich mieszkańców, informu- 
jemy o tym, co dzieje się w Nowym 


Sączu. Listy, które otrzymaliśmy od 
Czytelników, mobilizują nas do 
pracy. Podsuwają nam Państwo cie- 
kawe propozycje. Dzięki nim wie- 
my, jakie są Wasze oczekiwania 
względem tygodnika. My ze swej 
strony obiecujemy sprostać tym 
oczekiwaniom i wymaganiom. Li- 
czymy zatem, że zachcecie, drodzy 
Czytelnicy, współpracować z nami. 
Jeżeli tylko macie uwagi do tego, 
co dla Was chcemy robić na ła- 
mach tygodnika, wysyłajcie listy, 
ślijcie maile, dzwońcie. Nie boimy 
się krytyki. Pozytywne opinie (jak 
powyższa) schlebiają nam, nie zna- 
czy to jednak, że zamykamy drogę 
tym, którzy mają inne zdanie na te- 
mat naszej działalności. 


WYDAWCA 
EUROINVEST sp. Z 0.0. 
NOWY SĄCZ, 33-300, ul. Kilińskiego 70 
Tel. (018)440-76-27 
redakcja@miastons.pl 


REDAI	
			

/m3.djvu

			Dziś liczy się dobry program I	
			

/m4.djvu

			CZy NOWY SĄCZ JEST MIASTEM TURYSTYCZNYM? 


Nieforl11alna stolica regionu 


Nowy Sącz już od średniowiecza 
znany był jako miasto ważne 
i atrakcyjne. Tu zatrzymywał się 
król Polski Kazimierz III Wielki po- 
dróżując na Węgry, tutaj również 
witany był niezwykle uroczyście 
król Polski Jan III Sobieski powra- 
cający z wyprawy wiedeńskiej 
w 1683 roku. 
Od wieków Nowy Sącz, dzięki 
swemu położeniu, uznawany był za 
nieformalną stolicę regionu, stając 
się w końcu siedzibą władz lokal- 
nych. Przełomowym wydarzeniem 
w dziejach miasta było wybudowa- 
nie w latach 1874-76 linii kolejowej 
łączącej Tarnów z Leluchowem, na 
szlaku której znalazły się najważ- 
niej sze miej scowości Sądecczyzny, 
z Nowym Sączem na czele. Uzysku- 
jąc kilka lat później połączenie 
z Chabówką, Nowy Sącz stał się 
ważnym węzłem komunikacji kole- 
j owej. 
Od tego czasu minęło grubo po- 
nad sto lat, a rola kolei uległa wielu 
przemianom. Ostatnio postano- 
wiono wskrzesić pociąg "retro" na 
trasie Chabówka - Nowy Sącz, or- 
ganizując szereg atrakcji w trakcie 
podróży turystyczno - sentymen- 
talnej. Pomysł ten zasługuje na po- 
chwałę, duże słowa uznania 
i oczywiście mam nadzieję będzie 
kontynuowany. 
Inny, nie mniej atrakcyjny, wy- 
daje się projekt zbudowania Mia- 
steczka Galicyj skiego w Sądeckim 
Parku Etnograficznym. Udostęp- 
niony dla zwiedzających już od 
1975 roku, dopiero od niedawna 
doczekał się dobrego oznaczenia 
komunikacyjnego. Dotąd bowiem 
niewielu turystów, zwiedzających 
Ziemię Sądecką, mogło do niego 
trafić bez większych problemów. 
Miejmy nadzieję, iż Urząd Marszał- 
kowski w Krakowie, dzięki któremu 
prowadzone są prace przygotowaw- 
cze pod przyszłe Miasteczko Gali- 
cyj skie, przyczyni się do 
pozyskania środków pieniężnych 
na przeprowadzenie zasadniczej 
części inwestycj i. Docelowo, na 20 
ha powierzchni, zlokalizowanych 
tam będzie 115 obiektów budow- 
nictwa ludowego z terenu histo- 
rycznej Sądecczyzny. 
Nowy Sącz, mimo rywalizacji 
z Europejskim Festiwalem im. Jana 
Kiepury w Krynicy, stał się niekwe- 
stionowanym ośrodkiem kultury 
w regionie. Tu przecież odbywa się 
międzynarodowy festiwal dzi/ecię- 
cych zespołów regionalnych Swię- 
to Dzie<;i Gór, nawiązujący do 
tradycji Swięta Gór - przedwojen- 
nej imprezy, zainicjowanej przez 
Związek Ziem Górskich. Trudno 
też szukać w całej Małopolsce rów- 
nie nowoczesnego centrum kultu- 
ry, jakim jest okazały budynek 
MCK "Sokół". To swoista wizytów- 
ka miasta i tylko szkoda, że brak 
funkcjonalnego parkingu i zaple- 
cza gastronomicznego z prawdzi- 
wego zdarzenia ogranicza jego 
możliwości. 


R 


E 


K 


L 


A 


W rozwoju turystyki w Nowym 
Sączu dostrzegamy także zagroże- 
nia. Na czoło wysuwa się bez wąt- 
pienia problem komunikacji 
samochodowej. Toczące się przez 
centrum spokojnego miasta sznury 
samochodów, zwłaszcza ciężaro- 
wych, sprawiają, iż w najbliższych 
latach problem natężenia ruchu 
musi zostać właściwie rozwiązany. 
Nowy Sącz powinien chyba podjąć 
stosowne kroki w kierunku budo- 
wy parkingów, być może podziem- 
nych. Słynny już most "do nikąd" 
na potoku Łubinka może wreszcie 
doczeka się połączenia z obwodni- 
cą ul. Witosa. Opóźniana i praco- 
chłonna inwestycja drogowo - 
mostowa na Dunajcu w Gołkowi- 
cach na pewno przyczyni się do od- 
ciążenia miasta z ruchu ciężkich 
pojazdów. Jest to jednak przedsię- 
wzięcie dość odległe w czasie, ale 
niezbędne dla dalszego rozwoju tu- 
rystycznego całej Sądecczyzny. 
Szkoda tylko, że miasto jest dość 
wrogo nastawione do turystyki ro- 
werowej. Zapowiadana dość szum- 
nie kilka lat temu strategia budowy 
tras rowerowych wzdłuż Kamienicy 
pozostała chyba w sferze marzeń 
niektórych przedstawicieli samo- 
rządu. Organizowane od niedawna 
dla półzawodowców uliczne kryte- 
rium rowerowe na Al. Piłsudskiego 
stanowi propozycję skierowaną dla 
nielicznych zwolenników tej dyscy- 
pliny w naszym mieście. Ale takie 
pomysły należy również rozwijać, 
bo są atrakcyjne, także dla publicz- 
ności. 
Ciekawym projektem, skierowa- 
nym zwłaszcza do młodszej rzeszy 
sądeczan, jest budowa skate parku, 
który ma niebawem powstać. Ta 
ostatnia inwestycja dowodzi, iż 
wielokrotnie podnoszone petycje 
w sprawie budowy owego parku 
przynoszą w końcu pożądany efekt 
i głos młodzieży bywa czasem wy- 
słuchany. 
Niepowodzenia w realizacji za- 
gospodarowania przestrzennego te- 
renu zwanego popularnie "Starą 
Sandecją" to zmora wielu dotych- 
czasowych ekip urzędujących w no- 
wosądeckim ratuszu. Obszar ten 
wykorzystywany przez szereg lat na 
różnego rodzaju koncerty czy wy- 
stępy cyrków, nie doczekał się od- 
powiedniego przeznaczenia 
zgodnie ze swoimi walorami. Może 
należałoby ponownie tam organi- 
zować niektóre wydarzenia kultu- 
ralne, które swoim rozmachem 
dają się we znaki mieszkańcom 
rynku? 
Powinno się również dokonać 
stosownej modernizacji infrastruk- 
tury w Parku Strzeleckim, lub 
wreszcie przygotować projekt tere- 
nów rekreacyjnych nad Kamienicą. 
To tylko niektóre propozycje, 
mogące podnieść prestiż Nowego 
Sącza jako miasta z licznymi atrak- 
cj ami turystycznymi. 
Są jednak także zwiastuny do- 
brze obranego kierunku rozwoju 


M 


A 


ALFA II N SS 
ZOllprfOISZOIIr101 
A IROBIIC 
IPllL Alr ES 
BODY lr ONIIN6 



 
-- 
r:: 
\V) 
Q) 
N 
a... 

 
M 
N 
4 


60 minutowe zajęcia 2 razy w tygodniu 
(wtorek, Czwartek) 
Start: 3 października godz. 20 :00 


Nowy Socz, ul..Jogiellońsko 
Zespól Szkól nr l (Gostronom) 
Informacje i zapisy: 
tel: 696 726 453 


Pierwsze zoięcio GRATISłłłł 


Pomnik Adama Mickiewicza 


Fot. Paweł Stańczykowski 


miasta. Do nich z pewnością nale- 
ży zaliczyć deklaracje rozbudowy 
uczelni wyższych. Zwłaszcza Pań- 
stwowa Wyższa Szkoła Zawodowa 
ma duże szanse rozwoju o nowy, 
ale jakże cenny dla całej Sądecczy- 
zny Instytut Kultury Fizycznej. Tu 
bowiem można będzie na wysokim 
poziomie kształcić przyszłą kadrę 
pracowników branży hotelowej, tu- 
rystycznej i coraz prężniej rozwija- 
j ącej się rekreacj i. Proj ektowane 
pod przyszły Instytut tereny klubu 
sportowego w Zawadzie znakomi- 
cie uzupełnią całkiem już niezłą 
bazę obiektów sportowych, do któ- 
rych dołączyła niedawno kryta pły- 
walnia, hala sportowa i znajdująca 
się tam ścianka wspinaczkowa. Do- 


dać też wypada, że w mieście znaj- 
dują się także korty tenisowe, które 
mogłyby z powodzeniem posłużyć 
studentom tej uczelni. 
W jeszcze jaśniejszych barwach 
widzę tu rozwój sportów zimo- 
wych, gdyż wyciągi narciarskie po- 
wstają w okolicach Nowego Sącza 
jak grzyby po deszczu. Mało kto pa- 
mięta, więc wypada przypomnieć, 
iż w latach międzywojennych 
w Nowym Sączu w dzielnicy Falko- 
wa istniała mała skocznia narciar- 
ska, a w Zabełczu organizowano 
biegi narciarskie. 
W moim przekonaniu Nowy 
Sącz stoi przed ogromną szansą na 
wykorzystanie środków unijnych 
na inwestycje, zwłaszcza w dziedzi- 


nie komunikacji i infrastruktury. 
Jest bowiem miejscem, do którego 
chętnie przyjeżdżają goście nie tyl- 
ko z Polski. Warto wspierać pomysł 
budowy lokalnego lotniska przez 
gminę Stary Sącz, osiągającą spore 
sukcesy w dziedzinie wszechstron - 
nych inwestycji. Warto zaplanować 
i zadbać o najbliższe przedsięwzię- 
cia w dziedzinie kultury fizycznej, 
gdyż - jak powiadali starożytni - 
"mens sana in corpore sano" - 
w zdrowym ciele zdrowy duch. 


Waldemar Nadolski 
doktorant AWF w Krakowie, zajmujący 
się historią wychowania fizycznego 
w Nowym Sączu 


BIURO TURYSTYCZNE 
BIKEJN SP. Z 0.0. 


. wycieczki szkolne 
. imprezy firmowe 
. zielone szkoły 
. obozy sportowe 
. kolonie i ferie 


Nowy Sącz, ul. Barbackiego 53 
tel. 018 547.45.95 fax 018 547.45.90 
www.bike in.J2l e-mail: biuro @ bike in.J2l
		

/m5.djvu

			R E K L A M A . 
www. sk"ll!p . nawusacz. :lI. r I 
E 
E 
E 
. 


TOSHIBA 


Ul 
A 
,... 
III 
1:1 


- 
. 


- 


. 


- 


Na jtańszy sklep na rynku 
z szeroką ofertą komputerów 
przenośnch wraz z pełnym 
asortymentem. 
Szybkie realizacje zmówień! 



 
C 
Ul 
III 
n 
N 


. 


Nowy Sącz ..,. 
tel.018 547 45 71 :::I 
kom. +48 683 130 181 
 



V\1
 
WWlN.... 
cllC3I C:i
 


dajne 
www. 
Dzięki na korzystane 
zostanł-, wszelkie nowoczesne technologie. 



<=Ji E:.......... C=..::J
 Fi!:... E: I<
""""'" C>VV 
 


IDtNTYrlKACJA WIZUAlNA 
lOGO 
TY
OlOGIA rlRMOWA 

OllGRArIA REKlAMOWA 
rOlDERY, UlOTKI, KATAlO


lfNOORl

;

 TEClKI.., 
DRU
_ffIRUIBt 
DRu
_muRwmt 


PREZENTIJ[MłJt[JMffBI

,
 [ 

ANEłllREKlAMOWE 


RtKlAMA ZtWN
TRZNA 



1SU!iI"8
C::::
 

@.:;e) 

 565 


 
ft_ E=-L. 


z Z 
przed walnym Sandecji. 


. 
I 


I	
			

/m6.djvu

			Prezent na 
130. urodziny 
Sobie i miastu 



 
.- 
r:: 
\V) 
Q) 
N 
a... 

 
M 
N 
6 


18 września 1876 roku 
otwarty został główny od- 
cinek kolei tarnowsko-Iel- 
uchowskiej. Wkrótce 
potem w Nowym Sączu 
powstały ck Warsztaty 1<0- 
lei Wschodniej - poprzed- 
nik późniejszych Zakładów 
Naprawczych Taboru I	
			

/m7.djvu

			GRAC W SOBOTĘ! 


Większo
ć kibiców (piłkar
 
także) zastanawia się, czy nie 
rozgrywać swoich spotkań, 
zwłaszcza w niżs
ch ligach, 
w soboty, a nie -laI<. jest od wie- 
lu lat - w niedziele. 
- Przecież oni w niedzielę kaca 
leczą po sobotnich imprezach - 
mówi jeden z kibiców. 
- Widać to podczas meczu, kie- 
dy niektórzy zawodnicy oddycha- 
ją "rękawami", a zapach z ust 
daje wiele do myślenia. Jeszcze 
to spojrzenie... Trzeba dodać, że 
oczywiście nie dotyczy to wszyst- 
kich. 
Sami zainteresowani mają róż- 
ny pogląd na ten temat. Odno- 
śnie kaca, nie chcą się 
wypowiadać, ale znaczna część 
optuje za sobotą. 
- Jestem zdecydowanie za so- 
botą. Później jest dużo wolnego 
czasu i - co istotne - cała nie- 
dziela jest dla rodziny - mówi 
Andrzej Łojek, grający trener 
i kierownik sekcji piłki nożnej 
w nowosądeckim Starcie. Podob- 
nego zdania jest Piotr Hływa, gra- 
jący prezes Korzennej, choć 
stanowczo podkreśla, że to jego 
osobiste zdanie i wolałby poroz- 
mawiać o tym z piłkarzami. 
Całkiem inny pogląd na ten te- 
mat ma Andrzej Borek z Klubu 
Pił
arsk 


Drukarnia 
offsetowa 


Se_alliallarchaa 
_III. +48 512 2118JO 
_iurD@erized.11 
T
IOIORZE 3J 
33.312 T
IOIORZE 



 
.- 
r:: 
\V) 
Q) 
N 
a... 

 
M 
N 
7
		

/m8.djvu

			.- 
r:: 
\V) 
Q) 
N 
a... 

 
M 
N 
8