/109_0001.djvu
ena l z??
Dzi?? TygOdnlli MlcHlyeh: "Walii.'"
. ,": " . ' . . . ". \ 'j r -.:;. I I I , " ';.
.".: ..' ,'". ul . _ ?? . <
.' . ' ' ,< ' . ,
Rok I,
Krak??w, ??roda 28 lutego 1945
Nr 25
,.
Kontrola spolecze??stwa-
nad urz??dnikiem
Jed'n?? z istotnych cech nowej demokracji
jest udzia?? w rz??dach czynnika spo??ecznego.
Formy tego udzia??u s?? rozmaite - terenowe
Rady Narodowe w administracji publicznej,
rady zak??adowe w przemy??le, Zwi??zek S:i.-
mopomocy Ch??opskiej - na wsi i t. d.
Demokracja nowego, ludowego typu si????
swoj?? zawdzi??cza w??a??nie temu, ??e w prze-
ciwie??stwie do faszyzmu, gdzie aparat p3.??-
stwowy zbudowany jest na terrorystycznych
bOj??wkach i zmilitaryzowanej biurokracji,
opiera si?? na szerokich masach narodu, na
robotnikach, ch??opach i inteligencji.
Przyk??adem tego w??a??nie na wskr???? demo-
kratycznego podej??cia do ??ycia pa??stwowe-
go jest np. wysy??anie brygad robotniczych
:qa wie?? dla pomocy w ??ci??ganiu kontyngen-
t??w. Zaden urz??d nie potrafi??by w swoim za-
kresie sprawy tej przeprowadzi??. Tylko sze-
roka inicjatywa spo??eczna mo??e d 'I.?? nam
pewno????, ??e w??z??owe dzisiaj zagadnienie
kontyngent??w zostanie szybko i sprawnie
rozwi??zane.
Nie wszysty urz??dnicy dobrze zrozumieli
c,harakter swojej dzisiejszej pracy Bwodo-
wej. Mamy jeszcze wielu takich, kt??rym si??
Wydaje, ??e ich obowi??zki un.??dowe niczym
si?? nie r????ni?? od obowi??zk??w za czas??w
Qzonu. Panowie ci z gruntu si
myl??. Pa??-
stwo/demokratyczne nie potrzebuje urz??dni-
k??w typu ozonowego. Ka??dy urz??dnik wi-
nien sobie dobrze zap3.mi??ta??, ??e nie oby-
watel jest dla un??dnika, ale urz??dnik dla
'obywatela.
Tym bardziej jest nie do zniesienia typ
urz??dnika, kt??ry rozwin???? si?? za czas??w oku-
P3.cji. ??apownictwo, szantaz, protekcja -
wrzody te b??d?? w nowym spo??ecze??stwie
wypalone ogniem i ??elazem.
Niew??tpliwie wi??kszo???? naszych urz??dni-
k??w zdaje sobie spraw?? z odpowiedzialno-
??ci, kt??ra na nich ci????y j nie ma nic wsp??l-
ego ze zjawiska{'ni rozf??adu moralnego. S??
Jednak i tacy, kt??rym si?? uda??o wkr??ci?? Cla-
sem na odpowiedzialne stanowiska, nie ma-
j??c po temu tadnych kwalifikacyj politycz-'
Dych, fachowych czy etycznych. Z w??a??ci w??
dla tego typu kr??tkowzroczno??ci?? s??dz?? oni,
??e stanowisko ich jest ju?? pewne, tote?? nie
kr??puj?? si?? i uSi??uj?? wrcki?? do nIetod oku-
pacyjnych czy ozonowych.
Panowie ??apownicy, kanciarze, sabota??y-
??ci! Grubo si.?? mylicie, s??dz??c, ??e ??os wasz
jest ju?? ugruntowaDY. Spo??ecze??stwo wa!t
zdemaskuje..,... i to szybciej nl?? wam si?? wy-
daje. A co si?? robi z ??apownikami i sabota-
??ystami w pa??stwie prawdziwej demokracji
- o tym si?? przekonacie na swojej sk??rze.
Mo??na was zapewni??, ??e nie s?? to rzeczy
przyjemne. '
Spo??ecze??stwo, kt??re si?? uskar??a na tego
czy owego biurokrat??, mo??e nie zupe??nie
jeszcze zdaje sobie spraw??, ??e ma ca??y sze.
reg organ??w powo??anych do robienia po-
rz??dk??w z takim gagatkiem. W??a??ciwa Ra.
il Narodowa, Zwi??zki Z:lwodowc, partie po-
lItyczne...- oto s?? te instancje;. poprzez kt??-
re spo??ecze??stwo mo??e i musi sprawowa??
kontroi?? nad 'swoimi funkcjonariuszami.
'Spo??ecze??stwo musi zrozumie??, ??e kontro-
la nad prac?? urz??d??w - to nie jest jego
Nawo..,... to jest jego obowi??zek. Min????y CZ:l-
6y okupacji, gdy urz??dnik by?? panem ??ycia
i ??mierci obywatela. Urz
dnik dzisiaj jest
P??atnym funkcjonariuszem spo??ecze??stwa i
.k??li pracuje ??le - spo??ecze??stwo musi do-
Pilnowa??, aby go usuni??to jukuano.
Front Da??ekiego ' Wschodu
Nowy Jork, 28 lutego (United Press). W ponie..
dzia??ek ,wojska ameryka??skie wyl??dowa??y na no.
Wej wyspie t:lipi??skiej Verde. W ci??gu wtorku
:tlikwldowano tamtejszy parotysi??czny g??rnizon
Japo??Ski.
Na wyspie Iwo Amerykanie opanowali ca??ko-
Wicie lotnisko, po??o??one w centrum' wyspy. Du??a
pomoc?? dla fizylier??w marynarki s?? tam wysa-
-dlJOne ostatnio na l??d czo??go-amfibie, kt??re swym
ogniem rakietowym wspieraj?? piechot?? marynarki
em.eryka??skie;.
. Na [roncie Burmy oddzia??y hindusk:e i po??ud:
1119wo-afrykanskie przesz??y r'lek?? Iravadi w no.
"\Vy
punkcie o 160 km na polndnJe od Mandaley.
PQl11J.mo zaci??tego oporu Japo??czyk??w i ci????kich
lasnych strat oddzia??y te p06uwa l?? s'?? napr'l??d
zdoby??y miasto Pagan. Na p????nocny Z'lIch??d 01
!M.andal-:-ywoJ5ka hrytvis1l: i e op
ruj?? nil 7achod-
III;-:b /lrrcdmlc??dach Manr:!aley., .
":Ombowce i1meryka??skie bombardowa??y wysp??
ZI,z\1ajduj??c?? si?? na p????noc od Iwo-SzimiS< w
'rthipelagu WY&P Bonni??skich.
Przerwanie froDta Da Pomorza
70 km w ci??gu 4 dni - Zaj??cie Czlucbowa, Blalegoboru I BoboUc
Oddzia??y Armii Czerwonej, wchodz??ce w sk'ad II frontu bia??oruskiego, posun????y si?? w ci??gu ostatnich 4 dni a
70 km. Uderzenie wysz??o z rejonu Chojnic w kie,runku zachodnim.
Zaj??cie miast Cz??uchowa:.(Schlochau), Czarnego (Hammerstein), Bia??egoboru (Balde,nburg) i BobolIc (Bublitz),
wa??nych w??z????w komunikacyjnych i silnych purikt??w obrony niemieckiej, poda?? Marszalek Stalin w specjalnym
-
kazie dziennym, skierowanym do gl??wnodowodz??cego II frontu bialoruskiego marsza??ka Rokossowskiego i szefa
sztabu gen. Bogolubowa. '
Na cn???? zwyci??zc??w oddano w Moskwie 20 salw z 224 dzia??.
* *
Moskwa, 28 lute-g-o.
Przcbif'g dzia??alI wo.icnll:,.(.1J w dnin 27 hl-
t('go wcdlug' Sowieckiego Biura Informa-
cyjnego:
\Voj.:;ka If frontu bialoruskiego w trwij-
jqqrch l1arl[ll walkach zaczc,jJn:F,h z??i!m.a??J(
op??r przeciwnika na zach??d od C?ho
nJc l
posUIl????y si(: w ci??gu czterech dm p'1e'm"y-
wy o 70 km llaprz??d. . ,
Na Pomorzu, w ",ynikll ofens;nvy. za.ldo
wa??no wf,zly kOl1??Uni'kaeyjnc i obrony JJh
-
przyjaciela: Cz??uch6w (Heh.10cha_u), Stegers,
Czarne (Haw11lcrstein), Blalybor (Bal den-
hurg) i 'BobolicB (Bub
itz) oraz .w. walk
(,!l
opanowano ponad 100 111ll
-eh 1I1W.I',;('OWO:,;(' I ,
m. i.: Pol??nitz, Zechlan, Ferstenau, Drayen.
GroSl i Klein Kiidde.
We Wroc??awiu, w tntK.eic likwidacji oto-
czonych ngTupOWH1'1 Xicmc??w. zuj??to dal-
szych 12 bJok(J\\' mi{'s,
kall!ych.
Na terenie CzechDs??owacji na p??J nocny
zach??d i zach??lJ ml Luuyniec. wojs,ka ra-
*
cnione punkty obrony Cz??uchowa. Od wschodu
os??ania je du??o jezior. Na pplnocnych i po??u-
dniowych przedpolach tego miasta wybudowali
Niemcy sta??e umocnienia obronne. Po dokona-
niu manewru okr????aj??cego wojska radzieckie
obeszly jeziora i wdar??y si?? na ulice miasta.
Ca??y garnizon niemiecki 'rozbity zosta?? doszcz??-
tnie. V"yrwa, jaka powsta??a w obrohie niemiec-
kiej, umo??liwi??a Armii Czerwonej posuwanie
siG naprz??d. Piechota i czo??gi odrzuci??y Niem-
c??w :? Czarnego i' Stegers, n;sz.cz??c przy t'lln
Jak dosz??o do P rze??aluania 22 czo??gi. 46 dzia??, 7 pancernych woz??w trans-
portowych oraz ponad 2.000 wrog??w. Zabrano
Wojska II frontu bia??oruskiego, w b??yskawicz- wielk?? zdobycz oraz du??o je??c??w.
nych swych ciosach, z??ama??y op??r przeciwni- Wykorzystuj??c sukces, poch??d wojsk sowiec-
ka na zach??d od Chojnic. Niemcy dysponowali kich szybko ruszy?? w teren przeciwnika i uwie??-
tu zawczasu wybudowanymi pozycjami. Zale- czony zosta?? zaj??ciem BobolIc. Jest to wa??ny
siona miejscowo????, pokryta jeziorami, nadzwy- f w??ze?? komunikacji, w kt??rym zbiegaj?? si?? trzy
czar utrudnia dzia??ania wojenne. Piechota ra- linie kolejQwe oraz kilka dr??g bitych. Znajdu-
dziecka jednak, korzystaj??c z wybitnej pomc:rcy je si?? on zaledwie o 40-50 km od' wybrzc:??:a.
artylerii, zdo??a??a, wtargn???? do kilku miejscowo- Cofaj??cy si?? nieprzyjaciel ponosi tu wielkie
??ci. Wywi??za??y si?? ci????kie walki o silnie umo- stra??y w ludziach i sprz??cie woje'1nym.
('kie. W ci????kich waJkach tprenow
-.eh, wi??r??d
g??rzyste,go i za10sionego pasma IZarpat opa-
nowaly: Viglaz. Zwolenska-Slatina. Boro-
viny, Groboy-Gru??. Dremoy. Las. Se'!'1og r ad
oraz Mladonice.
Xa pozn,;tal
'eh odcinkach frontu dzialal-
no???? zwiadowcza.
Dnia 27 lutt'go na w.
zyst.kich frontach u-
szkodzono lub zniszczono 66 czo??g??w nie-
mieckich.
Przed ludzko??ci?? otwar??y si?? lepsze perspektywy
Przem??wienie premiera Churchilla w Izbie: Gmin' .
Londyn. 2$ lute.g'o (Tass). We wtorek pre-
mier Churchill "'nd().
i?? w hbic Gmin mo-
w??, w kt??rej om??\"il
zereg; zagadI1-ie??. do-
tJ'ez??cJ-ch sytuacji wo.icllnpj i mi??dzyual'o-
dowe.i W ??wietlo l)ostun??wieii KOIl
el'eucji
Kn;mskiej.
}l??wiqc o Wyst!
puj??ce.i W Anglii kryty-
ee faktu. ??e Francja lIio i'.,)stala zaproslZona
na KOllfcH>n('.i'
Kr
nl1Sk1\. ChllTChiJI 0-
??wj
dczyl. Je widkj
llu!'ars
v.-.a, bi,(
.r??c
udZIal w Kon fprelll'll h.n'JllsklP.l. n waza h ,
i??, poniewa?? POI1')
Z;t w ]Jrzewa??a.ince.i mie-
rze zasadniczy ci????al' wojny. nic mog?? do-
pu??ci?? do jakichkolwiek ogranicze{1 swego
prawa spotykania si??, kiedy mva??nj?? to za
lliczb(
dl1c. Franeja ma wiele pou'stn,,' do
tego, by by''?? zadowolon?? z postanowie??,
przyj??tych na Krymie.
"Gdyby jutro - powiedzial Churchill -
nastapilo zniszczenie pot??gi nicmieckiej, to
n io riie okazaloby si?? nieprzewidzil}ne lub
nienwzg-ledniOlle wcze??niej przez tak bar-
dzo wa??n'D, Ctll'opejsk?? komisj?? konsulta-
tywu??.
. G????wnymi przedstawicielami Anglii na
kllnferenL:ji w San Francisco b
da Eden
Attlee.
\\'skazawsz
', ??e dawna Liga 'Karor!??w
byl?? ma??o w
'I
ol'Zys(aJ
a i I)ie odpoy."iad
la
SWOltU zadam om, Uh'urchlll osw13dcz'yJ:
"Zast??pi j?? o wiele silniejsza organi-
zacja. w kt??rej Stany Zjednoczone b??d??
gra?? iyclowo wain?? rol??".
Polska otrzyma rozleg??e obszary
na Zachodzie i P????nocy
Pornsza.i??c zagadnienie Polski. Churc-hill l powinna otrzyma?? znaczny przyrost te-
powie
ziar. ??? Pois'ka ul
glabY o
tatecz,:,e- rytorialny, w tej liczbie Gda??sk, wi??k-
mu Zn!SZCZ???-nlU, gdyby nie ws,parolale OSi??- P '-AI I d . h I " d I
gni??cia i ofiary Rosjan. Nar??d polski ska- sz?? cz?????? rus ,",vsc uo mc na zac UD
za?? H itler na
yt??pien"e !ub. nilZw
i??. po??udnie od Kr??lewca, szeroki pas wy-
. .:Poclb'z
'
U.HW rosYJsklC z1.tdal
l!
mlno- brzda Balt y ku i obszar G??rnego ??l??-
SilI!! do IlllH CUIjzona - powIedzia?? Chnr- . .. .
,ch in _ uch'li"am i odrzucam wszelkie przy- ska, Churchill powiedzia??, ze zadame ..-
puszc.zl!.ni
,. jakoby??my pos
li na w.,t,pliwy trzymania nowej ziemi b??dzie dla Pol-
kUml1'l'omls. lub us1??powah przed si???? czy ' k . . b t .. k' 'N' nald y obawia??
strachem. 1; naj,g,l
bsz:rm przekonaniem skIn. S I mez y Cl??Z le. le .,
dam o??wim]r'zenio o pl'yrH'
:palnej sprawie- si??, ze wywo??a
nowy rewan?? nlem??ec-
d!iwo
ei !Jolit
"ki.. kU)l'!
]10 raz piCl::VSZJ' ki lub zasieje ziarna przyszlych wojen".
klcru.J?? SI!) ohccmc wszyse
' trze:1 ,\, lelcy .' .
Spl'ZY11lic1"Zpni". :My na koniec pode.imu.lCtny o Wlel0 bar-
, dziej radykalne ... skuteczne poczynania,
Wskazawszy, ??e trzy wielkie macar- ni?? to podj??to po, zesz??ej wojnie. albowiem
stwa uzgodni??y mi??dzy sob??, ii Polska my wiemy o wiele lppif\j. jak na wiele
P.
-
,-
.
pokole?? uniemo??liwi?? zaczepne dzia??ania
wojenne.
Wobec istnienia mi
dzynarodowej orga-
nizacji wszystkie narody. duie i male. zwy-
ci??zcy i zwyci??ieni, uzyskaj?? gwarancj??
przeciw agresji. jak?? daje bezsporne pra-
wo I przygniataj??ca mi??dzynarodowa sila
wohkowa. ' .
"Trzy mocarstwa zgodzily si?? z tym, ie
przyj!)eie ])rzez
Polak??w wniosk??w doty-
ez??.cyeh ieh granicy wsehodnil,j a tak??e -
o ile ju?? obecnie mo??na je okre??li?? - i ieh
,gorRuie wchorlnieh, titanowi istotny waru-
nek utworzenia i przysz??ego dobt'obytu sil-
nego. niepodleg??ego, jednolitego Pa??stwa
Polskiego".
Churchill powiedzia??, ??e ])0 Konfere-lle,ii
Krymskiej i innych ,.odni??s?? wra??enie, ??e
Marsza??ek Stalin i przYV'J??dcy radzieccy
chc?? ty?? w warunkach szlachetnej przyja-
??nll r??wno??ci z demokracjami Zachodu. Ja
takie uwalam. te oni s?? wierni swemu s??o-
wu".
Churcbill wypowiedzial nadziej
, ??e Ar-
mia Polska. walcz??ca obecnie pod dow6dz-
twem angielskim, uzna nowy rz??d polski.
Churdlill o??wiadczy?? tak??<,. i?? spodziewa
si??. ??e tym. kt??rzy, tego nie zeehc?? uczr-
lIi??, mo??na bed'lic nada?? obywatelstwo im-
perium brytyjskiego.
M??wi??c o 6prawie wloskiej, Churchill
o??wiadez
.-l, ??e nie zgadw si?? z pr(lY1Ju-
szezellip1l1, jakoby Allglia w stosunku do.
\V??och ??nvila jakie?? zamial'J' B-t080wania \
pol i ty ki sil
'.
Xa zakoiJcwni.J ChurehiJI powiedzia??:
".Jestem pl'zekoe! Mtinchell-Gladbach i operuje
w odleg??o??ci oko??o 14 km od centrum Kolonii.
Jednos,tki zmotoryzowane przekroczy??y ju??
rzek?? Erf??, ostatni?? przeszkod?? przed Renem.
Kolonia znajduje si?? pod obstrza??em ar??ylerii
sprzymierzonych..
W C'i??qu ostatnich 24 godzin t-sza i g-ta
armia ameryka??ska zaj??Jy oho??o 30 miejscowo-
??ci i wzi??l y 1900 je??c??w. Wzi??to szturmcm mia-
sto R6ttingen i wa??ny w??ze?? drogowy Putz.
Na lewym 6'krzydle woj&ka kiUladyj
kie l.ej
armii ukOl'1czy??y oczyszczanie miasta Calcar. bio_
r??c 1200 je??c??w. Oddzii1lv szkockie zdoby??y
,Udem.
Wojska genera??a PaHona posuv;aj?? si?? na
wsch??d od Saarbur91' i operuj?? o 5 km od Tre-
wiru. Forty tego ba
tionu linii Zygfryda znaj-
duj?? si?? pod ci????kim obstrza??em artyleriJ sprzy.
mi9r:1ionych.
W ci??gu miesi??ca lutego wzi??to na froncie
zachodnim og????em 37.000 Je??c??w.
1100 bombowc??w ameryka??skich Vi eskorcie
700 my??1iwc??w przeprowadzi??o ci????ki na??ot we
wtorek na obiekty kolejowe wrelonie Upska
/
9-ta armia dzia??a w tajemniey
Londyn. 28 lutego (BBC,. Na froncie zachod-
nim wojska sojusznicze nacieraj?? w kierunku
Kolonii i Renu.
By nie udziela?? Informacyj nieprzyjacielowi,
wydano zakaz publikowania wiadomo??ci o dzia-
??aniach 9 armii ameryka??skiej. W chwil!, gdy
rozkaz zosta?? wydany, wojska znajdowa??y si??
95 km od DUsse'dor!u. a 2 km od MUnchen-Glad-
bach. / '
fPolpress). &ENERAt MAC ARTHUR O
DAt RZ??DY na Nt
liPinach prezyde1lloW! Osmll!l!l.
1:1-00721
/110_0001.djvu
2
"DZIENNIK POLBKI", Nr. 25. ??roda, 28 lutego 1945.
Gadzina faszystowska schodzi W podziemia
"Prawda" przestrzega ??wiat przed nowymi machinacjami Hitlera
PRASZKA POLITYCZN
y=o
Moskwa 28 lutego. Ponierlzialkmva "Pra" t wci??ga siQ elementy spo??r6d m??ollzle??y hi- r Organizuie siQ sie?? tajnyc'h d,ru,kar??. rO??-
wda" zamiesiZcza artykul Mlnajewa pod I tIf)rowskiej, wychow:1,nk??wRzk??l Adolfa I g??o??ni I mieszka??. Kierownictwo 6.e
ko-
tytu??em: "Ostatnia stawka skaiZanego na I Hitlera. Szkolv takie powsta??y w r. 19341l u mny dysnonuje -w??asnym wywiadem I
zaglad
wroga", . w Ji,r.z.bie 34. 7. ld??ryeh' ka??da co roku wy. I kontrwywiadem. \V razie "wsypy" w t.ef(
-
Armia fasrzystowska pcr.-ze??ywa ca??kowit?? I puszcza??a 40.000 m??o??ych hitlerowc6w, fa- nie albo w centrali pTZewidziany jest BY-
katastrof,. Armia Czerwona posuwa si?? I natycz,nyeh W
'Z'l1aw,'()W id"1 biiicn'\\,-:i.""j. stem dublowania.
nieublaganie w g????h Niemiec i chwl,la jej Organ Himm!era "Dns Schwarze Korps" Caly ten ruch kierowany b!:)dzie od ze-
ca??kowi.te??o zV!??c.h.Jst;.
a j
t blisk
. Zc .ini, 1"1'11'1. za n()1-;: a.cJ a,
(' ;m 2
18'1: ,"U';mcy wnatrz, a tajny najwy??szy sz
ab pr
yw6d-
zgroz?? l ntemlWlSCla WJdz?? NH
m(
y hltlero- ht;t.!?? potrzebowa?? silnej armii. Szasta ko- c6w hitlerowskich b??dzie SI!:) zna.ldowa!
'
J,
o z,,:y:ci(
skifJ wojska radzkiCkie w SW!)- lUlnna ma zaj???? si?? OJ'ganizowaniem tej w Jednym z kraj6w neutralnych.
:JeJ ]a'sJUI1.I, ale b
??lkrucl faszyetowscy sta- armii. Dalej przygotowuje si?? przysz??y
wlaJ?? zaCII!t
oporo PrzY','.'??tlcy hitlrrowscy uciekaj?? si?? do sabotaz . W ru n k ?? w P oko J 'ow y ch
Rozkaz dZienny marsza??ka stalina na... , . a
woluje woj,ska racJzie<:kie do s,pot!:)gowallt'j roznych sposobow maskowania Si??. pomi!:)rlzy narodami zjednoczonymi i Niem-
l1jno??ci i m??wi, ??D wr??g UCIeka??
i?? b??. Niekt??rych ju?? teraz ol'adza ""iQ w obozach cami. W zwi??zku z tym projektowane jCiS,t
dzie do koncentracyjnych i wi??zieniach, przcksztal- masowe ukrywanie broni, materia??6w wo.
najostatniejszych I najpodlejszych caj??c ich. na antyfaszyst6w. t.wo
ZY ,siEI fik- .i<,nnyc
, I1krYW!l
ie urz??dze?? fabrycznych,
z. dk ' Ik ' cyjne of.lary Gestapo. skazu.Jo
ch za no- arcydzie?? s
tuk'.ltd. \V.ten sp?sob hl tle:
::oro GW wa I. komo mclegaln??. robot!:) antyhitlerowsk??. rowcy zallllerzaJ&' zapobiec wOJennemu l
'J'alach .cen- wa praktyki prywatnej.
. Oboonl
:,:WS'lystk'e tB fo-rmacJe zaJm
lJI.\, siewne. .. ., tralnych ,Zle
i z reformy rol
j z powodu duz,:go Skonfiskowano Polakom wsz stlde
FJQ ustal
I
I1! prz
sz??eg terenu wO.lny I . Do zada?? Z. S.
h. n
l
zy podme
leme PO- I rozdrobme,nla gospodarBtw me,otrzyma, dla Wle??- y
faszy??towskleJ, studIOwanIem taktyki pro- I ZlOmu kultury matenalnej l duchowej ch??opow, klej akcji przesiedle??czej I osadniczej na terenie nieruchomo??ci.
wadzeniu w??lki ma??ymi grupami przooiw I ZfJpewnienie dobrobytu i mo??liwo??ci rozwojo- Prus Wschodnich i ziem na zachodzie po Odr?? Polacy musieli k??ania?? si?? wszystkim umunduro.
wielkim silom przeciwnika, organizacji w I wych. wsi
rezultacie. przep
owadzenia reformy \ ' I Niss?? ??u??yck??. Wed??ug przybli??onych danych wanym Niemcom, zar??wno wojskowym i poIicj1.
torenio grup i kom??rek itd. Szczeg??ln?? u- i rol
ej, udzl
??.w or,g,amz:)'\
,an
u fac
lOw.eg,o szko. b??dziemy mieli na zi,;miach p????n?cnych.i
ac
od: jak kolejarzom itd. Uk??on musia?? by?? oddawany
wag!:) zwraea 81
na zapoznanie tych od. I lem
mlodzlez.y ch??opskl
J! jak rowmez. poma- , nich blisko 5 mmono
ha. pO
lemleckle} ZiemI z szacunkiem. W niekt??rych mias'tach k??ania??
dzia????w z slecf?? dr6g objazdowych i stwa- I
a.nIe .
lodziezy ch??opskl???j w. zd?byw-am.u kw
- obszarniczej do. nadzlelema n
?? ch??opow .pol- ml15iano si?? tak??e cywilom, je??li mieh 8walltyk??
rza ei" s'Poo.ialno kadry przyw??dc6w w llhkac)l
la pracy w przemysIe I admlmstraCjl. skich. . . na odznace. Wszys,tkie wypo??yczalnie i oczywi-
6'Zybkim t???'l11lpie. P1'zyw."
d('
odrhi'?? lA'v h>"- I Organizuje Z.
. Ch. b
ura I;'0rady p
o
y pra
- -: J,ak prz
dsLawla SI?? pr.ac:a Z. S. Ch. na te. ??cie ksi??garnie zosta??y zamkni??te i w wi??kszo.
}'or:vst.y(,zl\1ych rf"!kruhn?? BI?? spD??r??d D??!-! nej dl.a pracuj??cych t;h??o,Pow, u!rI0z!l-:n a zas:o- reme wojewodzt
a kr.akowsklego? ,??c! ksi????ki posz??y na makulatur??. Posiadani.
cer6w SS. D7Jia??ania kilku oddzia????w b??-' Gow
me zdobyczy nauki w dZledzlllie rolmc- -:- Prace org.anuzacYJl1e Z. S. Ch. w wojewodz- ksi????ek POliS,kich w prywatnym mieszkaniu gro-
cllZie organizowal sztab operacyjny, podtpo- twa l, tWloe krak.owsklm 6?? w I?e??I!-Y
toku. zi??o ares'ztowaniem. Ca??e nauczycielstwo i 00-
:rzR,d,kowanv z kn 1 ('i '<'7 ta h'lWi na r''7['ln''ml1. koordynuje prac?? wsi z og????n?? gospodark?? V:1 P?Wla
ach po,,:,staJ.?? jUz. ko??a gromadz
ie.' chowie??s.two zosta??o aresztowane. Bez przepust.
J edno.c
e??!1iA wyposa??a si, przysz??e cen. pa??stwa. zWI??zkI gnunne, . zWI.??zkl poW:lalowe, kt??re jU.
ki nie wojno by??o wydala?? si?? poza obr??b gmi.
ra ma??ej wojny Y! J.-"t i materia??y wo- d
I?? p
zygotowuje Si?? do wIosennej kampanll ny, trzE,hq hy??o m;tawicznie melqowa?? 1ii?? i zg??a.
:H'nnp. Stwarza SIl] ,e?? tajnych sk'ad6w Na terenie ziem wyzwolonych przed l wrze??- sIewnej.. .. . . " sza?? na policj??. Na zawarcie ??lubu trzeba by??o
brnnl. amnnieji i ??Y'.vllo??ci. zak??ada si?? po- nia ub. r., wsz??dzie tam gdzie Ief
rma rolna W n:aJ
lzszYkm
ygO
:'lU Z: S. Ch. or9amzuj; mle?? pozwolen.ie Il??ndmta do 28 r. :tycia nie
tajemne linie ????czno??ci itd. zosta??a ju?? wprowadzona w ??ycie, zorganizowano po
a
az e
hMI owe dl
zr zd org'
:??
X
i wolno by??o si?? ??eni??. Ws
ystkie nazwy poluje
Obok "zlroJe.nia band dywersyjllo-teIJ:ro- sie?? wojew??dzkich. powiatowych, gminnych zWl??z d "
?c!l k ' . W 'nlU m,ar b c,a d . na _ tych zosta??y zniemczone i nie wolno b y ??o u??ywae
t h i gromadzkich k???? Z. S. Ch. U nas reforma rol- zaga meroaml, Ja le poruszone ?? ?? , . -, ..
:rys yczuyc noa dopiero jest realizowana, i jeste??my w tym zjazd,ach, to reforma rolna. zasiew wiosenny '?ol.skJ,ch. Terror,. IIres
towame z.a ledno s
owo,'
tworzy Il?? t. zw. sz6st?? kolumn,. szcz????liwym po??ozeniu, ??e doskonale zorg'anizo- i sprawa ch??opskiej sp6??dzlelczo??ci.
mlerc lub wysledleme czynaj?? na kazdym
t. .. II "" d' b '- I wany Z. S. Ch. mo??e z miejsc.. przyst??powa?? do (k-a.) roku.
J. o'rgaD1za
'J
r a rozncg':. r!, Z
J1l ro o."Y Taka by??a. dzia??alno???? Gr e??,e I II. Jolo del'en.
wrwrotow.eJ l faszystowskwJ. 'leren
>e-: '3 - _ przynosz?? radom?? wiadomo????: w niewoli! ??ywy
IDI'P,C podZ1l;lon?
a odelnk
I
r??gl. ki 01'-; I i ca??y' Je??eli to istotnie jMt prawda, je??li tu nie
EiW;
::<;kj
1,.5
n
f
akllk
lJt
:
r??
J: l i Chcemy s??dzl . c " GreJ . sera '
a ja,kiej??.omy??ki - to dajcie nam gol Grei$lIf
bych ' kom6rek. W sk??ad sz6steJ koJumn5" . s an??c musI
przed polskim trybuna??em specjalnym'
nnll11tll llltllltlllMlI!","MIIIMIIIIHHHI"II.II..I_.III_llllL lttII!III ,
.. l . , .-.' d My chcemy s??dzi?? tego satrap?? Gda??ska, tego
ulU II .2:JU K' Greiser, je-den z najwi??kszych Wl"Og??w Polski, sieci jako utalentowany mor erca i bandyta. kata Wielkopolski jl Pomorza I Tylko my mote-
jakich wyhodowa??y 60bie Niemcy Hitlera, do- Przybywa do Gda??ska i zaczyna pracowa??, wie- my stanowi?? s??d nadl gaulelterem Warthegaul
EJ wie 1_' stai si?? do niewoli. Tak m??wi?? depesze i j e??elt dz??c, ??e to stare, portowe miasto polskie mo??e (l:)
pana , panow..... to istotnie jest prawd??, to w tym jes1t tre???? wier- najlepiej sta?? si?? pod obuchem gmiot??cej je .
KIedy swego czasu p. gM, B??r-KomorowskI w ka, tre???? historyczna - poproetu mo??na zacz???? niemczyzay i przy ??lepocie czynnik??w polskich,
lIagrod?? :ta powstanie warS:??awskie. za kapitula- wierzy?? w wyhz?? sprawiedliwo???? losu. Oto do zaprowadza legalnymi i nielegalnymi
ch??w, mo??e spe??nia?? obowi??zkI dowodz??cego czelny punkt programu postawili ch????, bezwzgl??- ??rogami nap??yw germa??s.ki, terroryzuje nawet
armi??, sk??adaj??c?? si?? nie z martwych pionk??w dn??
krwaw??, tych z miejscowych Niemc??w, kt6rzy nie maj??
na szachownicy, lecz z ??ywych ludzi. wyt??pienia polsko??ci ocho
y wdawa?? si?? w awan.tur??, g.dy??
obre.
to-
Min????o od tego czasu kiJka miesi??cy I oto do. na obszarach "rdzennie niemieckich", na tych sunkl handlo.we z Pols
??
apycha)?? 'Im. kiesy.
wiadujemy si??, ;,je ..p. prezydent'" Raczkiewicz polskich ziemiach Zachodu, kt??re p,rzez lat dzie- Two\'Zy Grelser orgamzaCje antypolfl kle . pod
postanowi?? zast??pi?? gen. B??r-Komorowskiego si??tki 05tawa??y si?? bi???markowskiej polityce wy- p??llszczykiem najrozma.itszych,
portowych I kul-
dow??dc?? drugiego korpusu, gen, Andersem. Po. siedlenla, na ziemiach, kt??re powstaniami zado- tural
ych stowarzyszen. Umacn
a f.ront, przygo-
mijaj??c caJ?? ponurq
roleskowo???? teqo miano- kumentowa??y sw?? jednolit?? ch???? wej??cia do oj- towuje dynamit, skr??ca lont., WIe, ze l
t zosta-
wania. warto Japyta?? o jedno: ;ak si?? odb??dzie czyz:ny i potem przez lat dwadzIe??cia nie zel??a- I ,nie podpalony w Odpowiedniej CbWlh przez
pt.ef??c/e tzw. w??adzy. ery gen. Anders po;edzie ??y ani na chwil?? w napi??ciu antygerma??8kich wielkiego. II1I!trza zakonu hitlerowski/iHJO
dla d??konania ..zmiany warty" do Niemiec, czy uczu??. Greiser postanawia wyko??czy?? dzie??o. ?? Udzia?? Greisera w wybuchu wolny, a nut??-
te:t Niemcy dadz?? gen. B??r-Komorowskiemu ur- kt??re nie uda??o si?? Wilhelmom i pismarkom, nie pnie w dzia??aniaclh bojowych We wrze
niu 1939
lop, aby m??g?? odda?? niewyiwnywan?? w??adzQ uda??o si?? Hakacie, pOBtan'lwia z symbolu Drzy- j
st zasadniczy. Rzuciwszy Gda??s,k na ??ono Hit-
JWemu nast??pcy. ma??y uC%yni?? zuad??, z I ragmentu Wrze??ni - lerii. 6taje 40 dyspozycji z dawua opracowanym
, Oj panowIe, panowie ... fle e/t bewlc/e! obew??.nJl??cy program. plan.. wynbiczen??a tywiolu pDllldego w POI-
.., I .
_ " (Pr.) D,l??iy do tego. dlJek-a, ko??uj ,e, ?? ::r.utew:i&J,e u??lkllD:1 D" Pomof1Alo
Kto jest ta pannica
Stara. siwa, br,zydika,
Obszarpana, brudna,
Smutna inwalidka?
Poznajecie chyba!
To k??amczyni g??6wna:
Bachor Propagandy -
Vlkta Goebbelsltwnal
B8
Wiadolllo'el gospodarcze
- KOMISJA GOSPODARCZA Z ZSRR. W 1.0.
ctz,i. jako w jednym 'I; g????wnYCh naslych o??rod-
k??w przemys??u w????kienniczego, bawi??a komieja
go
p6darcza, z??o??ona z przedstawicieli prz\!rny.
s??u wl??kienniczego Zwi??zku Radzieckiego.
WE??NA I BA WE??NA Z ROSJI. W celu o-
kaza:oia pomocy przemys??owi po)'
kiemu, &przy-
mler1.ony rz??drosyj!>,ki, przydzieli?? z zapas??w
fabryk moskiewskich j iwanowoznlese??sklch.
znaczne ilo??ci we??ny niemyte,j i bawe??ny dla fa-
bryk w ??odzi.
- ZAPASY; W??GLA NA SL??SKU. Na bau-
dach??l??skioh le??y zapas w??gla w ilo??ci 6 milio-
n??w ton. Dostawa ich do o??rodk6w zapotrzebD.
wanla zale??na j
t od liczby podstawianych wa-
gon??w. Czynniki powo??ane czyni!) co w Ich mI)-
cy, aby wzm??c dostaw?? w??gla do miast. Octa-
tnio, wskutek. wstawiennictwa naszego rz??du,
w??adze wojskowe l-go b.ia??oruskieqo frontu, 04-
t??t,pi??y Po16ce 1000 ma5
YD zdobytych n., wr..
gu, Wp??ynie to powainJe na popraw, dO??t!". A
/111_0001.djvu
.'
J '
TYGODNiK
JLITTlEJRACIf{O
IP>O lIECZ1NfY
lMI it O) JD) y C JH[
,
I
;;;;;-,. -??
Kralc6w, 28 lutego 1945
IDZIEMY
przywilejem m??odo??ci jest krzyk. Lecz czasy W??a??nie: sobie. Takich przyrzecze?? dotrzymuje
dz!ej??ce si?? zmieni??y s??owo w czyn: Niechaj si?? najcz????ciej.
wi??c krzycz?? czyny. W momencie, gdy wr??g :i!o??awi?? ostatni jaw-
Dlatego s??owa - zapowiedzi dzia??ania - cho?? ny odruch polsko??ci, byli??my prawie dzie??mi.
mocne, musz?? by?? spokojne. W latach okupacji ??yli??my kr??tkim, t??umionym
S??owem. wa??onym przez d??ugich pi???? lat, s??o- oddechem. Wi??c;. d??i??, gdy wolno nam po raz
wem, co dojrzewa??o w cieniu obcego ??elaza _ I pierwszy przem??wi?? od siebie i o sobie - dzi??
wypowiedzmy nasz?? najg????bsz?? o ??yciu my??l. nie zaprzepa??cimy tej sposobno??ci.
S??owem, kt??re wystarczy ,za wszystkie cz????ci mo- S??owem, kt??re b??dzie odbiciem naszych cr.y-
wy, kt??re jest d??wi??kiem najpierwszym: n??w, zbudujemy now?? rzeczywisto????. S??owem
POLSKA. podkre??limy najg????bszy sens dziej??w: walk??.
Nie musimy si?? uczy?? Ojczyzny na grobach Walk?? prawdziw?? I celow??, walk?? w ka??dej dzie-
,praojc??w - za du??o towarzysz??w naszej wal- dzinle I w ka??dej chwili. Walk?? o nowego cz??o-
cz??cej m??odo??ci zesz??o w nieznany nikomu gr??b. wieka.
Nazwiska, kt??re dopiero zacz????y t??tni?? pe??n?? A cz??owiek ten, b??d??cy wyk??adnikiem wszyst-
krwi?? ??ycia, sta??y si?? tylko pozycj?? na egzeku- kich nas, 7;rozumie nieomylnie, ??e im mocniej
cyjnych listach. zaciska w d??oni karabin - tym pr??dzej ??mler-
T?? krew ich ??ycia zebrali??my na zawsze w na- ciono??ne drewno i ??elazo zamieni si?? na phJg
Iza spojrzenia. Tak wyostrzonym spojrzeniem - i m??ot. I potem dopdero prac?? p??uga d m??ota, mo-
patrzymy. dli?? si?? b??dziemy po ziemsku o wiekuisty, tu na
* * * tej ziemi - Pok??j.
Najprymitywniejszym sposobem publikowa- Przeciw tym, kt??rzy nas nienawi??ci uczyli,
lI??my dot??d nasze wiersze, nasze prace litera c- rzucimy jak granat - nienawi????. Rzut musi by??
kle. Najprymitywniejszym nIe tylko technicz- celny - dopiero potem pojmiemy, ??e pi??kniejsz??
nie, lecz i spo??ecznie. Bo przecie?? nasze s??owa p??odniejsz?? jest Mi??o????. Dopiero potem...
dociera??y tylko do dziesi??tek, w lepszym wy- * * *
padku do setek czytelnik??w - gdy trzeba, by??o Tyle m??wimy dzi??. Tyle - og??Inle. $zeze.g????y
nakarmi?? nimi miliony! wytyczymy osi??g!ll??ciami. tle, gdy Ich nie b??-
Dzi?? ju?? my??limy o "prawdziwych" ksi????kach. dzie. Lecz gdy si?? stan?? cia??em - z dum?? przy-
Dzi?? mamy ju?? swoje pismo. Lecz od nas samych pomnimy sobie dzisiejsze przyrzeczenie.
zale???? jego przysz??e losy. My b??dziemy jedyn?? ...Bo cho?? przywHejem m??odo??ci jE!6t krzyk, to
przyczyn?? jego rozrostu, lub te?? nie s??awnej - jednak czasy dziej??ce si?? zmieni??y s??owo w
po kilku odruchach ??ycia - ??mierci. \ czyn. Wi??c krzycze?? b??dzie wolno dopiero -
Ale my z??o??ymy sobie.. ma??e przyrzeczenle. czynoIn. Adam W??odek
I
JERZY DANKIEWICZ
WIECIN'Y ??O??NIERZ
Brzegi rzek mijaly si??
uchodz??cymi -
Tylko /y, w codziennej bluzie,
karabinem pasowany na ??o??nierza -
trwa??e??.
A kiedy w imi?? tych
co przeszli,
wychyli??e?? si?? poza ??ycia cie?? -
zosta??e?? na zawsze: w ziemi.
Przysypa?? cJ?? skrwawiony k1??skq
trzydziestego dziewi??tego roku,
wrzesie??.
.
OsIa/ni tw??j wystrza'
odiyl stokrotnie tam,
Spo??eczny
sens
Znamy oderwan?? od ??ycia "sztuk?? dla sztuki",
Zt!.amy te?? agitkJ ubrane w pozory artyzmu. Lecz
u'tw??r literacki, kt??ry zachowuj??c etuprocento-
We cechy dzie??a sztuki, by??by r??wnocze??nie sejs-
tn,ograficz!1?? ta??m?? spo??ecznych pragnie??, czy te:!
pomnikiem spolecznych 06i??gni???? - czeka zaw-
&ze 'na swego raalizatora.
Nie chc?? przez to twierdzi??, ??e takie pe??no-
warto??ciowe utwory dQtychczas nJe powsta??y.
a szcz????cie by??y i s?? - one to przecie?? stano-
......I??y "szczyty" ka??dej epoki. Tylko jedno: Do-
5kona??o???? chce by?? cz????ciej urzeczywistnian??.
W przeciwie??stwie do jako' ta
o og??a
on
j
II gl tki, w kt??rej has??a depcz?? sobie wzajemnie
IX> pi??tach - prawdziwe dzie??o literatury pi??knej
kryje sw?? tre??l: spo??eczn??' w naj g????bszych za??o-
ieniach tw??rczych. Poetycka wizja placu, na kt??-
rYIft widocz.ne s?? j86zcze ??lady besUal&kiej egze-
kucji, dokonanej na najbardziej mo??e niewin-
nYeh ofiarach - powinna wzbudzi?? pragnienie
odwetu stokro?? wi??ksze, ni?? setkJ den1agogl cz -
nych czasem nawo??ywa??. Du???? rolEj od.grywa na-
turalnie poziom kulturalny kon6umenta - lecz
do??wiadczenie uczy, ??e najbardziej nawet art y-
fltycznJe z??o:zpny utw??r, byleby tylko mia?? Istotny I
POdklad logiczny i uczuciowy, potrafi we w??a- ,
ac:iwy Iip06??b dotrze?? do zupe??nie nawet nJev..y-
fobionego i nieprzygotowanego czytelnika. Cza.
Sem nawet zaistnie?? mo??e paradoksalna sytua-
Cja' tzw ,57.aty" czytelnik pojmie lepiej intencjI;
autora, nii t. zw. "Inteligent" Przyk??ad: dawa-
??em do C:3'ftanla wler6ze "trudnyoh" nIeraz poe-
t??w przedstawicielom tej I tej warstwy kultural-
J1.ej. I jaki?? rezultat? M??ody wiekiem czy wyro-
bIeniem literackim czytelnik reagowa?? na nie
prawdziwym wzruszeniem, podczas' qdy ten dru9i
! r????nych przyczyn zdawa??oby si?? "wszystko-
wi@d:p:??cy", zbywa?? Je pogardliwym, a w lepszym
"Wyp a,dk u zniecierpliwionym poruszeniem ra-
lXlion.
Tyle o wy??szo??ci dzie??a sztuki nad utworem
c:zysto tendencyjnym. Lecz wy:isszo???? -'- to nie
Wywy??szanie si??. Autor, chc??cy by?? prawdziwie
'Uspo??ecznionym tw??rc??, musi pami??ta?? o tym, ??e
........ ........ 111111 ".. u... I??... u. ...,... I?? ...... ta u .....
W??.ADYS??A W MACHBJIJK, poeta-partyzant,
Itracl?? ca??y sw??j dorobek IIterllckl skonfisko-
Wany mu przez Cestapo. Kto z kOleg??w posiada
,
dpisy jak,ichkolwiek jego utwor
w, proszony
::.e st O z??ozel1ie Ich do dyspo2:YCJI autora, w
....tlakc;jj nniegQ tygodnika.
gdzie sypaly si?? z drzew
stalowe wi??ra b??ysku.
"
. . . zielony li????
z krwi?? sp??yn???? w gruzy miast...
Dzij la zgaszony pojmanych wzrok,
la spiraie eiektrycznego drutu
il??ce si?? w??glem z cial,
- na kamieniu ulicy g??ow?? z/oiy' wr??g.
Ty-
wieczny ??o??nierz,
w marszu zwyci??skich
wracasz.
I
utworu literackiego
dywizjj
nie pomo??e najbardziej "wieszcze" bujanie IW
ob??okach temu, "kto na ziemi nie by?? ani razu".
Bo kto omija najpowa??niejsze zagadnienia ??ycia,
ten si?? widocznie tego ??ycia boi. Ucieka w fik-
cj?? wspomnianej ju?? "sztuki dla sztuki",.
Jednego tylko mo??e wymaga?? tw??rca: praw-
dziwie m??drej i przyjacielskiej krytykJ, kt??rahy
go spo??ecze??stwu przedstawi??a I "wyt??umaczy??a",
i kt??raby mu umo??liwi??a trwa??y kontakt z tym
spo??ecze??stwem, Wtedy bowiem dzie??o literackie
&pe??nia nale??ycie zadanie, gdy dzia??a?? mo??e
swym uczuciowo-intelektualnym ??adunkiem nie
na jednostki, lecz na najszersze masy. Tylkp pod
warunkiem, ??e podnoo poziom mas, a nie samo
si?? do ich poziomu dostosowuje. a. w.
W??ADYS??A W MACHEJEK
????
AKW1LINA GAWLIK
Spokojnd ??egnam
w sze??ciu zgubionych nabojach
J odnalezionych poca??unkach
ukradli??my siebie - wojnie.
W twych oczach zapomnia??am,
??e nawet drzewa
jak pancerne pi????ci - grot??.
Lecz -. jak suchy rewolwerowy trzask
zarepetowa??am my???? o odwecie."
Spokojna - ??egnam,
gdy z or??em na czapce, za chwii?? ju?? daleki.
jedziesz. \
........ ..... ............ t'" 1. ........ ....,1 ??..... .... ??....
Tw??rcza nienawi????
Zanalizujmy wypowiedzi niektqrych spo??r6d
nas - m??odych. S??owa ich ociekaj?? has??ami l
nieuawi??ci??. Je??eli chodzi o has??a to l1a tym
wszystko si?? ko??czy, a m??ody ,m??drzec, spe??niw-
szy w swoim poj??ciu zadanie nawo??ywania do
pracy, idzie na mi??e rendez-vous. A nienawi?????
Przyzna?? musimy, ??e g????wnym jej sk??adnikJem
jest zazdro????, Zazdro???? wsteczna, zazdro???? o
czasy min:ione. Bo okazuje si??, ??e Niemcy pa??li
brzuchy, gdy my jedli??my czarny. "kartkowy"
chleb. Musimy Ich nienawidzie?? za niesprawiedli-
we potraktowanie. A wi??c uznaliby??my ich za
przyjaci????, gdyby w,tedy postawili nas, Polak??w,
na r??wni ze
b??? Gdyby istnia??y dla nas r??wno-
brzmi??ce przywileje?
Niel nasza ch???? odwetu musi mie?? g????b&ze,
ideologiczne pod??o??e, oparte nie na wspomnie-
niach krzywd osobistych, lecz krzywd ca??ego
Narodu PolskJego, kt??remu od
brano wolno????,
mo??no???? nieskr??powanego rozwoju, zniszczono
najwarto??ciowsze jednostki, rzucaj??c je w
ch??onne czelu??ci kremawri??w. Niel Ja nie chc??
widzie?? mojego by??e<;1o niemieckiego prze??o??one-
go czyszcz??cego mi buty, lecz chc?? :??;obaczy??
wszystkioh pozosta??ych przy ??yciu Niemc??w od-
budowuj??cycl1 zniszczone przez nich tereny. To
b??dzie najwi??ksz??, dziejow?? zap??at?? dla tych,
,kt??rzy bezmy??ln?? nienawi???? wsiali w grunta
cho??by przez jedn?? chwil?? posiadane. A my, rO-
zumniej, nienawi??ci?? nazwijmy to poczucie
rzywd narodowych, kt??re wymaga?? b??dzie od-
p??acenia. Pami??tajmy, :te za z??o kaidy bez-
wzgl??dnie odpokutuje i to w s'topnJu odpowia-
daj??cym wielko??ci winy. Ka??dy Niemiec:, to cen.
ny materia?? roboczy, kt??rego w na5'ZYch zdzie-
si??tkowanych szeregach brak. Niemcy dobrze
wiedz?? -co ich czeka, wi??c nie boj?? si?? ??mierci
i sami j?? sobie cz??sto zadaj??. Trwog?? przej-
, muj?? ich jedynie przysz??e, szare dni wzmo??onej
pracy na gruzach przez nich zburzonych miast i
spalonych wsi. Przelanej naszej krwi krwi?? ich
ca??kowicie nJe zma??emy, a s?? olbrzymie mo??li-
wo??ci wyr??wnania dziejowych strat przez odbu-
dowanie nowego ??ycia. Platego pos??u??ymy et??
,tymi wykoleje??cami, kt??rzy tyle 6zkoo wyrz??-
dzili.
I w tw??rczej nienawi??ci do wszystkiego co
by??o niemi
ckie, co by??o z??e. zrzu??my le siebie
nalecia??o??ci pozosta??e z niepowrotnych cza6??w
okupacji. Przede wszystkim wi??c wyple??my raz
na zawsze naj straszniejszy w dziejach egoizm.
Ta naj gorsza z ludzkich wad ci??gn????a si?? za
nami przez ca??e pi??ciolecie i wlecze si?? dalej.
Stale widzimy jednolitki zapatrzone w korzy??ci
osobiste, my??l??ce tylko o sobie. Nikt nie zdaje
sobie sprawy z tego, jak?? "pami??tk??'" poz05ta-
wili nam Niemcy, jak dalece taki stosunek do
??ycia le??a?? w Ich "praktycznych" charakterach.
I pozb??d??Iny 5i?? wr??szcie z naszego j??zyka
wszelkich germanizm??w, a za",t??pmy je przepi??k-
nymi s??owami I poj??ciami polskimi.
Przesta??my raz na zawsze operowa?? my??l()wy.
mi kategoriami o jakiej?? nadrz??dno??ci ludzkiej
. (Ubermansch), gdzie na niemieckie pogl??dy od-
powiadal1??my podobnymi nawet w st06unkU do
w??asnych wsp??lbraci. Nte ma na ziemi nad-Iud
1
i pod-ludzi. Odpadn?? tylko prze??yci dziejowo I
zezwierz??ceni hitlerowcy, nadaj??cy si?? jedrnie
na si??y robocze, kt??rymi my pokierujemy.'
: Tadeusz J??cIalik
????
.
Jeszcze mi?? wabiq po??ary pokonanych dr6g,
Jeszcze nie ucich?? czy??ciec -
a ju??, wierz?? nag??e, oi??niony lem!??y b??g
??e iyl b??d?? - wi??kui??cie. '
W zaga!lych karbid??wkach budi?? lampiony hase',
w oczach ch??op??w ??mi??jq si?? zagony modrych smug,
Nimi. jak dzikq watah??. Jutro opasz??.
chlop wy jdzJe pola pl??g., .
Wyrzucone na strop ,'o??ce tjlrzeie dnia, jak pasterz dobry,
podlwigni??te k??osy dojrzejq w snopy.
TyraIierq przeganiam 5wierki. La, si?? w obla.le stuechy obraJ
i Ojczyzn?? nam chlopi.
Tyle?? mi ofiarowa??a wojno, ,
??e' chodz?? jak t??um wieikI, lak ogrom globu, -
jak wszystkie wystrza??y, eksplozji r????e -
nie czlowiek, lecz obuch,
- nieustaj??cy mauzer!
Nie broli si??! - J ty zamienisz mi??o???? la automat, .
slodkie s??owa list??w za bor6w naszych kaligraJi??.
Posi??dziesz przej??cia najbardziej g??rne J strome
I bez wstydu Je m??wi?? b??dzieIII. - jal?? la to potrali??,
Przejdz/elflY od Imlelel do 'mlere/. lednak nie pr,ylllaSl
ostatniego jel s??owa - - ...;,
l Jtiedy?? wr??cimy pod l??k?? z Ojczyzn??
do zgorzelisk, - w blizny narodowe.
,
(y' -
thIJIN1??lee-Mktch6w. .JOoH
-
....,.
Nr .'" l.
W KRAKOWSKIM
GAJU "AKADEMOSA"
Gmach BibliotekJ Jagiellqflskiej "zamaskowa-
ny" przez 'niemieckiego okupanta z godlem tru-
piej czauki na cz..pce. Obrzydliwe pasy burych
kolor??w nie zdo??a??y jednak zatrze?? nie tylko mo-
numentalno??ci b
dynku, ale i ??ladu, ??e wrza??o tu
przed wojn?? ??ycie naukowe narodu. kt??ry mia??
sta?? si?? - wed??ug Ich plan??w - niezdolnym do
jakiejkolwiek pracy tw??rczej.
I oto - miesi??c ledwo mlri???? od C:i:asu, gdy
ostat:1i ??o??dak hitlerowski w pop??ochu opu??ci??
miasto - a gmach Biblioteki zn??w zal??/nil ??y-
ciem. Znalaz??y tu pomieszczenie w??adze irzech
uniwersytet??w: Jagiello??skiego, warszawskiego
i pozna??skiego, krakowska Akademia G??rnicza
i Politechnika Warszawska.
Na korytarzach, w holu, w salach przewala si??
t??um m??odych ludzi. Studenci. Stara wiara, kt??-
,rzy w 1939 musieli przerwal: studia, by zej???? do
podziemi, gin???? w m??kach na Montelupich, w
Tarnowie, w O??wi??cimiu ZtI prac?? konspiracyjn??
- i nowi, kt??rzy nie trac??c czasu, uczyli si??,
zdawali matury I studiowali w tajnych komple-
tach. Twarze wyniszczone, cZ??Jito s??ycha?? suchy
kaszel. Siady okupacji... Ale oczy ??miej?? si??,
a d??onie, kt??re niedawno jeszcze ??ciska??y kara-
bin r:zy "papaszk??", dzi?? wyci??gaj?? si?? rado$nle
po ksi????k??. Zaczyna si?? przecie?? nowy okres
dla Polski I . . .
Po korytarzac:h b????dzi nie??mia??y, m??ody ch??o-
pak. Nie??mia??y - ale to nie znaczy safandu??a.
To tylko gwar, panuj??cy tutaj, oszo??omi?? go.
Dziwny kontrast z cisz??. w kt??rej wyr??s?? gdzie??
na wsi podhala??skiej, w kt??rej uczy?? si?? i zda-
wa?? matur??. Teraz przeszed?? pieszo sto kilome-
tr??w, by dalej si?? kszta??ci??, ale nie wie nic -
gdzie, do kogo... Odczytuje kOlejno napisy na
drzwi??ch i
Jclanach... Wtem chwyta go ktoj
a rami??: ,.JanosJk, to ty'" Twan; ch??opca roz-
promienia si??. ..T??k jest, obywatelu poruczni-
ku..." J/lko?? to dziwnie br%D1i tut&j - przecie??
to nie koszary, a on jd nie jest go??c:em par'
t,yzantki . .. Chte si?? teraz uczy?? - ale i twarZ
porucznika jest weBO??,,:
-:.. No, b??ddemy koleil??ml?? Co chc:ec:le stu.
diowa??
- Histori
.
- Byczo, ja jestem polonista. Zaplsal\Acle si,
juZ? Nie? Ano ta.k, chwilowo jeszcze nie ma wpi-
s??w, ale w ci??gu miQsi4Ca Mpewno wszystko si??
u??o??y. Widzicie - brak wszystkiego. Niemcy
poniszczy!! budynki. lale. sprz??ty, pracownie.
Trzeba ,to doprowadza?? do porz??dku. Jak chceqie
pom??c, to zg??o??cie sil; do ..Bratniaka", oni orla-
nizuj?? kolumny do porz??dkowania. No. a przy
okazji dowiecie sil; o pomocy. kt??r?? mogliby??cie
tam uzyska?? d??a siebie - np. mieszkanie, obi".
dy, przydzia??y ??ywno??ci... Co, wstydzicie si??1
Chod??cle ze QUI"
Oddalaj?? si??. A praez korytarze, sale. hole
przewala si?? t??um rojny i gwarny, kt??ry "jutro"
Polski widzi w prac:y I do niej spieszy z entu-
zjazmem m??odO??ci, J. Mich.
Rachuneczek sumienia
Istnieje kinQmcmia, Poe/omariia, muzykomania
l/p. Ka??da z nich rozpada sJ
zaZwyczaj na sze-
reg pod-manil. Np.: kar/omani a dziellIli?? na
bridgeomani??, pokeromani??. oczlmmani?? fld.
W pewnej war,tewce m/Qdych wy.st??powala
dDfl?? ,ra??qco w czasie
upacji - niemcomania.
Tak/ m??ody obywatel, (."'(,;10 z glupoty ,czy z. po.
wodu innych zaburze?? !':1tury psychICZne} -
kiedy i gdzie si?? tylko dalo pozowal na niemca.
Pracowal w biurze I wiedzJa??. /e??elonujqc. te to
iirma poi8ka, ??e Polak odbieu" leleion. A jed-
nak musio?? :1;atmponowa?? swq laman?? niemczy-
znq. Czas??m ,,/ylko" chcia?? tam/ego wystraszy??.
i tak iyli??my r??sztkami nerwQw,
Aibo Itupuje taki elegant no
kapelusz. I co
najwatniejSze: spuAci?? do ty??d rondo, bo' iak nO'
sz?? "oni", a zw??aszcztl r????ne szpicle. Mia??em
znajomego, kt??ry, ..:J1obi' si??" oryginalnym tyrol.
czykJem. Wy??llosnq/, nie wJadomo sk??d. sk??rza.
ne portki. bluzk?? (gimnaljaln??!) przerobU przy-
szywaj??c do nie; logawe guzJki, a na lokcie na-
szywajqc ,k??lzane selca. Do kapelusza poprzy-
pina?? jalc/elt Utllo??kl. kolejki :I Kasprowego J in-
ne biaszki. B??azen /okl spacerowa?? po ulicy. CI
cz/owJek zadawa?? /fobie pytame: waliat czy
..101<8'"
Nlektdrr}' ,,JQcllorowalJ" no odznakJ.PrZ:YPlql
Bobie ChlOJ)acHk do klClPY snaczek Jok1??go'
klubu i u????llecha si?? dumllie, gdy?? ludzie (zwit;!..
CJIG lu??tkowidHJ ])lzygJqdQ,jq sI?? badawcJO, ro;
jego' g??bie, 10Z klapie. A lu?? nalbqrdziej ci??s
si?? Idiota, gdy laki znajomy wital??c BJ?? J nim.
m??wi: "WIesz co, :r daleko wyglqda to jak BW'a-
styka".
Byli te?? tacy. ktdrl)' dokonywaiI "cud??w bo.
h/J.telstwa": jetdz/II epidemicznym przedzia??em
..nur IUl DeutBche". wkr??cali si?? de> niemieckie-
go kina. Nie zdowa' Bobie taki typek sprawy. ??e
siedzJ obok gestapowca, sp??dzaj??cego tu wolne
chwile "po pracy".
Takie I Inne grleBzki.
...
Mleczvs'ow Pleklo
.......1 .??'II'111111 ??' I?? 111 """'1'1 tli IIIIti tlilililii.....
Tvgodnlk nA1I1 ukuvwe?? sle bedzle w kdd,
??rod?? Ja??to doda??ek do "Dziennika Polskiego'.
Zainteresowanych prosi sil; o sk??adanie r??kopi-
s??w i in??onnac:jl z tyela lJ1????dych. ReciakcJa prlyJ.
moje od godl. 9--12 codzle??n1e (I wyj. nl e dz1e1l.
Kru.??W. W19lopole I awvte pi??tro (na lewo). .t
/112_0001.djvu
- ??
"DZIENNIK POLSKI" Nr.
. Sroda, 28 lutego 11MI.
.
, "
i
*
"Przepi??reczka" do ko??ca
tygodnia
Wobec ogromnego powodzenia, jakim si?? cie-
fi7,y "Przep:??reczka..... Stefana Zeromskiego z
Osterw?? laklick?? i Karbowsklm w l1Dlach g????w-
jnych, k
media ta
F.an?? b??azie codziennie przez Pierwsza rozprawa S??du Specjalnego w ??
i
caly biez??cy tYdzle
.____ '. o ' ????d??, w luty
1 ,Oskar??:: -
wszem, nale??a?? do zwi??zku prze.
War6zawskl S??d SpecJillny K'1rny, z .sledzlb?? ' I Clwko HItlerowI.
Zesp???? teatral'ny tV,mcza60vr?? w lo,dzi, rozpJlrywa?? 6praw?? trzech, S??dzia wymienia jeozcze nazwisko pewnej pan-
Czerwonej Armii w St. Teatrze zdrajc??w, agent??w :,G
sbpo': Skretow??
jeqo i I1Y tak??e Polki. kt??r?? Aoamus r??wnie?? wydal-
, .. .., dniach 2 Stefana, Adamusa Jana I lhJ??nlewskieg?? Jozefa, I NIemcom.
sali \tarego , t Te t atr t u I Wyst c ??PI gosc ! Jnn A l r e m ' I
' kaidoraw: kt??rzy wielu Pol"lk??w wydali w r??ce niemieckie.;
kar??. (j.ak,by od niechcen;td)
Tak i t?? t.ak-
3 I 4 lO
r,:a zespo ea ra ny zerwone , 'i d " . ',", " . ' , ' cli '
wc o godzinie 15'lc). IV programie; wspO??czesne ple??ni' [Jawo uJ??c Jch smlerc m??czen"k??. " ze za la o':'. " '
wojskowe, n,rodowe, ta
c,", ludowe, humor i satyra oraz Pod przewodnictwem prez. Mniszewskiego, . Ada
nl15owl p??acIlo "Gestapo 50 marek mle-
.
"cze. punktualnie o lO-tej, 6??d przyst??pi?? do rozprawy. 6l??cZllle. .,. . .
------, Prok. oh. Zale\vski, powita?? S??ll w imieniu Rze
O.sk. Wl
n]eW6
1, Uf. w roku l8??, sl.u6i1rZ i
Koncert na rzecz. artyst??w cZYP6polilej. Przedstawiciel adwokat??w, uczyni?? 6twlerd
a,. ze d1zl1nJerza Koron
lew.lcza, jako ??Wladk.a, zezna
Swit: Film ;>oJskl ..Kr610wa' Przodmle??cl....
by zglaszaJi si?? W spr
wie .v.:yja:dU \V I'cLk;r;l .".".qz!.u fJ!zew'-'c;c:, Hd zi'pytanie przewodnicz??c??'r)O: I F!CRg? pod przys1??.g, I p. iJttW??G .< .
, 111.", ze le ows I )y W
WOJm CZil51e na- I ., 30 ' A t k ?? k t ?? 1 2 30 12 40 ' Sk k O uk'
'" e'u 'rodk??w spn??'wclych badani
!1'rfl(: orr.,' !ia"an:
r- I Oskar??on y ro.,k!ad" re("' w llclanym zdztww- ' d I k' d ., I _. . r y u a ua ny. . - . . rzyn a p sz IW.
r s.. . . '..'
:,' ."" ;" . ',. W' ,.' gl
zony po s Im o, znac,zenlem wOj
ko.wym.,. radz!n, 12.40--12.50: Muzyka ohiadowa (p??yty), 12.50-
IYk
i
;A t
c
. I INKASA IIALEINO??C! ZA WOD
zo.1 nin. -- "zgw??lo?
IL I'.onu,tam... .,', ,e??zue S"IJ JOzpraw prwpe??n,'lJnd oy??a pubhcznosClIj. 13.00: "Cry 'wiecie, 1.
...", 13.00-13.50: Da??szy ci??g mu-
,. d b d k WOdoc, ',,"U m;e J 'sk'eao se- j pOll wp??ywem I)adou pw.wratora, wypsmct, ze Ip P.) zJki obiadowej 13.50-14 1 '00' I'elie'on 14 00
16.00' Puer-
s??aty przeUJes'one {} u yn li 't.... e I 40 P I k?? d ?? . C. b \ . t,.,..
D8\orska 1. VI
wl??zku Z tym wszelkie rachunki wodocil\- ,o a w wy a w r??ce, sl.epaczx. ymzm z .ro- ZAKOPANE wa. 16:00-16.10: Arlyk.u, po??Hyczny, 16.10-16.25,: Wia..
owe naleiy wyr6wnywa?? ty??ko w 2arz??dzie wodoc:??gu m. dmarza, r.i6J??g.a p1!nkl ku,mmacy]ny, qdy stwler- X , . , , domo??cI .po??Jtycz.ne l WO}SkOwe, 16.25-18.35:, Skrzy.nka po-
fnkasencl wodoci??
u b??d
rOwnlet. \II dalszym ci??gu inka- I d7,a on z dobr?? mIn??: '- "pracowa??em honorowo, ,Z
rajc.a n-?? ga????zI. .Znane-go
raJ
?? ndrod
, nuklwanla rodz,": 16,
"--18.S0: Kwadrans literackI.. Re
.
sowaf naleino??ci przy dorec7.aniu racbunkOw wodoci??gowych. i CZiJsem za litr w??
kj, cza
em za papier05Y... \
adawa .
tzeptowsklego, .wys,??uguJ??cego 5-:' Bohdan Brze..,II.. P ?? ' l .' '. j
w Radomiu i Che??mku i wzywa wszY5lku;h, kt??rzy prace-. . . .. - ' ,.' '" . { nIem iJrrmJl czerwonej J wOJ6ka pol6Juego, po. zec lego. . 4 I O. zycla. o on I zagraniczne:
li f ' l ' ch d ob j ecia oraz zabez p ieczenia wsp??lnego ze1ina]e, ze do s??.uzby w "Gestapo nak??oml go . dr . d i 17.50-f
,00. Przeg????d prasy zagranIcznej, 18.00-18.15.
wa na l,a ,o , . , k ' Z .. t . N .. b a ' ??C' WIeszono g o na przy oznym rzewe. A . j j k 18 18 25 Wl . . I 0111 C ne
maj??tku. Nied??ugo rozpocznie "Bata" prac?? normaln??. Fo- meJa I. :ygm. L v e661ng, lemlec, p
ze yw J y U
\'C a wo s owa, .15-r-.: a"omooe p y z :
bryka w Radomiu jut Jest czynno - obecnie przygotowuje w ??odzI Je.tIzcze przed r. 1939. Osk,arzony rozw??- . POZNA??, 18,25-18.30: Odczytanie programu wtecz
r. 18.30-19.00.
si?? sklepy do normalnej pracy. BatowcOw czeka wle??e [o. dzi?? si??, ??e wydawa?? tylko Niemc??w, kt??rzy /I??u. Zbrodnia na po??egnanie. Przed ostateczn?? Konce!t soli
tOw, Ada KIUchl1!3D ,'fu I
plewa, A.udycja pt.
b t _ 240 SkI
p 6W - DO ter
nacb prz-yl??czoDycb labry. h l . , . I . I' d" ??w'. _ wy dawa??em kl??sk?? w Poznaniu zbrodniarze niemiec cy doko- .,Idzle t.o
n,erz bore
. lasem... 19.0n-:-l
.20 Fe????.eIO.
o y. k C a l me ega me ra la 1 m l. " , Juliana Wo??o
ej zbrodni w c;>b.oz.i
w ??
bikowie, . 10,70-1930:' '!(<)ncert z p??YI.' 19' 30--19.40: Skrzynka PO:
b
nh,"rtz
polsk?? 7a??o
.?? ?? ur
choM;ERH!CZYCH PRZYSUI, i ta\t nie mOG??
mlcc pozytku. . . .. ! a m.I
1l0WICll'! oko??o stu
I??zmo
pohtycznych I. sZI.klwarda rodzin, 19.40-19.55: ??slatn1e wiadomo??ci po-
REJESTRAC)A IN
YNIEROW U d I Woj A dz ul S ?? dzi,a: - A O> Polaku Leszczy??5kim oskarzony spalIlI zywcem. Ludno??c okohczna slysza??a l , Jltyczne 19.
5-2Q 00: Odczytanie programu na dzlel\ II-
'tyCH rozpccznlc SI?? I marca w rz?? z e ewu.. ' r ' k ' k ' k . h '
Bmtowa 22, pok6j 169.170. l nic nie wie? o ropne JEI
_
??c
__ -:
??p.".!. .
O.
o: Hymn. .. .
Reda.uJ. Kol..lu.... - Ad.... _WrdawnlotWa: Krak6w I Wielopole" - Centrala tel. 1151O-12.-Wwd.wc.: IlI6Idzlelnla Wwd..nlcza nCzwtelnlk".
Prezydium Miasta podeJmowa??o
zas??u??onych przy odbudowie most6w
W 5cclach Grand-Hotelu Prezydent Miasta dr.
Fiderkiewicz, wraz z Wiceprezydentami ob, in??.
Torem i ob, Wolasem podejmowa?? obiadem pra-
cownik??w, kt??rzy przyczynih si?? do odbudowy
most??w na Wi??le. Armi?? Czerwon?? reprezento-
wall' Komendant Mic;6ta p??k. Fedoslenko, mjr.
Ignatiew, mjr. ??os, mjr. Koz??ow, kpt. AJekslejew.
Prezydent
1ja5ta dr. Fiderkiewicz dzi??kowa??
polskim r0bo
nikom za ofiarn?? prac?? przy odbu-
dowie most??w, 'Nice prezydent in??. Tor odczy-
tal n}st??pnie list?? pracownik??w, kt??rzy otrzy-
maj?? premie za wydiljn?? prac??, a \oViceprezydent
Wo:a5 dZ1';
kowd Czerwonej Armii za tak ??ycz.
liwe ustosunkowanie do sprawy uruchomieni,a
komunikacji w mie??cie. Orkiestra odegra??a na.
6t??pnle hymny pa??stwowe radziecki i polski.
Usun???? ostatecznie ??lady po
okupantach!
Prezydent Mii16ta zwrac.a uwag??, ??e mimo up??y-
wu 6 tygodni od chwili wyzwolenia miasta, ci??-
gle jeszcze s?? widoczne na budynkach naszego
miasta napisy firmowe, reklamowe, urz??dowe
i L p. Vi j??zyku okupant??w. Wzywa zatem w!,,-
scicieli oraz administrator??w realno??ci do na-
tychmiastowego usu1j)iElcla reszty tych??e napis??w,
z r??wnoczesnym zatarciem ??lad??w na fasadach.
\oV razie nie zast050wania si?? do tego wezwania
u5uni??cie pozosta??ych napis??w niemieckich bc;-
dzie przeprowadzone przez Zarz??d m. na koszt
zainteresowanych.
VI/ my,q obowi??zuj'1cych przepitie zalatwia si??
W atmosferze pe??nego obustronnego
zaufania. "
Nie wida?? zniszczenia wojennego. \Vszystkie
fabryki ju?? tu pracuj??. Nieraz w warunkach bar-
dzo trudnych. Wsz??dzie.
Rady Za??ogowe s?? ju?? wybrane
i w
p??lnie z kierownict.wem staraj?? si?? postawi??
fabryk?? odrazu na nogi.
W??r??d fabrycznego &po??ecze??stwa istnieje
szczeg??ln.e zain'tere"owanie hni?? frontu. S
e-
dz??c tam na mapie posuwanie si?? Armii Czer-
wonej, m??wi sil) - "zbli??aj?? si?? do naszych ma-
szyn" - albo "ju?? okr????yll naSl,e maszyny". To
znaczy, ??e na og??l tabryki wi
dz??, gdzie znaj-
duJ?? si?? wywiezione przez Niemc??w maszyny,
IUI> ich cz????ci. Od zdj??cia danego miasta zale??y
szybko???? ich rewindykacji - i oczywi??cie pe??ne
uruchomienie fabryki. Np. !lIaS'lyny z fabryki
"Zieleniews'ki" wywiezione do GHwic, z'najduj??
si?? ju?? w drodze powrotnej. Maszyny "Sem-
peritu" czekaj?? j0szcze pod \oViedniem. Nie mo- Mo??nahy powiedzie??, :;,c w chwili obecnej
??na si??/wI??c dziwi??:, ??e spo??ecze??stwo fabrycznE: narodzi?? si?? pewien Jipecjalny patriotyzm fa.
gor??czkowo ??ledzi ka??dy krok naprz??d. Ka??de bryczny. Cz!tmek Rady Za??ogowej Semperitu
zwyci??stwo Armii Czerwonej - lo jed!nocze??nie ob. Adam Kopta, zapytany przeze mnie, czy nie
powr??t zrabowanego dobytku maj?? jakich specjalnych k??opot??w i spraw, kt??-
re chcieliby poruszy?? w l pra??ie, powiedzia??:
i uruchomienie jakiej?? plac??wki przemys??owej. _ No, ??eby iabr.yka ruszy??a. To najwa??nlejsze.
Fabryki, kt??re nie mog?? narazie rmzy?? ca???? My doskonale rozumiemy, ??e s?? takie trudno??ci,
par??, przeprowadzaj?? ,jwntowne napri!wy, ko- kt,??lych w lej chwili nie mo??nn przezwyci????y??.
nieczne nie tylko na r,kl1t.pk <;zk??d wynik??ych Ale czekamy na surowiec. Nasz kierownik by'
z ostatnich dzia!all wojennych, ale i na. ,s:klltek za surowcem tu?? przy Hnii frontu. Obecnie ma-
nbunkowej gospodarki Niemc??w. W wi??kszo??ci my ju?? otrzyma?? przydzia?? i cieszymy si??, ??e
fabryk byla to gospodarkc1 wybitnie dewasta- wszystko rllszy. Naprawd?? - najwa??niejsze dla
cyjna, obliczona na kr??tki okre
produkcji - nas "jest, ??eby fabryka sz??a. Zeby by??a mo??liwle
i pozostawienie fabryki w stanie, nie nadaj??cym pierwsza. ./
sir: do pra
y. Nie pr7:eprowaclzano koniecznej I T to nie jest bynajmniej jakie?? odosobnione
konserwacJ'l ml1??zyn, mszczono Jedne urz??dzen 1 il, nastawienie. 'INszyscy robotnicy maj?? ten sam
oby ptowizorycznJe naprawi?? drugie i t. d. Obec_ stosunek st inaczej. Wojew??dzki Krakowski mieszcz"cych si?? w plac??wkach "Spo??em" -:i--i;p????.
Wydzia?? Apr
wizacji j Handlu c
c??c usprawni?? dzielniach rolniczo-ha:ndlo'....ycl1. Przede wszyst-
niezawinione zreszt?? tru{]no??ci wy??ywieniCJwe, kim chodzi o zbo:l:e, a dalej o otelste, slan!>, pa-
realizuje bardzo dobry plan zbierania kon??yngen- sZEl i t. p. .
t??w po wsiach i przywiez'enia ich do mia6t. Akcja b??d
ie trwa?? 10 dni, a kieruj?? tli?? urz??d-
Plan ten i jego realizacja wv,!l??daj?? tak; zorga. ! nicy Krakows.kiego Wydzia??u Aprowizacji l Han-
nizowdno po wi??kszych o??rodkach przemyslo- din z in??. Mar,lnem i mgr. Zag??r?? na' czele.
wych, fabrykach i insi ytucj dch s11II1orz??dowych Pqniewa?? pliln tej kampanil wojennej ??wiad-
Krakowd j wojew??.dztwo krakow6kicgo brygady I cze?? rzeczowych jest dobry, wojna o chleb b??dzie
robotnik??w, kt??re WidZ z przedsldwic:eldl1Li ??rga-: z pewno??ci?? wygrana! J. Wn.
-
w:ca,us ; JUs:er: PoI.ld
-
Zdrajc??w narodu karze Rzplita
I "DZIENNIK POLSKI- .'
dostarczamy na prowIncj?? w prenumeracie
wprost z 'WydawnIctwa pod opask?? przez poczt??.
Cena prenumeraty wlesi??c2.nei wriJZ 7. kos'da-
mi dostawy wynosi z?? 30.- i p??atn'a jest z g??ry.
Wp??aty na p-em"F1' ".'P' 1) ''Z' 'j", r. ,-'. N'y
oJde
k1t nrepp;"{I
;t,;
;
--;:
(
.
'
.
;:i )'
'i"
;-:
:.; ;
..
"
i
..Czytelnik" Krak??w; Wielopole I; 2) mo??na
przekazywa?? przez )loc.,.l<; i"o:i a,:,c
cm \iymIe-
nlonej Sp????dzielni, wz!)l??dnie 3) wp??acn?? ??ub
przekazywa?? na konto tej Sp????dzielni Nr. 333
w Banku Sp????dzielc.zym ..Spo??em" w Krakowie.
Prosz?? O
przyjemny wyraz twarzy...
ciele.. .
W zdrowym
Zawsze pasjonowa??em si?? sportem. Marzy??em
o tym, ??eby zosta??: dziennikarzem sportowym.
Jednak los chcia??, ??e zosti1iem felietonist??. Ale
raz zrobi?? sobie t?? satysfakcj??, ??e napisz?? felie-
ton o sporcie. Za wkradzenie si?? hez, przepustki
do ich kr??lestwa, kolegow ts. i pi.. n
ferent??w
portowych naszeqo dziennika, bardzo przepra-...
zam.
A wi??c: sport rozwija si?? li ??as znakomicie.
Nasz sport redivivus ma coroz wi??cej zawodni-
k??w. Na razie odbywa si?? zaprawa. Zawod??w
sportowych na razi,e ma??o: w innych dziedzi-
nach - wi??cej. Zr??bmy pobie??ny przegl??d po-
szczeg??lnych gal??zi naszego sportu.
Biegi kr??tkodystansowe: zawodnik??w bardzo
du??o. Forma doskona??a.' \Vidu Zll v.'odhik??w i za-
wodIfirczek odniosio ju?? pewne sukcesy - na
kr??tk?? met??.
Boks I zapasy: z J.i??pas<"mi krucho. Pokazy bo-
kserskie (.dbywaj?? si?? na razie na ruchomych
ringach t.ramwajowych. Zawodnicy walcz
"z sercem", cho?? publiczno???? jest zdania, ??e ra.
cz
j bez serca. .
Zawody p??ywackie - a raczej "wyplywackie".
Cora'l kto?? wyp??ywa niespodzi3wanie. Treningi
oQhywaj??
i?? c;odziennie we wszystkich urz??-
dach. '
Zawody strzelecJde - str??elilnie ??(??upstw. Vo/y-
niki doskona??e. Osi??"!lil
loby jeszcze doskonal-
sze, gdyby kvmpetentl1e czynniki w por?? nie za-
interesowa??y si?? tymi sportowcami.
Zawody w chodzie -- wprawa pod has??em
..Szukamy mieszkania". Udzia?? bierze conaj.
mnlej po??owa ludno??ci Krakowa. Kondycja
,Pierwszorzfjona. Natomiast ..conditlo sine qua
non" - stosunki.
Rybo????wstwo: zg??asza si??' wielu sportowc??w,
kt??rzy chcieliby ??owi??. ale tylko w metnej wo-
dzie. Na lazie s?? bezczynni, gdy?? w??adze nie
udzieli??y odpcwiednieoo ze:,:w"!f'ni??l
,
<;7'-':
"
trwo(l
niczel<. Czolowi biegacze z plotkami maj?? swoje
kluby w kawiarniach kfdkowskich.
Koszyk??wka: sport ten uprawiaj?? wy??'lcznie
redaktorzy pism: Sprz??t nadsylaj?? gratisowo
m??odzi i starsi poeci. Uzyskano doskonale wy-
niki. Jeden z redaktor??w krnkowskic.h mia??
w ci??gu jednego dnia dzIesi???? kosz??w - pe??-
nyph. .,
Gra w polo - nieco zmodyfikowana, jako-gra
W rzlJ-polo uprawiana jest przez mnif!jsze i wi??k-
!ize' zespo??y w niekt??rych kawiarniach.
Tak si?? obecnie przedstawia w og??lnym zary-
sie sytuacja naszego sportu na terenie Krakowa,
W innych miejscowo??ciach, jak nas informuj??,
spDrtowcv nasi r??wnie?? nie pr??:l:nuj??. A wi??c:
wiwat sport! B. Brzezi??ski.
\
l;I1a??skiego A. Z. S. Bo
dan Cynka, b. przewodnicz
cy Wydz.
Sportowego Polsk. Zw. Bokserskiego. Cynka - oBara
O??wi??cimia. przebyl tam 16 miesi??cy.
T. S. WII',. zapowiada odbycie w najbli??szych tygodniach
nadzwycz
jnego walnego zebrania w
prawie zmiany slatullt
oraz zatw,trdzen;a sprawozdania z dziatalno??ci za rok
1938/39. (U)
,
,
\'
fi
\..1